Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII U 433/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 września 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Stachurska

Protokolant: Grzegorz Gut

po rozpoznaniu w dniu 3 września 2014 r. w Warszawie

sprawy G. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

z udziałem M. S. (1)

na skutek odwołania G. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 10 grudnia 2013 r. znak: (...)

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

G. S. w dniu 30 grudnia 2013r. złożył do Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział
w W. z dnia 10 grudnia 2013r., nr (...), stwierdzającej, że jako pracownik u płatnika składek M. S. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 12 sierpnia 2013r. i wniósł o jej zmianę.

W uzasadnieniu odwołania odwołujący wskazał, że w dniu 11 września 2012r.
w poszukiwaniu pracy zarejestrował się w Urzędzie Pracy (...) W. i otrzymał status osoby bezrobotnej, jednakże nie uzyskał żadnej propozycji zatrudnienia. Wobec tego
w dniu 12 sierpnia 2013r. zatrudnił się w firmie (...) i utracił status osoby bezrobotnej. Zakład Ubezpieczeń Społecznych w wyniku wszczętego postępowania wyjaśniającego zarzucił długi okres czasu dostarczenia zaświadczenia lekarskiego o zdolności do wykonywania pracy. Jednakże uzyskanie takiego zaświadczenia w ramach ubezpieczeń społecznych jest niemożliwe i dlatego zachodziła konieczność skorzystania z wizyty prywatnej u lekarza medycyny pracy. Odnosząc się do zarzutu organu rentowego dotyczącego nieprzedstawienia dokumentów mogących potwierdzić faktyczne wykonywanie pracy, odwołujący podniósł, że dostarczył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych listę płac, kartę czasu pracy, jak i dokumentację potwierdzającą odprowadzone przez pracodawcę składki na ubezpieczenie społeczne od kwoty 2.800 zł brutto. Organ rentowy kontrolował zasadność wystawienia zwolnień lekarskich i pięciokrotnie wzywał odwołującego na komisję lekarską. Zwolnienia lekarskie były wystawione zasadnie i w dniu 28 listopada 2013r. komisja lekarska ZUS orzekła o skierowaniu odwołującego na rehabilitację leczniczą od 2 stycznia 2014r. W takiej sytuacji odebranie przez ZUS ubezpieczeń w okresie poprzedzającym przejście na emeryturę jest działaniem celowym i z premedytacją (odwołanie z dnia 23 grudnia 2013r., k. 2 - 3 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

W uzasadnieniu odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wskazał, iż odwołujący w dniu 19 sierpnia 2013r. został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych od dnia 12 sierpnia 2013r. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u M. S. (1). M. S. (1) nie zatrudniał wcześniej pracowników, a stanowisko, które zajmował odwołujący powstało z dniem jego zatrudnienia. Ponadto, w chwili niezdolności odwołującego do pracy, nikt nie został zatrudniony na zastępstwo, a w dacie zawierania umowy o pracę odwołujący nie posiadał aktualnego zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku pracownika biurowego. W trakcie postępowania wyjaśniającego przedstawiono tylko dokumentację kadrową dotyczącą zatrudnienia G. S., nie przedstawiono natomiast żadnych dowodów świadczących o faktycznym wykonywaniu pracy przez odwołującego na rzecz zainteresowanego. W związku z powyższym, w ocenie organu rentowego, umowa pomiędzy zainteresowanym a odwołującym nie została zawarta w celu faktycznego świadczenia pracy, a miała na celu jedynie uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Z tego względu jako naruszająca zasady współżycia społecznego, polegająca na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych jego uczestników, jest ona nieważna (odpowiedź na odwołanie z dnia 17 lutego 2014r., k. 22 - 23 a.s.).

Zainteresowany M. S. (1) przyłączył się do stanowiska odwołującego (protokół rozprawy z dnia 3 września 2014r., k. 103 a.s.). W piśmie procesowym z dnia 4 marca 2013r. wskazał, że odwołujący został przez niego zatrudniony i od dnia 12 sierpnia 2013r. zaczął świadczyć pracę. Do jego zakresu obowiązków należało wykonywanie różnych prac biurowych w szczególności prowadzenie księgi przychodów i rozchodów, rozliczanie z ZUS oraz zdobywanie zleceń na roboty budowlane, a także nadzorowanie przebiegu realizacji zawartych umów. Miejscem świadczenia pracy przez odwołującego było biuro komisu motocyklowego mieszczącego się w W. przy ulicy (...) oraz biuro siedziby w W., przy ulicy (...). W dniu 19 sierpnia 2013r. nastąpiło zgłoszenie G. S. do ubezpieczeń społecznych i wówczas ZUS nie żądał żadnego zaświadczenia lekarskiego i zalegalizował zgłoszenie bez żadnych uwag. Zgodnie z Kodeksem pracy nie powinno nastąpić dopuszczenie pracownika do pracy bez zaświadczenia lekarskiego i jak przyznał zainteresowany, był to jego błąd, za który może ponieść konsekwencje. Nie świadczy to jednak, że umowa nie została zawarta i że nie nastąpiło świadczenie pracy. G. S. po przebytej chorobie powrócił do pracy i obecnie nikogo w ZUS nie interesuje, czy pracownik świadczy pracę, ważne jest terminowe opłacanie składek (pismo procesowe zainteresowanego z dnia 4 marca 2014r., k. 29 – 30 a.s.).

Sąd Okręgowy u stalił następujący stan faktyczny:

M. S. (1) prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) w W. zajmuje się robotami ogólnobudowlanymi oraz prowadzi komis i warsztat motocyklowy znajdujący się przy ul. (...) w W.. Do dnia 12 sierpnia 2013r. nie zatrudniał pracowników, a w prowadzeniu działalności pomagali mu członkowie rodziny – żona i ojciec G. S. (zeznania M. S. (1), k. 103 – 104 a.s.).

G. S. ur. (...), posiada średnie wykształcenie techniczne i wiele lat prowadził działalność gospodarczą, ale w 2006r. przebył operację kręgosłupa i wówczas zaprzestał jej prowadzenia. Potem w latach 2011 – 2012 pracował jako majster budowlany, a od dnia 11 września 2012r. był zarejestrowany w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna. W tym czasie wielokrotnie odwiedzał komis prowadzony przez syna M. S. (1), bywał tam w zasadzie codziennie i pomagał synowi. Między innymi wyszukiwał klientów, prowadził sprawy urzędowe oraz obsługiwał klientów (decyzja Prezydenta (...) W. z dnia 19 sierpnia 2013r., a.r., dane o zgłoszeniach ubezpieczonego a.r., zeznania G. S., k. 50 - 52 a.s., zeznania M. S. (1), k. 103-104 a.s.).

Budynek przy ulicy (...) w W., w którym znajdował się komis był podzielony na dwie części. Na górnej kondygnacji znajdowało się pomieszczenie wykorzystywane do prowadzenia działalności przez M. S. (1), pomieszczenie socjalne oraz dwie toalety, z których korzystali pracownicy pozostałych firm znajdujących się w budynku. Natomiast na dolnej kondygnacji funkcjonowały inne firmy, m.in. prowadzona przez żonę Z. P., w której pracował mechanik samochodowy P. F.. P. F. i Z. P. widywali G. S. na terenie w/w obiektu od 2011r., zarówno jak obsługiwał klientów, jak i wykonywał czynności przy komputerze (zeznania świadka P. F., k. 49 a.s., zeznania świadka Z. P., k. 50 a.s., oświadczenia P. F. i Z. P., k. 12 – 13 a.s.).

W 2013r. komis czynny był w godzinach od 8.00/8.30 do 18.30/19.00 i pracował w nim M. S. (1), a pomagała mu żona bądź G. S. (zeznania M. S. (1), k. 103 – 104 a.s.).

W dniu 12 sierpnia 2013r. G. S. zawarł umowę o pracę na czas nieokreślony z M. S. (1) prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) w W., na stanowisku pracownika biurowego, w pełnym wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem w wysokości 2.800,00 zł brutto miesięcznie (umowa o pracę z dnia 12 sierpnia 2013r., a.r.). Tego samego dnia pracownik przeszedł szkolenie wstępne w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy, zapoznał się z regulaminem pracy obowiązującym w zakładzie pracy oraz otrzymał od pracodawcy skierowanie do lekarza uprawnionego do przeprowadzenia wstępnych badań profilaktycznych (karta szkolenia wstępnego w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy a.r., oświadczenie pracownika o zapoznaniu się z treścią regulaminu pracy a.r., umowa o pracę z dnia 12 sierpnia 2013r., a.r.).

W dniu 19 sierpnia 2013r. odwołujący przedstawił pracodawcy oświadczenie, że nie figuruje w rejestrze dla bezrobotnych, w tym dniu bowiem została wydana decyzja Prezydenta (...). W. o utracie przez G. S. statusu osoby bezrobotnej z dniem 12 sierpnia 2013r. (oświadczenie dotyczące pozostawania lub nie w rejestrze bezrobotnych a.r., decyzja Prezydenta (...) W. z dnia 19 sierpnia 2013r., k. 5 a.s.).

Płatnik składek M. S. (1) w dniu 19 sierpnia 2013r. zgłosił G. S. do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę poczynając od dnia 12 sierpnia 2013r. (ZUS P ZUA - zgłoszenie do ubezpieczeń, a.r.). Za miesiące od sierpnia 2013r. do października 2013r. zostały zadeklarowane następujące podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne: sierpień 2013r. – 1.770,00 zł, wrzesień 2013r. – 0,00 zł, oraz październik 2013r. – 0,00 zł (listy płac nr (...) sierpień – wrzesień, a.r, k. 6 a.s.., ZUS RCA – imienny raport miesięczny o należnych składkach i wypłaconych świadczeniach za sierpień – listopad, a.r.).

W ramach zatrudnienia na podstawie umowy o pracę do zadań G. S. miało należeć m.in. wykonywanie różnych prac biurowych, rozliczanie z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, zdobywanie zleceń na roboty budowlane, nadzorowanie przebiegu realizacji zawartych umów oraz obsługa klientów i sprzedaż części i akcesoriów ( zeznania G. S., k. 50 - 52 a.s., zeznania M. S. (1), k. 103-104 a.s.).

G. S. nie świadczył pracy w oparciu o umowę o pracę. W dniu 20 sierpnia 2013r. stał się niezdolny do pracy z powodu choroby i najpierw otrzymał od M. S. (1) wynagrodzenie za czas choroby, a potem wystąpił do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o wypłatę zasiłku chorobowego (lista płac za sierpień 2013r., k. 6 a.s., potwierdzenie przelewu, k. 8 – 10 a.s.). Zakład Ubezpieczeń Społecznych we wrześniu 2013r. poinformował odwołującego i zainteresowanego o wszczęciu postępowania wyjaśniającego (zawiadomienia z dnia 26 września 2013r., a.r.).

W czasie niezdolności odwołującego do pracy M. S. (1) nie zatrudnił nikogo, a w prowadzeniu działalności gospodarczej pomagała mu żona ( zeznania M. S. (1), k. 103-104 a.s.).

Odwołujący w czasie wciąż trwającej niezdolności do pracy i po wszczęciu przez ZUS postępowania wyjaśniającego, w dniu 15 października 2013r. uzyskał orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku pracownika biurowego. Podczas wizyty u lekarza medycyny pracy nie poinformował, że przebywa na zwolnieniu lekarskim (orzeczenie lekarskie z dnia 15 października 2013r., a.r., zeznania G. S., k. 50 - 52 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego, na podstawie art. 83 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 8 ust. 1, art. 13 pkt 1, art. 14 ust. 1, art. 18 ust.1, art. 38 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2009r., Nr 205, poz. 1585, z późn. zm.) w związku z art. 83 § 1 oraz art. 58 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964r. kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16 z 1964, poz. 93 z późn. zm.) art. 22 § 1 oraz art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974r. Kodeks Pracy (Dz. U. z 1998r., nr 21, poz. 94 z późn. zm.) wydał w dniu 10 grudnia 2013r. decyzję, nr (...), w której stwierdził, że G. S. jako pracownik u płatnika składek (...) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od 12 sierpnia 2013r. W uzasadnieniu decyzji, organ rentowy wskazał, że w toku postępowania zarówno płatnik składek, jak i ubezpieczony nie przedstawili żadnych dokumentów mogących potwierdzić faktyczne wykonywanie pracy. Natomiast ustalone okoliczności, według organu rentowego wskazują, że dokonanie zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych od dnia 12 sierpnia 2013r. miało na celu wyłącznie uzyskanie prawa do wypłaty świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, a nie faktycznie wykonywanie zatrudnienia. Dodatkowo zdaniem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, umowa o pracę została zawarta dla pozoru w rozumieniu art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p., a celem było uzyskanie wysokich świadczeń z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych kosztem ogółu ubezpieczonych (decyzja ZUS z dnia 10 grudnia 2013r., nr (...), a.r.).

Odwołanie od powyższej decyzji złożył G. S. (odwołanie z dnia 23 grudnia 2013r., k. 2 – 3 a.s.).

Odwołujący od 2 stycznia 2014r. do 25 stycznia 2014r. w wyniku skierowania wydanego przez ZUS na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS przebywał w (...). Jego niezdolność do pracy zakończyła się 28 stycznia 2014r. i odwołujący podjął pracę na rzecz M. S. (1) (ZUS P RCA, k. 114, 118, 122, 127 a.s., listy płac, k. 116 – 117, 120 – 121, 124 – 125, 129 – 130 a.s., karta ewidencji czasu pracy, k. 115, 119, 123, 128 a.s., potwierdzenia przelewu, k.126, 131 a.s., zawiadomieniu o skierowaniu na rehabilitację leczniczą, k. 78 a.s., informacja o przebytej rehabilitacji leczniczej, k. 79 a.s.).

Postanowieniem z dnia 11 kwietnia 2014r. Sąd Okręgowy Warszawa – Praga
w Warszawie dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy na okoliczność ustalenia, czy odwołujący G. S. był zdolny do podjęcia pracy
w dniu 12 sierpnia 2013r. i wykonywania jej do dnia 19 sierpnia 2013r. przy uwzględnieniu, iż zajmował stanowisko pracownika biurowego i wykonywał czynności wskazane
w zeznaniach (postanowienie Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie z dnia 11 kwietnia 2014r., k. 52 a.s.).

Biegły sądowy specjalista chorób wewnętrznych oraz medycyny przemysłowej i patologii chorób zawodowych M. K. wydała w dniu 20 sierpnia 2014r. opinię, w której stwierdziła, iż u odwołującego występuje choroba zwyrodnieniowo – dyskopatyczna kręgosłupa oraz choroba współistniejąca, tj. nadciśnienie tętnicze. W ogólnej ocenie G. S. jest istotnie ograniczony funkcjonalnie z powodu przewlekłych dolegliwości bólowych i ograniczenia ruchomości odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Jest wydolny krążeniowo i oddechowo oraz ma prawidłowe ciśnienie tętnicze. W ocenie biegłego sądowego, był zdolny do podjęcia pracy w dniu 12 sierpnia 2013r.
i wykonywania jej do 19 sierpnia 2013r. uwzględniając, iż zajmował stanowisko pracownika biurowego i wykonywał czynności, jakie podawał w zeznaniach (opinia biegłego sądowego specjalisty chorób wewnętrznych medycyny przemysłowej i patologii chorób zawodowych M. K. z dnia 20 sierpnia 2014r., k. 86 a.s., dokumentacja lekarska, k. 57 – 72 a.s.).

Powyższy stan faktyczny, Sąd Okręgowy ustalił na podstawie powołanych dowodów z dokumentów oraz częściowo w oparciu o zeznania złożone przez odwołującego G. S., zainteresowanego M. S. (1) i świadków P. F. oraz Z. P..

Powołane przez Sąd dowody z dokumentów, w zakresie w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia, były wiarygodne, korespondowały ze sobą oraz z osobowymi źródłami dowodowymi i tworzyły spójny stan faktyczny. Co istotne, strony, w tym organ rentowy, nie kwestionowały ich autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, a zatem okoliczności wynikające z tych dokumentów, należało uznać za wiarygodne i ustalić na ich podstawie stan faktyczny. Jedynym dokumentem, któremu Sąd nie dał wiary i nie dokonywał na jego podstawie ustaleń faktycznych była karta ewidencji czasu pracy za miesiąc sierpień 2013r., która nie odzwierciedla stanu faktycznego, a wynika to z analizy zeznań stron i z porównania ich z treścią w/w dokumentu. We wskazanym dokumencie zostało oznaczone, że G. S. pracował 5 dni w miesiącu sierpniu 2013r., tj. 12, 13, 16, 17 i 19, po 8 godzin. Tymczasem zeznania odwołującego i zainteresowanego w tym zakresie są odmienne. G. S. nie wskazywał liczby dni, w których pracował. Podał jednak, że świadczył pracę 14 sierpnia 2013r. podczas, gdy karta ewidencji czasu pracy na taką okoliczność nie wskazuje. Dodatkowo odwołujący wskazywał na pracę w wymiarze 8 godzin na dobę i wyjaśniał, że rozpoczynał ją w komisie o godzinie 9.00 lub o 14.00. W tym drugim przypadku kończył pracę o 19.00, przy czym załatwiał też sprawy poza komisem, np. w urzędach. M. S. (1) z kolei zeznał, że jego ojciec w sierpniu 2013r. przepracował 7 dni. Wprawdzie zainteresowany nie oznaczył liczby godzin pracy odwołującego w ciągu dnia, ale podawał, że komis w okresie od 12 do 19 sierpnia 2013r. był otwarty od 8.00/8.30 do 18.00/18.30 i w tym czasie nie pracował w nim on sam ani jego żona. Jedynym pracującym w komisie w w/w dniach sierpnia był G. S., a więc należy wnioskować, że jego praca trwała po 10 godzin na dobę.

Powołane rozbieżności pomiędzy zeznaniami stron i kartą ewidencji czasu pracy dotyczą liczby dni przepracowanych przez G. S. w sierpniu 2013r. i liczby godzin pracy w poszczególnych dniach. Z kolei rozbieżności pomiędzy tym co zeznał G. S. i M. S. (1), oprócz w/w okoliczności, dotyczą również godzin otwarcia komisu oraz miejsca świadczenia pracy przez odwołującego. Sam odwołujący podawał, że częściowo pracował w komisie (ok. 5 godzin), a pozostały czas poza nim. Z kolei z zeznań M. S. (1) należy wnioskować, że skoro w okresie od 12 do 19 sierpnia 2013r. nikt poza odwołującym nie obsługiwał komisu i był to szczyt sezonu, to odwołujący godziny pracy spędzał przy ulicy (...), a nie w innych lokalizacjach.

Opisane rozbieżności dyskwalifikują jako wiarygodny zarówno dokument, o którym mowa wyżej, jak i zeznania stron w części opisującej pracę G. S. w okresie od 12 do 19 sierpnia 2013r. W pozostałym zakresie, opisującym pracę odwołującego przed 12 sierpnia 2013r., zeznania złożone przez strony Sąd ocenił jako zasługujące na wiarę. Korespondują one bowiem z wiarygodnymi zeznaniami świadków P. F. i Z. P..

Podstawę ustaleń faktycznych w sprawie stanowiła również opinia biegłego z zakresu medycyny pracy, która jest rzetelna, gdyż została wydana
w oparciu o obiektywne wyniki badań odwołującego, a wydająca ją biegła jest specjalistą
w swojej dziedzinie, posiadającą bogatą wiedzę medyczną i wieloletnie doświadczenie zawodowe. Z tego względu jej opinia nie budzi wątpliwości i zastrzeżeń w zakresie określenia stanu zdrowia odwołującego i jego zdolności do pracy. Potwierdzeniem tego jest okoliczność, że ani odwołujący, ani organ rentowy i zainteresowany nie złożyli zastrzeżeń do opinii biegłego. G. S., M. S. (1) oraz pełnomocnik organu rentowego na rozprawie w dniu 3 września 2014r. wskazali, że nie kwestionują stanowiska biegłego, zatem Sąd przyjął wydaną opinię jako podstawę dokonanych ustaleń faktycznych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie G. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 10 grudnia 2013r., nr (...) jest niezasadne i podlega oddaleniu.

Kwestią sporną, wymagającą rozstrzygnięcia w niniejszym postępowaniu było to, czy G. S. realizował umowę o pracę, jaką zawarł z synem M. S. (1), gdyż od tego uzależnione jest objęcie ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym, wypadkowym i chorobowym.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 r. poz. 1442; zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. W myśl art. 13 pkt 1 ustawy następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. Definicję pracownika zawiera z kolei art. 2 kodeksu pracy. Wskazuje on, że pracownikiem jest osoba zatrudniona między innymi na podstawie umowy o pracę. Użyty w powołanym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tego stosunku jest – w świetle art. 22 § 1 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być faktyczna realizacja treści stosunku pracy, przy czym oba te elementy wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę. O zakwalifikowaniu zatrudnienia jako czynności pracowniczych rozstrzygają każdorazowo przepisy charakteryzujące stosunek pracy. W ich świetle wymagane jest więc stwierdzenie, czy praca wykonywana przez pracownika na rzecz pracodawcy była dostosowana do charakteru stosunku pracy, czyli polegała na wykonywaniu pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem (art. 22 § 1 k.p.).

W rozważanym przypadku strony zawarły umowę o pracę na piśmie i nastąpiło zgłoszenie pracownika do ubezpieczeń społecznych, lecz przesłankę nawiązania stosunku ubezpieczenia oraz wynikające z tego stosunku prawo do świadczeń stanowi nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz zatrudnienie, a więc faktyczne wykonywanie pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010r., sygn. akt I UK 74/10). To ono bowiem, a nie samo zawarcie umowy w ramach stosunku pracy, zgodnie z ustawą z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j.: Dz. U. z 2013r., poz. 1440, ze zm.) oraz ustawą z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( t.j.: Dz. U. z 2013r. poz. 1442; ze zm.), uprawnia do świadczeń przewidzianych we wskazanych przepisach (m.in. do świadczeń chorobowych, świadczeń emerytalno- rentowych).

Należy wskazać, że przepis art. 22 § 1 k.p. nie stwarza prawnego domniemania zawarcia umowy o pracę, a zatrudnienie nie musi mieć charakteru pracowniczego. Praca – rozumiana szeroko jako wszelkiego rodzaju działalność ludzka - może być świadczona także na podstawie umów cywilnoprawnych i to także należy mieć na uwadze przy rozstrzyganiu kwestii podlegania ubezpieczeniom społecznym.

W rozpoznawanej sprawie organ rentowy wskazywał, że brak jest dowodów potwierdzających faktyczne świadczenie pracy przez odwołującego, a zawarta umowa jest nieważna. Sąd podziela takie stanowisko z kilku przyczyn.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że G. S. od dłuższego czasu pomagał synowi w prowadzeniu przez niego działalności gospodarczej, tj. prowadził książkę przychodów i rozchodów, zajmował się dokumentacją kierowaną do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Urzędu Skarbowego itp., lecz nie oznacza to automatycznie, że taka sytuacja miała też miejsce w okresie od 12 sierpnia 2013r. Strony nie przedstawiły żadnej dokumentacji, która ten fakt by potwierdziła, choć G. S. poza obsługiwaniem klientów czy wyszukiwaniem ofert miał przygotowywać dokumenty dla swojego syna. Takie nie zostały jednak przedstawione, a świadkowie jedyne co potwierdzili, to fakt bywania G. S. w komisie i świadczenia pomocy synowi. Z zeznań świadków w żadnym razie nie wynika natomiast, by od 12 do 19 sierpnia 2013r. miała być wykonywana praca przez odwołującego. Świadkowie takich szczegółów nie pamiętali. P. F. nie był w stanie przypomnieć sobie nawet okresu dłuższej nieobecności odwołującego w komisie, jego pamięć co do okresu od 12 do 19 sierpnia 2013r. nie mogła być więc pełna i wiarygodna. Wskazany świadek potwierdził, że odwołujący bywał w komisie, lecz to nie jest równoznaczne z potwierdzeniem wykonywania pracy od 12 sierpnia 2013r. i to na podstawie umowy o pracę. Podobnie było z zeznaniami świadka Z. P..

Zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdza więc faktu wykonywania pracy przez G. S. po dacie zawarcia umowy o pracę. Wprawdzie na taką okoliczność zgodnie wskazywały strony, ale ich zeznania w tej części nie były wiarygodne, co zostało już wskazane i uzasadnione.

Kolejną okolicznością, na którą należy zwrócić uwagę jest brak zaświadczenia potwierdzającego, że G. S. od 12 sierpnia 2013r. jest zdolny do podjęcia pracy. Wprawdzie ta okoliczność nie może powodować nieważności umowy o pracę w związku z celem skierowanym na obejście prawa (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. i art. 229 k.p.) (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005r. II UK 275/04), lecz w powiązaniu z okolicznościami już opisanymi, potęguje wątpliwości związane z zawartym przez strony stosunkiem pracy, czyniąc niewiarygodnym stanowisko stron w rozpoznawanej sprawie. Takie wątpliwości pojawiają się tym bardziej, że rzekomo G. S. miał otrzymać skierowanie na badanie wstępne w dniu podpisania umowy, a wykonał je po ponad dwóch miesiącach, gdyż poszukiwał lekarza. Tymczasem z przepisów ustawy z dnia 12 czerwca 1997r. o służbie medycyny pracy wynika, że badania wstępne, okresowe i kontrolne pracowników oraz inne świadczenia zdrowotne są wykonywane na podstawie pisemnej umowy zawartej przez podmiot obowiązany do ich zapewnienia, o którym mowa w art. 5 ust. 2, zwany dalej "zleceniodawcą", z podstawową jednostką służby medycyny pracy, zwaną dalej "zleceniobiorcą" (art. 12 ustawy). G. S. nie mógł więc samodzielnie poszukiwać ośrodka medycyny pracy, a dodatkowo zaświadczenie, które uzyskał 15 października 2013r., po pierwsze zostało wystawione dopiero jak organ rentowy wszczął postępowanie wyjaśniające, po drugie w okresie, kiedy odwołujący był niezdolny do pracy i zdaniem Sądu celowo zataił przed lekarzem medycyny pracy, że już od 19 sierpnia 2013r. ma miejsce taka sytuacja. Jest to o tyle istotne, że zaświadczenie, które wystawia lekarz medycyny pracy nie potwierdza zdolności do pracy wstecznie, ale stwierdza stan na datę badania. Tymczasem w dacie badania odwołujący, wbrew temu co napisał lekarz medycyny pracy, był niezdolny do pracy i nie poinformował o tym fakcie lekarza, bezzasadnie uznając, że nie musi tego robić skoro nie jest o to pytany.

Kolejną okolicznością, na którą należy zwrócić uwagę to to, że o pracowniczym charakterze zatrudnienia nie decyduje sam rodzaj pracy czy umowy, ale wykonywanie jej w warunkach podporządkowania poleceniom pracodawcy, konkretyzującego czynności, które w ramach umówionego rodzaju pracy ma wykonywać pracownik, a także sposób oraz czas i miejsce wykonywania czynności. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 12 lutego 2013r. „podporządkowanie organizacyjne pracownika pracodawcy stanowi konstytutywną cechę stosunku pracy, a contrario brak tej cechy decyduje w niniejszej sprawie o ustaleniu stosunku cywilnoprawnego z umowy o dzieło jako obowiązującego pomiędzy stronami niniejszego procesu. Dodatkowymi cechami stosunku pracy jest dobrowolność podjęcia pracy przez pracownika i odpłatność świadczonej przez niego pracy. Ponadto istotnym - w ramach umowy o pracę - jest konieczność kumulatywnego wystąpienia powyższych przesłanek, charakteryzujących umowę o pracę. Zasadnym jest więc stwierdzenie, że brak choćby jednej z powyższych przesłanek decyduje o odmowie uznania łączącego strony stosunku prawnego jako umowy o pracę.” (III AUa 1068/12, Lex nr 1321996).

W rozpoznawanej sprawie, nawet jeśli przyjąć, iż G. S. wykonywał pewne czynności w komisie zainteresowanego, to nie przesądza to o istnieniu więzi o charakterze pracowniczym, gdyż zdaniem Sądu brak było bardzo istotnego, jednego z podstawowych, koniecznych elementów, a mianowicie podporządkowania pracodawcy. Dla stwierdzenia, że podporządkowanie pracownika pracodawcy występuje w treści stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika. Ogólna kontrola osoby zatrudnionej na podstawie umowy cywilnoprawnej (np. zlecenia), dokonywana przez zleceniodawcę z punktu widzenia rezultatów działalności nie świadczy o podporządkowaniu pracowniczym. (wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2011 r., II UK 20/11, LEX nr 885004; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 września 2013r., III AUa 135/13; Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 23 października 2013r., III AUa 226/13).

W rozpoznawanej sprawie element podporządkowania odwołującego M. S. (1) nie występował. M. S. (1) zeznał, że jego ojciec kontrolował się sam, a ponadto z uwagi na więzi rodzinne i wcześniejszą pomoc świadczoną przez G. S., relacje stron były ukształtowane bardziej na zasadzie wzajemnej pomocy i współdziałania niż podporządkowania. To, że G. S. zdawał synowi relację z tego, co działo się w komisie, z całą pewnością nie świadczy o takim podporządkowaniu. Dodatkowo, odwołujący nie podpisywał listy obecności. Ani on, ani zainteresowany nie wskazywali, by odwołujący miał ustalone przez pracodawcę ścisłe godziny pracy. Wprawdzie podpisał, że zapoznał się z regulaminem pracy, ale taki regulamin nie mógł istnieć, ponieważ zgodnie z art. 104 § 2 kodeksu pracy regulaminu pracy nie wprowadza się, jeżeli w zakresie przewidzianym w § 1 obowiązują postanowienia układu zbiorowego pracy lub gdy pracodawca zatrudnia mniej niż 20 pracowników. M. S. (1) należał do drugiej z wymienionych w przepisie kategorii pracodawców. Przed 12 sierpnia 2013r. nie zatrudniał nikogo, nie było więc potrzeby tworzenia regulaminu. Taka sama sytuacja występowała po zatrudnieniu G. S., który był jedynym pracownikiem i nie jest wiarygodne, aby już w pierwszym dniu jego zatrudnienia doszło do stworzenia regulaminu pracy, którego pracodawcy zatrudniający do 20 pracowników, nie tworzą.

Dodatkowo należy zwrócić uwagę także na inne okoliczności, które w ogóle poddają w wątpliwość zawarcie w dniu 12 sierpnia 2013r. umowy o pracę. Ta umowa wskazuje, że pracownikowi powierza się obowiązki określone w zakresie zadań i czynności stanowiących załącznik do niniejszej umowy, podczas gdy takiego załącznika nie ma, gdyż nie został przedstawiony, a ponadto M. S. (1) zeznał, że zakres obowiązków nie został sporządzony na piśmie, lecz ustalony ustnie. Znamienne jest też to, że zgłoszenie do ubezpieczeń G. S. zostało dokonane w dniu 19 sierpnia 2013r. Wprawdzie termin ustawowy został zachowany, ale nie można nie uwzględniać faktu, iż od następnego dnia, tj. 20 sierpnia 2013r. rozpoczął się okres długotrwałej niezdolności do pracy odwołującego. Odwołujący także w dniu 19 sierpnia 2013r. otrzymał decyzję o utracie statusu osoby bezrobotnej, a zawroty głowy rozpoczęły się u niego już na początku sierpnia (k. 69 verte).

Sąd rozstrzygając sprawę wziął pod uwagę także i to, że przed 12 sierpnia 2013r. zainteresowany nie zatrudniał pracowników, a działalność prowadził sam korzystając z pomocy żony i ojca. Po 19 sierpnia 2013r., kiedy G. S. stał się niezdolny do pracy, pomagała mu żona. Jednocześnie zatrudnienie odwołującego i to na czas nieokreślony, nie wynikało z konkretnych potrzeb czy okoliczności leżących po stronie pracodawcy. Wprawdzie M. S. (1) podawał w zeznaniach, że coraz częściej wyjeżdżał i dlatego zatrudnił ojca. Zdaniem Sądu takie wyjaśnienie nie jest jednak wiarygodne, bo nie zostało w żaden sposób potwierdzone.

Co prawda po zakończeniu okresu niezdolności do pracy odwołujący wrócił do pracy, lecz ta okoliczność nie może przesądzać o bezzasadności decyzji ZUS z dwóch przyczyn. Wynika to z tego, że „postępowanie sądowe w sprawach dotyczących ubezpieczenia rentowego wszczynane jest w rezultacie odwołania wniesionego przez ubezpieczonego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ma więc ono charakter odwoławczy. Jego przedmiotem jest ocena zgodności z prawem - w aspekcie formalnym i materialnym - decyzji wydanej przez organ rentowy na wniosek ubezpieczonego lub z urzędu. Jest zatem postępowaniem kontrolnym. Badanie owej legalności decyzji i orzekanie o niej jest możliwe tylko przy uwzględnieniu stanu faktycznego oraz prawnego istniejącego w chwili wydawania decyzji. Mówiąc inaczej - o zasadności przyznania lub odmowy przyznania świadczenia decydują okoliczności istniejące w chwili ustalania do niego prawa. Postępowanie dowodowe przed sądem jest postępowaniem sprawdzającym, weryfikującym ustalenia dokonane przez organ rentowy…” (Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 20 maja 2004 roku, II UK 395/03, OSNAPiUS rok 2005, Nr 3, poz. 43.).

Mając na względzie powołane stanowisko orzecznictwa, Sąd koncentrował się nie na tym, czy odwołujący już po wydaniu zaskarżonej decyzji powrócił do pracy, ale czy w okresie do daty jej wydania, świadczył pracę na rzecz M. S. (1) w warunkach, na jakie wskazuje art. 22 k.p.

Zgodnie z art. 83 § 1 k.c., na który powołał się organ rentowy, nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Nieważność spowodowaną pozornością czynności prawnej należy odróżnić od nieważności czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy czy sprzecznej z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 1 i 2 k.c.), o której również wspomina organ rentowy. Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez ustawę zakazane. Pojęcia obejścia prawa i pozorności są sobie znaczeniowo bliskie i niejednokrotnie pokrywają się. Ustalenie, czy umowa zmierza do obejścia prawa, czy jest pozorna wymaga poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu jaki strony zamierzały osiągnąć, charakteru wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 1995r., I PZP 7/95, OSNAPiUS 18/95, poz. 227, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1997r.,
I PKN 276/97, OSNAPiUS13/98, poz. 397). Czynność prawna może być również sprzeczna
z zasadami współżycia społecznego, przez które rozumie się na ogół obowiązujące
w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie ocenne, a nie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe (por. np. Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 240 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).

Postępowanie dowodowe przeprowadzone w rozpoznawanej sprawie w sposób nie budzący wątpliwości wykazało, że zatrudnienie G. S. było pozorne. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, iż zamiarem stron umowy o pracę, było świadczenie pracy na podstawie przepisów Kodeksu Pracy. Tym samym, Sąd Okręgowy stwierdził, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych słusznie wskazał, że celem je zawarcia było tylko i wyłącznie uzyskanie świadczeń z tytułu choroby, co w konsekwencji prowadzi do osiągania korzyści z systemu ubezpieczeń społecznych kosztem innych jego uczestników.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy uznał, że wydana decyzja organu rentowego jest prawidłowa i dlatego na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji orzeczenia.

ZARZĄDZENIE

(...)