Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 624/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 lipca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
w sprawie z powództwa "M." Spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością w B.
przeciwko J. D., S. A., P.A. i Firmie […]w likwidacji w K. (
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 2 lipca 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 31 grudnia 2013 r.,
1) oddala skargę kasacyjną;
2) zasadza od strony powodowej na rzecz pozwanych kwotę
3600 zł (trzy tysiące sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Powodowa Spółka wnosiła o zasądzenie od pozwanych 542 158,59 USD
z ustawowymi odsetkami na podstawie umowy przelewu zawartej ze spółką
brazylijską B.(dalej: BBC), od której nabyła wierzytelność, jaka przysługiwała BBC
wobec pozwanych na podstawie zawartej między nimi umowy współpracy.
Pozwani wnosząc o oddalenie powództwa, podnieśli między innymi zarzut
nieważności umowy współpracy z powodu pozorności oraz zawarcia jej ze strony
BBC przez osobę nieuprawnioną jak również nieważności umowy przelewu także
z powodu zawarcia przez osobę nieuprawnioną i sfałszowania podpisu zbywcy.
W sprawie ustalone zostało, że 8 maja 2002 r. w K. pozwani zawarli z BBC
umowę współpracy gospodarczej, której celem było pozyskiwanie przez BBC
inwestorów na rynku polskim i brazylijskim dla wskazanej w umowie technologii,
której właścicielem była spółka F. w H. Strony umowy o współpracy ustaliły
wynagrodzenie dla BBC w kwocie złotych polskich, odpowiadającej 575 000 USD.
Przy zawieraniu umowy BBC reprezentował M. W., którego ciotka, będąca
właścicielką tej spółki, upoważniła ustnie do pozyskiwania kontrahentów
biznesowych na terenie Polski.
W dniu 23 maja 2003 r. BBC wystawiła fakturę na pozwaną spółkę na kwotę
575 000 USD, na poczet tej kwoty pozwana spółka przelała na prywatne konto
M. W. 32 841,41 USD. Innych wpłat nie dokonano. Podczas kontroli pozwanej
spółki przez organy podatkowe faktura wystawiona przez BBC została
zakwestionowana.
W dniu 22 sierpnia 2005 r. spółka BBC reprezentowana przez M. W. zawarła
z powodową spółką umowę przelewu wierzytelności przysługującej BBC wobec
pozwanej spółki w wysokości 542 158,59 USD, za wynagrodzeniem 11 000 zł.
Pozwani S. A. i J. D. wyrokiem Sądu Rejonowego w C. z 16 stycznia 2009 r.
zostali uznani za winnych tego, że doprowadzili do zawarcia fikcyjnej umowy
współpracy z BBC, co umożliwiło wystawienie przez BBC fikcyjnej faktury z 23 maja
2003 r. wartości 575 000 USD, którą posłużyli się oskarżeni w rozliczeniu
podatkowym od towarów i usług za II i III kwartał 2003 r.
W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy w C. wyrokiem z 9 czerwca
2009 r. uwzględnił powództwo, natomiast Sąd Apelacyjny wyrokiem z 11 maja 2010
r. uchylił ten wyrok i przekazał sprawę Sądowi pierwszej instancji do ponownego
3
rozpoznania wskazując, że w pierwszej kolejności należy ustalić, jakie prawo
materialne ma zastosowanie do zgłoszonych roszczeń, skoro BBC jest podmiotem
zagranicznym działającym w Brazylii. Stwierdził, że jeżeli strony umowy o
współpracy nie dokonały wyboru prawa (art. 25 § 1 p.p.m.), to należy ustalić jakie
prawo materialne ma zastosowanie do tej umowy, zgodnie z art. 27 par.1 pkt 2
p.p.m. i oceniając tę kwestię uznał, że prawem materialnym właściwym zarówno dla
umowy o współpracy, jako rodzaju umowy o świadczenie usług lub umowy zlecenia,
jak i dla umowy przelewu, jest prawo brazylijskie, a więc na podstawie przepisów
tego prawa należy ocenić ważność umowy o współpracę zwłaszcza w pod kątem
zasad reprezentacji i umocowania pełnomocnika do jej zawarcia oraz ważność
umowy przelewu. Stwierdził, że wprawdzie przepisy p.p.m. nie regulują kwestii
prawa materialnego właściwego dla umowy przelewu, ale spośród trzech
wskazywanych w literaturze i orzecznictwie rozwiązań należy przyjąć, że dla
umowy tej właściwe jest prawo przelanej wierzytelności i takie stanowisko zajął
również Sąd Najwyższy w wyroku z 19.X.2003 r. III CK 80/02 (niepubl.), a więc w
rozpoznawanej sprawie jest to prawo brazylijskie. Według prawa brazylijskiego
należy zatem ocenić czy zostały spełnione przesłanki przelewu, czy i jaki rodzaj
wierzytelności był zbywany i jaka forma umowy była wymagana do jej przeniesienia,
czy przelew był skuteczny wobec dłużnika i jakie zarzutu mu przysługiwały wobec
nabywcy.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy wyrokiem z 12 grudnia
2012 r. oddalił powództwo, a zaskarżonym wyrokiem z 31 grudnia 2013 r. Sąd
Apelacyjny oddalił apelację strony powodowej.
Sąd Okręgowy uznał za niewiarygodne zeznania świadka M. W. co do celu
umowy o współpracy, kwestii reprezentacji BBC i pełnomocnictwa świadka do
reprezentowania tej spółki oraz podpisania przez niego umowy przelewu.
Stwierdził, że strona powodowa, mimo zobowiązania przez Sąd, nie złożyła
oryginału umowy współpracy i umowy przelewu oraz zawiadomienia dłużnika
o przelewie, czym uniemożliwiła zbadanie autentyczności podpisu M. W. pod
umową przelewu, gdyż na kserokopii podpis jest niewyraźny.
Sąd wskazał, że M. W. nie miał pisemnego pełnomocnictwa
do reprezentowania BBC ani w chwil zawierania umowy o współpracę ani w chwili
4
zawierania umowy przelewu. Nie zostało też wykazane, że był upoważniony
przez osoby zarządzające BBC, zgodnie z art. 1060 k.c. brazylijskiego,
do reprezentowania BBC w chwili zawierania obu tych umów, jak również
bezsporne jest, że nie wykazał swego pełnomocnictwa ani jego zakresu stronom
umowy o współpracę i umowy przelewu, zgodnie z wymaganiami art. 118 k.c.
brazylijskiego.
Powołując się na art. 51, art. 1033, art. 1034 i art. 1071 pkt VI k.c.
brazylijskiego Sąd pierwszej instancji stwierdził, iż nie zostało też wykazane,
że BBC w ogóle istniała w chwili zawierania umowy przelewu, a w każdym razie
nie zostało wykazane, że była wpisana do rejestru spółek, co ma istotne znaczenie
w świetle zeznań M. W., iż BBC zakończyła działalność w 2004 lub w 2005 r.
i w chwili zawarcia umowy przelewu już nie działała.
Ostatecznie Sąd pierwszej instancji uznał, że zarówno umowa o współpracy
jak i umowa przelewu zostały zawarte ze strony BBC przez osobę nieumocowaną
do reprezentacji tej spółki, umowa przelewu była nadto nieskuteczna wobec
dłużnika z powodu naruszenia art. 290 k.c. brazylijskiego i z tych przyczyn oddalił
powództwo.
Sąd Apelacyjny rozpoznając apelację strony powodowej podzielił powyższą
argumentację, dodatkowo stwierdzając, że w świetle poczynionych ustaleń umowa
współpracy może też być uznana za pozorną, jako zawarta przez pozwaną
wyłącznie w celu uniknięcia płacenia zobowiązań podatkowych, co zostało
potwierdzone skazującym wyrokiem sądu karnego.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach strona powodowa
w ramach pierwszej podstawy zarzuciła „naruszenie prawa materialnego przez
błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie prawa brazylijskiego, podczas
gdy w sprawie zastosowanie winny mieć przepisy polskiego prawa cywilnego”.
W ramach drugiej podstawy zarzuciła naruszenie zasady kontradyktoryjności
procesu wyrażającej się w art. 3 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. poprzez nie
przeprowadzenie dowodu z dokumentów pokontrolnych US, znajdujących się
w aktach sprawy, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Nieskuteczne są zarzuty oparte na drugiej podstawie kasacyjnej, bowiem
żadnego ze wskazanych w niej przepisów prawa procesowego nie można naruszyć
w sposób opisany przez skarżącą.
Przepis art. 3 k.p.c., stanowiący, że strony obowiązane są dokonywać
czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami, dawać wyjaśnienia co do
okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i bez zatajania czegokolwiek
oraz przedstawiać dowody, nakłada na strony określone w nim obowiązki
o charakterze moralnym, etycznym oraz procesowym i przenosi na strony
obowiązek dążenia do wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy.
Przepis ten, po zmianach dokonanych w 1996 i 2011 r., jest wyrazem znacznie
zwiększonej kontradyktoryjności postępowania cywilnego.
Adresatem normy zawartej w art. 3 k.p.c. nie jest sąd, lecz strony. Strony nie
mogą zatem skutecznie formułować zarzutu naruszenia przez sad tego przepisu
(porównaj między innymi wyroki Sądu najwyższego z 11 grudnia 1998 r. II CKN
104/98 i z dnia 24 stycznia 2001 r. II CKN 28/01, niepubl.). Tym bardziej oczywiście
niemożliwe jest naruszenia przez sąd zawartej w art. 3 k.p.c. zasady
kontradyktoryjności w sposób zarzucony przez skarżącą, a więc „poprzez
uznanie za udowodnione twierdzenia pozwanych kwestionowanego przez stronę
powodową, a to z uwagi na zaniechanie przez Sąd przeprowadzenia
zawnioskowanego przez stronę powodową dowodu z dokumentów pokontrolnych
US, które to dokumenty, pomimo iż zostały załączone do akt, nie zostały
skonfrontowane z twierdzeniami stron”.
Podobnie niemożliwe jest naruszenie przez sąd w ten sposób art. 232 k.p.c.,
a tak skarżąca uzasadniła również zarzut naruszenia tego przepisu. W art. 232
k.p.c. zawarte są bowiem dwie normy prawa procesowego: w zdaniu pierwszym
norma adresowana wyłącznie do stron, nakładająca na nie obowiązek
wskazywania dowodów dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne
i normy tej niewątpliwie nie może naruszyć sąd oraz norma zawarta w zdaniu
drugim, adresowana do sądu, stwierdzająca, że sąd może dopuścić dowód nie
wskazany przez stronę. Tę drugą normę sąd może naruszyć zarówno przez
bezpodstawne dopuszczenie z urzędu dowodu nie wskazanego przez strony i w ten
sposób może też naruszyć zasadę kontradyktoryjności zawartą w art. 3 k.p.c.
6
(porównaj wyrok Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2000 r. V CSK 175/00, OSP
2001/7-8/116), jak i przez to, że mimo istniejących szczególnych okoliczności, nie
dopuścił z urzędu dowodu nie zgłoszonego przez strony (porównaj między innymi
wyroki Sądu Najwyższego z 5 lutego 1997 r. I CKU 81/96, niepubl. i z 4 stycznia
2007 r. V CSK 377/06, OSP 2008/1/8).
Żadnego z tych uchybień nie wskazała skarżąca w uzasadnieniu zarzutu
naruszenia art. 232 k.p.c. Z uzasadnienie tego wynika bowiem, że strona
powodowa wnosiła w toku procesu o przeprowadzenie dowodu z dokumentów
pokontrolnych Urzędu Skarbowego na okoliczność, iż zarówno umowa
o współpracy z 8 maja 2002 r., jak i faktura były niekwestionowane i stanowiły
przedmiot potrąceń podatkowych dokonanych przez pozwanych, a Sąd nie
przeprowadził tego dowodu. Niedopuszczenie przez sąd zgłoszonego przez stronę
dowodu nie stanowi jednak naruszenia art. 232 k.p.c. lecz może stanowić
naruszenie art. 217 w zw. z art. 227 k.p.c., takiego zaś zarzutu w skardze
kasacyjnej brak. Sąd Najwyższy, zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., jest związany
podstawami kasacyjnymi i rozpoznaje sprawę wyłącznie w granicach tych
przepisów, których naruszenie zostało podniesione w skardze kasacyjnej. Nie
rozważa tym samym, jakie inne, nie powołane przepisy prawa, mogły zostać
naruszone w sposób wskazany przez skarżącego (porównaj postanowienie Sądu
Najwyższego z 20 stycznia 2000 r. I CKN 355/98, niepubl.). Nie może wyręczać
strony w prawidłowym określeniu naruszonego przepisu prawa, odpowiadającym
wskazanemu przez nią uzasadnieniu zarzutu. Byłoby to bowiem oczywiste
naruszenie zasady kontradyktoryjności.
Całkowicie nieskuteczne są także zarzuty oparte na pierwszej podstawie
kasacyjnej, a to wobec nie wskazania żadnego naruszonego przepisu prawa
materialnego. Jak wielokrotnie stwierdzał Sąd Najwyższy, pod pojęciem podstaw
kasacyjnych rozumie się sformułowanie zarzutu naruszenia przez sąd konkretnego
przepisu czy przepisów prawa materialnego lub procesowego oraz wskazania
w jaki sposób to nastąpiło i jaki miało wpływ na wynik sprawy. Konieczne jest więc
wskazanie naruszonego przepisu prawa przez oznaczenie go numerem artykułu
i paragrafu czy ustępu oraz wskazanie ustawy, w której przepis ten się znajduje
a także podanie czy naruszenia nastąpiło przez błędną wykładnię czy
7
przez niewłaściwe zastosowanie, przy czym są to postacie alternatywne
i niedopuszczalne jest jednoczesne powołanie się na nie obie (porównaj między
innymi orzeczenia z 21 grudnia 1934 r. C.III. 321/34, Zb. Orz. 1935/VII/275,
z 18 lutego 1999 r. I CKN 96/98, z 20 stycznia 2000 r. I CKN 355/98, z 27 kwietnia
2000 r. I PKN 706/99 i z 18 marca 2009 r. IV CSK 419/08, niepubl.).
Nie spełnia tych wymagań ogólne zarzucenie, jak uczyniła to strona
powodowa, „naruszenia prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie prawa brazylijskiego, zamiast przepisów polskiego prawa cywilnego”.
Sąd Najwyższy jest bowiem, jak wskazano wyżej, związany podstawami
kasacyjnymi i nie może w żadnym zakresie wyręczać strony w konkretyzowaniu,
jakie przepisy prawa materialnego zostały naruszone (porównaj między innymi
wyrok Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2005 r. V CK 847/04, niepubl.).
Wprowadzenie przymusu adwokacko-radcowskiego miało na celu zapewnienie
prawidłowego sporządzania skarg kasacyjnych, zgodnego z wymaganiami ustawy,
a obowiązkiem zawodowego pełnomocnika procesowego, wynikającym z dbałości
o interesy procesowe reprezentowanej strony powinna być znajomość zarówno
przepisów prawa dotyczących tej materii jak i literatury i bogatego orzecznictwa
Sądu Najwyższego w tym przedmiocie.
Tymczasem w rozpoznawanej skardze jedynie w uzasadnieniu podstaw
kasacyjnych, a nie w samych podstawach, znalazły się tylko dwa przepisy prawa
materialnego: art. 3531
k.c., dotyczący zasady swobody umów i art. 29 p.p.m.
Gdyby nawet pominąć, że niedopuszczalne jest wyprowadzanie przez Sąd
Najwyższy podstaw kasacyjnych z wywodów zamieszczonych dopiero
w uzasadnieniu skargi (porównaj postanowienie Sądu Najwyższego z 9 lipca
2008 r. V CZ 41/08, niepubl.), to i tak niemożliwa byłaby ich merytoryczna ocena
jako podstaw kasacyjnych, gdyż skarżąca nie stwierdziła, że przepisy te zostały
naruszone przez Sąd Apelacyjny ani nie określiła sposobu, w jaki miałoby dojść do
ich naruszenia. Przepis art. 3531
k.c. powołała jako zezwalający na zawarcie
różnego rodzaju umów, także mieszanych i nienazwanych, natomiast przepis art.
29 p.p.m. powołała jako „determinujący” właściwość prawa materialnego w sprawie,
z uwagi na to, że obie umowy, stanowiące podstawę roszczenia zostały zawarte
w Polsce i tu były też wykonywane. Jednakże pominęła, że przepis ten miał
8
zastosowanie jedynie do zobowiązań z umów nie wymienionych w art. 27 i art. 28
p.p.m., a w rozpoznawanej sprawie Sądy przyjęły, iż umowa współpracy z 8 maja
2002 r. była najbardziej zbliżona do umowy o świadczenie usług i umowy zlecenia,
a zatem miał do niej, a w konsekwencji i do umowy przelewu, zastosowanie art. 27
§ 1 pkt 2 p.p.m. Powódka w skardze kasacyjnej nie zakwestionowała w żaden
sposób tych ustaleń ani oceny, nie zarzuciła naruszenia odpowiednich przepisów
prawa materialnego dotyczących wykładni oświadczeń woli ani kwalifikowania
umów, nie podważyła zatem oceny, że umowa o współpracy była umową zlecenia
lub umową o świadczenie usług. Zupełnie niewystarczające w tym zakresie było
odwołanie się jedynie do wynikającej z art. 3531
k.c. zasady swobody umów.
Podobnie jak nie mogło być w tej sytuacji skuteczne samo powołanie
w uzasadnieniu podstaw kasacyjnych art. 29 p.p.m. Z tych wszystkich
względów jakakolwiek kontrola merytoryczna przez Sąd Najwyższy zastosowania
w sprawie przepisów prawa materialnego była niemożliwa i niedopuszczalna,
gdyż naruszałaby wyrażoną w art. 39813
§ 1 k.p.c. zasadę związania tego
Sądu podstawami kasacyjnymi oraz przewidzianą w art. 3 k.p.c. zasadę
kontradyktoryjności.
Mając to na uwadze Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił
skargę kasacyjną a na podstawie art. 98 w zw. z art. 108 § 1, art. 391 § 1 i art.
39821
k.p.c. orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego.