Sygn. akt I ACa 111/18
Dnia 30 listopada 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Tomasz Szabelski
Sędziowie: SA Michał Kłos
SO del. Sławomir Zieliński (spr.)
Protokolant: sekr. sąd. Bartosz Kędziora
po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2018 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa G. P.
przeciwko I. L.
o ochronę dóbr osobistych
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu
z dnia 13 listopada 2017 r. sygn. akt I C 235/16
1. oddala apelację;
2. zasądza od G. P. na rzecz I. L. kwotę 780 (siedemset osiemdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Sygn. akt I ACa 111/18
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 13 listopada 2017 roku Sąd Okręgowy w Sieradzu oddalił powództwo G. P. skierowane przeciwko I. L. o ochronę dóbr osobistych i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.800 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
G. P. od dnia 1 września 2007 r. sprawuje funkcję Dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego im. K. J. w S.. Powód został wyłoniony na wskazane stanowisko w wyniku konkursu. Pozwana I. L. od dnia 1 września 1998 r. jest nauczycielem języka angielskiego w I Liceum Ogólnokształcącym im. K. J. w S.. Od roku 2004 r. pozwana I. L. jest czynnym egzaminatorem Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej, zaś od roku 2006 nauczycielem dyplomowanym. W 2011 r. pozwana I. L. z wniosku powoda G. P. otrzymała nagrodę Starosty (...) ze specjalnego funduszu nagród dla nauczycieli zatrudnionych w szkołach, placówkach oświatowo-wychowawczych i opiekuńczo-wychowawczych prowadzonych przez Powiat (...). Relacje między powodem, a pozwaną układały się w miarę poprawnie do 2012 r., kiedy to pozwana zwróciła się do powoda z prośbą o zgodę na dofinansowanie studiów podyplomowych na Uniwersytecie (...) na Wydziale Lingwistyki Stosowanej w zakresie tłumaczenia prawniczego i sądowego. W trakcie rozmowy G. P. oświadczył I. L., że dofinansowanie studiów podyplomowych w zakresie tłumaczenia prawniczego i sądowego nie będzie mogło mieć miejsca z uwagi na brak uzasadnienia w potrzebach szkoły w tym zakresie, co stanowi przesłankę pozytywnego rozpoznania takiego wniosku. Od tego momentu między powodem G. P. oraz pozwaną I. L. dochodziło do wielu nieporozumień oraz sytuacji konfliktowych. Pozwana na podstawie wielu sytuacji zarzuciła powodowi między innymi stosowanie wobec niej mobbingu, zastraszana, szykanowana, ośmieszana. Nadto podniosła, że jest nierówno traktowana w porównaniu z innymi nauczycielami oraz że jest kontrolowana dużo bardziej niż inni. Pozwana miała również istotne wątpliwości co do zasady pokrywania kosztów wycieczek organizowanych dla pracowników LO i członków ich rodzin w odniesieniu do regulaminu ZFŚS oraz do sposobu protokołowania rad pedagogicznych. Powód z kolei miał zastrzeżenia do właściwego wykonywania obowiązków nauczycielskich przez pozwaną w szczególności do nieterminowego oddawania prac pisemnych, do niewpisywania do dziennika lekcyjnego informacji o planowanych sprawdzianach, do nieterminowego oddawania maturalnych prac próbnych, do nierównego traktowania uczniów itd. Ponadto powód zarzucał pozwanej tworzenia jego obrazu jako osoby niekompetentnej, aroganckiej i odnoszącej się z pogardą do ludzi. W związku z wzajemnymi pretensjami oraz zarzutami strony wymieniły między sobą dziesiątki pism. W dniu 30 stycznia 2015 r. powód wizytował zajęcia lekcyjne prowadzone przez pozwaną. Po zajęciach G. P. sporządził arkusz obserwacji z oceną pracy I. L., którego odpis przekazał wymienionej. Ponieważ oryginał arkuszu został przez powoda zgubiony, ponownie wypełnił on taki sam arkusz. Ponieważ I. L. zwróciła G. P. uwagę, że arkusz zawiera oceny które są mniej korzystne dla niej, niż te, które wynikały z arkusza sporządzonego pierwotnie, powód poprawił oceny wedle wskazań pozwanej. Powyższa sytuacja stała się przyczyną kolejnych nieporozumień między pozwaną i powodem. W 2015 r. pomimo że powód zgłosił do nagrody Starosty (...) kandydaturę innego nauczyciela pozwana otrzymała wymienioną nagrodę z inicjatywy samego Starosty poza procedurą. W dniu 4 stycznia 2016 r. do powoda zgłosiły się trzy uczennice klasy trzeciej: A. J., W. K. i N. S., które wniosły ustną skargę na pozwaną, w której zarzuciły jej, że nieterminowo oddaje prace pisemne, zapowiada kolejne klasówki zanim jeszcze odda poprzednie, nie wpisuje do dziennika informacji o planowanych sprawdzianach, nie podaje tematów lekcji oraz że nierówno traktuje uczniów. Powód zbadał zasadność podniesionych zarzutów, w rozmowie z pozwaną w dniu 8 stycznia 2016 r. przekazał jej swoje spostrzeżenia i wezwał do pisemnego ustosunkowania się do zarzutów. Pozwana nie ustosunkowała się na piśmie do sprawy. Od lutego 2016 r. I. L. uczestniczy w terapii wsparcia psychologicznego w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia w przychodni (...). W dniu 29 kwietnia 2016 r. pozwana zaprosiła do swojej klasy wskazane powyżej uczennice i w trakcie rozmowy pytała je czemu naopowiadały dyrektorowi kłamstw na jej temat i pytała czy to powód kazał im składać na nią skargi. W dniu 17 sierpnia 2016 r. do sekretariatu I Liceum Ogólnokształcącego im. K. J. w S. wpłynęła skarga na pozwaną złożona przez matkę uczennicy A. J., E. J. (1).
W piśmie skierowanym w dniu 15 czerwca 2016 r. do Dyrektora Kuratorium (...) w Ł. Delegatury w S. p. M. S., a przesłanym do wiadomości: Minister Edukacji Narodowej A. Z., Wojewodzie (...) Z. R., Staroście Powiatu (...) M. B., Kuratorowi Oświaty w Ł. G. W., Prokuraturze Rejonowej w Sieradzu oraz mediom w tym E. J. (2) z programu „Sprawa dla reportera” pozwana I. L. zarzuciła dyrekcji szkoły I Liceum Ogólnokształcącego im. K. J. w S. stosowanie wobec niej mobbingu, podniosła także, że jest w różny sposób zastraszana i szykanowana oraz że jest kontrolowana dużo bardziej intensywnie niż inni nauczyciele. Wskazała, że działania dyrekcji doprowadziły do takiej sytuacji, że korzysta z pomocy lekarskiej i psychologicznej. Podniosła, że jest zasypywana przez powoda pismami. W odpowiedzi na powyższe pismo powód pismem z dnia 10 sierpnia 2016 r. zawiadomił rodziców uczniów wymienionych w piśmie pozwanej, że dane osobowe ich dzieci zostały ujawnione oraz, że w piśmie tym brak informacji o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych, a także wezwał ich do złożenia pisemnego oświadczenia w sekretariacie szkoły czy wyrażali zgodę na przetwarzanie danych osobowych swojego dziecka przez p. I. L. dla celów innych, niż te dla których zostały zebrane .
W skutek wskazanego pisma pozwanej Zarząd Powiatu (...) Nr (...) z dnia 30 czerwca 2016 r. powołany został zespół do spraw przeprowadzenia kontroli w I Liceum Ogólnokształcącym im. K. J. w S.. W następstwie przeprowadzonej kontroli zespół ustalił, że z przeprowadzonej kontroli w zakresie zasad pokrywania kosztów wycieczek organizowanych dla pracowników i członków rodzin w odniesieniu do regulaminu ZFŚS wynika, iż nie znalazły potwierdzenia zarzuty przedstawione przez pozwaną w zakresie niezapoznaniu nauczycieli z kryteriami przyznawania nagród. Ponadto zespół stwierdził, że pozwana nie dopełniła formalności związanych ze złożeniem wniosku o dofinansowanie do studiów podyplomowych w zakresie tłumaczenia prawniczego i sądowego języka angielskiego, co uniemożliwiło merytoryczną ocenę zasadności dofinansowania. Zespół stwierdził, że przedmiot kształcenia określony stricte jako tłumaczenie prawnicze i sądowe wg stanu na lata 2012/2013 nie znalazłby uzasadnienia w potrzebach szkoły. Zespół przyjął również, że w czasie kontroli nie znaleziono potwierdzenia zarzutu o odmowie wglądu do akt osobowych pozwanej.
Na skutek pisma pozwanej z dnia 15 czerwca 2016 r. Kuratorium (...) w Ł. Delegatura w S. przeprowadziło w dniu 6 lipca 2016 r. kontrolę w I Liceum Ogólnokształcącym im. K. J. w S.. Po przeprowadzonej kontroli Kuratorium (...) w Ł. Delegatura w S. stwierdziło, że informacje przekazane przez nauczycielkę, dotyczące nierzetelnego wykonywania przez nią obowiązków, sugerują brak skuteczności w działaniach dyrektora w zakresie zapewniania uczniom bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu w szkole (§ 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach). W protokole kontrolnym wskazano także, że w kontekście skierowania przez nauczycielkę pisma także do: (...) w tym program Pani E. J. „Sprawa dla reportera", niepokój budzi udostępnianie w wielu załącznikach przez panią I. L. danych osobowych uczniów (imion i nazwisk oraz klas), a także korespondencji mailowej prowadzonej między wychowawcą kl. II A I. L., a matką ucznia. W szkole nie określono pisemnych zasad dotyczących sposobu wykonywania oraz dokumentowania czynności wynikających ze sprawowanego nadzoru pedagogicznego, do czego faktycznie nie zobowiązuje rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2015 r. w sprawie nadzoru pedagogicznego. Istniejące jednak w szkole oraz sugerowane przez nauczycielkę w piśmie konflikty wskazują na potrzebę uregulowań wewnątrzszkolnych w tym zakresie. Ocenianie osiągnięć edukacyjnych uczniów klasy II a przebiegało z naruszeniem prawa oświatowego i wewnątrzszkolnego, mianowicie: „Przedmiotowe zasady oceniania język angielski" udostępnione podczas kontroli zawierają w punkcie 6. punktor czwarty zapis: „Jeśli uczeń nie był obecny na sprawdzianie w pierwszym terminie i nie ustalił terminu zaliczenia/nie przystąpił do jego zaliczenia w ciągu dwóch tygodni, otrzymuje ocenę niedostateczną. Taka ocena niedostateczna nie podlega poprawie". Załącznik Nr 1 do opisywanego „dokumentu" może stanowić materiał pomocniczy dla nauczyciela, nie dla ucznia lub jego rodziców (prawnych opiekunów). Opisane wymagania na poszczególne oceny, w tym na ocenę dopuszczającą, w języku wymagań ogólnych są niezrozumiałe dla rodzica i ucznia oraz niezgodne z ideą europejskich ram kwalifikacji - nabyte wiadomości oraz oczekiwane umiejętności uczniów winny być sformułowane w języku wymagań szczegółowych, zgodnie z podstawą programową. Prace kontrolne pisemne, które są do wglądu ucznia lub jego rodziców, należałoby oznaczać z podaniem daty. Sprawdzanie pisemne wiedzy i umiejętności ucznia winno skutkować dla rodzica i ucznia możliwością zrozumienia, nawet po wielu miesiącach, wymagań stawianych uczniowi na sprawdzianie. Dokument „Przedmiotowe zasady oceniania język angielski", z powodu licznych ogólnych zapisów, w kryteriach oceniania nie jest precyzyjny i zrozumiały dla uczniów, rodziców (prawnych opiekunów). Stosuje się w nim niepoprawną terminologię - „ocena semestralna", która dotyczy wyłącznie słuchaczy szkół dla dorosłych. Nauczyciel języka angielskiego, poprzez sformułowane ogólnie kryteria oceniania i sposób przeprowadzania sprawdzianów, nie udziela uczniom pomocy w samodzielnym rozwoju i nie motywuje do dalszych postępów, czym narusza art. 44b ust. 3 pkt 1, art. 44b ust. 5 pkt 1, 2, 3, 4, art. 44b ust. 6 pkt 1 ustawy o systemie oświaty w rozdziale 3a „Ocenianie, klasyfikowanie i promowania uczniów w szkołach publicznych". W oparciu o powyższe wnioski Kuratorium (...) w Ł. Delegatura w S. wystosowało następujące zalecenia: skutecznie egzekwować od nauczycieli obowiązek realizowania zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę, z uwzględnieniem zapisu § 13 („Niedopuszczalne jest prowadzenie jakichkolwiek zajęć bez nadzoru upoważnionej do tego osoby") oraz § 14 („Przerwy w zajęciach uczniowie spędzają pod nadzorem nauczyciela") rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. z 2003 r. Nr 6, poz. 69, ze zm.) termin wykonania - do 15 września 2016 r., II. Zgodnie z kompetencjami dyrektora szkoły, określonymi w art. 39 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz. U. z 2015 r. poz. 2156, zezm.), egzekwować od nauczycieli obowiązek realizowania prawa uczniów oraz ich rodziców do ochrony ich danych osobowych oraz tajemnicy korespondencji, termin wykonania – niezwłocznie, stosować w przedmiotowych zasadach oceniania zapisy wskazujące na realizację obowiązków nauczycieli, dotyczących informacyjnej i motywacyjnej funkcji oceniania, a wynikających z art. 44b ust. 3 pkt 1, art. 44b ust. 5 pkt 1, 2, 3, 4, art. 44b ust. 6 pkt 1 -rozdziału 3a „Ocenianie, klasyfikowanie i promowania uczniów w szkołach publicznych" ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz. U. z 2015 r. poz. 2156, ze zm.), termin wykonania do dnia 15 września 2016 r .
W dniu 4 lipca 2016 r. pozwana I. L. złożyła do Prokuratury Rejonowej w Sieradzu zawiadomienie o możliwości popełnienia na jej szkodę przestępstwa mobbingu, które po wykonaniu czynności sprawdzających zakończyło się odmówienie wszczęcia postępowania w sprawie, wobec uznania że zachowanie powoda G. P. nie zawiera znamion przestępstwa.
Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy stwierdził, że powództwo podlega oddaleniu.
Wskazał, że powód upatrywał w działaniach pozwanej naruszenia swoich dóbr osobistych w postaci czci i dobrego imienia.
Przepis art. 24 § 1 k.c. stanowi, że ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania chyba, że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Zgodnie z art. 43 k.c. przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych.
W oparciu o ogólną regułę rozkładu ciężaru dowodu to na powodzie spoczywał obowiązek wykazania, że na skutek działania pozwanej zostały naruszone jego dobra osobiste i jakie to są dobra. W przypadku ustalenia, że taka sytuacja miała miejsce, w art. 24 § 1 k.c. ustanowiono domniemanie prawne, w myśl którego naruszenie (zagrożenie) dobra osobistego jest bezprawne (tzw. domniemanie bezprawności). Konsekwencją tego domniemania jest przesunięcie ciężaru udowodnienia braku bezprawności na osobę, która dopuściła się naruszenia dobra osobistego (art. 6 k.c.).
W ocenie strony powodowej oskarżając dyrektora o mobbing, a także kierując pisma oraz wnioski z prośbą o kontrole do różnych organów i instytucji pozwana naruszyła jego dobra osobiste w postaci czci i dobrego imienia. Z takim stanowiskiem nie sposób się zgodzić. Łączenie bowiem naruszenia dóbr osobistych z możliwością realizacji uprawnień obywatelskich do wnoszenia skarg, petycji a także prawa do Sądu stanowi nadinterpretację. Prawe te zostały zagwarantowane obywatelom w Konstytucji, między innymi w art. 45. Jest to także bardzo istotne prawo jednostki, która może dochodzić swych praw przed "właściwym, niezależnym, bezstronnym i niezawisłym sądem". Przepis art. 77 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowi natomiast, że ustawa nie może nikomu zamykać drogi sądowej dochodzenia naruszonych wolności lub praw. Przepis art. 63 Konstytucji przyznaje natomiast każdemu obywatelowi prawo składania petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby za jej zgodą do organów władzy publicznej oraz do organizacji i instytucji społecznych w związku z wykonywanymi przez nie zadaniami zleconymi z zakresu administracji publicznej w trybie przewidzianym przez odpowiednie ustawy. Wskazać także należy na przepis art. 225 ustawy Kodeks postępowania administracyjnego stanowiący, iż nikt nie może być narażony na jakikolwiek uszczerbek lub zarzut z powodu złożenia skargi lub wniosku albo z powodu dostarczenia materiału do publikacji o znamionach skargi lub wniosku, jeżeli działał w granicach prawem dozwolonych oraz jego § 2 stwierdzający, iż organy państwowe, organy jednostek samorządu terytorialnego i inne organy samorządowe oraz organy organizacji społecznych są obowiązane przeciwdziałać hamowaniu krytyki i innym działaniom ograniczającym prawo do składania skarg i wniosków lub dostarczania informacji - do publikacji - o znamionach skargi lub wniosku.
Postępowanie dowodowe wykazało, iż pozwana skierowała pisma zawierające wątpliwości, jakie miała, co do zakresu prawidłowości postępowania dyrektora szkoły wobec niej, do różnych instytucji: Starostwa Powiatowego w S., Kuratorium (...) w Ł. Delegatury w S., złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa mobbingu na jej szkodę. Były to zatem, instytucje jak najbardziej właściwe do weryfikacji wątpliwości pozwanej i ich rozstrzygnięcia. Nie można tej formy działań uznać za niewłaściwą jedynie z powodu nie podzielania stanowiska pozwanej. Wartym podkreślenia pozostaje, że wszelkie swoje pisma kierowane do organów kontrolnych pozwana podpisywała swoim imieniem i nazwiskiem, co niewątpliwie świadczy o jej intencjach. Nie były to zatem pisma anonimowe, których jedynym celem często jest chęć zdyskredytowania osoby opisywanej. Zwrócić należy również uwagę na fakt, iż zarzuty podniesione przez pozwaną względem swojego pracodawcy ujęte w pismach skierowanych do organów kontrolnych częściowo potwierdziły się w następstwie przeprowadzonych kontroli. Na skutek pisma pozwanej z dnia 15 czerwca 2016 r. Kuratorium (...) w Ł. Delegatura w S. przeprowadziło w dniu 6 lipca 2016 r. kontrolę w I Liceum Ogólnokształcącym im. K. J. w S. i stwierdziło między innymi uchybienia w wykonywaniu czynności służbowych przez pozwaną ale również, że niezgodnie z regulaminem rady pedagogicznej wydłużono termin sporządzania protokołów z dnia 21 i 22 czerwca 2016 r., a także, iż w szkole nie określono pisemnych zasad dotyczących sposobu wykonywania oraz dokumentowania czynności wynikających ze sprawowanego nadzoru pedagogicznego, do czego faktycznie nie zobowiązuje rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 27 sierpnia 2015 r. w sprawie nadzoru pedagogicznego. Wskazać należy, że organ nadzorujący w następstwie przeprowadzonej kontroli wydał szereg zaleceń oraz określił termin ich wdrożenia: skutecznie egzekwować od nauczycieli obowiązek realizowania zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa uczniom w czasie zajęć organizowanych przez szkołę, z uwzględnieniem zapisu § 13 oraz § 14 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach - termin wykonania - do 15 września 2016 r., egzekwować od nauczycieli obowiązek realizowania prawa uczniów oraz ich rodziców do ochrony ich danych osobowych oraz tajemnicy korespondencji, termin wykonania – niezwłocznie, stosować w przedmiotowych zasadach oceniania zapisy wskazujące na realizację obowiązków nauczycieli, dotyczących informacyjnej i motywacyjnej funkcji oceniania, a wynikających z art. 44b ust. 3 pkt 1, art. 44b ust. 5 pkt 1, 2, 3, 4, art. 44b ust. 6 pkt 1 - rozdziału 3a „Ocenianie, klasyfikowanie i promowania uczniów w szkołach publicznych" ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz. U. z 2015 r. poz. 2156, ze zm.), termin wykonania do dnia 15 września 2016 r.
Ma niewątpliwie rację strona powodowa wskazując, że przeprowadzane kontrole wykazały uchybienia w wykonywaniu obowiązków przez pozwaną, nie mniej jednak nie można się zgodzić z twierdzeniem, że uchybienia te naruszyły dobra osobiste powoda w postaci czci i dobrego imienia. Uchybienia te niewątpliwie naraziły na szwank dobre imię szkoły I LO w S. i mogą być podstawą do ewentualnego wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przez pracodawcę wobec pracownika, ale w ocenie Sądu Okręgowego, z całą pewnością nie naruszają dóbr osobistych G. P. będącego dyrektorem placówki.
Sąd Okręgowy nie zgodził się również z twierdzeniem strony powodowej, że dobra osobiste G. P. naruszyło zachowanie I. L. polegające na ujawnieniu w piśmie z dnia 15 czerwca 2015 r. danych osobowych uczniów szkoły I LO w S.. W przekonaniu Sądu okręgowego takie zachowanie pozwanej winno być rozpatrywane w kategoriach naruszenia dóbr osobistych samych uczniów i z ewentualnym pozwem w tym zakresie winni wystąpić sami uczniowie, jeżeli są pełnoletni i mają pełną zdolność do czynności prawnych lub ich przedstawiciele ustawowi.
Nie mogło także naruszyć w żaden sposób dóbr osobistych powoda przyznanie pozwanej nagrody przez Starostę mimo wniosku powoda o nagrodzenie innej osoby. Powód bardzo szeroko przywoływał tę sytuację w niniejszym procesie, ale rozpoznawać należy to tylko w zakresie urażenia ambicji powoda. Zważyć bowiem należy, że jest to nagroda Starosty i ostatecznie on decyduje jakiemu nauczycielowi ją przyzna. Trudno zatem w takim przypadku upatrywać naruszenia dobra osobistego powoda przez pozwaną w sytuacji gdy nie miała ona żadnego wpływu na przyznanie nagrody, a decyzję podejmowała osoba trzecia – Starosta.
W subiektywnym odczuciu pozwanej doznawała ona krzywdy ze strony pracodawcy, co utożsamiała z mobbingiem. Poszukiwała zatem pomocy oraz rozwiązania problemu i był to jedyny motyw działania pozwanej. Brak dowodów, aby przyświecały jej inne cele. Nie działała ze złośliwości, chęci zaszkodzenia komukolwiek. Analiza składanych przez pozwaną skarg nie wskazuje, aby charakter działań pozwanej, użytych sformułowań skierowany był przeciwko pracodawcy w celu zaszkodzenia mu. Pozwana przedstawiała swoją sytuację, nie ulega wątpliwości, że w sposób subiektywny, interpretując działania i zdarzenia jej dotyczące przez pryzmat nierównego oraz niesprawiedliwego traktowania i wybrała do tego drogę służbową przewidzianą prawnie. W treści pism nie używała inwektyw czy słów obraźliwych. Wartym podkreślenia pozostaje, że pozwana nie informowała o swoich zarzutach osób postronnych, lecz organy, które mogły wpłynąć na jej sytuację zawodową. Pismo wysłane do programu TV E. J. (2) pozostało bez odzewu i nie wywołało żadnego skutku.
Podnieść także należy, że powód pełniąc funkcję dyrektora szkoły jest osobą publiczną. Pojęcia osoby publicznej, osoby pełniącej funkcje publiczne, uczestniczącej w życiu publicznym, prowadzącej działalność publiczną, powszechnie znanej nie są tożsame i brak ich normatywnej definicji. Ich wykładnia ukształtowała się w orzecznictwie sądów. W szczególności przyjmuje się, że pojęcie osoba publiczna jest szerokie i obejmuje, obok osób pełniących funkcje publiczne, również osoby zajmujące w życiu publicznym istotną pozycję z punktu widzenia kształtowania postaw i opinii ludzi, wywołujące powszechne zainteresowanie ze względu na swoje dokonania. Osoba taka powinna być świadoma, że jej życie oraz zachowanie będzie poddawane ocenie z tej przyczyny, że społeczeństwo ma prawo informacji o wszystkich przejawach życia publicznego. Z tej racji powód musiał się liczyć z tym, że jego praca zostanie poddana ocenie, oraz wykazać większy stopień tolerancji i odporności wobec niepochlebnych opinii. Podnieść należy, że ochrona godności i dobrego imienia osób publicznych ma zakres inny, słabszy, niż ma to miejsce w przypadku osób niezaangażowanych w działalność publiczną. Zasadnicze znaczenie ma jednak przy tym rodzaj podejmowanej działalności i sposób jej prowadzenia. Ocena bezprawności naruszenia musi uwzględniać zaś wskazany kontekst.
Ze zgromadzonych dokumentów oraz zeznań słuchanych świadków wynika, że skargi pozwanej potraktowane zostały jako rzeczowe zarzuty merytoryczne. Zawierały one przedstawienie stanowiska pozwanej, jej odczuć, z prośbą o sprawdzenie prawidłowości działania jednostki edukacyjnej. Przesłuchani w sprawie świadkowie, a także sama pozwana wskazywali także, iż nikogo nie chciała w nich obrazić, a jedynie rzeczowo wskazywała swoją sytuację. Fakt, iż stanowisko pozwanej było rozbieżne ze stanowiskiem powoda nie może przesądzać o uznaniu niezasadności wnoszonych pism, o której miały przesądzić instytucje do których zwracała się pozwana. Nie można bowiem umożliwić obywatelom wnoszenia skarg jedynie wówczas, kiedy mają one jakiekolwiek obiektywne podstawy. Pozwana działała bowiem w przekonaniu zasadności i miała ku temu powody. Była bowiem cenionym nauczycielem dyplomowanym z wieloletnim stażem, mocno zaangażowanym w pracę na rzecz szkoły, w projekty unijne, odznaczonym, który w swoim własnym odczuciu był szykanowany i traktowany odmiennie od innych nauczycieli. Działania przez nią podejmowane jako zgodne z porządkiem prawnym nie mogły doprowadzić do naruszenia jakichkolwiek dóbr osobistych powoda. Powód nie wykazał faktu naruszenia dóbr osobistych, w szczególności nie wykazał ujemnych konsekwencji w związku ze skargami pozwanej. Jako potwierdzenie powyższej tezy służyć może okoliczność przytoczona przez stronę pozwaną, a przyznana przez powoda, że po raz kolejny wygrał konkurs na stanowisko dyrektora i nadal kontynuuje pracę dyrektora I Liceum Ogólnokształcącego im. K. J. w S.. Gdyby faktycznie działania pozwanej wpływały na postrzeganie powoda jako jednostki traktującej szkołę jako „prywatny folwark” z pewnością nie zostałby on wybrany na to stanowisko ponownie.
Reasumując należy stwierdzić, iż brak jest podstaw do uznania, iż działania pozwanej w jakikolwiek sposób naruszyły dobro osobiste powoda a nawet przy hipotetycznym założeniu, iż mogło mieć to miejsce pozwana zdołała obalić domniemanie bezprawności działania wskazując, iż korzystała z przysługujących jej uprawnień. Zwracając się z problemami zawodowymi wystąpiła do instytucji i organizacji kompetentnych do rozstrzygnięcia tego typu sporów. Nawet niepodzielenie przez przedmiotowe instytucje punktu widzenia pozwanej nie przemawiało za niewłaściwością podjętych przez pozwaną kroków.
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy oddalił powództwo.
O kosztach procesu Sąd Okręgowy orzekł na mocy art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. .
Powyższe orzeczenie zaskarżył w całości apelacją powód, zarzucając wyrokowi:
1) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 24 k.c. w związku z art. 43 k.c. i art. 63 Konstytucji RP a także art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzonej w R. w dniu 4 listopada 1950 roku, zmienionej Protokołami nr (...) oraz uzupełnionej Protokołem nr (...) (Dz. U. z 1993 roku, poz. 284 ze zmianami), przez ich błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że formułowanie przez pozwaną w pismach bezpodstawnych i niepotwierdzonych zarzutów w stosunku do powoda mieści się w granicach dozwolonej krytyki i stanowi realizację prawa pozwanej do skargi przez co jest prawnie dopuszczalne;
2) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 23 k.c. w związku z art. 24 k.c. poprzez przyjęcie, że powód nie może domagać się ochrony dóbr osobistych (czci, godności, dobrego imienia) wobec sprawowania przez niego funkcji publicznych;
3) obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, a to art. 227 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. poprzez oddalenie powództwa również z uwagi na to, że powód nie wykazał ujemnych konsekwencji zachowań pozwanej.
Powołując się na powyższe zarzuty skarżący wniósł o:
1) zmianę wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości bądź przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Sieradzu;
2) zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja jest niezasadna i podlega oddaleniu.
W pierwszej kolejności podkreślić należy, że art. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015 r., V CSK 677/14, nie publik.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).
Najpierw zatem należy rozpoznać zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r. IV CKN 1532/00. Lex nr 78323). Prawidłowe zastosowanie prawa materialnego może mieć z kolei miejsce jedynie do niewadliwie poczynionych ustaleń faktycznych.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy zgromadził w sprawie materiał dowodowy, a następnie w sposób niewadliwy dokonał jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów. Tym samym Sąd Apelacyjny przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 1935 r., C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37 Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83).
Odnosząc się do podniesionych zarzutów naruszenia przepisów postępowania w pierwszej kolejności należy wskazać, że poza postawieniem samego zarzutu w tym zakresie, skarżący nie sprecyzował na czym miałoby polegać uchybienie przez Sąd Okręgowy wskazanym w zarzucie przepisom.
Zarzut ten musi być uznany za chybiony, gdyż przepisy te nie mogły zostać naruszone działaniami Sądu Okręgowego mającymi miejsce w niniejszej sprawie.
Co do art. 232 k.p.c. to przepis ten wskazuje, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Zdanie pierwsze powyższego przepisu określa obowiązki stron procesu i nie odnosi się do działań Sądu. Tym samym w tej części przepis ten nie może zostać naruszony przez Sąd. Naruszenie tegoż przepisu przez Sąd może polegać jedynie na nieuzasadnionym nieprzeprowadzeniu dowodu z urzędu, tego zaś skarżący nie zarzuca.
Z kolei art. 227 k.p.c. określa jedynie co może być przedmiotem dowodu. Tym samym nie może zostać naruszony przez dokonanie przez Sąd oceny, że strona nieudowodniła jakiegoś faktu.
Przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy nie naruszył również przepisów prawa materialnego.
Na wstępie wskazać należy, że Sąd Apelacyjny odrzucił zarzuty związane z naruszeniem przepisów prawa materialnego, a zwłaszcza zarzut obrazy art. 23 i 24 k.c. Kwestie związane z wykładnią tych przepisów i przesłanek ochrony dóbr osobistych, zostały szeroko omówione w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia z nawiązaniem do poglądów orzecznictwa i literatury prawniczej. Nie było więc potrzeby ponawiania tych wywodów przez Sąd II instancji.
Według zapatrywania Sądu odwoławczego Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że wskutek zachowania pozwanej nie zostało wykazane przez powoda naruszenie jego dobra osobistego w postaci godności osobistej.
Uzupełniająco przypomnieć bowiem należy, że cześć wewnętrzna nazywana godnością osobistą, to wyobrażenie jednostki o własnej wartości, które konkretyzuje się w poczuciu i przekonaniu o własnej wartości człowieka i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. To poczucie jest zmienne i daje się kształtować. Dlatego mogą być różne miary poczucia własnej wartości i naruszenia jego godności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1989 roku, I CR 143/89, OSP rok 1990, nr 9, poz. 330). W polskim prawie cywilnym przyjmuje się, że cześć stanowi moralną wartość, z której jednostka zdaje sobie sprawę (szacunek dla siebie) i której poszanowania ma prawo (moralne) wymagać od innych. Powszechny jest pogląd, że cześć człowieka przejawia się w dwóch aspektach: zewnętrznej i opisanej wyżej wewnętrznej, której naruszenie zarzucał pozwanym W. W. Cześć zewnętrzna to zasłużone dobre imię, dobra sława, opinia, jaką mają inni ludzie o wartości danego człowieka, jego obraz w oczach osób trzecich; dobre imię człowieka jest pojęciem obejmującym wszystkie dziedziny jego życia osobistego, zawodowego i społecznego. Naruszenie dobrego imienia (zniesławienie) może polegać na przypisaniu innej osobie cech lub właściwości, które mogą ją poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 1971 roku, II CR 455/71, OSNC rok 1972, nr 4, poz. 77). Może ono występować w dwóch postaciach. Pierwsza to rozpowszechnianie wiadomości określonej treści, która stanowi zarzut pod adresem jednostki, druga wyrażanie ujemnej oceny jej działalności (A. Szpunar w: „Zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową”, Oficyna Wydawnicza Branta, Bydgoszcz 1999, str. 101 i nast.).
Podkreślić należy, iż ochrona dóbr osobistych osoby fizycznej zależy jedynie od obiektywnie stwierdzonego faktu naruszenia jej dóbr osobistych działaniem bezprawnym.
Działanie nie jest bezprawne, chociażby zagrażało dobru osobistemu lub nawet je naruszało, przede wszystkim wówczas, gdy jest oparte na obowiązującym przepisie prawa, stanowi wykonywanie prawa podmiotowego lub też stanowi działanie w obronie uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego.
Odnosząc powyższe uwagi do realiów przedmiotowej sprawy należy wskazać, że w ocenie Sądu Apelacyjnego żadna ze wskazywanych przez stronę powodową okoliczności faktycznych mających uzasadniać żądanie pozwu nie mogła prowadzić do uwzględnienia powództwa.
Przede wszystkim należy wskazać, że wbrew sugestiom strony powodowej, nie sposób przyjąć, aby ustalone wypowiedzi pozwanej z uwagi na swoją formę i treść przekraczały granice dopuszczalnej krytyki. Cytowane wypowiedzi oczywiście wyrażają krytyczny stosunek pozwanej do działań powoda, ale utrzymane są w formie stonowanej i prezentują pogląd pozwanej na działanie placówki kierowanej przez powoda, w której pozwana była zatrudniona.
Nie sposób także nie zauważyć, że powód jest dyrektorem szkoły publicznej. Celem takiej jednostki jest pełnienie funkcji publicznych, które są realizowane przy pomocy nie tylko jej organów, ale również i zatrudnianych przez nią pracowników. Członkowie organów i pracownicy muszą liczyć się z tym, że, wypełniając funkcje publiczne, mogą spotkać się z krytyczną oceną innych osób.
Wobec osób publicznych przy ocenie ewentualnych naruszeń dóbr osobistych należy stosować inną miarę aniżeli wobec osób prywatnych. Granice dopuszczalnej krytyki w stosunku do osób publicznych oraz ich działalności są szersze, aniżeli wobec osób nieprowadzących takiej działalności. W konsekwencji ich odporność na krytykę musi być podwyższona. Zróżnicowanie zakresu ochrony dóbr osobistych w stosunku do osób pełniących rolę publiczną stanowi jedną z podstawowych zasad w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na gruncie art. 10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Osoby podejmujące działalność publiczną bowiem w sposób nieunikniony a zarazem świadomy i dobrowolny wystawiają się na kontrolę i reakcję ze strony opinii publicznej.
W realiach niniejszej sprawy skoro do zakresu obowiązków powoda, jako dyrektora placówki szkolnej należy zarządzanie tą jednostką w tym również związane z tym wydatkowaniem funduszy publicznych, to granice dopuszczalnej krytyki dotyczącej sfery tej działalności i jej kontroli przez obywateli i pracowników szkoły muszą być przesunięte dalej niż w przypadku zwykłego obywatela.
W ocenie Sądu Apelacyjnego działania pozwanej, przy tak zakreślonych granicach dopuszczalnej dyskusji i krytyki, granic tych nie przekraczają.
Odnosząc się do treści pism kierowanych przez pozwaną do organów ścigania czy innych organów administracji państwowej i samorządowej należy podkreślić, że w sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, iż pozwana wykonując swoje prawo podmiotowe, nadużyła je.
Na wstępie tej części rozważań należy podnieść, że stanowisko powoda w tym zakresie jest na tyle nieprecyzyjne, że nie wiadomo, czy upatruje on naruszenia swoich dóbr osobistych w składaniu wniosków, zawiadomień i doniesień w rozpowszechnianiu informacji o toczących się postępowaniach, czy w obu tych działaniach.
Niezależnie jednak od powyższego oba te zarzuty muszą być uznane za chybione i nie dające podstaw do uwzględnienia powództwa.
Co do zasady zgodzić się należy ze stroną powodową, że naruszenie dóbr osobistych takich jak godność, cześć czy dobre imię może nastąpić wskutek niezgodnego z prawdą oskarżenia innej osoby przed organami ścigania o popełnienie przestępstwa.
Jeżeliby przyjąć, że pozwana składała do Prokuratury doniesienia o popełnieniu przestępstw oraz składała zeznania w celu szykanowania powoda, nękania go, kierując się niskimi pobudkami, mającymi na celu naruszenie jego czci bądź godności, to jej zachowanie można by uznać za bezprawne. Wówczas zaś pozwana winna obalić domniemanie bezprawności swojego działania.
Sąd Apelacyjny pragnie jednak w tym miejscu zauważyć, że samo złożenie doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa stanowi wyraz prawa obywatela do sądu i swoiste prawo podmiotowe do ochrony swoich interesów oraz praw poprzez odwoływanie się do instytucji powołanych do ścigania przestępstw i jako takie nie może być automatycznie uznane za działanie bezprawne i naruszające dobra osobiste osób, przeciwko którym postępowanie karne jest ewentualnie kierowane. Przepis art. 304 § 1 k.p.k. stanowi wręcz, że każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Zgodnie natomiast z art. 12 § 1 k.p.k. w sprawach o przestępstwa ścigane na wniosek postępowanie z chwilą złożenia wniosku toczy się z urzędu. Wreszcie stosownie do treści art. 177 § 1 k.p.k. każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania.
Dla oceny zachowania osoby składającej doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa na gruncie prawa cywilnego decydujący jest właśnie cel złożenia doniesienia, a zwłaszcza to, czy cel ten polega na dążeniu do wyjaśnienia okoliczności sprawy i ewentualnego pociągnięcia do odpowiedzialności karnej sprawcy przestępstwa, czy też jest to wyraz chęci szykanowania tej osoby ze świadomością, że w rzeczywistości nie dopuściła się ona żadnego czynu zabronionego pod groźbą kary.
Nie można zaaprobować tezy strony powodowej, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie daje w oczywisty sposób podstawę do przyjęcia, iż zawiadomienia przez pozwaną o popełnieniu przestępstwa przez powoda dokonane było z oczywiście złym zamiarem i pełną świadomością nieprawdy takiego oświadczenia. Tezę taką strona powodowa zdaje się wywodzić z faktu, że postępowania przygotowawcze wszczęte na skutek zawiadomień składanych przez pozwanego zostały następnie umorzone.
Kładąc tak silny nacisk na przebieg postępowań karnych, które zakończyły się postanowieniami umarzającymi postępowanie, strona powodowa całkowicie pomija kontekst sytuacyjny, w jakim doszło do złożenia przez pozwaną zawiadomień o popełnieniu przestępstwa. Niewątpliwie bowiem obie strony procesu pozostają od długiego okresu czasu w nasilonym konflikcie. Podkreślić należy, iż silne emocje towarzyszące pozwanej mogły powodować, że pozostawała ona w przekonaniu co do słuszności swych racji i podjętej decyzji, konsekwentnie potwierdzając własną wersję wydarzeń.
W świetle zaprezentowanych powyżej rozważań Sąd Apelacyjny uznaje, że nie ma dowodów na to, aby postępowanie pozwanej, wyrażające się złożeniem zawiadomień o popełnieniu przestępstwa, jak również wniosków i pism do określonych instytucji, podyktowane było zemstą, zwykłą złośliwością czy chęcią zaszkodzenia powodowi, poniżenia go, naruszenia jego czci i godności, aby kierowała się ona niskimi pobudkami, czy też motywami społecznie nie akceptowalnymi. Natomiast niewątpliwie jest ono wynikiem nieporozumień i konfliktów pomiędzy stronami, narastających od kilku lat, za co odpowiedzialne są obie strony. Trzeba przy tym zaznaczyć, że niewielka ale jednak, część stawianych zarzutów co do nieprawidłowości w szkole, została potwierdzona w toku przeprowadzonych kontroli.
Bez wątpienia działania pozwanej mogło wywołać po stronie powoda negatywne odczucia, jednakże nie daje to podstaw do przyjęcia, że doszło do naruszenia jego dóbr osobistych oraz że działanie pozwanej było bezprawne.
Należy przy tym zauważyć, że strona powodowa pomija fakt, iż sama prezentuje podobny sposób postępowania, jaki zarzuca pozwanej. Jako rodzaj szykany musi być bowiem uznane bezpodstawne odwołanie pozwanej z urlopu dla poratowania zdrowia i pouczenie jej, że od decyzji takiej nie przysługuje tryb odwoławczy. Trudno zaś wskazać przyczyny dla jakich postępowanie pozwanej miałoby być oceniane według innych standardów niż podobne działania powoda.
Wobec powyższego Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c..
O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania, wyrażoną w art. 98 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., uznając powoda za stronę przegrywającą.