Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P 186/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 grudnia 2016 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku IV Wydział Pracy w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14.12.2016 r.

sprawy z powództwa W. S.

przeciwko Przedsiębiorstwu Budowlano- (...) S. I., R. I. w W.

o sprostowanie protokołu powypadkowego

I.  Powództwo oddala.

II.  Odstępuje od obciążania powoda kosztami procesu.

Sygn. akt IV P 186/16

UZASADNIENIE

Powód W. S. – po ostatecznym doprecyzowaniu żądań pozwu - wniósł o sprostowanie protokołu powypadkowego, ustalającego okoliczności i przyczyny wypadku przy pracy, do którego doszło w dniu 14.05.2015r., poprzez stwierdzenie, że w dniu zdarzenia nie założył kasku gdyż nie otrzymał go od pracodawcy. Nadto powód domagał się zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 14.05.2015r. uległ wypadkowi przy pracy w trakcie wykonywania obowiązków pracowniczych, a do samego zdarzenia doszło podczas przenoszenia rusztowania, kiedy to wskutek jego przechylenia spadł na głowę powoda blat roboczy stanowiący element rusztowania. Powód podał również, iż nie kwestionuje okoliczności samego wypadku, a jedynie treść protokołu powypadkowego. Zdaniem powoda treść pkt 5 jest nielogiczna i niejasna oraz wymaga sprostowania poprzez jednoznaczne wskazanie okoliczności w zakresie nieprzestrzegania przez pracownika przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przyczyn takiego stanu rzeczy. Powód podnosił, iż w dniu wypadku nie nosił kasku ochronnego gdyż nie został on mu wydany przez pracodawcę, a kasków tych w dniu wypadku nie było na miejscu budowy. Zapis zatem w protokole o dostępności kasków na budowie jest, w ocenie powoda, zapisem nieprawdziwym.

Pozwany pracodawca Przedsiębiorstwo Budowlano – (...) spółka cywilna S. I. i R. I., nie uznał powództwa i wniósł o jego oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwany wskazał, iż przed przystąpieniem do pracy powód przeszedł wstępne szkolenie w zakresie bhp oraz udostępniono mu kask ochronny, tak jak i innym pracownikom, poprzez informację, gdzie można je odebrać.

Sąd ustalił, co następuje:

W marcu 2015r. pozwane przedsiębiorstwo rozpoczęło prace na oczyszczalni ścieków w R. polegające na jej modernizacji. Przed rozpoczęciem robót, na terenie budowy został postawiony barakowóz pozwanego, mieszczący pomieszczenia socjalne dla pracowników z szafkami, apteczką, narzędziami i ubraniami roboczymi oraz z kaskami ochronnymi. Kierownikiem tej budowy był Z. W..

dowód: zeznania powoda k 63, 162, 184v-185

zeznania pozwanego k 63v-64, 162v-163, 165, 185-186

zeznania świadka K. B. k 163

zeznania świadka J. L. k 163v-164

zeznania świadka A. R. k 164v

zeznania świadka M. W. k 164

zeznania świadka S. K. k 164v

zeznania świadka W. L. k 64, 164v-165

zeznania świadka J. W. k 76, 165

zeznania świadka A. W. k 184v

W dniu 4.05.2015r. powód zawarł z pozwaną spółką umowę o pracę, na podstawie której zatrudniony został jako pracownik budowlany w pełnym wymiarze czasu pracy na czas określony do 30.09.2015r. Tego samego dnia Z. W., kierownik budowy, przeprowadził z powodem szkolenie wstępne – instruktaż ogólny. W dniach 4 – 5 maja 2015r. powód przeszedł instruktaż stanowiskowy na stanowisku pracy, także przeprowadzony przez Z. W..

dowód: zeznania powoda k 63, 162, 184v-185

zeznania pozwanego k 63v-64, 162v-163, 165, 185-186

zeznania świadka J. W. k 76, 165

umowy o pracę – k 42

karta szkolenia – k 43

W dniu 14.05.2015r. brygada, w której powód pracował, wykonywała na terenie budowy wiaty metalowe o wysokości całkowitej około 4 m. Razem z powodem na budowie pracowali tego dnia m.in.: K. B. (2), J. L. (2), A. R. (2), M. W. (2), S. K. (2), A. W. (2), przy czym powód współpracował tego dnia wyłącznie z K. B. (2). a pozostali w/w pracownicy pozwanego wykonywali inne zadania. Czynności wykonywane przez pracowników polegały między innymi na montażu elementów stalowych owych wiat i ich malowaniu. Wymagały one używania rusztowania metalowego, tzw. rusztowania (...), którego elementem był podest drewniany. Do zadań powoda należały jedynie prace pomocnicze przy stawianiu konstrukcji wiat. Około godziny 12.30 zaszła konieczność przestawienia rusztowania w miejsce odległe o około 2 m. Powód uznał, że razem z K. B. (2) poradzą sobie z przestawieniem rusztowania bez jego demontażu. K. B. zgodził się z opinią powoda i obaj przystąpili do przenoszenia rusztowania. W trakcie tej czynności nastąpiło przechylenie rusztowania w stronę powoda, wskutek czego blat podestu rusztowania zsunął się, utracił oparcie i spadł, uderzając powoda w głowę. W tym czasie powód nie miał na sobie kasku ochronnego. Po prowizorycznym opatrzeniu rany na głowie powoda został on odwieziony przez J. L. (2) na (...) do szpitala w G..

dowód: zeznania powoda k 63, 162, 184v-185

zeznania pozwanego k 63v-64, 162v-163, 165, 185-186

zeznania świadka K. B. k 163

zeznania świadka J. L. k 163v-164

zeznania świadka A. R. k 164v

zeznania świadka M. W. k 164

zeznania świadka S. K. k 164v

zeznania świadka W. L. k 64, 164v-165

zeznania świadka J. W. k 76, 165

zeznania świadka A. W. k 184v

Po przeprowadzeniu postępowania zespół powypadkowy w składzie: W. L. (2) – specjalista bhp, Z. W. – kierownik budowy, sporządził protokół powypadkowy ustalający przebieg wypadku przy pracy powoda z dnia 14 maja 2015r. W w/w protokole wskazano, że przyczyną wypadku pracownika było: nagłe zsunięcie się podestu rusztowania z wysokości około 2,70 m i o wadze około 14,90 kg co doprowadziło do uderzenia poszkodowanego w głowę, niewłaściwe przenoszenie rusztowania oraz brak założonego kasku ochronnego na głowie poszkodowanego, brak skutecznego zabezpieczenia blatów przed ewentualnym przypadkowym zsunięciem się ich, zaskoczenie pracownika niespodziewanym zdarzeniem. Nadto zespół tworzący protokół powypadkowy stwierdził, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez powoda przepisów bhp, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, a konkretnie niezałożenie przez powoda podczas pracy kasku ochronnego, który był w zasobie zakładu pracy na terenie budowy, a który to kask powód powinien mieć założony podczas przenoszenia rusztowania. Protokół został zatwierdzony przez pracodawcę w dniu 10.07.2015r.

dowód: protokół powypadkowy k 6-9

zeznania świadka W. L. k 64, 164v-165

zeznania świadka J. W. k 76, 165

Sąd zważył, co następuje:

Bezspornym w sprawie był ustalony powyżej przebieg zdarzeń w dniu 14.05.2015r. czyli przyczyny i przebieg wypadku powoda W. S. na budowie w R., co wynika nie tylko z jednobrzmiących zeznań świadków K. B., J. L., A. R., M. W., S. K., W.L., J. W. i A. W., ale przede wszystkim z twierdzeń samych stron. Sąd, mając na uwadze współbrzmienie zeznań wskazanych powyżej świadków, dał im oczywiście wiarę, uznając, że mogą stanowić podstawę orzeczenia. W takiej sytuacji nie budzi wątpliwości, że powód wraz ze świadkiem K. B. (3) pracował feralnego dnia przy montażu wiaty, wykorzystując do tego celu rusztowanie, a do samego wypadku doszło wskutek inicjatywy W. S. co do przeniesienia rusztowania bez jakiegokolwiek demontażu, choćby blatu roboczego w żaden sposób nie przytwierdzonego do metalowych elementów konstrukcji. Innymi słowy ujmując, przyczyną całego zdarzenia było całkowite zlekceważenie przez powoda tak obowiązujących przepisów bhp jak i zasad logiki oraz doświadczenia życiowego. Nie trudno bowiem było przewidzieć, że niczym nie przymocowane blaty robocze, przy jakimkolwiek przechyleniu przenoszonego rusztowania, mogą spaść, czyniąc krzywdę. Tak też zresztą się i stało.

Jedyną w zasadzie kwestią sporną niniejszej sprawy była obecność kasków ochronnych na budowie w dniu wypadku. Powód twierdził bowiem, że nie mógł założyć kasku, co zapewne uchroniłoby go przynajmniej częściowo od urazu, bo tych kasków na tej budowie w ogóle nie było. Pozwany zaś lansował tezę, zgodnie z którą ilość kasków na budowie przewyższała liczbę pracowników pozwanego, a każdy z tychże pracowników miał swobodny dostęp do hełmów.

Dokonując oceny wiarygodności twierdzeń stron w tej materii, Sąd dostrzegł przede wszystkim jednobrzmiące zeznania świadków K. B., J. L., A. R., M. W., S. K., W.L., J. W. i A. W., potwierdzające wersję pozwanego i wykluczające twierdzenia powoda. O ile przy tym podnieść należy, że w dniu zdarzenia świadków W. L. i J. W. nie było na budowie, o tyle świadkowie K. B., J. L., A. R., M. W., S. K. i A. W. to osoby pracujące feralnego dnia w R. wraz z powodem, a zatem niewątpliwie mieli oni wiedzę rzeczywistą co do tego czy na owej budowie były kaski ochronne, czy też nie. Wymienieni powyżej świadkowie zgodnie podali, że na budowie w R. był barakowóz, a w nim znajdowały się kaski dla wszystkich pracowników, a nawet, że niekiedy były one używane. Zgodność zeznań świadków K. B., J. L., A. R., M. W., S. K., W.L., J. W. i A. W. musiała prowadzić do uznania ich za autentyczne i oddające rzeczywisty przebieg zdarzeń, czyli zasługujące na przymiot wiarygodności i to tym bardziej, gdy zważy się, że większość z nich (K. B., J. L., A. R., M. W., S. K. i A. W.) to osoby nieskonfliktowane w żaden sposób ze stronami i nie zainteresowane wynikiem sprawy. Omawiane zeznania świadków podważyły wersję prezentowaną przez powoda, czyniąc ją gołosłowną, czyli nie zasługującą na uwzględnienie.

W tym miejscu należy jeszcze odnieść się do kwestii faktur na zakup kasków przez pozwanego. W kontekście zeznań świadków, potwierdzających obecność hełmów ochronnych na budowie w R., zagadnienie owych faktur zeszło na drugi plan. Zauważyć bowiem należy, że pozwany prowadzi firmę budowlaną co najmniej od 16 lat (vide zeznania świadka A. R.) i od takiego czasu zatrudnia pracowników. Skoro zatem świadkowie K. B. (zatrudniony od 10 lat), J. L. (pracujący od 10 lat), A. R. (związany z pozwanym od 16 lat), M. W. (wykonujący pracę u pozwanego od 9 lat), S. K. (4-5 lat stażu u pozwanego) i A. W. (już nie pracujący w pozwanej firmie) zgodnie podawali, że kaski były i są na budowach, prowadzonych przez pozwanego, to dysponowanie przez owego pozwanego fakturą zakupu tych przedmiotów nie jest warunkiem koniecznym dla wykazania, że owe hełmy były. Faktura wszak jest dokumentem potwierdzającym fakt zakupu danego przedmiotu, ale nie stanowi dowodu miejsca przechowywania tego przedmiotu. Innymi słowy ujmując – okazanie faktury zakupu kasków ochronnych przez pozwanego nie prowadziłoby automatycznie do ustalenia, że te kaski znajdowały się w dniu 14.05.2015r. na budowie w R.. I odwrotnie – brak okazania faktury zakupu kasków nie prowadzi do wniosku, że tych kasków nie było feralnego dnia w R.. Sąd oczywiście dostrzegł, że pozwany nie przedstawił omawianych dokumentów księgowych, potwierdzających zakup kasków i twierdzenia, że koszt zakupu kasków nie jest na tyle duży, by za każdym razem – używając kolokwializmu - „opłacało się brać fakturę”, względnie, że owe hełmy mogły być nabywane sukcesywnie, a faktura na nie była wystawiana przy okazji innych, większych zakupów. Nie negując twierdzeń pozwanego Sąd dostrzegł, że w obrocie gospodarczym istnieją różnorakie formy współpracy pomiędzy firmami budowlanymi, a wszelkiej maści hurtowniami i sklepami, zatem możliwym jest, że na fakturach dotyczących innych przedmiotów nabytych przez pozwanego, znajdują się również i kaski ochronne, same zaś faktury zapewne znajdują się w dokumentacji księgowej pozwanej firmy. Możliwym jest też, że pozwany, nabywając sukcesywnie kaski, nie żądał od sprzedawców wystawiania faktur – faktury takie są dokumentem umożliwiającym zaliczenie wydatku przedsiębiorcy do grupy kosztów uzyskania przychodu, a takie zaliczenie jest prawem podatnika, nie zaś obowiązkiem. Wreszcie dostrzec też należy, że skoro pozwany prowadzi działalność od wielu lat, to mógł dokonywać zakupu przedmiotowych kasków sukcesywnie, na przestrzeni lat, a to oznacza, że w chwili obecnej może już nie dysponować fakturami na ich zakup. Całe te rozważania jednak mają – co już wskazano wyżej – znaczenie drugorzędne dla rozstrzygnięcia sprawy, a to w świetle kategorycznych i wiarygodnych zeznań świadków.

Przechodząc z kolei do podstawy prawnej żądania powoda oraz orzeczenia sądowego należy przywołać art. 189 kpc oraz art. 234 § 1 kp w zw. z § 9 ust. 1 i § 11 ust. 2 oraz § 13 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 01.07.2009r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz.U. Nr 105, poz. 870) w zw. z art. 237 § 1 pkt 1 i 2 kp i stwierdzić, że „pracownik na podstawie art. 189 KPC może żądać sprostowania przyczyny wypadku wskazanej w protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku (wyr. SN z 14.5.2009 r., II PK 282/08, OSNP 2011, Nr 1–2, poz. 7, teza pierwsza) … Z żądaniem sprostowania protokołu powypadkowego poszkodowany pracownik lub w razie jego śmierci uprawnieni członkowie rodziny zmarłego pracownika mogą wystąpić jednocześnie z żądaniem zasądzenia należnej renty wypadkowej (inwalidzkiej lub rodzinnej). Wszczęcie przed organem rentowym postępowania o rentę inwalidzką z tytułu wypadku przy pracy nie wyłącza możliwości dochodzenia przed sądem pracy ustalenia treści protokołu powypadkowego (uchw. SN z 28.4.1987 r., III PZP 9/87, OSNCP 1998, Nr 7–8, poz. 94). Z żądaniem sprostowania protokołu powypadkowego może także wystąpić poszkodowany pracownik, który nie dochodzi roszczeń odszkodowawczych bądź rentowych na podstawie ustawy wypadkowej, jeżeli wykaże interes prawny w ustaleniu, że określone zdarzenie było wypadkiem przy pracy lub zaistniało w okolicznościach niepozbawiających go roszczeń z tej ustawy – a ustalenia te decydują o jego prawach i związanych z nimi ewentualnie w przyszłości roszczeniach. Podstawę prawną powództwa o ustalenie, że zdarzenie jest wypadkiem przy pracy, i sprostowania protokołu powypadkowego stanowi art. 189 KPC (uchw. SN z 11.5.1994 r., II PZP 1/94, OSNAPiUS 1994, Nr 6, poz. 96). Powództwo o ustalenie, że konkretne zdarzenie było wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ustawy z 30.10.2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1242 ze zm.), jest dopuszczalne na podstawie art. 189 KPC (uchw. SN z 29.3.2006 r., II PZP 14/05, OSNP 2006, Nr 15–16, poz. 228). Sąd Najwyższy uważał, że powód poszkodowany w wypadku przy pracy nie ma interesu prawnego w ustaleniu, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy, jeżeli w postępowaniu wystąpi z wnioskiem do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o świadczenie z tytułu wypadku przy pracy, a następnie z odwołaniem do sądu od decyzji tego organu (wyr. SN z 18.10.2005 r., II PK 80/05, OSNP 2006, Nr 17–18, poz. 270). Doszedł do wniosku, że interes prawny o ustalenie wypadku przy pracy występuje, gdy w sprawie o świadczenie z tytułu wypadku poszkodowany nie może uzyskać pełnej ochrony praw, i uznał, że powództwo o ustalenie wypadku przy pracy jest dopuszczalne na podstawie art. 189 KPC, niezależnie od dochodzenia przez pracownika świadczeń z ubezpieczenia społecznego (wyr. SN z 4.11.2008 r., II PK 89/08, OSP 2009, Nr 9, poz. 96 z glosą A. Musiała). Można uważać, że judykatura akceptuje powództwo o ustalenie na podstawie art. 189 KPC, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (wyr. SN z 5.6.2007 r., I UK 8/07, OSNP 2008, Nr 15–16, poz. 228, teza pierwsza). Pracownik lub członkowie jego rodziny mają interes prawny w uzyskaniu orzeczenia zastępującego protokół powypadkowy, jeżeli chcą ubiegać się o świadczenia w postępowaniu przed organem rentowym (wyr. SN z 21.6.2001 r., II UKN 425/00, OSNP 2003, Nr 6, poz. 157)” [tak Kodeks pracy. Komentarz, prof. dr hab. A. Ś., L./el, 2016].

Sumując powyższe rozważania, należało orzec jak w pkt I wyroku. O kosztach procesu Sąd orzekł jak w pkt II, a to po myśli art. 102 kpc. Sytuacja osobista i materialna powoda nie pozwala – zdaniem Sądu – na obciążenie go kosztami procesu w niniejszej sprawie.