Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 53/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 maja 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska

Protokolant: Emilia Wielgus

po rozpoznaniu w dniu 6 maja 2024 r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy T. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o emeryturę górniczą

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Koninie

z dnia 21 listopada 2023 r. sygn. akt III U 354/23

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 i oddala odwołanie,

2.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2 i zasądza od T. L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. kwotę 180 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas po upływie tygodnia od doręczenia orzeczenia zobowiązanemu do zapłaty do dnia zapłaty – tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego,

3.  zasądza od T. L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. kwotę 240 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Marta Sawińska

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 5 kwietnia 2023 r., znak: (...) (...) - (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. Inspektorat w K. odmówił T. L. prawa do emerytury górniczej wskazując w uzasadnieniu, że nie wykonywał pracy wymienionej w art. 50c ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na stanowiskach określonych w Rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustaleniu prawa do górniczej emerytury. Pozwany uznał za pracę górniczą okres od 1 lipca 2003r. do 31 lipca 2013r. i od 1 sierpnia 2013r. do 17 października 2022r. co dało łącznie 18 lat 11 miesięcy i 14 dni. Pozwany nie uznał między innymi za pracę górniczą okresu od 1 marca 1994r. do 30 listopada 1995 r. i od 1 grudnia 1995 r. do 31 marca 1997r. oraz od 1 kwietnia 1997r. do 30 czerwca 2003r., kiedy wnioskodawca pracował w dozorze.

Odwołanie od powyższej decyzji złożył T. L. zaskarżając ją w całości i domagając się zmiany decyzji i przyznanie prawa do emerytury górniczej. Odwołujący, zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych poprzez błędne przyjęcie, że ubezpieczony nie udokumentował wymaganego okresu 25 lat pracy górniczej i równorzędnej z pracą górniczą, podczas gdy z analizy materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynikają twierdzenia przeciwne. W uzasadnieniu odwołujący podkreślił, że zaskarżona decyzja jest niesłuszna, bowiem okresy pracy od 1 marca 1994r. do 30 listopada 1995 r. i od 1 grudnia 1995 r. do 31 marca 1997r. oraz od 1 kwietnia 1997r. do 30 czerwca 2003r. powinny zostać przez organ zaliczone do ustalenia prawa do emerytury górniczej.

Wyrokiem z 21 listopada 2023r. sygn. akt III U 354/23 Sąd Okręgowy w Koninie zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał odwołującemu T. L. prawo do emerytury górniczej, począwszy od miesiąca złożenia wniosku (pkt 1 wyroku) oraz zasądził od pozwanego na rzecz odwołującego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 2 wyroku).

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

T. L. urodził się w dniu (...) Pierwszy wniosek o emeryturę górniczą wnioskodawca złożył w 2018 r.

Pozwany decyzją z dnia 13 grudnia 2018r. odmówił wnioskodawcy prawa do emerytury górniczej. Wnioskodawca złożył odwołanie do Sądu Okręgowego w Koninie.

W sprawie sygn. III U 98/19 Sąd Okręgowy w Koninie wydał wyrok oddalający odwołanie. Wyrok uprawomocnił się w dniu 31 lipca 2020r. Ponowny wniosek o emeryturę górniczą wnioskodawca złożył 24 października 2022r. We wniosku powołał się na dokumenty już złożone w organie rentowym, a dodatkowo złożył zaświadczenie z dnia 17 października 2022r., z którego wynika, że wnioskodawca w okresie od 1 sierpnia 2013r. do 31 stycznia 2020r. wykonywał pracę sztygara oddziału wydobywczego, zał. C pkt. 1 od 1 lutego 2020r. do nadal wykonuje pracę jako sztygar górniczy tj. zał. Cz. B pkt 1. Dołączył również wykaz dni przepracowanych na odkrywce w latach 2020-2022. Dołączono również pismo pracodawcy z dnia 28 grudnia 2022r., w którym pracodawca potwierdził w okresie od 1 sierpnia 2013r. do 31 lipca 2016r. wnioskodawca pracował jako zastępca sztygara oddziałowego, a jego zakres obowiązków był taki sam jak na stanowisku sztygara zmianowego oddziału górniczego. Opisano również zakres jego obowiązków. Na podstawie powyższych dokumentów pozwany wydał zaskarżoną decyzje, w której przyznał, że wnioskodawca wykonywał pracę górniczą w rozmiarze 18 lat 11 m-cy i 14 dni. Pozwany uznał w wymiarze pojedynczym okres pracy górniczej od 1 lipca 2003r. do 31 lipca 2013r., od 1 sierpnia 2013 r. do 17 października 2022r.

Nie uznano za pracę górniczą okresu od 1 lipca 1993r. do 28 lutego 1994r. i okresów w dozorze: od 1 marca 1994 r. do 30 listopada 1995r., od 1 grudnia 1995 r. o 31 marca 1997 r. oraz od 1 kwietnia 1997r. do 30 czerwca 2003r.

T. L. w dniu 1 lipca 1993 r. zatrudniony został w kopalni (...) z siedzibą w K. na stanowisku przyuczony do zawodu specjalisty na oddziale produkcji pomocniczej i usług (...). Do jego obowiązków w tym okresie należało prowadzenie i kontrola prac montażowych, remontowych, budowlanych oraz konserwacyjnych na terenie kopalni (...). Wnioskodawca rozliczał dniówki, roboty w zakresie finansowym i materiałowym na poszczególnych budynkach. Do obowiązków wnioskodawcy należało również zaopatrzenie pracowników w narzędzia, sprzęt i napoje, posiłki regeneracyjne, prowadzenie instruktarzu BHP.

Wnioskodawca nadzorował także usługi stolarskie, blacharskie, (k. 1-9 ao cz. B). Od 1 lutego 1994r. wnioskodawca rozpoczął pracę na stanowisku mistrza budowlanego, do jego obowiązków należał nadzór nad pracownikami fizycznymi, odpowiadał za właściwą organizację pracy na powierzonych obiektach budowlanych i inżynieryjnych, współpracował w opracowaniu planów operatywnych oraz szczegółowych harmonogramów budów, prowadzenie robót na obiektach oraz wykonywał pracę biurową, rozliczał materiały, ewidencjonował pracę pracowników prowadził rejestr dniówek. Nadal był przyporządkowany organizacyjnie oddziałowi (...)

Wnioskodawca od 1 grudnia 1995r. do 31 marca 1997r., kiedy powierzono mu stanowisko inspektora wykonywał zasadniczo te same czynności, które wykonywał wcześniej jako mistrz.

Z dniem 1 kwietnia 1997r. do 30 czerwca 2003r. wnioskodawca został sztygarem oddziałowym i odtąd odpowiadał za prawidłową organizację pracy wszystkich komórek i pracowników oddziału (...) zarówno ruchowych jak i warsztatowych. Odpowiadał za roboty produkcji pomocniczej i usługowej tj. prace stolarskie ciesielskie prefabrykatów żelbetowych i betonowych oraz robót blacharsko — dekarskich. Pracę ciesielskie były wykonywane pod stacjami zwrotnymi i napędowymi, nadzorował budowy konstrukcji i szalunków drewnianych na odkrywce. Wymienione czynności były wykonywane na maszynach podstawowych, gdzie szklono pomieszczenie socjalne kabiny maszyn: koparek i zwałowarek. Pracownicy podlegli wnioskodawcy wykonywali także prace związane z ocieplaniem kabin maszyn podstawowych, wymianie podłóg wymianie stolarki, instalacji przeciwpożarowej i wodnej. Oprócz wymienionych czynności wnioskodawca nadzorował także prace budowlane, które były związane z infrastrukturą. Nadzorował budowy dróg dojazdowych, mostów przyczółków, fundamentów pod stacje napędowe. Wnioskodawca w okresie od 1 kwietnia 1997r. do 30 czerwca 2003. wykonywał pracę co najmniej w połowie czasu pracy na odkrywce, wykonując pracę w dozorze.

W okresie od 1 sierpnia 2013r. do 31 lipca 2016r. wnioskodawca wykonywał prace na stanowisku zastępcy sztygara oddziałowego na oddziale (...). Do obowiązków wnioskodawcy w tym okresie należało wykonywanie robót zmianowych zleconych przez sztygara oddziałowego, obłożenie stanowisk pracy rozdzielenie robót na poszczególne brygady i ustalenia wytycznych co do ich wykonania, utrzymanie w odpowiedniej jakości poziomów roboczych, koparek, przydzielonych przenośników taśmowych stałych i przesuwanych sprawdzanie i kontrolowanie stanowisk pracy nadzorowanie i usuwanie przeszkód ruchowych i awarii prowadzenie zgodnie planem ruchu robót przygotowawczych i zbierania nadkładu w sposób zapewniający wykonanie zadań planowych, nadzorowanie pracy maszyn w rejonach zagrożeń , kontrola terenu na zabiorach przed koparkami nadkładowymi, przygotowanie terenu i przesuwanie przenośników; koordynacja prac na zmianie przygotowanie koparek, przenośników, maszyn pomocniczych do remontów oraz doraźnych kontroli. Zadania wymienione dla odwołującego pokrywają się z zadaniami sztygara oddziałowego, a poza tym powiększają się o obowiązek zastępowania go. Komisja Weryfikacyjna (...) S.A. w odpowiedzi na wniosek T. L. z dnia 8 września 2015 r. o zaliczenie do pracy w górnictwie okresu zatrudnienia w latach od 1 lipca 1993r. do 28 lutego 1994r stwierdziła, że wnioskodawca wykonywał we wskazanym okresie pracę górniczą na odkrywce - Praca ta była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w świetle załącznika nr 2 pkt 32 rozporządzenia MP i PS z dnia 23 grudnia 1994r. komisja wydala orzeczenie po przesłuchaniu świadków i analizie akt osobowych odwołującego

W dniu 27 sierpnia 2018 r. T. L. wystąpił z wnioskiem o przyznanie prawa do emerytury górniczej oświadczając, że jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego i wniósł o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem Zakładu na dochody budżetu państwa. Jednocześnie odwołujący dołączył do wniosku świadectwo pracy górniczej i równorzędnej z pracą górniczą z dnia 20 sierpnia 2018r. potwierdzające, że wnioskodawca był zatrudniony w (...) S.A. od 1 lipca 1993r. do nadal na stanowiskach:

- od 1 lipca 1993r. do 28 lutego 1994r. jako rzemieślnicy i inni robotnicy zatrudnienie stale na odkrywce przy wykonywaniu bieżących robót montażowych, konserwacyjnych, remontowych ślusarze, spawacze, elektrycy mechanicy monterzy, wulkanizatorzy, automatycy, cieśle (zał. 2 pkt 32) Cz. B okres pracy górniczej w dozorze art. 50C ust. 5 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, na stanowiskach według zarządzenia nr 9 MPiH z dnia 23 grudnia 1994r. zał. Nr 3,

- od 1 marca 1994r. do 30 listopada 1995r. jako technik według specjalności nadzoru inwestycyjnego Cz. D, pkt 3,

- od 1 grudnia 1995r. do 31 marca 1997r. jako inspektor według specjalności nadzoru inwestycyjnego Cz. C, pkt 5,

- od 1 kwietnia 1997r. do jako 30 czerwca 2003r. jako sztygar oddziału związanego z utrzymaniem ruchu Cz. C pkt 1,

- od 1 lipca 2003r. do 31 lipca 2013r., jako sztygar zmianowy oddziału wydobywczego Cz. C pkt 2,

- od 1 sierpnia 2013r. do nadal jako sztygar oddziału wydobywczego Cz. C pkt 1.

Dołączył również zaświadczenie o zatrudnianiu i wynagrodzeniu. Ponadto pracodawca wyjaśnił, że świadectwo pracy zostało wystawione wnioskodawcy w oparciu o protokół komisji weryfikacyjnej. Dodatkowo dołączono także umowy o pracę i angaże potwierdzające zatrudnienie na wskazanych stanowiskach, zatwierdzenie na stanowisko osoby dozoru karty stanowiska pracy (k. 8 do 46 akt).

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok, w którym zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał odwołującemu T. L. prawo do emerytury górniczej, począwszy od miesiąca złożenia wniosku (pkt 1 wyroku) oraz zasądził od pozwanego na rzecz odwołującego kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty (pkt 2 wyroku).

Na wstępie Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią przepisu art. 50a ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, górnicza emerytura przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie następujące warunki:

1)  ukończył 55 lat życia;

2)  ma okres pracy górniczej wynoszący łącznie z okresami pracy równorzędnej co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, w tym co najmniej 10 lat pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1;

3)  nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego albo złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzanych na rachunku w Otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Według ar. 50a ust. 2 tej Ustawy wiek emerytalny wymagany od pracowników: kobiet mających co najmniej 20 lat, a mężczyzn co najmniej 25 lat pracy górniczej i równorzędnej, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej, o której mowa w art. 50c ust. 1, wynosi 50 lat.

W myśl art. 50c ust. 4 cyt. ustawy za pracę górniczą uważa się zatrudnienie na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego przy ręcznym tub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w kopalniach otworowych siarki oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw Skarbu Państwa.

Wykaz stanowisk pracy, na których zatrudnienie na odkrywce w kopalniach węgla brunatnego oraz przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń węgla brunatnego uważa się za pracę górniczą zawiera załącznik nr 2 do Rozporządzenia tegoż Ministra z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty (§ 2).

Rozporządzenie zachowało moc na podstawie art. 194 ustawy o emeryturach i rentach w zakresie, w jakim jego przepisy nie są sprzeczne z przepisami tej ustawy.

W załączniku nr 2 nie wymieniono żadnego ze stanowisk, które zajmował wnioskodawca od 1 lipca 1993r. do 28 lutego 1997r. Również pracę, którą wykonywał w tym okresie nie da zakwalifikować do żadnego z wymienionych stanowisk. Wnioskodawca był związany z oddziałem pomocniczym, który składał się z blacharni stolarni i tartaku, co pokrywało się z jego kwalifikacjami - technologa drewna. Wnioskodawca zdaniem Sądu Okręgowego w tyłu okresie nie wykonywał pracy górniczej. W wyroku z dnia 16 marca 2011 r. I UK 331/10 Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że przepisy normujące nabywanie prawa do emerytury górniczej muszą być wykładane ściśle, a dla oceny charakteru pracy górniczej nie mogą mieć decydującego znaczenia ani zakładowe wykazy stanowisk, ani protokoły weryfikacyjne i kwalifikujące określone zatrudnienie jako pracę górniczą. Taka możliwość nie została bowiem w przepisach tych przewidziana. Z przytoczonego brzmienia art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy o emeryturach i rentach wynika, że jego rozumieniu pracą górnicą jest wyłącznie zatrudnienie przy pracach bezpośrednio łączących się z procesami związanymi wydobywaniem kopalin, polegającymi na pozyskiwaniu złóż siarki i węgla brunatnego na odkrywce, a więc zatrudnienie przy pracach ściśle górniczych, do których zaliczono roboty górnicze przy urabianiu i ładowaniu (w tym strzałowe i odwadniające), roboty transportowe przy przewozie nadkładu i złoża, miernicze oraz bieżące prace konserwacyjne utrzymujące sprawność techniczną agregatów i urządzeń wydobywczych.

Zatem nie każda praca w kopalni węgla brunatnego, która funkcjonalnie związana jest z eksploatacją odkrywki, jest pracą górniczą, uprawniającą do emerytury górniczej. Analiza pracy górniczej, powinna się koncentrować na ustawowych warunkach pracy górniczej określonych w art. 50c ustawy emerytalnej, a nie na samej nazwie stanowiska (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2011r. I UK 320/10 z dnia 3 lutego 2012 r. I UK 290/11).

Sąd Okręgowy podzielił natomiast stanowisko, że wnioskodawca wykonywał pracę górniczą w dozorze zgodnie z art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej. Wnioskodawca, kiedy został sztygarem oddziałowym oddziału SI I, nadzorował prace niezbędne do zapewnienia funkcjonowania oddziałom wydobywczych. Pracownik dozoru nie jest zobowiązany do wykonywania pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy na odkrywce jak pracownik fizyczny, wystarczy, że świadczy tą pracę w połowie wymiaru czasu pracy. Uwzględniając za prace górniczą okres od 1 kwietnia 1997r. do 30 czerwca 2003r. wraz z okresem już uznanym przez pozwanego wnioskodawca wykazałby 25 lat i 3 dni pracy górniczej (k. 50).

Z uwagi na powyższe odwołanie wnioskodawcy Sąd I instancji uznał za uzasadnione i na podstawie art. 477 14 2 k.p.c. orzekł jak w pkt I wyroku. O kosztach zastępstwa procesowego (pkt II wyroku) Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. (Dz.U. z 2018r. – poz. 1800) w sprawie opłat za czynności adwokatów.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 50c ust. 1 pkt 4 i 5 w zw. z art. 50b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez ich zastosowanie w niniejszej sprawie i przyznanie odwołującemu prawa do emerytury górniczej począwszy od miesiąca złożenia wniosku.

Wskazując na powyższe wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku przez oddalenie odwołania,

2.  zasądzenie od odwołującego na rzecz pozwanego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację organu rentowego odwołujący T. L. wniósł o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. jest zasadna, a jej uwzględnienie skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku.

Oceniając ponownie materiał dowodowy zgromadzony w sprawie oraz dokonując jego subsumcji do przepisów prawa, Sąd Apelacyjny uznał za zasadne wydanie wyroku reformatoryjnego.

Zdaniem Sądu Odwoławczego, jakkolwiek bowiem Sąd I instancji, przeprowadził prawidłowo postępowanie dowodowe oraz prawidłowo ustalił stan faktyczny, to jednak dokonał błędnej jego oceny skutkiem czego było wydanie zaskarżonego wyroku (uwzględniającego odwołanie).

Spór stron w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy odwołujący T. L. wykazał wymagany 25-letni staż pracy górniczej lub równorzędnej, w tym co najmniej 15-letni staż pracy górniczej, o której mowa w art. 50c ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Zatem w rozpoznawanej sprawie należało rozstrzygnąć, czy praca odwołującego w okresie od 1 marca 1994 r. do 30 listopada 1995 r., od 1 grudnia 1995 r. do 31 marca 1997 r. oraz od 1 kwietnia 1997 r. do 30 czerwca 2003 r. powinna zostać uznana za pracę górniczą w rozumieniu ustawy emerytalnej (określoną w art. 50c ust. 4 i 5 oraz art. 50d ust. 1 pkt 1), co uzasadniałoby przyznanie mu prawa do emerytury górniczej w wieku 50 lat.

Przechodząc do rozważań prawnych podkreślić należy, że przesłanki warunkujące przyznanie prawa do emerytury górniczej określone zostały w art. 50a ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który stanowi, że górnicza emerytura przysługuje pracownikowi, który spełnia łącznie następujące warunki: (1) ukończył 55 lat życia; (2) ma okres pracy górniczej wynoszący łącznie z okresami pracy równorzędnej co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, w tym co najmniej 10 lat pracy górniczej określonej w art. 50c ust. 1; (3) nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego albo złożył wniosek o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

W myśl art. 50a ust. 2 cyt. ustawy wiek emerytalny wymagany od pracowników: kobiet mających co najmniej 20 lat, a mężczyzn co najmniej 25 lat pracy górniczej i równorzędnej, w tym co najmniej 15 lat pracy górniczej, o której mowa w art. 50c ust. 1, wynosi 50 lat.

Przepisy art. 50c ust. 1 i ust. 2 wskazanej ustawy precyzują, jakie zatrudnienie uznaje się za pracę górniczą, a jakie za pracę równorzędną z pracą górniczą. W myśl art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy za pracę górniczą uważa się zatrudnienie na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w kopalniach otworowych siarki oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw gospodarki złożami kopalin. Zgodnie z art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy za pracę górniczą uważa się zatrudnienie pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3, a także w kopalniach siarki i węgla brunatnego oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach, o których mowa w pkt 4, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw gospodarki, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki złożami kopalin i ministrem właściwym do spraw zabezpieczenia społecznego.

Wykaz stanowisk pracy, na których zatrudnienie na odkrywce w kopalniach węgla brunatnego oraz przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń węgla brunatnego uważa się za pracę górniczą, zawiera załącznik nr 2, zatrudnienie pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3 uważa się za pracę górniczą, zawiera załącznik nr 3 do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty (§ 2).

Rozporządzenie to zachowało moc na podstawie art. 194 ustawy o emeryturach i rentach w zakresie, w jakim jego przepisy nie są sprzeczne z przepisami tej ustawy.

Zgodnie z § 2 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk przy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustaleniu prawa do górniczej emerytury lub renty za pracę górniczą w kopalniach węgla brunatnego oraz w przedsiębiorstwach i w innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla tych kopalń, określoną w art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy, uważa się okresy zatrudnienia na stanowiskach wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik nr 2 do rozporządzenia. Zgodnie z § 3 ww. Rozporządzenia za okresy pracy pod ziemią oraz w kopalniach siarki lub węgla brunatnego, o którym mowa w art. 6 ust. 1 ustawy, uważa się okresy pracy na stanowiskach wymienionych w wykazie stanowiącym załącznik nr 3 do rozporządzenia.

Podkreślić również należy, że o uznaniu pracy za pracę górniczą w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej decyduje rodzaj faktycznie wykonywanej pracy, odpowiadający wymaganiom ustawowym (wyroki SN z 25.03.1998 r., II UKN 570/97, OSNAPiUS 1999 nr 6, poz. 213; z 22.03.2001 r., II UKN 263/00, OSNAPiUS 2002 nr 22, poz. 553; z 2.06.2010 r., I UK 25/10, LEX nr 621137). Co jednak nie mniej istotne, to że to nie przepisy ww. rozporządzenia oraz jego załączników decydują o rozumieniu pracy górniczej, a wyłącznie treść ustawy. Analizy i kwalifikacji takiej pracy nie można rozpoczynać i prowadzić przyjmując za nadrzędny przepis wykonawczy do ustawy, czyli na przykład zapis z pkt 32, 22 lub też 6 załącznika nr 2 do rozporządzenia z 23 grudnia 1994 r. Rozporządzenie wykonawcze nie może bowiem dawać więcej uprawnień niż wynika to z przepisów ustawy, które winny stanowić podstawę wyjściową do oceny czy dana praca może być uznana za pracę górniczą. Wymaga wskazania, że przepisy normujące omawiane zagadnienia muszą być wykładane ściśle.

Jak podkreślił również Sąd Najwyższy w wyroku z 12 maja 2010 r., I UK 30/10 (LEX nr 590314), nie każda praca w kopalni węgla brunatnego, która funkcjonalnie związana jest z eksploatacją odkrywki, jest pracą górniczą uprawniającą do emerytury górniczej. To, co stanowi pracę górniczą uprawniającą do emerytury górniczej, określa ustawa. Analiza w ocenie pracy górniczej powinna koncentrować się na ustawowych warunkach pracy górniczej (pojęciu tej pracy), a nie na samej nazwie stanowiska. Natomiast punktem wyjścia w ocenie pracy górniczej nie może być przepis wykonawczy do ustawy, gdyż określa on właśnie jedynie nazwę stanowiska. Przepis wykonawczy rozporządzenia nie definiuje pracy górniczej i dlatego jego wykładnia nie może zmieniać ani rozszerzać ustawowej definicji pracy górniczej.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny zauważa, iż słusznie Sąd Najwyższy już wielokrotnie akcentował, a tut. Sąd to stanowisko w pełni podziela, iż przepisy normujące nabywanie prawa do emerytury górniczej muszą być wykładane ściśle, a dla oceny charakteru pracy górniczej nie mogą mieć decydującego znaczenia protokoły komisji weryfikacyjnej kwalifikujące określone zatrudnienie jako pracę górniczą (Sąd Najwyższy w wyroku z 16.03.2011r., I UK 331/10 czy z 21.02.2012 r., sygn. akt I UK 295/11). Także dokonana przez pracodawcę w świadectwie wykonywania pracy górniczej kwalifikacja zajmowanego przez pracownika stanowiska, podobnie jak jego określenie w protokole komisji weryfikacyjnej nie przesądza o zaliczeniu zatrudnienia na tymże stanowisku do pracy górniczej, w tym pracy kwalifikowanej w wymiarze półtorakrotnym. O uznaniu pracy za pracę górniczą w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach nie decyduje bowiem treść tych dokumentów, ale charakter czynności faktycznie wykonywanych przez pracownika.

W konsekwencji, ani rozporządzenie wykonawcze do ustawy, ani tym bardziej wewnętrzne zarządzenia pracodawcy nie mogą przyznawać ubezpieczonym większych uprawnień, niż uczynił to ustawodawca. Przepisy ustawy o emeryturach i rentach stanowią pozycję wyjściową do oceny zasadności roszczeń emerytalnych wnioskodawcy.

W ocenie Sądu Apelacyjnego rację należy przyznać organowi rentowemu w zakresie, w jakim wskazywał, że Sąd Okręgowy w Koninie niezasadnie zaliczył odwołującemu do okresów pracy górniczej okres zatrudnienia od 1 kwietnia 1997 r. do 30 czerwca 2003r. kwalifikując ten okres jako pracę w dozorze (jako sztygar oddziału związanego z utrzymaniem ruchu).

Do zadań odwołującego w spornym okresie należała właściwa organizacja pracy całego oddziału Sl-l, w tym robót produkcji pomocniczej i usługowej tj. prac stolarskich, ciesielskich, prefabrykatów żelbetowych i betonowych oraz robót blacharsko - dekarskich. Do zadań oddziału Sl-l należała realizacja prac montażowych, remontowych, budowlanych oraz konserwacyjnych na odkrywkach kopalni (...). Były to dwie grupy prac. Po pierwsze były to prace inżynieryjne związane z budową infrastruktury na odkrywkach tj. budowa dróg, mostów, przyczółków, fundamentów pod stacje napędowe, budowa pochylni, budowa stałych i tymczasowych pompowni. Drugą grupą prac były remonty maszyn podstawowych układu (...). Były to głównie roboty związane ze stolarstwem, ciesielstwem, szkleniem wykonywane podczas postojów układu (...) np. związane z modernizacją i remontami kabin maszyn podstawowych (ich ocieplaniem, wymiana podłóg, wymiana stolarki, instalacji przeciwpożarowej i wodnej, szklenie kabin), a także remonty pomieszczeń socjalnych. Oddział (...)l ( Oddział (...)) był oddziałem stworzonym na potrzeby oddziałów wydobywczych. Składał się ze stolarni, blachami i tartaku. Prace wykonywane przez pracowników tego oddziału wykonywane na stolarni, blachami i tartaku nie stanowią pracy górniczej. Natomiast prace wykonywane przez pracowników oddziału związane z budową infrastruktury na odkrywce oraz z modernizacją i remontem maszyn podstawowych były pośrednio związane z mechanicznym urabianiem, ładowaniem i przewozem nadkładu i złoża, oraz konserwacją urządzeń wydobywczych. Prace odwołującego polegały na dozorze pracowników wykonujących zadania zawodowe zarówno na odkrywce jak i poza nią.

Sąd Apelacyjny podkreśla natomiast, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie sygn. III U 98/19 nie pozwalał jednoznacznie określić w jakim wymiarze czasu pracy odwołujący nadzorował pracowników wykonujących prace w stolarni, blachami czy tartaku a w jakim wymiarze czasu pracy nadzorował prace pracowników wykonujących czynności związane z modernizacją maszyn podstawowych układu (...). Ponadto ani dokumenty przekazane pozwanemu przez pracodawcę odwołującego ani akta osobowe ani też zeznania świadków nie pozwalają na określenie czy prace odwołującego związane z dozorem pracowników wykonujących prace modernizacyjne maszyn podstawowych układu (...) wykonywane były przez odwołującego na odkrywce w co najmniej połowie czasu jego pracy (aby można byłoby je znać za prace górnicze).

Nadto Sąd Apelacyjny zwraca uwagę na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2023 r. sygn. III UZP 4/23, w którym to Sąd rozpoznając skargę kasacyjną odwołującego o przyznanie mu prawa do emerytury górniczej stwierdził brak podstawy prawnej do kwalifikowania zatrudnienia na stanowiskach w dozorze oraz kierownictwie ruchu kopalni węgla brunatnego jako pracy górniczej w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2023 r. poz. 1251 z późn. zm.). Rozpoznając skargę kasacyjną, Sąd Najwyższy w składzie zwykłym przyjął, że art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej uznaje za pracę górniczą pracę na stanowiskach dozoru ruchu oraz stanowiskach kierownictwa ruchu kopalń. Natomiast art. 50c ust. 1 pkt 4 tejże ustawy uznaje za pracę górniczą pracę na odkrywce w kopalni węgla brunatnego. Analiza tych przepisów skłania do wniosku, że w odniesieniu do kopalń innych niż kopalnie węgla brunatnego, praca na stanowiskach dozoru ruchu oraz stanowiskach kierownictwa ruchu kopalń musi być wykonywana pod ziemią, aby być uznana za pracę górniczą. W związku z tym pojawia się pytanie, czy praca w kopalni węgla brunatnego obejmuje szerszy czy węższy zakres niż praca na odkrywce w kopalni węgla brunatnego oraz czy można postawić znak równości pomiędzy pracą w kopalni a pracą na odkrywce, czy też należy obydwie te prace różnicować.

Sąd Najwyższy w składzie zwykłym uznał, że w pierwszej kolejności należy odkodować znaczenie pojęć „praca w kopalni” i „praca na odkrywce w kopalni”. W tym zakresie istotną pomoc stanowi art. 50ba ustawy emerytalnej, zgodnie z którym, ilekroć w ustawie jest mowa o:

1) kopalni - oznacza to zakład górniczy w rozumieniu art. 6 ust. 1 pkt 18 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. - Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. z 2022 r. poz. 1072, 1261 i 1504, dalej jako Prawo geologiczne i górnicze);

2) odkrywce - oznacza to odkrywkowy zakład górniczy.

W myśl art. 6 ust. 1 pkt 18 Prawa geologicznego i górniczego zakładem górniczym jest wyodrębniony technicznie i organizacyjnie zespół środków służących bezpośrednio do wykonywania działalności regulowanej ustawą w zakresie wydobywania kopalin ze złóż, a w podziemnych zakładach górniczych wydobywających węgiel kamienny wraz z pozostającym w związku technologicznym z wydobyciem kopaliny przygotowaniem wydobytej kopaliny do sprzedaży, podziemnego bezzbiornikowego magazynowania substancji, podziemnego składowania odpadów albo podziemnego składowania dwutlenku węgla, w tym wyrobiska górnicze, obiekty budowlane, urządzenia oraz instalacje. Skoro ustawodawca nie definiuje pojęcia „kopalni”, natomiast posługuje się pojęciem „zakład górniczy”, w związku z tym wydaje się uprawniona teza, że termin „kopalnia” zawiera się w ustawowym terminie „zakładu górniczego”. Ustawodawca, definiując pojęcie „odkrywki” jako odkrywkowy zakład górniczy, zdaje się sugerować, że jest to także zakład górniczy jako wyodrębniony technicznie i organizacyjnie zespół środków służących bezpośrednio do wykonywania działalności regulowanej ustawą w zakresie wydobywania kopalin ze złóż, tyle że naziemnych. W tym też względzie można postawić znak równości pomiędzy pracą w kopalni (zakładzie górniczym) i pracą na odkrywce. W tym zakresie można wskazać na postanowienie Sądu Najwyższego z 6 września 2022 r., II USK 642/21 (LEX nr 3416094), zgodnie z którym - ustalając ogólne zasady nabywania prawa do górniczej emerytury - ustawodawca uznał za pracę górniczą na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego tylko zatrudnienie łączące się z wykonywaniem czynności o określonym charakterze i na wyszczególnionych w rozporządzeniu stanowiskach pracy. Jest to w pełni uzasadnione, jeśli się uwzględnieni, że charakter zatrudnienia na odkrywce - z uwagi na warunki jego wykonywania i stopień bezpieczeństwa, wpływające na obciążenie fizyczne i psychiczne - nie może równać się z pracą pod ziemią w kopalniach głębinowych. Dlatego też przepisy normujące nabywanie prawa do emerytury górniczej muszą być wykładane ściśle, a dla oceny charakteru pracy górniczej nie mogą mieć decydującego znaczenia ani zakładowe wykazy stanowisk, ani protokoły komisji weryfikacyjnej kwalifikujące określone zatrudnienie jako pracę górniczą. W postanowieniu Sądu Najwyższego z 21 czerwca 2022 r., II USK 547/21 (LEX nr 3454235) stwierdzono, że związek pracy zatrudnionych na odkrywce w kopalni węgla brunatnego z pracą górniczą w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej nie może być dowolnie szeroki. Nie każda praca, która funkcjonalnie łączy się z eksploatacją odkrywki w kopalni węgla brunatnego, jest pracą górniczą w rozumieniu ustawy. Praca „na odkrywce” w kopalniach węgla brunatnego (siarki) jest odpowiednikiem pracy „w przodkach” pod ziemią tylko wtedy, gdy polega na wykonywaniu zatrudnienia przy pracach bezpośrednio i ściśle związanych z wydobywaniem kopalin lub pozyskiwaniem złóż. Z kolei w postanowieniu z 23 marca 2022 r., II USK 507/21 (LEX nr 3417270) Sąd Najwyższy stwierdził, że praca „na odkrywce” w kopalniach węgla brunatnego jest odpowiednikiem pracy „w przodkach” pod ziemią, gdy polega na zatrudnieniu przy pracach bezpośrednio łączących się z procesami związanymi z pozyskiwaniem węgla brunatnego ze złoża. Taka wykładnia prowadzi do wniosku, że praca w kopalni węgla brunatnego w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej może być utożsamiana tylko i wyłącznie z pracą na odkrywce, biorąc pod uwagę art. 50c ust. 1 pkt 4 tej ustawy.

Sąd Najwyższy wskazał, że z drugiej strony definicja „odkrywki” zawarta jest jedynie w ustawie emerytalnej. Prawo geologiczne i górnicze nie definiuje tego pojęcia. Dlatego też, posługując się art. 6 ust. 1 pkt 17 tegoż Prawa, można by wskazać na to, że temu terminowi odpowiada termin „wyrobiska górniczego” jako części zakładu górniczego, czyli przestrzeni w nieruchomości gruntowej lub górotworze powstałej w wyniku robót górniczych. Stąd też możliwe jest odmienne traktowanie „kopalni” i „odkrywki” jako „zakładu górniczego” i „wyrobiska górniczego”. Z tym rozróżnieniem może wiązać się przekonanie, że skoro przepisy ustawy emerytalnej stanowią o pracy „pod ziemią” to właściwa w tym zakresie jest praca dotycząca dozoru i kierownictwa tylko pod ziemią. W związku z tym w przypadku kopalni węgla brunatnego pracą górniczą byłaby tylko praca w dozorze i kierownictwie na odkrywce. Sąd Najwyższy w składzie zwykłym odwołał się do uchwały Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2007 r., II UZP 3/07 (OSNP 2007, nr 23-24, poz. 355), w której porównano pozycję prawną pracownika kopalni i pracownika innego przedsiębiorstwa lub podmiotu. W uzasadnieniu tejże uchwały stwierdzono, że gdyby określenie „na odkrywce” rozumieć jako miejsce wykonywania czynności, a nie miejsce zatrudnienia w kopalni odkrywkowej, to pracownicy dozoru ruchu i kierownicy ruchu kopalni byliby w gorszej sytuacji niż osoby zatrudnione na określonych stanowiskach w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalni siarki i węgla kamiennego, co do których nie ma wymogu, aby pracowali na odkrywce. Taka wykładnia prowadzi do wniosku, że praca w kopalni węgla brunatnego w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej nie może być utożsamiana z pracą na odkrywce, biorąc pod uwagę art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej.

Sąd Najwyższy w składzie zwykłym zwrócił ponadto uwagę, że w zakresie wymiaru czasu pracy w dozorze i kierownictwie ruchu kopalń art. 50b ustawy emerytalnej odnosi się do wszystkich stanowisk i funkcji, stanowiąc o obowiązku dla zdobycia uprawnień wykonywania określonej pracy w połowie wymiaru czasu pracy. Dotyczy to również pracy na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, w tym odkrywkowych. Dlatego można też argumentować, że praca na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, zarówno podziemnych jak i odkrywkowych, wymaga obecności pod ziemią lub na odkrywce przynajmniej w połowie wymiaru czasu pracy. Aczkolwiek w tym zakresie można wskazać, z jednej strony na wyrok Sądu Najwyższego z 7 marca 2013 r., I UK 533/12 (LEX nr 1555244), w którym stwierdzono, że praca w dozorze musi być w kopalni podziemnej wykonywana co najmniej w połowie czasu pracy pod ziemią, a z drugiej strony w wyroku Sądu Najwyższego z 26 lutego 2020 r., I UK 363/18 (OSNP 2021 Nr 3, poz. 33) stwierdzono, że brak określenia wymiaru pracy pod ziemią w art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej ma takie znaczenie, że nie wymaga aby praca była realizowana w połowie wymiaru czasu pracy. W perspektywie więc uchwały Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2007 r., II UZP 3/07, dozór i kierownictwo byłyby traktowane nierównorzędnie z zatrudnieniem na innych stanowiskach, na których wykonywana jest praca górnicza, z uwagi na to, że szeroki zakres obowiązków zasadniczo uniemożliwia wykonywanie pracy jedynie na odkrywce w wymiarze połowy czasu pracy. Stąd na tle art. 50b ustawy emerytalnej praca dozoru i kierownictwa nie byłaby pracą górniczą. Biorąc to pod uwagę, wykładnia w tym względzie może prowadzić do wniosku, że praca na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, zarówno podziemnych jak i odkrywkowych nie wymaga obecności pod ziemią lub na odkrywce przynajmniej w połowie wymiaru czasu pracy.

W dalszej kolejności Sąd Najwyższy w składzie powiększonym zważył, że pojęcie „praca na odkrywce w kopalniach węgla brunatnego” zostało użyte w art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej, a nie w art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej, zatem w treści pytania prawnego należało powołać art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej. Nawet traktując podwójne odwołanie do art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej jako oczywistą omyłkę, i tak nie byłoby podstaw do udzielenia odpowiedzi na pytanie prawne, ponieważ rozstrzygnięcie przedstawionego problemu prawnego jest oczywiste.

Na samym wstępie należy przytoczyć treść przepisu art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej: „za pracę górniczą uważa się zatrudnienie (...) 5) pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3 tego przepisu, a także w kopalniach siarki i węgla brunatnego oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach, o których mowa w pkt 4 tego przepisu, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw gospodarki, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki złożami kopalin i ministrem właściwym do spraw zabezpieczenia społecznego”. Już z pobieżnej analizy tego przepisu, wynika jednoznacznie, że nie warunkuje on uznania wymienionych w nim prac za pracę górniczą w zależności od tego, czy były one wykonywane na odkrywce. Taką wykładnię art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej potwierdzono w wyroku Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2010 r., I UK 25/10 (LEX nr 621137 – „w przypadku pracy na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego nie musiała to być praca pod ziemią”). Orzeczenie to nie zostało dostrzeżone przez skład pytający, podobnie jak wyrok Sądu Najwyższego z 8 maja 2012 r., I UK 401/11, (LEX nr 1214547) wydany przy ponownym rozpoznawaniu skargi w tej samej sprawie (a mający kluczowe znaczenie dla wykładni art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej).

Sąd Najwyższy wskazał, że o pracach wykonywanych na odkrywce stanowi jedynie art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej. Przepis ten uznaje za pracę górniczą zatrudnienie „na odkrywce w kopalniach (...) węgla brunatnego przy ręcznym lub zmechanizowanym urabianiu, ładowaniu oraz przewozie nadkładu i złoża, przy pomiarach w zakresie miernictwa górniczego oraz przy bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń wydobywczych, a także w kopalniach otworowych siarki oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach wykonujących roboty górnicze dla kopalń siarki i węgla brunatnego, na stanowiskach określonych w drodze rozporządzenia przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw gospodarki i ministrem właściwym do spraw gospodarki złożami kopalin”. To na podstawie tego przepisu rozwinęło się orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym wyjaśniono, że - ustalając ogólne zasady nabywania prawa do górniczej emerytury - ustawodawca uznał za pracę górniczą na odkrywce w kopalniach węgla brunatnego tylko zatrudnienie łączące się z wykonywaniem czynności o określonym charakterze i na wyszczególnionych w rozporządzeniu stanowiskach pracy. Charakter zatrudnienia w kopalni węgla brunatnego - z uwagi na warunki jego wykonywania i stopień bezpieczeństwa, wpływające na obciążenie fizyczne i psychiczne - nie może równać się z charakterem zatrudnienia pod ziemią.

Dlatego też za prace górnicze w pkt 4 uznano tylko określony rodzaj prac i to wykonywanych na odkrywce, a sama praca na odkrywce traktowana była jak odpowiednik pracy na przodku w kopalni głębinowej (postanowienie Sądu Najwyższego z 13 stycznia 2022 r., II USK 404/21, LEX nr 3369776). Ponadto, pod pojęciem pracy górniczej rozumiano tylko prace polegające na wykonywaniu czynności bezpośrednio i ściśle związanych z wydobywaniem kopalin lub pozyskiwaniem złóż węgla brunatnego (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 28 kwietnia 2010 r., I UK 339/09, LEX nr 607444 oraz z 22 kwietnia 2011 r., I UK 360/10, LEX nr 949021; postanowienie Sądu Najwyższego z 21 czerwca 2022 r., II USK 547/21, LEX nr 3454235). Stanowisko to ma oparcie w założeniu, zgodnie z którym przepisy normujące nabywanie prawa do emerytury górniczej muszą zaś być wykładane ściśle (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 26 kwietnia 2017 r., I UK 578/16, LEX nr 2305921; z 13 lipca 2016 r., I UK 117/16, LEX nr 2096712; z 16 marca 2011 r., I UK 331/10, LEX nr 811826; z 28 kwietnia 2010 r., I UK 339/09, LEX nr 607444).

Wyrazem „odkrywka” ustawodawca posłużył się także w art. 50c ust. 2 pkt 1 ustawy emerytalnej, definiując pojęcie pracy równorzędnej z pracą górniczą. Pracą taką jest zatrudnienie na określonych stanowiskach w urzędach górniczych, jeżeli zatrudnienie jest związane z wykonywaniem czynności inspekcyjno-technicznych w kopalniach, pod warunkiem uprzedniego przepracowania co najmniej 10 lat na odkrywce w kopalniach węgla brunatnego. Wymóg wykonywania pracy na odkrywce w kopalni węgla brunatnego pojawia się także w art. 51 ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej na użytek ustalania wysokości emerytury górniczej. Za każdy rok pracy, o której mowa w art. 50c ust. 1 pkt 4 i 5, wykonywanej na odkrywce, stosuje się przelicznik 1,2. Unormowanie to dotyczy jednak tylko przelicznika wysokości emerytury, a nie kwalifikacji pracy jako pracy górniczej.

Podsumowując, na tle art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej w orzecznictwie Sądu Najwyższego wyjaśniono, że prace objęte tym przepisem nie muszą być wykonywane na odkrywce a postanowienie o przedstawieniu zagadnienia prawnego nie zawiera żadnej argumentacji przemawiającej za przyjęciem odmiennej wykładni tego przepisu.

Sąd Najwyższy wskazał, że w przypadku kopalń węgla brunatnego praca na stanowiskach dozoru z założenia nie może być wykonywana pod ziemią, bo taka jest specyfika tego rodzaju kopalni. Jednocześnie - jak wspomniano powyżej - nie ma wymogu, by była to praca wykonywana na odkrywce. Dlatego - przy rozpoznawaniu sprawy - rozważania wymaga, czy na podstawie samego art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej praca na stanowiskach dozoru ruchu i kierownictwa ruchu kopalń węgla brunatnego może być kwalifikowana jako praca górnicza. Należy bowiem zwrócić uwagę na sposób sformułowania tego przepisu. Otóż w swojej pierwszej części - dopełniającej początkowy fragment regulacji z art. 50c ust. 1 („Za pracę górniczą uważa się zatrudnienie”) - przepis ten stanowi: „pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3”. Z powyższego wynika, że pracą górniczą jest wykonywane pod ziemią zatrudnienie na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu - tylko i wyłącznie - w określonych zakładach pracy. Są to głębinowe kopalnie węgla oraz innych kopalin wymienione w art. 50c ust. 1 pkt 1; przedsiębiorstwa budowy kopalń oraz wykonujące roboty górnicze lub przy budowie szybów (art. 50c ust. 1 pkt 2) oraz przedsiębiorstwa montażowe, maszyn górniczych, zakłady naprawcze oraz przedsiębiorstwa wykonujące dla kopalń głębinowych podziemne roboty wymienione w art. 50c ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej. W tym właśnie kierunku zmierzał Sąd Najwyższy w sprawie I UK 25/10. W uzasadnieniu zwrócono uwagę, że według treści art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej praca mogła być uznana za pracę górniczą, jeżeli:

1) była wykonywana pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3, albo 2) w kopalniach siarki i węgla brunatnego, albo

3) w przedsiębiorstwach i innych podmiotach, o których mowa w pkt 4.

Orzeczenie to potwierdza ten kierunek wykładni art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej, zgodnie z którym w przepisie tym należy wyodrębnić trzy różne kategorie prac, które mogą być kwalifikowane jako prace górnicze: 1) prace w kopalniach głębinowych wykonywane w dozorze lub kierownictwie ruchu pod ziemią oraz takie same prace wykonywane w ramach zatrudnienia w przedsiębiorstwach pomocniczych; 2) niesprecyzowane w samym art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej prace w kopalniach siarki i węgla brunatnego oraz 3) niesprecyzowane w samym art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej prace w przedsiębiorstwach pomocniczych pracujących dla kopalń siarki i węgla brunatnego.

Nadto Sąd Najwyższy wskazał, że należy rozstrzygnąć, czy na podstawie samodzielnie stosowanego art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej pracą górniczą jest tylko zatrudnienie pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu określonych zakładów pracy czy też wszelka praca w dozorze i kierownictwie ruchu. Należy także rozważyć, czy - skoro w kopalniach węgla brunatnego nie jest możliwe wykonywanie zatrudnienia pod ziemią - zatrudnienie w tych kopalniach na stanowiskach dozoru zostało zakwalifikowane samoistnie w treści art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej jako praca górnicza. Dopiero bowiem po partykule „a także” umieszczonej po fragmencie „pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3”, w art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej wymieniono zatrudnienie „w kopalniach siarki i węgla brunatnego oraz przedsiębiorstwach i innych podmiotach, o których mowa w pkt 4 (art. 50c ust. 1 ustawy emerytalnej) z dookreśleniem, że chodzi o zatrudnienie wyłącznie na stanowiskach określonych przez ministra właściwego do spraw gospodarki w porozumieniu z innymi ministrami. Sąd Najwyższy powinien zatem rozważyć przy rozpoznawaniu skargi (z uwagi na konstrukcję art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej oraz treść delegacji ustawowej), czy w przypadku kopalń siarki i węgla brunatnego oraz przedsiębiorstw pomocniczych świadczących usługi dla tych dwóch rodzajów kopalń, kwalifikacja zatrudnienia jako pracy górniczej samoistnie na podstawie art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej - bez sięgnięcia do przepisów wykonawczych - możliwe jest zakwalifikowanie zatrudnienia jako pracy górniczej, gdy nie była to praca „pod ziemią na stanowiskach dozoru”.

Nadto Sąd Najwyższy zauważył, czy przyjęcie wykładni, zgodnie z którą art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej obejmuje - z jednej strony - tyko tych pracowników dozoru i kierownictwa kopalń głębinowych, którzy pracowali pod ziemią, a - z drugiej strony - wszystkich pracowników dozoru i kierownictwa kopalń węgla brunatnego, nie zaburzałoby aksjologii unormowań dotyczących emerytur górniczych (rekompensata za ciężką fizyczną pracę w niesprzyjających warunkach środowiskowych oraz poważnym ryzyku śmierci lub niezdolności do pracy) oraz czy nie naruszałoby ogólnej dyrektywy ścisłej wykładni przepisów o emeryturach górniczych.

Za wąską wykładnią art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej opowiedział się Sąd Najwyższy w jedynym jak do tej pory orzeczeniu dotyczącym wprost kwalifikacji jako pracy górniczej pracy na stanowiskach dozoru i kierownictwa w innym podmiocie niż kopalnia głębinowa. W wyroku Sądu Najwyższego z 8 maja 2012 r., I UK 401/11 (wydanym przy ponownym rozpoznaniu sprawy, w której wydano wyrok w sprawie I UK 25/10) dotyczącym pracownika dozoru w przedsiębiorstwie pomocniczym wykonującym prace dla różnych przedsiębiorstw górniczych, zwrócono uwagę, że w myśl art. 36 ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej (powielonego w art. 50c ust. 1 pkt 5) dla uznania, że pracownik zatrudniony w przedsiębiorstwie pomocniczym wykonywał pracę górniczą (która nie była pracą pod ziemią) konieczne jest, aby realizował obowiązki pracownicze na stanowisku wymienionym w rozporządzeniu wykonawczym. Tylko bowiem prace wykonywane na stanowiskach wskazanych w załącznikach do rozporządzenia można uznać za pracę górniczą, ponieważ sam art. 36 ust. 1 pkt 5 za pracę górniczą uważa wyłącznie pracę wykonywaną pod ziemią na wymienionych w nim stanowiskach. W przypadku zatrudnienia w przedsiębiorstwach pomocniczych (oraz w kopalni węgla brunatnego) o kwalifikacji zatrudnienia jako pracy górniczej decydowało rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury i renty (Dz. U. z 1995 r. Nr 2, poz. 8). Żadna zaś z pozycji załącznika do tego rozporządzenia nie wymienia stanowiska osoby dozoru ruchu zakładu górniczego ani przedsiębiorstwa pomocniczego. Wyrok ten zapadł na tle art. 36 ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej, którego treść powiela unormowanie wynikające z art. 50c ust. 1 pkt 5 tej ustawy. Stanowisko wyrażone w sprawie I UK 401/11 zachowuje zatem aktualność także w obowiązującym stanie prawnym. Ponieważ wspomniane rozporządzenie nie wymienia stanowisk w dozorze oraz ruchu kopalni węgla brunatnego jako prac górniczych w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej, w myśl tego orzeczenia nie ma podstawy prawnej do kwalifikowania zatrudnienia na takich stanowiskach jako pracy górniczej.

Sąd Najwyższy zaznaczył, że po pierwsze, wykaz stanowisk pracy górniczej z art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej powinno ustalić rozporządzenie wydane na podstawie tego przepisu. Takie rozporządzenie nie zostało wydane. Dlatego - jak przyjęto w sprawie II UZP 3/07 - z mocy art. 194 ustawy emerytalnej zachowuje moc rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia niektórych stanowisk pracy górniczej oraz stanowisk pracy zaliczanej w wymiarze półtorakrotnym przy ustalaniu prawa do górniczej emerytury lub renty (Dz. U. z 1995 r. Nr 2, poz. 8). Jednakże, rozporządzenie to zostało wydane na podstawie upoważnienia zawartego w art. 5 ust. 5 oraz art. 6 ust. 3 ustawy z dnia 1 lutego 1983 r. o zaopatrzeniu emerytalnym górników i ich rodzin (tekst jedn.: Dz. U. z 1995 r. Nr 30, poz. 154). Art. 5 ust. 5 ustawy z 1983 r. zawierał delegację tylko do wydania przepisów doprecyzowujących zakres zastosowania art. 5 ust. 1 pkt 4 ustawy z 1983 r. (odpowiednika art. 50c ust. 1 pkt 4 ustawy emerytalnej), czyli do zdefiniowania prac wykonywanych na odkrywce. W odniesieniu do pracowników dozoru art. 6 ust. 3 ustawy z 1983 r. upoważniał Ministra Pracy do określenia w drodze rozporządzenia stanowisk pracy „na których zatrudnienie zalicza się w myśl ust. 1 i 2 w wymiarze półtorakrotnym”. W art. 6 ust. 1 ustawy z 1983 r. chodziło zaś o pracę w przodkach (ust. 1 pkt 1); pracę w drużynach ratowniczych (ust. 1 pkt 2) oraz w charakterze mechaników sprzętu ratowniczego (ust. 1 pkt 3). Odpowiednikiem art. 6 ustawy z 1983 r. jest obecnie art. 50d ustawy emerytalnej, który oprócz pracy w przodkach wymienia pracę w drużynach ratowniczych i nakazuje ją odpowiednio „rozliczać” w przypadku pracowników dozoru i kierownictwa ruchu kopalń węgle brunatnego. Po drugie, w rozporządzeniu z 1994 r. nie wymieniono stanowisk dozoru i kierownictwa ruchu kopalń węgla brunatnego oraz podmiotów współpracujących jako stanowisk, na których zatrudnienie należy uznać za pracę górniczą. Wymieniono jedynie stanowiska, w przypadku których zatrudnienie w dozorze połączone było z pracę w drużynach ratowniczych lub w charakterze mechanika sprzętu ratowniczego. Delegacja ustawowa do wydania rozporządzenia została dla ministra pracy zakreślona wąsko. Stanowiska takie, o które chodzi w niniejszej sprawie, objęte były dyspozycją art. 5 ust. 1 pkt 5 ustawy z 1983 r., którego bezpośrednim odpowiednikiem jest art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy emerytalnej (przepis z 1983 r. brzmiał następująco: „pod ziemią na stanowiskach dozoru ruchu oraz kierownictwa ruchu kopalń, przedsiębiorstw i innych podmiotów określonych w pkt 1-3, a także w kopalniach siarki i węgla brunatnego oraz w przedsiębiorstwach i innych podmiotach, o których mowa w pkt 4, określonych przez właściwych ministrów”). Po trzecie, ustawa z 1983 r. przewidziała delegację do doprecyzowania zakresu zastosowania art. 5 ust. 1 pkt 5 ustawy z 1983 r. dla właściwego ministra. Stosowne zarządzenie zostało wydane przez Ministra Przemysłu i Handlu (z dnia 23 grudnia 1994 r. w sprawie określenia stanowisk kierownictwa ruchu i dozoru ruchu pod ziemią, w kopalniach siarki i kopalniach węgla brunatnego, na których zatrudnienie uważa się za pracę górniczą, Dz. Urz. MG. Z 1995 r. Nr 1, poz. 4). Wykaz stanowisk, o które chodzi w niniejszej sprawie, zawierał załącznik nr 3 do tego zarządzenia „Wykaz stanowisk kierownictwa ruchu i dozoru ruchu kopalń siarki i węgla brunatnego, na których zatrudnienie uważa się za pracę górniczą”. Zarządzenie to utraciło jednak moc zgodnie z art. 75 ust. 2 ustawy z dnia 22 grudnia 2000 r. o zmianie niektórych upoważnień ustawowych do wydawania aktów normatywnych oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 120, poz. 1268).

Za pracę górniczą na odkrywce w kopalniach siarki i węgla brunatnego uważa się wyłącznie zatrudnienie przy wymienionych w tym przepisie czynnościach na stanowiskach pracy, których katalog doprecyzowuje rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1994 r. Dla uznania jednak, że pracownik zatrudniony na którymkolwiek z wymienionych w rozporządzeniu stanowisku istotnie wykonuje pracę górniczą, niezbędnym jest, aby zajmował się on ręcznym lub zmechanizowanym urabianiem, ładowaniem oraz przewozem nadkładu i złoża, pomiarami w zakresie miernictwa górniczego lub bieżącą konserwacją agregatów i urządzeń wydobywczych, gdyż w myśl powołanych wyżej przepisów jedynie ten rodzaj czynności odpowiada pojęciu pracy górniczej. Zatem brak jest podstawy prawnej do kwalifikowania zatrudnienia na stanowiskach w dozorze oraz kierownictwie ruchu kopalni węgla brunatnego jako pracy górniczej w rozumieniu art. 50c ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Z uwagi na powyższe nie sposób się też zgodzić z Sądem I instancji, że praca odwołującego w okresie od 1 kwietnia 1997 r. do 30 czerwca 2003r. była pracą górniczą.

Sąd I instancji błędnie przyjął, że w spornym okresie odwołujący wykonywał pracę górniczą, podczas gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że w tym okresie odwołujący nie wykonywał prac górniczych, co skutkowało nieuzasadnionym przyznaniem odwołującemu prawa do emerytury górniczej.

Powyższa konstatacja doprowadzić musiała w konsekwencji do uwzględnienia apelacji i zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie wniesionego przez odwołującego T. L. odwołania, które pozbawione było uzasadnionych podstaw. O powyższym orzeczono więc w punkcie 1 wyroku, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Zmiana zaskarżonego orzeczenia Sądu I instancji co do meritum powodowała także konieczność zmiany zawartego w nim postanowienia o kosztach procesu i zasądzenia od odwołującego (jako strony przegrywającej sprawę) na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego – punkt 2 wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1, 1 1 i 3 k.p.c. i przepisu § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015r.

Mając powyższe na względzie, na względzie, zasądzono od odwołującego na rzecz organu rentowego kwotę 240 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego od dnia uprawomocnienia się orzeczenia o kosztach do dnia zapłaty - tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej – punkt 3 wyroku.

sędzia Marta Sawińska