Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 9 CZERWCA 2009 R.
SNO 35/09
Przewodniczący: sędzia SN Ewa Strużyna.
Sędziowie SN: Jacek Gudowski (sprawozdawca), Hubert Wrzeszcz.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego – sędziego Sądu Okręgowego oraz
protokolanta w sprawie sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 9 czerwca
2009 r. zażalenia sędziego, jego obrońcy oraz Prokuratora Okręgowego na uchwałę
Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 6 lutego 2009 r., sygn. ASDo (...),
w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej oraz
zezwolenia na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie
u c h w a l i ł : utrzymać w mocy zaskarżoną uchwałę.
U z a s a d n i e n i e
Uchwałą z dnia 6 lutego 2009 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, na skutek
wniosku Prokuratora Okręgowego, działając na podstawie art. 80 § 2c i 2h ustawy z
dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070
ze zm. – dalej: „Pr. o u.s.p.”) zezwolił na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
sędziego Sądu Rejonowego za to, że w okresie od dnia 8 grudnia 1998 r. do dnia 22
grudnia 2008 r. w A., będąc funkcjonariuszem publicznym, tj. sędzią Sądu
Rejonowego i pełniąc tam funkcję Przewodniczącego Wydziału II Karnego, w
krótkich odstępach czasu, ze z góry powziętym zamiarem, żądał i przyjmował od
Mariana T. i Krystyny L. korzyści majątkowe w złotych i euro, w łącznej kwocie nie
mniejszej niż 100 000 zł, w zamian za wydawanie z naruszeniem przepisów
dotyczących dochowania bezstronności, zawartych w Kodeksie postępowania karnego
oraz ustawie – Prawo o ustroju sądów powszechnych, korzystnych dla skazanego
Mariana T. orzeczeń w sprawach II K 367/97 i II K 66/08 Sądu Rejonowego, czyniąc
z tego procederu stałe źródło dochodu, przy czym w dniu 22 grudnia 2008 r. zażądał, a
następnie przyjął od Mariana T. kwotę 10 000 zł w zamian za wydanie wyroku
łącznego w sprawie II K 66/08, skazującego Mariana T. na karę łączną dwóch lat
pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby
wynoszący pięć lat i grzywny w wysokości 100 stawek po 50 zł każda.
Jednocześnie – na podstawie art. 129 § 2 i 3 Pr. o u.s.p. – zawiesił sędziego Sądu
Rejonowego w czynnościach służbowych na czas trwania postępowania karnego, z
jednoczesnym obniżeniem o 35 % wysokości wynagrodzenia, i odmówił zezwolenia
2
na jego tymczasowe aresztowanie wraz z ponownym zatrzymaniem i doprowadzeniem
do właściwego sądu. Oceniając zgromadzony przez Prokuratora Okręgowego materiał
dowodowy, Sąd Dyscyplinarny stwierdził m. in, że fakty wskazane na uzasadnienie
wniosku zostały dostatecznie uprawdopodobnione, w związku z czym popełnienie
przez sędziego Sądu Rejonowego zarzucanego mu przestępstwa jest dostatecznie
uzasadnione w rozumieniu art. 80 § 2c Pr. o u.s.p.
Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że wyrokiem z dnia 7 sierpnia 1998 r., II K
367/97, Sąd Rejonowy, w którego składzie zasiadał obwiniony sędzia, uznał Mariana
T. winnym popełnienia dwóch przestępstw skarbowych i dwóch przestępstw
powszechnych, i wymierzył mu za to karę łączną trzech lat i sześciu miesięcy
pozbawienia wolności oraz karę grzywny. Na skutek apelacji skazanego, Sąd
Wojewódzki wyrokiem z dnia 8 grudnia 1998 r., V Ka 1014/98, poprawił kwalifikację
prawną oraz podstawę prawną wyroku Sądu pierwszej instancji i obniżył wymierzoną
karę do lat trzech. Kasacja od tego wyroku nie została przez skazanego wniesiona.
Skazany Marian T. podjął dążenia do uniknięcia odbycia wymierzonej kary
pozbawienia wolności i w tym celu, korzystając z pośrednictwa Mirosława K.,
skontaktował się z sędzią Sądu Rejonowego, pełniącym wówczas funkcję
przewodniczącego wydziału karnego. Do spotkania doszło w listopadzie lub grudniu
1998 r. i sędzia Sądu Rejonowego obiecał wówczas korzystne załatwienie sprawy, pod
dwoma warunkami: że skazany nie będzie się odwoływał oraz że zapłaci mu 30 000
zł. Skazany Marian T. uiścił żądaną kwotę w dwu ratach, co zapewniło mu korzystny
przebieg początkowej fazy postępowania wykonawczego. Po pewnym czasie
obwiniony sędzia zażądał kolejnych kwot, które do dnia 22 grudnia 2008 r. były mu
sukcesywnie wręczane przez Mariana T., a dwukrotnie – gdy przebywał za granicą –
przez jego konkubinę Krystynę L.
Z reguły, sędzia Sądu Rejonowego żądał korzyści majątkowych od Mariana T.
po wezwaniu go do odbycia kary pozbawienia wolności; w zamian za otrzymywane
kwoty pouczał skazanego, jak formułować stosowne wnioski zmierzające do
uniknięcia kary, kierował go do lekarzy odpowiednich specjalności, a także wydawał
korzystne dla skazanego orzeczenia. Kwoty przekazywane obwinionemu sędziemu
Sądu Rejonowego – wręczane w gabinecie sędziowskim, w samochodzie sędziego lub
jego w domu i ogrodzie – wynosiły do końca 2007 roku zazwyczaj po 5 000 zł i były
wypłacane w złotych lub w euro. Do 2007 roku sędzia Sądu Rejonowego otrzymywał
wymienione wyżej kwoty dwa razy rocznie, natomiast w 2008 roku do wręczenia
pieniędzy doszło czterokrotnie; w sierpniu obwiniony sędzia otrzymał ok. 1 000 euro,
a następnie ok. 5 000 zł, w listopadzie – 500 euro i w dniu 22 grudnia – 10 000 zł.
Łączna suma pieniędzy otrzymanych przez sędziego Sądu Rejonowego od skazanego
Mariana T. lub jego konkubiny Krystyny L. wyniosła co najmniej 10 000 zł.
3
W listopadzie 2008 r. skazany Marian T. utrwalił w swoim telefonie
komórkowym przebieg rozmowy telefonicznej z sędzią Sądu Rejonowego, dotyczącej
wręczenia mu korzyści majątkowej, o czym zawiadomił organy ścigania. W dniu 22
grudnia 2008 r. otrzymał od Policji sfotografowane i szczegółowo opisane banknoty o
nominale 200 zł – w łącznej kwocie 10 000 zł – które wręczył sędziemu Sądu
Rejonowego podczas umówionego spotkania, w samochodzie sędziego, na parkingu
przed dworcem kolejowym w A. Niezwłocznie po zakończeniu spotkania sędzia Sądu
Rejonowego został zatrzymany przez policjantów, którzy po przeszukaniu odzieży
sędziego ujawnili w lewej kieszeni jego kurtki wręczone wcześniej, oznaczone
pieniądze.
Sąd Dyscyplinarny odtworzył także przebieg postępowania wykonawczego
dotyczącego skazanego Mariana T., stwierdzając, że w dniu 28 kwietnia 1999 r. do
Sądu Rejonowego w A. wpłynął wniosek obrońcy skazanego o odroczenie wykonania
kary pozbawienia wolności na okres 6 miesięcy ze względu na trudną sytuację
materialną rodziny, a następnego dnia – zawiadomienie o niezgłoszeniu się skazanego
do odbycia kary w wyznaczonym terminie, tj. w dniu 12 kwietnia 1999 r. Na
posiedzeniu w dniu 26 maja 1999 r. Sąd Rejonowy w osobie obwinionego sędziego
Sądu Rejonowego odroczył skazanemu wykonanie kary do dnia 26 listopada 1999 r.
(Ko 56/99).
Podobna sekwencja zdarzeń powtórzyła się w grudniu 1999 r.; w dniu 6 grudnia
1999 r. wpłynął kolejny wniosek o odroczenie wykonania kary, a także – w tym
samym czasie – zawiadomienie o niezgłoszeniu się skazanego do odbycia kary. Na
posiedzeniu w dniu 27 stycznia 2000 r. Sąd Rejonowy w osobie obwinionego sędziego
Sądu Rejonowego – działając na podstawie art. 151 § 1 – 3 k.p.k. – odroczył
skazanemu wykonanie kary do dnia 27 lipca 2000 r. (Ko 209/99).
Pod koniec lipca 2000 r. (brak daty wpływu pisma na prezentacie) – po kolejnym
niestawieniu się skazanego do odbycia kary – obrońca skazanego złożył wniosek o
ułaskawienie skazanego poprzez obniżenie kary i jej warunkowe zawieszenie. Na
posiedzeniu w dniu 14 września 2000 r. Sąd Rejonowy w osobie obwinionego
sędziego Sądu Rejonowego postanowił przesłać opinię pozytywną Sądowi
Okręgowemu, a także wstrzymać wykonanie kary do czasu zakończenia postępowania
ułaskawieniowego (Ko 150/00). Postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 2
października 2000 r., Ko 758/00, nadano sprawie bieg, wydając opinię pozytywną,
jednak Prezydent RP z prawa łaski nie skorzystał.
W dniu 1 czerwca 2001 r. obrońca skazanego wniósł o zawieszenie postępowania
wykonawczego ze względu na chorobę skazanego, dołączając dwa zaświadczenia
lekarza psychiatry, z których wynikało, że skazany nie może odbywać kary
pozbawienia wolności ze względu na przewlekły zespół depresyjny z elementami
urojeniowymi. W dniu 6 czerwca 2001 r. nadeszło zawiadomienie o niestawieniu się
4
skazanego do odbycia kary, a podczas posiedzenia Sądu obrońca przedłożył
zaświadczenie z dnia 10 lipca 2001 r., podpisane przez dwu lekarzy psychiatrów, że
skazany przebywał w Klinice Chorób Psychicznych Akademii Medycznej, w związku
z czym otrzymał zwolnienie lekarskie z zaleceniem leczenia ambulatoryjnego.
Postanowieniem z dnia 18 lipca 2001 r., Ko 126/01, Sąd Rejonowy w osobie sędziego
X. Y. – na podstawie art. 15 § 2 k.k.w. – zawiesił postępowanie wykonawcze.
Jednocześnie sędzia przewodnicząca zarządziła przedłożenie akt w listopadzie 2001
roku.
W dniu 14 listopada 2001 r. wydane zostało zarządzenie o wyznaczeniu
posiedzenia na dzień 14 grudnia 2001 r., a w przeddzień posiedzenia wpłynął wniosek
obrońcy o wyznaczenie innego terminu ze względu na pobyt Mariana T. w szpitalu
psychiatrycznym. Na posiedzeniu w dniu 17 stycznia 2002 r. obrońca przedstawił
kolejne zaświadczenie stwierdzające, że skazany nadal przebywa w szpitalu, w
związku z czym Sąd Rejonowy w osobie sędziego X. Y. postanowił nie podejmować
postępowania. Na posiedzeniu tym nie wydano zarządzenia o terminie przedłożenia
akt sędziemu.
W dniu 28 sierpnia 2003 r. obwiniony sędzia Sądu Rejonowego wezwał
skazanego do przedłożenia w terminie 7 dni zaświadczenia o aktualnym stanie
zdrowia. Do Sądu wpłynęło takie zaświadczenie z dnia 20 maja 2003 r., podpisane
przez lekarza psychiatrę, jednak nie wynikało z niego, czy ze względu na stan
psychiczny skazany może być leczony w warunkach zakładu karnego. Sędzia Sądu
Rejonowego nie podjął żadnej decyzji procesowej, a jedynie zarządził przedstawienie
akt sprawy w dniu 1 stycznia 2004 r.
W dniu 10 stycznia 2004 r. wyznaczono termin posiedzenia na dzień 26 stycznia
2004 r., podczas którego skazany oświadczył, że nadal leczy się psychiatrycznie. W
związku z tym Sąd zwrócił się o nadesłanie historii choroby oraz o informację, czy
Marian T. może odbywać karę pozbawienia wolności. Na posiedzeniu w dniu 26
kwietnia 2004 r. ujawniono historię choroby skazanego zawierającą mało czytelne
wpisy (ostatni z dnia 13 stycznia 2004 r.) oraz zaświadczenia z dnia 13 czerwca 2004
r., a następnie Sąd w osobie obwinionego sędziego Sądu Rejonowego postanowił nie
podejmować zawieszonego postępowania wykonawczego (Ko 1/04). Po zakończeniu
posiedzenia sędzia Sądu Rejonowego zarządził przedłożenie akt za 6 miesięcy, a w
dniu 7 października 2004 r. wezwał skazanego do przedłożenia kolejnego
zaświadczenia o stanie zdrowia.
W zaświadczeniu z dnia 19 października 2004 r. lekarz psychiatra stwierdził, że
skazany jest leczony z powodu zaburzeń depresyjnych i w związku z tym nie może
odbywać kary pozbawienia wolności. W związku z tym Sąd wyznaczył termin
posiedzenia dopiero w kwietniu 2005 roku; dopuszczono wówczas dowód z opinii
dwóch biegłych psychiatrów na okoliczność, czy stan zdrowia skazanego pozwala na
5
odbywanie kary pozbawienia wolności. Opinia wpłynęła do Sądu w dniu 22 lipca
2005 r., a termin posiedzenia wyznaczono na dzień 14 września 2005 r. i dopiero
wtedy Sąd – kierując się wnioskami zawartymi w opinii – wydał postanowienie o
podjęciu zawieszonego postępowania (Ko 36/05). Sąd Okręgowy orzeczeniem z dnia
3 listopada 2005 r., (Ko 1145/05) utrzymał to postanowienie w mocy.
W dniu 8 listopada 2005 r. obwiniony sędzia wezwał skazanego do
stawiennictwa w dniu 17 listopada 2005 r. celem odbycia kary, w dniu 16 listopada
2005 r. wpłynął jednak ponowny wniosek obrońcy o ułaskawienie i wstrzymanie
wykonania kary. Na posiedzeniu w dniu 28 grudnia 2005 r. Sąd Rejonowy w osobie
obwinionego sędziego Sądu Rejonowego postanowił przesłać do Sądu drugiej
instancji pozytywną opinię i w związku z tym wstrzymać wykonanie kary do czasu
zakończenia postępowania ułaskawieniowego (Ko 162/05). Sąd Okręgowy
postanowieniem z dnia 9 stycznia 2006 r. wydał opinię negatywną, a Prezydent RP i
tym razem z prawa łaski nie skorzystał. W tej sytuacji obwiniony sędzia Sądu
Rejonowego w dniu 23 listopada 2006 r. wezwał skazanego do odbycia kary i
wyznaczył mu termin stawiennictwa na dzień 7 grudnia 2006 r.
W dniu 6 grudnia 2006 r. wpłynął kolejny wniosek Mariana T. o odroczenie
wykonania kary ze względu na stan zdrowia, wsparty zaświadczeniem
stwierdzającym, że skazany leczy się od 2000 r. w poradni zdrowia psychicznego. Sąd
Rejonowy w osobie obwinionego sędziego, po ujawnieniu opinii lekarzy psychiatrów,
na posiedzeniu w dniu 18 kwietnia 2007 r. postanowił nie odraczać wykonania kary
(Ko 132/06), a w dniu 4 maja 2007 r. wezwał go do stawienia się w dniu 14 maja 2007
r. do odbycia kary.
W dniu 22 maja 2007 r. złożony został następny wniosek skazanego o odroczenie
wykonania kary ze względu na stan zdrowia wraz z zaświadczeniem lekarskim
stwierdzającym zwyrodnienie kręgosłupa i cukrzycę. W dniu 12 grudnia 2007 r.
wpłynęła opinia o stanie zdrowia skazanego, a na posiedzeniu w dniu 5 lutego 2007 r.
Sąd Rejonowy w A. w osobie obwinionego sędziego postanowił nie uwzględnić
wniosku (Ko 61/07), a Sąd Okręgowy – orzeczeniem z dnia 13 maja 2008 r. –
postanowienie to utrzymał w mocy.
Po wydaniu postanowienia Sądu Okręgowego żadne czynności zmierzające do
wykonania kara pozbawienia wolności skazanego Mariana T. nie zostały podjęte,
natomiast na posiedzeniu w dniu 19 sierpnia 2008 r. Sąd Rejonowy w osobie sędziego
Sądu Rejonowego – na podstawie art. 20 § 1 i art. 15 § 1 k.k.w. oraz art. 2 § 5 i art. 51
§ 3 k.k.s. – umorzył postępowanie wykonawcze w części dotyczącej skazania Mariana
T. wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 7 sierpnia 1998 r., II K 367/97, na karę 1 roku i
3 miesięcy pozbawienia wolności za czyn z art. 48 § 1 u.k.s. (II Ko 111/08). Ze
względu na to orzeczenie wszczęto postępowanie w sprawie II K 55/08 w przedmiocie
wydania wyroku łącznego, mającego objąć nową karą łączną pozostałe kary
6
jednostkowe wymierzone Marianowi T., których wykonanie nie uległo przedawnieniu.
Na rozprawie w dniu 22 grudnia 2008 r. zapadł wyrok wydany przez Sąd w osobie
obwinionego sędziego Sądu Rejonowego, którym wymierzono skazanemu karę łączną
2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres 5 lat.
W tym samym dniu doszło także do wręczenia sędziemu Sądu Rejonowego przez
Mariana T. kwoty 10 000 zł, a następnie do zatrzymania sędziego na gorącym uczynku
i ujawnienia w jego odzieży otrzymanych od skazanego pieniędzy.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny – po ocenie i analizie zebranych dowodów,
przy uwzględnieniu charakteru zeznań skazanego i jego konkubiny, mających cechy
tzw. dowodu z pomówienia – uznał, że domniemanie niewinności sędziego Sądu
Rejonowego, na tym etapie postępowania, zostało obalone. Sąd wziął w szczególności
pod uwagę zgodność i niesprzeczność złożonych zeznań, a także treść i wymowę
dowodu z nagrania dźwiękowego rozmowy obwinionego sędziego ze skazanym,
dokonanego w listopadzie 2008 r. Istotne znaczenie miało także udokumentowanie
przez Policję przyjęcia przez sędziego Sądu Rejonowego korzyści majątkowej w dniu
22 grudnia 2008 r. oraz dowody rzeczowe w postaci wręczonych przez skazanego
banknotów. Sąd Dyscyplinarny przeanalizował również przebieg trwającego 10 lat
postępowania wykonawczego, dostrzegając, że większość podejmowanych w jego
trakcie czynności należała do obwinionego sędziego Sądu Rejonowego; czynności te
(działania i zaniechania) były podejmowane stronniczo, w sposób odbiegający od
przyjętych standardów, głównie w celu wydłużenia postępowania i dopuszczenia do
przedawnienia.
W tej sytuacji – zdaniem Sądu Dyscyplinarnego – nie budzi zasadniczych
wątpliwości kwalifikacja prawna zastosowana przez prokuratora, gdyż należy z dużym
prawdopodobieństwem uznać, biorąc pod rozwagę przeprowadzone dowody, że sędzia
Sądu Rejonowego uzależniał podejmowanie lub niepodejmowanie czynności
procesowych (służbowych) od przyjmowania korzyści majątkowych od skazanego
Mariana T., a jego postępowanie miało charakter utrwalony i stały. W konsekwencji
Sąd Dyscyplinarny uznał, że popełnienie przez sędziego Sądu Rejonowego
przestępstwa zostało dostatecznie uprawdopodobnione, co uzasadniało udzielenie
zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej.
W ocenie Sądu Dyscyplinarnego, nie jest natomiast uzasadniony wniosek o
zezwolenie na zatrzymanie sędziego i jego tymczasowe aresztowanie. Sąd
Dyscyplinarny uznał, że jakkolwiek spełniona jest ogólna przesłanka stosowania
środków zapobiegawczych (art. 249 § 1 k.p.k.), to jednak nie występuje podnoszona
przez Prokuratora obawa matactwa, a faktyczna możliwość wpływu sędziego Sądu
Rejonowego na treść dowodów związanych z czynnościami Sądu Rejonowego w A.
jest znikoma. Brak także – zdaniem Sądu Dyscyplinarnego – podstaw do twierdzenia,
7
że pozostawanie sędziego Sądu Rejonowego na wolności wywołuje obawę jego
ucieczki lub ukrycia się.
Uchwała Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego, w części orzekającej o
zezwoleniu na pociągnięcie do odpowiedzialności oraz orzekającej o potrąceniu
wynagrodzenia, została zaskarżona przez sędziego Sądu Rejonowego oraz jego
obrońcę, a w części odmawiającej zezwolenia na zatrzymanie i aresztowanie – przez
prokuratora.
Sędzia Sądu Rejonowego i jego obrońca w jednobrzmiących zażaleniach
zarzucili obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a „w
szczególności” art. 128 Pr. o u.s.p. w związku z art. 170 § 1 pkt 3 k.p.k., przez
nieustalenie, czy dowód nagrania rozmowy ze skazanym Marianem T. „jest przydatny
do stwierdzenia okoliczności przebiegu rozmowy rzekomo nagranej przez Mariana T.
i jej treści”. Zarzucił także błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że
w okresie od dnia 1 lipca 2000 r. do dnia 1 września 2002 r. sędzia Sądu Rejonowego
otrzymywał korzyści majątkowe za wydawanie korzystnych dla skazanego
rozstrzygnięć, mimo że w tym czasie nie pełnił funkcji przewodniczącego Wydziału II
Karnego i nie miał wpływu na przydzielanie spraw do referatów oraz orzekanie w
sprawach Mariana T. W końcu zarzucił obrazę art. 129 § 4 Pr. o u.s.p. przez ustalenie
potrącenia wynagrodzenia sędziego Sądu Rejonowego w wysokości 35 %, mimo że
sytuacja majątkowa sędziego jest trudna i uniemożliwia zaspokajanie podstawowych
potrzeb życiowych. W wyniku tych zarzutów sędzia Sądu Rejonowego i jego obrońca
wnieśli o uchylenie uchwały w kwestionowanym zakresie i przekazanie sprawy
Sądowi Dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania.
Jednocześnie skarżący podnieśli, że wątpliwość, która powstała po wydaniu
przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z dnia 28 listopada 2007 r., K 39/07 (OTK-A
2007, nr 10, poz. 129), spowodowana derogacją art. 80 § 3 Pr. o u.s.p., z którego
wynikało, że uchwała zezwalająca na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności
karnej sądowej może być zaskarżona przez sędziego zażaleniem oraz że do
postępowania przed sądem dyscyplinarnym w sprawach o zezwolenie na pociągnięcie
sędziego do odpowiedzialności karnej sądowej lub administracyjnej stosuje się
przepisy o postępowaniu dyscyplinarnym, powinna być – przy uwzględnieniu
standardów konstytucyjnych (art. 176 ust. 1 Konstytucji RP) – rozstrzygnięta „na
korzyść” sędziego.
Prokurator Okręgowy zarzucił bezpodstawne uznanie przez Sąd Dyscyplinarny,
że nie zachodzi obawa matactwa oraz pominięcie przy analizie przesłanek zezwolenia
na tymczasowe aresztowanie uzasadnionej obawy utrudniania postępowania przez
niestawiennictwo na wezwania i stosowania innych form uchylania się od wymiaru
sprawiedliwości. W związku z tym wniósł o zmianę zaskarżonej uchwały w
podważanym zakresie i zezwolenie na tymczasowe aresztowanie sędziego Sądu
8
Rejonowego wraz z jego ponownym zatrzymaniem i doprowadzeniem do właściwego
sądu.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
1. Po wejściu w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 listopada
2007 r., K 39/07, postępowanie dotyczące wyrażenia zgody na zatrzymanie i
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej, ulokowane w przepisach
normujących status sędziego, jest uregulowane szczątkowo; w szczególności brak –
obowiązujących wcześniej – przepisów określających dopuszczalność środków
odwoławczych od orzeczeń sądu dyscyplinarnego, jak też zerwane zostało
funkcjonujące poprzednio odesłanie do przepisów ustawy – Prawo o ustroju sądów
powszechnych dotyczących postępowania dyscyplinarnego, a tym samym – w
sprawach nieunormowanych w tych przepisach – do przepisów Kodeksu postępowania
karnego. Wątpliwości podniesione w zażaleniach sędziego Sądu Rejonowego oraz
jego obrońcy są więc uzasadnione, jak też należy podzielić zaproponowany kierunek
ich wyjaśnienia, jednak nie wymagają one już głębszej analizy, ponieważ zostały
rozstrzygnięte w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 27 maja
2009 r., I KZP 5/09 (OSNKW 2009/7, poz. 51), w której stwierdzono, że w
postępowaniu toczącym się przed sądem dyscyplinarnym w przedmiocie wyrażenia
zgody na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej lub na jego tymczasowe
aresztowanie mają odpowiednie zastosowanie przepisy o postępowaniu
dyscyplinarnym, zawarte w ustawie – Prawo o ustroju sądów powszechnych, a w
zakresie nimi nieuregulowanym, koniecznym dla zachowania funkcjonalności i
standardów rzetelnego procesu, przepisy Kodeksu postępowania karnego.
Skład Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego rozpoznający niniejszą
sprawę podziela tę uchwałę, w związku z czym zażalenia sędziego i jego obrońcy na
uchwałę Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 6 lutego 2009 r. uznaje za
dopuszczalne (art. 128 i 131 § 4 Pr. o u.s.p. w zw. z art. 425 § 1 k.p.k.). To samo
dotyczy dopuszczalności zażalenia organu składającego wniosek o wydanie zgody na
zatrzymanie i pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej w zakresie, w
którym ten wniosek oddalono, gdyż za uznaniem dopuszczalności tego środka
przemawiają akcentowane w przytoczonej uchwale składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego względy funkcjonalności oraz standardy rzetelnego procesu. Poza tym
nie sposób kwestionować prawa organu składającego wniosek do złożenia środka
odwoławczego na orzeczenie co do istoty sprawy, skoro zgodnie z art. 80 § 2b Pr. o
u.s.p. przysługuje mu taki środek na zarządzenie o odmowie przyjęcia wniosku ze
względów formalnych.
2. Immunitet sędziowski, znajdujący źródło bezpośrednio w Konstytucji RP (art.
181), a unormowany szczegółowo w art. 80 Pr. o u.s.p., stanowi jeden z głównych
9
elementów kształtujących status sędziego, będąc – obok zasady nieusuwalności i
nieprzenoszalności – istotną gwarancją niezawisłości. Rację jego istnienia stanowi
także domniemanie uczciwości (niewinności) sędziego jako osoby o nieskazitelnym
charakterze, spełniającej najwyższe wymagania moralne (art. 61 § 1 pkt 2 Pr. o u.s.p.).
Doceniając doniosłe publicznoprawne znaczenie immunitetu oraz jego funkcję
ochronną, w orzecznictwie Sąd Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego podkreśla się,
że zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej sądowej lub
administracyjnej powinno być udzielane z rozwagą, po zbadaniu wszystkich
okoliczności i po dokonaniu wnikliwej oceny, czy przedstawione przez uprawniony
organ materiały dostatecznie uzasadniają podejrzenie popełnienia przez sędziego
przestępstwa. Chodzi w tym wypadku o podejrzenie nienasuwające żadnych istotnych
wątpliwości i zastrzeżeń, zarówno co do popełnienia samego czynu, jak i
występowania innych okoliczności objętych przez ustawę ramami zasad
odpowiedzialności karnej (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 12 czerwca 2003 r., SNO 29/03, OSN-SD 2003, nr 1, poz. 13
lub uchwała Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 17 kwietnia 2007 r.,
SNO 20/07, OSN-SD 2007, poz. 37).
Należy podkreślić, że orzeczenie w przedmiocie zezwolenia na zatrzymanie i
pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej nie może mieć charakteru
blankietowego; musi być oparte na prawidłowo zgromadzonym, wystarczająco
szerokim i wszechstronnym materiale dowodowym, pozwalającym sądowi
dyscyplinarnemu na udzielenie niebudzącej wątpliwości odpowiedzi, że czyn
przedstawiony we wniosku wyczerpuje znamiona przestępstwa i czy podejrzenie
popełnienia tego czynu przez sędziego jest dostatecznie uzasadnione. Tak więc
dostatecznie uzasadnione podejrzenie stanowi warunek materialny uchylenia
immunitetu sędziowskiego, przy czym porównanie art. 303 z art. 313 k.p.k. w związku
z art. 80 § 2c i art. 128 Pr. o u.s.p. wskazuje jednoznacznie, że dostatecznie
uzasadnione podejrzenie w odniesieniu do sędziego oznacza wyższy stopień
prawdopodobieństwa podejrzenia tak co do faktu popełnienia przestępstwa, jak i co do
osoby sprawcy. Nie chodzi przy tym o ustalenie, że sędzia określone przestępstwo
popełnił, lecz o to, że zgromadzone przez organ składający wniosek (prokuratora)
dowody wskazują w stopniu dostatecznym, że taki fakt zaistniał (por. np. uchwały
Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 11 października 2005 r., SNO
43/05, OSN-SD 2005, poz. 58; z dnia 29 czerwca 2007 r., SNO 38/07, OSN-SD 2007,
poz. 55; lub z dnia 19 lutego 2008 r., SNO 4/08, OSN-SD 2008, poz. 28).
Analiza zaskarżonego orzeczenia oraz wspierającego go uzasadnienia przekonują
bez żadnych wątpliwości, że zostały spełnione przesłanki określone w art. 80 § 2c Pr.
o u.s.p. Zgromadzone dowody, tj. nagranie rozmowy telefonicznej sędziego z
Marianem T., spontanicznej i opisującej wiele faktów wskazujących na popełnienie
10
przez sędziego Sądu Rejonowego zarzucanego mu przestępstwa, wynik prowokacji
policyjnej oraz dokonanego przeszukania ujawniającego przyjęcie przez sędziego od
Mariana T. kwoty 10 000 zł, dowody rzeczowe w postaci banknotów, a także zeznania
świadków Mariana T. i Krystyny L., zweryfikowane i wszechstronnie ocenione przez
Sąd pierwszej instancji, pozwalają na jednoznaczny wniosek, że podejrzenie
popełnienia przez sędziego Sądu Rejonowego jest co najmniej dostatecznie
uprawdopodobnione. Należy podkreślić, że zeznania świadków, którym można
przypisać cechy tzw. pomówienia – a więc dowód przyjmowany w judykaturze Sądu
Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dużą ostrożnością (por. np. uchwała z dnia 20
września 2007 r., SNO 58/07, OSN-SD 2007, poz. 11) – nie są dowodem jedynym, a
w szczególności tym dowodem, który czyni podejrzenie popełnienia przestępstwa
dostatecznie uprawdopodobnionym; funkcję tę pełnią w rozpoznawanej sprawie
wszystkie zebrane dowody, uzupełniające się wzajemnie, niesprzeczne i
przekonywające swą procesową wymową.
Na tym etapie postępowania nie wywołuje wątpliwości także kwalifikacja
prawna przedstawiona przez prokuratora, a zawarty w zażaleniach sędziego i jego
obrońcy zarzut, że opisem czynu objęto okres, w którym sędzia Sądu Rejonowego nie
pełnił funkcji prezesa sądu, nie ma istotnego znaczenia, zwłaszcza że akta spraw
karnych wykonawczych pokazują, iż w tym czasie obwiniony sędzia podejmował
czynności procesowe w sprawach skazanego Mariana T., a ewentualna nieścisłość –
jeżeli występuje – zostanie wyeliminowana w postępowaniu przygotowawczym lub
przed sądem orzekającym co do istoty czynu. Należy przy tym podkreślić, że
jakkolwiek sędzia Sądu Rejonowego nie przyznał się do popełnienia zarzucanego
czynu, to jednak – także w zażaleniu – nie przedstawił jakiejkolwiek konstruktywnej
wersji wydarzeń, która mogłaby być „konkurencyjna” wobec opisu zdarzeń
przedstawionych przez prokuratora i zrekonstruowanych przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny.
Z tych względów, podzielając w pełni szczegółowe ustalenia i rozważania Sądu
pierwszej instancji, należy ocenić zażalenia sędziego i jego obrońcy w omawianym
zakresie za nieuzasadnione.
Nie ma także podstaw do uwzględnienia zażaleń w tej części, w której dotyczą
one obniżenia wynagrodzenia sędziego Sądu Rejonowego o 35 %. W orzecznictwie
Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego ukształtował się pogląd, że obniżenie
wysokości wynagrodzenia sędziego w okresie zawieszenia w czynnościach
służbowych orzekane na podstawie art. 129 § 3 Pr. o u.s.p. jest ściśle związane z
zarzucanym czynem oraz postawą sędziego; znaczenie ma zatem przede wszystkim
charakter zarzucanego czynu, jego odbiór społeczny i korporacyjna szkodliwość,
stopień nasilenia domniemanej winy sprawcy, a także zakres naruszenia dobrego
wizerunku władzy sądowniczej oraz powagi sądu. Obniżenie wynagrodzenia nie
11
obejmuje natomiast aspektów socjalnych, bez istotnego zatem znaczenia dla określenia
jej wysokości jest sytuacja osobista i zdrowotna sędziego oraz jego rodziny, stan
majątkowy, a także czas trwania zawieszenia w czynnościach (por. np. uchwała Sądu
Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 15 września 2006 r., SNO 48/06, OSN-
SD 2006, poz. 25). Z tych względów argumenty zawarte w zażaleniu sędziego i jego
obrońcy trzeba uznać za chybione, zwłaszcza że – zdaniem Sądu Najwyższego –
obniżenie wynagrodzenia sędziego w wysokości 35 % jest adekwatne do zarzucanego
czynu, okoliczności jego popełnienia, jego szkodliwości oraz postawy sędziego.
Z tych względów także w tym zakresie zażalenie sędziego i jego obrońcy jest
bezzasadne.
Odnosząc się do zażalenia prokuratora na uchwałę w części odmawiającej
zezwolenia na tymczasowe aresztowanie sędziego Sądu Rejonowego wraz z jego
ponownym zatrzymaniem i doprowadzeniem do właściwego sądu, należy podkreślić,
że również orzeczenie w tym przedmiocie – podobnie jak przy udzielaniu zezwolenia
na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej – nie może mieć charakteru
blankietowego (abstrakcyjnego); musi być oparte na konkretnych, występujących w
stanie sprawy przesłankach faktycznych i prawnych. Wniosku w tym zakresie nie
można traktować jako narzędzia do uzyskania decyzji procesowej pozwalającej
zastosować areszt tymczasowy lub zatrzymanie wtedy, gdy wystąpią ku temu
konkretne powody. O ile więc w sprawie spełniona została ogólna – ujmowana
abstrakcyjnie – przesłanka stosowania środków zapobiegawczych, o której mowa w
art. 249 § 1 k.p.k., o tyle brak podstaw do przyjęcia się ziszczenia przesłanek
przewidzianych w art. 258 § 1 k.p.k. Sąd pierwszej instancji w sposób przekonujący to
wykazał, a w zażaleniu prokuratora nie można doszukać się argumentów, które
mogłyby stanowisko tego Sądu skutecznie zwalczyć. Także, zdaniem Sądu
Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego, obawa matactwa nie występuje, zwłaszcza że
podstawowe dowody zostały już zgromadzone, a ich wymowie nawet ewentualne
matactwo w sposób istotny nie zagraża. Brak również podstaw do formułowania tezy
o przewidywanej ucieczce sędziego lub unikaniu przez niego wymiaru
sprawiedliwości; jeżeli takie zagrożenie stanie się realne, prokurator może ponownie
wystąpić z wnioskiem o zezwolenie na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, nie
może natomiast domagać się wydania takiego zezwolenia „na wypadek”, gdyby te
okoliczności nastąpiły.
Z tych względów orzeczono, jak na wstępie.