Sygn. akt III AUa 867/21
Dnia 28 czerwca 2023 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Marta Sawińska
Sędziowie: Sylwia Dembska
Roman Walewski
Protokolant: Danuta Stachowiak
po rozpoznaniu w dniu 28 czerwca 2023 r. w P. na posiedzeniu niejawnym
sprawy N. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.
o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia społecznego
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.
od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze
z dnia 21 czerwca 2021 r. sygn. akt IV U 2364/19
1. o d d a l a apelację,
2. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz N. W. kwotę 240 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.
Roman Walewski |
Marta Sawińska |
Sylwia Dembska |
Decyzją z dnia 19 lipca 2019 r., znak (...)- (...), na podstawie art. 83 ust. 1, art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6, art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 3 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. stwierdził, że N. W. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 30% kwoty minimalnego wynagrodzenia, nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu od dnia 22 grudnia 2014 r. i dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 14 września 2015 r. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że N. W. od 22 grudnia 2014 r. nie prowadziła we własnym imieniu i na własne ryzyko pozarolniczej działalności gospodarczej, tj. działalności zarobkowej w sposób zorganizowany i ciągły, a tym samym nie powinna podlegać ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu we wskazanym okresie jako osoba prowadząca działalność gospodarczą. Warunki zawartej umowy zlecenia z dnia 9 stycznia 2015 r. – podwykonawstwo na rzecz S. W. – wskazują, że N. W. świadczyła usługi na warunkach charakterystycznych dla umowy zlecenia.
Odwołanie od decyzji organu rentowego złożyła N. W., wnosząc o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez stwierdzenie, że skarżąca podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu od dnia 22 grudnia 2014 r. oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 14 września 2015 r. jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 30% kwoty minimalnego wynagrodzenia, ewentualnie o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do rozpatrzenia organowi rentowemu.
Wyrokiem z 21 czerwca 2021 r., sygn. akt IV U 2364/19, Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z dnia 19 lipca 2019 r. znak (...)- (...) w ten sposób, że ustalił, iż wnioskodawczyni N. W. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolność do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 30 % kwoty minimalnego wynagrodzenia, podlega obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia 22 grudnia 2014 r. oraz dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 14 września 2015 r. oraz zasądził od pozwanego na rzecz wnioskodawczyni kwotę 180 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:
Odwołująca się N. W. od dnia 22 grudnia 2014 r. zarejestrowała działalność gospodarczą pod firmą Usługi lekarsko-weterynaryjne N. W. (wcześniej: J.), której przeważającym przedmiotem jest działalność weterynaryjna. Jako miejsce wykonywania działalności gospodarczej wskazano G., ul. (...).
Od dnia 16 lutego 2015 r. stały adres wykonywania działalności był zmieniony na Ł., os. (...). Dodatkowe miejsce wykonywania działalności gospodarczej: G., ul. (...).
Od dnia 27 października 2016 r. ponownie stałe miejsce wykonywania działalności, wpisane do rejestru, to G., ul. (...).
W okresie od 22 grudnia 2014 r. do 13 września 2015 r. odwołująca się była zgłoszona do ubezpieczeń społecznych, oprócz dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Opłacała składki od preferencyjnej podstawy – 30% minimalnego wynagrodzenia.
Od dnia 14 września 2015 r. zgłosiła się do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Opłacała składki w następującej wysokości:
– za wrzesień 2015 r. – od preferencyjnej podstawy, tj. 30% minimalnego wynagrodzenia;
– za październik 2015 r. – od zadeklarowanej podstawy 9 897,50 zł;
– za listopad 2015 r. – od zadeklarowanej podstawy 9 897,50 zł;
– za grudzień 2015 r. – od zadeklarowanej podstawy 9 897,50 zł.
Kwota dokonanych wpłat od podstawy 9 897,50 zł za miesiące od października 2017 r. do grudnia 2017 r. wynosi po 3 144,44 zł.
Od dnia 23 grudnia 2015 r. wnioskodawczyni stała się niezdolna do pracy.
Przebywała na zasiłku:
– od 23 grudnia 2015 r. do 31 marca 2016 r. – chorobowym;
– od 1 kwietnia 2016 r. do 30 marca 2017 r. – macierzyńskim (1 kwietnia 2016 r. urodziła pierwsze dziecko);
– od 10 kwietnia 2017 r. do 15 kwietnia 2017 r. – opiekuńczym;
– od 18 kwietnia 2017 r. do 25 kwietnia 2017 r. – opiekuńczym;
– od 11 maja 2017 r. do 19 maja 2017 r. – chorobowym;
– od 22 maja 2017 r. do 29 stycznia 2018 r. – chorobowym;
– od 30 stycznia 2018 r. do 28 stycznia 2019 r. – macierzyńskim (30 stycznia 2018 r. urodziła drugie dziecko).
Za te okresy pobrała świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa w łącznej kwocie 269 941,50 zł.
Za okresy od 29 stycznia 2019 r. do 8 lutego 2019 r., od 5 marca 2019 r. do 15 marca 2019 r., od 19 marca 2019 r. do 20 marca 2019 r. i od 26 marca 2019 r. do 27 marca 2019 r. wnioskodawczyni zgłosiła roszczenie o zapłatę zasiłku opiekuńczego. Wypłata zasiłku nie nastąpiła w związku z prowadzonym postępowaniem wyjaśniającym.
W czerwcu 2014 r. wnioskodawczyni ukończyła studia weterynaryjne. Następnie odbywała 4-tygodniowy staż w Powiatowym Inspektoracie Weterynarii w Ł.. Po zakończeniu stażu szukała pracy w gabinetach weterynaryjnych i starała się o dotację, by założyć działalność.
Na podstawie umowy o dofinansowanie podjęcia działalności gospodarczej w ramach Rezerwy Ministra Pracy i Polityki Społecznej na aktywizację osób bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy nr (...) z dnia 17 grudnia 2014 r., Powiat (...), w imieniu którego działał Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Ł., przyznał wnioskodawczyni jednorazowe dofinansowanie podjęcia działalności gospodarczej w wysokości 15 000 zł w zakresie działalności weterynaryjnej.
Wnioskodawczyni zobowiązała się do rozpoczęcia działalności w terminie miesiąca od zawarcia umowy, nie wcześniej niż od otrzymania środków.
Wnioskodawczyni zobowiązała się do zwrotu otrzymanych środków wraz z odsetkami ustawowymi w terminie 30 dni od dnia doręczenia wezwania Urzędu, jeżeli prowadziłaby działalność gospodarczą przez okres krótszy niż 12 miesięcy albo naruszyła pozostałe warunki umowy dotyczące przyznania tych środków.
Pod adresem: G., ul. (...), na parterze znajduje się przychodnia weterynaryjna o powierzchni ok. 65 m 2. Na piętrze znajduje się część mieszkalna. Właścicielem całego budynku od połowy 2014 r. jest S. W..
Od jesieni 2014 r. S. W. zarejestrował jednoosobową działalność gospodarczą w zakresie działalności lekarsko-weterynaryjnej. Od 2015 r. otwarta została jego przychodnia pod ww. adresem. Praca od samego początku wykonywana jest tam w godzinach od 10:00 do 18:00 od poniedziałku do piątku, od 10:00 do 14:00 w soboty.
Na podstawie umowy zlecenia z dnia 9 stycznia 2015 r. S. W. zlecił odwołującej wykonanie w sposób samodzielny czynności lekarsko-weterynaryjnych. Określono wynagrodzenie proporcjonalne do wartości wykonanych prac. Umowa została zawarta na rok.
Aneksem z dnia 1 grudnia 2015 r. przedłużono umowę na czas nieokreślony.
Od sierpnia 2015 r. wnioskodawczyni zamieszkała ze S. W. w części mieszkalnej budynku, nad przychodnią.
Na podstawie umowy najmu lokalu użytkowego z dnia 31 sierpnia 2015 r. S. W., jako właściciel lokalu użytkowego w G. przy ul. (...), oddał wnioskodawczyni do używania cały ten lokal wraz ze znajdującymi się w nim urządzeniami i wyposażeniem.
Ustalono, że umowa dotyczy używania lokalu od poniedziałku do piątku w godzinach od 09:00 do 10:00.
Czynsz najmu wyniósł 200 zł miesięcznie plus VAT.
Przedmiot najmu miał służyć najemcy do prowadzenia gabinetu weterynaryjnego. Umowę zawarto na dwa lata.
W dniu 10 września 2015 r. (...) Izba Lekarsko-Weterynaryjna wpisała wnioskodawczynię do ewidencji zakładów leczniczych dla zwierząt, prowadzonej przez Radę (...) I. Lekarsko-Weterynaryjnej w Z.. Jako adres siedziby zakładu podano: ul. (...), G..
W dniu 17 grudnia 2015 r. skarżąca została skreślona przez Radę (...) I. Lekarsko-Weterynaryjnej z powodu przeniesienia miejsca wykonywania zawodu na teren I..
Od dnia 3 września 2016 r. N. i S. W. są małżeństwem.
Na podstawie umowy użyczenia lokalu z dnia 1 października 2016 r. S. W. oddał wnioskodawczyni do używania lokal przy ul. (...) w G. w celu wykonywania w nim usług weterynaryjnych – prowadzenia gabinetu weterynaryjnego.
Lokal został oddany do bezpłatnego używania. Umowę zawarto na czas nieoznaczony.
Przynależność lekarza weterynarii do izby zawodowej jest obowiązkowa, ale to on dobrowolnie wybiera do jakiej izby przynależy. Wskazane jest, by była to przynależność do izby, na terenie której prowadzona jest działalność lecznicza. Lekarz weterynarii ma obowiązek zgłosić się do lokalnej izby zawodowej jako osoba zatrudniona (personel) albo jako osoba prowadząca własny zakład leczniczy dla zwierząt.
Gdy w 2015 r., podczas kontroli w przychodni, przeprowadzanej przez przedstawicieli (...) I. Lekarsko-Weterynaryjnej, okazało się, że skarżąca nie jest zgłoszona w (...) Izbie, poinformowano ją o potrzebie dokonania takiego zgłoszenia.
Skarżąca zgłosiła się więc do lokalnej - (...) - izby jako lekarz weterynarii prowadzący własną działalność.
Na gabinecie lub przychodni weterynaryjnej lekarz weterynarii nie ma obowiązku umieszczania swojego nazwiska.
Od stycznia 2015 r., z przerwami związanymi z nieobecnością podczas niezdolności do pracy lub korzystania ze świadczeń związanych z macierzyństwem, odwołująca się wykonuje w Przychodni (...) usługi weterynaryjne, w ramach swojego gabinetu. Zajmuje się leczeniem zwierząt i profilaktyką, badaniem, podawaniem zastrzyków, szczepieniami, kastracją, sterylizacją, diagnostyką chorób, analizą krwi, badaniami mikroskopowymi. Wykonuje też zabiegi pielęgnacyjne (strzyżenie, kąpiele lecznicze, przycinanie pazurów). Wykonuje te czynności w przychodni, w godzinach pracy przychodni. Wszelkie niezbędne warunki do otwarcia gabinetu spełniła.
Początkowo asystowała przy operacjach przeprowadzanych przez S. W.. Wówczas wydawał jej polecenia – jako chirurg prowadzący operację. Obecnie, gdy ma już doświadczenie, przeprowadza je samodzielnie. S. W. nie wydaje jej poleceń ani dotyczących operacji, ani żadnych innych usług weterynaryjnych.
Do współpracy wnioskodawczyni i S. W. doszło w wyniku osobistej znajomości (znali się jeszcze ze studiów). Nie zawierali w tym celu pisemnej umowy.
Gdy skarżąca dołączyła do przychodni, wykonywała usługi tylko dla S. W., nie miała innych klientów. Wszystkie zwierzęta, które leczyła, były pacjentami S. W. przyjmowanymi w ramach jego przychodni.
Świadcząc usługi, korzystała z lokalu i wyposażenia znajdującego się w lokalu, należącego do S. W.. Część sprzętów należała do niej, np. analizator hematologiczny o wartości 17 820 zł, który kupiła ze środków z dofinansowania działalności. Oprócz analizatora, kupiła własny aparat EKG za 3 100 zł. Odzież i obuwie ochronne zapewniała sobie samodzielnie. Korzystała odpłatnie z usług księgowych. Prowadziła książkę leczenia zwierząt. Wykonując usługi dla S. W., korzystała też z jego oprogramowania na komputerze.
Ponosiła koszty działalności, takie jak opłata za usługi księgowe (od 50 do 100 zł miesięcznie), składka do izby lekarsko-weterynaryjnej (od 45 do 55 zł miesięcznie), składki na ubezpieczenia społeczne i koszt najmu lokalu (od września do grudnia 2015 r. w wysokości 200 zł miesięcznie).
Początkowo usługi świadczyła 3 dni w tygodniu, od czwartku do soboty. Od września 2015 r. było już więcej pacjentów i zwiększyła się ilość jej pracy. Pracowała pełny tydzień. Obecnie pracuje cały tydzień, zazwyczaj w godzinach od 08:00 do 15:00. Pobiera opłatę godzinową oraz oddzielnie od przeprowadzonych zabiegów.
Nie świadczyła usług pod adresem w Ł., pod którym znajduje się mieszkanie jej rodziców. W tamtym mieszkaniu jedynie zajmowała się dokumentacją i korespondencją.
Nie reklamowała swojej działalności, ponieważ w przypadku weterynarzy jest to zabronione.
Wszystkie przychody wykazane przez odwołującą się w podatkowej księdze przychodów i rozchodów oprócz przychodów wskazanych w ewidencji sprzedaży za okres od października do grudnia 2015 r. pochodziły od S. W..
W miesiącach od stycznia do grudnia 2015 r. stały przychód z tytułu wykonywanych dla S. W. usług wynosił 2 200 zł (z wyjątkiem czerwca – 1 900 zł, grudnia – 1 800 zł).
W 2015 r. wnioskodawczyni osiągnęła z działalności gospodarczej przychód w wysokości 30 520 zł, dochód w wysokości 14 816,23 zł.
W 2016 r. poniosła stratę z działalności wynoszącą 5 082,92 zł.
W miesiącach od stycznia do kwietnia 2017 r. stały przychód z tytułu wykonywanych dla S. W. usług wynosił 2 000 zł.
W 2017 r. wnioskodawczyni osiągnęła z działalności gospodarczej przychód w wysokości 8 000 zł, dochód w wysokości 1 721,36 zł.
W 2018 r. osiągnęła przychód w wysokości 4 800 zł, a w 2019 r. (do marca) w wysokości 16 800 zł.
Przychód nieudokumentowany wykazany w podatkowej księdze przychodów i rozchodów i ewidencji sprzedaży za okres od października do grudnia 2015 r. wynosi:
– październik 2015 r. – 1 920,00 zł;
– listopad 2015 r. – 1 1480,00 zł;
– grudzień – 1 420,00 zł.
Uzyskany z umowy zlecenia przychód za 2015 r. wyniósł 25 700 zł.
Przychód nieewidencjonowany zapisywany w ewidencji sprzedaży widnieje wyłącznie od października do grudnia 2015 r. Z faktury VAT (...) z 12 listopada 2015 r. wynika, że dopiero w tym dniu odwołująca się dokonała zakupu książki ewidencji sprzedaży.
S. W. w swojej Przychodni (...) przez kilka miesięcy podczas nieobecności wnioskodawczyni zatrudniał na umowę o pracę lekarza weterynarii. Praca lekarza polegała głównie na wykonywaniu zabiegów chirurgicznych. Zatrudniał też asystentkę, która nie była lekarzem weterynarii, bo potrzebował dodatkowych rąk do pracy.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd I instancji wydał zaskarżony wyrok, w którym zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. z dnia 19 lipca 2019 r. znak (...)- (...) w ten sposób, że ustalił, iż wnioskodawczyni N. W. jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, nie mająca ustalonego prawa do renty z tytułu niezdolność do pracy, dla której podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne stanowi zadeklarowana kwota nie niższa niż 30 % kwoty minimalnego wynagrodzenia, podlega obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia 22 grudnia 2014 r. i dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu od dnia 14 września 2015 r. oraz zasądził od pozwanego na rzecz wnioskodawczyni kwotę 180 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd I instancji wskazał, że istota sporu w rozpoznawanej sprawie sprowadzała się do ustalenia czy odwołująca się N. W. w spornym okresie od 22 grudnia 2014 r. wykonywała działalność gospodarczą.
Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t. Dz.U z 2021 r., poz. 423 z późn. zm.), obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym i wypadkowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność, jeżeli nie posiadają innych tytułów do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z wyłączeniem okresu, na który zawiesiły wykonywanie działalności na podstawie odpowiednich przepisów. Stosownie natomiast do treści art. 13 pkt 4 ustawy systemowej, obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym powstaje od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności i istnieje do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności. Natomiast ubezpieczeniu chorobowemu osoby prowadzące pozarolniczą działalność podlegają dobrowolnie (art. 11 ust. 2 ustawy systemowej).
Sąd Okręgowy podkreślił, że do dnia 30 kwietnia 2018 r. legalną definicję działalności gospodarczej zawierał przepis art. 2 nieobowiązującej już ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej, zgodnie z którym działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
Zgodnie z art. 8 ust. 6 pkt 1 ustawy systemowej za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. - Prawo przedsiębiorców lub innych przepisów szczególnych, z wyjątkiem ust. 6a;
W myśl art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (t.j. Dz.U. z 2021 r., poz. 162) przedsiębiorcą jest osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, wykonująca działalność gospodarczą.
Obecnie definicja działalności gospodarczej zawarta jest w przepisie art. 3 ustawy Prawo przedsiębiorców – zgodnie z którym działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły.
Zgodnie z jednolitym i aktualnym stanowiskiem orzecznictwa, ocena, czy działalność gospodarcza jest wykonywana, należy przede wszystkim do sfery ustaleń faktycznych, a dopiero w następnej kolejności – do ich kwalifikacji prawnej. Działalność gospodarcza to prawnie określona sytuacja, którą trzeba oceniać na podstawie zbadania konkretnych okoliczności faktycznych, wypełniających znamiona tej działalności lub ich niewypełniających.
W ocenie Sądu Okręgowego, z zebranego materiału dowodowego wynika, że ubezpieczona w wykonywanych usług prowadziła działalność gospodarczą o profilu zgodnym z przedmiotem wskazanym w ewidencji. Sąd Okręgowy podkreślił, że nastawienie na zysk nie budzi wątpliwości Sądu, skoro ubezpieczeni zarabiali w ten sposób na życie. Wynagrodzenie było ustalone m.in. godzinowo, a rozliczenia dokonywane na bieżąco. Działalność miała więc cel zarobkowy, nastawiona była na zysk i ten zysk był osiągany, prowadzona była w sposób zorganizowany i ciągły, było to stałe źródło dochodu ubezpieczonej. Przy tym nic nie stoi na przeszkodzie, by działalność wykonywać na cudzym sprzęcie.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że jedno z głównych zastrzeżeń pozwanego organu rentowego dotyczyło tego, że działalność była wykonywana na rzecz tylko jednego kontrahenta, a na dodatek wnioskodawczyni zajmowała się też zwierzętami leczonymi przez S. W.. Faktycznie pokazuje to pewną zależność wnioskodawczyni od działalności jej męża, ale – zdaniem Sądu Okręgowego – nie przekreśla samodzielnego, zawodowego charakteru jej własnej działalności. Jako początkujący przedsiębiorca, bez doświadczenia i własnej bazy klientów, skarżąca skorzystała z możliwości zaoferowanych jej przez przychodnię (...), co było racjonalne z punktu widzenia jej sytuacji życiowej i zawodowej na tamtym etapie. Okoliczność, iż ubezpieczona świadczyła usługi na rzecz S. W., nie sprzeciwia się, w ocenie Sądu I instancji przyjęciu, iż wykonywała czynności w swoim imieniu i na własną rzecz. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że nie ma bowiem przeszkód, by w ramach działalności przedsiębiorca wykonywał usługi na rzecz tylko jednego kontrahenta oraz żaden przepis tego nie zabrania, nie stoi to też w sprzeczności z istotą działalności gospodarczej. Sąd Okręgowy przytoczył też stosowne orzecznictwo w tym zakresie.
W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy wskazał, że opieranie się na jednym kliencie oznacza, że wprost realizuje się ryzyko gospodarcze z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, gdyż w przypadku jego utraty – osoba prowadząca działalność gospodarczą traci swoje źródło dochodu. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia, że ubezpieczona w przedmiotowej sprawie nie ponosiła żadnego ryzyka związanego z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą.
Sąd I instancji zwrócił uwagę, że orzecznictwo dopuszcza świadczenie przez lekarza usług w ramach indywidualnej praktyki lekarskiej wyłącznie w zakładzie leczniczym na podstawie umowy z podmiotem leczniczym prowadzącym ten zakład lub indywidualnej specjalistycznej praktyki lekarskiej wyłącznie w zakładzie leczniczym na podstawie umowy z podmiotem leczniczym prowadzącym ten zakład jako formę prowadzenia działalności gospodarczej. Jest to bez wątpienia usługowa działalność zawodowa prowadzona w sposób ciągły i zorganizowany, której celem jest uzyskiwanie dochodu (wynagrodzenia) z tytułu działalności zakładu leczniczego, a zatem spełniająca wszystkie warunki definicji ustawowej działalności gospodarczej unormowanej w art. 2 u.s.d.g. oraz w art. 3 ustawy z 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (wyrok SA w Białymstoku z dnia 30.08.2019 r., sygn. akt III AUa 419/19). Sąd Okręgowy nie widzi więc przeszkód, by lekarz weterynarii świadczył usługi w ramach swojej działalności w przychodni należącej do innego lekarza na takich zasadach, jak w niniejszej sprawie.
Sąd Okręgowy wskazał, że zastrzeżenia pozwanego dotyczą też kwestii częstego pobierania przez odwołującą się zasiłków, jednakże – jak trafnie podkreślała odwołująca się – przepisy prawa nie nakazują wyrejestrowania działalności gospodarczej na okres niezdolności do pracy, w którym przedsiębiorca nie może tej działalności wykonywać. Sama niezdolność do pracy (zasadność zwolnień lekarskich) nie była natomiast kwestionowana przez organ rentowy, podobnie jak pobieranie zasiłku macierzyńskiego na kolejne dzieci.
Następnie Sąd I instancji podkreślił, że wnioskodawczyni podjęła i prowadziła działalność gospodarczą w okresie znacznie poprzedzającym datę wyłączenia jej przez pozwanego z ubezpieczenia społecznego. Tymczasem przerwy w wykonywaniu działalności spowodowane chorobą lub macierzyństwem są usprawiedliwionym okresem niewykonywania działalności, w świetle obowiązujących przepisów, które przewidują ochronę w razie zaistnienia tego rodzaju okoliczności.
W ocenie Sądu Okręgowego przerwa wynikająca z niekwestionowanych zasiłków chorobowych, do których wnioskodawczyni miała prawo, jest uzasadniona i nie świadczy o zaprzestaniu prowadzenia działalności gospodarczej. Wręcz nawet, gdyby wnioskodawczyni podejmowałaby w tym czasie aktywność zarobkową, zostałaby pozbawiona zasiłku (art. 17 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa). Nakaz braku aktywności zarobkowej w okresach niezdolności do pracy wynika wprost z ww. przepisu. Co więcej, zgodnie z przepisami ustawy systemowej, okres pobierania zasiłku chorobowego jest uznawany za okres opłacania składek (art. 14 ust. 3). Wobec tego powstrzymanie się od aktywności zarobkowej w okresach niezdolności do pracy, nawet jeżeli z przyczyn losowych są to częste niezdolności do pracy, nie może świadczyć o niepodleganiu ubezpieczeniom społecznym.
Nadto Sąd Okręgowy wskazał, że organ rentowy zarzucił, że wysokość świadczeń otrzymanych przez wnioskodawczynię z ubezpieczeń społecznych, jest większa niż wysokość jej wkładu z tytułu opłaconych składek. Sąd I instancji podniósł przy tym, że w niniejszej sprawie zaskarżoną decyzją pozwany nie zakwestionował podstawy wymiaru składek, tylko sam fakt prowadzenia działalności, a ten fakt nie budzi wątpliwości sądu w świetle zgromadzonego materiału dowodowego. Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu I instancji, uznać więc trzeba, że kwestia związana z wysokością zgłoszonej podstawy oraz datą zgłoszenia się przez wnioskodawczynię do ubezpieczenia chorobowego pozostaje poza sferą rozważań sądu.
Ponadto podał, że już w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2014 r., sygn. akt I UK 145/14, Sąd Najwyższy stwierdził, że w przypadku osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą oraz osób z nimi współpracujących wysokość składek nie jest związana z faktycznie osiąganym przychodem i jego wysokością, lecz jedynie z istnieniem tytułu ubezpieczeń i zadeklarowaną kwotą. Wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe tej grupy ubezpieczonych mieści się w przedziale od 60% do 250% przeciętnego wynagrodzenia i zależy od deklaracji płatnika składek. Skoro przepis prawa ubezpieczeń społecznych o charakterze ius cogens zezwala na zadeklarowanie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe na poziomie do 250% przeciętnego wynagrodzenia w oderwaniu od pojęcia rzeczywistego przychodu, to zachowanie płatnika, realizującego swe uprawnienie w oparciu o taki bezwzględnie obowiązujący przepis prawa, nie może być podważone przez odwołanie się do art. 58 k.c. W orzecznictwie stwierdzono też, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest uprawniony do kwestionowania kwoty zadeklarowanej przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność jako podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne, jeżeli mieści się ona w granicach określonych ustawą z 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (wyrok SA w Białymstoku z dnia 14.04.2015 r., sygn. akt III AUa 1502/14).
Mając powyższe na względzie, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., Sąd I instancji orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.
O kosztach postępowania (pkt II) Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z., zaskarżając go w całości.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego tj. naruszenie art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 8 ust. 6 pkt 1, art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2021r., poz. 423) w związku z art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz. U. z 2017r., poz. 2168) - poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że odwołująca w spornym okresie prowadziła działalność gospodarczą w zakresie usług lekarsko-weterynaryjnych, a w konsekwencji podlegała do ubezpieczeń społecznych jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, podczas gdy odwołująca świadczyła usługi na rzecz tylko jednego podmiotu tj. S. W. na podstawie umowy zlecenia z dnia 9 stycznia 2015r., co wyklucza możliwość zakwalifikowania aktywności zawodowej odwołującej jako prowadzenia działalności gospodarczej w rozumieniu art. 2 powołanej ustawy.
Wskazując na powyższe zarzuty apelacyjne Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania od decyzji pozwanego z dnia 19 lipca 2019r. znak: (...) oraz zasądzenie od odwołującej na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obydwie instancje.
W odpowiedzi na apelację odwołująca N. W. wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz odwołującej kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi jak w art. 98 § 1 1 k.p.c.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Wniesioną przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. apelację uznać należy za bezzasadną.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest oczywiście prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego, dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i w konsekwencji prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Prawidłowo także zastosował prawo materialne. Sąd Apelacyjny w całości podzielił ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Okręgowego, a wobec niewątpliwego wyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy, nie widział też konieczności uzupełniania postępowania dowodowego.
W przedmiotowej sprawie istota sporu sprowadzała się do ustalenia czy odwołująca się N. W. w spornym okresie od 22 grudnia 2014 r. wykonywała działalność gospodarczą.
Zgodnie z treścią z art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 12 ust. 1, art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (j.t. Dz.U z 2021 r., poz. 423 z późn. zm.), obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym i wypadkowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność, jeżeli nie posiadają innych tytułów do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z wyłączeniem okresu, na który zawiesiły wykonywanie działalności na podstawie odpowiednich przepisów. Stosownie natomiast do treści art. 13 pkt 4 ustawy systemowej, obowiązek podlegania ubezpieczeniom społecznym powstaje od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności i istnieje do dnia zaprzestania wykonywania tej działalności. Natomiast ubezpieczeniu chorobowemu osoby prowadzące pozarolniczą działalność podlegają dobrowolnie (art. 11 ust. 2 ustawy systemowej).
W myśl art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły. Na zasadzie art. 3 ustawy Prawo przedsiębiorców z dnia 6 marca 2018 r., obowiązującej od dnia 30 kwietnia 2018 r., działalnością gospodarczą jest zorganizowana działalność zarobkowa, wykonywana we własnym imieniu i w sposób ciągły. W świetle obu powołanych przepisów działalność gospodarczą cechuje prowadzenie jej na własny rachunek i ryzyko przedsiębiorcy, charakter zarobkowy, zorganizowany i ciągły. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że szczególne znaczenie dla możliwości zakwalifikowania danej działalności jako gospodarczej ma jej ciągłość oraz zarobkowy charakter. Na ciągłość działalności gospodarczej składają się przy tym: powtarzalność czynności, pozwalająca na odróżnienie działalności gospodarczej od jednostkowej umowy o dzieło lub zlecenia albo umowy o świadczenie usług, które same w sobie nie składają się jeszcze na działalność gospodarczą oraz zamiar niekrótkiego prowadzenia działalności gospodarczej (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 stycznia 2014 r., sygn.. I UK 235/13, LEX nr 1444493; z dnia 13 września 2016 r., sygn. I UK 455/15, LEX nr 2122404; z dnia 10 maja 2017 r., sygn. I UK 184/16, LEX nr 2305920).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że podstawą do powstania obowiązku ubezpieczenia w oparciu o powyższy przepis jest faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, co oznacza, że wykonywanie tejże działalności, to rzeczywista działalność zarobkowa wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły.
W orzecznictwie i literaturze przedmiotu zwraca się jednocześnie uwagę, że prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej obejmuje nie tylko faktyczne wykonywanie czynności należących do zakresu tej działalności, lecz także czynności zmierzających do zaistnienia takich czynności gospodarczych czynności przygotowawcze, np. zdobywanie uprawnień, poszukiwanie klientów, oczekiwanie na kolejne zamówienia, zakup odpowiedniego sprzętu. Równoznaczna z prowadzeniem działalności gospodarczej jest również gotowość do realizacji zadań objętych zakresem konkretnej działalności.
Przyjmuje się, że cechami działalności gospodarczej jest: 1) zawodowy, a więc stały charakter; 2) związana z nią powtarzalność podejmowanych działań; 3) podporządkowanie zasadzie racjonalnego gospodarowania i 4) uczestnictwo w obrocie gospodarczym. Przesłanka wykonywania działalności gospodarczej w sposób ciągły nie może być zatem rozumiana jako konieczność jej wykonywania bez przerwy (przez cały rok, miesiąc, tydzień lub dzień), lecz jako zamiar powtarzalności określonych czynności w odróżnieniu od ich przypadkowości, jednorazowości, sporadyczności lub okazjonalności.
Istotne jest również, że działalność gospodarcza z założenia ma być działalnością wykonywaną w sposób zorganizowany i nastawioną na nieokreślony z góry okres czasu, a ponadto związana jest z nią konieczność ponoszenia przez przedsiębiorcę ryzyka gospodarczego. Zatem przedsiębiorca powinien liczyć się z takim ryzykiem obejmującym okresy faktycznego przestoju w wykonywaniu działalności, np. z powodu braku płynności finansowej lub braku koniunktury. Zgodnie z art. 2 powołanej ustawy dane świadczenie powinno być wykonywane w wyraźnym celu zarobkowym, a więc powinien mu towarzyszyć po stronie usługodawcy jednoznaczny zamiar osiągnięcia konkretnych zysków pozwala uznać daną działalność za aktywność gospodarczą . Zarobkowy charakter stanowi podstawową, konstytutywną cechę działalności gospodarczej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2013 r., I UK 604/12, Legalis nr 737258).
Mając na uwadze powyższe, sąd rozpoznając sprawę powinien poddać analizie czy w konkretnym stanie faktycznym można mówić o działalności, która posiada takie cennych jak: zarobkowość, zorganizowanie, ciągłość.
Sąd Apelacyjny podkreśla przy tym, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny niniejszej sprawy, a organ rentowy nie kwestionował w ramach zarzutów apelacyjnych tego stanu faktycznego. Sąd I instancji ustalony stan faktyczny poddał szczegółowej ocenie przez pryzmat przepisów regulujących instytucję działalności gospodarczej, badając czy aktywność zawodowa odwołującej N. W. spełnia cechy działalności gospodarczej, a w konsekwencji dokonał prawidłowej kwalifikacji prawnej, zmieniając zaskarżoną decyzję. Te ustalenia Sąd Apelacyjny w pełni akceptuje.
Sąd Apelacyjny podkreśla nadto, że aby móc kwestionować wnioski zawarte w wyroku, a wynikające z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w pierwszej kolejności należałby w osnowie apelacji zawrzeć zarzut naruszenia zasady swobodnej oceny materiału dowodowego, a tego w apelacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. nie podniósł (zarzucił tylko naruszenie prawa materialnego). Po drugie co również istotne, zarzut taki powinien dążyć do wykazania przy pomocy argumentacji jurydycznej, że ocena dowodów przyjęta przez sąd za podstawę rozstrzygnięcia przekracza granice swobodnej oceny dowodów, tj. w szczególności wskazywać które z dyrektyw oceny dowodów wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. zostały naruszone oraz w jaki sposób. Przedłożona natomiast przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych apelacja nie czyni zadość tym wymaganiom, poprzestając jedynie na prezentowaniu własnego stanowiska w sprawie, dlatego brak było podstaw do jej uwzględnienia.
Zaznaczyć również należy, że Sąd Okręgowy ustalił stan faktyczny sprawy na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zeznań świadków P. C., R. S., T. W., A. J., D. K., E. J., M. Z., D. S. i S. W., a także zeznań odwołującej się oraz dokumentacji zawartej w aktach organu rentowego i aktach niniejszego postępowania. Słusznie Sąd I instancji zwrócił uwagę, że świadkowie P. C., R. S., T. W., A. J. i D. K. (właściciele zwierząt) potwierdzili, że korzystali w spornym okresie z różnych usług skarżącej, zarówno z bieżącej opieki nad zwierzętami, jak i poważniejszych zabiegów (np. R. S. wymienił operację guzów psa, podawanie tabletek na robaki, szczepienia), a prowadzenie działalności i zasady, na których się to odbywało, opisał mąż odwołującej się, S. W.. Z kolei zeznania świadków M. Z. i D. S., członków (...) I. Lekarsko-Weterynaryjnej, pozwoliły na potwierdzenie okoliczności związanych z rozpoczęciem działalności przez skarżącą, która zgłosiła się do izby zawodowej jako osoba albo zatrudniona, albo wykonująca działalność. Zeznania matki skarżącej, E. J., co prawda nie dotyczyły ściśle kwestii związanych z działalnością wykonywaną w przychodni, ale potwierdziły inne okoliczności życiowe i zawodowe, mające związek ze sprawą. Zeznania wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków były spójne i logiczne, wiarygodnie opisywały ich kontakty z odwołującą, potrzebę wizyt u weterynarza oraz wykonywane zabiegi. Za przekonujące w ocenie Sądu Apelacyjnego należało uznać (co zresztą słusznie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku stwierdził Sąd I instancji) zeznania odwołującej, która prowadzenie działalności gospodarczej opisywała w sposób szczegółowy, a jej zeznania korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym. Zeznania świadka S. W. również były pomocne u ustaleniu stanu faktycznego w sprawie. Na dowód prowadzenia działalności gospodarczej odwołująca przedłożyła także dokumentację w postaci faktur, dokumentacji księgowej i książki leczenia zwierząt. W ocenie Sądu Odwoławczego nie ma też powodu, by kwestionować autentyczność któregokolwiek z przedłożonych dokumentów.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że podstawą powstania tytułu ubezpieczeń społecznych w oparciu o prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej jest faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, co oznacza konieczność stwierdzenia w oparciu o odpowiednie ustalenia faktyczne, że dana osoba rzeczywiście prowadzi (ła) działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2017 r., II UK 621/15, LEX nr 2248732). Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 lutego 2018 r., II UK 711/16 (LEX nr 2459704), samo przejawienie jednego z wymienionych w art. 2 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej rodzajów aktywności nie przesądza jeszcze o tym, że mamy do czynienia z działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Aby można było o niej mówić, muszą zostać spełnione kumulatywnie wszystkie przesłanki wymienione w tym przepisie, mianowicie zarobkowy charakter prowadzonej działalności, jej zorganizowany charakter oraz ciągłość wykonywania działalności.
Jak wskazano wyżej, immanentną cechą prowadzenia we własnym imieniu działalności gospodarczej jest ponoszenie kosztów tej działalności, co wiąże się z prowadzeniem jej w sposób zorganizowany (a więc wymagający też nakładów umożliwiających taką aktywność). O zorganizowaniu działalności gospodarczej nie świadczy jej forma organizacyjno-prawna polegająca na dokonaniu wpisu do ewidencji działalności gospodarczej czy rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Organizacji tej nie można sprowadzać wyłącznie do płaszczyzny formalnej, gdyż ma ona swoje odzwierciedlenie również w płaszczyźnie materialnej. Zorganizowanie działalności gospodarczej w płaszczyźnie materialnej odbywa się przykładowo przez: zapewnienie kapitału, lokalu, środków biurowych, maszyn, sprzętu, technologii, zatrudnienie pracowników, przedsięwzięcie działań o charakterze marketingowym (informacja, reklama) oraz przez podejmowanie działań zmierzających do uzyskania i utrzymania wymaganych kwalifikacji niezbędnych ze względu na rodzaj wykonywanej działalności (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 lutego 2016 r., I UK 65/15, LEX nr 2118451; z dnia 16 lutego 2016 r., I UK 77/15, LEX nr 2000382 i z dnia 21 kwietnia 2021 r., II USKP 43/21, niepublikowany).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego odnoszono się także do przesłanki „ciągłości wykonywania działalności gospodarczej”, zwracając uwagę na jej dwa aspekty. Pierwszy to powtarzalność czynności, tak aby odróżnić prowadzoną działalność gospodarczą od jednostkowej umowy o dzieło lub zlecenia albo umowy oświadczenie usług, które same w sobie nie stanowią lub nie składają się jeszcze na działalność gospodarczą. Przejawem działalności gospodarczej nie są bowiem działania o charakterze sporadycznym, doraźnym, okazjonalnym lub incydentalnym. Drugi aspekt, wynikający zresztą z pierwszego, to zamiar niekrótkiego prowadzenia działalności gospodarczej. Oba aspekty zależą od zachowania osoby podejmującej działalność gospodarczą (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 stycznia 2014 r.,
I UK 235/13, LEX nr 1444493; z dnia 21 września 2017 r., I UK 366/16, OSNP 2018 Nr 7, poz. 98 i z dnia 18 grudnia 2018 r., II UK 413/17, LEX nr 2609126).
Również zastrzeżenie w umowie o świadczeniu usług „wyłączności” dla kontrahenta - w ramach autonomii woli stron umowy (art. 353 1 k.c.) - nie odbiera im atrybutu świadczeń w ramach prowadzonej działalności gospodarczej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 lutego 2016 r., I UK 77/15, LEX nr 200382).
Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że w 2014 r. skarżąca ukończyła studia weterynaryjne, odbyła staż i chciała rozpocząć pracę zawodową. Odwołująca w ramach dofinansowania otrzymała 15 000 zł, które wykorzystała na zakup analizatora hematologicznego. Odwołująca oprócz analizatora, kupiła własny aparat EKG za 3 100 zł. Powyższe wskazuje, że odwołująca zajęła się pozyskiwaniem środków i organizowaniem swojej działalności. Na podstawie umowy zlecenia z dnia 9 stycznia 2015 r. S. W. zlecił odwołującej wykonanie w sposób samodzielny czynności lekarsko-weterynaryjnych. Określono wynagrodzenie proporcjonalne do wartości wykonanych prac. Umowa została zawarta na rok, następnie w grudnia 2015 r. przedłużona na czas nieokreślony. Od stycznia 2015 r., z przerwami związanymi z nieobecnością podczas niezdolności do pracy lub korzystania ze świadczeń związanych z macierzyństwem, odwołująca wykonywała w Przychodni (...) usługi weterynaryjne, w ramach swojego gabinetu. Wówczas zajmowała się leczeniem zwierząt i profilaktyką, badaniem, podawaniem zastrzyków, szczepieniami, kastracją, sterylizacją, diagnostyką chorób, analizą krwi, badaniami mikroskopowymi. Wykonywała też zabiegi pielęgnacyjne (strzyżenie, kąpiele lecznicze, przycinanie pazurów). Te czynności wykonywała w przychodni, w godzinach pracy przychodni (w czwartek, piątek oraz sobotę). Odwołująca początkowo asystowała przy operacjach przeprowadzanych przez S. W., wówczas wydawał jej polecenia – jako chirurg prowadzący operację. Obecnie, odwołująca prowadzi operację samodzielnie, gdyż ma już doświadczenie w tym zakresie. S. W. nie wydaje jej poleceń ani dotyczących operacji, ani żadnych innych usług weterynaryjnych. Odwołująca ze S. W. znali się od czasów studiów, nie zawierali umowy pisemnej. Od sierpnia 2015 r. wnioskodawczyni zamieszkała ze S. W. w części mieszkalnej budynku, nad jego przychodnią, a od dnia 3 września 2016 r. N. i S. W. są małżeństwem, mają dwóje dzieci.
Gdy skarżąca dołączyła do przychodni, wykonywała usługi tylko dla S. W., nie miała innych klientów. Wszystkie zwierzęta, które leczyła, były pacjentami S. W. przyjmowanymi w ramach jego przychodni. Świadcząc usługi, korzystała z lokalu i wyposażenia znajdującego się w lokalu, należącego do S. W., część sprzętu była kupiona przez odwołującą m.in. ze środków pochodzących z dofinansowania w ramach Rezerwy Ministra Pracy i Polityki Społecznej na aktywizację osób bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy nr (...) z dnia 17 grudnia 2014 r.
Jedno z głównych zastrzeżeń pozwanego organu rentowego dotyczyło tego, że działalność była wykonywana na rzecz tylko jednego kontrahenta. W ocenie Sądu Apelacyjnego z kolei okoliczność, iż ubezpieczona świadczyła usługi na rzecz S. W., nie sprzeciwia się przyjęciu, iż wykonywała czynności w swoim imieniu i na własną rzecz. Sąd Odwoławczy zwraca uwagę, że nie ma bowiem przeszkód, by w ramach działalności przedsiębiorca wykonywał usługi na rzecz tylko jednego kontrahenta, a żaden przepis tego nie zabrania, nie stoi to też w sprzeczności z istotą działalności gospodarczej.
W wyroku z 16 grudnia 2021 r. sygn. II USKP Sąd Najwyższy wyjaśnił, że gdy umowa jest zawierana między przedsiębiorcami i w związku z tym zlecona usługa realizowana jest w ramach prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej, nic nie stoi na przeszkodzie, by osoba prowadząca taką działalność podlegała ubezpieczeniu społecznemu jako przedsiębiorca. Skoro - jak podkreślono wyżej - świadczenie usług może odbywać się zarówno w ramach umowy cywilnoprawnej, jak i własnej działalności gospodarczej, to w razie zarejestrowania takiej działalności i uzyskania przez usługodawcę statusu przedsiębiorcy, ten ostatni tytuł podlegania ubezpieczeniom społecznym wyprzedza stosunek cywilnoprawny. Jeśli bowiem zainteresowany spełnia równolegle warunki podlegania ubezpieczeniom społecznym na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, usunięcie skutków zbiegu dwu podstaw ubezpieczenia powinno nastąpić zgodnie z art. 9 ust. 2a tej ustawy. Prowadzenie działalności gospodarczej, jako tytuł ubezpieczenia, w takich wypadkach wyprzedza i pochłania wykonywanie umowy cywilnoprawnej, stąd przedsiębiorca zawierający w ramach prowadzonej działalności umowę oświadczenie usług (umowę gospodarczą) z własnych środków finansuje składki na ubezpieczenia społeczne na ogólnych zasadach ubezpieczenia wynikającego z prowadzenia działalności gospodarczej. Odwołując się do definicji działalności gospodarczej, ze względu na kryterium ekonomicznej klasyfikacji działalności, jej zarobkowy cel, zawodowy charakter i sposób wykonywania uwzględniający organizację i częstotliwość, należy stwierdzić, że realizacja kontraktu na świadczenie usług na rzecz jednego tylko zleceniodawcy, nie pozbawia podjętej przez skarżącą aktywności cech działalności gospodarczej, gdyż swoboda działalności gospodarczej nie ogranicza przedsiębiorcy w tym zakresie. Odesłanie do ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a ściślej do jej art. 4, statuującego dodatkową przesłankę kwalifikacyjną działalności gospodarczej, jaką jest wykonywanie tejże działalności we własnym imieniu, oznacza konieczność realizowania zawartego w ramach zarejestrowanej działalności kontraktu w imieniu własnym, samodzielne podejmowanie decyzji, a także ponoszenie ryzyka oraz pełną odpowiedzialność cywilną i publicznoprawną z tego tytułu.
Przesłanki uznania aktywności zawodowej za działalność gospodarczą szczegółowo omawia i trafnie analizuje wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2008 r., I UK 138/08 (OSNP 2010 nr 11-12, poz. 144), w którym, powołując się na wynikającą z Konstytucji wolność działalności gospodarczej (art. 20), przyjęto, że działalność ta podlega tylko ograniczeniom ustanowionym w ustawie i tylko gdy są one konieczne z określonych w niej przyczyn, które jednak nie mogą naruszać istoty tej wolności (art. 31 Konstytucji RP), ponieważ działalność gospodarcza dozwolona jest każdemu i na równych prawach i oparta jest nie na reglamentacji, lecz tylko na jej ewidencji (art. 14 ustawy o działalności gospodarczej). Przy braku definicji, na czym ma polegać usługowa działalność gospodarcza, nie można wprowadzać ograniczenia, które nie wynika z ustawy. Pojęcie gospodarczej działalności usługowej nie pozwala przyjąć, że stałe wykonywanie rodzajowo jednej umowy (usługi) i dla jednego podmiotu nie może być działalnością gospodarczą. Brak jest podstaw do ingerowania w sposób prowadzenia i wykonywania tej działalności.
Z powyższego wynika, że nie ma bowiem przeszkód, by w ramach działalności przedsiębiorca wykonywał usługi na rzecz tylko jednego kontrahenta (jak w niniejszej sprawie), a żaden przepis tego nie zabrania, nie stoi to też w sprzeczności z istotą działalności gospodarczej. Z kolei zarzuty Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. są w tym zakresie bezzasadna i nie zasługiwały na uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny zaznacza, że zastrzeżenia (zarzuty) Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. dotyczyły też kwestii częstego pobierania przez odwołującą się zasiłków, jednakże – jak trafnie podkreśliła w toku postępowania przez Sądem I instancji odwołująca się – przepisy prawa nie nakazują wyrejestrowania działalności gospodarczej na okres niezdolności do pracy, w którym przedsiębiorca nie może tej działalności wykonywać.
W judykaturze wyjaśniono, że w polskim porządku prawnym nie ma regulacji prawnej przesądzającej wprost, że niezdolność do pracy, a tym bardziej długotrwała, osoby prowadzącej jednoosobową działalność gospodarczą jest równoznaczna z jej zaprzestaniem. Przerwa w prowadzeniu działalności pozarolniczej spowodowana stanem zdrowia, objęta zwolnieniem lekarskim i związana z pobieraniem zasiłków chorobowych, nie może być rozpatrywana jako czasowe zaprzestanie wykonywania działalności. Przerwy wykonywania działalności pozarolniczej przypadające na czas pobierania zasiłków chorobowych są przerwami usprawiedliwionymi i nie powodują ustania ubezpieczeń emerytalnego i rentowych z tytułu prowadzenia działalności bezpośrednio przed i po takich przerwach. Okres pobierania zasiłków uważany jest za okres opłacania składek (art. 13 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 14a ustawy o swobodzie działalności gospodarczej oraz wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 10 grudnia 1997 r., II UKN 392/97, OSNAPiUS 1998 Nr 19, poz. 584; z dnia 15 kwietnia 1998 r., II UKN 583/98, OSNAPiUS 1999 Nr 7, poz. 247 i z dnia 10 maja 2007 r., I UK 333/06, niepublikowany), a prowadzenie działalności pozarolniczej w czasie pobierania zasiłku chorobowego powoduje utratę prawa do zasiłku z mocy art. 14 ust. 3 i art. 17 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r., I UK 332/18, LEX nr 3176625). Natomiast braku podstawowej cechy ciągłości działalności gospodarczej można dopatrzeć się w przypadku, gdy od początku wysoce wątpliwe będzie rozpoczęcie i prowadzenie działalności, a tę wątpliwość można wywieść ze stanu zdrowia osoby zgłaszającej się do ubezpieczenia społecznego, a przede wszystkim jej świadomości co do niemożliwości prowadzenia działalności (wyrok Sądu Najwyższego z 5 grudnia 2017 r., II UK 573/16).
Tymczasem ustalonego stanu faktycznego wynika, że odwołująca podjęła i prowadziła działalność gospodarczą w okresie znacznie poprzedzającym datę wyłączenia jej przez pozwanego z ubezpieczenia społecznego. Z kolei przerwy w wykonywaniu działalności spowodowane chorobą lub macierzyństwem (odwołująca urodziła dwoje dzieci) są usprawiedliwionym okresem niewykonywania działalności, w świetle obowiązujących przepisów, które przewidują ochronę w razie zaistnienia tego rodzaju okoliczności.
Reasumując, w niniejszej sprawie Sąd I instancji oparł się na pełnym materiale dowodowym, prawidłowo go ocenił i przyjął za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych. Wyrok odpowiada prawu. Zarzuty apelacyjne organu rentowego nie znajdują zatem uzasadnienia.
Mając na uwadze powyższe w konsekwencji przedstawionej oceny prawnej, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację (punkt 1 wyroku).
O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. i przepisu § 10 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015r.
Mając powyższe na względzie, tytułem zwrotu kosztów procesu (kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym) zasądzono od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. na rzecz odwołującej N. W. kwotę 240 zł – punkt 2 wyroku.
Roman Walewski Marta Sawińska Sylwia Dembska