III Ca 1860/18
Wyrokiem z dnia 27 czerwca 2018 roku w sprawie z powództwa D. F. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę i ustalenie Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:
1. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 65.000 złotych tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 5.068 złotych tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami (z tym, że od 1 stycznia 2016 roku należą się ustawowe odsetki za opóźnienie) od kwot:
a. 10.000 złotych od dnia 22 lipca 2013 roku do dnia zapłaty;
b. 4.912,50 złotych od dnia 22 lipca 2013 roku do dnia zapłaty;
c. 155,50 złotych od dnia 29 października 2013 roku do dnia zapłaty;
d. 55.000 złotych od dnia 13 lutego 2018 roku do dnia zapłaty
oraz kwotę 4.354 złote tytułem zwrotu kosztów procesu;
2. oddala w pozostałej części powództwo o zapłatę i o ustalenie;
3. obciąża pozwanego obowiązkiem zwrotu na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwoty 4.523,48 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Apelacje od tego rozstrzygnięcia złożyły obie strony.
Powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo w zakresie odsetek ustawowych od przyznanego zadośćuczynienia liczonymi od dnia 13 lutego 2018 r. do dnia wyrokowania.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego tj. art. 455 k.c. i art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 445 k.c, poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, następujących dat początkowych od których biegną odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty 55.000,00 zł od dnia 13 lutego 2018 r. do dnia zapłaty, podczas gdy strona Pozwana pozostawała w opóźnieniu z zapłatą kwoty 80.000,00 złotych od dnia 22 lipca 2018 roku do dnia zapłaty, co uzasadnia zasądzenie odsetek ustawowych od tej daty.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty powód wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda 65.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami
a) od kwoty 10.000 zł od dnia 22 lipca 2013 roku do dnia zapłaty,
b) od kwoty 55.000 zł od dnia 22 lipca 2013 roku do dnia zapłaty.
Nadto skarżący wniósł o zasądzenie od Pozwanego na rzecz Powoda zwrotu kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych.
Pozwany wniósł o oddalenie apelacji powoda oraz o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Pozwany zaskarżył wyrok w części tj.:
1) w punkcie 1 litery a/ i d/ sentencji przedmiotowego wyroku, w którym Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda D. F. tytułem zadośćuczynienia ponad kwotę 33.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.000 zł od dnia 22 lipca 2013r. do dnia zapłaty, od kwoty 23.000 zł od dnia 13 lutego 2018r. do dnia zapłaty, tj. co do kwoty 32.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 13 lutego 2018 r. do dnia zapłaty,
2) w punktach 1 i 3 sentencji przedmiotowego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.
Skarżący zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art., 445 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że odpowiednią z tytułu zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę jest kwota 82.000,00 zł i zasądzenie dalszego zadośćuczynienia w kwocie 65.000,00 zł ponad kwotę 17.000,00 zł wypłaconą przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego, w kwocie nieodpowiedniej do rozmiaru doznanej szkody niemajątkowej, z pominięciem funkcji tego świadczenia i kryteriów ustalenia jego wysokości;
W oparciu o powyższe zarzuty skarżący pozwany wniósł o :
1) zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1. i obniżenie zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia do kwoty 33.000 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.000 zł od dnia 22 lipca 2013r. do dnia zapłaty / litra a/ punktu 1 wyroku/, od kwoty 23.000,00 zł od dnia 13 lutego 2018r. do dnia zapłaty / litera d/ punktu 1 wyroku /,
2) zmianę postanowienia o kosztach procesu zawartego w punktach 1 i 3 wyroku i orzeczenie o kosztach z uwzględnieniem wyniku postępowania apelacyjnego.
3) zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu za instancję odwoławczą, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja powoda okazała się zasadna, co spowodowało zmianę zaskarżonego orzeczenia.
Zgodnie treścią z art. 481 k.c. odsetki należą się za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Aktualnie judykatura wykształciła pogląd, zgodnie z którym o ile uprawniony do świadczenia dokonując zgłoszenia szkody wskaże konkretną kwotę do uiszczenia której wzywa ubezpieczyciela, to zdarzenie to należy ocenić na podstawie art. 455 w związku z art. 481 § 1 k.c. jako inicjujące bieg terminu oznaczony dla ubezpieczyciela w art. 14 ust. 1 ustawy do spełnienia świadczenia w terminach określonych tym przepisem (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 6 czerwca 2013r. sygn.. akt ACa 120/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 20 marca 2014r. sygn. I ACa 849/13, z dnia 11 grudnia 2013r. sygn.. I ACa 584/13, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 27 czerwca 2013r. sygn.. I ACa 494/13, wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 14 czerwca 2013r. sygn. I ACa 539/13). Nie ma żadnych przeszkód ku temu, by, co do zasady, roszczenia o zapłatę zadośćuczynienia były rozpoznawane i uwzględniane na drodze pozasądowej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 8 października 2015 roku, I ACa 436/15, LEX nr 1927625). Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym apelacje pozwanego poglądy te podziela. Doznana przez powoda krzywda w wymiarze odpowiadającym zasądzonemu zadośćuczynieniu istniała już w dacie wezwania pozwanego do zapłaty. Wprawdzie sąd zasądzając świadczenie na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma pewną swobodę przy orzekaniu o wysokości zadośćuczynienia, to jednak wyrok zasądzający takie świadczenie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Można więc powiedzieć, że zasadą jest, iż należne zadośćuczynienie staje się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez pokrzywdzonego do spełnienia świadczenia odszkodowawczego – w terminie 30 dni od tej daty, zgodnie z art. 817 § 1 k.c. – zatem od tak ustalonej daty biegnie termin dla odsetek za opóźnienie (tak: Sąd Najwyższy w sentencji wyroku z dnia 18 lutego 2010r., II CSK 434/09, (...) Prawnej Lex S., nr (...)). Stanowisku temu nie sprzeciwia się również stosowanie do zadośćuczynienia art. 363 § 2 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1990 r., II CR 225/90, LEX nr 9030). Wyrażona w tym przepisie, korespondującym z art. 316 § 1 k.p.c., zasada, że rozmiar szeroko rozumianej szkody, a więc zarówno majątkowej, jak i niemajątkowej, ustala się, uwzględniając czas wyrokowania, ma na celu możliwie pełną kompensatę szkody ze względu na jej dynamiczny charakter - nie może więc usprawiedliwiać ograniczenia praw poszkodowanego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, Nr 9, poz. 158 i z dnia 16 kwietnia 2009 r., I CSK 524/08, OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 106). W wyroku z dnia 8 lutego 2012 r., sygn. sprawy V CSK 57/11 (Lex 1147804) Sąd Najwyższy stwierdził, że odsetki od zasądzonej kwoty odszkodowania należą się poszkodowanemu już od chwili zgłoszenia roszczenia o zapłatę odszkodowania. W dacie zgłoszenia roszczenia obowiązek spełnienia świadczenia odszkodowawczego zgodnie z art. 455 k.c., staje się wymagalny. Rozmiar szkody, a tym samym wysokość zgłoszonego żądania podlega weryfikacji w toku procesu, nie zmienia to jednak faktu, że chodzi o weryfikację roszczenia wymagalnego już w dacie zgłoszenia, a nie dopiero w dacie sprecyzowania kwoty i przedstawienia dowodów. Jeżeli po weryfikacji okaże się, że ustalona kwota odszkodowania nie przekracza wysokości kwoty żądanej już wcześniej, nie ma przeszkód do zasądzenia odsetek od tej wcześniejszej daty. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c.) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. Rolą sądu w ewentualnym procesie może być jedynie kontrola prawidłowości ustalenia przez ubezpieczyciela wysokości odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 stycznia 2000 r., III CKN 1105/98, OSNC 2000, nr 7-8, poz. 134, z dnia 19 września 2002 r., V CKN 1134/2000, niepubl. i z dnia 15 lipca 2004 r., V CK 640/03, niepubl.). Sam fakt niespełnienia świadczenia pieniężnego od chwili, kiedy stało się wymagalne skutkuje powstaniem stanu opóźnienia, zwłaszcza wówczas, gdy już w dacie zgłoszenia roszczenia było ono uzasadnione tak co do zasady, jak i co do wysokości.
Dlatego też zarzuty powoda w tym zakresie należało uznać za uzasadnione. Skoro powód zgłosił roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 80.000 złotych pismem z dnia 11 czerwca 2013 r. doręczonym pozwanemu w dniu 21 czerwca 2013 r. / k-38 /, to pozwany pozostawał w zwłoce od dnia 22 lipca 2013 r. i dlatego należało zmienić orzeczenie Sądu Rejonowego w tym zakresie zgodnie z żądaniem apelującego powoda na podstawie art. 386 § 1 kpc.
Jeśli idzie o apelacje pozwanego to Sąd Okręgowy uznał ja w całości za nieuzasadnioną.
Skarżący pozwany podniósł zarzut naruszenia przepisu art. 445 § 1 k.c poprzez przyjęcie, że odpowiednią z tytułu zadośćuczynienia za doznaną przez powoda krzywdę jest kwota 82.000,00 zł i zasądzenie dalszego zadośćuczynienia w kwocie 65.000,00 zł ponad kwotę 17.000,00 zł wypłaconą przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego, w kwocie nieodpowiedniej do rozmiaru doznanej szkody niemajątkowej, z pominięciem funkcji tego świadczenia i kryteriów ustalenia jego wysokości. Zarzuty w tym zakresie ograniczały się do wykazania, iż zasądzone przez Sąd I instancji zadośćuczynienie jest w ocenie strony pozwanej rażąco wysokie w porównaniu z następstwami wypadku oraz zakresem dolegliwości i cierpień związanych z wypadkiem.
Przypomnienia w tym miejscu wymaga, iż o rozmiarze należnego zadośćuczynienia powinien decydować rozmiar doznanej krzywdy tj. stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw i inne okoliczności, których nie sposób wymienić wyczerpująco, a które w każdym wypadku mają charakter indywidualny (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 marca 2013 roku, I ACa 901/12). Jednocześnie sąd winien ustalić, jak dany wypadek przełożył się na obecne życie poszkodowanego, w szczególności czy skutki wypadku wprowadzają w jego życiu konkretne ograniczenia, czy możliwości kontynuowania edukacji, rozwoju kariery zawodowej, założenia rodziny zostały zmniejszone lub całkowicie wyłączone (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 24 lipca 2013 r., I ACa 715/13, LEX nr 1363003) . Celem zadośćuczynienia jest przede wszystkim złagodzenie cierpień. W związku z tym winno ono mieć charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne, jak i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc sąd powinien uwzględnić także prognozy na przyszłość) (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 kwietnia 2013 roku, I ACa 1382/12, LEX nr 1313327). Zatem zarzut niewłaściwego określenia wysokości zadośćuczynienia mógłby być uwzględniony tylko wtedy, gdyby nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria wpływające na tę postać kompensaty. Uwzględnienie omawianego zarzutu mogłoby nastąpić także wtedy, gdyby Sąd uczynił jedno z wielu kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia elementem dominującym i przede wszystkim w oparciu o nie określił wysokość takiego zadośćuczynienia (tak: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 8 maja 2015 r, I ACa 1655/14, LEX nr 1712689).
W kontekście powyższych uwag stwierdzić również należy, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym jedynie wówczas, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia, w szczególności w sytuacji ustalenia przez sąd tytułem zadośćuczynienia kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., V KK 45/08, LEX nr 438427). Korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest zatem wyłącznie wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., I ACa 199/08, LEX nr 470056, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNCP 1971, poz. 53, Państwo i Prawo (...) str. 170, LexPolonica nr 319824).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Rejonowy wziął pod rozwagę wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia i właściwie ocenił ich wpływ na rozmiar należnego powodowi zadośćuczynienia. Stwierdzić zatem należy, iż zasądzona przez Sąd Rejonowy na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwota 65.000 zł zarówno nie jest, w okolicznościach przedmiotowej sprawy, kwotą symboliczną, jak również - przy uwzględnieniu uszczerbku na zdrowiu powoda oraz zakresu doznanych przez niego cierpień fizycznych oraz psychicznych - nie może zostać uznana za nadmiernie wygórowaną. Skarżący pozwany zdaje się przywiązywać nadmierną wagę do ustalonego przez biegłych lekarzy procentowego uszczerbku na zdrowiu powoda trwałego i długotrwałego łącznie na 25%, a nie dostrzega wpływu doznanych urazów na funkcjonowanie powoda w życiu osobistym i zawodowym. Jak wskazał Sąd Rejonowy w uzasadnieniu, część tych urazów została wyleczona i nie będzie powodowała skutków na przyszłość, ale część urazów, w tym przede wszystkim uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego nie zostaną usunięte i będą wpływały na jakość życia powoda do końca życia ograniczając lub wykluczając jego możliwości w zakresie podjęcia pracy zarobkowej, jakości życia w sferze osobistej i społecznej. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie argumentację wskazaną przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia i nie widzi powodu do powielania go w niniejszym uzasadnieniu.
Uwzględniając przytoczone wyżej stanowisko judykatury, brak było w niniejszej sprawie podstaw do dokonywania korekty w zakresie zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego. Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego oparto o przepis art. 98 k.p.c.
Wobec tego, że w zaskarżonym orzeczeniu Sąd Rejonowy popełnił oczywistą omyłkę pisarską co do siedziby pozwanego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 350 § 3 kpc sprostował omyłkę.