Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 135/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSA Beata Górska (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2016 r. w Szczecinie

sprawy Z. Z.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 listopada 2015 r. sygn. akt VII U 327/15

oddala apelację

SSA Beata Górska SSA Anna Polak SSA Urszula Iwanowska

Sygn. akt III AUa 135/16

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 30 stycznia 2015 roku, po rozpatrzeniu wniosku z 22 grudnia 2014 roku, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S., odmówił ubezpieczonemu Z. Z. prawa do wcześniejszej emerytury podnosząc w uzasadnieniu, iż do dnia 1 stycznia 1999 roku nie udowodnił wymaganego 15-letniego okresu pracy w szczególnych warunkach wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a jedynie 10 lat 7 miesięcy i 3 dni. Organ rentowy podniósł, iż do pracy w warunkach szczególnych nie zaliczył okresów zatrudnienia w (...) w S. od 14 sierpnia 1967 roku do 31 sierpnia 1980 roku ze względu na brak świadectwa pracy potwierdzającego zatrudnienie w szczególnych warunkach.

W odwołaniu od decyzji ubezpieczony podniósł, że zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu jednoznacznie wskazuje, że Z. Z. w okresie od 25 października 1971 roku do 31 sierpnia 1986 roku zatrudniony był w Stoczni (...) w S. na stanowisku montera mechanika silników spalinowych na statkach. Celem wykazania, że w okresie od 14 sierpnia 1968 roku do 31 sierpnia 1986 roku również pracował w warunkach szczególnych ubezpieczony wniósł o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków D. B., T. C., M. O. i M. Z..

Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie z przyczyn jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy oddalił odwołanie.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony Z. Z. urodził się w dniu (...), nie jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego. Wniosek o emeryturę z tytułu pracy w warunkach szczególnych złożył w organie rentowym w dniu 18 grudnia 2014 roku.

Na dzień 1 stycznia 1999 roku Z. Z. udowodnił przed organem rentowym 31 lat 6 miesięcy i 27 dni okresów składkowych oraz 2 miesiące okresów nieskładkowych (łącznie 31 lat 8 miesięcy i 27 dni okresów ubezpieczenia.

Nadto, organ rentowy uwzględnił ubezpieczonemu 10 lat 7 miesięcy i 3 dni okresów pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, tj. okresy zatrudnienia:

-

od 1 września 1980 roku do 27 października 1985 roku, od 30 października 1985 roku do 31 sierpnia 1986 roku (praca w (...)),

-

od 1 września 1986 roku do 19 listopada 1988 roku, od 24 listopada 1988 roku do 21 kwietnia 1989 roku, od 18 maja 1989 roku do 31 sierpnia 1990 roku (praca w (...)w G.)

-

od 1 października 1990 roku do 3 czerwca 1991 roku (praca w (...) S.C.).

W okresie od 14 sierpnia 1967 roku do 18 czerwca 1969 roku Z. Z. zatrudniony był w charakterze ślusarza w (...) w S..

W okresie od 22 października 1969 roku do 14 października 1971 roku ubezpieczony odbywał zasadniczą służbę wojskową.

Ponownie w (...) został zatrudniony 25 października 1971 roku, początkowo w charakterze ślusarza maszynowego wydziału (...) (remontów statków). W kolejnych latach, w związku z przeszeregowaniem otrzymywał coraz wyższe wynagrodzenie.

Budynki Spółdzielni, w którym pracował ubezpieczony (oraz inne osoby zatrudnione w 4 brygadach 8-12 osobowych) znajdowały się przy ul. (...). Były to parterowe baraki. Spółdzielnia nie dysponowała własnymi dokami i korzystała z doków stoczni (...). W budynku Wydziału (...) na piętrze znajdował się wydział (...), a w pobliskiej hali Wydział (...).

Każda z brygad, w tym brygada, w której pracował ubezpieczony, była wyspecjalizowana w remontach statków, przede wszystkim silników i pomp. Przy naprawie statków brygada Z. Z. 80-90% czasu pracy spędzała na statkach. Pozostałą część prac wykonywano w warsztacie przy ul. (...), gdzie przewożono poszczególne części z remontowanych statków. Po naprawie części z powrotem przewożono na statek, gdzie je montowano.

Prace ślusarza i montera w Spółdzielni niewiele różniły się rodzajem obowiązków – ślusarz dorabiał części, a monter je montował i demontował.

Od 1 maja 1975 roku Spółdzielnia Pracy została włączona do Stoczni (...) w S., a Z. Z. otrzymał angaż ślusarza okrętowego.

Po turnieju zawodowym, od 1 stycznia 1978 roku Z. Z. otrzymał wynagrodzenie VIII kategorii zaszeregowania i stanowisko montera maszyn i urządzeń okrętowych montera silników spalinowych.

W I kategorii zatrudnienia z wynagrodzeniem wg gr. VIII zaszeregowania, jako monter maszyn i urządzeń okrętowych oraz monter silników spalinowych Z. Z. pracował od 1 września 1980 roku.

W związku z otrzymaniem w dniu 22 maja 1985 roku zaświadczenia lekarskiego o konieczności wykonywania przez Z. Z. przez okres 6 miesięcy pracy lekkiej, nie wymagającej dźwigania i długotrwałego stania w pozycji wymuszonej zaproponowano ubezpieczonemu pracę gospodarza hali.

Stosunek pracy uległ rozwiązaniu z dniem 31 sierpnia 1986 roku na zasadzie porozumienia stron.

W dniu 15 listopada 2005 roku Prezes Zarządu Stoczni (...) wystawił świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, które stwierdzało, że Z. Z. zatrudniony był w Stoczni (...) od 25 października 1971 roku do 31 sierpnia 1986 roku i w tym okresie od 1 września 1980 roku do 31 sierpnia 1986 roku stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace montera mechanika silników spalinowych na statkach wymienioną w wykazie A dziale III poz. 90 pkt 33 wykazu stanowiącego załącznik do zarządzenia nr 24 Ministra Kierownika Urzędu Gospodarki Morskiej z 15 sierpnia 1983 roku w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu gospodarki morskiej. Świadectwo to zawierało adnotację G. G. – młodszego specjalisty ds. kadrowych o tym, że zostało wystawione na podstawie akt osobowych nr (...) przejętych od Stoczni (...) w S. w upadłości.

Z. Z. w dniu 9 grudnia 2013 roku złożył wniosek o przyznanie prawa do wcześniejszej emerytury.

Decyzją ZUS z 3 marca 2014 roku odmówiono ubezpieczonemu prawa do emerytury wskazując, że udowodnił on na dzień 1 stycznia 1999 roku jedynie 10 lat, 2 miesiące i 5 dni okresów pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych.

Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 3 listopada 2014 roku odwołanie Z. Z. od ww. decyzji zostało oddalone.

W dniu 3 marca 2015 roku Z. Z. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddziale w S. wniosek o przyznanie mu prawa do emerytury. Wniosek ten został uwzględniony i decyzją z 10 kwietnia 2015 roku przyznano ubezpieczonemu prawo do emerytury od 4 kwietnia 2015 roku, tj. od osiągnięcia wieku emerytalnego.

W ocenie Sądu Okręgowego odwołanie wniesione przez ubezpieczonego nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podniósł, że w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2015r. poz. 748 ze zm.) zostały zróżnicowane warunki przechodzenia na emeryturę według kryterium urodzenia: dla ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku oraz dla ubezpieczonych urodzonych przed dniem 1 stycznia 1949 roku oraz dla niektórych ubezpieczonych urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku, a przed dniem 1 stycznia 1969 roku.

Podał również, że zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy emerytalnej, prawo do emerytury na warunkach określonych w art. 29, 32, 33 i 39 przysługuje ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku a przed dniem 1 stycznia 1969 roku (w tym przedziale wiekowym mieści się wnioskodawca), jeżeli spełniają łącznie następujące warunki:

1)  nie przystąpili do otwartego funduszu emerytalnego albo złożyli wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa,

2)  warunki do uzyskania emerytury określone w tych przepisach spełnią do dnia 31 grudnia 2008 roku.

Z kolei przepis art. 184 ustawy stanowi, iż ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego wieku, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli:

1)  okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn oraz

2)  okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (tj. co najmniej 25 lat w stosunku do mężczyzn).

Powołał się również na rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. W aktualnym stanie prawnym organy rentowe obowiązane są do uwzględniania przy ocenie prawa do przedmiotowego świadczenia wszelkich okresów wykonywania prac w szczególnych warunkach określonych w § 4-8a rozporządzenia. Pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki:

1)  osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn,

2)  ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Zgodnie z §2 cytowanego rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Prawo do wcześniejszej emerytury w świetle rozważań Sądu Okręgowego stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 24 ustawy, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. między innymi wyroki z dnia 22 lutego 2007 r., I UK 258/06, OSNP 2008/5-6/81; z dnia 17 września 2007 r., III UK 51/07, OSNP 2008/21-22/328; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 62/07, LEX nr 375653; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 13 listopada 2008 r., II UK 88/08, niepublikowany; z dnia 5 maja 2009 r., I UK 4/09, LEX nr 509022). Podzielając takie rozumienie instytucji emerytury z art. 32 ustawy emerytalnej, należy stwierdzić, że wyłącznie takie czynności pracownicze, które są wykonywane w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, kwalifikują pracę jako wykonywaną w szczególnych warunkach. Znaczące przy tym są stopień uciążliwości owych czynników oraz wymagania wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne i otoczenia. Jedynie jeśli czynności te wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu.

Okresy pracy, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy. W świetle § 2 ust. 2 rozporządzenia zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji.

Jednakże jak podkreślił Sąd I instancji, zgodnie z praktyką i orzecznictwem w postępowaniu przed sądem okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogą być ustalane także innymi środkami dowodowymi niż dowód z zaświadczenia z zakładu pracy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1984 roku, III UZP 6/84). Podobnie orzekł Sąd Najwyższy, iż zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji, natomiast w sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie tych okresów także w oparciu o inne dowody (uchwała z dnia 21 września 1984 roku, III UZP 48/84).

W realiach przedmiotowej sprawy przypadek wnioskodawcy, zdaniem Sądu meriti należy oceniać przez pryzmat spełnienia przesłanek z art. 24 i 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2015r., poz. 748 ze zm.). Warunkiem uzyskania prawa do emerytury w świetle tych przepisów jest posiadanie 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych oraz 15 lat pracy w warunkach szczególnych, przed dniem 1 stycznia 1999 roku. Pozostałe warunki tj. osiągnięcie wieku emerytalnego określonego w art. 32 oraz nieprzystąpienie do OFE mogą nastąpić po 31 grudnia 2008 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego, w odniesieniu do Z. Z. niewątpliwe było spełnienie warunku ukończenia 60 roku życia ( 4 września 2009 roku), dowodnienie 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych na dzień 1 stycznia 1999 roku oraz nieprzystąpienie do OFE.

Kwestią sporną było zaś jedynie to, czy ubezpieczony legitymuje się na dzień 1 stycznia 1999 roku 15-letnim okresem pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych.

Organ rentowy uwzględnił Z. Z. jedynie 10 lat 7 miesięcy i 3 dni okresów pracy wykonywanej w warunkach szczególnych. Ubezpieczony twierdził natomiast, że w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracował również w okresie od 14 sierpnia 1967 roku do 31 sierpnia 1980 roku.

W tym kontekście Sąd Okręgowy, w pierwszej kolejności stwierdził, że obecna definicja pracy w szczególnych warunkach odwołuje się jedynie do wymienionego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku i to ono jest podstawą ustalenia, czy praca była wykonywana w szczególnych warunkach.

W Dziale III (W hutnictwie i przemyśle metalowym – Prace różne) wykazu A pkt 90 za wykonywanie pracy w warunkach szczególnych uznano prace wykonywane bezpośrednio przy budowie i remoncie statków na stanowiskach znajdujących się na tych statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach.

Zgodnie z §2 cytowanego rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy.

Okresy pracy, o których mowa w ust. 1, stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji, w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawionym według wzoru stanowiącego załącznik do przepisów wydanych na podstawie § 1 ust. 2 rozporządzenia, lub w świadectwie pracy. W świetle § 2 ust. 2 rozporządzenia zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji.

Sąd Okręgowy podkreślił, że zgodnie z praktyką i orzecznictwem w postępowaniu przed sądem okresy zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, przewidziane rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, mogą być ustalane także innymi środkami dowodowymi niż dowód z zaświadczenia z zakładu pracy (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1984 roku, III UZP 6/84). Podobnie orzekł Sąd Najwyższy, iż zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji, natomiast w sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie tych okresów także w oparciu o inne dowody (uchwała z dnia 21 września 1984 roku, III UZP 48/84).

Ograniczenia dowodowe zawarte w § 22 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe i zasad wypłaty tych świadczeń (Dz. U. Nr 10, poz. 49 ze zm.) dotyczą wyłącznie postępowania przed tymi organami. Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w uchwale z 27 maja 1985 r., sygn. akt III UZP 5/85, precyzując, że „W postępowaniu odwoławczym przed (...) sądami pracy i ubezpieczeń społecznych w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe dopuszczalne jest przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, jeżeli zainteresowany wykaże, że nie może przedstawić zaświadczenia zakładu pracy z powodu likwidacji zakładu pracy lub zniszczenia dokumentów dotyczących takiego zatrudnienia. Przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków nie jest dopuszczalne w postępowaniu przed organem rentowym”.

Rzeczą Sądu było ustalenie i ocena charakteru pracy wykonywanej przez odwołującego się w okresie od 14 sierpnia 1967 roku do 31 sierpnia 1980 roku.

Sąd Okręgowy przypomniał, że przepisy przewidujące prawo do emerytur z tytułu pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze są przepisami szczególnymi. Ich wykładnia rozszerzająca jest niedopuszczalna, podlegają one bowiem wykładni ścisłej. Wskazany kierunek wykładni wpisuje się w ogólną tendencję polegającą na odstąpieniu od interpretowania przepisów dających prawa do wcześniejszej emerytury w sposób rozszerzający (wyrok SN z dnia 27 stycznia 2012 r., II UK 103/11, LEX nr 1130388). Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał także, że prawo do emerytury w wieku niższym od powszechnego z tytułu wykonywania pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni.

Ustalając charakter wykonywanej przez odwołującego się pracy Sąd dopuścił dowód m.in. z akt osobowych wnioskodawcy, z jego zeznań oraz z zeznań świadków. Przeprowadzone postępowanie wykazało, że wnioskodawca, będąc zatrudnionym na stanowisku ślusarza , ślusarza maszynowego, ślusarza okrętowego oraz montera maszyn i urządzeń okrętowych/montera silników spalinowych, przed 1 września 1980 roku nie wykonywał pracy na stanowiskach znajdujących się na statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach w pełnym wymiarze czasu pracy.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy wskazał, że w oparciu o zachowane w oryginale akta osobowe Z. Z. nie sposób ustalić, by pracował on – przed 1 września 1980 roku stale i w pełnym wymiarze czasu pracy przy remoncie statków na statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach. Wszystkie dokumenty z okresu pracy Z. Z. określały go mianem ślusarza, ślusarza maszynowego, ślusarza okrętowego, a od 1 stycznia 1978 roku mianem montera maszyn i urządzeń okrętowych oraz montera silników spalinowych. Na podstawie treści dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych wnioskodawcy, w ocenie Sądu I instancji można jedynie ustalić, że przed służbą wojskową oraz od czasu ponownego podjęcia pracy w Spółdzielni Pracy (...) w S. Z. Z. zatrudniony był w Wydziale (...), tj. w wydziale zajmującym się remontami statków. Zgromadzona dokumentacja w sposób pośredni (przez brak adnotacji w tym zakresie) potwierdza, że wnioskodawca pracował w pełnym wymiarze czasu pracy. Żaden jednak angaż, umowa, czy też pismo nie wskazują na to, by swoje obowiązki ubezpieczony wykonywał wyłącznie na statkach.

Sąd nie miał przy tym wątpliwości co do wiarygodności przedłożonych akt osobowych wnioskodawcy. Akta te zachowały się w oryginale i obejmują cały okres jego zatrudnienia w Spółdzielni Pracy (a następnie Stoczni (...)).

Dokumenty zgromadzone w aktach osobowych wnioskodawcy w żaden sposób nie odnoszą się do miejsca wykonywania obowiązków przez Z. Z..

W dalszej kolejności ocenie Sądu Okręgowego podlegały zeznania ubezpieczonego oraz świadków, którzy opisywali zarówno charakter, jak i miejsce wykonywania obowiązków ślusarza i montera przez ubezpieczonego.

Zeznaniom ubezpieczonego Z. Z. Sąd nie dał wiary. Z. Z. był przesłuchiwany zarówno w niniejszej sprawie, jak i w sprawie o tożsamym przedmiocie, prowadzonej w następstwie zaskarżenia przez ubezpieczonego decyzji (...) Oddziału w S. z dnia 3 marca 2014 roku. Na rozprawie w dniu 9 października 2014 roku (w sprawie VII U 1232/14) ubezpieczony podał m.in. że pracował na dużych halach, należących do Stoczni przy ul. (...). Na tych halach miał remontować silniki, turbiny, chłodnice, głowice, które przywożono ze statków. Ponadto, napraw dokonywano również bezpośrednio na statkach. Ubezpieczony nie potrafił wówczas określić, ile czasu pracy spędzał w hali, a ile na statkach. W zeznaniach składanych rok później, tj. 12 października 2015 roku ubezpieczony twierdził już, że hala nie nadawała się do produkcji, była niska i mała i nie można było w niej remontować silników czy pomp. W dalszym ciągu podtrzymał zeznania w zakresie swojej niewiedzy o wymiarze czasu pracy na statkach i w warsztacie (hali). Porównując opisane powyżej zeznania dla Sądu oczywistym jest, że treść zeznań ubezpieczonego podyktowana była wyłącznie oczekiwaniami uwzględnienia omawianego okresu do stażu pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych. Z tego też względu zeznania ubezpieczonego złożone w przedmiotowym postępowaniu sąd uznał za niewiarygodne.

Zeznania M. Z. – żony wnioskodawcy sąd uznał za, co do zasady wiarygodne, jednak ze względu na niewielką wiedzę świadka o charakterze i miejscach pracy ubezpieczonego (nigdy nie była w jego zakładzie pracy) nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu.

Zeznania brygadzistów – M. O. i D. B. Sąd uznał natomiast za wiarygodne i prawidłowo obrazujące okoliczności wykonywania przez ubezpieczonego pracy dla Spółdzielni Pracy (...) (następnie dla Stoczni (...)). W przeciwieństwie do ubezpieczonego świadek D. B. wiedział, że Wydział (...) był wydziałem remontów statków, mieścił się w pomieszczeniach przy ul. (...). Zarówno ten świadek, jak i świadek M. O. potwierdzili, okoliczność posiadania przez pracodawcę pomieszczeń, w których również wykonywano pracę. D. B. potwierdził również to, że o ile część prac odbywała się na statkach, „nie raz się zabierało zdemontowane rzeczy, brało się na warsztat”. Rzeczy te i urządzenia były przewożone ze statku, zwykle przez brygadzistę. M. O. – brygadzista Wydziału Konstrukcyjnego pamiętał, że (...) mieścił się w murowanych barakach, nie widział istotnych różnic pomiędzy pracą ślusarza a montera silników okrętowych i określił ilość pracy wykonywanej przez monterów i ślusarzy na statkach na 80% czasu (świadek D. B. oraz świadek T. C. ilość tą określał na 90%). Świadek T. C. nie pamiętał nazw wydziałów, pamiętał natomiast, że większa część prac wykonywana była na statkach, co spowodowane było m.in. brakiem miejsca na statku. Na warsztacie naprawiane były drobne rzeczy, przechowywano narzędzia.

Z zeznań świadków jednoznacznie wynika w ocenie Sądu Okręgowego, że ubezpieczony wykonywał pracę na statkach, jednak nie można powiedzieć, by praca na statkach była wykonywana przez wnioskodawcę w pełnym wymiarze czasu pracy (100% z 46 godzinnego tygodnia pracy w spornym okresie). Potwierdziły to zarówno zeznania świadków, jak i samego ubezpieczonego, który nie był w stanie określić, ile czasu zajmowały mu prace w warsztacie, a ile prace na statkach.

Podsumowując Sąd Okręgowy stwierdził, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił na przyjęcie, że wnioskodawca wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę bezpośrednio przy remoncie statków na stanowiskach znajdujących się na tych statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach. Tylko wykonywanie takiej pracy i w miejscach wyżej wymienionych daje podstawę do ustalenia wykonywania pracy w warunkach szczególnych.

Na marginesie Sąd wskazał, że pracodawca powierzył ubezpieczonemu obowiązki montera maszyn i urządzeń okrętowych/montera silników spalinowych z dniem 1 września 1980 roku i ze względu na przyznanie I kategorii zatrudnienia praca ta została uznana przez pracodawcę za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych - pracował on wówczas stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych. W ocenie sądu w aktach osobowych dokumentacja o zmianie stanowiska pracy jest już z okresu od 01 stycznia 1978r., jednakże okres od 1 stycznia 1978 roku do 31 sierpnia 1980 roku i tak nie byłby wystarczający do ustalenia 15-letniego okresu pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznając odwołanie Z. Z. za nieuzasadnione, w oparciu o art. 477 14 §1 k.p.c. je oddalił.

Apelację od tego wyroku wniósł ubezpieczony. Zaskarżył wyrok w całości. Zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegających na bezpodstawnym przyjęciu, że ubezpieczony w wymaganym przez ustawę okresie nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych. Wskazując na powyższe zarzuty wniósł o zmianę wyroku i wydanie orzeczenia co do istoty sprawy poprzez dokonanie zmiany zaskarżonej decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w całości i przyznanie ubezpieczonemu prawa do emerytury zgodnie z wnioskiem i zasądzenie od organu rentowego na rzecz ubezpieczonego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, za obie instancje według norm przepisanych.

W uzasadnieniu ubezpieczony podniósł, że niesłusznie organ rentowy nie zaliczył mu pracy w warunkach szczególnych w okresie od 14 sierpnia 1967r. do 31 sierpnia 1980r.. Ubezpieczony bowiem jak twierdził, przedstawił świadectwo pracy dotyczące okresu od 14 sierpnia 1967r. do 18 czerwca 1969r. oraz świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach, wystawione przez Stocznię (...) w dniu 15 listopada 2005r., wedle którego zatrudniony był w zakładzie pracy ( wówczas noszące miano (...), a później Stoczni (...)) od dnia 25 października 1971r. (ponownie po powrocie ze służby wojskowej) do dnia 31 sierpnia 1986r.

Ubezpieczony nie zgodził się z oceną zeznań zawnioskowanych przez niego świadków na okoliczność wykonywania pracy na statkach i kadłubach. Świadkowie zeznali, że pewną część czasu pracy ( 10 – 20%) ubezpieczony pracował w warsztacie. Zdaniem ubezpieczonego Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę treści punktu 90 działu III wykazu A rozporządzenia, w którym mowa także o nabrzeżach. W ocenie apelującego świadkowie zeznali, że czynności w warsztatach sprowadzały się do naprawy drobnych rzeczy oraz przechowywania narzędzi i najprawdopodobniej miały miejsce jedynie pod koniec pracy i były dokonywane poza nominalnym wymiarem.

Z. Z. dodał, że Sąd Okręgowy błędnie założył, że ubezpieczony wykonywał pracę tylko w godzinach wynikających z ustawowego czasu pracy. Jego zdaniem dla każdego znającego realia tamtych czasów jasnym jest, że pracownicy ( szczególnie w tak ważnym dla gospodarki kraju sektorze) bardzo często wykonywali pracę poza ustalonymi godzinami pracy, nierzadko przekraczając go o kilka godzin dziennie, co z oczywistych przyczyn nie znajdowało wyrazu w dokumentacji pracowniczej. Zdaniem apelującego z uwagi na powyższe nawet gdyby przyjąć, że ubezpieczony faktycznie przez ok. 10% czasu pracy - faktycznego, nie nominalnego – przebywał poza statkiem, to i tak z naddatkiem spełniałby ustawowe minimum.

W dalszej części uzasadnienia ubezpieczony odniósł się do stwierdzenia Sądu Okręgowego zawartego w uzasadnieniu wyroku, że nie zostały naprowadzone dowody na okoliczność wykonywania pracy wyłącznie na statkach. Według apelującego skoro, nie zostały też naprowadzone dowody przeciwne to brak jest podstaw do oddalenia odwołania.

Apelujący podzielił rozważania Sądu Okręgowego co do charakteru emerytury w szczególnych warunkach, w tym zakazu stosowania w tego typu sprawach wykładni rozszerzającej. Jednakże jego zdaniem nie należy tracić z pola widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego przy ocenie zeznań świadków. W ocenie ubezpieczonego Sąd nie wziął pod uwagę takich dodatkowych czynników jak istnienie zaświadczenia lekarskiego dotyczącego dolegliwości zdrowotnych związanych z ciężkimi – szczególnymi warunkami pracy.

W odpowiedzi na apelację Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o jej oddalenie w całości wskazując, że wyrok Sądu Okręgowego jest prawidłowy.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie tak w zakresie zarzutów procesowych, jak i obrazy prawa materialnego. Sąd pierwszej instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał wszechstronnej oceny całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. W pisemnych motywach zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy wskazał, jaki stan faktyczny stał się jego podstawą oraz podał na jakich dowodach oparł się przy jego ustalaniu. Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu I instancji w całości uznał i przyjął jako własne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania obecnie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 oraz z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, LEX nr 558303). W przedmiotowej sprawie nie było kwestionowane wykonywanie pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 10 lat 7 miesięcy i 3 dni. Sąd Apelacyjny nie kwestionuje też, że pracownicy zatrudnieni na stanowiskach takich jak ubezpieczony tj. przy remontach statków świadczyli okazjonalnie pracę w godzinach nadliczbowych. Nie mniej jednak jak zostało to wyżej zaakcentowane, okres pracy w warunkach szczególnych nie może być tylko uprawdopodobniony ale musi być potwierdzony dowodami nie budzącymi jakichkolwiek wątpliwości. Za takie zaś nie mogą być uznane twierdzenia co do dolegliwości zdrowotnych , wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych bez wskazania wymiaru i dni w jakich praca ta była świadczona. Również rozważania prawne, które skłoniły sąd pierwszej instancji do oddalenia odwołania od zaskarżonej decyzji są trafne i nie naruszają prawa materialnego. Sąd Apelacyjny nie znalazł przy tym podstaw do uznania słuszności zarzutów apelacji stanowiącej jedynie polemikę z prawidłowymi i wnikliwie uargumentowanymi motywami zapadłego orzeczenia.

W kontekście przedmiotu sporu trzeba zaznaczyć, że w judykaturze Sądu Najwyższego podkreśla się jednolicie, iż przewidziane w art. 32 ustawy emerytalnej prawo do emerytury w niższym niż określony w art. 24 tej ustawy wieku emerytalnym jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Prawo to stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 24 ustawy, a zatem regulujące je przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. między innymi wyroki z dnia 22 lutego 2007 r., I UK 258/06, OSNP 2008/5-6/81; z dnia 17 września 2007 r., III UK 51/07, OSNP 2008/21-22/328; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 62/07, LEX nr 375653; z dnia 6 grudnia 2007 r., III UK 66/07, LEX nr 483283; z dnia 13 listopada 2008 r., II UK 88/08, niepublikowany; z dnia 5 maja 2009 r., I UK 4/09, LEX nr 509022). Podzielając takie rozumienie instytucji emerytury z art. 32 ustawy emerytalnej, należy stwierdzić, że wyłącznie takie czynności pracownicze, które są wykonywane w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, kwalifikują pracę jako wykonywaną w szczególnych warunkach. Znaczące przy tym są stopień uciążliwości owych czynników oraz wymagania wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne i otoczenia. Jedynie jeśli czynności te wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu.

Z powyższych względów wykonywanie pracy w warunkach szczególnych nie może zostać tylko uprawdopodobnione, ale musi zostać wykazane w sposób niezbity i nie budzący jakichkolwiek wątpliwości. Dokonując oceny materiału dowodowego sprawy trzeba mieć na uwadze, że zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień lub wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga zawsze dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 stycznia 1998 r., II UK 440/97). Sąd odwoławczy akcentuje przy tym, że nawet dokument w postaci świadectwa pracy w szczególnych warunkach nie jest dokumentem abstrakcyjnym, w tym sensie, że treści z niego wynikające choćby były wątpliwe w świetle innych dowodów, należy bezwarunkowo przyjmować za prawdziwe. Świadectwo pracy w szczególnych warunkach, podobnie jak i inne dowody, podlega weryfikacji co do zgodności z prawdą w kontekście całokształtu materiału dowodowego, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej (wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 21 kwietnia 2004 r., II UK 337/03, OSNP 2004/22/392; 23 listopada 2004 r., I UK 15/04, OSNP 2005/11/161; 22 czerwca 2005 r., I UK 351/04, OSNP 2006/5-6/90; 20 października 2005 r., I UK 41/05, OSNP 2006/19-20/306; 29 stycznia 2008 r., I UK 192/07, LEX nr 447272). Wiadomym jest przy tym, że dla celów ustalenia pracy w warunkach szczególnych znaczenie ma nie tyle nazewnictwo zajmowanych stanowisk, lecz faktyczne ich zajmowanie. Gdy więc z całokształtu ujawnionych w sprawie faktów wynika, że praca nie była świadczona w warunkach szkodliwych przez cały wskazywany w nim okres, to stwierdzenie takie nawet gdy jest zawarte w świadectwie pracy, uznać trzeba za skutecznie podważone w tym zakresie. Z drugiej zaś strony godzi się zważyć, że także w razie przeprowadzenia dowodów z zeznań świadków, nie mogą one, choćby ze względu na znaczny upływ czasu, stanowić wystarczająco pewnego źródła dla rekonstrukcji faktów o rodzaju zatrudnienia, warunkach pracy i płacy oraz pozostałych niezbędnych okoliczności, w szczególności, gdy dotychczas przedłożone dokumenty takich nie potwierdzają, a zeznania świadków obarczone są znacznym stopniem ogólnikowości.

Na kanwie tej sprawy kwestią wymagającą rozstrzygnięcia jest czy ubezpieczony Z. Z. wykazał staż 15 lat pracy w szczególnych warunkach dla potrzeb nabycia prawa do wcześniejszej emerytury, przy czym w świetle zarzutów apelacji oś sporu skoncentrowała się zasadniczo wokół okresu zatrudnienia od 14 sierpnia 1967r. do 31 sierpnia 1980r. w Spółdzielni Pracy (...) w S., kiedy to zajmował stanowisko ślusarza od 14 sierpnia 1967r. do 18 czerwca 1969r., następnie w okresie od 22 października 1969r. do 14 października 1971r. odbywał służbę wojskową i ponownie został zatrudniony w Spółdzielni od 25 października 1971r. na stanowisku ślusarza maszynowego wydziału (...) ( remontów statków). Tak wywodząc, ubezpieczony pomija jednak, że to wyłącznie te czynności, które wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, a więc prace wykonywane bezpośrednio przy budowie i remoncie statków na stanowiskach znajdujących się na tych statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach.

Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że na okoliczność faktycznie wykonywanej przez odwołującego pracy sąd pierwszej instancji przeprowadził szczegółowe postępowanie dowodowe, w tym z dokumentacji pracowniczej, jaka zachowała się ze spornego okresu oraz zeznań zawnioskowanych przez ubezpieczonego świadków i przesłuchał ubezpieczonego. Właściwa ocena tego materiału dowodowego doprowadziła Sąd Okręgowy do precyzyjnych ustaleń co do zakresu faktycznych obowiązków Z. Z., w tym również warunków w jakich praca była wykonywana. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, sąd pierwszej instancji oceniając materiał dowodowy i rozstrzygając w sprawie, wbrew zarzutowi apelacyjnemu, ocenił materiał dowodowy w sposób uwzględniający zasady logiki i doświadczenia życiowego, a tym samym nie naruszył dyspozycji art. 233 § l k.p.c. Twierdzenie o naruszeniu zasady swobodnej sędziowskiej oceny dowodów nie może polegać jedynie na zanegowaniu poczynionych ustaleń, ewentualnie na przedstawieniu przez apelującego alternatywnego stanu faktycznego. Koniecznym jest podważenie podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna, co w okolicznościach niniejszej sprawy nie miało miejsca. W sprawie tej wyjaśnione zostały wszystkie istotne okoliczności sprawy, a do tych przede wszystkim należała kwestia zakresu obowiązków ubezpieczonego oraz ich wymiaru w czasie pracy ubezpieczonego. Sąd Okręgowy zrealizował wszystkie normy obowiązujące przy ocenie zgromadzonego materiału dowodowego.

W oparciu o dokumentację z akt osobowych Z. Z. ze spornego okresu zatrudnienia, jak również treść zeznań świadków – współpracowników i wreszcie też samego ubezpieczonego Sąd Okręgowy wyprowadził jedyne słuszne ustalenie, że praca ubezpieczonego na analizowanych stanowiskach co do zasady nie wymagała pracy narażającej go na działanie czynników szkodliwych dla zdrowia. Stąd też sporny okres nie może być uwzględniony do prawa do emerytury w wieku obniżonym (§ 2 ust. 1 rozporządzenia).

Z istniejącego dokumentarnego materiału dowodowego, w postaci akt osobowych ubezpieczonego wynika, że pracodawca nie potwierdził, aby w okresie od 14 sierpnia 1967 r. do 31 sierpnia 1980 r. ubezpieczony wykonywał pracę w warunkach szczególnych. Brak stosownego świadectwa pracy w warunkach szczególnych w tym przypadku jawi się jako nieprzypadkowy w szczególności, gdy uwzględni się fakt, że dokument taki pracodawca wystawił ubezpieczonemu za okres pracy od 1 września 1980 r. do 31 sierpnia 1986 r.. Wszystkie dokumenty jak ustalił to Sąd wystawione do września 1980, faktycznie nie potwierdziły by pracował przy remoncie statków na statkach, pochylniach, dokach czy przy nabrzeżach. Określały go jako ślusarza, ślusarza maszynowego, ślusarza okrętowego, a dopiero od stycznia 1978r. mianem montera maszyn i urządzeń okrętowych oraz montera silników spalinowych. Żaden jednak angaż co słusznie podniósł Sąd I instancji nie podaje by pracował wyłącznie na statkach

W tym stanie rzeczy, potwierdzeniem zatrudnienia ubezpieczonego w warunkach szczególnych stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nie mogą być wyłączenie zeznania świadków przesłuchanych w sprawie. Przede wszystkim zeznania ubezpieczonego oraz zawnioskowanych przez niego świadków nie podważyły prawdziwości dokumentacji źródłowej ze spornego okresu zatrudnienia, w tym jej autentyczności, a nawet nie uprawdopodobniły przyczyn ewentualnych nieprawidłowości w treści tej dokumentacji. Poza tym cechuje je znaczny stopień ogólnikowości i brak spójności nawet z ostatecznie prezentowanym stanowiskiem ubezpieczonego. Faktycznie bowiem z wyjaśnień i zeznań jakie ubezpieczony złożył przed Sądem Okręgowym wynika, że pracował on na dużych halach. Pracował jak zeznał na statkach, ale w 2014r. nie pamiętał jak długo pracował na statku a jak długo na hali. Mając zatem takie zeznania trudno uznać za nieuprawnioną odmowę uznania za wiarygodne zeznań ubezpieczonego złożonych rok później. Świadkowie zaś potwierdzili to, że pracodawca posiadał pomieszczenia do remontów statków oraz, że zabierali zdemontowane rzeczy na warsztat. Nie bez znaczenia przy ocenie zeznań świadków miało to, że np. M. O. nie widział istotnych różnic pomiędzy pracą ślusarza i montera silników okrętowych. W ocenie Sądu Apelacyjnego bezspornym jest, że w sytuacji gdy zakład zatrudnia zarówno ślusarzy i monterów to ci pierwsi nie świadczą pracy stale i w pełnym wymiarze na statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach. W związku z tym, nie sposób więc podważyć oceny zeznań świadków dokonanej przez Sąd Okręgowy. W szczególności jednak chybiony jest sformułowany w apelacji zarzut naruszenia prawa procesowego sprowadzający się do zakwestionowania prawidłowości oceny zeznań świadków i ubezpieczonego. Akta niniejszej sprawy nie obrazują bowiem jakichkolwiek nieprawidłowości protokołu rozprawy, a analiza zawartych w nim treści, także w kontekście zarzutów strony, nie pozwala choćby na przypuszczenie, że treść zeznań świadków lub samego ubezpieczonego została w protokole zniekształcona lub była niepełna. Sąd odwoławczy dostrzega, że zeznania wymienionych osób zawarte są w protokołach z rozpraw, do których strony mają swobodny dostęp. Mając na względzie powyższe, należy uznać, za Sądem Okręgowym, że Z. Z. w ramach swojego zatrudnienia w spornym okresie, nie wykonywał pracy w warunkach szczególnych, polegającej na pracy bezpośrednio przy budowie i remoncie statków na stanowiskach znajdujących się na tych statkach, pochylniach, dokach i przy nabrzeżach ( Dział III - W hutnictwie i przemyśle metalowym – Prace rożne wykazu A pkt 90), w szczególności prace te nie miały waloru stałości i pełnowymiarowości, które z kolei wyklucza uznanie jego pracy za wykonywaną w warunkach szczególnych w rozumieniu rozporządzenia (§ 2) i art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej, a w konsekwencji nie spełnił jednej z koniecznych przesłanek z art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej do nabycia prawa do emerytury w wieku obniżonym.

Prezentowane w apelacji zarzuty okazały się więc nieuzasadnione, a ponieważ brak jest też innych podstaw do wzruszenia trafnego rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji, które sąd odwoławczy bierze pod rozwagę z urzędu, apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono w całości.

SSA Urszula Iwanowska SSA Anna Polak SSA Beata Górska