Sygn. akt I C 496/17
Dnia 31 stycznia 2018 roku
Sąd Rejonowy w Wieluniu I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSR Magdalena Kościarz
Protokolant: p.o. asystenta sędziego Aleksandra Król
po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2018 roku w Wieluniu
na rozprawie
sprawy z powództwa Z. P., H. P. (1), P. P. (1), R. P. (1), M. P. (1)
przeciwko (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł.
o zadośćuczynienie
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powoda Z. P. kwotę 19.000,00 zł (dziewiętnaście tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 28 lipca 2016 roku do dnia zapłaty,
2. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powoda Z. P. kwotę 757,44 zł zł (siedemset pięćdziesiąt siedem złotych 44/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,
3. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powódki H. P. (1) kwotę 19.000,00 zł (dziewiętnaście tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 28 lipca 2016 roku do dnia zapłaty,
4. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powódki H. P. (1) kwotę 757,44 zł (siedemset pięćdziesiąt siedem złotych 44/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,
5. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powoda P. P. (1) kwotę 9.500,00 zł (dziewięć tysięcy pięćset złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 01 września 2016 roku do dnia zapłaty,
6. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powoda P. P. (1) kwotę 2.028,08 zł (dwa tysiące dwadzieścia osiem złotych 08/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,
7. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powoda R. P. (1) kwotę 9.500,00 zł (dziewięć tysięcy pięćset złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 01 września 2016 roku do dnia zapłaty,
8. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powoda R. P. (1) kwotę 2.032,50 zł (dwa tysiące trzydzieści dwa złote 50/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,
9. zasądza od pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. na rzecz powódki M. P. (1) kwotę 2.000,00 zł (dwa tysiące złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 28 lipca 2016 roku do dnia zapłaty,
10. zasądza od powódki M. P. (1) na rzecz pozwanego (...) S.A. w (...) Centrum (...) w Ł. kwotę 486,69 zł (czterysta osiemdziesiąt sześć złotych 69/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,
11. oddala powództwa w pozostałej części
Sygn. akt I C 496/17
Pozwem z dnia 24 kwietnia 2017 roku (data wpływu) powodowie Z. P., H. P. (1), P. P. (1), R. P. (1) i M. P. (1), działający przez profesjonalnego pełnomocnika, wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W., w oparciu o treść art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., odpowiednio kwot po 44.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią syna, kwot po 14.500,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć brata i kwoty 7.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć brata z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi w przypadku powodów Z. P., H. P. (1), R. P. (1) i M. P. (1) od dnia 28 lipca 2016 roku, a w przypadku powoda P. P. (1) od dnia 01 września 2016 roku – wszystkie do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w łącznej wysokości 36.000,00 zł. Dodatkowo, pełnomocnik wystąpił o zwolnienie powodów od kosztów sądowych w całości.
W uzasadnieniu pozwu wskazano, iż w dniu 22 czerwca 1998 roku w G. miał miejsce wypadek komunikacyjny z udziałem R. P. (2) – syna i brata powodów, który w następstwie odniesionych obrażeń zmarł w dniu 26 czerwca 1998 roku. Wypadek został spowodowany przez kierującego pojazdem marki F. (...) G. J., który nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami, naruszając umyślnie zasady ruchu drogowego w ten sposób, że będąc w stanie znacznej nietrzeźwości 2,1 ‰, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku wniesionej apelacji Sąd Okręgowy w Kaliszu, wyrokiem z dnia 08 lipca 1999 roku, skazał oskarżonego G. J. na karę dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres lat sześciu (pozew k. 2 – 13).
Postanowieniem z dnia 10 maja 2017 roku, Sąd Rejonowy w Wieluniu I Wydział Cywilny oddalił wnioski Z. P., H. P. (1), P. P. (1), R. P. (1) i M. P. (1) o zwolnienie od kosztów sądowych (postanowienie k. 92-94).
Na skutek zażalenia pełnomocnika powodów na powyższe rozstrzygnięcie, postanowieniem z dnia 12 czerwca 2017 roku, wydanym w sprawie sygn. akt I Cz 304/17, Sąd Okręgowy w Sieradzu I Wydział Cywilny oddalił zażalenie w całości (postanowienie k. 109 – 110).
W piśmie zatytułowanym „Odpowiedź na pozew” z dnia 18 września 2017 roku (data wypływu), pełnomocnik pozwanego (...) S.A. Centrum Likwidacji S. w Ł. (dalej: (...) S.A.) wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, bądź według zestawienia kosztów, które zostanie złożone na rozprawie.
W uzasadnieniu podniesiono, iż w związku z wypadkiem z dnia 22 czerwca 1998 roku, w wyniku którego śmierć poniósł R. P. (2), przeprowadzone zostało postępowanie likwidacyjne. Ustalając przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody na poziomie 50 %, wypłacono na rzecz rodziców zmarłego tj. Z. P. i H. P. (1) kwoty po 6.000,00 zł, natomiast na rzecz rodzeństwa zmarłego tj. P. P. (1), R. P. (1) i M. P. (1) kwoty po 3.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Zdaniem pozwanego, wypłacone sumy uwzględniają znaczy upływ czasu od chwili zdarzenia tj. 19 lat oraz to, iż powodowie nie stali się osobami samotnymi, które musiały całkowicie zmienić swój tryb życia, a tym samym są kwotami adekwatnymi do stopnia krzywdy, jakiej powodowie doznali na skutek śmierci syna i brata. Według pełnomocnika, „w przypadku zadośćuczynienia wydaje się natomiast, że czynnik czasu może mieć wpływ na jego wysokość, jeśli jest ono dochodzone po upływie znacznego okresu czasu od naruszenia dóbr osobistych” (odpowiedź na pozew k. 123-124).
W toku postępowania sądowego pełnomocnicy stron, zarówno na rozprawach jak i w składanych pismach procesowych zajmowali dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Dodatkowo, na ostatniej rozprawie w dniu 29 stycznia 2018 roku, pełnomocnik powodów wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu według złożonego spisu, natomiast pełnomocnik pozwanego w sytuacji, gdyby Sąd nie podzielił stanowiska pozwanego o oddaleniu powództwa, oświadczył, iż zasadnym byłoby wypłacenie na rzecz Z. P. i H. P. (1) po 19.000,00 zł, a na rzecz P. P. (1), R. P. (1) i M. P. (1) po 7.000,00 zł.
Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:
R. P. (2) był jednym z czworga dzieci małżonków Z. i H. P. (1). Przez cały okres nauki mieszkał wraz z rodzicami i rodzeństwem - siostrą M. oraz braćmi P. i R.. Po ukończeniu szkoły zawodowej rozpoczął pracę na Śląsku, najpierw w przedsiębiorstwie budowlanym jako pomocnik murarza, a następnie jako mechanik - kierowca. W związku z powszechnym obowiązkiem obrony, R. P. (2) został przez Wojskową Komendę Uzupełnień w O. powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Był niezależny finansowo, wspierał materialnie rodzinę oraz pomagał w miarę możliwości w gospodarstwie rolnym prowadzonym przez rodziców. R. był ważnym ogniwem w rodzinie P.. Opiekował się młodszym rodzeństwem, w szczególności młodszą o 13 lat siostrą M.. Hodował gołębie. Razem ze starszym bratem R. w trakcie szkoły zawodowej dorabiał sobie, odciążając rodziców od finansowania jego osobistych potrzeb. Cała rodzina P. była ze sobą bardzo zżyta, zgodna, a stosunki między członkami rodziny były niczym niezakłócone. Szczególne relacje łączyły rodzeństwo, między którym wytworzyła się bardzo silna więź emocjonalna. Pomimo różnicy wieku bracia i siostra zawsze się wspierali i mogli na sobie polegać. R. spędzał z rodzeństwem każdą wolną chwilę, dzielił z nimi swoje pasje jak piłka nożna, gołębie czy motoryzacja. R. był uważany przez brata R. za „złotą rączkę”, gdyż znał się na mechanice i zawsze, gdy była taka potrzeba, służył bratu pomocą.
R. P. (2) należał do osób lubianych, życzliwych i wesołych. Był bardzo pracowity i szanowany przez kolegów oraz sąsiadów. Kiedy wracał do domu po całym tygodniu pracy zawodowej, każdą wolną chwilę poświęcał na pomoc rodzicom i bratu w gospodarstwie rolnym. Poproszony o wsparcie, nigdy nikomu nie odmawiał. Pracując zawodowo, odciążył rodziców od łożenia na jego utrzymanie. W miarę posiadanych środków finansowych, rozpieszczał swoją młodszą siostrę M., starał się za każdym razem, kiedy przyjeżdżał na weekend do domu, kupić jej jakiś drobiazg, aby sprawić siostrze, choć małą przyjemność.
( dowód: częściowo zeznania powodów: P. P. (1) nagranie z dnia 18 września 2017r. płyta k. 127 minuta 00:15:42 do minuta 00:31:07, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:11:01, H. P. (1) nagranie z dnia 04 kwietnia 2017r. płyta k. 135 minuta 00:01:03 do minuta 00:13:42, k. 136-136v, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:04:19 do minuta 00:08:40,
Z. P. protokół z dnia 04 października k. 136v – 137, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:09:23, R. P. (1) nagranie z dnia 18 października 2017r. płyta k. 144 minuta 00:00:51 do minuta 00:31:20, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:10:19, M. P. (1) nagranie z dnia 18 października 2017r. płyta k. 144 minuta 00:39:53 do minuta 00:45:57, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:11:51; częściowo zeznania świadków: H. P. (2) nagranie z dnia 13 listopada 2017 roku, płyta k. 156 minuta 00:05:16 do minuta 00:18:15, J. S. nagranie z dnia 13 listopada 2017 roku, płyta k. 156 minuta 00:21:43 do minuta 00:33:26)
Życie całej rodziny uległo nagle i niespodziewanie zmianie w dniu 22 czerwca 1998 roku, kiedy to G. J. umyślnie naruszył zasady ruchu drogowego w ten sposób, że będąc w stanie znacznej nietrzeźwości (2,1 ‰) i nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami, kierował samochodem osobowym marki F. (...) i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo, w wyniku czego pasażer samochodu i zarazem jego właściciel R. P. (2) doznał licznych wewnętrznych obrażeń ciała i zmarł w szpitalu w dniu 26 czerwca 1998 roku. Kierującego pojazdem G. J. uznano za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, za co został skazany na karę dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres lat sześciu.
(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Kępnie z dnia 18 lutego 1999r., sygn. akt II K 320/98 k. 21 – 22, wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 08 lipca 1999 r. k. 23)
Pojazd, był objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej w pozwanej spółce (bezsporne).
U R. P. (2) stwierdzono obecność alkoholu etylowego w organizmie. Ponadto, zdecydował się na jazdę z nietrzeźwym kierowcą, nie posiadającym uprawnień do prowadzenia samochodu, któremu zresztą udzielił pojazdu, będącego jego własnością. W związku z tym ustalono stopień przyczynienia się poszkodowanego do zaistnienia szkody na poziomie 50 % (bezsporne).
R. P. (2), w chwili śmierci, miał zaledwie 19 lat i całe życie przed sobą, wiele planów i marzeń, których nie zdążył zrealizować. Pracował zawodowo, jako mechanik – kierowca, przed samą śmiercią przebywał na urlopie w związku z obowiązkiem odbycia zasadniczej służby wojskowej. Pomagał regularnie swoim rodzicom i starszemu bratu w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Opiekował się młodszym rodzeństwem.
Śmierć R. P. (2) była dla jego rodziców, ciężkim przeżyciem. Dla powodów syn był dużym wsparciem i podporą. Pomagał rodzicom w gospodarstwie, w szczególności zaś mamie, którą kiedy była w ciąży z najmłodszą córką wyręczał w wielu pracach domowych. W przypadku rodziców śmierć syna zakłóciła naturalny porządek życia, w którym to dzieci chowają rodziców, a nie odwrotnie. W związku ze stresem jaki przeżyli i negatywnym jego wpływem na nich, oboje podupadli na zdrowiu. Stracili sens życia. Rodzina i sąsiedzi dali im w ciężkich chwilach wsparcie, zwracając uwagę, iż mają dla kogo żyć, w szczególności dla małej M., która nie bardzo rozumiała co się dzieje w jej otoczeniu. Po śmierci syna u powodów H. i Z. P. występowały stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby. Najpierw był to szok, potem smutek, żal i uczucie pustki, są to jednak typowe objawy przeżywanej żałoby. Po śmierci syna bardzo pomocne w przeżywaniu żałoby było wsparcie ze strony najbliższych osób. Powodowie nie korzystali z pomocy psychologa, ani psychiatry. Wstrząs psychiczny jakiego doznali, spowodował, iż powódka H. P. (1) zaczęła chorować. Z kolei, powód Z. P. raz korzystał z prywatnego leczenia odwykowego, które trwało miesiąc i miało miejsce w 2010 roku, po okresie nadużywania alkoholu przez okres krótszy niż rok. Było to już 12 lat po śmierci syna i nie pozostawało w związku przyczynowo – skutkowym z utratą syna, zarówno z uwagi na odległość czasową od straty, jak i informacje na temat okoliczności nadużywania – powód spożywał alkohol towarzysko, nie w samotności, bardziej wiązało się to z jego aktywnością społeczną, licznymi spotkaniami towarzyskimi. Od czasu leczenia powód nie nadużywa alkoholu, potrafi wypić symboliczny kieliszek i nie kontynuować picia, stąd wniosek, że wcześniej być może było to tylko ryzykowne spożywanie alkoholu, nadużywanie, a nie uzależnienie. Po śmierci syna Z. P. w sposób niezakłócony pełnił role społeczne, będąc sołtysem oraz nadal prawidłowo pełnił rolę męża, ojca oraz brata. Miał i w dalszym ciągu ma prawidłowe relacje interpersonalne nie tylko w rodzinie, ale również w szerszym środowisku społecznym lokalnym. U H. P. (1), na wspomnienie o zmarłym synu, pojawiają się łzy, gdyż powódka jest osobą o dużej wrażliwości emocjonalnej. Jednocześnie posiada dobrą odporność na stres i dobre zdolności adaptacyjne. Funkcjonowanie powódki w życiu codziennym, w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym jest prawidłowe. W sposób prawidłowy pełni rolę żony, matki, babci i siostry. Powodowie wraz z synem R. zajmowali się przygotowaniami do uroczystości pogrzebowych, a obecnie uczestniczą w mszach oraz odwiedzają grób syna. Aktualnie powodowie mieszkają razem z najstarszym synem R. jego żoną i ich dziećmi.
( dowód: częściowo zeznania powodów: H. P. (1) nagranie z dnia 04 kwietnia 2017r. płyta k. 135 minuta 00:01:03 do minuta 00:13:42, k. 136-136v, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:04:19 do minuta 00:08:40, Z. P. protokół z dnia 04 października k. 136v – 137, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:09:23; opinie biegłego sądowego psychologa M. B. k. 169 – 174, k. 176 - 181)
Dla powoda R. P. (1) śmierć, zaledwie półtora roku młodszego brata, z którym był bardzo mocno związany, była bardzo silnym przeżyciem, zwłaszcza, że stracił brata „w głupich okolicznościach”. Pamięta ten dzień, w którym zdarzył się wypadek. Był to poniedziałek, brat powiedział, że pojedzie do kolegi pożyczyć przyczepkę, która jest mu potrzebna, aby coś przywieźć ze (...). Po południu rodzina dostała informację, że zdarzył się wypadek. Po ciało brata do szpitala pojechał powód wraz z tatą, wujkiem i kuzynką. Po śmierci R. powód dostał wezwanie do wojska, jednakże ze względu na sytuację rodzinną, załamanie rodziców i obowiązek opieki nad siostrą, służba wojskowa została odroczona. Jesienią 1998 roku rodzice przepisali na syna całe gospodarstwo. Ze względu na sytuację w domu, brak pomocy ze strony ojca, powód stał się bardziej nerwowy. Ze zmarłym bratem łączyła go bardzo silna więź. Do czasu, aż rodzice rozbudowali dom spali w jednym pokoju, na jednym łóżku. Łączyły ich wspólne pasje np. piłka nożna, mechanika. Był czas, kiedy wspólnie hodowali psy. Po śmierci brata u powoda występowały stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby. Najpierw szok, niedowierzanie, potem rozpacz, żal i uczucie pustki, była również złość i gniew wobec sprawcy wypadku, jednak te stany emocjonalne są prawidłowa reakcją podczas przeżywania żałoby. Powód na wspomnienie o zmarłym reagował bardzo emocjonalnie, co świadczy, iż jest osobą bardzo wrażliwą. R. P. (1) w sposób prawidłowy i niezakłócony wykonywał swoje obowiązki domowe. Nie brał żadnych leków, nie korzystał z pomocy psychologa, ani psychiatry. Powód wraz z rodzicami zajmował się przygotowaniami do uroczystości pogrzebowych, a obecnie uczestniczy w mszach oraz odwiedza grób brata. R. P. (1) w krótkim czasie po śmierci brata przejął gospodarstwo rolne rodziców, które z powodzeniem rozwinął. Założył również rodzinę, posiada dwoje dzieci.
( dowód: częściowo zeznania powoda R. P. (1) nagranie z dnia 18 października 2017r. płyta k. 144 minuta 00:00:51 do minuta 00:31:20, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:10:19; opinia biegłego sądowego psychologa M. B. k. 183 - 187 )
Z kolei, dla powoda P. P. (1) śmierć brata była szokiem. Ze trzy lata starszym bratem spędzał dużo czasu. Zmarły brat pomagał mu w odrabianiu lekcji. Często korzystał z rad R.. Po śmierci brata u powoda występowały stany emocjonalne typowe dla przeżywania żałoby po stracie bliskiej osoby. Najpierw szok, smutek, poczucie braku – uświadomienie sobie straty oraz tęsknota, są to jednak prawidłowe relacje emocjonalne w okresie żałoby, a także złość i gniew wobec sprawcy wypadku. Uczucia te nie miały charakteru patologicznego i nie wpłynęły negatywnie na funkcjonowanie psychiczne powoda. P. P. (1) brał udział w uroczystościach pogrzebowych brata, które organizowali rodzice wraz ze starszym bratem R.. Po śmierci brata nie korzystał jednak z pomocy psychologa czy psychiatry. Wsparcie w ciężkich chwilach otrzymał od osób bliskich oraz od najbliższej rodziny. Po śmierci brata kontynuował naukę w technikum, którą ukończył o czasie, potem przez rok studiował zaocznie, ale ze studiów zrezygnował z uwagi na plany zawodowe. Powód jest osobą o wysokim zrównoważeniu emocjonalnym, o przeciętnej wrażliwości, wykazuje bardzo dobrą odporność na stres oraz bardzo dobre zdolności adaptacyjne do nowych sytuacji. Funkcjonowanie powoda jest prawidłowe, w sposób niezakłócony pełni role społeczne męża, ojca, syna i brata. Powód od dwóch lat mieszka i pracuje w Niemczech. Posiada żonę oraz 2 - letnią córkę.
( dowód: częściowo zeznania powodów: P. P. (1) nagranie z dnia 18 września 2017r. płyta k. 127 minuta 00:15:42 do minuta 00:31:07, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:11:01; opinia biegłego sądowego psychologa M. B. k.163 – 167)
Powódka M. P. (1), kiedy zmarł jej brat R., miała zaledwie 6 lat. Pamięta jednak brata, to jak dostawała od niego maskotki i słodycze. Brat bardzo troszczył się o nią. Pamięta również dzień, w którym zdarzył się wpadek. Ktoś przyjechał do domu i powiedział, że był wypadek. Pamięta strasznie płaczącą mamę, oraz pogrzeb, a w szczególności fakt, iż po wyjściu z kościoła na dachu siedziało mnóstwo gołębi. W chwili śmierci brata była dzieckiem przedszkolnym. Po śmierci brata nie pojawiły się zaburzenia nerwicowo – depresyjne, ani zaburzenia lękowe. Nie przejawiała żadnych zaburzeń w zachowaniu. Powódka wykazuje się dobrą opornością na stres i posiada dobre zdolności adaptacyjne. O czasie ukończyła szkołę podstawową, gimnazjum oraz technikum. W sposób prawidłowy, niezakłócony pełni role córki, siostry, partnerki i pracownika. Powódka nie mieszka z rodzicami, mieszka w wynajętym mieszkaniu w K..
( dowód: częściowo zeznania powódki M. P. (1) nagranie z dnia 18 października 2017r. płyta k. 144 minuta 00:39:53 do minuta 00:45:57, nagranie z dnia 29 stycznia 2018 r. płyta k. 212 minuta 00:11:51; opinia biegłego sądowego psychologa M. B. k. 189 – 193)
Powodowie, reprezentowani przez kancelarię odszkodowawczą, w dniu 27 czerwca 2016 roku w przypadku: H. P. (1), Z. P., M. P. (1) oraz R. P. (1) oraz w dniu 01 sierpnia 2016 roku odnośnie P. P. (1) wystąpili do ubezpieczyciela, z żądaniem wypłaty na ich rzecz stosownego zadośćuczynienia i odszkodowania w związku ze śmiercią syna i brata R. P. (2). Decyzjami z dnia 06 września 2016 roku, przy uwzględnieniu przyczynienia się poszkodowanego do zaistaniąłej szkody w wysokosci 50 %, pozwany przyznał na rzecz powodów: H. i Z. P. po 6.000,00 zł, a na rzecz powodów M., P. i R. P. (1) po 3.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia.
(dowód: pismo z dnia 27.06.2016r. k 50 – 53, pismo z dnia 01.08.2016r. k. 54 – 55, decyzje z dnia 06.09.2016 r. k. 56 – 65)
Powyższy stan faktyczny został oparty o następujący materiał dowodowy:
- osobowy w postaci zeznań powodów: H. P. (1) i Z. P. – rodziców zmarłego R. P. (2) oraz R. P. (1), P. P. (1) i M. P. (1) – rodzeństwa zmarłego R. P. (2), a także
- nieosobowy w postaci załączonych do akt sprawy dokumentów, którym Sąd w całości przypisał walor wiarygodności. Wszelkie dokumenty zostały sporządzone przez podmioty do tego uprawnione, w ramach przyznanych im kompetencji, a wiarygodności i autentyczności oraz mocy dowodowej tychże dokumentów strony nie podważyły i skutecznie nie zakwestionowały.
Sąd uznał także za wiarygodne zeznania świadków H. P. (2) – brata powoda Z. P. oraz J. S. – kuzyna i siostrzeńca powodów. Świadkowie ci jako osoby najbliższe, towarzyszące powodom w codziennym życiu obserwowały, jakie więzi łączyły rodzeństwo oraz rodziców z synem. Osoby te były świadkami tego, jak bardzo rodzina przeżywała śmierć syna, brata, a ich zeznania są spójne, logiczne i korespondują z pozostałym, uznanym za wiarygodny, materiałem dowodowym.
Zdaniem Sądu, zauważalne było to, że konieczność zeznawania w tej sprawie, a tym samym ponowne wracanie do tej traumatycznej przeszłości wywołuje u powodów ból i cierpienie. Widać było, że powodowie mają problemy z nazwaniem swoich uczuć i przeżyć po stracie syna i brata, a powracanie do tych wspomnień wywołało u nich płacz i silne wzruszenie. W tej sytuacji Sąd ograniczył się, podczas przesłuchania, do potwierdzenia przez powodów wcześniejszych informacyjnych wyjaśnień, a pełnomocnicy stron nie zadawali pytań. Najlepiej skalę cierpienia i tragedii, jaka spotkała rodzinę w związku ze śmiercią zaledwie 19 – letniego syna i brata oddają jednak słowa samych powodów, a więc osób, które do dzisiaj muszą każdego dnia mierzyć się z tym bólem i wspomnieniami:
- „Kiedy to się stało to można powiedzieć, że zawalił nam się wszystkim świat. Przeżywaliśmy to ogromnie. (…) Razem wychowywaliśmy się w jednym domu. Człowiek był zżyty. Jak brata zabrakło, to jakby człowiekowi ucięło nogi. (…) Te pieniądze, o które wnosimy, nigdy nie wynagrodzą straty jaką ponieśliśmy. Ból i żałoba zostaną do końca życia.” – tak powód P. P. (1), nagranie z dnia 18 września 2017 roku, płyta k. 127 minuta 00:15:42 do minuta 00:31:07,
- „Przyjechał kolega chłopaków i powiedział, że był wypadek. My zaraz pojechaliśmy do szpitala. To co wtedy czułam jest nie do opisania. Jak zmarł to krzyczałam. Wszyscy płakaliśmy i trzymaliśmy się wspólnie. To jest nieodwracalne i żałoba trwa po dziś dzień” – tak powódka H. P. (1), protokół z dnia 04 października 2017 roku k. 136v,
- „Po południu dowiedziałem się, że syn miał wypadek. Wtedy czułem ból niesamowity, który trwa do dzisiejszego dnia. (…) Cały dom to przeżywał i przeżywa. (…) Nie ma dnia żebym syna nie wspominał”. – tak powód Z. P., protokół z dnia 04 października 2017 roku k. 137,
- „Ze mną brat bardzo dużo rozmawiał. Mieliśmy z bratem takie swoje tajemnice, o których nawet nie wiedzieli rodzice. My mieszkaliśmy w jednym pokoju, spaliśmy w jednym łóżku. (…) Brata nic już nie wróci. (…) Tłumaczyliśmy jej potem, że brat poszedł do aniołków i że R. patrzy na nas cały czas z góry z aniołkami” – tak powód R. P. (1), nagranie z dnia 18 października 2017 roku, płyta k. 144 minuta 00:00:51 do minuta 00:31:20,
- „Doskonale pamiętam brata. Szczególnie od czasu jak pracował na Śląsku. Zawsze jak przyjeżdżał to przywoził mi dużo prezentów, a te rzeczy mam do dzisiaj – głównie maskotki (…) Pamiętam, że się wystraszyłam, bo mama zaczęła strasznie płakać” – tak powódka M. P. (1), nagranie z dnia 18 października 2017 roku, płyta k. 144 minuta 00:39:53 do minuta 00:45:57.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Obecnie obowiązujący stan prawny pozwala na kompensację poniesionej szkody majątkowej i niemajątkowej członkom najbliższej rodziny zmarłego. Wyrównanie szkody majątkowej jest możliwe za pomocą instytucji stosownego odszkodowania (art. 446 § 3 k.c.), natomiast kompensacja szkody niemajątkowej, tj. krzywdy jest możliwa na podstawie instytucji zadośćuczynienia (art. 446 § 4 k.c.). Regulacja zawarta w art. 446 k.c. ma charakter wyczerpujący i żadne inne roszczenia osób bliskich nie są brane pod uwagę, poza wskazanymi w tym przepisie. Podstawą roszczeń odszkodowawczych z przywołanego przepisu jest śmierć poszkodowanego wynikająca ze zdarzenia stanowiącego odpowiedzialność ex delicto, bez względu na to, czy nastąpiła ona niezwłocznie, czy po jakimś czasie. Warunkiem istotnym jest to, aby uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia był spowodowane czynem niedozwolonym w oparciu o reguły rządzące odpowiedzialnością deliktową została wskazana osoba odpowiedzialna za taką szkodę.
Zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym za zadanie kompensację doznanej krzywdy. Ma ono pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości i złagodzić cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej. Zadośćuczynienie należy się członkom najbliższej rodziny zmarłego poszkodowanego. Zatem trzeba zaliczyć tutaj głównie dzieci, małżonka, rodzeństwo i rodziców zmarłego. Natomiast dla powstania roszczenia o zadośćuczynienie obojętne jest czy zdarzenie powodujące szkodę niemajątkową, także wyrządziło szkodę majątkową. Trudno jest wycenić ból, rozpacz, cierpienie. Nie można ustalać miernika bólu, cierpienia i poczucia osamotnienia po śmierci najbliższego członka rodziny, każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i odrębnie przy uwzględnieniu wszystkich istotnych elementów dla danej sprawy. Należy więc przyjąć, że zadośćuczynienie pieniężne stanowi przybliżony ekwiwalent za doznaną przez pokrzywdzonego szkodę niemajątkową (krzywdę). Krzywda moralna to pewnego rodzaju uszczerbek dotykający subiektywnej sfery osobowości człowieka, którą jednak nie są objęte przeżycia poszkodowanego będące refleksem doznanej szkody majątkowej. Krzywda polega na ujemnych przeżyciach poszkodowanego związanych z cierpieniem fizycznym, psychicznym lub moralnym. Powszechnie uważa się, że powinno ono wynagrodzić doznane przez pokrzywdzonego cierpienia, utratę radości życia oraz ułatwić mu przezwyciężenie ujemnych przeżyć psychicznych (por. Odpowiedzialność cywilna z tytułu śmierci osoby bliskiej, E. R., Monitor Prawniczy, rok 2008, numer 24).
W okolicznościach przedmiotowej sprawy istotne jest jednak i to, że przepis art. 446 k.c. został zmieniony przez dodanie § 4 w dniu 03 sierpnia 2008 roku. Tym samym na dzień zdarzenia, z którego powodowie wywodzą swoje roszczenia, czyli 22 czerwca 1998 roku, jeszcze nie obowiązywał. Oczywistym jest więc, iż nie ma zastosowania do krzywd powstałych – jak w rozpoznawanej sprawie przed dniem 03 sierpnia 2008 roku (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 października 2009 roku, I PK 97/09 – opubl. Legalis Nr 303931, wyrok z dnia 10 listopada 2010 roku, II CSK 248/10 - opubl. Legalis Nr 309862). Poprzednio obowiązujący stan prawny nie dawał tak wyraźnej podstawy do przyznania członkom rodziny zmarłego zadośćuczynienia. Przyjmowano zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie, że brak w kodeksie cywilnym odpowiednika art. 166 k.z., który stanowił podstawę roszczenia o zadośćuczynienie, oznaczał wykluczenie możliwości uwzględnienia tego rodzaju żądania. Nie oznacza to jednak, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie dostrzegano potrzeby naprawienia krzywdy wyrządzonej członkom rodziny zmarłego. W wielu orzeczeniach łagodzono dotychczasową restrykcyjną linię orzecznictwa poprzez stosowanie art. 446 § 3 k.c. dla naprawienia także szkody niematerialnej (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 05 stycznia 1968 r., I PR 424/67 opubl. Legalis Nr 13345, z dnia 27 listopada 1974 r., II CR 658/74 niepubl., z dnia 30 listopada 1977 r., IV CR 458/77 niepubl., z dnia 15 października 2002 r., II CKN 985/00 niepubl., z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 17/03 niepubl., z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 479/03 niepubl.). Wskazywano także, iż art. 446 § 3 k.c. stanowi podstawę do żądania zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego, jakim jest relacja ze zmarłym najbliższym członkiem rodziny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 06 lutego 2008 r., II CSK 459/07, opubl. Legalis Nr 491917). Po wejściu w życie, z dniem 23 sierpnia 1996 r., art. 448 k.c. uznano w wyroku z dnia 14 stycznia 2010 r., IV CSK 307/09 opubl. Legalis 254072, że ten właśnie przepis, a nie art. 446 § 3 k.c., stanowi podstawę ochrony odrębnego dobra osobistego, jakim jest bliska relacja pomiędzy zmarłym, a osobą mu najbliższą. Dodanie § 4 do art. 446 k.c. wywołało wątpliwości odnośnie do relacji tego przepisu i art. 448 k.c. Wątpliwości te wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 października 2010 r., III CZP 76/10, opubl. Legalis Nr 254081, w której uznał, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje, na podstawie art. 448 w związku z art. 24 § 1 k.c., zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 03 sierpnia 2008 roku. Sąd Najwyższy wskazał, że art. 446 § 4 k.c. znajduje zastosowanie wyłącznie do sytuacji, w której czyn niedozwolony popełniony został po dniu 03 sierpnia 2008 roku. Przepis ten nie uchylił art. 448, jego dodanie było natomiast wyrazem woli ustawodawcy zarówno potwierdzenia dopuszczalności dochodzenia zadośćuczynienia na gruncie obowiązujących przed jego wejściem w życie przepisów, jak i ograniczenia kręgu osób uprawnionych do zadośćuczynienia do najbliższych członków rodziny.
Aktualnie ugruntowane zostało jednoznaczne stanowisko, co do możliwości zasądzenia, na podstawie art. 448 k.c., zadośćuczynienia po śmierci osoby bliskiej, następującej wskutek deliktu przed 03 sierpnia 2008 roku. Prawo do życia w rodzinie i utrzymanie tego rodzaju więzi stanowi bowiem, dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 maja 2011 roku, I CSK 621/10 opubl. Legalis Nr 385415, z dnia 25 maja 2011 roku, II CSK 537/10opubl. Legalis Nr 440106, z dnia 13 lipca 2011 roku, III CZP 32/11 opubl. Legalis Nr 344782, z dnia 15 marca 2012 roku, I CSK 314/11 opubl. Legalis Nr 490934, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 23 stycznia 2013 roku, I A Ca 1134/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 16 maja 2013 roku, I A Ca 1378/12). Po wprowadzeniu art. 446 § 4 k.c. podstawę dochodzenia zadośćuczynienia za krzywdę doznaną przed dniem 03 sierpnia 2008 roku, w następstwie naruszenia deliktem dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej osobę zainteresowaną ze zmarłym, stanowi art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., wprowadzenie art. 446 § 4 k.c. doprowadziło bowiem, jedynie do zmiany w sposobie realizacji tego roszczenia przez skonkretyzowanie osób uprawnionych do jego dochodzenia oraz przesłanek jego stosowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2011 roku, I CSK 621/10, opubl. Legalis Nr 385415). Uznając istnienie dobra osobistego w postaci prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, obejmującego szeroko rozumiane więzi rodzinne pomiędzy małżonkami, rodzicami i dziećmi czy wreszcie pomiędzy rodzeństwem (dobro osobiste w postaci „życia rodzinnego” czy inaczej szczególnej emocjonalnej więzi rodzinnej), które podlega ochronie prawa cywilnego, to stwierdzić należy, iż jednym ze środków tej ochrony jest norma wynikająca z art. 448 k.c. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 07 listopada 2012 roku, III CZP 67/12, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 roku, II CSK 537/10 opubl. Legalis Nr 440106, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 15 lipca 2010 roku, I ACa 437/10 - opubl. L.). Doznany w związku z tym uszczerbek polega nie tylko na osłabieniu aktywności prowadzącej do pogorszenia sytuacji życiowej i motywacji do przezwyciężenie trudności, ale jest także następstwem naruszenia tej relacji między osobą zmarłą, a jej najbliższymi (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 13 lutego 2013 roku, I ACa 1221/12, opubl. L.).
Przenosząc powyższe rozważania w realia przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, iż w oparciu o ustalony stan faktyczny roszczenia powodów znajdują uzasadnienie w treści art. 23 k.c. i art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c., gdyż wskutek śmierci R. P. (2) nastąpiło naruszenie dobra osobistego powodów w postaci zerwania bliskiej więzi emocjonalnej łączącej ich ze zmarłym synem i bratem, i związanym z tym prawem do życia w pełnej rodzinie, czyli szczególnej emocjonalnej więzi rodzinnej. Przesłanką tej odpowiedzialności jest nie tylko bezprawne, ale i zawinione działanie sprawcy naruszenia dobra osobistego. Odpowiedzialnością sprawcy naruszenia dobra osobistego jest jego działanie zawinione, w więc zarówno w przypadku winy umyślnej, jak i winy nieumyślnej. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2002 roku, V CKN 1581/00, opubl. Legalis Nr 56445).
R. P. (2) zmarł dnia 26 czerwca 1998 roku w następstwie rozległych obrażeń ciała powstałych w wyniku wypadku komunikacyjnego, którego sprawcą był kierujący pojazdem osobowym marki F. (...), G. J.. Na skutek tego zdarzenia rodzice zmarłego – H. P. (1) i Z. P. oraz rodzeństwo zmarłego – R. P. (1), P. P. (1) i M. P. (1) doznali krzywdy moralnej, co w sposób niepodważalny wynika z uznanego za wiarygodny, materiału dowodowego.
Pojazd, którym poruszał się sprawca wypadku G. J., korzystał z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w zakładzie pozwanego.
Przed wypadkiem obecność i życie R. P. (2) stanowiły podstawy pełnej oraz kochającej się rodziny, która spędzała ze sobą każdą wolną chwilę, wspierała się, rodziny, która po prostu była razem. Zmarły R. P. (2) był jednym z czworga dzieci H. i Z. P., był też bratem dla R., P. i M.. Rodzeństwo P. było ze sobą bardzo zżyte, na co niewątpliwie wskazują zgromadzone w sprawie dowody. Nadto, o sile łączących rodzinę więzi, Sąd mógł się również naocznie przekonać, bowiem wspomnienia o synu oraz bracie, wywoływały u powodów silne emocje, płacz. Oczywistym było, że powracanie do tych traumatycznych przeżyć sprawia powodom trudności. Powodowie zgodnie podkreślali, że syn i brat, stanowił dla nich bardzo ważną osobę. Dla rodziców był podporą i pomocą. Dla swojego rodzeństwa był nieocenionym wsparciem. Rodzeństwo P. wzajemnie nad sobą czuwało, pomagało sobie, zawsze trzymali się razem. Bardzo się kochali. Mieli ze sobą bardzo bliski i dobry kontakt. Byli dla siebie pomocą w trudnych chwilach. Byli przyjaciółmi i spędzali razem każdą wolną chwilę. Po tej nagłej, tragicznej śmierci rodzina musiała na nowo nauczyć się życia, przyjąć do wiadomości, że R. już nie ma i nic już nigdy nie będzie tak, jak wcześniej. Zmarły R. wciąż jest obecny w ich życiu, jednak te wszystkie rodzinne spotkania nie są już takie same, jakimi były wcześniej, bo brakuje w nich syna i brata, któremu nie można pochwalić się swoimi sukcesami, któremu nie można przedstawić swoich małżonków i dzieci, na którego nie można liczyć „na starość”.
Powodowie, w jednej chwili, stracili ukochanego syna i brata. Powód R. P. (1) przejął na siebie obowiązek prowadzenia gospodarstwa rolnego, z którego utrzymywała się rodzina, zrezygnował ze swoich planów i marzeń, aby pomóc rodzicom. Jako najstarszy z rodzeństwa przejął w ciężkich chwilach obowiązki opieki nad młodszym rodzeństwem. Powodowie musieli poradzić sobie ze stratą najbliższej osoby. Pozostały teraz tylko wspomnienia.
Przechodząc do kwestii wysokości zadośćuczynienia należy ponownie podkreślić, iż spełnia ono funkcję kompensacyjną, a więc powinno być pochodną wielkości doznanej krzywdy, a więc złagodzenia cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym sytuacji. Wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wielkość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom stosunków majątkowych w społeczeństwie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 08 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73 opubl. L. Nr (...), wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65opubl. Legalis Nr 12353, z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78 opubl. L. Nr (...), z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00opubl. Legalis Nr 278481, z dnia 07 lutego 2001 roku, I PKN 241/00 opubl. Legalis Nr 64266, z dnia 12 lipca 2012 roku, I CSK 74/12 opubl. Legalis nr 544282, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2004 roku, II UK 329/03 opubl. Legalis Nr 237213, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 28 lutego 2012 roku, I ACa 69/12 – opubl. L.). Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego pokrzywdzonemu ma charakter fakultatywny. W związku z niewymiernym charakterem krzywdy sąd podczas rozstrzygania o zadośćuczynieniu dysponuje pewną swobodą. Nie jest to jednak swoboda zupełna, gdyż konieczne jest uwzględnienie szeregu okoliczności, które składają się na pojęcie krzywdy i jej rozmiar. Tak więc, przyznana sądowi ustawowo swoboda w tym zakresie nie oznacza, że sąd może orzekać na zasadach dowolności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99opubl Lex Nr 51452 i z dnia 27 lutego 2004 roku, V CK 282/03 – niepubl.).
Określając wysokość zadośćuczynienia, Sąd powinien brać pod uwagę wszystkie okoliczności, które dotyczą rodzaju chronionego dobra, rozmiaru doznanej krzywdy, charakteru następstw naruszenia, stosunków majątkowych zobowiązanego, stopnia winy bowiem, wszystkie te okoliczności mogą mieć wpływ na wielkość doznanego uszczerbku i co za tym idzie na wysokość zasądzonych sum pieniężnych.
Ponadto, w okolicznościach przedmiotowej sprawy, z uwagi na bezspornie uwzględniony przez obie strony zarzut przyczynienia się zmarłego do powstania szkody stwierdzić należy, iż istotnym aspektem przyznania stosownego odszkodowania jest także przyczynienie się poszkodowanego do zaistnienia zdarzenia. O ile kwestia nasilenia winy sprawcy nie wpływa na wysokość stosownego odszkodowania, to przyczynienie się samego poszkodowanego już tak. Zgodnie z treścią art. 362 k.c., jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Stosując się do tej zasady każda suma przyznanego zadośćuczynienia czy odszkodowania będzie pomniejszona o stopień przyczynienia się zmarłego poszkodowanego, a w praktyce wyliczane jest procentowe przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody. Zważywszy na możliwe trudności dowodowe pojawiające się przy ocenie przyczynienia się poszkodowanego, a zwłaszcza ustalenie stopnia, w jakim należy obniżyć należne poszkodowanemu odszkodowanie, trudno nie zwrócić uwagi na przepis art. 322 k.p.c. pozwalający sądowi na zasądzenie odszkodowania według swej oceny, przy czym musi mieć ona oparcie w rozważnej ocenie wszystkich okoliczności sprawy. W ogólnym ujęciu przyczynienie się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody ma miejsce wówczas, gdy szkoda jest skutkiem nie tylko zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy innego podmiotu, ale także zachowania się samego poszkodowanego. Zachowanie się poszkodowanego jest, więc w konstrukcji przyczynienia traktowane, jako przyczyna konkurencyjna do przyczyny przypisanej osobie odpowiedzialnej. Dopiero ustalenie faktu przyczynienia się poszkodowanego daje podstawę do badania zasadności odstępstwa od zasady pełnego odszkodowania. Tak, więc konstrukcja przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody ma charakter czysto kauzalny i sprowadza się do takiego rozumienia przyczynienia się poszkodowanego, którym jest każde jego zachowanie pozostające w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą, za którą odpowiedzialna jest inna osoba. Z kolei, skutki tego przyczynienia w sferze odszkodowawczej zależą od „okoliczności” sprawy. Jak już wyżej wskazano, ustalenie przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody jest początkiem procesu ustalenia wpływu zachowania się poszkodowanego na wysokość należnego mu odszkodowania (por. Kodeks cywilny. Komentarz, red. prof. dr hab. K. P., Rok wydania: 2008, Wydawnictwo: C.H. B., Wydanie: 5; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 marca 2017 roku, I CSK 213/16, Legalis nr 1580972, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi I Wydział Cywilny z dnia 25 września 2013 roku, I ACa 477/13, Legalis nr 747115, wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie I Wydział Cywilny z dnia 26 marca 2015 roku, I Aca 507/14, Legalis nr 1327284).
Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, ustalono stopień przyczynienia się poszkodowanego na poziomie 50 %. R. P. (2), u którego stwierdzono obecność alkoholu etylowego w organizmie, zdecydował się na jazdę z nietrzeźwym kierowcą, nie posiadającym uprawnień do prowadzenia samochodu, któremu zresztą sam udzielił pojazdu, będącego jego własnością.
Mając na uwadze powyższe oraz stopień przyczynienia się R. P. (2) do powstania szkody oraz fakt, iż:
- powodowie H. i Z. P. do tej pory otrzymali od pozwanego zadośćuczynienie w kwocie po 6.000,00 zł w związku ze zdarzeniem z dnia 22 czerwca 1998 roku, Sąd uznał, iż przyznanie powodom dalszych kwot po 19.000,00 zł, dla każdego z nich, tytułem zadośćuczynienia, jest adekwatne do stopnia wyrządzonej im krzywdy, a tym samym z pewnością nie można ich uznać za zaniżone, bądź też wygórowane,
- powodowie R. P. (1) i P. P. (1) do tej pory otrzymali od pozwanego zadośćuczynienie w kwocie po 3.000,00 zł w związku ze zdarzeniem z dnia 22 czerwca 1998 roku, Sąd uznał, iż przyznanie powodom dalszych kwot po 9.500,00 zł, dla każdego z nich, tytułem zadośćuczynienia, jest adekwatne do stopnia wyrządzonej im krzywdy, a tym samym z pewnością nie można ich uznać za zaniżone, bądź też wygórowane,
- powódka M. P. (2) do tej pory otrzymała od pozwanego zadośćuczynienie w kwocie 3.000,00 zł w związku ze zdarzeniem z dnia 22 czerwca 1998 roku, Sąd uznał, iż przyznanie powódce dalszej kwoty 2.000,00 zł, tytułem zadośćuczynienia, jest adekwatne do stopnia wyrządzonej jej krzywdy, a tym samym z pewnością nie można jej uznać za zaniżoną, bądź też wygórowaną.
Powodowie, w wyniku wypadku z dnia 22 czerwca 1998 roku, stracili najbliższą im osobę – syna i brata. Ze zmarłym R., powodowie byli silnie emocjonalnie związani. Tragiczna i nagła śmierć ukochanego syna i brata zburzyła dotychczasowy ład i porządek, zachwiała spokojnym i ułożonym życiem powodów, uświadomiła im, jak kruche jest ludzkie życie i jak w jednej chwili wszystko może ulec zmianie na gorsze.
Sąd przyznając wymienione wyżej kwoty, miał na uwadze również fakt, że od chwili zdarzenia upłynęło już niemal 20 lat, a powodowie ułożyli sobie życie po śmierci R., zakończyli naukę, założyli swoje własne rodziny. Nadto, Sąd miał na uwadze, iż zmarły R. również miał swoje życie prywatne i zawodowe, mieszkał i pracował na Śląsku, zamierzał odbyć zasadniczą służbę wojskową, tym samym jego dalsza obecność w życiu powodów, uległaby ograniczeniu. Śmierć R. P. (2), pomimo że była niewątpliwie dramatycznym przeżyciem dla powodów, nie wpłynęła diametralnie na ich obecne życie. Powodowie nie korzystali z pomocy specjalistów. W tych bolesnych chwilach mogli, liczyć na siebie nawzajem. Była również najbliższa rodzina, która wspierała ich w tym trudnym momemcie po wypadku.
Mając na uwadze powyższe, Sąd uznał, iż kwotą adekwatną do stopnia wyrządzonej im krzywdy, są kwoty po 50.000,00 zł dla H. i Z. P., kwoty po 25.000,00 zł dla R. i P. P. (1) oraz kwota 10.000,00 zł dla M. P. (1). Mając zatem na uwadze, iż dotychczas powodom, tytułem zadośćuczynienia, zostały wypłacone przez pozwanego kwoty po 6.000,00 zł na rzecz rodziców, po 3.000,00 zł na rzecz rodzeństwa, Sąd zasądził na rzecz powodów H. i Z. P. dalsze kwoty po 19.000,00 zł (50.000,00 zł x 50% = 25.000,00 zł – 6.000,00 zł), na rzecz powodów R. i P. P. (1) dalsze kwoty po 9.500,00 zł (25.000,00 zł x 50 % = 12.500,00 zł – 3.000,00 zł) i na rzecz powódki M. P. (1) dalszą kwotę 2.000,00 zł (10.000,00 zł x 50 % = 5.000,00 zł – 3.000,00 zł), o czym orzeczono jak w pkt 1, 3, 5, 7, 9 wyroku.
Wymienione kwoty Sąd zasądził wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, zgodnie z żądaniem pozwu, w oparciu o treść art. 481 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tj. Dz. U. z 2016 r., poz. 2060 ze zm.), tj. po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody, czyli w odniesieniu do powodów H. P. (1), Z. P., R. P. (1) i M. P. (1) od dnia 28 lipca 2016 roku, a w przypadku powoda P. P. (1) od dnia 01 września 2016 roku.
O kosztach, jak w pkt 2, 4, 6, 8, 10 wyroku Sąd orzekł na podstawie 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów, której istota polega na tym, że każda ze stron ponosi koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę.
Z żądanej przez powoda Z. P. kwoty 44.000,00 zł została mu zasądzona kwota 19.000,00 zł czyli stanowiąca 43 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powód i pozwany powinni ponieść koszty w stosunku powód w 57%, a pozwany w 43%. Koszty procesu wyniosły 10.133,58 zł, w tym po stronie powoda 6.533,58 zł:
- opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie po 17,00 zł ustalona przy uwzględnieniu części IV tabeli stanowiącej załącznik do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tj. Dz. U. z 2016 r., poz. 1827 ze zm.),
- opłata sądowa od pozwu w kwocie 2.200,00 zł (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 300 ze zm.),
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
zaliczka na koszt opinii biegłego w kwocie 467,58 zł,
koszty dojazdu na rozprawę w kwocie 249,00 zł (1.245,00 zł : 5),
a po stronie pozwanego 3.600,00 zł:
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami.
Powoda, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 5.776,14 zł (10.133,58 zł x 57 %), skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 6.533,58 zł, więc należy mu się zwrot od pozwanego kwoty 757,44 zł (6.533,58 zł – 5.776,14 zł), którą Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.
Z żądanej przez powódkę H. P. (1) kwoty 44.000,00 zł została jej zasądzona kwota 19.000,00 zł czyli stanowiąca 43 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powódka i pozwany powinni ponieść koszty w stosunku powódka w 57%, a pozwany w 43%. Koszty procesu wyniosły 10.133,58 zł w tym po stronie powódki 6.533,58 zł:
- opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie po 17,00 zł ustalona przy uwzględnieniu części IV tabeli stanowiącej załącznik do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tj. Dz. U. z 2016 r., poz. 1827 ze zm.),
- opłata sądowa od pozwu w kwocie 2.200,00 zł (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 300 ze zm.),
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
zaliczka na koszt opinii biegłego w kwocie 467,58 zł,
koszty dojazdu na rozprawę w kwocie 249,00 zł (1.245,00 zł : 5),
a po stronie pozwanego 3.600,00 zł:
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
Powódkę, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 5.776,14 zł (10.133,58 zł x 57 %), skoro jednak faktycznie poniosła koszty w kwocie 6.533,58 zł, więcc należy jej się zwrot od pozwanego kwoty 757,44 zł (6.533,58 zł – 5.776,14 zł), którą Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki.
Z żądanej przez powoda P. P. (1) kwoty 14.500,00 zł została mu zasądzona kwota 9.500,00 zł czyli stanowiąca 65 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powód i pozwany powinni ponieść koszty w stosunku powód w 35%, a pozwany w 65%. Koszty procesu wyniosły 8.658,58 zł w tym po stronie powoda 5.058,58 zł:
- opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie po 17,00 zł ustalona przy uwzględnieniu części IV tabeli stanowiącej załącznik do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tj. Dz. U. z 2016 r., poz. 1827 ze zm.),
- opłata sądowa od pozwu w kwocie 725,00 zł (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 300 ze zm.),
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
zaliczka na koszt opinii biegłego w kwocie 467,58 zł,
koszty dojazdu na rozprawę w kwocie 249,00 zł (1.245,00 zł : 5),
a po stronie pozwanego 3.600,00 zł:
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami.
Powoda, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 3.030,50 zł (8.658,58 zł x 35 %), skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 5.058,58 zł, więc należy mu się zwrot od pozwanego kwoty 2.028,08 zł (5.058,58 zł – 3.030,50 zł), którą Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.
Z żądanej przez powoda R. P. (1) kwoty 14.500,00 zł została mu zasądzona kwota 9.500,00 zł czyli stanowiąca 65 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powód i pozwany powinni ponieść koszty w stosunku powód w 35%, a pozwany w 65%. Koszty procesu wyniosły 8.665,38 zł w tym po stronie powoda 5065,38 zł:
- opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie po 17,00 zł ustalona przy uwzględnieniu części IV tabeli stanowiącej załącznik do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tj. Dz. U. z 2016 r., poz. 1827 ze zm.),
- opłata sądowa od pozwu w kwocie 725,00 zł (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 300 ze zm.),
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
zaliczka na koszt opinii biegłego w kwocie 474,38 zł,
koszty dojazdu na rozprawę w kwocie 249,00 zł (1.245,00 zł : 5),
a po stronie pozwanego 3.600,00 zł:
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami.
Powoda, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 3.032,88 zł (8.665,38 zł x 35 %), skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 5.065,38 zł, więc należy mu się zwrot od pozwanego kwoty 2.032,50 zł (5.065,38 zł – 3.032,88 zł), którą Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.
Z żądanej przez powódkę M. P. kwoty 7.000,00 zł została jej zasądzona kwota 2.000,00 zł czyli stanowiąca 28 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powódka i pozwany powinni ponieść koszty w stosunku powódka w 72%, a pozwany w 28%. Koszty procesu wyniosły 4.690,38 zł, w tym po stronie powódki 2.890,38 zł:
- opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie po 17,00 zł ustalona przy uwzględnieniu części IV tabeli stanowiącej załącznik do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tj. Dz. U. z 2016 r., poz. 1827 ze zm.),
- opłata sądowa od pozwu w kwocie 350,00 zł (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tj. Dz. U. z 2018 r. poz. 300 zm.),
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 1.800,00 zł (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
zaliczka na koszt opinii biegłego w kwocie 474,38 zł,
koszty dojazdu na rozprawę w kwocie 249,00 zł (1.245,00 zł : 5),
a po stronie pozwanego 1.800,00 zł:
- koszty zastępstwa prawnego w kwocie 1.800,00 zł (§ 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2018 r., poz. 265 ze zm.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami.
Powódkę, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 3.377,07 zł (4.690,38zł x 72 %), skoro jednak faktycznie poniosła koszty w kwocie 2.890,38 zł, więc powinna zwrócić pozwanemu kwotę 486,69 zł (3.377,07 zł – 2.890,38 zł), którą Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego.
Dalej idące żądania pozwu, Sąd uznał za nieuzasadnione, o czym orzekł jak w pkt 11 wyroku.