Sygn. akt II PK 241/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 sierpnia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Stowarzyszenia "T. L." w P. działającego na rzecz
powodów W. P. i M. P.
przeciwko H. Spółce z o.o. w S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 13 sierpnia 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 8 kwietnia 2014 r.,
I. oddala skargę kasacyjną,
II. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej 1350 (jeden
tysiąc i trzysta pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów
zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z 8 kwietnia 2014 r. oddalił apelację
skarżącego powoda Stowarzyszenia „T. L.” w P., działającego na rzecz W. P. i M.
2
P., od wyroku Sądu Rejonowego w B. z 26 września 2013 r., oddalającego
powództwa o ryczałty za noclegi. W. P. i M. P. pracowali u pozwanego jako
kierowcy w transporcie międzynarodowym. Pozwany zarzucał, że pracownicy
otrzymywali 42 euro za każdą dobę i był to ryczałtowy ekwiwalent ich kosztów
pobytu za granicą, w tym diet i noclegów, co było zgodne z umowami o pracę i
regulaminem wynagradzania.
Sąd Rejonowy ustalił, iż strony uzgodniły w umowach o pracę, że dieta na
utrzymanie kosztów pobytu za granicą przysługuje w wysokości 42 euro za każdy
dzień pobytu – od dnia wyjazdu do powrotu na teren Polski (punkt 2.4 umowy).
Prawo do „ekwiwalentu pieniężnego na pokrycie kosztów pobytu za granicą”
pracownika – kierowcy gwarantował też regulamin wynagradzania. Ekwiwalent na
koszty obejmował koszty wyżywienia i noclegów. Ekwiwalent pieniężny na pokrycie
kosztów w umowach określany był mianem „diety”. Określenie to stanowiło wśród
kierowców synonim wszystkich kosztów, jakie ponosili w związku z zagraniczną
podróżą służbową. Kierowcy spali w kabinach samochodów. Sąd Rejonowy zwrócił
uwagę na kwalifikację podróży służbowej kierowcy w ustawie z 16 kwietnia 2004 r.
o czasie pracy kierowców i prawo do należności na pokrycie kosztów na zasadach
z art. 775
§ 3-5 k.p. (w związku z art. 21a ustawy o czasie pracy kierowców).
Pozwany pracodawca nie jest podmiotem publicznym i mógł uregulować należności
pracowników związane z podróżą służbową inaczej niż w rozporządzeniach MPiPS
z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności
przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej
jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej w kraju i za granicą,
z wyjątkiem diet, która nie mogła być niższa niż dieta w podróży służbowej na
obszarze kraju określona dla sfery budżetowej (art. 775
§ 4 k.p.). Sąd Rejonowy
stwierdził, że ryczałtowe określenie należności według stawki 42 euro zaspokajało
żądanie pracowników z tytułu kosztów, w tym noclegów. Takie były ustalenia i
umowa stron (art. 65 § 2 k.c.). Pozwany uprościł w ten sposób rozliczenia z
kierowcami, a sami pracownicy mieli pełną świadomość i jasność, jakie
świadczenie otrzymują. Pozwany nie ewidencjonował krajów, w jakich pracownicy
spędzali noclegi (w zależności od tego zmienia się kwota ryczałtu za nocleg).
Z drugiej strony pracownicy nie zgłaszali roszczeń z tego tytułu. „Dieta” obejmowała
3
wszystkie należności z tytułu wydatków (kosztów) związanych z podróżą służbową
kierowcy. Nie ma podstaw aby pojęcie „dieta” zawężać tylko do wyżywienia i
drobnych wydatków. Dieta krajowa wynosiła 23 zł do 28 lutego 2013 r., a obecnie
30 zł. Taka była minimalna gwarancja diety (w przybliżeniu 6 euro). Pracownicy
otrzymywali 42 euro a 25% ryczałtu za nocleg – określonego w § 9 ust. 2
rozporządzenia – w przypadku Holandii, Wielkiej Brytanii czy Francji, to kwota
średnio 30 euro. Pozostała część, czyli 12 euro wypełniała wymóg minimalnej diety.
Niezależnie, pracownicy nie spali w hotelach stąd nie mają wierzytelności z tytułu
ryczałtu za noclegi. Z tej przyczyny ich żądanie ponad wypłacone 42 euro należało
uznać za sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa (art. 8
k.p.).
Sąd Okręgowy w uzasadnieniu oddalenia apelacji powoda potwierdził,
że zasadnicze znaczenie miała treść umowy o pracę. Zgodnie z nią „pracownik
otrzymywał dietę na utrzymanie kosztów pobytu za granicą Rzeczypospolitej w
wysokości 42 euro”. Dieta w rozumieniu stron obejmowała wszystkie możliwe
koszty podróży, w tym wyżywienia, sanitariatów i koszty ewentualnych noclegów.
Taka była umowa pracodawcy i pracowników (art. 65 § 2 k.c.). Dieta 42 euro
obejmowała więc również 25% limitu na nocleg. Umowa nie była niezgodna z
regulaminem wynagradzania, który nie wskazywał, jaką część kwoty 42 euro
stanowił ekwiwalent na wyżywienie. Wprowadzona od 1 września 2009 r. zmiana
regulaminu wynagradzania, polegająca na objęciu ekwiwalentem pieniężnym nie
tylko wyżywienia (jako części kosztów), ale również ryczałtu za noclegi nie
wprowadziła zmiany na niekorzyść, a jedynie ujednolicała zakres regulacji tej
kwestii w umowie o pracę i w regulaminie wynagradzania. Nawet gdyby próbować
przyjąć, że zmiana regulaminu nie została skutecznie wprowadzona, to wobec
szerokiego ujęcia świadczenia w umowie okoliczność ta nie ma znaczenia z punktu
widzenia oceny zasadności żądań. Ponadto pracownicy mieli zapewniony nocleg w
kabinie samochodu co wykluczałoby ich żądanie ryczałtu za noclegi (wyrok Sądu
Najwyższego z 4 czerwca 2013 r., II PK 296/12). Gdyby próbować uznać, że
ekwiwalent nie obejmował ryczałtu za nocleg, to żądanie ryczałtu byłoby sprzeczne
z normą z art. 8 k.p. Kierowcy nie spędzali noclegów w hotelach. Ryczał odnosi się
4
do rzeczywistego noclegu w warunkach hotelowych i nie może być ujmowany jako
instrumentalna podstawa do uzyskania dalszego świadczenia.
W skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie: a) art. 18 § 1 k.p. przez
niezastosowanie i przyjęcie, że: wypłacana pracownikom kwota 42 euro za dobę
podróży służbowej stanowiła ekwiwalent pieniężny na pokrycie kosztów pobytu za
granicą określony w § 11 regulaminu wynagradzania obowiązującego u
pozwanego, gdy z łączącej strony umowy (pkt 2.4) oraz z dokumentacji płacowej
wynika, że pracodawca zobowiązał się i wypłacał pracownikom samą dietę w
wysokości 42 euro za każdy dzień pobytu za granicą i tym samym postanowienia
umowy o pracę jako korzystniejsze dla pracownika należy traktować jako
obowiązujące w pierwszej kolejności; pojęcie „dieta” użyte przez pracodawcę w
umowie o pracę obejmuje swoim zakresem także należne powodom świadczenie
tytułem ryczałtu za noclegi, gdy pojęcie to zdefiniowane jest wiążąco w dwóch
rozporządzeniach MPiPS z 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości i ustalania
należności przysługujących pracownikom zatrudnionym w państwowej lub
samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze
kraju i poza granicami kraju (ustawodawca wymienia osobno diety oraz zwrot
kosztów przejazdów i dojazdów oraz noclegów), a zatem nie ma podstaw
prawnych, aby w postanowieniach umowy podział ten nie został zachowany.
Postanowienia umowy w tym zakresie, jako mniej korzystne dla pracownika nie są
ważne z mocy art. 18 § 1 k.p.; b) art. 18 § 3 k.p. przez niezastosowanie i błędne
przyjęcie, że w zakresie przyznawania należności z tytułu podróży służbowych
obowiązujący u pozwanego regulamin wynagradzania obowiązywał pracowników,
gdy postanowienia regulaminu wynagradzania w § 11 ust. 1 naruszają zasadę
równego traktowania w zatrudnieniu; c) art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. w
związku z art. 18 § 1 k.p. przez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie,
że zgodnym zamiarem stron stosunku pracy było przyjęcie, że użyte w umowie o
pracę sformułowanie „dieta” obejmuje również świadczenia z tytułu ryczałtu za
nocleg, w sytuacji gdy taka interpretacja zapisów umowy jest bezsprzecznie mniej
korzystna dla pracowników niż interpretacja, która ma podstawy w ogólnych
przepisach prawa pracy; d) art. 775
§ 3 k.p. przez niewłaściwe zastosowanie i
przyjęcie, że pracodawca mógł uregulować kwestię wypłaty należności z tytułu
5
podróży służbowych częściowo w regulaminie wynagradzania, a częściowo w
umowie o pracę. Gdy tymczasem ustawodawca wyraźnie przewidział, że w
przypadku pozwanej spółki możliwe to było wyłącznie w regulaminie
wynagradzania i wykluczone jest regulowanie tych kwestii jednocześnie w
regulaminie wynagradzania oraz częściowo w umowie o pracę; e) art. 775
§ 1, 3 i 5
k.p. oraz § 2 ust. 2 lit. b oraz § 9 rozporządzenia z 19 grudnia 2002 r. w sprawie
wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi (…)
z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju w związku z § 11 ust. 1 regulaminu
wynagradzania poprzez zastosowanie w miejsce ogólnych przepisów prawa pracy
normy prawnej przewidzianej w § 11 ust. 1 regulaminu wynagradzania, w sytuacji
gdy: - regulamin wynagradzania w ogóle nie został podany do wiadomości
pracowników w sposób przyjęty u pracodawcy (brak potwierdzenia na piśmie przez
pracownika wymaganego przez pracodawcę w § 14 ust. 2 regulaminu
wynagradzania), a § 14 ust. 3 regulaminu wynagradzania wyraźnie stanowi, że
odmowa potwierdzenia o zapoznaniu się z regulaminem będzie traktowana na
równi z odmową przestrzegania postanowień regulaminu; - regulamin
wynagradzania w § 11 nie zawiera określenia samej wysokości należnego
powodom ekwiwalentu pieniężnego na pokrycie kosztów pobytu za granicą,
a zatem Sąd Okręgowy z uwagi na znaczną ułomność regulaminu w tym zakresie
winien ustalić i zasądzić należne pracownikowi wynagrodzenie, kierując się
wskazaniami zawartymi w powszechnie obowiązujących przepisach prawa pracy;
f) § 9 ust. 2 rozporządzenia z 19 grudnia 2002 r. przez błędną wykładnię, a w
konsekwencji przyjęcie, że ryczałt za nocleg nie przysługuje pracownikom w
sytuacji, gdy nie ponieśli oni żadnych kosztów w związku z noclegiem spędzanym
w zagranicznej podróży służbowej; g) art. 24113
§ 2 k.p. w związku z art. 772
§ 5
k.p. przez ich niezastosowanie i przyjęcie, że pozwany dokonując zmiany
regulaminu wynagradzania nie był obowiązany dokonać wobec pracowników
zmiany w trybie określonym tymi przepisami, tj. w drodze wypowiedzenia
dotychczasowych warunków zatrudnienia, ewentualnie w drodze zawarcia z
pracownikami porozumienia zmieniającego dotychczasowe warunki zatrudnienia
oraz błędne przyjęcie, że regulamin wynagradzania w brzmieniu obowiązującym od
1 września 2009 r. obowiązywał reprezentowanych pracowników; h) art. 8 ust. 8
6
rozporządzenia nr 561/2006 oraz art. 14 ustawy o czasie pracy kierowców poprzez
nieprawidłowe zastosowanie i błędną wykładnię polegające na zastosowaniu tych
przepisów do zasad rekompensowania pracownikom kosztów podróży służbowych,
podczas gdy przepisy te nie należą w ogóle do przepisów prawa pracy i nie
regulują tych kwestii, a są wyłącznie przepisami prawa administracyjnego
regulującego czas jazdy i odpoczynki kierowców.
Pozwany wniósł o oddalenie skargi i zasądzenie kosztów.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty skargi kasacyjnej nie są zasadne i dlatego została oddalona.
1. Trzymają się pierwotnej tezy w sprawie, że określone w umowach o pracę
kwoty 42 euro stanowiły tylko i wyłącznie kompensatę kosztów wyżywienia i nie
obejmowały ryczałtów za noclegi. Skarżący nie zarzuca jednak naruszenia prawa
procesowego (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), co oznacza, że w ocenie zarzutów
materialnych skargi wiążą ustalenia faktyczne, na których oparto zaskarżony wyrok
(art. 39813
§ 2 k.p.c.). Sąd ustalił, że w umowach o pracę strony uzgodniły, że kwota
42 euro obejmuje nie tylko wyżywienie ale i noclegi. Wola stron należy do faktów.
Nie wystarcza zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c. i twierdzenie, że wola stron była
inna niż ustalono, gdy nie zostają podważone ustalenia na podstawie których
stwierdzono taką wolę stron.
2. Oczywiście wola stron nie pozwala na umowę mniej korzystną niż
przepisy prawa pracy. Zarzut naruszenia art. 18 § 1 k.p. byłby zasadny, gdyby
umowa o pracę prawo do kompensaty kosztów podróży służbowej określała w
zakresie mniejszym niż według prawa powszechnego (przepisów prawa pracy).
Skarżący nie przedstawia wyliczeń odnoszących się kalendarzowo do każdego
wyjazdu i poprzestaje na pierwotnej argumentacji, że kwota 42 euro obejmowała
tylko wyżywienie. Nie podważa również określonych konstatacji (analiz) Sądów
pierwszej i drugiej instancji, że kwota 42 euro była wyższa niż suma ryczałtów
noclegowych według przepisów powszechnych (§ 9 rozporządzenia z 19 grudnia
2002 r. w sprawie należności z tytułu podróży służbowych poza granicami) i diety,
której minimalna granica określona była w art. 775
§ 4 k.p.
7
3. Dysonans między umową o pracą i regulaminem wynagradzania (art. 775
§ 3 k.p.) byłby wtedy, gdyby regulamin określał kwotę diety, nawet przy założeniu,
że zapis regulaminu odnosiłby się tylko do kosztów wyżywienia, czyli nie obejmował
ryczałtów noclegowych. Regulamin nie jest wyłącznym źródłem spornego
świadczenia, gdyż silniejsza jest ustawa (art. 9 k.p) i kierowcy mają prawo do
należności na pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem zadania służbowego,
ustalanych na zasadach określonych w przepisach art. 775
§ 3-5 k.p. (art. 21a
ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców), czyli do ryczałtów za
noclegi według stawek określonych w § 9 rozporządzenia z 19 grudnia 2002 r.
Skład obecny za zasadne przyjmuje stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w
uchwale składu powiększonego z 12 czerwca 2014 r., II PZP 1/14. Zapewnienie
pracownikowi - kierowcy samochodu ciężarowego odpowiedniego miejsca do
spania w kabinie tego pojazdu podczas wykonywania przewozów w transporcie
międzynarodowym nie stanowi zapewnienia przez pracodawcę bezpłatnego
noclegu w rozumieniu § 9 ust. 4 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej
z dnia 19 grudnia 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności
przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej
jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej poza granicami kraju (Dz.U.
Nr 236, poz. 1991 ze zm.), co powoduje, że pracownikowi przysługuje zwrot
kosztów noclegu na warunkach i w wysokości określonych w § 9 ust. 1-3 tego
rozporządzenia albo na korzystniejszych warunkach i wysokości, określonych w
umowie o pracę, układzie zbiorowym pracy lub innych przepisach prawa pracy.
Zasadnie wyjaśniono również w uchwale, że zwrot kosztów noclegu kierowca
powinien otrzymać według reguł takich jak w podróży służbowej, mimo że ustawa
dopiero od 3 kwietnia 2010 r. kwalifikuje pracę kierowców, jako podróż służbową.
Innymi słowy orzecznictwo potwierdza wymagany standard noclegu, który również
dla kierowcy jest czymś innym niż nocleg w kabinie samochodu (wyrok Sądu
Najwyższego z 18 listopada 2014 r., II PK 36/14). Uchwałę już wcześniej
poprzedzały korzystne dla kierowców rozstrzygnięcia (choćby wyroki Sądu
Najwyższego z 1 kwietnia 2011 r., II PK 234/10 i z 18 stycznia 2013 r., II PK
144/12) i znajduje ona aprobatę w dalszym orzecznictwie (uchwała Sądu
Najwyższego z 7 października 2014 r., I PZP 3/140).
8
4. Na tle takiej wykładni – w aspekcie zarzutów obecnej skargi - jeżeli
należałoby rozważać konflikt to między umową a ustawą. Tu jednak rozwiązanie
jest takie jak wyżej przedstawione, to znaczy, że umowa określająca 42 euro na
koszty nie jest mniej korzystna niż przepisy powszechne w zakresie minimalnych
kosztów wyżywienia (art. 775
§ 4 k.p) i ryczałtu za nocleg (§ 9 rozporządzenia).
Takie rozlicznie nie odnosi się do każdego konkretnego wyjazdu (kalendarzowego),
gdyż przedmiotem sporu była sama zasada, a nie indywidulane rozliczenie
poszczególnych wyjazdów.
5. Traci więc na znaczeniu problem wykładni pierwotnego zapisu regulaminu
wynagradzania, jego zmiany i wejścia w życie, w sytuacji, gdy w regulaminie nie
określono kwot diet na wyżywienie ani kwot ryczałtów za noclegi, a te w
minimalnym zakresie określone są w ustawie (art. 775
§ 4 k.p.) i w rozporządzeniu
(§ 9). Nie ma zatem podstaw do przyjęcia, że regulamin jest korzystniejszy niż
ustawa, bo nie zapisano w nim, że kwota 42 euro dotyczy tylko wyżywienia. Sprawę
zwrotu kosztów podróży strony uzgodniły w umowie i realizowały ją, w tym zakresie
nie było sporów. Takie są ustalenia leżące u podstaw zaskarżonego wyroku, czyli
uzgodniona kwota 42 euro obejmowała diety i ryczały za noclegi.
6. Reasumując tę część można stwierdzić, że nie jest zasadna wiodąca teza
skargi, iż umowa o pracę określająca 42 euro dotyczyła tylko kosztów wyżywienia i
takie postanowienie umowy jako korzystniejsze „należy traktować jako
obowiązujące strony w pierwszej kolejności”. Ustalono, że kwota którą strony
umówiły, obejmowała wyżywienie oraz ryczałty za noclegi. Suma minimalnej diety
oraz ryczałtów, wynikająca z przepisów powszechnych była niższa niż 42 euro.
Zarzuty naruszenia art. 18 § 1 k.p. i art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.c. nie były
zasadne. Natomiast zarzut naruszenia art. 18 § 3 k.p. wydaje się skupiać kilka
kwestii, których nie trzeba szerzej rozwijać. Nie jest jasne czy przez pryzmat tego
przepisu skarżący podważa regulamin wynagradzania, zwłaszcza, że dochodzi
ryczałtu za noclegi na podstawie prawa powszechnego a nie regulaminu
wynagradzania. Zarzut naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu
łączony z § 11 ust. 1 regulaminu w tej sprawie jest bezprzedmiotowy, albowiem jak
wskazano to nie regulamin stanowi zasadnicze źródło prawa do diet i ryczałtów za
noclegi. Natomiast wywołana kwestia ewentualnego nierównego traktowania
9
mogłaby być rozważana (w kontekście uzasadnienia skargi), gdyby kierowca
korzystał z hotelu i pracodawca odmówił mu zwrotu kosztów takiego noclegu w
porównaniu z innym pracownikiem, który był w delegacji i nie spał w samochodzie
(np. urzędnikiem). Takiego stanu faktycznego i podstawy żądania w sprawie jednak
nie było.
7. Jasna regulacja wynikająca z art. 775
§ 3 k.p. nie oznacza, że nieważne
są umowy stron w kwestii należności z tytułu podróży służbowych. Zastrzeżenie, że
nie określa się ich w umowie o pracę, jeżeli pracodawca jest zobowiązany do
ustalenia regulaminu wynagradzania, stanowi tylko gwarancję dla pracownika.
Czyli, że kwestia ta będzie ujęta normatywnie (właśnie w regulaminie) w firmie i
kierowca w relacji do innych będzie miał podobne, jeśli nie takie same należności,
czyli nie gorsze (w aspekcie równości). W hierarchii źródeł prawa regulamin nie
może być mniej korzystny niż ustawa. Ustalono, że regulamin nie określał kwotowo
należności z tytułu podroży. Nawet gdyby próbować interpretować jego zapis, to
punktem odniesienia byłyby regulacje ustawowe (czyli z art. 775
§ 4 k.p. i z
wskazanych rozporządzeń z 19 grudnia 2002 r.). W takiej sytuacji jeżeli strony
konkretyzują wysokość należności w umowie, to nie jest ona w tej części nieważna,
tylko dlatego, że powinno to być (a nie zostało) określone w regulaminie
wynagradzania. Innymi słowy zarzut odwołujący się do art. 775
§ 3 k.p. nie
prowadzi do stwierdzenia nieważności umów o pracę w spornym zakresie.
8. W kolejnym zarzucie skarżący niezasadnie podnosi, że w sprawie
zdecydował § 11 ust. 1 regulaminu wynagradzania. Na treść stosunku pracy
składają się przepisy powszechne rangi ustawowej – skarżący wymienia art. 775
§
1, 3 i 5 k.p. oraz § 2 ust. 2 lit. b oraz § 9 rozporządzenia z 19 grudnia 2002 r.
Jednak w zakresie nie mniejszym niż minimalny, czyli co do wysokości diet i
ryczałtów za noclegi kompensata mogła i była określona w umowie o pracę. Zarzut
naruszenia art. 775
§ 5 k.p. jest sprzeczny z wcześniejszym zarzutem naruszenia
art. 775
§ 3 k.p. i twierdzeniem, że należności określono w regulaminie,
gdyż odwoływanie się do stosowania art. 775
§ 5 k.p. jest uprawnione w przypadku,
gdy regulamin wynagradzania lub umowa o pracę nie zawierają postanowień o
których mowa w art. 775
§ 3 k.p., czyli dotyczących należności z tytułu podróży
służbowych. Zarzut ten w istocie klaruje argumentację i potwierdza punkt wyjścia,
10
tj. że umowa o pracę określała i konkretyzowała kompensatę w zakresie należności
za wyjazdy za granicę (diety i ryczałty). Ustalona kwota nie była mniej korzystana
niż wynikająca z przepisów prawa powszechnego, czyli ustawy i rozporządzeń,
z tym zastrzeżeniem, że skarżący poprzestaje na samej zasadzie a nie sięga do
rozliczenia poszczególnych (indywidualnych) wyjazdów.
10. Wobec powyższego nie jest trafny zarzut naruszenia art. 24113
§ 2 k.p. w
związku z art. 772
§ 5 k.p., gdyż postanowienia umowy o pracę były korzystniejsze
niż określone w regulaminie wynagradzania i dlatego umowy o pracę nie trzeba
było wypowiadać. Kompensata diet i ryczałtów w umowie o pracę nie była w niej
uregulowana mniej korzystne niż w regulaminie wynagradzania.
11. Zarzut naruszenia § 9 ust. 2 rozporządzenia byłby zasadny, gdyby Sąd w
zaskarżonym wyroku oddalił powództwo i stwierdził, że kierowcy nie mają prawa do
ryczałtu za noclegi z uwagi na to, że spali w kabinie samochodu. Byłoby to
niezgodne z wykładnią prawa wyżej aprobowaną, gdyż ryczał za nocleg przysługuje
gdy kierowca spędza nocleg w kabinie. Tu jednak zarzut nawiązuje do rozważań
Sądu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które ostatecznie nie miały wpływu na
rozstrzygnięcie, albowiem przyjęto, że ryczał za nocleg był regulowany na bieżąco
w umówionej kwocie - zwanej dietą - z tytułu podróży służbowej za granicą. Umowa
o pracę gwarantowała więc kierowcom nie mniejszą kompensatę niż kwota ryczałtu
za nocleg wynikająca z rozporządzenia.
12. Ostatnie powołane w zarzutach przepisy art. 14 ustawy o czasie pracy
kierowców oraz art. 8 ust. 8 rozporządzenia unijnego nr 561/2006 nie mają wpływu
na wynik sprawy. Dotyczą gwarantowanych okresów odpoczynku dobowego i
tygodniowego. Ich przedmiot regulacji nie obejmuje kompensaty kosztów podróży
służbowych.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. oraz § 6 pkt 6, § 11
ust. 1 pkt 2 i § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia z 28 września 2002 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych, stosownie do wartości przedmiotu zaskarżenia
(116.330 zł - § 6 pkt 6 - 3.600 zł - § 11 ust. 1 pkt 2 - 2.700 zł i § 12 ust. 4 pkt 2 -
1.350 zł).
11