Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1380/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Violetta Osińska

Sędziowie:

SO Małgorzata Grzesik (spr.)

SO Robert Bury

Protokolant:

sekr. sąd. Małgorzata Idzikowska-Chrząszczewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 27 maja 2015 roku w S.

sprawy z powództwa A. L. (1)

przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim z dnia 28 maja 2014 roku, sygn. akt I C 1567/12

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz powoda A. L. (1) odsetki ustawowe od kwoty 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) od dnia 6 lipca 2012 roku do dnia 27 maja 2014 roku i oddala powództwo w pozostałym zakresie;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego Miejskiego Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz powoda A. L. (1) kwotę 988,40 zł (dziewięćset osiemdziesiąt osiem złotych czterdzieści groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1380/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 28 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim w sprawie z powództwa A. L. (1) przeciwko Miejskiemu Przedsiębiorstwu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. o zapłatę, sygn. akt I C 1567/12: zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 30.000 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 28 maja 2014 r. (pkt I); oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II); zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.917 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt III); zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim kwotę 3.345,97 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt IV).

Sąd Rejonowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następującym stanie faktycznym sprawy:

Na podstawie umowy z dnia 28 grudnia 2007 r. o obsługę eksploatacyjną i remontową dróg gminnych na terenie miasta S. 64//T.I.I. (...) (zwaną dalej: umową o obsługę) Gmina M. S. zleciła, a pozwana Miejskie Przedsiębiorstwo (...) Sp. z o.o. w S. przyjęła do wykonania obsługę eksploatacyjną i remontową dróg gminnych na terenie S. położonych na północny-wschód od linii kolejowej P.-S. w okresie 1.01.2008 – 31.12.2009r.

Ulica (...) w S. była wymieniona w wykazie dróg objętych umową o obsługę stanowiącym Załącznik Nr 1 do niej.

Zgodnie ze szczegółowym wykazem obowiązków wykonawcy stanowiącym Załącznik Nr 2 do umowy Spółka zobowiązana była do szczegółowej kontroli nawierzchni ulic, w tym krawężników, chodników, w tym obrzeży, opasek, wjazdów i innych elementów drogi, którą powinna realizować przez przeglądy cykliczne co najmniej trzy razy w tygodniu i koniecznie w każdy dzień poprzedzający dzień wolny od pracy, w tym w każdy piątek, każdorazowo do godziny 10.00 tak, aby jeszcze tego samego dnia można było usunąć uszkodzenia nawierzchni zagrażające bezpieczeństwu ruchu, które, w przypadku ich stwierdzenia, należało natychmiast zabezpieczyć, oznakować i niezwłocznie poinformować inspektora. Spółka - wykonawca zobowiązała się też dostarczać zamawiającej dwa razy w miesiącu raporty o stanie dróg gminnych zawierające nazwę ulicy, rodzaj nawierzchni, opis uszkodzeń oraz sposób i termin ich naprawy, przy czym raporty potwierdzone przez inwestora były podstawą na naliczenia ryczałtu za przeglądy. Uszkodzenia nawierzchni zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego wykonawca zobowiązana była usuwać niezwłocznie po powiadomieniu o tym inspektora, zaś termin i zakres usunięcia pozostałych uszkodzeń powinna uzgodnić z inspektorem.

Ulica (...) w S. znajduje się w obrębie miasta nr 6. Pas drogowy stanowi działka nr (...), dla której Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim V Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr (...), zaś przyległy do niej teren zabudowany budynkami mieszkalnymi 3a-3f oznaczony jest jako działka (...).

W listopadzie 2008 r. działka nr (...) stanowiła własność Gminy M. S. i należała do kategorii publicznych dróg gminnych, po czym na podstawie Uchwały Rady Miejskiej w S. z dnia 28.09.2010 r. Nr XLIV/496/10 i Uchwały Rady Powiatu (...) z dnia 29.09.2010 r. Nr LI/661/10 z dniem 15.06.2011 r. została przekazana na własność Powiatu (...) i uzyskała status publicznej drogi powiatowej.

W dniu 20.11.2008 r. w okrawężnikowaniu oddzielającym chodnik uliczny od stopnia opisanych wyżej schodów przy ulicy (...) w odległości 2,3 m od granicy ewidencyjnej pasa drogowego na terenie działki nr (...) występował ubytek.

W okresie 14.02.2008–13.02.2009r. pozwana korzystała z ochrony ubezpieczeniowej udzielonej przez (...) S.A. w W. w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody osobowe i rzeczowe powstałe m.in. w związku z wykonywaniem budowlanych robót drogowych i innych ogólnobudowlanych.

W listopadzie 2008 r. powód miał 62 lata, chorował na nadciśnienie i z tego tytułu pobierał świadczenie emerytalno- rentowe. W tamtym okresie powód mieszkał i prowadził wspólne gospodarstwo domowe z żoną E. L..

20.11.2008 r. w godzinach popołudniowych powód, będąc trzeźwy i bez odczuwania dolegliwości bólowych lub zaburzeń równowagi, szedł chodnikiem przy ul. (...) w kierunku budynku nr (...) i prawą nogą wstąpił w opisany wyżej ubytek w okrawężnikowaniu, w wyniku czego jego prawa noga zakleszczyła się w ubytku, a powód przewrócił się.

Powód został przewieziony do 109 (...) z Przychodnią (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej w S., gdzie stwierdzono u niego: obrzęk i zniekształcenie stawu skokowego lewego z napięciem i spierzchnięciem skóry oraz nieznaczne obrzęknięcie od strony kostki bocznej stawu skokowego lewego, po czym rozpoznano u niego: trójkostkowe złamanie podudzia lewego ze zwichnięciem stawu skokowo- goleniowego i złamanie kostki bocznej prawej, a potem dokonano wstępnego zaopatrzenia i nastawienia pod kontrolą zwichnięcia stawu skokowo- goleniowego.

21.11.2008 r. dokonano u powoda krwawej repozycji i stabilizacji materiałem złamania trójkostkowego podudzia lewego. Obie kończyny dolne zostały unieruchomione w opatrunku gipsowym do wysokości stawu biodrowego. 27.11.2008 r. powód został wypisany do domu, dokąd został przewieziony karetką. Bezpośrednio do mieszkania powód został przetransportowany na noszach.

Po zabiegu operacyjnym i zabiegu nastawienia złamania powód odczuwał silne dolegliwości bólowe, które zwalczał lekami przeciwbólowymi. W tamtym okresie powód nie był w stanie samodzielnie się poruszać, potrzeby fizjologiczne załatwiał w pozycji leżącej, a w codziennej obsłudze korzystał z pomocy mieszkającej wspólnie z nim żony oraz mieszkających oddzielnie syna i synowej.

Po 6 tygodniach od opuszczenia szpitala w tej samej placówce usunięto powodowi opatrunek gipsowy z kończyny lewej. Na zabieg usunięcia opatrunku i z powrotem powód został przetransportowany karetką. Po opuszczeniu pojazdu powód transportowany był na noszach. W następnym tygodniu w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w S. usunięto mu opatrunek gipsowy z kończyny prawej.

Po usunięciu opatrunku gipsowego powód nadal nie był w stanie samodzielnie się poruszać i nadal odczuwał dolegliwości bólowe, ale o mniejszym nasileniu. Powód uczył się poruszania po domu przy pomocy kul łokciowych, a także na wózku inwalidzkim. Po usunięciu opatrunku powód był w stanie się wykąpać bez zamaczania prawej nogi.

W okresie 11.02.2009 – 4.03.2009 r. powód przebywał na Oddziale (...) Zakładów Opieki Zdrowotnej w S..

Po zakończeniu leczenia na oddziale rehabilitacji powód poruszał się przy pomocy kul łokciowych, a po następnych ok. 2 miesiącach był w stanie poruszać się samodzielnie.

W okresie 27-28.11.2009 r. powód ponownie przebywał w szpitalu, gdzie 27.11.2009 r. wykonano u niego zabieg operacyjny celem usunięcia materiału zespalającego z wygojonego złamania kostek podudzia lewego.

Powód korzystał częściowo odpłatnie, a częściowo w ramach NFZ, z zabiegów fizykoterapeutycznych w warunkach ambulatoryjnych. W 2012 r. odbył turnus rehabilitacyjny w warunkach szpitala uzdrowiskowego ponosząc 50% odpłatności.

Powód doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 22%, w tym: z tytułu upośledzenia funkcji ruchu- 20%; z tytułu blizn pooperacyjnych i izolowanego złamania kostki bocznej prawej- 3%.

Obecnie powód skarży się na bóle obu kończyn dolnych w miejscu przebytego złamania nasilające się przy chodzeniu, zmianie warunków atmosferycznych i w godzinach wieczornych. Poza tym zgłasza obrzęk kończyny dolnej lewej i obrzęki obu kończyn występujące przy dłuższym chodzeniu.

Pismem z dnia 27.06.2012 r. powód bezskutecznie wezwał pozwanego do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku wypadku.

Po zdarzeniu z dnia 20.11.2008 r. Gmina M. S. nie udzielała powodowi informacji odnośnie pomiotu odpowiedzialnego za obsługę eksploatacyjną i remontową ulicy (...) w S..

Pozwem z dnia 1.07.2009 r. A. L. (2) wystąpił do Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim przeciwko Gminie M. S. z żądaniem zapłaty kwoty 7.500 zł z odsetkami ustawowymi tytułem zadośćuczynienia za szkodę doznaną przez niego w dniu 20 listopada 2008 r. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I C-upr 133/10 i zakończyła się wyrokiem z dnia 24.08.2010 r. oddalającym powództwo. W toku tego postępowania powód dowiedział się o umowie, na podstawie której Gmina M. S. zleciła pozwanej Spółce obsługę eksploatacyjną i remontową dróg gminnych na terenie miasta S..

W tak ustalonym stanie faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasługujące na uwzględnienie co do zasady.

Ustaleń odnośnie czasu i miejsca zdarzenia powodującego szkodę na osobie powoda, a także podmiotu odpowiedzialnego za utrzymanie miejsca zdarzenia w dniu wypadku w należytym stanie technicznym, Sąd dokonał na podstawie zeznań powoda i świadków Z. K., A. L. (3) i Z. O.. Nadto w oparciu o umowę z dnia 28.12.2007 r. nr 64//T.I.I. (...), protokół z oględzin miejsca zdarzenia, a także opinię biegłego z zakresu geodezji J. K.. W/w osobowym i dokumentarnym źródłom dowodowym Sąd przyznał miano wiarygodnych i w oparciu o nie ustalił, że w dniu 20.11.2008 r. w godzinach popołudniowym, przy zaciemnionym niebie i braku opadów atmosferycznych w S. na stanowiącej wówczas własność Gminy M. S. nieruchomości, tj. ul. (...) zaliczonej do kategorii gminnych dróg publicznych, której stałą obsługę eksploatacyjną i remontową na podstawie umowy o obsługę eksploatacyjną i remontową miała realizować pozwana, doszło do upadku powoda w ten sposób, że jego prawa stopa zakleszczyła się w przerwie w okawężnikowaniu oddzielającym chodnik uliczny od chodnika prowadzącego do budynków nr (...) przy ul. (...). Pozwana mimo ciążących na niej z mocy umowy o obsługę obowiązków, nie zawiadomiła Gminy M. S. o istniejącej usterce i jej nie usunęła, co, z punktu widzenia Załącznika Nr 2 do umowy oznacza, że mogła się dopuścić dwojakiego rodzaju uchybień. Nie przeprowadzała bieżącej kontroli stanu technicznego drogi, względnie przeprowadzała ją w sposób na tyle niedbały, że nie dostrzegła usterki, albo chociaż kontrolę przeprowadziła i usterkę stwierdziła, nie zawiadomiła o tym Gminy i nie uzgodniła z nią terminu i sposobu usunięcia usterki lub sama nie przystąpiła do jej naprawy z następczym zawiadomieniem Gminy. Sąd zważył, iż świadczeniem zleconych pozwanej usług zajmowała się zawodowo w zakresie działalności prowadzonego przez siebie przedsiębiorstwa, wobec czego winny one spełniać odpowiednio wysokie standardy jakości. Poza tym na okoliczność braku swojego zawinienia pozwana nie przeprowadziła żadnych skutecznych dowodów.

Sąd uznał, że pozwana na podstawie art. 429 w zw. z art. 430 w zw. z art. 415 k.c. co do zasady ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie powoda powstałą w wyniku w/w zdarzenia, a zakres tej odpowiedzialności wyznaczają art. 444 § 1- 3 w zw. z art. 445 § 1 k.c.

Ustaleń faktycznych w przedmiocie rodzaju i zakresu obrażeń doznanych przez powoda, przebiegu procesu jego leczenia i rehabilitacji oraz zakresu krzywdy doznanej w ich następstwie przez powoda Sąd I instancji dokonał na podstawie zeznań powoda, dokumentacji lekarskiej i opinii (...) w S.. Także i te źródła dowodowe Sąd uznał za wiarygodne i w oparciu o nie ustalił, że w wyniku zdarzenia powód doznał: złamania trójkostkowego podudzia lewego ze zwichnięciem stawu skokowo-goleniowego i złamania kostki bocznej podudzia prawego bez przemieszczenia, które spowodowały u niego łącznie trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 22 %, mogą mieć negatywny wpływ na jego zdrowie i funkcjonowanie w przyszłości i nie należy się spodziewać poprawy stanu zdrowia powoda. Doznaniu takiego rodzaju obrażeń towarzyszyły dolegliwości nazywane ogólnie krzywdą, którym pozwana powinna zadośćuczynić. Sąd zważył, że w chwili zdarzenia powód był 62- letnim fizycznie sprawnym i aktywnym mężczyzną, który chorował wyłącznie na nadciśnienie tętnicze, podczas gdy w wyniku zdarzenia został unieruchomiony zupełnie na co najmniej 6 tygodni i dopiero po upływie ok. 2 miesięcy od zakończenia trzytygodniowej rehabilitacji odbytej w warunkach szpitalnych, powód był w stanie poruszać się przy użyciu jednej kuli łokciowej i odbywać samodzielne piesze spacery. Z tytułu unieruchomienia powód odczuwał dyskomfort fizyczny i psychiczny wywołany niemożnością samodzielnego załatwiania potrzeb fizjologicznych. Równie istotne są dolegliwości bólowe odczuwane przez powoda: powód doznał złamania obu kończyn dolnych, na przestrzeni roku przeszedł dwie skomplikowane operacje i trzytygodniowy turnus rehabilitacyjny, który obejmował nie tylko zabiegi fizykoterapeutyczne, ale także wymagał od niego wykonywania bolesnych ćwiczeń. Powód nie odzyskał pełnej sprawności jak przed wypadkiem i brak jest obiektywnych przesłanek do przyjęcia, że taką sprawność odzyska, a wręcz przeciwnie. Co więcej, poza utratą zdrowia fizycznego skutkującą 22% trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, powód zrezygnował z uprawienia i posiadania ogródka warzywnego, na którym praca i przebywanie było dla niego i jego żony źródłem satysfakcji i przyjemności.

W tym stanie rzeczy Sąd uznał, że przy uwzględnieniu takich okoliczności sprawy jak wiek powoda, stopnień doświadczonych przez niego cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania oraz nieodwracalność następstw doznanego uszkodzenia ciała, sytuacji materialnej powoda, kwota 30.000 zł nie może zostać uznana za wygórowaną, a jednocześnie przedstawia dla powoda realnie odczuwalną wartość ekonomiczną.

Odnosząc się do podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia Sąd Rejonowy przytoczył treść art. 442 § 1 k.c. i wskazał, iż o ile o fakcie szkody powód dowiedział się w dniu jej wystąpienia, o tyle o osobie odpowiedzialnej za jej naprawienie dowiedział się dopiero w toku sprawy wywołanej wytoczeniem powództwa przeciwko Gminie M. S.. W ocenie Sądu nie można czynić powodowi zarzutu, że przed wytoczeniem tamtego powództwa nie wiedział o istnieniu umowy o stałą obsługę. Niewiedza powoda w tym zakresie jest tym bardziej usprawiedliwiona, gdyż jak wynika z pisma Gminy M. S. z 17.10.2012 r., Gmina nie poinformowała powoda o podmiocie odpowiedzialnym za utrzymanie w należytym stanie technicznym drogi gminnej, na której doszło do wypadku powoda, mimo tego, że przed wytoczeniem przeciwko niej powództwa o zapłatę była wzywana do zapłaty świadczenia pieniężnego tytułem zadośćuczynienia. Bezspornym przy tym jest, że przed wytoczeniem pozwu nie upłynął jeszcze zawity dziesięcioletni termin liczony od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie powodujące szkodę.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek Sąd Rejonowy wydał w oparciu o art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd dostrzegł, że pismem z dnia 27.06.2012 r. powód bezskutecznie wezwał pozwaną do dobrowolnej zapłaty w terminie 7 dni kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną, jednakże biorąc pod uwagę waloryzacyjny charakter odsetek i fakt, że świadczenie przyznawane tytułem zadośćuczynienia jest ustalane wedle cen z dnia orzekania, nie uwzględnił zmodyfikowanego żądania powoda odnośnie zasądzenia odsetek ustawowych od dnia 6 lipca 2012 r. stojąc na stanowisku, że stało się wymagalne z dniem orzekania.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, zaś o nieuiszczonych kosztach sądowych na podstawie przepisu art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł powód zaskarżając go co do pkt II. Wniósł o jego zmianę poprzez zasądzenie odsetek w wysokości ustawowej od kwoty 30.000 zł liczonych od dnia 6 lipca 2012 r. do dnia zapłaty, nadto zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed sądem II instancji. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił naruszenie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że wymagalność roszczenia głównego powoda powstała z dniem wydania przez Sąd orzeczenia, podczas gdy wymagalność roszczenia głównego powoda powstała z chwilą upływu terminu do spełnienia świadczenia wyznaczonego pozwanemu.

W uzasadnieniu apelacji powód podniósł, iż pismem z dnia 27.06.2012 r. pozwany został wezwany do zapłaty 30.000 zł w terminie 7 dni licząc od dnia otrzymania wezwania do zapłaty. Pismo to otrzymał w dniu 27.06.2012 r. i nie spełnił świadczenia w wyznaczonym terminie. W wezwaniu powód wskazał tytuł swojego żądania, a w toku procesu pozwany tych okoliczności nie kwestionował. Co więcej, o okolicznościach zdarzenia pozwany dowiedział się już w toku postępowania sądowego prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim pod sygn. I C upr 133/10, do którego został wezwany do udziału w sprawie pismem z dnia 5.02.2010 r., a w toku procesu byli przesłuchiwani jego pracownicy. Biorąc pod uwagę powyższe, wystosowane wezwanie do zapłaty nie mogło być zaskoczeniem.

Zdaniem apelującego, biorąc pod uwagę powyższe, należy przyjąć, iż wezwanie to wywołało skutek prawny w postaci powstania terminu w którym pozwany powinien spełnić swoje zobowiązanie pieniężne. Podkreślił, iż w judykaturze dominuje pogląd, że obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ma charakter nieterminowy. Zmiana charakteru tego obowiązku na terminowy następuje poprzez wezwanie obowiązanego do spełnienia zobowiązania dokonane przez uprawnionego ( vide wyroki SN z dnia 24.07.2008 r., IV CSK 151/08; z dnia 29.08.2013 r. I CSK 667/12) i dlatego początek biegu odsetek następuje z momentem powstania wymagalności zadośćuczynienia, które następuje wskutek wezwania do spełnienia świadczenia ( tak m.in. wyrok SA w Łodzi z dnia 11.07.2013 r., IACa 220/13, wyrok SA w Gdańsku z dnia 21. (...)., V ACa 641/13, wyrok SA w Warszawie z dnia 05.07. 2013 r., I ACa 134/13, wyrok SA w Krakowie z dnia 22.11. 2012 r., I ACa 1067/12). Wykładnia zagadnienia początku biegu odsetek przy opóźnieniu w zapłacie zadośćuczynienia dokonana przez Sąd Rejonowy jest błędna, albowiem nie uwzględnia dominującej linii orzecznictwa.

Skarżący podkreślił, iż na poparcie swego stanowiska Sąd I pierwszej instancji przywołał jedno orzeczenie, tymczasem teza tego orzeczenia – po ponad 11 latach od jego wydania - zdezaktualizowała się. Odnośnie przyjęcia, że odsetki mają charakter waloryzacyjny powód zarzucił, że pogląd ten jest nieaktualny, albowiem okres hiperinflacji jest już okresem historycznym, a tylko w warunkach dużej inflacji odsetkom przypisywano taki charakter. Ponadto Sąd nie dokonywał analizy zmian wysokości cen pomiędzy okresem wyrokowania a upływem terminu do spełnienia świadczenia wyznaczonego pozwanemu przez powoda w wezwaniu do zapłaty. Z uwagi na powyższe, zdaniem powoda, powołany argument, że zadośćuczynienie jest ustalane wg. cen z daty wyrokowania jest argumentem błędnym.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej w zasadniczej części zasługiwała na uwzględnienie.

Tytułem wstępu godzi się zauważyć, iż powód w wywiedzionej apelacji zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie przepisu art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c. poprzez błędne uznanie, iż pozwany pozostawał w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia dopiero od dnia wyrokowania przez Sąd I instancji, podczas gdy wymagalność roszczenia o zapłatę kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę jakiej powód doznał na skutek wypadku, który miał miejsce 10 listopada 2008 r. powstała już z chwilą upływu terminu do spełnienia świadczenia wskazanego w wezwaniu do zapłaty.

W kontekście tak zakreślonego zakresu zaskarżenia i zarzutów apelacyjnych wskazania wpierw wymaga, iż stosownie do dyspozycji art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Jak wynika z powyższego, kwota pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być " odpowiednia". Choć ustawodawca nie sprecyzował zasad ustalania jej wysokości, to jednak przyjmuje się, iż o rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy. Ustalenie zaś rozmiaru krzywdy zależy od oceny sądu, która winna uwzględniać całokształt okoliczności konkretnej sprawy, w tym w szczególności rodzaj doznanych przez poszkodowanego obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego, bezradność życiową, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich, oraz inne czynniki zbliżonej natury. Nie można tracić z pola widzenia także i tego, że przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia trzeba uwzględniać m.in. aktualny stan stosunków majątkowych w społeczeństwie, co łączy się z problemem ustalenia cen. To zaś oznacza, że określone w art. 363 § 2 k.c. zasady ustalania odszkodowania w drodze analogii mają zastosowanie przy ustalaniu odpowiedniej sumy z tytułu zadośćuczynienia.

Mieć przy tym należy na względzie, iż wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru orzeczenia kształtującego treść stosunku prawnego, czy orzeczenia waloryzującego wysokość należnego powodowi świadczenia. Z tej też przyczyny przy orzekaniu o odsetkach o za zwłokę, winno się mieć na uwadze dyspozycję art. 455 k.c. w myśl którego, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, to dłużnik powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu. W wypadku opóźnienia dłużnika wierzyciel jest uprawniony do odsetek od nieterminowo spełnionego świadczenia pieniężnego. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż roszczenie o zapłatę kwoty tytułem słusznego zadośćuczynienia co do zasady nie podlega odrębnym regułom w zakresie terminu spełnienia świadczenia przez dłużnika ( zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2006 r., V CSK 266/06, LEX nr 276339 oraz z dnia 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, LEX nr 274209).

Tym niemniej Sąd Okręgowy orzekający w niniejszej sprawie w pełni przychyla się do tego nurtu orzecznictwa, według którego, z uwagi na ocenny charakter roszczenia o zapłatę kwoty tytułem słusznego zadośćuczynienie, jego wymagalność, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w jego zapłacie, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności konkretnej sprawy. Terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę, może być zatem - w zależności od realiów danej sprawy - zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania ( vide wyroki SN: z dnia 30.01.2004 r., I CK 131/03; z dnia 4.11.2008 r., II PK 100/08; z dnia 18.02.2011 r., I CSK 243/10; a także wyrok SA w Szczecinie z dnia 23.04.2013 r. I ACa 19/13). To sąd, biorąc pod uwagę konkretne okoliczności sprawy, powinien ocenić czy kompensacyjna funkcja zadośćuczynienia zostanie zrealizowana przez zasądzenie odsetek od dnia wezwania do zapłaty, czy też od dnia wyrokowania.

Podzielić również należało pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, gdzie stwierdzono, iż zasadą jest, że zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu do spełnienia świadczenia (art. 455 § 1 k.c.), wobec czego od tej chwili biegnie termin liczenia odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia (art. 481 § 1 k.c.). Jeżeli zatem powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od konkretnej daty - poprzedzającej dzień wyrokowania - to odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia, że roszczenie takie zostało pozwanemu zgłoszone, a przy tym istniała obiektywna możliwość ustalenia okoliczności koniecznych do ustalenia odszkodowania.

Jednocześnie zgodzić należy się z tym, iż w obecnych realiach ekonomicznych zasądzenie odsetek od daty wyrokowania uzasadnione jest jedynie wówczas, gdy w dacie wcześniejszego wezwania proces leczenia uprawnionego do zadośćuczynienia nie został zakończony, a jego stan zdrowia ustabilizował się dopiero w toku procesu ( vide: wyrok SA w Katowicach z dnia 20.01.2014 r., I ACa 763/13). Innymi słowy, jedynie w sytuacji, gdy ustalenie wysokości zadośćuczynienia następuje według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy, uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania ( por. wyroki SN: z dnia 8.12.1997 r., I CKN 361/97; z dnia 9.01.1998 r., III CKN 301/97; z dnia 11.03.2003 r., V CKN 1723/00; z dnia 30.10.2003 r., IV CK 130/02).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Odwoławczy stanął na stanowisku, iż okoliczności faktyczne tej konkretnej sprawy przemawiają za przyjęciem, iż pozwany pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia o zapłatę na rzecz powoda słusznego zadośćuczynienia, nie jak stwierdził Sąd I instancji od dnia wyrokowania, lecz już po upływie okresu wskazanego w wezwaniu do zapłaty, tj. od dnia 6.07.2012 r.

Sąd Okręgowy miał w tym zakresie na względzie to, iż pozwany został pismem z dnia 27.06.2012 r. wezwany przez powoda do zapłaty kwoty 30.000 zł tytułem słusznego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Przyjmując, iż pozwany otrzymał pismo następnego dnia, upływ zakreślonego w nim siedmiodniowego terminu na spełnienie świadczenia zakończył się 5.07.2012 r., a pozwany nie zadośćuczynił roszczeniu powoda, pomimo tego, że stan zdrowia i negatywne skutki wypadku jakich doznał powód były mu wówczas znane. Jak wynika z niebudzącej wątpliwości treści pisma stanowiącego wezwanie do zapłaty, powód nie tylko wskazał pozwanemu kwotę jakiejś się domaga i sposób spełnienia świadczenia, ale także opisał zdarzenie powodujące szkodę, jak również wskazał na obrażenia jakie w jego wyniku doznał, nadto załączył dokumentację medyczną i zdjęciową z miejsca zdarzenia (k. 18-19).

Co więcej, oceny obrażeń i rozmiaru krzywdy powoda, pozwany mógł dokonać nie tylko w świetle okoliczności wynikających z treści wezwania do zapłaty i załączonej doń dokumentacji, ale także w toku postępowania toczącego się przed Sądem rejonowym w Stargardzie Szczecińskim pod sygn. akt I C upr 133/10, do której udziału został wezwany.

Dalej mieć należało na względzie, iż dokonane w toku niniejszego postępowania przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i oceny jednoznacznie wskazują na to, że pomiędzy dniem 27.06.2012 r. (data wezwania do zapłaty), a dniem zamknięcia rozprawy przez Sąd I instancji nie uległy żadnej zasadniczej zmianie okoliczności faktyczne wpływające na wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, które co istotne, zostało przez Sąd przyznane w kwocie żądanej przez powoda (tj. w wysokości 30.000 zł). Jak wynika z zeznań powoda złożonych na rozprawie w dniu 8.05.2013 r., „ Proces leczenia został zakończony, teraz tylko jest czysta rehabilitacja” (k. 187v-188). Przy tym bez wątpienia stan ten istniał już rok wcześniej, w chwili otrzymania przez pozwanego wezwania do zapłaty. Potwierdza to w szczególności lektura załączonej do akt sprawy dokumentacji medycznej powoda, a także opinii sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania przez (...) Medyczny w S.. Z treści tejże opinii wynika w sposób klarowny, iż powód uległ wypadkowi w dniu 20.11.2008 r. W szpitalu był leczony w okresie 20-27.11.2008 r., by następnie po ok. 6 tygodniach usunięto mu opatrunek gipsowy. W okresie 11.02.2009 – 4.03.2009 r. powód przebywał w szpitalu na oddziale rehabilitacyjnym, a ostatni jego pobyt w szpital związany z zabiegiem operacyjnym miał miejsce w dniach 27-28.11.2009 r. W późniejszym okresie powód korzystał wyłącznie z zabiegów fizykoterapeutycznych, w tym w 2012 r. odbył turnus rehabilitacyjny w warunkach szpitala uzdrowiskowego. Powyższa chronologia pobytów powoda w placówkach leczniczych w sposób nie budzący wątpliwości dowodzi, iż na długo przed wystosowaniem przez powoda wezwania do zapłaty w czerwcu 2012 r., zakończył się zasadniczy etap jego leczenia, stan zdrowia się ustabilizował, poddawany był tylko rehabilitacji, wobec czego w pełni znane były wszelkie okoliczności wpływające na rozmiar obrażeń i związanych z tym krzywd powoda.

Reasumując, Sąd Odwoławczy w realiach tej konkretne sprawy uznał, iż wskazane wyżej okoliczności związane ze stanem faktycznym sprawy, w szczególności w odniesieniu do rodzaju obrażeń doznanych przez powoda, pozwalają na przyjęcie, że krzywda jakiej doznał powód w wyniku zdarzenia, za które odpowiedzialność ponosi pozwany w rozmiarze ustalonego zadośćuczynienia istniała już w dacie skierowania przez powoda wezwania do zapłaty. W tej sytuacji podzielić należało zarzuty apelującego, iż błędnie Sąd I instancji uznał, że pozwany mógł właściwie ocenić rozmiar krzywdy powoda dopiero w momencie wyrokowania. Przyjmując, iż pozwany pozostaje w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia polegającego na zapłacie kwoty 30.000 zł tytułem słusznego zadośćuczynienia już od daty upływu okresu wskazanego w wezwaniu do zapłaty, tj. od 6.07.2012 r., koniecznym okazała się zmiana zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie odsetek od tej daty.

Nadmienić jednak należy, iż powód w wywiedzionej apelacji domagał się ponad dotychczas przyznane świadczenie, zasądzenia na jego rzecz dodatkowo odsetek ustawowych „ za okres od 6 lipca 2012 r. do dnia zapłaty” (k.314), co w zasadzie implikowałoby, iż zaskarżając pkt II wyroku Sądu I instancji domagał się on zasądzenia odsetek za zwłokę także za okres po dniu wyrokowania przez Sąd I instancji. Tymczasem nie sposób nie zauważyć, iż Sąd Rejonowy w prawomocny już rozstrzygnięciu zawartym w punkcie I wyroku przyznał powodowi odsetki od dnia 28.05.2014 r. do dnia zapłaty. Przy tym nie bez znaczenia jest to, że z załączonego do akt sprawy pisma Towarzystwa (...) S.A., będącego ubezpieczycielem pozwanego, jednoznacznie wynika, iż powodowi w dniu 2 lipca 2012 r. została wypłacona kwota 31.912,34 zł na którą składały także odsetki za okres od 28.05.2014 r. do dnia zapłaty w wysokości 395,34 zł (k. 306), co zresztą pełnomocnik powoda na rozprawie apelacyjnej przyznał. Zdaniem Sądu Odwoławczego, skoro na rzecz powoda odsetki za zwłokę w spełnieniu świadczenia za okres od 28.05.2014 r. do dnia zapłaty zasądzono już w punkcie I prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego, nadto roszczenie to zostało bezspornie zaspokojone, to nie sposób było uwzględnić żądania apelującego, w zakresie, w jakim dotyczyło ono zasądzenia niejako ponownie już raz przyznanego i w dodatku spełnionego świadczenia. W konsekwencji odsetki zasądzono za okres od 06.07.2012 r. do 28.05.2014 r., a w pozostałym zakresie powództwo oddalono.

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II orzekając jak w punkcie 1 sentencji.

W pozostałym zakresie, w jakim wywiedziona apelacja nie doprowadziła do zmiany – tj. nie zasądzono ponownie odsetek za okres 28.05.2014 r. do dnia zapłaty – została ona oddalona, o czym Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w punkcie 2 wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. stosownie do którego, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań, sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Sąd Okręgowy mając na uwadze, iż apelacja powoda okazała się niezasadna jedynie w niewielkiej części, uznał, iż zasadnym będzie obciążenie pozwanego całością poniesionych przez powoda kosztów postępowania apelacyjnego. Na zasądzone koszty procesu w łącznej kwocie 988,40 zł składały się: opłata od apelacji w wysokości 388,40 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda w kwocie 600 zł - ustalone na podstawie § 6 pkt 4 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.