Sygn. akt I C 638/16
Dnia 24 października 2017 roku
Sąd Okręgowy w Warszawie Wydział I Cywilny
w następującym składzie:
Przewodniczący:– Sędzia SO Joanna Piwowarun – Kołakowska
Protokolant: – Joanna Ołdakowska
po rozpoznaniu w dniu 10 października 2017 roku w Warszawie na rozprawie
sprawy z powództwa A. L., J. L., M. L. (1), M. L. (2) i M. G.
przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
1.
Zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powódki A. L. kwotę 93.450,00 zł (dziewięćdziesiąt trzy tysiące czterysta pięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 85.000,00 zł (osiemdziesiąt pięć tysięcy złotych) od dnia
05 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz wraz
z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 8.450,00 zł (osiem tysięcy czterysta pięćdziesiąt złotych) od dnia 05 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty.
2.
Zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powoda J. L. kwotę 85.559,60 zł (osiemdziesiąt pięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych sześćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 85.000,00 zł (osiemdziesiąt pięć tysięcy złotych) od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 559,60 zł (pięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych sześćdziesiąt groszy) od dnia 05 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty.
3.
Zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powoda M. L. (1) kwotę 70.000,00 zł (siedemdziesiąt tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 60.000,00 zł (sześćdziesiąt tysięcy złotych) od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia
2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 10.000,00 zł (dziesięć tysięcy złotych) od dnia 05 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty.
4.
Zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powódki M. L. (2) kwotę 27.559,60 zł (dwadzieścia siedem tysięcy pięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych sześćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty 20.000,00 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 7.559,60 zł (siedem tysięcy pięćset pięćdziesiąt dziewięć złotych sześćdziesiąt groszy) od dnia
05 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty.
5.
Zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powódki M. G. kwotę 20.000,00 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 05 sierpnia
2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.
6. Oddala powództwo w pozostałym zakresie.
7.
Ustala, że koszty procesu zostaną stosunkowo rozdzielone między stronami, przy przyjęciu, że w zakresie swojego roszczenia powódka A. L. wygrała sprawę w 68,48 %, powód J. L. wygrał sprawę w 74,03 %, powód M. L. (1) wygrał sprawę w 87,50% powódka M. L. (2) wygrała sprawę
w 73,37%, a powódka M. G. wygrała sprawę w 66,67%, pozostawiając ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.
I C 638/16
Pozwem z dnia 23 stycznia 2016 roku, doręczonym w dniu 04 marca 2016 roku, powodowie A. L., J. L., M. L. (1), M. L. (2)
i M. G. wystąpili przeciwko pozwanemu (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. wnosząc o zasądzenie:
– na rzecz A. L. kwoty 75.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią córki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,
– na rzecz A. L. kwoty 40.000,00 zł tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powstałe w związku ze śmiercią córki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,
– na rzecz A. L. kwoty 21.450,00 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu oraz postawienia nagrobka córki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty,
– na rzecz J. L. kwoty 75.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią córki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,
– na rzecz J. L. kwoty 40.000,00 zł tytułem stosownego odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powstałe w związku ze śmiercią córki wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,
– na rzecz J. L. kwoty 559,60 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu córki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty,
– na rzecz M. L. (1) kwoty 80.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią siostry wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 60.000,00 zł od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty, a od kwoty 20.000,00 zł od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty,
– na rzecz M. L. (2) kwoty 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią wnuczki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia
05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,
– na rzecz M. L. (2) kwoty 7.559,60 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu M. L. (3) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia następującego po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty,
– na rzecz M. G. kwoty 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku ze śmiercią wnuczki wraz z ustawowymi odsetkami od dnia
05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty.
Ponadto, powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (
pozew – k. 3 – 6, koperta wraz ze stemplem pocztowym potwierdzającym datę wniesienia pozwu – k. 114, potwierdzenie odbioru przez pozwanego odpisu pozwu – k. 121).
W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w dniu 12 czerwca 2013 roku miał miejsce wypadek komunikacyjny spowodowany przez sprawcę posiadającego wykupione
u pozwanego ubezpieczenie OC, wskutek którego śmierć poniosła 21 letnia M. L. (3) – córka powodów A. L. i J. L., siostra powoda M. L. (1) oraz wnuczka powódek M. L. (2) i M. G.. Podkreślono, że pomiędzy powodami a zmarłą istniała szczególna więź emocjonalna, gdyż tworzyli oni zgodną, wielopokoleniową rodzinę. Podano, że śmierć M. L. (3), z uwagi na jej rolę pełnioną w rodzinie, była dla powodów przeżyciem niezwykle traumatycznym, z którym nadal nie mogą sobie poradzić. Wskazano, że na skutek śmierci córki, która była dla nich źródłem radości i nadziei na stare lata, powodowie A. L. i J. L. przeżyli załamanie psychiczne, skutkiem czego A. L. zmuszona była korzystać z pomocy psychiatry i psychologa, a nadto przyjmować leki przeciwdepresyjne. Stwierdzono, że A. L. i J. L. zamknęli się w sobie i unikają kontaktu z otoczeniem. W dalszej kolejności podniesiono, że na skutek śmierci M. L. (3) silnego wstrząsu psychicznego doznał jej 10 – letni wówczas brat M. L. (1), który był „oczkiem w głowie” starszej siostry,
z którym się bawiła, któremu pomagała w nauce i wypełnianiu obowiązków domowych. Wskazano, że po śmierci siostry małoletni musiał korzystać z pomocy psychologicznej, zaś jego wyniki w nauce znacznie się pogorszyły. Podano nadto, że śmierć M. L. (3) ciężko przeżyły także obie jej babcie, z którymi zmarła utrzymywała bardzo bliski kontakt. Uzasadniając roszczenie odszkodowawcze powodów A. L.
i J. L. oparte na art. 446 § 3 k.c., podkreślono, że śmierć córki spowodowała znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. W tym kontekście podano, że zmarła od dziecka pomagała swoim rodzicom w pracy w gospodarstwie domowym oraz prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Stwierdzono, że zmarła, po uzyskaniu odpowiedniego wykształcenia i kwalifikacji, pomagałaby rodzicom finansowo. Wskazano nadto, że po śmierci córki A. L. przebywała na zwolnieniu lekarskim do dnia 30 września
2013 roku, zaś J. L. nie miał siły, aby prowadzić działalność gospodarczą
w następstwie czego, rodzinny sklep był zamknięty przez ponad 2 miesiące. Wskazano również, że poniesione przez powodów A. L., J. L. i M. L. (2) koszty pogrzebu zmarłej oraz postawienia dla niej nagrobka były zgodne ze zwyczajami panującymi w ich środowisku (
uzasadnienie pozwu – k. 6 – 21).
W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A.
w W. nie uznał powództwa, tak co do zasady, jak i co do wysokości, wnosząc o jego oddalenie w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powodów kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew wskazano, że w toku postępowania likwidacyjnego powodowie A. L.
i J. L. otrzymali tytułem zadośćuczynienia kwoty po 25.000,00 zł, a powód M. L. (1) kwotę 10.000,00 zł, które zdaniem ubezpieczyciela są adekwatne do rozmiaru doznanej przez nich krzywdy wywołanej śmiercią M. L. (3). Podkreślono również, że powodowie A. L. i J. L. nie wykazali, aby śmierć córki pogorszyła w aspekcie materialnym ich sytuację życiową. Zaznaczono przy tym, że rodzice zmarłej nadal prowadzą sklep na terenie pobliskiej elektrowni, zaś biorąc pod uwagę plany zmarłej, nie można przyjąć, że jej przyszłe życie byłoby związane z rodzicami. W dalszej kolejności podniesiono, że roszczenia babć zmarłej są niezasadne z tej przyczyny, że nie stanowiły one jej najbliższej rodziny, gdyż nie zamieszkiwały z nią we wspólnym domu i prowadziły odrębne od niej gospodarstwa domowe. W kwestii kosztów nagrobka dla zmarłej wskazano, że dochodzona z tego tytułu kwota jest wygórowana, gdyż cena pojedynczych nagrobków wykonanych z dobrej jakości granitu lub marmuru kształtuje się
w województwie (...) na poziomie około 8.000,00 zł. Podkreślono przy tym, że granit indyjski, stanowiący budulec nagrobka zmarłej, nie jest standardowym materiałem, z którego wykonuje się nagrobki (
odpowiedź na pozew – k. 122 – 125).
Na rozprawie w dniu 10 października 2017 roku strona powodowa sprecyzowała roszczenie odsetkowe w ten sposób, że począwszy od dnia 01 stycznia 2016 roku wniosła
o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie (
protokół rozprawy – k. 419 – 422).
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 12 czerwca 2013 roku na drodze krajowej numer (...) w pobliżu miejscowości G. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym M. P. kierując pojazdem marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...) naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu i doprowadzając do czołowego zderzenia z koparko – ładowarką (...), w następstwie czego kierująca pojazdem marki P. (...) oraz trzech pasażerów tego pojazdu, w tym M. L. (3), doznali wielonarządowych obrażeń ciała skutkujących ich śmiercią na miejscu zdarzenia. Prowadzone w związku w wyżej wymienionym wypadkiem śledztwo zostało umorzone z uwagi na śmierć sprawcy. M. L. (3) jechała wraz ze znajomymi na żagle, aby odpocząć przed zbliżającą się sesją egzaminacyjną. W dacie śmierci M. L. (3) miała 21 lat i była osobą zdrową. Miała jedynie problemy z kolanem (
dowody
: zaświadczenie
o zdarzeniu drogowym – k. 33 – 34, postanowienie o umorzeniu śledztwa – k. 35 – 37, odpis skrócony aktu zgonu – k. 38, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
M. L. (3) była jedyną córką oraz najstarszym dzieckiem A. i J. małżonków L., siostrą M. L. (1) oraz wnuczką M. L. (2) i M. G.. Mieszkała razem z rodzicami i bratem w domu jednorodzinnym w miejscowości O.. W rodzinie nie było konfliktów. Rodzina spędzała razem święta. Na Wigilię małżonkowie L. wraz z dziećmi jeździli najpierw do jednej babci, a potem do drugiej. J. L., począwszy od 1991 roku prowadzi wraz z żoną działalność gospodarczą w postaci sklepu usytuowanego na terenie Elektrowni (...) w B. (około 30 km od ich miejsca zamieszkania). Sklep otwarty jest w tylko w dni robocze, natomiast w soboty J. L. robi zakupy zaopatrzeniowe w hurtowni ( dowody : odpis skrócony aktu małżeństwa – k. 40, kserokopie dowodów osobistych – k. 41-42v, 44-45v, odpis skrócony aktu urodzenia M. L. (1) – k. 43, zaświadczenie ze zbiorów meldunkowych – k. 46, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
M. L. (3) była osobą otwartą i pomocną. Była bardzo energiczna
i kontaktowa, wszędzie było jej pełno. Była także osobą odpowiedzialną i operatywną. Była lubiana w środowisku. Bardzo lubiła dzieci, stąd też pomagała sąsiadkom w opiece nad nimi. Odnosiła się do rodziców z szacunkiem. Lubiła gotować i piec. Pomagała w sprzątaniu
i w pracach w ogrodzie. Jej pasją były podróże, turystyka i nauka języków. W okresie wakacji i ferii pomagała rodzicom w prowadzeniu sklepu. Często stawała za ladą. W trakcie zaś roku szkolnego pomagała robić zakupy zaopatrzeniowe w hurtowni. Dzięki uprzejmości ochrony elektrowni mogła wchodzić na jej teren bez przepustki. Lubiła czytać. Miała własną biblioteczkę. M. L. (3) była wzorową uczennicą. W 2005 roku ukończyła szkołę podstawową z wyróżnieniem. W okresie od marca do czerwca 2005 roku brała udział w kursie przygotowawczym z języka niemieckiego na poziomie A1, natomiast w 2013 roku ukończyła kurs „Obóz letni – wychowanie fizyczne”. W dacie śmierci M. L. (3) była na drugim roku płatnych studiów stacjonarnych na kierunku turystyka międzynarodowa w Wyższej Szkole (...) we W.. Dom rodzinny M. L. (3) jest oddalony od W. o około 170 – 180 km. M. L. (3) opłacała czesne w kwocie 120,00 zł miesięcznie. Ponosiła też koszt wynajmu pokoju
w kwocie 500,00 zł miesięcznie. Z uczelni otrzymywała stypendium, a ponadto pracowała dorywczo jako kelnerka we W.. Dodatkowo, w niektóre weekendy pracowała jako kelnerka w restauracji znajdującej się w jej rodzinnej miejscowości, uzyskując z tego tytułu kwotę 250,00 – 300,00 zł za weekend. Od rodziców otrzymywała miesięcznie kwotę około 500,00 – 600,00 zł. M. L. (3) przyjeżdżała do domu rodzinnego prawie
w każdy weekend. Podczas weekendowych pobytów w domu gotowała i piekła, zaś przygotowane potrawy zanosiła także babciom. W soboty pomagała ojcu robić zakupy
w hurtowni. W czasie pobytu we W. kontaktowała się z rodzicami telefonicznie oraz za pomocą SMS – ów. Zdarzał się, że M. L. (3) była odwiedzana przez matkę i brata we W.. Marzyła o tym, żeby po skończeniu studiów osiąść w Australii,
a następnie sprowadzić tam rodziców i brata (
dowody
: certyfikaty ukończenia kursów – k. 56 – 57, świadectwo ukończenia szkoły – k. 58 – 58v, zeznania świadków A. B. – k. 205 – 206, M. C. – k. 206 – 206v, przesłuchanie powódki A. L.
w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247, zdjęcia – k. 47 – 54).
A. L. dowiedziała się o śmierci córki od znajomego z pracy, którego
z kolei powiadomił jego zięć będący policjantem. A. L. przekazała tę wiadomość mężowi, z którym następnie udała się do domu. Gdy po powrocie ze szkoły syna M. rodzice przekazali mu informację o śmierci siostry, ten zaczął wymiotować i tracić przytomność. Następnie małżonkowie L. udali się do prosektorium do W. w celu identyfikacji córki. Na miejscu rozpoznali córkę. Następnego dnia za sprawą przyjaciół, przyjechało do nich dwoje psychologów, którzy udzielili im pomocy. M. L. (1) próbując odreagować emocje, kopał piłkę na podwórzu przed domem.
W pogrzebie M. L. (3) uczestniczyli zarówno jej rodzice, brat, jak i obie babcie (
dowody
: przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie
w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
W dacie śmierci córki A. L. miała 48 lat. Z córką łączyła ją pasja wspólnego podróżowania i gotowania. Razem odwiedziły m.in. P., P., czy A.. Dzień przed wypadkiem A. L. na prośbę córki, która przyjechała do domu rodzinnego na weekend, pojechała razem z nią do przyjaciół rodziny w celu udzielenia im pomocy w walce z powodzią. Tego dnia A. L. widziała się z córką po raz ostatni, gdyż w dniu wypadku wyszła do pracy bardzo wcześnie rano, kiedy córka jeszcze spała. Gdy dowiedziała się o śmierci córki zaczęła krzyczeć. Bezpośrednio po śmierci córki pojawiły się u niej problemy ze snem. W okresie około 2 lat po śmierci córki budziła się rano i pytała sama siebie, czy to jej dziecko nie żyje. Nie miała siły na powrót do pracy, jednak uzyskała wsparcie emocjonalne od przyjaciół oraz od klientów sklepu, co jej bardzo pomogło. Przed śmiercią córki A. L. nie leczyła się psychiatrycznie, ani nie korzystała
z pomocy psychologicznej. W dniu 21 czerwca 2013 roku A. L. zgłosiła się do (...) w Z., gdzie rozpoznano u niej reakcję adaptacyjną w postaci depresji (F 43.2). Podczas wstępnej konsultacji z psychiatrą wskazała, że od śmierci córki nie może normalnie funkcjonować, gdyż ma obniżony nastrój, jest płaczliwa, nie może się na niczym skupić, a w nocy nie sypia. Z kolei w wywiadzie
z psychologiem wskazała: „Świat się zawalił i chciałabym zgasić słońce” oraz „Zbieram siłę dla syna”. Lekarz psychiatra przepisał jej leki antydepresyjne. Podczas wizyty w dniu 17 lipca 2017 roku lekarz psychiatra odnotował, że pacjentka po przyjęciu leków jest spokojniejsza, mniej płaczliwa, ale dalej odczuwa przygnębienie, dyskomfort i ogólne zniechęcenie.
W trakcie wizyty w dniu 09 sierpnia 2013 roku lekarz psychiatra odnotował, że u pacjentka utrzymuje się pewien poziom przygnębienia, jednak stan psychiczny nie pogarsza jej codziennego funkcjonowania. Z kolei podczas wizyty w dniu 04 września 2013 roku odnotowano, że pacjentka utrzymuje gotowość do płaczliwości i nadmiernych reakcji emocjonalnych oraz, że następuje stopniowa poprawa jej codziennego funkcjonowania. A. L. początkowo przyjmowała leki przepisane jej przez psychiatrę, jednak później je odstawiła. Przebywała na zwolnieniu lekarskim od 21 czerwca 2013 roku do 30 września 2013 roku. W związku z wizytami u psychiatry A. L. nie poniosła żadnych kosztów. A. L. zakończyła leczenie u psychiatry po około 2,5 miesiąca, gdyż uznała, że nie jest jej już potrzebne. W późniejszym czasie korzystała z pomocy psychologa. Obecnie zmaga się z chorobą nowotworową (
dowody
: zdjęcia – k. 47 – 54, 73 – 76, dokumentacja medyczna – k. 62 – 65, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
A. L. łączyły z córką bardzo silne, naturalne więzi emocjonalne. Były to więzi matczyne i przyjacielskie, które powstają w prawidłowo funkcjonującej rodzinie. Jej więzi z córką nie rozluźniły się po tym jak córka rozpoczęła studia we W., gdyż utrzymywały ze sobą bieżący kontakt. A. L. zareagowała na wiadomość
o śmierci córki w sposób typowy, odczuwając, szok, niedowierzanie i zaprzeczenie. Śmierć córki wywołała trwałe piętno na jej stanie emocjonalnym. A. L. straciła radość życia. Od śmierci córki zmianie uległo jej pożycie fizyczne z mężem, gdyż oboje utracili libido, które w normalnych warunkach, w ich wieku powoduje aktywność seksualną. A. L. redukowała napięcie psychiczne stałym objadaniem się, wskutek czego przytyła około 25 kg. Pogorszeniu uległa jakość jej snu, gdyż śpi snem przerywanym i bardzo lekkim. Obecnie A. L. postrzega otaczający ją świat jako środowisko sprzyjające prawidłowemu rozwojowi jej syna. Całą uwagę koncentruje na nim, dbając o jego prawidłowy rozwój emocjonalno – społeczny. Nadal towarzyszy jej ból po stracie córki, jednak nie powoduje to dezorganizacji jej życia. Aktualnie stan psychiczny A. L. nie wymaga leczenia. Jej nastrój jest wyrównany, z tendencją do obniżania jedynie sytuacyjnie w chwilach relacjonowania okoliczności związanych z wypadkiem
i śmiercią córki. Nie ujawnia myśli i tendencji samobójczych ani objawów psychozy. Rokowania na przyszłość odnośnie stanu zdrowia psychicznego A. L. są pozytywne. Brak jest zagrożenia wystąpienia u niej dekompensacji psychicznej (
dowód
: dowód z łącznej opinii biegłego psychiatry J. H. i biegłego psychologa B. B. (1) – k. 348 – 371).
J. L. w chwili śmierci córki miał 49 lat. Mieli z córką bardzo dobre relacje. Była „córką tatusia”. W dzieciństwie pomagał jej w nauce pisania, toteż nauczyła się pisać w wieku 5 lat. Nie bała się pytać ojca o rady w najskrytszych sprawach. Pytała go także o książki, które warto przeczytać. Spędzała z ojcem sporo czasu. Regularnie chodzili wspólnie na mecze koszykówki miejscowej drużyny. Mieli wykupione karnety. Po zamieszkaniu we W. telefonowała do ojca przynajmniej co drugi dzień. Ojciec dawał jej pieniądze na koncerty. M. L. (3) odbierała dla ojca książki, które ten zamawiał przez Internet i przywoziła je do domu. Zachęcała go, aby chodził na ryby. Po śmierci córki J. L. nie korzystał z pomocy psychiatry oraz nie uczestniczył w terapii psychologicznej. Cały czas wspomina córkę (
dowody
: zeznania świadków A. B. –
k. 205 – 206, M. C. – k. 206 – 206v, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
J. L. i córkę łączyły naturalne, bardzo silne, pozytywne więzi emocjonalne. Bardzo się kochali i byli zgodni. Ojciec był dumny z córki. Zawsze mógł liczyć na jej pomoc. Śmierć córki była dla niego ogromnym wstrząsem. Wywołała szok, niedowierzanie, a potem powolny proces powrotu do równowagi, czyli cały ciąg reakcji
i przeżyć składających się na proces żałoby kończący się pogodzeniem ze stratą córki
i powrotem do względnie normalnego wypełniania ról społecznych. Następstwa śmierci córki odcisnęły długotrwałe piętno na psychice J. L. polegające na utracie radości życia i pewnej kategorii przeżyć (np. ślub córki). Aktualnie J. L. postrzega otaczający świat i samego siebie, jako środowisko najbliższej rodziny, w której główne miejsce zajmuje syn i żona. Troska o nich i o zapewnienie rodzinie bytu, a synowi przyszłości, zajęła miejsce rozpaczy i bezradności w sposób typowy dla osób o prawidłowej, zintegrowanej osobowości. Rokowania na przyszłość w przypadku J. L. są pozytywne. Brak jest zagrożenia psychiczną dekompensacją (
dowód
: dowód z łącznej opinii biegłego psychiatry J. H. i biegłego psychologa B. B. (1) – k. 328 – 347).
Po śmierci M. L. (3) prowadzony przez małżonków L. sklep spożywczy był nieczynny przez okres około 2,5 miesiąca, zaś większość produktów musiała zostać wyrzucona. Za 2010 rok J. L. zgłosił do opodatkowania dochód
z prowadzonej działalności gospodarczej w kwocie (...) zł, za 2011 rok w kwocie (...) zł, za 2012 rok w kwocie (...) zł, za 2013 rok w kwocie (...) zł (przychód w kwocie (...) i koszty w kwocie 394.395,33 zł), zaś za 2014 rok wykazał stratę w wysokości 37.787,33 zł (przychód w kwocie (...) i koszty w kwocie 502.779,26 zł). Rok 2014 był pierwszym, w którym J. L. osiągnął stratę na prowadzonej działalności. W 2014 roku w sklepie dokonano wymiany okna i zamrażarki,
a ponadto były zwroty gazet z 2 – 3 lat. Przed 2014 rokiem J. L. osiągał dochód netto rzędu (...) zł rocznie. Za 2015 rok J. L. osiągnął dochód netto
w kwocie około (...) zł. Wysokość obrotów z działalności uzależniona jest od liczby pracowników elektrowni, na terenie której sklep się znajduje. W okresach, gdy trwają remonty i jest więcej pracowników obroty są większe, a gdy nie ma remontów, to obroty są mniejsze. Z roku na rok rosną koszty działalności wynikające np. ze wzrostu opłat za media. Ponadto istnieje konieczność dokonywania remontów sklepu, np. wymiany chłodni, pomalowania blachy, naprawy dachu czy ocieplenia. Po śmierci córki J. L., gdy jest większa liczba klientów (np. w trakcie remontów) zatrudniał do pomocy jedną osobą na jeden – dwa dni i ponosił z tego tytułu roczny koszt w wysokości około 5.000 zł, który był uwzględniany w rozliczeniu podatkowym. Za życia córki J. L. również zatrudniał dodatkowych pracowników. Obecnie działalność gospodarcza prowadzona przez małżonków L. prosperuje dobrze (
dowody
: zaświadczenie z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej – k. 79, zaświadczenia o wysokości dochodu – k. 80 – 82, 89, zeznania o wysokości osiągniętego dochodu PIT-36 – k. 83 – 88v, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
W dacie śmierci siostry M. L. (1) miał 10 lat i uczęszczał do czwartej klasy szkoły podstawowej. Był bardzo dobrym uczniem. W przeciwieństwie do siostry był osobą skrytą. Oboje kochali się i wzajemnie wspierali. Polegali na sobie. Relacja jaka łączyła rodzeństwo była przedmiotem podziwu ze strony sąsiadów. M. L. (3) udzielała rodzicom pomocy w wychowaniu brata i opiece nad nim, szczególnie, gdy oboje udawali się do pracy do sklepu. Siostra pomagała mu odrabiać lekcje i wykonywać obowiązki domowe. Siostra była także towarzyszką jego zabaw. Rodzeństwo wspólnie spędzało czas, grając w gry, jeżdżąc na rowerach, spacerując, odwiedzając babcie, chodząc do kościoła czy do kina. Młodszy brat był jej „oczkiem w głowie” i traktował ją jak „drugą mamę”. Zabierała brata na spotkania ze znajomymi, nawet, gdy weszła już w okres dorosłości. Kiedy siostra rozpoczęła studia, brat z niecierpliwością oczekiwał na jej weekendowe odwiedziny.
Gdy odwiedzała dom rodzinny, zawsze całowała brata i przywoziła mu jakiś drobny prezent. W czasie jej weekendowych pobytów brat spał razem z nią w jej jednoosobowym łóżku. Po śmierci siostry M. L. (1) opuścił się w nauce, pomimo starań rodziców, którzy udzielali mu w tym zakresie pomocy i odrabiali z nim lekcje. Miał problemy z pamięcią, gdyż szybko zapominał przyswojony wcześniej materiał. Począwszy od 20 czerwca 2013 roku, przez okres 2 lat, M. L. (1) uczestniczył w odbywających się średnio raz w miesiącu spotkaniach z psychologiem w Poradni (...) w Z.. W wakacje w 2013 roku M. L. (1) miał jechać na kolonię, jednak za radą psychologa rodzice zrezygnowali z tego wyjazdu. Pojechał na kolonię sportową w wakacje 2015 roku. Rodzice wielokrotnie rozmawiali z nim o śmierci siostry. Bezpośrednio po stracie siostry M. L. (1) regularnie spał z rodzicami. Aktualnie M. L. (1) uczęszcza do III klasy gimnazjum w prywatnej szkole. Nie ma problemów w nauce. Trenuje piłkę nożną. Chodzi na treningi 3 razy w tygodniu, zaś w weekendy jeździ na mecze. Formą odreagowania emocji jest dla niego kopanie piłką o ścianę domu, czym spowodował odpadnięcie kafelków. M. L. (1) boi się zostawać sam w domu. Nie wchodzi do pokoju, który kiedyś zajmowała siostra. Śpi z rodzicami jedynie sporadycznie. M. L. (1) nie posiada kuzynów ani rodzeństwa ciotecznego (
dowody
: odpis skrócony aktu urodzenia M. L. (1) – k. 43, zdjęcia – k. 73 – 76, zaświadczenia – k. 77 – 78, dokumentacja psychologiczna – k. 270 – 285, zeznania świadków A. B. – k. 205 – 206, M. C. – k. 206 – 206v, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
M. L. (1) łączyła z siostrą bardzo silna więź emocjonalna, co wynikało głównie z faktu, że w wielu codziennych, życiowych sytuacjach siostra zastępowała mu nieobecną matkę i pełniła wobec niego siostrzaną opiekę. Więź ta utrzymywała się także po wyjeździe siostry do innego miasta na studia. Co więcej, owa rozłąka, poprzez pojawienia się uczucia tęsknoty, wzmagała ich braterską bliskość. Reakcją M. L. (1) na śmierć siostry był cały zespół typowych objawów, począwszy od wymiotów i omdlenia, poprzez nadmiar tłumionej energii, częsty płacz, po lęk przed pozostawieniem samemu
w domu. Aktualnie kondycja psychiczna M. L. (1) jest znacznie lepsza, ale nadal zdarza mu się spać z rodzicami, a ponadto musi mieć otwarte drzwi. Szczególnym objawem jest to, że małoletni unika mówienia o swoim cierpieniu, a mówi o cierpieniu całej rodziny. Wypadek siostry i przeżycia z nim związane odcisnęły trwałe piętno na psychice M. L. (1). Małoletni nadal odczuwa stratę siostry, jego naturalne środowisko rodzinne stało się smutne, a codzienność ma stale ten smutek w tle. Rokowania na przyszłość są w przypadku małoletniego umiarkowanie pozytywne. Zmiana szkoły, rozwój przyjaźni
i zainteresowań sprzyja jego stabilizacji emocjonalnej (
dowód
: opinia biegłego psychologa B. B. (1) – k. 288 – 303).
M. L. (3) była jedyną wnuczką M. L. (2) i M. G.. M. L. (2) zamieszkuje w Z., w odległości około 8 km od miejscowości O.. Od śmierci męża mieszkała z synem, który większość czasu spędzał za granicą, gdzie pracował. Kilka lat temu przeszła operację wszczepienia endoprotezy i z tej przyczyny wymaga codziennej pomocy w prowadzeniu codziennych spraw. M. L. (3) często odwiedzała babcię M. L. (2).
W dzieciństwie wielokrotnie nocowała u niej. W czasie gdy uczęszczała do liceum do Z., odwiedzała ją praktyczne codziennie, wracając ze szkoły. W czasie wizyt M. L. (3) robiła dla babci zakupy, myła okna, wieszała firanki i pomagała
w przygotowaniu posiłków. Ponadto obie prowadziły rozmowy dotyczące wiary. Po rozpoczęciu studiów M. L. (1) odwiedzała babcię w weekendy, gdy przyjeżdżała do domu rodzinnego, a ponadto kontaktowała się z nią telefonicznie. Po śmierci wnuczki M. L. (2) urządziła sobie w domu „ołtarz”, na którym ustawiła religijne obrazy, zdjęcie wnuczki oraz znicz, który ciągle płonie. Aktualnie M. L. (2) ma 85 lat. Z uwagi na nieporadność korzysta z pomocy opiekuni z (...), która przychodzi do niej 3 razy w tygodniu. Nadal wspomina wnuczkę i modli się za nią. M. G. mieszka sama w miejscowości O., dwa domy dalej od domu rodzinnego M. L. (3). W dzieciństwie wnuczka wielokrotnie nocowała u niej. M. G. zaszczepiła we wnuczce pasję do gotowania i pieczenia. Przed rozpoczęciem studiów M. L. (1) widywała się z M. G. codziennie, a często kilka razy w ciągu dnia. Po rozpoczęciu studiów M. L. (1) odwiedzała babcię M. G. w każdy weekend, a ponadto kontaktowała się z nią telefonicznie. M. G., mimo demencji, która się u niej pojawiła, nadal wspomina wnuczkę, a przy tej okazji płacze. Bardzo często chodzi na grób wnuczki, nosi tam kwiaty, modli się za zmarłą. Obie babcie zmarłej czekają na spotkanie z nią, wychwalają ją podczas wspomnień (
dowody
: zeznania świadków A. B. – k. 205 – 206, M. C. – k. 206 – 206v, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
Po śmierci M. L. (3) jej rodzina nie obchodzi świąt w taki sposób jak za jej życia. Organizują święta jedynie dla syna M.. Podczas świąt nie ma radości, którą zastąpiły smutek i łzy. Rodzinie brakuje dań i ciast, które przygotowywała M. L. (3). J. L. woli w czasie świątecznym pojechać na ryby. Małżonkowie L. starają się żyć dla swojego syna M. i dla zapewnienia mu przyszłości. Pokój M. L. (3) od dnia wypadku pozostał nienaruszony. Nalężące do niej rzeczy pozostały na swoim miejscu. Małżonkowie L. odwiedzają grób córki praktycznie codziennie. Cmentarz, na którym została pochowana jest usytuowany nieopodal ich domu. Gdy przychodzą na grób witają się z córką, a gdy odchodzą, żegnają się z nią. M. L. (1), wykorzystując fakt, że szkoła podstawowa, do której uczęszczał sąsiadowała z cmentarzem, odwiedzał grób siostry w czasie przerw, przechodząc przez mur cmentarny. Obecnie również często odwiedza grób siostry, jednak woli to czynić samodzielnie, bez obecności rodziców. Będąc na cmentarzu, M. L. (1) śpiewa piosenki dla siostry, mówi do niej i kładzie się na grobie. M. L. (2) nie odwiedza grobu wnuczki, gdyż z uwagi na stan zdrowia fizycznego, nie opuszcza domu. M. G. odwiedza grób wnuczki nawet 2 razy dziennie, zanosząc kwiaty. Przekazuje też J. L. pieniądze na zakup zniczy i kwiatów na grób. Grób M. L. (3) odwiedzają również jej przyjaciele i znajomi przynosząc kwiaty i znicze. Małżonkowie L. mogą nadal liczyć na wsparcie ze strony swoich przyjaciół (
dowody
: zeznania świadków A. B. – k. 205 – 206, M. C. – k. 206 – 206v, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L.
w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
Przygotowaniem pogrzebu M. L. (3) zajmowali się jej rodzice – małżonkowie L.. A. L. poniosła koszty pogrzebu w kwocie 450,00 zł z tytułu wykupienia miejsca na cmentarzu. Ponadto, w dniu 05 lipca 2014 roku zawarła
z przedsiębiorstwem kamieniarskim umowę kupna – sprzedaży granitowego nagrobka na grobowcu wraz z montażem. W umowie ustalono wartość netto przedmiotu umowy na kwotę 21.000,00 zł + litery + wizerunek. Przy zawarciu umowy A. L. uiściła kwotę 4.000,00 zł tytułem zadatku. W dniu 27 października 2014 roku A. L. dokonała na rzecz przedsiębiorstwa kamieniarskiego zapłaty kwoty 19.475,00 zł z tytułu nagrobka wraz z montażem oraz krawężników. Finalnie koszt nagrobka łącznie z literami i wizerunkiem wyniósł 25.000,00 zł. Nagrobek wykonany został z granitu indyjskiego, który ma jasny odcień. Wyboru materiału na nagrobek dokonali rodzice zmarłej, kierując się młodym wiekiem, w którym odeszła oraz faktem, że jej marzeniem była podróż do Indii. Nie sugerowali się kosztami, ale tym co mogłoby się podobać ich zmarłej córce. W grobie,
w którym spoczywa M. L. (3) może być złożona jeszcze jedna trumna
i dodatkowo urna z prochami. Nie wpłynęło to na koszt miejsca na cmentarzu. W grobie zostaną pochowani rodzice M. L. (3). M. L. (2) poniosła związane z pogrzebem M. L. (3) w kwocie 410,00 zł z tytułu przygotowania zwłok do pogrzebu oraz w kwocie 7.149,60 zł z tytułu usług pogrzebowych obejmujących: trumnę – 1.330,00 zł, krzyż – 76,00 zł, tabliczkę – 39,00 zł, przewóz zwłok z W. do Z. – 680,00 zł, przewóz zwłok na cmentarz – 210,00 zł, klepsydry – 50,00 zł, przechowanie zwłok w chłodni – 85,00 zł, obsługę ceremonii pogrzebowej – 480,00 zł, grobowiec –2.898,00 zł, wieńce – 760,00 zł i storczyk – 12,00 zł. Z kolei J. L. poniósł koszty pogrzebu córki w kwocie 559,60 zł z tytułu dopłaty do usługi pogrzebowej (
dowody
: dowody wpłaty – k. 90, 95, faktura VAT numer (...) wraz z zestawieniem kosztów usługi pogrzebowej – k. 91 – 92, faktura VAT numer (...) – k. 93, umowa sprzedaży nagrobka – k. 94, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 201 – 203v, przesłuchanie powoda J. L.
w charakterze strony – k. 421 – 422, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku – k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247).
Na dzień wypadku z dnia 12 czerwca 2013 roku posiadacz pojazdu marki P. (...) o numerze rejestracyjnym (...) był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej wykupionym w (...) S.A. w W.. Pismami z dnia 03 lipca 2014 roku, doręczonymi w dniu 04 lipca 2014 roku, A. L., J. L., M. L. (1), M. L. (2) i M. G. zgłosili szkodę do (...) S.A. i wnieśli o przyznanie: na rzecz A. L. kwoty 120.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci córki i kwoty 60.000,00 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki, na rzecz na rzecz J. L. kwoty 120.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci córki i kwoty 60.000,00 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki, na rzecz M. L. (1) kwoty 70.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci siostry i kwoty 20.000,00 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią siostry, na rzecz M. L. (2) kwoty 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci wnuczki oraz na rzecz M. G. kwoty 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną na skutek śmierci wnuczki. Decyzją z dnia 11 sierpnia 2014 roku (...) S.A. przyznał na rzecz A. L.
i J. L. kwoty po 25.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdy doznane wskutek śmierci córki, zaś na rzecz M. L. (1) kwotę 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdy doznane wskutek śmierci siostry. Decyzją z tego samego dnia (...) S.A. odmówił przyznania zadośćuczynienia na rzecz M. L. (2) i M. G. wskazując, że w jego ocenie nie należą one do kręgu najbliższych członków rodziny zmarłej. Pismem z dnia 28 sierpnia 2014 roku M. L. (2) i M. G. wystąpiły do (...) S.A.
o ponowne rozpatrzenie sprawy, jednak decyzją z dnia 05 września 2014 roku ubezpieczyciel podtrzymał swoje stanowisko odmawiające przyznania na ich rzecz zadośćuczynienia. (...) S.A. nie wypłacił rodzinie zmarłej jakiejkolwiek rekompensaty kosztów pogrzebu i nagrobka. Rodzice zmarłej otrzymali kwotę 25.000,00 zł od towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym M. L. (3) wykupiła ubezpieczenie studenckie (
dowody
: pismo z dnia 03 lipca 2014 roku– k. 96 – 105 akt sprawy, koperta z pieczęcią pozwanego potwierdzająca wpływ do pozwanego powyższego pisma w dniu 04 lipca 204 roku – k. 118 akt szkody, wiadomość
e-mailowa – k. 106 – 107 akt sprawy, decyzja z dnia 11 sierpnia 2014 roku – k. 108 akt sprawy, pismo z dnia 28 sierpnia 2014 roku wraz z dowodem doręczenia – k. 109 – 112 akt sprawy, decyzja z dnia 05 września 2014 roku – k. 113 akt sprawy, przesłuchanie powódki A. L. w charakterze strony – k. 419 – 421 akt sprawy, podczas którego potwierdziła swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu
27 września 2016 roku – k. 201 – 203v akt sprawy, przesłuchanie powoda J. L. w charakterze strony – k. 421 – 422 akt sprawy, podczas którego potwierdził swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu 27 września 2016 roku –
k. 203v – 205, pomocniczo transkrypcja – k. 210 – 247 akt sprawy).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych wyżej dowodów
z dokumentów zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, w tym dokumentów
z postępowania likwidacyjnego, które nie pozostawały ze sobą w sprzeczności i których autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy nie zakwestionowała skutecznie żadna ze stron niniejszego postępowania. Wobec niekwestionowania złożonych do akt kserokopii dokumentów brak było podstaw do żądania złożenia wyżej wymienionych dokumentów w oryginale. Podstawę ustaleń faktycznych w sprawie stanowiły również zeznania świadka A. B. (k. 205 – 206) i w części zeznania świadka M. C. (k. 206 – 206v) oraz w części dowód z przesłuchania stron ograniczony do przesłuchania powodów A. L. i J. L. (k. 419 – 422), podczas którego potwierdzili swoje informacyjne wyjaśnienia złożone na rozprawie w dniu
27 września 2016 roku (k. 203v – 205). Świadkowie oraz przesłuchani w charakterze strony powodowie opisali relacje łączące wszystkich powodów ze zmarłą M. L. (3), rolę jaką odgrywała ona w ich życiu, sposób przeżywania przez powodów żałoby po jej stracie oraz wpływ zerwania więzi rodzinnej na dalsze życie powodów. Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka M. C. w zakresie, w jakim wskazywała, że po śmierci córki J. L. korzystał przez dłuższy okres czasu ze wsparcia psychologicznego, gdyż pozostają one w sprzeczności z zeznaniami samego przesłuchanego w charakterze strony powodowej J. L.. Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom tego świadka także w tej części, w której wskazywała, że babcia zmarłej M. L. (2) odwiedza jej grób, gdyż jak wynika z zeznań powodów A. L. i J. L., taka sytuacja nie ma miejsca z uwagi na zły stan zdrowia fizycznego M. L. (2), która nie opuszcza domu. Sąd odmówił przydania waloru wiarygodności zeznaniom powodów A. L. i J. L. w zakresie, w jakim twierdzili, że po śmierci M. L. (3) M. L. (1) uczęszczał na wizyty do psychologa przynajmniej raz w tygodniu, gdyż pozostają one gołosłowne. Na potwierdzenie swoich depozycji powodowie nie przedstawili bowiem jakiejkolwiek dokumentacji, w tym zaświadczeń wydanych przez psychologa. Zauważyć przy tym trzeba, że z zaświadczeń wystawionych przez Poradnię Psychologiczno – Pedagogiczną w Z. oraz dokumentacji psychologicznej M. L. (1), w szczególności z pisemnej informacji sporządzonej przez psychologa w dniu 30 stycznia 2017 roku (k. 285) jednoznacznie wynika, że małoletni uczestniczył w spotkaniach z psychologiem, które odbywały się średnio raz w miesiącu, a nie raz w tygodniu. Słuchani w charakterze stron powodowie nie potrafili wyjaśnić tych rozbieżności. W pozostałym zakresie zeznania świadków i powodów były spójne i logiczne oraz korespondowały z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a przy tym nie zostały w jakimkolwiek zakresie zakwestionowane przez stronę pozwaną, stąd też Sąd uznał je za wiarygodne.
Ustalenia faktyczne w zakresie rodzaju więzi jakie łączyły zmarłą M. L. (3) z powodami A. L., J. L. i M. L. (1) oraz ich reakcji na śmierć córki i siostry, kondycji psychicznej tych powodów
i jej związku z wypadkiem z dnia 12 czerwca 2013 roku, wskazania, czy konsekwencje wypadku odcisnęły trwałe lub długotrwałe piętna na psychice powodów i jakie są rokowania na przyszłość w tym zakresie, jak wskazani powodowie postrzegają otaczający ich świat
i samych siebie w kontekście okoliczności sprzed i po wypadku Sąd poczynił w oparciu
o dowód z pisemnej opinii biegłego psychologa B. B. (1) (k. 288 – 303) oraz
z pisemnych łącznych opinii biegłego psychiatry J. H. i biegłego psychologa B. B. (1) (k. 328 – 371). Wskazane opinie zostały sporządzone przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie zawodowe w oparciu o dane zawarte w aktach sprawy oraz badania przedmiotowe i podmiotowe powodów. Opinie są rzeczowe oraz w sposób dokładny i wyczerpujący odpowiadały na zadane biegłym pytania. Opinie nie budzą zastrzeżeń z punktu widzenia zgodności z zasadami logiki, wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłych, podstaw teoretycznych opinii, sposobu motywowania i stopnia stanowczości wyrażonych w nich wniosków. Warto przy tym zwrócić uwagę, że żadna ze stron nie kwestionowała wskazanych opinii, co pozwala przyjąć, że obie strony zaakceptowały wnioski z nich wypływające.
Wskazane dowody wzajemnie się uzupełniają i potwierdzają, w zestawieniu ze sobą tworzą spójny stan faktyczny i brak jest zdaniem Sądu przesłanek do odmówienia im mocy dowodowej w zakresie, w jakim stanowiły one podstawę ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługuje na uwzględnienie, aczkolwiek nie w całości.
W niniejszej sprawie powodowie domagali się zasądzenia na rzecz każdego z nich zadośćuczynienia za krzywdy doznane w związku ze śmiercią ich córki, siostry i wnuczki – M. L. (3). Dodatkowo powodowie A. L. i J. L. żądali zasądzenia na ich rzecz odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki. Powodowie domagali się również zasądzenia na ich rzecz kosztów pogrzebu i wystawiania nagrobka dla zmarłej. Na wstępie wskazać trzeba, że przesłanką przyznania zadośćuczynienia oraz odszkodowania w związku ze śmiercią osoby najbliższej jest przypisanie sprawcy szkody odpowiedzialności deliktowej na podstawie przepisów o czynach niedozwolonych (art. 415 i nast. k.c.). W rozpoznawanej sprawie podstawą taką jest art. 436 § 1 k.c. w związku z art. 435 k.c. Z kolei podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela stanowi art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (t.j. Dz.U. z 2016 roku, poz. 2060 ze zm.), w myśl którego z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia oraz art. 822 § 4 k.c., zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. W tym kontekście podkreślić należy, że pomiędzy stronami bezsporny był fakt istnienia po stronie pozwanego (...) S.A. w W. odpowiedzialności wobec powodów za skutki wypadku z dnia 12 czerwca 2013 roku, w którym śmierć poniosła M. L. (3). Pozwany kwestionował natomiast zasadność i wysokość zadośćuczynienia i odszkodowania dochodzonego przez powodów.
Analizując i oceniając całokształt okoliczności sprawy w stanowiącym przedmiot sporu zakresie, w pierwszej kolejności Sąd rozważył, w jakiej wysokości należy się powodom zadośćuczynienie za śmierć osoby najbliższej. Kwestię roszczeń kompensacyjnych, jakie przysługują osobom pośrednio poszkodowanym wskutek śmierci osoby, która zmarła z powodu doznanych obrażeń ciała lub rozstroju zdrowia reguluje w aktualnym stanie prawnym art. 446 k.c. Zgodnie z treścią art. 446 § 4 k.c. sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Warunkiem wystąpienia z roszczeniem jest śmierć poszkodowanego na skutek doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, bez względu na to, kiedy nastąpiła
(
por. G. Bieniek (w:) Komentarz…, s. 438; A. Cisek (w:) Kodeks…, s. 799; M. Safjan (w:) Kodeks…, s. 1441). Podkreślić trzeba, że artykuł 446 § 4 k.c. jest reakcją ustawodawcy na konieczność zwiększenia ochrony ofiar zdarzeń kryminalnych. W związku z tym, że art. 446 § 4 k.c. jest stosunkowo nową regulacją, orzecznictwo wypracowuje dopiero zasady pozwalające na ustalenie wysokości tego zadośćuczynienia. Pewnych wskazówek co do kryteriów ustalania zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. dostarcza uzasadnienie nowelizacji kodeksu cywilnego. Wskazano w nim, m.in., że skoro zadośćuczynienie istnieje w sytuacji naruszenia dóbr osobistych, o których mowa w art. 23 k.c., to tym bardziej taka możliwość powinna istnieć w przypadku śmierci osoby bliskiej, co w istotny sposób narusza sferę psychicznych odczuć jednostki. Przyjmuje się zatem, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. winno nastąpić według kryteriów branych pod uwagę przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i art. 24 w związku z art. 448 k.c.), z uwzględnieniem jednak ciężaru gatunkowego naruszonego dobra (
tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 14 kwietnia 2010 roku, I ACa 178/10, LEX nr 715515).
Zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym za zadanie kompensację doznanej krzywdy. Roszczenie to nie ma na celu wyrównania straty poniesionej przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości. Służy także złagodzeniu cierpienia wywołanego utratą osoby bliskiej. Okoliczności wpływające na wysokość tego świadczenia to m.in.: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola, jaką w rodzinie odgrywała osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, spadek sił życiowych, przyspieszenie rozwoju choroby, uczucie smutku, tęsknoty, żalu, poczucie osamotnienia, utrata wsparcia, rady, towarzystwa, stopień, w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, skorzystanie z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji, proces leczenia doznanej traumy mający na celu pomoc w odbudowie struktury rodziny
i przywrócenie znaczenia każdego z jej członków, wiek pokrzywdzonego (
tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 03 czerwca 2011 roku, III CSK 279/10, LEX numer 898254 i z dnia 10 maja 2012 roku, IV CSK 414/11, LEX numer 1212823).
W każdym wypadku wysokość zadośćuczynienia powinna zostać ustalona
z uwzględnieniem okoliczności, że śmierć każdej osoby jest zdarzeniem pewnym, które prędzej czy później musi nastąpić. Tym samym zadośćuczynienie ma kompensować w istocie przede wszystkim przedwczesną utratę członka rodziny. Dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga rekompensaty, jest zatem prawo do życia w rodzinie i więzi emocjonalnej ze zmarłym (
tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 07 lipca 2009 roku,
II AKa 44/09, LEX numer 523973, P. Hyrlik, Zadośćuczynienie za śmierć tylko dla członków najbliższej rodziny, Rzeczpospolita z dnia 09 lipca 2009 roku). Jednakże nie każdą więź rodzinną należy automatycznie zaliczać do katalogu dobór osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy (
tak Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 15 marca 2012 roku, I CSK 314/01, LexPolonica numer 3997272).
W orzecznictwie i literaturze podkreśla się przy tym, że najwyższe zadośćuczynienia powinny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci stały się samotne, bez rodziny. Wysokość zadośćuczynienia nie powinna natomiast zależeć od sytuacji majątkowej zmarłego. W każdej sprawie o zadośćuczynienie uwzględnienia wymaga również fakt, że wysokość zadośćuczynienia powinna być z jednej strony odczuwalna dla powoda, ale z drugiej strony nie może prowadzić do nieuzasadnionego wzbogacenia (
tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, LEX numer 87272) i dla przyjęcia „odpowiedniej” sumy zadośćuczynienia uwzględnić należy m.in. takie okoliczności jak: rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy, intensywność naruszenia, stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia, w tym także niewymiernych majątkowo oraz nieodwracalność skutków naruszenia (
tak Sąd Apelacyjny
w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 06 sierpnia 2013 roku, I ACa 430/1, LEX numer 1369226).
Z uwagi na ciężar gatunkowy dobra osobistego w postaci prawa do życia w rodzinie, powinno ono w hierarchii wartości zasługiwać na wzmożoną w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Dlatego doznana w tym przypadku szkoda jest bardziej godna ochrony z uwagi na naruszenie dobra wysokiej rangi i w najwyższym stopniu (
tak Sąd Apelacyjny w Łodzi
w wyroku z dnia 14 kwietnia 2010 roku, I ACa 178/10, LEX numer 715515 i Sąd Apelacyjny
w Katowicach w wyroku z dnia 27 maja 2015 roku, I ACa 122/15, LEX numer 1747244).
Z drugiej strony nie może być kwestionowane, że dobra osobiste układają się
w swoistą hierarchię, w której najwyżej usytuowanym jest życie i zdrowie ludzkie,
a najsilniejszej ochronie powinna podlegać osoba bezpośrednio dotknięta ich naruszeniem, która przez całe swoje życie w razie doznania uszczerbku na zdrowiu będzie musiała zmagać się z kalectwem, bólem fizycznym, ciężką chorobą. Stąd też nie może być akceptowana sytuacja, w której podobnie jak wartości, pozostające pod ochroną art. 445 § 1 k.c., będą
w wymiarze finansowym kompensowane same tylko przeżycia psychiczne będące następstwem śmierci osoby bliskiej. Nie ujmując im rangi, ani prawa domagania się stosownej kompensaty, która powinna złagodzić te ujemne doznania związane z procesem żałoby, w późniejszym zaś okresie poczuciem smutku, pustki, tęsknoty, osamotnienia, trzeba ocenić, że w normalnym toku zdarzeń z czasem ulegają one osłabieniu, a dotknięty nimi bliski osoby zmarłej po przeżytej żałobie adaptuje się do zmienionych warunków życia (
tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 12 września 2014 roku, I ACa 298/11, LEX numer 1511631).
Wskazuje się także, że zadośćuczynienie należne w związku ze śmiercią osoby bliskiej jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy, która nie zależy od statusu materialnego pokrzywdzonego. Nie jest ono zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej. Jedynie rozmiar zadośćuczynienia może być odnoszony do stopy życiowej społeczeństwa, która pośrednio może rzutować na jego umiarkowany wymiar i to w zasadzie bez względu na status społeczny i materialny pokrzywdzonego. Przesłanka "stopy życiowej" ma więc charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawić zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników, kształtujących jego wymiar. Jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej
w związku z tym jego sytuacji (
tak m.in. Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia
10 października 2012 roku, I ACa 439/12, LEX numer 1223149).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy przyjąć należy, iż wskutek śmierci M. L. (3) wywołanej zawinionym działaniem sprawcy wypadku, doszło do bezprawnego naruszenia dobra osobistego powodów w postaci więzi rodzinnych oraz prawa do życia w pełnej rodzinie. Nagłe zerwanie tej więzi wywołane tragiczną i niespodziewaną śmiercią córki, siostry i wnuczki powodów stanowiło źródło głębokiej krzywdy jakiej doznali. Krzywda taka w istocie jest nie do naprawienia wobec niemożności przywrócenia stanu poprzedniego. Zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę jest tylko pewnym surogatem, bo nie da się inaczej tej krzywdy naprawić. Zdaniem Sądu na ogrom krzywdy powodów związanej ze śmiercią córki, siostry i wnuczki wpływ miały przede wszystkim wstrząs psychiczny i cierpienia wywołane nagłym i nieoczekiwanym zgonem M. L. (3), będącym następstwem rozległych obrażeń ciała doznanych w wypadku komunikacyjnym, ból, poczucie osamotnienia i pustki powodów po śmierci córki, siostry i wnuczki, z którą łączyły ich bardzo silne i bliskie więzi, przedwczesne zerwanie tych więzi, niezwykle ważna i pozytywna rola jaką M. L. (3) pełniła w życiu powodów oraz niemożność zaakceptowania przez powodów jej śmierci. W doktrynie podkreśla się, iż śmierć osoby bliskiej zwykle stanowi dla rodziny wielki wstrząs, a cierpienie psychiczne, jakie się z nią wiąże, może przybrać ogromny wymiar, tym większy, im mocniejsza była w danym wypadku więź emocjonalna łącząca zmarłego z jego najbliższym (
System Prawa Prywatnego, CH Beck, t. 6, str. 737). W świetle poczynionych w niniejszej spawie ustaleń, niewątpliwie zatem utrata szczególnie intensywnej więzi pomiędzy powodami, a zmarłą M. L. (3) spowodowała u nich ból i cierpienie. Trzeba przy tym przyjąć, że ból jakiego doznali powodowie wskutek śmierci M. L. (3) jest wartością niemierzalną. W ocenie Sądu Okręgowego, mierzenie skali cierpienia osoby, która nie doznała uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia, pozostaje poza możliwościami dowodowymi Sądu i zakładu ubezpieczeń. Aktualny stan wiedzy nie pozwala na udowodnienie rozmiaru uczuć i przywiązania czy też ich braku. Przede wszystkim zaś trudno zakładać, aby ustawodawca "premiował" osoby o słabszej konstrukcji psychicznej, reagujące intensywniej na sytuację traumatyczną, a gorzej traktował roszczenia osób
o osobowości zamkniętej, kumulującej w sobie wewnętrzne emocje. W związku z tym przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie przy stosowaniu wszystkich istotnych elementów dla danej sprawy, przy czym ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Wyważenie odpowiedniej kwoty, w relacji do okoliczności sprawy, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego.
Odnosząc się w pierwszym rzędzie do zadośćuczynienia dochodzonego przez A. L., J. L. i M. L. (1) trzeba wskazać, krzywda wywołana śmiercią dziecka oraz rodzeństwa, jest jedną z najbardziej dotkliwych, z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną przez nich w rodzinie. Nie ulega bowiem wątpliwości, że zazwyczaj rodziców z dziećmi oraz rodzeństwo łączy więź szczególna
i niepowtarzalna, której nagłe zerwanie w tragicznych okolicznościach, wywołuje długotrwałe cierpienia o znacznym stopniu nasilenia, a przy tym trudne do zrekompensowania.
W rozpoznawanej sprawie krzywda jest tym bardziej bolesna, że śmierć M. L. (3) nie była wynikiem zwykłego zdarzenia o charakterze cywilizacyjnym, ale nastąpiła nieoczekiwanie na skutek obrażeń doznanych w wypadku komunikacyjnym zawinionym przez sprawcę, który jak wynika z okoliczności naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co w odczuciu społecznym zwiększa poczucie doznanej przez powodów krzywdy. W przedmiotowej sprawie Sąd wziął również pod uwagę fakt, że śmierć M. L. (3) miała charakter nagły, tj. zginęła ona na miejscu zdarzenia, a więc, co oczywiste, powodowie nie mieli możliwości pożegnania się z nią. W takim zaś wypadku odczucie straty i krzywdy było niewątpliwie jeszcze bardziej dojmujące. Trzeba mieć przy tym na uwadze, że wskutek śmierci M. L. (3) doszło do odwrócenia naturalnego biegu rzeczy, zgodnie z którym to rodzice i dziadkowie umierają pierwsi, co dla powodów A. L. i J. L. oraz babć zmarłej – M. L. (2) i M. G. było bezsprzecznie rzeczą trudną i generowało jeszcze większe cierpienie.
Zdaniem Sądu na rozmiar krzywdy, jakiej w wyniku śmierci M. L. (3) doznali powodowie miała wpływ szczególna rola jaką zmarła odgrywała
w życiu swoich rodziców i brata oraz babć, a także więź emocjonalna jaka ich łączyła. Nie ulega wątpliwości, że M. L. (3) była bardzo zaangażowana rodzinnie i w życiu powodów pełniła bardzo ważną rolę, a jej śmierć doprowadziła do powstania olbrzymiej pustki.
Nie ulega wątpliwości, że również brata zmarłej M. L. (3) łączyła z jedyną siostrą ogromnie silna więź uczuciowa, emocjonalna i duchowa. Jak ustalono,
rodzeństwo bardzo się kochało i wspierało, wspólnie spędzało czas, grając w gry, jeżdżąc na rowerach, spacerując, odwiedzając babcie, chodząc do kościoła czy do kina. Siostra pomagała M. L. (1) odrabiać lekcje i wykonywać obowiązki domowe, była towarzyszką jego zabaw, zabierała młodszego brata na spotkania ze znajomymi, nawet, gdy weszła już w okres dorosłości. Młodszy brat był jej „oczkiem w głowie” i traktował ją jak „drugą mamę”. Kiedy siostra rozpoczęła studia, brat z niecierpliwością oczekiwał na jej weekendowe odwiedziny. Gdy odwiedzała dom rodzinny, zawsze całowała brata i przywoziła mu jakiś drobny prezent. W czasie jej weekendowych pobytów brat spał razem z nią w jej jednoosobowym łóżku. Więź jaka łączyła M. L. (1) z siostrą M. L. (3) była bardzo silna, w wielu codziennych, życiowych sytuacjach zmarła siostra zastępowała mu nieobecną mamę, pełniła siostrzaną opiekę w czasie, gdy byli w domu sami. Starsza siostra odgrywała dużą rolę w opiece nad M. L. (1), co było związane z tym, że charakter pracy ich rodziców powodował konieczność wychodzenia do pracy, gdy powód jeszcze spał. W naturalny zatem sposób starsza siostra była osobą z grona najbliższej rodziny, którą widział zamiast mamy i taty będących już w pracy. Sprzyjało to powstaniu między nimi szczególnie bliskiej więzi, która trwała pomimo wyjazdu zmarłej na studia do innego miasta. Jak wynika przy tym z opinii przeprowadzonej w niniejszej sprawie opinii biegłego psychologa, ta rozłąka, poprzez pojawienie się uczucia tęsknoty, wzmagała ich braterską bliskość.
Z uwagi na faktyczny układ okoliczności również powódki M. L. (2)
i M. G. – babcie zmarłej M. L. (3), których była jedyną wnuczką, były z nią bardzo silnie związane i z uwagi na bardzo bliskie relacje z nią była dla nich najbliższym członkiem rodziny. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 03 czerwca 2011 roku
(III CSK 279/10), o tym, kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami, a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów kodeksu rodzinnego
i opiekuńczego, czy ewentualnie z powinowactwa. Aby więc ustalić, czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym członkiem rodziny nieżyjącego sąd powinien stwierdzić, czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym. W przypadku dochodzenia świadczeń na podstawie art. 446 § 4 k.c., jak również na podstawie art. 448 k.c., nie chodzi o samą najbliższą rodzinę (czyli rodziców, dzieci lub względnie – rodzeństwo), ale o rodzinę
sensu largo. W krąg tak pojmowanej rodziny mogą wchodzić różne osoby, połączone nie tylko więzami pokrewieństwa, przy czym więzy te nie przesądzają automatycznie o zasądzeniu świadczenia. Ważny jest aspekt bliskiej relacji pomiędzy zmarłym a osobą pokrzywdzoną
(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 lipca 2013 roku, I ACa 227/13). Mając powyższe na uwadze, stwierdzić należy, że z poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń wynika, że M. L. (2) była silnie związana z wnuczką, która w dzieciństwie często u niej przebywała kiedy jej rodzice pracowali, w okresie szkoły podstawowej przyjeżdżała do tej babci i spędzała całe weekendy, jeździła na wakacje, a w okresie gimnazjum i liceum przychodziła do babci po szkole – razem z babcia jadła obiad i czekała na autobus, który zawiezie ją do domu. Przyjeżdżała także do babci bez okazji, aby posiedzieć z nią, pomóc w wyplenianiu domowych obowiązków
i porozmawiać, przytulić się, utrzymywała z nią kontakt telefoniczny. Było to szczególnie istotne w życiu M. L. (2), z uwagi na jej stan zdrowia, która z uwagi na swój stan fizyczny, jeszcze przed śmiercią M., nie wychodziła z mieszkania, a spotkania
i kontakty z wnuczką niewątpliwie stanowiły dla niej źródło wielkiej radości. Po jej śmierci bardzo jej wnuczki brakuje, codziennie patrzy na jej zdjęcie i się za nią modli. Również druga babcia powódki M. G., mieszkająca blisko rodzinnego domu powódki, z którą powódka była silnie związana, nie może pogodzić się ze śmiercią wnuczki, której jej stale brakuje, rozmów z nią, jej uśmiechu i towarzystwa. Bardzo często bywa na grobie wnuczki, nosi na jej grób kwiaty, rodzina obawia się, że nie wróci potem do domu, ma na telewizorze ołtarzyk ze zdjęciem wnuczki. Obie babcie zmarłej sprawiają wrażenie jakby czekały na spotkanie z nią, aby do niej dołączyć, płaczą słysząc jej imię, wspominają ją i wychwalają. Nieoczekiwana śmierć wnuczki wywołała u nich szok psychiczny i cierpienie, utratę radości z łączącej je z nią więzi i do dnia dzisiejszego nie mogą pogodzić się z jej przedwczesnym odejściem.
Jak już wyżej wskazano, przy ustalaniu zasadności i wysokości zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek śmierci osoby najbliższej należy brać pod uwagę także wpływ tego zdarzenia na stan psychofizyczny i emocjonalny osoby uprawnionej. Z ustalonych w sprawie okoliczności wynika, że przed śmiercią M. L. (3) powodowi byli szczęśliwą rodziną i prowadzili normalne, pozbawione większych trosk, radosne życie. Po śmierci M. L. (3) powodowie boleśnie odczuwają jej stratę, a ich środowisko rodzinne stało się smutne, ich codzienna rzeczywistość ma stale w tle smutek związany ze śmiercią M. L. (3), która odcisnęła długotrwałe piętno na psychice powodów, polegające na utracie radości życia. Śmierć córki wywołała u powódki A. L. reakcję żałoby wymagającą interwencji psychiatrycznej i leczenia w (...), szok, niedowierzanie, zaprzeczenie oraz zaburzenia adaptacyjne
F 43.2, w związku z którymi przyjmowała leki i była na zwolnieniu lekarskim oraz wywołała trwałe piętno na stanie emocjonalnym powódki, która, jak to określili w wydanej w niniejszej sprawie opinii biegli psychiatra i psycholog oraz sama powódka, żyje tylko dlatego, iż ma jeszcze drugie dziecko, którym musi się zajmować. Jednak przestała bać się śmierci, czeka na nią jak na coś naturalnego, co wreszcie nastąpi, utraciła libido, wystąpiła u niej reakcja objadania się związana z redukowaniem przez powódkę napięcia psychicznego jedzeniem, co doprowadziło do wzrostu wagi powódki o około 25 kg i nadwagi, co powoduje ogólne pogorszenie zdrowia, a ponadto pogorszeniu uległa jakość snu powódki, który stal się snem przerywanym i lekkim. Całą uwagę obecnie powódka koncentruje na synu, chociaż strata córki wywołała na jej stanie emocjonalnym trwałe piętno i powódka podjęła wszelkie możliwe kroki sprzyjające redukcji nasilenia rozpaczy, ból po stracie córki towarzyszy jej nadal, aczkolwiek nie dezorganizuje jej funkcjonowania. Również powód J. L. śmierć córki przeżył bardzo boleśnie, nie mógł znaleźć sobie miejsca w domu, „dusił się”, więc wrócił do pracy, śmierć córki była dla niego ogromnym wstrząsem, wywołała szok, niedowierzanie, a potem powolny proces powrotu do równowagi, czyli cały ciąg reakcji
i przeżyć składających się na proces żałoby kończący się pogodzeniem ze stratą najbliższej osoby i bez wątpienia konsekwencje wypadku z dnia 12 czerwca 2013 roku odcisnęły długotrwałe piętno na psychice powoda polegające na utracie radości życia i pewnej kategorii przeżyć (takich jak ślub córki, narodziny pierwszego wnuka, a obecnie troska o syna i żonę,
o zapewnienie bytu rodzinie, synowi przyszłości zajęło u niego miejsce rozpaczy
i bezradności w sposób typowy dla osób o prawidłowej, zintegrowanej osobowości. Oceniając natomiast wpływ śmierci M. L. (3) na stan psychofizyczny i emocjonalny M. L. (1) wskazać należy, że na wiadomość o jej śmierci zareagował on bardzo silnym stresem, wymiotami, omdleniem, odczuwał rozpacz, reagował następnie nadmiarem tłumionej energii, którą rozładowywał grą w piłkę i waleniem nią w ścianę, częstym płaczem i lękami przed samodzielnym spaniem oraz przed wchodzeniem do pokoju zmarłej siostry, porannym zostawaniem w domu, gdy rodzice są już w pracy. Korzystał on z pomocy psychologicznej Poradni i brał udział w turnusach terapeutycznych, co umożliwiło mu uciszenie bólu i dobre funkcjonowanie społeczne w szkole, z jednoczesnym występowaniem specyficznych trudności w nauce, jednakże mimo, że ma on już 14 lat nadal zdarza się, że śpi on z rodzicami, odczuwa wyżej wymienione lęki, a konsekwencje wypadku z dnia 12 czerwca 2013 roku odcisnęły negatywne trwałe skutki w jego psychice. Z przesłuchania powodów A. L. i J. L. wynika także w sposób niewątpliwy, że śmierć wnuczki wpłynęła negatywnie także na stan emocjonalny jej babć – M. L. (2) i M. G., z którymi M. L. (4) łączyła bliska więź emocjonalna i które bardzo przeżyły jej śmierć i brakuje im ukochanej, jedynej wnuczki, często ją wspominają, płaczą na myśl o niej, modlą się za nią i chciałyby do niej dołączyć.
Dokonując oceny krzywd, jakich doznali powodowie nie można przy tym pominąć faktu, że w chwili śmierci M. L. (3) powodowie A. L., J. L., M. L. (2) i M. G., w przeciwieństwie do M. L. (1), byli już osobami dorosłymi, które z reguły mają dużo większe możliwości w zakresie akceptacji śmierci osoby bliskiej, pogodzenia się z nią, niż dzieci. Skala negatywnych przeżyć psychicznych spowodowanych śmiercią osoby bliskiej, będzie zawsze większa u dziecka, które w tej sytuacji traci punkt oparcia, niż w przypadku osoby dorosłej, mającej już określone doświadczenie życiowe i tym samym generalnie zwiększony zakres odporności na cierpienie. Indywidualizując wysokość zadośćuczynienia należnego powodom Sąd wziął także pod rozwagę, że więzi M. L. (3) łączące ją z rodzicami
i bratem były silniejsze e niż z babciami, z którymi były one wprawdzie bliskie, aczkolwiek o mniejszej sile z racji tego, że zmarła z nimi nie zamieszkiwała, a formalna więź pokrewieństwa między nimi dalsza niż z pozostałymi powodami.
W przedmiotowej sprawie, zgodnie ze stanowiskiem zajmowanym w orzecznictwie, należało uwzględnić również wiek osoby zmarłej. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że M. L. (3) w chwili śmierci była 21 – letnią kobietą, mającą przed sobą w zasadzie całe życie oraz perspektywę rozwoju zawodowego czy realizacji swoich pasji
i zainteresowań, a nadto perspektywę posiadania potomstwa i samorealizacji jako żona
i matka. Nie ulega więc wątpliwości, że jej śmierć miała charakter przedwczesny. Gdyby nie przedmiotowy wypadek powodowie mogliby cieszyć się wsparciem oraz miłością córki, siostry i wnuczki jeszcze wiele lat, a w przypadku powódek M. L. (2) i M. G. z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością do końca ich życia.
Z drugiej strony nie można pominąć istotnego faktu, że w razie wyjścia za mąż w określonej perspektywie przez M. L. (3) i założenia własnej rodziny, bądź wyjazdu przez nią za granicę, jakie planowała, kontakty powodów z nią zostałyby w sposób naturalny ograniczone. W konsekwencji z biegiem czasu więzy łączące powodów i zmarłą ulegałyby zmianie i pewnemu osłabieniu. Naturalnym jest bowiem to, że osoba zakładająca własną rodzinę w coraz mniejszym stopniu koncentruje się na relacjach z rodzicami
i rodzeństwem oraz babciami, większą część swojej aktywności skupiając na małżonku oraz potomstwu, analogiczna konkluzja wiąże się także z długotrwałym wyjazdem członka rodziny za granicę.
Na rozmiar krzywdy wywołanej śmiercią osoby bliskiej ma także wpływ możliwość oparcia się w trudnych chwilach na innych. Krzywda będąca konsekwencją śmierci bliskich jest bowiem dużo bardziej odczuwalna dla osób, które w nowej rzeczywistości pozostają osamotnione. Zdaniem Sądu jakkolwiek wskutek wypadku z dnia 12 czerwca 2013 roku powodowie utracili córkę, siostrę i wnuczkę, która była bez wątpienia jedną z najbliższych dla nich osób, to jednak nie stali się oni osobami zupełnie samotnymi. Powodowie posiadają bowiem siebie nawzajem, a ponadto z wypowiedzi powodów A. i J. L. wynika, że posiadają krąg bliskich przyjaciół, na których wsparcie mogli liczyć, a życzliwe reakcje ich klientów – pracowników Elektrociepłowni (...), były dla nich ogromnym wsparciem dającym siłę do dalszego życia. Powodowie nie zostali zatem w związku ze stratą córki, siostry i wnuczki pozbawieni możliwości uzyskania pomocy duchowej ze strony osób najbliższych, a także innych osób, zarówno bezpośrednio po jej śmierci, obecnie, jak i w przyszłości, co w pewnym stopniu łagodzi ich ból wywołany tym tragicznym wydarzeniem oraz umożliwia szybsze odnalezienie się w zmienionej sytuacji. Powyższa konstatacja odnośnie przyszłości nie dotyczy jednak w całości powoda M. L. (1), który w związku ze śmiercią siostry oraz tym, że nie ma on innej poza rodzicami i babciami bliskiej rodziny, po ich śmierci nie będzie mógł liczyć na wsparcie swoich bliskich krewnych (poza ewentualnymi wstępnymi w dalszej przyszłości), co zwiększa rozmiar jego krzywdy w tym aspekcie, zważywszy, że po śmierci swoich rodziców i babć zostanie pozbawiony najbliższych z rodziny genealogicznej.
Z uwagi więc na fakt, że suma zadośćuczynienia powinna być utrzymana
w rozsądnych granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz uwzględniając wszystkie wskazane i rozważone powyżej okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednimi sumami tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną na skutek śmierci córki przez powodów A. L. i J. L. będą kwoty po 100.000,00 zł, na poczet której należy zaliczyć kwoty po 25.000,00 zł wypłacone im przez (...) S.A. w toku postępowania likwidacyjnego z tego samego tytułu, natomiast odpowiednią sumą tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną na skutek śmierci siostry przez powoda M. L. (1) będzie kwota 80.000,00 zł, na poczet której należy zaliczyć kwotę 10.000,00 zł wypłaconą powodowi przez (...) S.A. w toku postępowania likwidacyjnego z tego samego tytułu, zaś odpowiednimi sumami tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną na skutek śmierci wnuczki przez M. L. (2) i M. G. będą kwoty po 20.000,00 zł.
W rezultacie z tytułu zadośćuczynienia zasądzeniu na rzecz powodów A. L.
i J. L. podlegały kwoty po 75.000,00 zł, a na rzecz powoda M. L. (1) kwota 70.000, 00 zł, natomiast na rzecz powódek M. L. (2) i M. G. kwoty po 20.000,00 zł, które są adekwatne do rozmiaru ich krzywdy związanego ze śmiercią wnuczki.
W ocenie Sądu, tak ustalone kwoty uwzględniają silną więź łączącą powodów
z M. L. (3) oraz rozmiar indywidualnej krzywdy każdego powodów, który zdaniem Sądu, z podanych wyżej względów była największy w przypadku rodziców zmarłej, mniejszy w przypadku brata, a najmniejszy w przypadku babć oraz okoliczność, że jej śmierć stanowiła dla nich traumatyczne zdarzenie nasilone ze względu na nagłość wypadku
i przedwczesność tej śmierci. Sąd miał przy tym na uwadze, że nagła śmierć dziecka, będącego dla rodziców osobą najbliższą, stanowiącą dla nich źródło radości, dumy, jest stratą z którą trudno się pogodzić i obiektywnie krzywda rodzica związana ze stratą dziecka jest jedną z najdotkliwszych, jakich można doznać. Zasądzone na rzecz każdego z powodów kwoty zadośćuczynienia stanowią rekompensatę z tytułu doznanej przez nich szkody niemajątkowej obejmującej ich cierpienia psychiczne związane ze śmiercią M. L. (3), zarówno już doznane, jak i te które mogą jeszcze występować w przyszłości. Przyznane zadośćuczynienia mają charakter całościowy i stanowią kwoty o tyle odpowiednie w okolicznościach niniejszej sprawy, by powodowie mogli za ich pomocą złagodzić poczucie krzywdy. Jednocześnie nie ma podstaw do uznania, że przyznane powodom kwoty w powyższej wysokości stanowią ze względu na swoją wysokość represję majątkową, bądź są nadmierne. W opinii Sądu, wskazane kwoty zadośćuczynienia powinny stanowić dla każdego z powodów ekonomicznie odczuwalną wartość, a jednocześnie spełnią swą funkcję kompensacyjną i pomogą im w złagodzeniu poczucia krzywdy, przy jednoczesnym zachowaniu ich w rozsądnych granicach. Uwzględniają one bowiem dramatyzm ich doznań, okoliczność, że powodowie utracili córkę, siostrę i wnuczkę, a więc osobę z którą byli bardzo silnie związani oraz cierpienia wywołane jej tragiczną śmiercią, nie pomijają także istotnego faktu, że powodowie wskutek wypadku drogowego utracili jednego z najbliższych członków rodziny, z którym jeszcze przez wiele lat mogliby tworzyć zgodną rodzinę. Naruszenie tych więzi rodzinnych zasługiwało bez wątpienia na ochronę. Sąd miał przy tym na uwadze, iż zadośćuczynienie spełnia swoją kompensacyjną funkcję jeżeli jest realne – tj. jego wysokość przedstawia dla poszkodowanego odczuwalną ekonomicznie wartość. Zdaniem Sądu, przyznanie powodom niższych kwot spowodowałoby, że ich poczucie krzywdy nie tylko nie zostałoby złagodzone, ale uległoby nasileniu, gdyż poczuliby się zlekceważeni. Powyższe kwoty są, w zdaniem Sądu, adekwatne do doznanej przez powodów krzywdy, mieszczą się w rozsądnych granicach, nie prowadząc do wzbogacenia się powodów, a zarazem stanowią kwoty odczuwalne.
Odnosząc się do dochodzonych przez powodów A. L. i J. L. żądań zasądzenia na rzecz każdego z nich odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej w następstwie śmierci córki wskazać należy, iż przepis
art. 446 § 3 k.c., przewiduje możliwość przyznania odszkodowania jeśli wskutek śmierci osoby bliskiej nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Pogorszenie sytuacji życiowej, o jakiej mowa w przepisie art. 446 § 3 k.c., ma sens o wiele szerszy niż utrata środków utrzymania, a odszkodowanie obejmuje szeroko pojęte szkody majątkowe, często nieuchwytne lub trudne do policzenia prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osób najbliższych
(tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 02 grudnia 2009 roku, I CSK 149/09, LEX nr 607232 oraz Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 10 października 2012 roku, I ACa 439/12, LEX nr 1223149). Celem tego odszkodowania ma być zrekompensowanie rzeczywistego znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego, nie może ono być natomiast źródłem wzbogacenia się tych osób. Sąd w niniejszym składzie podziela zdanie wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 sierpnia 2012 roku
(I ACa 86/12), iż użycie w art. 446 § 3 k.c. określenia "odszkodowanie" – w przeciwieństwie do użytego w
art. 445 k.c. bądź art. 446 § 4 k.c. określenia "zadośćuczynienie" nie stoi na przeszkodzie uznania możliwości stosowania art. 446 § 3 k.c. do szkód niematerialnych. Możliwość zasądzenia odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. nie obejmuje co prawda rekompensaty za krzywdę moralną, tj. krzywdę pozostającą w sferze subiektywnych, wewnętrznych przeżyć danej osoby. Sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci osoby bliskiej nie stanowią bowiem w żadnej mierze podstawy do żądania odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. Zarazem jednak jeśli te negatywne emocje wywołały osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego, to – nawet bez szczegółowego dociekania konkretnych zdarzeń lub stopnia ich prawdopodobieństwa – można na zasadzie domniemań faktycznych (art. 231 k.p.c.) przyjąć, że pogorszyły one dotychczasową sytuację życiową osoby z najbliższego kręgu rodziny zmarłego. Na uwagę zasługuje trafne stanowisko Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 16 kwietnia 2008 roku
(V CSK 544/07), wyraził pogląd, iż zwrot "znaczne pogorszenie sytuacji życiowej" należy odczytywać nie tylko w materialnym aspekcie zmienionej sytuacji bliskiego członka rodziny zmarłego, ale w szerszym kontekście, uwzględniającym przesłanki pozaekonomiczne określające tę sytuację. Do tych ostatnich niewątpliwie zaliczyć należy utratę oczekiwania przez osobę poszkodowaną na pomoc i wsparcie członka rodziny, których mogła ona zasadnie spodziewać się w chwilach wymagających takich zachowań. Dlatego też wszystkie te okoliczności muszą być brane pod uwagę przy określaniu należnego uprawnionemu "stosownego odszkodowania". Przydatny dla rozstrzygnięcia rozpoznawanych roszczeń jest zasługujący na aprobatę pogląd Sądu Najwyższego, który w wyroku z dnia 16 października 2008 roku
(III CSK 143/08), stwierdził, że znaczne pogorszenie sytuacji życiowej uprawnionego w rozumieniu art. 446 § 3 k.c. zależne jest od rozmiarów ujemnych następstw o charakterze majątkowym, a także zmian w sferze dóbr niematerialnych uprawnionego wywołanych przez śmierć osoby bliskiej, już istniejących oraz dających się przewidzieć w przyszłości na podstawie zasad doświadczenia życiowego. Jego ocena powinna być oparta na szczegółowej analizie sytuacji osoby uprawnionej z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mają wpływ na jej warunki i trudności życiowe, stan zdrowia (w tym jego ewentualne pogorszenie wywołane śmiercią osoby najbliższej), wiek, stosunki rodzinne i majątkowe. Pogorszenie sytuacji życiowej polega nie tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale także na utracie rzeczywistej możliwości uzyskania stabilnych warunków życiowych oraz ich realnego polepszenia. Trzeba przy tym zaznaczyć, że odszkodowanie należne na podstawie art. 446 § 3 k.c. nie jest odszkodowaniem pełnym w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., lecz z woli ustawodawcy „stosownym”, tj. takim, które ułatwi przystosowanie się uprawnionemu do zmienionej sytuacji; ze swej natury jest to kompensacja o charakterze ryczałtowym. O ile przed nowelizacją wprowadzającą możliwość zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. sądy w ramach „stosownego odszkodowania” starały się również uwzględnić krzywdę, o tyle w obecnym stanie prawnym nie ma już takowej konieczności, bowiem straty moralne rekompensowane są w ramach zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c.
(por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 stycznia 2017 roku, I ACa 777/16, LEGALIS nr 1575694).
Pogorszenie sytuacji życiowej ma zatem bardzo szerokie znaczenie. Śmierć bezpośrednio poszkodowanego może bowiem wywołać bardzo różne następstwa, które przejawiają się w uszczerbku poniesionym przez inne podmioty. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 08 lipca 1974 roku (
I CR 361/74, OSPiKA z 1975 roku, poz. 204) podniósł, iż „jest rzeczą notoryczną, że poważne cierpienia moralne wpływają ujemnie na sprawność psychiczną i fizyczną, osłabiają energię życiową i inicjatywę, obniżają wydajność pracy, co z reguły wywołuje reperkusje w ogólnej sytuacji życiowej.” Podobnie w wyroku z dnia
30 czerwca 2004 roku (
IV CK 445/03, LEX 173555) Sąd Najwyższy przyjął, że „znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego (niewyczerpujące hipotezy art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną”. Pogorszeniem jest również doznanie silnego wstrząsu psychicznego na skutek tragicznej śmierci osoby najbliższej, co pociąga za sobą osłabienie aktywności życiowej, zmniejszenie zarobków i zwiększenie wydatków (
tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 08 maja 1969 roku, II CR 114/69 i wyroku z dnia 30 czerwca 2004 roku, IC CK 445/08).
Należy także zwrócić uwagę na wyrażany w orzecznictwie pogląd, że szkoda o jakiej mowa w przepisie art. 446 § 3 k.c. występuje zazwyczaj w dwóch podstawowych postaciach. Po pierwsze, polegać ona może na rozstroju zdrowia, związanego ze stresem i przeżyciami wywołanymi zgonem osoby bliskiej. Związany z tym upadek sił witalnych zwykle ujemnie wpływa na wszystkie sfery życia, osłabiając motywację do pracy, itp., co zmniejsza efektywność w wykonywaniu pracy zawodowej i domowej oraz perspektywy na przyszłość. W konsekwencji wynikają z tego ujemne skutki ekonomiczne po stronie osoby pośrednio poszkodowanej czynem niedozwolonym. Poza tym istotne jest też pozbawienie możliwości korzystania przez najbliższych z faktycznego wsparcia zmarłego, w tym wykonywania przez niego różnego rodzaju świadczeń niepieniężnych na rzecz rodziny. Świadczenia te, jakkolwiek trudno wyliczalne, mają niewątpliwie swój wymiar majątkowy, bowiem zwalniają uprawnionych z konieczności pokrywania ich kosztów. Chodzi tu np. o wykonywanie różnych prac, w tym fizycznych, na rzecz rodziny, opiekę, itp. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 11 lutego 2015 roku, I ACa 1106/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 października 2015 roku, VI ACa 1834/14, LEGALIS nr 1392964). Taka szkoda może być trudna do dokładnego wyliczenia i dlatego też we wskazanym przepisie mowa jest o stosownym odszkodowaniu. Niezależnie jednak od powyższego odszkodowanie to podlega szacowaniu poprzez porównanie hipotetycznej sytuacji, w której śmierć osoby najbliższej nie nastąpiła ze stanem rzeczywistym istniejącym po tej śmierci. Należy przy tym zwrócić uwagę na to, iż ustawodawca posługuje się szerokim pojęciem „istotne pogorszenie sytuacji życiowej”, a nie tylko – dla przykładu – sytuacji majątkowej, co nakazywałoby skoncentrować ocenę na aspektach aktualnych i bardziej wymiernych ekonomicznie. Pogorszenie to musi mieć jednak charakter obiektywny i wynikać ze śmierci osoby najbliższej. Decydujące nie są subiektywne odczucia pośrednio poszkodowanego, ale kryteria obiektywne.
Celem odszkodowania przyznanego na podstawie art. 446 § 3 k.c. ma być zrekompensowanie rzeczywistego znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Nie może być ono natomiast źródłem wzbogacenia się tych osób (
tak Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 29 marca 1994 roku, I ACr 758/93, Wokanda 1994/8/5). Jednocześnie kwota odszkodowania powinna wyrażać taką kwotę, która odczuwalna jest jako realne, adekwatne przysporzenie zarówno przez uprawnionego,
jak i z obiektywnego punktu widzenia.
Sytuacja życiowa w rozumieniu art. 446 § 3 k.c. to ogół czynników, składających się na położenie życiowe jednostki – to także trudno mierzalne wartości ekonomiczne. Kodeks cywilny nie wskazuje żadnych kryteriów, wedle których należy szacować uszczerbek polegający na pogorszeniu się sytuacji życiowej, mówiąc jedynie, że odszkodowanie ma być "stosowne". Wykładnia celowościowa każe przyjąć, że odszkodowanie stosowne to takie, które w sposób dostateczny rekompensuje doznaną szkodę, uwzględniając jej rozmiar, długotrwałość, szczególne okoliczności danego przypadku, ale także stopę życiową społeczeństwa. Odszkodowanie musi zatem wyrażać się taką sumą, która będzie odbierana jako realne, adekwatne przysporzenie, zarówno przez uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia, uwzględniającego ocenę większości rozsądnie myślących ludzi. Trzeba też dodać, że sposób sformułowania art. 446 § 3 k.c. wskazuje na znaczny zakres swobody jurysdykcyjnej Sądu pierwszej instancji przy orzekaniu o wysokości odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższego członka rodziny zmarłego wskutek jego śmierci (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2004 roku, IV CK 445/03, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 stycznia 2016 roku, I ACa 816/15, LEGALIS nr 1399021).
Niezależnie jednak od powyższego roszczenie to jest roszczeniem służącym zaspokojeniu szkody majątkowej, a szkoda ta musi być należycie wykazana i obowiązują tu reguły dowodowe pomocne przy ustalaniu każdej innej szkody materialnej dającej się wyliczyć, zaś odszkodowanie to podlega szacowaniu poprzez porównanie hipotetycznej sytuacji, w której śmierć osoby najbliższej nie nastąpiła ze stanem rzeczywistym istniejącym po tej śmierci. Obowiązek przedstawienia stosownych dowodów pozwalających na ocenę tych dwóch sytuacji zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu zawartą w art. 6 k.c. obciążał powodów, jako osoby dochodzące odszkodowania. Jakkolwiek szkoda, o której mowa w art. 446 § 3 k.c., ma niekiedy trudny do precyzyjnego wymierzenia charakter, to jednak niewątpliwie istnieje szereg dowodów, przy pomocy których można jasno wykazać zmianę w sytuacji życiowej pośrednio poszkodowanych przed i po tragicznym wypadku . Celem tego odszkodowania ma być zrekompensowanie rzeczywistego znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego, nie może ono być natomiast źródłem wzbogacenia się tych osób. Art. 446 § 3 k.c. wymaga, aby dochodzący wskazał na pewne podstawy czy przesłanki majątkowe, finansowe, z których można choćby w przybliżeniu przyjąć istnienie ostatecznie szkody majątkowej, wyrażonej kwotowo, która ponadto dałaby znaczną różnicę w porównaniu ze stanem, który istniałby, gdyby poszkodowany żył. W analizowanym przepisie mowa jest bowiem o znacznym pogorszeniu się sytuacji życiowej, nie zaś o jakiejkolwiek zmianie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 13 maja 2016 roku, V ACa 897/15).
Odnosząc się w świetle powyższego do odszkodowań dochodzonych przez powodów A. L. i J. L., stwierdzić należy, iż śmierć ich córki niezaprzeczalnie spowodowała znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, ale głównie w aspekcie pozaekonomicznym. Z ustalonych okoliczności wynika, że przed śmiercią M. L. (3) powodowie prowadzili sklep na terenie Elektrociepłowni (...), co czynią także aktualnie po śmierci córki. M. L. (3) w dacie śmierci była na drugim roku płatnych studiów stacjonarnych na kierunku turystyka międzynarodowa w Wyższej Szkole (...) we W., oddalonym od domu rodzinnego o około 170 – 180 km. Opłacała czesne w kwocie 120,00 zł miesięcznie, ponosiła też koszt wynajmu pokoju
w kwocie 500,00 zł miesięcznie, z uczelni otrzymywała stypendium, a ponadto pracowała dorywczo jako kelnerka we W., dodatkowo, w niektóre weekendy pracowała jako kelnerka w restauracji znajdującej się w jej rodzinnej miejscowości, uzyskując z tego tytułu kwotę 250,00 – 300,00 zł za weekend, a od rodziców otrzymywała miesięcznie kwotę około 500,00 – 600,00 zł. Przyjeżdżała do domu rodzinnego prawie w każdy weekend. Podczas weekendowych pobytów w domu gotowała i piekła, zaś przygotowane potrawy zanosiła także babciom. W soboty pomagała ojcu robić zakupy w hurtowni, do prowadzonego przez rodziców sklepu. Marzyła o tym, żeby po skończeniu studiów osiąść w Australii,
a następnie sprowadzić tam rodziców i brata. Po jej śmierci sklep spożywczy prowadzony przez małżonków L. był nieczynny przez okres około 2,5 miesiąca, zaś większość produktów musiała zostać wyrzucona. W 2014 roku, następnym po śmierci córki powodów, J. L. odnotował z prowadzonej działalności gospodarczej stratę w wysokości 37.787,33 zł (przy przychodzie w kwocie (...) zł i kosztach w kwocie 502.779,26 zł), przy czym w 2014 roku w sklepie prowadzonym przez małżonków L. dokonano inwestycji w postaci wymiany okien i zamrażarki, a ponadto dokonano zwrotów gazet z 2 – 3 lat. Obecnie prowadzona przez powodów A. L. i J. L. działalność w postaci sklepu na terenie Elektrociepłowni prosperuje dobrze. Z poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń wynika, że zmarła córka powodów A. L. i J. L. była częściowo na ich utrzymaniu, pracowała jedynie dorywczo i nie miała jeszcze stałej, pozwalającej jej na samodzielne utrzymanie i ewentualne wspieranie finansowe rodziców, pracy. Nie ulega natomiast wątpliwości, że po jej śmierci spadła aktywność życiowa powodów, przez około 2,5 miesiąca nie byli w stanie pracować, a produkty spożywcze w prowadzonym przez nich sklepie, które uległy zepsuciu w czasie gdy sklep był zamknięty bezpośrednio po śmierci M. L. (3), musiały zostać wyrzucone, a po śmierci córki powodowie nie mogli korzystać już z jej pomocy w tym sklepie, zaś powyższe okoliczności wygenerowały ekonomiczną stratę w sensie finansowym związaną ze śmiercią zmarłej. Zdaniem Sądu Okręgowego na tej podstawie zasadnym było przyjęcie, że w sprawie mamy do czynienia ze znacznym pogorszeniem sytuacji życiowej powodów A. L. i J. L.. Niewątpliwe bowiem powodowie ci po śmierci ich córki stali się osobami, których aktywność zawodowa osłabła, co wprost przełożyło się na ich sytuację majątkową, a ich warunki życiowe uległy znacznemu pogorszeniu i nie będą już mogli liczyć na pomoc córki ani w zakresie obowiązków domowych, ani przy synu, ani w prowadzonej przez nich działalności, zaś śmierć córki wywołała uszczerbek nie tylko w ich sytuacji materialnej bezpośrednio po jej śmierci, ale także w realnej możliwości polepszenia warunków życiowych w przyszłości i uzyskania od córki pomocy. Z drugiej strony, z poczynionych przez Sąd ustaleń wynika, że także za życia córki J. L. zatrudniał dodatkowych pracowników w okresach remontów, gdy w prowadzonym przez powodów była zwiększona liczba klientów, a strata odnotowana w 2014 roku związana była z poczynionymi inwestycjami w zakresie wymiany okna i zamrażarki oraz dokonaniem zwrotu gazet z kilku lat, co przemawia za przyjęciem, że powiązanego z powyższymi okolicznościami zmniejszenia dochodów powodów
i zwiększenia straty nie można powiązać ze śmiercią ich córki. Jednocześnie nie sposób zanegować, że w związku ze śmiercią ich córki pogorszeniu uległa sytuacja powodów A. L. i J. L. w sensie spowodowanym innymi czynnikami niż czysto finansowy wkład zmarłej w sytuację rodziców oraz zmniejszenie dochodu w związku z ich spadkiem aktywności po jej śmierci i koniecznością wyrzucenia zepsutych towarów, gdyż powodowie utracili możliwość uzyskania ze strony córki pomocy, wsparcia i opieki, których mogli zasadnie, z uwagi na ich bliskie relacje, oczekiwać w przyszłości, aczkolwiek powodowie mają jeszcze syna, na którego wsparcie też z pewnością będą mogli w przyszłości liczyć, a z drugiej strony z poczynionych w niniejszej sprawie ustaleń wynika, że pasją ich córki były podróże i marzyła o tym by zamieszkać w Australii, w związku z czym ewentualne bieżące wspieranie powodów przez nią w takiej sytuacji byłoby utrudnione, chyba, że faktycznie udałoby się jej sprowadzić rodziców do sobie, co jednak pozostaje w sferze niepewności, zważywszy na obiektywne trudności, jakie niewątpliwie wiązałyby się z podjęciem realizacji takich marzeń. W konsekwencji Sąd doszedł do przekonania, że wskutek śmierci M. L. (3) doszło do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej jej rodziców. Śmierć córki spowodowała u tych powodów cierpienia psychiczne, które obniżyły ich aktywność życiową bezpośrednio po jej śmierci, spowodowało, że prowadzony przez nich sklep był nieczynny przez 2,5 miesiąca, a zepsute w związku z tym towary musiały zostać wyrzucone, a jednocześnie utratę możliwości uzyskania jej opieki
i wsparcia oraz możliwości odciążenia ich w czynnościach życia codziennego w przyszłości.
Zdaniem Sądu w świetle całokształtu okoliczności sprawy sumą adekwatną do rozmiaru szkody powodów A. L. i J. L. wywołanej znacznym pogorszeniem ich sytuacji życiowej po śmierci córki są kwoty po 10.000,00 zł. Biorąc pod uwagę obecny poziom życia społeczeństwa w Polsce, nie można uznać by wyżej wskazana kwota była wygórowana czy znacząco odbiegała od przyznawanych odszkodowań w sprawach o podobnym stanie faktycznym, a wręcz należy uznać, że jest wyważona
i adekwatna do sytuacji, w jakiej znaleźli się powodowie, zważywszy, że mają oni jeszcze syna, na którego pomoc w przyszłości zapewne będą mogli liczyć, a prowadzony przez nich sklep aktualnie dobrze prosperuje.
Odnośnie roszczenia o zasądzenie odsetek od przyznanych na rzecz powodów kwot z tytułu zadośćuczynienia i odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej wskazać należy, iż zgodnie z przyjętą w prawie cywilnym zasadą dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia w terminie, w którym stało się ono wymagalne. Obowiązek zaspokojenia roszczeń o zadośćuczynienie/odszkodowanie staje się wymagalny
z chwilą wezwania dłużnika do zapłaty. Zobowiązanie z tytułu zadośćuczynienia bądź odszkodowania jest bowiem zobowiązaniem bezterminowym, a o przekształceniu w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel poprzez wezwanie dłużnika do jego wykonania (
tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, LEX numer 602683). Od tej zatem chwili biegnie termin do uiszczenia odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.). Zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia bądź odszkodowania powinien zatem spełnić świadczenie na rzecz poszkodowanego niezwłocznie po otrzymaniu od niego stosownego wezwania do zapłaty skonkretyzowanej kwoty, a jeśli tego nie czyni, popada w opóźnienie uzasadniające naliczenie odsetek ustawowych od należnej wierzycielowi sumy. Odsetki ustawowe związane z opóźnieniem w spełnieniu świadczenia należą się, zgodnie
z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w jego spełnieniu, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one zatem opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia bądź odszkodowania w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455
in fine k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia bądź odszkodowania, jakie mu się należą już w tym terminie, co jednocześnie przesądza o opóźnieniu dłużnika. Stanowiska tego, jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2011 roku
(I CSK 243/10, Legalis numer 428271), nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Przewidziana w art. 446 § 4 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (
por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2006 roku, V CSK 266/06, LEX numer 276339; z dnia 26 listopada 2009 roku, III CSK 62/09, LEX numer 738354 i z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, Legalis numer 350647). Stanowisku temu nie sprzeciwia się również stosowanie do zadośćuczynienia art. 363 § 2 k.c. Wyrażona w tym przepisie, korespondującym z art. 316 § 1 k.p.c., zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter – nie może więc usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego. O ile stan faktyczny będący podstawą oceny wysokości zadośćuczynienia został ukształtowany w dacie wezwania do zapłaty, a co za tym idzie – wysokość zadośćuczynienia jest oceniana z odwołaniem się do tych okoliczności faktycznych, to odsetki należą się od daty wezwania do zapłaty. Przy odpowiedzialności deliktowej wezwanie do zapłaty związane jest z datą doręczenia odpisu pozwu, chyba że strona wykaże istnienie wcześniejszego wezwania przedsądowego (
tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 sierpnia 2013 roku, I CSK 667/12, LEX numer 1391106).
Stosownie natomiast do treści art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych, zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przypadku zaś gdyby wyjaśnienie w 30 – dniowym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.
W niniejszej sprawie powodowie domagali się przyznania odsetek ustawowych za opóźnienie od dochodzonych przez nich kwot z tytułu zadośćuczynienia, a w przypadku powodów A. L. i J. L. także odszkodowania za znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej po śmierci ich córki, od dnia 05 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty, w przypadku powoda M. L. (1) od kwoty 60.000,00 zł od tej daty,
a w pozostałym zakresie od dnia następującego po doręczeniu odpisu pozwu. Żądanie powodów odnośnie odsetek w tym zakresie, a w przypadku powoda M. L. (1) w zakresie odsetek od kwoty 60.000,00 zł, jest uzasadnione, albowiem jak wynika ze złożonych w niniejszej sprawie przez pozwanego akt szkody pisma powodów z dnia 03 lipca 2014 roku ze zgłoszeniem szkody i wezwaniami pozwanego do zapłaty na rzecz powodów A. L. i J. L. kwot po 120.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia i kwot po 60.000,00 zł z tytułu odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej po śmierci córki, na rzecz M. L. (1) kwoty 70.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia oraz na rzecz powódek M. L. (2) i M. G. kwot po 60.000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia – wpłynęło do pozwanego w dniu 04 lipca 2014 roku
(k. 118, 122 – 125, 153 – 155 akt szkody).
W ocenie Sądu, przyjąć jednocześnie należy, iż po otrzymaniu powyższych pism
z dnia 03 lipca 2014 roku, pozwany miał możliwość ustalenia skutków zdarzenia z dnia
12 czerwca 2013 roku, za które ponosi odpowiedzialność w zakresie doznanej przez powodów krzywdy, jak też miał możliwość samodzielnej, racjonalnej oceny ich roszczeń w tym zakresie oraz roszczeń powodów A. L. i J. L. w zakresie żądania odszkodowania za znaczne pogorszenie się ich sytuacji życiowej. Jak wyjaśnił przy tym Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 listopada 2009 roku
(II CSK 257/09, LEGALIS numer 304028), którego pogląd Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela, po otrzymaniu zawiadomienia o szkodzie ubezpieczyciel jako profesjonalista, korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.), obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego
i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Obowiązku tego nie może przerzucić na inne podmioty, w tym uprawnionego do odszkodowania. Nie może też ubezpieczyciel wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie zakładu ubezpieczeń na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania (
tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 10 stycznia 2000 roku, III CKN 1105/98, OSNC 2000/7-8/134, z dnia 19 września 2002 roku,
V CKN 1134/2000, LEGALIS numer 59680 i z dnia 15 lipca 2004 roku, V CK 640/03, LEGALIS numer 77108). Zauważyć przy tym należy, iż postępowanie w przedmiotowej sprawie nie wymagało przeprowadzenia bardzo szerokiego postępowania dowodowego, którego pozwany nie mógłby przeprowadzić wcześniej we własnym zakresie z ewentualnym wykorzystaniem swoich rzeczoznawców, a stan faktyczny będący podstawą oceny wysokości należnych powodom świadczeń był już wówczas ukształtowany, zaś rozmiar krzywdy powodów nie zwiększył się w czasie między upływem 30 – dni od doręczenia pozwanemu pisma z dnia 03 lipca 2013 roku, a wyrokowaniem.
Natomiast w zakresie świadczenia z tytułu zadośćuczynienia zasądzonego na rzecz powoda M. L. (1) przenoszącego kwotę 60.000,00 zł, objętą zgłoszeniem szkody i wezwaniem do zapłaty pismem z dnia 03 lipca 2014 roku, pozwany pozostawał w opóźnieniu dopiero po upływie 30 dni od doręczenia mu odpisu pozwu, w związku z czym odsetki za opóźnienie w zapłacie tej kwoty zostały zasądzone od dnia 05 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty.
Orzekając od odsetkach Sąd wziął także pod rozwagę, iż od dnia 01 stycznia 2016 roku, w związku ze zmianą kodeksu cywilnego wprowadzoną ustawą z dnia 09 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1830), w art. 481 § 2 k.c. zostały przewidziane odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 procentowych, a według art. 56 powołanej ustawy nowelizacyjnej do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie tej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. W rezultacie odsetki ustawowe od zasądzonej na rzecz powodów kwot do dnia 31 grudnia 2015 roku przypadają im w wysokości określonej w dotychczasowych przepisach wykonawczych wydanych na podstawie art. 359 § 3 k.c. Zważywszy natomiast na wejście w życie wyżej wymienionej ustawy nowelizacyjnej z dniem 01 stycznia 2016 roku (art. 57 ustawy) i wprowadzonej od tej daty zmiany terminologicznej dla odsetek należnych z tytułu opóźnienia w spełnieniu świadczenia, od tej daty do dnia zapłaty należą się powodom odsetki ustawowe za opóźnienie, zaś na rozprawie w dniu 10 października 2017 roku pełnomocnik powodów sprecyzował roszczenie odsetkowe w ten sposób, że począwszy od dnia 01 stycznia 2016 roku wniósł
o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie (
protokół rozprawy – k. 419 – 422).
W konsekwencji, Sąd kierując się dyspozycją art. 481 § 2 zdanie pierwsze k.c. zarówno w jego poprzednim, jak i obecnym brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą z dnia 09 października 2015 roku o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (…) i art. 55 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy nowelizującej, zasądził tytułem zadośćuczynienia, a w przypadku A. L. i J. L. także tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej, na rzecz powodów wskazane w punktach 1 – 5 sentencji wyroku kwoty wraz z odsetkami ustawowymi od wskazanych dat do dnia 31 grudnia 2015 roku i odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tych kwot od dnia 01 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.
W niniejszej sprawie powodowie dochodzili również zwrotu kosztów pogrzebu M. L. (3) i wystawienia dla niej nagrobka. Zgodnie z art. 446 § 1 k.c. jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, zobowiązany do naprawienia szkody powinien zwrócić koszty leczenia
i pogrzebu temu, kto je poniósł. Obowiązek zwrotu kosztów pogrzebu obejmuje swym zakresem wydatki poniesione zgodnie z lokalnymi i środowiskowymi zwyczajami, a które obejmują przygotowanie pogrzebu, samą ceremonię oraz postawienie nagrobku.
W szczególności za uzasadnione tradycjami uważa się poniesienie kosztów: przygotowania zwłok do pogrzebu i ich dostarczenia na cmentarz, nabycia trumny, kremacji zwłok, zakupu miejsca na cmentarzu, postawienia nagrobku, zakupu kwiatów i odzieży żałobnej, koszty ceremonii pogrzebowej, poczęstunku po pogrzebie dla osób bliskich (
tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 04 czerwca 1998 roku, II CKN 852/97, OSN 1998/11/196; z dnia 22 stycznia 1981 roku, II CR 600/80, LEX nr 8301 i z dnia 07 marca 1969 roku, II PR 641/68, OSN 1970/2/33). Jak słusznie wskazywała strona powodowa, z powołanego wyżej przepisu nie wynika w sposób jednoznaczny ograniczenie zakresu zwrotu kosztów pogrzebu, w tym kosztów wystawienia nagrobka, co jednak nie oznacza, że w tym przypadku obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zaakceptowanie takiej koncepcji spowodowałoby bowiem całkowite wypaczenie celu wskazanej regulacji oraz stanowiłoby pole do nadużyć. Stąd też zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie powszechnie przyjmuje się, że koszty pogrzebu, w tym koszty budowy nagrobka podlegają zwrotowi w ograniczonym zakresie. Granice obowiązku wyznaczają zwyczaje przyjęte w danym środowisku. Pojęcie „zwyczaje przyjęte w danym środowisku” należy rozumieć jako zwykle ponoszone wśród określonego kręgu podmiotów koszty związane z pochowaniem zmarłego. Ustalając zwyczaje panujące w danym środowisku należy kierować się kryteriami obiektywnymi, oczywiście odniesionymi do pewnego kręgu podmiotów. Nie można utożsamiać określenia „zwyczaje przyjęte w danym środowisku” z kosztami poniesionymi przez konkretną osobę w konkretnym przypadku. Oznacza to, że koszty te podlegają zwrotowi w granicach przeciętnych, a więc takich, jakie zwykle są ponoszone w danym środowisku. Jak już wskazano, stanowisko takie można uznać za utrwalone w orzecznictwie (
tak Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 06 stycznia 1982 roku, II CR 556/81, LEX nr 8388; z dnia 8 sierpnia 1973 roku, I CR 554/73, LEX nr 7289 i z dnia 24 listopada 1972 roku, I CR 509/72, LEX nr 7185). Zauważyć oczywiście należy, że wprawdzie Sąd Najwyższy wypowiadał się w tej kwestii stosunkowo dawno, orzekając w realiach gospodarki uspołecznionej, jednak wskazane orzeczenia zachowały aktualność na gruncie systemu gospodarki rynkowej, na co wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 09 marca 2007 roku (
V CSK 459/06, LEX nr 277273).
W powołanym wyroku Sąd Najwyższy podniósł nadto, że zwrotowi nie podlegają wszelkie koszty poniesione przez konkretną osobę w konkretnym przypadku, lecz zwykle ponoszone wśród określonego kręgu podmiotów, ponieważ granice obowiązku zwrotu wyznaczają zwyczaje przyjęte w danym środowisku.
Z okoliczności faktycznych wynika, że powódka A. L. poniosła koszt budowy nagrobka dla córki w wysokości około 25.000,00 zł, na dowód czego przedstawiła dowód wpłaty na kwotę 19.475,00 zł za wykonanie nagrobka z montażem (k. 95), kopię umowy na wykonanie nagrobka granitowego na grobowcu z montażem, dwoma misami, wazonem i mosiężnymi literami na kwotę 21.000,00 zł + litery+wizerunek (k. 94) oraz swoje zeznania, które potwierdzają zeznania powoda J. L. (k. 419 – 422) oraz kwotę 450,00 zł z tytułu opłaty za miejsce na grób (k. 90), a jej żądanie w zakresie domagania się od pozwanego zwrotu kwoty 21.450,00 zł z tego tytułu zostało zgłoszone pozwanemu po raz pierwszy w pozwie wniesionym w niniejszej sprawie, którego odpis doręczono pozwanemu w dniu 04 marca 2016 roku (k. 121). Jak ustalono wyboru materiału na nagrobek dokonali rodzice zmarłej, kierując się młodym wiekiem, w którym odeszła oraz faktem, że jej marzeniem była podróż do Indii. Nie sugerowali się kosztami, ale tym co mogłoby się podobać ich zmarłej córce. W grobie, w którym spoczywa M. L. (3) może być złożona jeszcze jedna trumna i dodatkowo urna z prochami. W ocenie Sądu nagrobek jaki opłaciła dla córki powódka A. L. nie ma charakteru standardowego, a co za tym idzie, koszt jego wykonania był wyższy niż przeciętny. Zauważyć bowiem trzeba, że
jak wskazał w odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego ceny pojedynczych nagrobków wykonanych z dobrej jakości granitu bądź marmuru kształtują się na poziomie około
8.000,00 zł (k. 124v), co koreluje ze średnią ceną nagrobków określoną przez powódkę A. L. w trakcie jej przesłuchania na kwotę 5.000,00 – 10.000,00 zł – k. 202v. Tymczasem koszt nagrobka dla M. L. (3) wyniósł powyżej 21.000,00 zł, co wynikało głównie z faktu zastosowania niestandardowego materiału w postaci granitu indyjskiego w jasnym kolorze. Jak wskazali powodowie składając zeznania, wybór materiału wynikał z chęci dostosowania się do upodobań i zamiłowań ich córki, której marzeniem była podróż do Indii oraz kierowania się młodym wiekiem, w którym odeszła. Nie sposób zatem uznać, aby koszt wykonania nagrobka w kwocie powyżej 21.000,00 zł był kosztem zwyczajowo ponoszonym z tego tytułu w środowisku zmarłej. Zauważyć również trzeba, że przedmiotowy nagrobek może pomieścić jeszcze jedną trumnę i dodatkowo urnę z prochami, chociaż jak wynika z zeznań powódki A. L. nie miało to wpływu na cenę miejsca na grób. W tej sytuacji za uzasadnione zostało przez Sąd uznane roszczenie powódki A. L. w zakresie zwrotu kosztów nagrobka w kwocie 8.000,00 zł wskazywanej przez stronę pozwaną jako cena pojedynczych nagrobków wykonanych z dobrej jakości granitu bądź marmuru (co koreluje ze średnią ceną nagrobków określoną przez powódkę A. L. w trakcie jej przesłuchania na kwotę 5.000,00 – 10.000,00 zł – k. 202 v) oraz w zakresie kwoty 450,00 zł uiszczonej przez tę powódkę z tytułu miejsca na grób.
Jak wynika z poczynionych ustaleń powód J. L. poniósł koszty związane z pogrzebem córki w zakresie dopłaty do usługi pogrzebowej w kwocie 559,60 zł (k. 90), natomiast powódka M. L. (2) poniosła związane z pogrzebem M. L. (3) w kwocie 410,00 zł z tytułu przygotowania zwłok do pogrzebu (k. 93) oraz w kwocie 7.149,60 zł z tytułu usług pogrzebowych obejmujących: trumnę – 1.330,00 zł, krzyż – 76,00 zł, tabliczkę – 39,00 zł, przewóz zwłok z W. do Z. – 680,00 zł, przewóz zwłok na cmentarz – 210,00 zł, klepsydry – 50,00 zł, przechowanie zwłok w chłodni – 85,00 zł, obsługę ceremonii pogrzebowej – 480,00 zł, grobowiec – 2.898,00 zł, wieńce – 760,00 zł
i storczyk – 12,00 zł (k. 91 – 92), w związku z czym takie kwoty zostały zasądzone na rzecz wskazanych wyżej powodów na podstawie art. 446 § 1 k.c.
O odsetkach od powyższych kwot Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w związku z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych, zasądzając je od kwot należnych powodom z tytułu kosztów pogrzebu
i nagrobka od dnia 05 kwietnia 2016 roku, to jest od dnia następnego po upływie 30 dniowego terminu od doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, w którym nastąpiło zgłoszenie szkody i wezwanie pozwanego do zapłaty w powyższym zakresie.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., stosunkowo je rozdzielając między stronami, ustalając, że w zakresie swojego roszczenia powódka A. L. wygrała sprawę w 68,48 %, powód J. L. wygrał sprawę w 74,03 %, powód M. L. (1) wygrał sprawę w 87,50% powódka M. L. (2) wygrała sprawę w 73,37%, a powódka M. G. wygrała sprawę w 66,67% (co wynika ze stosunku zasądzonych na ich rzecz kwot do kwot dochodzonych przez nich w niniejszej sprawie), w związku z czym taki procent kosztów powinien obciążać pozwanego, a pozostały powodów i na podstawie art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. pozostawił szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu.
W tym stanie rzeczy, mając na uwadze powyższe ustalenia faktyczne i rozważania prawne, Sąd na podstawie powołanych wyżej przepisów, orzekł jak w sentencji wyroku.