Sygn. akt I ACa 375/17
Dnia 14 listopada 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Anna Cesarz
Sędziowie: SA Alicja Myszkowska
del. SO Bożena Rządzińska (spr.)
Protokolant: st. sekr. sąd. Julita Postolska
po rozpoznaniu w dniu 9 listopada 2017 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa M. Ż. i A. Ż. (1)
przeciwko K. K.
o zadośćuczynienie
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim
z dnia 27 października 2016 r. sygn. akt I C 518/16
I. z apelacji pozwanego zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2, 3,4, 5 i 7 w ten sposób, że:
a) w punkcie 1. kwotę 50.000 złotych obniża do kwoty 30.000 (trzydzieści tysięcy) złotych,
b) w punkcie 2. kwotę 90.000 złotych obniża do kwoty 70.000 (siedemdziesiąt tysięcy) złotych,
c) w punkcie 3. rentę w wysokości po 500 złotych miesięcznie obniża do kwoty po 150 (sto pięćdziesiąt) złotych miesięcznie,
d) w punkcie 5. kwotę 7.300 złotych obniża do kwoty 5.067 (pięć tysięcy sześćdziesiąt siedem) złotych;
e) punktowi 7. nadaje treść: „nie obciąża powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu części kosztów procesu.”;
II. oddala apelację pozwanego w pozostałej części;
III. oddala apelację powodów w całości;
IV.
nie obciąża powodów obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu
w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 375/17
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 października 2016 roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w sprawie z powództwa M. Ż. i A. Ż. (1) przeciwko K. K., o zadośćuczynienie w punkcie 1. zasądził od pozwanego K. K. na rzecz powoda M. Ż. kwotę 50.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, w punkcie 2. zasądził od pozwanego K. K. na rzecz powoda A. Ż. (1) kwotę 90.000 złotych tytułem zadośćuczynienia, w punkcie 3. zasądził od pozwanego K. K. na rzecz powoda A. Ż. (1) kwotę po 500 złotych miesięcznie tytułem renty płatnej do 10. dnia każdego miesiąca do rąk przedstawicielki ustawowej małoletniego powoda P. Ż. z ustawowymi odsetkami, w razie uchybienia płatności którejkolwiek z należności, poczynając od dnia 8 sierpnia 2016 roku, w punkcie 4. oddalił powództwa w pozostałym zakresie, w punkcie 5. nakazał ściągnąć od pozwanego K. K. na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim) kwotę 7.300 złotych tytułem opłaty sądowej od uwzględnionej części powództw, w punkcie 6. nie obciążył powodów M. Ż. i A. Ż. (1) kosztami sądowymi od oddalonej części powództw, w punkcie 7. zniósł wzajemnie między stronami koszty procesu.
Powyższy wyrok zapadł na podstawie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, których istotne elementy przestawiają się następująco: w dniu 10 sierpnia 2008 roku doszło do zdarzenia z udziałem A. Ż. (2) i K. K.. W trakcie zajścia pozwany uderzył pokrzywdzonego w twarz, a następnie popchnął go na samochód stojący przed wejściem do gospody. A. Ż. (2) uderzywszy głową o samochód, przewrócił się na ziemię i kopnięty w klatkę piersiową przez pozwanego, już nie wstał. W toku postępowania karnego ustalono, że zachowanie oskarżonego pozostawało w związku przyczynowym ze śmiercią pokrzywdzonego.
Prawomocnym wyrokiem z dnia 10 sierpnia 2013 roku Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał oskarżonego K. K. winnego przestępstwa opisanego w art. 156 § 3 k.k. i art. 155 k.k. i na podstawie art. 156 § 3 k.k. wymierzył mu karę trzech lat pozbawienia wolności.
W dacie śmierci A. Ż. (2) miał 26 lat, był żonaty i miał małoletniego syna A. w wieku 4 lat. W czasie poprzedzającym zdarzenie szkodzące zmarły wraz z rodziną mieszkał u swoich dziadków w miejscowości B., przy czym przez okres miesiąca - dwóch nie mieszkał z żoną, bowiem byli pokłóceni. Pokrzywdzony w tym czasie wrócił z Anglii, gdzie przebywał przez okres kilku miesięcy w celach zarobkowych. Małżonkowie Ż. planowali zamieszkać w P..
W czasie, gdy A. Ż. (2) miał 5 lat, zmarła jego matka i wychowaniem chłopca zajęli się dziadkowie macierzyści, którzy zostali ustanowieni rodziną zastępczą dla małoletniego A., a jego ojciec M. Ż. miał ograniczoną władzę rodzicielską. M. Ż. ożenił się ponownie i wraz z żoną zamieszkał u jej rodziców. Dziadkowie A., występując do sądu z wnioskiem o ustanowienie ich rodziną zastępczą wskazywali, że ojciec chłopca stracił z nim kontakt, nie troszczy się o dziecko, nie utrzymuje syna. W trakcie sprawowania opieki nad wnukiem dziadkowie składali sprawozdania w Sądzie Rejonowym w Piotrkowie Trybunalskim, twierdząc że ojciec dziecka M. Ż. nie sprawuje nad chłopcem żadnej opieki, nie łoży na jego utrzymanie, nie odwiedza dziecka. Małoletni natomiast czasem odwiedzał swojego ojca i jego żonę, do której od czasu pierwszej Komunii mówił „mamo”. Postanowieniem opiekuńcze umorzono w dniu 13 lutego 2002 roku z uwagi na ukończenie przez A. Ż. (2) 18 lat.
W czasie, gdy A. Ż. (2) ożenił się i urodził mu się syn, powód M. Ż. wraz z żoną odwiedzali go przy okazji, gdy jeździli na pobliski cmentarz.
Zmarły A. Ż. (2) był bardzo związany ze swoim synem. W okresie kiedy nie mieszkał z żoną, P. Ż. przywoziła dziecko na wieś do dziadków, u których przebywał A. Ż. (2). W tym czasie pokrzywdzony pracował wraz ze swoim ojcem, zajmując się naprawami samochodów. Ojciec zmarłego zajmował się również dorywczo naprawą dachów i razem z nim pracował także A. Ż. (2). Obaj planowali założyć firmę budowlaną.
Zmarły A. Ż. (2) ukończył szkołę zawodową o kierunku mechanicznym i zajmował się naprawami samochodów. Poza tym wraz z ojcem zajmował się w sezonie pracami ogólnobudowlanymi, zarabiając miesięcznie około 3.000 - 3.500 złotych. Przed wyjazdem do Anglii, pracował w Ł. na parkingu, zarabiając najniższą krajową, poza tym otrzymywał tzw. „obrywki”. Po powrocie z Anglii zatrudniony był w zakładzie murarskim u S. W. jako pracownik fizyczny od 1 czerwca 2008 roku na czas nieokreślony. W trakcie pobytu w Anglii A. Ż. (2) pracował jako kierowca.
Po śmierci A. Ż. (2) jego ojciec M. Ż. zaczął mieć problemy zdrowotne - kardiologiczne, z kręgosłupem, poza tym zaczął przyjmować leki na nadciśnienie i cukrzycę, miewał silne bóle głowy i zażywał leki przeciwbólowe. Ostatecznie powód zdecydował się na leczenie niekonwencjonalne, jeżdżąc na prywatne wizyty do fizjoterapeuty do K.. Za wizytę powód płaci 90 złotych, poza tym na leki wydaje około 400 złotych miesięcznie. Aktualnie powód utrzymuje się z pracy w gospodarstwie rolnym, jednak nie może dźwigać, poza tym nie dorabia już przy pracach budowlanych, które wykonywał wcześniej, w okresie kiedy żył jego syn. Powód M. Ż. nigdy nie pogodził się ze śmiercią syna, poza tym pozwany nigdy nie przeprosił powoda i jego rodziny za to, co się stało.
W dacie śmierci A. Ż. (2) jego syn A. miał 4 lata i początkowo nie mógł zrozumieć co się stało. Kiedy we wrześniu poszedł do przedszkola rozpoczęły się kłopoty z jąkaniem, a w szkole podstawowej pojawiły się u dziecka problemy z agresją. Matka chłopca uczęszczała z nim do psychologa i do logopedy jak też do poradni (...) w P..
Aktualnie małoletni uczęszcza do 6. klasy szkoły podstawowej i ciągle odczuwa brak ojca. A. stał się zamknięty w sobie i rodzina nie może do niego dotrzeć. Chłopiec, kiedy przebywa u siostry swojej mamy, jej mąż uczy go jeździć na ciągniku, a w piłkę gra z nim mama. Ciocia chłopca, zabiera go czasami na basen. Dziecko ma problemy ortopedyczne, wymaga specjalnych wkładek do obuwia. W okresie kiedy dziecko uczęszczało do przedszkola, potrafiło skupić się na zajęciach, opanować wymagane umiejętności matematyczne i gotowość do nauki czytania. Jednocześnie chłopiec nie lubił zmian, w momentach stresujących występowało u niego jąkanie, wycofywanie się podczas zajęć lub zabaw. Chłopiec wymagał ciągłego chwalenia, podkreślania sukcesów i wsparcia ze strony nauczyciela. W czasie nauki w szkole małoletni z obowiązkowych zajęć edukacyjnych osiągał dobre wyniki. Zdarzało się, że nie panował nad swoimi emocjami i z tego powodu popadał w konflikty z rówieśnikami i dorosłymi. Często bywał rozkojarzony, zamyślony, ma ewidentne problemy z koncentracją uwagi. Małoletniemu ciągle brakuje ojca, kiedy odwiedza jego grób, ciągle to przeżywa, widać, że wyciera łzy. Małoletni A. ma rentę po zmarłym ojcu w kwocie około 730 złotych miesięcznie. Aktualnie A. wraz z mamą mieszka w Ł., natomiast uczęszcza do szkoły w P.. Często odwiedza swoich dziadków i pradziadków. Matka małoletniego pracuje obecnie w P. w recepcji. We wcześniejszym okresie pracowała jako kelnerka, zarabiając 1.230 zł netto. Małoletni uczęszcza na gimnastykę korekcyjną i na basen. Opłata za gimnastykę wynosi 87 zł miesięcznie. Matka chłopca opłaca mu telefon i internet - około 150 zł, poza tym opłaca obiady w szkole - około 50 - 70 zł miesięcznie.
Pozwany w okresie od 2014 roku do kwietnia 2016 roku odbywał karę pozbawienia wolności. Po zdarzeniu i po opuszczeniu Zakładu Karnego nigdy nie przeprosił powodów, nie rozmawiał z nimi. Pozwany ma 26 lat, z zawodu jest technikiem rolnikiem, mieszka z rodzicami, pomagając im w prowadzeniu gospodarstwa rolnego i hodowlanego. Rodzice pozwanego zajmują się hodowlą trzody chlewnej w ilości 400 - 500 sztuk. Pozwany nie ma stałego dochodu, a od rodziców dostaje „kieszonkowe” na swoje wydatki w wysokości około 1.000 - 1.500 złotych. Myślał o utworzeniu firmy zajmującej się handlem zbożem, jednak nie posiadał zdolności kredytowej. Pozwany nie próbował szukać konkretnej pracy.
Sąd Okręgowy uznał, że powództwa co do zasady zasługują na uwzględnienie.
Odpowiedzialność pozwanego za skutki zdarzenia, do którego doszło w dniu 10 sierpnia 2008 roku nie budzi wątpliwości i jego odpowiedzialność w kontekście dochodzonego roszczenia wynika z art. 446 § 4 k.c.
Sąd Okręgowy przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi M. Ż. miał na uwadze, że powód stracił jedynego syna. Faktem jest, że w okresie kiedy A. Ż. (2) był małoletni, po śmierci matki, był wychowywany przez swoich dziadków i jego kontakty z ojcem nie były zbyt częste, jednak stosunki pomiędzy powodem M. Ż., a jego synem uległy poprawie w późniejszym okresie. Powód pracował z synem zarówno przy pracach budowlanych jaki przy naprawach samochodów, poza tym odwiedzali się wzajemnie, mieli plany założyć wspólną firmę. Syn zmarłego również często odwiedzał powoda i jego żonę i cała rodzina pozostawała w bliskich, ciepłych relacjach. Nagła śmierć A. Ż. (2) stanowiła i nadal stanowi dla powoda ogromną stratę, z którą M. Ż. nie jest w stanie się pogodzić. Powód nie jest w stanie normalnie funkcjonować, zaczął mieć problemy zdrowotne, między innymi związane z ciśnieniem i kręgosłupem. Cały czas korzysta z pomocy terapeuty w ramach medycyny niekonwencjonalnej. Powód stracił również nadzieję na swoje przyszłe plany związane z założeniem wspólnej firmy z synem. Przedwczesna śmierć syna
stanowiła i nadal stanowi dla M. Ż. źródło bólu i cierpienia.
Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd I instancji uznał, iż zasadnym jest przyznanie powodowi tytułem zadośćuczynienia kwoty 50.000 zł. W pozostałym zakresie oddalił powództwo M. Ż. jako zbyt wygórowane.
Przy ocenie zasadności roszczenia powoda A. Ż. (1) w zakresie zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy miał na uwadze, że powód utracił jedną z najbliższych mu osób w bardzo młodym wieku - w dacie śmierci ojca miał zaledwie cztery lata. Z ustaleń Sądu wynika, że małoletni był bardzo związany z ojcem, spędzali razem, w miarę możliwości każdą wolną chwilę, zmarły A. Ż. (2) aktywnie uczestniczył w wychowaniu swojego dziecka. Nawet w okresie, gdy nie mieszkał ze swoją żoną P. Ż., cały czas utrzymywał kontakt z synem. Małoletni nie mógł pogodzić się ze stratą najbliższej mu osoby, poza tym dziecko widziało reakcję najbliższej rodziny, rozpaczającej, pogrążonej w żałobie, co jeszcze bardziej potęgowało smutek chłopca i poczucie osamotnienia. Mimo upływu czasu małoletni powód nadal tęskni za ojcem, nie może poradzić sobie z jego utratą, brakuje mu taty w różnych sytuacjach dnia codziennego. Utrata ojca w tak wczesnym wieku spowodowała, że chłopiec nigdy nie mógł uczestniczyć z nim w takich sytuacjach jak np. wspólne wyjście na mecz, gra w piłkę, czy chociażby pójście na spacer. Nie mógł też liczyć na wsparcie jednego z rodziców w trudnych sytuacjach, wspólne wyjazdy, czy też spędzanie świąt z całą rodziną. Do chwili obecnej chłopiec bardzo przeżywa wizyty na cmentarzu, które są dla niego powodem do smutku i łez.
Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy przyznał powodowi A. Ż. (2) tytułem zadośćuczynienia kwotę 90.000 złotych. W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu jako zbyt wygórowane.
W ramach żądania powoda A. Ż. (1) w zakresie renty z art. 446 § 2 k.c., Sąd Okręgowy uznał, że rzeczywiste możliwości finansowe A. Ż. (2) kształtowały się na poziomie około 2.000 - 2.500 złotych miesięcznie, wyznaczając tym samym wielkość zobowiązań alimentacyjnych. Aktualnie to na matce małoletniego spoczął cały ciężar związany z utrzymaniem i wychowaniem dziecka, pobierającego jedynie rentę po ojcu w kwocie 730 zł miesięcznie.
Usprawiedliwione potrzeby małoletniego powoda Sąd Okręgowy ustalił na poziomie około 1.500 złotych miesięcznie. Odnosząc tak ustalone potrzeby do możliwości finansowych zmarłego Sąd ten uznał, iż zasadnym jest zasądzenie od pozwanego na rzecz małoletniego powoda kwoty po 500 złotych tytułem renty, przy uwzględnieniu renty otrzymywanej przez powoda z ZUS. Terminy płatności powyższych kwot zostały ustalone do 10. dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami, począwszy od 8 sierpnia 2016 roku, tj. od dnia doręczenia pisma zgłaszającego roszczenie rentowe pełnomocnikowi pozwanego.
O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na podstawie 100 i 102 k.p.c.
Apelacje od opisanego wyroku wywiodły obie strony.
Pozwany zaskarżając wyrok w części to jest: w zakresie punktu 1. w całości, w zakresie punktu 2. powyżej kwoty 40.000 złotych, w zakresie punktu 3. w całości, w zakresie punktu 5. w całości, zarzucił:
1. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia tj. art. 233 k.p.c. poprzez błędne ustalenia faktyczne polegające na uznaniu, iż:
a. zmarły nie zamieszkiwał z żoną tylko przez okres 2-3 miesięcy oraz że małżonkowie wspólnie planowali zamieszkać w P., podczas gdy materiał dowodowy wskazuje, iż związek zmarłego A. Ż. (2) był poważnie zagrożony, a A. Ż. (2) miał plany rozwodowe i dążył do nawiązania bliższej relacji z inną kobietą,
b. zmarły pracował wspólnie z ojcem, zajmując się naprawami samochodów, remontami dachów, jak również iż planował założyć z ojcem w przyszłości firmę budowlaną, podczas gdy materiał dowodowy dostarcza w tym zakresie sprzecznych twierdzeń, albowiem z zeznań świadka M. Ż. z jednej strony wynika, że A. Ż. (2) pracować miał w Zakładzie (...), z drugiej że w tym samym czasie pracował przy remontach dachów, a także że naprawiał samochody, przy czym twierdzenia o zatrudnieniu - poza okresem 01.06.2008-10.08.2008 zatrudnienia w zakładzie murarskim S. W. nie zostały w żaden inny poza twierdzeniami świadków udokumentowane, podczas gdy powód M. Ż. twierdził z całą stanowczością, iż jego syn od chwili powrotu do Polski, tj. od grudnia 2007 lub stycznia 2008, był zatrudniony na umowę o pracę w zakładzie murarskim,
c. wysokość dochodów A. Ż. (2) oscylowała na poziomie kwoty 3.000-3.500 zł, podczas gdy okoliczność ta nie została wykazana żadnym dokumentem, potwierdzającym wysokość jakichkolwiek dochodów zmarłego, przy jednoczesnym zaprzeczeniu wskazywanych okoliczności przez stronę pozwaną, i zeznaniach świadków, które w tym zakresie powinny zostać uznane za wiarygodne, jako wzajemnie się wykluczające,
d. po śmierci A. Ż. (2) powód M. Ż. zaczął mieć problemy zdrowotne - kardiologiczne, z kręgosłupem, zaczął przyjmować leki na ciśnienie i cukrzycę, a także zaczął miewać silne bóle głowy, podczas gdy dokumentacja medyczna przedstawiana przez powoda dotyczy - w zakresie zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa oraz zmian reumatologicznych - okresu od 2009 r., w zakresie cukrzycy - od 2013 r., natomiast co do nadciśnienia tętniczego - twierdzenia powoda w tym zakresie wskazują, iż na nadciśnienie powód leczył się już przed śmiercią A. Ż. (2);
2. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. polegające na ustaleniu stanu zdrowia powoda M. Ż. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, przejawiającą się w dokonaniu ustaleń wyłącznie na podstawie twierdzeń powoda co do istnienia związku przyczynowego pomiędzy zaistniałym zdarzeniem, jakim było spowodowanie śmierci A. Ż. (2), a krzywdą powoda, której rozmiar wyraża się w stanie zdrowia powoda, podczas gdy dokumentacja medyczna powoda wskazuje jedynie na istnienie u niego nadciśnienia tętniczego, nadwagi, stłuszczeniu miąższu wątroby, kamicy nerkowej, zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, cukrzycy t2 oraz stanu po złamaniu żeber, który to stan częściowo wynika z karty leczenia w POZ, a większość została zdiagnozowana dopiero w roku 2013, a istnienie związku przyczynowego pomiędzy schorzeniami powoda, jako krzywdą oraz śmiercią A. Ż. (2) wymaga wiadomości specjalnych, a zatem przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych właściwych specjalizacji;
3. naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść orzeczenia tj. art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. polegające na:
a. w pierwszej kolejności na ustaleniu, iż małoletni A. Ż. (1) od chwili śmierci A. Ż. (2) borykał się z jąkaniem, problemami emocjonalnymi oraz że matka uczęszczała z synem do psychologa i do logopedy, podczas gdy jedyne dokumenty, jakie załączyła strona powodowa to opinia o dziecku, wydana 24 czerwca 2014 r. (6 lat po zdarzeniu, 3 klasa szkoły podstawowej), określająca jedynie okazjonalny brak umiejętności panowania nad emocjami, czasowe gwałtowne reakcje, nieumiejętność przyjmowania krytyki swojego niewłaściwego zachowania, ale także stwierdzająca, iż chłopiec osiągał dobre wyniki w nauce i był lubiany oraz opinia o dziecku z 8 I. 2014 r. wydana przez dyrekcję i pracowników Prywatnego Przedszkola M. (...), za okres 2008- 2011, z której wynika, iż jedyną kwestią, nietypową dla większości dzieci w wieku 4-6 lat było jąkanie się w sytuacjach stresujących,
b. w dalszej kolejności na uznaniu istnienia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy rzekomymi dysfunkcjami w funkcjonowaniu chłopca a śmiercią ojca, podczas gdy ustalenie takiego związku możliwe jest jedynie - przy braku kompletnej dokumentacji, wskazującej w ogóle na odbiegający od normy stan emocjonalny małoletniego - wyłącznie w oparciu wiadomości specjalne biegłego z zakresu psychiatrii i psychologii;
4. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 446 § 4 k.c. poprzez ich nieprawidłowe zastosowanie, polegające na uznaniu, iż powód M. Ż. jest najbliższym członkiem rodziny zmarłego, podczas gdy zarówno częściowo ustalenia sądu meriti, jak i materiał dowodowy wskazują, iż pomiędzy M. Ż., a zmarłym A. Ż. (2) nie istniała silna więź emocjonalna i rodzinna, pozwalająca na ustalenie, iż powód M. Ż. może być zaliczony do grona osób
najbliższych w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.;
5. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 446 § 2 k.c. poprzez nieprawidłowe zastosowanie, polegające na ustalenie renty na rzecz małoletniego na poziomie kwoty 500 zł miesięcznie, podczas gdy materiał dowodowy nie wskazuje, aby potrzeby małoletniego oscylowały w granicach 2.460 zł, a nadto, aby możliwości zarobkowe zmarłego w istocie opiewały na kwotę 2.000 - 2.500 lub nawet 3.000 zł miesięcznie.
W konkluzji skarżący pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie na rzecz A. Ż. (1) kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz oddalenie powództwa w pozostałym zakresie (pkt 1, 2, 3 wyroku) i nieobciążanie pozwanego kosztami opłaty sądowej (pkt 5 wyroku). Ponadto wniósł o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.
Powodowie zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo, zarzucili:
1. naruszenie przepisu prawa materialnego, a to art. 446 § 4 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni pojęcia "odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę" i w konsekwencji zasądzenie zadośćuczynienia w rażąco zaniżonych kwotach na rzecz strony powodowej, podczas gdy zgromadzone w sprawie dowody wskazywały w sposób jednoznaczny spotęgowanie po stronie powodów rozmiaru krzywdy, cierpienia, poczucia żalu, osamotnienia, pustki i żałoby po utracie osoby najbliższej dla powodów - jedynego syna dla M. Ż. i ojca dla małoletniego A. Ż. (1), przy uwzględnieniu tragicznych okoliczności śmierci A. Ż. (2);
2. naruszenie przepisu prawa materialnego a to art. 446 § 2 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i nie wzięcie pod uwagę wszystkich usprawiedliwionych i uzasadnionych potrzeb małoletniego powoda;
3. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegająca na stwierdzeniu sądu, że rzeczywiste możliwości finansowe A. Ż. (2) kształtowały się na poziomie około 2000 - 2500 złotych miesięcznie, w sytuacji w której w ostatnim miejscu pracy zmarły otrzymywał wynagrodzenie 3000 - 3500 złotych miesięcznie, natomiast poprzednia jego praca w Wielkiej Brytanii przynosiła mu dochód od 4000 do 6000 złotych miesięcznie, co w rezultacie spowodowało niezgodne z prawdą ustalenie możliwości zarobkowych A. Ż. (2) i jego możliwości alimentacyjnych wobec syna, w wyniku czego Sąd zasadził rentę na rzecz małoletniego powoda w zaniżonej wysokości;
4. naruszenie przepisu postępowania, który miał istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia a to art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego polegającej na:
a) braku jakiegokolwiek uzasadnienia dlaczego zadośćuczynienie na rzecz
powodów w kwotach wynikających z pozwu ma charakter wygórowany,
b) pominięcie przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia relacji łączącej
zmarłego ze stroną powodową, w szczególności relacji na linii "ojciec- syn", stanu zdrowia psychicznego i fizycznego powodów po śmierci zmarłego A. Ż. (2),
c) pominiecie postawy pozwanego, który w toku niniejszego procesu, a także w
toku postępowania karnego nie starał się w żaden sposób zadośćuczynić cierpieniom powodów, nie przeprosił za wyrządzoną przez siebie krzywdę, nie wyraził skruchy;
d) pominięcie, że okoliczności śmierci poszkodowanego mają wpływ na
spotęgowanie rozmiaru krzywdy po stronie powodowej, wynikającej z poczucia żalu, osamotnienia pustki i żałoby po utracie osoby najbliższej dla powodów;
e) pominięcie, przy ustaleniu wysokości renty na rzecz małoletniego powoda
potrzeb poszkodowanego, zasądzenie kwoty rażąco zaniżonej, nie uwzględniającej usprawiedliwionych potrzebo małoletniego dostosowanych do jego wieku.
5. naruszenie art. 100 k.p.c. zdanie drugie poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, w której norma w nim zawarta winna znaleźć zastosowanie z pierwszeństwem przed art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze k.p.c., wobec czego sąd winien obciążyć kosztami postępowania w całości stronę pozwaną, nawet w przypadku częściowego tylko uwzględnienia powództwa, ponieważ ostateczna wysokość zadośćuczynienia dla powodów oraz wysokość renty na rzecz małoletniego zależna jest od uznania sędziowskiego.
Mając na uwadze powyższe skarżący powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo tj.:
1. w punkcie 1. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda M. Ż. kwoty 100.000 złotych w miejsce zasądzonej kwoty 50.000 złotych tytułem zadośćuczynienia;
2. w punkcie 2. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda A. Ż. (1) kwoty 150.000 złotych w miejsce zasądzonej kwoty 90.000 złotych tytułem zadośćuczynienia;
3. w punkcie 3. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz A. Ż. (1) kwoty po 800 złotych miesięcznie tytułem renty w miejsce zasądzonej kwoty 500 złotych miesięcznie;
4. w punkcie 7. poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania w kwocie 14.400 złotych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacje powodów nie są zasadne, natomiast apelacja pozwanego w części
zasługuje na uwzględnienie.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do środka zaskarżenia wywiedzionego
przez pozwanego, kwestionującego rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w szerszym zakresie, należy zgodzić się ze skarżącym, że Sąd Okręgowy nie ustrzegł się błędów w poczynionych ustaleniach faktycznych jak i w prawidłowej ocenie materiału dowodowego, nie pozostając w zgodzie z dyrektywami art. 233 § 1 k.p.c.
Słusznie skarżący zauważa kwestie wadliwych ustaleń co do planów
małżeńskich i rodzinnych, zatrudnienia zmarłego po powrocie z Anglii, wysokości jego dochodów i związku przyczynowego między dolegliwościami powoda M. Ż. a śmiercią syna. Otóż plany rodzinne i życiowe A. Ż. (2) nie wiązały się ze wspólnym zamieszkiwaniem z żoną, przeciwnie, jak wynika z zeznań świadka M. P., były to plany rozwodowe, tym bardziej, że po powrocie do Polski w styczniu 2008r. A. Ż. (2) nie zamieszkał z żoną i synem. Trafnie też argumentuje apelujący, że materiał dowodowy przedstawiony przez stronę powodową w przedmiocie zatrudnienia i uzyskiwanych dochodów przez A. Ż. (2) ogranicza się do zaświadczenia o zatrudnieniu od pracodawcy za okres od 1 czerwca 2008r., oraz z zeznań stron i świadka o kilkumiesięcznej pracy w Anglii przed tą datą, zaś wysokość zarobków nie została w sprawie wykazana i potwierdzona żadnym dokumentem.
Dowolność ocen zaprezentowana przez Sąd I instancji zakresie związku
przyczynowego między dolegliwościami powoda M. Ż. a śmiercią syna została trafnie podniesiona w apelacji, także w ramach zarzutu naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. Dokumentacja medyczna zgromadzona w sprawie wskazuje na istnienie u powoda M. Ż. szeregu schorzeń jak nadwaga, nadciśnienie tętnicze, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, kamica nerkowa, cukrzyca, stłuszczenie miąższu wątroby, z których większość zdiagnozowano u powoda w 2013r., nadciśnienie zaś przed śmiercią syna, a których nie sposób powiązać z traumą po śmierci A. Ż. (2). Doświadczenie życiowe pozwala postawić tezę, że opisane schorzenia w przeważającej mierze nie pozostają w żadnym związku przyczynowym ze śmiercią osoby bliskiej. Jeśli powód dąży do wykazania takiego związku, dla osiągnięcia zamierzonego skutku procesowego, na nim spoczywa ciężar dowodu spornych okoliczności (art. 6 k.c.), wymagających w badanym przypadku wiadomości specjalnych, które mogą być zaoferowane wyłącznie przez biegłych lekarzy specjalistów. Brak wskazanego dowodu czyni zarzut procesowy apelacji w tym zakresie w pełni uzasadnionym, co implikuje ustalenie o braku związku przyczynowego między schorzeniami powoda a śmiercią syna.
O ile tak ostrej oceny nie można przypisać ocenie związku przyczynowego
między zachowaniem małoletniego i jego dysfunkcjami w postaci jąkania czy zaburzeń emocjonalnych, o tyle ma rację skarżący, że i ta okoliczność wymagała dowodu z opinii biegłego psychiatry i psychologa, czego w niniejszym postępowaniu zaniechano. Natomiast złożone do akt dwie opinie o dziecku z czerwca i lipca 2014r. z pewnością omawianej okoliczności nie dowodzą, jedynie potwierdzając fakty przedstawiane przez stronę powodową. Jednakże kierując się ogólnie dostępną wiedzą i zasadami doświadczenia życiowego, wolno wyprowadzić wniosek, że związane ze śmiercią ojca traumatyczne przeżycia przez małe, 4.letnie dziecko mogą skutkować opisanymi następstwami, mieszczącymi się w sferze emocjonalnej człowieka, szczególnie narażonej na negatywne skutki po przeżyciu drastycznego zdarzenia szkodzącego, którym była dla małoletniego śmierć ojca, w dramatycznych okolicznościach.
W tym miejscu, należy odnieść się także do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, podniesionego w apelacji powodów, aby kompleksowo wskazać podstawę faktyczną kwestionowanego wyroku, determinującą prawidłowość subsumcji pod przepisy prawa materialnego.
Mają rację skarżący powodowie, że Sąd Okręgowy w oderwaniu od ustaleń ocenił możliwości zarobkowe A. Ż. (2), stwierdzając, że kształtują się na poziomie 2 000-2 500 zł w sytuacji, gdy ustalił jego zarobki w prywatnym zakładzie murarskim w wysokości 3 000- 3 500 zł. Analizując wskazaną materię w świetle zarzutów obu apelacji, zaakcentować należy, że strona powodowa nie zaoferowała żadnych dowodów w postaci dokumentów świadczących o wysokości zarobków A. Ż. (2), mimo, że zmarły był zatrudniony zarówno przed wyjazdem do Anglii jak i po kilku miesiącach po powrocie, bo od czerwca 2008r. Z zeznań świadków zaś wyłania się niejednoznaczny, wręcz sprzeczny obraz dochodów zmarłego. Świadek H. W. zeznał, że A. Ż. (2) w zakładzie murarskim zarabiał 3 000- 3 500 zł, a w Anglii około 25 funtów dziennie, ale z uwagi na drogie utrzymanie nie opłacało się tam przebywać dłużej, natomiast nie zna zarobków z wykonywanej pracy parkingowego. Powód M. Ż. z kolei zeznał, że zimą w budowlance nie było żadnych zarobków, a latem nawet 10 000 zł można było uzyskać. Przesłuchana informacyjnie przedstawicielka ustawowa powoda –P. Ż. oświadczyła, że mąż zarabiał najniższą krajową u kolegi teścia (czyli na parkingu). Z powyższych dowodów nie wynika, jakimi rzeczywistymi dochodami dysponował zmarły, sprzeczność i nieprecyzyjność zeznań nie pozwala zaaprobować stanowiska prezentowanego w tej materii przez skarżących powodów w apelacji o uzyskiwanym przez A. Ż. (2) dochodzie przekraczającym 3 500 zł po powrocie do Polski, a w Anglii na poziomie 4 000 -6 000 zł miesięcznie. Przedstawiona teza nie jest bowiem poparta przekonującymi dowodami, w tym o zarobkach w Anglii żadnymi dowodami, jest dowolna, nie wiadomo ponadto, czy przywoływane kwoty podawane są brutto czy netto. W świetle powyższego, należy zgodzić się z ustaleniem Sądu Okręgowego, że możliwości zarobkowe zmarłego wynosiły około 2 000 – 2 500 zł, stanowiąc średnią z wyliczeń prezentowanych przez świadków i strony.
Natomiast zarzut dowolnej oceny materiału dowodowego, skonstruowany w apelacji powodów na podstawie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w istocie dotyka sfery prawa materialnego i właściwej oceny przesłanek uzasadniających wysokość przyznanego powodom zadośćuczynienia, w związku z czym omówiony zostanie w ramach tegoż zarzutu poniżej.
Konkludując powyższy wątek, należy stwierdzić, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, z korektą i odmienną oceną, zaprezentowaną przez Sąd Apelacyjny, mogą dopiero stanowić podstawę faktyczną kwestionowanego rozstrzygnięcia.
W dalszej kolejności odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego w postaci art. 446 § 2 i § 4 k.c. należy przybliżyć problematykę wysokości zadośćuczynienia należnego powodom, kontestowanego w obu apelacjach.
Zadośćuczynienie przewidziane w art. 446 § 4 k.c. nie jest zależne od pogorszenia sytuacji materialnej osoby uprawnionej i poniesienia szkody majątkowej, a jego celem jest kompensacja doznanej krzywdy, a więc złagodzenie cierpienia psychicznego wywołanego śmiercią osoby najbliższej i pomoc pokrzywdzonemu w dostosowaniu się do zmienionej w związku z tym jego sytuacji (por. wyr. SN z 20.12.2012 r., IV CSK 192/12, L.).
Zadośćuczynienie ma zatem wyrównywać cierpienia spowodowane przedwczesną utratą członka rodziny, skutkującą naruszeniem chronionej prawem więzi rodzinnej i prawa do życia w rodzinie jako dobra osobistego (por. wyrok SA w Białymstoku z dnia 22 czerwca 2016r. I ACa 161/16 – legalis). Źródłem szkody jest krzywda wynikła na skutek śmierci osoby bliskiej, a natężenie cierpień poszkodowanego w momencie śmierci i dalszy przebieg żałoby, w tym zmniejszenie tych doznań w dacie wyrokowania podlega ocenie z nawiązaniem do pozostałych kryteriów decydujących o rozmiarze zadośćuczynienia za krzywdę (tak SA w Łodzi w wyroku z 16 czerwca 2015 r., I ACA 1831/14, L.).
W piśmiennictwie wskazuje się również, że wyrażenie „odpowiednia suma” jest wyrazem słusznego założenia, że ze względu na istotę krzywdy nie da się jej wyliczyć w sposób ścisły. Przepisy prawa cywilnego nie precyzują żadnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c. i przez posłużenie się klauzulą generalną („suma odpowiednia”) pozostawiają je uznaniu sądów. Jednakże judykatura wykształciła powszechnie akceptowane zasady orzekania w tym zakresie, zgodnie z którymi określając wysokość zadośćuczynienia sąd winien wziąć pod uwagę całokształt okoliczności sprawy, w tym szczególnie okoliczności dotyczące konkretnej osoby pokrzywdzonej. Do podstawowych kryteriów należy zaliczyć stopień, czas i intensywność trwania cierpień psychicznych rozumianych jako ujemne przeżycia związane ze śmiercią członka rodziny, stopień zażyłości łączącej zmarłego i poszkodowanego, jakość łączącej ich relacji, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego, jakie śmierć osoby najbliższej wywołała. Należy także pamiętać, że kwota zadośćuczynienia ma charakter kompensacyjny i stanowi jednorazową rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę, której dobro zostało naruszone, a zatem sytuacja poszkodowanego występującego z żądaniem powinna być oceniona całościowo (por. wyrok SN z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/2004, LexPolonica nr 1538848).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych za utrwalony uznaje się pogląd, iż sąd odwoławczy może korygować wysokość zadośćuczynienia wtedy, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających na to wpływ jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (por. wyrok SN z 9.07.1970r – OSNCP 1971 /3/ 53, wyrok SN z 7.01.2000r. IICKN 651/98 – niepubl., wyrok SN z 17.01. 2001r. (...) 351/99 – niepubl.). Ponadto Sąd II Instancji, w obecnym stanie prawnym, jest także sądem merytorycznym, a zatem uprawnionym, w ramach swobodnego uznania sędziowskiego, do określania należnej sumy pieniężnej z tytułu zadośćuczynienia.
W realiach niniejszej sprawy godzi się zauważyć, że zasądzonemu przez Sąd I instancji zadośćuczynieniu nie można przypisać waloru odpowiedniości, co zarzut naruszenia art. 446 § 4 k.c. wywiedziony w apelacji pozwanego czyni w części zasadnym, zaś podniesiony w apelacji powodów nie zasługuje na uwzględnienie.
Apelujący pozwany prawidłowo wyeksponował charakter więzi łączącej powoda ze zmarłym synem, które to więzi nie można zaliczyć do poprawnych w czasie, gdy poszkodowany przebywał u dziadków ustanowionych rodziną zastępczą, a ojciec czasem go tylko odwiedzał. Z akt opiekuńczych, jak Sąd Okręgowy ustalił wynika, że wizyty M. Ż. nie odbywały się z częstotliwością wskazywaną przez powoda, że nie płacił on alimentów na rzecz małoletniego wówczas A. i nie interesował się losem syna. Fakt zawarcia drugiego związku małżeńskiego nie usprawiedliwia postępowania powoda jako ojca. Nawiązanie relacji przez M. Ż. z synem nastąpiło po wielu latach, w okresie już dorosłości zmarłego, co rzutuje na ogólną ocenę przesłanek z art. 446 § 4 k.c. Ponadto odnotować należy, że materiał dowodowy nie wskazuje, aby zakres doznanych cierpień po śmierci syna był wyjątkowy, przekraczający zwyczajowo przyjętą miarę, a okres żałoby aby był wydłużony i cechował się wyjątkowymi przeżyciami. Zważywszy zatem na przywołane okoliczności, w tym na historię więzi łączącej powoda ze zmarłym, nie sposób uznać za przekonujące twierdzenie prezentowane przez stronę powodową w apelacji, aby więź ta miała charakter szczególnie bliski i silny i aby intensywność cierpień czy poziom żałoby uzasadniały przyznanie zadośćuczynienia w kwocie 50 000 zł jako adekwatnego do krzywdy M. Ż., nawet jeśli zachowanie pozwanego nie było właściwe, bowiem nie przeprosił powodów i nie wyraził skruchy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, biorąc pod uwagę wszystkie wskazane okoliczności a także kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, zasadnym jest jego określenie na poziomie 30 000 zł.
Jeśli chodzi o zadośćuczynienie należne małoletniemu powodowi, podkreślić trzeba, że choć chłopiec mało czasu spędził z ojcem, który w ostatnim okresie przez 8 miesięcy przebywał w Anglii, a po powrocie zamieszał u swoich rodziców, to jednak relacja między małoletnim powodem a zmarłym była żywa i serdeczna, jak wynika z materiału dowodowego, a przeżycie śmierci ojca stanowiło znacząco traumatyczne wydarzenie dla chłopca. Ponadto istotne znaczenie ma to, że małoletni na zawsze utracił możliwość spędzania czasu z ojcem, w ogóle posiadania tego rodzica i obcowania z nim, co ma wymiar kluczowy dla oceny wysokości zadośćuczynienia. Niewątpliwie rozmiar krzywdy potęguje uczucie pustki i osamotnienia po stracie ojca, aczkolwiek chłopiec ma wsparcie emocjonalne ze strony rodziny, które łagodzi opisaną stratę, tym bardziej, że jako czteroletnie dziecko nie pamięta wydarzeń z tej daty. Dalej idące skutki opisane w apelacji powodów, jak już wspomniano, nie znalazły uzasadnienia w dowodach procesowych, dlatego też Sąd Apelacyjny z dużą ostrożnością jedynie zauważył potencjalną możliwość zaburzeń emocjonalnych, jako następstwa traumy po śmierci ojca, jednakże be możliwości weryfikacji dowodowej tak postawionej tezy. Zważywszy zatem na dostępny materiał dowodowy jak i praktykę orzeczniczą, kwotę 90 000 zł z tytułu zadośćuczynienia należy uznać za wygórowaną, a jako adekwatną ustalić ją na poziomie 70 000 zł.
Na marginesie wspomnieć należy, że na wysokość zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. ma również wpływ przeciętna stopa życiowa społeczeństwa, choć wyłącznie w tym sensie, iż wyznacza górne ramy wymiaru zadośćuczynienia, których przekroczenie mogłoby prowadzić do uznania, że zadośćuczynienie doprowadziło do wzbogacenia się uprawnionego. Potwierdzeniem powyższego jest pogląd zawarty w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 30 czerwca 2015 roku, sygn. akt I ACa 222/15, zgodnie z którym wysokość zadośćuczynienia powinna mieścić się w realiach społeczno-gospodarczych kraju i znajdować się w zbliżonej wysokości do przyznawanych kwot zadośćuczynień w zbliżonych stanach faktycznych w rozpoznawanych przez sądy sprawach. Sąd Najwyższy w swoich judykatach także prezentuje takie stanowisko uznając, że wysokość zadośćuczynienia powinna uwzględniać aktualne warunki i stopę życiową społeczeństwa kraju, w którym mieszka poszkodowany (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00 niepubl, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2008 roku, II CSK 536/07, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00). Oceniając zatem dodatkowo kwoty zasądzone przez Sąd pierwszej instancji na rzecz powodów przez pryzmat powyższej wskazówki uznać je należy za zawyżone, nie odpowiadające aktualnemu poziomowi życia społeczeństwa polskiego i praktyce orzeczniczej.
Zreferowane wyżej zagadnienia uprawniają do uznania wywiedzionego w apelacji pozwanego zarzutu naruszenia art. 446 § 4 k.c. za uzasadnione.
Odnosząc się do żądania renty, zakwestionowanego w apelacji pozwanego, należy w pierwszej kolejności przypomnieć, że w zasadzie o wysokości renty przesądzają analogiczne okoliczności, jak o wysokości świadczeń alimentacyjnych. Okolicznościami tymi są: potrzeby poszkodowanego oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zmarłego. Jedyna różnica w stosunku do sformułowania zawartego w przepisie art. 135 k.r.o. jest taka, że komentowany przepis nie odwołuje się do usprawiedliwionych potrzeb poszkodowanego. Jednakże w orzecznictwie wskazuje się, że przy określeniu wysokości renty na rzecz osób, wobec których zmarły miał ustawowy obowiązek alimentacji, należy brać pod uwagę tylko usprawiedliwione potrzeby tej osoby, a nie ewentualne potrzeby pełnoletnich jej dzieci, które mogły liczyć w pewnej mierze na pomoc ze strony zmarłego, gdyby żył i za życia pomagał tym dzieciom (por. wyr. SN z 27.2.1975 r., III PR 11/75, L.).
Zasadnie się wskazuje, że przy ustalaniu renty powinna być brana pod uwagę hipotetyczna wysokość świadczeń alimentacyjnych, do jakich byłby zobowiązany zmarły, co oznacza, że konieczne jest uwzględnienie hipotetycznych możliwości zarobkowych zmarłego, w kontekście istniejących możliwości na rynku pracy, wysokości możliwego do uzyskania wynagrodzenia, ze względu na posiadane przez zmarłego kwalifikacje itp. (por. M. Safjan, w: K. Pietrzykowski, Komentarz KC, t. 1, 2008, s. 1038; por. również wyr. SN z 28.7.2005 r., V CK 31/05, MoP 2005, Nr 17, poz. 827 – legalis).
Przenosząc powyższe uwagi na realia badanej sprawy, wolno powiedzieć, że Sąd Okręgowy zasadnie ustalił zakres potrzeb małoletniego powoda na poziomie 1 500 zł miesięcznie, co jest uprawnione w świetle zasad doświadczenia życiowego jak i ustalonych na kwotę 2 000 – 2 500 zł możliwości zarobkowych zmarłego. Skoro małoletni pobiera rentę rodzinną w kwocie 730 zł miesięcznie, to w tym zakresie w istocie realizuje się obowiązek alimentacyjny zmarłego ojca, a do uzupełnienia kosztów utrzymania dziecka pozostaje kwota 770 zł miesięcznie. Skoro oboje rodzice zobowiązani są do zaspokajania potrzeb dziecka, każde według swoich możliwości zarobkowych, również na P. Ż. taki obowiązek spoczywa. Jej możliwości zarobkowe, jak ustalono w sprawie, kształtują się na poziomie najniższego krajowego wynagrodzenia, czyli około 1 600 zł netto, zatem w niższym wymiarze, aniżeli 730 zł, może przyczyniać się do zaspokajania potrzeb syna (kwotą około 600 zł). Pozostała część uzupełniająca koszty utrzymania małoletniego obciąża więc pozwanego jako zobowiązanego z tytułu art. 446 § 2 k.c. Natomiast argumentacja Sądu I instancji przywołana na uzasadnienie renty w kwocie po 500 zł miesięcznie jest u podstaw wadliwa, bowiem nie uwzględnia w rozliczeniu alimentacyjnym świadczenia pobieranego przez A. Ż. (1) tytułem renty rodzinnej.
Z tych względów, Sąd Apelacyjny uznał za racjonalną w okolicznościach badanej sprawy i przesłanek omówionych wyżej sumę 150 zł z tytułu renty należnej małoletniemu powodowi od pozwanego, dalej idące żądanie zaś za wygórowane.
W kontekście zaprezentowanej oceny, apelację powodów należy uznać za całkowicie niezasadną, bowiem możliwości zarobkowe zmarłego nie zostały wykazane na poziomie 3 500 zł miesięcznie, ale przede wszystkim kierując się usprawiedliwionymi potrzebami dziecka ustalonymi na poziomie 1 500 zł, przy uwzględnieniu renty rodzinnej w kwocie 730 zł miesięcznie, uzupełnieniu alimentacyjnemu pozostawała jedynie pozostała suma, która zobowiązani są pokryć zarówno matka dziecka jak i pozwany.
Apelacja pozwanego jako częściowo zasługująca na uwzględnienie z powodów, przywołanych wyżej, skutkowała obniżeniem renty do kwoty po 150 zł miesięcznie.
Zarzut naruszenia art. 100 k.p.c. powoływany w apelacji powodów nie zasługuje na aprobatę. Wprawdzie ostateczna wysokość roszczenia zależy od uznania sądu, jednakże jeżeli zachodzą przesłanki przewidziane w zdaniu drugim art. 100 k.p.c., to sąd, wkładając na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów procesu, nie zasądza od niej na rzecz jej przeciwnika tych kosztów, które przy stosunkowym rozdzielaniu należałyby się drugiej stronie, a już z pewnością nie zasądza tych kosztów w całości, jak chcieliby skarżący.
Odpowiednio do zreferowanych wyników kontroli zaskarżonego orzeczenia, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. z apelacji pozwanego zmienił kwestionowany wyrok, orzekając jak w sentencji. Na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację pozwanego w pozostałej części, zaś apelację powodów w całości.
Zmiana rozstrzygnięcia co do głównego przedmiotu sporu wymagała modyfikacji orzeczenia o kosztach postępowania pierwszo instancyjnego. Z żądanej przez powoda M. Ż. kwoty 100 000 zł uwzględniono powództwo do kwoty 30 000 zł, czyli w 30%, zaś z żądanej przez A. Ż. (1) kwoty 150 000 zł uwzględniono 70 000 zł czyli 29%. W takiej proporcji pozwany winien ponieść opłatę sądową od pozwu, od której powodowie byli zwolnieni, to jest w wysokości 5 067 zł (5 000 zł x 30% = 1 500 zł oraz 12 300 zł x 29%= 3 567zł, łącznie 5 067 zł).
O kosztach procesu przed Sądem I i II instancji orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c., zważywszy na okoliczności postępowania, sytuację materialną i osobistą powodów, a przede wszystkim z uwagi na charakter sprawy i uznaniowość roszczenia. Powodowie mieli prawo do subiektywnie odmiennej oceny wysokości zadośćuczynienia i renty, zważywszy na okoliczności zdarzenia i postawę pozwanego, nie przewidując pełnego spektrum przesłanek rzutujących na wymiar dochodzonego świadczenia.