Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X GC 29/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 19 października 2017 roku powód (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o zasądzenie od pozwanej J. O. kwoty 434.853,00 zł wraz z odsetkami w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP.

W uzasadnieniu powód podniósł, że na skutek podpisanej umowy kredytu inwestycyjnego nr (...) po stronie pozwanego powstało zadłużenie, które nie zostało spłacone. Zgodnie z wyciągiem z ksiąg bankowych na zadłużenie składają się kwoty: z należności głównej – 266.541,37 zł, odsetki – 168.251,58 zł, koszty – 60,00 zł. Powód podniósł, że wezwanie do zapłaty zostało bez odpowiedzi.

(pozew – k. 4 – 4 verte)

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym z dnia 30 listopada 2017 roku w sprawie o sygn. akt X GNc 1653/17 Referendarz sądowy w Sądzie Okręgowym w Ł. (...), X Wydziale Gospodarczym orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

(nakaz zapłaty – k. 57)

W dniu 28 grudnia 2017 roku sprzeciw od nakazu zapłaty złożyła pozwana J. O., zaskarżając go w całości. Pozwana wniosła o oddalenie powództwa ze względu na przedawnienie roszczeń oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana podniosła, że w dniu 10 maja 2011 roku powód i pozwana zawarli ugodę, w której zmienili terminy wymagalności rat i warunki spłaty zaciągniętego kredytu przez pozwaną na mocy umowy nr (...). Zgodnie z harmonogramem rat określonym w ugodzie, ostatnia rata miała termin wymagalności przypadający na 10 maja 2012 roku. W związku z tym, że powód udzielił kredytu w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, zgodnie z art. 118 k.c. dla roszczeń związanych z tym kredytem obowiązuje 3 – letni okres przedawnienia. W świetle powyższych ustaleń termin przedawnienia roszczeń z tytułu ostatniej z rat kredytu upłynął 10 maja 2015 roku, a więc do tego dnia przedawniły się roszczenia, również z wcześniej zapadających rat. Pozwana podkreśliła, że nawet gdyby strony nie zawarły ugody, wszystkie roszczenia z tytułu przedmiotowej umowy uległyby przedawnieniu przed dniem, w którym pozwany złożył pozew.

(sprzeciw od nakazu zapłaty – k. 62 – 63; pismo precyzujące z dnia 8 lutego 2018 roku – k.80 – 83)

W odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty w dniu 26 stycznia 2018 roku powód podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko wskazane w pozwie. Powód podniósł, że zarzuty pozwanej są całkowicie niezasadne. Odnosząc się do zarzutu przedawnienia podniesionego przez pozwaną, powód wskazał, że dnia 19 lipca 2012 roku strony zawarły umowę ugody co do warunków spłaty zadłużenia, a następnie dnia 2 sierpnia 2012 roku został zawarty aneks do tej umowy ugody. Strony ustaliły harmonogram spłaty zadłużenia, terminy zapłaty i wysokość rat w harmonogramach spłaty. Powód podniósł, że oba harmonogramy były zaakceptowane przez pozwaną, zaś zgodnie z ostatnim harmonogramem spłaty, zadłużenie miało być spłacone w ratach po 4.000,00 zł miesięcznie aż do dnia 10 marca 2019 roku, a więc zarzut przedawnienia jest całkowicie nieuzasadniony.

(odpowiedź na sprzeciw od nakazu zapłaty – k.74)

W toku postępowania sprawy pełnomocnicy stron postępowania podtrzymywali dotychczasowe stanowiska w sprawie.

(stanowisko pełnomocnika powoda – e-protokół z rozprawy z dnia 19 lutego 2018 roku – 00:01:00 – płyta CD k. 130; stanowisko pełnomocnika pozwanej – e-protokół z rozprawy z dnia 19 lutego 2018 roku – 00:03:21 – płyta CD k. 130)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Powód (...) Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. prowadzi działalność gospodarczą w zakresie usług bankowych w oparciu o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem (...).

(wydruk z KRS powoda – k. 19 – 44)

Pozwana J. O. prowadziła działalność gospodarczą pod firmą (...) w P.. Przedmiotem jej działalności była sprzedaż detaliczna. Pozwana zaprzestała prowadzenia działalności w dniu 31 czerwca 2016 roku.

(odpis z (...) k. 16)

W dniu 12 marca 2009 roku strony zawarły umowę nr (...) kredytu inwestycyjnego, na mocy której J. O. został udzielony kredyt w wysokości 400.000,00 zł na potrzeby wykonywania działalności położonej w P. przy ul. (...). Kredyt został udzielony na okres do 11 marca 2014 roku.

Kredyt inwestycyjny postawiono do dyspozycji jako kredyt dla posiadaczy rachunków bieżących (...).

Zgodnie z § 3 ust. 2 umowy wykorzystywanie kredytu miało następować w drodze realizacji dyspozycji kredytobiorcy w formie bezgotówkowej, przez realizację dyspozycji kredytobiorcy w ciężar rachunku kredytowego nr (...). Kredytobiorca zobowiązał się do zamieszczenia na dokumentach dotyczących płatności w ciężar udzielonego kredytu klauzuli: „płatne w ciężar kredytu udzielonego na podstawie umowy nr (...)”.

W § 5 umowy strony zastrzegły, że odsetki od wykorzystanego kredytu obliczane miały być na bieżąco w okresach obrachunkowych i płatne w dniu zakończenia każdego okresu obrachunkowego – do 10 dnia każdego miesiąca, przy czym:

1.  pierwszy okres obrachunkowy liczony miał być od dnia następującego po dniu pierwszej wypłaty kredytu i kończy się w dniu zakończenia okresu obrachunkowego, z tym, że okres ten nie może być krótszy niż miesiąc kalendarzowy,

2.  kolejne miesięczne okresy obrachunkowe liczone miały być od następnego dnia po zakończeniu poprzedniego okresu obrachunkowego,

3.  ostatni okres obrachunkowy miał zakończyć się w dniu całkowitej spłaty kredytu.

W umowie kredytu zastrzeżono kwestię pobierania prowizji i opłat bankowych za czynności związane z udzieleniem i obsługą kredytu przez (...) SA (§ 6 ust. 1 umowy).

W § 8 umowy ustalono następujące terminy spłaty kredytu:

1.  55 rat w wysokości 7.142,86 zł płatnych 10 dnia każdego miesiąca, począwszy od 10 sierpnia 2009 roku do 10 lutego 2014 roku,

2.  Ostatnia rata w wysokości 7.142,70 zł płatna 10 marca 2014 roku.

W § 9 umowy zastrzeżono, że spłata kredytu w kwotach i terminach określonych w § 8 umowy następować miała w formie obciążenia przez (...) SA rachunku bieżącego pozwanej.

Kwestia niespłacenia w terminie kredytu została uregulowana w umowie w ten sposób, że niespłacona kwota stawała się zadłużeniem przeterminowanym i wymagalnym (§ 11 ust. 1 umowy).

Zadłużenie przeterminowane oraz zadłużenie z tytułu niespłaconych odsetek w świetle postanowień umowy stron miało stać się wymagalne w następnym dniu po upływie umownych terminów spłaty albo w następnym dniu po upływie terminu wypowiedzenia (§ 15 ust.1, 2 umowy).

W przypadku opóźnienia w spłacie kredytu lub jego części (...) SA było uprawnione do pobrania odsetek od niespłaconej kwoty za okres od dnia następującego po dniu, w którym powinna nastąpić spłata do dnia dokonania spłaty według zmiennej stopy procentowej przewidzianej dla kredytów przeterminowanych i kredytów postawionych po upływie terminu wypowiedzenia, w stan natychmiastowej wymagalności, na cele gospodarcze, mieszkaniowe, określonej w uchwale Zarządu (...) SA obowiązującej w okresach, za które oprocentowanie jest naliczane i podawanej do wiadomości klientom w (...) SA udostępnionym w lokalach oddziału, niezależnie od innych form powiadomienia. Stopa oprocentowania należności przeterminowanej może ulegać zmianie w okresie obowiązywania niniejszej umowy w zależności od sytuacji gospodarczej i zmian na rynku pieniężnym, a zwłaszcza od stopy rezerw obowiązkowych banków oraz zmian stóp procentowych NBP, ustalonych przez Radę Polityki Pieniężnej (§ 16 ust1 umowy). W świetle § 16 ust. 2 umowy w dniu zawarcia niniejszej umowy stopa procentowa, o której mowa w ust.1, wynosi 22 % w stosunku rocznym.

Poza tym, spłata kredytu była zabezpieczona wekslem własnym niezupełnym (in blanco) wystawionym przez pozwaną wraz z deklaracją wekslową poręczony przez współmałżonka pozwanej K. O. oraz przez A. M.. Nadto, zabezpieczenie kredytu stanowiło poręczenie 80 % kwoty kredytu, tj. kwoty 320.000,00 zł przez Bank (...) z siedzibą w W. (§ 19 ust 1 umowy).

(kopia umowy kredytu – k. 10 – 12 verte)

W dniu 10 maja 2011 roku strony zawarły ugodę, z której wynikało, że w księgach (...) SA na dzień 10 maja 2011 roku figurowało wymagalne zadłużenie pozwanej względem powoda z tytułu umowy kredytu inwestycyjnego udzielonego w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. W ugodzie potwierdzono, że należność główna pozwanej względem powoda wynosiła 365.081,65 zł, zaś odsetki – 2.994,89 zł. Zastrzeżono, że od kwoty należności głównej od 10 maja 2011 roku do dnia poprzedzającego całkowitą spłatę należności głównej będą biegły dalsze odsetki.

Na skutek zawartej ugody przestały obowiązywać warunki spłaty zawarte w umowie (§ 6 ugody).

Zastrzeżono również, że wszelkie zmiany ugody wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności (§ 14 ugody).

Na mocy ugody J. O. zobowiązała się do spłaty zadłużenia będącego przedmiotem ugody w ratach zgodnie z załączonym harmonogramem stanowiącym integralną cześć ugody (§ 3 ugody).

(kopia ugody – k. 13 – 15)

Termin płatności ostatniej raty określono do dnia 10 maja 2012 roku (§3 ugody).

(kopia ugody – k. 13 – 15; odpis harmonogramu spłat kredytu: „załącznik do umowy kredytowej nr (...)”, której wydruk sporządzono w dniu 19 lipca 2012 roku – k. 66)

Zgodnie z harmonogramem spłat kredytu do umowy kredytowej okres kredytowania określono wyznaczono na 37 miesięcy. Wysokość rat płatnych do 10 dnia każdego miesiąca wynosiła 2.500,00 zł, zaś ostatniej raty 363.964,86 zł. Na dzień 10 maja 2012 roku kwota kapitału wynosiła w sumie 335.081,65 zł, wysokość odsetek – w sumie 28.883,21 zł, kwota raty łącznie – 363.964,86 zł.

Na dzień 10 kwietnia 2012 roku saldo zadłużenia pozwanej po spłacie raty wynosiło 335.081,65 zł, zaś na dzień 10 maja 2012 roku saldo zadłużenia pozwanej po spłacie raty wynosiło 0,00 zł.

(odpis harmonogramu spłat kredytu: „załącznik do umowy kredytowej nr (...)”, której wydruk sporządzono w dniu 19 lipca 2012 roku – k. 66)

Na odpisie harmonogramu spłat kredytu stanowiącego załącznik do umowy nr (...) widnieją podpisy dwóch pracowników banku (...) SA: dyrektora J. M., analityka A. G. oraz pieczęć banku (...) SA.

(odpis harmonogramu spłat kredytu: „załącznik do umowy kredytowej nr (...)”, której wydruk sporządzono w dniu 19 lipca 2012 roku” – k. 66)

Kolejny harmonogram spłat zadłużenia pozwana otrzymała w dniu 19 lipca 2012 roku, co potwierdziła swoim podpisem. Data ostatecznej spłaty zadłużenia, została określona na dzień 10 marca 2014 roku. Zgodnie z harmonogramem spłat zadłużenie pozwanej zostało rozłożone na 58 rat (okres kredytowania – 59 miesięcy), a pięćdziesiąt pierwszych rat w wysokości 3.000,00 zł każda, zaś następne osiem rat – około 50.000 zł miesięcznie. Na dzień 10 marca 2014 roku kwota odsetek wynosiła w sumie 77.779,22 zł, kwota rat łącznie – w sumie 420.444,52 zł, zaś saldo zadłużenia po spłacie rat w sumie – 0 zł.

(kopia harmonogramu spłat kredytu, którego wydruk sporządzono w dniu 19 lipca 2012 roku – k. 75)

Zgodnie z następnym harmonogramem, którego wydruk sporządzono w dniu 20 sierpnia 2013 roku wydłużono pozwanej termin spłaty rat zadłużenia, określając termin płatności ostatniej raty do 10 marca 2019 roku. Początkowe raty płatne miesięcznie wynosiły 4.000,00 zł (do 63 raty włącznie), zaś wysokość kolejnych rat oscylowała wokół 6.000,00 zł – 7.900,00 zł. Na harmonogramie pozwana złożyła podpis (bez daty) i adnotację, że otrzymała ten harmonogram. (kopia harmonogramu spłat kredytu, której wydruk sporządzono w dniu 20 sierpnia 2013 roku – k. 76 – 77)

Z datą 2 sierpnia 2013 roku przygotowano aneks nr (...) do umowy ugody z dnia 19 lipca 2012 roku dotyczącej umowy nr (...) kredytu inwestycyjnego z dnia 12 marca 2009 roku. Aneks został podpisany przez: pozwaną oraz jej poręczyciela K. O., a także (...) SA (dwoje pracowników: dyrektor biura D. M. oraz kierownik zespołu J. M.). Aneks nie został podpisany przez poręczyciela przez A. M., ani też przez Bank (...) z siedzibą w W., który dawał zabezpieczenie spłaty kredytu - poręczenie spłaty 80 % kwoty kredytu, tj. kwoty 320.000,00 zł .

Aneks strony miał wprowadzać zmiany do umowy ugody polegające na tym, że kredytobiorca zobowiązał się do spłaty kredytu w miesięcznych ratach według dołączonego do niniejszego aneksu nowego harmonogramu i spłat kredytu stanowiącego integralną część niniejszego aneksu. Harmonogram mógł ulec zmianie w związku ze zmianą oprocentowania z zastrzeżeniem, że rata płatna w dniu 10 marca 2019 roku miała posiadać charakter wyrównujący – spłata całkowita. Strony ustaliły, że raty miały być płatne do 20 dnia każdego miesiąca począwszy od 20 sierpnia 2013 roku, zaś pozostałe warunki ugody z dnia 19 lipca 2012 roku pozostały bez zmian.

(kopia aneksu nr (...) – k.103)

Pismem z dnia 10 września 2014 roku powód (...) Bank (...) Spółka Akcyjna w W. wezwał pozwaną J. O. do zapłaty zaległości w kwocie 14.980,01 zł z tytułu zawartej umowy kredytu w terminie siedmiu dni, licząc od dnia doręczenia niniejszego wezwania.

Jednocześnie powód zastrzegł, że w przypadku braku spłaty zaległości w terminie siedmiu dni od otrzymania niniejszego pisma (...) SA wraz z upływem tego terminu wypowie pozwanej umowę kredytu inwestycyjnego z dnia 12 marca 2009 roku i umowę ugody z późniejszymi zmianami w zakresie warunków spłaty. Termin wypowiedzenia miał wynosić 30 dni, zaś wypowiedzenie warunków spłaty oznaczało obowiązek spłaty całej kwoty zadłużenia w terminie wypowiedzenia. Zostało wskazane, że wysokość całej kwoty zadłużenia pozwanej na dzień sporządzenia pisma wynosiła 352.640,10 zł. Powód wskazał, że brak spłaty całej kwoty zadłużenia w terminie wypowiedzenia spowoduje, że od następnego dnia po jego upływie kwota całego niespłaconego zadłużenia stanie się przeterminowana i wymagalna.

(kopia pisma z dnia 10 września 2014 roku – k. 92)

Pismo z dnia 10 września 2014 roku zostało doręczone pozwanej oraz K. O. w dniu 16 września 2014 roku.

(kopia zwrotnych potwierdzeń odbioru – k. 93 – 96)

W okresie od 13 marca 2014 roku do 5 września 2014 roku K. O. prowadził z pracownikiem powoda – D. W. korespondencję mailową dotyczącą spłat zadłużenia pozwanej J. O.. W wiadomościach mailowych K. O. deklarował cząstkowe spłaty zadłużenia. Na skutek prowadzonej korespondencji dokonywane były częściowe spłaty ratalne zadłużenia pozwanej wobec powoda.

(odpis korespondencji mailowej wraz z potwierdzeniami wpłat rat – k. 97 – 102)

Pozwana dokonywała częściowych spłat rat kredytu wobec powoda. Ostatnia spłata w ramach kredytu inwestycyjnego została dokonana w dniu 4 września 2014 roku w wysokości 500,00 zł i została zaliczona na poczet odsetek.

(historia operacji na koncie kredytowym – k. 104 – 118; zestawienie operacji za okres od 17 października 2012 roku do 4 września 2014 roku – k. 119 – 125; zestawienie operacji za okres od 2 lutego 2012 roku do 21 września 2012 roku – k.126 – 127; kopie potwierdzeń operacji – k. 99, 102)

Następnie pismem z dnia 5 maja 2017 roku pozwana została wezwana do zapłaty kwoty 424.191,29 zł oraz dalszych odsetek naliczanych na bieżąco według zmiennej stopy procentowej wynoszącej na dzień sporządzenia pisma 10,00 % w stosunku rocznym w terminie 7 dni od dnia doręczenia pisma. Pismo zostało doręczone pozwanej w dniu 23 maja 2017 roku.

(kopia pisma – k. 8; zwrotne potwierdzenie odbioru – k. 9 – 9 verte)

Powód (...) SA, w imieniu którego działała wewnętrzna jednostka organizacyjna Oddział Centrum (...) w Ł., stwierdził na podstawie ksiąg, że na dzień 28 września 2017 roku figuruje w nich wymagalne zadłużenie wobec J. O. z tytułu umowy kredytu, na które składają się następujące kwoty:

1.  należność główna w kwocie 266.541,37 PLN

2.  odsetki od należności głównej naliczone od dnia 27 września 10`17 roku włącznie w kwocie 168.251,58 PLN

3.  koszty dochodzenia należności głównej w kwocie 60,00 PLN

4.  dalsze odsetki od dnia 28 września 2017 roku do dnia całkowitej spłaty naliczone od kwoty należności głównej w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego, nie więcej niż w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie przewidzianych przepisami prawa.

(wyciąg z ksiąg bankowych nr (...) z dnia 28 września 2017 roku – k. 7)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przywołane dowody w postaci: umowy kredytu inwestycyjnego z dnia 12 marca 2009 roku, ugody zawartej w dniu 10 maja 2011 roku, wezwań skierowanych przez powoda do zapłaty przez pozwaną oraz potwierdzeń ich odbioru, wyciągu z ksiąg bankowych, wyciągów z rejestrów powoda oraz (...) pozwanej, odpisu harmonogramu spłaty kredytu – pierwszego przedłożonego przez pozwaną oraz dwóch kolejnych przedłożonych przez powoda, korespondencji mailowej prowadzonej między pracownikiem powoda a K. O., potwierdzenia wpłat oraz historii operacji na kontrakcie kredytowym, a także zestawień operacji na rachunku pozwanej.

Należy podnieść, że istotne dla sprawy okoliczności wynikały z przedłożonych dokumentów prywatnych. Zgodnie z art. 245 k.p.c. dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie.

Formalna moc dowodowa dokumentu prywatnego wyraża się w tym, że zawarte w nim oświadczenie pochodzi od osoby, która złożyła podpis na dokumencie, jednakże nie rozciąga się ona na okoliczności towarzyszące złożeniu oświadczenia. Nie przesądza ona sama przez się o mocy materialnej dokumentu (kwestii jego ważności, skuteczności, a także prawdziwości). Dokument prywatny nie jest więc dowodem rzeczywistego stanu rzeczy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 sierpnia 2015 r. VI ACa 1031/14 LEX nr 1794400).

Podobnie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Ł. (...) z dnia 26 sierpnia 2015 r.

(I ACa 238/15 LEX nr 1797159) wskazano, że dokument prywatny nie korzysta z domniemania zgodności z prawdą złożonych w nim oświadczeń - formalna moc dowodowa tego dokumentu nie przesądza jego mocy materialnej. Dokument prywatny nie jest sam przez się dowodem rzeczywistego stanu rzeczy.

Należy wskazać, że Sąd Apelacyjny w Ł. (...) w wyroku z dnia 20 maja 2015 r. (I ACa 1702/14 LEX nr 1771284) analizował charakter wyciągów i z ksiąg bankowych jako dowód w sprawie. Sąd Apelacyjny w tym uzasadnieniu wskazał, że:

Powodowy bank, wykazując istnienie zadłużenia strony pozwanej przedstawił na poparcie swoich roszczeń dowód w postaci wyciągów z ksiąg bankowych. Nie ulega wątpliwości, że złożony przez stronę powodową wyciągi z ksiąg bankowych stanowią dokumenty prywatne, zawierają bowiem pieczęć banku i treść określonego oświadczenia wiedzy wynikającej z ksiąg bankowych oraz są podpisane przez pracownika banku. Wyciągi te, zgodnie z art. 245 k.p.c., stanowią dowód tego, że osoba która je podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Jak podkreślane jest w literaturze, dokument prywatny stanowi pełnoprawny środek dowodowy, który Sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania. Moc dowodowa dokumentu prywatnego jest jednak słabsza aniżeli moc dowodowa dokumentu urzędowego, ponieważ dokumenty prywatne nie korzystają z podstawowego w tym zakresie domniemania, że ich treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym (domniemania zgodności z prawdą). Nie przeszkadza to jednak w tym, aby Sąd orzekający w ramach swobodnej oceny dowodów ( art. 233 k.p.c. ) uznał treść dokumentu prywatnego za zgodną z rzeczywistym stanem rzeczy”.

Orzecznictwo sądów powszechnych idzie jeszcze dalej, zauważając nawet, że sam fakt, że dane pismo nie spełnia warunków dokumentu określonego w art. 244 k.p.c. i art. 245 k.p.c. nie oznacza, że nie może ono stanowić dowodu w sprawie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 września 2015 r. III AUa 611/15 LEX nr 1820426).

Dokument prywatny stanowi pełnoprawny środek dowodowy, który sąd orzekający może uznać za podstawę swoich ustaleń faktycznych, a następnie wyrokowania. Co do zasady dokumenty prywatne korzystają przecież z domniemania autentyczności oraz że osoba, która podpisała dokument, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Domniemania te mogą zostać obalone. Tak więc choć z dokumentem prywatnym nie łączy się domniemanie zgodności z prawdą oświadczenia w nim zawartego, to nie przeszkadza, by sąd orzekający w ramach swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) uznał treść dokumentu prywatnego za zgodną z rzeczywistym stanem rzeczy. To oznacza, że wyciąg z ksiąg, rachunkowych banku, opatrzony stosownym podpisem podmiotu uprawnionego do działania za bank, jako dokument prywatny mógł dowodzić określonych faktów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie - I Wydział Cywilny z dnia 19 stycznia 2017 r. I ACa 782/16, Legalis nr 1599077).

Potraktowanie złożonych przez powoda dokumentów jako dokumentów prywatnych, mimo, że te –poza wydrukami z rachunku- powinny być potwierdzone przez pełnomocnika za zgodność z oryginałem i złożone w terminach wyznaczonych przez Sąd z uwagi na prekluzję dowodową, na co trafnie zwracała uwagę strona pozwana - nie przesądza o osiągnięciu przez powoda pozytywnego dla niego wyniku dowodowego i wykazaniu, że nie doszło do przedawnienia roszczenia. Należy podnieść, że jedynym dokumentem poza umową kredytową, który jest podpisany przez wszystkich poręczycieli jest ugoda z dnia 10 maja 2011r. i ostatecznie ten dokument określa terminy wymagalności świadczenia pozwanej. Kolejne dokumenty, w postaci harmonogramów k. 75, 76 co najwyżej można potraktować jako projekty do akceptacji i to tylko kwitowane przez pozwaną. Brak na tych dokumentów podpisów i akceptacji poręczycieli, wydruki sporządzono po zawarciu ugody, a mimo to jeden z 19 lipca 2012r. ponownie nawiązuje do umowy kredytowej. Kolejny haromonogram z 20 sierpnia 2013r., ani nie nawiązuje do umowy kredytowej, ani do umowy ugody. Zatem treść, ani też forma i brak akceptacji przez wszystkich poręczycieli, w tym Bank (...) powoduje, że na ich podstawie nie można przyjąć innych terminów spłat i wymagalności rat, niż z umowy ugody. Aneks nr (...) z 19 lipca 2012r. k. 103 nie jest podpisany przez z wszystkich poręczycieli, a jego data nawiązuje do jakieś kolejnej ugody z 19 lipca 2012r., mimo, że jedyna podpisana przez kredytobiorcę, kredytodawcę i poręczycieli ugoda pochodzi z 10 maja 2011r.

Analiza w istocie rzeczy kserokopii dokumentów i to niekompletnych (braki w treści, braki akceptacji przez wszystkie podmioty) powoduje, że znaczna ich część może być traktowana jako projekty modyfikacji umowy kredytowej, czy umowy ugody. Po stronie powoda daje się zauważyć chaos w procedowaniu i zabezpieczenia dokumentów.

Trafnie podnosi pozwana, że poręczyciel K. O. co najwyżej mógł pisać we własnym imieniu maile do banku, nie był pełnomocnikiem pozwanej i nie miał umocowania do uznawania długu. Jeśli pracownik banku traktował to w ten sposób, to brak zachowania procedur obciąża kredytodawcę, a nie pozwaną.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się bezzasadne.

Odnosząc się do najistotniejszych dla rozstrzygnięcia kwestii należy podnieść, że:

1.  Zgodnie z art . 118 k.c. .jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Jako że powódka dochodzi wierzytelności związanej ze zwrotem kredytu związanego z prowadzoną przez pozwaną działalnością gospodarczą termin przedawnienia tej wierzytelności wynosi 3 lata. Termin ten upływał – zgodnie z art. 112 k.c. – jeszcze przed wniesieniem pozwu. Zgodnie z harmonogramem rat określonym w ugodzie, ostatnia rata miała termin wymagalności przypadający na 10 maja 2012 roku, zatem 10 maja 2015r. dochodzone w sprawie roszczenie przedawniło się. Od terminów wymagalności poszczególnych rat minęło już 3 lata (przedawnienie obejmuje również odsetki od rat). Wypowiedzenie umowy kredytowej nastąpiło już po terminach przedawnienia wszystkich rat.

2. Zgodnie z art. 123 § 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się:

1) przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;

2) przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje;

3) przez wszczęcie mediacji.

Pierwszą przesłanką przerwania biegu przedawnienia roszczenia jest podjęcie określonej aktywności (działania) przez uprawnionego do jego dochodzenia. Działaniem tym jest czynność dokonana przed sądem lub innym uprawnionym organem. Przerwanie biegu przedawnienia w następstwie dokonania takiej czynności jest dla uprawnionego skutkiem prawnym jednoznacznie pozytywnym. W związku z podjęciem określonej aktywności ustawodawca "przedłuża" czas trwania kompetencji uprawnionego do w pełni skutecznego dochodzenia roszczenia, czym "promuje" aktywną postawę uprawnionych z roszczeń cywilnoprawnych. Celem czynności, której skuteczne dokonanie doprowadza do przerwania biegu przedawnienia roszczenia, ma być realizacja tego roszczenia przez uprawnionego (zob. J. Ignatowicz, w: System PrCyw, t. I, s. 823). Ustawodawca wskazuje opisowo, iż chodzi tutaj o czynności przedsięwzięte w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Wykładnia komentowanego przepisu w zakresie celów czynności podejmowanych przez uprawnionego wymaga odwołania się do norm prawa postępowania cywilnego regulujących poszczególne instytucje tego postępowania. Wymóg bezpośredniości określony w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. należy odczytywać w ten sposób, iż przerwanie biegu przedawnienia może być skutkiem wyłącznie takiej czynności uprawnionego, która jest niezbędna dla realizacji przysługującego mu roszczenia zgodnie z normami prawa postępowania cywilnego. Ponadto, wskazuje się, że po podjęciu takiej czynności przez uprawnionego, do czasu ustosunkowania się do niej przez sąd lub właściwy organ, uprawniony nie ma możliwości przedsięwzięcia innych środków zmierzających do realizacji roszczenia ( B. Kordasiewicz, w: System PrPryw, t. 2, 2008, s. 653).

Do przerwania biegu przedawnienia, oprócz wytoczenia powództwa prowadzą, również inne czynności procesowe przedsięwzięte przez uprawnionego przed sądem, nakierowane na realizację roszczenia, takie jak: wniesiony przed wytoczeniem powództwa wniosek o jego zabezpieczenie (art. 730 k.p.c.), wezwanie dłużnika do udziału w sprawie w charakterze pozwanego (art. 194 § 1 lub 3 k.p.c.), zmiana powództwa skutkująca rozpoczęciem dochodzenia przed sądem nowego roszczenia (art. 193 k.p.c.).

Poza sporem, powinno być to, że powód przed wytoczeniem powództwa nie przedsięwziął żadnych czynności wskazanych powyżej, które mogłyby prowadzić do przerwania biegu przedawnienia.

2. W stanie faktycznym sprawy nie istnieją przesłanki do przyjęcia, że miało miejsce tzw. niewłaściwe uznanie długu, skutkujące przerwą biegu przedawnienia, zgodnie z art. 123 § 1 pkt 2 k.c. Na gruncie tej regulacji prawnej tak doktryna, jak i orzecznictwo wyróżnia się oprócz uznania właściwego długu, także uznanie niewłaściwe będące oświadczeniem wiedzy, przyznaniem faktu skutkującym ustawowym skutkiem przerwy biegu przedawnienia chroniąc tym samym interes wierzyciela, zwłaszcza gdy na jego zachowanie, powstrzymanie się z wystąpieniem na drogę sądową wpływ ma zachowanie dłużnika. Uznanie roszczenia definiuje SN w wyr. z dnia 7 marca 2003 r., I CKN 11/01, jako każdy przypadek wyraźnego oświadczenia woli lub też innego jednoznacznego zachowania się dłużnika wobec wierzyciela, z którego wynika, że dłużnik uważa roszczenie za istniejące. Wskazuje się, że dla skuteczności uznania niewłaściwego nie jest wymagane istnienie po stronie zobowiązanego zamiaru spełnienia skutku prawnego w postaci przerwania biegu przedawnienia, gdyż ten następuje z mocy ustawy. W przypadku osób prawnych wskazuje się, że o uznaniu niewłaściwym decydują nie tylko zachowania osób uprawnionych do reprezentacji i działania zgodnie z tymi zasadami, ale i działania kompetentnego pracownika dłużnika, które można przypisać samemu dłużnikowi. Wskazuje się jednocześnie, że przekonanie wierzyciela o lojalności dłużnika może też wynikać z takiego zachowania jak zapis długu w księgach handlowych dłużnika, czy też ujawnienie długu na liście zobowiązań dłużnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z 15 października 2004 r., II CK 68/04). W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się także, iż do uznania roszczenia ze skutkiem w postaci przerwania biegu przedawnienia może dojść przez każde zachowanie się zobowiązanego, które - choćby nie wyrażało zamiaru wywołania tego skutku - dowodzi świadomości zobowiązanego istnienia roszczenia i tym samym uzasadnia przekonanie uprawnionego, że zobowiązany uczyni zadość roszczeniu (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 19 września 2002 r., II CKN 1312/00; 15 listopada 2007 r., II CSK 347/07; 25 marca 2010 r., I CSK 457/09; 16 lutego 2012 r., III CSK 208/11). Należy również przywołać pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 9 maja 2013 r., II CSK 602/12, że o uznaniu roszczenia ze skutkiem w postaci przerwania biegu przedawnienia może dojść przez każde zachowanie się zobowiązanego, które - choćby nie wyrażało zamiaru wywołania tego skutku - dowodzi świadomości zobowiązanego istnienia roszczenia i tym samym uzasadnia przekonanie uprawnionego, że zobowiązany uczyni zadość roszczeniu (tak również trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia16 stycznia 2014 r., V ACA 622/13). Jak również wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 października 2006 r., I CSK 119/06, uznanie przedawnionego roszczenia może zawierać także zrzeczenie się zarzutu przedawnienia, jeżeli okoliczności, w których zostało złożone, wynika taka wola dłużnika i że na skutek zrzeczenia się zarzutu przedawnienia zobowiązanie naturalne staje się ponownie zobowiązaniem zupełnym, co oznacza, że wynikające z niego roszczenie odzyskuje przymiot zaskarżalności i nowy termin przedawnienia zaczyna biec od chwili zrzeczenia się zarzutu przedawnienia.

W ocenie Sądu Okręgowego, powyższy stan faktyczny sprawy nie daje podstawę do uznania, że ze strony pozwanej, doszło do uznania niewłaściwego w odniesieniu do roszczeń objętych żądaniem pozwu i że ma zastosowanie uregulowanie zawarte w art. 124 § 1 k.c. ( po każdym przerwaniu przedawnienia biegło ono na nowo).

Uznanie niewłaściwe, prowadzące do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia, jest oświadczeniem wiedzy zobowiązanego, stanowiącym przejaw jego świadomości co do istnienia skierowanego przeciwko niemu roszczenia, a jego zachowanie uzasadnia, w sposób obiektywnie usprawiedliwiony przekonanie wierzyciela o tym że dłużnik jest świadomy swojego obowiązku, wobec czego uzasadnionym jest jego oczekiwanie, że świadczenie zostanie spełnione zgodnie z jego treścią (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie - I Wydział Cywilny z dnia 21 lutego 2017 r. I ACa 1377/16).

Uznanie niewłaściwe nie jest czynnością prawną, lecz jedynie przyznaniem obowiązku świadczenia wynikającego z innego źródła. Niewłaściwe uznanie długu jest oświadczeniem wiedzy, któremu nie towarzyszy zamiar ani nawet świadomość wywołania skutków prawnych; przerwanie biegu przedawnienia następuje z mocy ustawy. Uznanie niewłaściwe przypomina przyznanie faktu. O ile jednak treścią tego ostatniego byłby sam fakt bycia dłużnikiem, o tyle przy uznaniu niewłaściwym chodzi o wyraz świadomości samego zobowiązanego. Dla skuteczności uznania niewłaściwego nie jest wymagane istnienie po stronie zobowiązanego zamiaru wywołania skutku prawnego w postaci przerwania biegu przedawnienia. Istotne jest aby zachowanie zobowiązanego mogło uzasadniać przekonanie osoby uprawnionej, iż zobowiązany jest świadom swojego obowiązku (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - VI Wydział Cywilny z dnia 16 lutego 2017 r.VI ACa 1871/15 ).

Pozwana nie ustanowiła swojego męża pełnomocnikiem w rozmowach z bankiem, nie umocowała go do składania zapewnień, że spłaci wierzytelność. Deklaracje w tym zakresie poręczyciel mógł co najwyżej składać we własnym imieniu. To, że pozwana jeszcze w 2014r. dokonała niewielkiej wpłaty do banku nie powoduje samo w sobie uznania pozostałej części wierzytelności, można ją nadal kwestionować co do wysokości i wymagalności. Jak podkreślił Sąd Najwyższy, osoba uznająca roszczenie, nie traci możliwości wykazania, że roszczenie to w rzeczywistości nie istnieje (por. wyrok SN z 4 lutego 2005r.. ick580/04, lex nr 301787). , z czego pozwana korzysta w tym procesie.

3.Nie jest też podniesienie przez pozwaną zarzutu przedawnienia nadużyciem prawa podmiotowego.

Przepis art. 5 k.c. stanowi, że nie można czynić ze swojego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony.

Przepis art. 5 k.c. reguluje problematykę nadużycia prawa w znaczeniu podmiotowym. Istotą tego zjawiska jest to, iż określone zachowanie mieści się, formalnie rzecz ujmując, w granicach przysługującego prawa, w rzeczywistości jednak narusza ono porządek prawny i sformułowane w nim w sposób obiektywny zasady postępowania. Zachowanie uprawnionego, formalnie pozostając w granicach wytyczonych przez przepis ustawy, staje się zatem – z uwagi na regulację o bardziej ogólnym charakterze – jedynie pozorem działania zgodnego z prawem.

We wskazanym przepisie ustawodawca wskazuje obiektywne kryteria nadużycia prawa, zakazując czynienia ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Ustawodawca posługuje się zatem w art. 5 k.c. klauzulami generalnymi. Tradycyjnie przyjmuje się, że klauzule generalne to zwroty niedookreślone, które odsyłają do wartości i ocen o charakterze pozaprawnym. Ich funkcją jest uelastycznienie prawa i dostosowanie sztywnej regulacji ustawowej do zmieniającej się rzeczywistości społecznej i otoczenia prawnego.

Pierwszą z klauzul generalnych użytych w art. 5 k.c. są zasady współżycia społecznego, przez które rozumie się reguły postępowania ludzkiego, niebędące regułami prawnymi i konstruowane na podstawie ocen o charakterze moralnym o dostatecznym stopniu utrwalenia w społeczeństwie. Zasady współżycia społecznego są na ogół utożsamiane z zasadami etycznego postępowania. Z kolei klauzula społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa ma na względzie cel i przeznaczenie danego prawa podmiotowego. Odwołuje się ona do funkcjonalnego ujęcia praw podmiotowych, zgodnie z którym prawa te mają określone przeznaczenie i misję społeczną do spełnienia.

Z mocy art. 5 k.c. działanie lub zaniechanie, które narusza zakaz czynienia ze swego prawa użytku sprzecznego ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa lub z zasadami współżycia społecznego, nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Konstrukcja przepisu została zatem oparta na tzw. wewnętrznej teorii nadużycia prawa, zgodnie z którą działanie osoby nadużywającej prawo nie mieści się w granicach prawa podmiotowego. Przepis dotyczy wyłącznie stosunków z zakresu prawa prywatnego. Ma on na względzie działania (i zaniechania), które polegają na "czynieniu użytku ze swego prawa". Przepis art. 5 k.c. dotyczy wszelkich typów i postaci praw podmiotowych. Dotyczy on również uprawnień wynikających z określonego stosunku cywilnoprawnego. Co istotne może on stanowić podstawę oceny zachowań wszystkich podmiotów prawa cywilnego.

Orzecznictwo wykształciło restrykcyjne zasady stosowania art. 5 k.c. Przyjmuje się, że przepis ten ma subsydiarny charakter, a zatem nie może on zostać przywołany wtedy, gdy za pomocą innej normy prawnej można zapewnić ochronę interesów osoby dotkniętej nieprawidłowym postępowaniem drugiej strony. Wskazany przepis nie może prowadzić do utraty prawa podmiotowego i – co się z tym wiąże – do jego nabycia przez drugą stronę. Dalej, niedopuszczalne jest również wykorzystywanie art. 5 k.c. jako podstawy ataku, jest to bowiem narzędzie jedynie paraliżujące postępowanie niezgodne z zasadami współżycia społecznego, względnie społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Przyjmuje się również, że wskazany przepis zapewnia ochronę o wyłącznie przejściowym charakterze; zarzut nadużycia prawa ma zatem jedynie dylatoryjny charakter. Wreszcie, zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa, na nadużycie prawa nie może – co do zasady – powoływać się ten, kto sam postępuje w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.

Zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą SN, art. 5 k.c. może służyć do oceny zachowania, polegającego na podniesieniu zarzutu przedawnienia (por. np. wyr. SN z 27.6.2001 r., II CKN 604/00, OSNC 2002, Nr 3, poz. 32; wyr. SN z 2.4.2003 r., I CKN 204/01, L.; wyr. SN z 7.11.2003 r., V CK 399/02, L.; wyr. SN z 6.10.2004 r., II CK 29/04, L.; wyr. SN z 16.11.2005 r., V CK 349/05, (...) 2007, Nr 1, s. 133).

Za zasadnością przedstawionego stanowiska przemawia przede wszystkim ta okoliczność, że upływ terminu przedawnienia jest brany przez sąd pod uwagę wyłącznie na zarzut tego, przeciwko któremu kierowane jest (przedawnione) roszczenie (art. 117 § 2 k .c.). Można więc z powodzeniem uznać, że podniesienie zarzutu przedawnienia jest wykonywaniem prawa podmiotowego. Czynienie użytku z każdego przysługującego uprawnionemu prawa podmiotowego podlega ocenie z punktu widzenia zgodności (i ewentualnie sprzeczności) ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa i z zasadami współżycia społecznego (por. powołany wyżej wyr. SN z 6.10.2004 r., II CK 29/04).

Co do zasady jednak, powołanie się przez dłużnika na przedawnienie roszczenia jest działaniem w granicach prawa i zgodnym z prawem. Dłużnikowi, który podniósł zarzut przedawnienia, można więc postawić zarzut naruszenia zasad współżycia społecznego tylko w wyjątkowych i rażących okolicznościach (por. powołany wyżej wyr. SN z 7.11.2003 r., V CK 399/02; wyr. SN z 1.12.2010 r., I CSK 147/10, L.). Stosując art. 5 k.c. trzeba mieć na względzie jego szczególny charakter, wynikający z użycia w nim klauzul generalnych. Dla oceny, czy podniesiony zarzut przedawnienia nie nosi znamion nadużycia prawa, konieczne jest rozważenie charakteru dochodzonego roszczenia, przyczyn opóźnienia i jego nienadmierności (por. powołany wyżej wyr. SN z 2.4.2003 r., I CKN 204/01); pewne znaczenie może mieć także zachowanie dłużnika przy powstaniu zobowiązania (por. wyr. SN z 24.9.2009 r., IV CSK 167/09, L.). Co istotne, uznanie zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa nie jest wykluczone także w stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami (por. wyr. SN z 24.9.2009 r., IV CSK 166/09, Legalis; wyr. SN z 17.7.2009 r., IV CSK 163/09, Legalis; wyr. SA w Katowicach z 28.10.2004 r., I ACa 628/04, Legalis, Komentarz do art. 5 T.I. KC red. Osajda 2017, wyd. 1/Zbiegień-Turzańska).

W ocenie Sądu, w rozpoznawanej sprawie nie zachodziły podstawy do przyjęcia, że niedochodzenie sądowe bezspornych roszczeń w okresie przedawnienia i bezczynność po stronie powoda była usprawiedliwiona, zachowaniem pozwanej i obietnicami spłaty długu. W wyroku SN z 27.6.2001r., podniesiono, że sąd wyjątkowo może nie uwzględnić zarzutu upływu terminu przedawnienia roszczenia – także wynikającego że stosunku pomiędzy przedsiębiorcami – jeżeli jego podniesienie przez pozwanego jest nadużyciem prawa. Jak trafnie podkreślił SN w uzasadnieniu tego wyroku, w świetle art. 5 k.c. nadużycia prawa można dopatrywać się także w sytuacji, w której dłużnik swoim postępowaniem, np. przez podejmowanie pertraktacji lub innych działań, wywołał przekonanie wierzyciela, że dobrowolne spełnieni świadczenie, jednak ostatecznie tego nie uczynił – tymczasem doszło zaś do przedawnienia roszczenia. Chodzi o tzw. uśpienie wierzyciela. Podniesienie w takich warunkach przez dłużnika zarzutu przedawnienie musi być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, gdyby bowiem zarzut ten ukazał się skuteczny, dłużnik uzyskałby korzyść majątkową w istocie w wyniku swego niewłaściwego postępowania.

W przedmiotowej sprawie, procedowanie banku przy obsłudze kredytu pozostawia wiele do życzenia. Powód jako profesjonalista musiał zdawać sobie sprawę, jakie braki posiada w dokumentach, gdzie nie dochował sam należytej staranności w kontraktowaniu –uzyskaniu podpisu i akceptacji proponowanych zmian umowy kredytowej, a następnie ugody i harmonogramów. Zauważalna jest niestaranność w przygotowaniu dokumentów, ich datowaniu, treści harmonogramów, nawiązaniu do podstawowego stosunku kontraktowego. Owa niestaranność przesądziła, również o toku postępowania dowodowego. Brak należytej analizy dokumentów, ich kompletności, treści faktycznie złożonych oświadczeń woli lub wiedzy przez pozwaną, ale i także przez wszystkich poręczycieli przy takim podmiocie jakim jest bank, nie znajduje żadnego usprawiedliwienia w okolicznościach tej sprawy i nie niweczy pozwanej możliwości skorzystania z zarzutu materialnoprawnego. Po 2013r. (ostatnie projekty haromonogramów) brak jest projektów dokumentów świadczących o prowadzonych przez strony rozmowach w zakresie modyfikacji stosunków kontraktowych, brak jest też jakichkolwiek pism pozwanej z kolejnych lat, w których składałaby oświadczenie o uznaniu długu i obietnicę spłaty, tym samym odwlekając działania banku na drodze sądowej. Nadto, przedawnienie roszczenia jest ponad dwuletnie.

Mając na uwadze powyższe, Sad orzekł, jak w sentencji wyroku.

O kosztach orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Koszty procesu należne pozwanej to opłata od pełnomocnictwa 17zł, wynagrodzenie pełnomocnika w stawce podstawowej 10.800zł ( § 3 ust. 2 w zw. z 2 § pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, (Dz.U. z 2018 r. poz. 265), w brzmieniu obowiązującym od dnia 27 października 2016r.

ZARZĄDZENIE

1.  uzasadnienie sporządzone przez sędziego,

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.