Sygn. akt XVI C 2976/15
W pozwie wniesionym w dniu 8 grudnia 2015 roku ( data prezentaty Sądu k. 1) powodowie - W. K. i B. K. - wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz kwoty 46.144,51 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty solidarnie (ewentualnie in solidum) od pozwanych J. Ł. i B. C. (1), kwoty 6.356,16 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty od pozwanego J. Ł. oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych solidarnie (ewentualnie in solidum) od pozwanych J. Ł. i B. C. (1).
W uzasadnieniu powodowie wskazali, że wraz z J. Ł. byli współwłaścicielami nieruchomości zabudowanej położonej w W. przy ul. (...). Postanowieniem z dnia 23 września 2014 roku tut. Sąd w sprawie o sygn. akt II Ns 282/12, dokonał zniesienia współwłasności w/w nieruchomości w ten sposób, że przyznał ją na własność powodom na zasadach wspólności ustawowej małżeńskiej (pkt. I), zasądzając od nich solidarnie na rzecz J. Ł. kwotę 1.000.000 złotych tytułem spłaty płatną w dwóch ratach: pierwsza w kwocie 500.000 złotych płatna z dniem uprawomocnienia się postanowienia o zniesieniu współwłasności, druga w tej samej wysokości – z dniem 15 lutego 2015 roku - z ustawowymi odsetkami od chwili wymagalności poszczególnych rat (pkt II a postanowienia).
Apelację na powyższe postanowienie wniósł pełnomocnik J. B. C., który w dacie jej wniesienia był zawieszony w prawie wykonywania zawodu radcy prawnego. W związku z tym apelacja została odrzucona postanowieniem z dnia 19 grudnia 2014 roku, zaś zażalenie na to postanowienie – oddalone postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 4 maja 2015 roku. Tym samym dopiero z dniem wydania postanowienia przez Sąd drugiej instancji uprawomocniło się postanowienie o odrzuceniu apelacji i jednocześnie postanowienie o zniesieniu współwłasności. Tym niemniej datę prawomocności postanowienia z dnia 23 września 2014 roku Sąd określił na dzień 15 października 2014 roku.
Kolejno powodowie podnieśli, że J. Ł. skierował do nich wezwanie do zapłaty pismem z dnia 14 maja 2015 roku, doręczonym im w dniu 18 maja 2015 roku wraz ze wskazaniem numeru rachunku bankowego. Ze względu na niezgodność danych – J. Ł. okazał się być osobą nieuprawnioną do przedmiotowego rachunku – bank odmówił realizacji przelewu. W trakcie spotkania w obecności asesora notarialnego J. Ł. odmówił podpisania oświadczenia ze wskazaniem numeru rachunku bankowego do spłaty. Dopiero w dniu 2 czerwca 2015 roku powodowie uzyskali informację z banku, że z dniem 1 czerwca 2015 roku J. Ł. stał się posiadaczem wspomnianego rachunku bankowego i dopiero z tą datą mogli spełnić świadczenie. Mimo podjęcia wszelkich możliwych czynności, wcześniejsze uiszczenie należności na rzecz J. Ł. nie było możliwe.
Po uprawomocnieniu się postanowienia o zniesieniu współwłasności J. Ł. - działając poprzez swojego pełnomocnika B. C. (1) - złożył wnioski o egzekucję odsetek ustawowych od wpłaconych przez dłużników kwot po 500.000 złotych od dnia 16 lutego 2015 roku do dnia 2 czerwca 2015 roku (w zakresie drugiej raty), jak również od dnia 4 maja 2015 roku do dnia do dnia 2 czerwca 2015 roku oraz od dnia 16 października 2014 roku do dnia 4 maja 2015 roku (w zakresie pierwszej raty). W celu uchylenia się od przymusowej egzekucji powodowie dokonali wpłat na rachunek bankowy komornika niezwłocznie po otrzymaniu zawiadomień o wszczęciu egzekucji. Ponadto w związku z działaniami podejmowanymi przez J. Ł., powodowie ponieśli dodatkowe koszty obsługi prawnej związanej ze sprawą o zniesienie współwłasności. Opisane wyżej sumy stanowią łącznie kwotę 52.500,67 złotych (tj. odsetki ustawowe i koszty egzekucji – 49.425,67 złotych, koszty obsługi prawnej 3.075 złotych).
Jako podstawę prawną dochodzonego roszczenia powodowie wskazali w odniesieniu do B. C. (1) art. 415 kc podnosząc, że jego zawinione zachowanie doprowadziło do stwierdzenia prawomocności w/w postanowienia o zniesieniu współwłasności z datą wsteczną. Wina B. C. (1) polegać miała na wniesieniu przez niego środka zaskarżenia w imieniu J. Ł. - mimo braku uprawnień do występowania w charakterze jego pełnomocnika. Gdyby środek zaskarżenia od w/w postanowienia o zniesieniu współwłasności został wniesiony przez osobę uprawnioną, postanowienie do uprawomocniłoby się nie pierwszego dnia po upływie terminu do wniesienia apelacji, lecz z dniem wydania przez Sąd odwoławczy postanowienia oddalającego apelację J. Ł..
W odniesieniu natomiast do J. Ł., który w pełni świadomie skorzystał z wyrządzonej powodom szkody, podstawę żądania stanowić miał art. 422 kc, bowiem co najmniej od daty doręczenia mu postanowienia tut. Sądu z dnia 19 grudnia 2014 roku wiedział on, że B. C. (1) jest zawieszony w prawie wykonywania zawodu. Już po prawomocnym odrzuceniu apelacji i po dokonaniu zapłaty przez pozwanych J. Ł. udzielił pełnomocnictwa B. C. (1) do przeprowadzenia egzekucji kwoty odsetek ustawowych od kwoty należności głównej zasądzonej postanowieniem o zniesieniu współwłasności.
Powodowie podnieśli dalej, iż w świetle przytoczonych okoliczności faktycznych trudno jest uznać, że zobowiązanie powodów z pkt II a postanowienia o zniesieniu współwłasności było wymagalne już w dniu 15 października 2014 roku, bowiem w tym czasie zachodził stan sprawy w toku, a skutek w postaci uprawomocnienia w/w orzeczenia wystąpił dopiero po wydaniu prawomocnego postanowienia o odrzuceniu apelacji. Powołując się na orzeczenia Sądu Najwyższego (III CZP 64/15, I CZ 130/05) powodowie wskazali, że brak jest podstaw do przypisania wstecznego skutku postanowieniu o odrzuceniu apelacji, wobec czego nie można również uznać, że powodowie opóźnili się w spełnieniu świadczenia, które stało się wymagalne z dniem uprawomocnienia się postanowienia o odrzuceniu apelacji.
Ponadto w odniesieniu do pozwanego J. Ł. podstawą żądania odsetek naliczonych od dnia 4 maja 2015 roku do dnia zapłaty powodowie wskazali również art. 486 kc podnosząc, że nie mogli spełnić świadczenia ze względu na zwłokę pozwanego. Z ostrożności procesowej powodowie wskazali także, że podstawą odpowiedzialności pozwanego co do odsetek ustawowych za okres od dnia 15 października 2014 roku do 4 maja 2015 roku wraz z kosztami i opłatami w łącznej wysokości 31.287,67 złotych, są przepisy o świadczeniu nienależnym, bowiem w tym okresie postanowienie o zniesieniu współwłasności nie było prawomocne.
Finalnie powodowie podnieśli, że egzekucja przez pozwanego J. Ł. odsetek za okres, w którym świadczenie odsetkowe i należność główna nie były jeszcze wymagalne, stanowiła nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 kc. Egzekucja odsetek w sytuacji, gdy dłużnik nie pozostaje jeszcze w opóźnieniu, jest sprzeczna ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i zasadami współżycia społecznego ( pozew k. 1-38).
Na rozprawie w dniu 2 marca 2016 roku powodowie podtrzymali swoje stanowisko wyrażone w pozwie. Pozwany B. C. (1) oświadczył, iż w dniu 29 lutego 2016 roku nadał odpowiedź na pozew. Zakwestionował powództwo wskazując, iż brak jest związku przyczynowego pomiędzy zawieszeniem go w prawie wykonywania zawodu radcy prawnego, a nadpłatą i powstaniem szkody u powodów. Wyjaśnił, iż powodom był znany w przeszłości numer rachunku bankowego pozwanego J. Ł., bowiem w przeszłości osoby wykonujące przelewy bankowe w imieniu szkoły międzynarodowej przyjmowały wystawiane faktury od 2011 roku i dokonywały płatności na w/w rachunek. Pozwany J. Ł. nie stawił się ( protokół rozprawy z dnia 2 marca 2016 roku k. 100-101v).
W odpowiedzi na pozew z dnia 8 marca 2016 roku (data prezentaty Sądu) pozwany B. C. (1) wniósł o oddalenie powództwa w części jego dotyczącej i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów postępowania. W uzasadnieniu wskazał, że strona powodowa nie wykazała związku przyczynowo-skutkowego między faktem okresowego zawieszenia go w prawie wykonywania zawodu radcy prawnego, a hipotetycznym zaistnieniem szkody, zaś powołane przez nich argumenty powinny być przedmiotem wniosku o pozbawienie klauzuli wykonalności prawomocnego postanowienia o zniesienie współwłasności ( odpowiedź na pozew k. 106-106v).
W piśmie z dnia 4 kwietnia 2016 roku (data prezentaty Sądu) powodowie podtrzymali swoje dotychczasowe stanowisko. Dodatkowo wyjaśnili, że nie skorzystali z przysługujących im na etapie postępowania sądowego i egzekucyjnego środków ochrony prawnej, tj. w postaci skargi na czynności komornika oraz zażalenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, bowiem w drugim przypadku przedmiotu zażalenia nie mogą stanowić zarzuty merytoryczne przeciwko istnieniu i zasadności świadczenia określonego w tytule egzekucyjnym, lecz wyłącznie zarzuty formalne, a w ocenie powodów takich uchybień procesowych nie było. Podnieśli również, że skarga na czynności komornika służy na wszelkie czynności rozstrzygające i faktyczne oraz zaniechanie dokonania takich czynności, zaś w niniejszej sprawie brak było podstaw do wniesienia takiej skargi, bowiem komornik sądowy działał zgodnie z przepisami postępowania egzekucyjnego ( pismo z dnia 4 kwietnia 2016 roku k. 110-114)
W odpowiedzi na pozew pozwany J. Ł. wniósł o oddalenie powództwa w części jego dotyczącej i zasądzenie od powodów na jego rzecz kosztów postępowania. Zaprzeczył jakoby uniemożliwiał powodom spełnienie świadczenia wskazując, że nie uchylał się od przyjęcia zasądzonej kwoty i przekazał im numer rachunku bankowego, którego jest współposiadaczem wraz z żoną T. Ł.. Jeśli zaś chodzi o „incydent notarialny” pozwany podniósł, że tego dnia musiał odwieźć żonę do szpitala, w kancelarii pełnomocnika powodów czekał godzinę na notariusza i kiedy ten przybył, musiał natychmiast pojechać do żony. Wobec tego niepodpisanie przez niego oświadczenia ze wskazaniem numeru rachunku do spłaty nastąpiło z przyczyn leżących po stronie powodowej. W jego ocenie niedopuszczalne jest żądanie zapłaty kwoty stanowiącej równowartość odsetek za zwłokę w spełnieniu świadczenia uzyskanych w drodze postępowania komorniczego, na skutek działania lub zaniechana działania ze strony pełnomocnika powodów. Podniósł również, iż strona powodowa nie wykazała związku przyczynowo-skutkowego między faktem zawieszenia jego pełnomocnika w prawie wykonywania zawodu, a rzekomo powstałą szkodą ( odpowiedź na pozew k. 115-115v).
W piśmie z dnia 27 kwietnia 2016 roku (data prezentaty Sądu), będącego repliką odpowiedzi na pozew pozwanego J. Ł., powodowie podtrzymali swoje stanowisko jednocześnie wyjaśniając, iż podjęli szereg czynności mających na celu ustalenie prawidłowego numeru rachunku bankowego oraz danych jego właściciela, wskazanych przez pozwanego J. Ł., bowiem podany przez niego numer budził w ich ocenie poważne wątpliwości. Ponownie wskazali, iż w przypadku przelewu na tak dużą kwotę konieczna jest tożsamość adresata przelewu i posiadacza rachunku bankowego ( pismo z dnia 27 kwietnia 2016 roku k. 119-123).
W piśmie z dnia 12 maja 2016 roku (data prezentaty Sądu) powodowie podtrzymali swoje stanowisko w sprawie podnosząc dodatkowo, iż pozwany B. C. (1) nie udowodnił wstrzymania wykonalności orzeczenia Sądu Dyscyplinarnego. Wskazali, że wobec braku innych dowodów, przeciwne twierdzenia pozwanego w tym zakresie są niewiarygodne. Powodowie nie kwestionowali znajomości numeru rachunku pozwanego, jedynie dane powiązane z rachunkiem były niezgodne z danymi odbiorcy przelewu, których zgodność była częścią procedury banku ( pismo z dnia 12 maja 2016 roku k. 139-150).
W dalszym toku postępowania strony konsekwentnie podtrzymały swoje stanowiska w sprawie.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W postępowaniu toczącym się przed Sądem Rejonowym dla Warszawy – Mokotowa w W., II Wydziałem Cywilnym, w sprawie o sygn. akt II Ns 282/12 o zniesienie współwłasności, radca prawny B. C. (1) reprezentował uczestnika postępowania J. Ł.. Postanowieniem z dnia 23 września 2014 roku tut. Sąd w pkt I dokonał zniesienia współwłasności nieruchomości zabudowanej położonej w W. przy ul. (...) w ten sposób, że przyznał ją na własność W. K. i B. K. na zasadach wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej, zaś w pkt II a zasądził od W. K. i B. K. solidarnie na rzecz J. Ł. kwotę 1.000.000 złotych tytułem spłaty płatną w dwóch równych ratach: pierwsza rata w kwocie 500.000 złotych płatna z dniem uprawomocnienia się postanowienia, druga rata w kwocie 500.000 złotych płatna do dnia 15 lutego 2015 roku - z ustawowymi odsetkami od chwili wymagalności poszczególnych rat ( okoliczność bezsporna, pełnomocnictwo k. 44, postanowienie k. 42-43).
W dacie wydania postanowienia B. K. i W. K. mieli pieniądze na spłatę J. Ł.. Pismem z dnia 7 listopada 2014 roku ich pełnomocnik – adwokat K. N., wezwała pełnomocnika J. B. C., do wskazania numeru rachunku bankowego na który jej mocodawcy mieliby dokonać uiszczenia należności wskazanej w powyższym postanowieniu Sądu z dnia 23 września 2014 roku. W odpowiedzi na wezwanie B. C. (1) odmówił wskazania numeru rachunku z uwagi na możliwość jego zmiany przez mocodawcę jednocześnie zastrzegając, iż uczyni to w momencie uprawomocnienia się postanowienia z dnia 23 września 2014 roku ( zeznania B. K. k. 129, odpowiedź na wezwanie k. 151, wezwania k. 154-155).
Orzeczeniem z dnia 29 kwietnia 2014 roku, prawomocnym z dniem 4 czerwca 2014 roku, orzeczono wobec B. C. (1) karę dyscyplinarną w postaci zawieszenia prawa do wykonywania zawodu na okres jednego roku ( okoliczność bezsporna, pismo Sądu Okręgowego w Warszawie k. 49).
W dniu 12 listopada 2014 roku B. C. (1) w imieniu J. Ł. złożył pismo procesowego zatytułowane jako „zażalenie” na merytoryczne postanowienie z dnia 23 września 2014 roku, wydane w sprawie II Ns 282/12. Sąd Rejonowy dla W. M. w W. uznał wyżej wskazane pismo za apelację i odrzucił ją postanowieniem z dnia 19 grudnia 2014 roku. W uzasadnieniu tego orzeczenia wskazano, że na mocy orzeczenia Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. wydanego w dniu 29 kwietnia 2014 roku pod sygn. akt D 4/2014, radca prawny B. C. (1) został zawieszony w prawie do wykonywania zawodu na okres jednego roku oraz, że przedmiotowe orzeczenie uprawomocniło się z dniem 4 czerwca 2014 roku, a zatem bieg orzeczonej kary rozpoczął się w tym samym dniu, tj. w dniu 4 czerwca 2014 roku ( apelacja k. 45-48; postanowienie k. 50-52).
Na powyższe rozstrzygnięcie Sądu z dnia 19 grudnia 2014 roku J. Ł. wniósł w imieniu własnym zażalenie, które zostało oddalone postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 4 maja 2015 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt V Cz 1526/15 ( zażalenie k. 55-56, postanowienie Sądu Okręgowego z uzasadnieniem k. 57-59). Pismem z dnia 30 grudnia 2014 roku J. Ł. podtrzymał i potwierdził wszelkie czynności dokonane w sprawie o sygn. II Ns 282/12 w jego imieniu i na jego rzecz przez radcę prawnego B. C. (1) ( pismo z dnia 30 grudnia 2014 roku k. 54).
Po powzięciu przez W. i B. K. wiadomości o rozstrzygnięciu Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 4 maja 2015 roku, podjęli oni natychmiast działania w celu zapłaty na rzecz J. Ł. kwot wskazanych w postanowieniu z dnia 23 września 2014 roku. Dlatego też w dniu 11 maja 2015 roku W. i B. K. złożyli przed notariuszem oświadczenie, w którym poprosili J. Ł. o wskazanie w sposób niebudzący wątpliwości numeru rachunku bankowego, na który ma zostać dokonana zapłaty kwoty zasądzonej w postanowieniu z dnia 23 września 2014 roku proponując jednocześnie, by odbyło się to w obecności notariusza ( wypis aktu notarialnego Rep. A nr (...) wraz z oświadczeniem k. 65-66).
Pismem z dnia 14 maja 2015 roku, doręczonym W. i B. K. w dniu 18 maja 2015 roku, J. Ł. wezwał ich do zapłaty na jego rzecz łącznej kwoty 1.000.000 złotych na konto o numerze (...) w Banku (...) S.A. w W. w terminie trzech dni od daty otrzymania wezwania. W dniu 21 maja 2015 roku tut. Sąd w sprawie II Ns 282/12 stwierdził prawomocność postanowienia z dnia 23 września 2014 roku z dniem 15 października 2014 roku ( postanowienie k. 42-43, wezwanie do zapłaty k. 67).
W dniu 21 maja 2015 roku B. K. udał się do Banku (...) S.A., aby dokonać zapłaty należności na wskazany przez J. Ł. rachunek bankowy. Po złożeniu w banku dyspozycji przelewu na kwotę 1.000.000 złotych - zgodnie z danymi przekazanymi przez J. Ł. - bank odmówił jednak realizacji dyspozycji z powodu niezgodności danych – J. Ł. nie posiadaczem rachunku, na który miał być dokonany przelew. Wymagania co do zgodności tożsamości danych odbiorcy przelewu z danymi posiadacza rachunku przy przelewie na tak dużą kwotę – tj. 1.000.000 złotych, podyktowane były względami bezpieczeństwa wynikającymi z przepisów ustawy z dnia 16 listopada 2000 roku o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (tj. Dz. U. z 2016 roku, poz. 299) oraz z procedurami bankowymi ( zeznania B. K. k. 129).
B. i W. K. usiłowali ustalić numer rachunku bankowego, na który chcieli wpłacić należność wynikającą w w/w postanowienia Sądu ( zeznania W. K. k. 132). W dniu 22 maja 2015 roku zorganizowali spotkanie w kancelarii ich pełnomocnika w celu odebrania od J. Ł. oświadczenia w powyższym przedmiocie z podpisem notarialnie poświadczonym. Jednakże nie doszło to do skutku gdyż J. Ł. opuścił kancelarię. Następnie B. i W. K. wielokrotnie podejmowali próby kontaktu telefonicznego z pozwanym J. Ł., jednak okazywały się one bezskuteczne ( wypis aktu notarialnego Rep. A nr (...) k. 69-69v, zeznania B. K. k. 129, zeznania J. Ł. k. 134).
W tym samym dniu po spotkaniu J. Ł. przesłał faksem pełnomocnikowi W. i B. K. pierwszą stronę umowy rachunku bankowego z dnia 15 września 2005 roku z której wynikało miało, iż posiadaczami rachunku nr (...) byli T. Ł. i J. Ł.. Pismo to miało stanowić potwierdzenie dla Banku, że wskazany przez J. Ł. numer rachunku jest numerem rachunku, na który powinni oni uiścić zapłatę.
Przesłane dokumenty zbudziły wątpliwości W. i B. K. ponieważ nigdy nie zostało ono im doręczone z oryginalnym podpisem J. Ł., a ponadto z powodu wskazanego w piśmie nieprawidłowego adresu J. Ł. - ul. (...) w W., który w powyższym okresie miał jeszcze nie mieszkać na ul. (...) ( pismo z dnia 22 maja 2015 roku k. 63, fragment umowy z dnia 15 września 2009 roku k. 64, zeznania W. K. k. 131-132, zeznania J. Ł. k. 134).
Chcąc uchronić się przed negatywnymi konsekwencjami niewykonania orzeczenia z dnia 23 września 2014 roku, W. i B. K. w dniu 25 maja 2015 roku złożyli wniosek w tut. Sądzie o zezwolenie na złożenie do depozytu sądowego kwoty 1.000.000 złotych. Postanowieniem z dnia 3 czerwca 2015 roku tut. Sąd uwzględnił w/w wniosek W. i B. K.. B. K. nie wpłacił środków pieniężnych do depozytu sądowego ( okoliczność bezsporna, postanowienie k. 73-74, zeznania B. K. k. 130, zeznania W. K. k. 131).
Niezależnie od złożonego w/w wniosku, od dnia 22 maja 2015 roku B. K. chodził dwa razy dziennie do placówki Banku (...) S.A. w celu ustalenia, czy istnieje możliwość zrealizowania dyspozycji przelewu. Za każdym razem dowiadywał się, iż dane posiadacza rachunku nie były zgodne z danymi J. Ł., w związku czym Bank odmawiał realizacji dyspozycji przelewu. W dniu 2 czerwca 2015 roku Bank potwierdził, że J. Ł. jest współposiadaczem wskazanego przez siebie rachunku i tego samego dnia B. K. dokonał zapłaty na rzecz J. Ł. kwoty 1.000.000 złotych. Zmiana w zakresie kręgu współposiadaczy rachunku bankowego nr (...) została przeprowadzona w oddziale banku (...) S.A. podczas wizyty w nim J. Ł. – co potwierdził zapis z monitoringu w oddziale ( pismo z dnia 2 czerwca 2015 roku k. 70, dowód wpłaty k. 72, zeznania B. K. k. 129-130, zeznania W. K. k. 131, zeznania J. Ł. k. 134).
Wcześniej W. K., która jest prezesem zarządu Szkoły (...) sp. z o.o. w W. (KRS (...)), wpłacała na rzecz J. Ł. w imieniu tej spółki kwoty na wystawionych przez niego fakturach. Przelewy były dokonywane przez spółkę elektronicznie i były w wysokości do kilku tysięcy złotych, wobec czego Bank nie weryfikował zgodności danych posiadacza rachunku z danymi wskazanymi w dyspozycji przelewu ( zeznania W. K. k. 131-132).
Pismem z dnia 9 czerwca 2015 roku komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Piasecznie T. R. zawiadomił W. K. i B. K. o wszczęciu egzekucji w sprawie o sygn. Km 2040/15 na wniosek J. Ł. reprezentowanego przez radcę prawnego B. C. (1), w celu wyegzekwowania kwoty 14.684,93 złotych tytułem odsetek zgodnie z postanowieniem o zniesieniu współwłasności, w tym kwoty 6.356,16 złotych tytułem odsetek ustawowych od kwoty 500.000 złotych naliczonych za okres od dnia 5 maja 2015 roku do dnia 2 czerwca 2015 roku wraz z kosztami zastępstwa w egzekucji w wysokości 600 złotych i opłatą egzekucyjną w wysokości 2.202,74 złotych. W dniu 2 lipca 2015 roku komornik wydał postanowienie o zakończeniu postępowania egzekucyjnego, obciążając dłużników dodatkowo kwotą 21,52 złotych tytułem wydatków. Powyższe koszty postępowania zostały zapłacone do kwoty 2.224,26 złotych ( zawiadomienie o wszczęciu egzekucji k. 75, postanowienie k. 76-77, zeznania B. C. (1) k. 133).
Pismem z dnia 2 września 2015 roku komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Piasecznie T. R. zawiadomił W. K. i B. K. o wszczęciu egzekucji w sprawie Km 2977/15, na wniosek J. Ł. reprezentowanego przez radcę prawnego B. C. (1), w celu wyegzekwowania kwoty 33.499,70 złotych tytułem pozostałych odsetek zgodnie z postanowieniem z dnia 23 września 2014 roku (sygn. akt. II Ns 282/12) wraz z kosztami zastępstwa w egzekucji w wysokości 600 złotych, wydatkami gotówkowymi w wysokości 31,28 złotych oraz opłatą egzekucyjną w wysokości 5.024,95 złotych. Postanowieniem z dnia 9 września 2015 roku w/w komornik sądowy sprostował oczywistą omyłkę pisarską w zawiadomieniu z dnia 2 września 2015 roku w ten sposób, że w miejsce błędnie podanej kwoty zaległych odsetek w wysokości 33.499,70 złotych wskazał kwotę 27.191,79 złotych. Wobec powyższego sprostowania, komornik sądowy ponownie wyliczył koszty postępowania egzekucji, na które składały się kwota 600 złotych tytułem zastępstwa w egzekucji oraz 4.078,77 złotych tytułem opłaty egzekucyjnej, a także inne wydatki w wysokości 45,92 złotych ( zawiadomienie o wszczęciu egzekucji k. 78-79, postanowienie o sprostowaniu oczywistej omyłki pisarskiej k. 80-80v, postanowienie z dnia 9 września 2015 roku k. 81-81v, zeznania B. C. (1) k. 133).
W celu uchylenia się od przymusowej egzekucji, W. i B. K. dokonali wpłaty na rachunek bankowy komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Piasecznie T. R. należności egzekwowanej ( okoliczność bezsporna).
Postanowieniem z dnia 11 września 2015 roku komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Piasecznie T. R. zakończył postępowanie egzekucyjne. Ustalił on koszty postępowania egzekucyjnego na kwotę 4.124,69 złotych, w tym 4.078,77 złotych tytułem opłaty egzekucyjnej i inne koszty w wysokości 45,92 złotych. Dodatkowo przyznano wierzycielowi koszty zastępstwa w egzekucji w wysokości 600 złotych. Powyższe koszty postępowania zostały zapłacone do kwoty 4.124,69 złotych ( postanowienie k. 82-82v).
B. C. (1), na mocy orzeczenia Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego (...) w W. z dnia 29 kwietnia 2014 roku, prawomocnego z dniem 4 czerwca 2014 roku, został zawieszony w wykonywaniu zawodu radcy prawnego na okres roku, tj. od dnia 4 czerwca 2014 roku do dnia 4 czerwca 2015 roku. Orzeczeniem z dnia 22 lutego 2016 roku Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego (...) w W. uznał B. C. (1) winnym deliktu dyscyplinarnego, polegającego na wykonywaniu zawodu radcy prawnego pomimo zawieszenia w stosunku do niego tego prawa i orzekł jako karę łączną karę pozbawienia prawa do wykonywania zawodu radcy prawnego. Orzeczenie to zostało zaskarżone przez B. C. (1), wskutek czego Wyższy Sąd Dyscyplinarny w dniu 19 sierpnia 2016 roku uchylił orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania ( zawiadomienie z dnia 24 listopada 2014 roku k. 49, zeznania B. C. (1) k. 132-133, pismo z dnia 25 sierpnia 2016 roku).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów złożonych do akt przez strony, zeznania powodów W. i B. K. oraz zeznania pozwanych J. Ł. i B. C. (1). W odniesieniu do dokumentów, nie były one kwestionowane przez żadną ze stron, a również w ocenie Sądu nie było podstaw, by poddawać w wątpliwość okoliczności faktyczne wynikające z ich treści. W ocenie Sądu dowody te, w zakresie, w jakim stanowiły podstawę poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych, tworzą razem zasadniczo spójny i nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to zasługujący na wiarę materiał dowodowy. Dodatkowo czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 kpc oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie zaprzeczył w trybie art. 230 kpc.
Sąd w całości dał też wiarę zeznaniom powodów W. i B. K.. W ocenie Sądu były one szczere, rzeczowe i dlatego zasługują na obdarzenie ich walorem wiarygodności w całości. Dodatkowo za ich wiarygodnością przemawiało to, że całkowicie korelowały one i korespondowały z pozostałym, obdarzonym wiarą materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.
Odnosząc się do zeznań pozwanych B. C. (1) i J. Ł. Sąd dał wiarę ich zeznaniom jedynie częściowo. Sąd w szczególności nie uznał za wiarygodne twierdzeń J. Ł., iż w pełni współpracował z powodami w zakresie przekazywania im danych rachunku bankowego do wpłaty. Przeczyła im bowiem w sposób jednoznaczny nie tylko treść zeznań powodów, ale i wszystkie inne dowody z dokumentów – w tym zwłaszcza treść korespondencji pomiędzy stronami.
Ponadto z zeznań pozwanego J. Ł. w sposób oczywisty wynikało, iż pomiędzy nim, a pozwanymi istnieje konflikt na tle finansowym i celowe wydłużanie czasu przekazania numeru rachunku było z tym sporem powiązane. Według niego powodowie nie płacili mu od kilku lat za dzierżawę nieruchomości.
Wprawdzie z pierwszej strony umowy rachunku bankowego z dnia 15 września 2005 roku wynikać miało, iż J. Ł. był posiadaczem rachunku bankowego o numerze (...). Tym niemniej pozwany nie przedstawił całości umowy i dlatego Sąd nie znał jej całej treści. Ponadto nie uszedł uwadze fakt, iż od czasu jej zawarcia do daty realizacji postanowienia z dnia 23 września 2014 roku minęło niemal 10 lat a jak sam przyznał pozwany – chodził do banku w tym okresie wiele razy i załatwiał różne sprawy. Tym samym J. Ł. mógł przestać być stroną umowy dotyczącej tego rachunku bankowego i jego posiadaczem.
Trafność powyższej konstatacji potwierdzają zeznania powodów oraz treść dokumentu z Banku (...) S.A. z dnia 2 czerwca 2015 roku z których wynika, iż zmiany w statusie posiadaczy rachunku wymagały wizyty osób uprawnionych do rachunku w oddziale banku ( pismo k. 70). Po dokonaniu stosownych czynności prawnych J. Ł. stał się osobą uprawnioną do korzystania z rachunku i dopiero wtedy powodowie mogli wykonać przelew kwoty 1.000.000 złotych.
Sąd nie poczynił natomiast ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie w oparciu o poświadczone za zgodność z oryginałem oświadczenie ( k. 68), wobec zakwestionowania go przez pełnomocnika pozwanego J. Ł.. Nie było ono bowiem opatrzone żadnym podpisem, przez co nie posiadało waloru dokumentu, choćby tylko prywatnego, a tym samym w ogóle nie stanowiło w niniejszej sprawie dowodu z dokumentu. Niezależnie od powyższego należy stwierdzić, iż treść przedmiotowego oświadczenia dotyczyła kwestii niezgodności danych J. Ł. z danymi rachunku bankowego, ostatecznie potwierdzonej zeznaniami powodów W. i B. K. oraz pisma z banku (...) S.A. z dnia 2 czerwca 2015 roku.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało uwzględnienie w stosunku do pozwanego J. Ł. w zakresie kwoty w łącznej wysokości 49.425,67 złotych. W pozostałej części i w stosunku do B. C. (1) podlegało ono natomiast oddaleniu.
Nie ulega wątpliwości, iż podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia każdej sprawy cywilnej stanowi materiał procesowy (tzn. fakty i dowody) zebrany w toku postępowania, o czym przesądza treść art. 316 § 1 i art. 328 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego (tj. Dz. U. z 2014 roku, poz. 101 ze zm., powoływany dalej w skrócie jako kpc). Jednak zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2016 roku, poz. 380 ze zm., powoływany dalej w skrócie jako kc) oraz art. 232 kpc to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższe przepisy stanowią normatywną podstawę zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania, do nich należy gromadzenie materiału i wreszcie to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, sygn. I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6–7, poz. 76, z glosą A. Zielińskiego, Palestra 1998, nr 1–2, s. 204; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 roku, sygn. II CKN 70/96, OSNC 1997, nr 8, poz. 113).
Zatem w niniejszej sprawie to powodowie byli zobligowani do wykazania, iż zgodnie z przepisami prawa cywilnego pozwani są zobowiązani do uiszczenia na ich rzecz solidarnie (ewentualnie in solidum) kwoty dochodzonej w pozwie. Jednak dokonując analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, iż wykazano istnienie tylko po stronie pozwanego J. Ł. obowiązku uiszczenia kwoty 49.425,67 złotych, co w efekcie musiało skutkować podjęciem merytorycznego rozstrzygnięcia w postaci oddalenia powództwa w pozostałej części i wobec pozwanego B. C. (1) (podobnie H. Pietrzkowski: Zarys metodyki pracy sędziego w sprawach cywilnych, Warszawa 2007, str. 64).
Roszczenie powodów wobec pozwanych oparte było na przepisach art. 415 i 422 kc, regulujących odpowiedzialność odszkodowawczą za czyny niedozwolone. Ogólną regułę dla odpowiedzialności za szkodę, do której doszło wskutek czynów niedozwolonych (odpowiedzialność deliktowa) określa art. 415 kc. Zgodnie z tym przepisem, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia (art. 361-363 kc). Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą więc: zaistnienie szkody, wystąpienie faktu, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz związek przyczynowy między owym zdarzeniem, a szkodą.
Zakres obowiązku odszkodowawczego został określony w art. 361 kc. Zgodnie z § 1 powołanego przepisu zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Z kolei w myśl § 2, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Należy przy tym podkreślić, iż w myśl art. 363 kc naprawienie szkody powinno nastąpić – według wyboru poszkodowanego – bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.
Jak wspomniano wyżej, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł. Przepis art. 361 § 2 kc nie zawiera definicji szkody, stąd orzecznictwo i doktryna, podejmując próby określenia szkody, posiłkują się znaczeniem tego słowa w języku powszechnym oraz treścią regulacji normatywnych, które wiążą ze szkodą określone konsekwencje.
Szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach poszkodowanego. W piśmiennictwie i judykaturze dla określenia szkody używa się terminu „uszczerbek”, aby wskazać na stan niekorzystny dla poszkodowanego. Najczęściej formułowane jest zastrzeżenie, że szkodą jest wyłącznie uszczerbek powstały wbrew woli poszkodowanego, dla odróżnienia szkody od nakładów, wydatków i innych umniejszeń majątku poszkodowanego ponoszonych przez niego dobrowolnie i niewymuszonych danym zdarzeniem, lecz innymi okolicznościami ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2002 roku, sygn. V CKN 908/00, LEX nr 54365). Szkoda jest uszczerbkiem w prawnie chronionych dobrach wyrażającym się w różnicy między stanem dóbr, jaki istniał i jaki mógłby następnie wytworzyć się w normalnej kolei rzeczy, a stanem, jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę w dotychczasowym stanie rzeczy, z którym to zdarzeniem ustawodawca wiąże powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej (po raz pierwszy Sąd Najwyższy zaakceptował tzw. teorię różnicy w orzeczeniu z dnia 11 lipca 1957 roku, sygn. 2 Cr 304/57, OSN 1958, poz. 56). Dzieli się ją na dwie kategorie, mianowicie stratę rzeczywistą ( damnum emergens), którą stanowi rzeczywisty uszczerbek w majątku poszkodowanego powstały na skutek określonego zdarzenia oraz utracone korzyści ( lucrum cessans) rozumiane jako „różnica między aktualnym stanem prawnym wierzyciela a stanem hipotetycznym, jaki by istniał, gdyby zobowiązanie zostało wykonane.
Dyspozycja art. 415 kc tworzy regułę ogólną w reżimie odpowiedzialności deliktowej i za podstawową zasadę odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym przyjmuje winę . Kodeks cywilny nie definiuje pojęcia winy, wobec czego zostało ono wypracowane przez doktrynę. W obecnym piśmiennictwie, w nawiązaniu do koncepcji wykształconych w nauce prawa karnego, dominuje stanowisko wskazujące dwa znamiona czynu – przedmiotową i podmiotową niewłaściwość postępowania – i ograniczające pojęcie winy do elementu kwalifikującego zachowanie szkodzące wyłącznie z uwagi na cechy podmiotowe sprawcy. Wina to naganny stosunek podmiotu wyrządzającego szkodę do zachowania powodującego wystąpienie uszczerbku w dobrach prawnie chronionych, który wyraża się bądź w działaniu umyślnym, bądź w niedbalstwie. Przypisanie winy sprawcy szkody sprowadza się do ujemnej oceny czyjegoś działania lub zaniechania, przy czym dla formułowania takiej oceny i postawienia zarzutu winy konieczne jest, aby czyn był bezprawny . Bezprawność, czyli wspomniana wyżej niewłaściwość przedmiotowa postępowania, stanowi więc przesłankę uznania zachowania za zawinione, ponieważ jako zawinione mogą być kwalifikowane wyłącznie zachowania bezprawne .
Ustalenie bezprawności zachowania polega na zakwalifikowaniu czynu sprawcy jako obiektywnego złamania określonych reguł postępowania. Reguły te są przede wszystkim wyznaczone przez obowiązujące normy prawne, ale za bezprawne uznaje się także zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo dobrymi obyczajami , a więc normami moralnymi powszechnie akceptowanymi w całym społeczeństwie lub grupie społecznej, nakazującymi lub zakazującymi określonego zachowania, mimo iż nie jest ono nakazane lub zakazane normą prawną.
Doktryna i judykatura, wyznaczając bardzo szeroki zakres pojęcia bezprawności, kieruje się głównie dążeniem do zapewnienia naprawienia szkody w sytuacjach, gdy została ona wyrządzona zachowaniami powszechnie uznawanymi za naganne. Stąd za bezprawne należy kwalifikować czyny zakazane przez przepisy prawne obowiązujące w Polsce, bez względu na ich źródła (Konstytucja RP lub inne ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe, rozporządzenia, akty prawa miejscowego).
Należy jednak zawsze pamiętać, iż prawo nie jest zbiorem pustych, suchych norm, ustanowionych i obowiązujących w sztucznej rzeczywistości . Jego zasadniczym celem prawa jest regulowanie zachowań społecznych w taki sposób, by umożliwić wzajemne, zgodne współdziałanie, życie i rozwój wszystkich obywateli czy podmiotów. Istota owego zagadnienia znalazła swoje normatywne odzwierciedlenie w 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku (Dz. U. Nr 78, poz. 483 ze zm.) oraz w art. 5 kc.
Art. 2 Konstytucji stanowi, iż Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Ogólnie rzecz ujmując oznacza to, iż organy stosujące prawo nie mogą ograniczać się tylko do formalnego legalizmu, ale także muszą odnosić się do określonych czynników aksjologicznych, będących fundamentem Konstytucji i całego polskiego systemu prawnego. Prawo musi wyrażać wartości odpowiadające demokratycznemu charakterowi państwa. Ponadto wykładnia prokonstytucyjna jest nie tylko prawem, ale i obowiązkiem każdego sądu, wywodzonym z nadrzędności Konstytucji w systemie źródeł prawa ( vide: wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 maja 2000 roku, SK 22/99, OTK 2000/4/107, Dz. U. Nr 38, poz. 438; A. D., Wykładnia w zgodzie z Konstytucją w dziedzinie prawa pracy, Przegląd Sądowy 2010, nr 2).
Niewątpliwe z powołanym przepisem na gruncie prawa cywilnego koresponduje art. 5 kc zgodnie z którym nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego . Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony . Klauzula generalna ujęta w tym przepisie ma na celu zapobieganiu stosowania prawa w sposób schematyczny, prowadzący do skutków niemoralnych lub rozmijających się z celem, dla którego dane prawo zostało ustanowione ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 maja 2016 roku, VI ACa 623/15, LEX nr 2073847).
Poprzez zasady współżycia społecznego należy rozumieć „nieskodyfikowane powszechne normy postępowania, funkcjonujące aktualnie w społeczeństwie polskim i mające na celu ochronę społecznie akceptowanych wartości (czyli stanów rzeczy) lub dóbr niematerialnych. Zasady te mają silne zabarwienie aksjologiczne, co zbliża je do norm moralnych, charakter obiektywny, w czym są podobne do zwyczajów, oraz walor powszechności, co odróżnia je od zasad słuszności, które odnoszą się także do indywidualnych, rzadko spotykanych sytuacji” ( T. Sokołowski , komentarza do art. 5 k.c. [w:] A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom I. Część ogólna, WKP 2012). Zasady współżycia społecznego są to „oceny moralne wyrażone w postaci uzasadnionych przez te oceny norm postępowania (norm moralnych), regulujących postępowanie jednych osób wobec innych. Ocena moralna to przeżycie polegające na udzieleniu aprobaty lub dezaprobaty jakiemuś czynowi ludzkiemu ze względu na to, w jakim stopniu przyczynia się ono do sprawiedliwego dobra innych ludzi” ( E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 6, Warszawa 2014).
Na gruncie polskiego prawa za bezprawne uznaje się także zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo dobrymi obyczajami , a więc normami moralnymi powszechnie akceptowanymi w całym społeczeństwie lub grupie społecznej, nakazującymi lub zakazującymi określonego zachowania, mimo iż nie jest ono nakazane lub zakazane normą prawną (por. Z. B. (w:) K. P., Komentarz, t. I, 2011, nb 25–26; G. B. (w:) G. B., Komentarz, t. I, 2009, s. 296–297; W. C. (w:) (...) prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 534; W. D. (w:) E. G., Komentarz, 2008, art. 415, nb 12; P. M. (w:) System prawa prywatnego, t. 6, s. 399 i n.; Z. R., A. O., Zobowiązania, 2012, nb 500; vide: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 2 grudnia 2003 r. sygn. III CK 430/2003 (L..pl nr (...)); z dnia 2 czerwca 2004 r. sygn. IV CK 400/2003 (L..pl nr (...)); z dnia 20 lipca 2005 r. sygn. II CK 794/2004 (L..pl nr (...)); z dnia 27 lutego 2009 r. sygn. II CSK 512/2008 (L..pl nr (...)); z dnia 10 lutego 2010 r. sygn. V CSK 287/2009 (L..pl nr (...)); z dnia 10 maja 2012 r. sygn. IV CSK 579/2011 (L..pl nr (...)).
Już w pismach C. znalazła się słynna prawnicza paremia: summum ius, summa iniuria, która wyrażała myśl, że prawo doprowadzone do ekstremum przeradza się w bezprawie. Dlatego właśnie zawarta w art. 5 kc instytucja nadużycia prawa ma zapobiegać powstawaniu sytuacji, w których zastosowanie litery prawa prowadziłoby do rozstrzygnięć rażąco niesłusznych (F. Longchamps de Bérier, Nadużycie prawa w świetle rzymskiego prawa prywatnego, Wrocław 2004, s. 8–9). Pozwala ona na pewną elastyczność w stosowaniu prawa i gwarantuje sprawiedliwe rozstrzygnięcie w poszczególnych stanach faktycznych.
Na gruncie teorii prawa wskazuje się, że konstrukcja nadużycia prawa wprowadzana przez klauzule generalne stanowi jeden z instrumentów „otwierania instytucji prawnych na kryteria pozasystemowe" (L. Leszczyński, Nadużycie prawa. Teoretycznoprawny kontekst aksjologii luzu decyzyjnego (w:) Nadużycie prawa. Konferencja Wydziału Prawa i Administracji 1 marca 2002 roku, red. H. Izdebski, A. Stępkowski, Warszawa 2003, s. 27). Dzięki zastosowaniu do oceny ludzkich zachowań kryteriów pozaprawnych następuje nasycenie treści prawa wartościami, które ustawodawca uznaje za cenne. Przez instytucję nadużycia prawa dochodzą do głosu pewne nakazy społeczne i zasady etyczne, które – choć rzadko znajdują wyraz w treści prawa pozytywnego – leżą u podstaw całego porządku prawnego.
Stosowanie art. 5 kc może mieć miejsce jedynie w sytuacjach wyjątkowych, gdy uwzględnienie powództwa prowadziłoby do sytuacji nieakceptowanej ze względów aksjologicznych i teleologicznych. Nie może być ono wymierzone przeciwko treści prawa postrzeganego jako niesprawiedliwe, lecz musi być następstwem wykonania prawa podmiotowego przez stronę godzącego w fundamentalne wartości, których urzeczywistnieniu ma służyć prawo ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2011 r., sygn. II CSK 640/10, LEX nr 964496; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 stycznia 2001 r., sygn. II CKN 349/00, LEX nr 52690; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2000 r., sygn. II CKN 258/00, LEX nr 52556). Choć sam art. 5 kc nie może stanowić samodzielnej podstawy powództwa, to z pewnością stanowi podstawę obrony przed realizacją (wykonywaniem) prawa podmiotowego, jeśli pozostaje ona w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa, nie może natomiast stanowić samodzielnej podstawy dochodzonego roszczenia ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2013 roku, sygn. II CSK 78/13; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 roku, sygn. I UK 174/09). Wykonujący prawo któremu dowiedziono, iż postępuje w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego (określanymi obecnie często jako zasady słuszności) jest traktowany tak, jakby już wyszedł poza treść swego prawa, a więc już go nie może dalej wykonywać. Sprowadza się to do sytuacji, że z powodu nagannego wykonywania prawa, prawo to przestaje istnieć, co usprawiedliwia odmówienie ochrony ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2011 roku, sygn. I CSK 520/10, LEX nr 1129076).
Przenosząc powyższe, teoretyczne rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd uznał, że podstawę odpowiedzialności pozwanego J. Ł. stanowi art. 415 kc który opiera odpowiedzialność za czyn niedozwolony na zasadzie winy. W rozpatrywanej sprawie niewątpliwie doszło do naruszenia przez pozwanego J. Ł. zasad współżycia społecznego i nadużycia przez niego przysługującemu mu prawa . Dotyczyło to wykorzystania wbrew ich zasadniczym celom instytucji prawnej odsetek za opóźnienie i bezzasadnego wszczęcia postępowania egzekucyjnego. W orzecznictwie ugruntowane jest stanowisko, iż bezzasadne wszczynanie postępowania egzekucyjnego może powodować odpowiedzialność odszkodowawczą ( vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2009 roku, III CZP 68/09, OSNC 2010/4/52).
Pozwanemu J. Ł. niewątpliwie można przypisać umyślne zawinienie. Analiza jego zachowania oraz zasady doświadczenia życiowego wskazują, że doskonale zdawał on sobie sprawę z tego, że powodowie zamierzali spłacić wobec niego swoje zobowiązanie pieniężne. Absolutnie żadna okoliczność nie pozwalała sądzić, iż uchylają się oni od zapłaty kwoty wskazanej w postanowieniu z dnia 23 września 2014 roku. W szczególności należy mieć na uwadze fakt, iż powodowie wielokrotnie podejmowali próby ustalenia właściwego numeru rachunku bankowego, na który miałby zostać dokonany przelew – pierwsze pisma w tym zakresie zostały skierowane już w listopadzie 2014 roku ( pismo k. 154).
Zważyć należy, iż w celu wyjaśnienia sprzeczności danych adresata przelewu z danymi właściciela rachunku bankowego, powodowie wezwali pozwanego J. Ł. do wskazania numeru w sposób niebudzący wątpliwości ( k. 65-66). Ponadto zorganizowali spotkanie w celu odebrania oświadczenia z podpisem notarialnie poświadczonym, a ponadto podejmowali próby skontaktowania się telefonicznie z ww. pozwanym. Wszystkie próby zakończyły się bezskutecznie. Dodatkowo jak wynika z wcześniejszego pisma i korespondencji mailowej z dnia 7 listopada 2014 roku ( k. 154-155) - powodowie kontaktowali się z pełnomocnikiem pozwanego J. Ł. w celu ustalenia numeru rachunku należącego do niego numeru rachunku bankowego.
Pozwany B. C. (1), będący wówczas profesjonalnym pełnomocnikiem J. Ł., działający w imieniu i na rzecz swojego mocodawcy, odmówił wskazania numeru rachunku z powodu możliwości jego zmiany i zadeklarował się wskazać numer rachunku po uprawomocnieniu się postanowienia z dnia 23 września 2014 roku ( k. 151). Potrzeba ustalenia numeru rachunku bankowego J. Ł. (powinien być jego posiadaczem) podyktowana była kwestiami bezpieczeństwa, ustalonymi na podstawie procedur bankowych w związku z ustawą z dnia 16 listopada 2000 roku o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (tj. Dz. U. z 2016 roku, poz. 299 ze zm.). Zgodnie z powyższymi przepisami przelewy pieniężne na tak duże kwoty, jak w niniejszej sprawie, znajdują się pod szczególną kontrolą banków oraz państwowych organów nadzoru finansowego.
Po wielu próbach podejmowanych przez powodów, w celu ustalenia właściwego numeru rachunku bankowego należącego do pozwanego J. Ł., z pewnością można stwierdzić, iż pozwany miał świadomość istnienia dodatkowych wymagań związanych z rachunkiem bankowym. Świadczą o tym liczne czynności podejmowane przez powodów i zachowanie pozwanego w przypadku każdej z w/w prób. Pozwany wielokrotnie przedstawiał ten sam numer rachunku bankowego – choć nie mógł on bez dokonania odpowiednich formalności służyć do wykonania przez powodów operacji przelania kwoty 1.000.000 złotych.
Dopiero po wielu próbach ustalenia w banku pozwanego wymaganych danych, z dniem 2 czerwca 2015 roku powodowie powzięli informację, że J. Ł. jest jego współposiadaczem ( k. 70), dzięki czemu powodowie mogli bez zwłoki zlecić dokonanie przelewu bankowego. Wcześniejsze próby ustalenia właściwego numeru rachunku były bezskuteczne, bowiem J. Ł. nie posiadał wówczas statusu współposiadacza podawanego przez siebie rachunku bankowego. Ponadto wątpliwe są wyjaśnienia pozwanego J. Ł., iż nie wiedział on o w/w wymaganiach, w szczególności, że nie wiedział o nich na zorganizowanym spotkaniu w kancelarii pełnomocnika powodów. Powodowie nie mieli zatem możliwości wcześniejszego spełnienia świadczenia zgodnie z pkt. II a postanowienia o zniesieniu współwłasności.
Zgodnie z art. 354 kc dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. W taki sam sposób powinien współdziałać przy wykonaniu zobowiązania wierzyciel. Niewątpliwe J. Ł. naruszył powyższy przepis gdyż przez długi czas celowo nie współpracował z powodami przy wykonaniu ich zobowiązania.
Mimo swoich zaniechań w zakresie współpracy z powodami, pozwany J. Ł. otrzymał ostatecznie kwotę 1.000.000 złotych. Wprawdzie nastąpiło to kilka miesięcy po uprawomocnieniu się postanowienia z dnia 23 września 2014 roku, ale możliwość stwierdzenia prawomocności zaistniała dopiero po rozpoznaniu środków odwoławczych wnoszonych przez J. Ł. i jego dotychczasowego pełnomocnika – a więc w maju 2015 roku. Chwilę prawomocności orzeczenia powinna wyznaczać prawomocność postanowienia odrzucającego przysługujący stronie środek odwoławczy, wniesiony w ustawowym terminie, lecz którego braków formalnych lub fiskalnych strona w wyznaczonym terminie nie uzupełniła. Dopiero bowiem wówczas istnieje procesowa pewność, że nie dojdzie do wzruszenia orzeczenia ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2015 roku, V CSK 240/15, LEX nr 2004219). Powodowie w żadnym wypadku nie powinni ponosić negatywnych konsekwencji działań zainicjowanych przez pozwanych .
Mimo tego, na wniosek J. Ł. - reprezentowanego wówczas przez radcę prawnego B. C. (1), wszczęto postępowania komornicze, w wyniku których wyegzekwowano w/w należności z tytułu odsetek za rzekome opóźnienie powodów w spłacie ich zobowiązania. Wobec powyższego wspomniana szkoda powodów nastąpiła w wyniku zawinionych działań pozwanego, w postaci niewskazania właściwego numeru rachunku bankowego zgodnego z procedurami bankowymi oraz w wyniku świadomego działania, w formie zainicjowania postępowań egzekucyjnych w celu wyegzekwowania odsetek faktycznie nienależnych . Wprawdzie formalnie były to czynności dopuszczalne przez prawo, ale z pewnością sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a zatem bezprawne w rozumieniu powołanych wyżej rozważań.
Z powyższych względów w ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, że odpowiedzialność za zaistniałą szkodę ponosi pozwany J. Ł.. W pełni akceptował on działania B. C. (1) zmierzające do wydłużenia czasu uprawomocnienia się postanowienia wydanego w sprawie II Ns 282/12 – świadczy o tym w sposób jednoznaczny treść jego pisma z dnia 30 grudnia 2014 roku ( k. 54). Później nie wskazał on numeru rachunku bankowego, którego był posiadaczem. Następnie postanowił wykorzystać konsekwencje nierzetelnych działań swoich i B. C. (1), nadużył przysługującego mu prawa podmiotowego do odsetek i naruszając tym samym zasady współżycia społecznego - wszczął wobec powodów postępowania egzekucyjne w celu uzyskania nienależnych mu odsetek. W wyniku tych działań powodowie doznali szkody. Jego zachowanie charakteryzowało się bezprawnością i zawinieniem. Ponadto pomiędzy w/w szkodą powodów, a zachowaniem pozwanego J. Ł. zachodzi oczywisty związek przyczynowy.
Zgodnie z art. 486 § 1 i 2 kc w razie zwłoki wierzyciela dłużnik może żądać naprawienia wynikłej stąd szkody; może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego. Wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu bądź uchyla się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie.
Przyczynami uzasadniającymi postawienie wierzycielowi zarzutu pozostawania w zwłoce w wykonaniu zobowiązania są uchylanie się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, odmowa dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, i oświadczenie złożone przez wierzyciela dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie. Przy ocenie tych okoliczności należy badać wolę wierzyciela i okoliczności, które go skłoniły do wspomnianych wyżej zachowań. Wierzyciel będzie w zwłoce, jeżeli powody te nie znajdują uzasadnienia w racjonalnych i obiektywnych przesłankach ( A. Rembieliński (w:) J. Winiarz, Komentarz, t. I, 1989, s. 502).
Z okoliczności ujawnionych w niniejszej sprawie wynika, że pozwany J. Ł. celowo przedłużał postępowanie odwoławcze, w celu uzyskania jak najwyższych odsetek od zasądzonej należności głównej, zgodnie z postanowieniem z dnia 23 września 2014 roku. W tym celu zarówno pozwany J. Ł., jak i działający w jego imieniu i na jego rzecz B. C. (1), wnosili środki odwoławcze od przedmiotowego postanowienia. W przypadku apelacji wniesionej przez B. C. (1) była ona niedopuszczalna – została odrzucona z uwagi na zawieszenie B. C. (1) w wykonywaniu zawodu radcy prawnego. Celowe działanie J. Ł., zmierzające do wykorzystania instytucji odsetek, było niewątpliwie sprzeczne z ich społeczno-gospodarczym przeznaczeniem.
Należy wskazać, iż celem instytucji prawnej odsetek jest zapewnienie terminowego uiszczania należności przez strony umowy. Odsetki stanowią bowiem świadczenie pieniężne przysługujące wierzycielowi w sytuacji, gdy dłużnik korzysta z pieniędzy wierzyciela, które to korzystanie jest przedmiotem umowy, jak i w sytuacji, gdy nie jest ono objęte zgodą wierzyciela i wynika z opóźnienia w zapłacie sumy pieniężnej przez dłużnika. Odsetki mają więc na celu zapewnienie dyscypliny płatniczej. Innymi słowy, nieuiszczenie należności w terminie powoduje konieczność uiszczenia odsetek.
W realiach niniejszej sprawy nie sposób uznać, aby powodowie (ówcześni dłużnicy) mogli korzystać z środków finansowych pozwanego J. Ł. (ówczesnego wierzyciela) wbrew jego woli. Gdyby zatem pozwany J. Ł. faktycznie chciałby uniemożliwić powodom „korzystania” z jego środków, nie wnosiłby wadliwych środków zaskarżenia, przedłużając tym samym moment stwierdzenia prawomocności postanowienia z dnia 23 września 2014 roku, lecz wskazałaby powodom w pierwszym możliwym terminie prawidłowy rachunek bankowy na który mogliby dokonać wpłaty należności. Tej niezwykle prostej czynności pozwany jednak nie wykonał a zatem świadczy to o tym, że powodowie w ogóle nie spóźniali się ze spełnieniem swojego świadczenia. Tym samym nie było podstaw z art. 481 § 1 kc do naliczania od nich odsetek.
Ponadto zachowanie pozwanego J. Ł., polegające na zwłoce w przyjęciu świadczenia, uchylaniu się od wskazania właściwego numeru rachunku bankowego, którego był współwłaścicielem, a na który powodowie mieli dokonać przelew bankowy, wskazuje na celowe zmierzanie do uzyskania jak największej kwoty odsetek. Nawet jeżeli jego status co do wskazanego rachunku bankowego nie był uregulowany, winien on bez zbędnej zwłoki dokonać formalności w banku, aby powodowie mogli dokonać przelewu - zgodnie z w/w postanowieniem. Jego zachowanie, polegające na korzystaniu z instytucji odsetek było oczywiście sprzeczne z ich społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. Z uwagi na jego postawę powodowie nie mieli możliwości spełnienia świadczenia, o którym była mowa w przedmiotowym postanowieniu o zniesieniu współwłasności. J. Ł. nie przekazał powodom danych umożliwiających spełnienie świadczenia, zaś przekazane przez niego informacje i oświadczenia budziły wątpliwości co do ich wiarygodności. Wątpliwości takie budziło również zachowanie pozwanego J. Ł., polegające na odmowie sporządzenia w sposób niebudzący wątpliwości oświadczenia z którego wynikałoby, na jaki rachunek bankowy miało zostać spełnione świadczenie.
W konsekwencji w postawie pozwanego J. Ł. Sąd można stwierdzić naruszenie takich zasad współżycia społecznego jak zasada respektowania prawomocnych orzeczeń sądowych, lojalności wobec drugiej strony i współdziałania w wykonywaniu zobowiązania.
W ocenie Sądu poprzez chęć uzyskania jak najwyższych odsetek pozwany w istocie podjął próbę samodzielnego modyfikowania orzeczenia Sądu o zniesieniu współwłasności by uzyskać dla siebie kwotę wyższą o niemal 50.000 złotych.
Złożenie przez pozwanego wniosków o wszczęcie egzekucji było też próbą obejścia celu (ratio legis) i sensu instytucji odsetek. Swoim zachowaniem pozwany J. Ł. ewidentnie uchylał się od przyjęcia zapłaty – a więc naruszał art. 356 § 2 kc oraz to on – a nie powodowie - był w zwłoce w rozumieniu art. 486 § 1 kc.
Na zachowanie pozwanego należy także spojrzeć z szerszej perspektywy. Akceptacja tego rodzaju zachowań – tj. składanie nieskutecznych środków odwoławczych w celu uzyskania jak najwyższych odsetek, a następnie ich egzekwowanie, stanowiłaby niebezpieczeństwo, iż w innych sprawach tego rodzaju naganne działania mogą być powielone, np. poprzez celowe wnoszenie pism obarczonych brakami formalnymi czy fiskalnymi. Takie zachowanie godziłoby w sposób bardzo poważny w sprawność wymiaru sprawiedliwości i bezpieczeństwo obrotu prawnego.
Nie ulega wątpliwości, iż rozstrzygnięcie zawarte w postanowieniu z dnia 23 września 2014 roku ( k. 42 – 43) w zakresie odsetek odnosiło się do sytuacji, w której postanowienie ulegnie uprawomocnieniu w ustawowym terminie, a dłużnicy opóźnialiby się w spełnieniu swojego świadczenia. Tymczasem w niniejszej sprawie, z uwagi na działania B. C. (2) – akceptowane przez J. Ł. ( pismo k. 53), prawomocność została stwierdzona z mocą wsteczną dopiero po rozpoznaniu zażalenia przez Sad Okręgowy w dniu 4 maja 2015 roku ( postanowienie k. 57).
Wskazać przy tym należy, iż prawo cywilne jest sposobem na sprawiedliwe regulowanie określonych relacji społecznych na zasadzie równorzędności podmiotów. Nigdy nie może być ono środkiem służącym do swoistego „przechytrzenia” innych osób - uczestników obrotu prawnego przez stosowanie swoistych „kruczków”. Przeciwnie – prawo ma służyć stabilizacji stosunków społecznych i rozwiązywaniu konfliktów pomiędzy ludźmi.
Powodowie W. i B. K. niewątpliwie wykazali, że na skutek działania pozwanego J. Ł. ponieśli szkodę w wysokości 43.069,51 złotych tytułem odsetek ustawowych liczonych zgodnie z postanowieniem z dnia 23 września 2014 roku oraz kosztów postępowania komorniczego, jakie zostały zapłacone przez powodów (okoliczność bezsporna). W jej skład wchodziły w sprawie Km 2040/15 kwoty: 14.684,93 złotych tytułem odsetek zgodnie z postanowieniem o zniesieniu współwłasności wraz z kosztami zastępstwa w egzekucji w wysokości 600 złotych, opłatą egzekucyjną w wysokości 2.202,74 złotych oraz kwotą 21,52 złotych tytułem wydatków. Łączna wyegzekwowana suma w sprawie Km 2040/15 wynosiła 17.509,19 złotych. Ponadto w związku ze sprawą Km 2977/15 od powodów wyegzekwowano kwotę 27.191,79 złotych tytułem pozostałych odsetek zgodnie z postanowieniem z dnia 23 września 2014 roku oraz koszty postępowania egzekucji, na które składały się kwota 600 złotych tytułem zastępstwa w egzekucji oraz 4.078,77 złotych tytułem opłaty egzekucyjnej, a także inne wydatki w wysokości 45,92 złotych. Powodowie w związku ze sprawą Km 2977/15 zapłacili łączną kwotę 31.916,48 złotych.
Przedmiotem oceny Sądu co do kwestii odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego winien być moment, który poczytuje się za chwilę zdarzenia, powodującego u powodów szkodę. W niniejszej sprawie tym momentem było wszczęcie przez J. Ł. postępowań egzekucyjnych poprzez złożenie wniosków o wszczęcie egzekucji. Skutkiem obu postępowań było wyegzekwowanie od powodów w/w kwot. Mając na uwadze powyższe uznać należy, że powodowie wykazali, iż ponieśli szkodę oraz jej rozmiar.
W odniesieniu do ostatniej przesłanki odpowiedzialności pozwanego, tj. aby uznać, że wystąpił adekwatny związek przyczynowy pomiędzy szkodą, a zachowaniem pozwanego należy stwierdzić po pierwsze, że jego zachowanie stanowiło nieodzowny warunek wystąpienia szkody, a po drugie, że szkoda jest normalnym następstwem tego zdarzenia. W odniesieniu do pierwszego kryterium, należy przeprowadzić test sine qua non polegający na zbadaniu czy w przypadku, gdyby strona pozwana wywiązała się z zobowiązania nastąpiłaby szkoda. Z kolei drugie kryterium składające się na adekwatny związek przyczynowy polega na odpowiedzeniu na pytanie, czy wystąpienie określonego zdarzenia zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się skutku w postaci szkody.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2002 roku (sygn. akt I CKN 1215/00, LEX nr 78330) „normalny związek przyczynowy - w rozumieniu art. 361 § 1 kc - między określonym zdarzeniem a szkodą zachodzi wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest normalnym następstwem tego rodzaju zdarzeń”. Z kolei w wyroku z dnia 28 lutego 2006 roku (sygn. akt III CSK 135/05, LEX nr 201033) Sąd Najwyższy wskazał, że normalnymi następstwami zdarzenia powodującego szkodę są takie następstwa, które mogą być wywołane przez to zdarzenie w zwyczajnym biegu rzeczy, a nie wyłącznie w wyniku szczególnego zbiegu okoliczności. Zatem przyjęcie odpowiedzialności sprawcy za szkodę w oparci o art. 415 kc może dotyczyć wyłącznie adekwatnych, typowych następstw określonego zachowania, a więc tylko takiego skutku, który daje się przewidzieć w zwykłym porządku rzeczy, który przy uwzględnieniu zasad doświadczenia życiowego jest charakterystyczny dla danej przyczyny jako normalny rezultat określonego zachowania ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 lipca 2014 roku, sygn. akt I ACa 66/14, LEX nr 1498928).
W ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, że powodowie doznali szkody na skutek celowych działań pozwanego J. Ł. w postaci zainicjowania postępowań egzekucyjnych. Pozwany J. Ł. i jego pełnomocnik przez wiele miesięcy celowo wydłużali postępowanie międzyinstancyjne w sprawie o sygn. akt II Ns 282/12, powodując w ten sposób wydłużenie momentu uprawomocnienia się postanowienia o kilka miesięcy. Następnie J. Ł. bez jakiegokolwiek racjonalnego wytłumaczenia nie wskazał rachunku bankowego, którego był posiadaczem/współposiadaczem (wskazywał numer rachunku, znany poprzednio powodom, którego był użytkownikiem, a nie współposiadaczem), ale i zaniechał wyjaśnienia w/w okoliczności, o której wiedział lub przy zachowaniu należytej staranności mógłby się dowiedzieć. Gdyby zatem pozwany J. Ł. i jego pełnomocnik nie wydłużali celowo postępowania międzyinstancyjnego w sprawie II Ns 282/12, a następnie J. Ł. w sposób odpowiedni wskazał numer rachunku lub też wyjaśnił kwestię współposiadaczy numeru rachunku bankowego, nie byłoby jakichkolwiek podstaw do wszczynania postępowań egzekucyjnych wobec powodów. Tym samym nie miałoby miejsca sytuacja wskutek której wyegzekwowano od powodów należności pieniężne w wysokości 49.425,67 złotych.
Mając na względzie powyższe rozważania Sąd w punkcie I sentencji wyroku zasądził od pozwanego J. Ł. na rzecz powodów W. K. i B. K. dochodzoną przez nich pozwem w niniejszej sprawie kwotę 43.069,51 złotych tytułem odsetek ustawowych na podstawie postanowienia z dnia 23 września 2014 roku oraz kosztów postępowań egzekucyjnych, jakie zostały zapłacone przez powodów. W punkcie II sentencji wyroku zasądził od pozwanego J. Ł. na rzecz powodów W. K. i B. K. dochodzoną przez nich pozwem w niniejszej sprawie kwotę 6.356,16 złotych tytułem zwrotu odsetek za opóźnienie obliczonych od dnia 5 maja 2015 roku do dnia 2 czerwca 2015 roku.
Od zasądzonych kwot w punktach I i II sentencji wyroku Sąd zasądził ponadto od pozwanego na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie w zapłacie, za podstawę orzeczenia w tym zakresie przyjmując art. 481 § 1 i 2 kc. Zgodnie z tym przepisem jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi - przy czym, jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.
Sąd zasądził na rzecz powodów odsetki od dnia 15 marca 2016 roku do dnia zapłaty, uznając, że w tym okresie czasu roszczenie powodów niewątpliwie było już wymagalne. W tym miejscu należy wskazać, iż zobowiązane dłużnika do naprawienia szkody spowodowanej czynem niedozwolonym jest świadczeniem bezterminowym. Zatem zgodnie z art. 455 kc popada on w opóźnienie nie spełniając świadczenia niezwłocznie po wezwaniu do zapłaty ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 listopada 2006 roku, I ACa 575/06, LEX nr 298549).
Jako datę początkową, od której biegną odsetki od w/w kwot Sąd przyjął dzień doręczenia pozwanemu J. Ł. odpisu pozwu, tj. 15 marca 2016 roku z uwagi na to, że powodowie nie załączyli do akt sprawy dowodu doręczenia w/w pozwanemu wezwania do zapłaty. Przez doręczenie pozwu dochodzi po raz pierwszy w procesie do nawiązania przez dłużnika łączności ze stroną przeciwną w zakresie przedmiotu sporu (art. 192 kpc), przyjmuje się więc, że doręczenie pozwu wywołuje także materialnoprawne skutki wezwania dłużnika do spełnienia świadczenia, którego termin nie był ściśle oznaczony ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1980 roku, II CR 131/80, OSNC 1980/11/223). Wobec tego nie można było zweryfikować czy w podanej przez powodów dacie, tj. 8 grudnia 2015 roku, pozwany miał możliwości zapoznania się z żądaniem powodów oraz uczynić mu zadość. Sąd zatem uznał, iż mogło to nastąpić nie wcześniej, aniżeli z dniem doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, a tym samym odsetki ustawowe za opóźnienie od należności zasądzonych w pkt. I i II sentencji wyroku winny być naliczane od dnia doręczenia odpisu pozwu.
Jako całkowicie chybione należy uznać twierdzenia pozwanego B. C. (1), iż powodowie mogli uniknąć poniesienia szkody wskutek złożenia skargi na czynność komornika. Należy z naciskiem wskazać, iż skarga na czynności komornika stanowi środek zaskarżenia w razie naruszenia przez komornika przepisów procesowych. Jej zadanie polega na weryfikacji prawidłowości dokonania przez komornika czynności w postępowaniu egzekucyjnym z punktu widzenia ich zgodności z regulującymi to postępowanie przepisami proceduralnymi. Kwestionowanie tą drogą istnienia obowiązku podlegającego wykonaniu w drodze egzekucji - na podstawie złożonego komornikowi tytułu wykonawczego - zasadniczo więc nie może być skuteczne. Wynika to z treści art. 804 kpc, który stanowi, że organ egzekucyjny nie jest on uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym. Organ egzekucyjny jest bowiem uprawniony do badania tytułu wykonawczego jedynie pod względem formalnym, a więc czy jest zaopatrzony w klauzulę wykonalności, podpis sędziego, pieczęć Sądu, etc. (por. Z Świeboda: Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Część druga. Postępowanie zabezpieczające i egzekucyjne, Warszawa 2004, str. 135). O ile zatem wniosek egzekucyjny wierzyciela znajduje oparcie w załączonym do niego tytule wykonawczym, to komornik nie tylko nie jest uprawniony jego badania, ale jest zobowiązany wszcząć i przeprowadzić postępowanie egzekucyjne o całą określoną w nim należność, choćby w rzeczywistości ona nie istniała albo jej wysokość była niższa.
Podobnie chybiony był argument pozwanego co do możliwości składania przez powodów skargi na orzeczenie referendarza w zakresie klauzuli wykonalności na postanowienie z dnia 23 września 2014 roku. W postępowaniu klauzulowym zakres kognicji Sądu jest ograniczony do kwestii formalnych i dlatego powodowie nie mieli możliwości merytorycznej obrony swoich praw – podobnie jak i w ewentualnym powództwie przeciwegzekucyjnym.
Finalnie bezzasadne było twierdzenie B. C. (1), iż powinni złożyć kwotę 1.000.000 złotych do depozytu sądowego niezwłocznie po wydaniu postanowienia przez Sąd w sprawie II Ns 282/12. Nie ulega wątpliwości, iż przed datą prawomocności w/w postanowienia zobowiązanie powodów było ono niewymagalne i dlatego nie mieli oni obowiązku uiszczania kwoty do depozytu sądowego. Poza tym w wyniku wniesienia apelacji teoretycznie zachodziła przecież możliwość zmiany orzeczenia lub nawet jego uchylenia przez Sąd II instancji.
Nie zasługiwało natomiast na uwzględnienie żądanie zasądzenia na rzecz powodów kwoty 3.075 złotych tytułem usług doradztwa prawnego w sprawie o sygn. II Ns 282/12. Faktura VAT dołączona do pozwu ( faktura k. 83) została wystawiona przez (...) spółkę komandytową na rzecz W. K.. Wynika z niej, iż stwierdzona nią należność powinna zostać opłacona w formie przelewu w terminie 14 dni. Tymczasem powodowie nie wykazali jednak w żaden sposób, iż rzeczywiście ponieśli powyższe koszty – do akt sprawy nie dołączono dowodu uiszczenia należności stwierdzonej powyższą fakturą.
Poza tym w ocenie Sądu powodowie nie wykazali, iż usługi których dotyczyła faktura VAT obejmowały także czynności w toku postępowań egzekucyjnych o sygn. Km 2040/15 i Km 2977/15 - z treści samej faktury wynika, iż stwierdza ona wykonanie na rzecz powodów usług doradztwa prawnego tylko w sprawie II Ns 282/12, a nie w analizowanych sprawach egzekucyjnych. Dlatego też powództwo co do w/w kwoty należało oddalić.
Odnosząc się natomiast do odpowiedzialności cywilnej pozwanego B. C. (1) wskazać należy, iż na mocy orzeczenia Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego (...) w W. z dnia 29 kwietnia 2014 roku, prawomocnego z dniem 4 czerwca 2014 roku, został on zawieszony w wykonywaniu wykonywania zawodu radcy prawnego na okres jednego roku, tj. w okresie od 4 czerwca 2014 roku do dnia 4 czerwca 2015 roku. Dlatego też w dniu wszczęcia postępowania egzekucyjnego o sygn. Km 2040/15 na wniosek wierzyciela, tj. na dzień 9 czerwca 2015 roku, B. C. (1) posiadał prawo do wykonywania zawodu radcy prawnego, a zatem był uprawniony do złożenia wniosku o wszczęcie postępowania egzekucyjnego w imieniu i na rzecz swojego mocodawcy J. Ł..
Jak już zostało wyżej wyjaśnione, przedmiotem oceny Sądu co do kwestii odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego winien być moment, który poczytuje się za chwilę zdarzenia, powodującego u powodów szkodę. W niniejszej sprawie tym momentem było wszczęcie postępowań egzekucyjnych, przy czym pierwsze z nich miało miejsce w dniu 9 czerwca 2015 roku. Przedmiotem oceny Sądu nie były natomiast podejmowane czynności B. C. (1) w postępowaniu przed tut. Sądem o sygn. II Ns 282/12 – ich oceny dokonał już Sąd Okręgowy w Warszawie oraz organy samorządu zawodowego. Szkody powodów nie wywołały działania B. C. (1), lecz to, że negatywne skutki tych działań chciał wykorzystać J. Ł. poprzez złożenie wniosków o wszczęcie egzekucji . To właśnie ta czynność stanowiła nadużycie prawa i delikt, który w konsekwencji spowodował szkodę i następnie odpowiedzialność odszkodowawczą J. Ł..
W tym kontekście należy wskazać, iż w sprawie brak było dowodów na to, iż obaj pozwani działali wspólnie i w porozumieniu w celu spowodowania szkody powodów. Kompetencja pełnomocnika wynika z umocowania, a więc czynności prawnej dokonanej przez osobę fizyczną. Pełnomocnik działa w imieniu i na rzecz swojego mocodawcy, a także w granicach umocowania. Pełnomocnik może i powinien realizować uprawnienia tylko wtedy, gdy jest zgodna z wolą mocodawcy. Pełnomocnik nie ma bowiem pełnej swobody względem mocodawcy w zakresie decyzji co do sposobu wykorzystania kompetencji skutecznego zastępowania go w podejmowaniu czynności oznaczonych w pełnomocnictwie. Ewentualne prostowania i odwołania oświadczeń pełnomocnika są oceniane na podstawie art. 93 kc ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach V Wydział Cywilny z dnia 21 czerwca 2013 roku, sygn. V ACa 99/13, LEX nr 1342267).
Wobec powyższego wskazać należy, iż osobą odpowiedzialną za dokonane czynności pełnomocnika jest mocodawca, w imieniu i na rzecz którego pełnomocnik podejmuje wszelkie działania, a nie pełnomocnik – co potwierdza także treść art. 430 kc. Zatem to J. Ł. samodzielnie decydował, czy wszczynać postepowania egzekucyjne. Formalnie miał taką możliwość, ale były to czynności stanowiące nadużycie prawa. Ponadto korzyści finansowe ze złożenia wniosków o wszczęcie egzekucji i jej przeprowadzenia odniósł tylko J. Ł.. Nie sposób jednak zarzucać B. C. (1), że wykonywał formalnie prawidłowe czynności mieszczące się w ramach ustawowych zadań radcy prawnego. Konsekwencje tych działań powinien ponosić ich inicjator – czyli J. Ł.. W związku z tym Sąd w punkcie III sentencji wyroku Sąd w pozostałym zakresie i wobec pozwanego B. C. (1) oddalił powództwo.
Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania ( punkt IV sentencji wyroku) stanowił art. 100 kpc zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Przepisy te stanowią normatywną podstawę obowiązującej w zakresie kosztów zasady odpowiedzialności za wynik procesu oraz stosunkowego rozdzielenia kosztów. Zasądzone w pkt. I i II sentencji wyroku kwoty (43.069,51 złotych + 6.356,16 złotych = 49.425,67 złotych) stanowią 94,14 % kwoty dochodzonej pozwem (46.144,51 złotych + 6.356,16 złotych = 52.500,67 złotych).
Na koszty poniesione w postępowaniu przez powodów składają się: 2.626 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu ( potwierdzenie przelewu k. 41) oraz koszty zastępstwa procesowego pełnomocnika będącego adwokatem w wysokości 3.600 złotych, powiększone o opłaty skarbowe od dwóch dokumentów pełnomocnictw w wysokości 34 złotych ( potwierdzenie przelewu k. 40). Zatem łącznie koszty powodów wyniosły 6.260 złotych. Pozwany J. Ł. poniósł w związku z procesem koszty wynagrodzenia swojego pełnomocnika w wysokości 3.617 złotych. Łącznie koszty procesu wyniosły więc 9.877, z których 94,14% (tj. 9.298,20 zł) powinien ponieść pozwany. Wobec tego Sąd zasądził solidarnie na rzecz powodów od pozwanego J. Ł. kwotę 5.681,20 złotych (tj. (...),20 – 3.617 = 5.681,20 złotych).
Ustalając wysokość przyznanych kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez pełnomocnika będącego adwokatem Sąd miał na uwadze przede wszystkim art. 109 § 2 kpc w zw. z art. § 2 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 roku, poz. 461 ze zm.), zgodnie z którym przy określaniu wysokości wynagrodzenia sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Natomiast stosownie do § 6 pkt 6 w/w rozporządzenia stawka minimalna przy wartości przedmiotu sprawy powyżej między 50.000 a 200.000 złotych wynosi 3.600 złotych. W podobny sposób ustalono wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego J. Ł. będącego radcą prawnym, a podstawę stanowił § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.).
W toku postępowania o zasądzenie kosztów procesu wnosił także pozwany B. C. (1). Należy jednak wskazać, iż zgodnie z art. 98 § 2 kpc do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie. Suma kosztów przejazdów i równowartość utraconego zarobku nie może przekraczać wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego. B. C. (1) nie poniósł żadnych kosztów sądowych, nie wykazał także kosztów związanych ze stawiennictwem w Sądzie i będącej jego konsekwencją utraty zarobków. Tym samym nie było podstaw do zasądzania na jego rzecz od powodów jakiejkolwiek kwoty tytułem zwrotu kosztów procesu.
Mając na uwadze wszystkie przedstawione powyżej okoliczności faktyczne i rozważania prawne, Sąd orzekł jak w sentencji.
Zarządzenie: (...) J. Ł..