Sygn. akt VII AGa 247/18
Dnia 24 kwietnia 2018 r.
Sąd Apelacyjny w Warszawie VII Wydział Gospodarczy w składzie:
Przewodniczący:SSA Marcin Łochowski
Sędziowie:SA Jolanta de Heij-Kaplińska (spr.)
SA Tomasz Szanciło
Protokolant:st. sekr. sądowy Karolina Kulibska-Janusz
po rozpoznaniu w dniu 19 kwietnia 2018 r. w Warszawie
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) w M.
przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
i (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w S.
o ochronę praw z rejestracji unijnych znaków towarowych
na skutek apelacji pozwanego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w S.
od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie
z dnia 29 lipca 2016 r., sygn. akt XXII GWzt 40/16
I. zmienia zaskarżony wyrok częściowo w ten sposób, że:
1) (...)> nr (...) w celu informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej pod adresem (...) , w sformułowaniach: (...) serwis (...)”, (...) serwis (...)” lub (...),
2) w punkcie trzecim z podanej do publicznej wiadomości informacji eliminuje treść „używania słownych znaków (...) i (...) w celach: informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej pod adresem (...) w sformułowaniach: (...) serwis (...)”, (...) serwis (...)” lub (...) ;
II. oddala apelację w pozostałej części;
III. zasądza od (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w S. na rzecz (...) w M. kwotę 1 260 zł (tysiąc dwieście sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt VII AGa 247/18
Postanowieniem wydanym 29 kwietnia 2016 r. w sprawie sygn. akt XXII GWo 46/16 Sąd udzielił B. A. w M. zabezpieczenia roszczeń:
1. o zakazanie (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. używania w obrocie handlowym słownych znaków towarowych Unii Europejskiej (...) nr (...) i (...) nr (...) w celu informacyjnym, reklamowym lub oznaczania własnej działalności, a w szczególności: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepek na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych, w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej (...) w postaci słów: (...) lub (...) lub (...), poprzez zakazanie obowiązanym – na czas trwania postępowania - używania w obrocie handlowym, w celu oznaczenia własnej działalności i jej reklamy słownego unijnego znaku towarowego (...) nr (...) i słownego unijnego znaku towarowego (...) nr (...) na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej (...) w sformułowaniach: (...) lub (...) lub (...);
2. o zakazanie obowiązanym używania w obrocie handlowym graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej: nr (...), nr (...),nr (...) w celu informacyjnym, reklamowym lub oznaczania własnej działalności, w szczególności: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepek na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych, w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej (...) poprzez zakazanie obowiązanym - na czas trwania postępowania - używania w obrocie handlowym, w celu informacyjnym, reklamowym i oznaczenia własnej działalności graficznych unijnych znaków towarowych: nr (...) , nr (...),nr (...), a przede wszystkim używania oznaczeń graficznych lub słowno-graficznych: B. (...) C. , (...) , (...) , (...) B. (...) , (...) Serwis (...) , (...) Serwis (...) , (...) B. (...) ;
a. nakazanie zajęcia – na czas trwania postępowania – będących własnością i znajdujących się w dyspozycji obowiązanych towarów w postaci: ramek do tablic rejestracyjnych do pojazdów, banerów, flag, ulotek reklamowych, nośników reklamy na których umieszczone są graficzne unijne znaki towarowe nr (...), nr (...),nr (...),nr (...) albo słowne znaki unijne (...) nr (...) lub (...) nr (...) w sformułowaniach: (...) i (...), i oddanie ich pod dozór osoby trzeciej, obowiązanych albo uprawnionej,
b. nakazanie usunięcia – na czas trwania procesu – ze znajdujących się w dyspozycji obowiązanych nośników reklamy zewnętrznej z budynku oraz nalepek z samochodów, wykorzystujących graficzne unijne znaki towarowe nr (...), nr (...),nr (...),nr (...) albo słowne unijne znaki towarowe (...) nr (...), (...) nr (...) w sformułowaniach: (...) i (...), (...), (...). (k.430-436)
W wyznaczonym przez Sąd dwutygodniowym terminie spółka akcyjna prawa Republiki Federalnej Niemiec B. A. z siedzibą w M. wniosła o:
1. zakazanie (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (pozwana ad.1) i (...)spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w S. (pozwana ad. 2, poprzednio (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością k.45-60) używania w obrocie handlowym słownych znaków towarowych Unii Europejskiej (...) nr (...) i (...) nr (...) w celu informacyjnym, reklamowym lub oznaczenia własnej działalności, a w szczególności: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepek na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej (...) w sformułowaniach: (...) lub (...), (...) serwis (...)”, (...) serwis (...)” lub (...),
2. zakazanie pozwanym używania w obrocie handlowym graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej: nr (...), nr (...),nr (...),nr (...) w celu informacyjnym, reklamowym lub oznaczania własnej działalności, w szczególności: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepek na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym na wizytówkach oraz w Internecie na stronie internetowej (...) a przede wszystkim zakazanie używania w następujących postaciach: 1. B. (...) C. ; 2. (...) ; 3. (...) ; 4. (...) B. (...) ; 5. (...) Serwis (...) , 6. (...) Serwis (...) , 7. (...) B. (...) ;
3. nakazanie pozwanym, w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, zniszczenia: flag, banerów, materiałów reklamowych lub promocyjnych, w tym wizytówek oraz ramek na tablice rejestracyjne i innych nośników, na których są umieszczone unijne znaki towarowe: (...) nr (...), (...) nr (...), nr (...), nr (...),nr (...),nr (...),
4. nakazanie pozwanym podania, w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, na ich koszt, do publicznej wiadomości poprzez:
4.1. opublikowanie dwukrotnie w odstępach tygodniowych, w piątkowym ogólnopolskim wydaniu gazety codziennej pt. Gazeta (...) wydawanym przez (...) S.A. informacji o orzeczeniu wydanym w niniejszej sprawie poprzez umieszczenie na trzeciej stronie tego dziennika w czarnej ramce ogłoszenia o formacie 10 modułów; oraz
4.2. umieszczenia na stronach internetowych pod adresem (...) b. (...) oraz (...) m. (...), a w przypadku zmiany w trakcie postępowania sądowego tych stron internetowych przez pozwanych na inne, to na innych stronach internetowych, za pośrednictwem których, w dniu wydania orzeczenia w niniejszej sprawie pozwane będą prowadzić działalność handlo-wą lub reklamową, sposób widoczny bezpośrednio po otwarciu tej strony, w wymiarze co najmniej 1/3 widocznej powierzchni strony w sposób czytelny i utrzymywanie ogłoszenia przez okres miesiąca;
ogłoszenia o treści: „ Wyrokiem z dnia […] Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził naruszenie przez (...) Sp. z o.o. oraz (...) Sp. z o.o. Sp.k. praw do znaków towarowych Unii Europejskiej (...) oraz M. w tym graficznych znaków towarowych orazi zakazał:
- używania w obrocie handlowym sformułowań : B. (...) C. ; 2) (...) ; 3) (...) ; 4) (...) B. (...); 5) (...) Serwis (...), 6) (...) Serwis (...), 7) (...) B. (...) ;
- umieszczania na flagach, banerach, pylonach reklamowych, materiałach reklamowych lub promocyjnych, w tym wizytówkach i ramkach na tablice rejestracyjne lub innych nośnikach znaków towarowych Unii Europejskiej (...) i (...), w tym m.in. graficznych znaków towarowych oraz ;
- używania graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej takich jak: oraz w celach informacyjnych oraz reklamowych;
A także nakazał zniszczenie: flag, banerów, pylonów reklamowych, materiałów reklamowych lub promocyjnych, w tym wizytówek i ramek na tablice rejestracyjne oraz innych nośników, na których umieszczone zostały graficzne znaki towarowe takie jak: orazlub słowne znaki towarowe Unii Europejskiej (...) i (...).”;
5. zagrożenie pozwanym nakazaniem zapłaty na rzecz powódki kwoty 1.500 zł za każdy dzień naruszenia obowiązków określonych w punktach I.1, I.2 i I.3. postanowienia o zabezpieczeniu z dnia 29 kwietnia 2016 r. sygn akt XXII GWo 46/16 wydanego przez tut. Sąd,
6. zasądzenie kosztów postępowania, w tym zabezpieczającego.
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w S. wniosły o oddalenie powództwa i zasądzenia na rzecz każdej z nich zwrotu kosztów procesu.
Na rozprawie w dniu 4 lipca 2016 r. B. A. częściowo cofnęła ze skutkiem prawnym pozew w zakresie roszczenia z pkt 3. w odniesieniu do (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S., za jej zgodą.
W piśmie procesowym z 13 lipca 2016 r. B. A. dokonała zmiany przedmiotowej powództwa w ten sposób, że ostatecznie wniosła o:
2. zakazanie pozwanym używania w obrocie handlowym graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej: nr (...), nr (...),nr (...),nr (...) oraz znaków podobnych do ww. znaków towarowych Unii Europejskiej, tj. oznaczeń: w których słowo (...) jest wpisane na okrągłej tarczy - konturze graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej: nr (...) i nr (...), a także oznaczeń: w których słowo (...) umieszczone jest na tarczy – konturze zaczerpniętym z graficznych znaków towarowych nr (...),nr (...), w celu informacyjnym, reklamowym lub oznaczania własnej działalności, w szczególności: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepek na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym na wizytówkach oraz w Internecie na stronie internetowej (...) a przede wszystkim zakazanie używania w następujących postaciach: 1. B. (...) C. ,
2. (...) ,
3. (...) ,
4. (...) B. (...) ,
6. (...) Serwis (...) ,
7. (...) B. (...)
oraz w następujących formach: i , i
w szczególności w sformułowaniach: (...) (...) , (...) (...) , (...) (...) , (...) (...) , (...) (...) , (...) (...) ,
w szczególności na fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, tj. tak jak na zdjęciach poniżej:
3. nakazanie pozwanym, w terminie 7 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, zniszczenia: flag, banerów, materiałów reklamowych lub promocyjnych, w tym wizytówek oraz ramek na tablice rejestracyjne i innych nośników, na których są umieszczone unijne znaki towarowe: (...) nr (...), (...) nr (...), nr (...), nr (...),nr (...),nr (...); lub znaki do nich podobne w następujących formach:
lub , lub ;
4. nakazanie pozwanym podania, w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, na ich koszt, do publicznej wiadomości poprzez:
4.1. opublikowanie dwukrotnie w odstępach tygodniowych, w piątkowym ogólnopolskim wydaniu gazety codziennej pt. Gazeta (...) wydawanym przez (...) S.A. informacji o orzeczeniu wydanym w niniejszej sprawie poprzez umieszczenie na trzeciej stronie tego dziennika w czarnej ramce ogłoszenia o formacie 10 modułów; oraz
4.2. umieszczenie na stronach internetowych pod adresem (...) b..pl oraz (...) m..pl, a w przypadku zmiany w trakcie postepowania sądowego tych stron internetowych przez pozwanych na inne, to na innych stronach internetowych, za pośrednictwem których, w dniu wydania orzeczenia w niniejszej sprawie pozwane będą prowadzić działalność handlową lub reklamową, w sposób widoczny bezpośrednio po otwarciu tej strony, w wymiarze co najmniej 1/3 widocznej powierzchni strony, w sposób czytelny i utrzymywanie ogłoszenia przez okres miesiąca;
ogłoszenia o treści: „Wyrokiem z dnia […] Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził naruszenie przez (...) Sp. z o.o. oraz (...) Sp. z o.o. Sp.k. praw do znaków towarowych Unii Europejskiej (...) oraz M. w tym graficznych znaków towarowych orazi zakazał:
- umieszczania na flagach, banerach, pylonach reklamowych, materiałach reklamowych lub promocyjnych, w tym wizytówkach i ramkach na tablice rejestracyjne lub innych nośnikach znaków towarowych Unii Europejskiej (...) i (...), w tym m.in. graficznych znaków towarowych oraz;
- używania graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej takich jak: orazw celach informacyjnych oraz reklamowych;
A także nakazał (...) Sp. z o.o. Sp.k. zniszczenie: flag, banerów, pylonów reklamowych, materiałów reklamowych lub promocyjnych, w tym wizytówek i ramek na tablice rejestracyjne oraz innych nośników, na których umieszczone zostały graficzne znaki towarowe takie jak: orazlub słowne znaki towarowe Unii Europejskiej (...) i (...) oraz znaki do nich podobne, tj. ”. (k.463-466)
Pozwane zażądały oddalenia powództwa.
Wyrokiem z dnia 29 lipca 2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie z powództwa (...) z siedzibą w M. (...) przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w S. o ochronę praw z rejestracji unijnych znaków towarowych orzekł w następujący sposób:
1. zakazał (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółce komandytowej w S. używania w obrocie handlowym słownych znaków towarowych Unii Europejskiej: (...) nr (...) i (...) nr (...) w celu informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej:
- na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej pod adresem (...) w sformułowaniach: (...) lub (...), (...) serwis (...)”, (...) serwis (...)” lub (...) lub
- w formach graficznych wyrażonych w ten sposób, że słowny unijny znak towarowy (...) umieszczony jest na okrągłej tarczy - konturze słowno-graficznych znaków towarowych nr (...) i nr (...), w szczególności w oznaczeniach: i , a słowny unijny znak towarowy (...) umieszczony jest na tarczy – konturze zaczerpniętym ze słowno-graficznych znaków towarowych nr (...),nr (...), w szczególności w oznaczeniach: i ,
w tym w szczególności w sformułowaniach: (...) (...) ,
(...) (...) , (...) (...) ,
(...) (...) , (...) (...) ,
(...) (...) ,
w szczególności na fasadach budynków i na banerach reklamowych, w sposób przedstawiony na fotografiach:
2. zakazał (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółce komandytowej w S. używania w obrocie handlowym słowno-graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej: nr (...), nr (...),nr (...),nr (...) oraz podobnych do nich oznaczeń:
- , w których słowo (...) umieszczone jest na okrągłej tarczy - konturze unijnych znaków towarowych: i ,
- , w których słowo (...) umieszczone jest na tarczy – konturze zaczerpniętym z unijnych znaków towarowych i ,
w celu informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej, w szczególności: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych (w tym na wizytówkach) oraz w Internecie na stronie internetowej (...) w następujących zwrotach:
B. (...) C. ,
(...) ,
(...) ,
(...) B. (...) ,
(...) Serwis (...) ,
(...) Serwis (...) ,
(...) B. (...) ,
a także oznaczeń , , i , w szczególności w sformułowaniach:
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
w szczególności na fasadach budynków i banerach reklamowych, w sposób przedstawiony na fotografiach:
3. nakazał (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółce komandytowej w S., by w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, na własny koszt, podała do publicznej wiadomości informację o treści: „Wyrokiem z dnia 29.07.2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził naruszenie przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. w S. praw do słownych znaków towarowych Unii Europejskiej (...) i (...) oraz znaków słowno-graficznych i. Sąd zakazał pozwanej:
- używania w obrocie handlowym sformułowań: B. (...) C., (...) , (...) , (...) B. (...) , (...) Serwis (...), (...) Serwis (...), (...) B. (...) ;
- używania znaków słowno-graficznych w celach: informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej;
- używania słownych znaków (...) i (...) w celach: informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej pod adresem (...) w sformułowaniach: (...) lub (...), (...) serwis (...)”, (...) serwis (...)” lub (...);
- używania oznaczeń, w których słowny znak towarowy (...) umieszczony jest na okrągłej tarczy - konturze słowno-graficznych znaków towarowych i , a słowny znak towarowy (...) umieszczony jest na tarczy – konturze zaczerpniętym ze słowno-graficznych znaków towarowych i .”,
przez umieszczenie tej informacji na stronie internetowej pod adresem (...) w sposób czytelny, widoczny bezpośrednio po otwarciu strony, o wymiarze co najmniej 1/3 widocznej powierzchni strony, a ponadto utrzymywanie tego ogłoszenia nieprzerwanie przez miesiąc;
4. w pozostałej części oddalił powództwo wobec (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółki komandytowej w S.;
5. opłatę ostateczną ustalił na kwotę 1.000 (tysiąc) złotych i uznał za pobraną w całości od powódki;
6. zasądził od (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółki komandytowej w S. na rzecz (...) AG w M. kwotę 5.552 (pięć tysięcy pięćset pięćdziesiąt dwa) złote tytułem zwrotu kosztów procesu;
7. umorzył postępowanie wobec (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. w odniesieniu do roszczenia z pkt 3 pozwu;
8. w pozostałej części oddalił powództwo wobec (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.;
9. zasądził od (...) AG w M. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwotę 1.697 (tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższy wyrok został wydany na podstawie nastepujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:
Spółka akcyjna prawa Republiki Federalnej Niemiec B. A. z siedzibą w M. jest producentem wytwarzanych nieprzerwanie od 1928 r. znanych na całym świecie luksusowych samochodów osobowych i motocykli. Pojazdy marek (...) i (...) cieszą się popularnością wśród nabywców, są cenione ze względu na ich wysoką jakość i niezawodność.
B. A. jest uprawniona do unijnych znaków towarowych:
- słownego (...) , zarejestrowanego w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności intelektualnej ( (...)) pod nr (...), z pierwszeństwem od 1/04/1996 r., dla towarów i usług w klasach 1-18, 20-30, 32-42 klasyfikacji nicejskiej (m.in. naprawa i konserwacja pojazdów i silników oraz ich elementów i części zamiennych),
- słownego (...) , zarejestrowanego w (...) pod nr (...), z pierwszeństwem od 1/04/1996 r., dla towarów w klasach 12, 28, 36-37 klasyfikacji nicejskiej (m.in. pojazdy lądowe i ich silniki; części),
- słowno-graficznego zarejestrowanego w (...) pod nr (...), z pierwszeństwem od 1/04/1996 r. dla towarów i usług w klasach 1-18, 20-30, 32-42 klasyfikacji nicejskiej (m.in. naprawa i konserwacja pojazdów i silników oraz ich elementów i części zamiennych),
- słowno-graficznego zarejestrowanego w (...) pod nr (...), z pierwszeństwem od 29/04/2015 r. dla towarów i usług w klasach 2-45 klasyfikacji nicejskiej (m.in. pojazdy i części do nich, naprawa i konserwacja pojazdów,),
- słowno-graficznego zarejestrowanego w (...) pod nr (...), z pierwszeństwem od 2/03/2005 r. dla towarów i usług w klasach 4, 6, 9, 12, 14, 16, 18, 25, 27, 28 klasyfikacji nicejskiej (m.in. pojazdy i ich części; silniki do pojazdów lądowych, akcesoria samochodowe),
- słowno-graficznego zarejestrowanego w (...) pod nr (...), z pierwszeństwem od 27/10/2011 r. dla towarów i usług w klasach 3, 6, 9, 11, 12, 14, 16, 18, 20, 21, 24-28 klasyfikacji nicejskiej (m.in. pojazdy, rowery i akcesoria rowerowe, urządzenia służące do poruszania się na lądzie). (bezsporne – tak też: świadectwa rejestracji, wydruki z bazy (...) i świadectwa rejestracji k.61-172)
Powiązane ze sobą personalnie i kapitałowo - (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (dalej C. (...), pozwany ad. 1) i (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w S. (powstała w wyniku przekształcenia (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, dalej jako pozwany ad. 2, (...) C.) prowadzą działalność gospodarczą m.in. w zakresie sprzedaży samochodów osobowych oraz akcesoriów do pojazdów samochodowych z wyłączeniem motocykli, pozwana ad. 2 także konserwacji i naprawy pojazdów. Należą do (...) C. działającej na terenie całej Unii Europejskiej, zajmującej się profesjonalną sprzedażą nowych samochodów różnych marek w cenach korzystniejszych od oferowanych przez innych dealerów.
W związku z prowadzoną działalnością gospodarczą i w jej reklamie, spółka (...) używała na swej stronie internetowej pod adresem (...) na banerach i na frontonie salonu, na wizytówkach pracowników, na obramowaniach tablic rejestracyjnych oznaczeń:
B. (...) C. ,
(...) ,
(...) B. (...) ,
(...) Serwis (...) ,
(...) Serwis (...) ,
(...) B. (...) ,
które po zastosowaniu względem nich środków tymczasowych zostały zastąpione oznaczeniami:
, , oraz , a wobec sprzeciwu powódki oznaczeniami słownymi (...) i (...) w kolorze białym na jednolitym granatowym tle.
(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w S. jest abonentem nazw domen internetowych(...), (...) i (...), pod którą została utworzona strona internetowa zawierająca informacje o prowadzonej przez tę spółkę działalności gospodarczej. W jej treściach pozwana używa słowno-graficznych znaków towarowych (...) i (...). Pozwane nie są powiązane gospodarczo z uprawnioną. Nigdy nie uzyskały jej zgody na używanie unijnych znaków zarejestrowanych na rzecz B. A..
Właścicielem nieruchomości w S. przy ul. (...), na której pomieszczony jest salon samochodowy jest spółka (...) która wynajmuje spółce (...) pomieszczenie biurowe o powierzchni 8 m ( 2) położone w antresoli budynku. Najemca prowadzi działalność gospodarczą w zakresie handlu samochodami, m.in. marek (...) i (...), które nabywa od autoryzowanych dystrybutorów powódki, a sprzedaje pozwanej 2. Spółka (...) świadczy usługi sprzedaży pojazdów i serwisowe, używając oryginalnych części zamiennych nabywanych od autoryzowanego dystrybutora powódki – (...) i Spółka” sp.j.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sporu w rozumieniu art. 227 k.p.c. nie były w zasadzie sporne między stronami, znajdując dodatkowe potwierdzenie w dokumentach, wydrukach ze stron internetowych i fotografiach składanych przez strony, które spierały się o ocenę prawną działań pozwanych jako naruszenia (lub nie) praw z rejestracji unijnych znaków towarowych. Prowadząc postępowanie dowodowe Sąd Okręgowy postanowił o oddaleniu wniosku o dopuszczenie dowodu z przesłuchania przedstawiciela pozwanych w charakterze strony, wobec niewskazania okoliczności wymagających wyjaśnienia, zgodnie z art. 299 k.p.c. Sąd Okręgowy wyjaśnił, że w przypadku stwierdzenia naruszenia praw własności przemysłowej wina naruszyciela ma znaczenie wyłącznie wówczas, gdy uprawniony domaga się zasądzenia na jego rzecz odszkodowania.
Sąd Okręgowy zważył, że prawo znaków towarowych stanowi zasadniczy element systemu niezakłóconej konkurencji, którego wprowadzenie i zachowanie jest jednym z celów TWE. W systemie tym przedsiębiorstwa powinny mieć możliwość przyciągania do siebie klienteli dzięki wysokiej jakości ich towarów lub usług, co jest uzależnione od istnienia oznaczeń odróżniających, pozwalających na ich zidentyfikowanie.
Sąd Okręgowy przypomniał, że podstawową funkcją znaku towarowego jest zagwarantowanie konsumentowi lub końcowemu odbiorcy możliwości określenia pochodzenia towaru lub usług nim oznaczonych, odróżnienia (bez ewentualnego wprowadzenia w błąd) ich od towarów lub usług innego pochodzenia.
Prawo wyłączne przyznawane jest, aby umożliwić właścicielowi znaku towarowego ochronę jego szczególnych interesów, zadbanie o to, aby znak ten mógł właściwie pełnić właściwe sobie funkcje: wskazywania konsumentom pochodzenia towaru/usługi, jakościową, reklamową, komunikacyjną i inwestycyjną. Wykonywanie tego prawa jest zastrzeżone dla przypadków, w których używanie przez osoby trzecie określonego oznaczenia negatywnie wpływa lub może wpływać na którąkolwiek z tych funkcji.
Przepis art. 9 ust. 2 rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z 26 lutego 2009 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej (zmienionego rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2424 z 16 grudnia 2015 r.) stanowi, że bez uszczerbku dla praw właściciela nabytych przed datą zgłoszenia lub datą pierwszeństwa unijnego znaku towarowego właściciel tego znaku jest uprawniony do zakazania osobom trzecim, które nie mają jego zgody, używania w obrocie handlowym, w odniesieniu do towarów lub usług, oznaczenia, w przypadku gdy oznaczenie to jest:
a. identyczne z unijnym znakiem towarowym i jest używane w odniesieniu do towarów lub usług, które są identyczne z tymi, dla których znak ten został zarejestrowany;
b. identyczne z unijnym znakiem towarowym lub do niego podobne oraz jest używane w odniesieniu do towarów lub usług, które są identyczne lub podobne do towarów lub usług, dla których znak ten został zarejestrowany, jeżeli istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia odbiorców w błąd, które obejmuje prawdopodobieństwo skojarzenia oznaczenia ze znakiem towarowym;
c. identyczne z unijnym znakiem towarowym lub do niego podobne, niezależnie od tego, czy jest ono używane w odniesieniu do towarów lub usług, które są identyczne, podobne lub niepodobne do tych, dla których znak ten został zarejestrowany, w przypadku gdy cieszy się on renomą w Unii i używanie tego oznaczenia bez uzasadnionej przyczyny przynosi nienależną korzyść lub jest szkodliwe dla odróżniającego charakteru lub renomy unijnego znaku towarowego.
Sąd Okręgowy podkreślił, że ocena identyczności lub podobieństwa znaku zarejestrowanego i przeciwstawianego mu znaku (oznaczenia) pozwanego powinna się opierać na ich zgodności wizualnej, fonetycznej i koncepcyjnej. Znaki należy porównywać całościowo, a decydujące znaczenie mieć będą elementy odróżniające (dominujące), a nie opisowe. Oznaczenie może być uznane za identyczne ze znakiem, tylko wtedy, gdy powtarza – bez dokonywania zmian lub uzupełnień – wszystkie jego elementy, lub gdy rozpatrywane jako całość, wykazuje nieznaczne różnice, które nie zostaną dostrzeżone przez przeciętnego konsumenta (tak w sprawie C-291/00 LTJ Diffusion).
Dwa znaki towarowe są do siebie podobne jeżeli, z punktu widzenia określonego kręgu odbiorców, są przynajmniej częściowo identyczne w jednym lub kilku istotnych aspektach. (tak wyrok Sądu z 23/10/2002 r. w sprawie T-6/01 Matratzen) Dla stwierdzenia, czy w konkretnym przypadku znaki są identyczne, czy też można mówić zaledwie o podobieństwie, konieczne jest dokonanie oceny wizualnych, fonetycznych i znaczeniowych cech znaków i ich całościowego oddziaływania na percepcję należycie poinformowanego, dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta. (tak wyroki Trybunału z 20/03/2003 r. w sprawie C-291/00 LTJ Diffusion, z 8/05/2014 r. w sprawie C-591/12 P Bimbo SA ).
W ocenie Sądu Okręgowego, dokonując oceny identyczności i podobieństwa towarów i usług należy brać pod uwagę wszystkie czynniki charakteryzujące zachodzące między nimi relacje (zależności), szczególnie ich rodzaj i przeznaczenie, sposób używania lub korzystania z nich, warunki w jakich są sprzedawane, a także ich wzajemny, konkurencyjny lub komplementarny charakter.
Całościowa ocena zakłada pewną współzależność między branymi pod uwagę czynnikami, w szczególności podobieństwem znaków oraz podobieństwem towarów/usług, których one dotyczą, przy czym niski stopień podobieństwa towarów i usług może być zrównoważony znaczącym stopniem podobieństwa znaków i odwrotnie.
Sąd Okręgowy odwołał się do utrwalonego orzecznictwa co do prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd. Takie prawdopodobieństwo istnieje, gdy znaczna część właściwego kręgu odbiorców mogłaby zostać skłoniona do omyłkowego zakupu towaru pozwanego, myśląc, że jest to towar uprawnionego (uznając, że dane towary lub usługi pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa), ewentualnie mogłaby uznać, że dane towary lub usługi pochodzą z przedsiębiorstw powiązanych ze sobą gospodarczo. Prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd powinno być oceniane w sposób całościowy, według sposobu postrzegania określonego konsumenta, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych okoliczności konkretnego przypadku, szczególnie wzajemnej zależności między podobieństwem oznaczeń i towarów lub usług, których one dotyczą.
Z kolei właściwy krąg odbiorców składa się z przeciętnych konsumentów, należycie poinformowanych, dostatecznie uważnych i rozsądnych, przy czym poziom uwagi konsumentów może się różnie kształtować w zależności od kategorii towarów lub usług. Przeciętny konsument rzadko ma możliwość przeprowadzenia bezpośredniego porównania różnych znaków towarowych, musi zazwyczaj zdać się na zachowany w pamięci niedoskonały ich obraz. Ryzyko konfuzji jest tym większe, im silniejszy jest charakter odróżniający znaku towarowego, który wynika z jego samoistnych cech lub renomy (znajomości, rozpoznawalności na rynku).
Sąd Okręgowy zaznaczył też, że istnieje pewna współzależność pomiędzy znajomością znaku wśród odbiorców, a jego charakterem odróżniającym - im bardziej znak jest znany, tym bardziej wzmocniony jest jego charakter odróżniający. Przy ocenie, czy znak cieszy się wysoce odróżniającym charakterem wynikającym z jego znajomości wśród odbiorców, należy rozpatrzyć wszystkie istotne okoliczności danego przypadku, w szczególności udział znaku w rynku, natężenie, zasięg geograficzny i długość okresu jego używania, wielkość inwestycji dokonanych przez przedsiębiorstwo w celu jego promocji, udział procentowy zainteresowanych grup odbiorców, którym znak umożliwia zidentyfikowanie towarów jako pochodzących z określonego przedsiębiorstwa, jak również oświadczenia izb handlowych i przemysłowych lub stowarzyszeń zawodowych. Ciężar udowodnienia siły znaku towarowego i jego odróżniającego charakteru, spoczywa na powodzie. (art. 6 k.c.)
Sąd Okręgowy wskazał, że wyłączność uprawnionego używania unijnego znaku towarowego nie jest nieograniczona. Zgodnie z art. 12c, nie może on zakazać osobie trzeciej używania znaku w obrocie w przypadku, gdy jest to konieczne (niezbędne) dla wskazania przeznaczenia towarów lub usług, w szczególności będących akcesoriami lub częściami zapasowymi, pod warunkiem, że osoba ta używa go zgodnie z uczciwymi praktykami w przemyśle i handlu (zastosowana przez ustawodawcę unijnego klauzula generalna pozostawia orzecznictwu sprecyzowanie katalogu zachowań, które należy uznać za niedopuszczalną formę używania znaku).
Przy wykładni tego przepisu zdaniem Sądu Okręgowego warto odwołać się do poglądów Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, wyrażonych w wyroku wydanym 23/02/1999 r. w sprawie C-63/97 Bayerische MotorenWerke AG oraz (...) Nederland BV vs Roland Karel Deenik. Sprawa dotyczyła uprawnień pozwanego właściciela warsztatu samochodowego, używającego słownego znaku towarowego (...) w związku ze sprzedażą używanych samochodów tej marki i ich serwisowaniem. Odpowiadając na pytanie prejudycjalne, Trybunał dokonał gruntownej wykładni art. 6 i 7 Pierwszej Dyrektywy Rady (89/104/EWG) w sprawie harmonizacji przepisów państw członkowskich dotyczących znaków towarowych, odpowiadających unormowaniom art. 12 i 13 rozporządzenia. Dopuścił możliwość informowania o sprzedaży używanych samochodów marki (...), jeśli samochody z tym znakiem zostały uprzednio wprowadzone do obrotu przez (...) lub za jego zgodą. (por. tak też wyrok z 4/11/1997 r. w sprawie C-337/95 Parfums Christian Dior ). Stwierdził jednak, że niedopuszczalne jest użycie znaków (...) w celu reklamowania sprzedaży lub naprawy samochodów tej marki, jeżeli sposób ich użycia mógłby wywołać wrażenie co do istnienia związków handlowych między uprawnionym do znaku a używającym go (w szczególności polegające na tym, że przedsiębiorstwo używającego znak przynależy do sieci dystrybucji (...) albo pomiędzy tymi przedsiębiorstwami istnieje określony związek). Z uwagi na renomę znaków (...), tego rodzaju reklama w sposób nieuczciwy narusza usprawiedliwione interesy uprawnionego oraz negatywnie wpływa na wartość znaku (wykorzystywanie renomy i zdolności odróżniającej znaku). Jest też sprzeczna ze szczególnym przedmiotem ochrony - koniecznością zapewnienia uprawnionemu skutecznej ochrony przed konkurentami szukającymi sposobu na nieuczciwe wykorzystywanie pozycji i renomy jego znaku. Przez takie formy używania znaków (...) w celu reklamowym, osoba trzecia odnosi nienależną korzyść, polegającą na przysporzeniu jej własnej działalności przymiotu wysokiej jakości. Podmiot dokonujący ponownej sprzedaży towarów o charakterze prestiżowym nie może w nieuczciwy sposób działać na niekorzyść słusznego interesu uprawnionego. Musi zwracać uwagę, aby swoją reklamą nie umniejszyć wartości znaku przez osłabienie luksusowego i prestiżowego charakteru określonego towaru. Trybunał uznał, że z punktu widzenia regulacji unijnych nie stanowi naruszenia prawa informacyjne użycie znaków (...) w sformułowaniach typu: sprzedaż samochodów (...), naprawa oraz konserwacja samochodów (...) . (cyt. za Własność przemysłowa, orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich i Sądu Pierwszej Instancji. Wydanie II pod redakcją R. Skubisza. Zakamycze 2006 s. 55-74)
Podobne do cytowanych poglądy Trybunał zaprezentował w wydanym 17 marca 2005 r. wyroku w sprawie C-228/03 The Gillette Company i Gillette Group Finland Oy vs LA-Laboratories Ltd Oy. Odpowiadając na pytanie prejudycjalne wskazał na istotę i funkcje prawa wyłącznego na znak towarowy. (...) ograniczając skutki praw przysługujących właścicielowi na mocy art. 5 dyrektywy 89/104, art. 6 tej dyrektywy ma na celu pogodzenie podstawowych interesów ochrony praw do znaku z interesem swobodnego przepływu towarów i swobody świadczenia usług na wspólnym rynku w sposób umożliwiający pełnienie przez znaki towarowe ich roli zasadniczego elementu systemu niezakłóconej konkurencji, którego wprowadzenie i zachowanie jest jednym z celów traktatu. (...) Użycie znaku towarowego przez osobę trzecią, która nie jest jego właścicielem, jest niezbędne do wskazania przeznaczenia towaru sprzedawanego przez tę osobę, jeżeli stanowi to w praktyce jedyny sposób podania odbiorcom zrozumiałej i kompletnej informacji o jego przeznaczeniu w celu zachowania systemu niezakłóconej konkurencji na rynku tego towaru.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, wymóg uczciwych praktyk stanowi w istocie wyraz obowiązku poszanowania słusznych interesów właściciela znaku towarowego (cyt. wyrok w sprawie (...) oraz wyrok z 7stycznia 2004 r. w sprawie C-100/02 Gerolsteiner Brunnen). Użycie znaku jest niezgodne z uczciwymi praktykami w handlu i przemyśle przede wszystkim wtedy, gdy:
może sprawiać wrażenie istnienia powiązań gospodarczych między osobą trzecią a właścicielem znaku towarowego,
narusza wartość znaku poprzez osiąganie nieuzasadnionych korzyści wynikających z jego charakteru odróżniającego albo renomy,
prowadzi do dyskredytacji / oczerniania znaku. (opinia rzecznika generalnego).
Sąd Okręgowy zaznaczył, że przy wykładni art. 12 można także odwołać się do utrwalonego orzecznictwa, dotyczącego prawdopodobieństwa wprowadzenia w błąd, które istnieje wtedy, gdy odbiorcy mogliby uznać, że dane towary lub usługi pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa, ewentualnie z przedsiębiorstw powiązanych ze sobą gospodarczo. Sąd zwrócił uwagę, że w obu przypadkach ustawodawca wspólnotowy kwalifikuje jako naruszenie już samo ryzyko /prawdopodobieństwo, możliwość/ sprawiania wrażenia istnienia powiązań gospodarczych między osobą trzecią używającą znaku bez jego zgody, a właścicielem znaku towarowego. W każdym przypadku ocena należeć będzie do Sądu, który odniesie ją do ustalonych okoliczności faktycznych konkretnej sprawy (w wyroku w sprawie Gillette ETS stwierdził : Do sądu krajowego należy zbadanie, czy w okolicznościach postępowania (...) użycie znaku towarowego było niezbędne, przy czym powinien on wziąć pod uwagę wymogi wymienione w pkt 33–36 niniejszego wyroku oraz charakter kręgu odbiorców, dla których przeznaczony jest towar sprzedawany (...).
Osoba trzecia, nie dysponująca zgodą uprawnionego do znaku unijnego, może go używać wyłącznie w funkcji niezbędnego wskazania przedmiotu prowadzonej działalności gospodarczej, np., jak w tym przypadku, naprawy lub sprzedaży samochodów marek (...) i (...). Związek wskazania (informacji lub reklamy) z przedmiotem działalności, oznaczonym unijnym znakiem towarowym musi być nierozerwalny. Niedopuszczalne jest takie sformułowanie informacji lub reklamy, które mogłoby odwoływać się do producenta samochodów, sugerując istnienie powiązania handlowego (prawnego lub gospodarczego) pomiędzy uprawnionym z rejestracji i używającą znaku osobą trzecią.
Zdaniem Sądu Okręgowego kwestionowane przez powódkę oznaczenia można podzielić na dwie grupy, które powinny być odmiennie kwalifikowane z punktu widzenia naruszenia wyłączności używania przez uprawnioną zarejestrowanych na jej rzecz znaków towarowych:
1. używanie słowno-graficznych znaków towarowych powódki w oznaczeniach: B. (...) C. , (...) , (...) B. (...) , (...) Serwis (...) , (...) Serwis (...) , (...) B. (...) ,
2. używanie oznaczeń podobnych do znaków słowno-graficznych przez ich umieszczenie na płaszczyźnie o kształcie podobnym do znaków B. A.:
, , , .
Odnośnie pierwszej grupy w przekonaniu Sądu Okręgowego uprawnienie używania znaków towarowych osoby trzeciej, bez jej zgody, o którym mowa w art. 12c w żadnym razie nie rozciąga się na słowno-graficzne znaki towarowe , ,, ani na znaki słowne (...) i (...) w sformułowaniach mogących wprowadzać w błąd potencjalnego nabywcę co do istnienia między stronami związków gospodarczych. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla korzystania, bez zgody uprawnionej, z tych znaków w informacji handlowej i w reklamie. Dla wskazania przedmiotu i zakresu prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności wystarczające jest użycie oznaczeń słownych (...) i (...) w ścisłym związku ze wskazaniem marek samochodów naprawianych lub oferowanych do sprzedaży. Tak sformułowana informacja będzie kompletna i zrozumiała dla klienta. Używając ich wyłącznie w funkcji wskazania marki pojazdów sprzedawca (serwisant) należycie zabezpieczy swoje interesy. Krótkie, czytelne, konkretne i bardzo dobrze znane nazwy (...) i (...) pozwolą w sposób jasny, w pełni zrozumiały i kompletny poinformować potencjalnych nabywców o tym jakich marek pojazdy pozwani sprzedają i/lub naprawiają. Muszą oni jednak przy tym zachować proporcję i tak formułować przekaz tak, aby wynikało z niego w sposób niewątpliwy, że usługi swe świadczą samodzielnie, nie sugerując istnienia powiązań handlowych między przedsiębiorstwami stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 czerwca 2015 r. I CSK 327/14).
Wskazanie przedmiotu prowadzonej działalności gospodarczej na budynkach przedsiębiorstwa i na stronach internetowych przedsiębiorcy umożliwia w znacznie szerszym zakresie rozbudowanie, uszczegółowienie informacji i reklamy, czyniąc ją bardziej odpowiadającą rzeczywistości. Osoba trzecia, nieposiadająca zgody właściciela znaku towarowego, musi jednak zadbać o wyeliminowanie takich sformułowań, które wskazując na producenta pojazdów odwołują się do jego renomy. Nic nie usprawiedliwia w tym przypadku przedstawiania własnej oferty i równoczesnego eksponowania znaków towarowych, sugerującego istnienie związków gospodarczych, a w konsekwencji wykorzystującego renomę znaków B. (...). W żadnym razie nie może to być traktowane jako działanie niezbędne, zgodne z uczciwymi praktykami handlowymi. Nie jest przy tym konieczne, aby sugerowanie powiązań łączyło się z naruszeniem wartości znaków poprzez osiąganie nieuzasadnionych korzyści wynikających z ich charakteru odróżniającego albo renomy. Do uznania, że działanie nie jest zgodne z uczciwymi praktykami w handlu i przemyśle wystarczy, aby wystąpiła jedna ze wskazywanych przez Trybunał przesłanek.
Odnośnie drugiej grupy, w ocenie Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, że używane przez pozwaną ad. 2 po wydaniu postanowienia o udzieleniu powódce zabezpieczenia roszczeń oznaczenia salonu samochodowego:
, , , nie są identyczne ze znakami słowno-graficznymi powódki. Są natomiast do nich podobne w tym sensie, że zawierając dystynktywny element słowny ((...), (...)) wpisany w kontury znaków nr (...), (...), (...) i (...), jednoznacznie się z nimi kojarzą, wywołując w potencjalnych nabywcach błędne przekonanie o powiązaniach gospodarczych stron.
W ocenie Sądu Okręgowego z zaoferowanego przez powódkę materiału dowodowego nie wynika, że spółka (...) używa kwestionowanych oznaczeń – identycznych ze znakami (...) i (...) w celach informacyjnych i reklamowych. Zarówno budynek salonu, jak i treści strony internetowej (...) odnoszą się do usług sprzedaży i naprawy pojazdów marek (...) i (...), które świadczy pozwana ad. 2., której – wobec przekroczenia granic niezbędnego informowania klientów o przedmiocie własnej działalności – można zasadnie stawiać zarzut naruszenia praw powódki w sposób stypizowany w art. 9 ust. 2a rozporządzenia. Używanie oznaczeń wskazanych w pkt 2. uzasadnia natomiast tezę o naruszeniu przez pozwaną praw powódki w sposób stypizowany w art. 9 ust. 2b rozporządzenia.
W przekonaniu Sądu Okręgowego, powódka nie może żądać ochrony swych znaków towarowych, odwołując się do ich renomy, a zatem na podstawie art. 9 ust. 2c rozporządzenia. Orzecznictwo sądów wspólnotowych (odmiennie od krajowego, np. wyrok Sądu Najwyższego z 10 lutego 2011 r. IV CSK 393/10) utożsamia renomę ze znajomością znaku towarowego, jego sławą, nie zaś z jakością towarów lub usług, dla których znak ten jest chroniony (ekskluzywnością). Już w wyroku z 14 września 1999 r. w sprawie C-375/97 ( General Motors ) Europejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że elementem renomy znaku, jest jego szeroka znajomość przez relewantnych odbiorców na określonym terytorium (niekoniecznie powszechna znajomość w rozumieniu art. 6 ( bis) Konwencji paryskiej o ochronie własności przemysłowej z 20/03/1883 r.). Oceniając, czy wymaganie jest spełnione, sąd musi wziąć pod uwagę wszystkie istotne elementy stanu faktycznego, w szczególności:
1. udział w rynku,
2. intensywność, zasięg geograficzny i okres używania,
3. wielkość inwestycji poniesionych przez przedsiębiorstwo w związku z promocją.
Stosując te kryteria Sąd Pierwszej Instancji stwierdził, że aby spełnić wymóg związany z renomą, znak towarowy musi być znany znacznej części odbiorców potencjalnie nimi zainteresowanych. Rozstrzygając o renomie sąd dokonuje szczegółowej i wszechstronnej oceny zaoferowanych mu dowodów w odniesieniu do zakresu i poziomu działań handlowych, sponsoringowych i promocyjnych uprawnionego, służących budowaniu renomy. Zwraca uwagę na rodzaj towaru, uzyskany poziom sprzedaży, popularność wśród konsumentów, rozmiar, częstotliwość i regularność sponsorowania różnych wydarzeń przyciągających dużą liczbę widzów, pozwalające na uznanie, że znak spełnia kryterium renomy, a zatem winien być znany znacznej części odbiorców. Dodatkowo Sąd Okręgowy wyjaśnił, że stosownie do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE wydanego 3 września 2015 r. w odpowiedzi na pytanie prejudycjalne sądu węgierskiego w sprawie C-125/14 Impulse, renoma znaku towarowego powinna być wypracowana na terytorium tego państwa członkowskiego, w którym dochodzi do naruszenia znaku towarowego.
Sąd Okręgowy podkreślił, że jakkolwiek pozwane w tym postępowaniu nie kwestionują renomy znaków (...) i (...) , to nie ma dostatecznych dowodów jej naruszenia. W tym zakresie sądy powinny się kierować wskazaniami zawartymi w wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 27 listopada 2008 r. w sprawie C-252/07 INTEL, stanowiącego odpowiedź na pytanie prejudycjalne, a odnoszącego się do wykładni przepisu art. 4 ust. 4a pierwszej dyrektywy Rady 89/104/EWG z 21 grudnia 1988 r. Trybunał stwierdził w nim, że istnienie związku między wcześniejszym renomowanym znakiem towarowym a znakiem późniejszym, o którym mowa w wyroku z 23 października 2003 r. wydanym w sprawie C-408/01 Adidas, a także używanie późniejszego znaku powodujące lub mogące powodować czerpanie nienależnych korzyści z charakteru odróżniającego lub renomy wcześniejszego znaku bądź też działające lub mogące działać na ich szkodę, winno być oceniane całościowo, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych okoliczności sprawy. To, że późniejszy znak przywodzi na myśl przeciętnemu, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu konsumentowi znak wcześniejszy, jest jednoznaczna z istnieniem między nimi takiego związku. Okoliczność, że:
1. wcześniejszy znak towarowy dla określonych towarów i usług cieszy się dużą renomą i
2. te towary i usługi nie są podobne lub w znacznym stopniu podobne do towarów i usług, dla których został zarejestrowany późniejszy znak, i
3. wcześniejszy znak jest niepowtarzalny w odniesieniu do jakichkolwiek towarów lub usług, i
4. późniejszy znak przywodzi przeciętnemu, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu konsumentowi na myśl wcześniejszy znak towarowy,
nie wystarczy by dowieść, że używanie późniejszego znaku towarowego powoduje lub może powodować czerpanie nienależnej korzyści z charakteru odróżniającego lub renomy wcześniejszego znaku towarowego bądź też działa lub może działać na ich szkodę. Przedstawienie dowodu na okoliczność, że używanie znaku późniejszego działa lub może działać na szkodę charakteru odróżniającego wcześniejszego znaku towarowego, wymaga wykazania zmiany rynkowego zachowania przeciętnego konsumenta towarów lub usług, dla których wcześniejszy znak jest zarejestrowany, będącej konsekwencją używania znaku późniejszego lub dużego prawdopodobieństwa, że taka zmiana nastąpi w przyszłości. Aktualność tego poglądu znajduje potwierdzenie w aktualnym orzecznictwie sądów wspólnotowych (np. ostatnio cyt. wyrok TS UE w sprawie C-125/14). Sąd Okręgowy nie miał wątpliwości, że w tym postępowaniu powód nie zaoferował dowodu na potwierdzenie zaistnienia takiej zmiany rynkowej lub wysokiego prawdopodobieństwa jej wystąpienia.
Skutki unijnego znaku towarowego podlegają wyłącznie przepisom rozporządzenia. Żądanie zakazania pozwanej ad. 2 naruszania prawa z rejestracji znajduje uzasadnienie w ust. 2a i 2b art. 9. Przepis art. 9 stanowi w ust. 3, że na podstawie ust. 2 mogą być zakazane w szczególności:
a)umieszczanie oznaczenia na towarach lub ich opakowaniach;
b)oferowanie towarów, wprowadzanie ich do obrotu lub ich magazynowanie w tym celu pod takim oznaczeniem lub oferowanie, lub świadczenie usług pod tym oznaczeniem;
c)przywóz lub wywóz towarów pod takim oznaczeniem;
d)używanie oznaczenia jako nazwy handlowej lub nazwy przedsiębiorstwa, lub jako części tych nazw;
e)używanie oznaczenia w dokumentach handlowych i w reklamie;
f)używanie oznaczenia w reklamie porównawczej w sposób sprzeczny z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2006/114/WE.
W przypadku, gdy Sąd uznaje, że pozwany naruszył lub że z jego strony istnieje groźba naruszenia unijnego znaku towarowego, wydaje, chyba że istnieją szczególne powody zaniechania tego, decyzję zakazującą mu działań stanowiących naruszenie lub stwarzających groźbę naruszenia. Stosuje również takie środki, zgodnie z przepisami swojego prawa krajowego, których celem jest zapewnienie przestrzegania zakazu. (art. 102 ust.1) Odnosi się to wprost do przepisów ustawy z 30 czerwca 2000 r. prawo własności przemysłowej:
- art. 296 ust. 1 stanowiącego, że osoba, której prawo ochronne na znak towarowy zostało naruszone może żądać od naruszyciela (oprócz zaniechania naruszania), wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści oraz naprawienia wyrządzonej szkody w razie zawinionego naruszenia,
- art. 286, stanowiącego, że sąd, rozstrzygając o naruszeniu prawa, może orzec, na wniosek uprawnionego, o będących własnością naruszającego bezprawnie wytworzonych lub oznaczonych wytworach oraz środkach i materiałach, które zostały użyte do ich wytworzenia lub oznaczenia, w szczególności może orzec o ich wycofaniu z obrotu, przyznaniu uprawnionemu na poczet zasądzonej na jego rzecz sumy pieniężnej albo zniszczeniu,
- art. 287 ust. 2 w zw. z art. 296 ust. 1a, stanowiącego, że na wniosek uprawnionego sąd może orzec o podaniu do publicznej wiadomości części albo całości orzeczenia lub informacji o orzeczeniu, w sposób i w zakresie określonym przez sąd.
W ocenie Sądu Okręgowego naruszenie przez spółkę Grupa (...) praw wyłącznych B. A. uzasadnia zastosowanie względem niej sankcji zakazowych w zakresie:
1. zakazania używania w obrocie handlowym słownych znaków towarowych Unii Europejskiej: (...) nr (...) i (...) nr (...) w celu informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej:
- na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej pod adresem (...) w sformułowaniach: (...) lub (...), (...) serwis (...)”, (...) serwis (...)” lub (...) lub
- w formach graficznych wyrażonych w ten sposób, że słowny unijny znak towarowy (...) umieszczony jest na okrągłej tarczy - konturze słowno-graficznych znaków towarowych nr (...) i nr (...), w szczególności w oznaczeniach: i , a słowny unijny znak towarowy (...) umieszczony jest na tarczy – konturze zaczerpniętym ze słowno-graficznych znaków towarowych nr (...),nr (...), w szczególności w oznaczeniach: i ,
w tym w szczególności w sformułowaniach: (...) (...) ,
(...) (...) , (...) (...) ,
(...) (...) , (...) (...) ,
(...) (...) ,
w szczególności na fasadach budynków i na banerach reklamowych, w sposób przedstawiony na fotografiach:
2. zakazania używania w obrocie handlowym słowno-graficznych znaków towarowych Unii Europejskiej: nr (...), nr (...),nr (...),nr (...) oraz podobnych do nich oznaczeń:
- , w których słowo (...) umieszczone jest na okrągłej tarczy - konturze unijnych znaków towarowych: i ,
- , w których słowo (...) umieszczone jest na tarczy – konturze zaczerpniętym z unijnych znaków towarowych i ,
w celu informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej, w szczególności: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych (w tym na wizytówkach) oraz w Internecie na stronie internetowej (...) w następujących zwrotach:
B. (...) C. ,
(...) ,
(...) ,
(...) B. (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...),
a także oznaczeń , , i , w szczególności w sformułowaniach:
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
(...) (...) ,
w szczególności na fasadach budynków i banerach reklamowych, w sposób przedstawiony na fotografiach:
.
Sąd Okręgowy uznał, że aby usunąć skutki naruszenia zasadne było opublikowanie informacji o zapadłym orzeczeniu na stronie internetowej pozwanej ad. 2, by jak najskuteczniej trafiła ona do relatywnego kręgu potencjalnych klientów spółki Grupa (...), eliminując skutecznie błędne przekonanie o istnieniu powiązań gospodarczych stron. Sąd Okręgowy nakazał więc, by spółka - w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku, na własny koszt - podała do publicznej wiadomości informację o treści: „Wyrokiem z dnia 29.07.2016 r. Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził naruszenie przez Grupę (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. w S. praw do słownych znaków towarowych Unii Europejskiej (...) i (...) oraz znaków słowno-graficznych i.
Sąd zakazał pozwanej:
- używania w obrocie handlowym sformułowań: B. (...) C., (...) , (...) , (...) B. (...) , (...) Serwis (...), (...) Serwis (...), (...) B. (...) ;
- używania znaków słowno-graficznych w celach: informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej;
- używania słownych znaków (...) i (...) w celach: informacyjnym, reklamowym lub dla oznaczania prowadzonej przez pozwaną działalności gospodarczej: na ramkach tablic rejestracyjnych pojazdów, nalepkach na samochodach, fasadach budynków, banerach reklamowych i w materiałach reklamowych, w tym w Internecie na stronie internetowej pod adresem (...) w sformułowaniach: (...) lub (...), (...) serwis (...)”, (...) serwis (...)” lub (...);
- używania oznaczeń, w których słowny znak towarowy (...) umieszczony jest na okrągłej tarczy - konturze słowno-graficznych znaków towarowych i , a słowny znak towarowy (...) umieszczony jest na tarczy – konturze zaczerpniętym ze słowno-graficznych znaków towarowych i .”,
przez umieszczenie tej informacji na stronie internetowej pod adresem (...) w sposób czytelny, widoczny bezpośrednio po otwarciu strony, o wymiarze co najmniej 1/3 widocznej powierzchni strony, a ponadto utrzymywanie tego ogłoszenia nieprzerwanie przez miesiąc. (pkt 3.)
W pozostałej części Sąd Okręgowy oddalił powództwo wobec (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością” spółki komandytowej w S. jako nieusprawiedliwione. Dla usunięcia skutków naruszenia nie jest konieczne niszczenie flag, banerów, materiałów reklamowych i promocyjnych, o których mowa w pkt 3. pozwu, wystarczające jest zaprzestanie przez pozwaną ad. 2 ich wykorzystywania w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Nieuzasadnione jest także żądanie zagrożenia pozwanej sumą przymusową (pkt 5), o której orzekać powinien na tym etapie postępowania sąd egzekucyjny. W rozstrzygnięciu tym mieszczą się także wprowadzone przez Sąd zmiany sformułowań sankcji zakazowych.
O kosztach Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., obciążając nimi pozwaną w połowie, stosownie do wyniku procesu. Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. (art. 98§ 3 k.p.c.) Opłaty określa rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie . Zasądzając opłatę sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy, a także charakter sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. (§ 2 ust.1.) Podstawę stanowią określone w rozdziałach 3-5 stawki minimalne. Opłata nie może być wyższa od sześciokrotnej stawki minimalnej (§ 2 ust.2.), której wysokość zależy od wartości przedmiotu sprawy lub jej rodzaju (§ 4 ust.1.). W sprawie o naruszenie prawa z rejestracji wynagrodzenie adwokata wynosi 1.680 zł (§ 8 ust. 1 pkt 19).
W rozliczeniu kosztów Sąd Okręgowy uwzględnił: opłaty sądowe od pozwu 7.110 zł i wniosku o zobowiązanie do udzielenia zabezpieczenia 600 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w obu sprawach w minimalnej wysokości wraz z opłatami skarbowymi od pełnomocnictwa. Opłatę ostateczną Sąd ustalił na kwotę 1.000 zł i uznał ją za pobraną w całości od powódki.
Nieudowodnienie naruszenia praw przez pozwaną ad. 1 uzasadniało oddalenie względem niej powództwa, z wyłączeniem roszczenia z pkt 3, w odniesieniu do którego, wobec skutecznego cofnięcia pozwu, Sąd postanowił o umorzeniu postępowania. (art. 355 w zw. z art. 203 k.p.c.) O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. – odpowiedzialności za wynik sporu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany Grupa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa zaskarżając rozstrzygnięcie w punktach 1 (pierwszym), 2 (drugim), 3 (trzecim) i 6 (szóstym) zarzucając:
1. naruszenie art. 12c Rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego poprzez błędne przyjęcie, iż pozwany, który faktycznie sprzedaje i serwisuje produkty oznaczone oryginalnym logo (...) i (...), nie może używać słownych znaków towarowych (...) nr (...) i (...) nr (...) w zakresie wskazanym w pkt 1 zaskarżonego wyroku w celu informacyjnym, reklamowym i dla oznaczenia prowadzonej przez pozwanego działalność gospodarczej, w sytuacji, w której pozwany nie wykorzystuje tychże znaków towarowych w zakresie innym niż dla informowania o prowadzonej przez siebie działalności, podkreślając jednocześnie iż nie jest on powiązany z importerem pojazdu, czemu służy eksponowanie przez pozwanego określenia “niezależny” i “independent”;
2. naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w przyjęciu, iż pozwany wykorzystując słowne znaki towarowe (...) i (...) w sposób i w oznaczeniach określonych w punkcie 1. zaskarżonego wyroku, nie zapobiegł możliwości wystąpienia konfuzji co do istnienia jego powiązań z importerem marek (...) i (...) w Polsce, które to uchybienie miało istotny wpływ na wynik postępowania, bowiem wskutek przyjęcia, iż ryzyko konfuzji zachodzi, doszło do uwzględnienia powództwa w zakresie wskazanym w punkcie 1. wyroku;
3. naruszenie art. 233 §1 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie, iż pozwany ad.2 choć nie jest autoryzowanym dealerem ani serwisem pojazdów marek (...) i (...) ma powiązania gospodarcze z importerem tych marek w Polsce, bowiem kupuje od niego oryginalne części zamienne, akcesoria a także informację techniczną, a więc zapewnia w tym zakresie standard oferowany przez tą markę, które to uchybienie miało istotny wpływ na wynik postępowania bowiem doprowadziło do błędnego przyjęcia, iż pozwany powiązań z importerem nie posiada;
4. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażające się w przyjęciu, iż pozwany wykorzystuje znaki słowo graficzne wskazane w punkcie 2. zaskarżonego wyroku oraz znaki do nich podobne (podobne w stopniu prowadzącym do ryzyka konfuzji) i na dodatek robi to w sposób i w oznaczeniach określonych w punkcie 2. zaskarżonego wyroku, nie eliminując możliwości wystąpienia konfuzji co do istnienia jego powiązań z importerem marek (...) i (...) w Polsce, które to uchybienie miało istotny wpływ na wynik postępowania, bowiem wskutek przyjęcia, iż ryzyko konfuzji zachodzi, doszło do uwzględnienia powództwa w zakresie wskazanym w punkcie 2. wyroku;
5. naruszenie artykułu 12c oraz art. 9 ust. 2a i 2b oraz ust. 3 Rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r. w sprawie wspólnotowego znaku towarowego poprzez jego błędne zastosowanie wyrażające się w zakazaniu pozwanemu stosowania oznaczeń wskazanych w punkcie 2. zaskarżonego wyroku i nakazanie mu działań określonych w punkcie 3. zaskarżonego wyroku w sytuacji, w której nie można mówić o realnym podobieństwie tych oznaczeń do wskazanych w tym punkcie wyroku znaków słowno graficznych (...) i (...) i realnym ryzyku wprowadzenia odbiorcy w błąd.
Pozwany Grupa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa powołując się na powyższe zarzuty wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez odmienne orzeczenie co do isaskarżonego wyroku poprzez odmienne orzeczenie co do istoty sprawy w tym zakresie, to jest oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w pierwszej i drugiej instancji.
Powód wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania wedle norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja pozwanego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa zasługiwała na uwzględnienie w nieznacznym zakresie.
Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji są prawidłowe i Sąd Apelacyjny podziela je oraz przyjmuje za własne. W takim zakresie, w jakim jest to zdaniem Sądu Apelacyjnego potrzebne dla właściwego rozpoznania sprawy, ustalenia wymagają poniższego uzupełnienia.
Pozwany Grupa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa sprzedaje samochody (...) i (...), prowadzi serwis samochodów (...) i (...), jak również sprzedaje oryginalne części do samochodów (...) i (...). Pozwany współpracuje z (...) sp. z o.o. oddział w Polsce oraz autoryzowanym dealerem (...) (...) kupując od nich oryginalne części i akcesoria do samochodów (...) i (...). Ma również dostęp do platformy B. (...) oraz do portalu (...) i(...) tej ostatniej tworzonej dla warsztatów w Polsce przez (...) umożliwiających zamawianie warsztatom niezależnym części u (...). Dedykowanym partnerem do kontaktu w sprawie napraw i części jest dla pozwanego (...) (umowa o współpracy z (...) (...)Spółka Jawna z 1.07.2015, 4.01.2016 r., 1.04.2016, k. 389-394, wydruki k. 404-416).
Na budynku, w którym prowadzona jest działalność pozwanych umieszczony jest napis “ (...) (...)”, pod którym w linii poziomej prezentowane są znaki towarowe słowo graficzne marek samochodów w tym (...) i (...) na pozycji trzeciej i czwartej na sześć znaków (zdjęcie załącznik nr 9 do pozwu, k. 173).
Banery reklamowe opatrzone są sformułowaniami (...) pod nim “ (...) (...) i następnie pod nimi znaki towarowe słowno graficzne marek samochodowych. Banery mają układ pionowy i poziomy, w układzie pionowym (...) i (...) są w środkowej linii na trzy linie zgrupowanych po dwa znaki towarowe, a w układzie poziomym na pozycji trzeciej i czwartej na sześć znaków (zdjęcie załącznik nr 9 do pozwu, k. 175-177).
Wizytówka, którą posługiwał się doradca handlowy oprócz danych kontaktowych do doradcy, zawierała stwierdzenia (...) (...) (...), (...)z układem znaków towarowych słowno graficznych 6 marek samochodów, w środkowym ujęciu (...) i (...) (wizytówka załącznik nr 11 do pozwu, k. 215).
Ułożenie znaków towarowych słowno graficznych jest zawsze takie samo, zaczynając na P., A., (...), (...), P. i kończąc na C..
Na ramkach do tablic rejestracyjnych używane są znaki słowne oraz znaki słowno graficzne (...) i (...) występujące w konfiguracji “C. (...) B. (...)” (zdjęcie załącznik nr 17 do pozwu, k. 242).
Strona internetowa pod adresem (...) zawiera słowno graficzne znaki towarowe (...) i (...), które ukazują się po otwarciu strony o adresie (...) (załącznik nr 1 do protokołu otwarcia strony internetowej (...) akt notarialny numer 490/2016, k. 180).
Znaki towarowe słowno graficzne (...) i (...) ukazują się również po otwarciu zakładki “samochody używane” (załącznik nr 2 do protokołu otwarcia strony internetowej (...) akt notarialny numer 490/2016, k. 182).
Otwarcie zakładki “serwis i części” kieruje na stronę zawierającą taki sam układ znaków towarowych słowno graficznych jak strona główna. Na tej stronie są jeszcze dodatkowe kategorie zakładek jak “niezależny (...), “części zamienne”, “naprawy powypadkowe”. Przy tych zakładkach jest już tylko 6 znaków towarowych (załącznik nr 7 do protokołu otwarcia strony internetowej (...) akt notarialny numer 490/2016, k. 194). Wybór logo (...) przekierowuje na stronę internetową o adresie (...) b. (...) (...) b. (...) Informacja na stronie zatytułowana “ (...) Serwis (...)” w pierwszym akapicie zawiera pogrubione zdanie “…nie należymy do autoryzowanej sieci oszczędzasz nawet do 50%…” (załącznik nr 8 do protokołu otwarcia strony internetowej (...) akt notarialny numer 490/2016, k. 195). Analogiczna informacja pojawia się po przekierowaniu na stronę serwisu (...) po kliknięciu na logo (...) (załącznik nr 9 do protokołu otwarcia strony internetowej (...) akt notarialny numer 490/2016, k. 199).
Z informacji umieszczonych w zakładce “O nas” wynika, że firma działa na terenie całej Unii Europejskiej dostarczając klientom samochody. Jako podmiot niezależny od krajowych central sprzedaje samochody używane, prowadzi niezależny serwis mechaniczny (załącznik nr 10 do protokołu otwarcia strony internetowej (...) akt notarialny numer 490/2016, k. 203).
Po wpisaniu w wyszukiwarce internetowej hasła “C. (...) pojawiają się sugerowane strony internetowe dotyczące sprzedaży nowych samochodów do 40% taniej, także samochodów (...). Pierwsza informacja wskazuje, że “ Firma (...) jest niezależnym dealerem nowych samochodów wielu marek. Dzięki temu, że nie należymy do sieci autoryzowanych dystrybutorów ani nie…”, druga i trzecia po hasłach nowe samochody do 40% taniej, (...) taniej, odwołują się do doświadczenia (...). Mapa google z lokalizacją salonu podpisana jest “C. dealer nowych samochodów, serwis i części: P., A., (...), (...), P., C. (załącznik nr 16 do protokołu otwarcia strony internetowej (...) akt notarialny numer 490/2016, k. 241).
Przechodząc do oceny zarzutów apelacji należy przyznać im częściową trafność. Apelacja wskazuje na wadliwą oceną dowodów, co doprowadziło Sąd I instancji do niewłaściwych wniosków. Zgodnie z treścią art. 233 §1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Granice swobody w ocenie dowodów przez sąd wyznacza kryterium logiczne, ustawowe i ideologiczne (por. wyrok SN z 12 lutego 2004 r., sygn. akt II UK 236/03, Legalis). Swobodna ocena dowodów dokonywana jest przez pryzmat własnych przekonań Sądu, jego wiedzy i posiadanego zasobu doświadczeń życiowych, ale powinna także uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i (ważąc ich moc oraz wiarogodność) odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 r., sygn. akt II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17, poz. 655). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia jednoznacznie praktycznych związków przyczynowo-skutkowych przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2009 r. IV CSK 290/09, LEX nr 560607).
Przede wszystkim nie jest ujawniona ocena Sądu pierwszej instancji co do przyjęcia, że zachodzi przedstawienie własnej oferty pozwanego i równocześnie eksponowanie znaków towarowych sugerujące istnienie związków gospodarczych, a w konsekwencji wykorzystywanie renomy znaków (...) i (...) przy znakach słownych. Sąd pierwszej instancji podzielił kwestionowane oznaczenia na dwie grupy (i) słowno-graficzne znaki towarowe w oznaczeniach i (ii) oznaczenia podobne do znaków słowno-graficznych. Dla pierwszej kategorii uznał, że nie ma usprawiedliwienia dla korzystania bez zgody uprawnionego z tych znaków w informacji handlowej i reklamie i to stwierdzenie miało być aktualne dla znaków słowno-graficznych i znaków słownych. Kontynuował, że dla wskazania przedmiotu i zakresu prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności wystarczające jest użycie oznaczeń słownych (...) i (...) w ścisłym związku ze wskazaniem marek samochodów naprawianych lub oferowanych do sprzedaży. Ostatecznie Sąd pierwszej instancji powołał się na orzecznictwo przyjmujące, że “używając wyłącznie w funkcji wskazania marki pojazdów sprzedawca/serwisant należycie zabezpieczy swoje interesy. Krótkie, czytelne, konkretne i bardzo dobrze znane nazwy (...) i (...) pozwolą w sposób jasny, w pełni zrozumiały i kompletny poinformować potencjalnych nabywców o tym, jakich marek pojazdy pozwani sprzedają i/lub naprawiają. Muszą oni jednak przy tym zachować proporcje i tak formować przekaz, aby wynikało z niego sposób niewątpliwy, że usługi swe świadczą samodzielnie, nie sugerując istnienia powiązań handlowych między przedsiębiorstwami stron”. Dlatego, że nie jest jasne, na podstawie jakich przesłanek Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że użycie znaku słownego (...) i (...) jest niezgodne z uczciwymi praktykami w handlu i przemyśle, niezbędna jest ponowna analiza tego aspektu sprawy na podstawie materiału dowodowego.
Po pierwsze, pozwany prowadził działalność gospodarczą polegającą na (i) sprzedaży samochodów (...) i (...), (ii) sprzedaży części oraz akcesoriów do samochodów (...) i (...) i (iii) serwisie samochodów (...) i (...). Pozwany nawiązywał do nabywania od spółki z grupy (...) oraz autoryzowanego serwisu i dealera (...) i (...) samochodów, części, akcesoriów oraz abonamentów do usług serwisowych świadczonych przez grupę (...) powołując się na prawo wyczerpania. Pozwany (...) sp. z o.o. przyznał sprzedaż samochodów (...) do pozwanego, a powództwo wobec niego zostało prawomocnie oddalone. Nie było przedmiotem niniejszej sprawy zakazanie wprowadzania do obrotu pojazdów oznaczonych znakami towarowymi (...) i (...), co zdaje się potwierdzać przez powoda wyczerpanie praw do używania znaków towarowych w odniesieniu do sprzedawanych samochodów. Nabycie akcesoriów i części do pojazdów (...) i (...) dokumentują umowy o współpracę z autoryzowanym dealerem i dowodzi to wyczerpania praw do używania znaków towarowych w odniesieniu do sprzedaży części i akcesoriów do samochodów (...) i (...).
Po drugie, konfiguracja użycia znaków towarowych (...) lub (...) opisana w pozwie koncentruje się na usłudze serwisowania. Właśnie jako naruszenie praw wyłącznych powód wskazywał świadczenie bez zgody powoda usług naprawy i serwisowania samochodów z wykorzystaniem znaków towarowych (...) i (...) (pkt V pozwu). W argumentacji powoda po otrzymaniu odpowiedzi na pozwy przenikają motywy uzasadnienia wyroku w sprawie C-63/97, ale powód nie dotyka kwestii, dla jakiej usługi pozwany korzysta z użycia znaku towarowego w sposób sugerujący istnienie powiązań gospodarczych z właścicielem znaku towarowego. Aktualna pozostaje więc argumentacja z pozwu.
Po trzecie, powód widzi sugerowanie powiązań gospodarczych pozwanego jako autoryzowanego dealera z właścicielem znaków towarowych (...) i (...). Powód zarzuca, że pozwany za pomocą znaków prowadzi reklamę własnej działalności gospodarczej i świadczy usługi naprawy samochodów z wykorzystaniem znaków towarowych (...) i (...).
Reasumując, zdaniem Sądu Apelacyjnego ocena używania znaków towarowych (...) i (...) przez pozwanego zakreślona jest do działalności pozwanego w odniesieniu do usługi naprawy i serwisowania samochodów (...) i (...). Na płaszczyźnie tej działalności używanie znaków towarowych słownych i słowno-graficznych (...) i (...) może być dozwolone pod warunkami art. 12 lit. c Rozporządzenia. Zarówno Sąd pierwszej instancji, jak i obie strony odwoływały się do poglądu Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie C-63/97 dopuszczającego użycie znaku towarowego i jednocześnie interpretującego warunki z art. 12 lit. c, ale wprowadzając z niego odmienne wnioski.
Słusznie w ocenie Sądu Apelacyjnego apelujący zarzuca brak podstaw do zastosowania w przedmiotowej sprawie uregulowania w art. 12 lit. c Rozporządzenia ograniczającego uprawnienia właściciela wspólnotowego znaku towarowego. Co do zasady art. 9 Rozporządzenia przewiduje, że wspólnotowy znak towarowy przyznaje właścicielowi wyłączne prawo do tego znaku i właściciel jest uprawniony do zakazywania osobom trzecim, które nie posiadają jego zgody na używanie znaku w obrocie handlowym, w tym używania oznaczenia identycznego w odniesieniu do towarów lub usług, które nie są podobne do tych, dla których zarejestrowano wspólnotowy znak towarowy, w przypadku gdy cieszy się on renomą we Wspólnocie i w przypadku gdy używanie tego oznaczenia bez uzasadnionej przyczyny powoduje nienależną korzyść lub jest szkodliwe dla renomy wspólnotowego znaku towarowego. Z kolei art. 12 lit. c, który określa ograniczenia skutków wspólnotowego znaku towarowego przewiduje, że właściciel znaku towarowego nie może zakazać osobie trzeciej używania tego znaku jeżeli jest to niezbędne dla wskazania przeznaczenia towarów lub usług, w szczególności będących akcesoriami lub częściami zapasowymi, przy czym ograniczenie skutków wspólnotowego znaku towarowego jest możliwe jedynie pod warunkiem, że używanie jest zgodne z uczciwymi praktykami w przemyśle i handlu. Obie wskazane w tym przepisie przesłanki, a mianowicie (i) zgodność używania z uczciwymi praktykami oraz (ii) niezbędność użycia znaków towarowych dla wskazania przeznaczenia towarów i usług mają charakter ocenny, o których orzekają sądy krajowe w zależności od okoliczności danej sprawy.
W wymienianym wyroku z dnia 23 lutego 1999 r. w sprawie pomiędzy B. A. ((...)) i (...) (...) a R. D. (2) Europejski Trybunału Sprawiedliwości przyjął, że użycie znaku towarowego jest niezgodne z uczciwymi praktykami w przemyśle i handlu, w szczególności wówczas, gdy jest dokonywane w taki sposób, że może sprawiać wrażenie istnienia powiązań gospodarczych między osobą trzecią a właścicielem znaku towarowego. W zakresie dotyczącym niniejszej sprawy, Sąd Apelacyjny zaznacza, że w wyżej wymienionej sprawie właściciel niezrzeszonego w sieci (...) serwisu dokonywał napraw samochodów tej marki wskazując w ogłoszeniach reklamowych na fakt, że “specjalizował się w (...)”. Trybunał rozstrzygając sprawę wskazał przede wszystkim, że „używanie [znaku towarowego (...) miało miejsce w celu określenia towarów, które [stanowiły] przedmiot świadczonych usług [i było] niezbędne do wskazania [ich] przeznaczenia” i dodał następnie, że „jeśli niezależny przedsiębiorca dokonuje serwisowania i naprawy samochodów marki (...) lub jeśli jest on faktycznie wyspecjalizowany w takim zakresie, informacja o tym nie może w praktyce zostać przekazana jego klientom bez odwołania się do znaku towarowego (...)” (cytowane za opinią Rzecznika Generalnego A. Tizzana w sprawie C-228/03 pkt 61 www.curia.europa.eu). Trybunał zwraca uwagę na pogodzenie dwóch odmiennych interesów, które jednakże wspólnie mają na celu zapewnienie systemu niezakłóconej konkurencji, a więc w ostatecznej analizie prawa konsumentów do dokonania wyboru pomiędzy kilkoma zamiennymi towarami. Dlatego poza ochroną ekonomicznych interesów właściciela znaku towarowego istotne jest również zapewnienie konsumentom możliwości wyboru, dając im nie tylko pewność co do pochodzenia towaru, ale również możliwość korzystania w pełni z dobrodziejstw konkurencji między towarami mogącymi zaspokajać te same potrzeby (op.cit. pkt 56).
Jak rozumieć “niezbędność” do wskazania przeznaczenia towaru orzekł ETS w wyroku z dnia 13 marca 2005 r. w sprawie C-228/03. Użycie znaku towarowego przez osobę trzecią jest niezbędne do wskazania przeznaczenia towaru, jeżeli stanowi to w praktyce jedyny sposób podania odbiorcom zrozumiałej i kompletnej informacji o jego przeznaczeniu w celu zachowania systemu niezakłóconej konkurencji na rynku tego towaru. Inaczej rzecz ujmując chodzi o taką niezbędność, w której użycie znaku następuje po pierwsze, w celu poinformowania odbiorców w sposób zrozumiały i kompletny o przeznaczeniu sprzedawanego towaru/ oferowanej usługi, po drugie, jeżeli osoba trzecia nie może w praktyce podać tej informacji odbiorcom bez posłużenia się znakiem towarowym, którego nie jest właścicielem i wreszcie użycie znaku towarowego musi być w praktyce jedyną metodą podania takiej informacji.
Pozwany prowadzi działalność gospodarczą polegającą na usłudze serwisu samochodów m.in. (...) i (...) nie należąc do sieci dealerskiej właściciela znaków towarowych. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, aby przekazać informację o takim profilu działalności, pozwany nie ma innej możliwości oferowania swych usług bez odwołania się do konkretnej nazwy pojazdów, czyli bez podania słownych znaków towarowych (...) i (...). Konsumenci nie dowiedzieliby się, że w serwisie niezależnym mogą otrzymać tańsze usługi dla samochodów (...) i (...).
Wykładnię wyrażenia “uczciwe praktyki w handlu i przemyśle” Trybunał Sprawiedliwości zdefiniował jako wyraz obowiązku poszanowania słusznych interesów właściciela znaku towarowego. Niezgodne z uczciwymi praktykami jest takie użycie znaku towarowego, które może sprawiać wrażenie istnienia powiązań gospodarczych między osobą trzecią a właścicielem znaku towarowego, narusza wartość znaku poprzez osiąganie nieuzasadnionych korzyści z jego charakteru odróżniającego albo renomy; prowadzi do dyskredytacji lub oczerniania znaku (wyrok ETS z dnia 17 marca 2005 r., C-228/03, ECR 2005/3B-I-2337 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia z dnia 2 czerwca 2011 r., I CSK 581/10, Mon. Praw. 2012/9/486-489). Za niedozwolone orzecznictwo Trybunału przyjmuje używanie znaku towarowego należącego do innej osoby, gdy może ono wprowadzić potencjalnych odbiorców w błąd co do pochodzenia towaru/usługi. W szczególności nie może ono skłaniać potencjalnych nabywców do uznania, że towar/usługa jest powiązany z właścicielem znaku towarowego i dlatego ma takie same cechy co produkowane przez niego towary.
Kwestią do rozstrzygnięcia jest więc sprawa, czy odwołanie się do słownych znaków towarowych (...) i (...) ma na celu dostarczenie potencjalnym klientom informacji dotyczących wyłącznie napraw samochodów, czy też usługi mają standard autoryzowanych serwisów mimo, że nie należą do sieci.
Po pierwsze, oznaczenie autoryzowanych dealerów na banerach i budynkach jest odmienne niż zastosował pozwany. Użycie “niezależny” dla konsumenta cechującego się znajomością usług motoryzacyjnych daje informację o samodzielności i wyodrębnieniu z sieci serwisów. Ponadto należy uwzględnić całościowy wygląd (tu kolorystykę). Wreszcie nie ma użycia słownych znaków towarowych. Pierwotnie były identyczne znaki słowno graficzne, a później podobne znaki słowno graficzne.
Po drugie, korzyścią pozwanego byłoby skłonienie potencjalnych nabywców do zastanowienia się, czy między właścicielem słownych znaków towarowych (...) i (...) a pozwanym istnieje pewien związek. Użycie znaków słowno graficznych, które słusznie Sąd pierwsze instancji zakwalifikował jako nieuzasadnione użycie, mogło prowadzić do skojarzeń z marką. Na banerach, budynku nie były używane słowne znaki towarowe.
Słowne znaki towarowe (...) i (...) umieszczone na stronie internetowej w zakładce “serwis i usługa” w niedwuznaczny sposób wskazują na działalność pozwanego poza autoryzowanymi sieciami dealerskimi. Posłużenie się sformułowaniem “niezależny” ma podkreślać odrębność działania pozwanego i dopełnieniem tego przekazu jest tekst umieszczony pod tytułem(...) zawierający informację o działaniu poza autoryzowanymi sieciami dealerskimi napisany pogrubioną czcionką. Zdaniem Sądu Apelacyjnego wyłącza to możliwość, że w tym przypadku doszło do handlowego wykorzystania znaku towarowego należącego do powoda lub że mogło się przyczynić do powstania wrażenia, że pozwany stanowi jednostkę handlową powoda albo jest z nim powiązany.
Sąd pierwszej instancji mówiąc o błędzie potencjalnego nabywcy nie określił modelu konsumenta (nabywcy). Możliwość konfuzji co do pochodzenia towaru oceniana jest przez stan świadomości przeciętnego modelowego uczestnika rynku nazywanego przeciętnym konsumentem. Taka ocena wymaga uwzględnienia czynników społecznych, kulturowych, językowych i przynależności danego konsumenta do szczególnej grupy konsumentów, przez którą rozumie się dającą się jednoznacznie zidentyfikować grupę konsumentów, szczególnie podatną na oddziaływanie praktyki rynkowej lub na produkt, którego praktyka rynkowa dotyczy, ze względu na szczególne cechy, takie jak wiek, niepełnosprawność fizyczna lub umysłowa. Na tle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wykształcił się model przeciętnego konsumenta (odbiorcy), który jest "rozsądnie", "dosyć", "w miarę" dobrze poinformowany oraz "rozsądnie", "dosyć", "w miarę" spostrzegawczy i ostrożny (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2014 r., III SK 34/13, LEX nr 1463897). Test przeciętnego konsumenta nie jest przy tym testem statystycznym, a w celu ustalenia typowej reakcji przeciętnego konsumenta w danym przypadku krajowe sądy i organy administracyjne będą musiały polegać na własnej umiejętności oceny, z uwzględnieniem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości (pkt 18 preambuły dyrektywy 2005/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. dotycząca nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniająca dyrektywę Rady 84/450/EWG, dyrektywy 97/7/WE, 98/27/WE i 2002/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. (Dz.Urz.UE.L Nr 149, str. 22). Przeciętność konsumenta odnosi się do jego wiedzy i predyspozycji intelektualnych. Z jednej strony można wymagać od niego pewnego stopnia wiedzy i orientacji w rzeczywistości, a z drugiej - nie można uznać, że jego wiedza jest kompletna i profesjonalna. Przeciętny konsument nie posiada wiedzy specjalistycznej w danej dziedzinie. W niniejszej sprawie model przeciętnego konsumenta to konsument odpowiadający wszystkim kryteriom, czyli dość dobrze poinformowany, uważny, ostrożny i będący posiadaczem samochodu, korzystającym z usług serwisów samochodowych. Wśród takich konsumentów wiedzą powszechną jest możliwość dokonania naprawy pojazdu w autoryzowanej sieci serwisów samochodowych oraz poza taką siecią. Usługi serwisów samochodowych są produktem powszechnym, z których korzysta się z jednej strony cyklicznie a z drugiej, w zależności od potrzeb. Pozwany serwisuje pojazdy marek (...) i (...) nie należąc do autoryzowanej sieci sprzedaży i tak prowadzoną działalność reklamuje jako „niezależny” i „independent” z użyciem słownych znaków (...) i (...). W ocenie Sądu Apelacyjnego nabywca usług serwisowych znający specyfikę rynku samochodowego, odczyta właściwie określenie „niezależny serwis” i „independent” i nie będzie wprowadzony w błąd możliwością powiązania handlowego pomiędzy właścicielem znaku towarowego a pozwanym reklamującym usługi serwisowe z użyciem słownych znaków (...) i (...).
Mając powyższe na względzie na podstawie art. 386 §1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił częściowo wyrok Sądu pierwszej instancji i oddalił apelację w pozostałym zakresie na podstawie art. 385 k.p.c. dokonując po części odmiennej od Sądu pierwszej instancji oceny prawnej. Ze względu na niewielki zakres uwzględnienia apelacji pozostały niezmienione koszty postępowania za pierwszą instancję.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 108 §1 k.p.c. w związku z art. 100 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 260 zł uznając, że powód uległ tylko od nieznacznej części apelacji. Za koszty postępowania apelacyjnego należało uznać wynagrodzenie pełnomocnika przyjęte z §8 pkt 1 ppkt 19 w związku z § 10 pkt 1 ppkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800) obowiązującego w dacie wniesienia apelacji (26 września 2016 roku).