Sygn. akt I ACa 118/21
Dnia 3 marca 2022 roku
Sąd Apelacyjny w Lublinie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Agnieszka Jurkowska-Chocyk
po rozpoznaniu w dniu 3 marca 2022 roku w Lublinie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. W.
przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w W.
o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego
na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Z. z dnia 31 grudnia 2020 roku, wydanego w sprawie (...)
I. oddala apelację;
II. zasądza od powoda M. W. na rzecz pozwanego (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;
III. przejmuje na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną opłatę od apelacji, od obowiązku uiszczenia której powód został zwolniony.
Sygn. Akt I ACa 118/21
Wyrokiem z dnia 31 grudnia 2020 roku Sąd Okręgowy w Z.pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy - bankowy tytuł egzekucyjny nr (...) z dnia 11 września 2012 roku wystawiony przeciwko M. W., zaopatrzony w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w B. z dnia 24 września 2012 roku w sprawie (...) do kwoty 23.093 zł (pkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt II) oraz zasądził od M. W. na rzecz (...) Banku (...) S.A. w W. kwotę 9.627,13 złotych tytułem kosztów procesu (pkt III).
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne:
W dniu 17 lutego 2011 roku M. W. zawarł z (...) Bank (...) Spółką Akcyjną w W. umowę kredytu. W dniu 12 czerwca 2012 roku pozwany wypowiedział powodowi tę umowę w zakresie warunków spłaty i podał stan zadłużenia. Pismem z dnia 31 lipca 2012 roku M. W. zwrócił się do banku o przywrócenie poprzednich warunków kredytowania, tłumacząc opóźnienie
w regulowaniu rat trudnościami finansowymi. W dniu 11 września 2012 roku pozwany bank wystawił przeciwko pozwanemu bankowy tytuł egzekucyjny nr (...) na łączną kwotę 215.844,71 zł, któremu Sąd Rejonowy w B. nadał klauzulę wykonalności. W dniu 12 lipca 2013 roku wierzyciel złożył skuteczny wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego, które komornik umorzył postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2014 roku na podstawie art. 825 pkt. 1 k.p.c.
W postępowaniu tym komornik nie wyegzekwował żadnej kwoty. Strony zawarły
w dniu 14 września 2012 roku ugodę dotyczącą spłaty zadłużenia wynikającego w wypowiedzianej umowy kredytu. Ugoda określała wysokość zadłużenia na 216.165,51 zł i nie stanowiła ona odnowienia. Ugodę tę bank wypowiedział 9 maja 2013 roku. Kolejną ugodę, niestanowiącą odnowienia, strony zawarły 23 października 2013 roku. Zadłużenie określone zostało na kwotę 227.844,35 zł, a powód uznał je
w całości. W tym samym dniu do długu przystąpił ojciec powoda J. W.. Powód spłacał należność nieregularnie i w dniu 10 maja 2017 roku bank wypowiedział ugodę, posługując się standardowym drukiem dotyczącym wypowiedzenia kredytu/pożyczki. W dniu 29 maja 2018 roku bank złożył ponownie skuteczny wniosek egzekucyjny i Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w B. G. C. prowadzi postępowanie egzekucyjne w sprawie Km (...) na podstawie tego tytułu egzekucyjnego. Powód roszczenie swoje wywodzi z art. 840 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c.
W ocenie Sądu Okręgowego pozwany skutecznie wypowiedział powodowi umowę kredytu i wbrew twierdzeniom powoda, wypowiedzenie to powód otrzymał. Jednoznacznie wskazuje na to treść pisma powoda do banku z 31 lipca 2012 roku. Powód nie zaprzeczał, że naruszył warunki umowy i bank miał podstawę do jej wypowiedzenia. Oświadczenie banku o wypowiedzeniu warunków spłaty kredytu traktować należy jako wypowiedzenie całej umowy (art. 65 § 1 i 2 k.c.).
W zawieranych ugodach strony określały „nowe warunki spłaty zadłużenia z tytułu umowy”, a nie nowe warunki spłaty zadłużenia umowy kredytu. Zadłużenie z umowy wypowiedzianej jest także zadłużeniem z tytułu tej umowy. Sąd Okręgowy podniósł, że judykatura, której poglądy podziela, dopuszcza możliwość wykładni oświadczenia woli banku dotyczącego złożonego wypowiedzenia umowy (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 24 maja 2013 roku w sprawie I ACa 242/13 LEX nr 1448547). Ponadto, w ocenie Sądu Okręgowego, art. 75 ani żaden inny ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (Dz.U.2020.1896 ze zm.) nie zabraniają wypowiedzenia umowy w części. W pojęciu wypowiedzenie umowy mieści się wypowiedzenie jej w całości jak i w części.
Sąd Okręgowy wskazał, że w obowiązującym stanie prawnym przepis art. 75 pr.bank. określa skutki stwierdzenia przez bank kredytujący, że warunki udzielenia kredytu nie zostały dotrzymane, lub zagrożenia terminowej spłaty kredytu z powodu złego stanu majątkowego kredytobiorcy. Skutki te to możliwość:
- wypowiedzenia przez bank umowy kredytu w całości lub w części,
- zażądania dodatkowego zabezpieczenia spłaty kredytu bądź przedstawienia w określonym terminie programu naprawczego i jego realizacji po zatwierdzeniu przez bank. Okres wypowiedzenia, niezależnie od przyczyny zastosowania tego środka przez bank wynosi 30 dni, a w razie zagrożenia upadłością kredytobiorcy - 7 dni, o ile umowa kredytu nie przewiduje okresu dłuższego. Po upływie okresu wypowiedzenia umowy kredytu kredytobiorca jest obowiązany do niezwłocznego zwrotu wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami należnymi bankowi za okres korzystania z kredytu, o ile umowa kredytu nie stanowi inaczej. ,,Nowe”, proponowane
w projekcie brzmienie art. 75 precyzuje skutki niedotrzymania przez kredytobiorcę warunków udzielenia kredytu lub utraty przez niego zdolności kredytowej w postaci obniżenia sumy przyznanego kredytu lub wypowiedzenia umowy. Proponowane
w projekcie przepisy koncentrują się na wypowiedzeniu umowy. Projekt proponuje wyłączenie możliwości wypowiedzenia umowy kredytu z powodu utraty przez kredytobiorcę zdolności kredytowej lub zagrożenia jego upadłością, gdy bank zgodził się na realizację programu naprawczego przedstawionego przez kredytobiorcę, z tym że w tym przypadku bank może wypowiedzieć umowę w razie stwierdzenia, że kredytobiorca nie realizuje w sposób należyty programu naprawczego. Intencja zmiany przepisu była inna niż pozbawienie banku możliwości wypowiedzenia umowy w części. W tej sytuacji strony, stosownie do art. 353
1 k.c. mogły ukształtować stosunek umowny w sposób określony w § 37 umowy.
Zdaniem Sądu Okręgowego – w ustalonym stanie faktycznym - nie zostały więc spełnione przesłanki z art. 840 § 1 pkt. 1 k.p.c.. W ocenie Sądu Okręgowego nie jest także zasadny zarzut, że po powstaniu tytułu wykonawczego zobowiązanie
w całości wygasło. Ugody zawierane przez bank z powodem nie stanowią odnowienia. Decydująca jest tu treść ugody (vide: Kodeks cywilny - komentarz; pod red. Prof. J. Ciszewskiego; WKP,2019 i powołane tam orzecznictwo). Skoro z treści ugody jednoznacznie wynika, że nie stanowi ona odnowienia, taka była wola stron. Niedopuszczalna jest więc wykładnia sprzeczna z treścią umowy.
Sąd I instancji wskazał, że roszczenie nie jest też przedawnione. Termin jego przedawnienia wynosi trzy lata. Brak jest dowodu doręczenia powodowi wypowiedzenia z dnia 12 czerwca 2012 roku, jednakże otrzymał je najpóźniej 31 lipca 2012 roku, skoro tego dnia na nie odpowiadał. Bieg przedawnienia przerywa każda czynność przed Sądem lub organem powołanym do egzekwowania roszczeń przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia lub egzekwowania roszczenia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.). Od wypowiedzenia umowy do złożenia wniosku klauzulowego upłynęły trzy miesiące. Przedawnienie biegło na nowo od zakończenia postępowania w sprawie (...), czyli od 24 września 2012 roku (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2019 roku w sprawie V CSK 204/18 LEX nr 2690976 i powołane tam orzecznictwo). Kolejna przerwa biegu przedawnienia nastąpiła przez złożenie skutecznego wniosku egzekucyjnego w sprawie (...) Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w B. R. W. (vide: System Prawa Prywatnego; Prawo cywilne - część ogólna; pod red. Prof. Z. Radwańskiego; Wydawnictwo C.H.Beck Instytut Nauk Prawnych PAN; Warszawa 2008; tom II; strona 646). Postępowanie to umorzone zostało 28 kwietnia 2014 roku, a odpisy postanowienia doręczone stronom 5 maja 2014 roku. Przedawnienie roszczenia rozpoczęłoby bieg 2 czerwca 2014 roku, jednakże uniemożliwiły to czynności materialnoprawne stron. Strony łączyła ugoda z 23 października 2013 roku, w której powód uznał dług i do wypowiedzenia ugody 10 maja 2017 roku spłacał zadłużenie. Spłat dokonywał w kwotach mniejszych niż uzgodnione, jednakże te czynności faktyczne stanowiły uznanie roszczenia w rozumieniu art. 123 § 1 pkt. 2 k.c. (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 08 października 1982 roku w sprawie I Cz 106/82 LEX nr 8470). Toczące się postępowanie egzekucyjne w sprawie (...) Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w B. G. C., wszczęte 29 maja 2018 roku zapobiegło przedawnieniu roszczenia.
Po powstaniu tytułu wykonawczego, między umorzeniem postępowania
w sprawie Km (...) Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w B. R. W., a wszczęciem postępowania egzekucyjnego w sprawie Km (...) Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w B. G. C., na podstawie ugody, powód uiścił na rzecz banku 23.093 zł należności wynikającej
z umowy kredytu. O tę kwotę pozwany ograniczył wniosek egzekucyjny w sprawie toczącej się aktualnie. Okoliczność ta nie ma znaczenia dla oceny zasadności powództwa.
Podstawą do uwzględnienia żądania z art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. jest wykazanie przez dłużnika zaistnienia zdarzenia, o którym mowa w powołanym przepisie, nie jest natomiast wymagane wykazywanie dodatkowo interesu prawnego w uzyskaniu orzeczenia sądu pozbawiającego wykonalności, tak jak w przypadku art. 189 k.p.c. Czy jakiegokolwiek innego interesu w uzyskaniu przez powoda (dłużnika) rozstrzygnięcia o pozbawieniu tytułu wykonawczego wykonalności (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 10 lutego 2017 roku w sprawie (...) LEX nr 2256882 i powołane tam orzecznictwo).
W sytuacji, gdy dłużnik wytoczy powództwo przeciwegzekucyjne po spełnieniu części świadczenia, a wierzyciel ograniczył wniosek egzekucyjny, winien on przy pierwszej czynności uznać powództwo. Dłużnik nie może żądać pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w części wyegzekwowanego w toku postępowania egzekucyjnego roszczenia. Finalnie Sąd Okręgowy stwierdził, że powód nie udowodnił, że spełnił świadczenie w większym rozmiarze poza postępowaniem egzekucyjnym.
Rozstrzygnięcie o kosztach uzasadniono art. 100 k.p.c. Powód utrzymał się z roszczeniem w 11% i ma obowiązek zwrócić pozwanemu 89% poniesionych przez niego kosztów.
Apelację od wyroku wniósł powód, zaskarżając go w części, tj. w zakresie pkt II i III.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie:
I. przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie, tj.
A. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów, które polegało na:
1.błędnym ocenieniu umowy kredytu łączącej strony, a konkretnie § 31 i § 37 poprzez uznanie, że procedura w nich określona została wyczerpana w sytuacji gdy pozwany tego nie udowodnił;
2.przyjęciu, że z pisma powoda z dnia 31 lipca 2012 roku należy wywnioskować, że wypowiedzenie umowy kredytu zostało mu doręczone, w sytuacji gdy pozwany jako profesjonalny podmiot nie był w stanie udowodnić tego faktu, a do czego w myśl art. 6 k.c. był zobowiązany;
3.uznaniu, że wypowiedzenie dokonane pod warunkiem było skuteczne i możliwe
w sytuacji, gdy orzecznictwo sądów jest zgodne co do tego, że profesjonalny podmiot jakim jest bank powinien zadbać o prawidłowe i jednoznaczne wypowiedzenie umowy w odpowiedniej formie.
II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
1. art. 385 3 pkt 9 k.c. poprzez jego nie zastosowanie w sytuacji, gdy zapis § 37 umowy był w myśl ww. przepisu nieważny;
2. art. 75 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - prawo bankowe poprzez jego błędną interpretację polegającą na przyjęciu, że umowę kredytu bank mógł wypowiedzieć
w części w sytuacji, gdy przepis ten nie przewiduje takiej możliwości.
3. art. 123 § 1 pkt 1 i 2 k.c. poprzez ich błędne zastosowanie polegające na tym, że sąd uznał, że wniosek egzekucyjny przerwał bieg przedawnienia w sytuacji, gdy
w realiach niniejszej sprawy nie przerwał on biegu przedawnienia oraz błędnej interpretacji przez sąd zapłaty na rzecz pozwanego jako uznania długu przez powoda;
- co w konsekwencji doprowadziło do naruszenia przepisów postępowania, tj.:
1. art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że przesłanki określone w tym przepisie nie zostały spełnione;
2. art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że przesłanki określone w tym przepisie nie zostały spełnione.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego - bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) z dnia 11 września 2012 roku wystawionego przeciwko M. W., zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w B. z dnia 24 września 2012 roku
w sprawie (...) w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Nadto wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z pisma pozwanego
z dnia 4 stycznia 2021 roku na podstawie art. 381 k.p.c. - na okoliczność sprzedaży przez pozwanego wierzytelności z umowy nr (...) umową z dnia 4 grudnia 2020 roku, daty sprzedaży wierzytelności, daty pisma, braku wiedzy powoda o umowie sprzedaży wierzytelności przed wydaniem wyroku przez Sąd I instancji.
Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania odwoławczego.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja powoda nie jest uzasadniona i jako taka podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
Na wstępie należy wskazać, że nie jest zasadny wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Wprawdzie wniosek ten został zgłoszony, jako ewentualny, jednak jako dalej idący wymaga rozpoznania w pierwszej kolejności. Z art. 386 § 2 i § 4 k.p.c. wynika, że uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji może nastąpić tylko w razie stwierdzenia nieważności postępowania, w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo, gdy wydanie wyroku przez Sąd drugiej instancji wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
W ocenie Sądu Apelacyjnego w przedmiotowej sprawie nie zachodzi żadna ze wskazanych wyżej podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku. Postępowanie przed Sądem Okręgowym nie było dotknięte nieważnością i Sąd ten rozpoznał istotę sprawy, ustalając istotne w sprawie okoliczności, na podstawie przeprowadzonych dowodów. Wydanie wyroku przez Sąd II instancji nie wymaga też przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Chybiony jest zarzut naruszenia prawa procesowego, to jest art. 233 § 1 k.p.c. Uzasadnienie tego zarzutu wskazuje jednoznacznie, że skarżący nie kwestionuje samej oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy, a jedynie przyjęte przez ten Sąd stanowisko w zakresie oceny prawnej ustalonych w sprawie faktów co do ważności umowy kredytu i skuteczności jej wypowiedzenia. W tym miejscu należy przypomnieć, że ocena wiarygodności i mocy dowodów, dokonywana na podstawie art. 233 § k.p.c., wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, to jest rozstrzygania spornych kwestii na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopuszczalnych wniosków
i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytuacji. Przyjmuje się, że jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c., choćby dowiedzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania przyjętych wniosków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważanie oceny dowodów dokonanej przez Sąd. Nie jest wystarczająca sama polemika wyprowadzająca wnioski odmienne, lecz jest wymagane wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu kwestionowanych wniosków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, sygn. alt IV CKN 1316/00). Należy podkreślić, że w apelacji skarżący w żaden sposób nie wykazał, aby rozumowanie Sądu pierwszej instancji obarczone było wadliwością, to jest sprzecznością z zasadami logiki czy doświadczenia życiowego.
W orzecznictwie i literaturze przedmiotu wyróżnia się uchybienia sądu stanowiące możliwą podstawę sformułowania zarzutów, dzieląc je na błędy proceduralne (errores procedendo) i błędy orzeczenia (errores iudicando). Pierwsze
z nich związane są z postępowaniem sądu wbrew przepisom prawa procesowego. Drugie z kolei obejmują: mylne ustalenie faktów oraz szeroko rozumianą obrazę prawa materialnego (por. T. Wiśniewski, Przebieg procesu cywilnego, Warszawa 2013, str. 329-330). Niewątpliwie jednym z najczęściej podnoszonych zarzutów naruszenia prawa procesowego jest obraza art. 233 § 1 k.p.c., a więc zasady swobodnej oceny dowodów. Klasyfikacja na błędy proceduralne i błędy orzeczenia, jednoznacznie wskazuje, że zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i zarzut błędu
w ustaleniach faktycznych (inaczej nazywany zarzutem sprzeczności ustaleń sądu
z treścią zebranego materiału dowodowego), to dwa różne zarzuty, choć często pozostające ze sobą w związku. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Gdańsku
w uzasadnieniu wyroku z dnia 12 stycznia 2016 roku (V ACa 613/15, LEX 2022485) - w praktyce występuje swoista gradacja błędów, których może dopuścić się Sąd orzekający. Po pierwsze, uchybienia mogą dotyczyć gromadzenia materiału dowodowego oraz szerokorozumianego prowadzenia postępowania przez Sąd.
W drugiej kolejności, gdy materiał dowodowy zostanie prawidłowo zebrany należy podjąć analizę w obrębie jego oceny. Wówczas mogą się pojawić błędy dotyczące zasady swobodnej oceny dowodów. Dopiero gdy materiał dowodowy zostanie prawidłowo zebrany i właściwie oceniony, mogą być poczynione ustalenia faktyczne. Wówczas może wystąpić sprzeczność poczynionych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego. Tym samym zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i zarzuty błędów w poczynionych ustaleniach faktycznych są dwiema różnymi kategoriami zarzutów apelacyjnych. W doktrynie przyjmuje się, że zarzuty apelacji mogą dotyczyć zarówno obrazy prawa materialnego, istotnych przepisów postępowania, jak i błędnego ustalenia stanu faktycznego sprawy (por. T. Ereciński (w:), Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Tom II. Postępowanie rozpoznawcze, LexisNexis, 2012, teza 8 do art. 368).
W ocenie Sądu Apelacyjnego powód, kwestionując wyrok – w wywiedzionej apelacji w żaden sposób nie podważył korelujących z dowodami zebranymi w sprawie ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji, który w sposób logiczny wskazał
w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia z jakich przesłanek wysnuł swe wnioski oraz na jakich przesłankach się oparł, co stanowi podstawę do przyjęcia tych ustaleń przez Sąd Apelacyjny za własne stosownie do art. 387 § 2
1 pkt 1 i 2 k.p.c. i uczynienia ich podstawą własnego rozstrzygnięcia, wobec czego zbędne jest ponowne ich przedstawianie.
Ustalony przez Sąd Okręgowy stan faktyczny został wyprowadzony
z dowodów, których ocena odpowiada wszelkim wskazaniom powołanego wyżej przepisu. Sąd pierwszej instancji szczegółowo wymienił w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia dowody, na których się oparł. Dowody te to wyłącznie dokumenty (prywatne i urzędowe), których wiarygodności i w konsekwencji mocy dowodowej nie kwestionowała żadna ze stron. Należy przy tym zaznaczyć, że Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne dowody ze wszystkich dołączonych do akt dokumentów, zarówno prywatnych jak i urzędowych, nie przeprowadzając przy tym odrębnej kwalifikacji i oceny tych dokumentów jako urzędowych i prywatnych. Brak tak szczegółowej analizy i oceny nie ma jednak wpływu na treść rozstrzygnięcia i nie może prowadzić do wniosku o naruszeniu zasady swobodnej oceny dowodów. Zakres oceny dowodów został dostosowany przez Sąd Okręgowy do zarzutów, które zdaniem Sądu mogą podlegać ocenie w niniejszej sprawie
W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można zgodzić się z apelującym, że pozwany nie sprostał wymogom skutecznego wypowiedzenia umowy kredytu łączącego strony. Dołączone do akt dokumenty wskazują, że oświadczenie o wypowiedzeniu umowy kredytu w zakresie warunków spłaty pozwany złożył w piśmie z dnia 12 czerwca 2012 roku, z którego treścią powód się niewątpliwe zapoznał, o czym świadczy treść jego pisma z dnia 31 lipca 2012 roku oraz fakt podejmowania po tej dacie przez strony dalszych czynności materialnoprawnych mających na celu zrestrukturyzowanie zadłużenie powoda powstałego z tytułu zaciągnięcia kredytu hipotecznego (pismo pozwanego k. 143, odpowiedź powoda k. 74, ugoda z dnia 14 września 2012 roku k. 75, ugoda z dnia 23 października 2013 roku, umowa o przystąpieniu do długu k. 81), odpowiedź powoda k. 74).
Wbrew twierdzeniom powoda – zdaniem Sądu Apelacyjnego - nie ma przeszkód, aby wypowiedzenie umowy było połączone jednocześnie z wezwaniem do zapłaty. Zgodnie z art. 89 k.c. powstanie lub ustanie skutków czynności prawnej (dotyczy to również jednostronnej czynności prawnej jaką jest wypowiedzenie umowy) - można uzależnić od zdarzenia przyszłego i niepewnego (warunku), chyba że nie zezwala na to ustawa, albo wynika to z właściwości tej czynności prawnej. Nie ulega wątpliwości, że brak jest ustawowego zakazu wypowiedzenia umowy o kredyt pod warunkiem, co do zasady możliwe również pozostaje zastrzeżenie warunku potestatywnego, czyli uzależniającego skutki czynności prawnej od zachowania drugiej strony umowy, w tym też od spełnienia przez nią świadczenia.
Wskazane przez powoda w apelacji wypowiedzi judykatury, w myśl których niedopuszczalne jest dokonania wypowiedzenia umowy o kredyt z zastrzeżeniem warunku wskazują przede wszystkim na brak jednoznaczności w zakresie określenia sytuacji kredytobiorcy, do którego adresowane jest warunkowe wypowiedzenie umowy, a którego interesy muszą również podlegać stosownej ochronie i który ma prawo do pełnego rozeznania we własnej sytuacji prawnej (choćby w zakresie oznaczenia daty skutku wypowiedzenia). W rozpatrywanej sprawie z treści wypowiedzenia dokonanego przez pozwanego w sposób jednoznaczny wynika, że powód mógł dokonać spłaty wskazanego piśmie zadłużenia w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma, zaś jeżeli tego nie uczyni nastąpi wypowiedzenie umowy przez pozwanego w zakresie warunków spłaty zadłużenia z zachowaniem 30-dniowego terminu wypowiedzenia, rozpoczynającego się od dnia, w którym upłynął wskazany termin 7 dni wyznaczony na spłatę zadłużenia (pismo pozwanego k. 143). Tryb i zakres możliwego wypowiedzenia umowy regulowały § 37-38 części ogólnej umowy (umowa k. 5-6v. akt Sądu Rejonowego w B. (...), cześć ogólna umowy k. 7-12v tych akt). Przy tak sformułowanym oświadczeniu pozwanego - sytuacja prawna powoda była zatem określona w sposób jednoznaczny i to od niego zależało ziszczenie się warunku determinującego rozpoczęcie biegu terminu wypowiedzenia. Zakaz wypowiedzenia umowy o kredyt pod warunkiem nie wynika również z właściwości tego typu umowy przy treści warunku jaki zastrzeżony został w przedmiotowej sprawie.
W związku z powyższym zdaniem Sądu Apelacyjnego - dopuszczalne było dokonanie czynności prawnej z zastrzeżeniem spełnienia warunku potestatywnego, dającego stronie powodowej możliwość kontynuowania umowy o kredyt na dotychczasowych warunkach, a tym samym uniknięcia wypowiedzenia tej umowy
i skutku w postaci wymagalności całości zobowiązania. (tak też wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 9 sierpnia 2018 roku, I ACa 1609/17, uzasadnienie postanowienia składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2013 roku, sygn. akt III CZP 85/12, Lex nr 1360269, wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 4 listopada 2020 roku, I ACa 705/19, Lex).
Dodatkowo należy podnieść, że art. 75c ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe (t.j. Dz. U. z 2020 roku poz. 1896 z późn. zm.) został wprowadzony do porządku prawnego z dniem 27 listopada 2015 roku w związku z wejściem w życie przepisów ustawy z dnia 25 września 2015 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1854). W przepisach intertemporalnych zawartych w ustawie nowelizującej ustawodawca nie przyjął możliwości działania tej normy wstecz, przeciwnie zgodnie z art. 12 ustawy o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw, prawodawca zakreślił bankom oraz spółdzielczym kasom oszczędnościowo – kredytowym termin 30 dni, liczony od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy na dostosowanie swojej działalność do wymagań określonych w art. 75c ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. W takiej sytuacji w orzecznictwie przyjęto, że art. 75c ustawy - Prawo bankowe nie znajduje zastosowania do wypowiedzeń umów, które miały miejsce przed dniem 27 listopada 2015 roku (przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 25 września 2015 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw) (tak m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 grudnia 2020 roku, VI ACa 85/20, Lex). W tym stanie rzeczy - przepis ten nie miał zastosowania do ustalonego w sprawie stanu faktycznego z uwagi na datę wypowiedzenia (12 czerwiec 2012 rok).
Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa materialnego w zakresie uznania za ważne § 31, 37 i § 38 części ogólnej umowy, z których wynikało uprawnienie banku do wypowiedzenia umowy o kredyt w części obejmującej warunki spłaty - zarzut ten należy uznać za chybiony. Stanowisko Sądu Okręgowego o prawnej możliwości wypowiedzenia przez bank warunków umowy jest trafne i znalazło potwierdzenie
w judykaturze Sądu Najwyższego. W wyroku z dnia 13 lutego 2004 roku (IV CK 40/03, Lex nr 151636) Sąd Najwyższy przyjął bowiem, że wykorzystanie wynikających z umowy kredytowej lub przepisów prawa uprawnień banku do jednostronnej modyfikacji umowy kredytowej i wypowiedzenie części lub całości kredytu nie może być uznane za nadużycie prawa, jeżeli powzięte zostało po stwierdzeniu, że niespełnienie przez kredytobiorcę warunków ustalonych w umowie co do spłaty kredytu i oprocentowania jest następstwem utraty zdolności kredytowej przez dłużnika lub pogorszenia jego sytuacji materialnej w stopniu zagrażającym zdolności do spłaty przez niego tego zadłużenia. Wobec przytoczonego stanowiska Sądu Najwyższego zarzut naruszenia prawa materialnego art. 385
3 pkt 9 k.c. oraz art. 75 ustawy Prawo bankowe uznać należy za chybione.
W tym miejscu należy przypomnieć, że materialnoprawną podstawą roszczenia dochodzonego pozwem jest art. 840 k.p.c. Przepis ten statuuje podstawy powództwa przeciwegzekucyjnego, których możność skutecznego podniesienia zależy od rodzaju tytułu egzekucyjnego, któremu nadano klauzulę wykonalności. Odmiennie niż w przypadku tytułu korzystającego z powagi rzeczy osądzonej (tj. orzeczenia sądu), w sytuacjach gdy tytuł egzekucyjny nie korzysta z takiej powagi (np. bankowy tytuł egzekucyjny – tak jak w rozpatrywanej sprawie), zarzuty powództwa opozycyjnego mogą być oparte na podstawach ujętych w pkt 1 lub 2 powołanego przepisu i dotyczyć zdarzeń sprzed powstania tytułu egzekucyjnego (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 roku, III CZP 78/03).
W przedmiotowej sprawie dokonana przez Sąd Okręgowy ocena ważności umowy łączącej strony, na podstawie której pozwany bank wydał bankowy tytuł egzekucyjny, zaopatrzony następnie w klauzulę wykonalności na mocy postanowienia Sądu Rejonowego w B. oraz skuteczności wypowiedzenia tej umowy miała prejudycjalne znaczenie dla rozstrzygnięcia wniesionego powództwa opozycyjnego. W ramach oceny tego powództwa, jako kierowanego przeciwko szczególnemu tytułowi (jakim był zaopatrzony w klauzulę wykonalności bankowy tytuł egzekucyjny, dalej jako BTE) Sąd I instancji zbadał zatem także kwestie zarzutów materialnoprawnych dotyczących stosunku prawnego, na podstawie którego był wystawiony BTE. Stanowisko Sądu I instancji w tym przedmiocie – jak wcześniej wskazano - jest trafne, a apelacja stanowi wyłącznie polemikę, nie dając argumentów do jego weryfikacji.
Odnośnie do zarzutu przerwania biegu przedawnienia roszczenia stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy prawidłowo stwierdził, iż roszczenie banku nie uległo przedawnieniu. Kwestie związane z przerwą biegu przedawnienia normuje art. 123 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem przedawnienie przerywa się:
1)przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia;
2)przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje;
3)przez wszczęcie mediacji.
Powszechnie przyjmuje się, że istotą przerwania biegu przedawnienia jest po pierwsze to, że termin przedawnienia przestaje upływać z chwilą zaistnienia okoliczności powodującej przerwę i nie biegnie przez cały czas jej trwania, po drugie zaś to, że po ustaniu tej okoliczności termin przedawnienia biegnie od początku, niezależnie od tego, jaka część tego terminu upłynęła przed przerwą. Przerwanie biegu terminu przedawnienia ma bowiem skutek niweczący w stosunku do biegu tego terminu, co wprost wynika z art. 124 § 1 k.c., o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia. Innymi słowy czas terminu przedawnienia, który upłynął do czasu zaistnienia przerwy, uważa się za niebyły.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 października 2006 roku (II CSK 202/06, Mon. Praw. 2006, nr 21, s. 1127) - czynność procesowa wtedy przerywa bieg przedawnienia, gdy można ją uznać za przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. W orzecznictwie przyjmuje się, że czynnością podjętą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia, o której mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. jest między innymi złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności sądowemu lub pozasądowemu tytułowi egzekucyjnemu (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2004 roku, II CK 276/04, LEX nr 284135), a także złożenie wniosku o wszczęcie egzekucji. Czynności te niewątpliwie zmierzają bezpośrednio do zaspokojenia roszczenia. Zarówno wniosek o wszczęcie egzekucji jak i wniosek o nadanie klauzuli wykonalności wywołują zatem skutek w postaci przerwy biegu przedawnienia roszczenia stwierdzonego tytułem wykonawczym. Zgodnie z powoływanym już wcześniej art. 124 k.c. - po każdym przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo (§ 1 ), a w razie przerwania przedawnienia przez czynność w postępowaniu przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym albo przez wszczęcie mediacji, przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone (§ 2).
Zrekonstruowany przez Sąd Okręgowy stan faktyczny, którego skarżący nie podważył skutecznie w apelacji - obejmuje ciąg zdarzeń, z którymi ustawa łączy przerwę biegu przedawnienia (złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności, złożenie wniosku o wcześnie egzekucji zawarcie ugody i złożenie oświadczenia o uznaniu długu). Pomiędzy poszczególnymi zdarzeniami nie upłynął okres ponad trzyletni, zatem nie można uznać za zasadny zarzut przedawnienia roszczenia wynikającego z BTE.
Słusznie Sąd Okręgowy przyjął również, iż umowy ugody z dnia 23 października 2013 roku nie można uznać za odnowienie długu. Z orzecznictwa wynika, że zawarcie umowy o charakterze nowacyjnym wymaga wyrażenia przez strony zgodnego zamiaru umorzenia dotychczasowego zobowiązania i ustanowienia nowego oraz, że zamiar ten powinien wynikać z wyraźnego oświadczenia stron lub
w sposób niewątpliwy z okoliczności sprawy, jednakże w razie wątpliwości, zgodnie
z art. 506 § 2 k.c., zmiana treści zobowiązania nie stanowi odnowienia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 sierpnia 2009 roku, CSK 97/09, LEX nr 529708; z dnia 18 czerwca 2009 roku, II CSK 37/09, LEX nr 515729). Dla przyjęcia, że umowa zawarta przez strony konkretnego stosunku prawnego ma charakter odnowienia konieczne jest zatem ustalenie, że składając oświadczenia woli prowadzące do powstania pomiędzy nimi nowego stosunku prawnego, miały one wolę doprowadzenia do umorzenia zobowiązania powstałego między nimi wcześniej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2014 roku, IV CSK 440/13). O zasadach dokonywania wykładni oświadczeń woli Sąd Najwyższy szczegółowo wypowiedział się w wyroku
z dnia 8 października 2004 roku (V CK 670/03), wskazując na potrzebę przyjęcia na tle art. 65 k.c. tzw. kombinowanej metody wykładni, która w przypadku oświadczeń woli składanych innej osobie przyznaje pierwszeństwo temu znaczeniu oświadczenia, które rzeczywiście nadawały mu obie strony w chwili jego złożenia (subiektywny wzorzec wykładni). Pierwszeństwo to jest wyprowadzane z zawartego w art. 65 § 2 k.c. nakazu badania raczej, jaki był zgodny zamiar stron umowy, aniżeli opierania się na dosłownym brzmieniu umowy, przy czym to, jak same strony rozumiały oświadczenie woli w chwili jego złożenia można wykazywać wszelkimi środkami dowodowymi. Nawet jeśli przyjąć, że przepis art. 506 k.c. nie wymaga, by zamiar umorzenia istniejącego zobowiązania był wyraźny, lecz wystarczające jest jego wyrażenie w sposób dorozumiany, to musi on być na tyle dostatecznie uzewnętrzniony (art. 60 k.c.), by nie powstała wątpliwość, czy w ogóle zaistniał. Jak wyżej wskazano, zamiaru stron nie można bowiem domniemywać (art. 506 § 2 k.c.), a w razie wątpliwości nie można uznać, że doszło do zawarcia nowej umowy, co najwyżej może powstać, przy zachowaniu identyczności zobowiązania, albo zmiana zobowiązania, albo nowe, ale obok istniejącego i bez umarzania go (por. wyroki Sądu Najwyższego:
z dnia 6 stycznia 2000 roku, I CKN 215/98, z dnia 10 marca 2004 roku, IV CKN 95/03, z dnia 6 lutego 2004 roku, II CK 75/03, z dnia 9 listopada 2006 roku, IV CSK 191/06, z dnia 30 stycznia 2007 roku, IV CSK 356/06, z dnia 9 stycznia 2008 roku, II CSK 407/07).
Treść ugody z dnia 23 października 2013 roku nie zawiera wyraźnego oświadczenia stron, iż ich zamiarem jest umorzenie dotychczasowego zobowiązania powoda, a okoliczności zawarcia tej ugody również nie dają podstawy do wnioskowania, że w sposób dorozumiany strony taką wolę wyraziły. Wręcz przeciwnie - w § 8 tej umowy strony wprost wskazały, iż niniejsza ugoda nie stanowi odnowienia długu w rozumieniu art. 506 k.c. Zdaniem Sądu Apelacyjnego uznanie umowy za stanowiącą odnowienie długu wymagałoby co najmniej powołania się chociażby przez jedną ze stron, iż taki zamiar im wówczas towarzyszył. Konkludując, z przywołanych wyżej względów, w okolicznościach niniejszej sprawy brak było podstaw do uznania, że strony ugody dokonały odnowienia długu.
W świetle przytoczonych wyżej argumentów należy uznać za nieuzasadnione zarzuty apelującego, w których zarzuca naruszenie przepisu art. 840 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę kwestii braku zaistnienia przesłanek uzasadniających jego zastosowanie, co prowadzi do wniosku, iż powództwo było nie było uzasadnione (poza zakresem uwzględnionym w pkt I wyroku Sądu Okręgowego) i słusznie zostało oddalone.
Na marginesie należy dodatkowo podnieść, że w kontekście art. 192 pkt 3 k.p.c. – dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenia zbycie w toku sporu przez pozwanego wierzytelności objętej BTE na rzecz innego podmiotu. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia z dnia 24 maja 2019 roku (I CSK 225/18, Lex) - przepis ten ma zastosowanie wtedy, gdy przejście praw lub obowiązków jest wynikiem czynności materialnoprawnej stron postępowania, zmiany ustawy lub wydania decyzji przez właściwy organ. W orzecznictwie od dawna utrwalony jest pogląd, że zbycie rzeczy lub prawa dokonane w toku instancji oraz postępowania kasacyjnego, mimo utraty materialnoprawnej podstawy, nie pozbawia zbywcy legitymacji procesowej wskazując, że celem tego rozwiązania jest ochrona strony przed skutkami czynności przeciwnika procesowego. W takiej sytuacji – o ile nabywca za zgodą stron występujących pierwotnie nie wejdzie do procesu w miejsce zbywcy - postępowanie jest kontynuowane z udziałem dotychczasowych stron (por. niepublikowane wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2008 roku, II CSK 280/08, z dnia 2 lutego 2012 roku, II CSK 306/11, z dnia 30 marca 2017 roku, V CSK 617/16). Ewentualne nieprawidłowości w toczącym się postępowaniu egzekucyjnym z udziałem nabywcy wierzytelności powinny być natomiast korygowane przy użyciu stosownych, przewidzianych w kodeksie postępowania cywilnego narzędzi prawnych.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.
Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje swoje oparcie
w treści art. 98 § 1 i § 3 k.p.c., w związku z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c., a zasądzona z tego tytułu od powoda na rzecz pozwanego należność obejmuje wynagrodzenie pełnomocnika – radcy prawnego w postępowaniu przez Sądem Apelacyjnym jako sądem II instancji, ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 2 w związku z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 roku, poz.265).
Zgodnie z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. Sąd przejął na rachunek Skarbu Państwa nieuiszczoną część opłaty od apelacji od obowiązku uiszczenia której powód został zwolniony wobec braku podstaw do pobrania tej kwoty od pozwanego.