Sygn. akt XII Ga 330/17
Dnia 21 marca 2018r.
Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:
Przewodniczący- Sędzia: SO Janusz Beim
Sędzia: SO Agata Pierożyńska
Sędzia: SO Aneta Stożek
Protokolant: st. sekr. sądowy Małgorzata Węgrzyn
po rozpoznaniu w dniu 15 marca 2018 r. w Krakowie
na rozprawie
sprawy z powództwa Ł. O.
przeciwko (...) w P. (C.)
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez powoda Ł. O.
od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie
z dnia 23 lutego 2017 r. sygn. akt V GC 364/15
1. w częściowym uwzględnieniu apelacji zmienia pkt II zaskarżonego wyroku w ten sposób, że nadaje mu brzmienie:
„II. zasądza od strony pozwanej (...) w P. (C.) na rzecz powoda Ł. O. kwotę 1.751,10 (jeden tysiąc siedemset pięćdziesiąt jeden złotych dziesięć groszy) z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 03 stycznia 2014 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 01 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałej części;”;
2. zmienia punkt III zaskarżonego wyroku w ten sposób, że zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 197,79 zł (sto dziewięćdziesiąt siedem złotych siedemdziesiąt dziewięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;
3. oddala apelację w pozostałej części;
4. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 214,32 zł (dwieście czternaści złotych trzydzieści dwa grosze) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
SSO Agata Pierożyńska SSO Janusz Beim SSO Aneta Stożek
Sygn.akt XII Ga 330/17
Uzasadnienie wyroku z dnia 21 marca 2018 r.
Powód domagał się zasądzenia od strony pozwanej kwoty 5.330,11 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 14 lipca 2013 r. i kosztami procesu. Na uzasadnienie swojego żądania podał, że odszkodowanie winno być wypłacone w kwocie brutto i stawce wynikającej z wystawionej faktury VAT (...) za okres 26 dni.
Strona pozwana w sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty wniosła o oddalenie powództwa w całości, zarzucając brak legitymacji czynnej powoda oraz podając, że uznała swoją odpowiedzialność wypłacając powodowi kwotę 2.352,26 zł za 16 najmu w stawce 145,22 zł netto przed datą wniesienia powództwa.
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 23 lutego 2017 r. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.248,98 zł, oddalając powództwo w pozostałej części i zasądzając od powoda na rzecz strony pozwanej koszty procesu w kwocie 1.490,27 zł. W uzasadnieniu Sąd wskazał, że uzasadniony czas najmu to 26 dni w stawce 99,32 zł netto. Kwota, na jakiej wpłatę powoływał się ubezpieczyciel została uwzględniona jedynie w wysokości 333,34 zł netto na poczet roszczenia dochodzonego pozwem, albowiem pozostała kwota stanowiła odszkodowanie za wcześniejszy okres najmu pojazdu zastępczego.
Wyrok został zaskarżony apelacją przez powoda częściowo, w punkcie II i III. Apelujący domagał się zmiany zaskarżonego orzeczenia i zasądzenia dalszej kwoty 2.747,79 zł oraz kosztów procesu za obie instancje. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że poszkodowany miał możliwość odliczenia podatku VAT, pomimo że z podstawie deklaracji i zeznań świadka R. C. wynikało, iż uszkodzony samochód był samochodem osobowym. Apelujący zarzucił również naruszenie prawa procesowego w art. 233 k.p.c. poprzez uznanie za wiarygodna opinii biegłego ustalającej stawkę na poziomie 122,16 zł brutto, co pozostaje w kolizji z zasadami logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego.
W odpowiedzi na apelacje strona pozwana wniosła o jej oddalenie za zasądzeniem kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja podlegała częściowemu uwzględnieniu.
Stosownie do art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Szkoda w postaci kosztów najmu pojazdu pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem wywołującym szkodę w rozumieniu tego przepisu. Normalny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. zachodzi bowiem wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez szczególnego zbiegu okoliczności, szkoda jest typowym następstwem tego rodzaju zdarzeń ( por. wyrok SN z dnia 28 kwietnia 204r., sygn. akt III CK 495/02). W realiach niniejszej sprawy nie budzi wątpliwości, że taki związek przyczynowy istnieje bowiem zaistniała kolizja spowodowała konieczność wynajmu pojazdu. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 17 listopada 2011r. ( III CZP 5/11) stwierdził, iż odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego niesłużącego do prowadzenia działalności gospodarczej obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego; nie jest ona uzasadniona od niemożności korzystania przez poszkodowanego z komunikacji zbiorowej. Poszkodowany nie mógł korzystać z pojazdu, w związku z tym należy mu się zwrot uzasadnionych kosztów związanych z najmem pojazdu. Stosownie do art. 824.1 k.c. suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela nie może być wyższa od poniesionej szkody. Weryfikacja wysokości stawki za jeden dzień najmu pojazdu zastępczego zachodzić może jedynie w przypadku rażącego jej wygórowaniem w stosunku do innych stosowanych na rynku lokalnym, co nie zachodziło w niniejszej sprawie. Nadto jak wynika z akt sprawy w okresie najmu innego pojazdu zastępczego w związku z tą samą szkodą komunikacyjną, ubezpieczyciel uznał za uzasadnioną stawkę 142,28 zł netto (faktura VAT k. 79 akt sprawy). Co zaś się tyczy poniesionych kosztów wynajmu pojazdu zastępczego za okres objęty niniejszym sporem, tak Sąd I instancji, jak i ubezpieczyciel (skoro do wypłaty takiej kwoty faktycznie doszło) uznali za w pełni uzasadnioną stawkę 166,67 zł netto (215 brutto) za każdy dzień najmu pojazdu zastępczego, ale jedynie w zakresie dwóch dni tegoż najmu. Za okres pozostały natomiast stawka podlegała obniżeniu przez ubezpieczyciela, ale także weryfikacji przez Sąd. Nie wynika z uzasadnienia Sądu, liczącego 42 strony, z jakich przyczyn w ramach tej samej szkody co najmniej stawka netto w wysokości 144,28 zł nie została uznana przez Sąd za miarodajną i wyjściową, skoro taką uznał ubezpieczyciel za wcześniejszy okres. Jak wynika z postępowania dowodowego opartego o nieudolnie sporządzane kolejne opinie biegłego sądowego, najwyższa stawka w okresie spornym na rynku lokalnym wynosiła kwotę 221,40 zł brutto. Dlatego żądane koszty wynajmu absolutnie w stawce tej się mieszczą i w takiej wysokości winny być uwzględnione. Skoro zgodnie z art. 361 § 2 k.c. ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność za szkodę w wyniku niemożności korzystania przez poszkodowanego z własnego pojazdu, a co za tym idzie wypłacone odszkodowanie powinno rekompensować całkowicie uszczerbek w majątku poszkodowanego. Stosownie zaś do art. 805 k.c. w zw. z art. 822 k.c. sprawca szkody i strona pozwana zawarli umowę ubezpieczenia OC, której istotą jest zobowiązanie się ubezpieczyciela do zapłaty określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, co obejmuje wszelkie następstwa szkody i związane z nią koszty pozostające w normalnym związku przyczynowym. W sprzeciwie strona pozwana podkreślała, że obowiązkiem poszkodowanego jest podejmowanie działań zmierzających do zminimalizowania szkody. Brak z jego strony takiego działania nie może zwiększać obowiązku odszkodowawczego osoby zobowiązanej do naprawienia szkody. Obowiązek ten zazwyczaj wyprowadzany jest z treści art. 354 k.c. Zgodnie z § 1 tegoż przepisu dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno – gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje – także w sposób odpowiadający tym zwyczajom (art. 354 § 2 k.c.). W taki sam sposób powinien wierzyciel współdziałać przy wykonaniu zobowiązania. Ogólnie rzecz ujmując w przypadku umowy obowiązkowego ubezpieczania OC posiadaczy pojazdów mechanicznych treścią zobowiązania jest spełnienie świadczenia odszkodowawczego za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi posiadacz pojazdu mechanicznego lub kierujący, na zasadach i w granicach określonych przez przepisy art. 361 i 363 k.c. Społeczno – gospodarczym przeznaczeniem takiego zobowiązania jest przede wszystkim kompensacja szkody powstałej w majątku poszkodowanego. Poprzez odwołanie się art. 354 § 2 k.c. do tożsamości działania w taki sam sposób jak dłużnik, po stronie wierzyciela ciąży więc obowiązek nieżądania spełnienia roszczeń, które nie mieszczą się w treści zobowiązania, nie są normalnym następstwem działania lub zaniechania, za którą odpowiedzialność ponosi sprawca szkody lub jego ubezpieczyciel z tytułu umowy obowiązkowego OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, czy też kierowanie roszczeń prowadzących do bezpodstawnego wzbogacenia się poszkodowanego. W realiach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, by poszkodowany swoim działaniem naruszył obowiązek minimalizowania szkody, czy też by szkodę swoim działaniem powiększył.
W postępowaniu likwidacyjnym na poszkodowanym ciąży obowiązek zgłoszenia i udokumentowania szkody na skutek wypadku ubezpieczeniowego. To ubezpieczyciel ma obowiązek udowodnić te fakty, z których wywodzi uprawnienie do wyłączenia bądź ograniczenia odpowiedzialności. Ubezpieczyciel dla udowodnienia zasadności odmowy wypłaty odszkodowania lub jego zmniejszenia musi również udowodnić, że ubezpieczony naruszył swoje obowiązki. Ubezpieczyciel żadnych z tych okoliczności w procesie nie udowodnił. W myśl art. 361 § 2 k.c., w braku zastrzeżeń umownych lub szczególnych przepisów ustawy, szkoda winna być naprawiona w całości, a zatem w razie utraty możliwości korzystania z pojazdu obejmuje koszt wynajęcia pojazdu równorzędnego przez okres konieczny i niezbędny do naprawy pojazdu. Natomiast stosownie do art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Celem zawartej umowy ubezpieczenia jest zapewnienie ubezpieczonemu ochrony na wypadek wystąpienia określonego w umowie zdarzenia ubezpieczeniowego, w zamian za zapłatę składki. Umowa ubezpieczenia pełni rolę ochronną i z tej przyczyny miarodajne dla wykładni jest stanowisko podmiotu chronionego. Funkcja ochronna umowy ubezpieczenia musi być realna (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2004 r. V CK 481/03).
W niniejszej sprawie uzasadniony czas najmu pojazdu zastępczego to 26 dni w stawce 166,67 zł netto, co daje kwotę łączną 4.333,42 zł. Biorąc pod uwagę wcześniejsze częściowe zaspokojenie roszczenia odszkodowawczego w wysokości 333,34 zł, do zapłaty pozostawała kwota 4.000,08 zł. Sąd uwzględnił żądanie co do kwoty 2.248,98 zł, stąd do zapłaty na dobro powoda pozostaje kwota 1.751,10 zł netto.
W oparciu o zaprezentowaną argumentację, Sąd Okręgowy mocą art. 386 § 1 k.p.c. zmienił punkt II wyroku poprzez zasądzenie dodatkowej kwoty od strony pozwanej na rzecz powoda w wysokości 1.751,10 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 03 stycznia 2014 r. i dalej w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie, oddalając dalej idące powództwo. W związku z korektą orzeczenia w zakresie uwzględnionego żądania, Sąd Okręgowy po myśli art. 100 k.p.c. dokonał również korekty kosztów procesu, stosunkowo je rozdzielając przy przyjęciu wygranej powoda w 75%, pozwanej zaś w 25%. I tak uzasadnione i celowe koszty powoda to 1.113 zł (1.484 zł x 75%), pozwanej zaś 304,25 zł (1.217 zł x 25%). Rozliczeniu podlegały również koszty procesu w zakresie poniesionych wydatków na poczet wynagrodzenia biegłego. Strona pozwana uiściła zaliczkę na poczet tej opinii w kwocie 3.200 zł, przy czym zwrócono jej kwotę 756,15 zł. Łączne bowiem koszty kolejnych przyznanych wynagrodzeń to kwota 2.443,85 zł. Powód obowiązany jest w związku tym ponieść te koszty w wysokości 610,96 zł (2.443,85 zł x 25%), strona pozwana zaś w wysokości 1.832,89 zł (2.443,85 zł x 75%). Ponieważ zaliczka w całości wnoszona była przez stronę pozwaną, powód obowiązany jest dodatkowo zwrócić jej kwotę 610,96 zł. Podsumowując: uzasadnione i celowe koszty pozwanej to kwota łączna 915,21 zł (304,25 zł + 610,96 zł), stąd różnica na dobro powoda wynosi 197,79 zł (1.113 zł – 915,21 zł).
Strony nie zaskarżyły żadnego z postanowień w przedmiocie przyznania wynagrodzenia biegłemu. Niemniej jednak Sąd Okręgowy zwraca uwagę na skandalicznie wysokie koszty tych opinii, z których większość stanowiła korektę opinii sporządzonych błędnie. Doprowadziło to ostatecznie do przyznania biegłemu wynagrodzenia w kwocie łącznej 2.443,85 zł w prostej, typowej sprawie w zakresu ustalenia wysokości odszkodowania z tytułu najmu pojazdu zastępczego. Sąd nie zweryfikował prawidłowo kosztów żądanych przez biegłego, pomimo, że kolejne podejmowane czynności związane były w znaczącej mierze z błędami popełnianymi przez biegłego w sporządzaniu kolejnych w istocie korekt. Końcowo biegły pobrał wynagrodzenie w wysokości niemal połowy wartości przedmiotu sporu, jak wskazano wcześniej, w typowej, nieskomplikowanej sprawie ubezpieczeniowej. Zaniechania biegłego, z których Sąd Rejonowy nie wyciągnął żadnych konsekwencji, doprowadziły również do sytuacji, w której tak prosta sprawa toczyła się przed Sądem I instancji z górą dwa lata.
Natomiast w pozostałej części apelacja podlegać musiała oddaleniu. W tym zakresie ocena Sądu Rejonowego poczyniona w niniejszej sprawie, zgodna jest z logiką i zasadami doświadczenia życiowego. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 marca 2008 r. I ACa 953/07 Lex nr 466440, skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasady swobodnej oceny dowodów wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz. 655). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 września 2012 r. I ACa 568/12). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności strona winna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 13 września 2012 r. I ACa 445/12). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie 17 maja 2012 r. I ACa 31/12). Sąd pierwszej instancji ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów, nie będzie zachowana wtedy, gdy wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także, gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 kwietnia 2012 r. I ACa 285/12). Same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r. I UK 347/11). Tak procedował Sąd w niniejszej sprawie, stąd odmienny pogląd wyrażony w apelacji nie jest zasadny ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2010 r. II UK 154/09). W ocenie Sądu Okręgowego apelujący w niniejszej sprawie w żaden sposób nie podważył w apelacji korelujących z dowodami zebranymi w sprawie ustaleń faktycznych Sądu I instancji, który w sposób logiczny wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z jakich przesłanek wysnuł swe wnioski oraz na jakich dowodach się oparł, co stanowi podstawę do przyjęcia tych ustaleń przez Sąd Okręgowy za własne. Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw do zakwestionowania prawidłowości wysnutych wniosków, albowiem prawidłową jest ocena Sądu I instancji, że powodowi należy się wypłata odszkodowania w kwocie netto. Zgodnie z wyrażonymi w art. 3 k.p.c. oraz 232 k.p.c. zasadami to na stronach ciąży obowiązek wyjaśnienia okoliczności sprawy oraz wskazania dowodów na stwierdzenie faktów, z których wywodzą korzystne dla siebie skutki prawne. W niniejszym postępowaniu strona powodowa nie uczyniła zadość wskazanym wyżej powinnościom. Należy uznać, iż w tym zakresie nie sprostała skutecznej obronie prezentowanego stanowiska procesowego poprzez podniesienie zasadnych i podlegających uwzględnieniu twierdzeń a tym samym, że udowodniła zasadność swojego stanowiska w taki sposób, którego wynikiem mogło być uwzględnienie żądania pozwu w odniesieniu do domagania się wypłaty odszkodowania w kwocie brutto.
Okoliczność, iż właściciel pojazdu musiał dokonać korekty złożonej deklaracji VAT na skutek usunięcia wyposażenia pojazdu pozostaje irrelewantną dla określenia wysokości odszkodowania mającego związek ze zdarzeniem komunikacyjnym. Poszkodowany w toku postępowania likwidacyjnego złożył oświadczenie, że jest płatnikiem podatku VAT. Zgodnie z treścią art. 86 ust. 1 ustawy o VAT, podatnikom określonym w art. 15 przysługuje uprawnienie ( z pewnymi ograniczeniami ) do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego, jeżeli towary lub usługi są wykorzystywane do wykonywania czynności opodatkowanych. Takie ograniczenia dotyczące możliwości potrącenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego są zawarte w art. 88 ustawy o VAT. Zgodnie z brzmieniem ust. 1 pkt 2 wskazanego przepisu, obniżenia kwoty lub zwrotu różnicy podatku należnego nie stosuje do nabywanych przez podatnika towarów i usług, jeżeli wydatki na ich nabycie nie mogły być zaliczone do kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym. Warunkiem zaś, zaliczenia do kosztów uzyskania przychodu, kosztów remontów powypadkowych samochodów używanych w ramach działalności gospodarczej, jest zawarcie umowy dobrowolnego ubezpieczenia pojazdu ( art. 23 ust. 1 pkt 48 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i art. 16 ust. 1 pkt 50 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych ). Skoro poszkodowany pomimo tego, że jest zarejestrowanym podatnikiem podatku VAT w świetle powyższych norm nie będzie miał prawnej możliwości obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego, zakład ubezpieczeń powinien wypłacić odszkodowanie w pełnej wysokości ( wraz z kwotą podatku VAT ). Warto w tym miejscu również wskazać, iż uchwalona w dniu 7 listopada 2008 roku ustawa o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw, uchyla art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT, który wskazuje obecnie na brak możliwości dokonania obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczone, w sytuacji kiedy nabywany towary lub usługi nie mogły być zaliczone do kosztów uzyskania przychodu w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym. Zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania regulującą zakres odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody wyrażoną w art. 361 § 2 k.c., odpowiedzialny za szkodę musi pokryć wszelkie straty spowodowane zdarzeniem. Zatem poszkodowany winien otrzymać kwotę w pełni rekompensującą jego straty. Jeśli poszkodowany nie ma prawa do odliczenia podatku VAT zawartego w kosztach naprawy od podatku odprowadzanego przez niego do urzędu skarbowego, a zakład ubezpieczeń wypłaci odszkodowanie nie obejmujące tego podatku, poszkodowany naprawiając pojazd będzie więc musiał sam ponieść koszty podatku VAT. W konsekwencji, otrzymane odszkodowanie nie pokryje w pełni poniesionej straty, co oznacza, że zostaje naruszona wspomniana wyżej fundamentalna zasada pełnego odszkodowania. Możliwość zatem wystąpienia do zakładu ubezpieczeń z roszczeniem o wypłatę odszkodowania wraz z kwotą podatku VAT ( niezależnie od tego czy odszkodowanie będzie wypłacone na podstawie faktury bądź kosztorysu naprawy ), uzależnione będzie od tego, czy poszkodowany ma prawo do dokonania obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego. Należy pamiętać, że chodzi o prawo podatnika do obniżenia kwoty podatku należnego, a nie o rzeczywiste skorzystanie przez podatnika z tego uprawnienia. W sytuacji gdy poszkodowany miał prawo dokonać obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego z tytułu zakupu rzeczy bądź usługi ( zostały spełnione warunki wynikające z ustawy o podatku od towarów i usług ), a nie skorzystał z tego uprawnienia, kwota odszkodowania powinna być wypłacona w kwocie netto (bez VAT-u), ponieważ obowiązkiem poszkodowanego jest działanie zmierzające do ograniczenia rozmiarów szkody ( z uzasadnienia do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 roku ). Należy również wskazać, iż zgodnie z art. 6 kodeksu cywilnego, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zdarzyć się może sytuacja, kiedy poszkodowany będąc równocześnie podatnikiem podatku od towarów i usług, występując z roszczeniem o wypłatę odszkodowania wraz z kwotą podatku VAT, będzie więc musiał wykazać ( udowodnić ) przed zakładem ubezpieczeń, bądź też na etapie postępowania sądowego, iż nie miał on prawa do dokonania obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego [tak Bartłomiej Chmielowiec - Podatek VAT w odszkodowaniach wypłacanych w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego - Monitor Ubezpieczeniowy nr 36 - grudzień 2008]. Stanowisko to potwierdza szereg judykatów tak Sądu Najwyższego jak i sądów administracyjnych (m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r. III CZP 14/97, wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z dnia 16 marca 2016 r. I SA/Sz 2/16, uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 17 maja 2007 r. III CZP 150/06).
W procesie cywilnym strony mają obowiązek twierdzenia i dowodzenia tych wszystkich okoliczności (faktów), które stosownie do art. 227 k.p.c. mogą być przedmiotem dowodu. Podkreślić wyraźnie należy, że reguły rozkładu ciężaru dowodu, stosowane przez Sąd w fazie orzekania, mają fundamentalne znaczenie dla dokonania prawidłowej oceny wykonania przez każdą ze stron obowiązku dowodzenia w zakresie przesłanek uzasadniających roszczenie lub zwalniających stronę pozwaną od konieczności jego spełnienia. Obowiązkiem Sądu jest ustalenie, czy strona inicjująca proces wykazała okoliczności faktyczne, których zaistnienie determinuje możliwość jego skutecznego wpisania (subsumcji) w odpowiednią podstawę prawną. Jeśli ustalenia takiego dokonać nie można, to fakt ten samoistnie niweczy zasadność powództwa i to niezależnie od tego, czy pozwany z kolei udowodnił podstawy faktyczne przyjętej linii obrony (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 września 2012 r. I ACa 568/12). W niniejszym procesie strona powodowa nie udowodniła swojego żądania w pełni w sposób, który mógłby skutkować objęciem jej ochroną prawną co do całości zgłoszonego w procesie roszczenia.
Uznając w opisanej części apelację za bezzasadną, Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt 3 sentencji wyroku na zasadzie art. 385 k.p.c.
O kosztach instancji odwoławczej orzeczono w pkt 4 stosownie do art. 108 § 1 k.p.c. oraz wynikającej z art. 100 k.p.c. zasady rozdzielając koszty stosunkowo, albowiem powód wygrał sprawę w 64%, strona pozwana zaś w 36%. Stąd biorąc celowe i uzasadnione koszty powoda w wysokości 376,32 zł ( 588 zł x 64%) oraz celowe i uzasadnione koszty strony pozwanej w wysokości 162 zł (450 zł x 36%), różnica na dobro powoda wynosi 214,32 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.
SSO Agata Pierożyńska SSO Janusz Beim SSO Aneta Stożek