Sygn. akt I ACa 897/23
Dnia 26 czerwca 2023r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSA Wiesława Kuberska
Sędziowie: SA Krzysztof Depczyński
SO del. Dariusz Stępiński (spr)
Protokolant: Kamila Jarosińska
po rozpoznaniu w dniu 26 czerwca 2023r. w Łodzi na rozprawie
sprawy z powództwa E. S. (1) i M. S.
przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o ustalenie i zapłatę
na skutek apelacji strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 21 grudnia 2022r. sygn. akt II C 613/21
1. oddala apelację;
2.
zasądza od (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz E. S. (1) i M. S. kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Sygn. akt I ACa 897/23
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 grudnia 2022 r. Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie z powództwa E. S. (2) i M. S. przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o ustalenie i zapłatę zasądził od pozwanej na rzecz powodów łącznie do ich majątku objętego ustawową wspólnością majątkową kwotę 104.764,89 zł i 890,58CHF z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od następujących kwot :
a.90.838,28zł od dnia 14 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty,
b.890,58 CHF od dnia 14 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty,
c.13.926,61zł od dnia 7 czerwca 2022 roku do dnia zapłaty
oraz kwotę 6.434,00zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz oddalił powództwo w pozostałej części.
Sąd ustalił bowiem ,że umowa nr.(...) o kredyt mieszkaniowy zawarta pomiędzy E. S. (2) i M. S. z (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G.( poprzednikiem prawnym pozwanej) w dniu 9 września 2009 jest nieważna od samego początku i dlatego na podstawie art.410§1kc w zw. z art.405kc zasadził powyższe kwoty.
Powyższe orzeczenie poprzedziły ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne bez potrzeby ich ponownego przytaczania w oparciu o treść art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.
Na podstawie ustalonego stanu faktycznego, Sąd Okręgowy zważył, że powództwo jest zasadne.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji podkreślił w pierwszej kolejności, iż orzeczenie ustalające usuwa wątpliwości co do istnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy. Stwierdzenie nieważności umowy ma zatem istotny wpływ na zakres dalszej odpowiedzialności powodów jako kredytobiorców, co przesądza o istnieniu interesu prawnego w powództwie o ustalenie.
W przedmiotowej sprawie zostało bowiem wykazane, że powodowie spełnili świadczenie nienależne w wykonaniu nieważnej umowy o kredyt, a zawarte w przedmiotowej umowie kredytu postanowienia tj. § 1 ust.2 i 3, § 8 ust.6, § 13 ust. 2 i 3, § 15 ust. 7 umowy stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i w związku z tym nigdy nie wiązały powodów.
Jako konsekwencję stwierdzenia zawarcia w umowie klauzul niedozwolonych Sąd przyjął nieważność całej umowy, gdyż nie może ona funkcjonować bez postanowień, określających główne świadczenia stron. Z uwagi na powyższe, wszystkie świadczenia spełnione przez strony w wykonaniu umowy są świadczeniami nienależnymi i podlegają zwrotowi na podstawie art. 410 k.c., dlatego też zasądził na rzecz powodów sumę kwot świadczonych przez nich na rzecz banku w wykonaniu umowy kredytu. Jednocześnie Sąd podkreślił, iż w niniejszej sprawie nie można zastosować teorii salda z uwagi na powszechnie przyjętą w orzecznictwie teorię dwóch kondykcji. Nadto Sąd nie uwzględnił zarzutu przedawnienia z uwagi treść przepisów przejściowy tj art.5 ust.3 ustawy o zmianie ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych ustaw z dnia 13 kwietnia 2018r.( Dz.U. z 2018r. poz. 1104)
O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. od dnia następnego po doręczenia odpisu pozwu oraz po dniu doręczenia pisma o rozszerzeniu pozwu
O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 6.434,00 zł, na którą złożyła się opłata od pozwu oraz koszty zastępstwa procesowego.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany zaskarżając ww. wyrok w całości zarzucając zaskarżonemu wyroki naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, w postaci:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na:
-błędnej ocenie treści Umowy nr (...) o kredyt mieszkaniowy (...) z dnia 09 września 2009 roku, którą to Umowę Sąd I instancji, wbrew jej literalnemu brzmieniu, nieprawidłowo zakwalifikował jako kredyt w złotych polskich, a nie kredyt we frankach szwajcarskich
-błędnej ocenie przez Sąd I instancji złożonego do akt sprawy dokumentu Informacja dla Wnioskodawców ubiegających się o produkty hipoteczne denominowane kursem waluty obcej oparte na zmiennej stopie procentowej, w wyniku której to oceny Sąd I instancji doszedł do wniosku, że powodowie przed zawarciem Umowy nie mieli świadomości ryzyka kursowego związanego z zawarciem Umowy, co jest wnioskiem błędnym, gdyż treść wymienionego dokumentu potwierdza fakt poinformowania powodów przed zawarciem umowy kredytu o ryzyku kursowym związanym z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej;
- pominięciu przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy faktu, że na podstawie Umowy Powodowie mogli spłacać kredyt nie tylko w PLN, gdyż z treści Umowy wynika wprost, że Powodowie mogli spłacać kredyt również bezpośrednio w (...) a wybór waluty spłaty kredytu w całym okresie kredytowania należał wyłącznie do Powodów;
- bezpodstawnym przyjęciu, nieznajdującym potwierdzenia w materiale dowodowym, że kredytodawca mógł w sposób dowolny ustalać kursy walut w tabeli kursowej, co skutkowało błędnym ustaleniem sprowadzającym się do wniosku, że to Bank a nie warunki rynkowe kształtują kursy walut.
2. art. 235 2 § 2 k.p.c., art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w związku z art 227 k.p.c. oraz z art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 205 12 § 2 k.p.c. polegające na bezpodstawnym pominięciu przez Sąd I instancji:
- bez wydania stosownego postanowienia, wniosku dowodowego pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości;
- dowodów z dokumentów wnioskowanych przez stronę pozwaną i wskazanych w postanowieniu Sądu I instancji z dnia 6 czerwca 2022 r.,które to naruszenia miały istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy, albowiem uniemożliwiły pozwanemu wykazanie okoliczności istotnych z punktu widzenia niniejszego postępowania, w szczególności rynkowego charakteru kursów publikowanych przez kredytodawcę w Tabeli kursów oraz braku zaistnienia przesłanek pozwalających na uznanie postanowień Umowy kredytu za niedozwolone;
Przedstawione wyżej uchybienia w ocenie materiału dowodowego zaważyły na nieprawidłowym zastosowaniu przepisów prawa materialnego przez Sąd I instancji.
II. Naruszenie następujących przepisów prawa materialnego:
1. art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 69 ust 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw, z art 358 1 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że zawarte w Umowie klauzule przeliczeniowe odwołujące się do kursu kupna i sprzedaży (...) z Tabeli kursów kredytodawcy stanowią klauzulę waloryzacyjną, podczas gdy prawidłowa wykładnia wskazanych przepisów na gruncie Umowy kredytu prowadzi do wniosku, że waluta obca określa wartość zobowiązania i nie stanowi klauzuli waloryzacyjnej;
2. art. 385 1 § 1 k.c. w zw. art 69 ust. 1 i ust. 2 Prawa bankowego poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że zawarte w Umowie klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron oraz określają elementy przedmiotowo istotne umowy kredytu, w sytuacji, gdy w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej klauzule przeliczeniowe nie pełnią takiej roli i na skutek niezwiązania nimi stron umowa nie traci elementów przedmiotowo istotnych i może być nadal wykonywana;
3.art. 385 1 § 1 k.c. przez jego błędną wykładnię polegającą na tym, że Sąd I instancji:
- nieprawidłowo ustalił treść przesłanek „sprzeczności z dobrymi obyczajami" i „rażącego naruszenia interesu konsumentów', w rezultacie czego Sąd I instancji błędnie uznał zawarte w Umowie klauzule przeliczeniowe za postanowienia abuzywne pomimo tego, że nie było podstaw ku temu,
- nie uwzględnił w analizie prawnej art 111 pr .bank., który to przepis formułuje uprawnienie i jednocześnie obowiązek Banku do samodzielnego, jednostronnego ustalania i publikowania kursów walut w tabelach walut obcych, tj. bez konieczności indywidualnego uzgadniania z poszczególnymi klientami metodologii ich ustalania i zasad publikacji,
4.art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1, 2 i 3 Prawa bankowego poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że po wyeliminowaniu z Umowy kredytu klauzul przeliczeniowych w umowie kredytu denominowanego w walucie obcej powstaje luka i umowa ta nie może być dalej wykonywana, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku o konieczności stwierdzenia nieważności umowy, pomimo braku podstaw do takiej konkluzji, gdyż:
- bez klauzul przeliczeniowych Umowa mogłyby być dalej wykonywana w walucie kredytu, tj. we frankach szwajcarskich;
- ewentualna luka w umowie powstała na skutek usunięcia z niej klauzul przeliczeniowych odsyłających do kursów kupna i sprzedaży z Tabeli kursów Banku, gdyby przyjąć, że taka luka w ogóle może powstać, może być wypełniona poprzez odwołanie się do treści art. 358 § 2 k.c.;
5. art. 189 k.p.c. w zw. z art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art.58 §1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 Prawa bankowego w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i ustalenie nieważności umowy kredytu w związku z uznaniem niektórych jej postanowień za klauzule abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., co było bezpodstawne, ponieważ
art. 385 1 § 2 k.c. wprost stanowi, że strony są związane umową w pozostałym zakresie (tj. z wyłączeniem postanowień uznanych za niedozwolone);
6. art. 189 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że powodowie posiadają interes prawny w ustaleniu, że pomiędzy nimi a Bankiem nie istnieje ważny stosunek prawny wynikający z Umowy kredytu, podczas gdy Powodowie nie mają interesu prawnego w wydaniu wyroku o charakterze ustalającym;
7. art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie na rzecz Powodów kwot wskazanych w pkt 2 zaskarżonego wyroku, podczas gdy nie było podstaw ku temu;
8. art. 481 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od Pozwanego na rzecz Powodów od następnego dnia po dniu doręczenia Pozwanemu odpisu pozwu oraz od następnego dnia po dniu doręczenia Pozwanemu odpisu pisma zawierającego modyfikację powództwa, co w sytuacji gdy stwierdzenie nieważności umowy kredytu może nastąpić dopiero w momencie uprawomocnienia się wyroku stwierdzającego nieważność umowy, stanowiło zasądzenie odsetek za okres kiedy Pozwany nie pozostawał w opóźnieniu.
W konkluzji skarżący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od Powodów solidarnie na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, oraz zwrotu opłaty skarbowej od złożonego pełnomocnictwa;
2. zasądzenie od Powodów solidarnie na rzecz Pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, obejmujących zwrot opłaty od apelacji i zwrot kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
ewentualnie:
1. uchylenie zaskarżonego wyroku w części objętej zakresem zaskarżenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Jednocześnie, w związku z zawartym wyżej zarzutem naruszenia art 235 2 § 2 k.p.c,
art 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. oraz z art 278 § 1 k.p.c. w zw. z art 205 12 § 2 k.p.c., na podstawie art. 380 k.p.c. wnoszę o rozpoznanie przez Sąd II instancji rozstrzygnięć Sądu I instancji w postaci pominięcia:
- wniosku Pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości;
- dowodów z dokumentów wnioskowanych przez stronę pozwaną wskazanych w postanowieniu Sądu I instancji z dnia 6 czerwca 2022 r.,
poprzez dopuszczenie i przeprowadzenie przez Sąd II instancji dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości oraz dowodów z dokumentów wskazanych w pkt VII 8-11 odpowiedzi na pozew w celu wykazania faktów i okoliczności wskazanych w odpowiedzi na pozew.
W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie w całości, pominięcie wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja strony pozwanej okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.
Mając na uwadze treść przepisu art. 387 § 2 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny wskazuje, że podziela w całości poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne i przyjmuje je za własne, czyniąc je integralną częścią swojego uzasadnienia. Sąd odwoławczy w całości jako trafne uznaje wywody prawne Sądu I instancji i zasadniczo niewymagające jakiegokolwiek rozszerzenia.
Sąd wskazuje, że jest nie bezwzględnym warunkiem prawidłowego rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji odniesienie się oddzielnie do każdego z zarzutów podniesionych w apelacji. Z ustanowionego w przepisie art. 378 § 1 k.p.c. obowiązku rozpoznania sprawy w granicach apelacji nie wynika konieczność osobnego omówienia przez sąd w uzasadnieniu wyroku każdego argumentu apelacji. Za wystarczające należy uznać odniesienie się do sformułowanych w apelacji zarzutów i wniosków w sposób wskazujący na to, że zostały one przez sąd drugiej instancji w całości rozważone przed wydaniem orzeczenia (por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2018 r. V CSK 266/17, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 września 2016 r., I CSK 659/15). W przedmiotowej sprawie przedmiotem badania Sądu była odpowiedzialność odszkodowawcza z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia.
Dalsza część uzasadnienia będzie koncentrowała się zatem przede wszystkim na omówieniu przyczyn bezzasadności sformułowanych w apelacji zarzutów.
Chybiony okazał się zarzut dotyczący niezasadnego, w ocenie strony pozwanej, pominięcia przez Sąd pierwszej instancji wniosku o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości Jak słusznie wskazuje się w orzecznictwie, „dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje jedynie z uwagi na zaistnienie obiektywnej potrzeby procesowej skorzystania z wiadomości specjalnych w istotnym dla rozpoznania sprawy zakresie. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza bowiem ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy. Same twierdzenia procesowe strony, które siłą rzeczy stanowią jedynie przedstawienie jej stanowiska procesowego i służą zaprezentowaniu argumentów na jego poparcie, nie mogą stanowić podstawy do dopuszczenia kolejnego dowodu, jeżeli ustalone w sprawie okoliczności obiektywnie wskazują na brak potrzeby kontynuowania postępowania dowodowego” (zob. Wyrok SA w Warszawie z 24.10.2019 r., III APa 10/18, LEX nr 2763923).
Pozwany we wniosku zawartym w odpowiedzi na pozew wnosił o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu ekonomii ze specjalnością w zakresie bankowości na okoliczność przede wszystkim porównania kursów publikowanych przez bank oraz kursów NBP oraz stosowanymi przez inne banki komercyjne, po jakich kursach zgodnie ze zwyczajami i praktyką panującą na rynku dokonywane są rozliczenia transakcji kredytowych oraz ewentualnych standardów i zwyczajów rynkowych dotyczących określania wartości zobowiązań stron wyrażonych w różnych walutach według kursu rynkowego danej waluty
Okoliczności te okazały się nieistotne dla rozstrzygnięcia, nie ma bowiem znaczenia, czy pomiędzy kursami walut zawartymi w tabeli kursów publikowanej przez pozwanego a kursami średnimi NBP czy stosowanymi przez inne banki komercyjne istniała korelacja i nie były one znacząco wyższe od kursów średnich NBP. Nie wpływa to na ocenę tego, czy postanowienie umowne rażąco narusza interes powoda, godząc w dobre obyczaje, ponieważ takiego badania należy dokonać, stosownie do treści art. 385 2 k.c., według stanu z chwili zawarcia umowy. Sąd pierwszej instancji pominął wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego nie wydając co prawda stosownego postanowienia jednakże nie miało to istotnego wpływu na wynik niniejszej sprawy. Sąd Apelacyjny również pominął powyższy wniosek na podstawie art.235 2 §1 pkt. 2 i 5 kpc jako okoliczność nieistotna i zmierzająca do przedłużenia postępowania .Dlatego też Sąd Okręgowy słusznie również postąpił pomijając dowody z dokumentów zgłoszone przez pozwanego jako nie mające znaczenia w sprawie .
W konsekwencji niesłuszne okazały się zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. W orzecznictwie wskazuje się bowiem, że dla wykazania naruszenia przywołanego wyżej przepisu konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu. W szczególności strona skarżąca powinna wykazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 grudnia 2006 r., VI ACa 567/06, LEX nr 558390). Skarżący może tylko wskazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2004 r., II CK 369/03, LEX nr 174131). Uwzględnienie przez Sąd w ocenie materiału dowodowego powszechnych i obiektywnych zasad doświadczenia życiowego nie usprawiedliwia zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów na tej tylko podstawie, że indywidualne i subiektywne doświadczenia strony są od tych zasad odmienne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 76/99, OSNP 2000 nr 19 poz. 732). Zatem apelujący powinien był wykazać w wywiedzionej apelacji, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, gdyż tylko takie uchybienie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 października 2012 r., I ACa 209/12, LEX nr 1223145). Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego. Jeżeli wnioski wyprowadzone przez Sąd orzekający z zebranego materiału dowodowego są logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena tego sądu nie narusza przepisu art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby z materiału tego dawały się wysnuć również wnioski odmienne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005 r., IV CK 122/05, LEX nr 187124).
Naruszenia ww. przepisu strona pozwana upatrywała w nieprawidłowym ustaleniu stanu faktycznego i w rezultacie niewłaściwe zastosowanie prawa materialnego . Z powyższymi zarzutami nie sposób się zgodzić. W ocenie Sądu Apelacyjnego ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji nie była dowolna, sprzeczna z zasadami logiki, czy doświadczenia życiowego, a poczynione ustalenia w pełni uwzględniały zaprezentowany przez strony materiał dowodowy. Argumenty przedstawione w apelacji stanowią jedynie polemikę z prawidłowo dokonanymi ustaleniami faktycznymi.
W umowie kredytowej nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. z dnia 9 września 2009 roku, zawarta pomiędzy powodami i poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank SA. w G. będącego poprzednikiem prawnym pozwanego była umową denominowaną do franka szwajcarskiego co ustalił Sąd Okręgowy a nie ,iż był to kredyt w złotych polskich .Nadto w umowie znalazło się oświadczenie kredytobiorców, iż zostali zapoznani z warunkami udzielania kredytu mieszkaniowego (...) kredytu złotowego waloryzowanego kursem waluty obcej, i w tym w zakresie zasad dotyczących spłaty kredytu. Kredytobiorcy oświadczyli również, że są świadomi, iż z kredytem waloryzowanym związane jest ryzyko kursowe. Kredytobiorcy oświadczyli również, że zostali poinformowani o ryzyku wynikającym ze stosowania przy spłacie kredytu zmiennej stopy procentowej i to ryzyko zaakceptowali.
Jednak, jak trafnie wskazał Sąd Okręgowy w pisemnych motywach swojego orzeczenia, kluczowe dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy jest odniesienie się do zawartych w łączącej strony umowie kredytu postanowień w zakresie klauzul waloryzacyjnych, określonych § 1 ust.2 i 3, § 8 ust.6, § 13 ust. 2 i 3, § 15 ust. 7 części ogólnej umowy zawartej przez strony wprowadzające mechanizm przeliczania kwoty kredytu oraz rat kredytu z waluty obcej na walutę polską. Odwołują się one, przy waloryzacji kwoty kredytu określonej w złotych polskich do funta szwajcarskiego, do kursu sprzedaży (...) określonego w tabeli kursowej pozwanego banku. Natomiast, co słusznie stwierdził Sąd Najwyższy: „odwołanie do kursów walut zawartych w „tabeli kursów” banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W tym zakresie istotne znaczenie należy także przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne” (zob. Wyrok SN z 15.11.2019 r., V CSK 347/18, LEX nr 2749471). Należy przyznać rację powodom, którzy podnosili, iż bank wskazywał, że wraz ze zmianą kursu franka zmieni się również rata kredytu, ale brak było informacji o spreadzie czy wpływie zmiany kursu na wielkość kredytu.
Natomiast zawarcie w tekście umowy oświadczenia kredytobiorcy, że jest on świadomy, iż zmiana stopy procentowej i kursu walutowego będą miały wpływ na saldo kredytu i wysokość rat kapitało-odsetkowych oraz że ponosi ryzyko kursowe związane z kredytem udzielonym w złotych indeksowanym kursem waluty obcej nie oznacza, że kredytodawca zrealizował ze szczególną starannością, jakiej wymagało wprowadzenie do długoterminowej umowy mechanizmu waloryzacji, obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego, a kształtując treść klauzuli waloryzacyjnej zachował się w sposób lojalny wobec kredytobiorcy uwzględniając jego uzasadnione interesy (tak SA w Katowicach w wyroku z 22.12.2020 r., I ACa 766/19, LEX nr 3120059).
Nie budzi oczywiście wątpliwości Sądu drugiej instancji, że konsument, zawierając umowę kredytu indeksowanego, liczy się i akceptuje ryzyko, jakie się z tym wiąże, a więc wynikające ze zmienności kursów walut obcych, ale powyższe nie ma nic wspólnego z ryzykiem całkowicie dowolnego kształtowania kursu wymiany przez kredytodawcę i narażenia konsumenta na nieprzewidywalne koszty, co ma miejsce w realiach sprawy. Natomiast samo sprecyzowanie momentu indeksacji nie stanowi wystarczającego zabezpieczenia interesów konsumenta. Bank poprzez arbitralne wyznaczanie kursu waluty waloryzacji uzyskał prawo do niczym nieskrępowanego decydowania o wysokości zadłużenia kredytobiorcy. Postanowienia takie są nietransparentne, nieprzejrzyste i trudne do zrozumienia, a poprzez możliwość dowolnego kształtowania przez bank kursu wymiany walut skutkowały rażącą dysproporcją uprawnień kontraktowych na niekorzyść konsumenta i w sposób oczywisty godzą w dobre obyczaje. Dobre obyczaje nakazują bowiem, aby koszty ponoszone przez kredytobiorcę związane z zawarciem umowy były możliwe do oszacowania (tak SA w Białymstoku w wyroku z 11.09.2020 r., I ACa 225/20, LEX nr 3096927). W umowie kredytowej nie ma bowiem precyzyjnego wyjaśnienia mechanizmu waloryzacji, stosowanego przez pozwany bank, a w szczególności procedury budowania tabeli kursowej banku. Podkreślić należy, że mechanizm budowania tabeli kursów został opracowany na podstawie wewnętrznej procedury przyjętej w pozwanym banku, trudno zatem stwierdzić, iż istniało obiektywne, zewnętrzne kryterium, wedle którego pozwany określał wysokość kursów walut. Procedura taka mogła również zostać zmieniona przez pozwany bank bez udziału, a nawet wiedzy kredytobiorców. Nie ma przy tym znaczenia wysokość kosztów rat kredytu poniesionych przez powodów, ponieważ już tak skonstruowany mechanizm indeksacji, stawiający bank w uprzywilejowanej pozycji względem konsumenta, rażąco naruszał równowagę kontraktową stron, godząc przy tym w dobre obyczaje, a także rażąco naruszając interes konsumenta.
Nie sposób zgodzić się z pozwanym również co do tego, że sporne postanowienie umowne dotyczące mechanizmu indeksacji było uzgodnione indywidualnie przez strony. Okoliczność tego rodzaju, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem. Natomiast Sąd Okręgowy słusznie stwierdził, iż strona pozwana (a to właśnie ona powołuje się na tę okoliczność) w żaden sposób nie wykazała, aby sporne postanowienia umowne były uzgadniane indywidualnie. Jak natomiast wskazuje się w orzecznictwie, „sam fakt złożenia przez powodów wniosku o udzielenie kredytu i dokonanie przez nich wyboru oferty kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej, a nawet otrzymania przez nich przed zawarciem umowy jej wzoru i wzoru załączników oraz informacji o ryzyku kursowym i stosowanej przez bank tabeli kursów, nie oznacza, że powodowie mieli realny wpływ na ukształtowanie kwestionowanych w pozwie postanowień umowy” (zob. Wyrok SA w Katowicach z 9.02.2021 r., I ACa 416/19, LEX nr 3184373). Powód zeznał natomiast, iż między stronami nie odbyły się żadne negocjacje. Powodowie nie wiedzieli, że można negocjować kurs franka. Powodowie nie otrzymali wzoru umowy ani regulaminu. Były wyłącznie rozmowy z pracownikiem. Umowa kredytu stanowiła w istocie przygotowany przez pozwanego gotowy produkt, na którego treść konsument (kredytobiorca), w zakresie objętym kwestionowanymi klauzulami, nie miał nie tylko rzeczywistego, lecz żadnego wpływu, zatem uznać je należy za nieuzgodnione indywidualnie (art. 385 1 § 3k.c.).Argument strony pozwanej ,iż powodowie mogli spłacać kredyt w (...) nie zmienia to charakteru umowy i powyższych ustaleń.
Reasumując, zdaniem Sądu odwoławczego, analiza treści zebranego w sprawie materiału dowodowego i wywiedzionych z niego przez Sąd Okręgowy wniosków, oceniana przez pryzmat stanowiska forsowanego w apelacji, nie pozwala na podzielenie w jakimkolwiek zakresie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
Przechodząc do oceny sformułowanych przez pozwanego zarzutów naruszenia prawa materialnego, za niezasadny należy w pierwszym rzędzie uznać zarzut obrazy art. 385 1 k.c.
Stosownie do treści art. 385
1 k.c. postanowienia umowy zawieranej
z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).
Zgodnie zaś z art. 385
2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy
z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Natomiast przepis art. 385
3 k.c. zawiera katalog klauzul niedozwolonych, który, co istotne, nie jest zamknięty.
Z art. 385 1 § 1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne tj.: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest zaś jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Przepis art. 385 1 § 3 k.c. – jak już zostało przytoczone wyżej – stanowi, że nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Przez rzeczywisty wpływ należy rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, że konsument znał treść danego postanowienia i rozumiał je, nie przesądza o tym, że zostało ono indywidualnie uzgodnione. Za uzgodnione indywidualnie trzeba bowiem uznawać tylko takie klauzule umowne, na których treść istotnie mógł on w praktyce oddziaływać. Innymi słowy należy badać, czy konsument miał realny wpływ na ewentualną zmianę klauzul proponowanych przez przedsiębiorcę i czy z możliwości tej zdawał sobie sprawę. Zatem do tego, by skutecznie wykazać fakt, że klauzula była uzgodniona z konsumentem, nie wystarcza opatrzenie kontrolowanego postanowienia wzmiankami typu: „wyrażam zgodę”, „przyjmuję własnoręcznym podpisem”. W konsekwencji postanowieniami indywidualnie uzgodnionymi będą takie, które były w sposób rzeczywisty negocjowane lub włączone do umowy wskutek propozycji zgłoszonej przez samego konsumenta (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 19 grudnia 2019 r., sygn. akt VI ACa 312/19, LEX nr 2848129; wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 30 grudnia 2019 r., sygn. akt I ACa 697/18, LEX nr 2772916; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 stycznia 2020 r., sygn. akt V ACa 425/19, LEX nr 2978512; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 29 stycznia 2020 r., sygn. akt I ACa 67/19, LEX nr 2817620).
Strony łączy stosunek prawny, określony w umowie o kredyt nr (...)09- (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. z dnia 9 września 2009 roku, zawarta pomiędzy powodami i poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank SA. w G..
W niniejszej sprawie, co ustalił prawidłowo Sąd pierwszej instancji, powodom niewątpliwie przysługuje status konsumentów w rozumieniu art. 22 1 k.c. Analiza treści umowy wskazuje, że strony osiągnęły porozumienie co do wszystkich jej elementów istotnych.
W ocenie Sądu Apelacyjnego przedmiotowa umowa nie była negocjowana indywidualnie, co znalazło potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym i do czego Sąd odniósł się w poprzedniej części uzasadnienia, zatem należy przyjąć, iż sporne klauzule nie zostały indywidualnie uzgodnione.
W ocenie Sądu pozwany bank poprzestał na formalnym pouczeniu o ryzyku walutowym, nie przedstawiając kredytobiorcom rzetelnych informacji, które pozwoliłyby racjonalnie rozważyć ryzyko zmiany kursu (...) na przestrzeni wieloletniego okresu związania się z bankiem umową kredytu i jak może się to przełożyć na wysokość rat kredytowych. Bank w istocie wykorzystał swoją przewagę informacyjną i negocjacyjną, aby skłonić konsumentów do zawarcia umowy, w świetle której całe ryzyko wzrostu kursu franka szwajcarskiego w relacji do złotego ponosić mieli klienci. Bez istotnego znaczenia prawnego dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy pozostaje również fakt, że powodowie podpisując umowę oświadczyli, iż dokonując wyboru oferty kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej, mieli pełną świadomość ryzyka związanego z tego rodzaju kredytem oraz, że zostali poinformowani o ryzyku i skutkach wynikających ze zmiennej stopy procentowej oraz zmiany kursów. Okoliczność tego rodzaju, że konsument znał i rozumiał treść postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy nie stoi na przeszkodzie uznaniu, iż nie zostało ono indywidualnie uzgodnione, jeśli jego treść nie została sformułowana w toku negocjacji z konsumentem. Natomiast podkreślić należy, iż pozwany nie sprostał ciężarowi dowodu, że sporne postanowienia umowy zostały uzgodnione indywidualnie. Zdaniem Sądu w niniejszej sprawie to pozwany bank zachował się nielojalnie wobec swoich kontrahentów, nie dopełniając swojego obowiązku informacyjnego, nie przedstawiając powodom rzetelnych informacji na temat schematu działania mechanizmu waloryzacyjnego.
Wskazane wyżej okoliczności prowadzą do przekonania, że w niniejszej sprawie spełniony został wymóg rażącego naruszenia interesów powodów oraz sprzeczności z dobrymi obyczajami spornych postanowień umownych.
Wymaga w tym miejscu ponownego podkreślenia, że oceny, czy wskazywane przez powodów sporne postanowienia umowy kredytowej są sprzeczne z dobrymi obyczajami i czy znacząco naruszają interesy konsumenta, należy dokonać na datę zawarcia umowy. Zagadnienie to było wprawdzie sporne w judykaturze, ale Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 20 czerwca 2018 roku, sygn. akt III CZP 29/17 (OSNC 2019, nr 1, poz. 2.), wyjaśnił że oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, co wprost wynika z art. 385 2 k.c.
W orzecznictwie ugruntowane jest już także stanowisko, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Zaś w celu ustalenia, czy klauzula znacząco narusza interesy konsumenta, trzeba w szczególności wziąć pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które - w braku umownej regulacji - wynikałoby z przepisów prawa, w tym dyspozytywnych. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję, na niekorzyść konsumenta praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 3 lutego 2006 r., sygn. akt I CK 297/05, nie publ.; z dnia 15 stycznia 2016 r., sygn. akt I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017, Nr 1, poz. 9; z dnia 27 listopada 2015 r., sygn. akt I CSK 945/14; z dnia 30 września 2015 r., sygn. akt I CSK 800/14, OSNC 2016, nr 9, poz. 105). Istotne znaczenie dla oceny abuzywności postanowienia ma wymaganie jego zrozumiałości i jednoznaczności (transparentności) wynikające z art. 385 § 2 i art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. oraz art. 5 dyrektywy 93/13, oceniane m.in. z uwzględnieniem informacji dostarczonych konsumentowi przez przedsiębiorcę na etapie zawierania umowy. Wskazać także trzeba, że rozważając problematykę kredytu w walucie obcej (...) stwierdził, że kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w walucie obcej, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument-kredytobiorca, nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Ponadto do celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znaczenie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (zob. uzasadnienie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 30 kwietnia 2014 r., nr C - 26/13, sprawa Árpad Kásler, Hajnalka Káslernè Rábai przeciwko OTP Jelzálogbank Zrt).
Kwestionowane postanowienia, na co zwrócił uwagę już Sąd pierwszej instancji, trudno uznać za transparentne. Wyliczenia dokonywane były na podstawie sporządzonych przez bank tabel kursowych, przy czym nie określono zasad, ani kryteriów, wedle których pozwany określa wysokość kursów walut. Postanowienia te nie zawierają przejrzystego opisu mechanizmu waloryzacji, dzięki któremu powodowie mogliby samodzielnie oszacować wielkość własnego zobowiązania, wyliczyć jaka będzie np. wysokość kolejnej miesięcznej raty, czy też dokonywać weryfikacji decyzji banku w tym zakresie. Powyższe doprowadziło do tego, że pozwany de facto przyznał sobie w ten sposób prawo do jednostronnego, niczym nieskrępowanego regulowania wysokości zadłużenia kredytobiorców, którzy z kolei zostali zobowiązani do bezwarunkowego podporządkowania się takim decyzjom. Poprzez możliwość dowolnego kształtowania przez pozwany bank kursu wymiany walut, doszło do rażącej dysproporcji uprawnień kontraktowych stron, na niekorzyść konsumentów, co w sposób oczywisty godzi w dobre obyczaje. Nie ma w tym przypadku znaczenia, iż kursy sprzedaży stosowane w pozwanym banku nie odbiegały znacząco od średnich kursów NBP, ponieważ już tak skonstruowany mechanizm indeksacji, stawiający bank w uprzywilejowanej pozycji względem konsumenta, rażąco naruszał równowagę kontraktową stron.
Sąd pierwszej instancji słusznie uznał, iż § 1 ust. 2,3 § 8 ust, 6, § 13 ust.2 i 3 i § 15 ust. 7 części ogólnej umowy kredytu stanowią klauzule abuzywne, nie wyjaśniając dostatecznie mechanizmu przeliczania kwoty wypłaconego kredytu oraz przeliczania jego rat, pozostawiając bankowi w zasadzie nieograniczoną możliwość kształtowania kursu wymiany walut. Wskazać też trzeba, że wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. „ustawa antyspreadowa”) w żaden sposób nie podważa abuzywności spornych klauzul i nieważności przedmiotowej umowy kredytu.
W niniejszej sprawie na co zwraca strona pozwana od początku trwania umowy mieli możliwość jej spłacania bezpośrednio we frankach szwajcarskich jednakże zdaniem Sądu nie usuwa to źródła abuzywności jakim jest nierównomierne rozłożenie ryzyka i naruszenie obowiązku rzetelnego poinformowania klienta o ryzyku.
Przerzucając na powodów wszystkie skutki ryzyka rażącego wzrostu kursu waluty obcej (...), nie uprzedzając konsumentów o możliwej skali tych zmian bank dopuścił się kontraktowania w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Czynność prawna sprzeczna nie tylko z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, ale i z zasadami współżycia społecznego jest nieważna. Okoliczność tę należy brać pod rozwagę z urzędu, o ile ustalony stan faktyczny daje ku temu podstawy.
Zatem wnioski, do których doszedł Sąd Okręgowy, znajdują podstawy w obowiązujących przepisach prawa. Wnioski te podziela również Sąd Apelacyjny, uznając, iż zarzuty naruszenia prawa materialnego przez Sąd pierwszej instancji okazały się niezasadne.
Odnosząc się do zarzutu pozwanej ,iż usunięcie postanowień przeliczeniowych nie stanowi istotnych elementów umowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższy zarzut jest chybiony gdyż są to klauzule określających główne świadczenia stron, które zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny ze skutkiem ex lege i ex tunc i brak powoduje , że nie są określene w umowie jej essentialia negotii (elementów koniecznych) przewidzianych w art. 69 Prawa bankowego, ponieważ ich wyeliminowanie nie pozwoliłoby obliczyć sumy, jaką bank zobowiązany jest zwrócić z tytułu kredytu. Sąd zaś nie jest władny uzupełniać luk powstałych po wyeliminowaniu tych klauzul. Stanowiłoby to bowiem niedopuszczalną konwersję umowy, zwłaszcza że wprowadzanie w miejsce kursu kupna i sprzedaży (...) jakiegokolwiek innego miernika wartości (np. kursu średniego NBP) byłoby zbyt daleko idącą modyfikacją umowy. Wprowadzałoby do niej zupełnie nowy element. Ani art. 385 1 k.c., ani żaden inny przepis prawa nie daje podstaw do zastąpienia abuzywnej klauzuli waloryzacyjnej inną, a w szczególności taką, która określałaby inny sposób ustalenia kursu waluty waloryzacji (tak SA w Katowicach w wyroku z 26.10.2020 r., I ACa 530/20, LEX nr 3102001 czy Postanowienie SN z 3.3.2023 r., I CSK 4966/22 L., wyrok SN sygn. akt II CSKP 415/22).
W konsekwencji nieważnej umowy wzajemne świadczenia mają charakter nienależny i podlegają zwrotowi. Podstawa do ich spełnienia istniała od początku. Strony winny zatem rozliczyć się ze spełnionych świadczeń wzajemnych. Bezskuteczność klauzul abuzywnych będąca skutkiem art. 385 1 k.c. i dyrektywy 93/13 oraz nieważność reszty umowy (art. 58 k.c.) rodzi obowiązek restytucji wzajemnych świadczeń jako nienależnych. Powodom przysługuje zatem prawo do żądania ich zwrotu w oparciu o art. 405 w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z art. 405 k.c., kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 k.c.). Świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. W przedmiotowej sprawie nienależne świadczenie polega na tym, że bank pobierał od powodów świadczenia z nieważnej czynności prawnej.
Powodowie mieli więc interes prawny, występując z powództwem o ustalenie, nawet pomimo tego, że uwzględnione zostało ich roszczenie o zapłatę. Sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). Ustalenie nieważności umowy ma także znaczenie dla bytu hipoteki jako prawa akcesoryjnego. W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikom, dążącym do wykazania, że nie są zobowiązani do świadczenia w wysokości poszczególnych rat – przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych – interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego. Ustalenie nieważności umowy in casu daje pewność, iż nie powstają na przyszłość jakiekolwiek świadczenia wynikające z umowy, a ewentualne roszczenia stron muszą być oparte o nieważność stosunku prawnego (por. Wyrok SA w Gdańsku z 14.07.2021 r., V ACa 259/21, LEX nr 3240392). Dlatego też ustalenie, że nie istnieje stosunek prawny kredytu, wynikający z umowy łączącej strony, nie jest błędem. Wręcz przeciwnie, dopiero tak ukształtowany wyrok wyczerpuje w pełni roszczenia powodów.
Odnosząc się do zarzutu co do daty początkowej zasądzonych odsetek od kwoty należności głównej, ,iż powinny być zasądzone od daty uprawomocnienia wyroku to należy podnieść ,iż jest on niezasadny i nie znajduje oparcia w żądanym przepisie.
SA w K. w wyr. z 5.11.1997 r. (I ACa 391/97, (...) 2003, Nr 1, s. 129), stwierdził że: "zobowiązania wynikające z bezpodstawnego wzbogacenia (w tym obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia) są bezterminowe, a wobec tego opóźnienie w ich wykonaniu następuje dopiero wtedy, gdy dłużnik nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Od tej chwili obciąża dłużnika obowiązek zapłaty odsetek za opóźnienie"/ komentarz leagalisa Art. 410 KC red. serii O./red. tomu B. 2023, wyd. 31/P. K./ .
Na zakończenie rozważań odnieść jeszcze należy się do podniesionego przez pozwany Bank zarzutu zatrzymania. Sąd Apelacyjny nie podziela podnoszonego przez stronę pozwaną zarzutu nie dlatego, że nie może być zastosowany w niniejszej sprawie, ale ponieważ w ocenie Sądu nie zostały spełnione ku temu przesłanki. Przede wszystkim z uwagi na brak wymagalności zarzutu zatrzymania w tym miejscu należy powołać treści wyroku (...) z dnia 15 czerwca 2023 r w sprawie C-520/21 /stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą instytucja kredytowa ma prawo żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz poza zapłatę ustawowych odsetek za zwłokę od dnia wezwania do zapłaty/.Pozwany nie wskazał również z jakich przyczyn powodowie powinni zaoferować pozwanemu zwrot całości kwoty wypłaconej powodom z tytułu umowy kredytu w sytuacji, gdy powodowie spełnili część świadczenia z umowy kredytu. Ponadto każdej ze stron, będącej nie tylko dłużnikiem, ale jednocześnie wierzycielem przysługuje dalej idące uprawnienie do potrącenia wzajemnych wierzytelności, które pozwala osiągnąć pełnię ochrony praw. Pozwany ma oczywiście prawo wyboru w możliwości skorzystania ze swoich uprawnień. Niemniej jednak w niniejszej sprawie jest zbyt wiele wątpliwości jurydycznych i formalnych, aby móc uwzględnić ten zarzut.
W tym stanie rzeczy, nie znajdując podstaw do uwzględnienia apelacji, Sąd Apelacyjny oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. i § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie (tj. Dz.U. 2015 r. poz. 1800 ze zm.) zasądzając od strony pozwanej na rzecz powodów kwotę 4.050 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.