Sygn. akt VIII P 27/14
W pozwie z dnia 8 września 2014 r. skierowanym przeciwko (...) Sp. z o.o. powód P. G. reprezentowany przez adwokata wniósł o:
1. zasądzenie od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz powoda P. G. kwoty 50.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia odpisu pozwu pozwanej do dnia zapłaty – na zasadzie art. 445 §1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.,
2. zasądzenie od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz P. G. kwoty 26395,33 zł tytułem odszkodowania za utracone zarobki w okresie od 30 lipca 2012 r. do dnia 30 lipca 2014 r. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu do dnia zapłaty – na zasadzie art. 435 §1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.,
3. Zasądzenie od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością na rzecz powoda P. G. renty w kwocie po 562,50 zł miesięcznie z tytułu zmniejszonych widoków na przyszłość oraz utraconej częściowo niezdolności do pracy zawodowej, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca od dnia wniesienia pozwu (6.748,80 zł rocznie – na zasadzie art. 444 §2 k.c. w zw. z art. 300 k.p.,
4. Ustalenie na przyszłość odpowiedzialności pozwanej za wszelkie następstwa szkody, którą powód poniósł w następstwie choroby zawodowej.
5. Zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powód P. G. wskazał, że w dniu 25 kwietnia 2000 r. zawarł umowę o pracę z pozwaną (...) Sp. z o.o. w Ł.. Początkowo pracował na stanowisku operatora maszyn, a następnie w okresie od 1 grudnia 2000 r. do 24 stycznia 2001 r. wykonywał pracę na stanowisku operatora maszyn wytryskowych, od 25 stycznia 2001 r. do 30 listopada 2001 r. ustawiacza maszyn wytryskowych, od 1 grudnia 2001 r. do 30 listopada 2002 r. w charakterze p.o. mistrza produkcji, a od 1 grudnia 2002 r. do 31 lipca 2012 r. w charakterze mistrza produkcji. Wszystkie te stanowiska wymagały bezpośredniego kontaktu z maszynami produkującymi suwaki. Maszyny produkujące suwaki wytwarzały hałas przekraczający 110 decybeli. Ten poziom został stwierdzony przez Spółdzielnię Pracy w dniu 9 grudnia 1998 r. W/w wyniki dotyczą co prawda okresu sprzed zatrudnienia powoda, jednakże w okresie późniejszym, aż do 31 lipca 2012 r. pozwana nie wymieniła maszyn i nie podjęła żadnych kroków zmierzających do zmniejszenia poziomu hałasu na stanowisku pracy. w momencie podjęcia pracy przez powoda w zakładzie znajdowały się w sali produkcyjnej urządzenia pochłaniające hałas jednakże aparatura ta wymagała czyszczenia chemicznego dwa razy w roku, aby spełniała swoje zadanie. Tymczasem w momencie podjęcia pracy przez powoda urządzenia nie były czyszczone od 3 lat tj. od momentu powstania zakładu pracy w 1997 r. jak wynika z Karty (...) Profilaktycznych i Wstępnych przeprowadzonych na zlecenie pozwanej w dniu 19 kwietnia 2000 r. u powoda nie stwierdzono jakichkolwiek uszkodzeń słuchu. W dniu 17 września 2004 r. w wyniku przeprowadzenia u powoda badań lekarskich okresowych przychodnia (...) w Ł. rozpoznała u P. G. obustronny odbiorczy ubytek słuchu znacznego stopnia. Jednocześnie stwierdzono u powoda przeciwskazanie do pracy przy maszynach w ruchu i w hałasie powyżej 75 bD-A. Orzeczenie to było znane pozwanemu. Pozwany nie przeniósł jednak powoda do innej pracy i skutkiem pracy w w/w warunkach było dalsze pogorszenie stanu zdrowia powoda, przejawiające się w obustronnym osłabieniu słuchu. W dniu 23 października 2010 r. powód został decyzją Miejskiego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Ł. zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na stałe. W orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności stwierdzono, że wobec P. G. wskazane jest odpowiednie zatrudnienie w warunkach pracy chronionej, konieczne jest zaopatrzenie powoda w środki techniczne ułatwiające prace danej osoby /aparat słuchowy/ oraz korzystanie przez powoda z systemu środowiskowego wsparcia. Zespół do spraw Orzekania o Niepełnosprawności nie był w stanie ustalić momentu powstania niepełnosprawności ale stwierdzono, że niepełnosprawność istnieje od 21 lipca 2010 r. W dniu 6 września 2012 r. Zakład ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że powód jest częściowo niezdolny do pracy, a niezdolność ta powstała w czasie zatrudnienia. Następnie Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy Centrum (...) Lecznicze w Ł. w dniu 24 marca 2014 r. rozpoznał u powoda chorobę zawodową narządu słuchu pod postacią obustronnego trwałego odbiorczego ubytku słuchu typu ślimakowatego lub czuciowo – nerwowego spowodowanego hałasem, wyrażonego podwyższeniem progu słuchu o wielkości co najmniej 45 dB. Decyzją z dnia 1 lipca 2014 r. określono ubytek na zdrowiu powoda spowodowany chorobą zawodową na 30%. Umowa o pracę powoda z pozwanym została rozwiązana z dniem 31 lipca 2012 r. Pozwany jako przyczynę wypowiedzenia wskazał likwidację stanowiska pracy. W ocenie powoda prawdziwą przyczyną rozwiązania stosunku pracy była niepełnosprawność P. G. orzeczona w dniu 23 października 2010 r.
/pozew – k. 2 – 8/
W odpowiedzi na pozew pozwana (...) Sp. z o.o. w Ł. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania. W uzasadnieniu pozwany wskazał, że niezależnie od przyjętej kwalifikacji podstaw odpowiedzialności - choć ma ona znaczenie decydujące – powództwo winno ulec oddaleniu z tego powodu, że szkody na osobie powoda powstały w zasadzie wyłącznie z winy powoda. Nie jest prawdą jakoby w miejscu pracy powoda stosowano jakiś system ochrony przed hałasem wymagający czyszczenia chemicznego, który nie był czyszczony i był nasiąknięty olejem. Nie ma takiej technologii, która przy użyciu gąbek umieszczonych pod sufitem mogła chronić przed hałasem. Ochrona przed hałasem była realizowana przy wykorzystaniu indywidualnych środków ochrony wydawanych pracownikom. Były to ochraniacze uszu w formie zatyczek lub „słuchawek”. Natomiast powód nie stosował prawidłowo ochraniaczy słuchu i mógł świadomie lub przez nieuwagę doprowadzić do uszkodzenia słuchu. Wielokrotnie był widziany gdy przy pracy ochraniacze miał zsunięte z uszu, małżowiny były odkryte.
/odpowiedź na pozew – k. 142 – 146/
W piśmie procesowym z 21 stycznia 2015 r. pozwany ponownie wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych oraz podniósł zarzut przedawnienia.
/pismo procesowe – k. 270 – 275/
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód P. G. w okresie od 23 sierpnia 1990 r. do 31 stycznia 2000 r. był zatrudniony w (...) S.A. w Ł. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku maszynisty maszyn i urządzeń tytoniowych; mechanika maszyn i urządzeń tytoniowych Oddziału Wyrobu Papierosów. Praca w tym zakładzie przy maszynach wiązała się z hałasem. Były ochronniki słuchu.
/świadectwo pracy – k. 120, k. 642, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42, akta osobowe powoda – k. 736 – 755, k. 818 – 842, akta osobowe – k. 843/
W wyniku przeprowadzonych badań okresowych w listopadzie 1994 r. powód został skierowany do Poradni Uszkodzeń Słuchu w Ł. ul. (...). W marcu 1995 r. w karcie badań okresowych otrzymał wpis: UP 35 dB, UL 35 dB. Zdolny do pracy w hałasie tylko w ochronnikach słuchu.
/akta osobowe powoda/
Następnie powód był zatrudniony u pozwanego (...) Sp. z o.o. w Ł. na podstawie umowy o pracę od 25 kwietnia 2000 r. do 31 lipca 2012 r. Podczas zatrudnienia zajmował stanowiska pracy: operatora maszyn, operatora maszyn wytryskowych, ustawiacza maszyn wytryskowych, mistrza produkcji. Umowa o pracę została rozwiązana przez pracodawcę z powodu likwidacji stanowiska pracy. Powód w trakcie zatrudnienia otrzymywał wynagrodzenie w wysokości: 1.450 zł miesięcznie od 25 kwietnia 2000 r.
/umowa o pracę – k. 15, rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem – k. 24, świadectwo pracy – k. 35 – 36, akta osobowe powoda – k. 325, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 22 grudnia 2003 r.
/wypis z KRS – k. 11 – 14/
Spółka zajmuje się dystrybucją nici szwalniczych, do 2009 r. początkowo produkowała nici na ul. (...) w Ł., od 2009 r. spółka zajmuje się jedynie dystrybucją. Zakład produkcyjny suwaków, w którym pracował powód jest jednostką wyodrębnioną organizacyjnie.
/zeznania świadka M. K. – k. 309 – 310/
U powoda w trakcie badań wstępnych w dniu 19 kwietnia 2000 r. przed podjęciem zatrudnienia u pozwanego nie stwierdzono jakichkolwiek uszkodzeń słuchu.
/Karty (...) Profilaktycznych i Wstępnych przeprowadzonych na zlecenie pozwanej w dniu 19 kwietnia 2000 r. – akta sądowe/
W zaświadczeniu lekarskim z 19 kwietnia 2000 r. powód został uznany za zdolnego do pracy na stanowisku operatora maszyn.
/zaświadczenie – k. 209/
Badania okresowe pracownicy pozwanego wykonują w przychodni przy ulicy (...) w Ł..
/zeznania świadka A. R. – k. 310 – 312/
Podczas zatrudnienia u pozwanego powód odbywał szkolenia z zakresu BHP.
/bezsporne, akta osobowe powoda – k. 325, zeznania świadka A. R. – k. 310 – 312, k. 361, zaświadczenia – k. 328 – 329, zeznania świadka P. C. – k. 354 – 355, zeznania świadka P. C. – k. 354 – 355, zeznania świadka P. L. – k. 357 – 358, zeznania świadka B. S. – k. 358 – 359, zeznania świadka M. W. – k. 359, zeznania świadka M. K. – k. 360, szkolenia – k. 375 – 379, zeznania świadka R. M. (1) – k. 390 – 392, zeznania świadka D. L. – k. 392/
Powód w trakcie zatrudnienia otrzymywał także środki ochrony osobistej:
- pełne ochronniki słuchu w formie słuchawek + zatyczki,
- okulary ochronne,
- przyłbicę ochronną na twarz,
- rękawice żaroodporne,
- kurtkę z tkaniny trudnopalnej
- spodnie z tkaniny trudnopalnej.
/karta – k. 202, zeznania świadka P. L. – k. 357 – 358, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Do ochronników dołączona była instrukcja ich użytkowania, którą otrzymywał każdy pracownik pobierający środki ochrony.
/instrukcja – k. 302, zeznania świadka M. A. – k. 307 – 308, zeznania świadka A. R. – k. 310 – 312/
Początkowo powód pracował w spółce pozwanego przy ul. (...) w Ł., a następnie przy u. Obywatelskiej w Ł.. Przy ul. (...) by pójść do szatni należało przejść przez halę wtryskarek. Z czasem pracodawca utworzył nowe wejście do szatni, które omijało halę wtryskarek. Pracownicy mieli obowiązek korzystać z ochronników na uszy. Na hali panował ogromny hałas, zapylenie powietrza, mgła olejowa i wysoka temperatura.
/zeznania świadka W. M. – k. 308 – 309, zeznania świadka P. C. – k. 354 – 355, zeznania świadka P. S. – k. 356 – 357, zeznania świadka R. M. (1) – k. 390 – 392, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Natomiast na ul. (...) były dwie hale: hala kruszarek i hala wtryskarek. W hali wtryskarek było 25 maszyn. Był tam hałas i pracownicy, w tym powód pracowali w słuchawkach lub stoperach. Każdy z pracowników posiadał słuchawki. Pomimo słuchawek hałas był dokuczliwy. Nadto na hali było bardzo gorąco, latem temperatura sięgała 60 stopni C..
/zeznania świadka M. A. – k. 307 – 308, zeznania świadka W. M. – k. 308 – 309, zeznania świadka P. C. – k. 354 – 355, zeznania świadka P. S. – k. 356 – 357, zeznania świadka B. S. – k. 358 – 359, zeznania świadka B. S. – k. 358 – 359, zeznania świadka R. M. (1) – k. 390 – 392, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Podczas zatrudnienia u pozwanego powód początkowo pracował jako ustawiacz maszyn wtryskowych, a następnie jako brygadzista. Gdy powód był brygadzistą pracował tylko przy wtryskarkach.
/zeznania świadka M. A. – k. 307 – 308, zeznania świadka W. M. – k. 308 – 309, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Pracownicy otrzymywali dodatek za pracę w szczególnych warunkach.
/zeznania świadka M. A. – k. 307 – 308/
Zdarzało się, że pracownicy zsuwali ochraniacze z uszu, w tym powód.
/zeznania świadka W. M. – k. 308 – 309, zeznania świadka A. R. – k. 310 – 312/
Powód po około 2 – 3 latach pracy u pozwanego zaczął odczuwać problemy ze słuchem, inni pracownicy również.
/zeznania świadka M. A. – k. 307 – 308, zeznania świadka W. M. – k. 308 – 309, zeznania świadka B. G. – k. 309, zeznania świadka P. S. – k. 356 – 357/
U powoda w dniu 8 września 2004 r. w trakcie profilaktycznych badań lekarskich stwierdzono u powoda uszkodzenie odbiorcze słuchu oraz zalecono zakaz wykonywania pracy w hałasie powyżej 75 dB - A.
/Karty badania profilaktycznego – k. 16 – 20/
W dniu 17 września 2004 r. w wyniku przeprowadzenia u powoda okresowych badań lekarskich w Konsultacyjno – Diagnostycznej Poradni Chorób Zawodowych w Ł. orzeczeniem stwierdzono u P. G. obustronny odbiorczy ubytek słuchu znacznego stopnia. Jednocześnie stwierdzono u powoda przeciwskazanie do pracy przy maszynach w ruchu i w hałasie powyżej 75 bD-A.
/orzeczenie – k. 31, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Powód poinformował P. L. oraz R. M. (2) o problemach ze słuchem.
/zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Orzeczeniem Miejskiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności z dnia 23 września 2010 r. P. G. został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na stałe. Wskazano, że nie da się ustalić od kiedy istnieje niepełnosprawność. Ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od 21 lipca 2010 r.
/orzeczenie – k. 30, k. 996, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Orzeczeniem lekarza Orzecznika ZUS z dnia 6 września 2012 r. P. G. został uznany za częściowo niezdolnego do pracy do 30 września 2014 r. Wskazano, że częściowa niezdolność do pracy powstała w czasie zatrudnienia. Częściowa niezdolność do pracy pozostaje w związku ze stanem narządu słuchu.
/orzeczenie lekarza orzecznika ZUS – k. 28 – 29/
Decyzją z dnia 5 października 2012 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych przyznał P. G. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 30 lipca 2012 r. do 30 września 2014 r.
/decyzja – k. 39 – 41/
Orzeczeniem Nr (...) z dnia 24 marca 2014 r. rozpoznano u P. G. chorobę zawodową narządu słuchu pod postacią obustronnego trwałego odbiorczego ubytku słuchu typu ślimakowego lub czuciowo – nerwowego spowodowanego hałasem, wyrażonego podwyższeniem progu słuchu o wielkości co najmniej 45 dB w uchu lepiej słyszącym, obliczonego jako średnia arytmetyczna dla częstotliwości audiometrycznych 1,2 i 3 kHz.
/orzeczenie – k. 2, dokumentacja medyczna – k. 948 – 995/
Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Ł. decyzją z dnia 16 kwietnia 2014 r. stwierdził u P. G. chorobę zawodową pod postacią obustronnego trwałego odbiorczego ubytku słuchu typu ślimakowatego lub czuciowo – nerwowego spowodowanego hałasem, wyrażonego podwyższeniem progu słuchu o wielkości co najmniej 45 dB w uchu lepiej słyszącym, obliczonym jako średnia arytmetyczna dla częstotliwości audiometrycznych 1, 2 i 3 kHz.
/decyzja – k. 26/
Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 1 lipca 2014 r. ustalono u P. G. 30% stałego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego skutkami choroby zawodowej stwierdzonej decyzją z dnia 16 kwietnia 2014 r.
/orzeczenie – k. 25/
Z tytułu skutków stwierdzonej choroby zawodowej przyznano powodowi jednorazowe odszkodowanie w kwocie 21.900,00 zł.
/bezsporne/
Decyzją z dnia 15 lipca 2014 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. przyznał P. G. rentę z tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową od dnia 1 maja 2014 r., tj. od pierwszego dnia miesiąca, w którym zgłoszono wniosek do dnia 30 czerwca 2015 r.
/decyzja – k. 42 – 43 /
W spółce (...) Spółka z o.o. od 1997 r. pomiary poziomu hałasu zawsze wykazywały przekroczenie poziomu hałasu. Państwowa Inspekcja Pracy i Państwowa Inspekcja Sanitarna również stwierdzały, że były duże przekroczenia hałasu – od kilku do kilkunastu, a czasami nawet do stu decybeli. Były nakazy Państwowej Inspekcji Pracy obniżenia hałasu, ale pozwanemu nie udało go obniżyć.
/zeznania świadka A. R. – k. 310 – 312, zeznania świadka P. C. – k. 354 – 355, zeznania świadka P. S. – k. 356 – 357, zeznania świadka P. L. – k. 357 – 358, zeznania świadka B. S. – k. 358 – 359, zeznania powoda P. G. z dnia 18 sierpnia 2016 r. – 00:07:29 – 01:41:42/
Decyzją Nr (...) z dnia 25 maja 2009 r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny nakazał:
1. obniżyć poziom ekspozycji na hałas odniesiony do 8-godzinnego dobowego wymiaru czasu pracy i odpowiadającej mu ekspozycji dziennej, co najmniej do obowiązującej wartości dopuszczalnej ze względu na ochronę słuchu:
- w hali wtryskarek na stanowisku operatora wtryskarek,
- w pomieszczeniu kruszarek na stanowisku czyszczenia suwaków,
- w pomieszczeniu maszyn myjących na stanowisku operatora,
- w hali montażu na stanowisku operatora maszyn montażowych.
Uzyskaną poprawę udokumentować wynikami pomiarów przeprowadzonymi zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, które pozwolą ocenić skuteczność podejmowanych przedsięwzięć zmierzających do poprawy warunków pracy,
2. przedłożyć aktualne orzeczenia lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy na w/w stanowiskach.
/decyzja – k. 539 – 540/
Decyzją Nr (...) z dnia 31 sierpnia 2010 r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny zmienił decyzję własną Nr (...) z dnia 25 maja 2009 r. w sprawie obniżenia poziomu ekspozycji na hałas odniesiony do 8-godzinnego dobowego wymiaru czasu pracy i odpowiadającej mu ekspozycji dziennej, co najmniej do obowiązującej wartości dopuszczalnej ze względu na ochronę słuchu:
- w hali wtryskarek na stanowisku operatora wtryskarek,
- w pomieszczeniu kruszarek na stanowisku czyszczenia suwaków,
- w pomieszczeniu maszyn myjących na stanowisku operatora,
- w hali montażu na stanowisku operatora maszyn montażowych,
ustalając termin wykonania obowiązku do dnia 31 sierpnia 2011 r.
/decyzja – k. 545 – 546/
Decyzją Nr (...) z dnia 1 grudnia 2011 r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny zmienił decyzję własną Nr (...) z dnia 31 sierpnia 2010 r. w sprawie obniżenia poziomu ekspozycji na hałas odniesiony do 8-godzinnego dobowego wymiaru czasu pracy i odpowiadającej mu ekspozycji dziennej, co najmniej do obowiązującej wartości dopuszczalnej ze względu na ochronę słuchu:
- w hali wtryskarek na stanowisku operatora wtryskarek,
- w pomieszczeniu kruszarek na stanowisku czyszczenia suwaków,
- w hali montażu na stanowisku operatora maszyn montażowych,
ustalając nowy termin wykonania obowiązku do dnia 30 listopada 2012 r.
/decyzja – k. 551 – 552/
Decyzją Nr (...) z dnia 3 grudnia 2012 r. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny uchylił decyzję własną Nr (...) z dnia 25 maja 2009 r. (zmienioną decyzjami Nr (...)) w sprawie obniżenia poziomu ekspozycji na hałas odniesiony do 8-godzinnego dobowego wymiaru czasu pracy i odpowiadającej mu ekspozycji dziennej, co najmniej do obowiązującej wartości dopuszczalnej ze względu na ochronę słuchu:
- w hali wtryskarek na stanowisku operatora wtryskarek,
- w pomieszczeniu kruszarek na stanowisku czyszczenia suwaków,
- w pomieszczeniu maszyn myjących na stanowisku operatora,
- w hali montażu na stanowisku operatora maszyn montażowych.
/decyzja – k. 498a /
Pomiar hałasu w hali maszyn wtryskowych w latach 2000 – 2006 w zakładzie pracy przy ul. (...) wykazały, iż poziom ekspozycji na hałas odniesiony do 8 godzin pracy wynosił od 89 dB do 98,6 dB. Natomiast w hali maszyn wtryskowych w latach 2008 – 2012 w zakładzie pracy przy ul. (...) wynosił 90,0 dB do 97,9 dB.
/pomiary – k. 409 – 443/
U pozwanego w Zakładzie Produkcji (...) Sp. z o.o. w Ł. co dwa lata były robione pomiary środowiska pracy. Spółka podejmowała 2008 r. działania by poprawić warunki pracy głównie w hali wtryskarek. Zostało na to wydane blisko 600 tysięcy złotych. Został też zamontowany system odciągów i wentylacji - dotyczyło to zakładu na ulicy (...). Zostały zainstalowane osłony na wtryskarki, ograniczające emisję ciepła i zagrożenie rozpryskiem cynku, zostały wprowadzone osłony na tygle, chroniące przed poślizgnięciem się i zetknięciem z gorącym metalem, zainstalowaliśmy także system nawilżania powietrza i obniżania temperatury. Co do hałasu - są to maszyny odlewnicze, głośno pracujące i jedynym sposobem ograniczenia wpływu hałasu na słuch pracowników jest stosowanie środków indywidualnej ochrony osobistej w postaci ochronników słuchu. (...) gąbek był to system, który służył wchłanianiu mgły olejowej i nie miał związku z ochroną przed hałasem, ale system ten okazał się niewydolny, dlatego w 2008 r. wprowadzono system indywidualnych odciągów, które służyły odprowadzeniu mgły olejowej. Od 2005 r. spółka zakupiła 188 sztuk ochronników w formie pełnych nauszników. Gdy ochronniki nie nadawały się do użytkowania, pracownik otrzymywał nowe ochronniki. Spółka przeprowadziła badania ochronników i zatyczek przez Laboratorium (...) i okazało się, że zapewniały one ochronę. Hałas dochodzący do ucha pod nausznikiem wynosił 70 decybeli. Był to poziom optymalny. W opinii Laboratorium (...), przy używaniu tych nauszników słuch jest całkowicie bezpieczny. W instrukcji obsługi jest napisane, że nauszniki należy nie tylko nałożyć na głowę, ale i na uszy.
/zeznania świadka A. R. – k. 310 – 312, sprawozdanie i pomiary – k. 401 – 443/
Ocena skuteczności ochronników słuchu stosowanych u pozwanego (27 lipiec 2012 r. – data pomiarów):
- jeżeli po zastosowaniu ochronnika poziom dźwięku przy uchu jest większy niż 80 dB to ochrona jest niedostateczna,
- jeżeli po zastosowaniu ochronnika poziom dźwięku przy uchu jest zawarty między 75 dB i 80 dB lub pomiędzy 65 dB i 70 dB to ochrona jest akceptowalna,
- jeżeli po zastosowaniu ochronnika poziom dźwięku przy uchu jest zawarty między 70 dB i 75 dB to ochrona jest dobra,
- jeżeli po zastosowaniu ochronnika poziom dźwięku przy uchu jest mniejszy niż 65 dB to ochrona jest nadmierna – w takim wypadku dopuszcza się stosowanie ochronników pod warunkiem, że są akceptowane przez pracowników, tzn. jeśli stosując te ochronniki nie mają poczucia izolacji.
/ocena skuteczności – k. 147, k. 363, k. 557 – 559/
U powoda doszło do pogorszenia słuchu w okresie pomiędzy 2000 a 2004 r. tj. w okresie gdy świadczył on pracę dla (...) Sp. z o.o. oraz częściowo dla (...) Sp. z o.o. w zakładzie położonym przy ul. (...) w Ł., a od 2007 r. przy ul. (...) w Ł., przy czym zmiana miejsca zatrudnienia nie wpłynęła na polepszenie warunków pracy powoda związanych z hałasem. Poza tym (...) Sp. z o.o. jest następcą prawnym (...) Sp. z o.o. Bezspornym jest w sprawie, że
powód przez cały okres swojego zatrudnienia pracował w warunkach, w których były przekroczone dopuszczalne normy hałasu co wymagało zastosowania środków ochrony indywidualnej przed hałasem. Dotyczy to również poprzedniej pracy w (...) Wytwórni (...), w której powód pracował 10 lat. Innymi słowy w momencie, w którym P. G. został zatrudniony przez pozwaną prawdopodobnym jest, iż wstępnie rozpoczął się u niego proces w konsekwencji prowadzący do częściowej utraty słuchu, choć wstępne badanie lekarskie przeprowadzone przy przyjęciu do pracy w (...) Sp. z o.o. zdaje się ten fakt wykluczać. Jednakże procesy chorobowe często rozwijają się niepostrzeżenie a ich skutki objawiają się dopiero po wielu latach. Niemniej zdaje się nie ulegać wątpliwości, iż do gwałtownego pogorszenia słuchu u powoda doszło już w okresie zatrudnienia w (...) Sp. z o.o. oraz w (...) Sp. z o.o., jak również, iż ubytek słuchu pozostaje w bezpośrednim związku przyczynowym z pracą wykonywaną przez powoda w warunkach narażenia na hałas. Kluczowe tutaj jest rozpoznanie z dnia 17 września 2004 r., w którym lekarz chorób wewnętrznych specjalista medycyny pracy Przychodni (...) Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy Centrum (...) Leczniczego w Ł. Poradni Chorób Zawodowych wydał orzeczenie nr PK/979/04 rozpoznające u powoda obustronny odbiorczy ubytek słuchu znacznego stopnia z wnioskiem: przeciwwskazana praca na wysokości, przy maszynach w ruchu i w hałasie powyżej 75 dB - A oraz z karty badania profilaktycznego założonej 8 września 2004 r., z której wynika, iż stwierdzono u powoda uszkodzenie odbiorcze słuchu oraz zalecono zakaz wykonywania pracy w hałasie powyżej 75 dB - A.
Powyższy zapis potwierdza fakt, iż pracodawca od 2004 r. dysponował wiedzą co do stanu zdrowia powoda, jak również posiadał wiedzę o zakazie wykonywania przez niego pracy w hałasie powyżej 75 dB przynajmniej w okresie, na który zostało wystawione zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku mistrza produkcji – hałas do 75 dB tj. w okresie od 21 września 2004 r. do 21 września 2006. Również w następnym zaświadczeniu lekarskim o braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku mistrza produkcji widnieje ograniczenie co do pracy w hałasie powyżej 80 dB (od 14 września 2006r. do 14 września 2008 r.).
W sprawie istotne znaczenie ma spostrzeżenie, iż pracodawca wiedząc o przekroczeniu norm hałasu ograniczył działania zapobiegające jego negatywnym skutkom jedynie do środków ochrony indywidualnej słuchu - zatyczek oraz słuchawek, które w dłuższym okresie narażenia mogły okazać się jednak niewystarczające.
Jeśli chodzi o okoliczności ustalenia przyczyn powstania choroby zawodowej u P. G. w postaci obustronnego trwałego odbiorczego ubytku słuchu typu ślimakowego lub częściowo - nerwowego, warunków pracy powoda na stanowisku zajmowanym przez niego w (...) Sp. z o.o. w Ł. operatora maszyn, operatora maszyn wtryskowych, ustawiacza maszyn wtryskowych, p.o. mistrza produkcji i mistrza produkcji w latach od 2000 do 2010, a zwłaszcza poziom hałasu na tych stanowiskach oraz związku między tymi warunkami pracy (ewentualnie przekroczeniem norm hałasu) powoda z wskazaną wyżej chorobą zawodową u P. G. może jedynie stwierdzić, iż nie byłoby zasadne doszukiwanie się przyczyn powstania u powoda ubytku słuchu z innych powodów niż praca u pozwanej, gdyż brak jest jakichkolwiek okoliczności w aktach sprawy, które mogłyby wskazywać na inne przyczyny (np. samoistny ubytek słuchu lub nagłe zdarzenie prowadzące do ubytku słuchu) powstania u powoda choroby zawodowej niż praca u pozwanej. Stąd też jedynym rozsądnym wnioskiem jest taki, iż jedyną przyczyną ubytku słucha u powoda była praca w warunkach narażenia na szkodliwy czynnik środowiska pracy - hałas, którego najwyższe dopuszczalne natężenia były bez żadnych wątpliwości przekroczone.
Z analizy akt osobowych powoda wynika, że brak uchybień, które mogłyby skutkować wnioskiem, iż szkolenia BHP były przeprowadzone nieprawidłowo oraz, iż te nieprawidłowości pozostawały w związku przyczynowym z chorobą zawodową, której doznał powód.
W kwestii odpowiedzialności pracodawcy należy przypomnieć, iż skala decybelowa ma charakter logarytmiczny, co oznacza, iż niewinne z pozoru przekroczenie normy hałasu o kilka decybeli jest przekroczeniem dopuszczalnej normy wielokrotnym. Na to wielokrotne przekroczenie dopuszczalnych norm nałożyło się dodatkowo wystąpienie czynnika ototoksycznego w postaci par oleju oraz zapewne indywidualne predyspozycje powoda skutkujące obniżoną (w stosunku do innych dorosłych, zdrowych osób) odpornością na negatywny wpływ hałasu na jego organizm.
Po stronie pracodawcy brak było podejmowania jakichkolwiek działań, zarówno technicznych jak i organizacyjnych prowadzących do zmniejszenia odziaływania hałasu na pracowników. Jedynym sposobem ograniczającym ten wpływ były środki ochrony indywidualnej: zatyczki do uszu oraz słuchawki, których nakaz noszenia (prawidłowego używania) nie był respektowany zbyt rygorystycznie ani przez samych pracowników ani kierownictwo zakładu.
Od 2004 r. obie strony wiedziały, iż słuch powoda uległ pogorszeniu; jednakże obie strony przeszły nad tym faktem „do porządku dziennego”. Pracodawca stał na stanowisku, iż „powód jest dorosły” w związku z czym sam decyduje o stopniu swojego narażenia na hałas poprzez nieprawidłowe noszenie ochronników słuchu, dla powoda problemem natomiast nie był fakt ubytku słuchu lecz możliwość negatywnego wyniku badań lekarskich (zeznania A. R., M. A.), których skutkiem mogłoby być nawet jego zwolnienie z pracy.
Mimo, iż to na pracodawcy ciąży ustawowy obowiązek zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy to jednak w przedmiotowym wypadku nie można oprzeć się konkluzji, iż powód swoim zachowaniem również przyczynił się do powstania choroby zawodowej, ponieważ z całą pewnością miał on świadomość pogłębiającej się utraty słuchu a z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie wynika, aby podjął (zapewne w obawie o utratę pracy) w stosunku do pracodawcy jakiekolwiek działania zmierzające do przeniesienia go na inne stanowisko. Jednakże zdaniem biegłego stopień przyczynienia się poszkodowanego nie był znaczny, gdyż jego możliwości działania były ograniczone (priorytetem było zachowanie pracy na stanowisku, na którym pracował praktycznie przez całe dorosłe życie). Powód mógł też nie mógł zdawać sobie do końca sprawy z trwałości oraz nieodwracalności doznanego przez niego ubytku słuchu.
W realiach przedmiotowej sprawy nie można wykluczyć jednak, iż powód przyczynił się do powstania choroby zawodowej, ponieważ w niedbały sposób użytkował przydzielone mu środki ochrony indywidualnej (nie wiadomo jak dużo było przypadków ubytku słuchu u innych pracowników tj. na ile przypadek powoda miał charakter indywidualny).
Powód mógł przyczynić się do pogorszenia słuchu maksymalnie w granicy 10 – 20%, np. przez to, że powód mógł zdejmować ochronniki słuchu. Choroby związane ze słuchem i wzrokiem mają charakter indywidualny. U jednych pracowników takie czynniki mogą pogorszyć stan zdrowia a u innych nie. Ochronniki słuchu zabezpieczały powoda w sposób dostateczny przed pracą w hałasie. Jest to jedynie doraźne zabezpieczenie przed hałasem. Natomiast obowiązek dopilnowania ich stosowania przez pracowników spoczywa na pracodawcy. Każda przerwa w stosowaniu ochronników słuchu powoduje gwałtowne pogorszenie skuteczności ich ochrony. W tym kontekście nieprawidłowe stosowanie ochronników słuchu lub ich nie stosowanie ma zasadniczy wpływ na ewentualne uszkodzenie słuchu pracownika. Nie da się stwierdzić czy i w jakim stopniu praca powoda w Wytwórni (...) przyczyniła się do problemów ze słuchem. Należy jednak stwierdzić, iż u powoda nie rozwinęłaby się choroba zawodowa, gdyby w zakładzie pozwanej nie było w całym okresie jego zatrudnienia przekroczeń dopuszczalnych norm hałasu, co było pierwotną, niekwestionowaną przyczyną powstania u niego choroby zawodowej.
/opinia biegłego z zakresu BHP M. C. – k. 472 – 490, ustna opinia uzupełniająca z dnia 27 kwietnia 2017 r. – 00:02:07 – 00:14:22, 00:17:06 – 00:52:08 – płyta CD – k. 528, pisemna opinia uzupełniająca – k. 586 – 589/
W sądowym badaniu laryngologicznym stwierdzono, że przeprowadzone u powoda w dniu 24 marca 2014 r. badania diagnostyczne- audiologiczne w Wojewódzkim Ośrodku (...) w Ł. pozwoliły na rozpoznanie obustronnego odbiorczego uszkodzenia słuchu typu czuciowo-nerwowego o średniej wielkości w UP=78,3dB i UL=80dB. Wyniki dochodzenia epidemiologicznego i środowiska pracy badanego (w okresie od 1990-2000 r. oraz od 2000-2012 r.) wykazały narażenie na hałas przekraczający (...) stwarzający ryzyko uszkodzenia słuchu.
(...) decyzją nr (...) z dnia 16 kwietnia 2014 r. stwierdził u powoda P. G. chorobę zawodową narządu słuchu wymienioną w poz. 21 wykazu chorób zawodowych.
W latach 2002-2012 poziom hałasu na hali maszyn wtryskowych wynosił 92,7 do 98,8 dB odniesiony do 8 h.
W przypadku powoda z przebiegu pracy zawodowej i narażenia zawodowego wynika, że przez okres ok. 18 miesięcy tj. od 25 kwietnia 2000 r. do 30 listopada 2001 r. narażony był na hałas o poziomach stwarzających istotne ryzyko uszkodzenia słuchu w czasie 7 godzinnego wykonywania czynności zawodowych.
W pozostałym okresie zatrudnienia od 1 grudnia 2001 r. do 31 lipca 2012 r. powód na stanowisku mistrza produkcji narażony był na hałas ponadnormatywny tylko przez okres ok. 4,5 godz. czasu pracy.
Dla poziomu hałasu 88 dB A- dopuszczalny czas pracy nie stwarzający istotnego ryzyka uszkodzenia słuchu wynosi 4 godziny. Jednak w hali maszyn wtryskowych występowały przekroczenia dopuszczalnego poziomu hałasu od l-2 dB i aż okresowo do 10 dB. Wobec tego należy przyjąć, że przez okres zatrudnienia w Zakładach (...) powód był narażony na ryzyko uszkodzenia słuchu.
Dla ograniczenia szkodliwego wpływu hałasu na pracownika stosowano ochronniki słuchu. Pracownicy zgodnie z regulaminem pracy zostali poinformowani o bezwzględnej konieczności stosowania środków ochrony osobistej w tym ochronników słuchu (Ochronniki nauszne (...) lub wkładki douszne B. Q.. (...) lub M..
P. G. otrzymywał miesięczny dodatek finansowy w kwocie 10% minimalnego krajowego wynagrodzenia za pracę w warunkach szkodliwych.
Hałas występujący w środowisku pracy spotykany najczęściej w przemyśle maszynowym w przypadku gdy przekracza dopuszczalne normy higieniczne wynoszące w Polsce L.=85dBA (poziom równoważny - uśredniony dla 8 godzinnego dnia pracy) stwarzają ryzyko uszkodzenia słuchu. Efekt biologiczny szkodliwego działania hałasu na narząd słuchu zależy od czasu ekspozycji oraz poziomu równoważnego hałasu. Istotne znaczenie ma czasokres dziennej ekspozycji jak również całożyciowa ekspozycja na hałas (w latach). Wieloletnie narażenie na hałas środowiska pracy o stosunkowo umiarkowanym poziomie (poniżej 100 dBA) powoduje postępujące powoli na przestrzeni lat (w miarę wydłużania się czasu trwania narażenia) obustronne odbiorcze uszkodzeni słuchu pochodzenia zawodowego (średnio po ponad 10 latach pracy w hałasie).
Analizując w oparciu o dokumentację medyczną proces rozwoju uszkodzenia słuchu u powoda P. G. ustalono, że pierwsze dolegliwości zdrowotne ze strony narządu słuchu pojawiły się u powoda w 1994 r.
W wyniku przeprowadzonych badań okresowych w listopadzie 1994 r. powód został skierowany do Poradni Uszkodzeń Słuchu w Ł. ul. (...). Z audiogramu z dnia 28 grudnia 1994 r. wynika, że powód ma ubytek słuchu dla wysokich częstotliwości w obu uszach potwierdzający wczesny uraz akustyczny. W marcu 1995 r. w karcie badań okresowych otrzymał wpis: UP 35 dB, UL 35 dB. Zdolny do pracy w hałasie tylko w ochronnikach słuchu. Kontrola za pół roku.
W 2004 r., w wyniku badań okresowych (orzeczenie PK/979/04 (...) Chorób Zawodowych w Ł. (...) ul. (...)- rozpoznano: obustronny odbiorczy ubytek słuchu znacznego stopnia. Wnioski: Przeciwwskazana praca na wysokości, przy maszynach w ruchu i w hałasie powyżej 75dBA.
Wcześniej dnia 8 września 2004 r. w Centrum Medycznym (...) w Ł. lekarz laryngolog dr R. P. również stwierdziła u powoda, że ze względu na stan słuchu przeciwwskazana jest praca w hałasie, na wysokości i przy maszynach w ruchu.
Należy zatem przyjąć, że w 2004 r. tj. po 4 latach pracy w Zakładach (...) pojawiło się już znaczne uszkodzenie słuchu.
Jest to zbyt krótki okres narażenia zawodowego aby w tym okresie nastąpiło uszkodzenie słuchu stopnia znacznego.
Oceniając wpływ hałasu na narząd słuchu u powoda należy uwzględnić wcześniejsze zatrudnienie w (...) Wytwórni (...) w okresie od 23 sierpnia 1990 r. do 31 stycznia 2000 r., gdzie również powód był narażony na hałas przekraczający normy higieniczne o poziomach 89 dB do 95 dBA.
U powoda rozwój ubytku słuchu nie jest typowy dla przewlekłego urazu akustycznego, ponieważ od początku ma charakter czuciowo-nerwowy a nie ślimakowy i narasta niewspółmiernie szybko do godzinowej dziennej (4,5h) ekspozycji oraz czasokresu pracy zawodowej wyrażonej w latach (po 4 lata).
Stwierdzenie choroby zawodowej narządu słuchu stanowi bezwzględne przeciwwskazanie do kontynuowania pracy w hałasie stwarzającym ryzyko progresji niedosłuchu (tj. powyżej 80 dBA). Decyzją organu rentowego powód został uznany za osobę częściowo trwale niezdolną do pracy dotychczas wykonywanej zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami.
Komisja do spraw oceny niepełnosprawności orzeczeniem z dnia 23 września 2010 r. zaliczyła powoda do grona osób niepełnosprawnych stopnia umiarkowanego wg schorzenia oznaczonego symbolem 03-L na stałe.
Powód orzeczeniem ZUS z dnia 22 lipca 2014 r. miał stwierdzony 30% trwały uszczerbek na zdrowiu z tytułu skutków stwierdzonej choroby zawodowej oraz przyznane i wypłacone jednorazowe odszkodowanie w kwocie 21,900,00zł.
Ponadto powód od dnia 30 lipca 2012 r. miał wypłacaną rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
Ocena aktualnego stanu zdrowia powoda wskazuje, że od chwili ustania pracy zawodowej w warunkach narażenia na hałas tj. od dnia 31 lipca 2012 r. do chwili obecnej słuch u powoda nadal ulega progresji co nie jest spowodowane szkodliwym działaniem hałasu i należy uznać, że proces ten uwarunkowany jest przyczynami samoistnymi.
Dalsza progresja niedosłuchu po ustaniu narażenia zawodowego na hałas nie jest spowodowana szkodliwym jego oddziaływaniem.
Stan słuchu nie jest stabilny w czasie. Na stan słuchu ma wpływ wiek oraz fizjologiczny proces starzenia się narządu słuchu oraz inne czynniki w tym schorzenia ogólnoustojowe, przyjmowane leki o działaniu ototoksycznym, oraz czynniki uwarunkowane genetycznie.
W przypadku powoda dalsze pogłębiania się niedosłuchu pomimo ustania czynnika szkodliwego jakim był hałas w środowisku pracy wskazuje na współudział innych czynników poza hałasowych na funkcję narządu słuchu. Rokowanie co do stanu słuchu u powoda w przyszłości nie jest pewne, ponieważ ma tendencję do pogłębiania się. Ocena audiogramów z badań przeprowadzonych w okresie od 2012 r. do chwili obecnej u powoda wykazała, że uszczerbek na zdrowiu z tytułu upośledzenia ostrości słuchu w 2012 r. wynosił 30% wg poz. 42, natomiast obecnie po upływie ponad 5 lat wynosi aktualnie 50% wg poz. 42.
W przypadku powoda nie musiało nastąpić tak znaczne uszkodzenie słuchu. W ocenie biegłej winę w tej sprawie ponosi zarówno powód jak i pracodawca.
P. G. zatrudniając się w Zakładach Produkcji (...) był świadom obecności zagrożenia jakim jest hałas występujący na stanowisku pracy.
Powód był zobowiązany do stosowania ochronników akustycznych, które stwarzały zabezpieczenie przed hałasem przekraczającym (...).
W chwili gdy w badaniach okresowych w 2004 r. w dwóch placówkach medycznych lekarz uprawniony do badań profilaktycznych w tym (...) w Ł. stwierdził zakaz pracy w hałasie powód – zlekceważył zalecenie i nadal kontynuował pracę na stanowisku mistrza maszyn w Zakładach (...).
W dniu 23 września 2010r. Komisja (...) w Ł. wydała orzeczenie o niepełnosprawności stopnia umiarkowanego z powodu schorzenia oznaczonego kodem 03-L na stałe. Wskazała, że powód jest zdolny do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej.
Powód pomimo otrzymanego orzeczenia nadal na własne ryzyko kontynuował pracę na stanowisku mistrza, aż do dnia 31 lipca 2012r.
Odnosząc się do pozwanego Zakładu to już w 2004 r. posiadał on wiedzę o problemach zdrowotnych powoda opierając się na wyniku badania okresowego opatrzonego datą 17 września 2004 r. - o stwierdzonym u powoda obustronnym znacznym upośledzeniu słuchu i przeciwwskazaniu do dalszej pracy w hałasie powyżej 75dBA powinien był rozwiązać z powodem umowę o pracę.
Procentowy uszczerbek na zdrowiu wg poz. 42 wynosił już 30%.
Należy stwierdzić, że dla powoda prawdopodobnie istotne znaczenie miała przede wszystkim wysokość zarobków na stanowisku mistrza maszyn. Gdyby odczuwał cierpienia spowodowane osłabieniem słuchu nie kontynuował by pracy w warunkach szkodliwych mając orzeczenie o niepełnosprawności stopnia umiarkowanego oraz zdolność do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej.
Uszkodzenie słuchu spowodowane hałasem, zgodnie z wiedzą medyczną jest trwałe i nie poddaje się leczeniu farmakologicznemu dlatego z tego tytułu uzyskuje się odszkodowanie. Leczenie farmakologiczne jest całkowicie bezzasadne i nieskuteczne. Wyposażenie w aparat słuchowy było zasadne.
Koszt jednego aparatu słuchowego wynosił 4.600zł ( aparat+ wkładka).
NFZ dopłacił powodowi kwotę = 1.220zł. (1120 zł aparat + 100 zł wkładka).
Następnie MOPS (dnia 1 sierpnia 2011r.) dopłacił powodowi (jako osobie niepełnosprawnej) do zakupu aparatu słuchowego dodatkowo kwotę 2.180zł.
Razem (NFZ +MOPS = 1.220 zł +2.180zł = 3.400 zł). Udział powoda wynosił tylko = 1.200 zł (4.600 zł – 3.400 zł = 1.200 zł).
/opinia biegłego z zakresu laryngologii i audiologii dr hab. med. S. K. – k. 708 – 721, pisemna opinia uzupełniająca – k. 868 – 873, k. 905 – 911, k. 1007 – 1012/
W sądowym badaniu psychologicznym stwierdzono, że u powoda badanie osobowości przemawia za występowaniem objawów zaburzeń adaptacyjnych w postaci:
- stanów obniżonego nastroju, depresyjnych,
- stanów niepokoju i lękowych,
- skłonności do koncentrowania się na dolegliwościach somatycznych,
- obniżonej odporności na frustrację ze skłonnością do irytacji, impulsywności,
- tendencji do ograniczania kontaktów interpersonalnych z zaznaczającą się nieufnością.
Nie stwierdzono u powoda występowania tendencji do agrawacji lub dysymulacji trudności osobowościowych. Analiza linii życiowej badanego wskazuje na to, że z powodu ubytku słuchu, a następnie straty pracy i pogorszenia się sytuacji materialnej wystąpiły u badanego cierpienia psychiczne objawiające się poczuciem krzywdy, nerwowością, uogólnioną wrogością, pojawieniem się myśli rezygnacyjnych. Biorąc pod uwagę to, że badany nie korzystał z leczenia psychiatrycznego ani psychologicznego oraz, że nie wpływały one na jego funkcjonowanie w sferze rodzinnej, a od 2017 r. ponownie podjął pracę zawodową można uznać, iż były one stopnia umiarkowanego. Cierpienia te spowodowały jednak wystąpienie objawów zaburzeń adaptacyjnych, które trwają nadal.
/opinia biegłego psychologa klinicznego G. J. – k. 757 – 759/
Sad ustalił w/w stan faktyczny w oparciu o opinie biegłych: laryngologa, biegłego z zakresu bhp, psychologa, zeznania świadków i powoda oraz dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, których wiarygodności nie kwestionowała żadna ze stron.
Opinie biegłych są pełne, logiczne i odpowiadają ma wszystkie pytania jakie pojawiły się w toku postępowania. W ocenie Sądu nie ma podstaw do tego by podważać wiarygodność i moc dowodową opinii biegłych.
Opinie te zostały wydane po zapoznaniu się przez biegłych z pełną dokumentacją lekarską powoda oraz po uprzednim zbadaniu powoda przez laryngologa i psychologa, a zatem brak jest podstaw do zasadnego ich kwestionowania. Opinie biegłych są rzetelne, obiektywne i jasne, w sposób przejrzysty i wyczerpujący odpowiadają na wszystkie pytania, a nadto wyjaśnią wszelkie wątpliwości w wyczerpujących opiniach uzupełniających.
Sąd odmówił wiary zeznaniom świadka A. R., P. L., R. M. (1), z których wynika, że pozwany nie wiedział o problemach zdrowotnych powoda związanych ze słuchem albowiem z zebranego materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że pozwany już 2004 r. otrzymał informację (17 września 2004 r. - badania profilaktyczne i okresowe), że powód ma obustronny odbiorczy ubytek słuchu znacznego stopnia. Jednocześnie stwierdzono u powoda przeciwskazanie do pracy przy maszynach w ruchu i w hałasie powyżej 75 bD-A.
Sąd odmówił także wiary zeznaniom powoda, w których wskazał on, że przed 2004 r. nie miał żadnych problemów ze słuchem, gdyż z dokumentacji osobowej powoda z okresu zatrudnienia w (...) S.A. w Ł. w okresie od 23 sierpnia 1990 r. do 31 stycznia 2000 r. wynika, że na skutek przeprowadzonych badań okresowych w listopadzie 1994 r. powód został skierowany do Poradni Uszkodzeń Słuchu w Ł. ul. (...). W marcu 1995 r. w karcie badań okresowych otrzymał wpis: UP 35 dB, UL 35 dB. Zdolny do pracy w hałasie tylko w ochronnikach słuchu. A zatem oznacza to, że jego problemy zdrowotne ze słuchem pojawiły się nie dopiero w 2004 r. a już w 1994 r. – 10 lat wcześniej.
Nadto Sąd odmówił wiary zeznaniom powoda, w których wskazał, że zawsze korzystał z ochronników uszu kiedy to z zebranego materiału dowodowego wynika, że pracownicy (w tym powód) zdejmowali ochraniacze z uszu.
Sąd na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku oddalił wnioski dowodowe pełnomocnika powoda, gdyż w ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy był bardzo szczegółowy i wystarczający do wydania wyroku. W ocenie Sądu wnioski te zmierzały jedynie do przedłużenia postępowania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo podlega oddaleniu.
W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że zasadnym okazał się podnoszony przez do pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń.
W niniejszej sprawie podstawą odpowiedzialności pozwanego jest art. 445 § 1 k.c. w zakresie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, art. 435 §1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. w zakresie odszkodowania za utracone zarobki, art. 444 §2 k.c. w zw. z art. 300 k.p. tytułem renty z tytułu zmniejszonych widoków na przyszłość oraz utraconej częściowo zdolności do pracy.
Przepisy te zawierają się w tytule VI kodeksu cywilnego „czyny niedozwolone”, nie ulega wątpliwości, że odpowiedzialność wynikająca z art. 435 k.c.,alternatywnie zaś na podstawie art. 415 k.c. jest odpowiedzialnością z czynu niedozwolonego, do której stosuje się w kwestii przedawnienia przepis art. 442 § 1 k.c.
W myśl art. 442 § 1 k.c., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
Ustawą z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2007 roku, Nr 80, poz. 538) uchylono normę prawną zawartą w art. 442 k.c. i dodano między innymi art. 442 1 k.c., normujący przedawnienie roszczeń.
Ustawa weszła w życie z dniem 10 sierpnia 2007 roku.
Zgodnie z art. 2 w/w ustawy do roszczeń, o których mowa w art. 442 1 k.c., powstałych przed dniem 10 sierpnia 2007 roku, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 Kodeksu cywilnego.
Zgodnie z treścią przepisu art. 442 1 § 1 k.c., obowiązującego od 10 sierpnia 2007 r., roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.
W § 2 tego artykułu wskazano ponadto, że jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
§ 3 stanowi, że w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
W toku niniejszego postępowania powód wywodził swoje roszczenia ze zwykłej odpowiedzialności pracodawcy za szkodę wyrządzoną pracownikowi, niezwiązanej z popełnieniem przestępstwa, co oznacza, że roszczenie powoda przedawniało się po trzech latach. Decydujące znaczenie w tej sytuacji miało dokonanie ustalenia co do początkowej daty biegu owego terminu.
Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazać należy, że na tle dawnego art. 442 § 1 k.c. – dominował pogląd, iż pojęcie szkody, odnoszącej się do zawartej w tym przepisie regulacji przedawnienia roszczeń z czynów niedozwolonych, rozumiane być powinno jako szkoda na osobie. Konsekwencją takiego poglądu było uznanie, że początek biegu przedawnienia tych roszczeń rozpoczynał się od dnia, w którym pracownik (lub inna osoba) dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia. Świadomość szkody oznaczała zatem w tym przypadku dowiedzenie się o uszczerbku na zdrowiu, który w konsekwencji prowadził do utraty lub ograniczenia zdolności do pracy, przy czym nie musiała to być świadomość rozmiarów szkody bądź też trwałości jej następstw. W rezultacie określony w art. 442 § 1 k.c. termin przedawnienia roszczeń liczony był od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o uszkodzeniu ciała lub rozstroju zdrowia i osobie ponoszącej odpowiedzialność z tego tytułu, nawet gdyby nie wystąpił jeszcze uszczerbek majątkowy (na przykład: mające moc zasad prawnych uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 11 lutego 1963 roku, III PO 6/62, OSNCP z 1964roku, nr 5, poz. 87 i z dnia 12 lutego 1969 roku, III PZP 43/68, OSNCP z 1969 roku, nr 9, poz. 150; wyrok z dnia 10 czerwca 1986 roku, III CRN 101/86, Lex Polonica nr 321004; wyrok z dnia 10 marca 1998 roku, II UKN 543/97, OSNAPiUS z 1999 roku, nr 5, poz. 176; wyrok z dnia 19 maja 1999 roku, II UKN 647/98, OSNAPiUS z 2000 roku, nr 15, poz. 589, wyrok z dnia 21 grudnia 2004 r., I PK 122/04, OSNP z 2005 roku, nr 24, poz. 390; wyrok z dnia 16 sierpnia 2005 roku, I UK 19/05, OSNP z 2006 roku, nr 13-14, poz. 219).
Jak wskazano wyżej, orzecznictwo to zachowało aktualność również po uchyleniu art. 442 k.c. i dodaniu art. 442 1 k.c.
Określenie momentu dowiedzenia się o szkodzie nie powoduje trudności w przypadkach ewidentnych, gdy powstanie szkody w postaci uszczerbku na zdrowiu jest od razu widoczne. Trudności z określeniem tego momentu pojawiają się w sytuacji, w której szkoda na osobie nie powstaje jednocześnie ze zdarzeniem, które wywołało uszkodzenie ciała bądź rozstrój zdrowia lub skutki zdarzenia wywołującego szkodę nakładają się na schorzenie samoistne. Dlatego przyjmuje się, że w przypadku szkód wynikłych dla pracownika wskutek ujawnienia się spowodowanej warunkami pracy choroby zawodowej, terminem początkowym, od którego należy liczyć bieg 3-letniego przedawnienia jest dzień, w którym poszkodowany dowiedział się z kompetentnych źródeł o swojej chorobie, stopniu jej zaawansowania, powiązaniu z warunkami pracy, a w konsekwencji o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody.
Dopiero świadomość tych elementów wyczerpuje dyspozycję art. 442 1 k.c., gdyż dopiero wówczas poszkodowany pracownik dowiaduje się o przyczynach, które spowodowały u niego stan chorobowy i o istnieniu występującego schorzenia jako choroby zawodowej. Dowiedzenie się przez pracownika o takich faktach stanowi potwierdzenie jego podejrzeń co do uszczerbku na zdrowiu wywołanego warunkami pracy. Za źródło takiej wiedzy uznaje się miarodajne i autorytatywne orzeczenie kompetentnej placówki medycznej, która dokonała rozpoznania występującego schorzenia i zakwalifikowała je jako chorobę zawodową (na przykład wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1967 roku, I PR 354/67, OSNCP z 1968 roku, nr 8-9, poz. 146; z dnia 16 kwietnia 1999 roku, II UKN 579/98, (...) z 1999 roku, nr 10, str. 40 i przytoczone wyżej: z dnia 21 grudnia 2004 roku, I PK 122/04, OSNP z 2005 roku, nr 24, poz. 390 oraz z dnia 16 sierpnia 2005 roku, I UK 19/05, OSNP z 2006 roku, nr 13-14, poz. 219 i orzeczenia tam powołane).
Początkiem biegu 3-letniego terminu przedawnienia z art. 442 § 1 zdanie pierwsze k.c. (aktualnie art. 442 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.) jest chwila dowiedzenia się przez poszkodowanego pracownika o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, a nie moment uzyskania pewności co do związku przyczynowego między zdarzeniem a jego skutkiem w postaci szkody. W rezultacie początkiem biegu przedawnienia, co wyżej wskazano, jest miarodajne i autorytatywne orzeczenie kompetentnej placówki medycznej, która dokonała rozpoznania występującego schorzenia i zakwalifikowała je jako chorobę zawodową.”
Z kolei w uzasadnieniu innego wyroku, wydanego w dniu 10 października 2012 roku, w sprawie o sygnaturze akt III BP 4/11, Sąd Najwyższy wskazał m.in., że „ustalenie wiedzy poszkodowanego o szkodzie stanowi przypisywanie mu - na podstawie okoliczności intersubiektywnie sprawdzalnych - świadomości wystąpienia szkody. Przypisywanie poszkodowanemu takiego stanu świadomości jest zrelatywizowane do właściwości podmiotowych poszkodowanego, dostępnej mu wiedzy o okolicznościach wyrządzenia szkody oraz zasad doświadczenia życiowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2011 r., IV CSK 46/11, LEX nr 1084557).
Choroby zawodowe i inne schorzenia pracownicze z reguły nie są skutkiem jednego zdarzenia (jak to ma miejsce w razie doznania urazów cielesnych, wypadków śmiertelnych), lecz rozwijają się przez dłuższy czas, niejednokrotnie w zbiegu ze schorzeniem samoistnym i naturalnym procesem starzenia się organizmu. Fakt ten rzutuje na oznaczenie początkowego momentu biegu roszczenia odszkodowawczego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 maja 1968 r., II PR 176/68, LEX nr 13969). Skoro zaś do przyjęcia daty rozpoczęcia biegu przedawnienia konieczne jest również istnienie po stronie poszkodowanego wiedzy o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody, wiedza ta powinna być na tyle konkretna, by pozwalała na przypisanie z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa danemu podmiotowi sprawstwa szkody (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2006 r., I CSK 176/05, LEX nr 191138). Świadomość ta nie musi jednak oznaczać pewności co do związku przyczynowego między zdarzeniem wyrządzającym szkodę a jego skutkami, stąd nie jest konieczne oczekiwanie poszkodowanego na uprawomocnienie się decyzji właściwego organu o stwierdzeniu choroby zawodowej jako konsekwencji warunków zatrudnienia u konkretnego pracodawcy (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2007 r., II PK 62/07, OSNP 2009 nr 1-2, poz. 4 i z dnia 14 czerwca 2011 r. I PK 258/10, LEX nr 1001280).”
W ocenie Sądu I instancji wynik postępowania dowodowego w sprawie wskazuje, że powód najpóźniej o szkodzie i sprawcy szkody dowiedział się dnia 23 września 2010 r., kiedy to orzeczeniem Miejskiego Zespołu do spraw Orzekania o Niepełnosprawności został zaliczony do osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności na stałe. Natomiast najwcześniejszą datą w której powód uzyskał wiedzę o szkodzie i sprawcy szkody jest dzień 17 września 2004 r. albowiem w tym dniu w wyniku przeprowadzenia u powoda okresowych badań lekarskich w Konsultacyjno – Diagnostycznej Poradni Chorób Zawodowych w Ł. orzeczeniem stwierdzono u P. G. obustronny odbiorczy ubytek słuchu znacznego stopnia. Jednocześnie stwierdzono u powoda przeciwwskazanie do pracy przy maszynach w ruchu i w hałasie powyżej 75 bD-A.
W rezultacie zdaniem Sądu początkiem biegu przedawnienia jest dzień 23 września 2010 r. (ewentualnie 17 września 2010 r.), kiedy powód posiadał już miarodajne i autorytatywne orzeczenie.
Zatem roszczenie powoda o zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę według Sądu uległo przedawnieniu z dniem 23 września 2013 r.; natomiast pozew został złożony w Sądzie dnia 8 września 2014 r.
Ponadto należy wskazać, że w niniejszej sprawie nie został przerwany bieg terminu przedawnienia na podstawie art. 123 §1 pkt 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem, bieg przedawnienia przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.
W okresie biegu terminu przedawnienia powód nie podejmował bowiem żadnych czynności celem dochodzenia roszczenia.
Zaś pozwana spółka w niniejszej sprawie skorzystała z zarzutu przedawnienia i wniosła o oddalenie powództwa P. G. w przedmiocie zadośćuczynienia, odszkodowania i renty.
Sąd nie doszukał się zarazem istnienia jakichkolwiek szczególnych względów, które - przy zastosowaniu regulacji z art. 8 Kodeksu pracy - mogłyby uzasadniać niewzięcie pod uwagę zarzutu przedawnienia. W toku procesu nie zgłoszono bowiem żadnych dowodów, z których wynikałoby, że po stronie powoda powstały jakieś przeszkody do wcześniejszego złożenia pozwu.
Mając wszystkie powyższe względy na uwadze Sąd Okręgowy w pkt 1 sentencji wyroku oddalił powództwo.
W punkcie 2 sentencji wyroku na podstawie przepisów art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzono od powoda, jako strony przegrywającej proces w całości, kwotę 2.700 złotych na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Na koszty te złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej spółki będącego radcą prawnym, ustalone stosownie do treści przepisu § 11 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 6 obowiązującego w dacie wniesienia pozwu rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.).
K.K.-W.