Sygn. akt III AUa 12/18
Dnia 6 września 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Urszula Iwanowska (spr.) |
Sędziowie: |
SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk |
Protokolant: |
St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak |
po rozpoznaniu w dniu 6 września 2018 r. w Szczecinie
sprawy Z. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.
o emeryturę
na skutek apelacji organu rentowego
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 8 listopada 2017 r. sygn. akt IV U 677/17
1. zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie,
2. zasądza od Z. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w K. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.
SSA Barbara Białecka SSA Urszula Iwanowska SSO del. Gabriela Horodnicka
- Stelmaszczuk
Sygn. akt III AUa 12/18
Decyzją z dnia 8 sierpnia 2017 r. (znak: (...)) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. odmówił Z. K. prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych wskazując, że ubezpieczony nie udowodnił wymaganego okresu zatrudnienia w warunkach szczególnych w wymiarze co najmniej 15 lat. Ubezpieczonemu nie zaliczono do pracy w tych warunkach okresu zatrudnienia od 30 czerwca 1977 r. do 30 kwietnia 1982 r. w Przedsiębiorstwie (...) w K. oraz od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r. w fermie (...) w P..
W odwołaniu od powyższej decyzji Z. K. wniósł o jej zmianę poprzez przyznanie mu prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych wskazując, że w Przedsiębiorstwie (...) w K. w okresie od 10 czerwca 1977 r. do 30 kwietnia 1982 r. zatrudniony był na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony, a w PGR G. F. (...) w P. od 10 czerwca 1977 r. do 30 kwietnia 1982 r. na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego.
Organ rentowy w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, podtrzymując argumenty przywołane w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 8 listopada 2017 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał ubezpieczonemu Z. K. prawo do emerytury, poczynając od 3 sierpnia 2017 r.
Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
Z. K. urodził się dnia (...) (60 lat). Posiada wykształcenie zawodowe w zawodzie kierowca-mechanik. W przebiegu zatrudnienia podejmował zatrudnienie:
- w Przedsiębiorstwie Państwowej (...) w K. (od 1 września 1973 r. do 31 sierpnia 1976 r.),
- w Państwowym Gospodarstwie Rolnym G. Zakład (...) w R. (od 7 września 1976 r. do 9 czerwca 1977 r.).
Z dniem 10 czerwca 1977 r. podjął zatrudnienie na stanowisku kierowcy samochodowego w Przedsiębiorstwie (...) w K. Zajezdnia w K.. Ubezpieczony, pracując jako kierowca wywrotki marki S., woził żwir do zakładu produkującego prefabrykaty budowlane. Pracę taką ubezpieczony wykonywał stale i w pełnym wymiarze. W zakładzie pracował do 30 kwietnia 1982 r.
Bezpośrednio po ustaniu zatrudnienia, ubezpieczony w dniu 30 kwietnia 1982 r. podjął zatrudnienie w Państwowym Gospodarstwie Rolnym G. F. (...) w P.. Ubezpieczony pracował na stanowisku kierowcy ciągnika kołowego. Zajmował się wówczas wywozem gnojowicy, dowoził paszę oraz przewoził trzodę chlewną. Pracował również przy odwożeniu paszy, która została wyładowana z wagonów. Ubezpieczony nie pracował przy pracach polowych. Po drogach publicznych poruszał się, gdy jeździł po paszę, węgiel czy drewno do lasu. W gospodarstwie rolnym pracował do 30 czerwca 1994 r.
Kolejno ubezpieczony od 1 lipca 1994 r. do 31 grudnia 1997 r. pracował w (...) R. S. R. w R. F. K. w P. na stanowisku traktorzysty. W okresie od 10 stycznia 1998 r. do 9 stycznia 1991 r. pobierał zasiłek dla osób bezrobotnych. Od 1 października 1999 r. do 30 kwietnia 2001 r. ubezpieczony pracował w Transport i Zrywka D. J. M. w C..
Z. K. w dniu 6 lipca 2017 r. złożył wniosek o emeryturę. Wiek 60 lat ukończył w dniu (...) Na dzień złożenia wniosku nie był członkiem otwartego funduszu emerytalnego.
Organ rentowy decyzją z dnia 8 sierpnia 2017 r. odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury. Ubezpieczony na dzień 1 stycznia 1999 r. udowodnił okres składkowy i nieskładkowy w łącznym wymiarze 25 lat, 3 miesięcy i 13 dni.
Po ustaleniu powyższego stanu faktycznego oraz na podstawie art. 24 ust. 1, art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t. j. Dz. U. z 2016 r., poz. 887; powoływana dalej jako: ustawa emerytalna), a także § 2 ust. 1 i § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8, poz. 43 ze zm.; powoływane dalej jako: rozporządzenie), Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd pierwszej instancji podkreślił, że w rozpoznawanej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia, czy ubezpieczony Z. K. na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymował się wymaganym 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych, bowiem pozostałe warunki do przyznania emerytury w warunkach szczególnych zostały przez ubezpieczonego spełnione. Ubezpieczony w dniu (...) ukończył 60 lat, nie był członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego oraz udowodnił okres składkowy i nieskładkowy w łącznym wymiarze 25 lat, 3 miesięcy i 13 dni. Natomiast organ rentowy odmówił uwzględnienia do stażu pracy w warunkach szczególnych okresu zatrudnienia ubezpieczonego od 10 czerwca 1977 r. do 30 kwietnia 1982 r. w Przedsiębiorstwie (...) w K., gdyż świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach zostało wystawione przez biuro archiwalne oraz od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r. w Państwowym Gospodarstwie Rolnym G. F. (...) w P., ponieważ w przedłożonym świadectwie pracy w warunkach szczególnych wskazana nazwa stanowiska (traktorzysta) jest niezgodna z zarządzeniem resortowym. Ustalenia w powyższym zakresie będą miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
W ocenie Sądu Okręgowego przeprowadzone postępowanie dowodowe w sprawie dostarczyło argumentów pozwalających na przyjęcie, że Z. K. od 10 czerwca 1977 r. do 30 kwietnia 1982 r., będąc zatrudnionym w Przedsiębiorstwie (...) w K., wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracę na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony (wykaz A Dział VIII pkt 2 rozporządzenia), a także, iż od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r. w PGR G. F. (...) na stanowisku kierowcy ciągnika (wykaz A Dział VIII pkt 3 rozporządzenia).
Sąd pierwszej instancji wskazał, że powyższe znajduje potwierdzenie w zeznaniach wszystkich słuchanych w sprawie świadków. Świadkowie E. K. i J. O., zeznając odnośnie zatrudnienia ubezpieczonego od 10 czerwca 1977 r. do 30 kwietnia 1982 r. w (...) w K., zgodnie zeznali, że przez cały sporny okres zatrudnienia w Zakładzie pracował on jako kierowca pojazdu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 – tzw. „wywrotki”. Do jego zadań należało wówczas wożenie żwiru ze żwirowni do zakładu produkującego prefabrykaty budowlane na potrzeby budownictwa rolniczego. Świadkowie zgodnie zeznali, że ubezpieczony pracę wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Co więcej, świadek J. O. zeznał, że w Zakładzie był tylko jeden mniejszy pojazd dostawczy (poniżej 3,5 tony), ale jeździł nim wyłącznie etatowy kierowca. Sąd nie znalazł podstaw, by nie dać wiary powyższym świadkom. Ich zeznania są logiczne, spójne i konsekwentne, a nadto znajdują potwierdzenie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym. Jednocześnie sąd meriti podkreślił, że w listach płac z Przedsiębiorstwa (...) w K. zawartych w aktach kapitałowych wskazano, iż ubezpieczony co najmniej od miesiąca grudnia 1979 r. do kwietnia 1982 r. pobierał wynagrodzenie jako kierowca wywrotki.
Kolejno, Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom świadków H. B. i J. S. odnośnie zatrudnienia ubezpieczonego w PGR G. F. (...) w okresie od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r. na stanowisku kierowcy ciągnika, bowiem były one logiczne i spójne. Świadkowie w sposób szczegółowy opisali zakres prac, które w trakcie zatrudnienia wykonywał ubezpieczony („wywoził gnojowicę na pole, dowoził paszę, przewoził trzodę chlewną”) oraz jednoznacznie zeznali, że takie prace ubezpieczony wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Przy czym, sąd orzekający nie znalazł najmniejszych podstaw, aby nie dać wiary powyższym zeznaniom. Z powyższego opisu czynności ubezpieczonego wynika, że zajmował się stale i w pełnym wymiarze czasu pracami transportowymi i rolnymi za pomocą ciągnika kołowego. Przy czym sąd ten miał na uwadze, iż zakład pracy ubezpieczonego nie należał do przedsiębiorstw z branży transportowej jednak uznał, że nie stanowi to przesłanki rozstrzygającej o przyznaniu prawa do emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych. Na potwierdzenie swojego stanowiska sąd meriti przywołał pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 27 kwietnia 2017 r., III AUa 646/16, w którym wskazano, że nie ma znaczenia prawnego okoliczność, że prace kierowców ciągników kołowych ujęte zostały w dziale VIII rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. – w transporcie. Nie ma przeszkód do takiego zakwalifikowania pracy świadczonej przez odwołującego się na stanowisku traktorzysty – kierowcy ciągnika mimo, że dział VIII dotyczy transportu, a zakład pracy odwołującego się należał do branży rolniczej, gdyż umiejscowienie pracy kierowców ciągników we wspomnianym wykazie z pewnością uwzględniało charakter pojazdu, bez względu na branżę, dla jakiej wykonywali pracę. Nie ma znaczenia czy odwołujący się kierował ciągnikiem na drodze czy też w trakcie prac polowych, bo wykonywał również i w tym czasie takie same czynności kierowcy pojazdu jak podczas wykonywania usług transportowych. Rodzaj wykonywanych usług nie może odbierać szczególnego charakteru wykonywanej pracy tylko z uwagi na miejsce jej wykonywania. Przyjąć należy, że ustawodawca, regulując ten rodzaj pracy w dziale VIII, pod pozycją 3, wykazu A cytowanego rozporządzenia, wziął pod uwagę to, że pracą w szczególnych warunkach jest też praca traktorzysty, kierowcy ciągnika rolniczego, kombajnu i kierowcy pojazdu gąsienicowego, które są typowymi, klasycznymi pracami w rolnictwie. Zauważyć należy, iż prawodawca, obok prac kierowców ciągników, wymienił prace kierowców kombajnów lub pojazdów gąsienicowych. Oczywistym jest zaś, że urządzenie, jakim jest kombajn jest maszyną rolniczą wykonującą prace polowe. Zestawienie tych trzech rodzajów prac (kierowca ciągnika, kombajnu i pojazdu gąsiennicowego) łącznie pod poz. 3 działu VIII –
w transporcie, spowodowane było uznaniem tych prac za prace w warunkach szczególnych właśnie ze względu na samo kierowanie tymi pojazdami, a nie ze względu na wykonywanie takiej pracy wyłącznie „w transporcie” – rozumianym jako „w ruchu publicznym”. Ustawodawca wziął pod uwagę to, że praca kierowcy ciągnika w polu (a więc w rolnictwie), który może i w istocie wykonuje te same lub zbliżone przedmiotowo czynności co kierowca kombajnu czy kierowca pojazdu gąsiennicowego, jest też pracą w szczególnych warunkach. Przeciwna wykładnia wskazanych przepisów zaprzeczałaby bowiem istocie pracy w szczególnych warunkach związaną z wpływem szkodliwych czynników na organizm pracownika.
Jednocześnie Sąd Okręgowy, który podzielił w całości przedstawione wyżej stanowisko Sądu Apelacyjnego w Szczecinie zaznaczył, że obniżenie wieku emerytalnego niektórym grupom zawodowym uzasadnia się narażeniem tych osób na szybsze niż przeciętne zrealizowanie się emerytalnego ryzyka z powodu wystąpienia w ich zawodach czynników negatywnych (szkodliwych dla zdrowia lub obniżających sprawność psychofizyczną), które doprowadzają do wcześniejszej niż powszechnie utraty sił do wykonywania dotychczasowej pracy. Prawo do emerytury w wieku niższym wynika więc ze szczególnych właściwości wykonywanej pracy. Charakter pracy kierowcy ciągnika rolniczego przystosowanego do transportu i wykonującego wyłącznie transport oraz kierowcy ciągnika wykonującego prace polowe za pomocą ciągnika i współpracujących z nim maszyn i urządzeń rolniczych jest tożsamy, polega bowiem na kierowaniu określonym pojazdem mechanicznym.
Dlatego też – w ocenie sądu meriti – nie ma znaczenia, że prace kierowców ciągników ujęte zostały w dziale VIII rozporządzenia – w transporcie. Co więcej sąd ten podkreślił, że praca polowa może być bardziej uciążliwa, gdyż może być wykonywana w znacznie cięższych warunkach niż praca kierowcy wykonującego transport (np. na pochyło umiejscowionych polach i łąkach, na błotnistych terenach, przy użyciu maszyn wytwarzających duży hałas). Przy tej konstatacji Sąd Okręgowy ponownie podkreślił, iż – wbrew twierdzeniom organu rentowego – nie ma znaczenia, że prace kierowców ciągników ujęte zostały w dziale VIII rozporządzenia – „W transporcie”.
Z powyższych względów sąd pierwszej instancji nie podzielił stanowiska wyrażonego przez Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r., I UK 172/13 (LEX nr 1467146), w którym Sąd ten zaprezentował stanowisko, iż wykonywanie przez kierowcę ciągnika prac innych niż transportowe – np. polowych – wyklucza zaliczenie takiego zatrudnienia do stażu pracy w warunkach szczególnych, gdyż nie są to prace wymienione w wykazie A dziale VIII załącznika do rozporządzenia. Przy czym sąd ten miał także na uwadze, że we wcześniejszym orzecznictwie Sąd Najwyższy nie miał wątpliwości, iż praca kierowcy ciągnika, także wykonującego prace polowe, jest pracą w szczególnym charakterze wymienioną w wykazie A dziale VIII poz. 3 załącznika do rozporządzenia (np. wyrok z dnia 22 października 2013 r., III UK 144/12, LEX nr 1455745). Zdaniem Sądu Okręgowego przyjęcie, że tylko kierowcy ciągników, kombajnów i pojazdów gąsienicowych zatrudnieni w firmach transportowych wykonywali pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu art. 32 ust. 2 ustawy emerytalnej, wypaczałoby sens tej regulacji, gdyż te specyficzne pojazdy wykorzystywane są przede wszystkim do określonego rodzaju prac polowych, wojskowych, ziemnych, a nie jako środek transportu.
Mając powyższe na uwadze, sąd pierwszej instancji uznał, że ubezpieczony
w postępowaniu sądowym udowodnił na dzień 1 stycznia 1999 r. co najmniej 15 letni staż pracy w warunkach szczególnych na stanowisku kierowcy samochodu ciężarowego o masie całkowitej powyżej 3,5 tony w Przedsiębiorstwie (...) w K. (od 10 czerwca 1977 r. do 30 kwietnia 1982 r., tj. 4 lata, 10 miesięcy i 20 dni), oraz kierowcy ciągnika w Państwowym Gospodarstwie Rolnym G. F. (...) w P. (od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r., tj. 12 lat i 2 miesiące). Ubezpieczony spełnił zatem wszystkie wymagane prawem warunki do przyznania prawa do emerytury.
Z tych przyczyn sąd pierwszej instancji na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego i przyznał ubezpieczonemu Z. K. prawo do emerytury od dnia 3 sierpnia 2017 r., tj. od ukończenia wieku emerytalnego. O dacie przyznania prawa świadczenia orzeczono na podstawie art. 129 ust. 1 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym świadczenia wypłaca się, poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń.
Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie w całości nie zgodził się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który w wywiedzionej apelacji zarzucił mu:
1) naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie błędnej oceny charakteru pracy ubezpieczonego i uznanie, że ubezpieczony, pracując w PGR G. F. (...) w P. od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r., wykonywał pracę w szczególnych warunkach, wymienioną pod poz. 3 działu VIII wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia, tj. pracę kierowcy ciągnika;
2) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 184 ust. 1 w zw. z art. 32 ust. 1, 2 i 4 ustawy emerytalnej i § 2 ust. 1 oraz § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia poprzez błędną wykładnię oraz niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że ubezpieczony udowodnił 15 lat pracy w szczególnych warunkach i spełnia warunki do przyznania prawa do emerytury w obniżonym wieku.
Wskazując na powyższe podstawy apelujący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania ubezpieczonego od decyzji z dnia 8 sierpnia 2017 r.,
ewentualnie
- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji,
- zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje – według norm prawem przepisanych.
W uzasadnieniu skarżący między innymi podniósł, że przyjęcie przez sąd pierwszej instancji, że ubezpieczony, będąc zatrudniony w PGR G. F. (...) w P. od 30 kwietnia 1982 r. do 30 kwietnia 1994 r., wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienioną w dziale VIII pod poz. 3 wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia, tj. pracę kierowcy ciągnika kołowego, nie jest uzasadnione. Organ rentowy podkreślił, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowany jest pogląd, iż dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach istotne znaczenie ma to, czy praca kierowcy ciągnika kołowego jest wykonywana w transporcie czy też w ramach rolniczych prac polowych (wyrok z dnia 3 grudnia 2013 r., I UK 172/13, LEX nr 1467147; wyrok z dnia 5 maja 2016 r., III UK 132/15, LEX nr 2052411; wyrok z dnia 13 lipca 2016 r., I UK 218/15, LEX nr 2108499; wyrok z dnia 9 lutego 2017 r., III UK 66/16, LEX nr 2238701; wyrok z dnia 20 kwietnia 2017 r., I UK 154/16, LEX nr 2305919; wyrok z dnia 25 kwietnia 2017 r., II UK 177/16, LEX nr 2306373; wyrok z dnia 17 maja 2017 r., III UK 122/16, LEX nr 2321922; wyrok z dnia 29 czerwca 2017 r., III UK 166/16, LEX nr 2349406 i wyrok z dnia 29 czerwca 2017 r., III UK 169/16, LEX nr 2332317).
Apelujący podkreślił, że w uzasadnieniach orzeczeń Sąd Najwyższy podkreśla, iż wykładnia językowa regulacji zawartej w wykazie A dział VII poz. 3, stanowiącym załącznik do rozporządzenia, przy uwzględnieniu przyjętej przez rozporządzenie kwalifikacji branżowo-stanowiskowej oraz przy uwzględnieniu systematyki przepisów, nie pozwala na kwalifikowanie pracy kierowców ciągników wykonujących pracę w rolnictwie, jako pracy w szczególnych warunkach. Przynależność pracodawcy do określonej gałęzi (branży) gospodarki ma znaczenie istotne i nie można dowolnie, z naruszeniem przepisów rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały przypisane w tym akcie prawnym. Nie można więc przyjąć, że istotny dla stwierdzenia wykonywania pacy w szczególnych warunkach jest wyłącznie rodzaj tej pracy, a bez znaczenia pozostaje okoliczność zatrudnienia pracownika w określonym sektorze gospodarki. Umieszczenie stanowiska kierowcy ciągnika w dziale VIII „w transporcie i łączności”, łączy szkodliwość tej pracy nie z samym faktem prowadzenia tych pojazdów, lecz z faktem prowadzenia ich przy uwzględnieniu specyfiki „technologii” pracy w transporcie i obciążeń psychofizycznych związanych z uczestnictwem takich pojazdów w ruchu publicznym. Obciążeń takich nie ma, jak uznał ustawodawca, przy wykonywaniu prac na wskazanych stanowiskach w rolnictwie, gdzie dominują prace polowe.
Dalej skarżący zaznaczył, że w ostatnich wydawanych wyrokach Sąd Najwyższy wskazuje, że poglądy głoszone przez Sądy Apelacyjne rozpatrujące sprawy nie korespondują z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, a odmowa zakwalifikowania, jako wykonywanej w szczególnych warunkach, pracy traktorzysty (kierowcy ciągnika rolniczego) w trakcie prac polowych, a nie w transporcie, odpowiada rozumieniu wskazanych w wyroku przepisów. W ocenie Sądu Najwyższego nie można uznać, że praca traktorzysty jest zawsze pracą „w transporcie”, także wówczas, gdy kierujący niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy pomocy ciągnika rolniczego prace polowe (np. sieje, orze, nawozi, spulchnia glebę itp.).
Zdaniem skarżącego praca ubezpieczonego w spornym okresie nie spełniała kryteriów pozwalających na uznanie jej za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych, określoną w dziale VIII pod poz. 3 wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia. Po pierwsze, ubezpieczony nie był zatrudniony w zakładzie należącym do branży transportowej, a po drugie jako traktorzysta – kierowca ciągnika kołowego nie wykonywał pracy w transporcie stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Zakład, w którym zatrudniony był ubezpieczony, należał do branży rolniczej. Jak wynika z zeznań świadków, przesłuchiwanych na okoliczność pracy ubezpieczonego w PGR G. F. (...) ubezpieczony w głównej mierze pracował przy wywozie gnojowicy na pole i przy wykonywaniu tej pracy nie poruszał się po drogach publicznych. Brak jest zatem jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że ubezpieczony był narażony na taką samą ekspozycję czynników szkodliwych jak zatrudnieni w transporcie kierowcy ciągników, co determinuje ocenę warunków jego pracy jako szczególnych w rozumieniu art. 32 ustawy emerytalnej. Tak więc praca ubezpieczonego w spornym okresie nie stanowiła prac transportowych zarówno w znaczeniu prawnym, jak i potocznym. Praca, która była wykonywana w większości przez ubezpieczonego przy pomocy ciągnika, należała do prac rolniczych i nie miała żadnego związku z ruchem drogowym i transportem.
Z tych też względów zakwalifikowanie przez sąd pierwszej instancji pracy ubezpieczonego w PGR G. F. (...) w P. od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r., jako pracy w szczególnych warunkach, wymienionej w dziale VIII pod poz. 3 wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia, w ocenie apelującego jest błędne i nie odpowiada utrwalonemu już orzecznictwu Sądu Najwyższego co do możliwości zaliczenia pracy kierowcy ciągnika do stażu pracy w szczególnych warunkach.
Organ rentowy podkreślił, że przyjęcie spornego okresu pracy ubezpieczonego do okresów pracy w szczególnych warunkach spowodowało, iż sąd pierwszej instancji uznał, że ubezpieczony udowodnił na dzień 1 stycznia 1999 r. co najmniej 15-letni staż pracy w szczególnych warunkach co doprowadziło do naruszenia prawa materialnego – przepisów powołanych na wstępie apelacji. Natomiast w ocenie apelującego ubezpieczony nie wykazał wymaganego okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach, a zatem nie spełnił warunków do nabycia prawa do emerytury w oparciu o powołane przepisy.
W tych okolicznościach według apelującego należy uznać, że wyrok sądu pierwszej instancji został wydany z naruszeniem przepisów prawa procesowego i materialnego, a naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy.
W odpowiedzi na apelację Z. K., działając przez pełnomocnika, wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wskazując, że wyrok sądu pierwszej instancji odpowiada prawu i nie powinien zostać wzruszony w żadnym zakresie. Ubezpieczony podzielił zarówno ustalenia faktyczne, jak i rozważania prawne przedstawione przez sąd pierwszej instancji łącznie z przytoczonym orzecznictwem sądów powszechnych i Sądu Najwyższego.
Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:
Apelacja organu rentowego okazała się uzasadniona.
W niniejszym postępowaniu okolicznością sporną pozostawało ustalenie, czy ubezpieczony Z. K. spełnia przesłanki konieczne do przyznania emerytury w wieku obniżonym, w szczególności czy na dzień 1 stycznia 1999 r. legitymuje się co najmniej 15-letnim okresem pracy w warunkach szczególnych (spełnienie przez ubezpieczonego pozostałych przesłanek nie było przez organ rentowy kwestionowane).
W związku z powyższym przypomnieć należy, że zgodnie z treścią art. 184 ustawy emerytalnej, ubezpieczeni urodzeni po dniu 31 grudnia 1948 r., uzyskują prawo do emerytury po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32 tej ustawy, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym oraz mają niezbędny okres składkowy i nieskładkowy, o którym stanowi art. 27 ustawy, tj. 25 lat dla mężczyzn. Niezbędnym warunkiem jest również nieprzystąpienie do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenie wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa. Zgodnie zaś z treścią § 4 rozporządzenia ubiegający się o emeryturę, winien też wykazać co najmniej 15 lat pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze na stanowiskach wymienionych w załączniku do przedmiotowego rozporządzenia. Zgodnie natomiast z wykazem A, stanowiącym załącznik do rozporządzenia, w dziale VIII, zatytułowanym „w transporcie i łączności”, pod pozycją 3 wskazano „prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsiennicowych”.
Przechodząc do meritum, w pierwszej kolejności zauważyć należy, że we wniesionym środku zaskarżenia organ rentowy nie kwestionował samego faktu wykonywania przez ubezpieczonego pracy na stanowisku kierowcy ciągnika w PGR G. F. (...) w P. w okresie od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r., a jedynie zakwalifikowanie tej pracy jako wykonywanej w warunkach szczególnych, o której mowa w wykazie A, dziale VIII, poz. 3. Spór na etapie postępowania apelacyjnego sprowadzał się zatem w istocie do prawidłowej wykładni prawa materialnego w odniesieniu do zatrudnienia na stanowisku traktorzysty wykonującego prace polowe w rolnictwie. Jak wynika bowiem z treści apelacji, zdaniem organu rentowego pracy wnioskodawcy wykonywanej w spornym okresie w charakterze traktorzysty – kierowcy ciągnika kołowego, nie można zaliczyć do pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, ponieważ ubezpieczony wykonywał w tym czasie prace rolnicze, nie zaś wyłącznie prace transportowe, będąc przy tym zatrudnionym w zakładzie należącym do resortu rolnictwa, a więc nie w dziale transportu i łączności, którego dotyczy dział VIII wykazu A rozporządzenia (zasada stanowiskowo-branżowego charakteru prac w szczególnych warunkach).
Sąd Apelacyjny w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela w całości stanowisko Sądu Najwyższego, wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r., I UK 172/13 (LEX 1467147), że wymienienie w wykazie A, dziale VIII, pod pozycją 3, prac kierowców ciągników i kombajnów nie oznacza, iż należy uznać za pracę w szczególnych warunkach kierowanie tymi pojazdami przy jakichkolwiek zadaniach, a nie tylko transportowych. Prace uznane za wykonywane w warunkach szczególnych bez względu na miejsce i rodzaj zostały bowiem wymienione w dziale XIV wykazu A, zatytułowanym „prace różne”. Tak zostały ujęte np. prace przy spawaniu, czy naprawie pomp wtryskowych. Inne działy wykazu obejmują wymienione w nich prace w powiązaniu z rodzajami zakładów pracy lub ich częściami. Nie można uznać, że praca kierującego ciągnikiem jest zawsze pracą „w transporcie”, nawet jeżeli kierujący niczego nie transportuje, lecz wykonuje przy pomocy ciągnika typowe prace polowe, czy też transportuje, ale przedmioty związane z pracami polowymi. Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał w orzecznictwie, że podział wykazu A na „branże” ma istotne znaczenie. W świetle art. 32 ust. 4 ustawy emerytalnej, pracami w szczególnych warunkach nie są bowiem wszelkie prace wykonywane w narażeniu na kontakt z niekorzystnymi dla zdrowia pracownika czynnikami, lecz jedynie takie, które zostały rodzajowo wymienione w tymże rozporządzeniu. Wynikające z wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia, przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma zatem istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach. W wyroku z dnia 1 czerwca 2010 r., II UK 21/10 (LEX nr 619638) Sąd Najwyższy uznał, że wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo-branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji tych prac nie jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie, czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym. Również w wyroku z dnia 3 czerwca 2008 r., I UK 381/07 (LEX nr 494112) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że przyporządkowanie określonej pracy do określonej w wykazie branży przemysłowej, ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w warunkach szczególnych, gdy uciążliwość i szkodliwość pracy dla zdrowia wynika właśnie z jej branżowej specyfiki (por. także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 2012 r., II UK 25/12, LEX nr 1620510 i wyrok tego Sądu z dnia 19 marca 2012 r., II UK 166/11, LEX nr 1171002). Zatem za ugruntowane należy uznać stanowisko Sądu Najwyższego, że przyporządkowanie danego rodzaju pracy do określonej branży ma istotne znaczenie dla jej kwalifikacji jako pracy w szczególnych warunkach w rozumieniu art. 32 ust. 1 ustawy emerytalnej. Sąd Najwyższy w cytowanym wyroku z dnia 3 grudnia 2013 r. wskazał dodatkowo, że umieszczenie wskazanych stanowisk w dziale VIII w transporcie i łączności, mimo ujęcia pracy traktorzysty, kombajnisty lub kierowcy pojazdu gąsiennicowego odrębnie od pracy kierowcy samochodów ciężarowych, autobusów i pojazdów specjalistycznych, łączy szkodliwość tejże pracy nie z faktem prowadzenia tych pojazdów, lecz z faktem ich prowadzenie przy uwzględnieniu specyfiki „technologii” pracy w transporcie i obciążeń psychofizycznych związanych z uczestniczeniem takich pojazdów w ruchu publicznym. Obciążeń, których nie ma, jak uznał ustawodawca, przy wykonywaniu prac na wskazanych stanowiskach w rolnictwie, gdzie dominują prace polowe. A zatem uciążliwość pracy traktorzysty nie wynika z samej specyfiki pracy kierowcy ciągnika, niezależnie od tego, na czym ta praca polega, tylko z zagrożeń związanych z pracą na tym stanowisku w transporcie. Niewątpliwie zaś prace polowe należą do typowych prac rolniczych i nie mają żadnego związku z ruchem drogowym i transportem. Tak przyjęta interpretacja nie pozostawia żadnych wątpliwości co do możliwości kwalifikowania pracy wnioskodawcy wykonywanej podczas prac polowych. Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. wyroki z dnia 23 lutego 2017 r., I UK 43/16, LEX nr 2258058 i I UK 76/16, LEX nr 2252218; z dnia 16 lutego 2017 r., III UK 730/15, LEX nr 2252207; z dnia 9 lutego 2017 r., III UK 66/16, LEX nr 2238701; z dnia 25 stycznia 2018 r., II UK 666/16, LEX nr 2435655).
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, stwierdzić należy, iż Z. K. w spornym okresie zatrudnienia, tj. od 30 kwietnia 1982 r. do 30 czerwca 1994 r., będąc zatrudnionym na stanowisku traktorzysty (kierowcy ciągnika) w PGR G. F. (...) w P. nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku traktorzysty w transporcie, o której mowa w wykazie A, dziale VIII zatytułowanym „w transporcie i łączności”, poz. 3 – „prace kierowców ciągników, kombajnów lub pojazdów gąsiennicowych”. W ocenie Sądu Apelacyjnego zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nakazuje bowiem przyjąć, że we wskazanym okresie ubezpieczony wykonywał przede wszystkim prace polowe w rolnictwie. Wniosek taki należało wysnuć na podstawie przeprowadzonego przez Sąd Okręgowy dowodu z zeznań świadków H. B. i J. S., współpracowników ubezpieczonego w spornym okresie w PGR G. F. (...) w P., którzy mieli bezpośredni kontakt z ubezpieczonym, obserwowali jego pracę, byli więc zorientowani w materii będącej przedmiotem ich zeznań. Świadkowie ci jednoznacznie wskazali, że ubezpieczony podczas zatrudnienia w latach 1982-1994 przede wszystkim zajmował się wywożeniem gnojowicy na pola. Świadkowie ci nie mieli co do tego żadnych wątpliwości, ich zeznania były w tym zakresie zgodne, spójne i stanowcze. Co prawda świadkowie zeznali również, że ubezpieczony przewoził ciągnikiem także drewno, węgiel, paszę czy też zwierzęta, podkreślali jednak, że ubezpieczony przede wszystkim pracował przy wywozie gnojowicy (co istotne, sam Z. K. na rozprawie w dniu 8 listopada 2017 r. podał, że stale pracował właśnie przy wywozie gnojowicy – protokół rozprawy, k. 30 akt sprawy). Należy również zwrócić uwagę, że oboje świadkowie kategorycznie wskazali, w sposób, który nie budzi żadnych wątpliwości, że wywożąc gnojowicę na pole – co było głównym zajęciem ubezpieczonego – Z. K. nie jeździł po drogach publicznych.
Dopuszczony przez Sąd Okręgowy dowód z przesłuchania świadków potwierdził zatem, iż w spornym okresie ubezpieczony wykonywał, jako kierowca ciągnika, głównie prace polowe w rolnictwie – bowiem w ocenie Sądu Apelacyjnego wywóz gnojowicy (jej rozwożenie po polach) uznać należy właśnie za tego rodzaju pracę. Co prawda, nie uszło uwadze Sądu Apelacyjnego, iż ubezpieczony w trakcie zatrudnienia w PGR G. wykonywał również prace stricte transportowe – między innymi podczas przemieszczania się z jednego miejsca do drugiego, transportowania paszy, węgla, drewna czy przewożenia trzody chlewnej – jednakże w tym miejscu przypomnieć należy, że z uwagi na to, iż prawo do emerytury w wieku obniżonym jest instytucją wyjątkową, konieczna jest ścisła, nierozszerzająca interpretacja przepisów uprawniających do przyznania tego świadczenia. Wykonywanie pracy w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy oznacza zatem, iż pracownik nie ma powierzonych innych obowiązków jak tylko te, które dotyczą pracy w szczególnych warunkach. Mając na uwadze literalne brzmienie § 2 ust. 1 rozporządzenia uznać należy, że nawet w przypadku jednoczesnego wykonywania prac wymienionych w załączniku do tego rozporządzenia z pracami w nim niewymienionymi – również w sytuacji, gdy stosunek tych prac jest nieproporcjonalnie wysoki na rzecz tych pierwszych – wykluczona jest możliwość uznania takiej pracy za pracę wykonywaną w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze, jako, że nie była ona wykonywana stale, w pełnym wymiarze czasu pracy (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 18 września 2012 r., III AUa 480/12, LEX nr 1220778).
W sytuacji zatem, w której ubezpieczony w spornym okresie zatrudnienia równolegle wykonywał prace niewymienione w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia oraz – w niewielkim zakresie – prace, które zostały w tym wykazie wymienione, nie można było uznać, że stale był on narażony na działanie czynników szkodliwych i wykonywał pracę w szczególnych warunkach. Praca wykonywana w warunkach szczególnych jest pojęciem prawnym i oznacza rodzaje prac ściśle wymienione w rozporządzeniu, dlatego też nie każda praca wykonywana w warunkach szkodliwych może zostać uznana za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych w podanym wyżej znaczeniu prawnym.
Ponadto wskazać trzba, że również dopuszczony przez Sąd Apelacyjny dowód z przesłuchania świadka J. J., kierownika zakładu (...) w latach 1983-1994, na okoliczność pracy ubezpieczonego w PGR G. F. (...) nie potwierdził, iż Z. K. w spornym okresie faktycznie wykonywał, jako kierowca ciągnika, przede wszystkim prace transportowe w warunkach obejmujących Pracę w transporcie w ujęciu działu VIII wykazu A. Na podstawie przesłuchania świadka Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił bowiem, że do zadań ubezpieczonego należało przede wszystkim wywożenie gnojowicy, ale również przywożenie paszy, węgla oraz produktów mleczarskich. Wywóz gnojowicy odbywał się do dwóch sąsiednich zakładów (...), które miały produkcję rolną (R. oraz G.), oddalonych od zakładu w P. w granicach od 10 do ponad 15 km w jedną stronę i polegał na tym, że w pierwszej kolejności gnojowica była umieszczana przez ubezpieczonego w beczkowozie, a następnie przewożona na pole i po nim rozwożona. Z. K., przez większość czasu pracy wywoził gnojowicę, a pozostałe prace były jego pracami dodatkowymi (dowód: e-protokół rozprawy apelacyjnej z dnia 6 września 2018 r.).
Konfrontując zeznania świadków przesłuchanych przez Sąd Okręgowy
z zeznaniami świadka J. J., Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że za w pełni wiarygodne uznać należy jedynie zeznania H. B. i J. S.. W ocenie sądu odwoławczego świadek J. J. został bowiem przygotowany do składania zeznań o określonej treści w niniejszej sprawie, na potrzeby toczącego się procesu. Nie uszło uwadze sądu odwoławczego, iż świadek ten kilkukrotnie w swoich zeznaniach podkreślał, że ubezpieczony jeździł, woził, rozwoził coś „po drogach publicznych”. Określenie to było przez świadka akcentowane tak często, iż nie sposób oprzeć się wrażeniu, że było to z jego strony działaniem intencyjnym, mającym na celu przedstawienie spornych okoliczności pracy Z. K. w sposób dla ubezpieczonego korzystny, choć nie do końca zgodny z prawdą. Zauważyć należy natomiast, że świadkowie, którzy zeznawali przed Sądem Okręgowym, nie mając wcześniejszego przygotowania, zeznawali spontanicznie, opisując zdarzenia takimi, jakimi je pamiętali. Z tych też powodów Sąd Apelacyjny uznał, iż w pełni na wiarę zasługują przede wszystkim zeznania świadków przesłuchanych przez sąd pierwszej instancji, stanowią one bowiem dowód na tyle przekonujący, że możliwym jest wydanie na ich podstawie trafnego rozstrzygnięcia w rozpoznawanej sprawie.
Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego ustalenia dokonane w sprawie prowadzą do wniosku, że Z. K. nie udowodnił posiadania co najmniej 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych na dzień 1 stycznia 1999 r., a tym samym nie spełnił wszystkich ustawowych warunków uzyskania prawa do emerytury na podstawie art. 184 w zw. z art. 32 ustawy emerytalnej.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w związku z art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekając co do istoty sprawy, zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.
O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje należnych organowi rentowemu ustalono na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.).
SSA Barbara Białecka SSA Urszula Iwanowska del. SSO Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk