Sygn. akt I ACa 1362/17
Dnia 11 października 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodnicząca: SSA Wiesława Kuberska
Sędziowie: SA Anna Beniak
SO (del.) Iwona Jamróz - Zdziubany (spr.)
Protokolant: sekr. sąd. Ewelina Stępień
po rozpoznaniu w dniu 11 października 2018 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa G. M.
przeciwko Skarbowi Państwa - Prezesowi Sądu Okręgowego w Kaliszu
o odszkodowanie i zadośćuczynienie
na skutek apelacji obu stron
od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu
z dnia 4 sierpnia 2017 r. sygn. akt I C 58/17
I. z apelacji strony pozwanej zmienia zaskarżony wyrok na następujący:
„1. zasądza od pozwanego Skarbu Państwa – Prezesa Sądu Okręgowego
w K. na rzecz powódki G. M. tytułem odszkodowania kwotę 15.244,42 (piętnaście tysięcy dwieście czterdzieści cztery i 42/100) zł
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:
- od kwoty 12.444,42 (dwanaście tysięcy czterysta czterdzieści cztery złote czterdzieści dwa grosze) od dnia 31 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 września 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 października 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 lutego 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 marca 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 (trzysta pięćdziesiąt) złotych od dnia 11 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty,
2. w pozostałym zakresie powództwo oddala,
3. nie obciąża powódki G. M. kosztami postępowania w sprawie,
4. przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu na rzecz radcy prawnego R. K. kwotę 4.428 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) zł brutto tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.”;
II. oddala apelację strony pozwanej w pozostałym zakresie i w całości apelację powódki;
III. nie obciąża powódki kosztami postępowania apelacyjnego;
IV.
przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu na rzecz radcy prawnego R. K. kwotę 6.642 (sześć tysięcy sześćset czterdzieści dwa) zł brutto tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce
z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 1362/17
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 sierpnia 2017 roku, wydanym w sprawie z powództwa G. M. przeciwko Skarbowi Państwa Sądowi Okręgowemu w Kaliszu o odszkodowanie i zadośćuczynienie, Sąd Okręgowy w Sieradzu zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki tytułem :
a. odszkodowania kwotę 19.442,23 z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:
- od kwoty 12.444,42 od dnia 31 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 września 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 października 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 listopada 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 lutego 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 marca 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 350,00 złotych od dnia 11 kwietnia 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 1.399,27 od dnia 11 maja 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 1.399,27 od dnia 11 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 1.399,27 od dnia 11 lipca 2017 r. do dnia zapłaty,
b. zadośćuczynienia kwotę 10.000,00 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 września 2016 r. do dnia zapłaty oraz oddalił powództwo w pozostałym zakresie .
Nadto zasądził także od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 180,00 złotych tytułem zwrotu części kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu wraz z należnym podatkiem VAT w kwocie 41,40 zł, od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu na rzecz radcy prawnego R. K. kwotę 3.420,00 złotych tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu wraz z należnym podatkiem VAT w kwocie 786,60 zł i nie obciążył powódki kosztami postępowania w sprawie.
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenia faktyczne, z których wynikało, że prawomocnym wyrokiem z dnia 6 listopada 2007 r., wydanym w sprawie sygn. akt I C 1548/05, Sąd Okręgowy w Kaliszu rozwiązał przez rozwód małżeństwo powódki z T. S. (1) i zasądził od T. S. (1) na rzecz powódki alimenty w kwocie 350,00 zł miesięcznie, płatne z góry do dnia 10 – go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w terminie płatności którejkolwiek z rat. Na podstawie tego wyroku powódka wszczęła przeciwko T. S. (1) postępowanie egzekucyjne i należne jej alimenty były egzekwowane na bieżąco.
W 2013 r. przed Sądem Rejonowym w Ostrowie Wielkopolskim toczyła się pod sygn. akt III RC 12/13 sprawa z powództwa T. S. (1) przeciwko G. M. o ustalenie, że obowiązek alimentacyjny ustał oraz sprawa z powództwa G. M. przeciwko T. S. (1) o podwyższenie alimentów. Wyrokiem, wydanym w tej sprawie w dniu 29 kwietnia 2013 r., Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim oddalił obydwa roszczenia.
Od w.w. wyroku, w części oddalającej powództwo o ustalenie, że obowiązek alimentacyjny ustał, T. S. (1) wniósł apelację. Po jej rozpoznaniu Sąd Okręgowy w Kaliszu, w sprawie sygn. akt II Ca 391/13, w dniu 19 grudnia 2013 r., zmienił zaskarżony wyrok i ustalił, że z dniem 4 marca 2013 r. ustał obowiązek alimentacyjny T. S. (1) wobec powódki . Po wydaniu tego wyroku powódka nie zwróciła T. S. (1) wypłaconych jej wcześniej alimentów, natomiast T. S. (1), od stycznia 2014 r., zaprzestał płacenia alimentów na rzecz powódki.
Wobec wydania wyroku przez Sąd Okręgowy w Kaliszu i zaprzestania płacenia alimentów przez T. S. (1) powódka obawiała się o swój byt i straciła poczucie bezpieczeństwa.
W 2014 r. powódka wniosła do Sądu Najwyższego skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem w.w. prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu, po rozpoznaniu której, wyrokiem z dnia 10 września 2015 r., wydanym w sprawie sygn. akt II CNP 60/14, Sąd Najwyższy stwierdził, że zaskarżony wyrok w części zmieniającej wyrok Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim i ustalającej wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego T. S. (1) wobec powódki jest niezgodny z prawem.
W dniu 26 kwietnia 2017 r. T. S. (1) zmarł. W chwili jego śmierci powódka miała ukończone 56 lat.
R. rodzinna jaka przysługiwałaby po T. S. (1) jednej osobie uprawnionej, wyliczona na podstawie dokumentów znajdujących się w jego aktach rentowych ZUS, jakie organ ten może przyjąć do obliczeń, wynosiłaby 1.399,27 zł netto.
Przy tak poczynionych ustaleniach faktycznych Sąd Okręgowy w Sieradzu w pierwszej kolejności odniósł się do podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia roszczeń powódki, uznając go za nieuzasadniony. Uzasadniając swoje stanowisko w tej części odwołał się do treści art. 442 1 § 1 k.c. i wskazał, że powódka na skutek wydania wyroku przez Sąd Okręgowy w Kaliszu pozbawiona została świadczeń alimentacyjnych, jakie wcześniej wypłacał jej były mąż. Świadczenia alimentacyjne są świadczeniami okresowymi i - zgodnie z orzeczeniem, wydanym w sprawie o rozwód - obowiązek ich zapłaty powstawał cyklicznie, w 10 dniu każdego miesiąca. Po wydaniu przez Sąd Okręgowy w Kaliszu wyroku z dnia 19 grudnia 2013 r., ustalającego, że obowiązek alimentacyjny byłego męża powódki ustał, powódka doznawała szkody każdego 10 – go dnia miesiąca, kiedy to nie otrzymywała należnych jej świadczeń. Ponieważ powódka o podmiocie odpowiedzialnym za wyrządzenie jej szkody dowiedziała się w dniu wydania przez Sąd Okręgowy w Kaliszu wyroku ustalającego, że obowiązek alimentacyjny jej byłego męża ustał, czyli w dniu 19 grudnia 2013 r. a roszczenie odszkodowawcze i roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych zgłosiła w dniu 31 sierpnia 2016 r., zarzut przedawnienia podniesiony przez stronę pozwaną, okazał się niezasadny.
W dalszej części Sąd meriti wskazując podstawy roszczeń dochodzonych przez powódkę przywołał art. 417 § 1 kc i art. 417 1 § 2 kc. Zwrócił też uwagę, że ponieważ wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu, który według twierdzeń powódki miał być źródłem doznanej przez nią szkody jest prawomocny, w myśl powołanych przepisów warunkiem koniecznym do dochodzenia odszkodowania od Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną takim wyrokiem było wcześniejsze stwierdzenie niezgodności z prawem tego wyroku we właściwym postępowaniu. Powódka przedstawiła w przedmiotowej sprawie prejudykat w postaci wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 września 2015 r., wydanego w sprawie sygn. akt II CNP 60/14, stwierdzającego, że wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 19 grudnia 2013 r. w części zmieniającej wyrok Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim z dnia 29 kwietnia 2013 r. i ustalającej, że z dniem 4 marca 2013 r. ustał obowiązek alimentacyjny T. S. (1) wobec G. M., jest niezgodny z prawem.
Sąd I instancji ocenił również, że przedkładając wskazany wyrok Sądu Najwyższego powódka wykazała fakt powstania szkody na skutek wydania wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 19 grudnia 2013 r., jak również związek przyczynowy pomiędzy wydaniem tego wyroku i szkodą. Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, że gdyby Sąd Okręgowy w Kaliszu, rozpoznający apelację T. S. (1) od wyroku Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim prawidłowo zastosował przepisy prawa materialnego, oddaliłby jego apelację od tego wyroku, a powódka dysponowałaby tytułem wykonawczym, uprawniającym ją do alimentów w kwocie 350 zł miesięcznie. Wydanie natomiast tego wyroku uniemożliwiło powódce egzekucję alimentów od byłego męża.
Jednocześnie zdaniem Sądu Okręgowego powódka nie wykazała, iż nie otrzymała alimentów od byłego męża za okres od marca 2013 r. do grudnia 2013 r. Alimenty były bowiem egzekwowane na bieżąco co miesiąc a data, z jaką sąd stwierdził ustanie obowiązku alimentacyjnego była wcześniejsza niż data wydania tego wyroku. Nadto powódka podnosiła, iż po wydaniu przedmiotowego wyroku obawiała się, że będzie musiała zwrócić byłem mężowi część wyegzekwowanych od niego alimentów, co wskazywało, że alimenty te za czas do wydania wyroku otrzymała.
Ponieważ T. S. (1) zmarł w dniu 26 kwietnia 2017 r., gdyby nie wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu, powódka otrzymałaby od byłego męża alimenty za okres od stycznia 2014 r. do kwietnia 2017 r. w łącznej kwocie 14.000,00 zł (40 rat po 350,00 zł).
W dalszej części uzasadnienia Sąd I instancji powołał art. 70 ust. 1 -3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1383 ze zm.) i wskazał, że na ich podstawie małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 tego przepisu miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową. Sąd Okręgowy zaznaczył przy tym, iż powołany art. 70 ust. 3 utracił moc z dniem 26 maja 2014 r. w zakresie, w jakim uprawnienie małżonki rozwiedzionej do uzyskania renty rodzinnej uzależniał od wymogu posiadania w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyłącznie wyrokiem lub ugodą sądową, na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 maja 2014 r. sygn. akt SK 61/13 (Dz.U. poz. 683). Rentę rodzinną powinna zatem na podstawie tego przepisu otrzymać osoba, wobec której obowiązek alimentacyjny był dobrowolnie realizowany do momentu śmierci zobowiązanego. Były mąż powódki nie świadczył jej dobrowolnie alimentów, a z uwagi na wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu powódka nie posiadała też w dniu jego śmierci prawa do alimentów od niego ustalonego wyrokiem. Nie mogła ona zatem uzyskać renty, choć w chwili śmierci byłego męża, mając ukończone 50 lat spełniała warunki, by ubiegać się o jej przyznanie, gdyby nie orzeczenie Sądu Okręgowego w Kaliszu. Skutkowało to zatem uznaniem przez Sąd Okręgowy, iż w okresie od maja 2017 r. do lipca 2017 r. szkoda powódki polegała na braku otrzymania renty rodzinnej po mężu. Gdyby powódka mogła ubiegać się o takie świadczenie w ZUS, przy przyjęciu do wyliczeń wysokości renty rodzinnej możliwej do uwzględnienia dokumentacji płacowej zmarłego, otrzymałaby ona świadczenie rentowe w wysokości 1.399,27 zł netto miesięcznie. Stąd też, według Sądu I instancji, szkoda powódki za ten okres wyniosła 4.197,81 zł.
Zdaniem Sądu Okręgowego natomiast nie można było potraktować jako szkody powódki utraty renty rodzinnej za okres od sierpnia 2017 r. do czasu ukończenia przez nią 81 lat. W tym zakresie Sąd I instancji przyznał rację stronie pozwanej, że tak określona szkoda jest szkodą hipotetyczną, która na gruncie przepisów kodeksu cywilnego nie podlega kompensacie. Wskazał, że nie jest wiadomo jakiego wieku dożyje powódka a ponadto, gdyby nawet nie zapadł wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu z dnia 19 grudnia 2013 r. wydany w sprawie sygn. akt II Ca 391/13 i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przyznałby jej rentę rodzinną po byłym mężu, wypłacałby ją cyklicznie co miesiąc a nie jednorazowo z góry. W tej sytuacji nie można uznać, by powódka doznała szkody wynikającej z utraty świadczeń za okresy, które jeszcze nie nastąpiły.
W efekcie Sąd Okręgowy uznał, iż powódka udowodniła wysokość szkody na kwotę 19.442,23 zł, na którą złożyły się nie otrzymane alimenty od byłego męża za okres od stycznia 2014 r. do kwietnia 2017 r. w kwocie 14.000,00 zł, odsetki od rat alimentacyjnych, jakie byłyby wymagalne przed wszczęciem procesu, naliczone od dat wymagalności każdej z nich do dnia 30 sierpnia 2016 r. poprzedzającego wniesienie pozwu w łącznej kwocie 1.244,42 zł i nieotrzymana renta rodzinna po byłym mężu za okres od maja 2017 r. do lipca 2017 r. w kwocie 4.197,81 zł. Ponieważ powódka doznawała szkody cyklicznie co miesiąc w momencie, gdy upływał termin płatności każdej z rat alimentacyjnych i każdego świadczenia rentowego, które by jej przysługiwało, Sąd I instancji zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od poszczególnych kwot, jakie złożyły się na sumę odszkodowania a byłyby wymagalne po wniesieniu pozwu, od dnia następnego po upływie terminu, kiedy miałyby być one powódce wypłacone. Od pozostałej kwoty odszkodowania Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. W pozostałym natomiast zakresie powództwo o odszkodowanie zostało uznane przez Sąd I instancji jako niezasadne.
Odnosząc się natomiast do żądania powódki zasądzenia na jej rzecz zadośćuczynienia w kwocie 20.000,00 zł za naruszenie przez pozwanego poprzez wydanie niezgodnego z prawem wyroku jej dóbr osobistych w postaci zdrowia i poczucia bezpieczeństwa rozumianego jako prawo do życia wolnego od strachu, Sąd I instancji przywołał jako jego podstawę art. 23 kc i 24 kc w zw. z art. 448 kc. W ocenie Sądu Okręgowego powódka udowodniła swoimi zeznaniami, iż na skutek wydania wyroku przez Sąd Okręgowy w Kaliszu naruszone zostały jej dobra osobiste. Powódka utraciła bowiem świadczenia alimentacyjne, jakie do czasu wydania tego wyroku były jej wypłacane przez byłego męża. W czasie tym powódka znajdowała się w trudnej sytuacji życiowej, o czym, zdaniem Sądu I instancji świadczyła, tocząca się z inicjatywy powódki sprawa o podwyższenie tych alimentów. Biorąc to pod uwagę Sąd Okręgowy za oczywiste przyjął, że wydanie tego wyroku przysporzyło powódce nerwów, albowiem straciła ona jedno, znaczące dla niej źródło utrzymania i zaczęła żyć w strachu o swój los i byt. Jednocześnie Sąd meriti podkreślił, iż powódka nie zgadzając się z tym wyrokiem chciała go zwalczać a fakt, iż nie znała się na prawie, powodował u niej poczucie bezsilności i dalsze zdenerwowanie. Zdaniem Sądu I instancji na to jak wiele negatywnych emocji, wpływających na stan zdrowia powódki wywołał i wywołuje u niej wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu wskazywało też zachowanie powódki na rozprawach, jakie odbyły się w niniejszej sprawie, podczas których powódka była roztrzęsiona i mocno zdenerwowana.
Sąd Okręgowy podkreślił, że ustawodawca w art. 24 § 1 kc jednoznacznie wskazał, że bezprawność działania jest przesłanką konieczną do udzielenia ochrony prawnej przewidzianej w tym przepisie. Jednocześnie w sposób szczególny ukształtowany został ciężar dowodowy w procesie o ochronę dóbr osobistych przez wprowadzenie zasady domniemania bezprawności działania. Wobec tego powód musi w procesie jedynie wykazać, że doszło do naruszenia lub zagrożenia jego dóbr osobistych cudzym działaniem, natomiast na pozwanym ciąży obowiązek wykazania istnienia okoliczności usprawiedliwiających to działanie, a więc wyłączających bezprawność. Za okoliczności takie na ogół uznaje się działanie w ramach porządku prawnego to jest działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, wykonywanie prawa podmiotowego, zgodę pokrzywdzonego oraz działanie w obronie uzasadnionego interesu. W ocenie Sądu pozwany nie obalił domniemania bezprawności naruszenia dóbr osobistych powódki.
Ponieważ pozwany naruszył dobra osobiste powódki, przysługuje jej wobec niego, wynikające z art. 448 k.c. roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę. Ponieważ krzywda wyrządzona została powódce przy wykonywaniu władzy publicznej, możliwość żądania przez nią zadośćuczynienia za tę krzywdę na podstawie art. 448 k.c., oparta jest na przesłance niezgodności z prawem. Pojęcie „krzywdy” nie zostało ustawowo zdefiniowane, w związku z czym należy je rozumieć potocznie jako cierpienia fizyczne i psychiczne. Zadośćuczynienie winno stanowić rekompensatę pieniężną mającą na celu złagodzenie tych cierpień, a przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy uwzględniać rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy, charakter następstw naruszenia oraz sytuację majątkową zobowiązanego. Zadośćuczynienie musi ze względu na swój charakter kompensacyjny przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, jednak jego wysokość winna być utrzymana w rozsądnych granicach dostosowanych do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. W ocenie Sądu Okręgowego krzywdę powódki zrekompensuje zadośćuczynienie w kwocie 10.000 zł. W pozostałej części roszczenie z tego tytułu zostało oddalone.
Jako podstawę zasądzenia odsetek Sąd I instancji wskazał art. 481 § 1 k.c., a początek ich naliczania został ustalony na dzień następny po dniu wezwania pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia.
Rozstrzygając o kosztach procesu Sąd I instancji na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążania nimi powódki, która w znacznej części przegrała proces. Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, iż obciążeniu kosztami postępowania powódki, która jest bezrobotna i schorowana, sprzeciwiają się względy słuszności.
O wynagrodzeniu należnym pełnomocnikowi powódki ustanowionemu z urzędu orzeczono na podstawie § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. poz. 1715) w zw. z § 4 ust. 1 i 4 w zw. z § 8 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. poz. 1805). Część nie pokrytego wynagrodzenia pełnomocnika z urzędu powódki Sąd Okręgowy na podstawie 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2016, poz. 623 ze zm.) zasądził od pozwanego, natomiast pozostałe 95 % ( od oddalonej części powództwa ) - od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu.
Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.
Powódka zaskarżyła wyrok w części oddalającej powództwo o odszkodowanie oraz w zakresie pkt. 4 i 5 wyroku co do wysokości zasądzonego zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu. Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego art. 417 § 1 kc w zw. z art.415 kc poprzez niezasądzenie roszczenia zgodnie z wnioskiem. W konkluzji powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez jego uchylenie w części oddalającej powództwo, uznanie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa - Prezesa Sądu Okręgowego w Kaliszu na rzecz powódki tytułem odszkodowania w wysokości 414.183,92 zł, ewentualnie w przypadku nieuwzględnienia tak sformułowanego żądania wniosła o zasądzenie od pozwanego dożywotnio renty w wysokości 85% świadczenia, które przysługiwałoby zmarłemu T. S. (1) z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a które obecnie wynosiłoby 1.399,27 zł netto miesięcznie - poczynając od miesiąca sierpnia 2017r. Nadto powódka wniosła także o zasądzenie od pozwanego na rzecz jej pełnomocnika kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem I instancji w wysokości uwzględniającej zmianę wyroku i kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Strona pozwana natomiast zaskarżyła wyrok w zakresie pkt 1, w którym zasądzono od pozwanego na rzecz powódki G. M. tytułem odszkodowania kwotę 19 442,23 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, w zakresie pkt. 2 wyroku, zasadzającego od pozwanego na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę 10 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13 września 2016 do dnia zapłaty oraz w zakresie pkt. 4, 5 i 6 wyroku.
Zaskarżonemu wyrokowi strona pozwana zarzuciła naruszenie przepisów:
- prawa procesowego, tj.:
1. art. 233 § 1 k.p.c., które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, przez nieprawidłową ocenę materiału dowodowego w postaci zeznań powódki w zakresie w jakim dotyczą one: naruszenia dobra osobistego powódki w postaci zdrowia, wolności od strachu - i przyjęcie wbrew ich treści, że u powódki doszło do naruszenia w/w dóbr osobistych, a w konsekwencji uznanie, że powódka udowodniła naruszenie jej dóbr osobistych i wyrządzenie krzywdy oraz, że wydanie niekorzystnego dla strony postępowania wyroku może samoistnie prowadzić do naruszenia jej dóbr osobistych;
2. art. 233 § 1 k.p.c., które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, przez dokonanie przez Sąd dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, polegającej na przyznaniu wiarygodności całości zeznań powódki, podczas gdy są one wewnętrznie sprzeczne w zakresie w jakim powódka twierdzi o pogorszeniu stanu zdrowia i poczucia braku bezpieczeństwa i strachu, wskazując jednocześnie, że w związku z wydaniem wyroku niezgodnego z prawem nie korzystała z pomocy psychologicznej, oraz nigdzie się nie leczyła;
3. art. 328 § 2 k.p.c. przez nieprawidłowe sporządzenie uzasadnienia wyroku w zakresie w jakim dotyczy on ustalenia powstania szkody;
4. art. 102 k.p.c. przez jego zastosowanie podczas gdy w sprawie nie zachodzi szczególnie uzasadniona sytuacja, zaś powódka, które przegrała sprawę w 95%, trzykrotnie rozszerzała całkowicie bezpodstawnie powództwo;
- prawa materialnego tj.:
1. art. 417 1 § 2 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. oraz art. 361 § 2 k.c., a także art. 417 § 1 k.c., 6 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, iż powódka wykazała, że poniosła szkodę w wysokości 19 442,23 złotych pomimo braku dowodów w tym zakresie, a przede wszystkim niespełnienia wszystkich łącznie przesłanek odpowiedzialności pozwanego, a także braku decyzji odpowiedniego organu w zakresie renty rodzinnej, który stwierdzałby takie prawo i jej wysokość na rzecz powódki oraz w sytuacji, gdy sąd rozpoznający niniejszą sprawę odszkodowawczą nie jest władny rozstrzygnąć i przesądzać kwestię ewentualnych świadczeń wynikających z ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
2. art. 361 § 2 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że już samo dysponowanie tytułem wykonawczym uprawniającym do comiesięcznego ściągania alimentów stanowi szkodę, podczas gdy brak jest pewności co do tego, że egzekucja z takiego tytułu okazałaby się skuteczna;
3. art. 361 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy w przedmiotowej sprawie można stwierdzić wyłącznie związek przyczynowy między wydaniem prawomocnego wyroku niezgodnego z prawem i dysponowaniem tytułem wykonawczym uprawniającym do egzekucji alimentów, który nie stanowi szkody w rozumieniu art. 361 § 2 k.c.;
4. art. 417 1 § 2 k.c. w zw. z art. 417 § 1 k.c. przez jego niewłaściwą wykładnię polegającą na uznaniu, że posługiwanie się przez stronę dochodzącą odszkodowania na podstawie tego przepisu zwalnia sąd z obowiązku ustalenia powstania szkody i pozostawania jej w związku przyczynowym z niezgodnym z prawem orzeczeniem;
5. art. 23 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. przez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że wydanie wyroku niezgodnego z wolą strony narusza jej prawa do wolności (w tym wolności od strachu), czy też poczucia bezpieczeństwa osobistego i zdrowia;
6. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 24 § 1 k.c. oraz art. 448 k.c., a także art. 23 k.c. poprzez ich zastosowanie wynikające z przyjęcia, że zostały naruszone dobra osobiste powódki, poprzez przyjęcie, że została wyrządzona jej krzywda oraz wywołano u niej cierpienie uzasadniające zasądzenie przez Sąd I instancji kwotę 10 000 złotych;
7.naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 448 k.c. poprzez jego zastosowanie i zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia oraz uznanie, że kwota 10 000 złotych jest kwotą odpowiednią w rozumieniu przepisu;
8. naruszenie przepisów prawa materialnego art. 481 § 1 i 2 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowym w zakresie jak to określił Sąd I instancji, nie zaś od daty wyroku.
W związku z powyższym strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania, w tym na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych oraz zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wg norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny ustalił i zważył co następuje:
Z apelacji obu stron na uwzględnienie jedynie częściowe zasługiwała wyłącznie apelacja strony pozwanej.
Należy wskazać, że odnośnie zasądzonego przez Sąd I instancji na rzecz powódki odszkodowania obie strony podniosły wyłącznie zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego.
W toku postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny poczynił dodatkowe ustalenia, z których wynikało, że były mąż powódki T. S. (1), na dzień zgonu nie był uprawniony do żadnych świadczeń z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Nadesłane do akt wyliczenia renty wskazywały jedynie hipotetyczną wysokość świadczenia jaka przysługiwałaby zmarłemu ( pismo ZUS k. 169 akt).
Ustalenia te doprowadziły Sąd Apelacyjny do przekonania, że zaskarżone orzeczenie wymaga zmiany zbieżnej z kierunkiem apelacji strony pozwanej. Trzeba bowiem przyznać rację skarżącej stronie pozwanej w zakresie, w jakim podważa ona możliwość zasądzenia na rzecz powódki odszkodowania w oparciu o art. 417 1 § 2 k.c. w zw. z art. 70 ust. 1-3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 887 z późn. zm. w brzmieniu obowiązującym w dacie zgonu T. S.) i art. 361 § 2 k.c. z tytułu utraty renty rodzinnej po byłym mężu na skutek wydania przez Sąd Okręgowy w Kaliszu orzeczenia niezgodnego z prawem.
Zgodnie z art. 65 ust. 1 w.w. ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Stosownie do treści art. 67 ust. 1 pkt 3 tej ustawy, do renty rodzinnej uprawniony jest małżonek (wdowa i wdowiec). Ponadto, zgodnie z art. 70 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej, wdowa ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli: 1) w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo 2) wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej. Natomiast w myśl ust. 3 art. 70 ustawy małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową.
Z łącznej analizy przytoczonych powyżej przepisów wynika, że uprawnienie do renty rodzinnej nabywane jest przez małżonkę rozwiedzioną niejako dwustopniowo, po pierwsze w oparciu o uprawnienia osoby zmarłej, po drugie po spełnieniu przesłanek, o których mowa w art. 70 przytoczonej ustawy. W tej dwustopniowości wyraża się pochodny charakter renty rodzinnej, albowiem osoby ubiegające się o rentę rodzinną wywodzą swoje uprawnienia do tego świadczenia z prawa osoby zmarłej, będącej ich poprzednikiem prawnym. Dlatego też w pierwszej kolejności rozpoznaniu podlega spełnienie przesłanek przez osobę zmarłą, a dopiero następnie ustalane jest prawo do tego świadczenia wnioskodawcy - członka rodziny po osobie zmarłej.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy w pierwszej kolejności ocenić należało zatem uprawnienia zmarłego T. S. (1) do świadczeń, o których mowa w art. 65 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej, bowiem brak tych uprawnień tamował możliwość przyznania renty rodzinnej powódce. Prawo do renty rodzinnej powstaje dopiero w razie ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego w postaci utraty żywiciela rodziny, który przed śmiercią miał ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniał warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń.
W oparciu o wskazane wyżej, poczynione w toku postępowania apelacyjnego ustalenie, należało podzielić stanowisko strony pozwanej, że w przedmiotowej sprawie powódka nie wykazała, aby spełnione zostały przesłanki umożliwiające powiązanie braku przyznania świadczeń powódce po zmarłym byłym mężu z niezgodnym z prawem wyrokiem Sądu Okręgowego w Kaliszu. W szczególności wskazać należy, że z informacji nadesłanej przez ZUS jednoznacznie wynikało, że były mąż powódki T. S. (1) na dzień zgonu nie był uprawniony do żadnych świadczeń. Nadesłane do akt, także na wezwanie Sądu I instancji wyliczenia renty wskazywały jedynie hipotetyczną wysokość świadczenia jaka przysługiwałaby zmarłemu, co nie oznaczało, że były mąż powódki legitymował się uprawnieniem do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniał warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Brak tej przesłanki czynił natomiast zbędnym badanie spełnienia przesłanek, o których mowa w art. 70 przytoczonej ustawy, a w efekcie również rozważanie możliwości przyznania powódce odszkodowania w omawianym zakresie po dacie zgonu T. S. (1). W konsekwencji z przyczyn tych na uwzględnienie nie zasługiwała również apelacja powódki odnosząca się jedynie do nieuwzględnienia żądań powódki zasądzenia odszkodowania odpowiadającego wysokości renty za dalsze okresy, co skutkowało jej oddaleniem w całości.
Oddaleniu podlegała natomiast apelacja strony pozwanej w zakresie w jakim kwestionowała możliwość zasądzenia na rzecz powódki odszkodowania w wysokości odpowiadającej sumie alimentów należnych jej za okres od stycznia 2014 r., kiedy to zobowiązany w związku z wydaniem niezgodnego z prawem wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu zaprzestał płacenia alimentów na rzecz powódki, do daty jego śmierci, która nastąpiła w kwietniu 2017 r. W zasadzie apelacja strony pozwanej w tej części koncentrowała się wyłącznie na kwestionowaniu wykazania przez powódkę możliwości wyegzekwowania należnych jej od T. S. (1) świadczeń. Zdaniem strony pozwanej gwarancji takiej nie mogło dać samo posiadanie przez powódkę tytułu wykonawczego, zaś okoliczności sprawy takie jak utrata płynności finansowej byłego męża powódki nie dawały podstaw do uznania, że nawet gdyby powódka nie utraciła tytułu wykonawczego przeciwko byłemu mężowi, to egzekucja z alimentów mogłaby być skuteczna.
Jakkolwiek niewątpliwie prawdą jest, że samo posługiwanie się przez stronę prejudykatem nie uprawnia do stwierdzenia, że w sprawie wystąpiła szkoda, która pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z wydanym wyrokiem to jednak, w ocenie Sądu Apelacyjnego ta część zarzutów strony pozwanej pomija całkowicie, że niezależnie od wystąpienia przez T. S. (1) z powództwem o ustalenie, że obowiązek alimentacyjny ustał z uwagi na sytuację materialną zobowiązanego, do czasu przedmiotowego wyroku alimenty były otrzymywane przez powódkę na bieżąco i bez zakłóceń. T. S. (1) zaprzestał świadczeń na rzecz powódki dopiero w styczniu 2014 r., a zatem już po wydaniu wyroku przez Sąd Okręgowy w Kaliszu, który zapadł w dniu 19 grudnia 2013 r. W tej sytuacji brak jest zatem podstaw do twierdzenia, że gdyby nie utrata tytułu wykonawczego na skutek wadliwego orzeczenia powódka zostałaby pozbawiona możliwości skutecznej egzekucji alimentów. W konsekwencji nie może być też uznany za uzasadniony, podniesiony przez stronę pozwaną zarzut niewłaściwego zastosowania art. 361 § 1 k.c.
Za uzasadnione natomiast Sąd Apelacyjny uznał zarzuty strony pozwanej odnoszące się do kwestii zasądzenia na rzecz powódki zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych powódki.
W postępowaniu dotyczącym ochrony dóbr osobistych, w którym po stronie pozwanej występuje Skarb Państwa niezbędne jest wykazanie przesłanek jego odpowiedzialności statuowanych przepisami art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w zw. z art. 417 1 § 2 k.c., przy czym w pierwszej kolejności powód powinien wykazać okoliczność naruszenia konkretnego dobra osobistego w rozumieniu art. 23 k.c. Dopiero w razie pozytywnego przesądzenia tej kwestii sąd orzekający dokonuje oceny bezprawności działania bądź zaniechania prowadzącego do naruszenia dóbr osobistych powoda, a także oceny w zakresie wystąpienia szkody i związku przyczynowego między inkryminowanym zachowaniem pozwanego a ową szkodą. Według utrwalonego stanowiska judykatury ocena, czy działanie naruszyło dobro osobiste, dokonywana jest na podstawie obiektywnego kryterium, a sąd powinien rozważyć, czy typowa, przeciętna osoba na miejscu pokrzywdzonego uznałaby określone działanie za naruszenie dobra osobistego oraz czy w odczuciu społecznym określone zachowanie zakwalifikowane może być jako naruszające dobra osobiste (wyrok SN z 25 kwietnia 1989 r., I CR 143/89, OSP 1990, Nr 9, poz. 330; wyrok SN z 11 marca 1997 r., III CKN 33/97, OSN 1997, Nr 6 - 7, poz. 93; uzasadnieniu wyroku SN z 26 października 2001 r., V CKN 195/01, L.; uzasadnieniu wyroku SN z 23 maja 2002 r., IV CKN 1076/00, OSN 2003, Nr 9, poz. 121; wyrok SN z 5 kwietnia 2002 r., II CKN 953/00, L.; wyrok SN z 22 stycznia 2014 r., III CSK 123/13, Biul. SN 2014, Nr 6). Skoro ocena faktu naruszenia dóbr osobistych ma charakter obiektywny, szczególne cechy pokrzywdzonego nie są brane pod uwagę w ocenie naruszenia. Nie oznacza to jednak, że odczucia pokrzywdzonego mogą zostać całkowicie pominięte, ale z całą pewnością nie można im przypisać rozstrzygającego znaczenia (wyrok SN z dnia 28 marca 2003 r., V CSK 308/02, OSNC 2004, Nr 5, poz. 82).
Art. 23 k.c. nie zawiera zamkniętego katalogu dóbr osobistych, możliwe jest zatem konstruowanie innych dóbr osobistych oprócz tych wymienionych w przywołanym przepisie. Dobra osobiste, ściśle związane z daną osobą mają charakter bezwzględny, a zatem są niezależne od sytuacji, w jakiej dana osoba się znalazła. Stąd też podkreśla się, że o tym czy w rzeczywistości do naruszenia danego dobra doszło decyduje obiektywna ocena potencjalnego naruszenia, nie zaś subiektywne odczucia pokrzywdzonego.
(...), wolność i poczucie bezpieczeństwa osobistego stanowią niewątpliwie dobra osobiste. Nie mogą być one jednak utożsamiane z prawem osoby do żądania od innych podmiotów zachowania w sposób przez nią oczekiwany, czy nawet żądany, a z taką sytuacją mamy do czynienia w tej sprawie. Czym innym jest bowiem obowiązek powstrzymywania się od działań naruszających czyjeś dobra osobiste, a czym innym próba egzekwowania określonych działań z jednoczesnym kwalifikowaniem odmiennego działania jako godzącego w dobra osobiste. W tym miejscu należy podkreślić, że zachowanie organu władzy państwowej niezgodne z wolą strony nie narusza jej prawa do wolności (w tym wolności od strachu), czy też poczucia bezpieczeństwa osobistego. Tym także samym wydanie wyroku niezgodnego z wolą strony nie jest równoznaczne z naruszeniem jej prawa do wolności od strachu, poczucia bezpieczeństwa czy zdrowia.
Odnośnie do twierdzenia, iż doszło do naruszenia dobra osobistego powódki w postaci zdrowia, to należy zauważyć, iż powódka w ogóle nie wykazała tej okoliczności, chociaż to na niej spoczywał ciężar dowodu zgodnie z tym co powiedziano wyżej i co wynika z art. 6 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 sierpnia 2013 r. I ACa 148/13, LEX nr 1366071). Nie można przyjąć, że wydanie, nawet niekorzystanego dla strony orzeczenia, stanowi automatycznie naruszenie jej dóbr osobistych. Strona postępowania sądowego jest co do zasady skazana na możliwość przegrania sprawy, co zawsze rodzić może negatywne konsekwencje zarówno w jej zdrowiu jak i sferze majątkowej. Nie mniej jednak obiektywizując ten problem, nie można dojść do przekonania, że każdorazowe niekorzystne dla strony orzeczenie uzasadniałoby możliwość skorzystania z ochrony przewidzianej w art. 23 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Podkreślić należy, że z interpretacji art. 23 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. katalog dóbr osobistych podlegających ochronie na podstawie powyższych przepisów nie jest katalogiem zamkniętym, jednakże kreowanie związku pomiędzy rozstrzygnięciem sądowym, a naruszeniem dóbr osobistych powódki w postaci zdrowia i prawa do życia wolnego od strachu jest nieprawidłowe i nieuzasadnione w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego. Także samo zdenerwowanie strony treścią orzeczenia sądowego nie może kreować naruszenia dóbr osobistych oraz związanego z tym roszczenia zadośćuczynienia, a takie właśnie elementy przywołał na uzasadnienie swojego stanowiska Sąd I instancji.
W niniejszej sprawie niewątpliwe było spełnienie jedynie przesłanki bezprawności, która w postępowaniu w związku z art. 417 1 § 2 k.c. nie wymagała czynienia ustaleń. Konieczne było natomiast wykazanie pozostałych przesłanek odpowiedzialności strony pozwanej i to, stosownie do treści art. 6 k.c., obciążało powódkę, która nie zdołała wykazać ani żadnej ze wskazanych w pozwie form naruszenia jej dóbr osobistych, ani skutków w postaci kłopotów zdrowotnych, czy psychicznych . Słusznie strona pozwana wskazała, że w toku postępowania przed sądem I instancji, na rozprawie w dniu 7 kwietnia 2017 r. powódka została informacyjnie wysłuchana, zaś treść złożonych uprzednio wyjaśnień informacyjnych potwierdziła w całości w ramach przesłuchania w charakterze strony w trybie art. 299 k.p.c. na rozprawie w dniu 28 lipca 2017 r. i wniosła o potraktowanie ich jako zeznań, co pozwalało na poddanie tego dowodu ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. Powódka zeznała, że zostało naruszone jej zdrowie oraz utraciła poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie dodała, że w związku z wydaniem uznanego za niezgodne z prawem orzeczenia nie podejmowała żadnego leczenia oraz nie korzystała z pomocy psychologicznej.
Należy zauważyć, że niewątpliwie strony są osobami najlepiej zorientowanymi w rzeczywistym stanie faktycznym sprawy. Trzeba jednak zachować znaczną ostrożność przeprowadzając ten dowód, bowiem nie można tracić z pola widzenia, że strony są zainteresowane uzyskaniem korzystnego dla siebie orzeczenia, co nie pozostaje bez znaczenia dla treści ich zeznań, a po drugie dysponują pogłębioną wiedzą o swoich stanowiskach procesowych i pozostałych dowodach już przeprowadzonych. Stąd eksponuje się w orzecznictwie subsydiarne i fakultatywne znaczenie dowodu z przesłuchania stron, wskazując jednocześnie, że przeprowadzenie takiego dowodu dopuszczalne jest wyjątkowo, gdy w świetle oceny sądu, opartej na całokształcie okoliczności sprawy, brak jest w ogóle innych środków dowodowych albo gdy istniejące okazały się niewystarczające do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 22.06.2017 r., I ACa 584/16, LEX nr 2391899).
Rację ma też strona pozwana podnosząc, iż w orzecznictwie przyjmuje się, że samo twierdzenie strony nie może stanowić dowodu. Tym bardziej nie można poczynić prawidłowych ustaleń faktycznych, jeśli twierdzenia strony są wewnętrznie sprzeczne. Prawdą jest również, że zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego zwykle naruszenie zdrowia czy utrata poczucia bezpieczeństwa w rozmiarze wskazywanym przez powódkę w toku niniejszego procesu prowadzi do podjęcia chociażby próby leczenia lub konsultacji lekarskiej. W niniejszej sprawie powódka przyznała natomiast, że żadnego leczenia nie podejmowała, co nakazywało zachować daleko idącą ostrożność przy ocenie faktu i skutków naruszenia dóbr osobistych powódki. Powódka nie wskazała żadnych innych, poza swoimi twierdzeniami, dowodów, które mogłyby uzasadniać przypuszczenie co do ewentualnego naruszenia tych dóbr i to nie tylko w postaci dokumentacji lekarskiej, ale nawet dowodu z zeznań świadków. W efekcie nie było podstaw do przyjęcia, że powódka uprawdopodobniła istnienie podstaw do uznania, że wydanie niezgodnego z prawem orzeczenia mogły mieć wpływ na stan jej zdrowia i poczucie bezpieczeństwa.
Nieprawidłowa ocena w tym zakresie miała niewątpliwie wpływ na poczynienie błędnych ustaleń faktycznych i przyjęcie w konsekwencji, że powódka udowodniła naruszenie jej dóbr osobistych i wyrządzenie krzywdy. Skoro zaś powódka dowodów na poparcie swych twierdzeń skutecznie nie powołała, zbyt daleko idące było przyjęcie przez sąd I instancji, że do naruszenia dóbr osobistych powódki doszło, a tym samym bezzasadne okazało się ustalanie pozostałych przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa za krzywdę.
Jednocześnie przyznać trzeba także rację stronie pozwanej, że uzasadnienia wyroku Sądu I instancji w zakresie w jakim dotyczy on ustalenia krzywdy, jej powstania, przejawów i rozmiarów nie spełnia wymogów art. 328 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy ograniczył się w tej części do wskazania ogólnych definicji i zasad bez jakiekolwiek odniesienia ich do niniejszej sprawy i sytuacji powódki, co uniemożliwiało dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia zasądzającego na rzecz powódki zadośćuczynienie w kwocie 10.000 zł (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 sierpnia 2015 r. sygn. akt I ACa 199/15; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2012 r. sygn. akt II UK 162/11).
Orzeczenie reformatoryjne w zakresie zasądzonego na rzecz powódki zadośćuczynienia i oddalenie żądań powódki w tej części uczyniło bezprzedmiotowym odnoszenie się przez Sąd Apelacyjny do zarzutów strony pozwanej naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 481 k.c.
Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny uwzględnił częściowo apelację strony pozwanej na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., natomiast podstawą oddalenia apelacji strony pozwanej w pozostałym zakresie i apelacji powódki w całości był art. 385 k.p.c.
Strona pozwana zakwestionowała także w apelacji zastosowanie przez Sąd Okręgowy przepisu art. 102 k.p.c. poprzez nieobciążenie powódki kosztami procesu od oddalonej części powództwa.
Podzielając stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w postanowieniu z dnia 5 stycznia 2011 r., należy stwierdzić, że przepis art. 102 k.p.c. przewiduje wyjątek od zasady odpowiedzialności strony przegrywającej sprawę za koszty procesu (art. 98 § 1 k.p.c.), stanowi bowiem, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów procesu albo nie obciążyć jej w ogóle kosztami. Ustalenie, czy w sprawie zachodzi "wypadek szczególnie uzasadniony" zależy od swobodnej oceny Sądu. Ocena taka musi jednakże uwzględniać okoliczności, które mogą mieć wpływ na jej podjęcie (postanowienie SN, II PZ 26/10, opubl. w LEX 784924, a także postanowienie SN z 11 lutego 2011 r., I CZ 38/10, opubl. w LEX 738387 i postanowienie SN z 11 marca 2011 r., II CZ 104/10, opubl. w LEX 784918). Z kolei w postanowieniu z dnia 1 grudnia 2011 r., I CZ 26/11, opubl. W LEX nr 1101325), Sąd Najwyższy stwierdził, że do kręgu "wypadków szczególnie uzasadnionych", o których mowa w art. 102 k.p.c., zaliczane są zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Drugie wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika. Jednocześnie Sąd ten podkreślił, że całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku powinny być ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego.
W postanowieniu z dnia 23 maja 2012 wydanym w sprawie III CZ 25/12 (Baza LEX nr 1214589) Sąd Najwyższy wskazał, że ocena sądu, czy zachodzi wypadek szczególnie uzasadniony, o którym mowa w art. 102 k.p.c. ma charakter dyskrecjonalny, oparty na swobodnym uznaniu, kształtowanym własnym przekonaniem oraz oceną okoliczności rozpoznawanej sprawy, w związku z czym w zasadzie nie podlega kontroli instancyjnej i może być podważona przez sąd wyższej instancji tylko wtedy, gdy jest rażąco niesprawiedliwa."
W niniejszej sprawie Sąd I instancji właściwie przyjął, że szczególnie uzasadniony wypadek może być podyktowany charakterem dochodzonych roszczeń wespół z sytuacją majątkową powódki, a Sąd Apelacyjny nie znalazł wystarczających podstaw, by tę ocenę zakwestionować, uznając ją za zgodną z zasadami współżycia społecznego.
Także Sąd Apelacyjny, kierując się tymi względami, skorzystał z dobrodziejstwa tego przepisu i na etapie postępowania apelacyjnego postanowił nie obciążać powódki kosztami tego postępowania, należnych stronie pozwanej od powódki w związku z przegraniem apelacji.
Na podstawie § 2, § 4 ust. 1-4, § 8 pkt 7 i § 16 ust. 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2015 r. poz. 1801) Sąd przyznał pełnomocnikowi z urzędu powódki należne wynagrodzenie za pomoc prawną świadczoną z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.