Sygn. akt I ACa 2524/22
Dnia 31 sierpnia 2023 roku
Sąd Apelacyjny w Łodzi – I Wydział Cywilny
w następującym składzie:
Przewodniczący: Sędzia Jacek Świerczyński
Sędziowie: Alicja Myszkowska
Jarosław Pawlak
po rozpoznaniu w dniu 31 sierpnia 2023 roku w Łodzi
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa M. P. (1)
przeciwko Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zapłatę
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 12 sierpnia 2022 roku, sygn. akt I C 1678/20
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygniecie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sygn. akt I ACa 2524/22
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 sierpnia 2022 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie z powództwa M. P. (1) przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę:
1. oddalił powództwo;
2. nie obciążył powódki kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej;
3. przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Łodzi na rzecz radcy prawnego M. G. kwotę 12.300 złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.
Dokonując przedstawienia stanowiska stron procesu Sąd I instancji wskazał, że:
W pozwie z dnia 23 września 2020 r. skierowanym przeciwko Bankowi (...) S.A. w W. M. P. (1) wniosła o:
1. zasądzenie odszkodowania w wysokości 1.080.000 zł, z należnymi odsetkami od chwili zasądzenia za dokonanie bezprawnego wpisu do księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości położonej przy ulicy (...) - P. 1, dawniej ulica (...) w K., należącej do powódki;
2. zasądzenie kwoty 275.000 zł, tytułem zwrotu kosztów remontów;
3. zasądzenie kwoty 1.000.000 zł zadośćuczynienia za pogorszenie stanu zdrowia powódki na skutek bezprawnie wytaczanych procesów, bezprawną licytację nieruchomości, wydawanie bezpodstawnych tytułów wykonawczych oraz zajęcia mienia;
4. zasądzenie renty w wysokości 3.000 zł za każdy miesiąc uporczywego dręczenia powódki, aż do ustąpienia u niej objawów choroby;
5. wykreślenie bezprawnie dokonanego wpisu hipoteki w księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości przy ulicy (...) - P. 1.
Powódka wyjaśniła, że pozwany dopisał ją do umowy kredytowej fałszując jej podpis, którą to umowę zawarł z pozwanym syn powódki, jej opiekun prawny M. P. (2), a następnie pozwany egzekwował od niej należności i dokonano wpisu do księgi wieczystej, która była własnością powódki, a która w rzeczywistości nigdy nie była dłużniczką. Następnie pozwany blokował wykreślenie bezprawnego wpisu hipoteki, wskutek czego powódka nie mogła wynajmować swojej nieruchomości przez co najmniej 30 lat poniosła szkodę w wysokości 1.080.000 zł. Poza tym powódka poniosła koszty remontów swojej nieruchomości konieczne do zabezpieczenia budynku i utrzymania go w odpowiednim stanie. Strach powódki przed komornikiem, bankami i Sądami spowodował zdecydowane pogorszenie jej stanu zdrowia, zwłaszcza na tle nerwowym i obecnie jest całkowicie ubezwłasnowolniona, wielokrotnie przebywała w szpitalu psychiatrycznym.
Postanowieniem z dnia 9 października 2020 r. Sąd Okręgowy zwolnił powódkę od kosztów sądowych w całości i ustanowił dla niej pełnomocnika z urzędu, którym została wyznaczona radca prawny M. G..
Powódka podała w piśmie procesowym z dnia 11 grudnia 2020 r., że wszystkie roszczenia pozwu są wymagalne od dnia doręczenia pozwanemu odpisu pozwu. Wartość przedmiotu sporu wynosi 2.391.000 zł, a renty powódka dochodzi począwszy od listopada 1992 r. Powódka nie podjęła próby pozasądowego sposobu rozwiązania sporu, gdyż z uwagi na dotychczasowe postępowanie pozwanego straciła do niego zaufanie.
Pozwany w odpowiedzi na pozew, pismo z dnia 20 kwietnia 2021 r. wniósł o oddalenie powództwa na koszt powódki, podnosząc następujące zarzuty:
1. ewidentnego przedawnienia roszczeń pozwu;
2. błędnego oznaczenia daty wymagalności dochodzonych roszczeń, bowiem termin ten winien być ustalany od dnia powstania rzekomej szkody powódki, to jest od chwili wpisania w 1990 r. przedmiotowej hipoteki, gdyż wtedy powódka mogła najwcześniej wystąpić z roszczeniami odszkodowawczymi.
Pozwany podniósł, że żądania pozwu są gołosłowne, niczym nieudowodnione i merytorycznie bezzasadne, gdyż powódka nie udowodniła swych roszczeń ani co do zasady, ani co do wysokości. Odnosząc się do twierdzeń powódki, pozwany podniósł między innymi, że na wniosek kredytobiorcy M. P. (2), zostało ustanowione zabezpieczenie kredytu w postaci ustanowienia hipoteki na nieruchomości matki, tj. powódki i w tej sytuacji nie można traktować wpisu hipoteki jako źródła pokrzywdzenia powódki, która wyraziła zgodę na ustanowienie hipoteki dla kredytu, dla zabezpieczenia kredytu udzielonego powódce i jej synowi. Powoływanie się przez powódkę na bezzasadne prowadzenie przeciwko niej egzekucji stanowi natomiast wykorzystywanie zwykłej pomyłki komornika dla udowodnienia bezzasadnego powództwa, bowiem pozwany bank uzyskał tytuł wykonawczy także przeciwko synowej powódki, M. P. (3), jako małżonce dłużnika, a komornik skierował omyłkowo egzekucję przeciwko powódce, która nosi imię M. i po zauważeniu pomyłki, komornik zniósł czynności przeciwko powódce i zwrócił jej wyegzekwowane należności.
Powódka w replice na odpowiedź na pozew, pismem procesowym z dnia 16 lipca 2021 r. wskazała, że nie wyrażała zgody na zabezpieczenie umowy kredytu, a nieprawidłowość wpisu hipoteki przesądził Sąd Rejonowy w Pabianicach w wyroku z dnia w 16 lutego 2021 r. w sprawie I C 632/20. Nadto powódka podniosła, iż nie była ona stroną umowy kredytu, a egzekucja prowadzona przeciwko powódce spowodowała u niej olbrzymi stres i silną traumę. Powódka nie kierowała roszczeń przeciwko pozwanemu bankowi, bowiem czuła lęk przed występowaniem przeciwko takiemu silnemu przeciwnikowi. Podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia stanowi, w ocenie powódki nadużycie prawa, gdyż pozwany przez wiele lat postępował nieuczciwie przeciwko niej.
Na rozprawie w dniu 22 lipca 2022 r. pełnomocnik powódki wniosła o przyznanie kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu i oświadczyła, że nie zostały one opłacone w żadnej części.
Powyższy wyrok został wydany w oparciu o poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne:
Prawomocnym postanowieniem z dnia 29 lutego 2000 r., Sąd Rejonowy w Łodzi w sprawie I C Co , I Co 64/00 z wniosku pozwanego banku z udziałem M. P. (2) i M. P. (1), nadał klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu numer 2/2000 r. z dnia 4 stycznia 2000, wystawionemu przez pozwanego przeciwko M. P. (2) i powódce. Sąd Rejonowy nadał klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu jedynie przeciwko M. P. (2) i oddalił wniosek przeciwko powódce, ustalając, że umowa kredytu krótkoterminowego, która stanowiła podstawę wystawienia bankowego tytułu egzekucyjnego, została zawarta w świetle dokumentów przedstawionych przez bank, jedynie pomiędzy (...) Bankiem (...) S.A. w W. I Oddział w Ł., tj. poprzednikiem prawnym pozwanego a M. P. (2). M. P. (1) udzieliła natomiast zabezpieczenia tego kredytu w postaci wpisu hipoteki do księgi wieczystej, aktualny numer (...), prowadzony obecnie przez Sąd Rejonowy w Pabianicach dla nieruchomości, stanowiącej własność powódki, położonej przy ulicy (...) w K.. Powódka nie była zatem osobą, która bezpośrednio z bankiem dokonywała czynności bankowej, ani dłużnikiem banku z tytułu zabezpieczenia wierzytelności banku, wynikającej z czynności bankowej, art. 97 ust. 1 Prawa bankowego, nie była kredytobiorcą.
Postanowieniem z dnia 29 stycznia 2001 r. w sprawie I Co 526/00 z wniosku pozwanego banku, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi nadał klauzulę wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu nr (...) z dnia 4 stycznia 2000 r., wystawionemu przez pozwanego, przeciwko M. P. (3) - małżonce M. P. (2) z ograniczeniem jej odpowiedzialności do majątku objętego wspólnością ustawową.
Pozwany w piśmie z dnia 20 maja 2008 r. wniósł o wszczęcie postępowania egzekucyjnego przeciwko M. P. (2) i M. P. (3) na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) z dnia 4 stycznia 2000 roku, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności.
Komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi A. R. prowadził z wniosku pozwanego egzekucję przeciwko M. P. (3) - żonie dłużnika M. P. (2). Prowadził także postępowanie egzekucyjne przeciwko powódce.
Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi postanowieniem z dnia 1 kwietnia 2009 r. w sprawie III Co 491/09, w trybie art. 795 § 2 k.p.c. wobec ustalenia, że egzekucja przeciwko powódce jest sprzeczna z treścią tytułu wykonawczego w postaci bankowego tytułu egzekucyjnego nr (...) z dnia 4 stycznia 2000 r., gdyż został on zaopatrzony w sądową klauzulę wykonalności jedynie przeciwko M. P. (2), uchylił w całości wszystkie czynności dokonane przez komornika sądowego A. R. w sprawie Km. 532/08 w stosunku do powódki oraz umorzył postępowanie egzekucyjne w tej sprawie wobec powódki.
Prezes Sądu Okręgowego w Łodzi zobowiązał komornika A. R. do zwrotu nienależnie pobranych od powódki świadczeń wraz z ustawowymi odsetkami. Zostały one zwrócone i przesłane na rzecz powódki w dniu 8 maja 2009 r. Przed tutejszym Sądem pod sygnaturą akt Il C 793/18 toczyła się sprawa przeciwko komornikowi A. R. z powództwa M. P. (1) o ochronę dóbr osobistych.
W obrocie prawnym znajdują się dwie wersje umowy o kredyt z dnia 27 czerwca 1990 r. zawartej pomiędzy poprzednikiem prawnym pozwanego, w jednej wersji jako druga strona umowy, obok M. P. (2) figuruje powódka, a w drugiej figuruje jako kredytobiorca wyłącznie M. P. (2), karta 147. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie III Ca 883/21 rozpoznając apelację pozwanego banku od wyroku Sądu Rejonowego w Pabianicach z dnia 16 lutego 2021 r., w sprawie I C 632/20 z powództwa M. P. (4) przeciwko Bankowi (...) S.A. w W. o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, ustalił, że wraz z wnioskiem o wpis hipoteki została złożona umowa, w której obok M. P. (2) jako kredytobiorca została wskazana również powódka a M. P. (2) przed Sądem Rejonowym w Pabianicach zeznał wprost, że podpis na umowie znajdującej się w aktach księgi wieczystej, prowadzonej dla nieruchomości, stanowiącej własność powódki jest podpisem powódki i jednocześnie nie kwestionował swojego podpisu pod dokumentem umowy kredytu, co w świetle obowiązujących wówczas przepisów dawało podstawę Sądowi wieczysto - księgowemu do dokonania wpisu hipoteki na rzecz pozwanego i w tej sytuacji Sąd Okręgowy w Łodzi zmienił zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Pabianicach i wyrokiem z dnia 8 listopada 2021 r. w sprawie III Ca 883/21, oddalił powództwo M. P. (1) o wykreślenie z działu IV księgi wieczystej KW (...) wpisu hipoteki umownej zwykłej, na rzecz poprzednika prawnego pozwanego.
Postanowieniem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 4 listopada 2019 roku w sprawie XII NS 494/18 karta 41, powódka została ubezwłasnowolniona całkowicie z powodu zaburzeń psychicznych a opiekunem prawnym dla powódki, został ustanowiony jej syn M. P. (2).
Zdaniem Sądu meriti pisemne zeznania świadków w rozpoznawanej sprawie są pozbawione mocy dowodowej, jako że nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.
W powyższym stanie faktycznym, Sąd Okręgowy uznał, że powództwo nie jest zasadne w związku z czym podlegało oddaleniu. Rozstrzygając
o żądaniu Sąd pierwszej instancji wskazał, że w niniejszej sprawie strona powodowa roszczenia pozwu powódka wywodziła między innymi z bezprawnie prowadzonego przez komornika A. R. postępowania egzekucyjnego, tj. bez tytułu prawnego wydanego przeciwko powódce, co zostało stwierdzone postanowieniem Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi z dnia 1 kwietnia 2009 roku, w sprawie III Co 491/09, na mocy którego uchylono w całości wszystkie czynności egzekucyjne w stosunku do powódki i umorzono egzekucję wobec niej. W ocenie Sądu Okręgowego, od daty wydania tego postanowienia, tj. od dnia 1 kwietnia 2009 roku, należy liczyć termin przedawnienia roszczeń powódki, wynikających z niesłusznie prowadzonego wobec niej postępowania egzekucyjnego.
Określenie rozpoczęcia biegu przedawnienia na tę datę, wynika z przepisu artykułu 120 § 1 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, a wymagalność to potencjalny stan o charakterze obiektywnym, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności, co oznacza, jak zaznaczył Sąd meriti, że powódka od chwili uchylenia wobec niej czynności egzekucyjnych oraz umorzenia wobec niej egzekucji, miała możliwość żądania zaspokojenia swoich roszczeń, związanych z bezprawnie prowadzonej przez nią egzekucją sądową.
Sąd przytoczył treść art. 442 1 § 1 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, powódka uważała, że winę za niesłusznie prowadzoną wobec niej egzekucję ponosi wierzyciel, tj. pozwany Bank, zatem znała już od chwili podjęcia wobec niej pierwszych czynności egzekucyjnych, osobę obowiązaną do jej naprawienia. Biorąc pod uwagę 3-letni termin przedawnienia, Sąd uznał, iż upłynął on w dniu 1 kwietnia 2012 roku a powódka wystąpiła z pozwem w niniejszej sprawie dopiero we wrześniu 2020
roku, tj. po ponad ośmiu latach od chwili upływu terminu przedawnienia. Zatem pozwany, na podstawie artykułu 117 § 2 kodeksu cywilnego, uchylił się od zaspokojenia wszystkich roszczeń, związanych z niesłusznie prowadzoną przeciwko powódce egzekucją.
Dodatkowo Sąd Okręgowy podniósł, że powódka nie wykazała że pozwany we wniosku egzekucyjnym, niezgodnie z treścią tytułu wykonawczego, wskazał jako dłużniczkę powódkę, zatem bezzasadne jest obarczanie pozwanego odpowiedzialnością za prowadzenie egzekucji, wbrew treści tytułu wykonawczego. Błędne oznaczenie przez wierzyciela we wniosku egzekucyjnym osoby dłużnika, nie oznacza, że to wierzyciel ponosi odpowiedzialność za wszczęcie egzekucji przeciwko osobie, która nie jest dłużnikiem, gdyż organ egzekucyjny po myśli artykułu 804 k.p.c., nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym, jednakże w każdym wypadku organ egzekucyjny obowiązany jest zbadać czy wszczyna egzekucję przeciwko osobie, która w świetle brzmienia tytułu wykonawczego, jest rzeczywiście dłużnikiem.
Nadto, Sąd zaznaczył, że część roszczeń pozwu powódka wywodzi z bezprawnego wpisu hipoteki do księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości, która stanowi jej własność. Co do tych roszczeń, w świetle wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 8 listopada 2021 roku w sprawie III Ca 883/21, sporna hipoteka została wpisana zgodnie ze stanem prawnym i po myśli artykułu 365 k.p.c. Sąd rozpoznający przedmiotową sprawę jest związany tym wyrokiem co oznacza, że nie może ponownie badać zgodności wpisu spornej hipoteki z prawem. Odnosząc się natomiast do wykreślenia hipoteki, Sąd Okręgowy wskazał, że co do zasady, uprawniony do tego jest jedynie Sąd Wieczystoksięgowy, jeżeli istnieją oczywiście podstawy do wykreślenia hipoteki.
Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy oddalił powództwo.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd pierwszej instancji nie obciążył powódki kosztami zastępstwa procesowego strony pozwanej uznając, że choroba psychiczna powódki, stanowi wypadek szczególnie uzasadniony, o którym mowa w tym przepisie. Sąd wziął też pod uwagę, że z pozwem wystąpił opiekun prawny powódki i obciążenie w tej sytuacji owymi kosztami powódki, byłoby nieetyczne i niesprawiedliwe.
Powódka przegrała sprawę, zatem kosztami nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu, obciążono Skarb Państwa.
Apelację od powyższego wyroku złożyła powódka, zaskarżając go
w części oddalającej powództwo.
Skarżąca podniosła następujące zarzuty:
1. naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego poprzez bezzasadne uznanie, że powódka miała wiedzę o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody;
2. naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 365 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie do postanowień w sprawie III Co 491/09, czy I Co 64/00 stanowiących o tym, że powódka nie była stroną umowy kredytu;
3. naruszenia przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 227 § 1 k.p.c., art. 278 k.p.c. i art. 235 2 § 1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę zebranego materiału dowodowego i pominięcie wniosku o wydanie opinii przez biegłego lekarza psychiatrę, co skutkowało sprzecznym z zasadami logicznego rozumowania przyjęciem, iż nie jest to istotne dla sprawy w sytuacji gdy dowód ów był istotny z punktu widzenia początków choroby powódki, powstania szkody i związku przyczynowego;
4. naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego poprzez bezzasadne uznanie, że świadek M. P. (2) podczas rozprawy w dniu 04.02.2021 r. (przed Sądem Rejonowym w Pabianicach - sygn. akt: I C 632/20) potwierdził podpis mamy na umowie kredytu, podczas, gdy świadek wprost wyraźnie wskazał, że podpis mamy nie został umieszczony na dokumencie umowy w dniu podpisania umowy, co znacznie zmienia sens zeznań;
5. naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 11 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji ustalenie, iż doszło do przedawnienia roszczeń powódki;
6. naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 442 1 § 1 k.c. poprzez bezzasadne uznanie, że powódka od 1.04.2009 r. miała wiedzę o szkodzie i o osobie obowiązanej do naprawienia szkody, a w konsekwencji, że roszczenie jest przedawnione;
7. naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 120 § 1 k.c. poprzez bezzasadne uznanie, że powódka od chwili uchylenia wobec niej czynności egzekucyjnych oraz umorzenia postępowania egzekucyjnego miała możliwość żądania zaspokojenia swoich roszczeń;
8. naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 122 k.c. poprzez pominięcie przy badaniu kwestii przedawnienia faktu, że powódka jest osobą ubezwłasnowolnioną;
9. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 444 k.c. w związku z art. 445 k.c. poprzez błędną interpretację i bezzasadne uznanie, że powódka dochodzi swoich praw wyłącznie w związku z przeprowadzoną przez komornika sądowego A. R. omyłkową egzekucją ze świadczenia ZUS, podczas gdy roszczenia powódki wynikają również z dokonania wpisu hipoteki do księgi wieczystej, wielokrotnych postępowań egzekucyjnych wszczynanych przez pozwanego umarzanych przez sądy, licytacji nieruchomości, bezprawnych tytułów wykonawczych, co łącznie złożyło się na pogorszenie zdrowia psychicznego powódki i silny stres;
10. naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 5 k.c. poprzez uznanie zarzutu przedawnienia za słuszny mimo, iż stanowi on nadużycie prawa.
W konkluzji strona skarżąca wniosła o:
1. uchylenie wyroku sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, w szczególności do kontynuowania postępowania dowodowego w zakresie opinii biegłego lekarza psychiatry;
2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania;
3. przyznanie na rzecz pełnomocnika z urzędu kosztów nieopłaconego wynagrodzenia za pomoc prawną udzieloną powódce z urzędu w niniejszym postępowaniu, oświadczając jednocześnie, że koszty te nie zostały uiszczone w całości ani w części.
Z ostrożności procesowej skarżąca wniosła także o nieobciążanie powódki kosztami postępowania apelacyjnego, w tym kosztami zastępstwa procesowego na rzecz pozwanego, w przypadku nieuwzględnienia apelacji.
W odpowiedzi na apelację, pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, według norm przepisanych, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja złożona przez powódkę okazała się o tyle zasadna, że skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi.
Orzekając w sprawie Sąd Apelacyjny miał na uwadze, że obecnie
w postępowaniu apelacyjnym sąd odwoławczy nie ogranicza się do kontroli sądu pierwszej instancji, lecz co do zasady bada ponownie całą sprawę,
a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który może rozpoznać sprawę od początku, uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego
w postępowaniu w pierwszej instancji.
Jednakże chociaż w myśl art. 382 k.p.c. postępowanie apelacyjne ma - jak to już wskazano powyżej - charakter merytoryczny i w tym znaczeniu jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przed Sądem pierwszej instancji. W doktrynie i orzecznictwie słusznie zwraca się przy tym uwagę na związane z wydaniem przez sąd drugiej instancji wyroku reformatoryjnego ryzyko pozbawienia stron jednej instancji merytorycznej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2002 r., sygn. akt I CKN 1149/00, LEX nr 75293), zwłaszcza wtedy gdy zachodzi potrzeba przeprowadzenia w całości postępowania dowodowego co wysokości roszczeń, którego Sąd Okręgowy zaniechał oddalając wszystkie wnioski dowodowe powódki na tę okoliczność.
Stosownie do treści art. 386 § 4 k.p.c. poza wypadkami przewidzianym
w paragrafach poprzedzających sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Dotyczy to nie tylko zasady powództwa, ale i jego rozmiarów. Przepis zawiera upoważnienie do wydania przez sąd odwoławczy orzeczenia kasatoryjnego
w określonych sytuacjach procesowych, jako wyjątku od zasady orzekania co do meritum sporu w tym postępowaniu. Pojęcie nierozpoznania istoty sprawy zawarte w przedstawionym wyżej przepisie dotyczy nierozpoznania istoty roszczenia obejmującej zasadę i wysokość. Nie może być ono kojarzone
z rozpoznaniem wyłącznie kwestii formalnych. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 lipca 1998 roku (sygn. akt I CKN 804/97, LEX 151644) wskazał,
że nierozpoznanie istoty sprawy oznacza brak merytorycznego rozpoznania zgłoszonych w sprawie roszczeń, to znaczy zaniechanie przez sąd pierwszej instancji zbadania materialnej podstawy żądania w powiązaniu ze stanem faktycznym, albo pominięcie merytorycznych zarzutów (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: wyrok z dnia 23 września 1998 r., sygn. akt II CKN 896/98, wyrok z dnia 23 września 1998 r., sygn. akt II CKN 897/98, OSNC 1999/1/22, postanowienie z dnia 19 grudnia 2012 r., sygn. akt II CZ 141/12, LEX nr 1288649). Takie także stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 września 2002 roku (sygn. akt IV CKN 1298/00) podnosząc, że pojęcie istoty sprawy, o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c. dotyczy jej aspektu materialnego i w tej jedynie płaszczyźnie może być oceniany zarzut jej nierozpoznania. Będzie ono zachodzić wówczas, gdy sąd nie zbadał podstawy materialnej pozwu, jak też skierowanych do niego zarzutów merytorycznych i w swoim rozstrzygnięciu nie odniósł się do tego, co jest przedmiotem sprawy. W wyroku z dnia 22 kwietnia 1999 roku (sygn. akt II UKN 589/98, OSNP 2000/12/483) Sąd Najwyższy wskazał, że oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie z jednej strony analizy żądań pozwu,
a z drugiej przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 26 listopada 2012 r. (sygn. akt III SZ 3/12, LEX nr 1232797) w sposób syntetyczny wskazał, że nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji:
- rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy;
- zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania wywiedzionego z faktycznej podstawy rozstrzygnięcia;
- pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę;
- rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej
i prawnej niż zgłoszona w pozwie;
- nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2015 r., sygn. akt V CZ 39/15).
W niniejszej sprawie u podstaw wyroku kasatoryjnego legła ocena Sądu drugiej instancji, że doszło do nierozpoznania istoty sprawy, albowiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo uznając w pierwszej kolejności, że doszło do przedawnienia zgłoszonego roszczenia (a w zasadzie to była jedyna przesłanka oddalenia powództwa; wskazanie, że powódka nie wykazała, iż pozwany we wniosku egzekucyjnym, niezgodnie z treścią tytułu wykonawczego, wskazał jako dłużniczkę powódkę oraz, że Sąd jest związany orzeczeniem innego sądu co do istnienia hipoteki miały jedynie charakter uboczny, natomiast Sąd I instancji wprost wskazał, iż oddala powództwo z uwagi na przedawnienie roszczenia).
Rozważania tegoż Sądu mają w istocie abstrakcyjny charakter bez rzeczowego odniesienia się do rzeczywistej podstawy faktycznej dochodzonego roszczenia będącej jego źródłem.
Faktem jest, że w pierwszym rzędzie należało odnieść się do podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia, który Sąd Okręgowy uznał za w pełni uzasadniony. Odniesienie to dotyczy jednak jedynie art. 442 1 § 1 i 2 k.c. w literalnym jego brzmieniu, bez wyjaśnienia zdarzenia stanowiącego początek tegoż terminu, jego koniec, czy wreszcie czy nie nastąpiło zawieszenie jego biegu. Podczas gdy powódka wskazywała na szereg innych okoliczności według, który roszczenie nie uległo przedawnieniu, a nawet takich, które powodowały, że przez pewien czas przedawnienie wobec powódki nie mogło w ogóle biec. Sąd tymi kwestiami nie zajął się w ogóle, a wnioski dowodowe, które miały je wykazać pominął jako nieistotne dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzające do przedłużania postępowania.
W niniejszej sprawie – przynajmniej według twierdzeń pozwu – mamy do czynienia z deliktem. W takiej sytuacji przedawnienie następuje na zasadzie art. 442 1 § 1 i 2 k.c., zgodnie z którym roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.
Odnosząc się do oceny podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego wskazać należy, że nie można odmówić racji powódce w zakresie, w jakim zarzuca naruszenie art. 442 1 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, iż o "dowiedzeniu się o szkodzie" w rozumieniu tego przepisu można mówić wtedy, gdy poszkodowana zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody; inaczej rzecz ujmując, gdy ma "świadomość doznanej szkody". Stosownie do treści art. 442 1 § 1 k.c. nie chodzi o zdobycie przez poszkodowanego całkowicie pewnej wiedzy o dwóch podstawowych elementach współkształtujących odpowiedzialność odszkodowawczą, gdyż prowadziłoby do subiektywizacji tych przesłanek i oceniania ich wyłącznie z punktu widzenia stanu świadomości poszkodowanego. Przyjąć należy, że bieg przedawnienia terminu liczonego a tempore scientiae, jak to ma miejsce w wypadku terminu z art. 442 1 § 1 k.c., rozpoczyna się od otrzymania przez poszkodowanego takich informacji, które, oceniając obiektywnie, pozwalają z wystarczającą dozą prawdopodobieństwa przypisać sprawstwo szkody konkretnemu podmiotowi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r. sygn. V CSK 36/17 LEX nr 2429631).
Szkoda przyszła nie powstaje jednocześnie, lecz dopiero za jakiś czas po zdarzeniu powodującym powstanie szkody, jako jego konsekwencja. Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd pierwszej instancji oparł się tylko na jednej z przesłanek, tj. kwestii przedawnienia roszczenia, tym samym w ocenie Sądu odwoławczego nie rozpoznał istoty sporu.
Sąd Apelacyjny - nie przesądzając o zasadności powództwa - wskazuje, że roszczenia strony powodowej Sąd pierwszej instancji błędnie utożsamia z datą 1 kwietnia 2009 roku, tj. datą wydania postanowienia przez Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego wobec M. P. (1). Pozwany Bank podejmował bowiem w późniejszym okresie szereg czynności względem powódki, żądając np. od powódki pismem z dnia 19 grudnia 2016 roku zapłaty kwoty 9.700 zł tytułem zawarcia ugody (pismo k. 295), co zresztą spowodowało, że następnie w dniu 7 sierpnia 2020 roku powódka wystąpiła do Sądu Rejonowego w Pabianicach z powództwem przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Postępowanie to prawomocnie zakończone zostało dopiero w 2021 roku (wyrok Sądu Rejonowego w Pabianicach z dnia 16 lutego 2021 r. – k. 90; wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 8 listopada 2021 roku – k. 343).
Wobec powyższego, w sytuacji, gdy zdarzeniem szkodzącym był czyn rozciągnięty w czasie – długotrwałe postępowania sądowe i egzekucyjne oraz czynności podejmowane przez pozwany Bank względem powódki, trudno przyjąć, że powódka miała świadomość i wiedzę dotyczącą osoby obowiązanej do naprawienia szkody, zważywszy na fakt, iż postępowanie dotyczące uzgodnienia treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym zostało prawomocnie zakończone dopiero 8 listopada 2021 roku. Zatem data 1 kwietnia 2009 roku, tj. data wydania postanowienia przez Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego wobec powódki nie stanowi tutaj żadnej cezury co do początku biegu przedawnienia. Po tej dacie pozwany jeszcze kilkukrotnie próbował wyegzekwować od powódki świadczenie, i w ramach czynności sądowych (występując np. z kolejnym wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności), i pozasądowych (jak choćby próba zawarcia ugody, o której było powyżej).
Swoją drogą i jedynie na marginesie, albowiem nie miało to decydującego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, błędne jest przyjęcie przez Sąd I instancji a priori, „że bezzasadne jest obarczanie pozwanego odpowiedzialnością za prowadzenie egzekucji, wbrew treści tytułu wykonawczego. Błędne oznaczenie przez wierzyciela we wniosku egzekucyjnym osoby dłużnika, nie oznacza, że to wierzyciel ponosi odpowiedzialność za wszczęcie egzekucji przeciwko osobie, która nie jest dłużnikiem, gdyż organ egzekucyjny po myśli artykułu 804 k.p.c., nie jest uprawniony do badania zasadności i wymagalności obowiązku objętego tytułem wykonawczym, jednakże w każdym wypadku organ egzekucyjny obowiązany jest zbadać czy wszczyna egzekucję przeciwko osobie, która w świetle brzmienia tytułu wykonawczego, jest rzeczywiście dłużnikiem.”. Należy zwrócić uwagę, że takie działanie wierzyciela może stanowić delikt (zupełnie inną kwestią jest, że również wszczęcie w oparciu o taki wniosek egzekucji przez komornika – bez odpowiedniego zweryfikowania danych dłużnika – także może stanowić czyn niedozwolony; zresztą komornik w przypadku powódki został zobowiązany do zwrotu wyegzekwowanych od niej pieniędzy i je zwrócił). Nie oznacza to jednak, że delikt nie spowodował szkód o szerszym zakresie aniżeli restytucja wyegzekwowanych kwot, nie jest to jednak przedmiot niniejszego postepowania.
W dalszej kolejności wskazać należy, że apelujący zasadnie zarzuca naruszenie przepisu art. 227 § 1 k.p.c., art. 278 k.p.c. i art. 235 2 § 1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę zebranego materiału dowodowego i pominięcie wniosku o wydanie opinii przez biegłego lekarza psychiatrę oraz art. 122 k.c. poprzez pominięcie przy badaniu kwestii przedawnienia roszczenia faktu ubezwłasnowolnienia powódki. W ramach ustaleń faktycznych Sąd I instancji wskazał, że postanowieniem z dnia 4 listopada 2019 roku powódka została ubezwłasnowolniona, a opiekunem prawnym dla powódki został ustanowiony jej syn M. P. (2). W piśmie procesowym z dnia 16 lipca 2021 roku (k. 63-73) strona powodowa wskazała, składając jednocześnie stosowną dokumentację medyczną, iż powódka od wielu lat leczy się psychiatrycznie. Z karty informacyjnej leczenia szpitalnego z dnia 5 października 2010 r. jednoznacznie wynika, iż już w 2010 roku u powódki rozpoznano między innymi halucynozę organiczną i otępienie naczyniowe lekkiego stopnia (k. 74). W 2012 roku u powódki rozpoznano natomiast otępienie w chorobie Alzheimera (k. 80). Także lekarz psychiatra, którego powódka jest pacjentką w zeznaniach pisemnych potwierdził, że u powódki występuje zespół paranoidalny na podłożu postępującej choroby Alzheimera, a pierwsze objawy zostały u niej rozpoznane w 2005 r. (zeznania - k. 317).
Mając na uwadze powyższe wskazać należy, że Sąd Okręgowy w niniejszym procesie nie przeprowadził wnioskowanego przez stronę powodową dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu psychiatrii celem ustalenia okoliczności dotyczących stanu zdrowia powódki i etiologii tego schorzenia, pomijając wskazany powyżej wniosek dowodowy jako zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania (protokół z rozprawy z dnia 22 lipca 2022 r. od min. 02:21 do min. 03:23). Fakt stanu zdrowia psychicznego powódki i jej ubezwłasnowolnienia w ogóle nie pozostawał w polu widzenia Sądu pierwszej instancji. W ocenie Sądu Apelacyjnego fakt ten powinien być rozważony w aspekcie art. 122 § 1 i 3 k. c., zgodnie z którym przedawnienie względem osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od ustanowienia dla niej przedstawiciela ustawowego albo od ustania przyczyny jego ustanowienia. Przepis ten stosuje się odpowiednio do biegu przedawnienia przeciwko osobie, co do której istnieje podstawa do jej całkowitego ubezwłasnowolnienia (nawet, jeżeli formalne ubezwłasnowolnienie nastąpiło w później). Uregulowanie to ma na celu zapewnienie ochrony osobom wymagającym stałej pieczy. Wskazać należy, że Sąd Okręgowy nie przeprowadził żadnego postępowania w tym zakresie i nie ustalił czy przed wydaniem postanowienia o całkowitym ubezwłasnowolnieniu powódki istniała podstawa do jej ubezwłasnowolnienia.
Sąd pierwszej instancji nie ustalił także - jak trafnie podniosła skarżąca -czy postępowanie pozwanego banku względem powódki nosiło znamiona przestępstwa i w związku z tym w przedmiotowej sprawie zastosowanie powinien mieć 20 letni termin przedawnienia. Ta kwestia – w ocenie Sądu II instancji – jest najmniej uprawdopodobniona przez skarżącą, tym niemniej Sąd Okręgowy powinien w jakikolwiek sposób się do niej odnieść i wskazać przyczyny, dla których odrzuca koncepcję jurydyczną jakoby działania wierzyciela wobec powódki stanowiły przestępstwo. Tymczasem Sąd I instancji w ogóle się do tego zagadnienia nie odnosi, poprzestając na przyjęciu 3 – letniego terminu przedawnienia w oparciu o art. 442 1 § 1 k.c.
W orzecznictwie i piśmiennictwie ugruntowane jest stanowisko, że w przypadkach nieobjętych art. 11 k.p.c. (a tak jest w niniejszej sprawie) sąd cywilny władny jest sam ustalić, czy czyn niedozwolony stanowiący źródło szkody, jest przestępstwem. Musi jednak tego dokonać, zgodnie z regułami prawa karnego, co oznacza konieczność ustalenia przedmiotowych i podmiotowych znamion przestępstwa (zob.m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 21 listopada 2001 r., II UKN 633/00, OSNP 2003, Nr 17, poz. 422 i z 18 grudnia 2008 r., III CSK 193/08, niepubl.). Badanie w toku postępowania cywilnego na potrzeby rozstrzygnięcia o odpowiedzialności cywilnej sprawcy czynu niedozwolonego, czy wyczerpuje on znamiona występku, nie wkracza w domenę jurysdykcji karnej. Służy ochronie poszkodowanych dotkniętych kwalifikowaną ingerencją w dobra prawnie chronione, do której prowadzą czyny stypizowane jako przestępstwa, a nie zastosowaniu represji karnej i następuje przy użyciu instrumentarium właściwego postępowaniu cywilnemu (zob.m.in. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 25 maja 2018 r., III CZP 116/17, OSNC 2018, Nr 12, poz. 112 i orzeczenia przytoczone w jej uzasadnieniu oraz wyroki Sądu Najwyższego z 13 listopada 2020 r., IV CSK 194/19, niepubl. i z 13 września 2017 r., IV CSK 621/16, niepubl.). Sąd Apelacyjny, podzielając powyższy pogląd wyrażony w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2023 r. sygn. I CSK 4468/22 (LEX nr 3583252) wskazuje, że badając kwestię przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia uwzględnić należy także powyższy aspekt.
Na marginesie dodać należy, że rozstrzygając o zasadności podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia, należy mając na uwadze całokształt okoliczności niniejszej sprawy rozważyć także zgodnie z treścią art. 5 k.c., tj. sprzeczność zgłoszonego zarzutu z zasadami współżycia społecznego. Należy bowiem zauważyć, że powódka podnosiła w pozwie, że wskutek długotrwałych czynności podejmowanych przez pozwanego względem niej przeżyła silny stres i traumę, cierpi na schorzenia psychiczne i stany lękowe, jej stan na przestrzeni lat ulegał systematycznemu pogorszeniu, w wyniku czego rozpoznano u niej otępienie. Obecnie powódka pozostaje pod opieką poradni i psychiatrycznej.
Zaznaczyć trzeba, że mimo istotnej funkcji, jaką pełni przedawnienie,
to jest funkcji stabilizującej stosunki społeczne, funkcja ta nie przedstawia się jako nadrzędna; musi ona bowiem w pewnych sytuacjach ustąpić przed inną wartością, jaką jest prawo strony do uzyskania orzeczenia zgodnego
z poczuciem sprawiedliwości. Stąd też zastosowanie art. 5 k.c. w odniesieniu do zarzutu przedawnienia zakłada rozważenie, na tle całokształtu okoliczności sprawy, interesów i postaw obu stron roszczenia, tj. zarówno uprawnionego, jak i zobowiązanego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2016 r., sygn. akt I PK 85/15, L.).
Zgodnie z ugruntowanym zapatrywaniem doktryny i orzecznictwa, uznanie podniesienia zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa jest możliwe wypadkach szczególnie rażącego nadużycia prawa i wtedy, gdy indywidualna ocena okoliczności sprawy wskazuje, że opóźnienie w dochodzeniu przedawnionego roszczenia było usprawiedliwione szczególnymi przyczynami (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2019 r., sygn. akt IV CSK 503/17, L.). Korzystanie z nadużycia prawa podmiotowego
w analizowanym zakresie wymaga każdorazowo oceny indywidualnej,
z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy (zob. np. uchwałę Sądu Najwyższego z 17 lutego 2006 r., sygn. akt III CZP 84/05, OSNC 2006, z. 7-8, poz. 114).
Sąd Okręgowy do tej kwestii również nie odniósł się w żaden sposób, przynajmniej część motywacyjna zaskarżonego wyroku nie zawiera w tym aspekcie żadnych rozważań.
Na zakończenie należy podkreślić z całą stanowczością, że wszystkie powyższe wywody nie oznaczają definitywnego przesądzenia o tym, że roszczenia powódki nie uległy przedawnieniu, jednakże Sąd I instancji jest zobligowany do zbadania tych kwestii i podniesionych przez strony zarzutów i kontrzarzutów, co wiąże się z pierwotnym ustaleniem faktów w tym zakresie, a dopiero następnie dokonania jurydycznej subsumpcji tegoż stanu faktycznego do norm prawa materialnego w płaszczyźnie instytucji przedawnienia.
Dotychczasowe rozważania prowadzą do wniosku, że Sąd Okręgowy nie poczynił ustaleń faktycznych i rozważań w kwestiach kluczowych dla oceny zasadności powództwa, nawet w ramach podniesionego zarzutu przedawnienia, poprzez co nie rozpoznał istoty sprawy.
Powyższa konstatacja usuwa potrzebę szczegółowej analizy pozostałych zarzutów przedstawionych w apelacji strony powodowej, odnoszących się zarówno do zarzutu przedawnienia, jak również co do zasadności i wysokości roszczenia.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd I instancji oceniając zasadność roszczeń strony powodowej winien przeprowadzić rzetelną i zgodną z regułami wynikającymi z kodeksu postępowania cywilnego analizę i ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności w kontekście zgłoszonego zarzutu przedawnienia. Nie wykluczone jest tutaj uzupełnienie materiału dowodowego, w tym w płaszczyźnie wniosków już zgłoszonych przez skarżącą. Dopiero tak przeprowadzona przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego i zgłoszonego zarzutu pozwoli na dokładne ustalenie w niniejszej sprawie stanu faktycznego, a w szczególności na stwierdzenie czy i ewentualnie kiedy nastąpiło przedawnienie dochodzonego przez stronę powodową roszczenia. Dopiero w zależności od tej konkluzji jurydycznej będzie zależało czy w ogóle konieczne jest postępowanie dowodowe na okoliczność zasadności i wysokości roszczenia.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego (art. 108 § 2 k.p.c.).