Sygn. akt II Ca 478/22
Dnia 17 października 2022 r.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:
Przewodniczący: Sędzia Paweł Hochman
Protokolant: Iwona Jasińska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 29 września 2022 r.
sprawy z wniosku M. Z. (1)
przy udziale J. G. (1), M. S. (1), D. G. (1), H. Z.
o zasiedzenie
na skutek apelacji wniesionej przez uczestniczkę M. S. (1)
od postanowienie Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 4 stycznia 2022 r. sygn. akt I Ns 23/19
postanawia:
1. oddalić apelację;
2. przyznać i nakazać wypłacić od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim na rzecz radcy prawnego A. G. (1) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wnioskodawczyni M. Z. (1) kwotę 1.476,00 (jeden tysiąc czterysta siedemdziesiąt sześć) złotych w tym podatek vat;
3. ustalić, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania apelacyjnego stosownie do swojego udziału w sprawie.
Paweł Hochman
Sygn. akt: II Ca 478/22
Wnioskodawczyni M. Z. (1) we wniosku złożonym w dniu 9 lipca 2013 roku, wniosła o stwierdzenie, że K. G. (1) z domu G. nabyła przez zasiedzenie z dniem 19 listopada 1984 roku własność nieruchomości położonej we wsi R., oznaczonej jako działka nr (...), o pow.(...) ha w obrębie (...) R., dla której to nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim nie jest prowadzona księga wieczysta ani zbiór dokumentów.
W uzasadnieniu wnioskodawczyni wskazała, iż nieruchomość objęta wnioskiem pozostawała w nieprzerwanym samoistnym posiadaniu W. G. i jego żony K. G. (2) od 1930 roku, którzy w tym czasie dokonywali regularnie upraw, opłacali podatki, a nawet przez krótki czas wydzierżawiali nieruchomość. Wnioskodawczyni podała, iż W. G. zmarł w dniu (...) roku w T., a spadek po nim na podstawie postanowienia Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 15 września 1959 roku, wydanego w sprawie sygn. akt Ns 71/59 nabyły jego dzieci: M. G. (1), K. G. (3) oraz L. G.. L. G. zmarł w dniu (...) roku, K. G. (2) zmarła w dniu (...) roku, a K. G. (3) zmarł w dniu (...) roku w T.. Spadkobiercami K. G. (3) są wnioskodawczyni (córka zmarłego) oraz uczestnik J. G. (1) (syn zmarłego).
Pełnomocnik wnioskodawczyni, w piśmie z dnia 17 lutego 2015 roku (data wpływu do tut. Sądu), modyfikując złożony wniosek wniósł o stwierdzenie, iż M. Z. (1) i J. G. (1) nabyli przez zasiedzenie z dniem 21 listopada 2014 roku własność nieruchomości położonej we wsi R., oznaczonej w ewidencji gruntów numerem działki (...) o pow. (...) ha w obrębie (...) R., dla której to nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim nie jest prowadzona księga wieczysta ani też zbiór dokumentów.
W uzasadnieniu podniesiono, iż przedmiotowa nieruchomość pozostawała od (...) roku w samoistnym posiadaniu ojca wnioskodawczyni - K. G. (3), który przejął posiadanie tej nieruchomości od swojej matki K. G. (2), a po jego śmierci samoistne posiadanie przejęły jego dzieci, które podobnie jak ich ojciec oddawały grunt w dzierżawę, pobierając czynsz dzierżawny i opłacały należne podatki.
Postanowieniem z dnia 1 czerwca 2016 roku, wydanym na rozprawie, Sąd wezwał do udziału w sprawie, w charakterze uczestnika postępowania M. S. (1).
M. S. (1), reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, w piśmie przygotowawczym z dnia 27 września 2016 roku, wniosła o oddalenie wniosku w całości i zasądzenie od wnioskodawczyni i uczestnika postępowania J. G. (1) kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu wskazano, że nie została spełniona żadna z przesłanek koniecznych do stwierdzenia zasiedzenia, a z ostrożności procesowej podniesiono, iż na wypadek uznania przez sąd, iż wnioskodawczyni oraz uczestnik postępowania J. G. (1) byli posiadaczami samoistnymi przedmiotowej nieruchomości, to mimo tego nie ziściła się przesłanka nieprzerwanego posiadania wymagany ustawą okres.
Postanowieniem z dnia 21 marca 2018 roku Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim oddalił wniosek i zasądził od wnioskodawczyni M. Z. (1) i uczestnika postępowania J. G. (1) na rzecz uczestniczki M. S. (1) kwoty po 600,00 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd podniósł, iż posiadaczem samoistnym rzeczy jest tylko ten, kto rzeczą faktycznie włada jak właściciel tj. faktycznie może korzystać z rzeczy z wyłączeniem innych osób, a od właściciela odróżnia go jedynie brak stosownego tytułu. Sama intencja posiadacza władania nieruchomością w imieniu własnym i na własną rzecz nie jest jeszcze wystarczająca. Istotne jest zatem, by posiadanie, które ma prowadzić do zasiedzenia było jawne, tj. zachowanie się posiadacza względem przedmiotu posiadania dostrzegalne dla innych osób, które demonstruje wolę pełnego władztwa nad rzeczą. W ocenie Sądu Rejonowego takie warunki nie zaistniały w rozpoznawanej sprawie. Sąd podniósł, że brak było w zachowaniu w/w posiadaczy nieruchomości woli władania rzeczą dla siebie oraz zamanifestowania swojego władztwa wobec innych osób.
Od powyższego postanowienia apelację wniosła wnioskodawczyni, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego polegające na obrazie art. 233 § 1 k.p.c., naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 140 k.c. w zw. z art. 336 k.c., art. 172 k.c. oraz art. 176 k.c.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, postanowieniem z dnia 8 listopada 2018 roku w sprawie o sygn. akt II Ca 575/18 uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Tomaszowie Mazowieckim pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za instancję odwoławczą.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wskazał, że Sąd Rejonowy dopuścił się uchybień i nie doszło do rozpoznania istoty sprawy. Badanie przesłanek zasiedzenia w sprawie sprowadzono jedynie do analizy samoistnego posiadania nieruchomości, nie odnosząc się do pozostałych przesłanek. Uchybieniem Sądu Rejonowego jest także to, iż nie wezwano do udziału w sprawie męża wnioskodawczyni M. Z. (1) oraz żony uczestnika J. G. (1).
Postanowieniem z dnia 5 kwietnia 2019 roku Sąd na podstawie art. 510 § 2 k.p.c. wezwał do udziału w sprawie, w charakterze uczestników postępowania H. Z. i D. G. (1).
Pismem z dnia 5 maja 2021 roku (data wpływu do tut. Sądu) pełnomocnik wnioskodawczyni zmodyfikował złożony wniosek o zasiedzenie wnosząc o stwierdzenie, że M. Z. (1) i H. Z. na prawach małżeńskiej własności ustawowej w 1/2 części oraz J. G. (1) i D. G. (1) na prawach małżeńskiej wspólności ustawowej w 1/2 części nabyli przez zasiedzenie z dniem 21 listopada 2014 roku własność nieruchomości położonej we wsi R., oznaczonej jako działka nr (...), o pow. (...) ha, w obrębie (...) R., dla której w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim, w V Wydziale Ksiąg Wieczystych nie jest prowadzona księga wieczysta ani zbiór dokumentów.
Postanowieniem z dnia 4 stycznia 2022 roku Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim stwierdził, że H. Z., syn M. i M. oraz M. Z. (2) z domu G., córka K. i B., na zasadach ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej - w 1/2 (jednej drugiej) części oraz J. G. (1), syn K. i B. oraz D. G. (2) z domu K., córka J. i J., na zasadach ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej - w 1/2 (jednej drugiej) części nabyli przez zasiedzenie z dniem 21 listopada 2014 roku własność nieruchomości położonej w R., powiecie (...), województwie (...), oznaczonej w ewidencji gruntów numerem działki (...), o powierzchni (...) ha ((...)), przedstawionej na mapie zaewidencjonowanej w Starostwie Powiatowym w T. w dniu 4 lipca 2013 roku za numerem (...)dla której to nieruchomości w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim nie jest prowadzona księga wieczysta ani zbiór dokumentów (pkt 1); oddalił wniosek pełnomocnika wnioskodawczyni o zasądzenie od uczestniczki postępowania M. S. (1) na rzecz wnioskodawczyni zwrotu kosztów zastępstwa prawnego i ustalić, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (pkt 2); przyznał ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim na rzecz radcy prawnego A. G. (1) kwotę 2.214,00 zł, w tym 414,00 zł podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni M. Z. (1) z urzędu w postępowaniu przed Sądem pierwszej i drugiej instancji (pkt 3); odstąpił od obciążania wnioskodawczyni M. Z. (1) nieuiszczoną opłatą od wniosku oraz wydatkami poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa (pkt 4 ).
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:
Przedmiotem zasiedzenia jest nieruchomość rolna, położona w miejscowości R., oznaczona w ewidencji gruntów numerem działki (...), w obrębie (...) R. o powierzchni (...) ha, dla której w Sądzie Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim nie jest prowadzona księga wieczysta ani zbiór dokumentów.
Nieruchomość ta wchodziła w skład osady włościańskiej położonej we wsi i gminie R., zapisanej w tabeli likwidacyjnej tejże wsi pod numerem (...), o przestrzeni (...), należącej do P. G.. Po śmierci P. G. osada przeszła na własność sześciorga jego dzieci, jako jedynych sukcesorów: M. P., M. D., Z. S., M. G. (2), J. G. (2) i M. O.. Na mocy aktów notarialnych sporządzonych w dniu (...) roku za numerem (...) oraz w dniu (...) roku za numerem (...) M. D. i M. P. ustąpiły swoje części spadkowe tej osady M. G. (2). Na mocy aktu notarialnego z dnia 12 lipca 1893 roku za numerem(...) Z. S. swoją część spadkową powyższej osady ustąpiła swemu szwagrowi F. G. (1) - mężowi J. G. (2). Na mocy aktu notarialnego z dnia 6 listopada 1906 roku za numerem (...) M. O. ustąpiła swoją część powyższej osady J. G. (2) i jej mężowi F. G. (1).
F. G. (1) zmarł (...) roku.
Akrem notarialnym rep. nr (...) z dnia (...) roku J. G. (2) całą swoją niepodzielną część osady nr(...), we wsi i gminie R. powiatu (...), w osadzie włościańskiej wsi R. zapisanej w tabeli likwidacyjnej nr (...), o obszarze (...) kwadratowych - przypadającą tak z tytułu spadkobrania, jak też i nabycia, bez żadnych wyłączeń na rzecz swoją „ustąpiła” przyszłemu zięciowi W. G. za ogólnie umówioną cenę szacunkową (...).
W. G. zmarł w dniu (...) roku. Na mocy postanowienia Sądu z dnia 15 września 1959r., wydanego w sprawie sygn. akt Ns 71/59, spadek po W. G. nabyły jego dzieci: M. G. (1), K. G. (3) i L. G. w częściach równych po 1/3 każde z nich.
Po śmierci W. G., przedmiotowa nieruchomość pozostała w posiadaniu jego żony K. G. (2), która nią dysponowała i wydzierżawiała.
Przez bliżej nieokreślny okres K. G. (2) wydzierżawiała nieruchomość swojej rodzonej siostrze i jej mężowi, a rodzicom uczestniczki postępowania M. S. (1) tj. B. i M. małżonkom K., którzy tę ziemię uprawiali i płacili należne podatki, a także dzielili się płodami rolnymi (ziemniaki, jajka, itp.). B. K. zmarła w dniu (...) roku, M. K. (1) zmarł w dniu (...) roku.
W pewnym okresie przedmiotowa nieruchomość wydzierżawiana była także bratu W. G. tj. A. G. (2), a następnie jego synowi F. G. (2).
Na mocy umowy z dnia 22 sierpnia 1981 roku, cześć przedmiotowej nieruchomości o pow. (...) ha, K. G. (2) wydzierżawiła F. G. (2) (bratankowi swojego męża) na okres dwóch lat, który uiszczał opłatę za dzierżawę K. G. (2). Drugą połowę nieruchomości o powierzchni (...) ha ziemi K. G. (2) wydzierżawiała M. S. (2), również na okres 2 lat.
K. G. (2) w dniu 20 października 1982 roku wypowiedziała umowę F. G. (2), wskazując, iż ziemię w dzierżawę przejmie M. S. (1).
Na mocy umowy z dnia 18 października 1984 roku przedmiotową nieruchomość o pow. (...), K. G. (2) wydzierżawiła M. S. (1), do dnia 20 października 1985 roku ze wskazaniem, że umowa będzie przedłużona na przyszły rok po przeoraniu granicy, do 1990 roku.
W umowie określono, że podatek gruntowy będzie opłacała wydzierżawiająca, a warunki wynagrodzenia będą uzgodnione później.
Nakazy płatnicze dotyczące podatku rolnego od przedmiotowej nieruchomości były wystawiane na spadkobierców W. G..
K. G. (2) zmarła (...) roku. Po śmierci matki nieruchomość objął w posiadanie syn K. K. (2) G..
K. G. (3) w dniu z dnia 27 grudnia 1990 roku podpisał aneks z M. S. (3) (M. S. (1)), którym przedłużono umowę dzierżawy ww. nieruchomości na okres 5 lat, tj. do 1995 roku, pozostawiając pozostałe warunki bez zmian. Opłatę za dzierżawę oraz umówione płody rolne M. S. (1) przekazywała K. G. (3).
K. G. (3) zmarł (...) roku. Od momentu śmierci K. G. (3) przedmiotową nieruchomość objęły w posiadanie dzieci K. M. Z. i J. G. (1). Po śmierci K. G. (3) do domu M. Z. (1) przyjechała M. S. (1) i spytała się, czy będzie mogła nadal dzierżawić przedmiotową działkę. M. Z. (1) wyraziła na to zgodę. W zamian za dzierżawę M. S. (1) miała płacić czynsz i dostarczać płody rolne.
Nieprzerwana dzierżawa trwała do 2002 roku. M. S. (1) czynsz za dzierżawę oraz umówione płody rolne przekazywała M. Z. (1).
M. Z. (1) oraz J. Z. bywali w R., odwiedzali uczestniczkę M. S. (1), utrzymywali relacje rodzinne.
Z uwagi na fakt, że M. S. (1) nie wywiązywała się z umowy dzierżawy, bowiem nie dostarczała płodów rolnych ani nie płaciła czynszu, J. G. (1) pismem z dnia 8 kwietnia 2002 roku wypowiedział jej umowę dzierżawy zawartą w dniu 18 października 1984 roku przedłużoną aneksem do ww. umowy z dnia 27 grudnia 1990 roku.
M. S. (1) przechodząc na emeryturę przekazała swoje gospodarstwo rolne synowi W. S. (1).
W. S. (1) w dniu 14 maja 2002 roku, złożył pisemne oświadczenie przed sołtysem, że jest jedynym użytkownikiem gruntów o pow. (...) ha, których właścicielem był nieżyjący W. G.. W związku z nieuregulowanym stanem prawnym zobowiązał się do regulowania podatków z tej powierzchni. Wskutek powyższego Wójt Gminy R. postanowieniem z dnia 21 maja 2002 roku wszczął postępowanie podatkowe z urzędu w sprawie powstania obowiązku podatkowego 2002 rok z tytułu podatku rolnego w związku z przejęciem w samoistne posiadanie gospodarstwa rolnego o pow. (...) ha położonego na terenie gminy R. będącego własnością nieżyjącego W. G., których na dzień dzisiejszy nie jest uregulowany stan prawny przez W. S. (1).
Pismem datowanym na dzień 4 kwietnia 2003 roku J. G. (1) zwrócił się do M. S. (1) o uprzątniecie działki w związku ze zrezygnowaniem z dzierżawy. Na skutek otrzymywanych pism M. S. (1) przestała uprawiać działkę nr (...). Relacje J. G. (1) z M. S. (1) uległy pogorszeniu.
Postanowieniem z dnia 24 kwietnia 2003 roku Wójt Gminy R. wszczął postępowanie podatkowe z urzędu w sprawie powstania obowiązku podatkowego z dniem 1 stycznia 2003 roku z tytułu podatku rolnego w związku z przejęciem w samoistne posiadanie gospodarstwa rolnego o pow. (...) ha położonego na ternie gminy R. będącego własnością nieżyjącego W. G. przez J. G. (1).
W latach 2003-2005 Wójt Gminy R. decyzje podatkowe od nieruchomości kierował do J. G. (1).
W dniu 11 sierpnia 2003 roku J. G. (1) zawarł z J. S. (1) umowę dzierżawy działki nr (...). Umowa była zawarta na okres do 2008 roku. J. S. (1) wszystkie warunki umowy ustalał z J. G. (1), jemu też płacił czynsz dzierżawny. Z uwagi na fakt, że J. S. (1) zaprzestał płacenia należnego czynszu, J. G. (1) pismem z dnia 16 sierpnia 2005 roku wypowiedział ww. umowę dzierżawy J. S. (1).
Po zaprzestaniu uprawy przedmiotowej działki przez J. S. (1), ponownie przedmiotową nieruchomość zaczął uprawiać W. S. (1). W. S. (1) uiszczał podatek rolny od przedmiotowej nieruchomości oraz składał wnioski o przyznanie dopłat bezpośrednich do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w latach 2006 -2016 przysługujących z tytułu użytkowania działki nr (...). W. S. (1) uprawiał tę nieruchomość za zgodą M. Z. (1) i J. G. (1), którym przekazywał czynsz z tego tytułu oraz połowę opłat.
W dniu 2 stycznia 2012 roku W. S. (1) zawarł z J. G. (1) pisemną umowę dzierżawy działki o numerze (...) o pow. (...) ha, położoną we wsi R. na okres od dnia 2 stycznia 2012 roku do 31 grudnia 2016 roku. W. S. (1) zobowiązał się do płacenia podatków od ww. działki w Urzędzie Gminy, na czas trwania dzierżawy. Nadto W. S. (1) za dzierżawę przedmiotowej nieruchomości płacił 500 zł oraz 1/2 dopłat unijnych, które to przekazywał M. Z. (1).
W wypisie z rejestrów gruntów z dnia 15 września 2015 roku dot. przedmiotowej działki przy określeniu „charakteru własności/władania” ujawniono jako władanie (posiadacz samoistny) - W. G..
Działkę zmarłego W. G. położoną w obrębie ewidencyjnym R. nr (...) w latach 1983-2015 użytkowali i opłacali podatek rolny:
- w latach 1983-1986 - żona K.
- w latach 1987-2001 - M. S. (1)
- w roku 2002 roku - W. S. (1)
- w latach 2003-2005 - J. G. (1)
- w latach 2006-2015 - W. S. (1)
W. S. (1) po wystąpieniu przez M. Z. (1) z wnioskiem o zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości, od 2015 roku zaprzestał uiszczać czynsz dzierżawny.
J. G. (1) pozwem z dnia 23 maja 2017 roku wytoczył powództwo przeciwko W. S. (1) o zapłatę z tytułu czynszu dzierżawnego działki nr (...) położonej w miejscowości R. (w tym wysokości jednolitej płatności obszarowej z Unii Europejskiej przyzywanej dla tej nieruchomości) za 2015 rok i 2016 rok oraz tytułem bezumownego korzystania z przedmiotowej działki w roku 2017. Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim postanowieniem z dnia 20 września 2017 roku, zawiesił postępowanie w sprawie do czasu prawomocnego zakończenia postępowania tj. I Ns 754/13.
Do momentu wystąpienia przez M. Z. (1) z wnioskiem o zasiedzenie nie było konfliktów pomiędzy stronami postępowania, nikt nie zgłaszał roszczeń do przedmiotowej działki nr (...).
Osada nr (...)o przestrzeni (...) kwadratowych odpowiada powierzchni (...) ha. Udziałowi 1/6 części powyższej osady odpowiada powierzchnia (...) ha. Udziały J. G. (2) to 1/6 tytułem spadkobrania po swoim ojcu, 1/12 część od siostry M. O. (pozostała 1/12 część - męża F. G. (1)). Część jaką „ustąpiła” J. G. (2) na rzecz W. G. to (...)ha.
Posiadany przez J. G. (2) udział w całej osadzie odpowiadał powierzchni około(...) ha. Jednak udział w prawie własności, który przysługiwał J. G. (2) dotyczył całej osady o powierzchni(...) ha, a nie konkretnej wyodrębnionej nieruchomości o powierzchni (...) ha, oznaczonej obecnie numerem działki (...).
Ewidencja gruntów dla obrębu R. została założona w 1968 roku i wówczas powstała działka o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni (...) ha, którą przypisano na rzecz władającego, a mianowicie na rzecz spadkobierców W. G. syna S..
Pomimo przeprowadzonych przez biegłą sądową z zakresu geodezji i kartografii mgr inż. U. B. badań w Archiwum Państwowym w T. ksiąg hipotecznych (m.in. dot. osady w dobrach R. Nr (...).(...)) i innych dokumentów archiwalnych dot. danych hipotecznych z obrębu R. oraz udostępnionych do wglądu materiałów kartograficznych nie udało się odszukać danych dotyczących osady włościańskiej położonej we wsi i gminie R. powiatu (...), zapisanej w tabeli likwidacyjnej tejże wsi pod nr (...), o której mowa w akcie not. rep. nr (...) z dn. (...) roku.
W księdze hipotecznej (...), która znajduje się w Wydziale Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w (...) nie odszukano żadnych wpisów, ani map dotyczących osady włościańskiej wsi R., zapisanych w tabeli likwidacyjnej nr (...). W tut. Wydziale nie ma też żadnej księgi hipotecznej dotyczącej osady włościańskiej wsi R..
M. Z. (1) pozostaje w związku z małżeńskim z H. Z. od dnia 25 czerwca 1977 roku, we wspólności ustawowej.
J. G. (1) pozostaje w związku z małżeńskim z D. G. (1) od dnia 7 sierpnia 1982 roku, we wspólności ustawowej.
Sąd Rejonowy wyjaśnił, że ustalając powyższy stan faktyczny oparł się na przedłożonych przez obie strony dowodach z dokumentów, a także na zeznaniach świadków. Zeznania wnioskodawczyni M. Z. (1) i uczestnika J. G. (1) Sąd uznał za wiarygodne, gdyż korespondowały one z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym w sprawie i wzajemnie się uzupełniały. Nie było również podstaw, aby odmówić wiarygodności zeznaniom uczestników H. Z. i D. G. (1), którzy potwierdzili, iż przedmiotowa nieruchomość była w posiadaniu ich teścia K. G. (3), która była wydzierżawiana głównie M. S. (1) oraz jej synowi W. S. (1). Sąd oparł swe ustalenia także częściowo na zeznaniach W. S. (1), który wskazał, iż początkowo przedmiotową nieruchomość dzierżawiła jego matka M. S. (1), a następnie on i z tego tytułu płacili podatek rolny. Na rzecz wnioskodawczyni uiszczali czynsz za dzierżawę, a od 2004 roku także połowę dopłat unijnych przysługujących z tytułu uprawy przedmiotowej nieruchomości rolnej. W toku postępowania W. S. (1) zmienił swe zeznania i stwierdził, że nie zawierał żadnych umów dzierżawy na piśmie. Zeznania te są niewiarygodne i sprzeczne ze zgromadzonym materiałem dowodowym w postępowaniu, bowiem w aktach sprawy znajdują się umowy dzierżawy zawierane na piśmie tak przez jego matkę, jak i jego samego. W ocenie Sądu zeznania M. K. (2) i N. G. polegały na prawdzie. Świadkowie ci potwierdzili, iż w ostatnich latach przedmiotową ziemie uprawiał W. S. (1), a poprzednio jego matka M. S. (1). Sąd dał także wiarę zeznaniom M. K. (3), która potwierdziła, iż przez znaczny okres czasu to W. S. (1) uiszczał podatek rolny od przedmiotowej nieruchomości. Sąd przyznał przymiot wiarygodności również zeznaniom J. S. (1) na okoliczność zawartej umowy dzierżawy z J. G. (1), który wskazał, że J. G. (1) uważał za właściciela tej nieruchomości, dlatego też z nim kontaktował się w sprawie dzierżawy nieruchomości i jemu uiszczał opłatę tytułem czynszu za dzierżawę.
Nadto Sąd uznał za wiarygodne w części w jakiej znajdują potwierdzenie w ustalonym stanie faktycznym zeznania K. D., G. K., M. K. (4), J. G. (3) i E. G.. Zeznania tych świadków mimo rozbieżności, co do okoliczności kto w latach 50 - 70 - tych XX wieku dzierżawił przedmiotową nieruchomość, są jednakże spójne co do okoliczności najistotniejszej z punktu widzenia przedmiotowego postępowania. Świadkowie ci zgodnie potwierdzali, iż przedmiotowa nieruchomość była w posiadaniu W. G., a po jego śmierci była w posiadaniu K. G. (2) i to ona nią dysponowała i to jej płacono czynsz za dzierżawę oraz przekazywano umówioną ilość płodów rolnych.
Odnosząc się do zeznań M. S. (1), Sąd pierwszej instancji stwierdził, że nie były one spójne i zmieniały się w zależności od etapu postępowania. M. S. (1) wskazywała, iż przedmiotowa nieruchomość została przekazana przez K. G. (2) na rzecz jej matki B. K.. Nie ulega wątpliwości, iż gdyby M. S. (1) była w przekonaniu, iż przedmiotowa nieruchomość należy do jej rodziny, to nie zawierałaby umowy dzierżawy, czy też nie płaciłaby czynszu, a wręcz przeciwnie przy próbach ingerowania w jej posiadanie winna się temu stanowczo sprzeciwić. Początkowo M. S. (1) sama przyznała, że dzierżawiła ziemię od wnioskodawczyni i uczestnika postępowania J. G. (1), a z ich ojcem K. G. (3) spisywała umowę dzierżawy na papierze. Dlatego też, Sąd uznał za wiarygodne zeznania M. S. (1) tylko w zakresie w jakim znajdują odzwierciedlenie w ustalonym stanie faktycznym.
Z uwagi na konieczność uwzględnienia wiadomości specjalistycznych, ustalenia Sądu oparte zostały także na opinii biegłej sądowej w zakresie geodezji i kartografii - mgr inż. U. B.. Sporządzoną przez biegłą opinię Sąd uznał za jasną i pełną. Biorąc więc pod uwagę materiał jaki służył biegłej za podstawę sporządzenia opinii, treść opinii, sposób wnioskowania i wyjaśnienia w niej zawarte należało uznać za spełniające wymogi stawiane tego rodzaju dowodowi.
Sąd wyjaśnił ponadto, że ustalił stan faktyczny w oparciu o dokumenty zgromadzone w sprawie, a przede wszystkim o umowy dzierżawy, wypowiedzenia umów dzierżawy, akt notarialny z 20 października 1922 roku oraz nakazy płatnicze. Dokumenty te zostały złożone w oryginałach. Wprawdzie M. S. (1) kwestionowała swoje podpisy na dokumentach, jednakże nie wnosiła o przeprowadzenie dowodu z opinii grafologa. Sąd nie miał wątpliwości co do ich autentyczności i przyznał im walor dowodu.
Konkludując Sąd Rejonowy wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił w oparciu o zeznania świadków oraz w oparciu o dokumenty zawarte w aktach sprawy oraz dokumenty znajdujące się w aktach sprawy I C 1233/17 Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim.
Z uwagi na fakt, że wnioskodawczyni nie była w stanie wskazać wszystkich spadkobierców K. G. (2), Sąd dokonał ogłoszenia o toczącym się postępowaniu. Pomimo ukazania się ogłoszenia nikt, oprócz M. S. (1), nie zgłosił swoich praw do nieruchomości objętej wnioskiem.
W następstwie powyższych ustaleń Sąd pierwszej instancji zważył, że instytucja nabycia własności w drodze zasiedzenia uregulowana została w art. 172 k.c. Powyższy przepis stanowi, że posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 1). Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 2). Jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od dobrej lub złej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary, co wynika z art. 7 k.c.
Instytucja zasiedzenia ma na celu usunięcie rozbieżności między stanem prawnym a faktycznym. Najczęściej do rozbieżności tej dochodzi wskutek nieformalnego obrotu nieruchomościami (gdy posiadacz nabył nieruchomość od właściciela bez zachowania formy aktu notarialnego) albo w wyniku samowolnego objęcia w posiadanie cudzej rzeczy, tolerowanego przez właściciela. Instytucja zasiedzenia ma na celu więc zapobieżenie narastającym w miarę upływu czasu trudnościom w dowodzeniu i ustaleniu podmiotu prawa własności, który jest uprawniony do rozporządzenia rzeczą. Niewątpliwie perspektywa utraty rzeczy wskutek jej zasiedzenia przez inną osobę wywiera nacisk na właściciela, by nie zaniedbywał swych uprawnień właścicielskich względem rzeczy. Dlatego też zasiedzenie można uznać za instytucją porządkującą i stabilizującą stan prawny rzeczy.
Podstawową przesłanką zasiedzenia, zarówno w odniesieniu do nieruchomości, jak i ruchomości, jest posiadanie samoistne rzeczy będącej przedmiotem zasiedzenia. Własność rzeczy w tym trybie może uzyskać wyłącznie osoba, która nie jest jej właścicielem, jednak faktycznie włada rzeczą jak właściciel. Zasiedzenie może dotyczyć tylko osoby (fizycznej bądź prawnej), która przed upływem okresu wymaganego do zasiedzenia nie była właścicielem na skutek innych zdarzeń (zob. Postanowienie Sądu Najwyższego z 26.06.2002 r., III CKN1144/00, LEXnr 75256./
Definicja ustawowa posiadania samoistnego zawarta jest w artykule 336 k.c. według, którego posiadaczem samoistnym rzeczy jest ten, kto nią faktycznie włada, jak właściciel, korzystając z niej z wyłączeniem innych osób, pobiera pożytki i dochody, a także uważa się za uprawnionego do rozporządzania rzeczą, w tym wypadku nieruchomością.
Posiadanie jest faktycznym władztwem nad rzeczą, na który składa się element fizyczny (corpus) polegający na władaniu rzeczą oraz psychiczny (animus) polegający na woli wykonywania władztwa dla siebie. Ustalenie posiadania i jego charakteru odbywa się na podstawie manifestowanych i widocznych dla otoczenia przejawów władania rzeczą. Do zasiedzenia może prowadzić wyłącznie władanie widoczne dla otoczenia (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26.04.2017t., sygn. I CSK 426/16, Legalis nr 1657006). Posiadacza samoistnego musi charakteryzować wola władania rzeczą jak właściciel. Najogólniej rzecz ujmując, corpus oznacza, że pewna osoba znajduje się w sytuacji, która daje jej możliwość władania rzeczą w taki sposób, jak mogą to czynić osoby, którym przysługuje do rzeczy określone prawo, przy czym nie jest konieczne efektywne wykonywanie tego władztwa (por. postanowienie SN z dnia 5 listopada 2009 r., I CSK 82/09, LEX nr 578034; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2010 r., I CSK 586/09, LEX nr 630169). Animus zaś oznacza wolę wykonywania względem rzeczy określonego prawa dla siebie. Wola ta wobec otoczenia wyraża się w takim postępowaniu posiadacza, które wskazuje na to, że uważa się on za osobę, której przysługuje do rzeczy określone prawo.
Uznanie określonego władztwa faktycznego nad rzeczą za posiadanie samoistne odpowiadające treści prawa własności jest zależne od tego, czy władztwo to jest sprawowane przez określony podmiot w jego własnym imieniu (animus rem sibi habendi). Czynnik woli pozwala odróżnić posiadanie samoistne od posiadania zależnego, ale rzeczywistą wolę posiadacza, która decyduje o charakterze samego posiadania, ustala się na podstawie zamanifestowanych na zewnątrz przejawów władania rzeczą (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2011 r., III CSK 184/10, OSNC-ZD 2012, nr B, poz. 24, LEX nr 863394; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2015 r., III CSK 188/14, LEX nr 1678081).
Podsumowując powyższe, posiadanie samoistne charakteryzuje się tym, że posiadacz włada rzeczą w takim zakresie, jak to czyni właściciel, wykorzystując taką faktyczną możliwość władania rzeczą, do jakiej właściciel jest uprawniony. Ważne jest, iż znajduje się w sytuacji pozwalającej na dokonywanie czynności jak właściciel w sposób ciągły, a zamiar władania jest jawny dla otoczenia. Właścicielska wola posiadania rzeczy oznacza wolę posiadania jej dla siebie, z wyłączeniem innych podmiotów, a więc właśnie czynnik woli pozwala na rozróżnienie posiadania samoistnego od posiadania zależnego. Do zasiedzenia nie prowadzi natomiast posiadanie zależne (np. w ramach stosunku dzierżawy).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego panuje ugruntowane stanowisko, iż ocena charakteru posiadania wiąże się z okolicznościami faktycznymi danej sprawy, z nich bowiem wynika to, czy posiadacz wykonywał czynności faktyczne wskazujące na samodzielny, rzeczywisty, niezależny od woli innej osoby stan władztwa i czy jego dyspozycje swą treścią odpowiadały dyspozycjom właściciela (zob. Postanowienie Sądu Najwyższego z 28.01.2009 r., IV CSK 341/08, LEXnr 511006).
Drugą konieczną przesłanką zasiedzenia jest upływ określonego przepisami czasu. Kryterium ciągłości posiadania w czasie dotyczy nie władztwa faktycznego nad rzeczą jako takiego, lecz władztwa mającego charakter posiadania samoistnego. Obecnie terminy zasiedzenia wynoszą 20 i 30 lat odpowiednio dla dobrej i złej wiary.
Przy czym warto wskazać, iż art. 172 k.c. w brzmieniu obowiązującym do 30 września 1990 r. przewidywał krótsze terminy do zasiedzenia - 10 lat dla zasiedzenia w dobrej wierze i 20 lat dla zasiedzenia w złej wierze. Ustawa z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321) zmieniła treść przepisu art. 172 k.c. na obowiązujący obecnie i wydłużający okres niezbędny do nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia. Zgodnie z art. 9 tej ustawy do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy; dotyczy to w szczególności możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie. Z artykułu tego wynika jednoznacznie, że jeśli termin zasiedzenia nie upłynął przed 1 października 1990 roku to stosuje się przepisy ustawy nowelizującej, które wydłużają terminy zasiedzenia - odpowiednio do 20 i 30 lat dla dobrej i złej wiary.
Kolejnym elementem niezbędnym dla oceny zaistnienia przesłanek zasiedzenia nieruchomości jest ocena dobrej lub złej wiary w momencie objęcia w posiadanie przedmiotowej nieruchomości. Zgodnie z ugruntowanym poglądem judykatury, dobra wiara posiadacza polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach przekonaniu, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje właściciel (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 1971 r., I CR 302/71}. Natomiast w złej wierze będzie ten, kto ma świadomość, że prawo własności danej nieruchomości mu nie przysługuje.
Natomiast zgodnie z art. 176 § 1 k.c. jeżeli nastąpiło przeniesienie posiadania następca może doliczyć sobie do swojego czasu, okres posiadania swego poprzednika, z tym jednakże zastrzeżeniem, iż gdy ten uzyskał posiadanie w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko gdy łącznie wynoszą 30 lat.
Z posiadaniem związane są trzy domniemania: posiadania samoistnego (art. 339 k.c.), ciągłości (art. 340 k.c.) i zgodności z prawem (art. 341 k.c.). Domniemania posiadania samoistnego i ciągłości nadają posiadaniu określone kwalifikacje, mające szczególne znaczenie dla kwestii zasiedzenia zarówno przy ustalaniu podstawowej przesłanki, jaką jest posiadanie samoistne, jak i przy obliczaniu czasu posiadania.
Wszystkie te domniemania mają charakter domniemań wzruszalnych, których obalenie jest dopuszczalne w każdym postępowaniu. Wartość tych domniemań polega na tym, że zwalniają posiadacza od konieczności prowadzenia dowodów i legitymują go do chwili obalenia przez tego, kto twierdzi, iż domniemanie jest w konkretnej sprawie nieprawdziwe.
W ocenie Sądu Rejonowego, uczestniczka postępowania M. S. (1) nie obaliła skutecznie żadnego z tym domniemań. Sąd wyjaśnił, że po wszechstronnym rozważeniu okoliczności sprawy, doszedł do przekonania, iż posiadanie wnioskodawczyni M. Z. (1) i uczestnika J. G. (1), miało charakter posiadania samoistnego.
W toku postępowania dowodowego wykazano, iż zarówno wnioskodawczyni M. Z. (1) wraz ze swoim bratem uczestnikiem postępowania J. G. (1), jak i uprzednio ojciec wnioskodawczyni i uczestnika, władali przedmiotową nieruchomością tj. działką nr (...) w R., wykonując przy tym wszystkie uprawnienia, które niewątpliwie składają się na treść prawa własności. Sam fakt, iż nigdy tej ziemi faktycznie nie uprawiali nie świadczy o tym, że nią nie władali. Jak wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnik, a wcześniej ich ojciec K. G. (3) wydzierżawili przedmiotową nieruchomość i z tego tytułu pobierali pożytki w postaci czynszu, płodów rolnych czy też dopłat unijnych, co potwierdzają świadkowie, jak i załączone do akt sprawy umowy dzierżawy. Nie ulega wątpliwości, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że K. G. (3), a następnie M. Z. (1) i J. G. (1) wykazywali wolę posiadania przedmiotowej nieruchomości dla siebie oraz manifestowali ją na zewnątrz. Potwierdzają to w szczególności zawierane poszczególne umowy dzierżawy oraz zeznania przesłuchanych w sprawie świadków. Świadkowie zgodnie potwierdzają, iż przedmiotowa nieruchomość była w posiadaniu K. G. (2), następnie jej syna K. G. (3), a po jego śmierci M. Z. (1) i J. G. (1). Rozbieżności pojawiają się jedynie co do okresów dzierżawy i kwestii opłacania w poszczególnych latach podatków. Świadkowie: J. G. (3), E. G. twierdzili, iż w latach 50-70 dzierżawił przedmiotową nieruchomość A. G. (2), a następnie jego syn F. G. (2) i dopiero w latach osiemdziesiątych przedmiotową nieruchomość dzierżawiła M. S. (1). Natomiast świadkowie: W. S. (1), K. D., G. K., M. K. (4) oraz uczestniczka M. S. (1) zeznawali, że K. G. (2) od początku wydzierżawiła przedmiotową nieruchomość swojej siostrze B. K. i jej mężowi M. K. (1). Nie mniej jednak pomimo tych rozbieżności, okolicznością udowodnioną i potwierdzoną przez świadków jest to, że K. G. (2), a następnie K. G. (3), a po śmierci K. G. (3) jego dzieci - M. Z. (1) i J. G. (1) byli posiadaczami samoistnymi przedmiotowej nieruchomości, władali nią jak właściciele, dysponowali ją, wydzierżawiali ją innym osobom. Zarówno przez rodzinę od strony W. G., jak i rodzinę K. G. (2), K. G. (2), a następnie jej syn byli uważani za właścicieli przedmiotowej działki. Jak zgodnie potwierdzają świadkowie podczas użytkowania przedmiotowej nieruchomości dzierżawcy płacili czynsz za dzierżawę, a nadto przekazywali pożytki naturalne w postaci ziemniaków, jajek, kur. Uczestniczka postępowania M. S. (1) sama przyznała, że były zawierane ustne umowy dzierżawy oraz, że otrzymała zgodę na uprawę przedmiotowej nieruchomości od K. G. (2), a następnie po jej śmierci uzyskała zgodę od jej syna K. G. (3). M. S. (1) wskazała także, iż jak dostała pismo od J. G. (1) z prośbą o „uprzątnięcie” działki, to uczyniła to, nie sprzeciwiła się temu. Zatem sama uczestniczka M. S. (1), mimo, iż jej zeznania nie są spójne, to jednak potwierdziła, iż przedmiotowa nieruchomość była przez nią dzierżawiona, a za właścicieli uważała K. G. (2), następnie jej syna - K. G. (3), a w końcu dzieci K. M. Z. i J. G. (1).
Powyższe dowodzi, iż po śmierci K. G. (3), J. G. (1) i M. Z. (1) korzystali z tej nieruchomości z wyłączeniem innych osób, nie pytając nikogo o zgodę, to oni zawierali umowy dzierżawy, wypowiadali je, odbierali zapłatę umówionego czynszu. Co więcej nikt tego prawa do momentu rozpoczęcia przedmiotowego postępowania nie zakwestionował. Świadek W. S. (1), który dzierżawi przedmiotową nieruchomość wskazał, iż uważał M. Z. (1) i J. G. (1) za pełnoprawnych właścicieli. Nie ulega wątpliwości, iż rodzice M. S. (1), następnie ona sama, a potem jej syn uprawiali przedmiotową działkę rolną. Nie mniej jednak, przez te wszystkie lata było to posiadanie zależne. M. S. (1) nigdy nie zakwestionowała władztwa nad przedmiotową nieruchomością K. G. (3) oraz jego następców. Zawierała umowy dzierżawy - ustne i pisemne, płaciła czynsz, a gdy została wypowiedziana jej umowa dzierżawy, to zaprzestała uprawy ziemi, co świadczy o tym, że za właścicieli uważała K. G. (3), a po śmierci K. G. (3) - jego dzieci. Sytuacja zmieniła się dopiero po wszczęciu postępowania o zasiedzenie, kiedy to M. S. (1) i jej syn W. S. (1) zorientowali się, że M. Z. (1) i J. G. (1) nie dysponują tytułem prawnym do przedmiotowej nieruchomości.
Sąd Rejonowy poniósł również, że kwestią wymagającą rozważenia, jest ustalenie czy przez cały okres miało miejsce nieprzerwane posiadanie przedmiotowej nieruchomości. W tym kontekście zauważył, iż do 1984 roku przedmiotowa nieruchomości była w posiadaniu K. G. (2), od dnia jej śmierci przedmiotową nieruchomością zarządzał je syn K. G. (3). W ocenie Sądu nie ulega żadnej wątpliwości, że od momentu objęcia działki w posiadanie przez K. G. (3), a następnie jego następców prawnych tj. M. Z. (1) i J. G. (1), wykonywali oni wszelkie czynności, które można określić jako odpowiadające treści samoistnego posiadania, wliczając w to rozporządzanie nią i pobieranie pożytków.
Odnosząc się do zarzutu pełnomocnika uczestniczki M. S. (1) o braku ciągłości posiadania Sąd meritii wskazał, iż co prawda, na skutek złożenia przez W. S. (1) oświadczenia, Wójt Gminy R. wydał postanowienie z dnia 21 maja 2002 roku o wszczęciu postępowania podatkowego w sprawie obowiązku podatkowego na 2002 rok z tytułu podatku rolnego przedmiotowej nieruchomości wskazując jako posiadacza W. S. (2), to jednak trzeba wskazać, iż był to okres w którym strony się poróżniły, bowiem w 2002 roku J. G. (1) wypowiedział umowę dzierżawy M. S. (2), następnie nakazał uprzątniecie przedmiotowej nieruchomości, którą wydzierżawił w 2003 roku J. S. (1). Natomiast w 2003 roku przedmiotowe postanowienie o wszczęciu postępowania podatkowego było skierowane już do J. G. (1). Należy także wskazać, iż mimo wydania postanowienia z dnia 21 maja 2002 roku, działka była w posiadaniu J. G. (1) i M. Z. (1). Przedmiotowe postanowienie nie miało rzeczywistego wpływu na faktyczne posiadanie przedmiotowej nieruchomości, gdyż w 2002 roku ani M. S. (1) ani W. S. (1) nie byli w jej faktycznym posiadaniu, nadal rozporządzał nią J. G. (1).
Sąd Rejonowy wyjaśnił również, że jako datę początkową objęcia przedmiotowej nieruchomości w posiadanie samoistne przyjął datę śmierci K. G. (2), czyli (...) roku. Od momentu śmierci K. G. (2) nieruchomość objął w posiadanie samoistne jej syn K. G. (3), a po jego śmierci posiadanie nieruchomości przejęły jego dzieci: M. Z. (1) i J. G. (1). Zgodnie z art. 176 § 1 k.c. jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika.
Konkludując wskazał, iż zgodnie z zeznaniami wnioskodawczyni, uczestników oraz świadków przedmiotowa nieruchomość była w posiadaniu samoistnym K. G. (3), a następnie jego dzieci M. Z. (1) oraz J. G. (1) od (...) roku.
Odnosząc się do zarzutu pełnomocnika uczestniczki, iż w okresie pomiędzy 1984 rokiem a 2014 rokiem przedmiotowa nieruchomość była w posiadaniu uczestniczki M. S. (1), gdyż opłacała podatek oraz uprawiała ziemię Sąd Rejonowy wyjaśnił, że należy uznać za nietrafiony. M. S. (1) zawierała umowy dzierżawy z K. G. (3), a później z jego dziećmi, bowiem uważała ich za właścicieli tej nieruchomości. Następnie takie umowy dzierżawy zawierał jej syn W. S. (1). Na podstawie tych umów M. S. (1) oraz jej syn faktycznie uprawiali działkę nr (...) w zamian za umówiony czynsz. Z umów dzierżawy wynikało również, że to na dzierżawcy spoczywał obowiązek opłacania podatku od nieruchomości. Skoro zatem M. S. (1) zawarła umowę dzierżawy ze swoją ciotką K. G. (2), a następnie zawarła aneks do ww. umowy z K. G. (3) to potwierdzała, iż jej posiadanie jest zależne, a nie samoistne. M. S. (1) negując aneks do umowy dzierżawy, wskazała, iż umowy były zawierane ustnie, czyli nie negowała samego faktu ich zawierania z K. G. (3), a jedynie ich formę. Zdaniem Sądu, gdyby M. S. (1), a następnie jej syn żyli w przekonaniu, iż nieruchomość nie należy do K. G. (3), a potem jego dzieci, to nie zawieraliby umów dzierżawy i nie ponosiliby z tytułu żadnych kosztów, nie oddawaliby połowy dopłat unijnych pobieranych od przedmiotowej nieruchomości. Sam fakt, iż uczestniczka M. S. (1), a następnie jej syn W. S. (1) opłacali podatek rolny, nie ma znaczenia, gdyż tak się strony umówiły, że wydzierżawiający miał opłacać podatek rolny od nieruchomości. Także okoliczność, iż to W. S. (1) składał wniosek o dopłaty unijne i je otrzymywał w latach 2006 - 2016 jest tylko potwierdzeniem, iż przedmiotową nieruchomość użytkował - uprawiał. Należy podkreślić, iż unijne dopłaty do gruntów rolnych przysługują wyłącznie ich faktycznym posiadaczom, niezależnie od tytułu prawnego. Oznacza to, że właściciel gruntów, który nie jest jednocześnie ich posiadaczem, nie jest uprawniony do otrzymania dopłaty (zob. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 6.03.2008 r., IIGSK 406/07, LEXnr 469735).
Odnosząc się do załączonego do akt sprawy wypisu z aktu notarialnego z dnia 20 października 1922 roku, należy wskazać, iż zgodnie z jego treścią J. G. (2) całą swoją niepodzielną cześć osady, zapisaną w tabeli likwidacyjnej pod numerem (...)we wsi i gminie R. powiatu (...), o przestrzeni (...) kwadratowych (co odpowiada (...) ha) „ustąpiła” W. G.. Mając na uwadze treść aktu notarialnego oraz opinię biegłej sporządzonej na potrzeby postępowania, należy wskazać, iż W. G. otrzymał w posiadanie część osady włościańskiej, tj. nieruchomość o obszarze w przeliczeniu na obecną miarę - (...) ha. Przy czym ewidencja gruntów dla obrębu R. została założona dopiero w 1968 roku i wówczas dopiero powstała działka została oznaczona nr (...), o powierzchni (...) ha i została przypisana na rzecz władającego - spadkobierców W. G.. J. G. (2) przeniosła na rzecz W. G. udział w prawie własności osady, a nie prawo własności do konkretnej nieruchomości, odpowiadającej obecnie działce nr (...). A zatem przedmiotowa część, którą J. G. (2) „ustąpiła” nie została w sposób wystarczający sprecyzowana, nadto w rejestrach brak księgi likwidacyjnej, o której wspomina przedmiotowy akt notarialny. Stąd nie można wywodzić, iż W. G. był właścicielem nieruchomości, a jego następcy nabyli do niej prawo w drodze dziedziczenia. Z całą pewnością, mając na uwadze zebrany materiał dowody, można uznać, iż W. G., a następnie jego małżonka K. G. (2) byli posiadaczami samoistnymi. Następnie zaś posiadanie to zostało przeniesione na ich syna K. G. (3), a po jego śmierci przedmiotową nieruchomość objęli w posiadanie M. Z. (1) i J. G. (1).
Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy wskazał, iż posiadanie wnioskodawczyni i uczestnika J. G. (1) miało wszelkie przymioty posiadania samoistnego od (...) roku.
Reasumując, posiadacz nieruchomości musi więc nie tylko zachowywać się jak właściciel nieruchomości, ale też musi czuć się jej właścicielem. Taka sytuacja w niniejszej sprawie miała miejsce. W ocenie Sądu zarówno K. G. (3), jak i jego dzieci uważali przedmiotową nieruchomość za swoją własność. To oni decydowali o tym, komu wydzierżawią nieruchomość, oddawali ją do użytkowania M. S. (1), F. G. (2) i J. S. (2), czerpali z niej pożytki w postaci czynszu dzierżawnego. Ewidentnie przejawiali oni zatem i uzewnętrzniali wobec działki nr (...) uprawnienia właścicielskie. Samoistny posiadacz nie traci cech takiego posiadania, gdy oddaje przedmiot posiadania w posiadanie zależne, bowiem takie zachowanie nie ma wpływu na zamiar władania nią w charakterze właściciela, a świadczy jedynie o tym, że posiadacz traktuje ją jak właściciel. Uczestniczka postępowania M. S. (1) nie podejmowała żadnych działań celem podważenia uprawnień M. Z. (1) i J. G. (1) oraz ich poprzednika do tej nieruchomości. Jak wynika z całości materiału dowodowego M. S. (1) oraz jej syn godzili się z faktem, że K. G. (3) i jego dzieci traktują przedmiotową nieruchomość jak swoją własność, przejawiają wolę władania działką jak właściciel, bowiem zawierali z nimi umowy dzierżawy, płacili im czynsz, przekazywali płody rolne, a na wyraźne żądanie J. G. (1), zaprzestali uprawy tej ziemi. Nie zgłaszali żadnych protestów, kiedy J. G. (1) wydzierżawił ziemię J. S. (1).
W związku z powyższym spełnione zostały wszystkie przesłanki zasiedzenia. Mimo, iż K. G. (3) nie uprawiał faktycznie działki nr (...), to manifestował, iż czuje się posiadaczem samoistnym całej tej nieruchomości. Po śmierci K. G. (3) w posiadanie tej działki weszła jego córka M. Z. (1) i syn J. G. (1). Stan taki trwa do chwili obecnej. Przez okres trzydziestu lat, od (...) roku, posiadanie przedmiotowej działki przez nich było niezakłócone.
Mając powyższe na uwadze, Sąd przyjął, że na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy ziściły się przesłanki warunkujące stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności działki nr (...) o powierzchni (...) ha przez wnioskodawczynię M. Z. (1) i J. G. (1) po połowie.
Jednocześnie w niniejszej sprawie nie nastąpił żaden fakt, który przerwałby bieg zasiedzenia. Nikt nie wystąpił na drogę sądową o np. ochronę własności, która to czynność mogłaby bieg zasiedzenia przerwać. Zostały, więc spełnione przez wnioskodawczynię M. Z. (1) i uczestnika J. G. (1) wszystkie konieczne przesłanki do stwierdzenia nabycia zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości z dniem 21 listopada 2014 roku.
Jak wynika z art. 31 § 1 k.r.o., przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności majątkowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich wchodzą w skład tej wspólności. Własność nieruchomości nabyta przez jednego z małżonków w drodze zasiedzenia wchodzi w skład majątkowej wspólności ustawowej wówczas, gdy bieg terminu zasiedzenia zakończył się w czasie trwania wspólności ustawowej (zob. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28.02.1978r., sygn. akt: III CZP 7/78, OSNC 1978, nr 9, poz. 153).
Spełnienie przesłanek zasiedzenia przez M. Z. (1) i J. G. (1) oznacza zatem nabycie prawa własności także przez ich współmałżonków, pozostających we wspólności majątkowej.
Z powyższych względów, Sąd na podstawie art. 172 § 2 k.c. orzekł jak w pkt I postanowienia.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. ustalając, iż każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Mimo sprzeczności interesów stron, Sąd nie znalazł podstaw do odstąpienia od ogólnej zasady postępowania nieprocesowego przewidującej ponoszenie przez każdego z uczestników kosztów postępowania związanych ze swoim udziałem w sprawie, dlatego też w punkcie 2. oddalił wniosek pełnomocnika wnioskodawczyni o zasądzenie od uczestniczki postępowania M. S. (1) na rzecz wnioskodawczyni zwrotu kosztów zastępstwa prawnego i ustalił, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.
O wynagrodzeniu pełnomocnika ustanowionego z urzędu Sąd orzekł na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj.Dz.U. z 2013 r. poz. 490), w brzmieniu obowiązującym na datę założenia sprawy to jest 9 lipca 2013 roku. Na podstawie § 6 pkt 5, § 7 pkt 1, § 12 § 1 ww. Sąd przyznał i nakazał wypłacić na rzecz radcy prawnego A. G. (1) kwotę 2.214,00 zł, w tym 414,00 zł podatku VAT, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej wnioskodawczyni M. Z. (1) z urzędu w postępowaniu przed Sądem pierwszej i drugiej instancji.
Natomiast w zakresie wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa, Sąd odstąpił od obciążania wnioskodawczyni M. Z. (1) nieuiszczoną opłatą od wniosku oraz wydatkami poniesionymi tymczasowo przez Skarb Państwa- zgodnie z dyspozycją art. 113 ustawy o kosztach sądowych. Sąd wziął pod uwagę w tym zakresie sytuację majątkową oraz osobistą wnioskodawczyni.
Apelację od powyższego postanowienia wniosła M. S. (1).
Działający w jej imieniu pełnomocnik zaskarżył postanowienie w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
1. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy: art. 130 la § l w zw. z art. 511 § 1 KPC i art. 187 § 1 KPC i art. 126 § l i 2 KPC i art. 128 § 1 KPC oraz art. 193 § 2 1 KPC - poprzez zaniechanie przez Sąd I Instancji zwrotu pisma Wnioskodawcy modyfikującego wniosek, z dnia 04 maja 2021 r., wniesionego przez profesjonalnego pełnomocnika, pomimo braków formalnych, jakie to pismo posiadało w postaci braku odpowiedniej ilości załączników - chociaż rygor zwrotu pisma procesowego wniesionego przez pełnomocnika profesjonalnego, w tym modyfikującego żądanie, które w wyniku niezachowania warunków formalnych nie może otrzymać biegu, obliguje sąd do zwrotu takiego pisma bez wzywania do uzupełnienia braków formalnych;
2. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy: art. 511 § l KPC, art 205 KPC i art. 193 § 2 KPC w zw. z art. 13 § 2 KPC oraz art. 133 § 1 i 3 KPC zw. z art. 13 § 2 KPC i art. 131 § 1 KPC zw. z art. 13 § 2 KPC poprzez niedoręczenie M. S. (1) przez Sąd I Instancji pisma modyfikującego wniosek z dnia 04 maja 2021 r. pomimo takiego obowiązku oraz niezobowiązanie jej do zajęcia stanowiska, zwłaszcza że pismo to wraz z obowiązkiem zajęcia stanowiska zostało doręczone trybem oficjalnym pozostałym uczestnikom z obowiązkiem złożenia odpowiedzi na wniosek;
3. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy: art. 321 § 1 KPC w zw. z art. 13 § 2 KPC poprzez stwierdzenie, że M. Z. (1) wraz z H. Z. na zasadach wspólności małżeńskiej w 1/2 części oraz J. G. (1) wraz z D. G. (1) na zasadach wspólności małżeńskiej w 1/2 części, nabyli poprzez zasiedzenie własność nieruchomości o nr (...)położonej w R., podczas gdy żądanie nabycia tej nieruchomości przez małżonka M. Z. (1) oraz małżonka J. G. (1) nie wynika z treści skutecznie złożonego oraz zmodyfikowanego wniosku, co niesie ze sobą skutek w postaci braku skutecznej modyfikacji wniosku, a tym samym orzeczenie przez Sąd I Instancji ponad żądanie wniosku, co łącznie z niedoręczeniem odpisu pisma z dnia 4 maja 2021 r., pozbawiło M. S. (1) możliwości wypowiedzenia się co do zmodyfikowanej treści wniosku, ze skutkiem nieważności postępowania, o której mowa w art. 379 pkt. 5 KPC.
Ponad powyższe, zaskarżonemu postanowieniu zarzucił:
I. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy:
1) art. 253 KPC w zw. z art. 233 § 1 KPC i art. 13§2 KPC poprzez jego niezastosowanie i przez to przyjęcie, że M. S. (1) miała obowiązek wykazać, iż podpis złożony na Aneksie do umowy z dnia 27 grudnia 1990 r. przez osobę (...) został przez nią nakreślony;
2) art. 244 § 1 KPC zw. z art. 233 § 1 KPC i art. 13 § 2 KPC poprzez jego niezastosowanie, co doprowadziło do wyciągnięcia wniosków innych, aniżeli wynikających z postanowienia Wójta Gminy R. z dnia 21 maja 2002 r. (k.142 - załączniki) w tym dotyczących podatku od nieruchomości oraz charakteru posiadania działki nr (...) przez W. S. (1), w okresie od 14 maja 2002 r. do 11 sierpnia 2003 r.;
3) art. 233 § 1 KPC i art. 13 § 2 KPC poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, ocenę materiału dowodowego i wskutek tego:
a) przyjęcie, że K. G. (2) wydzierżawiała objętą wnioskiem działkę B. i M. K. (1), podczas gdy okoliczność ta nie wynika z żadnego dowodu zgromadzonego w sprawie;
b) przyjęcie, że umowa z dnia 18 października 1984 r. została zawarta przez M. S. (1) i K. G. (2), a następnie przedłużona aneksem zawartym w dniu 27 grudnia 1990 przez M. S. (1) i K. G. (3) i finalnie trwała aż do 2002 r., podczas gdy brak jest dowodu na skuteczne zawarcie umowy w dniu 18 października 1984 r., jej przedłużenie wskutek „przeorania granicy", a następnie na zawarcie aneksu z dnia 27 grudnia 1990 r. oraz brak jest dowodów na wykonywanie tychże umów przez M. S. (1);
c) przyjęcie, że posiadanie W. S. (1), w okresie od 14 maja 2002 r. do 11 sierpnia 2003 r., było posiadaniem zależnym, pomimo że z dokumentów urzędowych wynika, że było posiadaniem samoistnym;
d) przyjęcie, że w wyniku pisma J. G. (1) z dnia 4 kwietnia 2002 r. M. S. (1) przestała uprawiać działkę nr (...), podczas gdy rzeczywistym powodem było przejście na emeryturę i przekazanie całego gospodarstwa wraz działką nr (...) W. S. (1);
e) przyjęcie, że posiadanie W. S. (1), w okresie od 17 sierpnia 2005 r. do 02 stycznia 2012 r., było posiadaniem zależnym, pomimo że z dowodów zgromadzonych w sprawie wynika, że było posiadaniem samoistnym, albowiem W. S. (1) nie uzyskiwał zgody od M. Z. (1) oraz J. G. (1) na korzystanie z działki nr (...), jak również nie dzielił się z nimi w tym okresie dopłatami z UE, nie płacił im czynszu, zaś uiszczał podatek od nieruchomości do właściwej gminy w swoim imieniu, z tym zastrzeżeniem, że opłacanie podatku nie wynikało z jego zobowiązania wobec Wnioskodawczyni lub też J. G. (1) a z faktu samoistnego posiadania działki nr (...);
f) przyjęcie, że M. S. (1) nigdy nie kwestionowała władztwa Wnioskodawcy oraz J. G. (1) nad działką nr (...) oraz płaciła czynsz, podczas gdy wniosku takiego nie można wywieść ze zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego;
g) przyjęcie, że W. S. (1) zawierał umowy dzierżawy (kilka lub co najmniej dwie) z J. G. (1) lub M. Z. (1), podczas gdy jedyną umową, którą zawarł jest umowa z 2 stycznia 2012 r. oraz że M. S. (1) i W. S. (1) zobowiązali się w okresie od dnia 21 listopadal984 r. do 21 listopada 2014 r. (za wyjątkiem używania działki przez J. S. (1)) do płacenia podatku od nieruchomości za działkę nr (...) w R., zaś na rzecz Wnioskodawcy i J. G. (1) czynszu dzierżawnego, a od 2004 r. kwoty odpowiadającej wysokości % dopłat do gruntów, podczas gdy wniosku takiego nie można wywieść ze zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego;
h) wyciągnięcie wniosków sprzecznych do ustaleń poczynionych w opinii biegłego z zakresu geodezji, a mianowicie, że W. G. nie nabył aktem notarialnym z (...) własności 3/12 części w nieruchomości położonej w R., która obecnie odpowiada działce nr (...) w R., podczas gdy biegły z zakresu geodezji jednoznacznie stwierdził, że W. G. nabył od J. G. (2) nieruchomość o powierzchni (...), która stanowi obecną działkę nr (...)
- co doprowadziło do ustalenia przez Sąd I Instancji, że przez nieprzerwany okres 30 lat wnioskodawca oraz uczestnik J. G. (1) posiadali działkę nr (...) w miejscowości R. na zasadzie posiadania samoistnego.
II. obrazę prawa materialnego: art. 172 § l i 2 KC w zw. art. 176 § 1 KC i art. 339 KC, poprzez ich zastosowanie i stwierdzenie, że wnioskodawca wraz z małżonkiem oraz J. G. (1) wraz z małżonkiem nabyli własność działki nr (...) w R., podczas gdy nie została spełniona żadna przesłanka konieczna do nabycia własności nieruchomości poprzez zasiedzenie.
Mając na uwadze powyższe, wniósł o uchylenie postanowienia Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim I Wydział Cywilny (I Ns 23/19), z dnia 04 stycznia 2022 r. w całości, zniesienie postępowania dotkniętego nieważnością oraz przekazanie sprawy Sądowi I Instancji do ponownego rozpoznania; ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia zarzutu nieważności postępowania; wnoszę o zmianę postanowienia Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim I Wydział Cywilny (I Ns 23/19), z dnia 04 stycznia 2022 r. w całości i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie wniosku w całości, zasądzając koszty procesu za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik wnioskodawczyni M. Z. (1) wniósł o jej oddalenie i zasadzenie na jej rzecz od apelującej kosztów postępowania.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja jest nieuzasadniona.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do najdalej idącego zarzutu, w którym z naruszenia przepisów prawa procesowego pełnomocnik skarżącej wywodzi nieważność postępowania, Sąd Okręgowy stwierdza, że pismo pełnomocnika wnioskodawczyni z dnia 4 maja 2021 r. nie zostało doręczone skarżącej.
W ocenie Sądu Okręgowego powyższe uchybienie nie może bowiem skutkować przyjęciem, że uczestniczka M. S. (1) została pozbawiona możliwości obrony swoich praw. Odwołując się do poglądów orzecznictwa wskazać należy na postanowienie Sądu Najwyższego - Izby (sygn.. akt I CSK 723/22), w którym wyjaśniono, że pozbawienie możności obrony w rozumieniu art. 379 pkt 5 KPC zachodzi wtedy, gdy z powodu uchybień procesowych sądu strona nie mogła brać i nie brała udziału w postępowaniu lub jego istotnej części. Chodzi zatem o sytuację, w której w następstwie naruszenia przepisów prawa doszło do pozbawienia możliwości aktywnego uczestnictwa w postępowaniu w stopniu uzasadniającym przyjęcie, że strona została pozbawiona prawa do wysłuchania. Akceptując wskazaną wyżej wykładnię powołanego przepisu wyjaśnić należy, że taka okoliczność w przedmiotowej sprawie nie zaistniała.
Jak wynika z akt sprawy odpisy pisma pełnomocnika wnioskodawczyni zostały doręczone D. G. (1) i J. G. (1) oraz H. Z.. W odpowiedzi na powyższe wyżej wymienieni złożyli w dniu 26 maja 2021 r. dwa pisma procesowe, w których oświadczyli, że przyłączają się do wniosku pełnomocnika wnioskodawczyni z dnia 5 maja 2021 r. Odpisy tych pism, jak wynika z odpisu doręczenia (k .535), zostały doręczone pełnomocnikowi skarżącej, który zapewne na podstawie ich treści mógł wywieść, że w aktach znajduje się pismo pełnomocnika wnioskodawcy zawierające istotne treści. Jednocześnie przypomnieć należy, że w dniu 20 sierpnia 2021 r. pełnomocnik skarżącej zapoznał się z aktami sprawy i uzyskał zgodę na ich skserowanie w części obejmującej również pismo z dnia 5 maja 2021 r. W tych okolicznościach nie sposób zgodzić się ze twierdzeniami zawartymi w skardze apelacyjnej, że jej autorka została pozbawiona możliwości obrony swych praw.
Powyższe uchybienie procesowe, należy ocenić natomiast na płaszczyźnie jego wpływu na wynik sprawy (o czym poniżej).
Zdaniem skarżącej do naruszenia przepisów postępowania doszło również w związku z naruszeniem art. 130 la § l w zw. z art. 511 § 1 KPC i art. 187 § 1 KPC i art. 126 § l i 2 KPC i art. 128 § 1 KPC oraz art. 193 § 21 KPC - poprzez zaniechanie przez Sąd I Instancji zwrotu pisma wnioskodawcy modyfikującego wniosek, z dnia 04 maja 2021 r., dotkniętego brakiem odpowiedniej ilości załączników. Sąd Okręgowy potwierdza powyższe uchybienie.
Odnosząc się do powyższych uchybień, Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności podnosi, że możliwość powołania się na nie pełnomocnik skarżącej utracił na skutek nie złożenia w trybie art. 162 § 1 i § 2 zastrzeżeń. Jednocześnie jednak w ocenie Sądu Okręgowego wskazane wyżej uchybienia nie miały wpływu na wynik sprawy. W okolicznościach przedmiotowej sprawy trudno znaleźć argumenty i powody w oparciu, o które można by skutecznie udowodnić tezę, że pełnomocnik wnioskodawczyni wobec zastosowania procedury z art. 130 1a KPC nie skorzystał z możliwości przewidzianej w § 3 powołanego przepisu. Ponadto w wniesionej skardze apelacyjnej nie można znaleźć żadnych argumentów, które pozwoliłyby uznać, że niedoręczenie skarżącej pisma z dnia 5 maja 2021 r. pozbawiło ją możliwości przedstawienia jakiś istotnych i jednocześnie posiadających cechy nowości argumentów przemawiających za oddaleniem wniosku w zmodyfikowanej w tym piśmie formie.
Na koniec tej części rozważań należy przypomnieć, że wskazane uchybienia zdaniem skarżącej mają jeszcze jeden skutek, a mianowicie doprowadziły do wydania postanowienia z naruszeniem art. 321 § 1 KPC w zw. z art. 13 § 2 KPC.
Sąd Okręgowy nie podzielając powyższego stanowiska wyjaśnia, że wprawdzie przywoływane już pismo z 5 maja 2021 r. należy zakwalifikować jako zmianę (zmodyfikowanie) wniosku. Niemniej jednak, zawierając w nim oczekiwanie aby uwzględniając wniosek o zasiedzenie, Sąd stwierdził, że nieruchomość weszła do majątku wspólnego współposiadaczy i ich małżonków, wnioskodawca sformułował oczywiste dla każdego (a już z pewnością dla profesjonalnych pełnomocników) stanowisko już wcześniej dostatecznie ujawnione w postępowaniu, chociażby przez wezwanie małżonków współposiadaczy do udziału w sprawie.
Powyższego poglądu nie podważa treści uchwały Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 października 2017 r. (sygn. akt III CZP 49/17), w której zawarto powszechnie przyjęte przez orzecznictwo pogląd, że stwierdzenie zasiedzenia własności nieruchomości może nastąpić tylko na rzecz osoby wskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania także wtedy, gdy z ich twierdzeń oraz ustaleń sądu wynika, że na skutek zasiedzenia nieruchomość weszła do majątku wspólnego wnioskodawcy oraz jego małżonka, którego wniosek nie dotyczył.
Przypomnieć należy, że odnosząc się do opisanej wyżej sytuacji, Sąd Najwyższy podkreślił, że w takiej sytuacji sąd powinien zwrócić uwagę uczestników na ewentualną potrzebę zmiany wniosku. W ocenie Sądu Okręgowego liberalna ocena skuteczności wniesienia pisma modyfikującego wniosek o zasiedzenie uwzględnia powyżej przedstawione stanowisko wskazujące na potrzebę aktywność sądu, chociażby przejawiający się w obowiązku poinformowania uczestników postępowania nieprocesowego o potrzebie modyfikacji wniosku.
Na koniec, podsumowując przedstawione powyżej zagadnienia, Sąd Okręgowy wyjaśnia, że w jego ocenie czynność procesowa, wadliwie przeprowadzona przez uczestnika postępowania i pomimo to zaakceptowana przez Sąd wywołuje co do zasady oczekiwane skutki procesowe. Taka okoliczność z pewnością zaistniała w niniejszym postępowaniu.
Wydając zaskarżone postanowienie Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się również naruszenia art. 233 § 1 KPC.
Lektura uzasadnienia zaskarżonego postanowienia pozwala na stwierdzenie, że ustalając stan faktyczny Sąd meritii dokonał oceny wiarygodności poszczególnych dowodów, ocena ta nie była przy tym dowolna jak to sugeruje skarżący. Wyjaśniając powyższe stanowisko w pierwszej kolejności przypomnieć należy, że wynikająca z art. 233 § 1 KPC ocena wiarygodności i mocy dowodów, będąca wyrazem obowiązywania zasady swobodnej oceny dowodów, jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania spornych kwestii w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania, przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Jednocześnie, skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 KPC wymaga wykazania, że sąd dokonując oceny dowodów uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, albowiem jedynie to może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu oraz wyprowadzania z nich odmiennych niż sąd wniosków. Tylko bowiem w przypadku, gdy brak jest logiki w wyprowadzaniu przez sąd wniosków z zebranego materiału dowodowego albo gdy wbrew zasadom doświadczenia życiowego sąd nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Natomiast jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać.
W przedmiotowej sprawie Sąd pierwszej instancji spełnił określone powyżej standardy - ocena dowodów jakiej dokonał i co za tym idzie ustalenia faktyczne były logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego. Jednocześnie sformułowane przez skarżącą zarzuty uznać należy za przejaw jej przekonania o innym niż wynikający z dokonanych ustaleń obrazie zdarzeń, obrazie co należy podkreślić, mającym uzasadnić zasadność przyjętego w sprawie stanowiska.
Odnosząc się do najważniejszych zagadnień jakie skarżąca wskazuje jako przejaw naruszenia art. 233 § 1 KPC, Sąd Okręgowy przypomina, że dokument w postaci postanowień o wszczęciu postępowania w sprawie naliczania podatku od spornej nieruchomości, został poddany ocenie Sądu meritii, która skutkowała logicznie poprawnym wnioskiem, że nie może ono świadczyć o objęciu w posiadanie samoistne działki nr (...). przez W. S. (1). Nie sposób jednocześnie zaakceptować stanowiska, że z postanowienia Wójta Gminy R. z dnia 21 maja 2002 r. wynikało domniemanie posiadania samoistnego działki przez wyżej wymienionego. Wyjaśnić należy, że przewidziane w art. 244 § 1 KPC domniemanie wynikające z dokumentu urzędowego nie rozstrzyga o znaczeniu dokumentu dla wyniku procesu albowiem reguluje on jedynie formalną moc dowodową dokumentów urzędowych i nakazuje traktować jako udowodnioną daną treść dokumentu ( vide: wyrok SN z 5.9.2008 r., I CSK 117/08, Legalis). Wyjaśnić również należy, że omawiane domniemanie nakazuje uznać za zgodne z prawdą to, co w sposób urzędowy zostało w dokumencie zaświadczone, a więc jedynie w takim zakresie, w jakim osnowa dokumentu zawiera urzędowe "zaświadczenie" wydane przez organ w zakresie jego działania. W postanowieniu z dnia 21 maja 2002 r. brak takiego „zaświadczenia”, a jego treść wskazuje jedynie na wszczęcie postępowania w celu weryfikacji okoliczności stanowiących podstawę tego wszczęcia.
Sąd Okręgowy nie podziela również zarzutów odnoszących się do oceny prawdziwości umów dzierżawy jakie zawierała również M. S. (1) na przestrzeni lat. Prawidłowość przyjęcia, że posiadanie przez M. S. (1) objętej wnioskiem nieruchomości miało zależny charakter wynika co należy podkreślić z całokształtu materiału dowodowego ( również z zeznań uczestników i świadków) a przywołane w uzasadnieniu skargi apelacyjnej umowy i aneksy stanowiły tylko jeden z wielu dowodów pozwalających na zajęcie powyższego stanowiska. W tych okolicznościach samo twierdzenie M. S. (1) że nie składała podpisu pod umową z dnia 24 października 1984 r. nie mogło skutecznie wzruszyć ustalenia, że dzierżawiła objętą wnioskiem nieruchomość.
Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy pozostaje natomiast zawarty w apelacji zarzut, że Sąd I Instancji dokonał błędnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oceny dowodu z opinii biegłego z zakresu geodezji. Powyższe stanowisko wynika z okoliczności, że okres zasiedzenia rozpoczął swój bieg dopiero w 1984 r., i ustalenie kto był w tej dacie właścicielem nieruchomości miało jedynie procesowe (pozwalające na ustalenie kręgu uczestników znaczenie). Jednocześnie Sąd Okręgowy dostrzega, że z powołanej opinii wynika, iż aktem notarialnym rep. (...), z dnia (...), W. G. nabył od J. G. (2) własność udziału w prawie własności w nieruchomości położonej w R., która obecnie odpowiada powierzchni (...) ha. Powyższe jednak, jak słusznie zaznaczył Sąd pierwszej instancji, nie może oznaczać, że w tym trybie nabył właśnie objętą wnioskiem nieruchomość, nawet jeśli stanowiła ona odpowiadającą udziałowi cześć opisanej w akcie notarialnym nieruchomości. Wniosek Sądu meritii przywołany powyżej nie wiązał się przy tym podważeniem opinii biegłego ale stanowił konsekwencję oceny prawnej wynikających z tej opinii ustaleń. Podnieść również należy w nawiązaniu do uwag zawartych w uzasadnieniu apelacji, że samo „istnienie” nieruchomości objętej wnioskiem potwierdza podział podziału Osady nr (...)i wyodrębnienia kilku nieruchomości, co nie oznacza że ten podział został w jakikolwiek sposób sformalizowany – że doszło do zniesienia współwłasność.
Reasumując, Sąd Okręgowy uznaje, że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej oceny dowodów, podkreślając że nie była ona z pewnością wybiórcza, co można (a nawet należy zarzucić apelującej). Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji Sąd Okręgowy przyjmuje tym samym za własne i wskazuje za podstawę przedmiotowego rozstrzygnięcia.
Wydając zaskarżone orzeczenie Sąd Rejonowy nie naruszył również przepisów prawa materialnego.
W świetle przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia ustaleń faktycznych, twierdzenia apelującej, że nie została spełniona żadna z przesłanek koniecznych do nabycia własności nieruchomości poprzez zasiedzenie są oczywiście bezzasadne a rozważania prawne Sądu pierwszej instancji prawidłowe. Brak tym samym podstaw aby uznać, że wydając zaskarżone postanowienie Sąd pierwszej instancji dopuścił się obrazy art. 172 § l i 2 KC w zw. art. 176 § 1 KC i art. 339 KC.
W uzupełnieniu powyższych uwag, Sąd Okręgowy wskazuje na niekonsekwencję w stanowisku uczestniczki postępowania M. S. (1).
Z uzasadnienia apelacji zdaje się wynikać, że w jej ocenie osoby, na rzecz których Sąd stwierdził zasiedzenie prawo własności objętej wnioskiem nieruchomości nabyły w inny sposób, tj. poprzez dziedziczenie. W apelacji wprost zawarto stwierdzenie, że „M. S. (1) stoi na stanowisku…że niniejszy wniosek o zasiedzenie jest próbą ominięcia przepisów o nabyciu własności w drodze spadku przez Wnioskodawczynię i J. G. (1) dlatego, że mają oni trudności z wykazaniem prawa własności, z uwagi na brak dokumentów”. Wobec powyższego jej sprzeciw przeciwko treści zaskarżonego postanowienia jest o tyle niezrozumiały, że orzeczenie to w żadnym wypadku nie narusza jej interesów majątkowych.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł o oddaleniu apelacji.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. ustalając, iż każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie. Mimo sprzeczności interesów stron, Sąd nie znalazł podstaw do odstąpienia od ogólnej zasady postępowania nieprocesowego przewidującej ponoszenie przez każdego z uczestników kosztów postępowania związanych ze swoim udziałem w sprawie.
O wynagrodzeniu pełnomocnika ustanowionego z urzędu Sąd orzekł na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj. Dz.U. z 2013 r. poz. 490), w brzmieniu obowiązującym na datę założenia sprawy to jest 9 lipca 2013 roku.
Paweł Hochman