Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 730/15

POSTANOWIENIE

Dnia 26 listopada 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Paweł Hochman (spr.)

Sędziowie:

SSO Dariusz Mizera

SSR del. Dominika Lisiecka

Protokolant:

st. sekr. sąd. Anna Owczarska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 listopada 2015 roku

sprawy ze skargi A. K. (1)

z udziałem E. K., A. M. i S. M.

o wznowienie postępowania w sprawie sygn. akt I Ns 451/06 zakończonej prawomocnym postanowieniem Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 15 marca 2007 roku o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji skarżącego

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 28 kwietnia 2015 roku, sygn. akt I Ns 3/14

postanawia: oddala apelację i zasądza od wnioskodawcy A. K. (1) na rzecz uczestników: E. K. i A. M. solidarnie kwotę 1.800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

SSO Paweł Hochman

SSO Dariusz Mizera SSR Dominika Lisiecka

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 730/15

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu sprawy ze skargi A. K. (1) z udziałem E. K., A. M., S. M. o wznowienie postępowania w sprawie prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Bełchatowie pod sygnaturą I Ns 451/06 orzekł o oddaleniu skargi i ustalił, że każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w dniu 30 grudnia 2013 r. A. K. (1) wniósł o wznowienie postępowania w sprawie o zasiedzenie o sygnaturze I Ns 451/06 zakończonego postanowieniem Sądu Rejonowego w Bełchatowie z dnia 15 marca 2007 r. wskazując, iż wspólnie z uczestniczką E. K. byli samoistnymi posiadaczami nieruchomości objętej wnioskiem, dokonując na niej znacznych nakładów budowlanych.

Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w ten sposób, by Sąd stwierdził, że M. M. w 5/8 części, S. M. w 1/8 części, A. M. w 1/8 części oraz E. K. i A. K. (1) w części 1/8 na prawach małżeńskiej wspólności ustawowej nabyli z dniem 11 września 2001 r. na współwłasność nieruchomość o łącznej powierzchni 0,0960 ha położoną w B. przy ul.(...)i ulicy (...)złożoną z działek o numerach ewidencyjnych: (...), (...) i (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Bełchatowie nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów.

Uczestnicy wnosili o oddalenie skargi o wznowienie postępowania.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 15 marca 2007 r. w sprawie I Ns 451/06 Sąd Rejonowy w Bełchatowie stwierdził, że M. M. nabyła przez zasiedzenie z dniem 11 września 2001 r. własność nieruchomości położonych w B. w obrębie (...) oznaczonych w ewidencji gruntów jako działki numer: (...), (...), (...) o łącznej powierzchni 0,0960 ha nie mających urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów. Wnioskodawczynią w tym postępowaniu była M. M., zaś uczestnikami jej dzieci S. M., E. K. i A. M..

A. K. (1) związek małżeński z E. K. zawarł w 1994 r. Po ślubie małżonkowie K. zamieszkali w domu rodziców E. K. - małżonków C. i M. M..

Po zawarciu związku małżeńskiego małżonkowie K. nie mieli gdzie mieszkać. Rodzice E. K. zgodzili się by zamieszkali w ich domu. Po zamieszkaniu u teściów A. K. (1) nie czuł się właścicielem tej nieruchomości; on czuł się przyszłym właścicielem tej nieruchomości. A. K. (1) był w domu teściów zameldowany, na zamieszkanie tam uzyskał zgodę teściów. Małżonkowie wyremontowali jedno z pomieszczeń mieszkalnych, podnieśli tam strop, wykonali centralne ogrzewanie. Wcześniej w tym miejscu była letnia kuchnia.

C. M. zmarł 14 lipca 1997 r. M. M. zmarła 18 marca 1997 r.

Dnia 30 grudnia 2011 r. został orzeczony rozwód między A. K. (1) i E. K.. Wyrok rozwodowy uprawomocnił się 14 lutego 2012 r.

E. K., S. M. i A. M. nie czuli się właścicielami nieruchomości rodziców. Po śmierci C. M. uważali, że wyłączną właścicielką nieruchomości jest ich matka M. M..

W toku postępowania I Ns 337/12 o podział majątku wspólnego E. K. i A. K. (1) nie było zgłaszane prawo posiadania nieruchomości objętej skargą.

W dniu 21 czerwca 2013 r. E. K., S. K. i A. K. (2) wystąpili przeciwko A. K. (1) z pozwem o opróżnienie lokalu mieszkalnego. Postępowanie toczy się przed Sądem Rejonowym w Bełchatowie pod sygnaturą I C 305/13. Po doręczeniu skarżącemu odpisu pozwu dowiedział się on o wydanym w sprawie I Ns 451/06 postanowieniu Sądu Rejonowego w Bełchatowie w przedmiocie zasiedzenia.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Wznowienie postępowania w sprawach rozpoznawanych w postępowaniu nieprocesowym reguluje art. 524 k.p.c. Przepis ten nie reguluje kompleksowo tego zagadnienia, wobec czego stosownie do art. 13 § 2 k.p.c. odpowiednie zastosowanie mają także przepisy art. 399 - 416 k.p.c.

Wznowienie postępowania jest trybem nadzwyczajnym służącym zmianie prawomocnego orzeczenia, gdy istnieją szczególne, prawem przewidziane okoliczności. Koniecznymi przesłankami skuteczności skargi o wznowienie postępowania jest złożenie skargi w określonym prawem terminie oraz oparcie jej na jednej z ustawowych podstaw wznowienia wskazanych w art. 401, 401 1 i 403 k.p.c.

Skarżący jako ustawową podstawę wznowienia postępowania podał brak udziału w sprawie I Ns 451/06, a zatem ustawową przesłankę wznowienia określoną w art. 401 pkt 2 k.p.c.

Sąd Rejonowy wyjaśnił również, że wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym orzeczeniem co do istoty sprawy może nastąpić tylko wówczas, gdy skarga jest dopuszczalna lub opiera się na ustawowej podstawie wznowienia i została wniesiona w odpowiednim terminie. W razie braku, jednego z tych wymagań sąd skargę odrzuca (art. 410 § 1 k.p.c.). Dla skutecznego wznowienia postępowania konieczne jest spełnienie warunków formalnych dotyczących kwestii dopuszczalności skargi, to jest przede wszystkim: oparcia skargi na ustawowej podstawie oraz zachowania ustawowego terminu do jej wniesienia (art. 407 i 408 k.p.c.). Warunkiem możliwości rozpatrywania zasadności skargi o wznowienie jest spełnienie obu przesłanek łącznie. Brak którejkolwiek z nich powoduje konieczność odrzucenia skargi z przyczyn natury formalnej bez możliwości merytorycznego rozpoznania. Badanie dopuszczalności skargi o wznowienie nie jest badaniem zasadności skargi. W badaniu tym chodzi jedynie o stwierdzenie, czy zachowane zostały warunki, które umożliwiają rozpatrywanie samej skargi o wznowienie postępowania.

Z uwagi na powyższe, Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w pierwszej kolejności należało stwierdzić, czy skarżący wniósł skargę we właściwym terminie. Wskazał, że stosownie do art. 407 k.p.c. skargę o wznowienie wnosi się w terminie trzymiesięcznym; termin ten liczy się od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia, a gdy podstawą jest pozbawienie możności działania lub brak należytej reprezentacji - od dnia, w którym o wyroku dowiedziała się strona, jej organ lub jej przedstawiciel ustawowy. Termin do złożenia skargi o wznowienie postępowania rozpoczyna swój bieg od dnia, w którym stało się możliwe jej złożenie. W zasadzie więc rozpoczyna się w dniu, w którym strona dowiedziała się o tym, iż istnieje określona podstawa do wznowienia postępowania. Strona dowiaduje się o podstawie wznowienia w chwili, w której dociera do jej wiadomości, że zaistniały określone uchybienia lub zdarzenia procesowe, które w myśl przepisów kodeksu postępowania cywilnego mogą być podstawą żądania wznowienia postępowania. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 15 listopada 2001 r. w sprawie III CZP 99/01 (opubl. LEX Nr 52765) termin trzymiesięczny przewidziany w art. 407 k.p.c. do złożenia skargi o wznowienie postępowania należy liczyć od dnia, w którym strona dowiedziała się o podstawie wznowienia. Termin ten rozpoczyna swój bieg od dnia, w którym stało się możliwe złożenie skargi, o tym zaś kiedy ma być złożona decyduje strona. Zatem świadomość strony o istnieniu podstaw wznowienia i data, w której strona dowiedziała się o nich decyduje o dniu rozpoczęcia biegu trzymiesięcznego do wniesienia skargi.

Sam fakt dowiedzenia się o wydaniu wyroku przesądza jednocześnie o dowiedzeniu się o podstawie wznowienia związanej z pozbawieniem możliwości działania lub brakiem należytej reprezentacji strony w takim postępowaniu. Istotne jest wówczas to, kiedy skarżący rzeczywiście dowiedział się o wyroku, nie zaś - kiedy mógł to potencjalnie uczynić (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2007 r. w sprawie IV CZ 14/07, opubl. LEX nr 319583).

W ocenie Sądu skarżący o treści wydanego w sprawie I Ns 451/06 postanowienia Sądu Rejonowego w Bełchatowie dowiedział się w toku sprawy I C 305/13, a zatem został zachowany termin do wniesienia przez niego skargi o wznowienie postępowania. Twierdzenia uczestników, iż skarżący wcześniej już wiedział o wydanym w sprawie postanowieniu w przedmiocie zasiedzenia nie zostały poparte żadnymi wiarygodnymi dowodami, stąd też Sąd nie znalazł podstaw do odrzucenia skargi o wznowienie postępowania i przystąpił do jej merytorycznej oceny.

W dalszej kolejności Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że stosownie do art. 412 §1 i §2 k.p.c. rozpoznaje sprawę na nowo w granicach, jakie zakreśla podstawa wznowienia, a po ponownym rozpoznaniu sprawy stosownie do okoliczności bądź oddala skargę o wznowienie, bądź uwzględniając ją zmienia zaskarżone orzeczenie albo je uchyla i w razie potrzeby pozew odrzuca lub postępowanie umarza.

Sąd uznał, że skarga o wznowienie postępowania nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 172 §1 k.c. posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Natomiast w świetle §2 tegoż artykułu po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze.

W świetle powyższego przepisu podstawowymi przesłankami nabycie własności nieruchomości przez zasiedzenie jest posiadanie samoistne nieruchomości oraz upływ określonego czasu, którego długość uzależniona jest od dobrej lub złej wiary posiadacza.

Za posiadanie uważa się faktyczne władztwo nad rzeczą w zakresie prawa własności lub innego prawa, z którym łączy się to władztwo (art. 336 k.c.). Faktyczne władztwo nad rzeczą, warunkujące istnienie posiadania, obejmuje dwa elementy: element fizyczny (corpus) oraz element psychiczny (animus).

Posiadanie prowadzące do zasiedzenia musi mieć charakter posiadania samoistnego. Dla istnienia samoistnego posiadania potrzebne jest przede wszystkim faktyczne władanie rzeczą, przy czym zakres faktycznego władztwa winien odpowiadać prawu własności, czyli sprowadzać się do korzystania z rzeczy i rozporządzania nią w sposób jak najbardziej pełny. Przy czym istotnym jest nie to, czy posiadacz wykonuje konkretne czynności względem rzeczy, ale to, czy ma możliwość ich wykonywania bez potrzeby np. wytaczania powództwa o przywrócenie posiadania.

Drugim istotnym elementem charakteryzującym posiadanie samoistne jest czynnik woli - animus, który pozwala na odróżnienie posiadania samoistnego od posiadania zależnego.

Istotnym elementem stanu faktycznego, który stanowi podłoże zasiedzenia, jest samoistne posiadanie, polegające na faktycznym władaniu rzeczą jak właściciel. Konieczne jest zatem - jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 kwietnia 1998 r. w sprawie I CKN 430/98 (opubl. OSNC 1999 r. nr 11 poz. 198) - wykonywanie przez posiadacza czynności faktycznych wskazujących na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa. Mówiąc inaczej, wszystkie dyspozycje posiadacza powinny swą treścią odpowiadać dyspozycjom właściciela. Zatem posiadanie ma charakter posiadania samoistnego, jeżeli posiadacz włada rzeczą "jak właściciel", włada nią we własnym imieniu i dla siebie.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie należało uznać, że A. K. (1) winien brać udział w sprawie I Ns 451/06, albowiem on również był posiadaczem nieruchomości położonych w B. przy ul. (...) i ulicy (...) złożoną z działek o numerach ewidencyjnych: (...), (...) i (...). Należało jednakże ocenić charakter tego posiadania. Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, że A. K. (3) nie służył przymiot posiadacza samoistnego nieruchomości objętych wnioskiem. A. K. (1) wykonywał wobec przedmiotowych nieruchomości czynności, które należy uznać jako przejawy faktycznego władztwa, lecz nie było to władztwo o charakterze „właścicielskim”. Małżonkowie K. zamieszkali na przedmiotowej nieruchomości za zgodą rodziców E. K., co świadczy iż podstawą ich wejścia w posiadanie przedmiotowej nieruchomości była ustna umowa użyczenia. Zgodnie bowiem z art. 710 k.c. przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu, przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie oddanej mu w tym celu rzeczy. Potwierdza to treść zeznań E. K. oraz samego skarżącego A. K. (1). E. K. od początku nie czuła się właścicielem nieruchomości swoich rodziców; tak też miało miejsce również po śmierci jej ojca C. M.. Taki charakter podstawy posiadania potwierdzają również zeznania świadków wskazanych przez skarżącego tj. R. K., E. R. i P. R.. R. K. wprost w swoich zeznaniach wskazał, że jego brat gdy zamieszkał na nieruchomości teściów nie czuł się właścicielem tych nieruchomości - czuł się przyszłym właścicielem tej nieruchomości. Zatem nie można mu tym bardziej przypisać posiadania o charakterze samoistności, lecz należało uznać, że było to posiadanie zależne. Na przyjęcie takiego ustalenia nie ma wpływu dokonywanie przez małżonków K. w czasie ich małżeństwa nakładów na rzecz użyczoną oraz ponoszenia kosztów jej utrzymania w zakresie przez siebie wykorzystywanym. Jak bowiem wskazuje art. 713. k.c. biorący do używania ponosi zwykłe koszty utrzymania rzeczy użyczonej. Jeżeli poczynił inne wydatki lub nakłady na rzecz, stosuje się odpowiednio przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia.

W ocenie Sądu rejonowego o braku samoistności posiadania małżonków K. świadczy również fakt, iż w toku sprawy o podział majątku wspólnego żadne z małżonków, a w szczególności skarżący A. K. (1), nie zgłosiło do podziału prawa posiadania nieruchomości objętej skargą. Prawo posiadania jest bowiem prawem o charakterze majątkowym i podlega rozliczeniu w ramach podziału majątku wspólnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2010 r. w sprawie I CSK 455/09, opubl. LEX Nr 686080). Skoro skarżący czuł się posiadaczem samoistnym nieruchomości objętej sprawą I Ns 451/06 to niezrozumiałym jest, iż tego prawa i nakładów poczynionych na tą nieruchomość nie zgłosił w ramach podziału majątku wspólnego z E. K.. Bez znaczenia jest w tym zakresie, czy stan prawny tej nieruchomości był wówczas uregulowany czy też nie. Z tych względów Sąd nie dał wiary twierdzeniom skarżącego, iż wspólnie z E. K. byli współposiadaczami samoistnymi nieruchomości należącej do C. i M. małżonków M..

Wymóg posiadania samoistnego, jako warunek nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, nie odnosi się wyłącznie do chwili objęcia nieruchomości w posiadanie, lecz całego okresu posiadania wymaganego do nabycia w ten sposób własności. Sytuacja w tym zakresie może ulec zmianie (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2010 r. w sprawie II CSK 507/09, opubl. LEX nr 786557). W prawie polskim nie obowiązuje rzymska zasada, że nikt nie może przenieść więcej praw niż sam posiada. Możliwe jest przekształcenie posiadania samoistnego w zależne i odwrotnie. Aby to nastąpiło władający musi zamanifestować to w sposób zauważalny dla innych podmiotów (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2010 r. w sprawie III CSK 174/09, opubl. LEX 585822). Tymczasem A. K. (1) w przedmiotowej sprawie nie wykazał przekształcenia posiadania zależnego w samoistne. Jego posiadanie oraz posiadanie jego żony E. K. przez cały okres należało zatem traktować jako posiadanie zależne, a takie posiadanie nie prowadzi do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie.

Mając powyższe na uwadze Sąd oddalił skargę o wznowienie postępowania w sprawie I Ns 451/06 Sądu Rejonowego w Bełchatowie.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 §1 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia wniósł uczestnik postępowania A. K. (1).

Zaskarżył powyższe postanowienie w całości i zarzucił mu :

- naruszenie przepisu art. 172 k.c. przez nieuzasadnione przyjęcie, że posiadanie zabudowanej nieruchomości, położonej w B., obręb (...), oznaczonej jako działki o numerach ewidencyjnych : (...), (...) i (...) o łącznej powierzchni 0,0960 ha ziemi, przez skarżącego A. K. (1) i uczestniczkę E. K. po śmierci w dniu 14 lipca 1997 r. jej ojca C. M. w granicach przypadającego jej udziału z tytułu spadku po nim, wynoszącego 1/8 części tej nieruchomości, nie miało cech samoistności posiadania w rozumieniu art. 172 k.c., jakie - zdaniem Sądu - wykonywała jedynie M. M. - matka uczestniczki E. K., podczas gdy za ich samoistnym posiadaniem przemawia fakt, że uczestniczka ta była spadkobierczynią samoistnego posiadacza, jakim był przez okres ponad 25 lat jej ojciec - C. M., odziedziczonego po nim udziału w samoistnym posiadaniu, nie przeniosła na rzecz swojej matki - M. M. do dnia 11 września 2001 r., czyli do upływu okresu zasiedzenia, w tej dacie pozostawała w związku małżeńskim ze skarżącym i we wspólności majątkowej, nadal zamieszkiwali oni na tej nieruchomości w samodzielnych mieszkaniach i korzystali z tej nieruchomości w dotychczasowym zakresie w ramach udziału odziedziczonego przez tą uczestniczkę w samoistnym jej posiadaniu, bez potrzeby uzyskania zgody M. M., która nie rozszerzyła swojego posiadania po śmierci męża C. M. i nie zgłaszała nawet w tym zakresie żadnych roszczeń pod ich adresem, ponadto partycypowali w kosztach utrzymania tej nieruchomości i wykonywali remonty oraz przebudowę domu mieszkalnego w zakresie wykraczającym poza pokrywanie kosztów utrzymania rzeczy wziętej do używania,

- naruszenie art. 176 § 2 k.c. przez bezzasadne doliczenie do okresu samoistnego posiadania przedmiotowej nieruchomości przez M. M., prowadzącego do nabycia jej własności przez zasiedzenia, okresu posiadania tej nieruchomości przez spadkodawcę C. M. do dnia jego śmierci w części, w jakiej odziedziczyły po nim spadek jego dzieci: E. K., S. M. i A. M. - uczestnicy niniejszego postępowania, mimo iż żaden z uczestników nie przeniósł na nią odziedziczonego przez siebie udziału w posiadaniu tej nieruchomości, a M. M. po śmierci swojego męża - C. M. nie zmieniała zakresu swojego posiadania i nie manifestowała wobec uczestników i skarżącego zamiaru takiej zmiany, wobec czego do okresu samoistnego posiadania M. M. można było doliczyć okres posiadania jej zmarłego męża C. M. jedynie w granicach odziedziczonego przez nią udziału spadkowego po nim.

Stawiając powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w ten sposób, że M. M. w 5/8 częściach, S. M. w 1/8 części, A. M. w 1/8 części oraz E. K. i A. K. (1) na prawach małżeńskiej wspólności ustawowej w 1/8 części nabyli z dniem 11 września 2001 r. przez zasiedzenie na współwłasność nieruchomość o łącznej powierzchni 0.0960 ha, położoną w B., przy ul. (...) i ulicy (...), obręb (...), złożoną z działek o numerach ewidencyjnych : (...), (...) i (...), dla której w Sądzie Rejonowym - Wydział Ksiąg Wieczystych w Bełchatowie nie ma urządzonej księgi wieczystej ani zbioru dokumentów.

Skarżący wniósł również o dopuszczenie dowodu z załączonego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po spadkodawcy C. M. z dnia 16.10.2012 r., sygnatura akt : I Ns 609/12, na rzecz jego żony M. M. i uczestników niniejszego postępowania oraz wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z i dnia 30.12.2011 r., sygnatura akt : I C 1256/11 rozwiązującego małżeństwo skarżącego z uczestniczką E. K..

Wyjaśnił, że co prawda krąg osób dziedziczących po tym spadkodawcy i wysokość ich udziału w spadku po nim jest bezsporna, jak również fakt pozostawania w związku małżeńskim skarżącego z uczestniczką E. K. w dniu 11.09.2011 r., ale w aktach brak wymienionych orzeczeń Sądu.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Na wstępie należy z urzędu wskazać na błąd Sądu Rejonowego w poczynionych ustaleniach faktycznych odnoszący się do daty śmierci M. M., która zmarła 18 marca 2011 r. a nie jak ustalono 18 marca 1997 r. ( vide: odpis postanowienia wydanego w sprawie sygn. akt I Ns 609/12 k. 103 ).

Powyższe uchybienie ( również z tej przyczyny, że miało zapewne charakter omyłki pisarskiej ) nie wpływa jednak na ocenę zasadności wniesionej skargi apelacyjnej.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy ( dokumenty znajdujące się w aktach sprawy sygn. I Ns 451/06 oraz zeznania uczestników postępowania: E. K., S. M. i A. M. ) pozwalają na dokonanie przez Sąd Okręgowy dodatkowych ustaleń:

E. K., S. M. i A. M. uważali M. M. za właścicielkę nieruchomości położonej przy ulicy (...) w B.. Nie zgłaszali pretensji do jakiejkolwiek części znajdującego się na nieruchomości domu ( dowód: wyjaśnienia uczestnika A. M. złożone w sprawie sygn. akt I Ns 451/06 k. 62 ). M. M. była uważana za właścicielkę nieruchomości również w stosunkach sąsiedzkich. Sytuacja nie uległa zmianie po śmierci męża, gdyż w powszechnym odczuciu to ona zarządzała nieruchomością a nie jej dzieci ( dowód zeznania świadków H. R. i J. K. k. 55.56 akt sygn. I Ns 451/06 ).

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji, biorąc pod uwagę okoliczność, że skarga apelacyjna nie zawiera zarzutów pod ich adresem przyjmuje za własne uznając, że stanowią one również podstawę jego rozstrzygnięcia.

Wnosząc skargę apelacyjną skarżący podniósł zarzuty naruszenia prawa materialnego przepisów art. 172 k.c. oraz art. 176 § 2 k.c.

Wskazując na naruszenie przepisu art. 172 k.c. skarżący wyjaśnił, że wynika ono z nieuzasadnionego przyjęcia, że posiadanie zabudowanej nieruchomości, położonej w B., obręb (...), oznaczonej jako działki o numerach ewidencyjnych: (...), (...) i (...) o łącznej powierzchni 0,0960 ha ziemi, przez skarżącego A. K. (1) i uczestniczkę E. K. po śmierci w dniu 14 lipca 1997 r. jej ojca C. M. w granicach przypadającego jej udziału z tytułu spadku po nim, wynoszącego 1/8 części tej nieruchomości, nie miało cech samoistności posiadania.

Z powyższym zarzutem nie sposób się zgodzić.

Ustalony w rozpoznawanej sprawie stan faktyczny, którego skarżący nie zakwestionował prowadzi do wniosku, że E. K. oraz wnioskodawca nie byli samoistnymi posiadaczami ( ani współposiadaczami ) nieruchomości której dotyczy zasiedzenie. Od daty ślubu, i w konsekwencji zamieszkania na nieruchomości nie wykonywali w stosunku do niej uprawnień właścicielskich, korzystając w tym zakresie jak słusznie przyjął Sąd pierwszej instancji z użyczenia. Podkreślić należy, że zaproponowana przez Sąd pierwszej instancji ocena prawna opisanej wyżej sytuacji faktycznej uwzględnia zasady doświadczenia życiowego, z których wynika, że umożliwienie przez rodziców dzieciom wspólnego zamieszkiwania jest ciągle powszechnym sposobem zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych również po założeniu przez nie własnej rodziny.

Brak w świetle przeprowadzonych dowodów i w konsekwencji w poczynionych na ich podstawie ustaleniach, okoliczności na podstawie których można by przyjąć, że sposób w jaki A. i E. K. korzystali z nieruchomości położonej w B. uległ zmianie po śmierci C. M.. Podzielić należy wobec powyższego stanowisko Sądu Rejonowego, że posiadanie zależne A. i E. K. ( lub samej E. K. ) nie przekształciło się w posiadanie samoistne.

Rację ma natomiast skarżący podnosząc w uzasadnieniu apelacji, że wydając zaskarżone postanowienie Sąd pierwszej instancji pominął okoliczność, że z chwilą śmierci spadkodawcy C. M., który był samoistnym posiadaczem będącej przedmiotem postępowania zabudowanej nieruchomości od września 1971 r. do 14 lipca 1997 r., na jego spadkobierców z mocy prawa przeszły wszystkie skutki prawne, jakie wynikały z jego samoistnego posiadania Ponadto doliczenie posiadania spadkodawcy C. M. winno nastąpić na rzecz wszystkich jego spadkobierców, a nie tylko na rzecz M. M., nawet gdyby założyć, że tylko ona kontynuowała samoistne posiadanie. Na korzyść M. M. można było doliczyć posiadanie spadkodawcy C. M. jedynie w granicach udziału, jaki po nim odziedziczyła, natomiast w pozostałym zakresie zasiedzenie na jej rzecz bieg rozpoczęło od daty śmierci tego spadkodawcy.

Wskazane stanowisko, aczkolwiek co do zasady znajdujące oparcie w obowiązujących przepisach nie uwzględnia okoliczność, że nabycie prawa własności rzeczy ( bez względu na sposób w jaki następuje ) może nastąpić tylko za zgodą nowego właściciela. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że warunkiem powiększenia stanu majątkowego strony stosunku cywilnoprawnego jest jej zgoda na przysporzenie. Powyższe stanowisko dotyczy każdej formy nabycia własności czy to w drodze czynności prawnej ( np.: umowy sprzedaży, zamiany, darowizny ) czy też na skutek sukcesji generalnej ( dziedziczenie – w tym przypadku spadkobierca może bowiem zrzec się prawa do spadku ) i ma również zastosowanie w przypadku zasiedzenia. W konsekwencji stwierdzić należy, że aby uznać, iż doszło do zasiedzenia prawa własności przez określoną osobę wymagana jest wola tej osoby aby prawo to nabyć. Wskazana wola manifestuje się przez samoistne posiadanie rzeczy. W postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2014 r., wydanym w sprawie sygn. akt II CSK 516/13 wyrażono opinię zgodnie, z którą w postępowaniu o podział majątku wspólnego, sąd nie może wbrew woli uczestnika przyznać mu określonego składnika majątkowego i zasądzić od niego na rzecz innego uczestnika spłatę lub dopłatę. Powyższe stanowisko aczkolwiek wyrażone na gruncie sprawy dotyczącej zniesienia współwłasności ma w ocenie Sądu Okręgowego zastosowanie również w przedmiotowej sprawie i stanowi potwierdzenie wyrażonej w art. 21 ust 1oraz art. 64 ust 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej zasady ochrony własności, która wyraża się nie tylko w prawie do własności ale również w prawie do nie posiadania własności.

Jak wskazano powyżej, również w opinii Sądu Okręgowego nie może budzić żadnych wątpliwości, że z chwilą śmierci C. M. posiadanie jego udziału opisanej wyżej nieruchomości przeszło na wszystkich spadkobierców.

Uzyskanie posiadania kosztem innej osoby ( pochodne ) może nastąpić zarówno pod tytułem ogólnym ( w drodze dziedziczenia ), jak i pod tytułem szczególnym. Pochodne uzyskanie posiadania pod tytułem szczególnym jest uregulowane w art. 348 - 351 k.c. Wymaga ono współdziałania aktualnego posiadacza przenoszącego posiadanie oraz podmiotu, który zamierza posiadanie uzyskać. W myśl art. 336 k.c. posiadanie polega na faktycznym władztwie, przez które rozumie się samą możliwość władania rzeczą, nie zaś rzeczywiste z niej korzystanie. Posiadanie występuje przy równoczesnym istnieniu fizycznego elementu władania rzeczą, określanego jako corpus possessionis, oraz psychicznego elementu animus rem sibi habendi, rozumianego jako zamiar władania rzeczą dla siebie. Oznacza to, że dana osoba znajduje się w sytuacji, która daje jej możliwość władania rzeczą w taki sposób, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, przy czym nie jest konieczne efektywne wykonywanie tego władztwa. Ponadto osoba ta musi mieć wolę wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie, a wola wobec otoczenia wyraża się w takim postępowaniu posiadacza, które wskazuje na to, że uważa się on za osobę, której przysługuje do rzeczy określone prawo. Rezygnacja z faktycznego władztwa na rzecz innej osoby winna więc polegać na rezygnacji z fizycznego elementu władania rzeczą oraz jednoczesnej zmianie psychicznego nastawienia do rzeczy rozumianego jako wolę jej władania. Istotnym elementem jest również wskazanie w ramach podejmowanych czynności faktycznych podmiotu, na rzecz którego ma nastąpić przeniesienie posiadania.

W ocenie Sądu Okręgowego, rezygnacja z nabytego w drodze sukcesji uniwersalnej posiadania rzeczy może nastąpić również poprzez nie objecie tej rzeczy w posiadania i akceptację jej posiadania przez inną osobę. Analiza wyjaśnień uczestnika postępowania A. M. złożonych w toku sprawy I Ns 451/06, oraz innych przywołanych ustaleń faktycznych odnoszących się do sposobu sprawowania władztwa nad objętą wnioskiem o zasiedzenie nieruchomością prowadzi do wniosku, że w omawianej sprawie zaistniała powyższa okoliczność. E. K., A. M. i S. M. jako posiadacza całej nieruchomości traktowali swoją matkę M. M.. Nie podejmując żadnych działań zmierzających do objęcia współposiadania nieruchomości dali w sposób wyraźny wyraz woli przeniesienia na jej rzecz udziałów w posiadaniu nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie. Przy takiej interpretacji zachowania wskazanych uczestników nie sposób przyjąć, za uzasadniony zgłoszony w omawianej sprawie zarzut naruszenia art. 172 k.c.

Za przyjętym wyżej charakterem rezygnacji z współposiadania przemawia również treść art. 1036 k.c., który pozwala na zbywanie udziałów w przedmiotach należących do spadku jeszcze przed jego działem. Przeciwko powyższemu stanowisku nie przemawiają natomiast określające sposób przeniesienia posiadania przepisy od art. 348 do art. 351 k.c. Wskazane przepisy nie mają charakteru bezwzględnie obowiązującego co oznacza, że do przeniesienia posiadania mogło dojść jeszcze w inny nie wymieniony w nich sposób.

Brak jednocześnie podstaw aby uznać, że wydając zaskarżone postanowienie Sąd pierwszej instancji dopuścił się naruszenia przepisu art. 176 § 2 k.c. skoro spadkobiercy C. M. ( E. K., A. M. i S. M. ) przekazali swoje udziały w posiadanej nieruchomości na rzecz matki, M. M. mogła skutecznie domagać się zasiedzenia również w granicach przysługujących im udziałów doliczając ich wcześniejsze posiadanie i posiadanie ich poprzednika prawnego na podstawie przepisu art. 176 § 1 k.c., zgodnie z którym, jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Zgodnie bowiem przyjmuje się w orzecznictwie i doktrynie, że w trakcie biegu terminu zasiedzenia może dojść do przeniesienia posiadania i że powołany wyżej przepis pozwala nowemu posiadaczowi doliczyć przy obliczaniu terminu zasiedzenia czas posiadania poprzednika. Nowy posiadacz może doliczyć zarówno czas posiadania swego bezpośredniego poprzednika, jak i wcześniejszego posiadacza, jeżeli takie uprawnienie przysługiwało temu pierwszemu.

Zgodnie z art. 33 pkt 2 k.r.o., jeżeli testament nie stanowi inaczej, to przedmioty nabyte przez dziedziczenie trafiają do majątku osobistego małżonka, nawet jeśli małżonkowie pozostają w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej. Powyższa regulacja wyklucza możliwość stwierdzenia, że przekazując swój udział w posiadaniu nieruchomości E. K. rozporządziła z przekroczeniem granic zwykłego zarządu majątkiem wchodzącym w skład małżeńskiej wspólności ustawowej.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał wniesioną skargę apelacyjną za nieuzasadnioną i w konsekwencji na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. orzekło jej oddaleniu.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie przepisu art. 520 § 3 k.p.c. uznając, że wobec sprzeczności interesów skarżącego i uczestników postępowania E. K. i A. M. należało zasądzić na ich rzecz zwrot kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

SSO Dariusz Mizera SSO Paweł Hochman SSR Dominika Lisiecka

Na oryginale właściwe podpisy