Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 386/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2017r.

Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSR Anita Niemyjska – Wakieć

Ławnicy: Teresa Radomska

Elżbieta Piekoś - Doroszewska

Protokolant: Stażysta Małgorzata Rymkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 26 kwietnia 2017r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o odszkodowanie

I.  oddala powództwo

II.  zasądza od powoda M. S. na rzecz pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

Sygn. akt VI P 386/15

UZASADNIENIE

Powód M. S. pozwem skierowanym przeciwko (...) Sp. z o.o. wniósł o zasądzenie odszkodowania, które po sprecyzowaniu na posiedzeniu wyjaśniającym określił w wysokości 15000 zł. Powód wskazał początkowo iż domaga się zapłaty wynagrodzenia z tytułu zlecenia, z tym że następnie sprecyzował, iż nie domaga się wypłaty tego wynagrodzenia, a wliczenia go do wysokości odszkodowania od pozwanego, bowiem wskazał, że zlecenie, wystawione przez (...) w istocie dotyczyło dodatkowej pracy na rzecz pozwanego. Łącznie z tytułu stosunku pracy i zlecenia powód otrzymywał 5.000 zł (3000 zł plus 2000 zł) dlatego też odszkodowania za trzymiesięczny okres wypowiedzenia domaga się w kwocie 15.000 zł.

(k. 2, k. 8).

Powód podniósł, iż przyczyny wskazane w wypowiedzeniu są niekonkretne i nieprawdziwe, a rzeczywista przyczyną rozwiązania z nim umowy było to, iż nie chciał realizować narzuconej mu polityki kadrowej.

Pozwana (...) Sp. z o.o. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania w sprawie, podnosząc, iż wszystkie przyczyny wskazane w wypowiedzeniu są prawdziwe i uzasadnione.

Sąd ustalił, co następuje:

Pozwana (...) sp. z o.o. prowadzi działalność w zakresie ochrony środków pieniężnych, usług pomocniczych finansowych, jak np. obsługa konwojowanych przez spółkę powiązaną – (...) (...) środków pieniężnych – sortowanie, przeliczanie, pakowanie, otwieranie i sumaryczne przeliczanie opakowań znaków pieniężnych itp..

Powód M. S. zawarł z (...) SA w W. umowę o pracę na stanowisku kierownika zmiany, w centrum dystrybucji gotówki w G., od dnia 4 sierpnia 2008r. początkowo na okres próbny, z wynagrodzeniem 2300 zł brutto, następnie na czas określony, z wynagrodzeniem 2700 zł. Od 1 stycznia 2009r. jego wynagrodzenie wynosiło 2900 zł brutto .

Do obowiązków powoda należało m.in. sukcesywne pobieranie od skarbników zbiorczych opakowań zbiorczych, przydzielanie pracownikom stanowisk pracy, przydzielanie opakowań znaków pieniężnych pracownikom, egzekwowanie znajomości procedur instrukcji i uregulowań, bieżący nadzór nad czynnościami wykonywanymi przez pracowników, czuwanie nad prawidłowością wykonywania czynności przy sprawdzaniu różnic, kontrolne liczenie znaków pieniężnych , sporządzanie dokumentacji, rozliczanie pracowników z przydzielonych im opakowań i wartości, rozliczenie obrotów zmiany, księgowanie operacji, raportowanie stanu gotówki,, szkolenie nowozatrudnionych pracowników.

(dowód: KRS (...) k. 25, umowa o pracę k. 104, k. 88 , aneks k.85 zakres obowiązków k. 90-92)

Od dnia 1 maja 2011r. powód otrzymał stanowisko zastępcy kierownika (...) w G. , od dnia 1 maja 2012r. powód pełnił funkcję p.o. kierownika (...) w G.

Następnie w toku przekształceń organizacyjna prawnych powód stał się pracownikiem (...) sp. z o.o. w W. od dnia 1 listopada 2012r., powód otrzymał stanowisko kierownika Centrum (...) w (...)

Od 1 grudnia 2013r. powód został zatrudniony na stanowisku kierownika (...) w G., za wynagrodzeniem 3000 zł brutto..

(dowód: aneks k. 57, k. 53, k. 60, k. 58, k. 44)

Dyrektor generalny oddziału w G.Z. K. informował wielokrotnie o zastrzeżeniach do jego pracy. były to uwagi w formie rozmów, uwag ustnych, ale także maili.

Dotyczyły reklamacji od klientów – ich nierozpoznawania w terminie, nierozliczania pracowników z czasu pracy w terminie. W okresie 12 lutego -30 kwietnia było 14 reklamacji tylko z dwóch banków, a pozwana firma obsługiwała znacznie więcej banków.

Pracownicy niektórzy mieli nadgodziny, które nie były rozliczone, inni mieli niewykonaną nominalną liczbę godzin. W pierwszym kwartale 2015r. okazało się iż 7 osób ma nierozliczone łącznie 186 godzin. Te osoby prosiła powoda o udzielenie dnia wolnego, ale go nie otrzymały do dnia odejścia powoda.

.

(dowód: zeznania świadka Z. K. k. 131-132, nagranie 00:02:13-00:26:34, zeznanie przedstawiciela pozwanej J. O., k. 169, nagranie 00:01:50-:00:20:44, płyta k. 171 maile k. 220-254, k. 281-304, zeznanie świadka A. P. k. 306-309, nagranie 00:02:49-00:54:32)

Na początku 2015r. pozwana spółka postanowiła wdrożyć nowy sposób przeliczania gotówki. Decyzja została podjęta, (...) już stosowała nowy system, poinformowano powoda o konieczności przejścia na ten nowy system. Powód odpowiedział, iż w G. to „nie wyjdzie” powołując się na specyfikę tego oddziału.

Powód został wiec wysłany do W., na szkolenie, podczas którego uczestniczył w przeliczaniu środków nową metoda. Do tego kierownik (...) w (...) podzieliła się z powodem swoją wiedzą i informacjami praktycznymi w zakresie nowego sposobu liczenia.

Powód twierdził, że nie ma odpowiedniej liczby maszyn liczących by to wprowadzić, myśląc o maszynach dużych. Tymczasem, oddział był wyposażony także w średniej wielkości maszyny, które można było wykorzystać do liczenia, co robiono w innych oddziałach, a czego powód nie zrobił.

Po dwóch tygodniach powód stwierdził, iż liczenie nowym sposobem trwa dłużej niż starym i samowolnie odstąpił od tego sposobu liczenia, informując o tym przełożonego po fakcie, nie uzgadniając z nim uprzednio tej decyzji.

Gdy o tej decyzji dowiedziała się prezes zarządu J. O., uznała to za ostatnią kroplę przepełniająca czarę i podjęła decyzję o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę.

Po wprowadzeniu zmian, których nie chciał wprowadzić powód, praca jest sprawniejsza, mimo że do przeliczenia jest przychód większy o 15 % niż wtedy, gdy był powód. Nowy system funkcjonuje bez przeszkód, przy użyciu tych samych maszyn, które były już za czasów powoda.

(dowód: zeznania świadka Z. K. k. 131-132, nagranie 00:02:13-00:26:34, zeznanie przedstawiciela pozwanej J. O., k. 169, nagranie 00:01:50-:00:20:44, płyta k. 171, zeznanie świadka A. P. k. 306-309, nagranie 00:02:49-00:54:32)

Pracodawca nie nalegał na redukcję osób zatrudnionych na umowę o prace w stosunku do umowy zlecenia .

Pozwana spółka zatrudniała zarówno na podstawie umowy o pracę jak i umowy zlecenia. Pracownicy mieli tez równolegle umowy zlecenia w trakcie trwania umowy o pracę.

(dowód: zeznania świadka Z. K. k. 131-132, nagranie 00:02:13-00:26:34, zeznanie przedstawiciela pozwanej J. O., k. 169, nagranie 00:01:50-:00:20:44, płyta k. 171, zestawienie pracowników k. 255-279, zeznanie świadka A. P. k. 306-309, nagranie 00:02:49-00:54:32 , zeznanie A. L. k. 345, nagranie płyta k. 346, zeznanie I. J. k. 345, nagranie płyta k. 346 )

W dniu 14 maja 2015r. powód otrzymał z rąk wiceprezes J. O.w obecności Z. K., dyrektora oddziału, wypowiedzenie umowy o pracę za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, w którym wskazano jako przyczyny lekceważący stosunek do wykonywania nałożonych na niego obowiązków, ignorowanie poleceń przełożonego, nienależyty nadzór nad podległym mu Centrum (...), co naraża pracodawcę na koszty oraz utratę zaufania klienta.

(dowód: wypowiedzenie k. 109, zeznania świadka Z. K. k. 131-132, nagranie 00:02:13-00:26:34, zeznanie przedstawiciela pozwanej J. O., k. 169, nagranie 00:01:50-:00:20:44, płyta k. 171)

Średnie wynagrodzenie brutto powoda wynosiło 3.011,09 zł. Oprócz tego powód miał zawartą umowę zlecenia z (...) (...) na czynności związane z obsługą administracyjną bankomatów i ich rozliczaniem, za wynagrodzeniem 2134,07 zł brutto (1800 zł netto).

(dowód: zaświadczenie k. 110, czesiowo zeznanie powoda k. 179-181, nagranie 00:02:51-00:44:21, zestawienie z umowy zlecenia k.202.)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne nie zasługiwało na uwzględnienie.

Ustalając okoliczności faktyczne sąd oparł się na przedłożonych dokumentach, w szczególności aktach osobowych powoda, albowiem ich prawdziwości ani autentyczności żadna ze stron nie kwestionowała.

Sąd uwzględnił również przedłożone przez obie strony wydruki maili, bowiem żadna ze stron nie zakwestionowała ich autentyczności.

Sąd oparł się również na zeznaniach świadków Z. K. i A. P.. Zeznania tych świadków są w ocenie sądu spójne, szczegółowe i przekonujące. Znajdują potwierdzenie w dokumentacji złożonej do akt sprawy, oraz zeznaniach przedstawicielki pozwanego. Brak jest zatem podstaw, by odmówić im wiary. Z K. szczegółowo opisał okoliczności wręczenia wypowiedzenia, wyjaśnił tez przyczyny podjęcia takiej decyzji – w zakresie reklamacji, nadzoru nad pracownikami (braku rozliczenia godzin w terminie – podawał szczegółowe przykłady swoich ustaleń w tym zakresie. Podkreślenia iż wskazał (vide: nagranie), iż po wypowiedzeniu, gdy nowy system wprowadzał kot inny, system się sprawdził, udało się go łatwo wdrożyć, i jest poprawa sprawności – co przeczy trafności przewidywań powoda. Zeznania zaś świadka w tym zakresie znajdują potwierdzenie w zeznania A. P..

Zeznania tego świadka są z tego względu niezwykle istotne, iż była jego zastępcą, a później wdrażała ten nowy system liczenia, którego nie chciał wdrożyć powód.

Świadek wyjaśniła najbardziej przystępnie, na czym polegała zmiana sposobu liczenia. Wskazała, że „wcześniej było liczenie przy biurkach, robienie paczek i rozliczanie się każdego liczarza. Każdy liczył osobno swoje, tylko on liczył, nie było osoby sprawdzającej”. Po zmianie natomiast nie robiło się paczek, tylko po liczeniu pieniądze wrzucano do kasetki i sporządzano protokół z liczenia środków, ale druga osoba to jeszcze raz sprawdzała.

Znamienne, iż zeznała świadek: „Do tego było potrzebne zwiększenie ilości maszyn. Gdy wprowadzał to powód, te dodatkowe maszyny już były. Powód wiedział o tych maszynach, one były używane do liczenia. Gdy zostałam kierownikiem, wprowadziłam tę zmianę. Nie dostałam żadnych dodatkowych środków – maszyn, ludzi. Mnie się udało to wprowadzić, działa do tej pory, bez „korkowania się”. Udało mi się to wdrożyć, bo zostało to rozłożone na 2 maszyny” - potwierdza to zeznania J. O., a przeczy zeznaniom powoda, jakoby dopiero doposażenie placówki po jego zwolnieniu pozwoliło wdrożyć ten proces. „Na mojej zmianie - za czasów powoda - to było liczone na jednej maszynie, nie wiem, jak było na innych zmianach. Byłam na szkoleniu w W., gdzie przekazano mi, że powinno być liczone na 2 maszynach” – zeznaje dalej świadek. Tymczasem z zeznań świadka wynika, iż maszyny już były otrzymał je jeszcze powód (co jest zgodne z zeznaniami J. O.). Dalej wyjaśniła świadek: „Nie było potrzeby żądania o doposażenia maszynami mniejszymi. Była jedna maszyna 6-kieszeniowa. Mamy dwie maszyny 2-kieszeniowe. Na tych wszystkich maszynach pracujemy. Za czasów powoda też były one w użyciu, tylko, że wtedy tylko ta duża maszyna była używana do procesu „drugiej ręki”, a teraz jest tak, że te małe również. Małe maszyny były na stanie oddziału, gdy był powód”.

Wskazała też, iż gdy została kierownikiem, to zostały po powodzie zaległe protokoły obciążenia pracowników i musiała zająć się sprawami, które przyszły jeszcze za czasów powoda.

Przeciwnie, niż zeznał powód, wskazała, iż jako kierownik (...) zawieram umowy z pracownikami, zatrudniała pracowników. Pracownicy są zatrudniani zarówno na umowę o pracę, jak i przyjmowani na zlecenie. Centrala nie naciskała, by pracownicy rezygnowali z umowy o pracę i przechodzili na zlecenie. Nie ma wytycznych, kiedy zatrudniać na umowę o pracę, kiedy na zlecenie, to zależy od decyzji kierownika i od stanowiska. Obecnie centrum zatrudnia ok. 67 osób, większość na umowę o pracę. Nie dostaje od centrali żadnych limitów umów o pracę. Po wdrożeniu nowego systemu nie pogorszyło się bezpieczeństwo środków, nie było większej liczby zgłoszeń rozbieżności. Dodała też, iż gdy wdrażała system, nie zwiększyło to czasu obsługi środków. Świadek dodała także, iż po zwolnieniu powoda, parę osób przyszło i powiedziało, że za jakieś godziny nie dostało ani wolnego, ani nie było im za to zapłacone. To było za zakończone już okresy rozliczeniowe. Znamienne też, iż świadek miała – tak jak powód – tylko jedno szkolenie (jedna noc) a udało jej się wdrożyć z sukcesem nowy system liczenia.

Zeznania świadków I. J. i A. L. miały jedynie posiłkowy charakter, szczególnie świadek J. niewiele pamiętała czy też wiedziała -z racji odmiennego stanowiska i pracy w W., jednak i ona wskazała, iż był problem z tym , jak powód wdrażał system drugiej ręki, potwierdzając zeznania A. P. w zakresie tego, jak to funkcjonuje. Podobnie zeznania A. L. – potwierdzają zeznania Z. K., iż powód miał wprowadzić nowy system docelowo a nie w formie testów, jak próbował przekonać sąd powód. Nie potwierdził też jego zarzutów co do nowego sposobu liczenia.

Sąd uwzględnił również zeznania przedstawicielki pozwanej –wiceprezes J. O., uznając, iż są one szczere, spontaniczne, logiczne oraz korespondują z zeznaniami świadków, w szczególności w zakresie okoliczności związanych z wręczaniem wypowiedzenia, jak również z jego przyczynami. Sąd też miał na uwadze, iż przedstawicielka wskazała, iż zdarzały się niedociągnięcia w pracy powoda, a ostatnio to się nasiliło i „jej cierpliwość się wyczerpała” bo groziło to karami od kontrahentów. Podkreśliła też – co było zbieżne z obserwacjami świadka K., iż powód kwestionował wszystkie decyzje w tym sensie, iż miał swoje „wizje” czy coś zadziała czy nie zadziała.

Podkreśliła, iż głównym motywem było to, że powód miał przeorganizować pracę w sortowni, a nie zrobił tego. Podkreśliła też, iż system ten był wdrożony i się sprawdził w 3 czy 4 centrach, a powód go po prostu nie realizował. Zwróciła uwagę, iż chodziło o to, że powód twierdził, iż G. nie nadaje się do tej zmiany, zaś zarząd był odmiennego zdania. Podkreśliła, iż powód wiedział z wyprzedzeniem o tym, ze będzie miał to wprowadzić, iż przeszedł szkolenie w W..

Podkreśliła też, co znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadków, iż po zwolnieniu powoda, zmianę tę udało się wprowadzić w dwa tygodnie później, bez udziału powoda i wyszło. Dodała, iż kierownicy zmiany wtedy gdy w nowym składzie wdrażano ponownie ten nowy sposób liczenia, wskazali, iż powód tego tak im nie przedstawił, nie wytłumaczył. Dodała, iż powód nawet nie wiedział że ma maszyny które może do tego nowego liczenia wykorzystać. Podkreśliła iż ta zmianę wprowadzili wszyscy, a tylko powód twierdził że nowy system jest zły, wprowadzał go opieszale, po dwóch tygodniach przerwał i wrócił do starego systemu, nie informując przełożonych; podkreśliła, iż trudno się z nim współpracowało, w wielu rzeczach był na wstępnie „na nie” co dokładnie obrazuje przykład nowego sposobu liczenia.

Znamienne iż zbieżnie Z. K. i J (...) opisali moment wręczania wypowiedzenia, a mianowicie, iż powód po podaniu mu przyczyn na pytanie, czy chce coś powiedzieć tylko wzruszył ramionami. Twierdzenia przedstawicielki, iż wyjaśniono mu przyczyny, potwierdza nie tylko Z. K., ale i ostatecznie powód słuchany dowodowo w dniu 22 czerwca 2016r.

Dodała tez, iż odpowiadał na reklamacje z opóźnieniem, co potwierdza Z. K. i A. P.. .

Sąd uwzględnił zeznania powoda jedynie w tej części, w której znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, w szczególności w przedłożonych dokumentach i zeznaniach świadków, oraz w której są logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. W pozostałej części sąd odmówił im wiary.

Podkreślenia wymaga, iż zeznania powoda były zmienne i niekonsekwentne w toku postępowania. Powód wskazał, słuchany informacyjnie (k. 123) iż podczas wręczania wypowiedzenia powiedziano mu tylko o tym, iż nie zrealizował założeń zarządu co do zredukowania liczby etatów na rzecz umów zlecenia; w kontekście ignorowania poleceń mówiono tylko to, że mówiono mu, by nie wysyłał wniosków o zatrudnienie na umowę o pracę, a powód taki wniosek wysłał; nienależyty nadzór miał być tylko w zakresie kwestii zatrudniania pracowników i nie było nic o lekceważącym stosunku do obowiązków.

Tymczasem przesłuchany dowodowo (k. 179-181) wskazał, iż pytał się, skąd zarzut lekceważenia, odpowiedział mu dyrektor, iż z G. jest dużo reklamacji oraz że pojawiła się podczas wypowiedzenia sprawa zmiany zasad liczenia. Powyższe potwierdza, wbrew wcześniejszej wypowiedzi powoda słuchanego informacyjnie, iż jednak przy wręczeniu mu wypowiedzenia wyjaśniono mu co się kryje pod poszczególnymi zarzutami.

W szczególności sąd nie dał wiary powodowi, jakoby wprowadzenie zmiany sposobu liczenia na dwie ręce było wprowadzone tylko dla chętnych i na zasadzie testowania. Przeczą temu nie tylko zeznania pozwanej, ale i wszystkich przesłuchanych świadków, powód zaś nie zaoferował innych dowodów w tym zakresie. Znamienne, iż powód przyznał, że podjął decyzję o odstąpieniu od sposobu liczenia na dwie ręce.

Sąd nie dał tez wiary powodowi, jakoby teraz system liczenia na dwie ręce działa dobrze, bo oddział wyposażono – na prośbę powoda – w nowe maszyny – bowiem jest to sprzeczne z zeznaniami świadków.

Nie polegało też na prawdzie jego zeznanie, jakoby nie miał nigdy upomnień czy nagan – przeczą temu i zeznania świadka K. i przedstawicielki pozwanej, jak i akta osobowe (k. 67)

Wnioski dowodowe powoda, w zakresie niezrealizowanym przez sąd, podlegały oddaleniu, z uwagi na brak związku ze sprawą i nieprzydatność dla rozstrzygnięcia. Np. żądanie zestawienia kosztów wynagrodzeń (k. 184) w ocenie sadu było całkowicie zbędne – treść wypowiedzenia nie zarzuca powodowi braku dążenia do ciecia kosztów, a sad ogranicza się do przyczyn wskazanych w wypowiedzeniu. Wykaz pracowników, którego żądał powód jest wprawdzie w nieco innej formie tabelarycznej niż się domagał powód, ale w ocenie sądu mimo był to wystarczający dowód, wskazujący, iż wbrew twierdzeniom powoda, ze pracodawca cały czas zatrudnia cześć osób na zlecenie, część na umowę o pracę i nie dąży do zastąpienia umowy o prace zleceniami – gdyby tak było były by nazwiska pracowników, którzy mieli umowę o pracę w jednym okresie, a potem zlecenie w późniejszym, ale z zestawienia nie wynika, by takie sytuacje były norma, czy jakimś standardem, lecz że pracownicy mieli zlecenia równocześnie lub w krzyżujących się okresach z umowa o pracę.

W ocenie sądu w świetle zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie uznać należy, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, iż powód nie kwestionował faktu spełnienia przez pozwanego wymogów formalnych wypowiedzenia (pismo z 13 maja 2011r. k. 74), poza zarzutem zgłoszonym w pozwie naruszenia przepisu art. 30 § 4 k.p., nakazującemu pracodawcy podać przyczynę wypowiedzenia.

Wskazać należy za L. Florkiem (w: Celeda Ryszard, Florek Ludwik, Gonera Katarzyna, Goździewicz Grzegorz, Hintz Anna, Kijowski Andrzej, Pisarczyk Łukasz, Skoczyński Jacek, Wagner Barbara, Zieliński Tadeusz, Komentarz do kodeksu pracy, art. 30, Lex 2011), że prawidłowe wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony wymaga zarówno istnienia przyczyny wypowiedzenia, jak i wskazania jej w piśmie pracodawcy o wypowiedzeniu (i ewentualnie związkowej konsultacji zamiaru wypowiedzenia). Obydwa te warunki są z reguły nierozdzielne. W wyroku z dnia 15 października 1999 r., I PKN 319/99, OSNAPiUS 2001, nr 5, poz. 152, SN podtrzymał pogląd, że ocena zasadności wypowiedzenia umowy o pracę powinna być dokonywana przez sąd w granicach przyczyn podanych pracownikowi przez pracodawcę - art. 30 § 4 k.p. (por. wyrok SN z dnia 10 listopada 1998 r., I PKN 434/98, OSNAPiUS 1999, nr 21, poz. 688).

Zarzut powoda w tym zakresie jest niezasadny. Nie sposób uznać, aby wypowiedzenie, które wskazuje kilka przyczyn, podając szczegółowo opisane przykłady, było niewystarczająco konkretne. Biorąc pod uwagę doświadczenie i wykształcenie powoda, sformułowania użyte w wypowiedzeniu musiały być dla niego zrozumiałe i wystarczające dla zorientowania się co do powodów zwolnienia.

Sam powód przyznał, iż podczas wręczania wypowiedzenia była mowa o reklamacjach (jako przykładzie lekceważącego podejścia do obowiązków i kwestii niewdrożenia nowego systemu – zatem przyznał, iż skonkretyzowano mu dwie z trzech wskazanych przyczyn, które w takich okolicznościach były dla niego jasne i zrozumiałe, aczkolwiek się z nimi nie zgadzał i miał inną ocenę sytuacji.

Materiał dowodowy w ocenie sądu wykazał również, że zarzuty wskazane w wypowiedzeniu były rzeczywiste.

Maile, szczegółowe zeznania Z. K. oraz A. P. wskazują, iż powód nienależycie wykonywał swoje obowiązki w zakresie odpowiadania na reklamację. Przy czym podkreślano w zeznaniach, iż nie chodziło tu nawet o treść reklamacji czy ich wynik, tylko sam fakt terminowej odpowiedzi, z czym było u powoda gorzej niż w innych centrach.

Zeznania wszystkich przesłuchanych świadków i przedstawicielki pozwanej dobitnie wskazują, iż powód kontestował decyzje zarządu (co do wdrożenia nowego systemu) uważał, że wie lepiej, nie wykonał polecenia wdrożenia tego systemu, bo od niego odszedł. Tymczasem jak się okazało, system się sprawdził w oddziale, funkcjonuje prawidłowo, został wdrożony przez zastępcę powoda (przy pomocy kierownika z W.) po tych samych szkoleniach, co miał powód i z tymi samymi maszynami. Wbrew zarzutom powoda nie wpłynęło to negatywnie na wyniki centrum – praca idzie sprawnej o 15 %, i nie ma pogorszenia bezpieczeństwa.

Powyższe wskazuje, iż powód bez uzasadnionej przyczyny, jedynie w oparciu o swoje przekonania, negatywnie nastawiony do zadań zleconych przez zarząd, de facto torpedował je opieszałym wprowadzeniem, niewykorzystywaniem wszystkich maszyn, i odstąpieniem ostatecznie od nowego syteemu. Było to niezrozumiałe, niepotrzebne, sprzeczne z poleceniami – miało to być bowiem docelowe wdrożenie nie jakieś testy, jak mówił powód.

W tym miejscu należy poczynić uwagę, iż jak stwierdził SN w wyroku z dnia 2 października 1996 r., I PRN 69/96, OSNAPiUS 1997, nr 10, poz. 163, zasadność wypowiedzenia przez pracodawcę umowy o pracę na czas nieokreślony (art. 45 k.p.) powinna być oceniana w płaszczyźnie stwierdzenia, że jest to zwykły sposób rozwiązywania umowy o pracę. Pracodawca może zasadnie wypowiedzieć umowę o pracę w ramach realizacji zasady doboru pracowników w sposób zapewniający najlepsze wykonywanie realizowanych zadań (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 1996 r., I PRN 69/96, OSNAPiUS 1997 nr 10, poz. 163). Jak wskazał SN w wyroku z 11 stycznia 2011r., I PK 152/10, Lex nr 738395, wypowiedzenie umowy o pracę stanowi zwykły sposób jej rozwiązania. Przyczyna wypowiedzenia nie musi w związku z tym mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości.

W tym kontekście uznać należy, iż przyczyny wskazane w wypowiedzeniu należy uznać za zasadne. Pracodawca bowiem ma prawo oczekiwać, by pracownik w sposób rzetelny i zgodny z wprowadzonymi w firmie procedurami i zasadami wykonywał zlecone mu zadania.

Nie ulega zatem wątpliwości, iż pracodawca – w świetle okoliczności ujawnionych w niniejszej sprawie – mógł rozwiązać z powodem stosunek pracy za wypowiedzeniem.

Brak oczekiwanej przez pracodawcę dbałości, staranności i uwagi w wykonywaniu obowiązków pracowniczych uzasadnia wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę (wyrok SN z dnia 4 grudnia 1997 r., I PKN 419/97, OSNAPiUS 1998, nr 20, poz. 598).

Zgodnie również ze słusznym poglądem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 października 2005r., I PK 61/05 OSNP 2006/17-18/265, pracodawca może wskazać kilka przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, a wypowiedzenie jest uzasadnione, gdy choćby jedna ze wskazanych przyczyn jest usprawiedliwiona.

Biorąc pod uwagę powyższe uznać należało, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, zatem sąd orzekł jak w punkcie I wyroku.

W punkcie II wyroku sąd zasądził od powoda kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego poniesionych przez stronę przeciwną, zgodnie z art. 98 k.p.c., który stanowi, iż strona przegrywająca sprawę jest obowiązana zwrócić stronie przeciwnej koszty procesu, do których zalicza się koszty zastępstwa procesowego. Wysokość kosztów wynika z treści przepisu § 2 ust. 1 i 2, § 11 ust. 1 pkt. 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U.02.163.1349 ze zm), w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia pozwu, zgodnie z którym opłaty stanowiące podstawę zasądzenia przez sądy kosztów zastępstwa prawnego nie mogą być wyższe niż stawki minimalne, w tym przypadku 60 zł.

Podzielić tu należy stanowisko wyrażone w postanowieniu z dnia 9 czerwca 2010r., II PZ 20/10, LEX nr 621336, iż stawka minimalna opłat za czynności adwokata lub radcy prawnego powinna być taka sama zarówno w sprawie o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne (o przywrócenie do pracy), jak i w sprawie o odszkodowanie z tytułu nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę albo z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia. W każdej z tych spraw rodzaj i stopień zawiłości sprawy oraz wymagany i niezbędny nakład pracy pełnomocnika jest taki sam, niezależnie od wybranego przez pracownika lub uwzględnionego przez sąd pracy z urzędu alternatywnego roszczenia.

Wskazać należy iż taka linia orzecznictwa jest kontynuowana w uchwale 7 sędziów SN z dnia 24 lutego 2011r., I PZP 6/10, (Biul.SN 2011/2/18). Powołać się również należy na treść uchwały SN z dnia 7 sierpnia 2002 roku, sygn. akt III PZP 15/2002 (OSNP 2003/12/285).