Sygn. akt I ACa 585/16
Sygn. akt I ACz 785/16
Dnia 9 grudnia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Małgorzata Dołęgowska (spr.) |
Sędziowie |
: |
SA Bogusław Dobrowolski SO del. Tomasz Sagała |
Protokolant |
: |
Małgorzata Sakowicz - Pasko |
po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2016 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa M. B., W. B. i A. B. (1)
przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki W. B.
i zażaleń powodów M. B. i A. B. (1)
od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce
z dnia 12 kwietnia 2016 r. sygn. akt I C 756/15
I. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że:
1. zasądza od pozwanej (...) S.A. w W. na rzecz powódki W. B. kwotę 46.000 (czterdzieści sześć tysięcy) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29.05.2015 r. do dnia 31.12.2015 r. i z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1.01.2016 r. do dnia zapłaty,
2. w pozostałej części powództwo oddala;
3. zasądza od pozwanej na rzecz powódki W. B. kwotę 2.041,90 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu;
4. nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Ostrołęce od pozwanej kwotę 1.154,94 zł tytułem brakującej części kosztów sądowych;
5. odstępuje od obciążania powódki pozostałymi kosztami sądowymi;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III. zasądza od pozwanej na rzecz powódki W. B. kwotę 900 zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej;
IV. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że w punkcie 3 zasądza od powódki A. B. (1) na rzecz pozwanej kwotę 464,86 (czterysta sześćdziesiąt cztery i 86/100) zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu;
V. zasądza od pozwanej na rzecz powódki A. B. (1) kwotę 210 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego;
VI. zmienia zaskarżony wyrok w punkcie III w ten sposób, że w punkcie 3 zasądza od powoda M. B. na rzecz pozwanej kwotę 464,86 (czterysta sześćdziesiąt cztery i 86/100) zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu;
VII. zasądza od pozwanej na rzecz powoda M. B. kwotę 210 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego.
(...)
W. B., A. B. (1) oraz M. B. wnieśli o zasądzenie od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w W. tytułem zadośćuczynień za śmierć męża i ojca J. B. (1) na rzecz W. B. kwoty 84.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2015 r. do dnia zapłaty; na rzecz A. B. (1) kwoty po 89.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2015 r. do dnia zapłaty oraz na rzecz M. B. kwoty 86.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2015r. do dnia zapłaty. Ponadto wnieśli o zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.
Pozwana - (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego, według norm przepisanych. W uzasadnieniu zakwestionowała swoją odpowiedzialność, wskazując, że formułowanie roszczenia, które obecnie znajduje uzasadnienie w art. 446 § 4 k.c., do stanów faktycznych, które miały miejsce przed wejściem w życie tego przepisu, stanowi przedmiot sporu w orzecznictwie. Dodatkowo podniosła, że przesłanka odpowiedzialności z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 i 23 k.c. może mieć zastosowanie tylko w przypadku umyślnego naruszenia dobra osobistego, co tłumaczy się przede wszystkim jej represyjnym charakterem. Zwróciła również uwagę, że od wypadku minęło 15 lat i z pewnością zabliźniły się rany po tak dotkliwej stracie bliskich.
Wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Ostrołęce zasądził od pozwanej na rzecz W. B. tytułem zadośćuczynienia kwotę 28.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2015 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie; zasądził od powódki W. B. na rzecz (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 1.087,80 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce od pozwanej kwotę 1.400 złotych tytułem 1/3 części opłaty sądowej od pozwu, od której powódka była zwolniona; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce od powódki W. B. kwotę 19,70 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo pokrytych ze Skarbu Państwa na poczet opinii biegłego; zasądził od pozwanej na rzecz A. B. (1) tytułem zadośćuczynienia kwotę 29.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2015 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części; zasądził od A. B. (1) na rzecz pozwanej kwotę 1.087,80 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce od pozwanej kwotę 1.483,30 złotych tytułem 1/3 części opłaty sądowej od pozwu, od której powódka była zwolniona; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce od powódki A. B. (1) kwotę 19,70 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo pokrytych ze Skarbu Państwa na poczet opinii biegłego; zasądził od pozwanej na rzecz M. B. tytułem zadośćuczynienia kwotę 28.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2015 r. do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałej części; zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.087,80 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce od (...) S.A. z siedzibą w W. kwotę 1.433,30 złotych tytułem 1/3 części opłaty sądowej od pozwu, od której powód był zwolniony; nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Ostrołęce od M. B. kwotę 19,70 złotych tytułem zwrotu wydatków tymczasowo pokrytych ze Skarbu Państwa na poczet opinii biegłego.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu (...) w miejscowości B. miał miejsce wypadek, w którym kierujący samochodem osobowym marki V. W. W. naruszył podczas manewru wyprzedzania nie zachował szczególnej ostrożności i uderzył w tył autobusu marki A.. W następstwie tego pasażer, który z nim podróżował J. B. (1) poniósł śmierć. Wyrokiem z dnia 13 maja 2002 r., sygn. akt II K 66/01 Sąd Rejonowy w Wyszkowie uznał W. W. za winnego zarzucanego mu czynu z art. 177 § 2 k.k. i wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności, zawieszając jej wykonanie warunkowo na okres próby wynoszący pięć lat oraz orzekł środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych kat. (...) w ruchu lądowym przez okres 2 lat.
W chwili śmierci J. B. (2) miał 50 lat, pracował dorywczo, z zawodu był elektrykiem. Od 28 lat pozostawał w związku małżeńskim z powódką W. B., z którego mieli dwoje dzieci: A. B. (1) z domu B. i M. B.. Mieszkał z żoną, synem oraz jego małżonką w O.. Zmarły chorował na żylaki, w dacie wypadku wracał z W. z wizyty u lekarza.
W. B. w chwili śmierci męża miała 50 lat, nie pracowała zawodowo i otrzymywała rentę. W 2010 r. wstrzymano wypłatę renty i obecnie powódka utrzymuje się z emerytury w wysokości 600 złotych. W. B. łączyła z mężem silna więź uczuciowa, a ich związek małżeński był udany. Śmierć męża była dla powódki ogromnym szokiem. Po uzyskaniu tragicznej wiadomości zasłabła i wymagała hospitalizacji szpitalnej, a z uwagi na stan zdrowia nie uczestniczyła w pogrzebie małżonka. Sprawami związanymi z pogrzebem oraz gospodarstwem domowym zajmowały się jej dzieci. Powódka po śmierci męża cierpiała na bezsenność, izolowała się od innych, miała reakcje lękowe. Doszło również do pogorszenia jej stanu zdrowia, nasiliły się objawy astmy oskrzelowej, z której to przyczyny była parokrotnie hospitalizowana. Nadto u powódki stwierdzono cekalię, stłuszczenie wątroby, wole guzowate tarczycy, refluks, zapalenie błony śluzowej żołądka, zmiany włókniste w płucu prawym. Pomimo znacznego upływu czasu od śmierci męża nie ułożyła sobie życia, jest samotna, nadal jest pogrążona w żałobie po zmarłym.
A. B. (1) z domu B. w chwili śmierci ojca miała 36 lat i wprawdzie była już wówczas mężatką i nie mieszkała z rodzicami, niemniej jednak łączyła ją z ojcem bardzo bliska więź, utrzymywali ze sobą stały kontakt, odwiedzali się wzajemnie, pomagali sobie nawzajem. Powódka wraz z bratem zajęła się również organizacją pogrzebu ojca. A. B. (2) do dnia dzisiejszego przeżywa żałobę po ojcu i odczuwa ogromną pustkę po jego stracie.
M. B. w chwili śmierci ojca miał 23 lata, pozostawał w związku małżeńskim i mieszkał z rodzicami. Jego relacje z ojcem były bardzo dobre, wspólnie przygotowywali opał na zimę, ojciec pomagał powodowi przy budowie domu, wspólnie spędzali Ś. oraz wakacje. Obecnie po śmierci ojca rodzina spędza święta osobno. Powód bardzo mocno przeżył śmierć ojca, bardzo często go wspomina, kultywuje jego pamięć odwiedzając grób.
Pozwana po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, na podstawie decyzji z dnia 28 maja 2015 r. przyznała powodom następujące kwoty: W. B. – 16.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, 15.000 złotych tytułem pogorszenia sytuacji materialnej oraz 4.250 złotych tytułem kosztów pogrzebu; A. B. (1) - 11.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz M. B. 14.000 złotych tytułem zadośćuczynienia.
Przystępując do oceny prawnej stanu sprawy, Sąd pierwszej instancji wskazał, że roszczenia powodów zasługiwały na uwzględnienie co do zasady, natomiast co do wysokości, nie w pełnym, dochodzonym pozwem zakresie.
Wskazał, że powodowie domagali się zadośćuczynienia za śmierć męża i ojca na skutek wypadku drogowego z dnia (...), a zatem przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c., który został wprowadzony do Kodeksu cywilnego ustawą nowelizacyjną z dnia 30 maja 2008 r. (Dz.U.08.116.731), która weszła w życie w dniu 3.08.2008r. W tym stanie roszczenia powodów o zadośćuczynienie należy rozpatrywać w kategoriach naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnych. Podkreślił, że w orzecznictwie zarówno Sądu Najwyższego, jak i sądów powszechnych przesądzona już została zasada, zgodnie z którą więzi małżonków i więzi rodziców z dziećmi istniejące w prawidłowo funkcjonującej rodzinie zasługują na status dobra osobistego, podlegającego ochronie z art. 24 § 1 k.c., a spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. (por. SN w uchwale z dnia 22 października 2010 r. w sprawie III CZP 76/10; SN w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r. w sprawie III CZP 32/11).
Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że z przepisu art. 24 § 1 k.c. wynika, iż nie każde naruszenie dobra osobistego umożliwia wystąpienie z roszczeniami ochronnymi. Jest to możliwe dopiero wtedy, gdy działanie naruszającego będzie bezprawne, tj. sprzeczne z prawem lub godzące w zasady współżycia społecznego, przy czym ciężar wykazania, że nastąpiło naruszenie dobra osobistego, zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał na powodach.
W ocenie Sądu ustalenia faktyczne poczynione w niniejszej sprawie wskazują, iż spowodowanie wypadku, w którym śmierć poniósł małżonek powódki, a ojciec pozostałych powodów, było zawinionym i bezprawnym naruszeniem ich dóbr osobistych przejawiającym się naruszeniem prawa do życia oraz wychowywania się w pełnej rodzinie oraz prawa do utrzymania więzi rodzinnych, uczuciowych i emocjonalnych między małżonkami oraz dzieckiem a rodzicem.
Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że mimo zakwestionowania przez pozwaną w odpowiedzi na pozew samej zasady odpowiedzialności za skutki przedmiotowego wypadku, to na etapie postępowania likwidacyjnego wypłaciła powodom częściowo dochodzone roszczenia tytułem zadośćuczynienia. Sporna pozostawała zatem jedynie kwestia, czy wysokość wypłaconego dotychczas zadośćuczynienia była odpowiednia w świetle postanowień art. 448 k.c. w zw. z art. 24§ 1 k.c. Przedmiotem sporu pozostawało więc w istocie odpowiedź na pytanie, czy powodom należy się zadośćuczynienie za śmierć bliskiej osoby w wyższej niż przyznana wysokości.
W ocenie Sądu Okręgowego śmierć męża i ojca powodów spowodowała naruszenie ich dobra osobistego jako osób związanych emocjonalnie z racji pokrewieństwa ze zmarłym. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że pomiędzy W. B. a jej mężem występowała bardzo silna pozytywna więź emocjonalna, byli kochającym się i szanującym małżeństwem, stanowili dla siebie wzajemną podporę i wsparcie. Również relacje ojca z dziećmi były prawidłowe. Mimo, iż w chwili śmierci ojca byli już dorosłymi ludźmi, mającymi własne rodziny, to J. B. (3) nadal pozostawał dla nich dużym wsparciem, zapewniał im poczucie bezpieczeństwa. Wszyscy powodowie podkreślali, że zmarły spajał członków rodziny, miał w niej wiodąca rolę, na bieżąco starał się rozwiązywać zaistniałe problemy. Dlatego też bardzo mocno przeżyli jego śmierć, pozostawali w stanie przygnębienia, apatii, zniechęcenia, nie mieli chęci do podejmowania nowych wyzwań. Ustalając wysokość zadośćuczynienia, Sąd miał na względzie, także okoliczność, że od chwili wypadku minęło ponad 15 lat, co z pewnością spowodowało przezwyciężenie chociażby częściowo ujemnych przeżyć spowodowanych faktem utraty osoby bliskiej.
Sąd Okręgowy wskazał, że w niniejszej sprawie każdy z powodów żądał dalszej kwoty zadośćuczynienia, która wraz z kwotą już otrzymaną stanowiła by zadośćuczynienie o wartości po 100.000 złotych. Sąd przyjął tożsame zasady do każdego z powodów i z żądanej kwoty zasądził po około 1/3 żądanej wartości. W przypadku W. B. oraz M. B. wskazane powyżej okoliczności przemawiały za przyznaniem im – na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. – zadośćuczynienia w kwotach po 28.000 złotych, zaś w odniesieniu do powódki A. B. (1) – kwotę 29.000 złotych. W ocenie Sądu Okręgowego powyższe kwoty zrekompensują im doznaną krzywdę i stanowić będą – wraz z kwotami przyznanymi przez pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym – ekonomicznie odczuwalną wartość.
Natomiast dalej idące żądania powodów uznał za nadmiernie wygórowane, przy uwzględnieniu przede wszystkim znacznego upływu czasu od daty zdarzenia oraz faktu, że każdy z powodów odnalazł się i przystosował do nowej rzeczywistości. Zwrócił również uwagę na to, że powódka W. B. otrzymała od ubezpieczyciela kwotę 16.000 złotych tytułem zadośćuczynienia a także kwotę 15.000 złotych tytułem stosownego odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej oraz kwotę 4.250 złotych tytułem kosztów pogrzebu. A. B. (1) otrzymała kwotę 11.000 złotych, zaś M. B. kwotę 14.000 złotych.
O odsetkach rozstrzygnął na mocy art. 455 k.c. i art.481 § 1 k.c., zasądzając je od dnia 29 maja 2015 r. tj. od dnia następnego od daty zakończenia przez pozwaną postępowania likwidacyjnego.
W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy uznał roszczenia powodów za zbyt wygórowane i je oddalił.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 100 zd. 1 k.p.c. uwzględniając stopień wygrania / przegrania sprawy, przy czym koszty zastępstwa procesowego zostały, wbrew żądaniu powodów ustalone według stawki minimalnej określonej w § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity - Dz. U. z 2013 r. poz. 461) obowiązującego w dacie wniesienia pozwu. Zdaniem Sądu brak było podstaw do zasądzenia opłaty za czynności adwokackie z tytułu zastępstwa prawnego w kwocie wyżej niż stawki minimalne. Wbrew temu co twierdził pełnomocnik powodów, sprawa nie była rozbudowana dowodowo, ani nie wymagała od pełnomocnika nadmiernego nakładu pracy.
Dodał, że rozstrzygając o kosztach zastępstwa prawnego należało wziąć pod uwagę, że po stronie powodowej miało miejsce współuczestnictwo formalne, co uzasadniało przyznanie wynagrodzenia odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika (uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2015r.( III CZP 29/15) . Dalej wskazał, że w sprawie z powództwa W. B. całość kosztów procesu zamknęła się kwotą 11.736,70 złotych. Koszty jakie poniosła pozwana to tylko wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 złotych. Koszty poniesione przez powódkę W. B. to łączna kwota 6.717 złotych (tj. 2.800 złotych jako opłata sądowa od pozwu + 300 złotych zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego+3.617zł wynagrodzenie pełnomocnika). Brakujące koszty które tymczasowo poniósł Skarb Państwa to 1.400 złotych tytułem 1/3 części opłaty sądowej, od której powódka została zwolniona (które w pkt.I.4 wyroku nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa od pozwanego (...)) i 19,70 złotych jako uzupełnienie wynagrodzenia biegłego psychologa (które w pkt.I.5 wyroku nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa od powódki). Skoro powódka przegrała proces w 2/3 części to z całej kwoty kosztów powinna ponieść 7.824,40 złotych, a poniosła 6.717złotych.+19,70 złotych. Zatem na rzecz pozwanej Sąd zasadził od powódki kwotę 1.087,80 złotych (pkt.I.3 wyroku), bowiem pozwana poniosła koszty 3.600 złotych + 1.400 złotych, a powinna 3.912,20 złotych (1/3 z całości kosztów procesu).
W sprawie z powództwa A. B. (1) całość kosztów procesu zamknęła się kwotą 11.986,70 złotych. Koszty jakie poniosła pozwana, to tylko wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 złotych. Koszty poniesione przez powódkę A. B. (1) to łączna kwota 6.142 złotych (tj.2.225złotych jako opłata sądowa od pozwu + 300 złotych zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego + 3.617złotych wynagrodzenie pełnomocnika). Brakujące koszty które tymczasowo poniósł Skarb Państwa to 2.225 złotych tytułem 1/2 części opłaty sądowej, od której powódka została zwolniona (które w pkt.II.4 wyroku w zakresie 1/3 części należnej opłaty sądowej od pozwu nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa od pozwanego (...)) i 19,70 złotych jako uzupełnienie wynagrodzenia biegłego psychologa (które w pkt.II.5 wyroku nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa od powódki). Skoro powódka przegrała proces w 2/3 części to z całej kwoty kosztów powinna ponieść 7.991,20 złotych, a poniosła 6.142 zł.+19,70 złotych. Zatem na rzecz pozwanej Sąd zasądził od powódki kwotę 1.087,80zł (pkt.II.3 wyroku), bowiem pozwana poniosła koszty 3.600złotych + 1.483,30 złotych, a powinna 3.995,60 złotych(1/3 z całości kosztów procesu).
W sprawie z powództwa M. B. całość kosztów procesu zamknęła się kwotą 11.836,70 złotych. Koszty jakie poniosła pozwana to tylko wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3.600 złotych. Koszty poniesione przez M. B. to łączna kwota 6.067 złotych (tj. 2.150 złotych jako opłata sądowa od pozwu + 300 złotych zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego + 3.617złotych wynagrodzenie pełnomocnika). Brakujące koszty które tymczasowo poniósł Skarb Państwa to 2.150złotych tytułem 1/2 części opłaty sądowej, od której powód został zwolniony (które w pkt.III.4 wyroku w zakresie 1/3 części należnej opłaty sądowej od pozwu nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa od pozwanej (...)) i 19,70 złotych jako uzupełnienie wynagrodzenia biegłego psychologa (które w pkt.III.5 wyroku nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa od powoda). Skoro powód przegrał proces w 2/3 części, to z całej kwoty kosztów powinien ponieść 7.891 złotych, a poniósł 6.067 złotych + 19,70 złotych. Zatem na rzecz pozwanej Sąd zasądził od powoda kwotę 1.087,80 złotych (pkt.III.3 wyroku), bowiem pozwany poniósł koszty 3.600 złotych + 1.433,30 złotych, a powinien 3.945,50 złotych (1/3 z całości kosztów procesu).
Jako podstawę rozstrzygnięcia o pobraniu nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci części opłaty sądowej wskazał przepis art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.) w zw. z art. 100 zd.1 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka W. B. zaskarżając go w części tj. pkt. II (w zakresie oddalającym powództwo co do kwoty 36 000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 29.05.2015r.) oraz w części rozstrzygającej o kosztach procesu (pkt. I pkt. 3 wyroku).
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła :
1.naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i 24 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegająca na przyjęciu, że kwota 28.000 złotych zasądzona na jej rzecz stanowi odpowiednią rekompensatę krzywdy doznanej przez powódkę wskutek śmierci męża, podczas gdy w świetle całokształtu okoliczności sprawy sumę tę uznać należy za niewspółmiernie niską w stosunku do rozmiarów krzywdy oraz ciężaru gatunkowego naruszonego dobra;
2.naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonanej wybiórczo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, a polegającej na niedostatecznym rozważeniu dla oceny wysokości roszczenia faktu, iż powódka W. B. mocno przeżyła śmierć męża i rozmiar jej krzywdy jest bardzo duży, a dodatkowo sytuacja w jakiej znalazła się po śmierci męża spowodowała pogorszenie jej stanu zdrowia psychicznego, fizycznego i emocjonalnego.
3. naruszenie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. poprzez przyjęcie, że nieuiszczone koszty procesu w postaci części opłat od pozwu, od których powódka była tymczasowo zwolniona stanowią element kosztów procesu, podczas gdy poniesione koszty procesu i zastosowanie metody stosunkowego rozdzielenia kosztów uzasadnia przyjęcie, że powódka W. B. wygrała proces w 33,33%, co uzasadnia zasądzenie od niej na rzecz pozwanego kwoty 172,68 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu.
Wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki W. B. dalszej kwoty 36.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 29.05.2015r. do dnia zapłaty, odstąpienie od obciążenia powódki kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c., a w razie jego nieuwzględnienia o zasądzenie od powódki W. B. na rzecz pozwanego (...) S.A. kwoty 172,68 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu a także zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki W. B. kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
A. B. (1) oraz M. B. wnieśli zażalenia na postanowienia zawarte w pkt. II (pkt.3 ) i III (pkt. 3) wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce z dnia 12 kwietnia 2016r. i zarzucili naruszenie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. poprzez przyjęcie, że nieuiszczone koszty procesu w postaci części opłaty od pozwu, od których powodowie byli tymczasowo zwolnieni stanowią element kosztów procesu, podczas gdy poniesione koszty procesu i zastosowanie metody stosunkowego rozdzielenia kosztów uzasadniało przyjęcie, że A. B. (1) wygrała proces w 32,58%, co uzasadniało zasądzenie od niej na rzecz pozwanej kwoty 437,52 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu, natomiast M. B. wygrał proces w 32,55%, co uzasadniało zasądzenie od niego na rzecz pozwanej kwoty 464,86 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu.
Wskazując na powyższe zarzuty wnieśli o zmianę zaskarżonych postanowień poprzez zasądzenie od A. B. (1) na rzecz pozwanego kwoty 437,52 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu, zaś od M. B. na rzecz pozwanego kwoty 464,86 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu oraz zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów postępowania zażaleniowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym według norm przepisanych.
Pozwany w odpowiedzi na apelację powódki wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie odwoławcze.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja powódki W. B. zasługiwała na częściowe uwzględnienie. Zasadne okazały się zażalenia A. B. (1) oraz M. B..
Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wnioskowanym przez strony, zaś zebrane dowody poddał wszechstronnej i wnikliwej analizie. Ustalając stan faktyczny sprawy stanowiący następnie podstawę do dalszych rozważań w kwestii zastosowania w sprawie przepisów prawa materialnego wskazać należy na to, iż poczynione przez ten Sąd ustalenia znajdują odzwierciedlenie w dowodach zebranych w sprawie. Dokonana przez Sąd Okręgowy analiza prawna okoliczności faktycznych sprawy nie budzi również uzasadnionych wątpliwości. Zastrzeżenia Sądu Apelacyjnego dotyczą jedynie ustalonej przez Sąd Okręgowy wysokości zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznała powódka na skutek tragicznej śmierci męża J. B. (1), o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia. Pozostałe ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne – Sąd Apelacyjny przyjmuje jako własne bez potrzeby ich ponownego przytaczania.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia at. 233 § 1 k.p.c. to należy ocenić go jako całkowicie chybiony. Przepis art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy oceny dowodów i stanowi, że sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie wskazano, iż jego naruszenie może polegać na błędnym uznaniu, że przeprowadzony w sprawie dowód ma moc dowodową i jest wiarygodny albo że nie ma mocy dowodowej lub nie jest wiarygodny. Jednocześnie przyjęto, że prawidłowe postawienie tego zarzutu wymaga wskazania przez skarżącą konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył sąd przy ocenie poszczególnych, określonych dowodów (zob. np. wyrok SN z dnia 28 kwietnia 2004 r., V CK 398/03, LEX nr 174215; wyrok SN z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, LEX nr 174185).
Zdaniem powódki naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. miało polegać na błędnej ocenie materiału dowodowego, co doprowadziło do przyznania powódce zadośćuczynienia w wysokości rażąco zaniżonej w stosunku do doznanej przez nią krzywdy. Tak sformułowany zarzut nie świadczy o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. Skarżąca nie wskazywała, które dowody jej zdaniem zostały ocenione wadliwie, bądź pominięte. Przypomnieć należy, że Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne wszystkie dowody osobowe, z dokumentów oraz opinii biegłego. Z apelacji wynika, że skarżąca nie kwestionowała takiej oceny dowodów, jak również ustaleń faktycznych dokonanych na podstawie tych dowodów. Powódka w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. kwestionowała natomiast wysokość przyznanego zadośćuczynienia, który może być rozważany tylko na gruncie prawa materialnego. Za częściowo zasadne Sąd Apelacyjny uznał natomiast podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, odniesione do wysokości należnego W. B. zadośćuczynienia.
Zasada odpowiedzialności pozwanej nie budziła w niniejszej sprawie wątpliwości. Na tle analogicznych stanów faktycznych, które dotyczyły roszczeń związanych z utratą, w wypadkach, osób najbliższych, Sąd Najwyższy opowiadał się z stanowiskiem, zgodnie z którym śmierć członka rodziny narusza dobra osobiste pozostałych osób najbliższych (uchwała Sądu Najwyższego z dnia13 lipca 2011 r., III CZP 32/11; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 r., I CK 621/10). Z orzecznictwa Sądu Najwyższego nie wynika, aby skutki deliktu nie mogły obejmować naruszenia dóbr osobistych bliskich osoby, która straciła życie, chociaż ochrona takich dóbr długo nie była wprost przedmiotem roszczeń dochodzonych przed sądami powszechnymi albo była przyczyną szerokiej wykładni art. 446 § 3 k.c., która była podejmowana nawet w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 5 stycznia 1968 r., I PR 424/67; wyrok z dnia 27 listopada 1974 r.; wyrok z dnia 30 listopada 1977 r., IV C 458/I CKN 985/00; wyrok z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 17/03;wyrok z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 479/03). Wątpliwości, jakie powstawały po 3 sierpnia 2008 r. przy określeniu relacji pomiędzy art. 446 § 4 k.c. a art. 448 k.c., wykazały, że rozszerzająca wykładnia art. 446 § 3 k.c. nie była potrzebna, ponieważ cierpienie związane z utratą osoby bliskiej może być kwalifikowane jako naruszenie przez sprawcę deliktu dobra osobistego bliskich osoby, która straciła życie. Za takim stanowiskiem Sąd Najwyższy opowiedział się w wyroku z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09; potrzymał tę tezę w uchwale z dnia 27 października 2010 r., III CZP 76/10 i z dnia 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11. Poczucie więzi rodzinnych między bliskimi niewątpliwie stanowi przedmiot regulacji prawa cywilnego. Przedmiotem regulacji zawartej w prawie rodzinnym są wewnętrzne stosunki panujące w rodzinie. Prawo do zachowania tych więzi, rozumiane jako autonomiczne dobro osobiste każdego członka rodziny, wydaje się mieć znaczenie indywidualne. Dotyczy relacji między każdym członkiem rodziny a wszystkimi innymi osobami nie wchodzącymi w jej skład. Wskazane dobro osobiste, podobnie jak inne wartości wymienione w art. 23 k.c., jest nierozerwalnie związane z istotą osoby fizycznej jako podmiotu prawa. W każdym człowieku tkwi bowiem prawo do więzi rodzinnych z najbliższymi. Do powstania takiego dobra osobistego nie jest wystarczające samo posiadanie bliskich, lecz nawiązanie silnej więzi z osobami bliskimi, do wystąpienia której zazwyczaj niezbędne jest wspólne doświadczenie życia rodzinnego, jak również szczególny rodzaj świadomości istnienia takiej więzi oraz wola jej zachowania na przyszłość.
Potrzeba zaliczenia więzi rodzinnych do dóbr osobistych podlegających ochronie cywilnoprawnej wynika nie tylko z przeświadczenia o trudnym do wyrażenia znaczeniu tej więzi w życiu każdej osoby fizycznej doświadczającej życia rodzinnego, ale również z cierpienia będącego następstwem zerwania tej więzi, zwłaszcza w sposób nagły, w tym spowodowany przez osoby trzecie oraz wskutek wypadku. Cierpienie towarzyszące utracie małżonka czy rodzica należy do skrajnie negatywnych i równie intensywnych doświadczeń, a jego następstwa przez znaczny okres czasu mogą stanowić istotną przeszkodę we wszystkich niemal sprawach życiowych osoby, która została pozbawiona takich więzi, czyli wśród dóbr osobistych której pojawiło się autonomiczne dobro osobiste w postaci kultu osoby zmarłej, którego istnienie od dawna nie budzi wątpliwości (por. np. wyrok składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 1981 r., III CRN 204/80).
Nie ulega zatem wątpliwości, że zerwanie więzi powódki z mężem spowodowane śmiercią J. B. (1), za którą ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność majątkową, naruszyło jej dobra osobiste. Było więc przyczyną doznania przez powódkę krzywdy, której doświadczenie zasługuje na ochronę przewidzianą w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.
Zadośćuczynienie przewidziane w art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. służy rekompensacie krzywdy po śmierci osoby najbliższej i ma służyć złagodzeniu wywołanego tym zdarzeniem cierpienia psychicznego, a także ma pomóc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej sytuacji.
W literaturze i orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy związanej z utratą osoby najbliższej mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (porównaj między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, niepubl.).
Niewątpliwie krzywdę doznaną w wyniku śmierci osoby bliskiej bardzo trudno ocenić i wyrazić w formie pieniężnej. Każdy przypadek powinien być traktowany indywidualnie z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Uzupełniający charakter ma przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa, która ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (porównaj wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2012 r. IV CSK 416/11LEX nr 1212823).
Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny uznał, że dokonana przez Sąd Okręgowy ocena rozmiaru krzywdy powódki w niedostateczny sposób uwzględniała istotne okoliczności, mające wpływ na rozmiar cierpienia i sytuację skarżącej, która w wyniku wypadku straciła męża.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażany jest pogląd, że przy ocenie wysokości zadośćuczynienia należy oderwać się od statusu materialnego pokrzywdzonego, ale wyrażając jego wysokość w pieniądzu można odwołać się do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na umiarkowany wymiar zadośćuczynienia, bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar. Zadośćuczynienie przyznawane za śmierć osoby bliskiej nie jest więc zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia przez nią szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej, a zatem zerwaniem więzi rodzinnych z nią i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 2015 r. sygn. akt V CSK 493/14, LEX nr 1751292).
Jeszcze raz należy podkreślić, czemu oczywiście Sąd I instancji dał wyraz w uzasadnieniu orzeczenia, iż w wyniku wypadku powódka utraciła nagle męża, z którym była związana uczuciowo, który ją wspierał i którego dochody stanowiły podstawę utrzymania rodziny. Tragiczna śmierć J. B. (1) całkowicie zdestabilizowała życie powódki. Bezpośrednio po zdarzeniu trafiła do szpitala, zaś z uwagi na zły stan psychiczny nie uczestniczyła w pogrzebie. Śmierć męża znacząco wpłynęła na aktywność życiową powódki, a jej życie towarzyskie uległo znacznemu ograniczeniu. Ponadto w związku ze śmiercią J. B. (1) stan zdrowia powódki uległ znacznemu pogorszeniu, a występujące wcześniej objawy nasiliły się w związku z silnym stresem. Utrata męża wywołała u powódki poczucie pustki i osamotnienia oraz wiązała się z koniecznością zmiany swojego życia. Istotnym jest, że mimo upływu dość znacznego czasu od dnia zdarzenia, powódka nie związała się z innym mężczyzną, co także świadczy o silnej więzi jaka łączyła ją ze zmarłym. W. B. wciąż przeżywa śmierć męża i często odwiedza jego grób. Powódka czuje się osobą bardzo samotną. Mimo że posiada dwoje dzieci, to są one już dorosłe, prowadzą odrębne gospodarstwa domowe i mają swoje rodziny, stąd więzi ich nie są już tak silne jak były wcześniej. Z uwagi na osamotnienie powódka podjęła pracę zarobkową w Niemczech, gdzie pomaga w opiece nad starszymi osobami.
Ponadto Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę na niewłaściwy rozkład zadośćuczynienia pomiędzy poszczególnych członków rodziny. Wprawdzie wysokość zadośćuczynienia nie była kwestionowana przez pozostałych powodów tj. A. B. (1) ( córkę) oraz M. B. ( syna), a zatem wyrok Sądu I instancji w tej części jest już prawomocny, niemniej jednak mając na uwadze kwoty wypłacone przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym oraz kwoty zasądzone na rzecz każdego z powodów przez Sąd Okręgowy, to są one bardzo zbliżone i wynoszą odpowiednio: 44.000zł - na rzecz W. B.; 40.000zł na rzecz A. B. (1) oraz 42.000zł na rzecz M. B. podczas gdy sytuacja osobista W. B. jak również krzywda, której doznała na skutek śmierci małżonka jest zdecydowanie większa od tej, której doznali pozostali powodowie (syn i córka). Przede wszystkim powódka pozostała osobą samotną, zaś okoliczność ta niewątpliwie zwiększa rozmiar krzywdy spowodowanej zerwaniem więzi z najbliższą osobą.
Sąd Odwoławczy dostrzega jednocześnie, że obecnie skarżąca znacznie słabiej odczuwa negatywne konsekwencje śmierci osoby dla niej bliskiej, jednakże sama odległość czasowa od zdarzenia nie może w sposób decydujący kształtować wysokości należnego zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie bowiem jako świadczenie o kompensacyjnym charakterze ma pozwolić na wyrównanie wszelkich negatywnych przeżyć. Fakt, że obecnie jego natężenie uległo zmniejszeniu na skutek upływu czasu, nie oznacza, że możliwe jest ich całkowite pominięcie. Nie ma bowiem przepisu, który nakazywałby powódce bezzwłoczne występowanie o zadośćuczynienie. Ponadto zadośćuczynienie co do zasady ma charakter jednorazowy, jego wysokość powinna być tak ukształtowana, żeby naprawić nie tylko poniesione już uszczerbki, ale także przewidywane następstwa w przyszłości. Rozstrzyganie o kwestii wysokości należnego zadośćuczynienia z dłuższej perspektywy czasu pozwala na lepsze określenie takich negatywnych skutków śmierci osoby bliskiej, na podstawie analizy przeżyć powódki w tym dłuższym okresie od chwili śmierci (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 lutego 2014 r., I ACa 1586/13, LEX nr 1563512). Z tych samych względów niejako zaadaptowanie się do nowej sytuacji przez powódkę nie powinno w nadmierny sposób wpływać na wysokość zadośćuczynienia. Postawa skarżącej, która mimo wszystko udźwignęła ciężar, jaki na nią spadł, nie może prowadzić do ujemnych dla niej konsekwencji, lecz wymaga raczej uznania.
W efekcie Sąd Apelacyjny uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem dla powódki będzie kwota 62.000 złotych, przy czym mając na uwadze wypłacone już przez stronę pozwaną 16.000 złotych, należało przyznać powódce różnicę między wymienionymi sumami. W ocenie Sądu Apelacyjnego zadośćuczynienie w wysokości dochodzonej przez powódkę przekraczałoby poziom odpowiedniości i prowadziło do nadmiernego wzbogacenia, co nie jest celem instytucji zadośćuczynienia. Odmiennej oceny nie uzasadniają przywołane w apelacji orzeczenia sądów, skoro każda sprawa wymaga indywidualnej oceny stopnia doznanych przez poszkodowanego cierpień, a zatem o żadnym automatyzmie zasądzanych kwot nie może tu być mowy.
Zmiana wyroku w zakresie wysokości należnego zadośćuczynienia zobligowała Sąd Apelacyjny do zmiany orzeczenia także w zakresie kosztów procesu za pierwszą instancję. Mając na uwadze wielkość uwzględnionego powództwa (55% - 45%) oraz koszty wyłożone przez obie strony, na podstawie art. 100 k.p.c. oraz § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2013, poz. 490 ze zm.) zasądzeniu na rzecz powódki podlegała kwota 2.041, 90 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu (pkt. I ppkt 3 wyroku).O brakujących kosztach sądowych postanowiono na zasadzie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Jednocześnie Sąd Apelacyjny odstąpił od obciążenia powódki brakującymi kosztami sądowymi z uwagi jej trudną sytuację majątkową (art. 113 ust.4 w/w ustawy).
Z przedstawionych względów Sąd Apelacyjny, na mocy art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. orzekł, jak w punktach I i II sentencji.
Mając na względzie wynik postępowania apelacyjnego, koszty postępowania apelacyjnego zostały rozliczone stosunkowo – art. 100 zd.1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt. 5 i §10 ust.1 pkt.2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat z czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015roku, poz.1804). W sytuacji, gdy powódka wygrała sprawę w 50% i poniosła koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 złotych oraz opłatę od apelacji wysokości 1.800 złotych (łącznie 5.400 złotych,50%x 5.400 = 2.700 złotych), zaś pozwana wyłącznie koszty zastępstwa procesowego w wysokości 3.600 złotych (50% x 3.600=1800 złotych), to pozwana winna zwrócić na rzecz powódki różnicę tj. kwotę 900 złotych. – punkt III sentencji.
Odnosząc się natomiast do zażaleń M. B. oraz A. B. (1) w przedmiocie kosztów procesu, to zasługiwały one na uwzględnienie. Zasadnie podnoszą skarżący, że w przedmiotowej sprawie Sąd I instancji błędnie wziął pod uwagę przy rozliczaniu kosztów procesu, koszty nieuiszczonych przez powodów opłat od pozwu, od których byli tymczasowo zwolnieni, orzekając o nich jednocześnie w kolejnych punktach wyroku. Przywołać w tym miejscu należy pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z dnia 18 października 2013 r. (sygn. ICZ 84/12, Lex nr 1341657), zgodnie z którym, nieuiszczone koszty sądowe nie są elementem kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw i celowej obrony, o jakich mowa w art. 98 § 1i 3 k.p.c. Objęte tym uregulowaniem koszty sądowe to koszty faktycznie poniesione przez stronę. Aprobując ten pogląd Sąd Apelacyjny za zasadne uznał zatem żądania skarżących zmiany zaskarżonych postanowień i zasądzenia wskazanych przez nich kwot tytułem częściowego zwrotu kosztów procesu.
O kosztach procesu w postępowaniu zażaleniowym orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 2 w zw. z § 10 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015.1804) - pkt Vi VII sentencji. Skoro pełnomocnik powodów wywiódł skuteczne zażalenia, zasadnym było także zasądzenie od pozwanej na rzecz powodów kosztów postępowania wywołanego wniesieniem tego środka odwoławczego, na które to koszty złożyły się: opłata od zażalenia w kwocie 30 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 180 złotych.
M. D. B. T. S.