Sygn. akt I C 417/17
Dnia 28 grudnia 2017 roku
Sąd Rejonowy w Ostrołęce I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Artur Kowalski
Protokolant: st. sekr. sądowy Małgorzata Mierzejewska
po rozpoznaniu w dniu 28 grudnia 2017 roku w Ostrołęce
na rozprawie spraw:
I. z powództwa M. S. (1)
przeciwko (...) S.A. w W.
o zadośćuczynienie
II. z powództwa P. S. (1)
przeciwko (...) S.A. w W.
o zadośćuczynienie
orzeka:
I. w sprawie z powództwa M. S. (1) przeciwko (...) S.A. w W.
o zapłatę zadośćuczynienia:
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. S. (1) kwotę 8.500 zł (osiem tysięcy pięćset złotych 00/100) wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki M. S. (1) kwotę 1.696,90 zł (jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt sześć złotych 90/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,
II. w sprawie z powództwa P. S. (1) przeciwko (...) S.A. w W. o zapłatę zadośćuczynienia:
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. S. (1) kwotę 8.500 zł (osiem tysięcy pięćset złotych 00/100) wraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. S. (1) kwotę 1.696,90 zł (jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt sześć złotych 90/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.
SSR Artur Kowalski
Sygn. akt I C 417/17
W dniu 24 lipca 2017 r. M. S. (1) i P. S. (1) wystąpili w oddzielnych pozwach przeciwko (...) S.A. w W. o zasądzenie kwot po 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa prawnego.
Powodowie wskazali, że w dniu 20 kwietnia 2004 r. w miejscowości R., gm. G. miał miejsce wypadek komunikacyjny. W trakcie zdarzenia P. D. naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób że będąc w stanie nietrzeźwości, kierując samochodem osobowym marki P. o nr rej. (...) nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków nie obserwując uważnie drogi i potrącił a następnie przejechał poruszającego się jezdnią rowerzystę – Z. S., który w wyniku doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Sprawca zdarzenia, w dacie wypadku korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym.
Zmarły był dziadkiem powodów. Więź łącząca powodów z dziadkiem Z. była bardzo silna, miała charakter szczególny, co dodatkowo utrudnia powodom zaakceptowanie faktu jego utraty. Niespodziewana, tragiczna śmierć dziadka to dla powodów strata niezwykle ważnych i cennych relacji, opartych na bliskim kontakcie i wsparciu. Powodowie wracają wspomnieniami do wspólnie spędzonych z dziadkiem chwil. Wspominają dziadka jako osobę serdeczną i ciepłą, uczestniczącą czynnie w ich życiu aż do momentu tragicznej śmierci.
Postanowieniem z dnia 19 września 2017 r. Sąd postanowił połączyć sprawę o sygn. akt I C 510/17 z powództwa P. S. (1) ze sprawą z powództwa M. S. (1) o sygn. I C 417/17 do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.
Pozwany (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództw w całości oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego.
Podniósł, iż zadośćuczynienie za śmierć osoby najbliższej nie jest obligatoryjne i świadczenie to uzależnione jest od występowania szczególnej więzi pomiędzy osobą ubiegającą się o zadośćuczynienie a zmarłym członkiem rodziny. Tymczasem powodowie nie wykazali szczególnej więzi łączącej ich z dziadkiem. W chwili jego śmierci powodowie byli dziećmi mającymi własną rodzinę i nie mieszkali razem z dziadkiem. Zdaniem pozwanego nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powodów implikujących wypłatę zadośćuczynienia w roszczonych kwotach. W niniejszej sprawie nie sposób stwierdzić, aby sytuacja życiowa powodów kształtowała się pewnej zależności od ich dziadka. Zachowania opisane w pozwie są raczej dowodem na normalne więzi łączące członków rodziny funkcjonującej bez przejawów patologii.
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 20 kwietnia 2004 r. w miejscowości R., gm. G. P. D. naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób że będąc w stanie nietrzeźwości, kierując samochodem osobowym marki P. o nr rej. (...) nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków nie obserwując uważnie drogi i potracił a następnie przejechał poruszającego się jezdnią rowerzystę – Z. S., który w wyniku doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.
W chwili zdarzenia M. S. (2) miała 13 lat, zaś P. S. (2) 10. Powodowie od urodzenia zamieszkiwali z dziadkiem Z. S. w jednym budynku. Dom mieszkalny podzielony był na dwie części, w jednej zamieszkiwał zmarły z żoną, w drugiej powodowie z rodzicami. Małoletni w sposób naturalny mieli z dziadkiem codzienną styczność i stanowił on ważną cześć ich dzieciństwa. Powodowie zapamiętali dziadka jako osobą spokojną, ciepłą, który nie podnosił głosu i starał się wszystko łagodnie wytłumaczyć. Dziadek grał z wnuczkami w piłkę, układał puzzle, opowiadał bajki. W każdy czwartek jeździł na targ w G., gdzie kupował cukierki. Zmarły miał w tym okresie więcej wnucząt, jednakże tylko powodowie zamieszkiwali z nim w jednym budynku. Zmarły angażował się w życie rodziny, wspomagał pracujących rodziców powodów w opiece i wychowaniu dzieci, wychodził po nie do szkoły, interesował się ich wynikami w nauce, w miarę możliwości wspierał rodzinę finansowo. Powodowie przeżyli śmierć dziadka, u powódki pozostało wspomnienie, gdy w nocy policja przyjechała do domu i zabrała jej ojca na identyfikację zwłok. W rodzinie żywe jest wspomnienie o dziadku, powodowie systematycznie odwiedzają grób zmarłego, temat jego śmierci jest nadal trudny pomimo upływu lat.
Wnuczki odgrywały ważną rolę w życiu Z. S.. Zmarły prowadził gospodarstwo rolne. Sposób w jaki dziadek angażował wnuczki przy pracach polowych, powodował że dzieci odbierały to nie jako obowiązek, lecz atrakcję. W nagrodę wnuczki były zabierane do sklepu, częstowane cukierkami, otrzymywały drobne kieszonkowe. Powodowie byli szczególnie zżyci z dziadkiem z racji wspólnego zamieszkiwania, jadali wspólne posiłki, spędzali wspólnie niedziele i święta. P. chodził za dziadkiem krok w krok. Dziadek stosownie do potrzeb zastępował powodom rodziców, zwłaszcza w czasie ich pracy, odbierał wnuczki ze szkoły. Dziadkowi zależało na tym, aby wnuczka M. dobrze się uczyła.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Ostrołęce z dnia 25 listopada 2014 r. sygn. akt II K 181/04 P. D. został uznany za winnego popełnienia przestępstwa wypełniającego dyspozycję art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i skazany na karę czterech i pół roku pozbawienia wolności.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o:
- dowód z zeznań powódki M. S. (1) słuchanej w charakterze strony (nagranie zarejestrowane na rozprawie w dniu 28 grudnia 2017 r. od 00:03:58 do 00:06:60 - k. 60-60v, nagranie zarejestrowane na rozprawie w dniu 18 października 2017 r. od 00:04:43 do 00:14:41 - k. 51-51v),
- dowód z zeznań powoda P. S. (1) słuchanego w charakterze strony (nagranie zarejestrowane na rozprawie w dniu 28 grudnia 2017 r. od 00:06:50 do 00:08:30 - k. 60v, nagranie zarejestrowane na rozprawie w dniu 18 października 2017 r. od 00:14:41 do 00:22:08 - k. 51v),
- dowód z zeznań świadka I. D. (nagranie zarejestrowane na rozprawie w dniu 13 grudnia 2017 r. od 00:02:42 do 00:17:42 - k. 56-57),
- dowód z zeznań świadka P. P. (2) (nagranie zarejestrowane na rozprawie w dniu 13 grudnia 2017 r. od 00:17:42 do 00:32:44 - k. 57),
- dowód z dokumentów dotyczących likwidacji szkody – k. 9-19.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Powództwa zasługiwały na uwzględnienie aczkolwiek nie w pełnym zakresie.
Na wstępie wskazać należy, że zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone lub naruszone cudzym działaniem, na zasadach przewidzianych w kodeksie cywilnym może żądać zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub zapłaty odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny (art. 24 § k.c. i art. 448 k.c.). Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego (w sytuacji spowodowania śmierci w ramach odpowiedzialności deliktowej) stosowne odszkodowanie (art. 446 § 3 k.c.), jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, jak również odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 446 § 4 k.c. – obowiązujący od dnia 03 sierpnia 2008r.). Samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu na zasadzie ryzyka – gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny (art. 436 § 1 k.c.).
Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822 § 1 i 4 k.c.). Ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu (art. 35 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 392 t.j.).
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – a zwłaszcza prawomocnego wyroku Sądu Rejonowego w Ostrołęce z dnia 25 listopada 2014 r. sygn. akt II K 181/04 wynika, że 20 kwietnia 2004 r. w miejscowości R., gm. G. P. D. naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, w ten sposób że będąc w stanie nietrzeźwości, kierując samochodem osobowym marki P. o nr rej. (...) nie dostosował prędkości jazdy do panujących warunków nie obserwując uważnie drogi i potracił a następnie przejechał poruszającego się jezdnią rowerzystę – Z. S., który w wyniku doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu, po czym kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia, to jest czynu wypełniającego dyspozycję art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i za tak przypisany czyn skazał P. D. na karę czterech i pół roku pozbawienia wolności.
Nie budzi w tych okolicznościach wątpliwości, że winę za spowodowanie wypadku ponosi P. D. a zatem to pozwany, zgodnie z obowiązującym w dniu wypadku art. 822 k.c., art. 38 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152 ze zm.) oraz art. 448 k.c. jest – co do zasady – zobowiązany do wypłaty powodom stosownego zadośćuczynienia. Przepis art. 38 wyżej wymienionej ustawy wymienia enumeratywnie szkody, za które nie odpowiada zakład ubezpieczeń, nie wyłączając zarazem szkód o charakterze niematerialnym. Ponadto stosownie do treści uchwały SN z dnia 20 grudnia 2012 r. w sprawie III CZP 93/12, art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012r. – nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. Ponadto przepis art. 822 § 1 k.c., definiujący istotę umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej stanowi, że przez tę umowę ubezpieczyciel zobowiązany jest do zapłacenia określonego w niej odszkodowania za szkody (i to zarówno majątkowe, jak i niemajątkowe) wyrządzone osobom trzecim (w tym także rodzinie poszkodowanego), wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, a zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela nie może być węższy od zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego sprawcy szkody (v. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 2003 roku w sprawie II CKN 454/01).
Przesądzić w tym miejscu należy, że pomimo faktu wystąpienia zdarzenia wywołującego szkodę (20 kwietnia 2004 r.) przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c., za skuteczne uznać należy roszczenia o zadośćuczynienie oparte o dyspozycję art. 448 k.c. Uznać obecnie należy za ukształtowaną i obowiązującą linię orzecznictwa, zgodnie z którą najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed wejściem w życie art. 446 § 4 k.c., tj. 03 sierpnia 2008 r. (v. uchwała SN z 22 października 2010 r., III CZP 76/10) – a także wówczas, gdy sam zgon nastąpił przed tą datą (uchwała SN z 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11). Naruszenie czynem niedozwolonym dobra osobistego, jakim są więzi rodzinne uzasadnia zatem udzielenie ochrony prawnej w zakresie przewidzianych w art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. – implikuje to możliwość dochodzenia zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej niezależnie od daty zdarzenia w kontekście obowiązywania art. 446 § 4 k.c. Nietrafne jest również stanowisko, zgodnie z którym zakresem odpowiedzialności ubezpieczyciela nie są objęte tego rodzaju roszczenia z powołaniem się jako uzasadnienie tej tezy na treść art. 34 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…), zgodnie z którym z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Za ugruntowane obecnie uznać należy stanowisko, zgodnie z którym przepis ten nie wyłącza ani nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. (v. wyżej powołana uchwała SN z 20 grudnia 2012r. w sprawie III CZP 93/12, wyrok SA w Krakowie z dnia 06 września 2012 r. w sprawie I ACa 739/12). Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela obejmuje także krzywdę jakiej doznała na skutek deliktu nie tylko osoba bezpośrednio jego konsekwencjami dotknięta, ale także taka - a jest z nią z pewnością członek najbliższej rodziny zmarłego - która na skutek wywołanej tym deliktem śmierci doznała krzywdy wynikającej z nagłego i zupełnie niespodziewanego zerwania więzi rodzinnych, który to skutek jest także naruszeniem jego dobra osobistego. Tym samym zakład ubezpieczeń ponosi odpowiedzialność również na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 822 k.c. i art. 436 § 1 k.c. na zasadzie ryzyka (v. wyrok SA w Krakowie z 06 grudnia 2012 r. w sprawie I ACa 1148/12).
O ile w przypadku rodziców, dzieci, małżonków i rodzeństwa dochodzących roszczeń na podstawie art. 446 § 4 k.c. (co do zdarzeń sprzed 03 sierpnia 2008 r. na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.) nie ma wątpliwości co do ich legitymacji, o tyle w stosunku do innych osób uznawanych za najbliższe w stosunku do poszkodowanego ocena powinna być dokonywana w zależności od faktycznej relacji związku emocjonalnego łączącego zmarłego ze zgłaszającym roszczenie (v. dr J. Z., Dochodzenie zadośćuczynienia w polskim systemie prawnym, materiały szkoleniowe). W wyroku z dnia 03 czerwca 2011r. w sprawie III CSK 279/10 Sąd Najwyższy wskazał, że ustawodawca dla określenia kręgu osób uprawionych, posłużył się wyrażeniem „najbliższy członek rodziny”, a więc tym samym, które już funkcjonowało na gruncie art. 446 § 3 k.c. O tym kto jest najbliższym członkiem rodziny decyduje faktyczny układ stosunków pomiędzy określonymi osobami a nie formalna kolejność pokrewieństwa wynikająca w szczególności z przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego czy ewentualnie z powinowactwa. Z kolei w wyroku z dnia 19 grudnia 1969r. w sprawie III PRN 17/69 Sąd Najwyższy stwierdził, że aby ustalić czy występujący o zadośćuczynienie jest najbliższym nieżyjącego, sąd powinien stwierdzić czy istniała silna i pozytywna więź emocjonalna pomiędzy dochodzącym tego roszczenia a zmarłym. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest dobrem osobistym, zatem doznany na skutek śmierci osoby bliskiej polega uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej, lecz jest także następstwem naruszenia dobra osobistego jakim jest relacja pomiędzy zmarłym a osobą zainteresowaną.
Uwzględniając okoliczności niniejszej sprawy nie może budzić wątpliwości, że powodów będących wnuczkami zmarłego należy zaliczyć do kręgu osób mu najbliższych.
Oceniając, jaka suma jest odpowiednia tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych, należy mieć na uwadze rodzaj dobra, które zostało naruszone oraz charakter, stopień nasilenia i czas trwania doznawania przez osobę, której dobro zostało naruszone, ujemnych przeżyć psychicznych spowodowanych naruszeniem. W sprawie, w której zdarzeniem wywołującym krzywdę jest śmierć osoby najbliższej wskazać należy, że okoliczności wpływające na wysokość świadczenia z art. 448 k.c. to między innymi dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem odejścia (np. nerwicy, depresji), roli pełnionej w rodzinie przez osobę zmarłą, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego (v. wyrok SA w Gdańsku z dnia 24 sierpnia 2012r. w sprawie V ACa 646/12).
Niewątpliwie śmierć osoby bliskiej jest jednym z najcięższych doświadczeń i powodować może poważne cierpienia. Zadośćuczynienie jest formą rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej i obejmuje swym zakresem wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne związane ze śmiercią osoby bliskiej, zarówno już doznane, jak i te, które mogą powstać w przyszłości. Ma w swej istocie ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć związanych z nagłą stratą najbliższej osoby. Dzięki niemu winna zostać przywrócona równowaga, zachwiana wskutek popełnienia przez sprawcę czynu niedozwolonego. Ma ono charakter całościowy i winno stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość. Wielkość zadośćuczynienia zależy od oceny całokształtu okoliczności sprawy w tym rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości czy nieodwracalnego charakteru. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku. Od osoby odpowiedzialnej za szkodę poszkodowany winien otrzymać sumę pieniężną, o tyle w danych okolicznościach odpowiednią, by mógł za jej pomocą zatrzeć lub złagodzić poczucie krzywdy i odzyskać równowagę psychiczną (v. wyrok SA w Łodzi z dnia 23 kwietnia 2014 r. w sprawie I ACa 1372/13).
Zadośćuczynienie z art. 448 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać pewną ekonomicznie odczuwalną wartość – wysokość ta jednak nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (v. wyrok SN z 26 lutego 1962 r. w sprawie 4 CR 902/61, wyrok SN z 22 marca 1978r. w sprawie IV CR 79/78). Jednocześnie jednak powołanie się na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (v. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 22 lutego 2011r. w sprawie I ACa 65/12), kryterium „przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa” ma charakter pomocniczy w aspekcie realizacji zasady sprawiedliwości społecznej (v. wyrok SN z 14 stycznia 2011 r. w sprawie I PK 145/10).
Nie sposób zgodzić się z twierdzeniem pozwanego, że powodowie nie wykazali w niniejszej procesie, że łączyła ich ze zmarłych szczególna, silna więź. Dla ustalenia wymiaru doznanej krzywdy, a także kwalifikacji powodów jako osób najbliższych zmarłemu, istotne znaczenie ma fakt, że powodowie od urodzenia zamieszkiwali z dziadkiem w jednym budynku. Wprawdzie dom mieszkalny podzielony był na dwie części, w jednej zamieszkiwał zmarły z żoną, w drugiej powodowie z rodzicami, jednakże takie ukształtowanie przestrzeni, powodowało że małoletni w sposób naturalny mieli z dziadkiem codzienną styczność, która stanowiła ważną cześć ich dzieciństwa. Powodowie zapamiętali dziadka jako osobą spokojną, ciepłą, która nie podnosiła głosu i starała się wszystko łagodnie wytłumaczyć. Powódka, która w chwili śmierci dziadka była 3 starsza od powoda, przywołuje obrazy, gdy dziadek grał z nimi w piłkę, układał puzzle, opowiadał bajki. W każdy czwartek jeździł na targ w G., gdzie kupował cukierki. Zmarły miał w tym okresie więcej wnucząt, jednakże tylko powodowie zamieszkiwali z nim w jednym budynku. Powód pamięta jak dziadek wychodził po niego do szkoły. Z zeznań powodów jak i świadków wynika, że zmarły angażował się w życie rodziny, wspomagał pracujących rodziców powodów w opiece i wychowaniu dzieci, wychodził po nie do szkoły, interesował się ich wynikami w nauce, a nawet w miarę możliwości wspierał rodzinę finansowo. Powodowie przeżyli śmierć dziadka, u powódki pozostało wspomnienie, gdy w nocy policja przyjechała do domu i zabrała jej ojca na identyfikację zwłok. W rodzinie żywe jest wspomnienie o dziadku, powodowie systematycznie odwiedzają grób zmarłego, temat jego śmierci jest nadal trudny pomimo upływu prawie 14 lat od wypadku.
Świadek I. D. wskazywała w swoich zeznaniach, że wnuczki odgrywały ważną rolę w życiu zmarłego. Sposób w jaki dziadek angażował wnuczki przy pracach polowych, powodował że dzieci odbierały to nie jako obowiązek, lecz atrakcję. W nagrodę wnuczki były zabierane do sklepu, częstowane cukierkami, otrzymywały drobne kieszonkowe. Powodowie byli szczególnie zżyci z dziadkiem z racji wspólnego zamieszkiwania, jadali wspólne posiłki, spędzali wspólnie niedziele i święta. P. chodził za dziadkiem krok w krok. W opinii świadka P. P. (2) dziadek stosownie do potrzeb zastępował powodom rodziców, zwłaszcza w czasie ich pracy, odbierał wnuczki ze szkoły. Dziadkowi zależało na tym, aby wnuczka M. dobrze się uczyła.
Mając na uwadze całokształt okoliczności niniejszej sprawy, uwzględniając wyżej przytoczone kryteria przy poszanowaniu kompensacyjnego charakteru roszczenia opartego o art. 448 k.c. i dyrektywy utrzymania zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, Sąd w sprawie niniejszej ocenił, iż adekwatną kwotą zadośćuczynień dla powodów M. S. (1) i P. S. (1) w związku ze śmiercią ich dziadka Z. S. będzie po 8.500 zł. Tak ustalone zadośćuczynienie odpowiada doznanej krzywdzie, przedstawia dla powodów ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest symboliczne, nie jest również rażąco wygórowane i nie prowadzi do nieuzasadnionego przysporzenia w ich majątku. Na etapie postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel odmówił przyznania powodom jakichkolwiek kwot z tytułu zadośćuczynienia, co w konsekwencji prowadziło do zasądzenia na ich rzecz ustalonych jako należne kwot w wysokości po 8.500 zł, o czym orzeczono w pkt I. 1 i II. 1 wyrok. Miarkując nieznacznie wysokość zadośćuczynienia, Sąd miał na uwadze, że śmierć dziadka nie wywołała u powodów zaburzeń emocjonalnych, czy też problemów w rozwoju i nauce. Nie wymagali oni również konsultacji psychiatrycznej czy psychologicznej, nie przyjmowali leków na uspokojenie.
Orzeczenie w zakresie odsetek znajduje uzasadnienie w treści przepisów art. 817 § 1 k.c. i art. 481 § 1 k.c. Sąd stoi na stanowisku, iż zadośćuczynienie należy traktować jak wierzytelność bezterminową, a więc świadczenie to powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). Pogląd ten należy uznać za ugruntowany w orzecznictwie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2011r., I CSK 243/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011r., V CSK 38/11). W przypadku, gdy żądanie w zakresie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę było uzasadnione i udokumentowane już na etapie postępowania likwidacyjnego, odsetki przewidziane w art. 481 k.c. powinny być zasądzone od dnia, w którym zgodnie z przepisami prawa ubezpieczyciel zakończył lub powinien był zakończyć postępowanie likwidacyjne i wypłacić należne świadczenie. Zgłoszenie szkody wpłynęło do pozwanego w dniu 10 grudnia 2016 r. W tych okolicznościach za uzasadnione należy uznać żądanie zasądzenia odsetek za okres po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody, a zatem od dnia 10 stycznia 2017 r.
Należy zauważyć, że argumenty nawiązujące do waloryzacyjnej funkcji odsetek, mające uzasadniać ich zasądzanie dopiero od daty wyrokowania mają w zasadzie walor historyczny, wysokość odsetek ustawowych uległa bowiem znacznemu obniżeniu. Oznacza to, że odsetki ustawowe utraciły waloryzacyjny charakter i pełnią swoje tradycyjne funkcje (G. Bieniek i inni, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania tom 1, Warszawa 2011, str. 662).
Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy i przekształca się w zobowiązanie terminowe w chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela do jego spełnienia (v. wyrok SN z 28 czerwca 2005r. w sprawie I CK 7/05, wyrok SN z 17 czerwca 2009r. w sprawie IV CSK 84/09).
Powyższe ustalenia prowadziły do oddalenia powództw o zapłatę zadośćuczynienia powyżej kwoty 8.500 zł, co nastąpiło w pkt I. 2 i II. 2 wyroku.
O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w pkt I. 3 i II. 3 wyroku w oparciu o treść art. 100 k.p.c. w związku z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804 z późn. zm.).
W zakresie każdej z połączonych spraw powodowie ponieśli koszty w łącznej kwocie 2.317 zł (wynagrodzenie pełnomocnika według stawki minimalnej – 1.800 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, opłata od pozwu – 500 zł), pozwany natomiast w kwocie 1.817 zł (wynagrodzenie pełnomocnika według stawki minimalnej – 1.800 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł). Całość poniesionych przez strony kosztów w toku procesu sprowadza się zatem do kwoty 4.134 zł. Każdy z powodów wygrał proces w 85 %, w takiej części pozwany proces przegrał. Pozwany winien zatem ponieść koszty procesu w kwocie 3.513,90 zł, tymczasem poniesione przez niego koszty to 1.817 zł a zatem pozwany zobowiązany jest zwrócić na rzecz każdego z powodów różnicę w kwocie 1.696,90 zł.
(...)
dn. 17.01.2017 r.