Sygn. akt I C 1054/20
Dnia 20 października 2022 r.
Sąd Okręgowy Lublinie I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Maria Stelska
Protokolant: stażysta Magdalena Wierzchowska
porozpoznaniu w dniu 29 września 2022 roku w L.
na rozprawie
sprawy z powództwa B. K. i R. K.
przeciwko R. Bank (...) z siedzibą w W.
o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego i zapłatę ewentualnie o zapłatę i ustalenie
I. ustala nieistnienie stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu mieszkaniowego nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 roku zawartej pomiędzy B. K. i R. K. a R. Bank (...) z siedzibą w W.;
II. zasądza od pozwanego R. Banku (...) z siedzibą w W. na rzecz powodów B. K. i R. K. kwotę 51 917,98 zł. (pięćdziesiąt jeden tysięcy dziewięćset siedemnaście 98/100) złotych oraz kwotę 30 321,39 CHF (trzydzieści tysięcy trzysta dwadzieścia jeden 39/100 franków szwajcarskich) z tytułu uiszczonych na rzecz pozwanego świadczeń w wykonaniu nieważnej umowy kredytu hipotecznego nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 roku wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 listopada 2020 roku do dnia zapłaty;
III. w pozostałej części powództwo oddala;
IV. zasądza od pozwanego R. Banku (...) z siedzibą w W. na rzecz powodów B. K. i R. K. kwotę 11.834,00 (jedenaście tysięcy osiemset trzydzieści cztery 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 1054/20
Pozwem z dnia 25 września 2020 r. (k. 3-81) skierowanym przeciwko R. Bank (...) (Spółka akcyjna) Oddział w Polsce z siedzibą w W. i zmodyfikowanym ostatecznie pismem procesowym z dnia 22 października 2021 r. (k. 285-301), zastępowani przez radcę prawnego powodowie R. K. i B. K. wnosili o:
1. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 51 917,98 zł oraz 30 321,39 CHF wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od ww. kwot od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;
2. ustalenie nieistnienia stosunku prawnego (stwierdzenie nieważności ex tunc) w postaci Umowy Kredytu Mieszkaniowego (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r. zawartej pomiędzy powodami R. K. i B. K., a pozwanym Bankiem (...) (SA) w W. prowadzącym działalność za pośrednictwem oddziału R. Bank (...) A (SA) Oddział w Polsce;
ewentualnie:
3. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 74 061,25 zł wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie od ww. kwoty od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty;
4. ustalenie, że w stosunku prawnym łączącym powodów z pozwanym powstałym na podstawie Umowy Kredytu Mieszkaniowego (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r. bezskuteczne wobec powodów są następujące postanowienia Umowy Kredytu – § 2 ust. 1 w zw. z § 13 ust. 4.
Ponadto, powodowie domagali się zasądzenia od pozwanego na ich rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty.
Argumentując swoje stanowisko, strona powodowa wskazała, że w dniu 5 sierpnia 2008 r. pomiędzy stronami doszło o zawarcia Umowy Kredytu Mieszkaniowego nr (...) denominowanego w walucie obcej na kwotę 97 374 CHF. Powodowie otrzymali kredyt w wysokości 190 853,04 zł, pomniejszony o składkę z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu i prowizji tj. 186 577,95 zł. Tytułem spłat rat kapitałowo odsetkowych kredytobiorcy zapłacili pozwanemu łącznie 165 612,60 zł. Tymczasem, pomimo regulowania kredytu od ponad 12 lat, powodom pozostało do spłaty 254 018,28 zł (równowartość kapitału – 62 300,61 CHF). Zdaniem powodów, przedmiotowy kredyt jest kredytem praktycznie niespłacalnym.
Powodowie zostali wprowadzeni przez pozwanego w błąd, co do treści czynności prawnej, jaką była powyższa umowa kredytu. Kredytobiorcy nie otrzymali od Banku rzetelnej informacji o ryzyku walutowym oraz o konsekwencjach ekonomicznych wynikających z zawarcia umowy kredytu. W ocenie powodów, konstrukcja umowy kredytu w zakresie jej postanowień odnoszących się do indeksacji kwot kredytu jest sprzeczna z powszechnie obwiązującymi przepisami prawa (art. 69 ust. 1 i 2 w zw. z art. 70 Prawa bankowego) oraz zasadami współżycia społecznego, co skutkuje jej nieważnością, w szczególności z uwagi na nieograniczone ryzyko walutowe po stronie kredytobiorcy.
Nadto, działania pozwanego przy zawieraniu Umowy kredytu były sprzeczne z prawem i dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszały interesy powodów. Bank zastosował w umowie kredytu niedozwolone postanowienia umowne tj. § 2 ust. 1 w zw. z § 13 ust. 4 – dotyczące klauzul waloryzacyjnych (denominacyjnych), jak i § 6 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 3 ust. 1 – dotyczące pobrania opłaty przygotowawczej i opłaty z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu, które to zapisy nie były negocjowane z kredytobiorcami i które w konsekwencji nie powinny ich wiązać. Przed zawarciem umowy, powodowie nie zostali poinformowani o zasadach udzielania ochrony ubezpieczeniowej, możliwości wyboru wariantu udzielenia pożyczki i przede wszystkim o tym, że nie istnieje konieczność zawierania dodatkowej umowy ubezpieczenia. Eliminacja powyższych klauzul, zdaniem strony powodowej, skutkuje nieważnością umowy kredytu.
W odpowiedzi na pozew (k. 114-144v), zastępowany przez radcę prawnego pozwany R. Bank (...) w W. wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych.
Strona pozwana stanowczo zaprzeczyła jakoby treść przedmiotowej umowy kredytu była sprzeczna z prawem, niejednoznaczna, naruszała dobre obyczaje lub rażąco naruszała interesy kredytobiorców. Pozwany zakwestionował twierdzenia o dowolności w kształtowaniu tabeli kursowej oraz o braku przekazania przez pozwanego stronie powodowej na etapie poprzedzającym zawarcie umowy, pełnej i prawidłowej informacji na temat mechanizmu i parametrów waloryzacji kredytu i na temat ryzyka kursowego wiążącego się z zawarciem umowy o kredyt mieszkaniowy waloryzowany walutą obcą. Nieprawdą jest również to, że powodowie nie mieli możliwości swobodnego zapoznania się z umową przed jej zawarciem czy też negocjowania warunków umowy w trakcie trwania procedury kredytowej. Postanowienia umowne dotyczące klauzul waloryzacyjnych zostały z powodami indywidualnie uzgodnione.
Pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń dochodzonych przez stronę powodową.
Postanowieniem z dnia 18 lutego 2022 r. (k. 322) Sąd Okręgowy w Lublinie sprawdził wartość przedmiotu sporu i ustalił ją na kwotę 370 409 zł.
Na rozprawie w dniu 29 września 2022 r. (k. 349v) pełnomocnik pozwanego, w trybie art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. złożył oświadczenie o ewentualnym skorzystaniu przez Bank z prawa zatrzymania i podniósł zarzut zatrzymania świadczenia, które w razie uwzględnienia roszczenia objętego powództwem przysługiwać będzie stronie powodowej od pozwanego, do czasu zaoferowania pozwanemu zwrotu świadczenia w postaci kwoty kredytu w wysokości 186 577,95 zł albo zabezpieczenia roszczenia przez powodów o jego zwrot, wskazując na skorzystanie przez pozwanego z prawa zatrzymania. Jednocześnie pełnomocnik pozwanego zastrzegł, że niniejsze oświadczenie nie jest uznaniem powództwa, ani co do zasady, ani co do wysokości.
Przed zamknięciem rozprawy, strony postępowania podtrzymywały zajęte w sprawie stanowiska procesowe.
Sąd okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
W 2008 r. R. i B. małżonkowie K. postanowili zaciągnąć kredyt w kwocie 180 000 zł na sfinalizowanie zakupu działki rolnej z zamiarem budowy domu. Powodowie z wykształcenia są anglistami. W tamtym czasie pracowali jako nauczyciele w Zespole Szkół w K., osiągając miesięczny dochód w polskich złotych.
Powodowie nie posiadają wykształcenia ani specjalistycznej wiedzy z zakresu ekonomii, bankowości czy finansów.
Powodom zależało na szybkim zaciągnięciu kredytu w walucie krajowej. Składali oni wnioski o udzielenie kredytu złotówkowego zarówno w Banku (...) S.A., jak też w (...) Bank (...) S.A. Ponieważ procedura udzielania kredytu w pierwszym z tych banków trwała za długo, zdecydowali się oni na zaciągniecie zobowiązania w pozwanym Banku. Po kilku wizytach w (...) Bank (...) S.A., dla powodów sporządzono projekt umowy kredytu złotówkowego. Jednakże przed jej zawarciem, pracownik pozwanego Banku przedstawił powodom jeszcze ofertę kredytu w walucie wymienialnej – franka szwajcarskiego, na bardzo korzystnych warunkach.
Początkowo powodowie upierali się zawrzeć umowę kredytową w polskich złotych. Wkrótce do pracownika Banku dołączył kolejny pracownik, który również podejmował próby sprzedaży powodom produktu kredytowego waloryzowanego kursem waluty obcej. Zapewniano powodów, że tego rodzaju kredyt to dla nich bardzo dobry interes, ze względu na znacznie niższe koszty w porównaniu do kredytu złotówkowego oraz fakt stabilności kursu franka szwajcarskiego, a co za tym idzie znikome ryzyko kursowe. Informowano powodów, że w razie niezadowolenia z produktu kredytowego, będą mieli możliwość przewalutowania kredytu niemalże z dnia na dzień.
Pracownicy Banku nie wyjaśnili kredytobiorcom znaczenia klauzul denominacyjnych, spreadu czy mechanizmu waloryzacji. Powodowie nie zostali poinformowani, gdzie znajduje się Tabela Kursów, jak ustalany jest kurs, na czym polega różnica pomiędzy kursem kupna i kursem sprzedaży (...) oraz o tym, że wysokość salda zadłużenia ulega zmianie wraz ze wzrostem kursu (...). Nie przedstawiono symulacji wysokości rat, ani danych historycznych kursu franka szwajcarskiego.
R. K. i B. K. byli przekonani, że decydują się na bezpieczny i opłacalny kredyt, który nie niesie dużego ryzyka. Na podjęcie decyzji o zaciągnięciu kredytu waloryzowanego kursem (...) powodowie mieli ok. 15 min. Powodowie czytali umowę i nie zgłaszali do niej zastrzeżeń. Nie było możliwości negocjacji poszczególnych zapisów umowy. Przy podpisywaniu umowy powodowie ufali pozwanemu Bankowi oraz jego pracownikom, jako instytucji zaufania publicznego (zeznania powodów R. K. k. 248-249, k. 349v, płyta CD k. 250v:00:12:12-00:46:32 i B. K. k. 248-249, k. 349v, płyta CD k. 250v:00:46:38-00:51:50).
W dniu 9 lipca 2008 r. R. K. i B. K. wystąpili do (...) Bank (...) S.A. z wnioskiem nr (...) o udzielenie kredytu mieszkaniowego na zakup działki nr (...) położonej w S. na rynku wtórnym w kwocie 190 000 zł waloryzowanego kursem (...), na okres 360 miesięcy. Spłata kredytu miała następować w ratach malejących płatnych do 18 dnia każdego miesiąca.
Zgodnie z pkt IV wniosku kredytowego, powodowie oświadczyli, że:
- została im przedstawiona oferta kredytu mieszkaniowego w złotych, jednak po zapoznaniu się z tą ofertą zdecydowali, iż dokonują wyboru oferty kredytu mieszkaniowego w walucie obcej lub indeksowanej kursem waluty obcej, mając pełną świadomość ryzyka związanego z tym produktem, a w szczególności, że niekorzystna zmiana kursu waluty spowoduje wzrost comiesięcznych rat spłat kredytu mieszkaniowego oraz wzrost wartości całego zadłużenia (ppkt 10);
- zostali poinformowani o jednoczesnym ponoszeniu ryzyka zmiany stopy procentowej, polegającym na tym, że w wyniku niekorzystnej zmiany stopy procentowej może ulec zwiększeniu comiesięczna rata spłaty kredytu mieszkaniowego oraz wartość całego zaciągniętego zobowiązania. Są świadomi ponoszenia obu rodzajów ryzyk, związanych z wybranym przez nich produktem kredytowym (ppkt 11);
- zostali poinformowani o kosztach obsługi kredytu mieszkaniowego w przypadku niekorzystnej zmiany kursu walutowego oraz zmiany stopy procentowej tj. o możliwości wzrostu raty kapitałowo-odsetkowej. Informacja ta została im przedstawiona w postaci symulacji wysokości rat kredytu mieszkaniowego (ppkt 12) (wniosek o kredy mieszkaniowy z 9.07.2008 k. 163-164v, formularz danych osobowych – załącznik do wniosku k. 165-166v).
Po uzyskaniu w dniu 21 lipca 2008 r. pozytywnej decyzji kredytowej, pomiędzy R. K. i B. K., a R. Bank (...) z siedzibą w W., doszło w dniu 5 sierpnia 2008 r. do zawarcia Umowy Kredytu Mieszkaniowego nr (...), na podstawie której Bank (kredytodawca) udzielił powodom (kredytobiorcy) kredytu w wysokości 97 374 CHF na okres od dnia 5 sierpnia 2008 r. do dnia 18 sierpnia 2038 r. z przeznaczeniem na zakup nieruchomości w postaci niezabudowanej działki gruntu nr (...) położonej w S., gminie K., województwie (...), dla której Sąd Rejonowy w Lublinie X Wydział Ksiąg Wieczystych, prowadzi księgę wieczystą nr kw (...) (§ 1 ust. 1-7, § 2 ust. 1 i 2 Umowy).
Kredytobiorcy zobowiązali się do wykorzystania kredytu zgodnie z jego przeznaczeniem i na warunkach określonych w Umowie kredytu i Regulaminie Kredytu Mieszkaniowego w (...) Bank (...) Spółka Akcyjna (§ 17 ust. 5 pkt 2 Umowy).
Oprocentowanie kredytu ustalone było według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę stawki referencyjnej (3M-LIBOR) i marży Banku, która była stała w całym okresie kredytowania i wynosiła 1,30 % (§ 12 ust. 1-3 w zw. z § 2 ust. 6 Umowy). Oprocentowanie kredytu na dzień podpisania Umowy wynosiło 4,10 % w stosunku rocznym (§ 2 ust. 3 Umowy). Rzeczywista roczna stopa procentowa kształtowała się na poziomie 4,68 % (§ 2 ust. 7 Umowy).
Zgodnie z § 2 ust. 1 Umowy, w przypadku kredytu udzielonego w walucie obcej (...)/EUR/USD kwota kredytu zostanie wypłacona w złotych według kursu kupna danej waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia kredytu/transzy kredytu Tabelą Kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) Spółka Akcyjna.
Z chwilą uruchomienia kredytu Bank pobierał prowizję przygotowawczą w wysokości 1363,23 CHF oraz opłatę z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu w kwocie 817,94 CHF (§ 3 ust. 1 pkt 1 i 2 Umowy). Wyrażone w (...), wskazane wyżej opłata i prowizja, płatne były w złotych przy zastosowaniu średniego kursu (...) stosowanego przez NBP w dniu ich płatności. Za dzień płatności uznawało się dzień wpływu opłaty i prowizji na rachunek Banku (§ 3 ust. 2 pkt 1-3 Umowy).
Szacunkowa kwota wszystkich kosztów, opłat i prowizji do zapłaty, na dzień zawarcia Umowy wynosiła:
- kwotę 74 750,81 CHF, w tym prowizja przygotowawcza – 1363,23 CHF, szacunkowy koszt odsetek od kwoty kredytu – 72 568,64 CHF, szacunkowy koszt ubezpieczenia spłaty kredytu – 817,94 CHF;
- kwotę 10 395 zł stanowiącą sumę składek, które kredytobiorca będzie zobowiązany zapłacić w okresie kredytowania;
- kwotę 610 zł tytułem opłat za ustanowienie hipotek oraz uiszczenie podatku od czynności cywilnoprawnej (§ 3 ust. 7 pkt 1-3 i 7, ust. 8 pkt 1-4, ust. 9 Umowy).
Bank zobowiązał się uruchomić kredyt w kwocie wyrażonej w (...) i pomniejszonej o kwotę prowizji i składki, o których mowa w § 3 ust. 1 pkt 1 i 2 Umowy (1363,23 CHF i 817,94 CHF), poprzez dokonanie przelewu w złotych na rachunek wskazany w akcie notarialnym umowy kupna-sprzedaży nieruchomości w kwocie nie większej niż 180 000 zł (§ 2 ust. 20-21 w zw. z § 6 ust. 1 i ust. 2 pkt 4 Umowy).
Kredytobiorcy zobowiązali się do spłaty kredytu wraz z odsetkami wynikającymi z Umowy oraz do spłaty innych zobowiązań wynikających z umowy w terminach i wysokości ustalonych w harmonogramie spłaty na rachunek bankowy nr (...). Spłata miała następować w okresowo stałych ratach annuitetowych płatnych do 18 dnia każdego miesiąca ( § 13 ust. 1, 3 i 6 Umowy w zw. z § 2 ust. 17-19 Umowy). Okresowo stałe raty annuitetowe oznaczało, że raty kapitałowo-odsetkowe są stałe w okresie obowiązywania stopy procentowej. Każda rata zawiera pełne odsetki naliczone od salda kredytu pozostałego do spłaty oraz zawiera część kapitału. Ostatnia rata jest ratą wyrównującą (§ 13 ust. 5 pkt 2 Umowy).
Za dzień spłaty zobowiązań z tytułu kredytu przyjęto dzień wpływu środków na rachunek Banku wskazany w Umowie kredytu (§ 13 ust. 10 Umowy).
Stosownie do treści § 13 ust. 4 Umowy, w przypadku kredytu udzielonego w (...)/EUR/USD kapitał, odsetki oraz inne zobowiązania z tytułu kredytu, poza wymienionymi w § 3 ust. 1 Umowy, wyrażone w walucie obcej spłacane będą w złotych jako równowartość kwoty podanej (w walucie) przeliczonej:
1) wg kursu sprzedaży waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu spłaty zobowiązania określonym w harmonogramie, Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. w przypadku wpłat dokonanych przed tym terminem lub w tym terminie;
2) wg kursu sprzedaży waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu wpływu środków na rachunek wskazany w § 2 ust. 19 Umowy Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. w przypadku wpłat dokonanych po dniu, określonym w harmonogramie.
Prawne zabezpieczenie spłaty kredytu stanowiły:
- hipoteka zwykła w kwocie 97 374 CHF zabezpieczająca kwotę kapitału kredytu oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 29 212,20 CHF zabezpieczająca kwotę odsetek kredytu oraz wszelkie roszczenia Banku wnikające z udzielonego kredytu;
- cesja praw z umowy ubezpieczenia od ognia i zdarzeń losowych nieruchomości w postaci lokalu mieszkalnego zlokalizowanego przy ul. (...) w W., stanowiącego własność R. K. i B. K. na zasadach wspólności ustawowej, dla której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w W. XIII Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą kw nr (...);
- ubezpieczenie spłaty kredytu, obowiązujące do czasu uprawomocnienia się wpisu hipotek i dostarczenia do Banku odpisu z księgi wieczystej potwierdzającego powyższe (§ 5 ust. 1-3 Umowy).
Wysokość wkładu własnego kredytobiorców do zainwestowania przed uruchomieniem kredytu wynosiła 20 000 zł (§ 2 ust. 9 Umowy). Kwota ta została objęta ubezpieczeniem Niskiego Wkładu w Towarzystwie (...) S.A. z siedzibą w Ł.. Okres ubezpieczenia wynosił 60 miesięcy (maksymalny – 120 miesięcy), a za jego początek przyjęto datę uruchomienia kredytu. Ubezpieczającym i Ubezpieczonym był Bank (§ 8 ust. 1-3 i 6 Umowy).
Kredytobiorcy zobowiązali się do opłacenia opłat z tytułu ubezpieczenia Niskiego Wkładu za okres 60 miesięcy od dnia uruchomienia kredytu (§ 17 ust. 5 pkt 7 Umowy).
Zgodnie z § 15 ust. 1 Umowy, Bank mógł na wniosek kredytobiorcy przewalutować kredyt udzielony w (...)/EUR/USD na kredyt udzielony w złotych. Dla przewalutowania kredytu udzielonego w (...)/EUR/USD na kredyt udzielony w złotych stosowano kurs sprzedaż (...)/EUR/USD zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu przewalutowania kredytu Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. (§ 15 ust. 10 pkt 2 Umowy).
W § 19 ust. 9 i 10 Umowy kredytobiorca oświadczył, iż znane jest mu ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich w przypadku, gdy Umowa kredytu dotyczy kredytu udzielonego w walucie obcej, w której wyrażona jest kwota kredytu. Oświadczył także, iż znane jest mu ryzyko wynikające ze zmiany stopy procentowej kredytu. O istnieniu tych ryzyk został poinformowany w trakcie procedury udzielania kredytu przez pracownika lub przedstawiciela Banku. W przypadku wzrostu kursu waluty kredytu w stosunku do złotych polskich lub wzrostu oprocentowania kredytu, nastąpi odpowiedni wzrost jego zadłużenia w złotych wobec Banku z tytułu zaciągniętego kredytu oraz wzrost wysokości raty kredytu wyrażonej w złotych, co może spowodować, że ustanowione prawne zabezpieczenie stanie się niewystarczające, a zdolność kredytobiorcy do obsługi zadłużenia ulegnie pogorszeniu.
Ponadto, w § 19 ust. 15 i 16 Umowy, powodowie oświadczyli, że przed zawarciem Umowy otrzymali Regulamin i Tabelę opłat i prowizji, zapoznali się z nimi i zaakceptowali warunki w nich zawarte.
W sprawach nieuregulowanych niniejszą Umową, zastosowanie miały Regulamin Kredytu Mieszkaniowego w (...) Bank (...) Spółka Akcyjna, Tabela oprocentowania, opłat i prowizji (...) Bank (...) S.A. – dla kredytu mieszkaniowego i pożyczki hipotecznej, przepisy prawa polskiego, w szczególności przepisy ustawy Prawo bankowe, Kodeksu cywilnego, ustawy o ochronie danych osobowych oraz innych ustaw (umowa Kredytu Mieszkaniowego nr (...) z 5.08.2008 k. 86-92, k. 170-176, informacja odpowiadająca odpisowi pełnemu z rejestru przedsiębiorców KRS dot. Pozwanego Banku k. 150-157v, decyzja kredytowa k. 168-168v, oświadczenia z 6.08.2008 o zapoznaniu się z dokumentami k. 180, k. 182).
W dniu 6 sierpnia 2008 r. R. K. i B. K. podpisali oświadczenie dotyczące przedmiotowej umowy kredytu o następującej treści:
„Oświadczam niniejszym, iż znane jest mi ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej w stosunku do złotych polskich, w której wyrażona jest kwota kredytu. O istnieniu tego ryzyka zostałem poinformowany w trakcie procedury udzielania kredytu przez doradcę kredytowego.
Kwota kredytu udzielonego w dniu 5.08.2008 w wysokości 97 372 CHF zostanie przeliczona na złote polskie według kursu kupna z dnia uruchomienia kredytu zgodnie z Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. obowiązującą w Banku.
Oświadczam, że jestem świadomy, iż w przypadku wzrostu kursu waluty (...) w stosunku do złotych polskich, nastąpi odpowiedni wzrost mojego zadłużenia wobec Banku z tytułu zaciągniętego kredytu, co może spowodować, że ustanowione prawne zabezpieczenie stanie się niewystarczające, a moja zdolność do obsługi zadłużenia ulegnie pogorszeniu.
Akceptuję także fakt, że okoliczność, o której mowa w poprzednim zdaniu może skutkować konsekwencjami wynikającymi z zapisów umowy o kredyt.” (oświadczenie z 6.08.2008 k. 178).
Aneksem z dnia 2012-07-27 zawartym przez strony w dniu 14 sierpnia 2012 r. ustalono zasady spłaty kredytu w walucie obcej oraz sposób i termin ustalania kursu wymiany waluty obcej, na podstawie którego wyliczana była kwota wypłaty lub spłaty kredytu.
Zgodnie z § 1 niniejszego Aneksu, kredytobiorcy mogli spłacać kredyt denominowany do waluty innej niż waluta polska w walucie kredytu lub w walucie polskiej – w terminie i wysokości ustalonej w Umowie na rachunek prowadzony w walucie kredytu o numerze (...). Spłaty kapitału i odsetek dokonane w złotych były przeliczane na walutę kredytu według kursu sprzedaży tej waluty zgodnie z Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. obowiązującą w dniu wpływu środków na rachunek do spłaty.
W § 2 powyższego Aneksu wskazano, że kurs kupna i sprzedaży waluty zamieszczony w Tabeli kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. jest ustalany przez Bank na podstawie kwotowań kupna i sprzedaży waluty na rynku międzybankowym, prezentowanych w serwisie informacyjnym R. dostępnych na moment ustalania Tabeli kursów (kurs średni międzybankowy) (ust. 1). Kurs kupna (...) ustala się poprzez pomniejszenie kursu średniego bankowego odpowiednio dla (...)/PLN o wartość indeksu marżowego Banku (ust. 6). Kurs sprzedaży (...) ustala się poprzez powiększenie kursu średniego bankowego odpowiednio dla (...)/PLN o wartość indeksu marżowego Banku (ust. 7). Wysokość indeksu marżowego Banku, o którym mowa wyżej, uzależniona jest od podaży i popytu na daną walutę na rynku krajowym i zagranicznym, płynności rynku walutowego oraz kosztów Banku związanych z pozyskiwaniem danej waluty. Wysokość indeksu marżowego nie może przekraczać 10 % danego kursu średniego (ust. 8).
Tabela kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. jest publikowana w każdym dniu roboczym najpóźniej do godziny 09:00 na stronie internetowej Banku: (...) pl. (...) kursów jest dostępna także w oddziałach Banku (§ 2 ust. 12 Aneksu) (aneks do umowy k. 184-185).
Kredyt w kwocie 97 374 CHF został uruchomiony w dniu 12 sierpnia 2008 r. Pozwany Bank pobrał składkę z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu w wysokości 817,94 CHF oraz prowizję za udzielnie kredytu w kwocie 1363,23 CHF. Ostatecznie powodowie otrzymali kredyt w wysokości 95 192,83 CHF, co po przeliczeniu według kursu kupna franka szwajcarskiego na dzień wypłaty kredytu (12.08.2008) tj. 1,9600, wyniosło kwotę 186 577,95 zł.
Powodowie spłacali kredyt zgodnie z przedstawianymi im harmonogramami. Jak wynika z zaświadczenia wystawionego w dniu 24 sierpnia 2020 r. przez R. Bank (...) (Spółka akcyjna) Oddział w Polsce z siedzibą w W., w okresie od dnia 18 września 2008 r. do dnia 18 lipca 2012 r. powodowie dokonali spłaty rat kapitałowo odsetkowych w łącznej kwocie 51 917,98 zł, z kolei w okresie od dnia 17 sierpnia 2012 r. do dnia 18 sierpnia 2020 r. – w kwocie 30 321,39 CHF.
Powodowie nadal spłacają zaciągnięty kredyt. Są świadomi skutków wynikających z ustalenia nieistnienia stosunku prawnego umowy kredytu (stwierdzenia nieważności umowy), w szczególności dokonania rozliczeń z Bankiem, jak również, że strona pozwana będzie mogła wystąpić przeciwko im z roszczeniem o zapłatę za korzystanie z kapitału kredytu. Powodowie są przygotowani finansowo na dokonanie rozliczeń z Bankiem.
W skredytowanej nieruchomości, powodowie nie prowadzili i nie prowadzą żadnej działalności gospodarczej (zaświadczenie z 24.08.2020 k. 93-97v, tabelaryczne zestawienia obsługi kredytu k. 98-103, tabelaryczne zestawienie kursów walut k. 104-104v, zeznania powodów R. K. k. 248-249, k. 349v, płyta CD k. 250v:00:12:12-00:46:32 i B. K. k. 248-249, k. 349v, płyta CD k. 250v:00:46:38-00:51:50).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o powołane dowody. Odnośnie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy należy stwierdzić, że nie stały się one przedmiotem zarzutów stron niniejszego postępowania, co do ich autentyczności i rzetelności. Sąd nie dopatrzył się również jakichkolwiek podstaw do zakwestionowania ich wiarygodności oraz mocy dowodowej z urzędu. W konsekwencji, ta kategoria dowodów została w całości obdarzona walorem wiarygodności i uwzględniona w toku rekonstrukcji stanu faktycznego sprawy. W ocenie sądu, wymienione w treści pism procesowych orzeczenia sądów powszechnych, Sądu Najwyższego oraz Trybunału Sprawiedliwości UE, jak też prywatne opinie prawne stanowiły wyłącznie wzmocnienie argumentacji strony je powołującej, rozwinięcie zajętego w sprawie stanowiska.
Sąd nie znalazł podstaw, by w jakiejkolwiek części odmówić przymiotu wiarygodności zeznaniom powodów, którzy opisali okoliczności zawarcia umowy, ze wskazaniem jakie czynniki zdecydowały o zawarciu przez nich spornej umowy, a ponadto przedstawili zakres swojej wiedzy odnoszącej się do mechanizmu waloryzacji, zasad działania zaciągniętego kredytu i sposobu wykonywania umowy. Jako takie pozostawały one bowiem spójne i logiczne, korespondując przy tym z pozostałym, zgromadzonym w aktach sprawy materiałem dowodowym oraz z doświadczeniem życiowym, w szczególności w zakresie braku możliwości indywidualnej negocjacji tego rodzaju umów z bankiem. Powodowie zgodnie przyznali (k. 349v), iż mają świadomość konsekwencji wynikających z ewentualnego ustalenia nieistnienia umowy i się na nie zgadzają. Są na to przygotowani finansowo.
Sąd przeprowadził również dowód z zeznań świadka A. S. (1) (k. 276-282), które do sprawy nie wniosły istotnych faktów. Opisane przez świadka ogólne zasady zawierania umów kredytu w walucie obcej – franka szwajcarskiego w pozwanym Banku i obowiązków pracowników Banku związanych z tymi procedurami, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. W tym zakresie istotne jest, jak przedstawiały się okoliczności zawarcia przedmiotowej umowy kredytu oraz jakie informacje przekazali powodom pracownicy Banku w związku z zawieraniem konkretnej umowy kredytu. Tymczasem, świadek A. S. (1) nie uczestniczył na jakimkolwiek etapie w procesie zawierania Umowy Kredytu Mieszkaniowego nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r.
Ponadto, w niecytowanym zakresie Sąd pominął część załączonych do odpowiedzi na pozew dokumentów, które nie odnosiły się wprost do okoliczności rozpoznawanej sprawy, a które należało uznać wyłącznie za uzupełnienie i wzmocnienie przedstawionej przez stronę pozwaną argumentacji.
Sąd okręgowy zważył, co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości. Wobec uznania zasadności żądania głównego, brak było podstaw do rozpoznawania zgłoszonego żądania ewentualnego.
W niniejszej sprawie bezspornym był fakt zawarcia przez powodów R. K. i B. K. z (...) Bank (...) S.A. Umowy Kredytu Mieszkaniowego nr (...), na podstawie której pozwany udzielił powodom kredytu w wysokości 97 374 CHF z przeznaczeniem na zakup nieruchomości - działki gruntu nr (...) położonej w S., jak i fakt, że powodowie w dalszym ciągu spłacają kredyt.
Spór sprowadzał się natomiast do ustalenia czy przedmiotowa umowa jest ważna, mając na uwadze treść art. 69 Prawa bankowego w związku z art. 58 § 1 k.c., ustalenia czy umowa zawiera w swej treści postanowienia niedozwolone i jaki mają one wpływ na przedmiotową umowę.
Dokonując merytorycznej oceny żądania w przedmiocie istnienia podstaw do ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (nieważności) umowy kredytu, które znajduje podstawę prawną w treści przepisu art. 189 k.p.c., sąd w pierwszej kolejności zbadał, czy powodowie posiadają interes prawny w jego formułowaniu.
Roszczenie powodów znajduje podstawę prawną w treści przepisu art. 189 k.p.c., w świetle którego, powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Kluczowe znaczenie w zakresie powołanego przepisu przypisać należy zatem interesowi prawnemu, gdyż bez jego istnienia nie jest możliwe ustalenie prawa lub stosunku prawnego. Dlatego też Sąd jest obowiązany badać ten interes prawny w każdym stanie sprawy, niezależnie od uznania żądania pozwu przez pozwanego ani od przyznania przez niego okoliczności faktycznych.
W literaturze i orzecznictwie dominuje przy tym pogląd, że interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje wówczas, gdy ma miejsce niepewność co do prawa lub stosunku prawnego, w związku z którą zachodzi obiektywna w świetle obowiązujących przepisów prawa potrzeba uzyskania konkretnej treści wyroku, wywołana rzeczywistym naruszeniem, albo zagrożeniem określonej sfery prawnej. Niepewności tej nie można traktować jednak bez odniesienia się do konkretnych okoliczności, które pozwalają ocenić tę niepewność jako realne zagrożenie dla sfery prawnej osoby zainteresowanej, a nie tylko zagrożenie teoretyczne. Inaczej należałoby uznać, że powód ma zawsze interes prawny bez potrzeby wykazywania konkretnego zagrożenia. Wspomniana powyżej niepewność powinna być przy tym obiektywna, a zatem zachodzić według rozumnej oceny sytuacji, a nie tylko subiektywna, czyli według odczucia powoda.
W konsekwencji, interes ten należy rozumieć jako potrzebę wprowadzenia jasności co do konkretnego prawa lub stosunku prawnego – w celu ochrony przed grożącym naruszeniem sfery uprawnień powoda (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 1987 roku, III CRN 57/87, L.). Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwanie rozstrzygnięcia wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie i tym samym wyeliminowane zostanie ryzyko naruszenia w przyszłości praw powoda. Możliwość skutecznego wystąpienia z powództwem o ustalenie, wyłączona jest natomiast w przypadku, gdy dojdzie już do naruszenia prawa, w związku z którym stronie służy dalej idące roszczenie, np. o świadczenie – sfera podlegająca ochronie jest bowiem w takiej sytuacji szersza, a rozstrzygnięcie o różnicy zdań w stanowiskach stron nabiera charakteru przesłankowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 marca 2002 roku, II CKN 919/99, L.).
Przesądzenie nieważności przedmiotowej umowy kredytu, kończy jednakże spór stron w tym zakresie, skutkując powinnością wzajemnego rozliczenia. Ograniczenie orzeczenia jedynie do żądania zapłaty – bez ustalenia nieważności umowy – nie uchyliłoby wątpliwości dotyczących istnienia stosunku stron, nie zaspokajając interesu prawnego powódki w tak szerokim zakresie, jak może to uczynić wyrok uwzględniający powództwo o ustalenie, obejmujący swym zakresem wszelkie skutki wynikające z kwestionowanej umowy (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 26 stycznia 2022 roku, V ACa 665/21, L.). Ustalenie nieistnienia umowy przesądza nie tylko o potencjalnej możliwości domagania się zwrotu już spełnionych świadczeń, ale rozstrzyga również o braku obowiązku spełniania na rzecz banku świadczeń w przyszłości (spłaty kolejnych rat kredytu), a także kwestię zabezpieczenia (hipoteki) (tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 19 listopada 2021 roku, I ACa 661/20, L.).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy wskazać należy, iż w jej okolicznościach, powodom – w przypadku, gdyby ich twierdzenia co do nieważności umowy okazały się zasadne – niewątpliwie przysługiwałoby dalej idące roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń w oparciu o art. 410 § 2 k.c. Niemniej jednak, w ocenie sądu, w przypadku samego tylko uwzględnienia powództwa o świadczenie z uwagi na przesłankową nieważność umowy, strony nadal wiązałaby sporna umowa kredytowa, zaś ewentualne roszczenie o zapłatę mogłoby obejmować wyłącznie wniesione już przez powodów raty kredytowe, nie dotycząc kolejnych, przyszłych zobowiązań kredytowych, które jako kredytobiorcy będą oni obowiązani uiszczać na rzecz banku. Stwierdzenie to koresponduje przy tym z argumentacją przytoczoną przez powodów, z której wynika, iż ich interes prawny wyraża się w możliwości uzyskania rozstrzygnięcia określającego sytuację prawną na przyszłość, zwłaszcza, iż roszczenie o zapłatę dotyczy kwot już pobranych, a tym samym przeszłości, natomiast roszczenie o ustalenie dotyczy przyszłości, tj. rat, które dopiero mają być pobrane przez bank, a tym samym nie można jeszcze wystąpić o nie przed sądem. W tych warunkach nawet uwzględnienie żądania o zapłatę na skutek dokonania przez sąd oceny umowy jako nieważnej, nie doprowadziłoby do definitywnego zakończenia powstałego pomiędzy stronami sporu.
W konsekwencji, orzekający w niniejszej sprawie sąd doszedł do przekonania, iż powodowie mają interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, bowiem sam wyrok w sprawie o zapłatę, nawet gdyby był korzystny dla powodów w zakresie nadpłaty środków, nie zakończyłby w sposób definitywny powstałego pomiędzy nimi a pozwanym, jako stronami umowy kredytu, sporu – w realiach niniejszego postępowania, w taki, definitywny sposób, niepewną sytuację prawną powodów rozstrzygnąć może natomiast tylko powództwo o ustalenie, zapobiegając jednocześnie sporom, które mogą wystąpić w przyszłości, a tym samym w pełny sposób zaspokoić ich interes prawny w każdej ze sfer umowy, które – jak wykażą dalsze rozważania – mogą budzić ich obiektywne wątpliwości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 8 marca 2018 roku, I ACa 915/17, L.).
Odnosząc się w pierwszej kolejności do podnoszonych przez kredytobiorców argumentów dotyczących nieważności umowy należy wskazać, iż stosownie do treści art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy (tj. z dnia 12 czerwca 2002 roku - Dz. U. Nr 72, poz. 665) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystywania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust. 2).
Z powyższego wynika, że umowa kredytu jest umową nazwaną, dwustronnie zobowiązującą. Bank zobowiązany jest do oddania do dyspozycji drugiej strony kwoty kredytu, a jednocześnie staje się uprawniony do oddanej do dyspozycji kredytobiorcy kwoty. Z kolei kredytobiorca ma prawo domagać się od banku wypłaty kredytu, a potem obciąża go obowiązek zwrotu oddanej do jego dyspozycji kwoty. Wobec nałożenia na kredytobiorcę obowiązku zapłacenia bankowi odsetek oraz prowizji, które mają charakter wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych banku, umowa kredytu jest odpłatna. Jest też umową konsensualną, bowiem dochodzi do skutku w wyniku samego uzgodnienia przez strony jej podstawowych postanowień. Przedmiotem kredytu musi być określona kwota pieniężna. W umowie muszą zostać określone także zasady spłaty sumy kredytu.
Jak się przyjmuje w literaturze, kredyt bankowy to stosunek ekonomiczny pomiędzy bankiem a kredytobiorcą, którego istota polega na dostarczeniu przez bank określonej kwoty środków pieniężnych kredytobiorcy, pod warunkiem jej późniejszego zwrotu wraz z wynagrodzeniem dla banku w postaci odsetek, prowizji i opłat manipulacyjnych (tak R. Sikorski (red.), Prawo Bankowe. Komentarz, wyd. 1, Warszawa 2015 i cytowani przez niego Z. Ofiarski, Prawo bankowe, teza 1 do art. 69; W. Srokosz, Udzielanie, s. 217).
Natomiast nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Nieważna jest również czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy, co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, że bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.). Czynność prawna jest sprzeczna z ustawą, gdy jej treść jest formalnie i materialnie niezgodna z bezwzględnie obowiązującym przepisem prawa. Nieważność czynności prawnej może wynikać nie tylko z wyraźnej dyspozycji przepisu, ale także z natury zobowiązania. Należy także wskazać, iż o nieważności czynności prawnej decyduje jej treść lub cel.
Ugruntowany jest pogląd, że o nieważności czynności prawnej decyduje jej treść lub cel (tak P. Machnikowski, komentarz do art. 58 k.c., wydawnictwo SIP Legalis). Tak też ujął to Sąd Najwyższy w uchwale z 12 października 2001 r. (III CZP 55/01, Lex nr 49101), w której czytamy, że art. 58 k.c. dotyczy tylko zgodności z ustawą i zasadami współżycia społecznego treści oraz celu czynności prawnej.
Sprzeczność czynności prawnej z ustawą polega (w najogólniejszym ujęciu) na tym, że indywidualna i konkretna „norma” postępowania wynikająca z czynności prawnej koliduje z normą generalną i abstrakcyjną wynikającą z ustawy. Sprzeczność taka występuje przede wszystkim wtedy, gdy czynność nie respektuje zakazu ustawowego oraz gdy nie zawiera treści lub innych elementów objętych nakazem wynikającym z normy prawnej. Przez czynność prawną mającą na celu obejście ustawy należy natomiast rozumieć czynność wprawdzie nieobjętą zakazem ustawowym, ale przedsięwziętą w celu osiągnięcia skutku zakazanego przez ustawodawcę. Czynność mająca na celu obejście ustawy zawiera pozór zgodności z ustawą, ponieważ jej treść nie zawiera elementów wprost sprzecznych z ustawą, ale skutki, które wywołuje i które objęte są zamiarem stron naruszają zakazy lub nakazy ustawowe (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 23 lutego 2006 r., II CSK 101/05, LEX nr 180197). Jako podstawowy wyróżnik obejścia prawa należy więc przyjąć zaistnienie okoliczności, które prowadzą, za pomocą legalnych działań, do sytuacji prawnej sprzecznej z obowiązującymi przepisami, a także należałoby znaleźć normę prawną, która wynikałaby z przepisów prawa i była wskutek powyższych działań naruszona.
Skoro powodowie podnieśli zarzut nieważności umowy warto przypomnieć, iż stosownie do art. 353 § 1 k.c., zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Stosownie zaś do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Istotą umowy jest zatem złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień. W konsekwencji, nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy.
Jak trafnie wskazano w piśmiennictwie, w sytuacji kiedy oznaczenie świadczenia zostało pozostawione jednej ze stron, powinno być ono w zasadzie oparte na obiektywnej podstawie, a nie pozostawione do swobodnego uznania strony, w przeciwnym razie zobowiązanie w większości przypadków byłoby nieważne. Gdyby bowiem wierzyciel miał dokonać oznaczenia świadczenia w sposób dowolny, byłoby to niezgodne z zasadami współżycia społecznego, ponieważ nazbyt zagrażałoby interesom dłużnika. Z kolei pozostawienie dowolności dłużnikowi oznaczałoby całkowity brak jego związania, co byłoby sprzeczne z naturą zobowiązania. W każdym razie stanowiłoby to więc naruszenie 353 1 k.c. (A. Pyrzyńska, System Prawa Prywatnego, Prawo zobowiązań - część ogólna, tom 5, pod red. prof. dr hab. Ewy Łętowskiej, str. 205).
Zasadniczą przyczyną, dla której sąd uznał, że sporna umowa jest nieważna to brak oznaczenia w treści kontraktu, jednoznacznej i niewątpliwej kwoty udzielonego kredytu waloryzowanego do franka szwajcarskiego na dzień zawarcia przedmiotowej umowy oraz brak wskazania w treści jej postanowień dokładnego sposobu (metody) wykonywanych przeliczeń kursowych – raz w chwili wypłaty kwoty kredytu, dwa – każdorazowo w przypadku realizowania spłaty poszczególnych rat kredytu. Kwestią wtórną, dodatkową jest natomiast to, iż wobec zastosowania przez pozwanego w umowie postanowień abuzywnych, niewiążących powodów jako konsumentów ex tunc, sporny stosunek prawny uniemożliwia wykonanie zobowiązania.
W pierwszej kolejności należy podkreślić, że oddanie do dyspozycji kredytobiorcy oznaczonej kwoty środków pieniężnych jest głównym świadczeniem banku z tytułu umowy kredytu i stanowi essentialia negotii tej umowy. Umowa kredytu, w której nie określono kwoty środków pieniężnych oddawanej do dyspozycji kredytobiorcy, nie jest umową ważnie zawartą z uwagi na nieustalenie głównego świadczenia banku. Umowa taka nie może obowiązywać, bo, nie określając świadczeń stron, nie nadaje się do wykonywania (por. orzecznictwo na gruncie umowy sprzedaży, w której nie określono ceny: wyroki Sądu Najwyższego z 5 lutego 2002 r., II CKN 726/00, niepubl., z 2 grudnia 2004 r., V CK 291/04, MoP 2005 z. 1, s. 10, z 28 kwietnia 1988 r., IV CR 96/88, OSPiKA 1989 z. 7, poz. 342, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 lipca 2013 r., I ACa 49/13, niepubl.; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 maja 1991 r., I ACr 127/91, OSAKat 1991 z. 2, s. 12).
Ponadto umowa, w świetle której, to jedna ze stron ma prawo jednostronnie określić wysokość swojego świadczenia albo wierzytelności, jest sprzeczna z właściwością (naturą) stosunku zobowiązaniowego i z tego również względu nieważna. Jeśli bowiem dłużnik ma prawo jednostronnie określić wysokość swojego zobowiązania, to w istocie nie jest on zobowiązany. Natomiast sytuacja, w której wierzyciel określa jednostronnie zobowiązanie dłużnika, stanowi rażące naruszenie równowagi kontraktowej i tym samym pogwałcenie natury stosunków zobowiązaniowych (por. uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 r., III CZP 15/92, OSNC 1992 z. 1, poz. 1 i z 6 marca 1992 r., III CZP 141/91, OSNC 1992 z. 6, poz. 90).
W kredycie denominowanym, z którym mamy do czynienia w niniejszej sprawie, zobowiązanie jest a limine wyrażone w walucie obcej, harmonogram spłaty kredytu również wyrażony jest w tej samej walucie, natomiast wypłata kredytu i jego spłata następuje w walucie polskiej. W tym przypadku waluta obca nie jest jedynie miernikiem waloryzacji (jak w kredytach indeksowanych), lecz wprost wyraża wartość zobowiązania pieniężnego (wyrok SA w Lublinie z 19.11.2021 r., I ACa 759/21, LEX nr 3269033).
Zapisy § 2 ust. 1 oraz § 13 ust. 4 Umowy, w sposób dobitny ujawniają, że w momencie zawarcia umowy kredytu strony nie tylko nie ustaliły konkretnej kwoty zobowiązania, lecz także kredytobiorcy nie znali sposobu ustalenia tak wyrażonej kwoty kredytu w walucie obcej. W każdym bowiem wypadku była ona uzależniona od kursu waluty obowiązującego w dniu uruchomienia kredytu.
W sytuacji określenia wysokości świadczenia w wyniku waloryzacji należy przyjąć, że miernik wartości służący tejże waloryzacji (denominacji), powinien być określany w sposób precyzyjny. To znaczy taki, aby możliwe było jego obiektywne oznaczenie. W przeciwnym razie nie zostanie spełniony wymóg oznaczoności świadczenia. Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego kształtowania wskaźnika waloryzacji skutkowałoby w istocie brakiem określenia wysokości świadczenia, a zatem - jak zasadnie wskazała strona powodowa - brakiem uzgodnienia tego elementu umowy.
Wysokość świadczenia kredytobiorców została określona w ten sposób, że kwota kredytu zostanie wypłacona w złotych według kursu kupna danej waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia kredytu Tabelą Kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) Spółka Akcyjna (§ 2 ust. 1 Umowy).
Następnie spłata kapitału, odsetek oraz innych zobowiązań z tytułu kredytu podlegała przeliczeniu wg kursu sprzedaży waluty zgodnie z obowiązującą w Banku w dniu spłaty zobowiązania Tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w (...) Bank (...) S.A. w przypadku wpłat dokonanych przed tym terminem lub w tym terminie (§ 13 ust. 1 pkt 1 Umowy).
Powyższe zapisy spowodowały, że chociaż powodowie wystąpili z wnioskiem o udzielenie im kredytu w wysokości 190 000 zł, to kredyt ten został uruchomiony w dniu 12 sierpnia 2008 r. w wysokości 190 853,04 zł (po przeliczeniu wg kursu kupna (...) na dzień 12.08.2008 r. – 1,9600 zł, czyli 97 374 CHF). Powodowie w chwili zawierania umowy kredytu nie byli w stanie ustalić ostatecznej wysokości świadczenia, do spłaty którego się zobowiązali, ponieważ kwota kredytu zależała od obowiązującej na dzień uruchomienia kredytu wysokości kursu kupna franka szwajcarskiego.
Wskazania wymaga, że Umowa kredytu nie przewidywały żadnych ograniczeń w określaniu przez Bank kursów kupna/sprzedaży obowiązujących w Banku. Z postanowień umowy nie wynikało chociażby, że kurs banku ma być rynkowy, sprawiedliwy, czy rozsądny.
Wyjątek w tym zakresie stanowią postanowienia Umowy dotyczące prowizji przygotowawczej (1363,23 CHF) oraz opłaty z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu (817,94 CHF) tj. § 6 ust 2 pkt 4w zw. z § 3 ust. 1, których wysokość została uzależniona od średniego kursu (...) stosowanego przez NBP w dniu opłatności prowizji i opłaty (por. § 2 ust. 2 pkt 1 i 2 Umowy). W związku z tym, nie sposób uznać, że w zakresie powyższych kwot Bank mógł jednostronnie kształtować ich wysokość. Miernik NBP jest bowiem miernikiem obiektywnym, niezależnym od stron stosunku kredytowego.
W odniesieniu natomiast do klauzul waloryzacyjnych określonych w § 2 ust. 1 i § 13 ust. 4 Umowy, rzeczywiście przepisy prawa nie nakładały na pozwanego jakichkolwiek ograniczeń w określaniu kursów kupna i sprzedaży. Prawo nie zakazywało pozwanemu tworzenia dowolnej ilości tabel kursów walut obcych i zamieszczania w nich kursów uznanych za właściwe przez bank. Z umowy nie wynikało również, aby kurs waluty obowiązującej w banku w dniu przeliczania całej kwoty kredytu na (...), a następnie w dniu spłaty każdej kolejnej raty musiał przybrać wartość rynkową, albo jakąkolwiek wartość możliwą do ustalenia i przewidzenia przez drugą stronę umowy. Generalnie rzecz ujmując, wymienione wyżej zapisy Umowy nie przewidywały żadnych kryteriów, wedle których miałby być ustalony kurs kupna/sprzedaży.
Świadczenie może być ustalone w ten sposób, że umowa wskazuje obiektywne podstawy, do jego określenia. Tak jednak w przypadku przedmiotowej sprawy nie było. Kontrakt podpisany przez strony nie wskazywał podstaw określenia świadczenia kredytobiorców. Pozwany bank mógł zatem dwukrotnie, w aspekcie kształtowania kursu, wpływać w sposób dowolny na wysokość świadczenia kredytobiorcy.
Sąd wskazuje w tym miejscu, że świadomość stron nie ma znaczenia dla oceny ważności umowy w kontekście jej zgodności lub niezgodności z prawem, gdyż niezależnie od jej istnienia nieważna umowa nie staje się ważna. Nie ma zatem znaczenia czy powodowie rozumieli mechanizm waloryzacji i zmiany wartości kapitału oraz rat na skutek zmiany kursu waluty. Gdyby samo objęcie świadomością przez strony postanowień umowy sprzecznych z ustawą czyniło je ważnymi byłby to prosty sposób na obejście przepisów bezwzględnie obowiązujących. Wystarczyłoby je świadomie naruszać, aby przestały obowiązywać.
W konsekwencji, brak oznaczenia wysokości świadczenia, jak też określenia zasad spłaty kredytu wskazuje na sprzeczność przedmiotowej umowy z art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 pkt 4 Prawa bankowego, gdyż umowa powinna określać w szczególności obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, czyli wysokość rat, w których kredyt ma być spłacany.
W ocenie sądu, przyznanie sobie przez pozwany bank prawa do jednostronnego wyznaczania salda kredytu i regulowania wysokości rat kredytu denominowanego do waluty obcej – (...) poprzez wyznaczanie kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego, przy pozbawieniu powodów jakiegokolwiek wpływu na to, wykracza poza zasadę swobody umów wyrażoną w art. 353 1 k.c., pozostając w sprzeczności z naturą stosunku prawnego, co także skutkuje nieważnością całej umowy z mocy art. 58 § 1 k.c.
Stosownie do treści powołanego powyżej art. 353 § 1 k.c., zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Zgodnie zaś z treścią art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swojego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istotą umowy jest zatem złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Zatem nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony, gdyż byłoby to sprzeczne z naturą umową (zob. uchwałę Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1991 roku, sygn. akt. III CZP 15/91, L.).
Jak wynika z ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie, postanowienia Umowy dotyczące waloryzacji kładły nacisk na zastosowanie stopy procentowej charakterystycznej dla waluty obcej, pomimo wypłaty i spłaty kredytu w złotówkach i nie odwoływały się do kursów (...) ustalanych w sposób neutralny, czy też obiektywnych, zewnętrznych wskaźników lub czynników, na które żadna ze stron umowy nie miała wpływu, lecz zasady ustalania kursów zostały przekazane do wyłącznych uprawnień kredytodawcy, przy czym strony nie ustaliły de facto kryteriów ustalania ich wysokości.
Za wyjątkiem kwestionowanych również przez stronę powodową zapisów § 6 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 3 ust. 1 Umowy dotyczących wysokości prowizji przygotowawczej i opłaty z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu, ale odnoszących się do średniego kursu stosowanego przez NBP (§ 3 ust. 1 pkt 1 i 2 Umowy), wysokość kursu, rodzaju kursu (...), czy też sprzedaży nie był ustalony indywidualnie przez strony.
Z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika ponad wszelką wątpliwość, iż powodowie nie mieli wpływu na kształtowanie wskaźnika waloryzacji. Oczywistym jest, że pozwany bank nie ma wpływu na wysokość kursów walut na globalnych rynkach walutowych, ale w konsekwencji takich postanowień umowy mógł arbitralnie i jednostronnie modyfikować wskaźniki, według których ustalano zarówno wysokość kapitału kredytu pozostającego jeszcze do spłaty, jak też wysokość rat kredytowych, czyli świadczenia kredytobiorcy. Kryteria rynkowe i potencjalny wpływ krajowego nadzoru finansowego nie stanowiły w tym przypadku wystarczającego obostrzenia, gdyż bank mógł ustalać równocześnie kilka tabel kursów i stosować je w zależności od rodzaju transakcji (kantorowych, kupna/sprzedaży za pośrednictwem rachunków bankowych, udzielania i spłaty kredytów itp.). To wyłączne uprawnienie banku do waloryzowania kredytu na podstawie własnych tabel kursowych nie zostało formalnie w żaden sposób ograniczone, a w polskim statucie cywilnym brak jest również norm ustawowych zawierających stosowne ograniczenia. Tym samym, postanowienie umowy kreujące świadczenie kredytobiorcy z odwołaniem do tabel kursowych sporządzanych samodzielnie przez kredytodawcę bez żadnych obiektywnych kryteriów jest na tyle nietransparentne, że obarcza kredytobiorcę zbyt nieprzewidywalnym ryzkiem, naruszając równorzędność stron umowy (tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 19 listopada 2021 roku, I Aca 759/21, L.).
Zatem zawarta przez strony umowa kredytu, nie ograniczała swobody pozwanego banku w określaniu kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego w Tabeli kursów. Miał on pełną swobodę w określeniu wysokości kursu, po którym nastąpi przeliczenie kwoty kredytu z waluty na złotówki oraz przeliczenie raty kredytu z waluty na złote. Zauważyć należy, że klauzula waloryzacyjna ma dla konsumenta taki skutek, że z uwagi na wzrost kursu (...), mimo spłacania przez wiele lat rat kapitałowych jego zadłużenie w PLN rośnie (niejednokrotnie gwałtownie) w razie większych skoków kursu (...) (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 stycznia 2022 roku, V ACa 665/21, L.).
Niezależnie od powyższego, wskazane zapisy Umowy tj. § 2 ust. 1 i § 13 ust. 4 należy uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zastrzeżenie przez bank w umowie uprawnienia do dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań powodów, wobec braku ścisłych kryteriów ustalenia wysokości kursów waluty – (...), przy braku przyznania drugiej stronie umowy instrumentów, które pozwoliłyby na weryfikację prawidłowości ustalanych przez bank kursów, jest postępowaniem nieuczciwym. Zwrócić należy uwagę, że obowiązkiem pozwanego banku, było przedstawienie powodom (konsumentom) przed zawarciem umowy, informacji o wpływie spreadu walutowego na ogólny koszt kredytu. Nieuwzględnienie pobieranego spreadu w ogólnym koszcie oznacza jego zaniżenie, co z kolei stanowi o wprowadzeniu konsumenta w błąd. Takie działanie jest natomiast sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i stanowi podstawę do stwierdzenia nieważności umowy na podstawie art. 58 § 2 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, L.).
Pozwany bank nie powiadomił powodów o tym, że przy wzroście kursu waluty, wzrośnie również saldo kredytu, ale nie tylko jego rata. W toku procesu powodowie wykazali, że nie byli świadomi ryzyka walutowego, zdawali sobie sprawę z wahań kursu franka szwajcarskiego, ale nie tak drastycznych. Pracownicy pozwanego Banku prezentowali powodom stanowisko o braku jakiegokolwiek ryzyka kursowego. Wskazać należy, że pouczenie konsumenta o ryzyku kursowym nie może ograniczać się do udzielenia lakonicznych informacji zapewniających o stabilności waluty (...), złożenia oświadczenia przez powodów zgodnie ze wzorem pozwanego oraz podpisania umowy, w ramach której poświadcza się, że ryzyko kursowe jest im znane.
W konsekwencji uznać należy, że pozwany nie wywiązał się należycie z obowiązków udzielenia rzetelnej informacji w zakresie kosztów kredytu i ryzyka zawarcia przedmiotowej umowy kredytu, co skutkowało powzięciem przez powodów niekorzystnej dla siebie decyzji o zaciągnięciu kredytu denominowanego w walucie obcej – (...). Bez poinformowania klienta o ryzykach związanych z usługą, klient nie będący profesjonalistą w dziedzinie finansów i bankowości, nie ma możliwości dokonania właściwej analizy ryzyka, jakie związane jest z danym produktem bankowym i dokonania właściwego (świadomego) wyboru usługi (produktu bankowego). Obowiązki informacyjne banku oferującego opcje walutowe wynikają ze standardu, jaki instytucje finansowe są obowiązane stosować w zakresie terminowych operacji finansowych. Ich przestrzeganie wchodzi w zakres obowiązków instytucji finansowej zawierającej umowę nienazwaną opcji walutowej, jako należących do natury prawnej takiej umowy. Zaniechanie udzielenia przez przedstawicieli pozwanego Banku pełnych informacji o warunkach i skutkach oferowanej transakcji stanowiło zatem osobną przyczynę jej nieważności, sposób jej zawarcia naruszał bowiem zasadę rzetelnego i uczciwego traktowania powodów przez pozwany bank. Umowa była więc bezwzględnie nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c. (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 7 maja 2015 roku, sygn. I ACa 1262/14, L.).
Warto przytoczyć też stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 15 września 2016 roku w sprawie I CSK 611/15, że „nieekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie wymaga, co do zasady istnienia okoliczności ją uzasadniających, jeżeli stanowi ona wyraz woli stron. Obiektywnie niekorzystna dla jednej strony treść umowy zasługiwać będzie na negatywną ocenę moralną, a w konsekwencji doprowadzi do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego w sytuacji, gdy do takiego jej ukształtowania, które jest w sposób widoczny dla niej krzywdzące doszło pod presją faktycznej przewagi kontrahenta, wówczas, bowiem umowa nie daje wyrazu w pełni swobodnej i rozważnej decyzji”. Stanowisko to jest nadal aktualne i Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni je podziela.
Niezależnie od powyższych rozważań sąd uznał za słuszne zarzuty pełnomocnika powodów dotyczące abuzywności postanowień zakwestionowanej Umowy kredytu tj. § 2 ust. 1 i § 13 ust. 4.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Nie ulega zatem wątpliwości, iż dla stwierdzenia abuzywności postanowień umownych konieczne jest łączne spełnienie następujących przesłanek: umowa została zawarta z konsumentem, postanowienia umowne nie zostały uzgodnione indywidualnie z konsumentem, postanowienia te kształtują jego prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, postanowienie sformułowane w sposób jednoznaczny nie dotyczy głównych świadczeń stron.
Wszystkie wymienione powyżej przesłanki muszą przy tym zaistnieć kumulatywnie.
Stosownie do treści art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.
Ogólną definicję konsumenta zawiera art. 22 1 k.c. Zgodnie z jego treścią za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową.
Cel jakim zasadniczo powinien kierować się konsument to zaspokajanie potrzeb własnych, osobistych, „prywatnych” podmiotu, jego rodziny, domowników, zapewnienie funkcjonowanie gospodarstwa domowego. By czynność miała konsumencki charakter powinna pozostawać w określonej relacji z rolą społeczną konsumenta (wyrok SN z 26 września 2007 r., IV CSK 122/07, M. S.. 2008, nr 1, s. 48, wyrok SA w Warszawie z 28 kwietnia 2015 r., VI ACa 775/14, LEX nr 1712704).
To bank, a nie kredytobiorca, decyduje - już na etapie składania wniosku - jaką klasyfikację klient otrzyma tj. czy jako konsumenta, czy jako przedsiębiorcy. Badanie, czy kontrahent jest konsumentem, mogłoby się więc zakończyć na analizie tego, przez jaki dział banku został mu udzielony kredyt i w jakiej procedurze (linii kredytowej), ponieważ banki bardzo restrykcyjnie przestrzegają podziału na bankowość detaliczną (konsumencką) oraz korporacyjną (firmową).
Istotne jest natomiast to, że status konsumenta i badanie jego zamiarów określa się na moment zawarcia umowy kredytu.
Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie jest fakt, iż powodowie zawierając przedmiotową umowę kredytu działali jako konsumenci. Nie prowadzili żadnej działalności gospodarczej. Kredyt został przeznaczony na zakup działki, na której miał zostać wybudowany dom.
Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c. nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Wyjaśnione już zostało w piśmiennictwie, że przez „rzeczywisty wpływ” należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Chodzi zatem o postanowienia rzeczywiście, a nie w sposób fingowany, negocjowane bądź o klauzule włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez konsumenta. Trzeba więc badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę (tak Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 8 sierpnia 2019 roku, sygn. I ACa 79/19, L.).
Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie (tak Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 6 marca 2019 roku, I CSK 462/18, L.).
W tym miejscu należy wyraźnie wskazać, iż brak jest podstaw do uznania za abuzywne postanowień umownych – § 6 ust. 2 pkt 4 w zw. z § 3 ust. 1 Umowy dotyczących wysokości prowizji przygotowawczej i opłaty z tytułu ubezpieczenia spłaty kredytu. Jak już wcześniej wspomniano, kurs (...) według którego przeliczane były prowizja i opłata, uzależniono od kursu stosowanego przez NBP, na który strony umowy nie mają realnego wpływu, a bankowi nie zostało przyznane uprawnienie do jednostronnej modyfikacji takiego kursu podczas uiszczania prowizji i opłaty przez powodów. Samo uiszczenie jednorazowej prowizji czy też opłaty jest praktyką przyjmowaną powszechnie i w pełni uzasadnioną, jeśli możliwość wpływania na wysokość oprocentowania nie została przyznana arbitralnie bankowi.
W odniesieniu natomiast do zapisów § 2 ust. 1 i § 13 ust. 4 Umowy w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie sposób stwierdzić, by pomiędzy stronami umowy nastąpiły swobodne negocjacje, które doprowadziłyby do indywidualnych ustaleń w tym zakresie, zaś pozwany nie zdołał wykazać okoliczności przeciwnej. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż w chwili zawierania omawianej Umowy, powodom nie wytłumaczono sposobu, w jaki dokonana zostanie waloryzacja kredytu, ani sposobu w jaki ustalane będą kursy kupna i sprzedaży waluty obcej, od czego niewątpliwie zależała wysokość zobowiązania kredytowego oraz kwoty poszczególnych rat kredytowych. Udzielone im informacje były ogólne, dotyczyły jedynie podstawowych warunków umowy i koncentrowały się przede wszystkim na przedstawieniu korzyści wynikających z wybieranego produktu kredytowego, z pominięciem najważniejszych aspektów ryzyka walutowego, a wręcz z zapewnieniami o stabilności waluty (...).
Znamienny jest również fakt, iż najistotniejsze dla ustalenia wartości zobowiązania kredytowego zasady waloryzacji kredytu zostały zawarte w różnych miejscach Umowy, co niewątpliwie utrudniało kredytobiorcom zapoznanie się z ich treścią.
W tym miejscu wskazać należy, że z samego faktu wyboru przez powodów kredytu denominowanego w walucie (...) nie można wywieść, że postanowienia umowy o ten kredyt, w tym zawierające klauzule waloryzacyjne były z powodami indywidualnie uzgodnione (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 20 grudnia 2021 roku, I ACa 255/21, L.).
W judykaturze przyjmuje się powszechnie, że klauzule waloryzacyjne zawarte we wzorcach umownych, oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez kredytodawcę tabelach, pozwalających Bankowi na jednostronne regulowanie wysokości rat kredytu indeksowanego np. do waluty (...) oraz wysokości całej wierzytelności, obciążające w praktyce kredytobiorców nieograniczonym ryzykiem kursowym, stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c. (tak Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 19 listopada 2021 roku, sygn. I ACa 759/21, L.).
Oceniając treść wskazanych klauzul należało odnieść się do kwestii, czy zaskarżone postanowienia umowne, a mianowicie § 2 ust. 1 i § 13 ust. 4 dotyczyły głównych świadczeń stron.
Ocena „głównego” charakteru postanowienia niewątpliwe winna być obiektywna, w związku z czym bez znaczenia w tym kontekście pozostaje subiektywne przeświadczenie stron w tym zakresie. W aktualnym orzecznictwie przyjmuje się, że postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy uznać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę. Za takie uznawane są m.ini. klauzule ryzyka walutowego, które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy – konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18 oraz wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 czerwca 2021 roku C-609/19,L.).
Unieważnienie klauzul zakwestionowanych przez kredytobiorców doprowadziło nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również pośrednio – tylko do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 5 listopada 2021 roku, I ACa 363/21, L.). Postanowienia określające główne świadczenia stron mogą być oceniane pod kątem ich nieuczciwego (abuzywnego) charakteru tylko wówczas, gdy nie zostały wyrażone prostym, zrozumiałym językiem.
Niewątpliwie zapisy Umowy dotyczące świadczenia głównego nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i czytelny. Są one zrozumiałe jedynie pod względem gramatycznym. Nie odwołują się natomiast do jakichkolwiek formalnych czy też obiektywnych wskaźników, pozwalających na zweryfikowanie kursu kupna i kursu sprzedaży, lecz pozwalają wyłącznie bankowi na określenie miernika wartości, wedle jego woli. Na mocy spornych postanowień to bank mógł jednostronnie, a przy tym arbitralnie w stosunku do powodów i w sposób dla nich wiążący modyfikować kurs, według którego obliczona była wysokość ich zobowiązania, a tym samym wpływać na wysokość świadczenia powodów.
Zdaniem sądu, w niniejszej sprawie spełniona została również ostatnia przesłanka dotycząca abuzywności postanowień umownych, czyli rażącego naruszenia interesów konsumenta oraz sprzeczności z dobrymi obyczajami postanowień umownych.
Przez działanie wbrew dobrym obyczajom – przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron tego stosunku. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron wynikających z umowy, na niekorzyść konsumenta. Ocena rzetelności określonego postanowienia wzorca umownego może być dokonana za pomocą tzw. testu przyzwoitości, polegającego na zbadaniu, czy postanowienie wzorca jest sprzeczne z ogólnym wzorcem zachowań przedsiębiorców wobec konsumentów oraz jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone. Jeżeli bez tego postanowienia znalazłby się on - na podstawie ogólnych przepisów - w lepszej sytuacji, należy uznać je za nieuczciwe (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 listopada 2015 roku, I CSK 945/14, L.). W rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści takiego stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 roku, IV CSK 13/19 oraz z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04, L.).
Z kolei interes konsumenta obejmuje elementy ekonomiczne (związane przede wszystkim z zachowaniem ekwiwalentności świadczeń oraz proporcjonalności obciążeń nałożonych na konsumenta do realnych kosztów związanych z umową i wartości świadczeń uzyskanych przez konsumenta), ale również pozaekonomiczne, takie jak pewność obrotu, zaufanie, czas poświęcony na realizację swoich uprawnień, przekonanie o rzetelnym potraktowaniu przez drugą stronę umowy. Naruszenie interesów konsumenta przez klauzulę abuzywną musi nastąpić w stopniu rażącym, a zatem musi być to naruszenie znaczne, polegające na drastycznym odejściu od zasad uczciwego obrotu, lojalności dla drugiej strony umowy.
Sąd jest więc obowiązany do zbadania i oceny, czy konkretne klauzule umowne przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04 oraz Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 18 czerwca 2013 roku, L.).
Przekładając powyższe na realia niniejszej sprawy, wskazać należy, że powodowie, jako klienci pozwanego banku i konsumenci ufali jego pracownikom, co do przedstawionej im oferty kredytu mieszkaniowego w walucie wymienialnej – (...), jako dobrego produktu, bezpiecznego, najkorzystniejszego dla nich ze względu na niższe koszty w porównaniu do kredytu złotówkowego. Powodowie nieposiadający specjalistycznej, profesjonalnej wiedzy o kredytach tzw. „frankowych” w dacie zawarcia przedmiotowej umowy, zostali przez bank potraktowani nieuczciwie i nierzetelnie. Bank w dacie zawarcia umowy powinien znać i przeanalizować kurs historyczny waluty (...), skoro oferował powodom produkt kredytu mieszkaniowego w walucie wymienialnej - (...) oraz wyjaśnić powodom, jak przy danym kursie będą kształtować się zobowiązania kredytobiorców, rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy określonym poziomie kursu waluty. Informowanie i zapewnianie powodów, że frank szwajcarski jest stabilny, zaś ryzyko kursowe znikome, czy też wręcz żadne jest nieuczciwe, ponieważ wykorzystuje słabszą pozycję kontraktową konsumenta. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy.
W ocenie sądu, w niniejszej sprawie występuje właśnie taka rażąca dysproporcja na niekorzyść powodów. Pozwany bank w sposób swobodny i nieuregulowany ustalał wysokość powyższych rat w oparciu o ustalane indywidualnie kursy walut i prawo pozwanego nie doznawało żadnych ograniczeń. Zasadnicze znaczenie miał również fakt, że waloryzacja rat kredytów udzielanych na podstawie przedmiotowej umowy kredytu odbywała się w oparciu o wysokość kursów kupna/sprzedaży ustalaną wyłącznie przez pozwanego, bez jakiegokolwiek udziału drugiej strony umowy. Nie budziło także wątpliwości sądu, że obciążenie powodów praktycznie nieograniczonym ryzykiem kursowym godziło w sposób drastyczny w ich interesy ekonomiczne. Przyznanie sobie przez pozwany bank prawa do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu poprzez wyznaczanie kursu kupna oraz sprzedaży franka szwajcarskiego oraz wysokość tzw. spreadu, przy pozbawieniu konsumentów jakiegokolwiek wpływu, narusza ich interesy i jest sprzeczne z dobrymi obyczajami. Oczywistym jest, że konsumenci zawierając umowę kredytu w walucie wymienialnej – (...) powinni liczyć się i akceptować ogólne ryzyko, jakie się z tym wiąże, a wynikające ze zmienności kursów walut obcych.
Pomimo, iż powodowie zostali poinformowani o ponoszeniu ryzyka walutowego i ryzyka zmiennej stopy procentowej, co potwierdza pkt IV ppkt 10-12 wniosku kredytowego oraz treść oświadczenia z dnia 6 sierpnia 2008 r., w ocenie Sądu, pozwany bank nie wykonał swoich obowiązków w zakresie poinformowania powodów o ryzyku kursowym.
Stanowczo trzeba podkreślić, że informacja o ryzyku walutowym z uwagi na długoterminowy charakter zobowiązania powoda, powinna zostać przedstawiona kredytobiorcy w sposób pełny i zrozumiały (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 roku, II CSK 483/18, Legalis).
Dodać należy, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących z oferowanym kredytem, tak by powodowie mieli pełną wiedzą, co do konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. W toku niniejszego postępowania, pozwany bank nie wykazał i nie przedstawił dowodów świadczących o prawidłowym i rzetelnym poinformowaniu powodów, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, czego efektem może być obowiązek zwrotu wielokrotnie wyższej od uzyskanej kwoty kredytu mimo dokonywania regularnych spłat. Przede wszystkim nie świadczą o tym zapisy Umowne zawarte w § 19 ust. 9 i 10, jak też pkt IV wniosku kredytowego i treść oświadczenia z dnia 6 sierpnia 2008 r.
Zważyć należy, że powyższe oświadczenie o ryzyku kursowym zostało zawarte w przygotowanym przez pozwanego wzorcu umownym. Bez podpisu tego oświadczenia powodowie z pewnością nie otrzymaliby kredytu. Podobnie rzecz ma się w przypadku § 19 ust. 9 i 10 Umowy, który nie podlegał negocjacji. W zaleceniach (...) Rady ds. Ryzyka Systemowego z dnia 21 września 2011 roku dotyczących kredytów walutowych wskazano, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich, który był proponowany przez banki, jako bezpieczny, bo oferowany „w najbardziej stabilnej walucie świata” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 listopada 2019 roku, II CSK 483/18, L.).
Jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie, należyta informacja o ryzyku kursowym nie może opierać się na założeniu, że każdy rozważny kredytobiorca świadomy jest, że kursy walut są zmienne. Istotne bowiem jest nie to, że kursy walut ulegają zmianie, a to jakie skutki takich zmian dla wysokości świadczeń stron oraz jakie są ich granice. Nawet rozważny konsument nie jest profesjonalistą, który powinien posiadać wiedzę i umiejętności jej profesjonalnego zastosowania w zakresie analiz ekonomicznych lub finansowych, czy też wiedzę o historycznych zmianach kursów walut. Przy ocenie ryzyka kursowego jest w pełni uprawniony do opierania się na informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd. Brak tego rodzaju porzucenia, pomimo, że banki posiadały pewne scenariusze, czy prognozy rozwoju sytuacji na poszczególnych rynkach, wskazuje na rażące naruszenie interesów powodów jako konsumentów (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 18 października 2021 roku, I ACa 955/21, L.). Zatem nie budzi wątpliwości sądu, że obciążenie powodów praktycznie nieograniczonym ryzykiem kursowym, godzi w ich interesy ekonomiczne.
Podsumowanie tego stanowiska, stanowić winna natomiast konkluzja wyrażona w orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., zgodnie z którą, gdyby rzeczywiście zostało należycie wyjaśnione znaczenie zmiany kursu waluty i ponoszonego ryzyka, to racjonalny kredytobiorca nie decydowałby się na kredyt powiązany z kursem waluty obcej w sposób wadliwy w perspektywie jego spłacania przez kilkadziesiąt lat, zwłaszcza jeżeli z okoliczności sprawy nie wynika inne stanowisko. Poza tym, gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę, będącego osobą fizyczną – konsumentem, o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby w ogóle zawierania takich umów kredytowych, zdając sobie sprawę jako profesjonalista, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18, L.).
Wskazać należy, że usunięcie z umowy kredytu klauzul umownych jako abuzywnych prowadzi do nieważności umowy, bowiem możliwość jej wykonania w kształcie pozbawionym tych klauzul wydaje się wątpliwa. Po wyeliminowaniu postanowień o waloryzacji kredytu, w tym postanowień o sposobie przeliczania kwoty kredytu wyrażonej w (...) na złote polskie, a następnie salda kredytu wyrażonego w (...) na złote polskie celem ustalenia kwoty raty, okazuje się, że w umowie nie ma podstawowych elementów konstrukcyjnych (zob. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 12 listopada 2020 roku, sygn. akt XXIV C 781/19, L.). Skoro bez niedozwolonych postanowień dotyczących sposobu waloryzacji kredytu umowa nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym ze względu na brak istotnych elementów, stwierdzić należy jej nieważność w oparciu o art. 58 § 1 k.c. (tak Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 14 października 2020 roku, sygn. akt I ACa 1089/18, L.).
W wyroku z dnia 3 października 2019 roku w sprawie D. vs (…) (C-260/18) (...) podkreślił, że dopuszczalne jest, żeby sąd krajowy zapobiegł unieważnieniu nieuczciwych postanowień umownych poprzez zastąpienie ich przepisem prawa krajowego, ale tylko wtedy, gdy strony umowy wyrażą na to zgodę. Jednocześnie art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz. Urz. UE. L z 1993 roku, Nr 95, s. 29) sprzeciwia się wypełnieniu luk w umowie wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących uzupełnienie umowy w oparciu o zasady słuszności lub ustalone zwyczaje. Niedozwolone postanowienie umowne jest od początku z mocy prawa, dotknięte nieskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną (tak Sąd Najwyższy w Uchwale Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21 oraz wyroku z dnia 3 lutego 2022 roku, (...) 415/22, L.).
Uwzględniając powyższe rozważania, należało stwierdzić, że Umowa Kredytu Mieszkaniowego nr (...) z dnia 5 sierpnia 2008 r. zawiera w swej treści opisane klauzule abuzywne (§ 2 ust. 1 i § 13 ust. 4), a ich konsekwencją jest brak związania nimi powodów. Zdaniem Sądu utrzymanie stosunku prawnego bez postanowień uznanych za abuzywne nie było w świetle okoliczności niniejszej sprawy możliwe.
Postanowienia analizowanej umowy odnoszące się do mechanizmu waloryzacji dotyczyły głównego przedmiotu umowy i miały bezpośredni wpływ na ukształtowanie głównego świadczenia stron. Jednocześnie nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Ich bezskuteczność prowadzi nie tylko do zniesienia mechanizmu denominacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, stanowiącego o istocie łączącego strony stosunku prawnego. W konsekwencji kwota zobowiązania banku jak i kredytobiorcy wyrażona byłaby w walucie PLN przy jednoczesnym pozostawieniu oprocentowania opartego o stawkę LIBOR. Usunięcie zatem postanowień określających główne świadczenia stron – podobnie jak postanowienia określającego niektóre z essentialia negotii – musi oznaczać brak konsensu co do zawarcia umowy w ogóle.
Jednocześnie, w ocenie Sądu, brak było podstaw do zastąpienia abuzywnych postanowień Umowy (§ 2 ust. 1 i § 13 ust. 4) jakimikolwiek innymi postanowieniami mogącymi wynikać z przepisów o charakterze dyspozytywnym, bowiem na dzień zawarcia spornej umowy, tj. na dzień 5 sierpnia 2008 r. brak było w regulacjach prawa polskiego przepisów mogących wypełnić lukę powstałą w wyniku stwierdzenia bezskuteczności postanowień odnoszących się do kursów waluty. W tym zakresie za niedopuszczalne uznać należało zastępowanie przez Sąd niedozwolonego postanowienia umownego innym mechanizmem wyliczenia kwoty kredytu – w tym zastosowania kursu kupna waluty czy średniego kursu stosowanego przez NBP.
Należy bowiem zwrócić uwagę, że art. 358 k.c. w kształcie regulującym możliwość spełnienia świadczenia w walucie polskiej w przypadku, w którym przedmiotem zobowiązania jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej i określającym wartość waluty obcej według kursu średniego NBP, wszedł w życie dopiero w dniu 24 stycznia 2009 r., mocą nowelizacji kodeksu cywilnego z dnia 23 października 2008 r. (Dz. U Nr 228, poz. 1506). Przepis ten nie może być zatem miarodajny dla określenia treści zobowiązania wynikającego z umowy zawartej między stronami.
W efekcie sąd uznał, że Umowa Kredytu Mieszkaniowego nr (...) z dnia (...)r. jest nieważna zgodnie z art. 69 ust. 1 i 2 pkt 4 Prawa bankowego w zw. z art. 58 § 1 k.c. oraz art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c., zaś wynikający z tej umowy zobowiązaniowy stosunek kredytowy – nie istnieje.
Z tych względów, należało orzec jak w punkcie I wyroku.
Ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu skutkowała uznaniem za zasadne żądania strony powodowej o zwrot tego, co na jej podstawie świadczyła.
Stosownie do treści art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Powództwo o świadczenie (o zapłatę) może dotyczyć wyłącznie świadczeń już spełnionych przez powoda. Sąd Najwyższy potwierdził, że nawet w przypadku nieważności umowy kredytu walutowego, zobowiązania stron do zwrotu otrzymanych nienależnie świadczeń są od siebie niezależne. W rezultacie dokonane już przez kredytobiorcę spłaty rat nie stanowią zaliczki na poczet należności przysługujących bankom (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 lipca 2021 roku, III CZP 41/20, L.). Kredytobiorca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (zob. uchwałę składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 roku, III CZP 6/21, L.).
Zasądzone w pkt II wyroku kwoty (...) zł oraz (...)CHF, stanowią sumę uiszczonych przez powodów na podstawie nieważnej czynności prawnej rat kapitałowo-odsetkowych odpowiednio w okresach od (...)r. do dnia (...)r. (PLN) oraz od dnia (...) r. do dnia (...) r. ( (...)), co wynika wprost z zaświadczenia sporządzonego w dniu(...) r. przez R. Bank (...) (Spółka Akcyjna) Oddział w Polsce.
W zakresie ustalenia należnych stronie powodowej odsetek, wskazać należy, że roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy. Zgodnie z regulacją art. 455 k.c., jeśli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Zgodnie natomiast z treścią art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
W niniejszej sprawie powodowie domagali się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu, tymczasem w ocenie Sądu, zasadnym terminem liczenia odsetek ustawowych za opóźnienie jest dzień następujący po dniu doręczenia pozwanemu odpisu pozwu, co nastąpiło w dniu 2 listopada 2020 r. (k. 109), a zatem od dnia 3 listopada 2020 r. do dnia zapłaty. Uznać bowiem należy, iż pozwany Bank dopiero w momencie otrzymania odpisu pozwu mógł zapoznać się z roszczeniami kredytobiorców i ustosunkować do zajętego przez nich stanowiska.
W tym stanie rzeczy, powództwo w części obejmującej roszczenie odsetkowe, należało oddalić, jak w pkt III wyroku.
Odnośnie zarzutu strony pozwanej, dotyczącego przedawnienia roszczenia powodów, w ocenie sądu jest on chybiony. Brak było bowiem podstaw do stwierdzenia, że roszczenia strony powodowej o zwrot nienależnego świadczenia w postaci spłaconych rat kapitałowo-odsetkowych uiszczanych okresowo w wykonaniu umowy kredytu uległo przedawnieniu.
Roszczenie powodów stanowiące przedmiot niniejszego sporu nie ma charakteru okresowego, jest to bowiem roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia, więc zasadne było zastosowanie 10-letniego okresu przedawnienia. Zgodnie bowiem z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 roku o zmianie ustawy kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 r. poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym.
Zgodnie natomiast z art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a także utrwalonego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE wynika, że termin na wytoczenie powództwa przez konsumenta o zwrot kwot nienależnie zapłaconych na podstawie nieuczciwego warunku w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą nie może rozpocząć swojego biegu przed uzyskaniem przez konsumenta świadomości, że w jego umowie przedsiębiorca zastosował nieuczciwe warunki lub przed ustaleniem przez sąd, że w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą znajdują się nieuczciwe warunki. Wynika z tego, że bieg przedawnienia rozpoczyna się dopiero w momencie gdy konsument uzyskał faktyczną wiedzę, że w jego umowie przedsiębiorca zastosował niedozwolone postanowienia umowne albo sąd w wyroku ustalił, że w umowie konsumenckiej przedsiębiorca zastosował niedozwolone postanowienia umowne względem konsumenta w zależności od tego, która z powyższych okoliczności wystąpiła pierwsza.
Skoro istotne dla bytu przedmiotowego roszczenia ma zachowanie samego konsumenta, który w drodze oświadczenia ma decydować, czy chce utrzymania stosunku prawnego wynikającego z kwestionowanej przez niego, jako konsumenta, umowy, czy też chce stwierdzenia jej nieważności, możliwe jest również przyjęcie, że dopiero od daty takiego oświadczenia – w realiach sprawy od dnia 29 września 2022 r. (k. 349v) rozpoczyna swój bieg termin przedawnienia roszczenia. Takie stanowisko jest adekwatne w sytuacji, gdy w rachubę wchodzi, jak w niniejszej sprawie, umowa kreująca wyjątkowo długotrwały stosunek prawny.
W ocenie sądu, podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania okazał się bezskuteczny, z następujących przyczyn.
Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z 20.10.2021 r., I ACa 155/21, LEX nr 3259513), które sąd orzekający w niniejszej sprawie w całości aprobuje, odpłatność umowy nie jest wystarczająca do przyjęcia jej wzajemnego charakteru. Istotne jest bowiem ustalenie, czy rzeczywiście świadczenia obu stron pozostają w stosunku bezpośredniej wymiany, mając w pamięci to, że umowy wzajemne - także w ujęciu historycznym - mają doprowadzić do wymiany dóbr, a zatem są to par exellence akty obrotowe (por. R. Blicharski: Konstrukcja prawna zobowiązań wzajemnych, Transformacje Prawa Prywatnego 2/2020, s. 31 - 36. oraz tam powołana dalsza literatura przedmiotu).
Tak, jak w umowie pożyczki świadczeniem obu stron - najpierw pożyczkodawcy, następnie pożyczkobiorcy - jest przeniesienie własności pieniędzy lub innych rzeczy określonych tylko co do rodzaju, tak w umowie kredytu świadczeniem banku jest oddanie do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwoty środków pieniężnych. Bank świadczy pieniądze, co nie powinno budzić wątpliwości na tle art. 69 ust. 1 Pr.Bank. Również świadczenie kredytobiorcy sprowadza się do świadczenia pieniężnego - spłaty czyli zwrotu kapitału oraz zapłaty wynagrodzenia (odsetek i prowizji) - w określonych umową terminach.
To tak wyrażone świadczenia obu stron należy poddać testowi na pozostawanie ze sobą w stosunku wymiany. Słuszne jest jednocześnie stanowisko doktryny ((...), System prawa cywilnego, t. III, cz. 2, 1976, s. 708, (...), O umowie pożyczki, PiP 1964, z. 7, s. 33, R. B., Konstrukcja prawna..., s. 35), że nie chodzi o wymianę w sensie ekonomicznym (wymianę szeroko pojętych korzyści), wówczas bowiem każdą umowę odpłatną należałoby uznać za wzajemną, lecz o wymianę w ujęciu jurydycznym.
W umowie kredytu obie strony świadczą pieniądze - w różnym czasie. Mamy tu zatem do czynienia z kapitałem jako przedmiotem świadczenia najpierw jednej, a potem drugiej strony, z tym zastrzeżeniem, że kapitał jest zwracany z nadwyżką, stanowiącą wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Nie jest on jednak wymieniany na inne świadczenie. Relacja bezpośredniej wymiany dóbr tutaj nie zachodzi (wymiana w tym rozumieniu zasadniczo obejmuje wymianę różniących się od siebie świadczeń) (wyrok SA w Warszawie z 21.02.2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132).
Skoro umowa kredytu nie jest umową wzajemną to przepisy o zatrzymaniu nie mogą mieć zastosowania wprost. W ocenie sądu, nie jest także uzasadnione stosowanie przepisów art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. per analogiam. Sam fakt, że przepisy art. 496 i 497 k.c. regulują szczególne skutki upadku umowy z uwagi na szczególne cechy umów wzajemnych, powinien prowadzić do ostrożności przy próbach rozciągania tych przepisów na umowy niewzajemne. Po analogię prawną należy sięgać wówczas, gdy zachodzi potrzeba rozwiązania (regulacji) danego zagadnienia prawnego, a istnieje luka prawna i jednocześnie istnieją przepisy regulujące zagadnienia podobne, które mogą być przydatne do rozwiązania problemu nieuregulowanego wprost ustawą. Tymczasem sytuacja prawna obu stron nieważnej umowy kredytu jest dostatecznie unormowana innymi przepisami.
W zarzucie zatrzymania chodzi o to, aby w sytuacji wzajemnych - różnorodzajowych - roszczeń, każdy z wierzycieli spełniając swój dług odzyskał także swoją wierzytelność. Spełnienie obu świadczeń prowadzi do umorzenia obu długów, które nie nadają się do umorzenia przez potrącenie. Taki skutek w przypadku wzajemnie przysługujących wierzytelności pieniężnych można natomiast uzyskać poprzez potrącenie. Tym bowiem, co wyróżnia rozliczenia z nieważnej umowy kredytu jest dopuszczalność dokonania potrącenia przez dowolną stronę nieważnej umowy. Brak możliwości potrącania świadczeń wydaje się być istotną przyczyną ustanowienia prawa zatrzymania w określonych ustawą przypadkach, gdy ustawodawca uznał konieczność zapewnienia dodatkowej ochrony dłużnikowi, który pozostaje jednocześnie wierzycielem swojego wierzyciela zaś przedmiot obu wierzytelności wyklucza potrącenie (art. 461 i art. 496-497 k.c.) (wyrok SA w Warszawie z 21.02.2022 r., I ACa 103/21, LEX nr 3341132).
Należy uznać za słuszne stanowisko doktryny, że do zatrzymania uregulowanego w art. 496 k.c. stosuje się wszystkie wymogi, co do wymagalności i zaskarżalności wierzytelności objętej takim zarzutem (T. Wiśniewski, Prawo zatrzymania w Kodeksie cywilnym, Warszawa 1999, s. 125). Jednocześnie T. W. w przywołanej wyżej monografii słusznie wskazuje, że zastosowanie prawa zatrzymania jest wyłączone, jeżeli wierzytelność uzyskała przymiot potrącalności jeszcze przed podjęciem przez wierzyciela decyzji o powołaniu się na prawo zatrzymania (s. 311). Tymczasem wierzytelność banku staje się potrącalna z chwilą postawienia jej w stan wymagalności. Jednocześnie stan wymagalności stanowi warunek podniesienia zarzutu zatrzymania, a zatem nigdy w przypadku rozliczeń z nieważnej umowy kredytu nie powstanie sytuacja, w której wierzytelność banku mogłaby zostać objęta zarzutem zatrzymania zanim uzyska przymiot potrącalności.
Jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu cytowanego wyżej orzeczenia, trudno wyobrazić sobie, jak w praktyce miałaby wyglądać realizacja zatrzymania na etapie wykonania wyroku, gdyby zarzut zatrzymania traktować poważnie, jako mający doprowadzić do równoczesnej wymiany świadczeń pieniężnych konsumenta i banku, szczególnie wobec aktualnego stanowiska Sądu Najwyższego, zgodnie z którym spłacona w międzyczasie część kapitału jest objęta równocześnie obiema kondykcjami - zarówno banku jak i konsumenta. Jest wątpliwe, czy pozostaje zgodne z zasadą efektywnej ochrony konsumentów towarzyszące prawu zatrzymania założenie, że konsument musi ponownie zgromadzić całą kwotę kapitału, niezależnie od tego, jaką część kapitału już spłacił przed dniem wyrokowania, aby skutecznie dochodzić od banku zwrotu nienależnych świadczeń. W rzeczywistości zresztą zatrzymanie i tak byłoby „wstępem” do potrącenia, co również podważa sens sięgania po tę instytucję przy rozliczeniach stricte pieniężnych.
Przed Sądem Najwyższym toczy się obecnie postępowanie w sprawie III CZP 85/21, gdzie przedmiotem oceny będzie charakter umowy kredytu oraz zagadnienie zatrzymania, w szczególności jako zarzutu ewentualnego. Sądy powszechne są podzielone w swoim stanowisku co do stosowania zatrzymania w tego rodzaju sprawach. Wobec niewątpliwie istniejących rozbieżności w orzecznictwie sąd orzekający w tej sprawie wskazuje, że zgłoszony przez pozwanego zarzut zatrzymania nie mógł być uwzględniony również z dalszych przyczyn. Gdyby Sąd Najwyższy dopuścił prawo zatrzymania pomiędzy stronami umowy kredytu, dalsze przyczyny bezskuteczności zarzutu zatrzymania to w niniejszej sprawie: brak wezwania powodów do zapłaty, złożenie warunkowego (ewentualnego) oświadczenia materialnoprawnego o zatrzymaniu oraz niewykazanie roszczenia objętego zatrzymaniem co do wysokości w odniesieniu do kapitału.
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 1 1 oraz § 3 k.p.c. w zw. art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c.
Na koszty procesu poniesione przez stronę powodową w niniejszej sprawie składy się: wynagrodzenie zawodowego pełnomocnika będącego radcą prawnym – (...) zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawny (Dz. U. 2018. 265 t.j.), opłata skarbowa od udzielonego pełnomocnictwa – 34 zł (k. 85) oraz opłata od pozwu – (...) zł (k. 84 i k. 105), łącznie (...) zł, którą to kwotę należało w pkt IV wyroku zasądzić od pozwanego R. Banku (...) z siedzibą w W. na rzecz powodów B. K. i R. K., tytułem zwrotu kosztów procesu.
Mając na uwadze powyższe rozważania oraz na podstawie powołanych przepisów, Sąd Okręgowy w Lublinie orzekł, jak w sentencji wyroku.