Sygn. akt III AUa 556/16
Dnia 24 sierpnia 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Urszula Iwanowska |
Sędziowie: |
SSA Beata Górska (spr.) SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak |
po rozpoznaniu w dniu 24 sierpnia 2017 r. w Szczecinie
sprawy H. F.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
przy udziale A. M.
o objęcie ubezpieczeniem społecznym
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 27 kwietnia 2016 r. sygn. akt IV U 207/15
1. zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie,
2. odstępuje od obciążenia H. F. kosztami zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
SSA Beata Górska SSA Urszula Iwanowska del. SSO Gabriela Horodnicka
– Stelmaszczuk
Sygn. akt III AUa 556/16
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. decyzją z 12 stycznia 2015 r., stwierdził, że A. M. jako pracownik u płatnika składek PHU (...) H. F. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od 1 lipca 2014 r. do 31 sierpnia 2014 r., gdyż nie wykonywała w tym okresie pracy na rzecz płatnika w ramach zawartej umowy o pracę.
W odwołaniu H. F., prowadząca działalność gospodarczą pod nazwą PHU (...) z siedzibą w M. wniosła o jej zmianę poprzez objęcie A. M. ubezpieczeniem społecznym jako pracownika od 1 lipca 2014r. do 31 sierpnia 2014r. Podniosła, że zatrudnienie A. M. związane było z rozszerzeniem działalności przez prowadzenie w sezonie turystycznym pola kempingowego. Praca wykonywana przez A. M. w formie telepracy polegała na reklamowaniu prowadzonej przez H. F. działalności gospodarczej przez sieć Internet, pozyskiwanie klientów, wysyłaniem reklamowych e-maili orz przesyłek pocztowych pod nadzorem i kierownictwem pracodawcy H. F.. Stąd też uznać należy, że strony łączyła umowa o pracę, która była faktycznie i efektywnie wykonywana.
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie, powtarzając argumenty użyte w uzasadnieniu decyzji.
Wyrokiem z 27 kwietnia 2016 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że A. M. jako pracownik H. F. podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu w okresie od 1 lipca 2014 r. do 31 sierpnia 2014 r.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że H. F. prowadzi w M. okresową działalność gospodarczą pod nazwą PHU (...) H. F. i zajmuje się wynajmem pokoi gościnnych. W 2014r. H. F. rozszerzyła swoją działalność o prowadzenie pola namiotowego na wydzierżawionej działce w okresie od 1 lipca 2014 r. do 31 sierpnia 2014 r. Postanowiła również zatrudnić pracownika, który bez konieczności przebywania w siedzibie firmy będzie pozyskiwał klientów. Ogłoszenie o pracę zamieściła na portalu społecznościowym (...). H. F. postanowiła zatrudnić A. M. po uzyskaniu informacji, że A. M. jest w ciąży i z poprzedniej pracy wykonywanej bez umowy, została zwolniona po powiadomieniu poprzedniego pracodawcy o stanie ciąży.
W dniu 1 lipca 2014 r. H. F. zawarła z A. M. umowę o pracę na czas określony od 1 lipca 2014 r. do 31 sierpnia 2014 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku telemanagera. A. M. została zgłoszona w tym samym dniu do ubezpieczenia społecznego. W dniu 12 sierpnia 2014 r. została uznana przez lekarza medycyny pracy za osobę zdolną do pracy na stanowisku telemanagera. A. M. miała wykonywać pracę w miejscu zamieszkania w R.. H. F. przyznała A. M. wynagrodzenie za pracę w kwocie 2000 zł brutto miesięcznie. Jednym ze składników wynagrodzenia A. M. był ryczałt za korzystanie z własnego sprzętu komputerowego dla celów pracowniczych. Wynagrodzenie za pracę było przekazywane A. M. w formie pieniężnej za pośrednictwem M. B. i A. M. (1), którzy zobowiązali się do przekazania oznaczonej sumy A. M..
Sąd Okręgowy ustalił, że praca A. M. była pracą sezonową. Do jej obowiązków należało wysyłanie ofert reklamujących pensjonat do kopalń, szkół zakładów fryzjerskich, firm budowlanych. A. M. po osiągnieciu stanu zaawansowanej ciąży pracowała ok 4h przy komputerze a pozostały czas pracy wykorzystywała na wysyłkę korespondencji reklamowej do potencjalnych zainteresowanych za pośrednictwem poczty tradycyjnej, albowiem lekarz medycyny pracy zezwolił na pracę przy komputerze w wymiarze nieprzekraczającym 4h.
A. M. w okresie zatrudnienia u H. F. stworzyła ofertę reklamową promującą pensjonat, którą rozsyłała ze specjalnie przygotowanego na tę okoliczność adresu e-mail. Oferty reklamowe były wysyłane również pocztą tradycyjną, dodatkowo A. M. w licznych zakładach pracy zostawiała wizytówki promujące pensjonat H. F.. Nie miała sztywnych godzin pracy, była to praca zadaniowa na które przeznaczała w ciągu dnia 8 godzin. W okresie zatrudnienia u H. F. A. M. faktycznie przebywała w R., gdzie mieszkała razem z matką. A. M. samodzielnie tworzyła oferty reklamowe, nie była w tym zakresie uzależniona od poleceń pracodawcy. H. F. nadzorowała pracę A. M. poprzez kontrolę założonej na potrzeby reklamowe skrzynki e-mail, a także była z pracownikiem w stałym kontakcie telefonicznym.
Praca wykonywana przez A. M.przyczyniła się do zwiększenia liczby klientów, część nowo pozyskanych klientów dowiedziało się o pensjonacie pracodawcy z ofert reklamowych wysyłanych przez A. M.. W 2015 r. pensjonat H. F. miał poszerzoną bazę klientów, nie potrzebował już działań reklamowych.
Umowa o pracę pomiędzy A. M. a H. F. została rozwiązana z upływem okresu na jaki została zawarta. A. M. w dniach od 30-31 sierpnia 2014 r. korzystała z urlopu macierzyńskiego udzielonego przez pracodawcę. W dniu (...) urodziła dziecko. W dniu 1 września 2014r. została wyrejestrowana z ubezpieczenia społecznego przez pracodawcę H. F.. W dniu 31 sierpnia 2014r.A. M. złożyła wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego za okres urlopu macierzyńskiego od 30 sierpnia 2014r . do 16 stycznia 2015 r.,za okres dodatkowego urlopu macierzyńskiego od 17 stycznia 2015 r. do 27 lutego 2015 r. oraz za okres urlopu rodzicielskiego od 28 lutego 2015 r. do 17 lipca 2015 r.
W związku z powyższym wnioskiem organ rentowy przeprowadził postępowanie wyjaśniające w celu ustalenia czy A. M. faktycznie wykonywała pracę u płatnika składek-pracodawcy H. F., wskutek czego wydał sporną decyzję. Przeprowadzone postępowanie wyjaśniające było podstawą do wydania kolejnej decyzji z 15 stycznia 2015 r. w której organ rentowy odmówił A. M. przyznania prawa do zasiłku macierzyńskiego za okresy wskazane we wniosku, stwierdzając, że jako osoba niepodlegająca ubezpieczeniom społecznym, w tym ubezpieczeniu chorobowemu nie jest uprawniona do korzystania z zasiłku macierzyńskiego.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione. Jako podstawę rozstrzygnięcia wskazał art. 6 ust. 1, art. 11 i art. 12 ust. 1 oraz art. 8 ust. 1 i art. 13 pkt 1 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013r., poz.1442 z późn.zm.), a także art. 22 k.p. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że H. F. udowodniła spełnienie wszystkich przesłanek do uznania A. M. za jej pracownika w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy systemowej, a w konsekwencji istnienie tytułu prawnego do objęcia jej ubezpieczeniami społecznymi. Rozstrzygając niniejszą sprawę Sąd Okręgowy uznał, że dokumenty zgromadzone w postępowaniu dowodowym oraz spójne i logiczne zeznania zainteresowanej, świadków oraz odwołującej H. F., które stanowią miarodajny dowód na okoliczność faktycznego wykonywania pracy przez A. M.. Świadkowie M. B. i E. M. zgodnie wskazali, że A. M. aktywnie wykonywała swoje obowiązki, wysyłała oferty reklamowe za pomocą poczty elektronicznej i tradycyjnej do konkretnych miejsc takich jak kopalnie, firmy budowlane, salony fryzjerskie a jej działania przyczyniły się do pozyskania nowych klientów. A. M. nie została wyposażona w narzędzia pracy przez pracodawcę, jednakże w ocenie Sądu Okręgowego nie stanowi to dowodu na pozorność zawartej między stronami umowy, albowiem A. M. korzystała przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych ze swojego sprzętu komputerowego oraz telefonicznego, za co otrzymywała ryczałt od pracodawcy. Czynności te wykonywała w swoim domu a także na obszarze swojego miejsca zamieszkania, co nie oznaczało braku możliwości nadzorowania jej pracy przez pracodawcę. A. M. była w stałym kontakcie telefonicznym z pracodawcą, który na bieżąco kontrolował jej postępy i przydzielał kolejne zadania a także miał wgląd do prowadzonej przez nią skrzynki pocztowej e-mail. Zdaniem sądu pierwszej instancji, mimo znacznej odległości pomiędzy miejscem świadczenia pracy a siedzibą pracodawcy, pracodawca był w stanie za pomocą środków komunikacji elektronicznej kontrolować sumienność wykonywania przez pracownika jego obowiązków. Sąd Okręgowy zaznaczył także, iż A. M. nie ukrywała przed pracodawcą informacji o stanie ciąży, a pracodawca zaakceptował jej stan, który w jego ocenie nie był przeszkodą do zatrudnienia A. M. na stanowisku telemanagera. Zdolność do pracy na tym stanowisku nie była także kwestionowana przez lekarza medycyny pracy, który polecił jedynie skrócenie czasu pracy przy komputerze do 4h. A. M. stosując się do zaleceń lekarskich pozostały czas pracy poświęcała na wysyłanie ofert reklamowych drogą tradycyjną i roznoszeniu wizytówek i ofert reklamowych w miejscu zamieszkania stąd też Sąd Okręgowy uznał, że praca wykonywana była w pełnym wymiarze czasu pracy.
Na marginesie sąd pierwszej instancji wskazał, że wszelkie dokumenty sporządzone zostały w sposób autentyczny, rzetelny i terminowy. Terminowo opłacano również wszelkie składki. Nie było też żadnych przeszkód ze strony H. F., aby na wezwanie organu rentowego, a potem Sądu, dokumentację tą niezwłocznie przedstawić. Okoliczność ta, choć ma znaczenie jedynie pomocnicze, wykazuje zdaniem sądu orzekającego sumienność i dokładność H. F. jako pracodawcy, który nie próbował tworzyć dokumentacji na potrzeby postępowania wyjaśniającego przed organem rentowym a rzeczywiście był w jej posiadaniu.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy uznał, że istniała gospodarczo i życiowo uzasadniona potrzeba zatrudnienia przez H. F. pracownika w osobie A. M.. Praca na podstawie zawartej umowy o pracę, była zaś faktycznie wykonywana w okresie od 1 lipca 2014r. do czasu porodu (30 sierpnia 2014 r.), a zatem A. M. spełniała od 1 lipca 2014r. do 31 sierpnia 2014r. przesłanki ustawy systemowej do uznania jej za pracownika.
Z powyższym rozstrzygnięciem w całości nie zgodził się organ rentowy. W wywiedzionej apelacji wyrokowi zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego - art. 22 § 1 k.p. w związku z art. 83 § 1 k.c., a także sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.
W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że dokumenty nie potwierdzają faktycznego świadczenia pracy przez ubezpieczoną, nie zostało uwiarygodnione założenie skrzynki mailowej dla ubezpieczonej, przedłożone maile nie mogą być dowodem w sprawie. Z uwagi na odległość pomiędzy siedzibą firmy ubezpieczonej a miejscem zamieszkania zainteresowanej, nie można było kontrolować, nadzorować i organizować pracy ubezpieczonej. Dodatkowo, praca była wykonywana przez cztery godziny dziennie. Zdaniem apelującego celem zgłoszenia ubezpieczonej do ubezpieczeń społecznych na podstawie zawartej umowy o pracę było uzyskanie przez nią prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Organ rentowy podniósł ponadto, że sąd pierwszej instancji nie wyjaśnił wszystkich okoliczności sprawy, w szczególności okoliczności budzących wątpliwości co do faktycznego świadczenia pracy przez ubezpieczoną. Pracodawca nie wyposażył bowiem pracownika w narzędzia pracy, nie wiadomo z jakich środków finansowana była wysyłka ofert reklamowych ośrodka zainteresowanej dokonywana przez ubezpieczoną. Pracodawca nie wykazał też delegacji dla pracownika celem osobistego kontaktu z pracodawcą w siedzibie pracodawcy celem zawarcia umowy o pracę, odbycia rozmowy kwalifikacyjnej, szkolenia bhp, ani też nie wskazał także zakresu czynności dla pracownika na pozostałe 4 godziny pracy dziennie. Płatnik nie zatrudnił innej osoby w miejsce pracownika. Powyższe okoliczności, w ocenie apelującego przemawiają za uznaniem, że sporna umowa zawarta została dla pozoru.
Mając na uwadze powyższe organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wniósł także o zasądzenie od zainteresowanej na rzecz organu rentowego kosztów postępowania sądowego oraz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego zasługiwała na uwzględnienie i doprowadziła do postulowanej zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Na skutek zarzutów organu rentowego Sąd Apelacyjny postanowił uzupełnić postępowanie dowodowe na podstawie art. 382 k.p.c. i zobowiązał ubezpieczoną A. M. do dostarczenia pełnej dokumentacji potwierdzającej wykonywanie przez nią obowiązków pracowniczych przez środki komunikacji elektronicznej w okresie od lipca do sierpnia 2014 r., w szczególności: wydruków przedstawiających historię korespondencji elektronicznej, tj. wydruki wiadomości mailowych wysłanych z adresu (...) w związku z rozsyłaniem oferty noclegowej pensjonatu, historię połączeń telefonicznych oraz wykonanych poprzez komunikator internetowy S. między ubezpieczoną a płatnikiem składek H. F., przeprowadzanych w ramach nadzoru nad wykonywaniem przez ubezpieczoną pracy, a także treść ogłoszenia umieszczonego na portalu społecznościowym (...) w dniu 29 czerwca 2014 r., z którego ubezpieczona dowiedziała się o ofercie pracy w PHU (...) na stanowisku telemanagera.
W wykonaniu zobowiązania ubezpieczona w piśmie z dnia 13 czerwca 2017 r. wyjaśniła, że wszystkie wydruki korespondencji elektronicznej zostały dołączone do odwołania. Ubezpieczona nie była w stanie przedstawić historii połączeń telefonicznych z pracodawcą ani też potwierdzenia rozmów z pracodawcą poprzez komunikator S.. Z załączonego natomiast do pisma wydruku ogłoszenia umieszczonego na portalu społecznościowym (...) wynika, że płatnik składek poszukiwał pracownika na sezon lipiec – sierpień 2014 r. do pracy w charakterze pokojowej.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, ponowna analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego nie pozwala uznać, że A. M. faktycznie świadczyła pracę na podstawie umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek H. F.. Zgodnie z art. 22 § 1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy, pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. O tym bowiem, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy, stanowiący tytuł ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę, wypłata wynagrodzenia, przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, wystawienie świadectwa pracy, ale faktyczne i rzeczywiste realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia o cechach pracowniczych (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 6 marca 2014 r., III AUa 997/13, LEX nr 1461092, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 27 marca 2014 r., III AUa 923/13, LEX nr 1454453, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 13 listopada 2013 r., III AUa 358/13, LEX nr 1394157).
Treścią stosunku pracy jest obowiązek osobistego wykonywania pracy określonego rodzaju przez pracownika pod kierownictwem, na rzecz i na ryzyko pracodawcy oraz obowiązek pracodawcy zatrudniania pracownika przy umówionej pracy i wypłacania mu wynagrodzenia za pracę. W stosunku tym pracownik jest zobowiązany do świadczenia pracy określonego rodzaju, w sposób podporządkowany kierowniczej roli pracodawcy. Obowiązkiem pracodawcy jest wypłacanie pracownikowi wynagrodzenia za pracę. Stosunek pracy jest zatem dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 2009r. III PK 38/2009, LexPolonica nr 2243199). Do ustalenia, czy doszło do powstania pomiędzy stronami stosunku pracy nie jest zatem wystarczające spełnienie warunków formalnych zatrudnienia, takich jak zawarcie umowy o pracę, przygotowanie zakresu obowiązków, zgłoszenie do ubezpieczenia, a konieczne jest ustalenie, że strony miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i to czyniły. Jednocześnie stosownie do treści art. 67 5 § 1 k.p. praca może być zatem wykonywana regularnie poza zakładem pracy, z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej.
Jednocześnie podkreślić należy, że przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy nie miał znaczenia fakt, że zawarta została umowa o pracę w celu uzyskania przez ubezpieczoną, będącą w ciąży, świadczeń. Podjęcie pracy, kierując się wyłącznie takimi przesłankami, jest jak najbardziej dopuszczalne i nie świadczy o intencji obejścia prawa czy tez o nieważności umowy. Samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego nie jest sprzeczne z prawem. Tak więc bez znaczenia był fakt zawarcia umowy o pracę z kobietą w ciąży.
U źródła każdej umowy o pracę leży przyczyna w postaci konieczności pozyskania pracownika do wykonywania prac zakreślonych przedmiotem działalności gospodarczej pracodawcy. Pracodawca kieruje się własną potrzebą gospodarczą i przy prawidłowym, ważnym stosunku pracy ta potrzeba jest sprawczym czynnikiem zatrudnienia. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie stwierdzono, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 2 lutego 2002 r., II UKN 359/99, OSNAPiUS Nr 13, poz. 447, z 17 marca 1997 r., II UKN 568/97, OSNAPiUS z 1999 Nr 5, poz. 18 oraz z 4 lutego 2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS 2001 Nr 13, poz. 449).
Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, iż uznaje się ją za zawartą dla pozoru, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy. Jeżeli jedynym celem umowy było umożliwienie skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego, umowę należy uznać za nieważną na podstawie art. 83 k.c. Nie można jednak przyjmować pozorności zawarcia umowy o pracę w sytuacji, gdy umowa ta była faktycznie realizowana, choćby celem osoby podejmującej zatrudnienie było uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego (por. wyrok SN z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04, OSNP 2006/11-12/190; wyrok SN z dnia 18 maja 2006 r., II UK 164/05, LEX nr 192462). Nie ulga wątpliwości, że strony mogą dowolnie ustalać swoje stosunki prawne, układać wzajemne relacje. Zasada swobody zawieranych umów doznaje jednak ograniczenia, w sytuacji, w której zawarcie postanowień umownych prowadzi do obejścia obowiązujących przepisów prawa, do nadużycia prawa, jego naruszenia, czy wreszcie naruszenia zasad sprawiedliwości społecznej
Analiza stanu faktycznego niniejszej sprawy nie pozwoliła w ocenie Sądu Apelacyjnego na uznanie, iż nastąpiło świadczenie przez ubezpieczoną pracy na rzecz płatnika, w szczególności, że świadczenie to miało miejsce w ramach podporządkowania pracowniczego. W ocenie Sądu Odwoławczego zasadny okazał się zarzut sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez w szczególności przyjęcie, że ubezpieczona faktycznie świadczyła pracę na podstawie zawartej w dniu 1 lipca 2014 r. umowy o pracę. Zdaniem Sądu Apelacyjnego wszechstronna ocena dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, jak też z zeznań świadków i stron, pod kątem elementów stosunków pracy, o których mowa w art. 22 § 1 k.p. wskazywała na brak świadczenia przez ubezpieczoną pracy w sposób zorganizowany i podporządkowany kierowniczej roli pracodawcy. Charakter zatrudnienia ubezpieczonej nie wypełniał znamion zatrudnienia pracowniczego. Tym samym brak było podstaw do przyjęcia przez Sąd Okręgowy, że ubezpieczona podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu zawartej z płatnikiem składek umowy o pracę.
Należy podkreślić, że rolą sądu ubezpieczeń społecznych jest badanie stosunku pracy pod kątem przesłanek wynikających z przepisów prawa. W związku z tym należało uznać, że strony zawarły umowę o prace dla pozoru, bez zamiaru jej realizacji. Zawarta przez A. M. umowa z H. F. nie rodziła żadnych skutków w sferze pracowniczej, a co za tym idzie również w zakresie ubezpieczeń społecznych z tytułu pozostawania w stosunku pracy na mocy przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Sąd orzekający w sprawie, jak już wskazano wcześniej, nie był zwolniony od oceny umowy o pracę pod kątem skutków w zakresie podlegania ubezpieczeniu pracowniczemu. Ustalenie, że osoba zatrudniona nie była zobowiązana do wykonywania nałożonych na nią obowiązków osobiście, jak również, że w procesie świadczenia przez nią pracy nie występował element podporządkowania kierownictwu pracodawcy, wyklucza możliwość stwierdzenia, iż w takiej sytuacji doszło do nawiązania stosunku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 maja 2006 r., sygn. akt: III UK 30/06, Lex 957421). Słusznie podnosi apelujący, że A. M. nie świadczyła na rzecz płatnika pracy.
W pierwszej kolejności należy zwrócić szczególną uwagę, w świetle pozorności łączącego strony stosunku pracy, że w stosunku łączącym strony brak było podporządkowania pracowniczego. Pracę ubezpieczonej, o ile taka miała miejsce, nie można zakwalifikować jako wykonywania jej na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem. Ubezpieczona nie przedłożyła żadnych dowodów, które świadczyłyby o tym, że płatnik składek nadzorował wykonywane przez ubezpieczoną czynności. Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że płatnik składek miała nadzorować prace ubezpieczonej poprzez możliwość kontroli założonej na potrzeby reklamowe skrzynki e-mail, a także poprzez stały kontakt telefoniczny. O braku podporządkowania pracowniczego w stosunku łączącym strony świadczy okoliczność, że ubezpieczona nie miała określonego zakresu czynności. Z zeznań ubezpieczonej i płatnika składek wynika, że płatnik nie wydawał jej sukcesywnych poleceń co do sposobu świadczenia pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego pracodawca ubezpieczonej nie miał możliwości zweryfikowania poświęconego przez ubezpieczoną czasu na wykonanie powierzonych czynności. Możliwość sprawdzenia wysłanej przez ubezpieczoną korespondencji mailowej nie świadczy o łączącym strony stosunku pracy i sprawowaniu nadzoru nad wykonywaniem obowiązków pracowniczych przez ubezpieczoną.
W konsekwencji uznać należało, że nawet jeżeli ubezpieczona świadczyła jakiekolwiek czynności na rzecz płatnika, to miały one raczej charakter pomocy, aniżeli działań z zakresu podporządkowanego stosunku pracy. Wskazać należy, że ubezpieczona miała być zatrudniona na stanowisku menagera. Wątpliwości Sądu Odwoławczego budzi jednak potrzeba zatrudnienia pracownika na stanowisku managera. Stanowisko to nie miało racji bytu w warunkach, w jakich istniała prowadzona przez płatnika składek działalność gospodarczą. Prowadzona przez płatnika składek działalność jest niewielkich rozmiarów. Wykonywana jest jedynie sezonowo. Natomiast stanowisko managera sugerowałoby, że mamy do czynienia z większym podmiotem, rozwijającym się. Faktycznie zaś prowadzona przez płatnika składek działalność zatrudnia pracowników jedynie dorywczo na okres wakacyjny, co wynika również z zamieszczonych na portalu społecznościowym (...) ogłoszeń. Płatnik składek poszukiwała osoby na stanowisko pokojówki. Z wydruku ogłoszenia znajdującego się w aktach organu rentowego wynika, że płatnik składek poszukiwała również osoby zajmującej się reklamą pensjonatu, wysyłaniem ofert, pozyskiwaniem wczasowiczów. Tymczasem, jak zeznała płatnik składek, w następnym roku nie było potrzeby zatrudnienia osób na takie stanowisko. Była wystarczająca ilość chętnych. Wobec powyższego budzi wątpliwości Sądu Apelacyjnego, czy rzeczywiście w realiach prowadzonej działalności gospodarczej istniała potrzeba zatrudnienia osoby na stanowisko managera, skoro obecnie to płatnik składek zajmuje się pozyskiwaniem klientów. Powyższa okoliczność przemawia za tym, że pomysł zatrudnienia zrodził się jedynie na potrzebę korzystania ze świadczeń związanych z macierzyństwem.
Należy stanowczo podkreślić, że pracodawca zatrudnia pracownika, dlatego, że potrzebuje w swoim zakładzie pracy siły roboczej. U źródła każdej umowy o pracę leży przyczyna w postaci uzasadnionej przesłankami ekonomiczno - organizacyjnymi konieczności pozyskania pracownika do wykonywania prac zakreślonych przedmiotem działalności gospodarczej pracodawcy. Pracodawca kieruje się własną potrzebą gospodarczą i przy prawidłowym, ważnym stosunku pracy wyłącznie ta potrzeba jest sprawczym czynnikiem zatrudnienia. Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy. Zatrudnienie A. M. nie było w związku z powyższym również ekonomicznie uzasadnione i podyktowane rzeczywistą potrzebą zaangażowania nowego pracownika. Ubezpieczona nie przedstawiła dowodów uzasadniających potrzebę zatrudnienia jej, jako pracownika na podstawie umowy o pracę na wskazanym stanowisku. Jak wynika z ustalonych przez Sąd Okręgowy okoliczności, na miejsce ubezpieczonej nie została zatrudniona żadna inna osoba.
W toku postępowania przed Sądem Okręgowym ubezpieczona na okoliczność wykonywania pracy u płatnika składek przedłożyła dowody w postaci wydruków wysyłanych wiadomości email. W wykonaniu zobowiązania Sądu Apelacyjnego ubezpieczona nie była w stanie przedłożyć żadnych innych dowodów potwierdzających wykonywanie pracy na rzecz płatnika składek. W ocenie Sądu Apelacyjnego dowody te nie potwierdzają w żaden sposób, że mamy do czynienia ze stosunkiem pracowniczym, a więc że zawarta przez odwołujące umowa o pracę została zawarta w celu wykonywania pracy. Dowody, na które powołuje się ubezpieczona wskazywać mogą co najwyżej na wykonanie prac o charakterze pomocniczym. Sąd Apelacyjny nie kwestionuje, że w zakresie wysłania ofert strony musiały dojść do wspólnych uzgodnień, jednakże ilość i rodzaj wykonanej pracy nie pozwala na przyjęcie, aby była to praca wykonywana w ramach umowy o pracę. Nadto zwrócić uwagę należy, że brak jest w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy dowodów, które wskazywałyby na to, że ubezpieczona pozyskała dla płatnika składek nowych klientów. Samo wysłanie mejli i przedłożenie ich wydruków w żaden sposób nie potwierdza, że ubezpieczonej udało się pozyskać dla płatnika składek nowych klientów. Ilość wysłanych wiadomości przez ubezpieczoną nie wskazuje na to, aby praca była przez ubezpieczoną wykonywana w wymiarze pełnego etatu. Ubezpieczona zeznawała, że pracowała przed komputerem 4 godziny dziennie, a przez resztę czasu sporządzała oferty, wysyłała je pocztą do potencjalnych klientów. Jednakże brak jest w aktach spraw dowodów, które by powyższe okoliczności potwierdzały. Skoro ubezpieczona, jak twierdzi, wysyłała do potencjalnych klientów oferty pocztą, to powinna dysponować chociażby fakturami na zakup znaczków pocztowych. Jak wynika bowiem z materiału dowodowego strony umowy o pracę nie uzgodniły żadnego ryczałtu za zakup niezbędnych znaczków, kopert. Również ilość wysłanych przez ubezpieczoną wiadomości mailowych nie świadczy o rzeczywistym wykonywaniu przez A. M. pracy w ramach telepracy. Jak wynika z załączonych wydruków wiadomości e-mail, nie były one wysyłane codziennie. Ich ilość nie jest wystarczająca do uznania, że telepraca świadczona była przez okres dwóch miesięcy.
Należało zatem uznać, że okoliczności zajścia w ciążę i zawarcia umowy o pracę były ze sobą ściśle powiązane. Rozpoczęcie korzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego poprzedzone było jedynie bardzo krótkim okresem opłacania przez płatnika składek na obowiązkowe ubezpieczenia w wysokości obliczonej od wynagrodzenia wynoszącego 2000 zł brutto. W związku z tym przeciętny stosunek wysokości świadczenia do wniesionych składek pozostawał w oderwaniu od sprawiedliwego rozłożenia kosztów świadczeń przez jego odniesienie do okresu opłacania składek. A. M. po stosunkowo krótkim okresie czasu złożyła wniosek o wypłacenie jej świadczeń związanych ze skorzystaniem z urlopu macierzyńskiego. Na miejsce ubezpieczonej nie została zatrudniona żadna inna osoba. W konsekwencji uznać należało, że stosunek łączący ubezpieczoną z płatnikiem miał charakter pozorny, w związku z czym A. M. nie podlegała obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tego tytułu.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok, o czym orzekł jak w punkcie I sentencji.
O kosztach postępowania Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie, z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy koszt ustanowienia zastępstwa procesowego, który w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym wynosi kwotę 270 zł, zgodnie z § 9 ust. 2 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804).
SSA Beata Górska SSA Urszula Iwanowska del. SSO Gabriela Horodnicka
– Stelmaszczuk