Sygn. akt V CSK 163/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 grudnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek
SSA Maria Szulc (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Tomasza J.
przeciwko Bankowi Zachodniemu WBK S.A. w W.
z udziałem interwenienta ubocznego Bronisława W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 8 grudnia 2010 r.,
skargi kasacyjnej interwenienta ubocznego Bronisława W.
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 11 grudnia 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację interwenienta
ubocznego Bronisława W. od wyroku Sądu Okręgowego, którym została zasądzona
na podstawie art. 430 k.c. na rzecz powoda Tomasza J. od pozwanego Banku
Zachodniego WBK SA w W. kwota 290.000 złotych z ustawowymi odsetkami od
dnia 16 września 2002 r. z tytułu odszkodowania za szkodę poniesioną wskutek
dokonania przez pozwanego przelewu z rachunku bankowego na rzecz osoby
nieuprawnionej.
Sprawa była rozpoznawana przez Sąd Apelacyjny ponownie, bowiem
poprzedni wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 7 września 2006 r. akceptujący
stanowisko Sądu Okręgowego, iż podstawą odpowiedzialności pozwanego jest
odpowiedzialność kontraktowa i powództwo podlega oddaleniu z uwagi na upływ
terminu przedawnienia, został uchylony wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia
7 września 2007 r. Sąd Najwyższy dokonał wykładni art. 728 k.c. (w brzmieniu
obowiązującym przed zmianą dokonaną ustawą z dnia 1 kwietnia 2004 r. o zmianie
ustawy prawo bankowe oraz o zmianie innych ustaw – Dz. U. Nr 91, poz. 870) oraz
wykładni art. 731 k.c., w zw. z art. 120 § 1 k.c. i wskazał, że dopuszczalne jest
odmienne umowne ustalenie sposobu informowania posiadacza rachunku przez
bank o stanie rachunku i jego zmianach, zaś początek terminu biegu roszczenia
odszkodowawczego dochodzonego na podstawie art. 471 k.c. powinien być
określony zgodnie z art. 120 § 1 zd. 2 k.c. przy uwzględnieniu treści art. 455 k.c.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 731 k.c. wskazał, że Sąd Apelacyjny
bezpodstawnie wykluczył możliwość przypisania działaniom lub zaniechaniem
pracowników pozwanego Banku znamion czynu niedozwolonego, a tym samym
oparcia odpowiedzialności pozwanego na podstawie art. 430 k.c. Uznał, że
realizując polecenie przelewu środków zgromadzonych na rachunku bankowym
bank powinien sprawdzić, czy dysponuje zleceniem pochodzącym od posiadacza.
Dokonanie przelewu bez zlecenia posiadacza rachunku świadczy nie tylko
o nienależytym wykonaniu zobowiązania przez bank, lecz także o naruszeniu
przez pracowników banku ogólnego obowiązku należytej staranności wobec każdej
osoby, z którą nawiązują kontakt w ramach działalności zawodowej, przy czym
obowiązek ten wynika z charakteru działalności oraz specyfiki związanej
3
z dysponowaniem środkami pieniężnymi, a jego naruszenie stanowi winę
w rozumieniu art. 415 k.c.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia dokonane przez Sąd Okręgowy i przyjął je
za własne.
Z uzasadnienia orzeczenia wynika, że strony wiązała umowa rachunku
bankowego zawarta w dniu 28 lutego 2000 r., w której ustalono, iż do
dysponowania rachunkiem upoważnione są osoby wskazane przez klienta w karcie
wzorów podpisów stanowiącej integralną część umowy. W związku
z poinformowaniem Banku przez powoda o utracie pieczątek, książeczki czekowej
i podpisanego polecenia przelewu została wszczęta procedura zmiany karty
wzorów podpisów, jednakże wobec braku pewnych dokumentów, nie została
dokończona i druga strona karty nie została przekreślona. W dniu 16 września
2000 r. na podstawie polecenia przelewu z podpisem powoda zgodnym
z podpisem na drugiej stronie karty wzorów podpisów, złożonego przez
interwenienta ubocznego, przelana została na rachunek bankowy interwenienta
ubocznego kwota 290.000 zł. Pracownica Banku sprawdziła tylko stronę drugą
karty, natomiast nie sprawdziła pierwszej (przekreślonej). Powód dowiedział się
o stanie konta z pisma Banku doręczonego w styczniu 2003 r.
W ocenie Sądu Okręgowego, podstawę odpowiedzialności pozwanego
stanowi art. 430 k.c. Działania pracowników Banku podejmowane w związku
z próbą zmiany karty wzorów i przy wykonywaniu przelewu na podstawie polecenie
przelewu złożonego przez interwenienta ubocznego nie cechowały się należytą
starannością, bowiem przekreślenie pierwszej strony karty powinno nasunąć
wątpliwości, co do aktualności jej danych i wywołać działania zmierzające do ich
wyjaśnienia, mimo że karta w dalszym ciągu obowiązywała. Ponadto nie zostały
podjęte żadne czynności mimo zgłoszenia przez powoda utraty dokumentów,
w tym podpisanego polecenia przelewu.
Sąd Okręgowy ustalił, że powód poniósł szkodę w kwocie 290.000 zł.
Szkoda polegała na utracie pieniędzy, którymi miał prawo dysponować, gdyż
znajdowały się na koncie bankowym i gdyby nie doszło do zrealizowania dyspozycji
przelewu, to w dalszym ciągu by się tam znajdowały.
4
Odnosząc się do kwestii przedawnienia uznał, że zastosowanie ma art. 442
§ 1 k.c., a zatem wobec wniesienia pozwu w dniu 2 grudnia 2004 r. i trzyletniego
terminu przedawnienia, roszczenie nie jest przedawnione.
Sąd Apelacyjny zaakceptował zarówno dokonaną przez Sąd Okręgowy
ocenę materiału dowodowego, jak i ocenę prawną roszczenia. Wskazał nadto, że
art. 65 prawa bankowego nakłada na pracownika banku obowiązek sprawdzenia
autentyczności i prawidłowości formalnej dokumentu stanowiącego podstawę
wypłaty oraz tożsamości osoby dającej zlecenie. Obowiązek ten nie został
w sprawie niniejszej dochowany, bowiem ostrożny, zapobiegliwy i uważny
pracownik banku powinien sprawdzić, czy dysponuje zleceniem przeprowadzenia
operacji pochodzącym od osoby uprawnionej. Za prawidłowe uznał również
ustalenia w zakresie szkody, dodatkowo wskazując, że nie znosi wadliwości
działania pozwanego fakt, że interwenient uboczny był wierzycielem powoda, skoro
ten nie chciał doprowadzić do wzajemnych rozliczeń.
Interwenient uboczny Bronisław W. zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego
skargą kasacyjną opartą na obu podstawach kasacyjnych (art. 3983
§ 1 pkt 1 i 2
k.p.c.), zarzucając naruszenie:
1) przepisów postępowania mogące mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego
orzeczenia, a to art. 378 § 1 k.p.c. i art. 386 § 2 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 5
k.p.c. i art. 133 § 3 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie z urzędu przez Sąd
II instancji, że zachodzi nieważność postępowania przed Sądem I instancji
w postępowaniu międzyinstancyjnym, polegająca na pobawieniu interwenienta
ubocznego możliwości obrony jego praw, co nastąpiło wskutek procedowania
przez Sąd I Instancji z całkowitym pominięciem dyspozycji art. 133 § 3 k.p.c.,
wyrażającym się w doręczaniu wszelkich pism procesowych – w tym także
zaskarżalnych orzeczeń Sądu I instancji – bezpośrednio interwenientowi
ubocznemu, podczas gdy interwenient uboczny ustanowił w sprawie nowego
pełnomocnika, co obligowało Sąd I instancji do doręczania wszelkich pism i
orzeczeń bezpośrednio temu pełnomocnikowi;
2) prawa materialnego
5
a) art. 725 k.c. i art. 726 k.c. w zw. z art. 845 k.c. poprzez ich
niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie przy wyrokowaniu, iż z istoty
rachunku bankowego wynika przejście na bank własności środków
pieniężnych zgromadzonych na rachunku posiadacza, a posiadaczowi
przysługuje wierzytelność o zwrot takiej samej sumy pieniężnej lub jej
części;
b) art. 430 k.c. w zw. z art. 415 k.c. poprzez ich błędną wykładnię
i bezzasadne przyjęcie, że za działanie podległych mu pracowników bank
może – w realiach niniejszej sprawy – ponosić względem powoda
odpowiedzialność w reżimie deliktowym, podczas gdy wypłata środków
zgromadzonych na rachunku bankowym powoda stanowiła zdarzenie
wyrządzające szkodę wyłącznie bankowi jako właścicielowi środków
zdeponowanych na tym rachunku, co prowadzi do wniosku
o dekompletacji przesłanek odpowiedzialności za delikt;
c) art. 65 prawa bankowego poprzez jego błędną wykładnię i bezzasadne
przyjęcie, że działania pracowników pozwanego banku uchybiały
obowiązkom weryfikacji danych, określonym w tym przepisie.
W konkluzji skarżący wniósł o uwzględnienie skargi kasacyjnej, uchylenie
zaskarżonego orzeczenia w całości i oddalenie powództwa w całości przez Sąd
Najwyższy (art. 39816
k.p.c.) oraz rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za
wszystkie instancje, a w razie uwzględnienia zarzutu nieważności postępowania –
o uwzględnienie skargi kasacyjnej i uchylenie zaskarżonego orzeczenia oraz
orzeczenia Sądu I instancji w całości i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Okręgowemu (art. 39815
§ 1 zd. 2 k.p.c.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że dokonywana przez
Sąd Najwyższy kontrola kasacyjna obejmuje stosowanie prawa, zarówno
procesowego, jak i materialnego, przez Sąd drugiej instancji. Sąd Najwyższy nie
jest, zatem uprawniony do badania w ramach bezpośredniej kontroli, nieważności
postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Możliwe jest natomiast, w ramach
kontroli pośredniej, takie badanie w wypadku podniesienia przez skarżącego
6
zarzutu naruszenia art. 386 § 2 k.p.c. (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia
24 maja 2007 r. V CSK 62/07 LEX 44 2605, z dnia 16 listopada 2006 r. II CSK
177/06 LEX 445245).
Nieważność postępowania zachodzi wówczas, gdy strona postępowania
wbrew swej woli zostaje faktycznie pozbawiona możliwości działania
w postępowaniu lub jego istotnej części. Badanie zarzutu nieważności
postępowania z przyczyny określonej w art. 379 pkt 5 k.p.c. wymaga rozważenia,
czy ze strony sądu nastąpiły uchybienia proceduralne, czy uchybienia te mogły
mieć wpływ na możność działania strony oraz czy pomimo wystąpienia tych
przesłanek strona mogła bronić swoich praw. Tylko kumulatywne spełnienie
przesłanek pozwala na ocenę, iż doszło do faktycznego pozbawienia strony
możliwości działania w postępowaniu. Nie każde zatem naruszenie przez sąd
przepisów postępowania będzie wywierało skutek nieważności postępowania,
zwłaszcza że wpływ tych uchybień na możność działania strony i możliwość obrony
przez stronę swoich praw należy badać przez pryzmat konkretnych okoliczności
sprawy.
Ma rację skarżący wskazując, że w postępowaniu międzyinstancyjnym przed
Sądem pierwszej instancji korespondencja doręczana była bezpośrednio stronie
zamiast pełnomocnikowi z naruszeniem dyspozycji art. 133 § 3 k.p.c. Uchybienia te
wystąpiły już po wydaniu wyroku przez Sąd pierwszej instancji w toku czynności
związanych z nadaniem biegu apelacji interwenienta ubocznego, którą ostatecznie,
wskutek czynności procesowych podjętych osobiście przez interwenienta,
przedstawiono do rozpoznania Sądowi drugiej instancji. Niewątpliwie zatem
nastąpiło naruszenie przez Sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 133 § 3 k.p.c.,
jednak strona podejmowała skuteczne czynności procesowe, które doprowadziły do
realizacji przysługującego jej prawa do wniesienia apelacji. Już z tej przyczyny brak
jest podstaw do przyjęcia, iż doszło do nieważności postępowania określonej w art.
379 pkt 5 k.p.c. Nie można bowiem stwierdzić nieważności postępowania, gdy
strona podjęła działania w procesie, a doznawała tylko utrudnień w popieraniu
dochodzonych roszczeń lub w obronie (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia
7 kwietnia 2010 r. II PK 291/09 LEX 602250, z dnia 22 stycznia 2009 r. III CSK
287/08 LEX 572042). Ponadto druga podstawa kasacyjna wymaga, by uchybienie
7
polegające na naruszeniu przepisów postępowania mogło mieć wpływ na wynik
sprawy. Naruszenie przepisów postępowania w postępowaniu międzyinstancyjnym
przed Sądem pierwszej instancji nawet istotne, ale pozostające bez wpływu na
skuteczność wniesienia apelacji, nie mogło mieć wpływu ani na wynik
postępowania przed Sądem pierwszej instancji ani na wynik postępowania przed
Sądem drugiej instancji. W konsekwencji, brak jest podstaw, by podzielić zarzut
naruszenia prawa procesowego zgłoszony w ramach drugiej podstawy kasacyjnej.
Nie jest również uzasadniona skarga kasacyjna w odniesieniu do zarzutów
naruszenia prawa materialnego zgłoszonych w zakresie pierwszej podstawy
kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.).
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 725 k.c. i art. 726 k.c. w związku
z art. 845 k.c. i związanego z nim zagadnienia własności środków pieniężnych
zgromadzonych na rachunku posiadacza rachunku bankowego wskazać należy,
iż skarżący przytaczając te przepisy nie wskazał, w jakim brzmieniu je powołuje,
mimo zmiany ustawy kodeks cywilny ustawą z dnia 1 kwietnia 2004 r. (Dz. U. Nr 91
poz. 870) obowiązującej od dnia 1 kwietnia 2004 r. Niewątpliwie analizie muszą
podlegać te przepisy w brzmieniu obowiązującym w dacie zdarzenia, tj. 16
września 2002 r.
Zgodnie z art. 725 k.c., przez umowę rachunku bankowego bank
zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony lub
nieoznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz do
przeprowadzenia na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych.
Rachunek bankowy pełni zatem dwie funkcje – po pierwsze umożliwia
posiadaczowi gromadzenie na nim środków pieniężnych, i po drugie umożliwia
zlecanie rozliczeń. Ponadto jest narzędziem księgowym służącym do
ewidencjonowania stanu środków pieniężnych oraz operacji rozliczeniowych.
Przeważająca większość przedstawicieli doktryny oraz orzecznictwo Sądu
Najwyższego przyjmuje, że funkcji gromadzenia ich na rachunku bankowym
przypisać należy cechy właściwe depozytowi nieprawidłowemu, natomiast funkcji
przeprowadzania rozliczeń - cechy zlecenia.
8
Roszczenie powoda należy zakwalifikować jako związane z pierwszą
wskazaną funkcją, bowiem pozwany Bank zrealizował przelew wbrew jego woli,
a zatem zlecenie przelewu pochodziło od osoby nieuprawnionej – czyli powód
dochodzi odszkodowania za zmniejszenie się jego aktywów, równoznaczne z utratą
wierzytelności o zwrot środków pieniężnych przechowywanych przez pozwanego,
równej kwotowo dokonanemu przelewowi.
Wobec treści art. 726 k.c., bank może obracać czasowo wolnymi środkami
pieniężnymi zgromadzonymi na rachunku (w ówczesnym brzmieniu – na potrzeby
gospodarki narodowej), z obowiązkiem ich zwrotu na każde żądanie posiadacza,
chyba że umowa uzależnia obowiązek zwrotu od wypowiedzenia. Posiadacz
rachunku dysponuje natomiast swobodnie wolnymi środkami pieniężnymi, zaś bank
dokłada szczególnej staranności zakresie bezpieczeństwa przechowywanych
środków (art. 49 § 3 i art. 51 prawa bankowego). Z powyższego wynika, że bank
przejmuje obowiązki depozytariusza i jest obowiązany zwrócić środki pieniężne na
każde żądanie posiadacza rachunku, a jego odpowiedzialność trwa do czasu
rzeczywistego spełnienia świadczenia. Zobowiązanie banku w zakresie zwrotu
przechowywanych środków ma charakter zobowiązania rezultatu.
Przyjmując, że do przechowywania środków pieniężnych przez bank
(w rozumieniu art. 725 k.c. oznacza to stan, w którym posiadacz rachunku posiada
wobec banku wierzytelność, której nie realizuje) na podstawie umowy rachunku
bankowego stosuje się przepisy o depozycie nieprawidłowym, a poprzez art. 845
k.c. o pożyczce, uznać należy, iż z chwilą wpłaty pieniędzy do banku posiadacz
traci ich własność na rzecz banku, a nabywa wierzytelność o zwrot takiej samej ich
wartości w formie gotówkowej lub bezgotówkowej na rzecz swoją lub osoby trzeciej
(tak również Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z 14 czerwca 1962 r. VI
KO 23/62 OSNKW 2/63 poz. 21, w wyroku z dnia 18 lutego 2004 r. V CK 233/03
LEX 550934, w wyroku z dnia 4 października 2007 r. V CSK 255/07 LEX 435625).
Wierzytelnością są objęte abstrakcyjne jednostki pieniężne, których wartość
jest odnotowana w dokumentach rachunku bankowego i wygasa w razie ich zwrotu
posiadaczowi rachunku.
Rachunek bankowy pełni również rolę narzędzia księgowego do
ewidencjonowania środków pieniężnych i operacji przeprowadzanych na rachunku.
9
W doktrynie sporna jest rola wpisów dokonywanych na rachunku bankowym –
począwszy od teorii deklaratywnego i wtórnego znaczenia wpisu w stosunku do
faktycznego stanu wierzytelności, poprzez stanowisko, że wpis ma znaczenie
konstytutywne w pewnych sytuacjach w tym sensie, że stanowi samodzielną
podstawę roszczenia posiadacza o wypłatę środków lub rozliczenia pieniężnego,
do teorii, że dokonanie wpisu jest czynnością prawną czyniącą zadość wymogom
czynności prawnych i ma znaczenie konstytutywne. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego zostało zaprezentowane stanowisko, iż wpis sam w sobie nie jest
oświadczeniem woli i nie jest źródłem zobowiązania banku do wypłaty sumy
pieniężnej, bowiem ma znaczenie deklaratoryjne i o istnieniu wierzytelności
decyduje ocena zdarzenia prawnego stanowiącego podstawę wpisu (uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 29.XII.1994 r. III CZP 162/94 OSNCP 4/95 poz. 60, wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2008 r. V CSK 56/08 LEX 551054) oraz
stanowisko, że wpis nie ma modelującego wpływu na ukształtowanie stosunku
prawnego, jednakże pełni również rolę konstytutywną i stanowi materialnoprawną
przesłankę rozporządzenia przez posiadacza środkami pieniężnymi (wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 4 października 2007 r. V CSK 255/07).
Rozważając charakter wpisu na rachunku bankowym zważyć należy, iż
przede wszystkim jest to czynność techniczna polegająca na ewidencjonowaniu
danych dotyczących operacji na rachunku, czyli rejestrująca stan i zmiany stanu
zadłużenia banku, ewentualnie wierzytelności posiadacza rachunku. Niewątpliwie
sam wpis nie kreuje w sposób samodzielny wierzytelności posiadacza rachunku,
gdyż o tym, czy i w jakiej wysokości wierzytelność posiadacza istnieje, decyduje
ocena zdarzenia prawnego stanowiącego podstawę wpisu. Podzielić zatem należy
stanowisko, zgodnie z którym stan rachunku bankowego jest w zasadzie niezależny
od dokonanych wpisów. Niemniej jednak trzeba mieć na uwadze, że wpis na
rachunku bankowym stanowi podstawę żądania zrealizowania wierzytelności
posiadacza w stosunku do banku. W wypadku rozbieżności pomiędzy stanem
rachunku wynikającym z wpisów a stanem rachunku wynikającym z oceny zdarzeń
prawnych stanowiących podstawę wpisu, posiadacz może domagać się od banku
zrealizowania jego wierzytelności w wysokości wynikającej z wpisu. Może domagać
się skorygowania wpisu przez bank (storno) lub dochodzić swej wierzytelności
10
w drodze procesu, bowiem niewątpliwie służy mu roszczenie oparte na
odpowiedzialności kontraktowej banku. Dopóki jednak wpis nie zostanie
skorygowany, czyli do czasu, do kiedy bank nie wykona uprawnienia
prawnokształtującego działającego ex tunc i nie złoży oświadczenia woli w postaci
dokonania zapisu korygującego, posiadacz nie może skutecznie domagać się od
banku zrealizowania swej wierzytelności w wysokości innej, niż wynikająca z wpisu.
Wpis zatem poza funkcją czysto techniczną spełnia również rolę znacznie
donioślejszą, bowiem stanowi materialnoprawną przesłankę rozporządzenia przez
posiadacza środkami zgromadzonymi na rachunku bankowym. Sąd Najwyższy
przychyla się do stanowiska, że wprawdzie wpis na rachunku bankowym nie ma
znaczenia konstytutywnego w tym sensie, że nie stanowi oświadczenia woli banku.
i nie ma modelującego wpływu na ukształtowanie stosunku prawnego, jednakże
pełni o tyle rolę konstytutywną, że stanowi materialnoprawną przesłankę
rozporządzenia przez posiadacza środkami pieniężnymi.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 430 w zw. z art. 415 k.c. wskazać
należy, iż w sprawie niniejszej Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
7 września 2007 r. dokonał wykładni art. 430 k.c. i art. 415 k.c., która zgodnie
z art. 39820
k.p.c. wiąże skład obecnie orzekający (vide postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 7 października 1999 r. I CKN 1133/98 nie publ.,
z 8 października 2009 r. II CSK 180/09 LEX 536071). Wyraził pogląd, że realizując
polecenie przelewu środków zgromadzonych na rachunku bankowym bank
powinien sprawdzić, czy dysponuje zleceniem pochodzącym od posiadacza
rachunku, zaś dokonanie przelewu bez takiego zlecenia świadczy nie tylko
o nienależytym wykonaniu zobowiązania przez bank, lecz także o naruszeniu
przez pracowników banku ogólnego obowiązku należytej staranności, które to
naruszenie stanowi winę w rozumieniu art. 415 k.c. Nie ulega wątpliwości, że
interwenient uboczny nie był osobą uprawnioną do złożenia poleceniu przelewu
środków pieniężnych znajdujących się na rachunku bankowym powoda na swój
rachunek bankowy. Z ustaleń sądów meriti wynika także, iż pracownicy banku nie
tylko nie dochowali należytej staranności przy sprawdzaniu, czy polecenie przelewu
pochodzi od osoby uprawnionej, ale również, mimo poinformowania ich przez
powoda o utracie podpisanego blankietu polecenia przelewu, nie podjęli żadnych
11
czynności, które uniemożliwiłyby realizację przelewu. Przeciwnie, posiadając
wiedzę o utracie blankietu, przyjęli polecenie przelewu od osoby nieuprawnionej
i zrealizowali przelew. Takie zachowanie niewątpliwie świadczy o niezachowaniu
obowiązku należytej staranności, a zatem jest działaniem zawinionym. Podkreślić
bowiem należy, że nawet najmniejszy stopień winy (culpa levissima) uzasadnia
nałożenie na sprawcę obowiązku naprawienia szkody. Artykuł 49 ust. 3 prawa
bankowego, aczkolwiek formułuje publicznoprawny obowiązek dołożenia przez
bank wszelkich starań w zakresie bezpieczeństwa powierzonych mu środków
pieniężnych, stanowi podstawę dla dyrektyw interpretacyjnych przy dokonywaniu
wykładni przepisów określających odpowiedzialność banku w wypadku dokonania
wypłaty osobie nieupoważnionej. Konkretyzację obowiązku banku stanowi art. 65
prawa bankowego, nakładający obowiązek sprawdzenia autentyczności,
prawidłowości formalnej dokumentu stanowiącego podstawę wypłaty oraz
tożsamości dającego zlecenie. Zważywszy na zawodowy charakter prowadzonej
działalności oraz jej specyfikę związaną z przechowywaniem środków pieniężnych
i dokonywaniem rozliczeń, konieczne jest stosowanie podwyższonego miernika
staranności (tak również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 marca 2001 r. I CKN
991/00 niepubl. oraz w wyroku z dnia 22 listopada 2002 r. IV CKN 1526/00 Prawo
bankowe nr 9/ 2003).Wobec wiążących Sąd Najwyższy (art. 39813
§ 2 k.p.c.)
ustaleń Sądu odwoławczego w zakresie działań pracowników banku, nie można
zatem uznać za zasadny zarzut naruszenia tego przepisu.
Dodać należy, iż wbrew twierdzeniu skarżącego nie można, co do zasady,
wykluczyć odpowiedzialności deliktowej banku za szkodę poniesioną przez
posiadacza rachunku bankowego wskutek realizacji przelewu przez osobę
nieuprawnioną. Z pewnością odpowiedzialności tej nie wyklucza możliwość
dochodzenia przez posiadacza zwrotu środków na podstawie reżimu
kontraktowego. Źródłem odpowiedzialności kontraktowej jest bowiem umowa
zawarta pomiędzy stronami, natomiast zobowiązanie deliktowe powstaje wskutek
zaistnienia zdarzenia noszącego znamiona czynu niedozwolonego. Możliwy jest
zbieg podstaw odpowiedzialności (art. 443 k.c.), a wybór roszczenia należy do
poszkodowanego.
12
O ile należy zgodzić się z poglądem skarżącego, że właścicielem środków
pieniężnych na rachunku bankowym jest bank, a posiadaczowi rachunku służy
wierzytelność o wypłatę tych środków, o tyle nie można zgodzić się
z zaprezentowanym w skardze kasacyjnym wywodem, iż powód nie poniósł
szkody. Szkodą w ogólnie przyjmowanej teorii różnicowej jest różnica pomiędzy
stanem aktualnym majątku wierzyciela a stanem hipotetycznym, który by istniał,
gdyby nie zaszło zdarzenie powodujące szkodę; jest to każdy uszczerbek
w dobrach prawnie chronionych, z którymi ustawa wiąże powstanie
odpowiedzialności odszkodowawczej. Powód, aczkolwiek służy mu wierzytelność
do Banku o wypłatę środków pieniężnych na podstawie kontraktu, nie może jej
zrealizować, bowiem Bank zaprzecza jej istnieniu i odmawia wypłaty środków
pieniężnych w kwocie równej kwocie przelanej na rachunek bankowy interwenienta.
Powód został zatem pozbawiony możliwości dysponowania kwotą objętą
wierzytelnością i nie może uzyskać zaspokojenia. Jak wskazano wyżej, wpisy na
rachunku bankowym wprawdzie nie kreują zobowiązania, ale stanowią
materialnoprawną przesłankę rozporządzenia przez posiadacza rachunku środkami
na nim zgromadzonymi. Wobec przelania kwoty 290.000 zł na rachunek
interwenienta ubocznego, bank nie ma możliwości dokonania storna bez jego
zgody, a to oznacza, że nie ma możliwości dokonania wpisu korygującego na
rachunku powoda. Wobec tego, że wpis na rachunku powoda nie odzwierciedla
faktycznego stanu rachunku bankowego, jego wierzytelność nie może być
zrealizowana. Pierwotną przyczyną takiego stanu rzeczy jest zawinione działanie
pracowników banku, a wtórną stanowisko pozwanego kwestionujące istnienie
wierzytelności powoda. Jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia
16 stycznia 2008 r. IV CSK 380/07, gdyby bank wyrównał szkodę, roszczenie
odszkodowawcze byłoby bezprzedmiotowe.
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39814
k.p.c.