Sygn. akt I ACa 2992/22
Dnia 16 lutego 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Sędzia Eryk Dąbrowski (del.)
Protokolant: starszy sekretarz sądowy Kamila Jarosińska
po rozpoznaniu w dniu 16 lutego 2023 r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa G. P. i A. P.
przeciwko Bank (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim
z dnia 21 września 2022 r., sygn. akt I C 201/22
oddala apelację;
zasądza od Banku (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. solidarnie na rzecz G. P. i A. P. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
I ACa 2992/22
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 września 2022r. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uwzględnił powództwo wniesione przez G. P. i A. P. przeciwko Bankowi (...) spółce akcyjnej w W. o ustalenie nieważności umowy zaciągniętego przez nich kredytu i zasądził jednocześnie kwotę 139 911,27zł. z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 21 stycznia 2022r. do dnia 2022r. (wyrok k. 188).
Swoje rozstrzygnięcie Sąd oparł na ustaleniu, iż powodowie jako konsumenci zaciągnęli w dniu 22 sierpnia 2005r. kredyt hipoteczny waloryzowany kursem (...) w kwocie 110 000zł. na wykończenie domu. Oznaczało to przekazanie powodom kwoty 110 000zł. stanowiącej równowartość określonej ilości (...) w oparciu o cenę tej waluty obowiązującą u pozwanej w dniu wypłaty kredytu, przy czym była to cena kupna. Pozwana przy zawieraniu powyższej umowy posługiwała się pochodzącymi od niej gotowymi wzorcami zawierającymi opcjonalne postanowienia co do marży, oprocentowania, prowizji i ubezpieczeń, które jednak nie podlegały negocjacjom i negocjacje takie nie były też prowadzone. Powodów przekonywano jednocześnie, iż kredyt taki stanowić będzie dla nich najlepsze rozwiązanie z uwagi na stabilność (...). Uprzedzano w związku z tym o możliwych minimalnych jedynie wahaniach kursu tej waluty. Zarówno wypłata kredytu jak i jego spłata odbywała się w PLN według cen jednak sprzedaży (...) obowiązującej u pozwanej w dacie uiszczania każdej raty. Kwestie powyższe regulował par. 2 ust. 2 umowy, zgodnie z którym indeksowany do (...) kredyt podlegał przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...) według tabeli kursów walut obcych obowiązującej w pozwanym banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy, zgodnie zaś z par. 7 ust. 1 umowy, powodowie zobowiązani byli do spłaty wyrażonej w (...) kwoty kredytu w złotych polskich z zastosowaniem kursu sprzedaży obowiązującego w dniu płatności raty kredytu zgodnie z tabelą kursów walut obcych pozwanej. Wykonując umowę pozwana udostępniała powodom harmonogramy spłaty kredytu w (...), w efekcie czego powodowie nie wiedzieli nigdy, ile faktycznie PLN pozwana od nich pobierze. Od momentu zawarcia umowy powodowie obserwowali wzrost kursu (...), co przekładało się na wzrost rat zarówno w części kapitałowej jak i odsetkowej. Powodowie nie byli jednocześnie świadomi tego, że poza marżą i odsetkami pozwana zarabiać będzie jednocześnie na różnicach kursowych, powodom bowiem przy zawieraniu umowy nie uprzedzono, iż sama wypłata kredytu odbywać będzie się po obowiązującym u pozwanej kursie kupna, spłata zaś – po analogicznym kursie sprzedaży, żaden z nich zaś nie jest powiązany ze średnim kursem NBP. Do końca grudnia 2021r. powodowie uiścili kwotę 139 911,27zł., do zwrotu której wezwali pozwaną w terminie do 20 stycznia 2022r. wystosowanym do niej pismem z dnia 29 grudnia 2021r.
Sąd uznał powództwo za zasadne, podzielił bowiem stanowisko powodów odnośnie sprzeczności umowy w zakresie przyjętych w niej zasad ustalania świadczenia powodów zarówno z naturą stosunku prawnego jak zasadami współżycia społecznego, a tym samym również jej nieważności. W ocenie Sądu pierwszej instancji zawarte w umowie reguły, wedle których ustalana miała być wysokość powyższych świadczeń, są nieweryfikowalne, kwota kredytu zaś dla każdej ze stron umowy przedstawia tak naprawdę inną wartość. Co więcej, powodom w dacie zawarcia umowy nie była znana kwota kredytu określona w (...), o rzeczywistej wysokości ciążącego na powodach każdorazowo zobowiązania finansowego powodowie dowiedzieć mogli się dopiero uiszczając poszczególne raty. Finalnie za uprawniony Sąd uznał wniosek, że powodowie nie znali wysokości swojego zobowiązania ani w dacie jego zaciągania, ani też w dacie jego spłaty. Z uwagi na brak dookreślenia zobowiązania powodów Sąd zawartą przez nich umowę ocenił sprzeczną z art. 69 Prawa bankowego, a tym samym również - nieważną.
W swoich rozważaniach prawnych Sąd odniósł się także do art. 385 1 par. 1 kc. jak również do Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, a mianowicie do jej art. 3 i 5, a także do pkt 1 pkt j i l oraz pkt 2 pkt b i d jej załącznika nakazujących brać pod uwagę mechanizm przeliczania waluty obcej w sposób umożliwiający konsumentowi przewidzenie konsekwencji ekonomicznych w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe konsekwencje ekonomiczne. Zdaniem Sądu oznaczało to konieczność zapewnienia konsumentowi możliwości przewidzenia sytuacji, w jakiej znajdzie się regulując kolejne raty kredytu. Sąd podkreślił jednocześnie, że wszelkie wątpliwości co do spełnienia przez bank tak rozumianego wymogu przejrzystości winny być jednocześnie interpretowane z korzyścią dla konsumenta.
W swoich rozważaniach prawnych Sąd wskazał nadto na to, iż przeliczenie ilości pożyczonych powodom PLN w oparciu o kurs kupna tej waluty przy jednoczesnym ustalaniu wysokości rat w oparciu o kurs sprzedaży stanowiło rodzaj ukrytej prowizji pozwanej, oznaczałoby bowiem, iż nawet gdyby powodowie zdecydowali się spłacić kredyt pozwanej w tym samym dniu, w jakim go wypłacono, to z tego tylko tytułu zobowiązani byliby do zwrotu kwoty wyższej od otrzymanej. Sąd podkreślił nadto, iż sporna umowa zawarta została jednocześnie jako ramowa z wykorzystaniem gotowego wzorca pozwanej, sporne klauzule zaś nie podlegały jakimkolwiek negocjacjom, choć w istocie wprowadzone nimi mechanizmy kształtują prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco tym samym naruszając ich interesy i prowadząc do dysproporcji praw i obowiązków.
Sąd przychylił się wreszcie również do stanowiska wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2019r. w sprawie II CSK 19/18, zgodnie z którym nie sposób uważać za zgodne z dobrymi obyczajami takich postanowień umownych, co do których trudno byłoby przyjąć, że zostałyby przyjęte w drodze negocjacji indywidualnych, za rażąco naruszające zaś interesy konsumenta uważać należy klauzule pogarszające położenie konsumenta w stosunku do tego, jakie wynikałoby z przepisów prawa, z przypadkiem zaś takim mamy do czynienia przy dysproporcji na niekorzyść konsumenta jego praw i obowiązków skutkującej niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej. Sąd uwzględnił również stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 22 stycznia 2016r. w sprawie I CSK 1049/14, zgodnie z którym mechanizm ustalania przez bank kursów walut zapewniający mu w tym zakresie swobodę decyzyjną jest sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, klauzulę zaś dającą przedsiębiorcy taką właśnie swobodę uznać należy za niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 par. 1 kc. Spowodowane jest to tym, iż mechanizm taki prowadzi do obciążenia ryzykiem kursowym kredytobiorcy, które jest tak naprawdę nieograniczone i nieprzewidywalne, skutkować może zatem brakiem możliwości spłaty kredytu. Sąd przyjął wreszcie, iż w analizowanym przypadku ryzyko kursowe rozkłada się nierównomiernie, praktycznie w całości bowiem przerzucone zostało na powodów.
Sąd podkreślił, iż sporna umowa zawarta została jeszcze przed zmianą Prawa bankowego dokonaną ustawą z dnia 29 lipca 2011r., zgodnie z którą kredyt denominowany bądź indeksowany do waluty innej niż polska winien określać szczegółowe zasady określenia sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo – odsetkowych jak również zasady przeliczenia na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, niezależnie zaś od tego kredytobiorca winien mieć także zapewnioną możliwość dokonywania spłat rat bezpośrednio w tej walucie. Okoliczność tę – niezależnie od przyznanego pozwanej prawa arbitralnego ustalania kursów (...) Sąd uznał za przesądzającą o niedozwolonym charakterze spornych klauzul.
Opierając się na wyroku (...) z dnia 3 października 2019r. w sprawie C-260/18 Sąd uznał, że luka powstała w wyniku wyeliminowaniu niedozwolonych klauzul umownych nie daje się zapełnić, nie zostały bowiem spełnione warunki uzupełnienia umowy polegające na tym, iż upadek całej umowy pociągać miałby dla powodów skutki niekorzystne. Sąd wskazał przy tym na brak przepisów dyspozytywnych określających sposób modelowego ukształtowania praw i obowiązków stron stosunku prawnego korzystających jednocześnie z domniemania uczciwości. Sąd stwierdził, że po wyeliminowaniu mechanizmu indeksacji, jako określającego główne świadczenia kredytobiorcy, będącego zatem przedmiotowo – istotnym elementem umowy, sporna umowa nie może funkcjonować w obrocie, powodowie zaś mają interes również w tym, aby poza zasądzeniem świadczenia pieniężnego uzyskać również wyrok ustalający, wynika to zaś stąd, iż wyrok taki przesądzi o braku obowiązku dalszego wykonywania umowy kredytowej i spłaty rat kredytu. Sąd wskazał nadto na istniejącą po stronie powodów świadomość skutków prawnych i finansowych stwierdzenia takiej nieważności.
Odnosząc się do zarzutu przedawnienia Sąd uznał, że bieg tego terminu rozpoczął się dopiero w dacie powołania się przez powodów na nieważność umowy bądź abuzywność zawartych w niej postanowień. O odsetkach sąd orzekł wskazując, iż wysłanym do pozwanej w dniu 29 grudnia 2021r. wezwaniem zażądano od pozwanej zwrotu otrzymanych przez nią świadczeń w terminie do dnia 20 stycznia 2022r. Z uwagi na powyższe należne powodom odsetki za opóźnienie Sąd zasądził od dnia następnego po wskazanej dacie (uzasadnienie k. 192 – 204).
We wniesionej od powyższego wyroku apelacji pozwana zaskarżyła powyższy wyrok w całości zarzucając mu:
naruszenie przepisów postępowania w postaci art.
233 par. 1 kpc. w związku z art. 271 par. 1 kpc . poprzez nieprawidłową ocenę zeznań świadków pozwanej i odmówienie im znaczenia, podczas gdy z zeznań tych wynikało, że kredytobiorców rutynowo uprzedzano o ryzyku, ustalane zaś dla potrzeb wykonania umowy kursy (...) miały każdorazowo charakter rynkowy, pozwana musiała bowiem każdorazowo sama pozyskać (...) na rynku międzybankowym i ponieść związane z tym koszty, wprowadzenie zaś spornych klauzul stanowiło wynik negocjacji między stronami, zamiast tego zaś oparcie się na zeznaniach powodów, które były zbędne z uwagi na możliwość poczynienia ustaleń w oparciu o zeznania świadków;
233 par. 1 kpc. w związku z art. 243 2 kpc. poprzez pominięcie załączonej do odpowiedzi na pozew ekspertyzy prywatnej;
233 par. 1 kpc. w związku z art. 299 kpc. poprzez oparcie ustaleń na niewiarygodnych, sprzecznych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego zeznaniach strony powodowej;
(...) kpc. w związku z art. 240 kpc. poprzez faktyczne pominięcie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, dzięki której możliwe było wykazanie rynkowego charakteru stosowanych przez pozwaną kursów i braku swobody decyzyjnej pozwanej w tym zakresie, zastosowane zaś rozwiązania umożliwiały powodom spłatę kredytu z niższym oprocentowaniem, przy czym pozwana wniosła jednocześnie o przeprowadzenie powyższego dowodu w postępowaniu apelacyjnym;
227 kpc. w związku z art. 233 par. 1 kpc. w związku z art. 327 1 par. 1 kpc. poprzez pominięcie wyszczególnionych w apelacji dokumentów papierowych;
233 par. 1 kpc. dokonanie ustaleń niewiarygodnych, sprzecznych z zasadami logiki i doświadczenia życiowego polegających na
- przyjęciu po stronie pozwanej możliwości arbitralnego ustalania poziomu publikowanych kursów podczas gdy kursy te musiały mieć charakter rynkowy choćby z racji podlegania nadzorowi (...). Kursy te nie odbiegały od kursów stosowanych przez inne banki komercyjne, na podstawie zaś kursów pozwanej jako dealera rynku pieniężnego swoje kursy ustalał NBP posługujący się w tym zakresie metodologią analogiczną do wykorzystywanej przez pozwaną;
- przyjęciu, iż powodów nie uprzedzono o możliwych ryzykach podczas gdy w trakcie rozmowy z pracownikiem banku powodom zaprezentowano symulację poziomu rat kredytu oraz poziomu kursów z poprzednich lat a także na temat spreadu, sama świadomość zmienności kursów walut obcych oraz ich nieprzewidywalności jest powszechna;
- przyjęciu, iż sporne klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom podczas gdy sami powodowie wybrali kredyt walutowy spośród innych dostępnych im opcji, powodowie zaś mieli możliwość spłaty kredytu bezpośrednio w (...), istniała przy tym możliwość zawarcia umowy bez spornych postanowień, a mianowicie umowy kredytu w PLN, powodowie zaś sami decydowali o dacie uruchomienie kredytu;
g) 316 par 1 kpc. poprzez pominięcie przepisu art. 358 par. 2 kc. zastosowanie którego pozwoliłoby utrzymać umowę w mocy i rozliczyć ją w oparciu o uczciwy kurs średni NBP;
2. przepisów prawa materialnego w postaci art.
a) 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego w związku z art. 56 kc. w związku z art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego w związku z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe poprzez przyjęcie po stronie pozwanej dowolności w stosowaniu kursów walut jak również zaniechaniu możliwości wypełnienia ewentualnej luki spowodowanej usunięciem spornych postanowień przepisami ustawy z dnia 29 lipca 2011r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe;
b) (...) kc. w związku z art. 69 Prawa bankowego poprzez nieprawidłową wykładnię wyrażającą się przyjęciem sprzeczności pomiędzy sporną umową a powołanymi przepisami;
c) (...) par. 2 kc. poprzez nieprawidłową wykładnię wyrażającą się przyjęciem, że celem klauzul indeksacyjnych powinno być wyłącznie dostosowanie wartości świadczenia do zmian w sile nabywczej pieniądza. Uzasadniając powyższy zarzut pozwana wskazała, iż umowa zawierała podstawy ustalenia wysokości należnych stronom świadczeń, strony w jej treści ustaliły bowiem, że przedmiotem kredytu jest ilość (...) odpowiadającą określonej ilości PLN, kurs zaś (...), po jakim nastąpić miała realizacja kredytu, nie był stronom znany, nie jest niczym nieprawidłowym zaś to, że wykorzystana suma kredytu w okresie jego spłaty okaże się być wyższa;
d) (...) kc. poprzez uznanie umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego;
e) 58 par. 1 i 2 kc. poprzez jego niezasadne zastosowanie i uznanie umowy za sprzeczną z prawem;
g) 58 kc. poprzez przyjęcie nieważności całej umowy pomimo tego, że bez spornych postanowień umowę i tak by zawarto zwłaszcza wobec obowiązywania w chwili obecnej art. 358 kc.;
h) (...) par. 1 kc. w związku z par. 3 kc. poprzez przyjęcie braku indywidualnego uzgodnienia spornych klauzul;
i) (...) par. 1 kc. poprzez przyjęcie abuzywności spornych klauzul;
j) (...) par. 2 kc. z związku z art. 6 Dyrektywy 93/13 poprzez stwierdzenie upadku całej umowy bez poinformowania powodów o negatywnych tego konsekwencjach polegających na możliwości dochodzenia przez pozwaną roszczenia o zwrot spełnionych przez nią świadczeń;
k) 65 kc. w związku z art. 56 kc. poprzez jego niezastosowanie i ocenę oświadczeń woli wyłącznie na podstawie literalnego ich brzmienia bez uwzględnienia okoliczności ich złożenia, zasad współżycia społecznego, ustalonych zwyczajów, zgodnego zamiaru stron i ich celu i przyjęcie, iż umowa dawała pozwanej możliwość dowolnego ustalania kursów (...). Uzasadniając powyższy zarzut pozwana wskazała, iż obowiązkiem sądu było zbadanie tego, jak w praktyce pozwana korzystała ze spornych klauzul, w przypadku zaś braku stwierdzenia nieprawidłowości odnośnie stosowanego przez pozwaną kursu (...) obowiązkiem sądu było przyjęcie, iż uczciwa praktyka pozwanej wyznacza rzeczywistą treść umowy;
l) art. 69 Prawa bankowego, 385 1 par. 2 kc., art. 58 par. 1 i 2 kc. w związku z art. 358 par. 2 kc. w związku z art. 3 kc. w związku z art. 6 ust. 3 Dyrektywy 93/13/EWG w związku z (...) kc. oraz w związku z art. 65 kc. w związku z art. 5 kc. w związku z art. 4 ustawy antyspreadowej poprzez:
- błędne stwierdzenie nieważności umowy między innymi z uwagi na niedopuszczalność stosowania dwóch różnych kursów (...) w sytuacji, w której pozwana udzielając kredytu odkupywała (...) od powodów przy dokonywaniu zaś spłat rat sprzedawała im (...);
- brak zastosowania art. 358 kc. ;
- naruszenie zasady proporcjonalności oraz utrzymania umowy w mocy;
- brak rozważenia, czy wydane orzeczenie nie narusza zasad współżycia społecznego, w szczególności zaś zasady słuszności i pewności obrotu gospodarczego z uwagi na negatywne konsekwencje dla pozostałych kredytobiorców i całej gospodarki z uwagi na zagrożenie dla sektora bankowego;
ł) 58 par. 1 kc. w związku z art. 385 1 par. 1 i 2 kc. z związku z art. 6 Dyrektywy 93/13 z uwagi na brak pouczenia powodów o skutkach abuzywności;
m) 65 kc. w związku z art. 354 kc. oraz art. 56 kc., art. 69 ust. 4a i ust. 3 Prawa bankowego w związku z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011r. , art. 358 kc. , art. 41 Prawa wekslowego, art. 24 ust. 3 ustawy sierpnia 1997r. o Narodowym Banku Polskim poprzez stwierdzenie nieważności pomimo możliwości przeliczenia świadczeń w oparciu o kurs rynkowy (...), bądź też poprzez zastosowanie mechanizmów przewidzianych w ustawie antyspreadowej w odniesieniu do świadczeń należnych od powodów po wejściu w życie powyższej ustawy;
n) art. 189 kpc. poprzez przyjęcia interesu prawnego powodów w uzyskaniu wyroku ustalającego;
o) 405 kc., 410 kc oraz 409 kc poprzez przyjęcia wzbogacenia po stronie pozwanej w sytuacji, w które sporne środki zostały zużyte w celu pozyskania kosztów pozyskania kapitału przez pozwaną, powodowie zaś spłacając raty w sposób zgodny z zasadami współżycia społecznego oddawali pozyskane środki finansowe płacąc jednocześnie wynagrodzenie za korzystanie z nich;
p) 118 kc. w związku z art. 120 kc. poprzez przyjęcie, iż uiszczone raty nie miały charakteru świadczenia okresowego i nie podlegają 3 – letniemu terminowi przedawnienia;
q) 58 par. 1 kc. w związku z art. 410 kc. i art. 411 pkt 2, 4 kc. poprzez ich niezastosowanie i zasądzenie całości roszczenia bez jego pomniejszenia o wartość spłaconego kapitału;
r) 481 kc. w związku z art. 455 kc. poprzez zasądzenie odsetek za okres poprzedzający datę wydanego wyroku.
Z uwagi na powyższe pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
W apelacji skarżąca zakwestionowała stanowisko Sądu I instancji odnośnie:
I abuzywności spornych klauzul wskazując, że sporne klauzule były indywidualnie uzgodnione, a ponadto nie kształtowały one obowiązków powodów w sposób dla nich niekorzystny, kurs stosowany bowiem przez pozwaną był kursem rynkowym, jak również to, że powodowie nie byli świadomi ryzyka zmiany takich kursów. W tym zakresie wskazano na naruszenie przepisu art. 358 1 par. 2 kc. oraz szeregu przepisów procesowych takich jak 233 par. 1 kpc., 271 par. 1 kpc., (...) kpc., (...) kpc., 299 kpc. (...) par. 1 kpc., 240 kpc., między innymi poprzez oparcie się na zeznaniach samych powodów z jednoczesnym pominięciem wersji prezentowanej przez świadków pozwanej jak również wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, który wykazać miałby rynkowy charakter stosowanych kursów, jak również załączonych do odpowiedzi na pozew dokumentów papierowych
II z tych samych przyczyn zakwestionowano również jego niezgodność z prawem materialnym poprzez stwierdzenie ich sprzeczności z art. 69 Prawa bankowego oraz naruszenie (...) kc. poprzez przyjęcie, iż sporne klauzule wykraczają poza granicę swobody umów. Z ostrożności pozwana wskazała, iż nawet przyjęcie, iż sporne postanowienia umowne są abuzywne bądź sprzeczne z art. 69 Prawa bankowego, to Sąd naruszył art. 58 kc. ustalając nieważność umowy w całości zamiast poprzestać na wyeliminowaniu spornych postanowień i zastąpieniu ich mechanizmami przewidzianymi w art. 358 par. 2 kc., art. 41 Prawa wekslowego bądź art. 69 ust. 4a i ust. 3 Prawa bankowego w związku z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011r., w ocenie pozwanej naruszono również art. 56 kc., 65 kc. oraz art. 111 ustawy Prawo bankowe, jak również przepisy art. 405 , 409, 410 kc. poprzez przyjęcie, iż świadczenia spełnione przez powodów miały charakter nienależny. Zdaniem pozwanej nawet gdyby świadczenia powyższe nosiły taki charakter, to pozwana nie jest już wzbogacona. Pozwana zarzuciła również naruszenie art. 189 kpc. poprzez przyjęcie występowania po stronie powodów interesu prawnego w uzyskaniu wyroku ustalającego jak również art. 118 i 120 kc. poprzez przyjęcie terminu przedawnienia dłuższego niż 3 letni. Pozwana zarzuciła nadto, iż rozstrzygnięcie o odsetkach narusza art. 481 kc. oraz 455 kc. (apelacja k. 208 – 240).
W złożonej w dniu 12 stycznia 2023r. odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie jak również o zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania (odpowiedź na apelację k. 255 – 256).
Sąd zważył, co następuje:
Przedstawione wyżej ustalenia faktyczne rozpoznający apelację Sąd uznał za własne z tym zastrzeżeniem, iż ustalenia te stosownie do art. 382 kpc. uzupełnił dodatkowo w oparciu w oparciu o zgromadzony w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji materiał dowodowy, zgodnie z którym powodowie zamierzali zaciągnąć kredyt w celu dokończenia budowy domu. Powodowie rozważali w związku z tym oferty pozwanego oraz (...), z uwagi jednak na niższe raty oferowane przez pozwaną, zdecydowali się zaciągnąć kredyt u niej. Powodowie nie mieli jednocześnie szans na uzyskanie kredytu złotówkowego w oczekiwanej przez siebie wysokości, pracownicy pozwanej uspokoili ich natomiast, że (...) jest najstabilniejszą walutą, dlatego też ewentualne wzrosty rat będą bardzo niewielkie. Przed zawarciem umowy powodów nie informowano, wedle jakich zasad pozwana ustala kurs (...). Powodowie próbowali negocjować wysokość prowizji i oprocentowania, ale pozwana wykluczyła taką możliwość. Do czasu zawarcia umowy powodowie dwukrotnie spotkali się z przedstawicielami pozwanej, nie mieli natomiast możliwości zabrania projektu umowy do domu. Do chwili obecnej powodowie zaspokajają swoje potrzeby mieszkaniowe w domu, dla potrzeb wykończenia którego zaciągnęli sporny kredyt. Są oni również świadomi ryzyka wystąpienia przez pozwaną z roszczeniem o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kredytu (zeznania powodów k. 155, 186).
Udzielony powodom kredyt wypłacony został w PLN, przy czym jego wartość w (...) ustalono jako iloraz wypłaconej powodom kwoty w PLN przez kurs kupna z tabeli kursowej pozwanej, odsetki zaś naliczano w oparciu o typową dla waluty (...) stawkę libor, przy czym w przypadku powodów spłata polegała na zapewnieniu przez nich na ich rachunku bankowym takiej ilości PLN, która przemnożona przez obowiązujący u pozwanej kurs (...) da wysokość raty wyrażonej w tej drugiej walucie. W par. 8 ust. 4 stanowiącego załącznik do umowy regulaminu przewidziano jednocześnie możliwość zastrzeżenia w umowie kredytowej, iż pozwana pobierać będzie ratę spłaty kredytu z rachunku w walucie, do jakiej kredyt jest indeksowany, o ile rachunek ten jest dostępny w aktualnej ofercie banku. Aż do roku 2010/2011 tylko bardzo niewielu spośród klientów pozwanej decydowało się jednak na taką możliwość (zeznania świadka J. C. k. 171 – 172, regulamin k. 111).
Klienci pozwanej ubiegający się o kredyt hipoteczny ograniczeni byli terminem ważności decyzji kredytowej. W praktyce osoby zainteresowane takim kredytem zgłaszały się z ofertami konkurentów pozwanej po to, aby móc oferty te porównać z ofertą pozwanej, natomiast regułą było przedstawianie symulacji kredytów w różnych walutach jak również przewidujących raty równe i malejące, decyzja należała natomiast każdorazowo do klienta, uprzedzano ich natomiast o tym, że w przypadku kredytów walutowych wysokość raty uzależniona będzie od aktualnego kursu waluty, jak również o tym, iż kurs, po jakim udzielony zostanie kredyt, różnić będzie się od kursu przyjmowanego dla potrzeb jego spłaty (zeznania świadka R. Z. k. 167).
Ocenę zasadności wniesionej apelacji rozpocząć należało od zarzutów naruszenia prawa procesowego mając jednocześnie na uwadze, iż zarzuty takie podlegają uwzględnieniu wtedy jedynie, gdy zgłoszone przez apelanta naruszenia są tego rodzaju, iż mogły wywrzeć wpływ na treść skarżonego rozstrzygnięcia. Przynależącym do tej kategorii zarzutem był w pierwszej kolejności zarzut niezasadnego pominięcia zeznań świadków pozwanej. Zarzut powyższy uznać należało natomiast za niezasadny, treść zeznań powyższych świadków wskazuje bowiem na to, iż jeden tylko spośród dwójki przesłuchanych świadków miał pozytywną wiedzę o występującej u pozwanej przed rokiem 2011 możliwości spłaty rat kredytu indeksowanego do (...) z pominięciem tabel kursowych pozwanej, przy czym sam jednocześnie przyznał, iż w okresie tym niewielu klientów decydowało się na skorzystanie z powyższej możliwości, drugi zaś z nich, przy czym za znamienne uznać należy to, iż był to akurat świadek zajmujący się obsługą klientów indywidualnych, nie wiedział o takiej możliwości. Zdaniem Sądu, skoro dedykowany do wykonywania tych akurat obowiązków pracownik pozwanej nie był świadom powyższej możliwości, to trudno dalej idącą wiedzę przypisywać powodom. W świetle powyższego, powoływaną w apelacji możliwość spłaty kredytu z pominięciem tabel pozwanej trudno określić inaczej jako iluzoryczną, zwłaszcza w kontekście pozostałej części zeznań wskazanego wyżej świadka, z których wynika, iż rutynowym działaniem pozwanej podejmowanym w ramach kontaktu z klientem takim, jak powodowie, było poprzestanie na przekazaniu informacji co do zabezpieczeń spłaty kredytu, warunków jego uruchomienia jak również przedstawienia symulacji na temat tego, jak wyglądać może hipotetyczna spłata kredytu w różnych oferowanych przez pozwaną jego wariantach. W ocenie Sądu trudno jednocześnie przyjmować, aby we wskazanym okresie klientom banku przekazywana miał być w ramach czynności poprzedzających zawarcie umowy informacja, iż ci dla potrzeb spłaty rat kredytu nabywać mogą (...) z pominięciem pozwanej, skoro – jak wynika z zeznań świadka pozwanej – wiedzy takiej nie mieli nawet pracownicy mający bezpośredni kontakt z przyszłymi kredytobiorcami (zeznania świadka R. Z. k. 167).
Finalnie jednak jako okoliczność pozbawioną znaczenia ocenić należało to, że pozwana w swoim regulaminie przewidziała możliwość zastrzeżenia, iż rata spłaty pobierana będzie z rachunku w walucie, do której kredyt jest indeksowany (czyli bez przeliczania według swojego kursu kwoty wpłaconej w PLN), możliwość taka bowiem każdorazowo zależała od tego, czy rachunek taki był akurat dostępny w aktualnej ofercie banku, to zaś w dalszym ciągu pozostawało wyłącznie w gestii pozwanej, a zatem jednej tylko ze stron umowy. Nie ma też znaczenia, czy z przyznanych w umowie możliwości bank korzystał w toku jej wykonywania. W kwestii tej wypowiedział się już Sąd Apelacyjny w Warszawie, który w wyroku z dnia 27 kwietnia 2022r. w sprawie V ACa 752/21 za nieistotne uznał zawarte w regulaminie upoważnienie dla kredytobiorcy, iż bank pobierać będzie raty z rachunku w walucie, do której kredyt jest indeksowany (o ile oczywiście rachunek taki dostępny jest w danym momencie w ofercie banku), tak jak bowiem przewiduje to par. 11 ust. 5 umowy zawartej w niniejszej sprawie umowy, postanowienia regulaminu zastosowanie znajdować miały w zakresie nieuregulowanym umową, ta zaś w par. 7 ust. 1 nałożyła na powodów obowiązek spłaty kredytu w złotych polskich z jednoczesnym zastosowaniem kursu sprzedaży (...) obowiązującego w dniu płatności kredytu zgodnie z tabelą kursów pozwanej. Jak zatem wynika z powyższego, dokonywanie spłat w (...) wymagało zawarcia dopiero osobnego aneksu do umowy, który jednak nie doszedł do skutku.
O niezasadności zarzutu pominięcia dowodu z zeznań świadków pozwanej przesądza jednak to, że dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym bez znaczenia pozostaje sposób wykonania umowy stron w tym zakresie. Zgodnie z art. 385 2 KC. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (por. uchwała SN z 20.06.2018 r. w sprawie III CZP 29/17).
Podzielić należało również stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 września 2022r. w sprawie I ACa 364/22, zgodnie z którym sama tylko ogólna wiedza, że kursy walut są zmienne, nie jest wystarczająca dla przyjęcia, że bank poprzestając na tak ogólnej wiedzy wypełnił obowiązek informacyjny wobec konsumentów. Rozpiętość zmian kursów walut i ich kierunek mogą być nieprzewidywalne, przy czym dotyczy to tylko części zmian np. wywołanych sytuacją polityczną na świecie. Podkreślić przy tym należy, że instytucje finansowe, do których zaliczają się banki, prowadzą analizy zmian kursowych i przygotowują prognozy oraz zabezpieczają się przed takimi zmianami. Zatem wiedza banku o ryzyku kursowym i możliwość uchronienia się przed jego skutkami jest nieporównywalnie większa niż konsumenta i jest to w przeciwieństwie do wiedzy konsumenta wiedza szczegółowa, bank zna bowiem konkretne mechanizmy powodujące zmiany kursów walut i ich konsekwencje.
Zdaniem sądu, analiza treści zeznań świadków nie prowadzi jednocześnie do wniosku przeciwnego do tego, który wyciągnął Sąd pierwszej instancji, a mianowicie, że sporne klauzule nie podlegały indywidualnemu uzgodnieniu z powodami, z zeznań powyższych świadków wynika bowiem to jedynie, że klientom przynależącym do tej kategorii, co powodowie, rutynowo przedstawiano tak zwane znajdujące się w ofercie pozwanej „produkty”, rola klienta pozwanej natomiast ograniczała się do wyboru jednego z nich. Zdaniem Sądu, trudno mówić w takim przypadku o jakiejkolwiek możliwości wywarcia wpływu na treść składających się na dany „produkt” rozwiązań. Z treści powyższych zeznań nie sposób zatem wyczytać czegokolwiek innego ponad to, co w oparciu o zeznania samych powodów ustalił Sąd pierwszej instancji. Do wykazania, że kwestionowane postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, nie jest natomiast wystarczające nawet wykazanie, iż w tej kwestii między stronami toczyły się negocjacje, jeśli tylko bowiem w trakcie takich negocjacji postanowienie umowy nie uległo zmianom, to w dalszym ciągu zastosowanie znajdzie przepis art. 385 1 KC. Sąd podziela przy tym prezentowane również w literaturze stanowisko, wedle którego "rzeczywisty wpływ" konsumenta nie zachodzi, jeżeli "wpływ" ten polega na tym, że konsument dokonuje wyboru spośród alternatywnych klauzul sformułowanych przez przedsiębiorcę (por. M. Bednarek, P. Mikłaszewicz, w: System PrPryw, t. 5, 2019, s. 811; M. Jagielska, Nowelizacja Kodeksu cywilnego: kontrola umów i wzorców umownych, MoP 2000, Nr 11; M. Lemkowski, Materialna ochrona). Z tych samych względów okoliczność, że kontrahent wiedział o określonych klauzulach (względnie mógł się dowiedzieć), nie oznacza, że klauzulę "uzgodniono" (zob. np. wyr. SA w Białymstoku z 30.8.2018 r., I ACa 316/18, L.; wyr. SA w Gdańsku z 19.6.2018 r., V ACa 17/17, L.). Przywołać należy również wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 lipca 2022r. w sprawie I ACa 1305/21, zgodnie z którym z samego faktu wyboru przez powodów kredytu indeksowanego do waluty (...) nie można wywieźć, że postanowienia umowy o ten kredyt, w tym zawierające klauzule indeksacyjne, były z powodami indywidualnie uzgadniane. Za indywidualnie uzgodnione można uznać jedynie te postanowienia, które były przedmiotem negocjacji, bądź są wynikiem porozumienia lub świadomej zgody co do ich zastosowania. W niniejszej sprawie umowa została zawarta według wzorca umowy stosowanego przez bank, a elementami umowy, na które powodowie mieli wpływ, były: data zawarcia umowy, kwota kredytu, termin wypłaty kredytu. Nie można zatem przyjąć, by warunki umowy kredytu były z powodami negocjowane indywidualnie.
W świetle powyższego jako chybiony ocenić należało zarzut naruszenia 233 kpc. w związku z art. 245 kpc. przez przyjęcie braku indywidualnego uzgodnienia z powodami treści umowy, okoliczność bowiem, że kredytobiorcy wybrali ofertę pozwanego banku z wielu dostępnych na rynku usług kredytowych ofert, a następnie dokonali wyboru konkretnego rodzaju kredytu, po czym spośród różnych możliwych walut kredytu finalnie wybrali (...) i wskazali kwotę kapitału do wypłaty, świadczy o tym jedynie, że decyzyjność konsumenta ograniczała się do wyboru opcji z wachlarza ofertowego pozwanego banku, nie ma natomiast nic wspólnego z możliwością wpływania na kształt umowy w spornym zakresie. Nawet zatem jeżeli powodowie znali i rozumieli treść danych postanowień oraz godzili się na wprowadzenie go do umowy, to zapisy takie mogłyby być traktowane jako uzgodnione indywidualnie wtedy jedynie, gdyby rzeczywiście sformułowano je w toku negocjacji z konsumentem. Jeżeli natomiast – jak miało to miejsce w niniejszej sprawie - umowa została zawarta na standardowym wzorcu umowy kredytu waloryzowanego, przygotowanym przez bank, której integralną część stanowił regulamin, kredytobiorcy zaoferowano zaś produkt typowy, przygotowany w całości przez bank i adresowany do klientów zainteresowanych umową kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem (...), przy czym zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa kredytowa opierały się o wzorzec stosowany w banku, a elementami uzgodnionymi indywidualnie były jedynie: oczekiwana kwota kredytu wyrażona w złotych polskich oraz okres kredytowania, zaś sam produkt w postaci kredytu waloryzowanego kursem (...) został przygotowany przez bank, to nie można przyjąć, że sama konstrukcja waloryzacji została uzgodniona indywidualnie. W sytuacji takiej okoliczność, że kredytobiorcy podpisali umowę w kształcie zaproponowanym przez bank, nie oznacza jakiegokolwiek realnego wpływu na treść spornych postanowień. Sama zatem możliwość wyboru kredytu złotowego nie jest zatem dowodem na to, że konsument wybierający kredyt indeksowany mógł indywidualnie negocjować konkretne postanowienia wzorca kredytu waloryzowanego. Jak słusznie wskazano w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 listopada 2022r. w sprawie I ACa 1129/22, również możliwość wyboru między kilkoma wzorcami umownymi przygotowanymi przez przedsiębiorcę nie jest możliwością indywidualnego uzgadniania przez konsumenta postanowień któregokolwiek z takich gotowych wzorców umownych. Jak już wcześniej była o tym mowa, także ewentualna możliwość wyboru innego produktu - kredytu złotowego niepowiązanego w żaden sposób z kursem waluty obcej, nie jest dowodem na to, że konsument, wybierający kredyt indeksowany, mógł indywidualnie negocjować postanowienia wzorca tego kredytu. Nie świadczy o indywidualnym uzgodnieniu w szczególności to, że przedsiębiorca stworzył kilka wzorców umów, jeżeli konsument może jedynie dokonać wyboru pomiędzy takimi wzorcami, a nie doprowadzić w drodze negocjacji do modyfikacji postanowień danego wzorca. Indywidualne uzgodnienie postanowienia oznacza zaś rzeczywisty i aktywny wpływ konsumenta na daną część umowy, a nie tylko bierną akceptację typowego, standardowego wzorca umowy kredytu indeksowanego. W niniejszej sprawie pozwana nie tylko nie wykazała, ale nawet nie twierdziła, aby po stronie powodów aktywny wpływ, o jakim wyżej mowa, miał faktycznie miejsce.
Za trafne, aktualne bowiem również w odniesieniu do rozpatrywanej sprawy ocenić należało stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 27 września 2021r. w sprawie I ACa 886/20, zgodnie z którym
„Dla zrealizowania przesłanki rzeczywistego wpływu konsumenta na treść postanowień umownych nie wystarczy wykazanie, że konsument dowiedział się o treści klauzuli w odpowiednim czasie, a strony prowadziły w tym przedmiocie negocjacje. Konieczne jest udowodnienie wspólnego ustalenia ostatecznego brzmienia klauzuli, w wyniku rzetelnych negocjacji w ramach, których konsument miał realny wpływ na treść określonego postanowienia umownego, chyba że zostało ono sformułowane przez konsumenta i włączone do umowy na jego żądanie. „
Stwierdzić należy jednocześnie, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mającej daleko idące konsekwencje dla egzystencji konsumenta, mechanizmu działania kursowego wymaga szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywanych regularnych spłat. Obowiązek taki określany jest nawet jako "ponadstandardowy", umożliwić ma bowiem uzyskanie przez konsumenta pełnego rozeznania co do istoty transakcji. Skoro natomiast świadomości tego jak wzrośnie kurs (...) nie miał też bank, a nawet nie mógł go przewidzieć, to w tej sytuacji proponowanie przez niego konsumentowi zawarcia na takich warunkach umowy nie wypełnia nie tylko ponadstandardowych, ale nawet podstawowych obowiązków informacyjnych. Brak określenia granic potencjalnego wzrostu kursu (...) wyklucza jednocześnie przyjęcie, że powodowie byli świadomi i godzili się na parokrotny wzrost zadłużenia kredytowego. Również w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 28 lipca 2022r. w sprawie I ACa 414/21 wskazano, iż abuzywność klauzuli jest wykluczona jedynie wówczas, gdy ta konkretna klauzula jest przedmiotem indywidualnych negocjacji. Negocjacjom takim nie czyni zadość w szczególności wybór przez konsumenta jednej z kilku wariantów umowy oferowanej przez przedsiębiorcę – brak jest tu negocjacji konkretnej klauzuli.
Z treści zeznań świadków pozwanej nie wynika natomiast, aby w kwestii wiążącego się z zaciągnięciem kredytu walutowego ryzyka dla kredytobiorcy klientom banku udzielano dalej idących informacji, aniżeli te, których uzyskanie przyznane zostało przez powodów w ramach ich przesłuchania, a mianowicie, że wahania kursów walut rzutować mogą wprawdzie na wysokość obciążeń kredytowych, z uwagi jednak na to, iż wyjątkową stabilność, jaką od lata charakteryzował się (...), nie należy w tym zakresie spodziewać się radykalnych zmian. Zgodzić należy się zatem z prezentowaną przez pozwaną tezą, iż powodowie uprzedzeni zostali o ryzyku kursowym z tym jednak istotnym zastrzeżeniem, że informacje, jakie realnie powodowie otrzymać mogli przy uwzględnieniu aktualnego na chwilę zawierania umowy stanu wiedzy, dotyczyć mogły możliwości nieznacznych jedynie wahań kursów walut, bo takie też jedynie występowały w okresie poprzedzającym rok 2005. Wydarzenia, które miały jednak miejsce później, negatywnie zweryfikowały trafność prognoz, na których opierano się w okresie, w którym udzielany był sporny kredyt. Jak bowiem przyznała sama pozwana w odpowiedzi na pozew, przyczyną niekorzystnych dla powodów zmian kursu (...) były nie zachwiania stabilności (...), o której to stabilności powodów zapewniano przed zawarciem umowy, lecz w pierwszej kolejności czynniki dotykające PLN, w tym wyprzedaże złotówek dokonywane przez inwestorów postrzegających PLN jako walutę o podwyższonym stopniu ryzyka (odpowiedź na pozew k. 50 – odwrót). Próżno jednocześnie w stanowisku pozwanej i przesłuchanych na jej wniosek świadków doszukać się jakichkolwiek wzmianek o tym, czy o możliwości wystąpienia takich zdarzeń informowano jej klientów. Z powyższych względów nie sposób aprobować prezentowanego w apelacji stanowiska, jakoby powszechny charakter świadomości polskiego społeczeństwa co do nieprzewidywalności kursów walut stanowić miał okoliczność rzutującą na ocenę dopuszczalności spornych klauzul umownych, o ile bowiem zgodzić należy się ze stanowiskiem co do powszechnego charakteru tej wiedzy w chwili obecnej, to brak jest podstaw do przyjęcia, aby obecnie istniejący w tym zakresie stan rzeczy miarodajny miał być również dla roku 2005, kiedy to zawarto sporną umowę, na długo zatem przed wystąpieniem zdarzeń, które zweryfikowały trafność założeń, na jakich opierano formułowane ówcześnie prognozy makroekonomiczne.
Jako okoliczność całkowicie pozbawioną przy tym znaczenia ocenić należało to, iż zdarzenia powyższe były od pozwanej niezależne, jak również, że nie miała ona na nie żadnego wpływu, stwierdzić należy bowiem kategorycznie, iż zdolności pozwanej do przewidzenia powyższych zdarzeń, zapobieżenia im, bądź wywarcia na nie jakiegokolwiek wpływu przypisać należałoby takie znaczenie wtedy jedynie, gdyby powodowie roszczenie swoje oparli na przykład na przepisach o odpowiedzialności odszkodowawczej, nie wtedy natomiast, gdy podstawą takich roszczeń jest zarzut nieważności umowy i wywiedzione z niego roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń. Fakt, iż pozwana jako profesjonalny uczestnik obrotu gospodarczego korzystający z usług uzbrojonych w specjalistyczną wiedzę ekonomiczną analityków zagrożeń takich nie była w stanie przewidzieć z całą pewnością nie może obciążać powodów, świadczy natomiast o tym, iż rekomendowane kredytobiorcom wcześniej jako bezpieczne mechanizmy spłaty udzielanych im kredytów, w cale takie nie były, z czego jednak nikt, ani pozwana, ani tym bardziej powodowie, nie zdawał sobie sprawy. Za aktualne uznać należy w tym stanie faktycznym stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 5 października 2002r. w sprawie V ACa 175/22, zgodnie z którym sama tylko świadomość kredytobiorców co do tego, iż wysokość rat płaconych w PLN będzie podążać za kursem (...) i że kurs (...) jest zmienny, nie oznacza świadomości kredytobiorców odnośnie zakresu ryzyka walutowego i nie jest wystarczająca do uznania, że klauzula określająca główne świadczenia stron została wyrażona jasno i jednoznacznie.
Okoliczność powyższa nie może pozostać bez wpływu na ocenę prawidłowości kwestionowanych przez powodów klauzul umownych zarówno w kontekście ich abuzywności jak i sprzeczności z prawem i zasadami współżycia społecznego. Z punktu widzenia wywiedzionych w sprawie roszczeń istotne jest bowiem to, iż – na co trafnie zwrócił uwagę Sąd pierwszej instancji – zastosowane w umowie kredytowej rozwiązania prowadziły do niesymetrycznego rozkładu pomiędzy stronami ryzyka zdarzeń, na jakie pozwana powołuje się w odpowiedzi na pozew, umożliwiały bowiem pozwanej przerzucenie na powodów negatywnych konsekwencji powyższych zdarzeń nie dając jednocześnie takich samych możliwości powodom. Fakt, że możliwość kształtowania przez pozwanego kursów waluty, do której indeksowane jest zobowiązanie powodów nie jest nieograniczona, nie stoi w sprzeczności ze stwierdzeniem, że pozwany bank miał pewien wpływ na kształtowanie tego kursu w sposób dla siebie korzystny, a powodowie nie znali granic tego wpływu. Wyklucza to przyjęcie ich, iż powodowie w sposób świadomy byli w stanie zaakceptować takie rozwiązania. Nie ma też istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, czy i w jaki sposób pozwany wykorzystywał możliwości kształtowania wysokości kursu franka szwajcarskiego, wystarczające jest bowiem to, że zgodnie z umową miał możliwość kształtowania kursu w sposób jak najbardziej dla siebie korzystny. Zgodzić należy się ze stanowiskiem prezentowanym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 26 sierpnia 2022r. w sprawie VI ACa 630/21, zgodnie z którym odwołanie do kursów walut zawartych w „tabeli kursów” banku – a tak przecież właśnie skonstruowane zostały sporne miedzy stronami postanowienia zawarte w par. 2 ust. 2, par. 7 ust. 1 oraz par. 8 ust. 3 zawartej między stronami umowy - oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego.
Bez wątpienia stosunek prawny, którego treść jednej tylko ze stron daje możliwość uniknięcia ryzyka, na które narażony zostaje jego nieporównanie słabszy ekonomicznie kontrahent nie może pozytywnie przejść oceny dokonywanej przez pryzmat przepisów art. 385 1 kc., jak i art. 353 1 kc. oraz art. 58 kc. jak również art. 69 Prawa bankowego. Zdaniem Sądu, okoliczność powyższa wyklucza możliwość podważenia skarżonego wyroku z powołaniem się na którykolwiek spośród powołanych wyżej przepisów. W tym zakresie powołać należało się na utrwaloną już w chwili obecnej linię orzeczniczą, zgodnie przykładem której jest między innymi wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 października 2022r. w sprawie V ACa 83/21. W uzasadnieniu powyższego wyroku zawarto podzielane również przez Sąd orzekający w niniejszym postępowaniu przekonanie, iż nielojalność banku wobec powodów jako konsumentów wyrażająca się w proponowaniu im produktu związanego z istotnym ryzykiem walutowym i jednocześnie zaniechaniu rzetelnego poinformowania o tym, jak kosztowne mogą być dla nich skutki związania się takim kredytem w dalszej perspektywie, stanowi o naruszeniu dobrych obyczajów i rażąco narusza ich interesy. Jeszcze wyżej próg oczekiwań wobec kredytobiorcy ustawił wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 13 października 2022r. w sprawie I ACa 924/21, zgodnie z którym kredytobiorca winien mieć jasność co do tego do spełniania jakich świadczeń jest zobowiązany. Winien móc w sposób bezproblemowy wyliczyć wysokość kolejnych rat kapitałowo-odsetkowych, a także mieć pełną świadomość co do salda zadłużenia. Bez wątpienia ani sporne klauzule ani też informacje, jakich pozwana powodom udzielić mogła przed zawarciem umowy, nie czyniły zadość powyższym wymaganiom. Nie może tym samym ostać się zarzut naruszenia art. 233 kpc. poprzez niezasadne przyjęcie, iż powodowie nie zostali należycie pouczeni o konsekwencjach zaciągnięcia kredytu indeksowanego do (...).
Rozpoznający apelację Sąd przychyla się nadto do stanowiska wyrażonego w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 czerwca 2022r. w sprawie V ACa 735/21, zgodnie z którym ogólnikowe jedynie oświadczenie zawarte we wniosku o udzielenie kredytu, że powodowie zostali pouczeni o tym, że z zaciąganym kredytem wiąże się ryzyko wynikające ze zmienności kursu waluty oraz zmiany wysokości spreadu walutowego oraz to, że przyjmują i akceptują to ryzyko, bez wskazania dalszych informacji pozwalających na ustalenie skali tego ryzyka i bez wskazania na rzeczywiste dane o zmienności kursów waluty waloryzacji w stosunku do złotego polskiego, nie mogło być uznane za wystarczające. O należytym wykonaniu obowiązku informacyjnego nie przesądza zatem fakt, iż zgodnie z przyjętymi przez stronę pozwaną procedurami obligatoryjnym załącznikiem do wniosku o udzielenie kredytu indeksowanego do (...) miał być każdorazowo podpisany przez przyszłego kredytobiorcę dokument zatytułowany „informacja dla wnioskodawców ubiegających się o kredyt mieszkaniowy/kredyt konsolidacyjny/pożyczkę hipoteczną indeksowany/ą kursem waluty obcej, zgodnie z którą ryzyko kursowe, jaki przyjąć miał na siebie kredytobiorca, oznaczało konieczność liczenia się z tym, że „zarówno rata kredytu, jak i wysokość zadłużenia tytułem zaciągniętego kredytu – przeliczona na PLN na dany dzień – podlega ciągłym wahaniom w zależności od aktualnego kursu waluty. Rzeczywiste koszty obsługi długu mogą się okazać znacząco wyższe od wcześnie założonych” (komunikat k. 129 – 140, załącznik do komunikatu k. 141)
Pomijając kwestię, iż dokument powyższy przedstawiony został przez pozwaną w wersji niepodpisanej przez powodów, stwierdzić należy konieczność odróżnienia – na co trafnie w wyroku z dnia 4 listopada 2021r. w sprawie I ACa 503/21 zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w Gdańsku - formalnego odbierania przez banki od klientów (kredytobiorców) wielu różnych oświadczeń od rzeczywistego i rzetelnego wyjaśniania im znaczenia oraz celu ich złożenia. W konsekwencji nie można postawić znaku równości między złożeniem powyższych oświadczeń przez powodów (czego jednak w sprawie niniejszej nie wykazano) a należytym i wyczerpującym udzieleniem im przez pozwanego informacji na temat charakteru proponowanego im kredytu indeksowanego kursem (...) oraz wiążącego się z nim ryzyka walutowego, a przed wszystkim jego zakresu (skali) w taki sposób, aby powodowie mogli swobodnie i świadomie podjąć decyzję, czy zgadzają się na przyjęcie na siebie takiego ryzyka.
Dokonując oceny miarodajności takich oświadczeń przy dokonywaniu oceny kwestii tego, czy kredytobiorca w sposób wystarczający ostrzeżony został przed ryzykiem, jakie bierze na siebie zaciągając kredyt indeksowany do (...), podzielić należało stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 czerwca 2021r. w sprawie I ACa 35/21, zgodnie z którym nie spełnia kryterium rzetelności poprzestanie przez bank na odebraniu pisemnego oświadczenia o tym, że kredytobiorca świadomy jest ryzyka kursowego. Stanowisko powyższe, wyrażone między innymi we wcześniejszym wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 sierpnia 2020r. w sprawie I ACa 865/18, uznać należy już za utrwalone w orzecznictwie. W uzasadnieniu drugiego z przywołanych orzeczeń wskazano jednocześnie, że wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat, mającej daleko idące konsekwencje dla egzystencji konsumenta, mechanizmu działania kursowego wymaga szczególnej staranności banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Z tego też względu obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywanych regularnych spłat. Obowiązek informacyjny określany jest nawet jako "ponadstandardowy", mający dać konsumentowi pełne rozeznanie co do istoty transakcji. Skoro zaś – na co zwrócono uwagę w rozpoznawanej przez Sąd Apelacyjny w Katowicach sprawie I ACa 438/21 - świadomości tego jak wzrośnie kurs (...) nie miał też bank, a nawet nie mógł go przewidzieć, to w tej sytuacji proponowanie przez niego konsumentowi zawarcia umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej nie wypełnia nie tylko ponadstandardowych, ale nawet podstawowych obowiązków informacyjnych. Brak określenia tych granic potencjalnego wzrostu kursu (...) wyklucza przyjęcie, aby kredytobiorcy świadomi mieli być ryzyka kursowego.
Zdaniem sądu w sytuacji takiej właściwe poinformowanie konsumenta o ryzyku związanym z zawieraną umową powinno opierać się na jasnej i niewprowadzającej w błąd informacji o tym, że kurs waluty obcej może wzrosnąć w sposób nieograniczony - nawet jeśli jest to ryzyko czysto teoretyczne. Równocześnie należałoby wyraźnie poinformować konsumenta, że przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe. Połączone to powinno być z przykładowym wskazaniem w jaki sposób zmiany kursów walut wpłyną na wysokość świadczeń należnych w przyszłości – zarówno w odniesieniu do rat kredytu jak i całości kwoty pozostającej do spłaty. Bez wątpienia pozwana nie sprostała tak rozumianemu obowiązkowi. Za wątpliwe uznać należałoby – na co trafnie zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w Gdańsku w zapadłym w sprawie I ACa 384/21 wyroku z dnia 7 października 2021r. – to, czy udzielając powodom pełnych i koniecznych informacji związanych z ryzykiem kursowym towarzyszącym oferowanemu produktowi finansowemu bank w ogóle liczyć mógłby na to, że uprzedzeni o możliwości znacznego wzrostu kosztów obsługi kredytu powodowie w ogóle zdecydują się go zaciągnąć. Podzielić należało w związku z tym w całej rozciągłości stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 6 grudnia 2021r. w sprawie I ACa 124/21, że gdyby kredytujący bank zamierzał wystarczająco poinformować kredytobiorcę będącego osobą fizyczną, konsumentem o niebezpieczeństwach wynikających z kredytu powiązanego z kursem waluty obcej, to nie proponowałby zawierania takich umów kredytowych, jako profesjonalista musiałby bowiem liczyć się z tym, że umowa taka może zostać łatwo oceniona jako nieuczciwa. Na dokładnie tę samą okoliczność zwrócono uwagę w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2022r. w sprawie II C SKP 550/22.
W tym kontekście przyjęcie, iż oświadczenie powodów, iż uprzedzono ich o istnieniu ryzyka zmiany kursu walut, nie świadczy o wypełnieniu prawidłowo obowiązku informacyjnego przez pozwanego. Nie sposób uznać jednocześnie, aby informacje przekazane przez bank o ryzyku kursowym (w rozumieniu ryzyka walutowego, to znaczy ryzyka zmiany kursu waluty (...) na przestrzeni okresu obowiązywania umowy a nie spreadu walutowego) spełniały wymóg przejrzystości, jeżeli opierały się na dominującym w dacie udzielania spornego kredytu przeświadczeniu, że kursy walut pozostaną stabilne, czy też względnie stabilne. Sąd rozpoznający apelację podziela również w całości stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 lutego 2022r. w sprawie II C SKP 975/22, zgodnie z którym nie stanowi również wypełniania obowiązku informacyjnego przedstawienie analizy historycznego kursu franka szwajcarskiego ani tym bardziej powoływanie się przez bank na złożenie w formie pisemnej przez powodów oświadczeń o świadomości ryzyka walutowego o standardowej treści. Stwierdzić należy przy tym kategorycznie, że czym innym jest powszechna, ogólna wiedza o tym, że kursy walut ulegają zmianom i mogą wzrastać, co siłą rzeczy nie może pozostać bez wpływu na wahania wysokości kwot podlegających zwrotowi na rzecz banku, czym innym zaś jest świadomość, że kurs waluty może wzrosnąć w sposób drastyczny powodując, że kwota udzielonego kredytu, pomimo spłat może znacznie się zwiększyć. Jest to tym bardziej istotne, że w okresie, w którym zawierana była sporna umowa, (...) był uważany za bardzo stabilną walutę. Potwierdza to też powszechność zaciągania przez obywateli kredytów indeksowanych lub dominowanych do walut obcych w tamtym czasie. Logicznym jest bowiem i zgodnym z zasadami doświadczenia życiowego, że gdyby kredyty indeksowane lub denominowane do walut obcych były uważane za ryzykowne, z pewnością zawieranie tego typu umów nie byłoby tak powszechne. Gwałtowny wzrost kursu (...) dowodzi, że dla podjęcia świadomej i rozsądnej decyzji o wyborze oferowanego przez bank kredytu niezbędną była wiedza konsumenta o istniejącym ryzyku walutowym. Winna była ona wynikać z informacji uzyskanych od pracowników banku, przy czym przekazywane informacje winny były być na tyle precyzyjne i wyczerpujące, aby konsument miał możliwość stwierdzenia, jakie są rzeczywiste ryzyka związane z zaciągnięciem kredytu indeksowanego do (...). Wypełnienie obowiązku informacyjnego wymagało zatem pełnej informacji o ryzyku zarówno w odniesieniu do wysokości raty, jak i kapitału pozostałego do spłaty. Ponieważ przekaz kierowany do konsumenta musi być jasny i zrozumiały, dlatego też podanie informacji powinno nastąpić poprzez min. wskazanie nieograniczonego charakteru ryzyka walutowego i ta właśnie okoliczność powinna być w szczególności eksponowana, aby zwrócić uwagę konsumenta na konsekwencje wzrostu kursu waluty obcej (w niniejszej sprawie (...)) dla wysokości kwoty podlegającej spłacie jak i wysokości poszczególnych rat kredytu.
Stwierdzić należy w związku z tym, że również aktualne orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej formułuje bardzo rygorystyczne wymogi dla oceny, iż obowiązek informacyjny instytucji finansowej w zakresie ryzyka kursowego został w sposób wyczerpujący wypełniony względem konsumenta. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 r. (sygn. C-776/19) Trybunał zauważył w szczególności, że „kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, iż podpisując umowę kredytu denominowaną w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w wypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Ponadto przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy.
Jak zatem wynika z powyższego, dla spełnienia wymogu przejrzystości informacje przekazane przez przedsiębiorcę powinny umożliwić przeciętnemu konsumentowi, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i racjonalnemu nie tylko zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, lecz również zrozumieć, w ramach zaciągnięcia kredytu indeksowanego do walucie obcej, rzeczywiste ryzyko, na które narażony jest on w trakcie całego okresu obowiązywania umowy w razie znacznej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie, względem waluty rozliczeniowej. W tym kontekście należy uściślić, że wszelkie symulacje liczbowe mogą stanowić użyteczną informację, jeżeli są oparte na wystarczających i prawidłowych danych oraz jeśli zawierają obiektywne oceny, które są przekazywane konsumentowi w sposób jasny i zrozumiały. Tylko w tych okolicznościach takie symulacje mogą pozwolić przedsiębiorcy zwrócić uwagę tego konsumenta na ryzyko potencjalnie istotnych negatywnych konsekwencji ekonomicznych rozpatrywanych warunków umownych. Tymczasem - podobnie jak każda inna informacja dotycząca zakresu zobowiązania konsumenta przekazana przez przedsiębiorcę - symulacje liczbowe powinny przyczyniać się do zrozumienia przez konsumenta rzeczywistego znaczenia długoterminowego ryzyka związanego z możliwymi wahaniami kursów wymiany walut, a tym samym ryzyka związanego z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej. Tak więc w ramach umowy indeksowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy.
Rozpoznający apelację Sąd podziela jednocześnie w całej rozciągłości stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 stycznia 2022r. w sprawie I ACa 601/20, że już samo narażenie konsumenta zarabiającego w stosunkowo słabej walucie krajowej na wieloletnie nieograniczone ryzyko walutowe znacząco narusza jego interesy. Samo oferowanie kredytów denominowanych konsumentom nieosiągającym dochodów w walucie denominacji bez udzielenia im dostatecznych informacji o charakterystyce takich produktów musi być ocenione jako postępowanie nierzetelne, a tym samym naruszające dobre obyczaje. Choć stanowisko powyższe wyrażone zostało w odniesieniu do kredytu denominowanego, to jednak z uwagi na nieznaczne jedynie różnice między takim właśnie kredytem, a stanowiącym przedmiot niniejszego postępowania kredytem indeksowanym, stanowisko powyższe uznać należy za aktualne również w sprawie niniejszej.
Za okoliczność niepozbawioną znaczenia przy dokonywaniu oceny abuzywności spornych klauzul mieć należało również na uwadze, iż pozwany bank udzielając kredytu w sytuacji historycznie niskiego kursu (...) do PLN, wszelkim ryzykiem związanym ze wzrostem kursu waluty indeksowanej obciążył kredytobiorcę. Wprawdzie pozwany zaoferował powodom kredyt z niższym oprocentowaniem, niższą marżą, mniej restrykcyjną zdolnością kredytową w porównaniu z kredytem w PLN, jednakże te korzyści w niewielkim zakresie rekompensowały ryzyko kursowe, którym zostali w całości obciążeni. Jednocześnie pozwany nie zaoferował powodom żadnego instrumentu finansowego (lub ubezpieczenia), który mógłby chociażby w części zniwelować ryzyko kursowe.
|
|
|
|
|
|
|
Zwrócić należy uwagę na wypracowany w judykaturze Sądu Najwyższego pogląd, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule, a zatem także klauzule zamieszczone we wzorcach umownych kształtujące mechanizm indeksacji, określają główne świadczenie kredytobiorcy (zob. np. wyroki SN z dnia: 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20; 21 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; 3 lutego 2022 r., (...) 459/22). W orzecznictwie (...) również podkreśla się, że postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (zob. wyroki (...) z dnia: 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, K. i K. R., pkt 49-50; 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, M., pkt 54; 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, V. H., pkt 33; 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, A. i in., pkt 35). Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy – konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu (zob. wyroki (...) z dnia: 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, A. i in., pkt 37; 20 września 2018 r. w sprawie C-51/17, (...) Bank (...), pkt 68; 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, D., pkt 48; 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, D., pkt 44).
W sytuacji jednocześnie, w której klauzule umowne, których elementem jest ryzyko kursowe, określają główne świadczenia stron, to ich eliminacja z umowy musi prowadzić do upadku umowy. Jej utrzymanie w pozostałym zakresie nie jest możliwe bez postanowień określających główne świadczenia stron. Przyjęcie przeciwnego stanowiska nie prowadziłoby do usunięcia ryzyka kursowego, ponieważ mechanizm waloryzacji kredytu do waluty obcej nadal miałby zastosowanie, a jego elementem jest ryzyko zmiany kursu waluty obcej, która stanowi miernik waloryzacji w konstrukcji kredytu indeksowanego. Ochrona konsumenta przed nieuczciwymi warunkami umowy byłaby wówczas iluzoryczna. W konsekwencji, umowa kredytu jako nieważna (bezskuteczna) ex lege nie wiąże stron ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że roszczenie powodów o zwrot spełnionego przez nią świadczenia w postaci spłaconych rat kredytu jest zasadne w świetle art. 410 Kodeksu cywilnego. Stanowisku powodów co do nieważności zawartej przez nich umowy, a tym samym również wywiedzionemu przez nich z tego tytułu roszczeniu z art. 410 kc., nie sposób odmówić było słuszności z tego względu, iż – jak słusznie podniósł z kolei Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 11 lipca 2022r. w sprawie I ACa 747/21 - samo wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością, jak słusznie bowiem stwierdził Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 15 września 2022r. w sprawie I ACa 961/20 - na podstawie pozostałych postanowień umowy nie jest możliwe określenie praw i obowiązków stron. Wprowadzanie w miejsce kursu kupna i sprzedaży (...) jakiegokolwiek innego miernika wartości (np. kursu średniego NBP) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy.
Przywołane wyżej rozstrzygnięcia są tylko wyrywkowymi przykładami utrwalonej już linii orzeczniczej, zgodnie z którą wyeliminowanie ryzyka kursowego jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu o inny podtyp, czy wariant umowy kredytu.
Naturalną z kolei konsekwencją nieważności spornej umowy było zakwalifikowanie spełnionych w jej wykonaniu przez powodów świadczeń jako nienależnych w rozumieniu art. 410 kc. Jak słusznie wskazał w uzasadnieniu swojego wyroku z dnia 16 listopada 2011r. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w sprawie I ACa 286/22, w przypadku nieważnej umowy kredytowej stronom - zgodnie z teorią tzw. dwóch kondycji - przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń (art. 410 KC w zw. z art. 405 KC), tzn. kredytobiorcom o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu. Świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia.
Również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 października 2022r. w sprawie II C SKP 893/22 przyjął, iż stronie, stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 KC) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Odrzucić należy więc teorię salda, wskazując, że do rozliczenia stron w takim przypadku ma zastosowanie teoria dwóch kondykcji. W takiej sytuacji stronom umowy przysługują dwa, niezależne od siebie roszczenia. Zatem istnienie i rozmiar roszczenia banku wobec kredytobiorcy nie wpływa na zasadność dochodzonego w sprawie roszczenia przez tego ostatniego. Jeżeli z kolei umowa kredytu jest nieważna, to płatności kredytobiorcy ukierunkowane na umorzenie nieważnego umownego zobowiązania kredytowego nie prowadzą do umorzenia jego zobowiązania do zwrotu otrzymanej kwoty kredytu jako świadczenia nienależnego, gdyż sprzeciwia się temu zarówno brak woli umorzenia zobowiązania z tytułu nienależnego świadczenia, jak i brak podstaw po stronie banku, aby inaczej rozumieć działanie świadczącego. Argumentu na rzecz tezy przeciwnej nie dostarcza też art. 411 pkt 4 KC, gdyż również w tym przepisie chodzi tylko o świadczenie ukierunkowane na zaspokojenie oznaczonej, istniejącej, lecz jeszcze niewymagalnej wierzytelności. Spełnienie zatem przez kredytobiorcę świadczenia bez zastrzeżenia zwrotu nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia gdyż nastąpiło w wykonaniu nieważnej czynności prawnej.
Jako chybiony ocenić należało wreszcie również zarzut naruszenia przepisu art. 409 kc. poprzez nieuwzględnienie faktu zużycia przez pozwaną środków uzyskanych przez nią od powodów, stosownie bowiem do podzielanego przez rozpoznający apelację Sąd stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 11 lutego 2022r. w sprawie II CSKP 70/22, do wygaśnięcia obowiązku zwrotu korzyści nie wystarcza, aby wzbogacony zużył korzyść, równie istotne jest bowiem to, aby ze zużyciem tym łączyło się ustanie stanu wzbogacenia. Warunek ten nie jest zrealizowany, jeżeli wzbogacony nabył za uzyskaną korzyść inne mienie, które nadal stanowi element jego aktywów - stan wzbogacenia odpowiadający wartości tego mienia istnieje wtedy w dalszym ciągu. Wyzbycie się lub utrata korzyści, uchylająca konieczność zwrotu wzbogacenia, zachodzi zatem jedynie w razie bezproduktywnego, konsumpcyjnego zużycia korzyści, na co jednak pozwana się nie powołuje.
Z podanych na wstępie przyczyn jako pozbawione doniosłości prawnej ocenić należało zawarte w apelacji zarzuty naruszenia również pozostałych spośród powołanych przez pozwaną przepisów procesowych w postaci art. 233 par. 1 kpc. w związku z art. 243 2 kpc. jak również naruszenie art. 227 kpc. w związku z art. 233 par. 1 kpc. w związku z art. 327 1 par. 1 kpc. poprzez pominięcie załączonej do odpowiedzi na pozew ekspertyzy prywatnej oraz pozostałych załączonych do niej dokumentów papierowych na okoliczność tego, iż kursy ogłaszane przez pozwaną w jej tabelach miały charakter rynkowy jak również art. 235 2 kpc. w związku z art. 240 kpc. poprzez faktyczne pominięcie w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji również zgłoszonego w odpowiedzi na pozew wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, dzięki której możliwe było wykazanie rynkowego charakteru stosowanych przez pozwaną kursów i braku swobody decyzyjnej pozwanej w tym zakresie. Odnosząc się do powyższych wniosków przywołać należy postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2022r. w sprawie I CSK 3636/22, zgodnie z którym, oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1 § 1 KC), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Wykładnia językowa art. 385 1 § 1 zd. 1 KC nie stwarza podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę. Przeciwnie, skłania ona do wniosku, że decydujące znaczenie ma nie to, w jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie i dla kogo jest to korzystne, lecz to, w jaki sposób postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta. Z przepisu wynika, że przedmiotem oceny jest samo postanowienie, a więc wyrażona w określonej formie (przeważnie słownej) treść normatywna, tzn. norma lub jej element określający prawa lub obowiązki stron, a jej punktem odniesienia – sposób oddziaływania postanowienia na prawa i obowiązki konsumenta. Samo postanowienie może bezpośrednio kształtować prawa i obowiązki tylko w sensie normatywnym, wpływając na zakres i strukturę praw lub obowiązków stron. Taka interpretacja pozostaje w zgodzie z powszechnie akceptowanym poglądem, że art. 385 1 KC jest instrumentem kontroli treści umowy (stosunku prawnego). To, w jaki sposób postanowienie jest stosowane, jest kwestią odrębną, do której art. 385 1 § 1 zd. 1 KC wprost się nie odnosi. Mamy zatem do czynienia ze skutkiem ex tunc, co oznacza, że zdarzenia o charakterze następczym w stosunku do daty zawarcia umowy zawierającej klauzule abuzywne pozostają bez znaczenia dla takiego charakteru tych postanowień umownych (wyjątek stanowi wola konsumenta).
Z tych samych przyczyn wniosek dowodowy pozwanej jako zgłoszony dla wykazania okoliczności pozbawionych znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy podlegał pominięciu również w postępowaniu apelacyjnym.
Z uwagi na to, iż ustalony przez pominięte w postępowaniu pierwszo instancyjnym dowody z zeznań świadków nie wpływają na ustalony przez ten sąd stan faktyczny, jako chybiony ocenić należało również zarzut naruszenia art. 233 par. 1 kpc. w związku z art. 299 kpc. Z powyższych względów poczynione zaś w tym zakresie ustalenia faktyczne sąd uznał – w ich zasadniczej części – za wystarczające dla potrzeb wydania rozstrzygnięcia w postępowaniu apelacyjnym.
Przechodząc do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego jako chybiony ocenić należało zarzut naruszenia przepisów polegających na odmowie uwzględnienia zarzutu przedawnienia, to pozwana bowiem jako podmiot wywodzący korzystne dla siebie skutki prawne z powyższego zarzutu winna zaoferować dowody pozwalające na przyjęcie, czy i jaka część roszczenia powodów o zapłatę uległa przedawnieniu. Wbrew ciążącemu na pozwanej w tym zakresie z mocy art. 6 kc. ciężarowi dowodowemu wniosków dowodowych dla wykazania okoliczności świadczących o przedawnieniu roszczenia powodów pozwana jednak nie zgłosiła. Odnosząc się pokrótce do kwestii przedawnienia zauważyć należy natomiast, iż stosownie do podzielanej przez rozpoznający apelację Sąd dominującej linii orzeczniczej, której przykładem jest między innymi wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 28 stycznia 2022r. w sprawie I ACa 23/21, bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 KC), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 KC. Kluczowe znaczenie przypisać należało w tym zakresie Wyrokowi Trybunału Sprawiedliwości z dnia 22 kwietnia 2021r. w sprawie C-485/19, w którym to wyroku za niezgodne z zasadą skuteczności Trybunał uznał uregulowanie prawa krajowego przewidujące, że wytoczone przez konsumenta powództwo o zwrot kwot nienależnie wypłaconych na podstawie nieuczciwych warunków umownych w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich lub warunków sprzecznych z wymogami dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady 87/102/EWG - podlega forsowanemu przez pozwaną w niniejszym postępowaniu - trzyletniemu terminowi przedawnienia rozpoczynającemu bieg w dniu, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie. W świetle powyższego, nie sposób nie podzielić wyrażonego przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 30 sierpnia 2022r. w sprawie I ACa 911/21, zgodnie z którym roszczenie o zwrot świadczenia nienależnego nie ma charakteru okresowego i nie przedawnia się z upływem trzech lat, licząc od dnia, w którym zostało spełnione. Ma charakter roszczenia jednorazowego, mimo że obejmuje żądanie zwrotu szeregu rat, które świadczone były w ramach spłaty kredytu. Spłata kredytu, mimo że następowała w ratach, nie była świadczeniem okresowym, lecz jednorazowym, podzielonym jedynie w czasie. Nie miała też charakteru okresowego część odsetkowa każdej raty. Odsetki od udzielonego kredytu są bowiem elementem składowym świadczenia głównego stron umowy kredytu. W tej sytuacji charakteru okresowego nie może więc mieć roszczenie o zwrot tych świadczeń jako nienależnych. Roszczenie wywodzone z bezpodstawnego wzbogacenia, którego szczególną postacią jest świadczenie nienależne, przedawnia się zatem z upływem ogólnego terminu wynikającego z art. 118 KC, który do 8 lipca 2018 r. wynosił 10 lat, a od 9 lipca 2018 r. wynosi 6 lat. Zgodnie z przepisem intertemporalnym zawartym w art. 5 ust. 3 ustawy z 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw roszczenie powodów jako roszczenie przysługujące konsumentowi podlegało 10-letniemu terminowi przedawnienia. Uzasadniając swoje stanowisko w tym przedmiocie Sąd Apelacyjny w Katowicach odwołał się do utrwalonej już linii orzeczniczej, której przykładem jest między innymi wyrok Sądu Najwyższego z 2 października 1998 r. III CKN 578/98 (LEX nr 1214910) jak również wyrok Sądu Najwyższego z 4 listopada 2011 r.; I CSK 46/11. W taki sam do kwestii długości terminu przedawnienia o zwrot świadczeń spełnionych przez konsumenta w wykonaniu nieważnej umowy kredytowej odniósł się również Sąd Apelacyjny w Warszawie we wcześniejszym wyroku zapadłym w sprawie I ACa 824/21.
W kwestii daty początkowej, w jakiej rozpocząć mógł się bieg terminu przedawnienia takich roszczeń, wypowiedział się z kolei Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 28 stycznia 2022r. w sprawie I ACa 23/21 wskazując, iż bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (art. 455 KC), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 KC. Uzasadniając swoje stanowisko Sąd ten odwołał się do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. sygn. III CZP 6/21 (OSNC 2021/9/56), w której to uchwale Sąd Najwyższy stwierdził z kolei, że jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy ( art. 410 § 1 w związku z art. 405 KC); kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna. W uzasadnieniu tej uchwały wskazano, z powołaniem się na dotychczasowe orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia ( art. 455 KC), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 KC, przy czym uznano jednocześnie, iż momentem takim było wystąpienie z wezwaniem do zapłaty zwrotu spełnionego świadczenia, w którym wezwaniu pełnomocnik kredytobiorców powoływał się jednocześnie na nieważność umowy. Uznając w pełni aktualność prezentowanego wyżej stanowiska na gruncie niniejszej sprawy za moment taki w odniesieniu do rozpatrywanego w prowadzonym obecnie postępowaniu roszczenia powodów uznać należało dzień 29 grudnia 2021r., z której to daty pochodzi analogiczne wezwanie wystosowane przez pełnomocnika powodów do pozwanego banku (pismo k. 28). Uznając powyższe stanowisko za nazbyt liberalne jako alternatywny dla niego przywołać należy pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 sierpnia 2021r. w sprawie I ACa 391/21, zgodnie z którym nie sposób uznać, aby powodowie już w dacie zawarcia spornej mogli dowiedzieć się o tym, że w świetle prawidłowej wykładni przepisów dyrektywy nr 93/13 bezskuteczne jest postanowienie narzucające im nieograniczone ryzyko walutowe. W związku z powyższym, za najwcześniejszą datę, w jakiej powodowie powziąć mogli wiedzę na temat powyższych okoliczności Sąd Apelacyjny wskazał pierwszą analizującą ryzyko walutowe w umowach kredytu wypowiedź Trybunału Sprawiedliwości zawartą została w wyroku z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, A. i z tej też dzień ogłoszenia tego właśnie wyroku uznał za najwcześniejszy moment, w którym konsumenci polscy mogli dowiedzieć się o pełnym zakresie ochrony przysługującej im na podstawie dyrektywy nr 93/13 w odniesieniu do kredytów walutowych. Nawet przy przyjęciu tego mniej korzystnego dla powodów stanowiska nie sposób uznać było zgłoszonego w pozwie z dnia 7 lutego 2022r. roszczenia za przedawnione w jakiejkolwiek jego części.
.Jako chybione ocenić należało również pozostałe zarzuty naruszenia prawa materialnego, zgodnie bowiem z podzielanym przez rozpoznający apelację Sąd stanowiskiem wyrażonym w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2022r. w sprawie I CSK 3351/22 nie jest dopuszczalne zastępowanie wyeliminowanego abuzywnego postanowienia umowy innym mechanizmem wyliczenia kwoty raty kapitałowo-odsetkowej. Żaden przepis prawa, w tym art. 385 1 i art. 358 § 2 KC, nie daje podstaw do zastąpienia klauzuli abuzywnej innym postanowieniem. Uzupełnienie luk po wyeliminowaniu takiej klauzuli stanowiłoby zbyt daleko idącą modyfikację umowy w celu ratowania sytuacji prawnej przedsiębiorcy stosującego niedozwolone postanowienie umowne. Jak słusznie podniósł Sąd Apelacyjny w Białymstoku w zakończonej wyrokiem z dnia 8 września 2022r. sprawie I ACa 872/21 również powoływany w niniejszym postępowaniu przepis art. 111 Prawa bankowego nie upoważnia banku do jednostronnego ustalania i publikowania kursów walut. Przepis ten jedynie obliguje banki do ogłaszania w sposób ogólnie dostępny m.in. stosowanych stawek oprocentowania środków na rachunkach bankowych, kredytów i pożyczek, stawek prowizji i wysokość pobieranych opłat. Nie legitymuje jednak banków do jednostronnego ustalania treści postanowień indeksacyjnych. Tym samym z przepisu tego nie można wyprowadzić wniosku, że postanowienia umowne odnoszące się do indeksacji zostały indywidualnie uzgodnione z powodami w toku negocjacji.
Nie sposób było zatem podzielić zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez stwierdzenie nieważności umowy pomimo przewidzianej przepisem art. 358 par. 2 kc. możliwości przeliczenia świadczeń w oparciu o kurs rynkowy (...). Przepis ten w jego w brzmieniu obowiązującym od 24 stycznia 2009 r, tj. po zniesieniu zasady walutowości, nie stanowi przepisu dyspozytywnego, a jedynie wprowadza upoważnienie przemienne dla dłużnika posiadającego zobowiązanie w walucie obcej do spełnienia świadczenia bądź w walucie obcej bądź w walucie polskiej. Przepis ten powinien być stosowany w przypadku, gdy dłużnik podejmie decyzję o wykonaniu świadczenia w walucie polskiej, zgodnie zatem z utrwalonym już w orzecznictwie stanowiskiem nie znajduje zastosowania w analizowanym przypadku. Odwołanie się do art. 358 KC nie usuwałoby ponadto z umowy postanowień abuzywnych, te bowiem nie odnoszą się wyłącznie do zasad ustalania przez bank kursu (...) i zagadnienia spreadu, lecz do kwestii zasadniczej – ryzyka walutowego wiążącego się z samym faktem związania konsumenta kredytem walutowym. Takiego ryzyka w oczywisty sposób nie niweluje art. 358 § 2 KC, który nie tylko nie obowiązywał w czasie zawierania spornej umowy w wersji znowelizowanej ustawą z dnia 23 października 2008 roku (Dz.U. Nr 228, poz. 1506), a ponadto nie został przez ustawodawcę przewidziany jako przepis mogący zastąpić bezskuteczne postanowienia umów zawieranych przez profesjonalistów z konsumentami, lecz dotyczy samej możliwości wykonania ważnie zawartej umowy przez spełnienie świadczenia w walucie polskiej.
Nie jest nadto możliwe zastosowanie w sprawie w miejsce postanowień abuzywnych m.in. art. 24 i 32 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 roku o Narodowym Banku Polskim (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 2027), jako mających charakter ogólny, których ratio legis nie jest zastępowanie luk w umowie wywołanych wyeliminowaniem z niej postanowień niedozwolonych. Przepisem uzupełniającym lukę nie jest także art. 41 ustawy z dnia 22 sierpnia 1936 roku Prawo wekslowe (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 160) z racji na zawężenie jego stosowania do zobowiązań wekslowych. Stwierdzić należy, że powołane przez pozwanego przepisy art. 65 KC, a także art. 41 pr. wekslowego nie spełniają wskazanych przez (...) warunków, które pozwalałyby uznać, że przepisy te mogą mieć zastosowanie do uzupełniania luk w umowie zawartej pomiędzy przedsiębiorcą a konsumentem, powstałych wskutek usunięcia z umowy niedozwolonych postanowień umownych (por. wyroki w sprawie C-260/18 oraz C -212/20). Ponadto, żaden ze wskazanych przez pozwanego przepisów nie nadaje się do uzupełnienia luki powstałej wskutek abuzywności postanowienia wprowadzającego do umowy ryzyko kursowe, a pamiętać trzeba, że to abuzywność ryzyka kursowego w spornej umowie jest pierwszą i zasadniczą przyczyną bezskuteczności całej umowy.
W ocenie Sądu rozpoznającego apelację Sąd Okręgowy nie naruszył również przepisów art. 4 w związku z art. 1 ust. 1 litera a i b ustawy z dnia 29 lipca 2011r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe poprzez zaniechanie możliwości wypełnienia ewentualnej luki spowodowanej usunięciem spornych postanowień przepisami ustawy z dnia 29 lipca 2011r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe, stwierdzić należy bowiem kategorycznie, iż powołana przez skarżącego nowelizacja prawa bankowego wynikającego dla powodów z zawartej umowy ryzyka nie usuwa ani nawet nie ogranicza, pozostaje ono na niezmienionym poziomie w stosunku do stanu z daty zawarcia umowy. Z tych względów nie można podzielić stanowiska, że uprawnienie, jakie uzyskał kredytobiorca w postaci możliwości spłaty kredytu w walucie indeksacji, wyczerpuje instrumenty ochrony prawnej konsumenta przed nieuczciwymi klauzulami ryzyka kursowego. Choć prawdą jest, ze celem ustawy antyspredowej było umożliwienie kredytobiorcom spłaty rat kredytu w walucie, w stosunku do której kredyt był indeksowany lub denominowany, to jednak ustawa ta jednakże nie wyeliminowała asymetrii pomiędzy kursem kupna waluty obcej stosowanym przy uruchomieniu pożyczki (kredytu) a kursem sprzedaży stosowanym do obliczenia rat, i dlatego postanowienia te dalej mogą podlegać kontroli pod kątem nadużycia i faktycznie powinny być uważane za stanowiące nadużycie, w szczególności jeżeli bank otrzymuje od konsumenta wynagrodzenie nie świadcząc jednocześnie usługi wzajemnej konsumentowi. Umowa ta nie skutkuje faktycznym przepływem ani faktyczną wymianą walut obcych pomiędzy bankiem a kredytobiorcami ponieważ waluta krajowa jest jedynym środkiem płatniczym zarówno dla kredytodawcy, jak i dla kredytobiorców, podczas gdy waluta obca służy za jednostkę rozliczeniową.
Mając powyższe na względzie jako prawidłowe ocenić należało rozstrzygnięcie zawarte w pkt 1 skarżonego wyroku zasądzające od pozwanej na rzecz powodów dochodzonej pozwem należności, której wysokość nie była ostatecznie przez pozwaną kwestionowana (apelacja k. 235 – odwrót).
Odnosząc się z kolei do podniesionej również w apelacji kwestii interesu prawnego powodów w ustaleniu nieważności spornej umowy mieć należało na uwadze, iż uzyskany na jej podstawie kredyt spłacany miał być przez okres 240 miesięcy, nie upłynął zatem jeszcze okres, na jaki umowa powyższa została zawarta. Okoliczność powyższa nakazuje uznać, iż powodowie – pomimo wytoczenia powództwa o zapłatę – zachowali jednocześnie interes prawny do wystąpienia z żądaniem ustalenia nieważności umowy kredytowej, z umowy tej bowiem potencjalnie wynikać mogą inne jeszcze, dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne. W takim wypadku tylko powództwo o ustalenie tego stosunku prawnego może w sposób definitywny rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powodów i zapobiec także na przyszłość możliwym sporom, a tym samym w sposób pełny zaspokoić ich interes prawny. Jest tak dlatego, że w sytuacji dysponowania przez stronę pozwaną zabezpieczeniem hipotecznym na należącej do powodów nieruchomości samo wystąpienie przez nich z żądaniem zapłaty dotychczas spłaconych kwot nie rozwiązałoby istniejącego między stronami sporu prawnego. Prowadzi to do nieuchronnego wniosku, że jedynym skutecznym dla powodów instrumentem jest w takiej sytuacji powództwo oparte na treści art. 189 KPC, w tylko taki bowiem sposób powodowie w sposób definitywny przesądzić mogą losy umowy.
Tym samym też jako niezasadny ocenić należało zarzut naruszenia przepisu art. 189 kpc., za utrwalone bowiem na gruncie spraw dotyczących kredytów frankowych uznać należy stanowisko, zgodnie z którym jedynie wyrok ustalający nieważność umowy kredytowej wyeliminuje wątpliwości co do samego nieistnienia tego stosunku oraz wątpliwości co do podstawy wzajemnych rozliczeń stron, ale także usunie niepewność w zakresie zgodności z rzeczywistym stanem prawnym, umieszczonego w księdze wieczystej, należącej do powodów nieruchomości, wpisu hipoteki, zabezpieczającego wierzytelności pozwanego banku wynikające z przedmiotowej umowy. Pogląd taki wypowiedziany został w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 25 sierpnia 2022r. w sprawie V ACa 439/20. Analogiczny pogląd, zgodnie z którym jedynie ustalenie nieważności umowy, a tym samym nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z nieważnej umowy, daje pewność, iż nie powstają na przyszłość jakiekolwiek świadczenia wynikające z umowy, a ewentualne roszczenia stron muszą być oparte o nieważność stosunku prawnego, wypowiedziany został przez Sąd Apelacyjny w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 lipca 2022r. w sprawie I ACa 863/21. We wcześniejszym z kolei, bo pochodzącym z dnia 30 maja 2022r., wyroku tego Sądu w sprawie I ACa 1191/21 również wskazano, że w przypadku umowy kredytu długoterminowego, którego spłata nie została jeszcze zakończona, a istnieje spór co do rozliczenia dotychczas dokonanych wpłat, kredytobiorcy przysługuje interes prawny w żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku kredytu „na przyszłość”. Mogą oni co do zasady domagać się ustalenia nieistnienia łączącego ich z bankiem stosunku kredytowego, niezależnie od żądania zwrotu sumy wpłaconej tytułem spłaty kredytu. Kredytobiorcy mogą zatem żądać w trybie art. 189 KPC ustalenia, że umowa kredytowa jest nieważna, i nie wiąże stron, a ponadto mogą domagać się zasądzenia określonej kwoty w ramach ostatecznego rozliczenia (do momentu zaprzestania obsługi umowy kredytu lub prawomocności wyroku unieważniającego tą umowę) łączącego strony stosunku prawnego. Interes prawny w ustaleniu nieważności umowy kredytowej niezależnie od występującej równolegle możliwości dochodzenia zwrotu świadczeń spełnionych w wykonaniu nieważnej umowy kredytowej aprobowany jest również w orzecznictwie Sądu Najwyższego, czego potwierdzeniem jest wyrok tego Sądu z dnia 26 maja 2022r. w sprawie II CSKP 19/22. We wskazanym wyżej orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, iż:
„1. "Przesłankowa" ocena istnienia danego stosunku prawnego, dokonywana w ramach powództwa o zasądzenie świadczenia lub jego części, nie wiąże sądu orzekającego w kolejnej sprawie dotyczącej innych świadczeń wynikających z tego samego stosunku prawnego.
2. Możliwość wytoczenia powództwa o zapłatę nie zawsze wyczerpuje przesłankę interesu prawnego strony kwestionującej związanie częścią postanowień umowy lub istnienie wynikającego z tej umowy zobowiązania.”
W świetle przytoczonych stanowisko co do występowania po stronie kredytobiorców interesu prawnego w ustaleniu nieważności umowy niezależnie od dochodzonego jednocześnie roszczenia o zapłatę uznać należy za utrwalone.
Tak samo ocenić należało wreszcie również podniesiony przez pozwaną zarzut braku pouczenia przez Sąd powodów o potencjalnie negatywnych skutkach, jakie pociągnąć dla nich może ustalenie nieważności umowy kredytowej, stosownie bowiem do powołanego przez samą pozwaną orzecznictwa unijnego konieczność dokonania przez sąd takiego pouczenia zachodzi w tych sytuacjach, w których stwierdzenie nieważności umowy spowodować miałoby dla konsumenta szczególnie dotkliwe następstwa. Zdaniem Sądu dotyczy to jednak tych przypadków, w których nieważność umowy skutkowałaby koniecznością zwrotu przez konsumenta całości uzyskanego od banku przysporzenia majątkowego, nie zaś sytuacji, w których – jak miało to miejsce w niniejszej sprawie – wartość spełnionych przez powodów świadczeń przekroczyła już kwotę przyznanego im kredytu, jedynym zaś mogącym potencjalnie wchodzić w rachubę negatywnym następstwem nieważności umowy jest wystąpienie przez bank z żądaniem zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przekazanego powodom kapitału. Ryzyka tego jednak powodowie są świadomi, co potwierdzili składając stosowne oświadczenie do protokołu w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji (stanowisko powodów k. 155 – odwrót). Prezentowane wyżej stanowisko pozostaje w zgodzie z poglądem wyrażonym przez wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 września 2022r. w sprawie I ACa 742/21, zgodnie z którym, jeżeli konsument już w oświadczeniach składanych bankowi przed procesem, a następnie w samym procesie, działając zastępowany przez profesjonalnego pełnomocnika wyraża jednoznaczną wolę unieważnienia umowy, powołuje się przy tym na konkretne niedozwolone klauzule abuzywne i przedstawia stosowne analizy prawne itp., to rola sądu w omawianym przedmiocie może ograniczyć się jedynie do uzyskania od niego informacji o posiadaniu świadomości co do skutków prawnych składanych oświadczeń. Aktywna rola informacyjna sądu, w formie szczegółowych pouczeń, powinna w tym zakresie aktualizować się przede wszystkim dopiero wówczas, gdy treść wystąpień strony (konsumenta) nasuwać będzie wątpliwości co do zakresu i poprawności posiadanej informacji. W sytuacji natomiast, w której – jak miało to miejsce w niniejszej sprawie – powodowie wprost przyznali, iż świadomi są niebezpieczeństwa dochodzenia przez pozwaną zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez nich z powierzonego im kapitału strony pozwanej, oczekiwanie kierowania do powodów osobnego pouczenia na ten temat trudno kwalifikować inaczej aniżeli jako czczy formalizm.
Jako prawidłowe ocenić należało wreszcie również zawarte w wyroku rozstrzygnięcie co do należnych powodom w oparciu o art. 481 par. 1 kc. odsetek ustawowych za opóźnienie za okres od 21 stycznia 2022r., jako dnia następnego po terminie zakreślonym w wystosowanym do pozwanej wezwaniu do zapłaty, otrzymania którego pozwana nie negowała. Zdaniem Sądu nie mógł jednocześnie odnieść skutku podniesiony w apelacji zarzut, wedle którego wadliwość skarżonego rozstrzygnięcia wynikła z faktu zasądzenia powyższych odsetek za okres poprzedzający uprawomocnienie się wyroku, jak bowiem zasadnie wskazał orzekający w sprawie I ACa 155/21 Sąd Apelacyjny w Warszawie, jeżeli konsument jednoznacznie zgłosił bankowi swoje żądania i określił ich podstawę faktyczną – a z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie - to obowiązek informacyjny sądu wobec konsumenta nie opóźnia wystąpienia skutku w postaci trwałej bezskuteczności umowy kredytu, co do której konsument swoją decyzję podjął i wyraził wcześniej.
Za bezprzedmiotowe Sąd Apelacyjny uznał szczegółowe odnoszenie się do pozostałych podniesionych w apelacji zarzutów. W judykaturze Sądu Najwyższego za ugruntowane należy uznać stanowisko, iż w postępowaniu apelacyjnym chodzi o rozpoznanie wszystkich zarzutów i wniosków zaskarżanego wyroku, których rozpoznanie ma znaczenie dla ostatecznego stanowiska sądu II - ej instancji i jest potrzebne do naprawienia błędów sądu I - ej instancji w granicach zaskarżenia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 lutego 2006 roku, II CSK 132/05). Natomiast jeśli zasadność lub niezasadność niektórych z zarzutów, a nawet jednego z nich, ma taką wagę, że rozpatrzenie kolejnych i tak nie może decydować o treści rozstrzygnięcia, to analizowanie ich staje się zbędne, jeżeli tylko nie dotyczą rzeczywistej potrzeby uzupełnienia postępowania dowodowego albo naruszenia przepisów postępowania świadczących o jego nieważności (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 października 2009 roku, I CSK 94/09 i postanowieniu z dnia 5 lipca 2019 roku, I CSK 56/19).
Mając na względzie powyższe, wniesioną apelację należało oddalić w oparciu o art. 385 kpc. obciążając jednocześnie stronę pozwaną stosownie do wyrażonej przepisem art. 98 par. 1 kpc. zasady odpowiedzialności za wynik postępowania kosztami zastępstwa prawnego w postępowaniu drugo instancyjnym.