Sygn. akt: I C 1485/21 upr
Dnia 26 czerwca 2023 r.
Sąd Rejonowy w Rybniku I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Asesor sądowy Maciej Grochowicz
Protokolant: Protokolant sądowy Barbara Szewczyk
po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2023 r. w Rybniku
na rozprawie
sprawy z powództwa A. R.
przeciwko pozwanemu (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.
o zapłatę
I. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 9.406,34 zł (dziewięć tysięcy czterysta sześć złotych 34/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 października 2018 r. do dnia zapłaty;
II. oddala powództwo w pozostałej części;
III. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.754,22 zł (tysiąc siedemset pięćdziesiąt cztery złote 22/100) tytułem zwrotu kosztów procesu – wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty;
IV. nakazuje pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Rybniku kwotę 43,36 zł (czterdzieści trzy złote 36/100) tytułem zwrotu części wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w toku postępowania
V. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Rybniku kwotę 84,17 zł (osiemdziesiąt cztery złote 17/100) tytułem zwrotu części wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w toku postępowania.
Asesor sądowy:
Sygn. akt I C 1485/21 upr
Pozwem z dnia 6 września 2021 r. powódka A. R. wystąpiła przeciwko pozwanemu (...) S.A. z siedzibą w W. o zasądzenie kwoty 14.334,37 zł, w tym kwoty 14.112,97 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 października 2018 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 221,40 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu podała, że jest nabywcą wierzytelności przysługującej poszkodowanemu w zdarzeniu drogowym przeciwko ubezpieczycielowi OC sprawcy szkody. Kwota objęta żądaniem pozwu stanowiła różnicę pomiędzy należnym odszkodowaniem z tytułu kosztów naprawy pojazdu, a kwotą wypłaconą przez pozwaną spółkę w toku postępowania likwidacyjnego (14.112,97 zł), a ponadto koszty sporządzenia prywatnej ekspertyzy (221,40 zł) (pozew k. 3-5).
W dniu 15 września 2021 r. wydano nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (nakaz zapłaty k. 29).
Powyższy nakaz zapłaty pozwana spółka zaskarżyła sprzeciwem, wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Motywując swoje stanowisko pozwana spółka zarzuciła brak legitymacji czynnej po stronie powódki, a to z uwagi na nieważność umowy przelewu wierzytelności. Niezależnie od tego, w ocenie pozwanej spółki odszkodowanie należne powódce powinno odpowiadać rzeczywistym kosztom, jakie zostały poniesione na naprawę uszkodzonego pojazdu. Pozwana spółka wskazała nadto, że poszkodowanemu zaproponowano zorganizowanie naprawy pojazdu w warsztacie współpracującym z pozwaną spółką, z której to propozycji nie skorzystał, naruszając zasadę minimalizacji szkody. Za niezasadne pozwana spółka uznała roszczenie o zwrot kosztów sporządzonej na zlecenie powódki prywatnej ekspertyzy. Podniosła wreszcie, że ewentualne odsetki za opóźnienie naliczane od dłużnej sumy powinny zostać zasądzone od daty doręczenia pozwu (sprzeciw od nakazu zapłaty k. 41-44).
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 26 września 2018 r. doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ należący do T. W. samochód marki A. o numerze rejestracyjnym (...) 2EP3 (rok produkcji 2006). Sprawcę szkody w czasie zdarzenia łączyła ze spółką (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (zwaną w dalszej części uzasadnienia spółką (...)) umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych (okoliczności bezsporne).
Wypadek z dnia 26 września 2018 r. został zgłoszony spółce (...), która rozpoczęła postępowanie likwidacyjne. W piśmie z dnia 28 września 2018 r., skierowanym do T. W., znajduje się adnotacja o treści: „Jeśli zdecyduje się Pan na naprawę pojazdu we własnym zakresie, sprawdzimy na jaką kwotę wyceniają naprawę warsztaty, które z nami współpracują. Jeśli okaże się, że pojazd mógł być naprawiony za niższą kwotę, możemy ograniczyć wysokość wypłaty za naprawę, właśnie do tej kwoty (…) (dowód: pismo z dnia 28.09.2018 r. k. 47-48).
Na podstawie decyzji z dnia 3 października 2018 r. szkoda została rozliczona przez spółkę (...) jako częściowa – koszty naprawy uszkodzonego samochodu oszacowano na kwotę łącznie 3.749,67 zł brutto. Przy oszacowaniu kosztów naprawy uwzględniono użycie części zamiennych typu Q, P i PJ oraz stawkę za roboczogodzinę w kwocie 50 zł netto. W treści pisma z dnia 3 października 2018 r. znajduje się adnotacja o treści: „Jeśli zdecydują się Państwo na naprawę pojazdu, a ustalona kwota będzie zbyt niska – prosimy o telefon lub mail przed rozpoczęciem naprawy. Pomożemy w zorganizowaniu naprawy w warsztacie naszej sieci naprawczej (…) Jeśli nie wybiorą Państwo naszego warsztatu, przed rozpoczęciem naprawy, prosimy uzgodnić z nami jej koszty (…) Gdy zdecydują się Państwo na swój warsztat – wysokość odszkodowania zaakceptujemy tylko do kwoty naprawy w warsztacie Sieci Naprawczej (...) (…) (dowód: pismo k. 8v, kalkulacja naprawy k. 9-10, pismo z dnia 3.10.2018 r. k. 12, 45-46).
Po zdarzeniu z dnia 26 września 2018 r. T. W. naprawił samochód w nieautoryzowanym warsztacie naprawczym. W procesie naprawy użyto nieoryginalnych części zamiennych, co pozwoliło na redukcję poniesionych w tym celu wydatków. Z przeprowadzonej naprawy T. W. był zadowolony. Przed zdarzeniem z dnia 26 września 2018 r. samochód nie był serwisowany w autoryzowanej stacji obsługi (dowód: zeznania świadka T. W. k. 99v-100).
W dniu 28 marca 2021 r., działając na zlecenie A. D. z siedzibą w B., rzeczoznawca A. S. sporządził kalkulację naprawy uszkodzonego samochodu A.. Stosownie do treści sporządzonej kalkulacji koszt naprawy oszacowano na kwotę 17.862,64 zł brutto, przy uwzględnieniu stawki za roboczogodzinę w kwocie 110 zł netto. Za sporządzenie powyższej kalkulacji podmiot A. D. zapłacił 221,40 zł (dowód: kalkulacja k. 14-16v; faktura k. 19, a w pozostałym zakresie okoliczności niezakwestionowane przez pozwaną spółkę art. 230 kpc).
Na podstawie umowy cesji z dnia 1 kwietnia 2021 r. T. W. zbył na rzecz T. S., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w B., wierzytelność w postaci prawa do odszkodowania z tytułu ubezpieczenia OC w związku z ww. kolizją drogową. Z tytułu przedmiotowej transakcji T. W. otrzymał kwotę rzędu 800-1.000 zł. Następnie powyższa wierzytelność została w dniu 1 sierpnia 2021 r. sprzedana przez T. S. na rzecz A. R., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w B.. Spółka (...) została zawiadomiona o dokonanych przelewach wierzytelności i wezwana do zapłaty pismem z dnia 1 sierpnia 2021 r. (dowód: umowa z dnia 1.04.2021 r. wraz z załącznikiem nr 1 i oświadczeniem k. 12v-13v, 62-63, umowa z dnia 1.08.2021 r. k. 11, 61, zawiadomienia k. 17v-18, pismo z dnia 1.08.2021 r. k. 17, dokumenty znajdujące się w aktach szkodowych; zeznania świadka T. W. k. 99v-100).
Uzasadniony koszt naprawy uszkodzonego samochodu przy użyciu części nowych, oryginalnych zgodnie z technologią producenta (O), w tym zakupionych poza (...) (krata wlotu powietrza, chłodnica silnika), przy uwzględnieniu średniej stawki za roboczogodzinę występującej na rynku lokalnym w dacie szkody (95 zł netto), wynosi 16.753,58 zł brutto.
Z kolei przy użyciu części nowych, oryginalnych i alternatywnych jakości Q (części typu Q dostępne jedynie w przypadku reflektora, wspornika zamka, kondensatora i chłodnicy), koszt ten wynosi 13.156,01 zł brutto.
Przyjęta w przedłożonej przez powódkę kalkulacji z dnia 28 marca 2021 r. stawka za roboczogodzinę (110 zł netto) przekracza średnie stawki rynkowe występujące na rynku lokalnym (dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej k. 118-143).
Poza sporem pozostawały okoliczności powstania, przebiegu i przyczyny kolizji z dnia 26 września 2018 r. Sprawstwo i wina kierowcy ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej w pozwanej spółce nie były okolicznościami spornymi w sprawie.
Przebieg postępowania likwidacyjnego wynika z przywołanych we wcześniejszej części uzasadnienia dokumentów. Dokumenty powyższe nie były kwestionowane w toku postępowania, a ich prawdziwość i wiarygodność nie budzi wątpliwości. Zakres uszkodzeń pojazdu pozostawał poza sporem, a wynikał ze znajdujących się w aktach szkodowych zdjęć (k. 23-27).
Dokonując ustaleń dotyczących sposobu serwisowania pojazdu przed szkodą, jak również jego losów po wypadku z dnia 26 września 2018 r., Sąd wykorzystał spójne i przekonujące zeznania świadka T. W. (k. 99v-100). Złożone przez niego zeznania pozwoliły ustalić, że przed zdarzeniem drogowym z dnia 26 września 2018 r. samochód nie był serwisowany w autoryzowanej stacji obsługi. Świadek podał nadto, iż przy dokonywaniu naprawy wykorzystano nieoryginalne części zamienne, co pozwoliło na redukcję poniesionych w tym celu wydatków.
W toku niniejszego postępowania strony powoływały się na sporządzone na ich zlecenie kalkulacje naprawy, wyceny i opinie na okoliczność wysokości kosztów naprawy uszkodzonego pojazd oraz zakresu uszkodzeń powstałych w kolizji z dnia 26 września 2018 r. Powyższe dowody zostały przez Sąd dopuszczone, lecz wyłącznie w charakterze dokumentów prywatnych w rozumieniu art. 245 kpc. Z tego względu mogą one stanowić dowód tylko tego, że podpisane pod powyższymi wycenami i opiniami osoby złożyły oświadczenie o określonej treści. Aby zweryfikować prawidłowość wyliczeń i zasadność twierdzeń wynikających z powyższych dokumentów Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej. Wysokość kosztów naprawy pojazdu w przedstawionych powyżej wariantach Sąd ustalił w oparciu o opinię biegłego sądowego z zakresu techniki motoryzacyjnej (k. 118-143). W sporządzonej opinii biegły sądowy szczegółowo przedstawił niezbędne czynności naprawcze, koszty robocizny oraz rodzaj części zamiennych, które powinny zostać użyte przy naprawie. Opinia biegłego sądowego była kompletna, a wnioski biegłego przekonujące i logiczne. Z tego względu Sąd w pełni podzielił wnioski biegłego sądowego. Do powyższej opinii strony nie zgłosiły zresztą żadnych zarzutów.
Legitymacja czynna powódki do dochodzenia objętego pozwem roszczenia wynikała z przedłożonych umów cesji wierzytelności (k. 12v-13v, 62-63, k. 11, 61, k. 17v-18), które nie budziły wątpliwości.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo w przeważającym zakresie zasługiwało na uwzględnienie.
Legitymacja czynna.
Legitymacja czynna powódki nie budziła wątpliwości. Przedmiotem przelewu określonego w art. 509 kc mogą być nawet wierzytelności przyszłe jeżeli tylko umowa dotycząca przelewu wierzytelności przyszłej zawiera dane pozwalające zidentyfikować określoną wierzytelność, która powstanie w przyszłości (wyrok SN z dnia 17 marca 2016 r., V CSK 379/15; wyrok SN z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/01; uchwała SN z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97). Postanowienia umowy z dnia 1 kwietnia 2021 r. (k. 12v-13v, 62-63) oraz umowy z dnia 1 sierpnia 2021 r. (k. 11, 61) zawierają wszelkie dane pozwalające na identyfikację wierzytelności będącej przedmiotem umowy przelewu, której ważność nie budzi wątpliwości. Zarzut nieważności umowy cesji sformułowany w sprzeciwie od nakazu zapłaty nie zasługiwał na uwzględnienie. W ocenie pozwanej spółki powyższe umowy cesji były nieważne, ponieważ jako dłużnika wymieniono w nich jedynie zakład ubezpieczeń, nie wskazano natomiast sprawcy szkody, ponoszącego wraz z pozwaną spółką odpowiedzialność in solidum za skutki kolizji drogowej. Należy jednak przypomnieć, że przewidziana w art. 822 § 4 k.c. tzw. actio directa kwalifikowana jest jako specyficzna figura prawna, nie podlegająca zaszeregowaniu do tradycyjnej konstrukcji roszczenia deliktowego czy kontraktowego, a na płaszczyźnie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń nabiera cech specyficznych, bowiem jest to odrębne roszczenie prawno-ubezpieczeniowe, będące źródłem odpowiedzialności in solidum zakładu ubezpieczeń za skutki zdarzenia (por. m. in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 3 listopada 2015 r., V ACa 240/15). Skoro zatem mamy do czynienia z odrębnym roszczeniem przysługującym poszkodowanemu bezpośrednio wobec ubezpieczyciela, to nie budzi wątpliwości, że wskazanie w umowie cesji jako dłużnika przelewanej wierzytelności jedynie pozwanej spółki, nie mogło w żaden sposób prowadzić do nieważności tak zawartego kontraktu. Kwestionując ważność przelewów wierzytelności, pozwana spółka argumentowała ponadto, że powódka nie wykazała przyczyny prawnej umowy cesji. W powyższym zakresie podzielić jednak należy stanowisko przedstawione przez powódkę, która wyjaśniła że umowa miała charakter odpłatny, a tym samym kauzalny (k. 58v). W konsekwencji umowy cesji należało uznać za ważne i skuteczne.
Rozważania wstępne.
Zgodnie z przepisem art. 436 § 2 k.c. odpowiedzialność posiadaczy samoistnych pojazdów mechanicznych za szkodę powstała w wyniku zderzenia się pojazdów odbywa się na zasadach ogólnych. Na powodzie spoczywa zatem obowiązek udowodnienia winy sprawcy szkody (art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c.) oraz ciężar wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności deliktowej tj. zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy, powstania szkody, jej wysokości, jak również związku przyczynowego pomiędzy owym zdarzeniem, a zaistniałą szkodą.
W przedmiotowej sprawie roszczenie skierowane zostało do ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy kolizji drogowej, który ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Zgodnie z treścią przepisu art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 z 2003 r. ze zm.) z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zakres świadczeń ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej samoistnego posiadacza pojazdu mechanicznego reguluje natomiast art. 36 ust. 1 ww. ustawy. W myśl tego przepisu odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej. Takie ujęcie świadczy o przyjęciu zasady pełnego odszkodowania w każdym wypadku, w którym posiadacz lub kierujący pojazdem w związku z ruchem tego pojazdu spowodują szkodę. Odpowiedzialność sprawcy szkody zostaje w takiej sytuacji zastąpiona akcesoryjnie przez odpowiedzialność gwarancyjną ubezpieczyciela, z zastosowaniem przepisów kodeksu cywilnego. Zgodnie z wykładnią przepisu art. 805 § 2 pkt 1 k.c. i art. 822 § 1 k.c. ubezpieczyciel zobowiązany jest do naprawienia szkody w formie zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej (wyrok SN z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00; wyrok SN z dnia 17 maja 2007 r., III CZP 150/06).
W rozpoznawanej sprawie okoliczności kolizji drogowej i sprawstwo kierowcy ubezpieczonego w ramach OC w pozwanej spółce nie budziły wątpliwości. Niewątpliwie zatem w rozpoznawanej sprawie pozwana spółka zobowiązana była do naprawienia szkody wynikającej z kolizji z dnia 26 września 2018 r. Na gruncie prawa cywilnego reprezentatywne jest ustalanie szkody metodą dyferencyjną (różnicową), zgodnie z którą szkodę stanowi różnica między stanem majątku poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia sprawczego, a stanem, który by istniał bez tego zdarzenia (m.in. wyrok SN z dnia 20 lutego 2002 r., V CKN 903/00; wyrok SN z dnia 15 października 2010 r., V CSK 78/10). Reguły powyższe nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego (uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSP 2002/7-8/103; uchwała SN z dnia 21 marca 2003 r., III CZP 6/03, OSNC 2004/1/4). Podstawową funkcją odszkodowania jest bowiem kompensata, co oznacza, że odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może ono jednak przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody. Zgodnie bowiem z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W myśl natomiast art. 361 § 2 k.c. w granicach określonych w § 1 tego przepisu, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Sposób wyliczenia odszkodowania (hipotetyczne koszty naprawy, czy faktycznie poniesione).
W niniejszej sprawie, zgodnie z uprawnieniem wynikającym z art. 363 § 1 kc, powódka zażądała wypłaty kwoty niezbędnej do dokonania naprawy uszkodzonego pojazdu. Obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej, w zakresie dotyczącym kosztów naprawy pojazdu, powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić (m.in. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, wyrok SN z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, wyrok SN z dnia 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00, wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, wyrok SN z dnia 3 kwietnia 2019 r., II CSK 100/18, uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, postanowienie SN z dnia 7 grudnia 2018 r., III CZP 51/18). Z powyższych względów nie ma znaczenia okoliczność czy i ewentualnie za jaką kwotę poszkodowany naprawił samochód. Nawet bowiem przeprowadzona naprawa samochodu przy użyciu najtańszych alternatywnych części nie pochodzących od producenta pojazdu nie przesądza, że doszło do przywrócenia stanu technicznego pojazdu przed wypadkiem i nie zwalnia ubezpieczyciela od obowiązku naprawienia szkody poprzez wypłatę kwoty pozwalającej na przywrócenie uszkodzonego samochodu do stanu przed wypadkiem. Pojęcie przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego oznacza stan pojazdu po naprawie, który pod każdym istotnym względem (stanu technicznego, zdolności użytkowania, części składowych, trwałości, wyglądu itd.) odpowiada stanowi pojazdu przed uszkodzeniem. Z tego względu faktyczny koszt wykonanej przez poszkodowanego naprawy pojazdu nie ma decydującego znaczenia dla odpowiedzialności ubezpieczyciela. Naprawa samochodu nie zwalnia bowiem ubezpieczyciela od obowiązku naprawienia szkody poprzez wypłatę kwoty pozwalającej na przywrócenie uszkodzonego samochodu do stanu przed wypadkiem, niezależnie od faktycznie poniesionych kosztów naprawy, przy której mogło dojść do użycia części używanych, zamienników o gorszej jakości, bądź mogło dojść do wykonania naprawy bez zachowania reżimów technologicznych producenta pojazdu. Przyjęcie, że poszkodowanemu przysługuje odszkodowanie odpowiadające rzeczywiście poniesionym kosztom naprawy samochodu stanowiłoby przy tym przejaw nierównego traktowania osób, które z różnych względów nie zdecydowały się albo zdecydowały się na naprawę uszkodzonego w wyniku wypadku samochodu – tym pierwszym przysługiwałoby bowiem odszkodowanie wyliczone w oparciu o hipotetyczne koszty naprawy, zaś tym drugim jedynie zwrot kosztów faktycznie poniesionych. Przeciwnych zapatrywań pojawiających się w orzecznictwie sądowym, a przywołanych przez pełnomocnika pozwanej spółki (vide protokół rozprawy z dnia 15 listopada 2022 r. k. 100), Sąd orzekający w niniejszym składzie w żaden sposób nie podziela. W powyższym kontekście podkreślić należy z całą stanowczością, że sam fakt zadowolenia z przeprowadzonej naprawy, które wyraża poszkodowany, nie może prowadzić do wniosku, że wypłacone przez ubezpieczyciela odszkodowanie odpowiadać powinno faktycznie poniesionym kosztom naprawy. Poszkodowany nie dysponuje przecież wiedzą specjalną umożliwiającą mu dokonanie rzetelnej oceny jakości wykonanej naprawy uszkodzonego samochodu. Już samo porównanie kwoty wypłaconej przez pozwaną spółkę w toku postępowania likwidacyjnego (3.749,67 zł) oraz kwoty wynikającej z opinii biegłego sądowego (16.753,58 zł brutto przy uwzględnieniu części typu O, 13.156,01 zł brutto przy uwzględnieniu części typu O i dostępnych części Q) prowadzi do wniosku, że odszkodowanie w wysokości przyjętej przez ubezpieczyciela było w sposób istotny zaniżone. Z kolei zeznając na rozprawie, poszkodowany sam przyznał, że przy naprawie pojazdu użyte zostały tańsze zamienniki. Analiza sporządzonej przez ubezpieczyciela kalkulacji naprawy, w zestawieniu z wywodami biegłego sądowego, prowadzi do wniosku, że ustalony w toku postępowania likwidacyjnego koszt naprawy wynikał przede wszystkim z przyjęcia przez ubezpieczyciela do zastosowania części jakości P i PJ oraz stawki za roboczogodzinę prac blacharsko-lakierniczych poniżej stawek występujących na rynku.
Rodzaj części zamiennych, które powinny zostać użyte w procesie naprawy.
W świetle powyższych wywodów oczywiste jest, że szkodą wynikającą z kolizji są koszty naprawy uszkodzonego pojazdu należącego do poszkodowanego. Odszkodowanie pieniężne ma pełnić taką samą funkcję jak przywrócenie do stanu poprzedniego, a zatem jego wysokość powinna pokryć wszystkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne dla przywrócenia stanu poprzedniego uszkodzonego pojazdu. Oceny wymaga w dalszej kolejności kwestia jakiego rodzaju części zamienne mają być użyte przy naprawie pojazdu poszkodowanego, a mianowicie czy mają być to części O, czy też części zamienne o symbolu Q, czy też może również części PJ, PC i PT. Obowiązek użycia przy naprawie nowych części nie oznacza, że muszą to być części O. Na rynku części samochodowych występują części zamienne produkowane przez różnych producentów. Pod względem formalnym użycie części oznaczonych symbolem Q przy naprawie pojazdu należy co do zasady uznać za równoważne użyciu części O (z uzasadnienia postanowienia SN z dnia 20 czerwca 2012 r., III CZP 85/11). Oczywiste jest jednak, że reguła dotycząca zasadności wykorzystania przy ustalaniu wysokości odszkodowania cen części oznaczonych symbolem Q nie będzie właściwa w każdym przypadku. W niektórych sytuacjach istotną cechą decydującą o zupełności restytucji – obok jakości części – będzie samo pochodzenie części od producenta pojazdu. Odnosi się to np. do pojazdów będących jeszcze na gwarancji producenta, który wymaga od autoryzowanych warsztatów, by w ramach napraw gwarancyjnych korzystały wyłącznie z części zamiennych dostarczanych przez producenta pojazdów na potrzeby tych napraw. Uzasadnienie dla użycia części oryginalnych przy naprawie może wynikać również z faktu, iż wszystkie dotychczasowe naprawy samochodu były dokonywane w autoryzowanych stacjach obsługi i przy użyciu części oryginalnych, a kontynuowanie napraw na takich zasadach jest uzasadnione. Uzasadniony interes w dokonaniu naprawy z użyciem części oryginalnych może również wynikać z faktu, iż taka naprawa rzeczywiście została dokonana (z uzasadnienia postanowienia SN z dnia 20 czerwca 2012 r., III CZP 85/11).
Odnosząc powyższe wywody do realiów rozpoznawanej sprawy należy stwierdzić w oparciu o logiczne i przekonujące wywody biegłego sądowego, że w przypadku naprawy pojazdu A. (nr rej. (...) 2EP3) przywrócenie stanu pojazdu do stanu przed kolizją jest możliwe przy użyciu części O i dostępnych starannie wyselekcjonowanych w zależności od producenta części Q. Wbrew stanowisku powódki, brak było w konkretnych okolicznościach niniejszej sprawy podstaw do przyjęcia przy szacowaniu należnego odszkodowania wyłącznie części oznaczonych symbolem O. Trzeba mieć bowiem na względzie, że mieliśmy do czynienia z samochodem w dacie szkody dwunastoletnim (rok produkcji 2006), nie objętym już gwarancją producenta i nie podlegającym serwisowaniu w autoryzowanej stacji obsługi. Analiza zeznań świadka T. W. (k. 99v-100) prowadzi przy tym do wniosku, że samochód został faktycznie naprawiony przy użyciu części zamiennych niższej jakości niż O. Przypomnieć należy w powyższym kontekście, że zasadniczo użycie w procesie naprawy części typu Q należy uznać za równoważne pod względem jakościowym zastosowaniu części O. Różnica pomiędzy ww. rodzajami części zamiennych dotyczy bowiem w zasadzie jedynie oznaczenia tych drugich logiem producenta pojazdu.
Nie budzi natomiast wątpliwości, że użycie przy naprawie części oznaczonych symbolem PJ, PC i PT nie pozwoliłoby na przywrócenie uszkodzonego samochodu do stanu poprzedniego, a nadto obniżyłoby jego wartość w stosunku do stanu sprzed szkody. W pełni zrozumiałe jest w tej sytuacji stanowisko, że nie sposób przyjąć, iż użycie przy naprawie pojazdu w rozpoznawanej sprawie części oznaczonych symbolem PT, PC i PJ pozwoli na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed kolizji, nawet przy uwzględnieniu, że mamy do czynienia z naprawą kilkuletniego samochodu, którego części ponadto z całą pewnością uległy pewnemu zużyciu.
Koszty wykonania wyceny kosztów naprawy pojazdu.
Żądanie zasądzenia kwoty 221,40 zł tytułem kosztów sporządzenia prywatnej wyceny kosztów naprawy pojazdu nie zasługiwało na uwzględnienie. Szkodę wynikającą ze skutków kolizji drogowej mogą rzeczywiście stanowić wszelkie wydatki poniesione celem zrekompensowania szkody, a także wydatki i koszty związane ze zdarzeniem wywołującym szkodę. Odszkodowanie może również obejmować koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. Ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są wydatkami podlegającymi zrekompensowaniu w ramach odszkodowania, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne (uchwała SN z dnia 18 maja 2004 r., III CZP 24/04).
Obowiązek wykazania konieczności zasięgnięcia tego rodzaju opinii prywatnej spoczywa na żądającym zwrotu takich kosztów (art. 6 k.c.), a więc w tym przypadku na powódce. W niniejszej sprawie powódka, jako profesjonalista na rynku ubezpieczeń, posiadał wiedzę i możliwości by samodzielnie oszacować koszt naprawy pojazdu. W tych warunkach zlecanie takiej czynności podmiotowi zewnętrznemu jawi się jako wydatek nieuzasadniony, tym bardziej, że został dokonany już po zawarciu umowy cesji z poszkodowanym.
Zarzut naruszenia zasady minimalizacji szkody.
Kwestionując dochodzone pozwem roszczenie, pozwana spółka podniosła, że po zgłoszeniu szkody poszkodowanemu zaproponowano zorganizowanie naprawy pojazdu w warsztacie współpracującym z pozwaną spółką, z której to propozycji nie skorzystał, naruszając zasadę minimalizacji szkody. Tego rodzaju zarzut nie zasługiwał jednak na uwzględnienie. W ocenie Sądu brak jest w rozpoznawanej sprawie podstaw do redukcji kosztów naprawy pojazdu. W pierwszym rzędzie przypomnieć należy raz jeszcze, że obowiązek naprawienia szkody przez wypłatę odpowiedniej sumy pieniężnej nie jest uzależniony od tego czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić (m.in. uchwała SN z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01; wyrok SN z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88; wyrok SN z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01; wyrok SN z dnia 21 sierpnia 2013 r., II CSK 707/12). Ubezpieczyciel nie może poszkodowanemu narzucić sposobu naprawienia szkody poprzez skierowanie go do określonego warsztatu celem naprawy pojazdu. Zgodnie z art. 363 § 1 kc decyzja w tym zakresie należy do poszkodowanego. Jeżeli zatem poszkodowany nie dokonuje naprawy samochodu wysokość należnego mu odszkodowania należy oszacować w oparciu o średnie ceny nowych części zamiennych z uwzględnieniem średnich kosztów robocizny występujących na rynku lokalnym. Ustaleń w powyższym zakresie Sąd dokonuje na podstawie opinii biegłego sądowego, która jest przez biegłego wykonywana w oparciu o system A. zawierający wszelkie niezbędne w tym zakresie dane. Bazując na swojej wiedzy i doświadczeniu oraz uwzględniając okoliczności konkretnej sprawy biegły sądowy dokonuje ewentualnych korekt w zakresie wynikających z systemu A. cen części lub stawek za roboczogodzinę.
Dokonując oceny zarzutu naruszenia zasady minimalizacji szkody, należało zwrócić uwagę na uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2017 r. (sygn. akt III CZP 20/17). Przedmiotowa uchwała dotyczy zagadnienia kosztów najmu pojazdu zastępczego. Sąd Najwyższy wskazał tam, że „w przypadku kosztów naprawy pojazdu służących bezpośrednio wyeliminowaniu już istniejącej szkody majątkowej interes poszkodowanego podlega intensywniejszej ochronie niż w przypadku wydatków na najem pojazdu zastępczego, które nie służą wyrównaniu szkody - utrata możliwości korzystania z rzeczy nie jest szkodą - lecz jedynie wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych doznanych przez poszkodowanego w wyniku uszkodzenia (zniszczenia) pojazdu. W konsekwencji wymagania dotyczące pokrycia obu kategorii kosztów różnią się. O ile celowość i ekonomiczność wydatków służących bezpośrednio restytucji (naprawie pojazdu) jest kontrolowana co do zasady tylko w wąskich granicach określonych w art. 363 § 1 zd. 2 k.c., o tyle w przypadku kosztów służących wyeliminowaniu negatywnych następstw majątkowych - jest samoistną, podstawową przesłanką warunkującą zakwalifikowanie tych wydatków jako szkodę. Znaczenie tej różnicy uwidacznia się także w tym, że zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11) kompensacie podlegają jedynie rzeczywiście poniesione wydatki na najem pojazdu zastępczego, podczas gdy koszty naprawy pojazdu mogą być - zgodnie z utrwalonym orzecznictwem - dochodzone jeszcze przed ich poniesieniem”. W powyższym kontekście podkreślić należy z całą stanowczością, że w przypadku roszczenia o zwrot kosztów naprawy pojazdu – inaczej niż w przypadku roszczenia o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego stanowiących jedynie negatywne następstwo uszkodzenia samochodu – priorytet ma interes poszkodowanego i to do niego należy decyzja w jaki sposób dokonać naprawienia szkody. Obowiązkiem ubezpieczyciela jest natomiast zapłata na rzecz poszkodowanego sumy pieniężnej stanowiącej hipotetyczne koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody przy uwzględnieniu rynkowych stawek za roboczogodzinę oraz cen części zamiennych i materiału lakierniczego.
Końcowo jedynie odnotować wypada, że zamieszczone w skierowanych do poszkodowanego pismach adnotacje dotyczące możliwości zorganizowania naprawy uszkodzonego pojazdu miały charakter nader ogólny i niekonkretny, zaś w toku procesu pozwana spółka nie zaoferowała żadnych dowodów, z których wynikałoby na jakich zasadach i warunkach miałaby się odbywać taka naprawa oraz przez jaki podmiot zostałaby wykonana. W tym stanie rzeczy Sąd doszedł do przekonania, że tego rodzaju propozycja skierowana do poszkodowanego w istocie miała charakter fikcyjny i zmierzający jedynie do bezpodstawnego zaniżenia odszkodowania.
Ustalenie wysokości odszkodowania w postaci kosztów naprawy pojazdu.
W oparciu o opinię biegłego sądowego należy stwierdzić, że uzasadnione koszty naprawy pojazdu, obejmujące koszty nowych oryginalnych części zamiennych O oraz dostępnych części zamiennych Q, przy uwzględnieniu średniej na rynku lokalnym stawki za robociznę w wysokości 95 zł netto, wynosiły 13.156,01 zł. W związku z tym, że przed wszczęciem postępowania w niniejszej sprawie poszkodowanemu wypłacono odszkodowanie w kwocie 3.749,67 zł, powódce przysługiwało roszczenie z tytułu kosztów naprawy pojazdu w kwocie 9.406,34 zł (13.156,01 zł – 3.749,67 zł). W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu jako niezasadne.
Na marginesie jedynie wskazać należy, że niewątpliwie powódka uprawniona była do dochodzenia odszkodowania obejmującego koszty naprawy w kwocie uwzględniającej podatek od towarów i usług. Brak było podstaw do przyjęcia w ślad za stanowiskiem zawartym w sprzeciwie od nakazu zapłaty, iż poszkodowany uprawniony był do odliczenia 50% podatku VAT od kosztów naprawy pojazdu. Zgodzić się należy z powódką, że tego rodzaju okoliczność w żaden sposób nie wynika z treści załącznika nr 1 do umowy cesji wierzytelności z dnia 1 kwietnia 2021 r. (k. 13), zaś w toku postępowania likwidacyjnego pozwana spółka wypłaciła bezsporną część odszkodowania w kwocie brutto.
Odsetki.
Rozstrzygnięcie w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie znajduje uzasadnienie w przepisie art. 481 § 1 i § 2 k.c. Zobowiązanie do zapłaty odszkodowania wyrządzonego czynem niedozwolonym ma charakter bezterminowy (art. 455 k.c.), stąd też o przekształceniu tego rodzaju roszczenia w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania (por. wyrok SN z 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, OSNP 2012/5-6/66). Ze względu na charakter odpowiedzialności pozwanego należało ponadto uwzględnić przepis art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (dalej jako u.u.o.), zgodnie z którym zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. W przedmiotowej sprawie należało przy tym uwzględnić, że ostateczną decyzję dotyczącą wysokości przyznanego odszkodowania pozwana spółka podjęła w dniu 3 października 2018 r. Roszczenie o zwrot kosztów naprawy stało się więc wymagalne w dniu następującym, a więc w dniu 4 października 2018 r. Od tej daty powódka uprawniona była do naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty dochodzonej tytułem kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu.
Brak było natomiast podstaw do tego, aby odsetki za opóźnienie zasądzić od daty późniejszej, w szczególności daty doręczenia pozwu pozwanej spółce (vide argumentacja powołana w sprzeciwie od nakazu zapłaty). W okolicznościach rozpoznawanej sprawy w terminie przewidzianym ustawowo na przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego znany był już zakres uszkodzeń pojazdu, który został zresztą ustalony przez ubezpieczyciela. W toku postępowania w niniejszej sprawie złożone do akt sprawy kalkulacje naprawy sporządzone przez strony zostały tylko poddane analizie przez biegłego sądowego. W terminie przewidzianym na przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego pozwana spółka miała wszelkie dane i możliwości, aby ocenić wysokość kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu. Brak wystarczających działań pozwanej spółki czy też dokonanie błędnej oceny w terminie właściwym do przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego powoduje, że po jego upływie pozwana spółka pozostawała w opóźnieniu z zapłatą powódce należnego odszkodowania tytułem kosztów naprawy pojazdu. Odnosząc się przy tym do argumentacji zaprezentowanej przez pozwaną spółkę w powyższym zakresie, przypomnieć trzeba, że z treści art. 14 ust. 1 u.o.o. wynika, iż w przypadku roszczenia o wypłacenie odszkodowania za uszkodzenie samochodu samo zgłoszenie szkody, bez określenia jego wysokości, powoduje, że ubezpieczyciel ma obowiązek przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego, ustalenia zakresu uszkodzeń i kosztów naprawy oraz wypłacenie uprawnionemu odszkodowania. Z powyższych względów zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od daty doręczenia pozwu pozwanej spółce byłoby bezzasadne.
Podsumowanie.
W związku z powyższym, działając na podstawie przywołanych we wcześniejszej części wywodu przepisów prawa, w pkt. I wyroku zasądzono od pozwanej spółki na rzecz powódki kwotę 9.406,34 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 października 2018 r. do dnia zapłaty. W pkt. II wyroku oddalono powództwo w pozostałej części jako bezzasadne (roszczenie odszkodowanie z tytułu kosztów naprawy pojazdu w pozostałej części oraz roszczenie o zasądzenie kwoty 221,40 zł z odsetkami tytułem kosztów sporządzenia prywatnej ekspertyzy).
Koszty procesu.
Biorąc pod uwagę zasadę celowości i niezbędności kosztów procesu wynikającą z art. 98 § 1 kpc przy rozstrzygnięciu o kosztach procesu Sąd uznał, że koszty procesu poniesione przez powódkę wyniosły 4.667 zł (750 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego – § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego, 300 zł tytułem uiszczonej zaliczki na poczet kosztów opinii biegłego). Koszty procesu poniesione przez pozwaną spółkę wyniosły 3.900 zł (3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego – § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych). W powyższej kwocie nie uwzględniono kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego, ponieważ pozwana spółka nie przedłożyła dowodu poniesienia tego rodzaju daniny publicznej.
Ze względu na częściowe tylko uwzględnienie żądań pozwu koszty procesu zostały zgodnie z treścią art. 100 kpc stosunkowo rozdzielone.
Stosownie do wyniku sprawy powódka wygrała w stosunku 66% wartości wytoczonych roszczeń pieniężnych (9.406,34 zł / 14.334,37 zł). Należne jej koszty wynoszą zatem 3.080,22 zł (66% z poniesionych kosztów w kwocie 4.667 zł). Pozwana spółka wygrała powodując częściowe oddalenie żądań w stosunku 34%. Należne jej koszty wynoszą zatem 1.326 zł (34% z poniesionych kosztów w kwocie 3.900 zł). W związku z powyższym powódce należy się od pozwanej spółki na podstawie art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 99 kpc w zw. z art. 100 kpc zwrot kosztów procesu w wysokości 1.754,22 zł (3.080,22 zł – 1.326 zł). Powyższą kwotę sąd zasądził od pozwanej spółki na rzecz powódki w pkt. III wyroku, jednocześnie orzekając o odsetkach ustawowych za opóźnienie stosownie do treści art. 98 § 1 1 k.p.c.
Nieuiszczone koszty sądowe.
Zawarte w pkt. IV-V wyroku rozstrzygnięcie o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach w toku postępowania oparto o treść przepisu art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (uksc). Wydatki postępowania, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa w toku postępowania wyniosły 127,53 zł i dotyczyły kosztów opinii biegłego sądowego w zakresie niepokrytym z uiszczonych przez strony zaliczek oraz kosztów stawiennictwa świadka T. W.. Przy odpowiednim zastosowaniu określonej w art. 98 § 1 kpc w zw. z art. 100 kpc zasady stosunkowego rozdziału kosztów należy stwierdzić, że 34% wydatków powinna ponieść powódka, a 66% wydatków powinna ponieść pozwana spółka. Z tego względu w pkt. IV wyroku Sąd nakazał pobrać od powódki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 43,36 zł (34% z kwoty 127,53 zł). W pkt. V wyroku Sąd nakazał natomiast pobrać od pozwanej spółki na rzecz Skarbu Państwa kwotę 84,17 zł (66% z kwoty 127,53) tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa w toku postępowania.
Asesor sądowy: