Sygn. akt III AUa 674/16
Dnia 15 marca 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Urszula Iwanowska (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Romana Mrotek SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Edyta Rakowska |
po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2018 r. w Szczecinie
sprawy J. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o prawo do emerytury
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 11 maja 2016 r. sygn. akt VI U 170/16
zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.
SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSO del. Gabriela Horodnicka –
Stelmaszczuk
III A Ua 674/16
Decyzją z dnia 27 listopada 2015 r., znak (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. odmówił J. B. prawa do emerytury po osiągnięciu 60 roku życia, z uwagi na nieudowodnienie przez niego okresu 15 lat pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Organ rentowy wskazał, że do pracy w warunkach szczególnych nie został zaliczony okres zatrudnienia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w W. od 10 stycznia 1976 r. do 31 grudnia 1980 r. oraz od 1 stycznia 1981 r. do 23 grudnia 1992 r., albowiem w świadectwach pracy nie podano charakteru pracy do wymienionych stanowisk.
W odwołaniu od powyższej decyzji J. B. wniósł o jej zmianę i przyznanie mu prawa do emerytury wskazując, że w warunkach szczególnych pracował w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w okresie od 10 stycznia 1976 r. do 31 grudnia 1980 r. na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego, oraz od 1 stycznia 1981 r. do 23 grudnia 1992 r. na stanowisku pracownika mieszalni pasz.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości podtrzymując argumentację wyrażoną w zaskarżonej decyzji. Dodatkowo organ rentowy wskazał, iż nadesłane przez wnioskodawcę zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z dnia 29 stycznia 2003 r. nie zostało uwzględnione, albowiem stanowi ono jedynie kopię tego zaświadczenia, które nie może stanowić środka dowodowego.
Wyrokiem z dnia 11 maja 2016 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu J. B. począwszy od 27 sierpnia 2015 r. prawo do emerytury, o której mowa w art. 32 w zw. z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS.
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
J. B. urodził się w dniu (...) Jego łączny staż ubezpieczeniowy (udowodnione okresy składkowe i nieskładkowe) na dzień 1 stycznia 1999 r. wynosił 26 lat, 10 miesięcy i 29 dni. Ubezpieczony nie przystąpił do Otwartego Funduszu Emerytalnego. Wniosek o emeryturę złożył w organie rentowym w dniu 3 lipca 2015 r. Ustalając prawo ubezpieczonego do świadczenia organ rentowy przyjął za udowodnione 1 rok i 2 miesiące stażu pracy w warunkach szczególnych z tytułu zatrudnienia w Zespole (...) od 2 lipca 1973 r. do 31 sierpnia 1974 r., w trakcie którego ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę na stanowisku sanitariusza (noszowego).
W dniu 1 września 1974 r. ubezpieczony został zatrudniony w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w W. na stanowisku pracownika produkcji roślinnej (pracownika fizycznego). W trakcie zatrudnienia ubezpieczony został skierowany na kurs traktorzysty, po ukończeniu którego, z dniem 20 stycznia 1975 r. otrzymał prawo jazdy kategorii T. Po nabyciu stosownych uprawnień J. B., z dniem 10 stycznia 1976 r. został skierowany do pracy w charakterze traktorzysty. Pracując w charakterze traktorzysty ubezpieczony pracował przede wszystkim w sadzie, gdzie odbierał zebrane jabłka, które następnie wywoził do D.; nocą zaś dokonywał oprysków. Z dniem 1 stycznia 1981 r. ubezpieczony został skierowany do pracy w charakterze pracownika mieszalni pasz i na tym stanowisku pracował już do końca zatrudnienia w PGR w W., tj. do 23 grudnia 1992 r. Praca w mieszalni odbywała się w stałym hałasie wytwarzanym przez maszyny. Ponadto stale unosił się kurz z mielonych zbóż i traw.
W dniu 1 lipca 1993 r. pracodawca wystawił ubezpieczonemu świadectwa wykonywania pracy w szczególnych warunkach. W dokumentach tych wskazano, że w okresie od 10 stycznia 1976 r. do 31 grudnia 1980 r. ubezpieczony w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę kierowcy ciągnika kołowego, natomiast w okresie od 1 stycznia 1981 r. do 23 grudnia 1992 r. wykonywał pracę pracownika mieszalni pasz wymienione odpowiednio w wykazie A dziale 8 poz. 3 pkt 1 oraz w dziale X , poz. 10 pkt 2, 7 wykazu stanowiącego załącznik Nr 1 do zarządzenia nr 16 Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988 r. w sprawie stanowisk pracy na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach (Dz. Urz. M.R. Nr 2).
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 24 ust. 1, art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2015 r., poz. 748 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna), § 1-2, 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.; powoływane dalej jako: rozporządzenie), a także mając na uwadze, że w załączniku do powyższego rozporządzenia, w wykazie A, dziale VIII zatytułowanym „W transporcie i łączności”, w podtytule „Transport”, pod pozycją 3 wskazano, że pracami w szczególnych warunkach są „prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych”, a w dziale X zatytułowanym „W rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym”, pod pozycją 10 wskazano, że pracami w szczególnych warunkach są „prace przy wytwarzaniu mąki, kasz, płatków i śruty”, Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione.
Sąd pierwszej instancji podniósł, że w niniejszej sprawie poza sporem pozostawał fakt, że ubezpieczony ukończył 60 lat, nie przestąpił do OFE oraz iż na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymował się okresami składkowymi i nieskładkowymi w wymiarze przekraczającym łącznie 25 lat. Przedmiotem sporu było zatem jedynie ustalenie czy wnioskodawca posiada wymagany 15-letni okres zatrudnienia w szczególnym charakterze uprawniający go do obniżenia wieku emerytalnego.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy dopuścił dowód z dokumentów zawartych w aktach emerytalnych ubezpieczonego oraz w jego aktach osobowych z okresu zatrudnienia w (...) W.. Autentyczność dokumentów nie była kwestionowana przez strony i nie budziła wątpliwości tego sądu. Zostały one sporządzone w sposób zgodny z przepisami prawa, przez uprawnione do tego osoby, w ramach ich kompetencji, stąd też zostały uznane za wiarygodne. Walor wiarygodności sąd meriti przyznał także zeznaniom świadków oraz korespondującymi z nimi zeznaniom ubezpieczonego. Oceniając zeznania świadków sąd miał na względzie, że przesłuchane osoby są osobami obcymi dla ubezpieczonego, które nie mają żadnego interesu w tym, by nieprawdziwie zeznawać na korzyść J. B., narażając się jednocześnie na odpowiedzialność karną. A. I. oraz D. K. były pracownikami (...) W. posiadały zatem bezpośrednią wiedzę odnośnie powierzanych wówczas ubezpieczonemu obowiązków.
W oparciu o zgromadzone w sprawie dowody sąd pierwszej instancji uznał, że J. B. w okresie zatrudnienia w (...) W. od 10 stycznia 1976 r. do 23 grudnia 1992 r. pracował w warunkach szczególnych. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności zeznania świadków, a także dokumenty zebrane w aktach osobowych ubezpieczonego, potwierdziły w całości jego twierdzenia, że w okresie zatrudnienia w (...) W., od momentu zdobycia uprawnień do prowadzenia ciągników pracował jako kierowca ciągnika, natomiast od dnia 1 stycznia 1981 r. już do końca zatrudnienia jako pracownik mieszalni pasz. Z zeznań świadków A. I. oraz D. K. wynikało jednoznacznie, że podczas zatrudnienia w (...) W. ubezpieczony początkowo pracował jako kierowca ciągnika, a następnie został przydzielony do pracy w mieszalni pasz. Świadek D. K. zeznała, że ubezpieczony pracując jako kierowca jeździł w sadzie na ciągniku, m.in. zbierając zerwane jabłka. Ubezpieczony wskazał przy tym, że zebrane jabłka wywoził następnie do D.. D. K. wskazała nadto, że w ramach swoich obowiązków ubezpieczony wykonywał też opryski drzew w sadzie, przy czym najczęściej robił to w porze nocnej. Świadkowie potwierdzili też, że z czasem ubezpieczony został skierowany do pracy w mieszalni pasz i tam już pracował do końca zatrudnienia. J. B., odnosząc się do zatrudnienia w charakterze pracownika mieszalni pasz, podał, że pracował wówczas w stałym hałasie oraz kurzu, który unosił się z mielonych i mieszanych zbóż. Istotne jest przy tym także to, że słuchani świadkowie podkreślali, iż zarówno pracując na stanowisku kierowcy ciągnika, jak i później w charakterze pracownika mieszalni pasz, ubezpieczony nigdy nie był oddelegowywany do innych prac.
Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom przesłuchanych w sprawie świadków, albowiem przedstawiony przez nich opis zakresów obowiązków i rodzaju pracy jest w pełni zbieżny zarówno z treścią świadectwa pracy ubezpieczonego oraz innych dokumentów znajdujących się w aktach osobowych ubezpieczonego, jak i jego zeznaniami, nadto zeznania świadków są jasne, spójne i wzajemnie zgodne.
Mając wszystko powyższe na uwadze, sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że stanowiska pracy jakie powierzono ubezpieczonemu w trakcie zatrudnienia w PGR W. w okresie od 10 stycznia 1976 r. do 23 grudnia 1992 r. tj. kierowca ciągnika, a następnie pracownik mieszalni pasz, wymienione zostały w powyżej wskazanym rozporządzeniu z dnia 7 lutego 1983 r., jako te, których zajmowanie i wykonywanie związanej z nimi pracy uprawnia do zaliczenia okresu takiej pracy do pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu wyżej przytoczonych przepisów. Jak przy tym wynika ze świadectwa pracy w z dnia 24 grudnia 1992 r. było to zatrudnienie w pełnym wymiarze czasu pracy, przy braku powierzania jakichkolwiek dodatkowych obowiązków. Nie uszło przy tym uwadze tego sądu, że w ocenie samego pracodawcy, praca jaką wykonywał ubezpieczony była pracą w szczególnych warunkach o czym świadczą dokumenty w postaci świadectw wykonywania pracy w szczególnych warunkach datowane na dzień 1 lipca 1993 r., gdzie wprost wskazano, że w okresie zatrudnienia ubezpieczony od 10 stycznia 1976 r. do 31 grudnia 1980 r. wykonywał pracę kierowcy ciągnika kołowego, natomiast od 1 stycznia 1981 r. do 23 grudnia 1992 r. pracę pracownika mieszalni pasz. Koniecznym było więc uznanie, że w spornym okresie od 10 stycznia 1976 r. do 23 grudnia 1992 r. (w łącznym wymiarze 16 lat, 11 miesięcy i 14 dni ) ubezpieczony pracował stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy ustalił, że łączny staż pracy J. B. w warunkach szczególnych (łącznie z okresem już uwzględnionym przez organ rentowy) wynosi znacznie więcej niż minimalny wymagany prawem okres 15 lat.
Następnie sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że w myśl art. 129 ust 1 ustawy emerytalnej - świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu, z uwzględnieniem ust. 2. Ubezpieczony wniosek o emeryturę złożył 3 lipca 2015 r., zaś 60 lat ukończył (...)
W tym stanie rzeczy, na podstawie, art. 477 14 § 2 k.p.c., Sąd zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, w ten sposób, że przyznał J. B. prawo do emerytury od dnia (...) tj. od ukończenia wieku emerytalnego.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie w całości nie zgodził się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:
- naruszenie prawa materialnego, w szczególności zaś art. 184 w związku z art. 32 ustawy emerytalnej poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie i błędną wykładnię co spowodowało przyznanie ubezpieczonemu prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych oraz błędne ustalenia faktyczne w zakresie przyjęcia, że praca kierowcy ciągnika w sadzie oraz praca w mieszalni pasz, jest pracą tożsamą z pracą kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych wykonywaną w transporcie oraz pracą przy wytwarzaniu mąki, kasz, płatków i śruty. Sąd dokonał błędnych ustaleń poczynionych w szczególności co do charakteru wykonywanej przez wnioskodawcę pracy oraz jej pełnego i stałego wymiaru, w okresie zatrudnienia w Państwowym Gospodarstwie Rolnym w W. od 10 stycznia 1976 r. do 23 grudnia 1992 r.
Wskazując na powyższe apelujący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania w przedmiocie przyznania wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach
bądź
- uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.
W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że sąd pierwszej instancji ustalając charakter pracy wykonywanej przez wnioskodawcę na stanowisku traktorzysty opierał się na zeznaniach świadków oraz na dokumentach zawartych w aktach wnioskodawcy, z których to dowodów w ocenie Sądu wynika, iż w okresie zatrudnienia, przy czym dopiero od dnia 10 stycznia 1976 r. wnioskodawca wykonywał wyłącznie prace traktorzysty przy transporcie, a prace te stanowią prace w warunkach szczególnych wymienione w wykazie A Dział VIII (w transporcie i łączności) poz. 3 tj. prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych. Apelujący wskazał, że z powyższym nie może zgodzić, bowiem Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków, którzy nie pracowali razem z wnioskodawcą. Pani A. I. pracowała jako sekretarka dyrektora oraz ekspedientka w sklepie mięsnym i zeznała, że wnioskodawca pracował w sadzie, a robił tam wszystkie potrzebne prace. Nigdy nie pracowała razem z wnioskodawcą, może jedynie domyślać się jakie prace wykonywał. Pani D. K. wprawdzie pracowała razem z wnioskodawcą (jednak Sąd nie ustalił jak długo) i wskazała, że od kiedy odeszła na wychowawczy (ale nie podała daty), jednak opisała pracę wnioskodawcy w sadzie jako pracę na ciągniku, wymieniając też inne prace - takie jak praca przy opryskach , przy ścinaniu gałęzi, wywożeniu jabłek, pomaganiu przy dźwiganiu skrzynek. Ponadto nie potrafiła wymienić pracy wykonywanej przez wnioskodawcę po sezonie, w okresach zimowych. Zatem według organu rentowego z zeznań świadków wynika, że wnioskodawca wykonywał prace kierowcy ciągnika przy pracach produkcji roślinnej oraz przy transporcie. Ponadto zdaniem skarżącego, w żadnym przypadku nie można stwierdzić, by świadkowie zeznający w sprawie, mieli możliwość obserwowania wnioskodawcy codziennie podczas pracy. Jak wynika z powyższego nie można podzielić ustaleń sądu pierwszej instancji, iż wnioskodawca prace traktorzysty, wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.
Następnie organ rentowy wskazał, że zgodnie z utrwalonym poglądem Sądu Najwyższego pracami w szczególnych warunkach nie są wszelkie prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które zostały rodzajowo wymienione w rozporządzeniu, natomiast przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10). Jak wskazuje Sąd Najwyższy w uzasadnieniu tego wyroku wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo-branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji prawnej tychże prac nie jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym. Skarżący powołując się także na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 2009 r., I UK 20/09 i I UK 24/09 podkreślił, że konieczny jest bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki. Takie samo stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 marca 2012 r., II UK 166/11 wskazując również, że fakt wykonywania pracy w warunkach szczególnych nie zależy od nazwy stanowiska pracy, ale od jej rodzaju i zakresu wykonywanych czynności, jednakże chodzi tu tylko o rodzaj pracy określony w § 4-15 rozporządzenia, zgodnie z przypisaniem jej do działu przemysłu umieszczonego w wykazie stanowiącym załącznik do rozporządzenia. Ostatnio w wyroku z dnia 5 maja 2016 r., III UK 132/15 Sąd Najwyższy wprost stwierdził, że o ile można się zgodzić, iż prace transportowe wykonywane przez wnioskodawcę, jako kierowcę ciągników, można zaliczyć do prac w transporcie, a zatem do prac objętych działem VIII, poz. 3 wykazu A mimo, że ubezpieczony nie pracował w przedsiębiorstwie transportowym, to nie ma żadnych podstaw do potraktowania prac polowych, jako prac w transporcie. Wymienienie w wykazie A, dziale VIII pod pozycją 3 prace kierowców ciągników i kombajnów nie oznacza, że należy uznać za pracę w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek zadaniach, a nie tylko transportowych. Prace uznane za wykonywane w warunkach szczególnych bez względu na miejsce i rodzaj zostały wymienione w dziale XIV zatytułowanym „prace różne”. Tak zostały ujęte, między innymi, prace przy spawaniu czy naprawie pomp wtryskowych. Inne działy wykazu obejmują wymienione w nich prace w powiązaniu z rodzajami zakładów pracy lub ich częściami. Nie można uznać, że praca kierującego ciągnikiem jest zawsze pracą „w transporcie”, nawet jeżeli kierujący niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy pomocy ciągnika prace polowe. Dla zakwalifikowania pracy kierowcy ciągnika, jako wykonywanej w warunkach szczególnych, istotne znaczenie ma to, czy była ona wykonywana w transporcie czy w ramach rolniczych prac polowych.
Dalej skarżący podniósł, że rozważając kwestię możliwości zaliczenia do stażu pracy w szczególnych warunkach, okresu zatrudnienia na stanowisku kierowcy ciągnika, nie można jednak tracić z pola widzenia ewolucji poglądów judykatury w kwestii możliwości odstępstwa od zasady stanowiskowo - branżowego charakteru prac w szczególnych warunkach, uprawniających do wcześniejszej emerytury. Przyjmuje się bowiem, że za wykonywaną w warunkach szczególnych należy uznać również pracę przyporządkowaną w załącznikach do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. do innego działu przemysłu niż ten, w którym jest ona świadczona, jeżeli stopień szkodliwości lub uciążliwości tego rodzaju pracy nie wskazuje żadnych różnic w zależności od branży, w której pracownik jest zatrudniony (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2014 r., I UK 314/13, LEX nr 1439383 i z dnia 25 marca 2014 r., I UK 337/13, LEX nr 1458817). Wypada podkreślić, że ów wyjątek od zasady stanowiskowo - branżowego charakteru prac w szczególnych warunkach nie może być interpretowany rozszerzająco. Dotyczy on tylko tych sytuacji, gdy prace świadczone poza wskazanymi w załącznikach do rozporządzenia Rady Ministrów działach gospodarki są tożsame pod względem stopnia szkodliwości dla zdrowia z pracami wykonywanymi w branży, do jakiej zostały przypisane w wykazach A lub B.
Podsumowując apelujący podkreślił, że niewątpliwie prace kierowcy ciągnika w transporcie i rolnictwie, mimo podobieństw, są różne, stąd też dla przyjęcia, iż praca kierowcy ciągnika może być zaliczona do pracy w szczególnych warunkach w transporcie, o jakiej mowa pod poz. 3 działu VIII wykazu A, wymaga poczynienia ustaleń wskazujących na tożsamość stopnia narażenia osoby wykonującej tę pracę na ekspozycję czynników szkodliwych dla zdrowia w obydwu wymienionych branżach. W niniejszej sprawie wnioskodawca wykonywał prace traktorzysty w rolnictwie, zatem prace takie nie mogą zostać uznane za pracę w warunkach szczególnych. O ile jak wskazali świadkowie wnioskodawca na stanowisku traktorzysty również wykonywał prace transportowe, a zatem prace, które można uwzględnić jako prace w transporcie, to jednak większość wykonywanych przez wnioskodawcę czynności polegała na wykonywaniu prac dla rolnictwa (w tym przypadku sadownictwa). Prace takie nie mogą być uznane za prace wykonywane w warunkach szczególnych, gdyż w dziale X (w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym) prace traktorzystów nie zostały wymienione.
Ponadto skarżący podniósł, że ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny pozwala na przyjęcie, iż w okresie od 1stycznia 1981 r. do 23 grudnia 1992 r. ubezpieczony pracował na stanowisku pracownika mieszalni pasz - pracownik fizyczny, pracujący pracownik starszy, które to stanowiska nie zostały wymienione w Zarządzeniu Nr 16 Ministra Rolnictwa Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988 r. w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. Urz. MR i GŻ Nr 2, poz. 4) w dziale X. Charakter prac wykonywanych przez wnioskodawcę nie został wskazany w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. W powołanym załączniku do rozporządzenia ustawodawca wskazał prace przy wytwarzaniu mąki, kasz, płatków i śruty (Dz. X poz. 10). Zdaniem organu rentowego w żadnym wypadku nie można uznać by prace wykonywane przez wnioskodawcę polegały na wytwarzaniu wskazanych w powołanym przepisie prawa produktów, produktem takim bowiem nie jest pasza. Wnioskodawca wprawdzie mógł używać śruty i płatków przy produkcji pasz, mieszając te komponenty z innymi komponentami wykorzystywanymi do produkcji paszy (takimi jak kreda, soja, suszona trawa, sól, mączka rybna), jednakże sam tychże nie wytwarzał. Sąd nie ustalił czy były one wytwarzane w miejscu pracy wnioskodawcy, dokładnych czynności wykonywanych przez wnioskodawcę także nie ustalił. Żaden ze świadków nie pracował z wnioskodawcą w mieszalni pasz.
Apelujący podkreślił, że ustawodawca enumeratywnie wskazał przy wytwarzaniu jakich produktów przetwarzania zbóż warunki pracy były pracą w warunkach szczególnych. Wytwarzanie mąki, pasz, płatków i śruty polega na mechanicznym rozdrabnianiu nasion zbóż, a jak wynika z zeznań świadków, jak i samego wnioskodawcy pracy takiej wnioskodawca w ogóle nie wykonywał. Sąd pominął również kwestię, że wnioskodawca w mieszalni pasz wykonywał prace różne, na przykład nosił worki, a zatem można domniemywać, iż pracował również przy wyładunku i załadunku tych komponentów.
Wobec powyższego organ rentowy nie podzielił stanowiska sądu pierwszej instancji, że prace wykonywane przez wnioskodawcę w okresie zatrudnienia w PGR w W. były pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach w rozumieniu przepisu art. 184 w związku z art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej.
Na potwierdzenie swojego stanowiska organ rentowy wskazał na pogląd Sądu Najwyższego zawarty w wyroku z dnia 20 października 2005 r., I UK 41/05 (OSNP 2006/19-20/306), zgodnie z którym wykonywanie pracy na stanowisku określonym w zarządzeniu resortowym, której nie wymieniono w wykazach A i B, stanowiących załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r., nie uprawnia do uzyskania emerytury na podstawie art. 32 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej.
W tych okolicznościach w ocenie skarżącego wnioskodawca nie udowodnił wymaganych 15 lat pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.
W odpowiedzi na apelację J. B. wniósł o jej oddalenie w całości jako oczywiście bezzasadnej oraz pozbawionej uzasadnionych zarzutów oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych. Ubezpieczony podkreślił, że wyrok zaskarżony przez organ rentowy jest oparty o dowody bezpośrednio przeprowadzone przez Sąd i odpowiada prawu. Wnioski apelacji opierają się jedynie na polemice z oceną dowodów zgromadzonych przez sąd.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się uzasadniona.
Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji przez pryzmat zarzutów i wniosków apelującego, doprowadziła Sąd Apelacyjny do przekonania o zasadności uzupełnienia postępowania dowodowego na podstawie art. 382 k.p.c. Sąd Apelacyjny podzielił i przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji, a także stanowisko tego sądu co do uznania pracy J. B. w mieszalni pasz za wykonywaną w warunkach szczególnych, jednakże powziął wątpliwości co do okresu zatrudnienia na stanowisku traktorzysty. Już bowiem z zeznań świadka D. K. złożonych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego wynikało, że J. B. pracował jako traktorzysta w sadzie, gdzie wykonywał opryski, w razie potrzeby doglądał produkcji zwierzęcej, obcinał drzewka. Mąż świadka należał zaś do grupy transportowej, która to grupa transportowała jabłka do P.. Do tej grupy transportowej nie należał natomiast ubezpieczony.
W związku z powyższym sąd odwoławczy postanowił dopuścić dowód z przesłuchania dodatkowych świadków, bowiem jak słusznie zwrócił uwagę apelujący świadkowie przesłuchani w toku postępowania pierwszoinstancyjnego nie pracowali bezpośrednio z ubezpieczonym i nie mieli możliwości obserwowania wnioskodawcy podczas pracy. W rezultacie nie potrafili z pewnością wymienić prac wykonywanych przez wnioskodawcę w okresie zatrudnienia w PGR w W..
Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił, że:
J. B. pracując jako traktorzysta, pracę wykonywał głównie w sadzie w PGR w W., gdzie dokonywał oprysków, zrywał jabłka, ścinał trawę.
W PGR w W. były dwie grupy pracowników – traktorzystów, z których jedni pracowali przy transporcie owoców, a inni wykonywali prace polowe. J. B., tak jak F. C., należał do grupy wykonującej prace polowe. Wspólnie też odbyli w tym zakresie stosowne szkolenia. Jeżeli ubezpieczony transportował jabłka to robił to tylko na terenie PGR, a nie poza nim w transporcie drogowym.
dowód: zeznanie świadków H. G., F. C. i Z. G. –
e-protokół z dnia 15 marca 2018 r.
Sąd odwoławczy powyższe ustalenia oparł o zeznania świadków H. G., F. C. i Z. G., które uznał za wiarygodne w całości. Świadkowie zeznawali spontanicznie, swobodnie, a ich wypowiedzi nie budziły wątpliwości co do wiarygodności. Zeznania tych świadków utwierdziły Sąd Apelacyjny w przekonaniu co do niespełnienia przez ubezpieczonego przesłanki 15 lat pracy w warunkach szczególnych.
Sporne w niniejszej sprawie okresy zatrudnienia J. B. w PGR w W. obejmują pracę na stanowisku traktorzysty – od 10 stycznia 1976 r. do 31 grudnia 1980 r., a także pracę w mieszalni pasz od 1 stycznia 1981 r. do 23 grudnia 1992 r. Oznacza to, że bez uwzględnienia, któregokolwiek z tych okresów nie można uznać, że ubezpieczony spełnił przesłankę legitymowania się okresem co najmniej 15 lat pracy w poszczególnych warunkach przed 1 stycznia 1999 r. i przyznać mu prawa do emerytury.
W ocenie sądu odwoławczego ubezpieczonemu nie można zaliczyć do pracy w szczególnych warunkach uprawniającej do wnioskowanego świadczenia okredsu zatrudnienia na stanowisku kierowcy ciągnika – traktorzysty, czyli okresu pracy od 10 stycznia 1976 r. do 31 grudnia 1980 r. (5 lat, 11 miesięcy i 21 dni), a bez tego okresu ubezpieczony nie legitymuje się okresem co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Koncentrując się na tym wątku, trzeba wskazać, że poglądy głoszone przez Sąd Okręgowy nie korespondują z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego. Sąd pierwszej instancji w rozważaniach prawnych nie dostrzega różnic między pracą kierowcy ciągnika wykonywaną w transporcie a pracą kierowcy ciągnika wykonywaną przy pracach polowych.
W rezultacie, Sąd Okręgowy przyjął, bez szczegółowej analizy i pogłębionych rozważań w tej kwestii, że okres pracy ubezpieczonego na stanowisku traktorzysty (praca w rolnictwie) może być potraktowany tak jak okres pracy kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych, zatrudnionych w transporcie (tego działu gospodarki dotyczy wykaz A dział VIII poz. 3). Stanowisko to jest błędne.
W wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r., I UK 172/13, Sąd Najwyższy zapoczątkował linię orzeczniczą, zgodnie z którą „wymienienie w wykazie A, dziale VIII pod pozycją 3 prac kierowców ciągników i kombajnów nie oznacza, że należy uznać za pracę w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek zadaniach a nie tylko transportowych. (…) Nie można uznać, że praca kierującego ciągnikiem jest zawsze pracą "w transporcie", nawet jeżeli kierujący niczego nie transportuje lecz wykonuje przy pomocy ciągnika prace polowe”. Dalsze orzecznictwo Sądu Najwyższego tylko rozbudowuje i pogłębia tę argumentację. I tak w wyroku z dnia 13 lipca 2016 r., I UK 218/15 (LEX nr 2108499) i z dnia 15 listopada 2016 r., II UK 397/15, (LEX nr 2177089), Sąd Najwyższy, powołując się szeroko na dotychczasowe orzecznictwo odnoszące się do rozważanej kwestii, wyraził pogląd, podzielany przez sąd odwoławczy, że "w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia, wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo-branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach, uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach. Usystematyzowanie prac o znacznej szkodliwości i uciążliwości i przypisanie ich do oddzielnych działów oraz poszczególnych stanowisk w ramach gałęzi gospodarki nie jest przypadkowe, gdyż należy przyjąć, że konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w stopniu mniejszym lub większym w zależności od tego, w którym dziale gospodarki jest umiejscowione. Konieczny jest bezpośredni związek wykonywanej pracy z procesem technologicznym właściwym dla danego działu gospodarki. Oznacza to, że przynależność pracodawcy do określonej gałęzi (branży) gospodarki ma znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały przypisane w tym akcie prawnym. Nie można więc przyjąć, że istotny dla stwierdzenia wykonywania pracy w szczególnych warunkach jest wyłącznie rodzaj tej pracy, a bez znaczenia pozostaje okoliczność zatrudnienia pracownika w określonym sektorze gospodarki. Biorąc pod uwagę treść art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości psychofizycznej dla zdrowia ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia, należy przede wszystkim stwierdzić (ustalić i ocenić), czy konkretne stanowisko narażone jest na ekspozycję na czynniki szkodliwe w różnym stopniu w zależności od tego, w którym dziale przemysłu (gospodarki) jest umiejscowione. Jeżeli bowiem uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia konkretnej pracy wynika właśnie z jej branżowej specyfiki, to należy odmówić tego szczególnego waloru pracy wykonywanej w innym dziale gospodarki. Natomiast w sytuacji, gdy stopień szkodliwości czy uciążliwości danego rodzaju pracy nie wykazuje żadnych różnic w zależności od branży, w której jest ona wykonywana, brak jest podstaw do zanegowania świadczenia jej w warunkach szczególnych tylko dlatego, że w załączniku do rozporządzenia została przyporządkowana do innego działu przemysłu (gospodarki). Jeżeli bowiem pracownik w ramach swoich obowiązków stale i w pełnym wymiarze czasu pracy narażony był na działanie tych samych czynników, na które narażeni byli pracownicy innego działu, w ramach którego to działu takie same prace zaliczane są do pracy w szczególnych warunkach, to zróżnicowanie tych stanowisk pracy musiałoby być uznane za naruszające zasadę równości w zakresie uprawnień do ubezpieczenia społecznego pracowników wykonujących taką samą pracę. Z ustanowionej na gruncie art. 32 ust. 1 Konstytucji RP zasady wynika bowiem nakaz jednakowego traktowania podmiotów znajdujących się w zbliżonej sytuacji oraz zakaz różnicowania w tym traktowaniu bez przyczyny znajdującej należyte uzasadnienie w przepisie rangi co najmniej ustawowej. Zasady sprawiedliwości wymagają przy tym, aby zróżnicowanie prawne podmiotów (ich kategorii) pozostawało w adekwatnej relacji do różnic w ich sytuacji faktycznej jako adresatów danych norm prawnych”.
Z poczynionych w sprawie ustaleń wynika, że J. B. był zatrudniony w spornym okresie jako traktorzysta - kierowca ciągnika rolniczego, czyli pracował w dziale rolnictwo (którego dotyczy wykaz A dział X - "w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym"). Sąd Okręgowy przyznał J. B. prawo do emerytury nie dokonując w podstawie faktycznej wyroku jakichkolwiek ustaleń odnośnie choćby tego, czy ubezpieczony rzeczywiście był narażony na taką samą ekspozycję czynników szkodliwych jak pracownicy stanowiący w PGR w W., tzw. grupę transportową. Wręcz przeciwnie Sąd Okręgowy ustalił jednoznacznie, że w trakcie zatrudnienia jako traktorzysta ubezpieczony pracował przede wszystkim w sadzie, gdzie odbierał zebrane jabłka.
Czyniąc błędne założenie, że istotne znaczenie ma jedynie rodzaj powierzonej pracy w zupełnym oderwaniu od branży, w której praca na tym stanowisku jest wykonywana, sąd pierwszej instancji przyjął, że praca traktorzysty mieści się w wykazie A dziale VIII - "w transporcie i łączności", odnoszącym się do prac w tych działach gospodarki, a nie w rolnictwie. Tymczasem wykładnia językowa regulacji zawartej w wykazie A, dział VIII, poz. 3, przy uwzględnieniu przyjętej przez rozporządzenie kwalifikacji branżowo-stanowiskowej oraz systematyki przepisów, nie pozwala na kwalifikowanie a priori pracy kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych wykonujących pracę w rolnictwie jako pracy w szczególnych warunkach. Stanowiska te wymienione zostały w dziale VIII wykazu A dotyczącym prac "w transporcie i łączności", a nie w dziale X obejmującym prace "w rolnictwie i przemyśle rolno-spożywczym" (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2017 r., III UK 66/16). Dalej w wyroku tym Sąd Najwyższy wyjaśnił, że nie ma przesłanek, aby z góry zakładać, iż wykonywanie prac na wskazanych stanowiskach - niezależnie od branży, w której praca jest wykonywana - związane jest z taką samą szkodliwością pozwalającą na zaliczenie tego okresu jako uprawniającego do nabycia emerytury w obniżonym wieku. Umieszczenie stanowiska kierowcy ciągnika w dziale VIII "w transporcie i łączności", mimo ujęcia pracy kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsiennicowych (poz. 3) odrębnie od pracy kierowców samochodów ciężarowych, autobusów i pojazdów specjalistycznych (poz. 2), łączy szkodliwość tej pracy nie z samym faktem prowadzenia tych pojazdów, lecz z faktem prowadzenia ich przy uwzględnieniu specyfiki "technologii" pracy w transporcie i obciążeń psychofizycznych, których nie ma - jak uznał ustawodawca - przy wykonywaniu prac na wskazanych stanowiskach w rolnictwie, gdzie dominują prace polowe. Uwzględnienie w wykazie A, dziale VIII pod poz. 3 prac kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsienicowych nie oznacza, że należy uznać za pracę w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek innych zadaniach (rodzaju pracy) niż zadania transportowe. Prace uznane za wykonywane w warunkach szczególnych bez względu na miejsce ich wykonywania i rodzaj zostały wymienione w dziale XIV zatytułowanym "prace różne". Inne działy wykazu obejmują wymienione w nich prace w powiązaniu z rodzajami zakładów pracy lub ich częściami. Nie można uznać, że praca ubezpieczonego jako traktorzysty w PGR w W. była pracą "w transporcie", ponieważ kierujący niczego nie przewoził transportem drogowym, lecz wykonywał przy pomocy ciągnika rolniczego prace polowe – zbierał jabłka, ścinał trawę, dokonywał oprysków itp.
Odmowa zakwalifikowania, jako wykonywanej w szczególnych warunkach, pracy traktorzysty (kierowcy ciągnika rolniczego) w trakcie prac polowych, a nie w transporcie, odpowiada rozumieniu tych przepisów przedstawionemu w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyroki z dnia 3 grudnia 2013 r., I UK 172/13, LEX nr 1467147; z dnia 13 sierpnia 2015 r., II UK 298/14, LEX nr 1797093; z dnia 5 maja 2016 r., III UK 121/15, LEX nr 2080883; z dnia 5 maja 2016 r., III UK 132/15, LEX nr 2052411 oraz z dnia 13 lipca 2016 r., I UK 218/15, LEX nr 2108499) i podzielanemu przez sąd odwoławczy.
Reasumując Sąd Apelacyjny przyjął, że ubezpieczony nie wykazał, by w okresie swego zatrudnienia od 10 stycznia 1976 r. do 31 grudnia 1980 r. wykonywał pracę w warunkach szczególnych. Wymiar pracy w warunkach szczególnych nie daje zatem 15 lat, w konsekwencji czego ubezpieczony nie spełnił warunku do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury na podstawie art. 184 ustawy emerytlanej.
Pozostałe przesłanki warunkujące nabycie prawa do świadczenia nie były między stronami sporne, a w obliczu istniejącego materiału dowodowego Sąd Apelacyjny także nie dostrzegł potrzeby dokonywania ponownej ich analizy.
Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Apelacyjny uznał apelację za uzasadnioną i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 477 14 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.
SSA Romana Mrotek SSA Urszula Iwanowska SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk