Sygn. akt III AUa 791/21
Dnia 16 lutego 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska
Protokolant: Emilia Wielgus
po rozpoznaniu w dniu 16 lutego 2022 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym
sprawy A. P.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o prawo do dalszej renty z tytułu niezdolności do pracy
na skutek apelacji A. P.
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu
z dnia 25 maja 2021 r. sygn. akt VII U 1223/18
oddala apelację.
Marta Sawińska
Decyzją z 13 lipca 2018 roku, znak:(...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O., po rozpatrzeniu wniosku A. P. z 6 kwietnia 2018 roku, na podstawie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2018 roku poz. 1270 ze zm.) odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że odwołujący nie spełnił jednego z warunków przyznania prawa do renty, albowiem Komisja Lekarska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych orzeczeniem z 26 czerwca 2018 roku stwierdziła, że A. P. nie jest niezdolny do pracy. Jednocześnie organ wyszczególnił okresy, które przyjął za udowodnione oraz za nieudowodnione co do stażu pracy odwołującego.
Od powyższej decyzji w trybie i terminie przewidzianym ustawą, odwołanie wniósł A. P. domagając się zmiany przedmiotowej decyzji i przyznania mu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
Odwołujący zaznaczył, że wydane w sprawie orzeczenia Lekarza Orzecznika ZUS, a następnie Komisji Lekarskiej ZUS stoją w sprzeczności z rzeczywistym stanem rzeczy. Podał, że jego schorzenia powodują, iż nie jest w stanie wykonywać żadnej pracy, ani spełniać ról społecznych. A. P. podkreślił, że ma wykształcenie średnie, bez matury i zawsze pracował fizycznie, a zatem z uwagi na występujące
u niego schorzenia nie jest w stanie wykonywać żadnej pracy. Jednocześnie odwołujący podkreślił, że stan jego zdrowia stale się pogarsza i nie rokuje poprawy. W dalszej kolejności wskazał, że jego schorzenia wynikają z takich podejmowanych czynności jak: dźwiganie i schylanie się. Podał, że ma problemy z zasypianiem z uwagi na bóle nóg oraz kręgosłupa lędźwiowego.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując dotychczasową argumentację. Jednocześnie wskazał, że odwołujący był uprawniony do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy do dnia 31 maja 2018 roku, niemniej jednak Lekarz Orzecznik ZUS, a następnie Komisja Lekarska ZUS uznali, że odwołujący nie jest w dalszym ciągu niezdolny do pracy, z uwagi na co, ZUS postanowił jak w sentencji zaskarżonej decyzji odmawiając A. P. dalszego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
Na dalszym etapie postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska
w sprawie.
Wyrokiem z dnia 25 maja 2021r. odwołanie oddalono.
U podstaw powołanego rozstrzygnięcia legły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
Odwołujący A. P. urodził się (...).
Z wykształcenia jest mechanikiem samochodowym, zaś w okresie poprzedzającym przyznanie świadczeń z tytułu niezdolności do pracy pracował jako magazynier w zakładach produkcyjnych paszy dla drobiu. We wcześniejszym okresie odwołujący pracował także jako mechanik wózków widłowych, ślusarz remontowy, pracownik obsługi stacji prób, formierz maszynowy, pracownik obsługi żeliwiaka, szlifierz, rdzeniarz, wiertacz, monter pomp, oczyszczacz odlewów, pakowacz pomp i pracownik magazynowo-transportowy.
(...) Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w L. orzeczeniem z 30 lipca 2018 roku zaliczył odwołującego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności z przyczyn określonych symbolami niepełnosprawności (...)i (...) na okres od 11 czerwca 2018 roku do 31 lipca 2021 roku.
Na skutek wniosku z 27 kwietnia 2017 roku, decyzją z 27 listopada 2017 roku, znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O., przyznał A. P. rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia ustania świadczenia rehabilitacyjnego do 31 maja 2018 roku.
Wnioskiem z 6 kwietnia 2018 roku odwołujący zwrócił się do organu rentowego o ponowne ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z 21 maja 2018 roku, po przeprowadzeniu bezpośredniego badania odwołującego i po dokonaniu analizy jego dokumentacji medycznej, w tym dokumentacji z przebiegu leczenia, zaświadczenia o stanie zdrowia wystawionych przez lekarzy leczących, uznano, iż odwołujący nie jest niezdolny do pracy.
Jednocześnie Lekarz Orzecznik ZUS wskazał, że badanie przedmiotowe, jak i załączona dokumentacja medyczna nie potwierdza istotnego ograniczenia sprawności układu ruchu, w tym kręgosłupa, jak i patologicznych objawów neurologicznych i psychicznych, ograniczających możliwości pracy zarobkowej, odpowiednio do wykształcenia i umiejętności. Wskazał jednocześnie, że w razie nasilenia dolegliwości odwołującego należy przeprowadzić rehabilitację.
Następnie orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS nr (...) z 26 czerwca 2018 roku, po przeprowadzeniu bezpośredniego badania odwołującego i dokonaniu analizy przedstawionej przez odwołującego dokumentacji medycznej również uznano, iż odwołujący nie jest niezdolny do pracy. Jednocześnie Komisja Lekarska ZUS wskazała, że przy ocenie zdolności do pracy odwołującego wzięła pod uwagę stopień naruszenia sprawności organizmu odwołującego, rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej przez niego pracy, jego poziom wykształcenia, wiek oraz jego predyspozycje psychofizyczne.
Komisja Lekarska ZUS podkreśliła, że stwierdziła u odwołującego schorzenia powodujące naruszenie sprawności ustroju, jednak stopień zaawansowania stwierdzonych schorzeń nie stanowi podstaw do orzekania długotrwałej niezdolności do pracy.
Mając powyższe na uwadze organ rentowy zaskarżoną decyzją z 13 lipca 2018 roku odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.
dowód: bezsporne, potwierdzone dokumentami w aktach pozwanego organu rentowego oraz dokumentami w aktach sprawy, zeznania odwołującego z dnia 13 stycznia 2020 roku (k. 163-164v. akt)
U odwołującego A. P. stwierdzono:
zespół bólowy lędźwiowy, okresowo korzeniowy, głównie prawostronny ze zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa lędźwiowego, dyskopatią (...)
i kręgozmykiem przednim (...)
agrawację,
nieprawidłowe cechy osobowości,
zaburzenia nerwicowe.
U odwołującego nie występują objawy korzeniowe z lędźwiowego odcinka kręgosłupa, brak jest wzmożonego napięcia mięśni przykręgosłupowych. Nie występują również zaburzenia czucia o korzeniowym, czy też segmentalnym charakterze, brak jest także zaników mięśniowych. U odwołującego występują jedynie miernie wyrażone zmiany zwyrodnieniowo-przeciążeniowe odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa oraz symetria odruchów fizjologicznych o średnim nasileniu. Stopień nasilenia dolegliwości występujących u odwołującego nie powoduje istotnego ograniczenia sprawności i funkcji jego organizmu, nie ograniczają w istotnym stopniu jego zdolności do zarobkowania. Również nie stwierdzono jakoby występowały u odwołującego istotne ograniczenia chodu i dysfunkcji manualnych, zaniki mięśniowe, czy ubytki i niedowłady neurologiczne. Nie stwierdzono także zniekształceń kręgosłupa i stawów obwodowych, ani istotnego osłabienia siły poszczególnych partii mięśniowych.
Sprawność intelektualna odwołującego jest w normie, bez cech otępienia umysłowego, z dyskretną dysfunkcją organiczną, bez wpływu na sprawność sfery poznawczej. Zaburzenia nerwicowe odwołującego warunkowane są czynnikami sytuacyjnymi i wzmacnianie nieprawidłowymi cechami osobowości, co stanowi indywidulną cechę osobniczą. U odwołującego nie stwierdza się psychologicznych wykładników osłabienia wydolności ośrodkowego układu nerwowego.
Odwołujący posiada odpowiedni potencjał intelektualny, emocjonalny i społeczny do aktywizacji zarobkowej, także w charakterze dotychczas wykonywanym.
Po dniu 31 maja 2018 roku stan odwołującego istotnie się poprawił, w tym ze względu na brak obiektywnie stwierdzanych objawów korzeniowych i ubytkowych neurologicznych.
Zarówno z przyczyn ortopedycznych, neurologicznych, psychiatrycznych, jak i psychologicznych A. P. nie był niezdolny do pracy po 31 maja 2018 roku.
dowód: zespołowa opinia biegłych sądowych z 27 września 2018 roku (k.20-21 akt), zespołowa opinia biegłych sądowych z 12 marca 2019 roku (k.54-56v.), zespołowa opinia uzupełniająca biegłych sądowych z 20 maja 2019 roku (k.102 akt), zespołowa opinia biegłych sądowych z 23 września 2019 roku (k.129-131v. akt), zespołowa opinia uzupełniająca biegłych sądowych z 30 kwietnia 2020 roku (k.192 akt), zespołowa opinia uzupełniająca biegłych sądowych z 9 grudnia 2020 roku (k.222)
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie wskazanych dowodów.
Dokonując oceny zgromadzonego materiału dowodowego sąd uznał za wiarygodne wszystkie dokumenty zgromadzone w postępowaniu, w szczególności dokumentację medyczną. Zostały one sporządzone przez uprawnione do tego podmioty, w przewidzianej przez prawo formie. Nie były one kwestionowane przez żadną ze stron i również sąd nie znalazł powodów, dla których miałby je zakwestionować. Fakt niekwestionowania przez strony treści kserokopii dokumentów znajdujących się w aktach sprawy pozwolił nadto na potraktowanie tychże kserokopii jako dowodów pośrednich istnienia dokumentów o treści im odpowiadającej.
Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie była ocena stanu zdrowia odwołującego w kontekście jego zdolności do pracy. W związku z tym, ze względu na konieczność uzyskania wiadomości specjalnych z zakresu medycyny, sąd dopuścił dowód z:
pisemnej zespołowej opinii biegłych lekarzy sądowych z dziedziny: ortopedii - B. M. i neurologii - A. G. z 27 września 2018 roku (k. 20-21 akt),
pisemnej zespołowej, uzupełniającej opinii biegłych lekarzy sądowych z dziedziny: ortopedii - B. M. i neurologii - A. G. z 20 maja 2019 roku (k. 102 akt),
pisemnej zespołowej opinii biegłych lekarzy sądowych z dziedziny: psychiatrii - W. M. i psychologii - E. P. z 12 marca 2019 roku (k. 54-56v. akt),
pisemnej zespołowej opinii biegłych lekarzy sądowych z dziedziny: ortopedii - A. C. i neurologii - J. M. z 23 września 2019 roku (k. 129-131v. akt),
pisemnej zespołowej, uzupełniającej opinii biegłych lekarzy sądowych z dziedziny: ortopedii - B. M., ortopedii - A. C., neurologii - A. G. i neurologii - J. M. z 30 kwietnia 2020 roku (k. 192 akt),
pisemnej zespołowej, uzupełniającej opinii biegłych lekarzy sądowych z dziedziny: ortopedii - B. M., ortopedii - A. C., neurologii - A. G., neurologii - J. M., psychiatrii - W. M. i psychologii - E. P. z 11 września 2020 roku (k. 222 akt).
W kwestiach wymagających wiadomości specjalnych – a taką jest bez wątpienia kwestia istnienia niezdolności do pracy – sąd winien posiłkować się biegłymi, nie zaś zajmować stanowisko samodzielnie ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z 9 maja 2000 roku, sygn. IV CKN 1209/00, Lex Nr 52621). Opinia powołanych w sprawie biegłych lekarzy sądowych podlega, jak inne dowody, ocenie sądu według art. 233 § 1 k.p.c., a to co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, którymi są: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z 7 listopada 2000 roku, sygn. I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64).
Zdaniem sądu brak jest zasadnych przesłanek dla dyskwalifikowania konkluzji zawartej w ww. opiniach biegłych lekarzy sądowych oraz w opinii uzupełniającej, a co za tym idzie – zasadności i zgodności wniosków tych opinii z rzeczywistym stanem rzeczy. Wydane opinie wraz z ich uzupełnieniem mają charakter kompleksowy i uwzględniają wszystkie istotne w przedmiotowym przypadku schorzenia. Sąd nie jest przy tym obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych strony tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę, i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 19 marca 1997 roku, sygn. II UKN 45/97, OSNP 1998, Nr 1, poz. 24). Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza podlegająca kontroli instancyjnej ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 25 września 1997 roku, sygn. II UKN 271/97, OSNP 1998, Nr 14, poz. 430). Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych lub opinii instytutu, gdy zachodzi taka potrzeba, a więc wtedy, gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest niekompletna, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona ekspertyza nie pozwala organowi orzekającemu zweryfikować zawartego w niej rozumowania co do trafności wniosków końcowych ( vide postanowienie Sądu Najwyższego - Izby Cywilnej z dnia 11 października 2018 roku, sygn. I CSK 277/18).
W sprawie, w której przedmiotem jest prawo do renty z ubezpieczenia społecznego, warunkująca powstanie tego prawa ocena niezdolności do pracy w zakresie wymagającym wiadomości specjalnych musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych posiadających odpowiednią wiedzę medyczną adekwatną do rodzaju schorzeń ubezpieczonego. Kontrola opinii biegłego powinna polegać na sprawdzeniu - z punktu widzenia wymagań logiki i zasad doświadczenia życiowego - rozumowania przeprowadzonego w uzasadnieniu opinii. Natomiast ocena strony niezadowolonej z opinii biegłych nie usprawiedliwia zarzutu naruszenia art. 290 k.p.c. ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 27 lutego 2014 roku, sygn. III AUa 716/13). Przy czym, co jest znamienne, sąd nie jest związany wskazaniami stron, zarówno co do liczby biegłych, jak i ich wyboru i może dokonać wyboru osoby niewskazanej przez strony, a nawet może również wybrać osobę, przeciwko wyborowi której strona się sprzeciwiła ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2015 roku, sygn. V CSK 254/14, L.).
Dla obalenia twierdzeń biegłego specjalisty nie wystarcza przeświadczenie strony, iż fakty wyglądają inaczej, lecz koniecznym jest również rzeczowe wykazanie, iż wystawiona przez biegłego opinia jest niespójna bądź merytorycznie błędna.
W niniejszej sprawie organ rentowy nie zakwestionował wniosków opinii biegłych sądowych lekarzy w żadnym zakresie.
Odwołujący natomiast kwestionował wszystkie wydane w niniejszej sprawie opinie wydane przez lekarzy z dziedziny neurologii oraz ortopedii wskazując, iż bóle kręgosłupa, które odczuwa, nie pozwalają mu na podjęcie jakiejkolwiek pracy, zaś badanie dokonane przez ww. biegłych było powierzchowne.
Sąd mając na uwadze sukcesywnie przedstawiane w toku postępowania dokumenty medyczne przez odwołującego oraz jego zarzuty co do opinii biegłych B. M. oraz A. G., dopuścił dowód z opinii innego zespołu biegłych tej samej specjalizacji - A. C. i J. M., którzy to potwierdzili w całości wnioski wskazane w zespołowej opinii biegłych sądowych z 27 września 2018 roku wskazując, iż nie ma medycznych przesłanek do uznania A. P. za niezdolnego do pracy.
Jednocześnie sąd, mając na uwadze kolejno zgłaszane zastrzeżenia do opinii biegłych, dopuścił opinie uzupełniające, zarówno jednego, jak i drugiego zespołu, w których biegli byli zobowiązani odnieść się do zarzutów odwołującego. Co istotne, niezależni od siebie biegli zapoznając się z przedstawioną w trakcie postępowania dokumentacją medyczną odwołującego, konsekwentnie stali na stanowisku, iż odwołujący, mimo rozpoznanych u niego schorzeń i dolegliwości, których biegli nie kwestionowali, nie zalicza się do grona osób, u których można stwierdzić długotrwałą niezdolność do pracy, która powodowałaby istotne ograniczenie sprawności i funkcji jego organizmu, jak również które sprawiłyby, że A. P. jest w jakimkolwiek stopniu niezdolny do zarobkowania m.in. na stanowisku, które wykonywał przed wydaniem poprzedniego orzeczenia o niezdolności do pracy.
Co istotne, posiadanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności nie przekłada się automatycznie na długotrwałą niezdolność do pracy w znaczeniu rentowym, a ww. biegli powołani w niniejszej sprawie – odnosząc się do przedłożonego przez odwołującego orzeczenia o stopniu niepełnosprawności – wskazali, że nie zgadzają się z orzeczeniem o zaliczeniu odwołującego do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, albowiem ich zdaniem stan zdrowia odwołującego uzasadnia co najwyżej orzeczenie lekkiego stopnia niepełnosprawności. Co równie ważne, wskazano, że zakwestionowane przez odwołującego opinie zostały sporządzone w oparciu o jego bezpośrednie badanie oraz z uwzględnieniem dokumentacji medycznej. Sprawozdania z przedmiotowych badań i wywiadów świadczą o tym, że badania i analiza dokumentacji medycznej były wnikliwe, zarówno w badaniu przeprowadzonym do opinii z 27 września 2018 roku, jak i do opinii z 23 września 2019 roku. Podkreślenia wymaga, że wnioski powyższych opinii jednoznacznie odpowiadają treści dokumentacji z leczenia odwołującego, a nadto wynikom bezpośrednich badań. Zaznaczyć należy, że we wszystkich opiniach wydanych w sprawie biegli sądowi rozpoznali u ubezpieczonego te same schorzenia i ich stopień nasilenia, który nie wpływa znacząco na zdolność odwołującego do pracy.
Zarówno opinia zespołowa lekarzy sądowych z dziedziny neurologii i ortopedii, w tym zarówno lekarzy B. M. i A. G., jak również A. C. i J. M. oraz biegłych z dziedziny psychologii i psychiatrii, w tym także opinie uzupełniające zostały w sposób szczegółowy i wolny od wad logicznego rozumowania uargumentowane. Były one rzeczowe, rzetelne i należycie umotywowane i należy je uznać za miarodajne dla rozstrzygnięcia o zasadności odwołania. Co równie istotne wszystkie wydane w niniejszej sprawie opinie były dla tutejszego sądu przekonujące, obiektywne, logiczne, wewnętrznie spójne i wyczerpujące.
W tym stanie rzeczy sporna okoliczność istnienia u ubezpieczonego niezdolności do pracy została dostatecznie wyjaśniona.
Sąd nie znalazł podstaw do sporządzania dalszych opinii uzupełniających w związku z przedłożeniem przez odwołującego dokumentacji medycznej dołączonej do pism procesowych z 28 stycznia 2021 roku, 3 lutego 2021 roku, 23 marca 2021 roku i 8 maja 2021 roku, albowiem dokumentacja ta dotyczy okresu leczenia wnioskodawcy nie objętego czasookresem zaskarżonej decyzji. Podkreślenia bowiem wymaga, iż tutejszy sąd bada zasadność i trafność decyzji wydanej przez organ rentowy w zakresie niezdolności odwołującego do pracy na dzień 1 czerwca 2018 roku - albowiem w okresie do 31 maja 2018 roku istnienie niezdolności odwołującego do pracy nie było sporne, a odwołujący wnosił o przyznanie prawa do renty na dalszy okres po 31 maja 2018 roku - zaś dokumentacja, którą przedstawił odwołujący wraz z ww. pismami dotyczyła roku 2021. Powyższe może stanowić jedynie podstawę do wystosowania ewentualnego nowego wniosku o stwierdzenie niezdolności do pracy odwołującego z uwagi na jego aktualny stan zdrowia.
Zeznaniom odwołującego sąd dał wiarę uznając je za spontaniczne oraz spójne z zebranym w toku postępowania materiałem dowodowym. Dolegliwości zdrowotne opisywane przez odwołującego wprawdzie nie znalazły w dużej części odzwierciedlenia w ustalaniach poczynionych przez biegłych, ale sąd przyjął, iż są to subiektywne oceny i odczucia odwołującego, które, jako takie, nie podważają prawdziwości jego zeznań.
W tym stanie rzeczy sąd I instancji uznał odwołanie za bezzasadne.
Wskazywał, że przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było to, czy A. P. po dniu 31 maja 2018 roku, był niezdolny do pracy i na jaki ewentualnie okres.
Renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który został uznany za niezdolnego do pracy, jeżeli spełni on warunek tzw. czasu zajścia ryzyka (niezdolności do pracy) oraz posiada wymagany staż ubezpieczeniowy.
Przepis art. 12 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2021 roku, poz. 291 z późn. zm., dalej jako: ustawa o emeryturach i rentach) określa, że niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu.
Z kolei art. 12 ust 2 ww. ustawy definiuje całkowitą niezdolność do pracy jako utratę zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś art. 12 ust. 3 jako częściową niezdolność do pracy wskazuje utratę zdolności do pracy powodującą w znacznym stopniu utratę zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Z samej definicji częściowej niezdolności do pracy wynika, że ubezpieczony może utracić zdolność do pracy w określonym stopniu, a mimo to nie nabyć prawa do renty. Znaczenie ma dopiero utrata zdolności do pracy w znacznym stopniu. Wprawdzie ustawodawca nie wyjaśnia, jak należy rozumieć znaczny stopień utraty zdolności do pracy, tym niemniej semantycznie pojęcie „w znacznym stopniu” oznacza „w stopniu większym niż połowa zwykłej zdolności do pracy” ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 13 października 2008 roku, sygn. I UK 106/08, niepublikowany). Przy takim założeniu można przyjąć, że z art. 12 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach wynika granica ochrony ubezpieczeniowej, gdyż prawa do renty nie ma ubezpieczony, który utracił zdolność do pracy w stopniu mniejszym niż znaczny (mniejszym niż połowa zwykłej zdolności do pracy). Można zatem stwierdzić, że utrata w nieznacznym stopniu (na pewno w mniejszym niż znaczny stopień) zdolności do pracy nie uprawnia do ustalenia niezdolności do pracy (choćby częściowej) jako przesłanki prawa do renty. I odwrotnie, utrata zdolności do pracy w znacznym stopniu (większym niż połowa zwykłej zdolności do pracy) uprawnia do ustalenia częściowej niezdolności do pracy jako przesłanki prawa do renty na podstawie art. 12 ust. 3 ustawy o emeryturach i rentach.
Przepis art. 13 powołanej ustawy określa kryteria oceny stopnia i trwałości niezdolności do pracy oraz rokowań co do odzyskania tej zdolności i są to:
stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,
możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj
i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek
i predyspozycje psychofizyczne.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z 5 grudnia 2017 roku, sygn. akt III AUa 566/16, wskazał, że stan całkowitej niezdolności do pracy należy oceniać zarówno poprzez kryterium biologiczne (stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy), jak i ekonomiczne (całkowita utrata zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy). Oznacza to, że osobą całkowicie niezdolną do pracy w rozumieniu art. 12 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach jest osoba, która spełniła obydwa te kryteria, a więc jest dotknięta upośledzeniem zarówno biologicznym, jak i ekonomicznym. Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy należy pamiętać o art. 13 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach, który nakazuje uwzględnić stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji oraz możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.
Zgodnie z art. 57 ust. 1 cytowanej ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:
1. jest niezdolny do pracy,
2. ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,
3. niezdolność do pracy powstała w okresach, o których mowa w art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2, pkt 3 lit. b, pkt 4, 6, 7 i 9, ust. 2 pkt 1, 3-8 i 9 lit. a, pkt 10 lit. a, pkt 11-12, 13 lit. a, pkt 14 lit. a i pkt 15-17 oraz art. 7 pkt 1-3, 5 lit. a, pkt 6 i 12, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów,
4. nie ma ustalonego prawa do emerytury z Funduszu lub nie spełnia warunków do jej uzyskania.
Przepisu ust. 1 pkt 3 nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.
Z kolei zgodnie z art. 59 ust. 1 cytowanej ustawy osobie, która spełniła warunki określone w art. 57, przysługuje:
1) renta stała – jeżeli niezdolność do pracy jest trwała,
2) renta okresowa – jeżeli niezdolność do pracy jest okresowa.
W definicji niezdolności do pracy ustawodawca dał wyraz powiązaniu prawa do renty z rzeczywistą znaczną utratą zdolności do pracy zarobkowej jako takiej, a częściową niezdolność do pracy powiązał z niezdolnością do pracy w ramach posiadanych kwalifikacji, przy uwzględnieniu możliwości i sprawności niezbędnych do dalszego zaangażowania w procesie pracy, zaakcentował istnienie potencjalnej przydatności do pracy. Chodzi zatem o zdolność do pracy zarobkowej nie tylko jako zdolność do wykonywania dotychczasowej pracy, ale zdolność do podjęcia pracy
w ogóle, z uwzględnieniem rodzaju i charakteru dotychczas wykonywanej pracy, poziomu wykształcenia, wieku, predyspozycji psychofizycznych. Zdolność do pracy ma dwa elementy: biologiczny (ogólna sprawność psychofizyczna) i gospodarczy (przydatność na rynku pracy). Należało zatem ustalić, czy ubezpieczony jest zdolny do wykonywania pracy w dotychczasowym pełnym zakresie, czy jego kwalifikacje pozwalają na wykonywanie innej pracy, czy dla utrzymania aktywności zawodowej konieczne jest przekwalifikowanie.
Niezdolność do wykonywania dotychczasowej pracy nie jest kryterium niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 ww. ustawy. Brak możliwości wykonywania dotychczasowej pracy nie jest wystarczający do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy, gdy jest możliwe podjęcie innej pracy (w swoim zawodzie, bez przekwalifikowania lub gdy rokowanie co do przekwalifikowania jest pozytywne). Niezdolność do wykonywania dotychczasowej pracy jest warunkiem koniecznym do ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale nie jest warunkiem wystarczającym jeżeli wiek, poziom wykształcenia, predyspozycje psychofizyczne dają podstawy do uznania, że jest możliwe podjęcie pracy w zawodzie albo po przekwalifikowaniu. O częściowej niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, ale ocena czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnie z kwalifikacjami.
Prawo do renty okresowej przyznanej z powodu niezdolności do pracy ustaje z upływem okresu, na jaki zostało przyznane (art. 102 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) i podlega przywróceniu tylko wtedy, gdy w ciągu 18 miesięcy od ustania tego prawa ubezpieczony ponownie stał się niezdolny do pracy (art. 61 tej ustawy) ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2005 roku, sygn. I UK 99/04, OSNP 2005/16/256).
Mimo iż art. 61 cytowanej ustawy odwołuje się do niezdolności do pracy, to w istocie dotyczy pozostałych warunków prawa do renty określonych w art. 57 ust. 1 ustawy, a jego celem jest zapobieganie ustalaniu na nowo warunku stażu ubezpieczeniowego i jego „częstości” (art. 57 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 58 ust. 1 i 2) oraz warunku czasu powstania niezdolności do pracy (art. 57 ust. 1 pkt 3). W rezultacie art. 61 ustawy ma zapobiegać ustalaniu „od nowa” prawa do renty określonej w art. 57 ust. 1, gdyż niejednokrotnie spełnienie warunków określonych w pkt 2 i 3 tego artykułu byłoby bardzo utrudnione, a czasem wręcz niemożliwe w sytuacji pozostawania przez ubezpieczonego poza stosunkiem ubezpieczeń społecznych po ustaniu prawa do świadczenia rentowego ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2009 roku, sygn. II UZP 1/09, OSNP 2009/19-20/263).
Przywrócenie prawa do renty następuje ex lege w razie ponownego powstania niezdolności ubezpieczonego do pracy w ciągu 18 miesięcy od ustania prawa przysługującego mu uprzednio, jeżeli prawo to ustało wskutek ustąpienia niezdolności do pracy. Nie ma tu znaczenia, czy dochodzi do przywrócenia tego samego stopnia niezdolności do pracy. Jeżeli przywróceniu prawa do renty towarzyszy zmiana stopnia niezdolności do pracy w stosunku do pierwotnie przyznanego świadczenia, organ rentowy dokona tylko odpowiedniej korekty wysokości renty ( vide uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z 16 kwietnia 2009 roku, sygn. II UZP 1/09, OSNPUSiSP 2009, nr 19-20, poz. 263 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z 7 listopada 2001 roku, sygn. II UKN 565/00, OSNAPiUS 2003, nr 14, poz. 340; z 20 lutego 2006 roku, sygn. I UK 170/05, OSNPUSiSP 2007, nr 1-2, poz. 30, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 13 maja 2015 roku, sygn. III AUa 1367/14).
Istota przywrócenia prawa do renty sprowadza się do tego, że ubezpieczony, który nabył prawo do renty po spełnieniu wszystkich przesłanek z art. 57 ust. 1 pkt 1-3, które następnie utracił wskutek ustania niezdolności do pracy (art. 57 ust. 1 pkt 1), w przypadku ponownego stania się osobą niezdolną do pracy, zwolniony jest z obowiązku wykazania pozostałych przesłanek, tj. z art. 57 ust. 1 pkt 2-3 (B. Suchacki, Komentarz do art. 61 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, SIP Lex, stan prawny na dzień 15 kwietnia 2014 roku).
Reasumując, w przypadku postępowania o przywrócenie prawa do renty koniecznym i jedynym warunkiem jej ponownego przyznania jest ustalenie tylko jednej z przesłanek warunkujących przyznanie prawa do świadczenia, tj. niezdolności do pracy ( vide wyrok SA w Poznaniu z 30 grudnia 2013 roku, sygn. III AUa 1204/12, LEX nr 1416193).
Odwołujący do 31 maja 2018 roku posiadał uprawnienie do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Zadaniem sądu było zatem ustalenie, czy odwołujący po 31 maja 2018 roku jest nadal częściowo, bądź całkowicie niezdolny do pracy.
W zakresie oceny zdolności odwołującego do pracy sąd oparł swe rozstrzygnięcie w głównej mierze na opinii biegłych. W tym bowiem zakresie konieczne były wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. Sąd podzielił stanowiska biegłych wyrażone w wydanych przez nich opiniach, ponieważ były one wnikliwe, szczegółowe i w pełni przekonujące. Opinie w niniejszej sprawie zostały wydane przez fachowców posiadających wiedzę specjalistyczną. Biegli zgodnie z poleceniem sądu przeprowadzili badanie odwołującego oraz przeanalizowali jego dokumentację medyczną. Brak było zasadnych przesłanek do zdyskwalifikowania konkluzji zawartych w opinii biegłych, a co za tym idzie zasadność i zgodności opinii z rzeczywistym stanem rzeczy. Sprawozdania z przedmiotowych badań i wywiadów zawartych w opiniach sądowo-lekarskich, jak i stanowiska w nich świadczą o tym, że badania i analizy dokumentacji medycznej nie były powierzchowne. Dlatego też sąd uznał je za przekonujące, obiektywne, logiczne, wewnętrznie spójne i zgodne z doświadczeniem życiowym.
Kompletnym, rzeczowym i należycie uzasadnionym konkluzjom biegłych lekarzy odwołujący nie przeciwstawił zaś rzeczowych argumentów medycznych mogących podważyć ich wiarygodność.
W orzecznictwie wskazuje się, że opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia lub jej braku. Sąd nie może – wbrew opinii biegłych – oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 2007 roku, sygn. III UK 130/06, podobnie m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 14 maja 2014 roku, sygn. III AUa 1810/13, LEX nr 1469282).
Stanowisko biegłych zostało zakwestionowane przez odwołującego, jednak w ocenie sądu, nie zdołał on przedstawić żadnych przekonujących argumentów mogących podważyć wartość dowodową opinii - o czym sąd wypowiedział się w sposób szczegółowy powyżej.
Powołani w sprawie biegli wskazali, że nie negują istnienia szeregu schorzeń i dolegliwości u odwołującego, jednakże ich stopień nasilenia nie powoduje istotnego ograniczenia sprawności i funkcji organizmu odwołującego i nie ograniczają one w stopniu istotnym zdolności odwołującego do zarobkowania, także w charakterze jak poprzednio – a sąd przyjął te ustalenia jako własne z przyczyn już wyżej wskazanych.
Reasumując, sąd - podzielając treść wskazanych powyżej opinii - uczynił je podstawą swoich ustaleń i przyjął, że odwołujący nie był niezdolny do pracy po 31 maja 2018 roku.
Mając powyższe na uwadze sąd, na podstawie art. 477 14 1 2 k.p.c. i powołanych przepisów prawa materialnego, oddalił odwołanie A. P. - o czym orzeczono w sentencji wyroku.
Apelację od powołanego orzeczenia wywiódł A. P., zarzucając, że „nie rozpoznano jego schorzeń w całości”.
Zdaniem ubezpieczonego jego stan zdrowia pogarsza się ograniczając możliwość podjęcia jakiegokolwiek zatrudnienia.
W piśmie procesowym z dnia 1 września 2021 r. opisał przebieg postępowania orzeczniczego w rozpoznaniu kolejnego wniosku rentowego.
Pozwany organ rentowy nie zajął wobec wniesionej apelacji merytorycznego stanowiska.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja A. P. jest bezzasadna.
Spór w analizowanej sprawie polegał na rozstrzygnięciu, czy istnieją podstawy do przyznania odwołującemu A. P. dalszego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy po dniu 31 maja 2018 r. . Jego istota sprowadzała się więc do odpowiedzi na pytanie, czy jest on nadal osobą przynajmniej częściowo niezdolną do pracy.
Rozpoczynając niniejszy wywód od przywołania podstawy prawnej wyroku wskazać należy, że zgodnie z przepisem art. 61 ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016 r. poz. 887) prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy podlega przywróceniu jeśli ubezpieczony ponownie stał się niezdolny do pracy w ciągu 18 miesięcy od ustania prawa do renty.
Zgodnie z art. 12 przywołanej ustawy, niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu, przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania, co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Niezdolność do pracy orzeka się na okres nie dłuższy niż 5 lat, a na okres dłuższy jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu (art. 13 ust. 1-3 ustawy emerytalnej).
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd I instancji uczynił przedmiotem dowodu fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.), nie ograniczał stron w możliwości składania wniosków dowodowych, a dla wyjaśnienia istoty sprawy przeprowadził postępowanie dowodowe uwzględniając wszystkie powołane dowody. W sędziowskiej ocenie materiału dowodowego Sąd Apelacyjny nie stwierdza żadnych uchybień, które mogłyby stanowić podstawę apelacji.
Dla poczynienia ustaleń w powyższej kwestii konieczne było rozważenie zarówno dokumentacji medycznej odwołującego, obrazującej całokształt jego dotychczasowej sytuacji zdrowotnej, jak również uzyskanie specjalistycznej opinii biegłych sądowych, wydanej w oparciu o analizę tej dokumentacji. W zakresie oceny zdolności odwołującego do pracy, gdzie istnieje konieczność oceny kwestii związanych ze stanem jego zdrowia, Sąd – nie mając wiadomości specjalnych – nie może bowiem tej oceny dokonywać samodzielnie. Sąd Okręgowy powołał zespół biegłych celem wskazania, czy wnioskodawca jest całkowicie czy częściowo niezdolny do pracy, a jeśli tak, to czy niezdolność ta ma charakter trwały czy okresowy, czy tez nastąpiła poprawa stanu jego zdrowia w stosunku do ostatniej pozytywnej kwalifikacji rentowej.
Tym samym nie zasługiwały na uwzględnienie krytyczne uwagi skarżącego, jakoby Sąd I instancji pominął okoliczność pogarszania się stanu zdrowia ubezpieczonego. To właśnie wyjaśnienie tej okoliczności stanowiło przedmiot postępowania dowodowego.
W uznaniu Sądu II instancji Sąd Okręgowy dokonał właściwej oceny dowodu z opinii biegłych, uznając opinie te za miarodajne. Specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się bowiem w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd – który nie posiada wiadomości specjalnych – tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanych w nich stanowisk oraz stopień stanowczości wyrażonych w nich ocen. Sąd I instancji wziął pod uwagę powyższe kryteria, oceniając rzetelność i miarodajność opinii biegłych, nie mógł jednak dokonywać samodzielnego rozstrzygnięcia w kwestii stanu zdrowia odwołującego poprzez weryfikację wniosków tych opinii, by nie narazić się w ten sposób na zarzut naruszenia przepisów proceduralnych i nierzetelności procesu. Stosownie do treści art. 278 § 1 k.p.c., gdy rozstrzygnięcie sprawy wymagałoby wiadomości specjalnych, niedopuszczalne jest pominięcie dowodu z opinii biegłych, choćby ktokolwiek ze składu orzekającego takie wiadomości posiadał.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, wobec ostatecznego wyjaśnienia spornej kwestii w opiniach zespołu biegłych ortopedy, neurologa, psychiatry i psychologa, nie było konieczności dalszego uzupełniania postępowania dowodowego. Podkreślić należy, że Sąd I instancji nie poprzestał na przeprowadzeniu dowodu z opinii jednego zespołu biegłych ortopedy i neurologa, decydując się – wobec zarzutów ubezpieczonego - na zlecenie biegłym opinii uzupełniającej a następnie powołanie kolejnego zespołu lekarzy tych specjalności. Zrealizował także wniosek dowodowy złożony przez odwołującego w zakresie powołania do wydania opinii także biegłych psychologa i psychiatry. Wszystkie te opinie wykluczyły istnienie po stronie odwołującego dalszej niezdolności do pracy po dniu 31 maja 2018 r. , wskazując na poprawę stanu zdrowia w zakresie narządu ruchu. Stanowiska biegłych nie uległy zmianie także po analizie dalszej dokumentacji medycznej odwołującego, już wcześniej zresztą analizowanej przez biegłych (RTG z 11 marca 2016 r.).
Podnieść w tym miejscu należy, iż samo niezadowolenie strony z treści opinii biegłego, gdy nie zgłasza ona żadnych konkretnych zarzutów w stosunku do opinii czy dowodów na odparcie jej wniosków, nie powoduje konieczności powoływania kolejnego biegłego czy kolejnych biegłych (por. wyroki SN z dnia 15.02.1974 r., II CR 817/73, niepubl. oraz z dnia 18.02.1974 r., II CR 5/74, Biuletyn SN 1974 r., nr 4, póz. 64). Odmienne stanowisko oznaczałoby, iż należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byliby zdania takiego samego jak strona (por. T. Ereciński, Komentarz do Kodeksu Postępowania Cywilnego, Część Pierwsza, Postępowanie Rozpoznawcze, Warszawa 1997 r., str. 439). Nadto wskazać należy, że sąd nie może zająć stanowiska odmiennego co do stanu zdrowia wnioskodawcy, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego, niż wyrażone w opiniach biegłych (tak SN w wyroku z dnia 13.10.1987 r., II URN 228/87, PiZS 1988/7/62).
Skoro zarzuty apelacji nie mogły skutkować zmianą ani uchyleniem zaskarżonego wyroku, to działając na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację odwołującego o czym orzekł w sentencji niniejszego wyroku.
sędzia Marta Sawińska