Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV C 1449/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 lipca 2024 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie IV Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Derejczyk

Protokolant: st.sekretarz Beata Turkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 20 czerwca 2024 r. w Warszawie

na rozprawie sprawy z powództwa (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W.

przeciwko M. K.

o zapłatę

1. Powództwo oddala.

2. Kosztami postępowania obciąża w całości powoda pozostawiając ich rozliczenie referendarzowi sądowemu.

Sygn. akt IV C 1449/19

UZASADNIENIE

Pozwem z 18 lipca 2019 r. (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym, w którym żądał zasądzenia na rzecz powoda od pozwanego M. K. kwoty 160.365,90 CHF wraz z liczonymi od kwoty 151.600,30 CHF odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego od 13 lipca 2019 r. do dnia zapłaty. Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 11 marca 2008 r. strony zawarły umowę kredytu mieszkaniowego (...), do której następnie zawarto aneks nr 1 z dnia 31 października 2012 r. oraz aneks nr 2 z dnia 23 kwietnia 2014 r. zmieniające warunki umowy. W dniu 21 sierpnia 2018 r. pozwany zawarł z (...) Bankiem (...) S.A. umowę ugody, w której zobowiązał się do spłaty zadłużenia z tytułu umowy kredytu na zawartej w niej warunkach. Pozwany nie wywiązał się z warunków umowy ugody i zadłużenie stało się w całości wymagalne w dniu 8 lutego 2019 r. Na zadłużenie składała się należność główna (kapitał) 151.600,30 CHF, odsetki zapadłe liczone od 01.01.2019 r. do 08.02.2019 r. w kwocie 123,99 CHF, odsetki karne liczone od 01.09.2018 r. do 12.07.2019 r. w kwocie 6.413,57 CHF, odsetki zawieszone od 21.08.2018 r. do 08.02.2019 r. w kwocie 2.228,04 CHF. Zadłużenie jest powodowi na dzień wystawienia pozwu o zapłatę znane. ( pozew k. 3-8).

Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z dnia 10 września 2019 r. Sąd uwzględnił powództwo. (nakaz zapłaty k. 52).

Pozwany M. K. pismem z dnia 8 listopada 2019 r. wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, wnosząc o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnienie pozwany wskazał, że umowa jest wadliwa i zawiera klauzule niezgodne z prawem, które znajdują się w § 4 ust. 2 i § 22 ust. 2 pkt. 1. Nadto wskazał, że ceny kursy franka szwajcarskiego zdrożały kilkukrotnie. Bank prezentował kredyt złotówkowy oparty na CHF jako bezpieczny i gwarantujący niewielką zmienność, co miało na celu wprowadzenie klientów w błąd. Pozwany wskazał, że jego obecne saldo zadłużenia względem banku wynosi 560.814,00 zł, a stan zadłużenia względem banku po unieważnieniu umowy wynosi 159.637,00 zł, wobec czego pozwany ma nadpłatę względem banku w kwocie 401.177,00 zł. Wobec czego powództwo powinno zostać oddalone, tym bardziej że bank nie poinformował pozwanego o ryzyku kursowym związanym z zaciągniętym kredytem. (sprzeciw – k.56-59)

Pismem z dnia 5 sierpnia 2022 r. (data prezentaty) strona powodowa wniosła modyfikacje powództwa w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty w wysokości 151.600,30 CHF wraz z odsetkami ustawowymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP od dnia 13.07.2019 r. do dnia zapłaty. Zawarto także żądania ewentualne oraz domagano się zasądzenie kosztów procesu wg. norm przepisanych. (modyfikacja – k.579-594)

Strona pozwana pismem z dnia 31 października 2022 r. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych. (pismo- k.619-628)

Pismem z dnia 5 stycznia 2024 r. (data prezentaty) strona powodowa wniosła modyfikacje powództwa w ten sposób, że wniosła o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty w wysokości 151.600,30 CHF wraz z odsetkami ustawowymi w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP od dnia 13.07.2019 r. do dnia zapłaty. Zawarto także żądania ewentualne oraz domagano się zasądzenie kosztów procesu wg. norm przepisanych. (modyfikacja – k.702-713)

Strona pozwana pismem z dnia 4 marca 2024 r. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych. (pismo - k.719-720)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 lutego 2008 r. M. K. złożył do (...) Banku (...) wniosek o udzielenie kredytu mieszkaniowego (...) w kwocie 399.000 zł, jako walutę zaznaczając „CHF”. (wniosek k. 192-198).

W dniu 11 marca 2008 r. M. K. zawarł (...) Bankiem (...) S.A. umowę kredytu mieszkaniowego (...) nr (...). Umowa składała się z Części Szczególnej Umowy (CSU) oraz Części Ogólnej Umowy (COU).

Na podstawie powyższej umowy Bank zobowiązał się do udzielenia kredytobiorcy kredytu denominowanego udzielonego w złotych w kwocie 183.887,92 CHF. Kredyt miał zostać przeznaczony budowę domu jednorodzinnego położonego we wsi M. gm. G. działka nr ew. (...). Kredyt został udzielony na 480 miesięcy, licząc od dnia zawarcia umowy. Stawka referencyjna w dniu sporządzenia umowy wynosiła 2,8150 p.p. Stała marża (...) S.A. wynosiła 1,5 p.p., a podwyższenie marży wynosiło do dnia przedłożenia dokumentu potwierdzającego dokonanie prawomocnego wpisu hipoteki 0,9 p.p. W dniu sporządzenia umowy oprocentowanie kredytu w stosunku rocznym wynosiła 4,3150 p.p.. rzeczywista roczna stopa procentowa wynosiła 4,5577 p.p., Roczna stopa procentowa dla zadłużenia przeterminowanego na dzień sporządzenia umowy wynosiło 28 p.p. (§ 2 CSU).

W myśl § 3 CSU szacunkowy całkowity koszt kredytu w dniu sporządzenia umowy wynosił 479.304,41 zł, a prowizja za udzielenie kredytu wynosiła 0,4% kwoty kredytu tj. kwoty 735,55 CHF, szacunkowa wysokość kosztu, który kredytobiorca będzie zobowiązany ponieść z tytułu odsetek wynosi 202.217,32 CHF.

W § 4 docelowym zabezpieczeniem spłaty kredytu miała być hipoteka zwykła na kredytowanej nieruchomości do kwoty 183.887,92 CHF oraz hipoteka kaucyjna na kredytowanej nieruchomości do kwoty 51.490,00 CHF, przelew wierzytelności pieniężnej z umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, potwierdzony przez ubezpieczyciela, przy czym suma ubezpieczenia nie może być niższa niż wartość aktualnego zadłużenia tytułu kredytu udzielonego przez (...) S.A., weksel własny in blanco z klauzulą bez protestu wraz z deklaracją wekslową, inne zabezpieczenie docelowe: oświadczenie o poddaniu się egzekucji na rzecz (...) S.A. na podstawie art. 97 Prawa Bankowego jako Kredytobiorca i jako wystawca weksla. W § 5 jako dodatkowe zabezpieczenie spłaty kredytu wskazano ubezpieczenie kredytu w zakresie kredytowanego wkładu finansowego w (...) S.A.

Na podstawie § 6 ust. 1 i 2 CSU, wypłata kredytu miała być w transzach., po potrąceniu prowizji przez bank, w terminie 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Zgodnie z § 7 CSU, spłata kredytu następować miała do dnia 1 marca 2048 r. w ratach kapitałowo-odsetkowych annuitetowych, do każdego dnia 1 miesiąca.

Zasady wypłaty kapitału kredytu oraz spłaty rat kapitałowo-odsetkowych określały postanowienia COU. Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 2 COU kredyt był wypłacany w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej. W takim przypadku należało zastosować kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) SA w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej Tabeli kursów (§ 4 ust. 2 COU). Przez Tabelę Kursów należało z kolei rozumieć (...) SA obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępną w (...) SA oraz na jego stronie internetowej (§ 1 ust. 1 pkt 14 COU). Zgodnie z dalszymi zapisami COU spłata zadłużenia kredytobiorcy z tytułu kredytu i odsetek miała następować w drodze potrącania przez (...) SA wierzytelności pieniężnych z tytułu udzielonego kredytu, z wierzytelnościami pieniężnymi Kredytobiorcy z tytułu środków pieniężnych zgromadzonych na rachunku (...), rachunku walutowym, rachunku technicznym, prowadzonych przez (...) SA. Zawierając umowę kredytobiorca wyraża zgodę na potrącanie, o którym mowa powyżej. W przypadku dokonywania spłat zadłużenia Kredytobiorcy z (...) środki z rachunku miały być pobierane w walucie polskiej, w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz obowiązującego w (...) SA w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 CSU, według aktualnej Tabeli Kursów (§ 21 ust. 1 i 2 COU, § 22 ust. 1 i 2 pkt 1 COU)

(umowa kredytu CSU i COU k. 16-34).

W aneksie nr 1 do ww. umowy, zawartym w dniu 31 października 2012 r. ustalono, że spłaty rat w okresie od 01.11.2012 r. do dnia 01.03.2013 r. zostaną zawieszone, a odsetki za okres zawieszenia będą dopisywane do zadłużenia kredytobiorcy wobec (...). S.A. (kapitalizowane) na koniec okresu zawieszenia, za który przypada spłata danej raty i będą oprocentowane wg. stopy procentowej o której mowa w § 2 ust. 10 CSU. ( aneks nr 1 k. 17).

W aneksie nr 1 do ww. umowy, zawartym w dniu 8 lipca 2013 r. stronny określiły zadłużenie kredytobiorcy z tytułu przedmiotowej umowy w wysokości 174.800,21 CHF. Jednocześnie zawieszono spłatę 12 kolejnych rat odsetkowych od 1 sierpnia 2013 r. do 1 lipca 2014 r.. (aneks – k.209-210)

W aneksie nr 2 do ww. umowy, zawartym w dniu 23 kwietnia 2016 r. otwarto dodatkowy, bezpłatny, nieoprocentowany rachunek prowadzony w walucie kredytu. ( aneks nr 2 k. 16-16v).

W dniu 21 sierpnia 2018 r. strony zawarły ugodę, w której określiły nowe warunki spłaty zadłużenia z tytułu przedmiotowej umowy. Wskazano, że stan zadłużenia na dzień 09.08.2018 r. wynosi 154.175,57 CHF i składa się na to kwota 151.883,84 CHF kapitału oraz kwota 2.291,73 CHF odsetek i zostanie objęte przedmiotową ugodą wraz z dalszymi odsetkami za okres od dnia 09.08.2018 r. do dnia wejścia w życie ugody, naliczonymi zgodnie z dotychczas obowiązującymi zasadami naliczania odsetek i stanowi całkowita kwotę kredytu. Podpisując ugodę klient uznaje w całości zadłużenie wobec (...). S.A. co do zasady jak i co do wysokości oraz zobowiązuje się je spłacić na warunkach określonych w niniejszej ugodzie. Wskazano także, że całkowita kwota do zapłaty przez pozwanego wynosi 656.207,95 PLN. Rzeczywistą roczną stopę oprocentowania wskazano na 0,85403%. Wskazano, że zadłużenie z tytułu kapitału począwszy od dnia wejścia w życie ugody jest procentowane wg. obowiązujące w (...) S.A. zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość jest ustalana jako suma stawki referencyjnej i marży (...). S.A. Marża (...) S.A. jest stała w okresie trwania ugody i wynosi 1,50 p.p. Stawkę referencyjną dla ugód udzielonych we frankach szwajcarskich stanowi zmienna stopa procentowa odpowiadająca stopie procentowej LIBOR 3M oferowanej na międzybankowym rynku pieniężnym dla CHF, dla międzybankowych depozytów 3-miesięcznych. Stawkę referencyjną na pierwszy i kolejne okresy obrachunkowe ustala się na podstawie notowania z dnia poprzedzającego dzień rozpoczęcia tego okresu. W dniu sporządzenia ugody stawka referencyjna LIBOR 3M określona została w sposób z ust. 6 i 7 i wynosi 0,7368%, a oprocentowanie ugody wynosi 0,7632% w stosunku rocznym. Zmiana wysokości stawki referencyjnej powoduje zmianę wysokości oprocentowania zadłużenia objętego ugodą o takiej samej liczbie punktów procentowych. (ugoda – k.13-15)

W dniu 8 listopada 2018 r. (...) S.A. skierował do pozwanego monit dotyczący przedmiotowej umowy, w którym to wskazał, że wystąpiło zadłużenie wymagalne z tytułu pożyczki wynosi 1.133,69 CHF, a zadłużenie niewymagalne wynosi 150.741,87 CHF. Wskazano, że kwotę zadłużenia należy wpłacić w terminie 14 dni od daty otrzymania pisma. Niedotrzymanie warunków określonych w umowie może skutkować wypowiedzenie umowy kredytu. (monit- k.421)

Pismem z 31 grudnia 2018 r. (...) S.A. wypowiedział pozwanemu ww. umowę kredytu, z zachowaniem 30 dniowego okresu wypowiedzenia wskazując, iż czyni to z powodu braku spłaty wymaganych rat. Bank wskazał, że wypowiedzenie umowy oznacza dla kredytobiorcy obowiązek spłaty całego zadłużenia w terminie wypowiedzenia. Bank wskazał, że kwota do spłaty wynosi 152.692,70 CHF. Pozwany odebrał wypowiedzenie. (pismo k. 10, potwierdzenie odbioru – k.11-11v)

Pismem z 18 lutego 2019 r. (...) S.A. wezwał pozwanego do zapłaty kwot: 151.600,30 CHF tytułem kapitału, 2352,03 CHF tytułem odsetek zapadłych, 432,62 CHF tytułem odsetek karnych - w terminie 7 dni od daty doręczenia wezwania, pod rygorem podjęcia działań w celu uzyskania tytułu wykonawczego. Pozwany nie odebrał przesyłki poleconej zawierającej ww. pismo, pomimo dwukrotnego awizowania tej przesyłki przez pocztę. (wezwanie do zapłaty k. 12, przesyłka polecona zwrócona przez pocztę k. 13-13v).

W dniu 9 stycznia 2018 r. (...) S.A. wypowiedział pozwanemu ww. umowę kredytu, z zachowaniem 30 dniowego okresu wypowiedzenia wskazując, iż czyni to z powodu braku spłaty wymaganych rat. Bank wskazał, że wypowiedzenie umowy oznacza dla kredytobiorcy obowiązek spłaty całego zadłużenia w terminie wypowiedzenia. Bank wskazał, że kwota do spłaty wynosi 156.890,30 CHF. Pozwany odebrał wypowiedzenie w dniu 19 stycznia 2018 r. . (pismo k. 285, potwierdzenie odbioru – k.285v-286)

W dniu 12 lipca 2019 r. bank wystawił wyciąg z ksiąg, w którym stwierdził, że w księgach banku figuruje wymagalne zadłużenie M. K. z tytułu ww. umowy kredytu - w kwocie 160.365,90 CHF. ( wyciąg z ksiąg bankowych k. 9).

W dniu 5 maja 2020 r. pozwany złożył do powoda oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu złożonego w dniu 21 sierpnia 2018 r. (umowa ugody) dotyczącego przedmiotowej umowy. (oświadczenie – k.95)

W odpowiedzi na powyższe z dnia 22 czerwca 2020 r. bank wskazał, że w jego ocenie nie zachodzą przesłanki do uznania za skuteczne oświadczenia o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia złożonego pod wpływem błędu . (odpowiedź pozwanego – k.96-98)

Pozwany otrzymywał zaświadczenia o wysokości rat (zaświadczenie– k.422-430)

Powód skierował do pozwanego przypomnienie o występującym zadłużeniu (pismo – k.431-435)

Pismem z dnia 22 stycznia 2018 r. powód skierował do pozwanego pismo w którym wskazał, że w związku z wypowiedzeniem umowy kredytu i koniecznością spłaty całej należności (...) proponuje udział w programie dobrowolnej sprzedaży nieruchomości jako alternatywę do egzekucji komorniczej z nieruchomości. Ponowił to w dniu 14 stycznia 2019 r. (pismo - k.437, 438)

Pozwany zawarł umowę w 2008 r., na 40 lat, na kwotę 400 tyś. Kredyt został przeznaczony na budowę domu, w którym pozwany mieszkał przez kilka miesięcy. Obecnie od 2 lat jest tam zarejestrowana działalność gospodarcza, jednak dla celów adresowych. Pozwany zeznał, że nieruchomość stoi pusta. Pozwany wybrał przedmiotowy bank, nie zapoznając się uprzednio z ofertami innych banków. Nie dostał możliwości wcześniejszego zapoznania się z umową w domu, nie było również możliwości negocjacji warunków umowy. Umowę kredytu przedstawiano jako korzystną. Nie zapoznał się z jej treścią. Nikt pozwanego nie poinformował jak bank będzie przeliczał PLN na CHF. Nie wiedział on o wahaniach kursów, miał jednak świadomość, że jest kurs kupna i sprzedaży. Pozwany nie został także poinformowany o spreadzie, ani o ryzyku kursowym. Zeznał, że gdyby przedstawiciel banku przedstawił mu zmiany kursu CHF będą wpływały na raty i saldo kredytu to pewnie by takiej umowy nie podpisał. (zeznania powoda w charakterze strony - k. 531-533)

Pismem z dnia 1 sierpnia 2021 r. (data nadania) strona pozwana przedłożyła podpisane oświadczenie o skutkach ewentualnego uznania umowy za abuzywne. (oświadczenie – k.574-576)

W piśmie z dnia 21 czerwca 2023 r. skierowanym do powoda, pozwany złożył oświadczenie o potrąceniu kwoty 197.532,65 zł z kwotą 409.471,22 zł odpowiadającej wysokości udostępnionego przez bank w walucie PLN kapitału, należnej bankowi na podstawie umowy kredytu, z kwotami należnymi pozwanemu od banku. Powyższe oświadczenie zostało doręczone powodowi w dniu 23 czerwca 2023 r. ( oświadczenie k. 688, zpo/ wydruk śledzenia przesyłki k. 689).

Pismem z dnia 13 czerwca 2023 r. skierowanym do powoda, pozwany wezwał powoda do zapłaty kwoty 181.251,90 zł i 3586,07 CHF w terminie 3 dni od otrzymania pisma. Powyższe oświadczenie zostało doręczone powodowi w dniu 16 czerwca 2023 r. (wezwanie – k.686; zpo/ wydruk śledzenia przesyłki k.687)

Z zaświadczeń banku oraz historii transakcji wynika, że pozwany jest dłużnikiem wobec Banku w wysokości 151.600,30 CHF. (zaświadczenie – k.238-244; historia transakcji- k.246-246v; 248-249; 250; 252-252v;253-254v;255-257; 258)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił przede wszystkim na podstawie dowodów z powołanych wyżej dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, które to dowody Sąd uznał za wiarygodne. Przy ustalaniu stanu faktycznego.

Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił także zgodne twierdzenia stron w trybie art. 229 k.p.c. oraz twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 k.p.c.

Zeznania świadków L. O. (k.483-489) i A. K. (k.491-494) nie były przydatne do rozstrzygnięcia. Świadkowie nie pamiętali pozwanego ani okoliczności zawarcia z nim umowy o kredyt. Zeznania ww. świadków były ogólnikowe i mało konkretne, a tym samym - nieprzydatne do wyjaśnienia kwestii istotnych dla niniejszej sprawy, takich jak np. szczegółowy zakres informacji o ryzyku kursowym udzielonych powodowi przed zawarciem umowy.

Sąd nie poczynił ustaleń faktycznych w oparciu o pozostałe, niewymienione w stanie faktycznym, a przedłożone przez strony do akt sprawy dokumenty uznając ich treść za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy (art. 227 k.p.c.).

Sąd zważył co następuje:

W sprawie niniejszej powód dochodził roszczenia o zapłatę z tytułu udzielonego pozwanemu kredytu. Z uwagi na zaprzestanie spłaty rat kredytu powód zmuszony był wypowiedzieć umowę i wystąpić z żądaniem zwrotu kwoty kredytu wraz z odsetkami.

Pozwany zakwestionował roszczenie Banku co do zasady, jak i wysokości oraz wskazał, że sama umowa kredytu zawarta z powodowym bankiem zawiera klauzule abuzywne, a tym samym jest nieważna.

Zgodnie z art. 69 ustawy z 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (Dz. U. z 2019 r., poz. 2357) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (ust. 1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu, wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje i warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust. 2).

Z powyższego wynika, że umowa kredytu jest umową nazwaną. Wynikająca z ustawy definicja tej umowy wskazuje, że jest ona umową dwustronnie zobowiązującą. Z jednej strony bank zobowiązany jest do udzielenia kredytu, a potem uprawniony do uzyskania spłaty oddanej do dyspozycji kredytobiorcy kwoty. Z drugiej kredytobiorca ma prawo domagać się od banku wypłaty kredytu, a potem obciąża go obowiązek zwrotu oddanej do jego dyspozycji kwoty. Wobec nałożenia na kredytobiorcę obowiązku zapłacenia bankowi odsetek oraz prowizji, które mają charakter wynagrodzenia za korzystanie ze środków pieniężnych banku, umowa kredytu jest odpłatna. Jest też umową konsensualną, to znaczy dochodzi do skutku w wyniku samego uzgodnienia przez strony jej podstawowych postanowień. Przedmiotem kredytu musi być określona kwota pieniężna. W umowie muszą być też określone zasady spłaty sumy kredytu. Jak się przyjmuje w literaturze, kredyt bankowy to stosunek ekonomiczny pomiędzy bankiem a kredytobiorcą, którego istota polega na dostarczeniu przez bank określonej kwoty środków pieniężnych kredytobiorcy, pod warunkiem jej późniejszego zwrotu wraz z wynagrodzeniem dla banku w postaci odsetek, prowizji i opłat manipulacyjnych (tak R. Sikorski (red.), Prawo Bankowe. Komentarz, wyd. 1, Warszawa 2015 i cytowani przez niego Z. Ofiarski, Prawo bankowe, teza 1 do art. 69; W. Srokosz, Udzielanie, s. 217).

Ugruntowany jest pogląd, że o nieważności czynności prawnej decyduje jej treść lub cel (tak P. Machnikowski, komentarz do art. 58 k.c., wydawnictwo SIP Legalis). Tak też ujął to Sąd Najwyższy w uchwale z 12 października 2001 roku (III CZP 55/01, Lex nr 49101), w której czytamy, że art. 58 k.c. dotyczy tylko zgodności z ustawą i zasadami współżycia społecznego treści oraz celu czynności prawnej.

Powyższe przesądza o tym, że oceniając ważność czynności prawnej, nie można przypisywać dominującego znaczenia ani okolicznościom poprzedzającym zawarcie umowy, ani sposobowi jej wykonania. W konsekwencji nie miało znaczenia czy kurs zastosowany przez Bank przy przeliczeniach wypłaconej kwoty kredytu na CHF i kursy użyte przy wyliczaniu kolejnych rat w okresie objętym sporem, były kursami rynkowymi, gdyż o ważności umowy orzeka się oceniając jej treść i cel z daty zawarcia umowy, a nie sposób jej faktycznego wykonania.

Skoro kredytobiorca w toku procesu podniósł zarzut nieważności umowy, warto przypomnieć na czym on polega. Stosownie do art. 353 § 1 k.c., zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Stosownie zaś do art. 353 1 k.c., strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie, ani zasadom współżycia społecznego. Istotą umowy jest zatem złożenie przez strony zgodnych oświadczeń woli, których treść określa prawa i obowiązki stron. Umowa powstaje, gdy zostanie uzgodniony katalog istotnych dla danej umowy obowiązków stron i odpowiadających im uprawnień. W konsekwencji, nie jest dopuszczalne, aby postanowienia umowne dawały jednej ze stron uprawnienie do kształtowania według swojej woli zakresu obowiązków drugiej strony. Byłoby to sprzeczne z naturą umowy.

W Systemie Prawa Prywatnego autorstwa A. P. (Prawo zobowiązań – część ogólna, tom 5, pod red. prof. dr hab. Ewy Łętowskiej, str. 205), zostało wyjaśnione, że w sytuacji kiedy oznaczenie świadczenia zostało pozostawione jednej ze stron, powinno być ono w zasadzie oparte na obiektywnej podstawie, a nie pozostawione do swobodnego uznania strony, w przeciwnym razie zobowiązanie w większości przypadków byłoby nieważne. Gdyby bowiem wierzyciel miał dokonać oznaczenia świadczenia w sposób dowolny, byłoby to niezgodne z zasadami współżycia społecznego, ponieważ nazbyt zagrażałoby interesom dłużnika. Z kolei pozostawienie dowolności dłużnikowi oznaczałoby całkowity brak jego związania, co byłoby sprzeczne z naturą zobowiązania i stanowiło naruszenie 353 1 k.c.

Przechodząc do bezpośredniej oceny podniesionego przez kredytobiorcę zarzutu nieważności umowy należy stwierdzić, że sprzeczne z istotą każdej umowy jest uzgodnienie przez strony, że o zakresie obowiązków jednej z nich zadecyduje na zasadzie swobodnego uznania druga strona w toku wykonywania umowy. Tak właśnie, w ocenie Sądu, stało się w przypadku spornego kontraktu.

Umowa nakładała na kredytobiorcę obowiązek spłaty kredytu wraz z odsetkami, opłatami i prowizjami. W związku z tym, że strony uzgodniły, że zawierają umowę kredytu denominowanego tzn. że wnioskowana kwota kredytu jest wyrażona w od początku w CHF na podstawie wstępnego przeliczenia wnioskowanej przez kredytobiorcę kwoty kredytu wyrażonej w PLN i szacunkowo przeliczonej na CHF. Wysokość świadczenia kredytobiorcy została określona w ten sposób, że kwotę kredytu w złotych przeliczano najpierw na franki szwajcarskie, po kursie wskazanym przez Bank, uzyskując równowartość kredytu wyrażoną w walucie obcej. Następnie – już bezpośrednio w celu określenia każdej kolejnej raty – przeliczano wskazywaną przez Bank kwotę w CHF na złotówki po kursach ustalanych przez kredytodawcę w jego tabeli kursów. Wskazania wymaga, że umowa nie przewidywała żadnych ograniczeń w określaniu przez Bank kursów w tabelach kursów obowiązujących w Banku. Wbrew sugestiom kredytodawcy z umowy nie wynikało, że kurs z tabel Banku ma być rynkowy, sprawiedliwy, czy rozsądny. Przepisy prawa także nie nakładały na Bank jakichkolwiek ograniczeń w tej mierze. Prawo nie zakazywało Bankowi tworzenia dowolnej ilości tabel kursów walut obcych i zamieszczania w nich kursów uznanych za właściwe przez Bank. Z umowy nie wynikało również, aby kurs waluty wpisywany do tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu przeliczania całej kwoty kredytu na CHF, a następnie w dniu spłaty każdej kolejnej raty, musiał przybrać wartość rynkową, albo jakąkolwiek wartość możliwą do ustalenia i przewidzenia przez drugą stronę umowy. Ani umowa nie przewidywała weryfikowalnych kryteriów, wedle których miałby być ustalony kurs w tabeli. W ocenie Sądu bez znaczenia dla rozstrzygnięcia był opis, zawarty w treści pism procesowych Banku, w jaki sposób dokonywał on (jego zdaniem) określania kursów wpisywanych następnie do tabeli obowiązującej w Banku. Żadne ograniczenia swobody kształtowania kursu nie wynikały bowiem z umowy, zatem stosowanie jakichkolwiek praktyk w określaniu kursu waluty, było swobodną decyzją kredytodawcy i w każdej chwili mogło być dowolnie zmienione.

Ponadto wskazać należy, że ani umowa stron, ani przepisy prawa nie ograniczały Banku w możliwości prowadzenia różnych tabel kursów wymiany walut. Wiedzą powszechnie dostępną jest, że banki prowadzą inne tabele dla obrotu gotówkowego i bezgotówkowego. Nie ma żadnych przeszkód, aby tabele kursów w banku były prowadzone oddzielnie dla wymiany walut z udziałem konsumentów i oddzielnie dla wymiany walut z udziałem przedsiębiorców. Każdy bank może prowadzić oddzielną tabelę kursów wymiany walut dla potrzeb rozliczeń kredytów walutowych. Nie znajdowało oparcia w rzeczywistości zapatrywanie, że tabele kursów walut banków nie mogą być kształtowane dowolnie, gdyż są ustalane dla wszystkich transakcji wykonywanych przez bank, a co za tym idzie jakiekolwiek jednostronne i arbitralne ustalanie kursów eliminowałoby możliwość efektywnego uczestnictwa banku w obrocie walutowym. Nie ma żadnych prawnych ani faktycznych przeszkód, pomijając swobodę w ustalaniu dowolnej ilości tabel dla różnych potrzeb, aby bank w przypadku uznania za potrzebne dokonał transakcji po kursach innych niż wskazane w jego własnych tabelach, co zresztą staje się faktem przy każdej transakcji dokonywanej z udziałem banku na znaczną kwotę waluty obcej. Oddzielną zaś kwestią jest to, że pomimo działania na konkurencyjnym rynku inne kursy wymiany walut stosują podmioty, których podstawowa działalność polega na wymianie walut, a inne te, dla których taka wymiana to tylko dodatkowa działalność. Te pierwsze faktycznie liczą się z konkurencją i dostosowują do sytuacji rynkowej. Inaczej jest z podmiotami, a do takich należą banki, dla których obrót walutami stanowi margines działalności. Ostatnio wymienione podmioty mogą znacznie swobodniej kształtować stosowane przez nie kursy walut, gdyż ich globalna rentowność zależy od tego w niewielkim stopniu.

Świadczenie może być ustalone w ten sposób, że umowa wskazuje obiektywne podstawy do jego określenia. Tak jednak w przypadku przedmiotowej sprawy nie było. Kontrakt podpisany przez strony nie określał podstaw określenia świadczenia kredytobiorcy. Kredytodawca mógł zatem dwukrotnie, w aspekcie kształtowania kursu, wpływać w sposób dowolny na wysokość świadczenia kredytobiorcy. Pierwszy raz przy wypłacie kredytu po kursie ustalonym przez siebie, zaś drugi przy ustalaniu wysokości poszczególnych rat.

Sąd wskazuje w tym miejscu, że świadomość stron nie ma znaczenia dla oceny ważności umowy w kontekście jej zgodności/niezgodności z prawem, gdyż niezależnie od jej istnienia nieważna umowa nie staje się ważna. Nie ma zatem znaczenia czy kredytobiorca rozumiał mechanizm indeksacji i zmiany wartości kapitału oraz rat na skutek zmiany kursu waluty. Gdyby samo objęcie świadomością przez strony postanowień umowy sprzecznych z ustawą czyniło je ważnymi, byłby to prosty sposób na obejście przepisów bezwzględnie obowiązujących.

Zasadniczą podstawą rozstrzygnięcia Sądu było zatem skuteczne podniesienie przez kredytobiorcę zarzutu nieważności przedmiotowej umowy. Przedmiotową umowę należało uznać za nieważną z uwagi na określenie w niej wysokości świadczenia kredytobiorcy w sposób naruszający granice swobody umów, tj. przez przyznanie jednej ze stron prawa do określenia wysokości swojego świadczenia.

Brak określenia dokładnej i ściśle sprecyzowanej wysokości świadczenia kredytobiorcy przesądzał o sprzeczności treści umowy z art. 353 1 k.c. i art. 69 prawa bankowego. Zgodnie z ostatnim z wymienionych przepisów umowa o kredyt powinna w szczególności określać obowiązek zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, a co za tym idzie wysokość rat, w których kredyt ma być spłacony. Tego wymogu oceniana umowa nie spełniała. Warto w tym miejscu przywołać orzecznictwo Sądu Najwyższego, m.in. wyrok z 1 kwietnia 2011 roku (III CSK 206/10, Legalis nr 419249) w uzasadnieniu którego podniesiono, że jeśli świadczenie nie jest oznaczone, zobowiązanie nie istnieje. SN stwierdził nadto, że do istotnych elementów stosunku zobowiązaniowego należy obowiązek świadczenia, natomiast samo świadczenie jest jedynie realizacją tego obowiązku. Świadczenie musi być oznaczone, gdyż oznaczenie świadczenia w połączeniu z oznaczeniem sposobu zachowania się dłużnika, pozwala na ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego. Jeśli świadczenie nie zostanie oznaczone, nie można mówić o istnieniu zobowiązania ze względu na brak istotnego elementu stosunku zobowiązaniowego. Podobnie wypowiedział się SN w postanowieniu z 17 stycznia 2003 roku, III CZP 82/02, w którym stwierdził, że jeżeli brakujące essentialia negotii uzupełnił w umowie sam bank, to składając swoje oświadczenie woli kredytobiorcy nie objęli nim tych istotnych postanowień umowy i skoro nigdy nie wyrazili na to zgody, nie doszło do zawarcia umowy o kredyt. Przywołane orzeczenie dotyczyło niewpisania w dacie zawarcia umowy do jej treści kwoty udzielanego kredytu, która następnie została dopisana przez bank. W okolicznościach sprawy strony uzgodniły kwotę kredytu i wpisały ją do umowy. Nie doszło natomiast do uzgodnienia wysokości świadczenia kredytobiorcy. Brak określenia tego świadczenia wynikał z pozostawienia bankowi swobody w określaniu kursów waluty, do której kredyt był indeksowany i nieokreśleniu wysokości części kapitałowej w poszczególnych ratach, co de facto uniemożliwiało wyliczenie wysokości każdej z rat. Umowa stron była zatem dotknięta brakiem sprecyzowania treści świadczenia kredytobiorcy, a tym samym treści stosunku zobowiązaniowego.

W niniejszej sprawie będące przedmiotem sporu postanowienia umowy przewidywały, że kwota kredytu udostępniona będzie kredytobiorcy we frankach szwajcarskich oraz wprost określały wysokość udostępnianej kwoty. Kolejne postanowienia umowy przewidywały, że zwrot wykorzystanej kwoty nastąpi poprzez spełnienie świadczenia w złotych polskich. Jednak saldo zadłużenia, a więc kwota podlegająca zwrotowi, miała być wyrażona we frankach szwajcarskich, po przeliczeniu według kursu wskazanego w aktualnej tabeli banku. Umowa nie określała zatem wprost kwoty podlegającej zwrotowi przewidując jedynie, że kwota ta zostanie ustalona w wyniku określonych działań arytmetycznych dokonywanych przy wykorzystaniu zmiennej, tj. kursu walut. Zauważyć trzeba, że kwota podlegająca zwrotowi stanowi równocześnie podstawę do obliczenia drugiego ze świadczeń obciążających kredytobiorcę, polegającego na obowiązku zapłaty odsetek.

Omówienia wymaga również kwestia zastosowania w spornej umowie mechanizmu indeksacji do waluty obcej. Jak już wspomniano, umowa kredytu bankowego jest umową nazwaną. Elementami koniecznymi, essentialia negotii, umowy kredytu jest uzgodnienie kwoty kredytu oddawanej przez bank do dyspozycji kredytobiorcy i zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu tejże kwoty w oznaczonych terminach wraz z odsetkami. Analizowana umowa miała charakter umowy o kredyt złotowy z tym jedynie zastrzeżeniem, że waluta obca, frank szwajcarski, pełniła rolę miernika wartości świadczenia kredytobiorcy. Raty kredytu miały być spłacane w złotych polskich w kwotach odpowiadających wartości pewnej ilości waluty obcej. Waluta obca miała zatem stanowić miernik wartości świadczenia jednej ze stron umowy.

Dopuszczalność zawierania umów o kredyt w walucie polskiej indeksowanych, czy też denominowanych do waluty obcej, nie budzi wątpliwości. Stanowią o tym wprost art. 69 ust. 2 pkt 4a i art. 69 ust. 3 prawa bankowego. Przepisy te literalnie przewidują możliwość zawierania tego rodzaju umów. O tym, że umowa kredytu indeksowanego czy denominowanego do waluty obcej mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego) wypowiedział się także Sąd Najwyższy w wyroku z 22 stycznia 2016 roku, I CSK 1049/14, Legalis 1450586. W orzeczeniu tym zwrócono uwagę, że kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio do relacji do waluty obcej. Suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć bowiem inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu (w chwili wykonania umowy przez bank), ale taka wykorzystana suma (w całości lub części) może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu. Fakt, że polski system prawny dopuszcza zawieranie umów o kredyt denominowany lub indeksowany nie wyczerpuje jednak, zdaniem Sądu, problematyki zgodności z prawem każdej umowy o kredyt indeksowany. Rozważenia wymaga czy zawarcie umowy o konkretnym brzmieniu jest po pierwsze zgodne z naturą umowy o kredyt, po wtóre, czy określenie mechanizmu denominacji lub indeksacji spełnia cele, którym denominacja i indeksacja służą. Odnośnie natury umowy o kredyt, to – jak zostało już przytoczone – jej podstawowym elementem jest obowiązek przekazania przez bank kredytobiorcy ustalonej sumy środków pieniężnych, którą to sumę następnie kredytobiorca ma obowiązek zwrócić w ratach z odsetkami i prowizją. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w przytoczonych wyżej orzeczeniach, w przypadku kredytów indeksowanych bądź denominowanych suma rat w części kapitałowej może być wyższa lub niższa od kwoty udzielonego kredytu w zależności od zmiany kursu waluty. Nie można jednak wątpić, że obniżenie lub podwyższenie wspomnianej sumy nie może być tego rodzaju, że kwota kredytu i suma rat w części kapitałowej będą zupełnie innymi kwotami. Kredyt to bowiem przekazanie pewnej sumy i obowiązek jej zwrotu w częściach w postaci rat. Nie można twierdzić, że definicja kredytu zmieści w sobie stosunek prawny, który polega na przekazaniu kwoty „X” i ustaleniu, że zwrotowi będzie podlegała kwoty 5X lub 1/5X. Kwota pięć razy większa lub pięć razy mniejsza, to już bowiem nie jest ta sama kwota. Kiedy zatem na skutek indeksacji (lub denominacji) suma rat jest większa od przekazanej kwoty kredytu o 10 % lub mniejsza o owe 10 %, to ciągle mamy do czynienia z tą samą sumą, ale odpowiednio większą lub mniejszą. Należy jednak uznać, że – co nie wynika literalnie z brzmienia art. 69 prawa bankowego, a jest tylko implikacją ogólnych postanowień ustawy definiującej umowę kredytu – że denominacja lub indeksacja są dopuszczalne, ale tylko w zakresie, w jakim nie prowadzą do wyjścia poza granice definicji umowy kredytu i zobowiązania kredytobiorcy do zwrotu kwoty zupełnie innej niż kwota kredytu.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt okoliczności niniejszej sprawy wskazać należy, że przedmiotowa umowa, nie ograniczała w żaden sposób działania mechanizmu indeksacji w przypadku naliczania rat. Dopuszczała zatem sytuację, że bank oddając do dyspozycji kredytobiorcy kwotę „X” może otrzymać w zamian zwrot kwoty kilkukrotnie większe lub mniejsze, co staje się faktem przy kilkukrotnym wzroście lub spadku kursu waluty obcej, w porównaniu do kursu z dnia wypłacenia kredytu. W ocenie Sądu godzi to bezpośrednio w zasady współżycia społecznego i także z tej przyczyny zawarty przez strony stosunek obligacyjny, w postaci umowy kredytu, należy uznać za nieważny, na mocy art. 58 § 2 k.c. Zważyć w konsekwencji należy, że umowie o takiej treści w oczywisty sposób nie udaje się sprostać ustawowemu wymogowi oddania do dyspozycji kredytobiorcy i zwrotu bankowi tej samej kwoty kredytu.

Nie powinno również nasuwać wątpliwości, że mechanizm indeksacji, czy waloryzacji świadczenia umownego oparty na odniesieniu wartości tego świadczenia do waluty obcej, powinien zasadzać się na jasnym określeniu kursu tej waluty służącego do przeliczania. Jak wyraził to Sąd Najwyższy w wyroku z 19 grudnia 2017 roku (I CSK 139/17), przy waloryzacji nawiązującej do wartości waluty obcej istotne znaczenie ma zawsze odpowiednie określenie miarodajnego kursu tej waluty do waluty polskiej. Oceniania umowa tego wymogu nie spełniała. Uprawnienie do wskazywania kursu wymiany pozostawiono bowiem jednej ze stron umowy (bankowi), nie określając nawet kryteriów, jakimi należy się kierować przy ustalaniu owego kursu. Trudno uznać, że stosowanie w toku indeksacji do waluty obcej kursu, który według swego uznania wskazuje jedna ze stron umowy można uznać za miarodajny sposób określenia kursu waluty obcej na potrzeby indeksacji/denominacji. Warto dodatkowo zauważyć, że choć sporna umowa odnosiła się do waluty obcej jako do miernika wartości świadczenia, do zwrotu którego zobowiązany był kredytobiorca, to z przyczyn niewynikających z natury indeksacji, czy waloryzacji przewidywała dwa różne kursy waluty stosowane w trakcie jej realizacji, co dodatkowo wypaczało sens jej stosowania.

W tym miejscu należy zwrócić uwagę na samą funkcję indeksacji walutowej w umowie kredytu bankowego. Instytucja ta służyć ma przede wszystkim utrzymywaniu wartości świadczeń w czasie, gdyż kredyt to zwykle umowa długoterminowa. Klauzule indeksacyjne mają na celu dostosowanie wartości świadczenia do zmian w sile nabywczej pieniądza i urealnieniu wartości świadczenia. Znacząca zmiana siły nabywczej pieniądza może bowiem prowadzić do pokrzywdzenia jednej ze stron stosunku obligacyjnego. Zabezpieczeniu się przed tym ryzykiem służy przewidziana w art. 358 1 § 2 k.c. możliwość stosowania tzw. umownych klauzul waloryzacyjnych (zob. Komentarz do k.c. pod red. Konrada Osajdy, teza 4. do art. 358 1 k.c.). Przedmiotem sporu był kredyt złotowy z czego wynika, że w okolicznościach sprawy chodzić może o zmianę siły nabywczej złotego polskiego. Prawidłowo i zgodnie z prawem dobrany miernik wartości powinien zatem być tego rodzaju, aby w odniesieniu do stanu gospodarki pozwalał utrzymać wartość kwoty kredytu, która pozostaje do spłaty na realnym poziomie. Trudno uznać, że waloryzowanie kredytu złotowego do waluty, która zmienia kurs w oderwaniu od realnego stanu polskiej gospodarki, spełnia funkcje jakim ma służyć waloryzacja umowna. W latach poprzedzających zawarcie umowy, a zwłaszcza w okresie po jej podpisaniu, relacje franka szwajcarskiego do złotego odrywały się od realnych zmian w polskiej gospodarce. W czasie, kiedy waluta CHF zdrożała w relacji do złotówki dwukrotnie, żadnego porównywalnego wzrostu cen nie odnotowano na polskim rynku nieruchomości, wysokości cen innych produktów, płac, czy innego wskaźnika krajowej gospodarki. Indeksacja w wersji zastosowanej w przedmiotowej umowie nie spełniała zatem swojej podstawowej funkcji. Jej instrumentalne użycie nie zmierzające do realizacji celu, któremu ta instytucja ma służyć, nie zasługiwało zatem na ochronę.

Stosownie do art. 58 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy (§1). Nieważna jest także czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (§2). Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (§3).

W świetle okoliczności niniejszej sprawy Sąd nie miał wątpliwości, że bez omówionych w dotychczasowych rozważaniach postanowień o umożliwieniu kredytodawcy kształtowania wedle jego woli w trakcie wykonywania umowy wysokości świadczenia kredytobiorcy, a zwłaszcza bez klauzuli indeksacyjnej, sporna umowa nie zostałaby zawarta. Była ona zatem w całości nieważna. W tym miejscu warto przywołać słuszne zapatrywanie, że choć ograniczenia swobody umów obowiązują z mocy prawa, to faktycznie nie wywołają skutku prawnego, jeśli żadna ze stron umowy jej nie zakwestionuje. W konsekwencji np. kontrakt sprzeczny z ustawą może zostać zawarty i być wykonywany tak długo, jak obie strony się na to godzą i żadna nie wystąpi do sądu o stwierdzenie nieważności tej umowy ze względu na naruszenie art. 353 1 k.c. (zob. Komentarz do k.c. pod red. Konrada Osajdy, teza 38. do art. 353 1).

Podsumowując należało uznać, że przedmiotowa umowa była nieważna z uwagi na dwie jej istotne wady prawne. Po pierwsze w umowie brak było określenia wysokości świadczenia, do spełniania którego zobowiązany był kredytobiorca, to jest nie określono kwot rat, w których miał być spłacany kredyt, ani obiektywnego i weryfikowalnego sposobu ich ustalenia. Po wtóre treść umowy była sprzeczna z art. 69 prawa bankowego w tym aspekcie, że zastosowany w umowie sposób indeksacji powodował, że kredytobiorca mógłby być – i w okolicznościach sprawy był – zobowiązany do zwrócenia bankowi kwoty innej niż kwota przekazanego im wcześniej kredytu. Zastosowana konstrukcja indeksacji obarczona była więc taką wadą, która ostatecznie dyskwalifikowała umowę i doprowadziła do jej nieważności. Przyczyną wadliwości umowy był narzucony przez bank sposób ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji i wysokości odsetek – a więc głównych świadczeń kredytobiorcy. Ustalenie ich wysokości wiązało się z koniecznością odwołania się do kursów walut ustalanych przez bank w tabeli kursów. Tymczasem ani umowa, ani inne wzorce umowne stanowiące podstawę ustalenia treści łączącego strony stosunku prawnego, nie określały prawidłowo zasad ustalania tych kursów. Kwota więc podlegająca zwrotowi nie jest w umowie ściśle oznaczona, jak również nie są wskazane szczegółowe, obiektywne zasady jej określenia.

Niezależnie od powyżej poczynionych ustaleń, Sąd postanowił odnieść się do zarzutu dotyczącego abuzywności klauzul waloryzacyjnych znajdujących się w zawartej przez strony umowie kredytu. Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§2) Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym kto się na to powołuje (§4).

Na wstępie niniejszych rozważań wskazać należy, iż bezsporną okoliczność stanowi status kredytobiorcy, jako konsumenta. Zgodnie z art. 22 1 k.c. i zawartej w nim definicji legalnej konsumenta, w stosunkach cywilnoprawnych za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Bez wątpienia kredytobiorca dokonał z Bankiem – przedsiębiorcą, czynności prawnej polegającej na zawarciu stosunku obligacyjnego, w postaci umowy kredytu. Z kolei cel kredytu określony w rzeczonej umowie jednoznacznie wskazuje, iż zaciągnięcie kredytu nie wiązało się bezpośrednio ani z działalnością gospodarczą ani z działalnością zawodową kredytobiorcy. Cel kredytu stanowiła bowiem spłata kredytu mieszkaniowego w innym banku.

W niniejszej sprawie należało zatem ocenić, czy zawarte w umowie klauzule walutowe kształtują prawa i obowiązki kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Podkreślić trzeba, że sprzeczne z dobrymi obyczajami są przede wszystkim działania niezgodne z zasadą równorzędności stron kontraktujących. Rażącym naruszeniem interesów konsumentów jest z kolei nieusprawiedliwiona dysproporcja praw czy obowiązków na ich niekorzyść w stosunku obligacyjnym. Wspólną cechą wyżej wskazanych przesłanek jest nierównomierne rozłożenie praw, obowiązków, czy ryzyka między stronami prowadzące do zachwiania równowagi kontaktowej (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04, Legalis numer 71468). Działanie wbrew dobrym obyczajom, w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego, oznacza natomiast tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron stosunku umownego. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowań podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Tym wartościom bowiem powinny odpowiadać zachowania stron stosunku zobowiązaniowego. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z wyżej wymienionymi wartościami kwalifikować należy zawsze jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w rozumieniu przepisu art. 353 1 § 1 k.c. Sąd jest zatem bada czy konkretne klauzule umowne przekraczają granice rzetelności kontraktowej zakreślone przez ustawodawcę w odniesieniu do kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 27 listopada 2015 roku, I CSK 945/14, z dnia 30 września 2015 roku, I CSK 800/14, z dnia 13 sierpnia 2015 roku, I CSK 611/14, z dnia 13 lipca 2005 roku, I CK 832/04, z dnia 03 lutego 2006 roku, I CK 297/05, z dnia 08 czerwca 2004 roku, I CSK 635/ a także Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyrokach z dnia 18 czerwca 2013 roku, VI ACa 1698/12, Legalis numer 1049486, z dnia 30 czerwca 2015 roku, VI ACa 1046/14 i z dnia 11 czerwca 2015 roku, VI ACa 1045/14).

W ocenie Sądu w okolicznościach niniejszej sprawy uznać należy, że postanowienia przedmiotowej umowy kredytowej, w zakresie w jakim przewidują przeliczanie należności kredytowych według kursów ustalonych w tabeli sporządzanej przez Bank, kształtują prawa i obowiązki konsumenta, w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Zdaniem Sądu Bank wprowadzając klauzule waloryzacyjne oparte o kursy walut wskazane w sporządzanych przez niego tabelach, przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości rat kredytu indeksowanego do waluty CHF i wysokości całej wierzytelności. Nie ma przy tym znaczenia okoliczność, że tabele kursów walut nie są przez Bank sporządzane specjalnie na potrzeby waloryzacji świadczeń określonego kredytobiorcy, ale mają generalny charakter i odnoszą się do całej działalności banku. Istotne z punktu widzenia niniejszej sprawy jest bowiem to, że waloryzacja rat kredytów udzielanych na podstawie analizowanej umowy o kredyt odbywa się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez Bank. Nie ma zatem znaczenia to, że te same tabele bank wykorzystuje też w innych sferach swojej działalności, a nie tylko do waloryzacji kredytów.

W przypadku określenia wysokości świadczenia przyjąć należy, że miernik wartości służący waloryzacji powinien być określony w sposób precyzyjny. Pozostawienie jednej ze stron możliwości swobodnego kształtowania wskaźnika waloryzacji, skutkuje w istocie brakiem uzgodnienia tego elementu umowy.

W przedmiotowej sprawie to powód mógł zatem jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia pozwanego. Umowa o kredyt nie precyzuje bowiem sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku. W szczególności postanowienia przedmiotowej umowy nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała w określonej relacji do aktualnego kursu CHF ukształtowanego przez rynek walutowy lub na przykład kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski. Oznacza to, że bankowi pozostawiona została pełna dowolność w zakresie wyboru kryteriów ustalania kursu CHF w swoich tabelach kursowych, a przez to kształtowania wysokości zobowiązań klientów, których kredyty wyrażone były w CHF.

Brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem umownym, o którym mowa w art. 385 1 § 1 zd. 1 k.c., oznacza, że nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu. Kwestia ta nie budzi wątpliwości i jest zgodna z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Z niego wynika zaś, że w świetle art. 6 ust. 1 dyrektywy 13/93, warunek umowny, którego nieuczciwy charakter stwierdzono, należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, a świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego, jest nienależne. Klauzule indeksacyjne określają wprost główne świadczenia stron, a nie tylko kształtują mechanizm waloryzacyjny tych świadczeń. Klauzule indeksacyjne odwołujące się do tabel kursowych powoda i sam mechanizm indeksacji, są niewątpliwie niewiążące dla konsumentów, gdyż nie są zredagowane w sposób jednoznaczny, precyzyjny i zrozumiały, w związku z tym umowa nie mogłaby i z tego powodu nadal obowiązywać, bo usunięcie klauzuli indeksacyjnej spowodowałoby zmianę charakteru umowy. Nawet więc gdyby odrzucić argumentację sądu dotyczącą nieważności bezwzględnej spornej umowy, to również z tych przyczyn związanych z klauzulami niedozwolonymi występującymi w umowie, po ich wyeliminowaniu, nie można by było jej wykonywać. Należy jednak podkreślić, że rozważania dotyczące abuzywności postanowień umownych, mają jedynie charakter poboczny w niniejszej sprawie.

W niniejszej sprawie należało zatem uznać, że umowa zawarta prze strony jest nieważna.

Nie ulega wątpliwości, że pozwany otrzymał środki finansowe, rozpoczął spłatę i następnie zaprzestał realizacji porozumienia. W konsekwencji powód wypowiedział umowę i dochodził zapłaty. Zdaniem Sądu okoliczność podpisania porozumienia jest kluczowa w niniejszej sprawie. Pozwany twierdził, że nie wiedział, że niniejsza umowa jest nieważna w momencie podpisywania porozumienia i dlatego następnie złożył oświadczenie o uchyleniu się od złożenia tego oświadczenia woli. Powód przed podpisaniem ugody nie poinformował o tym pozwanego. A zatem dwa razy Bank nie dopełnił należytego obowiązku informacyjnego. Pierwszy raz przy podpisywaniu umowy, a drugi przy podpisywaniu porozumienia.

W związku z tym zasadne było oddalenie żądań zgłoszonych w pozwie.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., przy czym ich wyliczenie pozostawił referendarzowi sądowemu na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.