Sygn. akt VIII Ua 13/24
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 grudnia 2023 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie sygn. akt XU 942/21 J. K. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł. o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy w związku z odwołaniem od decyzji z dnia 18 października 2021 roku, znak: JO/0/053219467
1. oddalił odwołanie;
2. przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz radcy prawnego M. D. kwotę 221,40 zł zawierającą podatek od towarów i usług, tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej wnioskodawcy z urzędu .
Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
J. K. był zatrudniony w P. G. Ł. na podstawie umowy o pracę zawartej w dniu 1 października 2014 roku na stanowisku operatora automatu szwalniczego. Wnioskodawca na mocy porozumienia zmieniającego od dnia 1 marca 2015 roku wykonywał obowiązki przypisane do stanowiska pomocy ślusarza. Pracował na jednej zmianie w godzinach od 6.00 do 14.00.
W dniu 31 marca 2021 roku wnioskodawca rozpoczął pracę na swoim stanowisku pracy. W tym dniu wykonywał standardowe zadania przypisane do tego stanowiska, które głównie polegały na cięciu metalowych elementów z użyciem przecinarki taśmowej. Skarżący rozpoczął pracę o godzinie 6.00 i wykonywał zlecone mu czynności. J. K. wykroił wszystkie elementy, załadował je na paletę i wywiózł do innego pomieszczenia ręcznym wózkiem paletowym.
Elementy metalowe, które przygotowywał wnioskodawca są różnej długości, od 50 cm do 6 m, zakładane na maszynę z użyciem wózka jezdniowego podnośnikowego lub ręcznie zespołowo. W dniu zdarzenia wnioskodawca ciął odcinki 1,69 m, 2,55 m, 0,88 m z teowników o długości 6 m i wadze ok. 9 kg, które pojedynczo zakładał na maszynę. Do godziny 10.00 wnioskodawca pociął elementy z trzech zamówień. Ciężar jednego elementu wynosił od 1,42 kg do 4,36 zł. Łączna waga ładunku przewiezionego ręcznym wózkiem paletowym wynosiła 530,6 kg.
Wnioskodawca po przewiezieniu elementów udał się na krótką przerwę, gdzie wypalił papierosa razem w kolegą M. W.. Po powrocie J. K. powrócił na stanowisko pracy i przystąpił do realizacji następnego zlecenia. Po upływie kilkunastu minut doszło u niego do gwałtownego pogorszenia samopoczucia. Wnioskodawca najpierw usiadł na palecie transportowej, a następnie położył się na podłodze. Wnioskodawca został w takim stanie znaleziony przez innego pracownika – M. P..
Zespół (...), który udzielił wnioskodawcy pomocy odnotował w karcie medycznych czynności ratunkowych: „wydolny krążeniowo i oddechowo. W pełnym kontakcie logiczno - słownym, logiczny i zorientowany. Opadnięty kącik ust po prawej stronie. Siła mięśniowa symetryczna, obj. B. ujemny. Brak widocznych śladów po urazach.”
Wnioskodawca został przewieziony do (...) im. M. K. w Ł., gdzie przebywał na Oddziale Udarowym z Wczesną Rehabilitacją do dnia 9 kwietnia 2021 roku. W karcie informacyjnej w rozpoznaniu końcowym wpisano: „Udar niedokrwienny mózgu z niedowładem połowiczym prawostronnym leczony tromobolitycznie. Nadciśnienie tętnicze. D.”. W badaniu CT angiografii wykonanym w dniu 31 marca 2021 roku odnotowano „hipoplastyczna tętnica kręgowa lewa”. W badaniu USG – D. tt.domózgowych i mózgowych stwierdzono zmiany miażdżycowe bez znaczenia hemodynamicznego. W konsultacji internistycznej odnotowano nieprawidłową glikemię na czczo do dalszej diagnostyki oraz zalecono dalszą opiekę w poradni kardiologicznej oraz systematyczną kontrolę ciśnienia tętniczego i tętna.
Wnioskodawca przeważnie wykonywał pracę samodzielnie. Z uwagi na to, że praca na stanowisku wnioskodawcy wymagała stałego podnoszenia ciężkich elementów stalowych, J. K. wielokrotnie zgłaszał, że potrzebuje on pomocy drugiej osoby bądź zamontowania suwnicy przy pile, na której pracował. Czasami wnioskodawca prosił kolegów o pomoc przy przewożeniu ciężkich ładunków. Wnioskodawca otrzymywał pomoc przy dźwiganiu i przewożeniu ładunków, jeżeli były takie możliwości personalne. Wnioskodawca najczęściej woził przygotowane materiały wózkiem paletowym ręcznym. Jeżeli ładunek był za ciężki, powinien być przewoźny wózkiem widłowym. Kierownik zwracał wnioskodawcy uwagę by nie przewoził paleciakiem za ciężkich ładunków. Wnioskodawca nie miał presji czasu ani wyznaczonego czasu na przewiezienie elementów.
Z wypadku z dnia 31 marca 2021 roku sporządzono protokół powypadkowy, w którym wskazano, że u „poszkodowanego wystąpił uraz w wyniku zbiegu przyczyn – wewnętrznej choroby samoistnej pracownika i zewnętrznej w postaci przeciążenia organizmu wysiłkiem fizycznym ręcznych prac transportowych”. Zdarzenie zostało uznane przez pracodawcę za wypadek przy pracy. Wnioskodawca nie podpisał protokołu powypadkowego. Nie zgłosił uwag do protokołu ani nie wystąpił w powództwem o sprostowanie protokołu, pomimo pouczenia w tym zakresie.
Przed zdarzeniem z dnia 31 marca 2021 roku wnioskodawca nie leczył się na schorzenia przewlekłe. Wnioskodawca korzystał okresowo ze zwolnień lekarskich z powodu schorzeń układu ruchu, w tym ostatnie długotrwałe zwolnienia lekarskie były wystawiane w okresie od 5 do 9 października 2020 roku i od 11 października 2020 roku do 8 stycznia 2021 roku z powodu schorzeń oznaczonych symbolem kodu choroby G54 - zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych szyjnych niesklasyfikowanych gdzie indziej, zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych piersiowych niesklasyfikowanych gdzie indziej, a także zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych lędźwiowo-krzyżowych niesklasyfikowanych gdzie indziej; M47 – spondyloza (zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa), M48 – inne choroby kręgosłupa.
Orzeczeniem lekarskim z dnia 8 stycznia 2021 roku wydanym w ramach badań kontrolnych wnioskodawca został dopuszczony do pracy na dotychczasowym stanowisku pomocy ślusarza.
Wnioskodawca przed zdarzeniem nie przyjmował leków na stałe, był dobrego zdrowia.
W ocenie biegłego specjalisty medycyny pracy udar niedokrwienny mózgu, który wystąpił u J. K. w dniu 31 marca 2021 roku w miejscu pracy, był następstwem przyczyn chorobowo-wewnętrznych tkwiących w jego organizmie. Najważniejsze z przyczyn, które doprowadziły do udaru niedokrwiennego u wnioskodawcy to: nadciśnienie tętnicze, zaburzenia gospodarki lipidowej, miażdżyca tętnic mózgowych, a także wieloletni nałóg palenia papierosów (wnioskodawca w ramach wywiadu podał biegłemu, że palił nałogowo papierosy od 18 roku życia, do ok. 20 dziennie).
W chwili wystąpienia u J. K. udaru mózgu stwierdzono u niego wysoką wartość ciśnienia tętniczego (170/110 mmHg). Podkreślenia wymaga, że podwyższone wartości utrzymywały się przez cały okres hospitalizacji, mimo zastosowanego leczenia. Nadto w trakcie leczenia szpitalnego stwierdzono u wnioskodawcy podwyższenie stężenia cholesterolu w surowicy: 201 mg/dl, a szczególnie trójglicerydów: 263 mg/dl dla normy poniżej 150 mg/dl. Powyższe zaburzenia lipidowe, łącznie z paleniem tytoniu oraz wiekiem biologicznym wnioskodawcy, stwarzały ryzyko miażdżycy naczyń mózgowych.
Badanie usg metodą D. tętnic dogłowowych wykazało obecność zmian miażdżycowych w powyższych naczyniach wnioskodawcy, natomiast badanie TK głowy wykazały stare ogniska poudarowe (lakuny poudarowe). Nadto badanie angio – TK tętnic domózgowych i tętnic mózgowych wykazało u wnioskodawcy dodatkowo hipoplastyczną (niedorozwiniętą) tętnicę kręgową lewą, co sprzyja przemijającym incydentom niedokrwienia mózgu (T.) oraz udarom niedokrwiennym. Nie można także wykluczyć predyspozycji rodzinnych do incydentów naczyniowych mózgowych u wnioskodawcy, skoro ojciec wnioskodawcy także przebył udar mózgu.
Zdaniem biegłego, brak jest związku czasowego wykonywania przez J. K. czynności transportu załadunku o masie przekraczającej dopuszczalne normy z wystąpieniem udaru mózgu, którego przyczyną były zmiany miażdżycowe w naczyniach mózgowych, potęgowane przez nieleczone nadciśnienie tętnicze, zaburzenia gospodarki lipidowej oraz nałóg palenia tytoniu. Przewlekłe przeciążenie wysiłkiem fizycznym – rozumianym w tym przypadku, jako ciężką pracę fizyczną, także okresowo w warunkach niezgodnych z przepisami BHP – zdaniem biegłego nie przyczyniło się do udaru mózgu w mechanizmie niedokrwiennym.
W okresie przed dniem 31 marca 2021 roku wnioskodawca chorował jedynie na zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa, przy czym nie został on z tego powodu zdyskwalifikowany do pracy na stanowisku pomocy ślusarza. Zdaniem biegłego – z wysokim prawdopodobieństwem – przewlekłe i nieleczone nadciśnienie tętnicze u wnioskodawcy, nałóg palenia tytoniu, a być może hipoplastyczna tętnica kręgowa lewa była przyczyną wystąpienia w dniu 31 marca 2021 roku udaru niedokrwiennego mózgu, natomiast nie spowodowały go warunki pracy jakich był udziałem wnioskodawca wykonując pracę pomocy ślusarza.
Na gruncie wiedzy neurologicznej wystąpienie udaru, zwłaszcza udaru niedokrwiennego, nie było następstwem związanym z wykonywaną pracą przez powoda. Było to następstwem przyczyny wewnętrznej, tkwiącej w organizmie. Gdyby u powoda doszło do udaru krwotocznego, można by przyjąć, iż praca o zwiększonym wysiłku fizycznym mogła doprowadzić do wzrostu ciśnienia takiego udaru – uszkodzenia mózgu poprzez wylewającą się do niego krew. Natomiast w przypadku powoda doszło do udaru niedokrwiennego, związanego również z nadciśnieniem, które było nieleczone od dłuższego czasu, a występowało w organizmie powoda.
Zwiększony wysiłek fizyczny spowodowany pracą fizyczną nie mógł być przyczyną zewnętrzną wystąpienia udaru niedokrwiennego u powoda. Fakt stwierdzenia w badaniu obrazowym mózgu ognisk niedokrwiennych świadczy, iż czynniki wewnętrzne powodowały ogniskowe niedokrwienia w (...), ale na szczęście dla powoda bez znaczenia i wpływu na jego kondycję fizyczną.
Ustalenia faktyczne przedmiotowej sprawy Sąd oparł na dokumentach załączonych do akt i akt rentowych, zeznaniach świadków W. A., A. K., Z. M., K. N., K. S. oraz przesłuchaniu wnioskodawcy, przy czym zeznaniom wnioskodawcy Sąd dał wiarę w ograniczonym zakresie.
Sąd I instancji zaakcentował, iż wnioskodawca w toku postępowania modyfikował twierdzenia tak by zaprezentować wersję, która wykaże związek udaru z warunkami pracy. Z tego względu twierdzenia wnioskodawca w tym zakresie nie mogą być uznane za wiarygodne. Sąd wskazał, iż w samym odwołaniu wnioskodawca podał: „po dociągnięciu palety zostawiłem ją przy stanowisku obróbki, poczułem się zmęczony i odszedłem zrobić sobie chwilę przerwy, zapalić papierosa. Po przerwie wróciłem na swoje stanowisko pracy i po kilkunastu minutach źle się poczułem. Pamiętam, że najpierw usiadłem na leżącej obok palecie, a następnie się położyłem. Koledzy z pracy zauważyli, że dzieje się coś niepokojącego i zadzwonili po karetkę.”
Także twierdzenia wnioskodawcy odnośnie warunków pracy uległy modyfikacji. W toku postępowania przed komisją powypadkową wnioskodawca wskazał: „nie prosiłem kolegów o pomoc, wydawało mi się, że nie będzie to takie ciężkie, szkoda mi było czasu przewiozłem to sam. Wiem, że pocięte zamówienia mogą przewozić koledzy wózkiem widłowym, ale to czasem trwa dość długo zanim ktoś podjedzie. To, co miałem skończone chciałem od razu odstawić na produkcję”. Wnioskodawca nie wskazywał by działał pod presją czasu, czy obawiał się konsekwencji ze strony pracodawcy. Dopiero w toku postępowania wnioskodawca wskazywał na te elementy jako ciężkie warunki pracy mające wywołać udar. Okoliczności te zostały częściowo potwierdzone przez świadków W. A. i Z. M., którzy wskazali, że praca na stanowisku wnioskodawcy wiązała się z przenoszeniem i przewożeniem ciężarów, ale świadkowie wskazywali też, że wnioskodawca czasami prosił o pomoc i ją otrzymywał, jeżeli były takie możliwości organizacyjne. Świadkowie, zwłaszcza K. S. wskazywali także, iż wnioskodawca był sumiennym pracownikiem i wolał określone obowiązki wykonać sam, niż oczekiwać na transport wózkiem widłowym. Istotne jest to, że taki był „zwyczajny” charakter pracy na stanowisku wnioskodawcy i w dniu zdarzenia nie zaistniały żadne szczególne okoliczności, mogące przemawiać za tym, że tego dnia wnioskodawca był szczególnie obciążony, czy działał w innych „nadzwyczajnych” warunkach. Wnioskodawca wielokrotnie był poddawany badaniom przez lekarza profilaktyka (ostatnio przed zdarzeniem w dniu 8 stycznia 2021 roku) i za każdym razem był zdolny do świadczenia pracy na stanowisku pracy, które w czynnikach ryzyka uwzględniało dźwiganie i pracę w pyle produkcyjnym. Trudno zatem także uznać, by osobowe właściwości wnioskodawcy nie pozwalały mu świadczyć takiej pracy, skoro wielokrotnie lekarz medycyny pracy uznawał wnioskodawcę za zdolnego do świadczenia pracy na tym stanowisku.
Sąd Rejonowy w ustaleniach faktycznych nie rozstrzygał, czy wnioskodawcy proponowano zmianę stanowiska (jak wskazano w protokole powypadkowym), ponieważ okoliczność ta nie miała bezpośredniego znaczenia dla sprawy. Faktem jest, że wnioskodawca wykonywał czynności na tym stanowisku od 1 marca 2015 roku, był szkolony w zakresie bhp i był zdolny do pracy na takim stanowisku.
Sąd ustalił, że wnioskodawca palił papierosy, nałogowo, co zostało odnotowane w dokumentacji medycznej (załącznik do pisma k. 49 – opisane koperta). Nadto powyższa okoliczność wynika z zeznań świadków oraz twierdzeń samego wnioskodawcy, zwłaszcza w ramach wniesionego odwołania, w którym wnioskodawca wskazał, że bezpośrednio przed zdarzeniem palił papierosa razem z kolegą (protokół wysłuchania świadka M. W. potwierdza tę okoliczność).Sąd I instancji podkreślił, iż wnioskodawca biegłemu z zakresu medycyny pracy udzielił informacji, że palił papierosy od 18 roku życia, średnio do ok. 20 dziennie.
Za niezgodne z prawdą Sąd Rejonowy uznał twierdzenie wnioskodawcy, że w grudniu 2020 roku pracował w nadgodzinach, skoro wnioskodawca od 5 października 2020 roku do 8 stycznia 2021 roku był niezdolny do pracy, a w konsekwencji nie świadczył pracy.
Nie znalazły również potwierdzenia, w ocenie Sądu Rejonowego, podnoszone przez pełnomocnika wnioskodawcy warunki pracy w stresie. Świadkowie K. S. i K. N. wskazali, że nikt nie wywierał presji na wnioskodawcę ani w zakresie czasu, ani sposobu wykonywania pracy, w tym sposobu przewożenia ładunku. Wnioskodawca miał możliwość zgłosić ciężki ładunek do przewiezienia wózkiem widłowym lub po prostu podzielić ładunek na większą ilość kursów. Komisja powypadkowa wprost ustaliła, że wnioskodawca w dniu 31 marca 2021 roku zawiózł ręcznym wózkiem paletowym pocięte elementy z trzech zamówień, a powinien je dostarczyć oddzielnie (podzielić na każdy rodzaj ciętych elementów). Także pozostali świadkowie (poza żoną wnioskodawcy i samym wnioskodawcą) nie wskazywali by wnioskodawca działał w warunkach stresu w miejscu pracy. Świadek Z. M. wprost wskazał, że „pół na pół było przewożenie towaru paleciakiem i wózkiem widłowym”.
Pełnomocnik wnioskodawcy cofnął wnioski o przesłuchanie w charakterze świadka M. P., K. K., M. Ł. i E. P..
Sąd I instancji pominął dowód z opinii biegłego ortopedy, ponieważ uznał, że brak jest danych wskazujących na to, iż wnioskodawca doznał urazu barku na skutek upadku. Przedmiotowa okoliczność nie była podnoszona ani w toku postępowania powypadkowego (przed komisją powołaną przez pracodawcę), ani w toku postępowania. Wnioskodawca twierdził, że poczuł się źle o dlatego usiadł na palecie, a następnie położył się bo było mu słabo. Wnioskodawca nigdy nie twierdził by gwałtowanie upadł doznając urazu. Uraz ten nie wynika też z dokumentacji medycznej. W karcie informacyjnej z leczenia szpitalnego wynika, że rozpoznano u wnioskodawcy udar niedokrwienny mózgu z niedowładem połowiczym prawostronnym leczony tromobolitycznie, nadciśnienie tętnicze i dyslipidemię. Nie odnotowano jakichkolwiek informacji o urazie ortopedycznym. Z zestawienia zwolnień lekarskich wynika natomiast, że wnioskodawca cierpiał na zmiany zwyrodnieniowe układu ruchu, które powodowały konieczność korzystania ze zwolnień lekarskich. Nadto gdyby nawet hipotetycznie uznać, że wnioskodawca doznał urazu barku w dniu 31 marca 2021 roku to upadek był konsekwencją udaru, a udar, jako wywołany schorzeniem samoistnym nie może być uznany za wypadek przy pracy, a tym samym dalsze konsekwencje udaru także nie mogą być uznane za wynikające ze zdarzenia wypadkowego. Na marginesie Sąd Rejonowy podniósł, iż z dokumentacji medycznej załączonej na karcie 214 wynika, że w dniu 14 maja 2022 roku wnioskodawca został przywieziony do (...) po utracie przytomności, prawdopodobnie w przebiegu ataku padaczkowego. Prawdopodobnie wtedy wnioskodawca doznał urazu barku, ponieważ w dokumentacji zapisano „podaje ból barku”. Wynik TK stawu barkowego wykonany w dniu 17 lutego 2023 roku wskazał na zmiany zwyrodnieniowe prawego braku (k. 246).
Sąd Rejonowy podkreślił, że spór w tej sprawie koncentrował się wokół ustalenia, czy przyczyną udaru mózgu były schorzenia samoistne, czy też zaistniała przyczyna zewnętrzna, związana z warunkami pracy, która mogła wywołać lub istotnie pogorszyć stan chorobowy wnioskodawcy, wywołując udar. W tym zakresie dotyczącym kwestii medycznej, Sąd oparł się na opiniach biegłych - neurologa i specjalisty medycyny pracy oraz zebranej dokumentacji medycznej, ocenił stan zdrowia wnioskodawcy przez zdarzeniem, wypowiadając się czy udar mózgu miał związek z warunkami pracy, czy też był konsekwencją schorzeń i obciążeń istniejących przed datą zdarzenia.
Zarówno biegły z zakresu medycyny pracy, jak i biegły neurolog, wskazali, że przytoczone w sprawie okoliczności zdarzenia jednoznacznie świadczą o tym, że udar mózgu został spowodowany czynnikami wewnętrznymi jakimi są nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, zaburzona gospodarka lipidowa. Biegli wskazali, że tego typu schorzenia mają typowo przewlekły charakter. Sąd podkreślił, że na gruncie zgromadzonej dokumentacji medycznej brak jest informacji o tym jakby wnioskodawca podejmował jakiekolwiek leczenie w zakresie schorzeń, na które cierpiał, zwłaszcza nadciśnienia tętniczego.
Biegły specjalista z zakresu medycyny pracy dodatkowo podkreślił uwarunkowania rodzinne (ojciec wnioskodawcy także miał udar mózgu) oraz zaakcentował nałogowe palenie, jako jedną z przyczyn udaru. Biegły podał, iż niekorzystny wpływ palenia tytoniu na incydenty naczyniowo-mózgowe polega na zwiększeniu stężenia fibrynogenu, nasileniu agregacji płytek krwi, wzroście hematokrytu, skurczu naczyń tętniczych i zmniejszeniu przepływu mózgowego. Przewlekłe palenie tytoniu sprzyja ponadto niedrożności naczyń i powstania materiałów zatorowych. Cały patomechanizm jest zatem wypadkową wielokierunkowych zaburzeń i ma swoje źródło w dysfunkcji śródbłonka naczyń krwionośnych, niekorzystnej modyfikacji profilu lipidowego, nasileniu procesu agregacji płytek krwi i wewnątrznaczyniowego wykrzepiania oraz wystąpieniu lokalnych procesów zapalnych w naczyniach, a to prowadzi do wysokiego ryzyka udaru niedokrwiennego mózgu.
Wnioskodawca nie zgodził się z wydaną opinią wskazując, że biegli w swoich opiniach nie wskazali w sposób jednoznaczny by silny stres, jak i wysiłek fizyczny, mógł być przyczyną powikłań, w tym przebytego przez wnioskodawcę udaru mózgu.
Biegli w opiniach uzupełniających odnieśli się do pytań pełnomocnika wnioskodawcy podtrzymując wnioski opinii podstawowych.
Biegły specjalista medycyny pracy w opinii uzupełniającej podkreślił, że nie dysponuje wystarczającymi danymi, aby potwierdzić, że wnioskodawca był przewlekle przeciążony wysiłkiem fizycznym. Wnioskodawca wykonywał przez lata prace na stanowiskach zakładających pracę fizyczną, zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami i po dopuszczeniu do pracy przez lekarza profilaktyka. Biegły wskazał, że nadmierny wysiłek fizyczny może doprowadzić do zwyżki ciśnienia tętniczego i w określonych okolicznościach do możliwych powikłań tego stanu. Jednakże do powikłań naczyniowych dochodzi najczęściej w trakcie wysiłku fizycznego przekraczającego możliwości adaptacyjne danej osoby. W przedmiotowej sprawie brak jest natomiast takiego związku czasowego. Istnieją zaś liczne czynniki pochodzenia wewnętrznego (nałogowe palenie, zaburzenia gospodarki lipidowej, obecność zmian miażdżycowych oraz hipoplastyczna tętnica kręgowa lewa) oraz oporne na leczenie nadciśnienie tętnicze (przy czym należy podkreślić, iż przed dniem 31 marca 2021 roku wnioskodawca w ogóle nie kontrolował ciśnienia i nie podejmował żadnego leczenia).
Także biegły neurolog podtrzymał wnioski opinii podstawowej, akcentując, iż zgadza się z wnioskami biegłego medycyny pracy co do braku wpływu warunków pracy na stan zdrowia wnioskodawcy i możliwość wystąpienia udaru niedokrwiennego. Biegły wskazał, iż powód wielokrotnie wykonywał prace fizyczne zgodnie z poziomem kwalifikacji, w czasie których nie zgłaszał żadnych problemów zdrowotnych. Zdaniem biegłego neurologa prace te wykonywane wielokrotnie na przestrzeni miesięcy nie miały wpływu na wystąpienie udaru niedokrwiennego u wnioskodawcy. Zdaniem biegłego neurologa problem wielokrotnego wykonywania powtarzalnej pracy i jej wpływ na powstanie udaru niedokrwiennego nie jest możliwy do udowodnienia. Natomiast na pewno nieleczone nadciśnienie u osoby wykonującej prace fizyczne jest pewnym dowodem na możliwość wpływu tego nadciśnienia na powstanie udaru niedokrwiennego. Biegły wskazał, że podkreślane przez pełnomocnika występowanie ognisk udarowych niedokrwiennych w mózgu nie świadczy o tym, iż zostały spowodowane ciężką pracą, ale spowodowane były czynnikami wewnętrznymi wymienionymi w opiniach biegłego z zakresu medycyny pracy i neurologii. Biegły neurolog podzielił stanowisko biegłego z zakresu medycyny pracy co do wpływu stresu oksydacyjnego na wystąpienie udaru. Biegły podkreślił, iż ciężka praca fizyczna nie predysponuje do udaru niedokrwiennego a już bardziej może powodować udar krwotoczny współistniejąc najczęściej z nadciśnieniem tętniczym.
Biegły podkreślił, że nadmierne obciążenie pracą fizyczną bez czynników wewnętrznych nie zwiększają ryzyka udaru niedokrwiennego. Gdyby taka sytuacja miała miejsce to wielu sportowców narażonych na nadmierny wysiłek fizyczny miałoby incydenty udarowe, a jak wiadomo systematyczny wysiłek fizyczny raczej sprzyja dobrej kondycji jak i zdrowiu, pod warunkiem kontroli lekarskich profilaktycznych.
Pełnomocnik wnioskodawcy nie zgodził się z wydanymi opiniami uzupełniającymi, nie zgłaszając dalszych wniosków. Pełnomocnik wnioskodawcy podtrzymał jedynie wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ortopedy, zgłoszony przez wnioskodawcę (k.204).
Sąd Rejonowy podkreślił, że podstawą zakwestionowania opinii nie może być fakt, iż treść wydanej w sprawie opinii nie jest zbieżna z zapatrywaniami oraz stanowiskiem w sprawie danej strony. Innymi słowy, nie można kwestionować opinii tylko dlatego, że de facto strona nie jest zadowolona z opinii przedstawionej przez dotychczasowego biegłego. Jak słusznie wskazuje się w judykaturze, opowiedzenie się za odmiennym stanowiskiem oznaczałoby bowiem przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by upewnić się, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona kwestionująca (tak m. in.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 28 lutego 2013 roku w sprawie III AUa 1180/12, LEX 1294835; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 22 lutego 2013 roku w sprawie I ACa 76/12, LEX 1312019). Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, przyczynami mogącymi przemawiać za koniecznością uzyskania dodatkowej opinii od innego biegłego są na przykład nielogiczność wyciągniętych przez niego wniosków, zawarcie w opinii sformułowań niekategorycznych, niejednoznacznych czy też brak dostatecznej mocy przekonywającej opinii (tak m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 lutego 2013 roku w sprawie I ACa 980/12, LEX 1293767; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 kwietnia 2013 roku w sprawie I ACa 148/13, LEX 1313335).
Przedstawione w sprawie opinie biegłych, jak i opinie uzupełniające Sąd I instancji ocenił jako spójne, logiczne, merytorycznie prawidłowe i odpowiadające przedstawionej tezie dowodowej, a ponadto zawierające czytelne wnioski. Ustalenia biegłych ponadto w całości korespondowały ze znajdującą się w aktach sprawy dokumentacją i nie mogą zostać podważone z uwagi na ich ostateczną wartość dowodową. W związku z powyższym, Sąd ocenił, iż zebrany w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do wydania merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie.
W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd Rejonowy uznał wniesione odwołanie za bezzasadne.
Sąd wskazał, iż definicja legalna wypadku przy pracy, mająca zastosowanie dla potrzeb dochodzenia świadczeń powypadkowych została ustanowiona w art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, który stanowi, że za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą: podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych; podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia; w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Z ww. przepisu wynika, że aby móc zakwalifikować dane zdarzenie jako wypadek przy pracy, muszą zostać spełnione cztery przesłanki: zdarzenie musi mieć charakter nagły, musi wynikać z zewnętrznej przyczyny, musi powodować uraz lub śmierć oraz pozostawać w związku z pracą (pojęcie to zostało dookreślone normatywnie w trzech ww. punktach).
W niniejszej sprawie protokół powypadkowy podaje, iż zdarzenie mające miejsce 31 marca 2021 roku miało charakter wypadku przy pracy. Organ rentowy zakwestionował treść protokołu powypadkowego, podnosząc, że zdarzenie z dnia 31 marca 2021 roku nie wyczerpuje definicji wypadku przy pracy z powodu braku przyczyny zewnętrznej zdarzenia.
Sąd I instancji podkreślił, że główną osią sporu było więc ustalenie czy zdarzenie mające miejsce w dniu 31 marca 2021 roku jest wynikiem wewnętrznej przyczyny tkwiącej w organizmie wnioskodawcy czy też znajduje swoje źródło w przyczynie zewnętrznej leżącej poza organizmem pracownika, a mającej związek z warunkami pracy i wykonywaniem obowiązków pracowniczych.
Kwestia wykładni ustawowego pojęcia przyczyny zewnętrznej była wielokrotnie przedmiotem orzecznictwa jeszcze w czasie obowiązywania poprzedniej ustawy. Orzecznictwo to zachowuje swoją aktualność pod rządami nowej ustawy wypadkowej, ze względu na posługiwanie się przez ustawodawcę taką samą definicją wypadku, w zakresie przesłanki zewnętrzności, jak to było w ustawie z 1975 roku. Ustalona w linii orzeczniczej sądów definicja tego pojęcia pozwala przyjąć, iż zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, zdolny - w istniejących warunkach - wywołać szkodliwe skutki (tak też w wyroku SN z dnia 18 sierpnia 1999 roku, (...) UKN 87/99, OSNAP 2000/20/760). O zewnętrzności przyczyny można mówić wtedy, gdy wypadek pozostaje poza wolą i świadomością pracownika w odróżnieniu od przyczyny wewnętrznej - tkwiącej w organizmie poszkodowanego, która również może spowodować uszczerbek na zdrowiu (tak m. in. w wyroku SN z dnia 24 października 1978 roku, III URN 26/78, (...)).
O zewnętrzności przyczyny można mówić, gdy zdarzenie pozostaje poza wolą i świadomością pracownika, w odróżnieniu od przyczyny wewnętrznej – tkwiącej w organizmie poszkodowanego (patrz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 1978 roku, opubl. (...) 1980, nr 7, s. 70). Przyczyną sprawczą – zewnętrzną zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny (to znaczy nie wynikający z wewnętrznych właściwości człowieka) zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. W tym znaczeniu przyczyną zewnętrzną może być nie tylko narzędzie pracy, maszyna, siły przyrody, ale także praca i czynność samego poszkodowanego (np. potknięcie się, odruch).
Przyczyną zewnętrzną może być nie tylko narzędzie pracy, maszyna, siły przyrody, ale także praca i czynności samego poszkodowanego. Do takich czynności kwalifikować należy potknięcie się i niefortunny odruch pracownika (por. wyrok SN z dnia 12 listopada 2008 roku, UK 96/08, opubl. w Lex nr 678010).
Zewnętrzność wyłączałaby jedynie sytuacja, w której wypadek jest „objawem rozwoju samoistnego schorzenia, które w pewnym momencie, niezależnie od wykonywanych w zatrudnieniu czynności, doprowadziłoby do upośledzenia lub wręcz zahamowania funkcjonowania ustroju w sposób nawet nagły (uchwała siedmiu sędziów SN z dnia 11 lutego 1963 roku, w sprawie o sygnaturze akt III PO 15/62, opubl. w OSNCP 1963, nr 10, poz. 215).
Jak podkreślił Sąd I instancji przyczyna zewnętrzna nie może pochodzić z organizmu pracownika dotkniętego zdarzeniem. Przyczyna ta winna być jednocześnie źródłem urazu lub śmierci pracownika. Przyczyną zewnętrzną wypadku może być każdy czynnik zewnętrzny, który jest zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że uszczerbek na zdrowiu pracownika spowodowany czynnikiem samoistnym może stanowić wypadek przy pracy, jeżeli został wywołany nadmiernym w okolicznościach danego wypadku wysiłkiem lub stresem. Nadmierny wysiłek (stres) powinien być oceniany przy uwzględnieniu indywidualnych właściwości pracownika (stanu jego zdrowia, sprawności ustroju) i okoliczności, w jakich wykonywana jest praca (wyrok SN z dnia 18 marca 2015 r., sygn. akt I PK 162/14, LEX nr 1678949). Najogólniej rzecz biorąc wykonywanie zwykłych czynności (normalny wysiłek, normalne przeżycia psychiczne) przez pracownika nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Musi nastąpić szczególna (nadzwyczajna) okoliczność w przebiegu pracy, aby czynnik samoistny pochodzący z wnętrza organizmu pracownika mógł być uznany za skutek przyczyny zewnętrznej. Może to być szczególny (nadmierny, wyjątkowy) wysiłek fizyczny, wykonywanie pracy przez pracownika przemęczonego jej dotychczasową intensywnością i rozmiarem albo bez odpoczynku przez dłuższy czas, nakazanie przez pracodawcę pracy bez uwzględnienia treści zaświadczenia zawierającego przeciwwskazanie do jej wykonywania, szczególne (nadzwyczajne, nietypowe) przeżycie wewnętrzne (stres, uraz psychiczny) w postaci emocji o znacznym nasileniu powstałe wskutek okoliczności nietypowych dla normalnych stosunków pracowniczych. Oznacza to, że co do zasady wykonywanie zwykłych (typowych, normalnych), choćby stresujących lub wymagających dużego wysiłku fizycznego, czynności (obowiązków) przez pracownika, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, gdyż sama praca nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną (wyrok SN z dnia 28 października 2014 roku, (...) UK 23/14, Legalis 1157448).
Sąd Rejonowy wskazał, że przyjmuje się również, iż w związku z ustanowionym w art. 229 § 4 k.p. zakazem dopuszczenia pracownika do pracy bez aktualnego orzeczenia lekarskiego o zdolności do pracy na określonym stanowisku, jako zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy można także potraktować dopuszczenie do pracy wówczas, gdy aktualnego zaświadczenia lekarskiego o zdolności pracownika do pracy na określonym stanowisku nie było albo zawierało ono oczywiście błędną ocenę zdolności do wykonywania pracy, czyli potraktowania go w taki sposób, jakby nie istniało - pod warunkiem, że pracodawca ma świadomość takiej sytuacji. Dopuszczenie do pracy w takich warunkach wiąże się bowiem przyczynowo z zaistniałym wypadkiem, ponieważ pracownik nie ma wówczas właściwej ochrony przed szkodliwymi przy stanie jego zdrowia warunkami pracy (art. 207 § 1 w związku z art. 212 pkt 1 i 3 k.p.) i wykonuje pracę, która sama w sobie stanowi dla niego zagrożenie takiego samego rodzaju, jak zadziałanie szczególnych czynników, które orzecznictwo uznaje za zewnętrzne przyczyny wypadku przy pracy. Przyczyną wypadku (samodzielną lub współistniejącą z wewnętrznym schorzeniem) może być w takich okolicznościach zadziałanie jakiegokolwiek związanego z pracą czynnika zewnętrznego na organizm pracownika dopuszczonego do pracy dla niego przeciwwskazanej (por. wyroki z dnia 4 kwietnia 2012 r., (...) UK 181/11, LEX nr 1216850 oraz z dnia 11 stycznia 2013 r., (...) UK 162/12, Monitor Prawa Pracy 2013 nr 5, s. 274-276 i powołane w nich orzecznictwo).
W analizowanej sprawie ustalono, że J. K. w dniu zdarzenia wykonywał czynności pracownicze nie wykraczające poza zwykły zakres obowiązków pracownika na stanowisku pomocy ślusarza. Wnioskodawca, bez wątpienia wykonywał ciężką pracę, była to praca fizyczna, zakładająca przenoszenie ciężkich, metalowych elementów. Jednakże taki był typowy, zwyczajny charakter pracy. Nadto jednorazowe zwiększenie wysiłku, polegające na przewiezieniu ręcznym wózkiem paletowym ładunku o masie przekraczającej dopuszczalne normy nie mogło, w ocenie biegłych, stanowić czynnika zewnętrznego.
Sąd Rejonowy podkreślił, że wnioski wynikające z opinii biegłych są jednoznaczne. Biegli w sposób kategoryczny wskazali na istnienie u wnioskodawcy czynników ryzyka jak występujące nadciśnienie tętnicze, zaburzenia gospodarki lipidowej czy palenie papierosów. Warunki pracy, a przede wszystkim okoliczność konieczności przenoszenia dużych ciężarów, nawet przy założeniu uciążliwości w sposób opisywany przez wnioskodawcę, nie mogły stanowić przyczyny zewnętrznej powodującej udar mózgu. Powyższych ustaleń – co do przyczyny zdarzenia u wnioskodawcy udaru mózgu Sąd dokonał na podstawie pisemnej opinii biegłych specjalistów z zakresu medycyny pracy oraz neurologii, które to w ocenie Sądu są rzetelne, fachowe, zostały wydane w oparciu o akta sprawy, a w szczególności dokumentację lekarską. Opinie, jak i złożone do nich opinie uzupełniające są pełne, wyczerpujące i w pełni wiarygodne, a wnioski i twierdzenia w nich zawarte są poparte rzeczową i logiczną argumentacją. Sad I instancji zwrócił także uwagę na spójność opinii wydanych przez biegłych obu specjalności, którzy na podstawie zgromadzonej dokumentacji, wydali opinie o identycznych wnioskach. Biegły neurolog ponadto wskazał, że w pełni podziela stanowisko biegłego z zakresu medycyny pracy. W ocenie Sądu opinie biegłych były wystarczające by wydać merytoryczne rozstrzygnięcie w sprawie.
Nadto Sąd Rejonowy zaakcentował, że wnioskodawca w dniu zdarzenia posiadał aktualne badania lekarskie dopuszczające do pracy na stanowisku pomocy ślusarza.
Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia Sąd uznał, iż odwołujący nie udowodnił, że zdarzenie z dnia 31 marca 2021 roku nastąpiło wskutek przyczyny zewnętrznej, nieleżącej w organizmie wnioskodawcy. W konsekwencji nie wykazał także by warunki pracy wpływały niekorzystnie na jego stan zdrowia, a wpływ okoliczności pracy z dnia 31 marca 2021 roku nie został potwierdzony w opiniach biegłych. Ponieważ zdarzenie jakiemu uległ wnioskodawca w dniu 31 marca 2021 roku nie spełnia definicji wypadku przy pracy, Sąd oddalił odwołanie na podstawie art. 477/14 § 1 k.p.c. – punkt 1 wyroku.
Mając na uwadze, iż odwołujący się był reprezentowany w niniejszej sprawie przez pełnomocnika z urzędu w osobie radcy prawnego, Sąd I instancji nakazał wypłacić ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 221,40 zł w oparciu o § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964). Sąd ustalając wysokość wynagrodzenia pełnomocnika przyjął stawkę obowiązującą dla pełnomocnika ustanowionego z wyboru, zgodnie z wyrokiem TK z dnia 20 grudnia 2022 roku, SK 78/21. Wynagrodzenie zawiera stawkę podatku VAT – punkt 2 wyroku.
Apelację od powyższego orzeczenia w całości wniósł powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika ustanowionego z urzędu.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
I. naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c., poprzez zastąpienie własnej oceny sprawy i przedstawionej przez Ubezpieczonego podstawy faktycznej, wnioskami zawartymi w opiniach biegłych lekarza medycyny pracy i neurologa, bez pełnej analizy całokształtu materiału i okoliczności sprawy, co doprowadziło do uznania zdarzenia z dnia 31 marca 2021 r. wywołującego u Ubezpieczonego uraz w postaci udaru niedokrwiennego mózgu, za spowodowane wyłącznie przyczynami wewnętrznymi, podczas gdy z pozostałych dowodów, w tym w szczególności zeznań Ubezpieczonego (protokół z zeznań z 18 maja 2022 r., od 00:14:34 - w trakcie wysłuchania informacyjnego), zeznań świadka W. A. (protokół z zeznań z 18 maja 2022 r., od 00:46:33), świadka Z. M. (protokół z zeznań z 18 maja 2022 r., od 01:11:12) oraz treści protokołu wypadkowego wynika, że jedną z przyczyn powyższego zdarzenia było długotrwałe obciążenie pracą o charakterze ponadnormatywnym, w warunkach naruszających przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy, poprzez konieczność wielokrotnego i powtarzającego się przewożenia ręcznym wózkiem paletowym ładunków o masie znacznie przekraczającej dopuszczalne normy,
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, przeprowadzonej wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, a także dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, poprzez uznanie, że zdarzenie z dnia 31 marca 2021 r. powodujące powstanie u Ubezpieczonego urazu w postaci udaru niedokrwiennego mózgu, powstało wyłącznie w wyniku przyczyn wewnętrznych tkwiących w organizmie Ubezpieczonego, podczas gdy poza przyczynami wewnętrznymi Ubezpieczony był narażony na długotrwałe obciążenie pracą o charakterze ponadnormatywnym, w warunkach naruszających przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy, poprzez konieczność wielokrotnego i powtarzającego się przewożenia ręcznym wózkiem paletowym ładunków o masie znacznie przekraczającej dopuszczalne normy, co stanowiło szczególny, nadmierny, przekraczający możliwości organizmu Ubezpieczonego wysiłek fizyczny, wykonywany ponadto przez pracownika przemęczonego jego dotychczasową intensywnością i rozmiarem, stanowiąc przyczynę zewnętrzną zaistniałego urazu w postaci udaru niedokrwiennego mózgu;
3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonej wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego, a także dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, poprzez uznanie, wykonywanie czynności pracowniczych w dniu zdarzenia w warunkach zwiększonego wysiłku w związku z przewożeniem ręcznym wózkiem paletowym ładunku o masie przekraczającej dopuszczalne normy stanowiło zdarzenie jednorazowe, a zatem nie mogło stanowić przyczyny zewnętrznej wystąpienia urazu w postaci udaru niedokrwiennego mózgu, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w sprawie, szczególnie zeznań Ubezpieczonego (protokół z zeznań z 18 maja 2022 r., od 00:14:34 - w trakcie wysłuchania informacyjnego), zeznań świadka W. A. (protokół z zeznań z 18 maja 2022 r., od 00:46:33), świadka Z. M. (protokół z zeznań z 18 maja 2022 r., od 01:11:12), wynika że ponadnormatywne obciążenie wózka ręcznego stanowiło okoliczność regularnie występującą w zakładzie pracy Ubezpieczonego, a zatem miało długofalowy wpływ na stan zdrowia Ubezpieczonego i stanowić mogło przyczynę zewnętrzną doznanego urazu;
4. art. 235 2 § 1 pkt. 2, 3 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie postanowieniem z 6 grudnia 2023 r. wydanym na rozprawie wniosku Ubezpieczonego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ortopedy podczas gdy dowody te były istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, w szczególności biorąc pod uwagę okoliczności wskazywane przez Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, w tym wystąpienie dolegliwości barku w okresie po doznaniu przez Ubezpieczonego udaru niedokrwiennego mózgu,
(...). naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:
1. art. 11 ust. 1 w zw. z art. 3 ust. 1 w ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych poprzez jego niezastosowanie i odmowę uznania zdarzenia z dnia 31 marca 2021 r. powodującego u Ubezpieczonego uraz w postaci udaru niedokrwiennego mózgu za wypadek przy pracy, a w efekcie odmowę przyznania jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy, w przypadku gdy powyższy uraz, poza przyczynami wewnętrznymi, wywołany został także przyczyną zewnętrzną w postaci długotrwałego obciążenie pracą o charakterze ponadnormatywnym, w warunkach naruszających przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy, poprzez konieczność wielokrotnego i powtarzającego się przewożenia ręcznym wózkiem paletowym ładunków o masie znacznie przekraczającej dopuszczalne normy, co stanowiło szczególny, nadmierny, przekraczający możliwości organizmu Ubezpieczonego wysiłek fizyczny, wykonywany ponadto przez pracownika przemęczonego jego dotychczasową intensywnością i rozmiarem, a zatem, w przypadku zbiegu zarówno przyczyn wewnętrznych, jak i przyczyny zewnętrznej, spełniał wymogi uznania powyższego zdarzenia za wypadek przy pracy.
Mając na uwadze powyższe zarzuty, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez uwzględnienie wniesionego odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł. z dnia 18 października 2021 r. i przyznanie prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy z dnia 31 marca 2021 r.
Na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o rozpoznanie przez Sąd (...) instancji postanowienia Sądu I instancji z dnia 6 grudnia 2023 r. pomijającego wniosek Ubezpieczonego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ortopedy oraz wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie powyższego dowodu, dla wykazania faktów wskazanych we wniosku dowodowym Ubezpieczonego z dnia 4 maja 2023 r., przez Sąd (...) instancji w oparciu o art. 382 k.p.c.
Ponadto wniósł o zasądzenie od Organu rentowego na rzecz Ubezpieczonego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego za obie instancje według norm przepisanych wraz z odsetkami określonymi w art. 98 § 1 k.p.c., a w przypadku nieuwzględnienia apelacji o przyznanie od Skarbu Państwa na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych i o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, gdyż nie została ona opłacona w całości ani w części.
Z ostrożności procesowej, na wypadek nieuwzględnienia apelacji Ubezpieczonego, skarżący wniósł o wnoszę o nieobciążanie Ubezpieczonego kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa prawnego strony pozwanej na zasadzie art. 102 k.p.c.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i w obowiązujących przepisach prawa.
Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.
Zgodnie z art. 11 ust. 1 - 5 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jednolity t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 2189) ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy. Za długotrwały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający 6 miesięcy, mogące ulec poprawie. Oceny stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz jego związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową dokonuje się po zakończeniu leczenia i rehabilitacji. Minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw zdrowia określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu oraz tryb postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku i wypłacaniu jednorazowego odszkodowania, kierując się koniecznością zapewnienia ochrony interesów ubezpieczonego oraz koniecznością przejrzystości i sprawności postępowania w sprawie o jednorazowe odszkodowanie.
Art. 12 ust.1 ww. ustawy stanowi, iż jednorazowe odszkodowanie przysługuje w wysokości 20 % przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, z zastrzeżeniem art. 55 ust. 1. Do ustalenia wysokości jednorazowego odszkodowania, o którym mowa w ust. 1-4, przyjmuje się przeciętne wynagrodzenie obowiązujące w dniu wydania decyzji, o której mowa w art. 15. (ust.5).
Spornym na gruncie rozpoznawanego wypadku było czy zdarzenie z dnia 31 marca 2021 roku, które było udziałem J. K., może być klasyfikowane jako wypadek przy pracy, a co za tym idzie czy ww. przysługuje prawo do jednorazowego odszkodowania. Apelujący podniósł, iż Sąd Rejonowy z naruszeniem reguł, o których mowa w art. 233 § 1 kpc, w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, posiłkując się opinią biegłego specjalisty z zakresu medycyny pracy oraz biegłego neurologa, z pominięciem istotnych okoliczności faktycznych, że do zdarzenia doszło w warunkach długotrwałego obciążenie pracą o charakterze ponadnormatywnym, w warunkach naruszających przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy, przy konieczności wielokrotnego i powtarzającego się przewożenia ręcznym wózkiem paletowym ładunków o masie znacznie przekraczającej dopuszczalne normy, błędnie wywiódł, że uraz którego doznał ubezpieczony w dniu zdarzenia, w postaci udaru niedokrwiennego, nie był wywołany przyczyną zewnętrzną lecz tkwiącą w organizmie powoda, a co za tym idzie sporne zdarzenie nie było wypadkiem przy pracy.
Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt. 1, ustawy z dnia 30 października 2003 r. o ubezpieczeniu z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych.
Mając powyższe na uwadze ponownie (było to już bowiem przedmiotem uwag Sądu I instancji) wskazać należy, że w świetle ugruntowanego stanowiska doktryny i judykatury przyczyna zewnętrzna to przyczyna znajdująca się poza zdarzeniem, działająca z zewnątrz, a nie czynnik tkwiący wewnątrz, w istocie zdarzenia. W uchwale SN(7) z 11.2.1963 r. (III PO 15/62, OSNCP 1963, Nr 10, poz. 215) SN wyjaśnił, że elementu definicji wypadku ujętego jako "przyczyna zewnętrzna" nie należy rozumieć dosłownie, lecz jako konieczność, by w zespole przyczyn rozstrzygających o szkodliwym skutku była również przyczyna zewnętrzna, bez której zdarzenie nie nastąpiłoby. Inaczej mówiąc, by skutek nie był wyłącznie rezultatem zadziałania przyczyn wewnętrznych, rozumianych zawsze jako znajdujące się wewnątrz organizmu pracownika (samoistne schorzenia). Zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik zdolny wywołać w istniejących warunkach zdarzenie powodujące skutki w postaci śmierci lub urazu. Obecnie właściwe jest stwierdzenie, że jest to czynnik powodujący wypadek i wyzwalający w jego toku czynnik zewnętrzny powodujący uraz lub śmierć. Ponadto podnieść należy, że ustawa nie wymaga, aby źródłem urazu lub śmierci była tylko i wyłącznie jedna przyczyna. Oznacza to, iż w grę mogą wchodzić tzw. przyczyny złożone, gdy czynnik zewnętrzny pokrywa się z czynnikami już istniejącymi w organizmie pracownika. W takim przypadku, jak również dla uznania, iż przyczyna zdarzenia miała swe źródło tylko w schorzeniu samoistnym, decydujące znaczenie, w toku postępowania sądowego dotyczącego ustalenia danego zdarzenia jako wypadku przy pracy, będzie mieć opinia biegłego lekarza, który winien stwierdzić, czy któryś z tych czynników doprowadził do powstania urazu lub śmierci, a jeżeli tak, to w jakim stopniu. Może bowiem okazać się, że decydujące znaczenie w spowodowaniu urazu lub śmierci miał jednak bodziec tkwiący już w organizmie poszkodowanego pracownika / por też III AUa 804/18 - wyrok SA Warszawa z dnia 10-01-2020/.
Przy tym, co znamienne, sama praca w sensie wykonywania zwykłych czynności (normalny wysiłek, normalne przeżycia psychiczne) przez pracownika, który doznał urazu typu udar, zawał, pęknięcie tętniaka, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Musi wystąpić szczególna, nadzwyczajna okoliczność w przebiegu pracy, aby tego typu uraz mógł być uznany za skutek przyczyny zewnętrznej. Może to być nadmierny wysiłek fizyczny czy stres związany z jakimś nieoczekiwanym zdarzeniem, ale okoliczność taka musi zostać udowodniona zgodnie z regułami procesowymi. / (...) 136/21 - postanowienie SN - Izba Pracy z dnia 16-03-2021/ Uszczerbek na zdrowiu pracownika spowodowany czynnikiem samoistnym (pochodzącym z organizmu pracownika) może stanowić wypadek przy pracy, jeżeli został wywołany nadmiernym, w okolicznościach danego wypadku, wysiłkiem fizycznym, psychicznym lub silnym stresem. W szczególności, występowanie u pracownika schorzeń samoistnych nie wyklucza uznania zdarzenia za wypadek przy pracy, jeżeli w środowisku pracy zaistniały czynniki przyspieszające bądź pogłębiające proces chorobowy. Generalnie jednak wykonywanie przez pracownika zwykłych czynności (związanych z normalnym wysiłkiem fizycznym, normalnymi przeżyciami psychicznymi) nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. /Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 marca 2023 r., I PSK 97/22/ Dopuszczalna jest możliwość zakwalifikowania jako wypadku przy pracy doznanych przez pracownika zmian w narządzie wewnętrznym o charakterze schorzenia samoistnego pod warunkiem, że w stanie faktycznym sprawy zostaną stwierdzone szczególne, nadzwyczajne okoliczności towarzyszące świadczeniu pracy. Wykonywanie zwykłych czynności (normalny wysiłek, normalne przeżycia psychiczne) przez pracownika, który doznał pogorszenia stanu zdrowia w czasie i miejscu wykonywania zatrudnienia, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy. Musi więc wystąpić szczególna (nadzwyczajna, nietypowa) okoliczność w przebiegu pracy, aby takie zaostrzenie procesu chorobowego mogło być uznane za skutek przyczyny zewnętrznej zdarzenia wypadkowego. / I (...) 15/21 - wyrok SN - Izba Pracy z dnia 19-02-2021 Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 grudnia 2022 r., (...) 633/21/
Z niedookreślonego charakteru wyrażenia „przyczyna zewnętrzna", wynika, iż przyczyną zewnętrzną wypadku przy pracy może być każdy czynnik zewnętrzny (nie wynikający z wewnętrznych właściwości człowieka) zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki. W tym znaczeniu taką przyczyną może być także praca i czynność samego poszkodowanego, w tym zwłaszcza jego nadmierny wysiłek, za który u człowieka dotkniętego schorzeniem samoistnym może być uważana praca wykonywana także jako codzienne zadanie w normalnych warunkach, nadmierność bowiem wysiłku pracownika powinna być oceniana przy uwzględnieniu jego indywidualnych właściwości - aktualnego stanu zdrowia i sprawności ustroju. Przy kwalifikowaniu przyczyny zewnętrznej ważne jest też, aby stanowiła ona przyczynę sprawczą zdarzenia, natomiast nie musi to być przyczyna jedyna. Warunkiem uznania wysiłku fizycznego za przyczynę zewnętrzną wypadku przy pracy jest ustalenie, że wysiłek ten w sposób istotny i nagły przyspieszył lub pogorszył istniejący u pracownika stan chorobowy wywołany schorzeniem samoistnym . /(...) UK 362/14 - wyrok SN - Izba Pracy z dnia 07-10-2015/
Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.
Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, (...) UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 327 1 k.p.c.).
Z kolei w myśl art. 278 § 1 kpc. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje w wypadkach gdy dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości „specjalne”. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje wówczas, gdy dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości, wykraczająca poza zakres wiadomości przeciętnej osoby posiadającej ogólne wykształcenie.
Z przyjmowanej powszechnie zasady, iż sąd jest najwyższym biegłym, nie można wyprowadzać wniosku, że może biegłego zastępować, a to oznacza, że jeżeli do poczynienia ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości specjalne, sąd nie może dokonywać ich sam, nawet gdyby miał w tej dziedzinie odpowiednie kwalifikacje merytoryczne (wyrok SN z 26.10.2006 r. I CSK 166/06, L.).
Stan zdrowia pracownika, który doznał szkody na skutek określonego zdarzenia bezsprzecznie jest okolicznością, dla której ustalenia, niezbędne są wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c., wymagające udziału w procesie biegłych lekarzy sądowych. Kluczowa dla tego rodzaju spraw okoliczność stanu zdrowia jako przyczyny zdarzenia - w przypadku sporu co do tej okoliczności - nie może być ustalana przez sąd samodzielnie lub wyłącznie na podstawie innych dowodów zgłaszanych przez strony postępowania, takich jak dokumenty w tym protokół powypadkowy, zeznania świadków, wyjaśnienia stron, oględziny. (por. odpowiednio wyrok s.apel. w Poznaniu 2015.04.01 LEX nr 1711527) Przyjęcie tezy o istnieniu związku przyczynowego między rodzajem wykonywanej pracy i warunkami, w jakich jest ona świadczona, a gwałtownym pogorszeniem stanu zdrowia pracownika musi mieć uzasadnienie w materiale dowodowym sprawy - w szczególności opinii biegłych lekarzy odpowiednich specjalności, analizowanym w kontekście posiadanej przez biegłych wiedzy medycznej. /Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 14 września 2022 r., III PSK 242/21/ Opinia biegłych dostarcza sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie, w tym rodzaju występujących u niej schorzeń, ich przyczyn stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości oraz ich wpływu na powstanie urazu. Sąd nie może - wbrew opinii biegłych - oprzeć ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu. (por. odpowiednio wyrok SN z 14.3.2007 r. III UK 130/06, OSNP 2008, Nr 7-8, poz. 113). Tak samo przyjęto w wyroku SN z 10.1.2012 r. (I UK 235/11, L.) stwierdzając, że sąd nie może rozstrzygnąć w kwestii medycznej wbrew opinii biegłego specjalisty. Odmienne rozstrzygniecie musi być oparte na wiedzy medycznej, a więc opinii biegłego z danej dziedziny medycyny. Zakaz samodzielnego rozstrzygania przez sąd kwestii objętych wiadomościami specjalnymi został również sformułowany w wyroku SN z 7.4.2009 r. (I UK 302/08, L.) oraz w wyroku z 15.9.2009 r. ((...) UK 1/09, L.). Ponadto dowód z opinii biegłego, z uwagi na składnik wiadomości specjalnych, jest dowodem tego rodzaju, że nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową ani wnioskowaniem na podstawie innych ustalonych faktów (por. wyr. SN z 3.2.2010 r., (...) PK 192/09, L. oraz powołane tam orzecznictwo). Sąd narusza art. 233 § 1 k.p.c., polemizując w sferze wymagającej wiadomości specjalnych z wnioskami biegłego bez uzupełnienia stanowiska biegłych, którzy wydali odmienne opinie lub bez zasięgnięcia opinii innego biegłego. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 07.07.2005 r. (...) UK 277/04 opubl. OSNAPiUS 2006 nr 5-6 poz. 97).
Zdaniem Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego w zakresie przyczyn spornego zdarzenia, jego źródła, jest – wbrew twierdzeniom apelującego – prawidłowa. Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę.
Zauważyć należy, że w apelacji zostały przytoczone okoliczności o treści dla strony powodowej korzystne. Jest to jednak potraktowanie zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób wybiórczy, to jest z pominięciem pozostałego - nie wygodnego lub nie odpowiadającego wersji zdarzeń przedstawionych przez wnioskodawcę. Fragmentaryczna ocena materiału nie może zaś dać pełnego obrazu zaistniałych zdarzeń. Zadaniem Sądu Rejonowego – prawidłowo przez Sąd wykonanym – było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności.
Co istotne i co należy podkreślić, w świetle opinii ( głównej i uzupełniających) biegłych w zakresie medycyny pracy oraz neurologii, przeprowadzonych dla potrzeb niniejszego postępowania dla oceny przyczyn zdarzenia, uraz jakiego doznał wnioskodawca 31 marca 2021 roku był wynikiem choroby samoistnej ubezpieczonego.
Biegli podkreśli stanowczo, iż brak jest związku czasowego wykonywania przez J. K. czynności transportu załadunku o masie przekraczającej dopuszczalne normy z wystąpieniem udaru mózgu, którego przyczyną były zmiany miażdżycowe w naczyniach mózgowych, potęgowane przez nieleczone nadciśnienie tętnicze, zaburzenia gospodarki lipidowej oraz nałóg palenia tytoniu.
Przewlekłe przeciążenie wysiłkiem fizycznym – rozumianym w tym przypadku, jako ciężka praca fizyczna, także okresowo w warunkach niezgodnych z przepisami BHP – zdaniem biegłego nie przyczyniło się do udaru mózgu w mechanizmie niedokrwiennym.
Co szczególnie istotne, a co pomija w swojej apelacji wnioskodawca, na gruncie wiedzy neurologicznej wystąpienie udaru, zwłaszcza udaru niedokrwiennego, nie było następstwem związanym z wykonywaną pracą przez powoda. Było to następstwem przyczyny wewnętrznej, tkwiącej w organizmie. Gdyby u powoda doszło do udaru krwotocznego, można by przyjąć, iż praca o zwiększonym wysiłku fizycznym mogła doprowadzić do wzrostu ciśnienia takiego udaru – uszkodzenia mózgu poprzez wylewającą się do niego krew. Natomiast w przypadku powoda doszło do udaru niedokrwiennego, związanego również z nadciśnieniem, które było nieleczone od dłuższego czasu, a występowało w organizmie powoda.
Zwiększony wysiłek fizyczny spowodowany pracą fizyczną nie mógł być przyczyną zewnętrzną wystąpienia udaru niedokrwiennego u powoda. Fakt stwierdzenia w badaniu obrazowym mózgu ognisk niedokrwiennych świadczy, iż czynniki wewnętrzne powodowały ogniskowe niedokrwienia w (...), ale na szczęście dla powoda bez znaczenia i wpływu na jego kondycję fizyczną. W konsekwencji to czynniki tkwiące wewnątrz organizmu powoda, nie zaś jakiekolwiek inne czynniki zewnętrzne, determinowały wystąpienie zdarzenia 31 marca 2021 roku
Na gruncie rozpoznawanego przypadku skarżący, nie przedstawił żadnych merytorycznych zarzutów, które skutecznie podważałyby wskazane powyżej ustalenia lekarskie. Zauważyć należy, iż biegli w opiniach uzupełniających bezpośrednio odnieśli się do postawionych procesie zastrzeżeń strony powodowej, szczegółowo i spójnie wykazując ich bezzasadność. Pełnomocnik powoda, mimo iż nie był ograniczony w możliwości przedstawienia kwestii istotnych dla rozstrzygnięcia, nie wskazywał na dalsze nieścisłości w opinii lekarzy specjalistów, choć kwestionował wskazane opinie nie zgłaszał dalszych wniosków dowodowych w tym zakresie podważających merytoryczną wartość tych opinii. Co prawda ww. domagał się przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego ortopedy celem wykazania, iż w skutek spornego zdarzenia wnioskodawca doznał także urazu barku, jednakże - co słusznie podkreślił Sąd I instancji - brak jakichkolwiek dowodów by uraz barku wnioskodawcy powstał 31.03.2021 r. Nie wynika to ani z protokołu powypadkowego ani dostępnej dokumentacji medycznej. Dokumentacja ta wskazuje bezpośrednio, że sporne uszkodzenie powstało rok później. Okoliczność przeciwna nie została w żaden sposób nawet uprawdopodobniona. Nie było więc podstaw prowadzenia dalszego postępowania dowodowego stricte w tym zakresie
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 5 kpc pominął zgłoszony ponownie na etapie apelacji wniosek pełnomocnika strony powodowej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ortopedy, jako zmierzający w sposób nieuzasadniony do przedłużenia postępowania.
Zaznaczyć również należy, iż Sąd I Instancji, z uwagi na kontradyktoryjny charakter sporu, przy nieprzekonujących dowodach przedstawionych przez stronę powodową niepodważających wniosków biegłych w zakresie braku związku przyczynowego urazu jakiego doznał wnioskodawca z warunkami wykonywanej pracy, nie był również zobligowany do poszukiwania dowodów zgodnych z prezentowanymi przez nią tezami z urzędu. Podnieść należy, iż twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227) powinno być udowodnione przez stronę, która zgłasza to twierdzenie - art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. (zob. wyrok SN z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, W.. 2002, nr 7-8, poz. 44; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 28 kwietnia 1998 r., I ACa 308/98, (...) 2002, nr 12, poz. 147). Strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał, a Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. (wyrok s.apel. 28-02-2013 I ACa 613/12 w B. LEX nr 1294695).
Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego brak jest jakichkolwiek podstaw do kwestionowania ustaleń Sądu Rejonowego co do charakteru spornego zdarzenia. W dniu 31.03.2021 r. powód wykonując pracę doznał udaru niedokrwiennego tj. schorzenia samoistnego tkwiącego w jego organizmie. W procesie nie wykazano by ujawnienie się choroby samoistnej – udaru, było determinowane czynnikami nadzwyczajnymi, szczególnymi, odbiegającymi znacząco od zwykłych warunków pracy, które mogłyby składać się na współprzyczynę zewnętrzną tego zdarzenia. Powód co prawda przewoził ciężar znacznej wagi przekraczający normę, jednak to nie odbiegało od warunków w jakich zwykle pracę wykonywał. Ponadto nie był do tego zmuszony, nie było w tym zakresie presji czasu, mógł prosić o pomoc lub ciężar rozdzielić. Przy tym nawet długotrwałe obciążenie pracą, znaczny wysiłek, w świetle opinii biegłych, nie doprowadziły do udaru. Rzetelności i wiarygodności wniosków biegłych co do przyczyn - podstaw zdarzenia, merytorycznie skutecznie nie podważono. Nie zostało wykazane, że bez czynnika zewnętrznego nie doszłoby do szkodliwego skutku. Zdarzenie to niewątpliwie nie było więc wypadkiem przy pracy. Pogorszenie stanu zdrowia, bez związku z wykonywanymi zadaniami i będące skutkiem rozwoju samoistnego schorzenia, nie będzie uznane za wypadek przy pracy, choćby wystąpiło nagle (v. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dn. 23.12.2014 r. III APa 8/14 LEX nr 1683325, wyrok Sądu Najwyższego z dn. 5.06.2013 r. III UK 80/12 LEX nr 1362634).
Z tych też względów apelacyjne zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 kpc. oraz art. 11 ust 1 w zw. z art. 3 ust.1 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, uznać należało za nieuprawnione. Tym samym brak było podstaw do uwzględnienia żądań apelacji i przyznania wnioskodawcy prawa do jednorazowego odszkodowania.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację strony powodowej jako bezzasadną.
O kosztach procesu za (...) instancję Sąd orzekł, mając na uwadze, iż odwołujący się był reprezentowany w niniejszej sprawie przez pełnomocnika z urzędu w osobie radcy prawnego, na podstawie § 10 ust. 1 pkt. 1 i § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2018, poz. 265) przyznając je w kwocie 147,60 zł i nakazując wypłacić ze środków Skarbu Państwa na rzecz radcy prawnego M. D. tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej przed Sądem drugiej instancji udzielonej odwołującemu z urzędu. Sąd ustalając wysokość wynagrodzenia pełnomocnika przyjął stawkę obowiązującą dla pełnomocnika ustanowionego z wyboru, zgodnie z wyrokiem TK z dnia 20 grudnia 2022 roku, SK 78/21.
J.L.