Sygn. akt III UK 78/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 lutego 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło (sprawozdawca)
SSN Andrzej Wróbel
w sprawie z odwołania W. C.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
o odszkodowanie z tytułu pogorszenia stanu zdrowia w związku z chorobą
zawodową,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych
i Spraw Publicznych w dniu 17 lutego 2011 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w S.
z dnia 19 lutego 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 22 września 2008 r. odmówił
ubezpieczonej W. C. prawa do odszkodowania z tytułu pogorszenia stanu zdrowia w
związku z chorobą zawodową. Treść decyzji oparto na orzeczeniu Komisji
Lekarskiej, która po rozpoznaniu sprzeciwu wnioskodawczyni od orzeczenia
Lekarza Orzecznika ustaliła, że doznany przez ubezpieczoną w następstwie
choroby zawodowej uszczerbek na zdrowiu, określony orzeczeniem Lekarza
Orzecznika z dnia 6 maja 2003 r. na 10%, nie zwiększył się.
Od powyższej decyzji ubezpieczona W. C. wniosła odwołanie, domagając
się ustalenia wyższego procentowego uszczerbku na zdrowiu w związku z dalszymi
następstwami choroby zawodowej.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie z
uzasadnieniem analogicznym jak w decyzji.
Sąd Rejonowy Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia
15 lipca 2009 r. oddalił odwołanie W. C. od decyzji organu.
Sąd Rejonowy ustalił, że W. C. zatrudniona była jako nauczyciel
geografii od 1984 r. W tym czasie wykorzystała 1 rok urlopu bezpłatnego i 2 lata
urlopu dla poratowania zdrowia. Od 2000 r. pozostawała objęta czynnym
poradnictwem Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w związku ze schorzeniem
narządu głosu. Wobec braku poprawy stanu zdrowia pomimo stałej kontroli
laryngologicznej, foniatrycznej i wykorzystaniu urlopów zdrowotnych, Państwowy
Powiatowy Inspektor Sanitarny w S. decyzją z dnia 4 marca 2003 r. stwierdził u W.
C.chorobę zawodową - niedowład strun głosowych na tle niewydolności mięśni
wewnętrznych krtani. Lekarz Orzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
orzeczeniem z dnia 6 maja 2003 r. ustalił u ubezpieczonej 10% stałego uszczerbku
na zdrowiu w związku ze stwierdzoną chorobą zawodową. Zakład Ubezpieczeń
Społecznych decyzją z dnia 9 maja 2003 r. przyznał
3
wnioskodawczyni prawo do jednorazowego odszkodowania z tytułu choroby
zawodowej w wysokości odpowiadającej 10 % uszczerbku na zdrowiu.
Świadczenie to zostało jej wypłacone w dniu 15 maja 2003 r. Sąd Rejonowy
wyrokiem z dnia 28 września 2004r., oddalił odwołanie W. C. od powyższej decyzji.
W dniu 24 lutego 2004 r. w wyniku badań profilaktycznych ubezpieczona została
uznana za niezdolną do wykonywania pracy na stanowisku nauczyciela, a decyzją
organu rentowego z 31 marca 2006 r. przyznano jej prawo do renty z tytułu
częściowej niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową.
Analizując roszczenia odszkodowawcze ubezpieczonej z racji pogorszenia
stanu zdrowia w następstwie choroby zawodowej, wywodzone z art. 12 ust. 2 w
związku z art. 11 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu
społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych ( Dz. U. Nr 199,
poz. 1763 ze zm.), Sąd pierwszej instancji uznał je za bezzasadne.
Z uwagi na fakt, iż ocena stanu zdrowia odwołującej wymagała wiadomości
specjalnych, Sąd Rejonowy dopuścił w sprawie dowód z opinii biegłej sądowej
specjalisty foniatry - audiologa E. T. Biegła, po zapoznaniu się z dokumentacją
lekarską zawartą w aktach sprawy, w tym aktach organu rentowego,
przeprowadziła badanie przedmiotowe ubezpieczonej oraz wykonała szereg
specjalistycznych badań dodatkowych. W rezultacie wydała opinię sądowo-
lekarską, dołączając do niej opis wyników poszczególnych badań i zdjęć krtani
odwołującej. Biegła rozpoznała u ubezpieczonej przewlekły nieżyt błony śluzowej
gardła i krtani. Nie stwierdziła natomiast diagnozowanego wcześniej niedowładu
strun głosowych. Wskazała, że w jej ocenie nie przemawia za istnieniem u
odwołującej tego typu niewydolności zarówno aktualne badanie, jak i wykonane w
dniu 20 kwietnia 2004 r. Autorka opinii zaznaczyła, że zgłaszane przez odwołującą
dolegliwości wynikają z obniżonej wilgotności błony śluzowej gardła i krtani oraz
miernego obrzęku i zaróżowienia fałdów, które to zmiany nie są wykładnikiem
ocenianej choroby zawodowej, czyli niewydolności mięśni wewnętrznych krtani.
Biegła zauważyła, że u ubezpieczonej stwierdza się pełne zwarcie fonacyjne, co
wskazuje na brak niedowładu strun głosowych, a wizyty jeden raz w roku są
dowodem stabilności stanu zdrowia w zakresie narządu głosu. W ocenie autorki
4
opinii dziesięcioprocentowy uszczerbek na zdrowiu jest adekwatny do zmian
występujących w obrębie krtani pacjentki. Swoje stanowisko w tej kwestii biegła
potwierdziła w ustnej opinii, w której ustosunkowała się do zarzutów odwołującej.
Zdaniem Sądu Rejonowego opinię biegłej należało ocenić jako miarodajną dla
dokonania ustaleń faktycznych w sprawie.
Powyższy wyrok został zaskarżony apelacją ubezpieczonej.
Odwołująca zarzuciła wyrokowi naruszenie przepisów postępowania, mianowicie:
1/ art. 233 k.p.c. wskutek niedokonania wszechstronnej oceny zebranego w
sprawie materiału dowodowego i przypisanie waloru wiarygodności opinii biegłej E.
T. w sytuacji, gdy są sprzeczne z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, 2/
art. 232 oraz art. 286 k.p.c. poprzez zaniechanie wszechstronnego wyjaśnienia
sprawy i nieprzeprowadzenie dodatkowej opinii innych biegłych mimo rozbieżności
istniejących w opinii biegłej E. T. z innym zgromadzonym w sprawie materiałem
dowodowym. Wskazując na powyższe zarzuty apelująca wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do
ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania za obie instancję, w tym kosztach zastępstwa
procesowego.
W motywach apelacji ubezpieczona zaznaczyła, że u już w 2003 r.
stwierdzono u niej chorobę zawodową w postaci niedowładu strun głosowych na tle
niewydolności mięśni wewnętrznych krtani. Schorzenie to zostało również
zdiagnozowane po badaniu odwołującej przez biegłego z zakresu laryngologii i
foniatrii w dnia 25 lipca 2006r. przeprowadzonym na zlecenie Sądu Okręgowego w
S. w sprawie sygn. akt VII …/06. Niewydolność mięśni wewnętrznych krtani u
skarżącej stwierdzona została ponownie podczas badania wykonanego przez
lekarza otolaryngologa w dniu 7 kwietnia 2009 r. oraz podczas badania
przeprowadzonego w dniu 10 kwietnia 2009 r. przez otolaryngologa specjalistę
foniatrę. Zdaniem apelującej, wbrew stanowisku Sądu Rejonowego zawartego w
uzasadnieniu wyroku, sprzeczności dotyczące występowania bądź
niewystępowania u skarżącej niedowładu strun głosowych na tle niewydolności
mięśni wewnętrznych krtani nie zostały wyjaśnione. Apelująca podniosła także, że
ma szereg wątpliwości dotyczących, m.in. tego, czy niedowład strun głosowych na
5
tle niewydolności mięśni wewnętrznych krtani jest schorzeniem, które może zostać
stwierdzone jedynie badaniem przeprowadzonym przez lekarza foniatrę, czy też
może zostać zdiagnozowane przez lekarzy innych specjalizacji np. laryngologa,
otolaryngologa oraz czy charakter tego schorzenia może uzasadniać jego
występowanie w 2003 r. i 2004r. przed badaniem u biegłej, oraz od 2006 r. do
2008 r., następnie jego zanik w styczniu 2009 r., po czym ponowne pojawienie się
w kwietniu 2009 r.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia
19 lutego 2010 r. oddalił apelację i zasądził od ubezpieczonej W. C. na rzecz
organu rentowego kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa
procesowego w instancji odwoławczej.
W ocenie Sądu Okręgowego ocena zasadności podnoszonych przez
ubezpieczoną zarzutów pod adresem opinii dr n. med. E. T. wymagała
uzupełniającego przesłuchania biegłej oraz - w charakterze świadka - lekarza
foniatry R. W., który badał odwołującą w kwietniu 2009 r. w sprawie o rentę z tytułu
choroby zawodowej.
Zdaniem Sądu drugiej instancji z treści zeznań zarówno biegłej sądowej jak i
świadka R. W. wynika, że zarzuty apelującej są nieuzasadnione.
Tożsama definicja chorób zawodowych głosu w sensie medyczno-prawnym
zawarta jest zarówno w obowiązującym w dacie stwierdzenia u skarżącej choroby
zawodowej, jak i obecnie obowiązującym wykazie chorób zawodowych
stanowiącym załącznik do rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 30 lipca 2002r. W
punkcie 15 wykazu określono jako przewlekłe choroby narządu głosu
spowodowane nadmiernym wysiłkiem głosowym, trwającym co najmniej 15 lat, w
tym niedowład mięśni wewnętrznych krtani z wrzecionowatą niedomykalnością
fonacyjną głośni i trwałą dysfonią (obecnie niedowład mięśni przywodzących i
napinających fałdy głosowe ). Cechą charakterystyczną niedowładów jest brak
zwarcia fonacyjnego głośni w obrazie stroboskopowym, a stopień niedomykalności
głośni może się pogłębiać po obciążeniu głosu (próba zmęczeniowa).
6
U skarżącej podczas badania videolaryngostroboskopowego w dniu 30
stycznia 2009 r. biegła sądowa stwierdziła u ubezpieczonej pełne zwarcie
fonacyjne. Autorka opinii wskazała, że dysponuje nowym sprzętem, a obraz
uzyskuje z pięciokrotnym powiększeniem.
Z uzyskanej przez Sąd dokumentacji wynika, że skarżąca zgłaszała się do
przychodni laryngologicznej w dniach 24 września 2007 r., 9 i 15 października
2007 r., 8 i 21 listopada 2007 r., 10 kwietnia 2009 r., 4 maja 2009 r. i 18 grudnia
2009 r. W zapisach z 2007 r. jest tylko informacja o zgłaszanych szumach w
uszach, brak natomiast dolegliwości ze strony krtani. Lekarz otolaryngolog
umieszcza symbol choroby H90, który jest określeniem głuchoty przewodzeniowej i
czuciowo - nerwowej. W zapisach wizyty otolaryngologa P. M. z dniu 10 kwietnia
2009 r. jest natomiast informacja o leczeniu pacjentki foniatrycznie z powodu
obrzęków błony śluzowej fałdów głosowych ze skierowaniem do poradni
foniatrycznej. Brak jest adnotacji o rozpoznaniu choroby. Przy kolejnych dwóch
wizytach widnieje symbol J39 oznaczający - inne choroby dróg oddechowych. W
poradni foniatrycznej R. W. skarżąca była dwa razy, w dniu 29 sierpnia 2008 r. i 10
kwietnia 2009 r. Słuchany w charakterze świadka R. W. zeznał, że w dniu 10
kwietnia 2009 r. wykonał u skarżącej badanie videostroboskopowe, którego wynik
opisał w historii choroby. Według świadka stan skarżącej był stabilny w porównaniu
do poprzedniego badania z dnia 29 sierpnia 2008 r. Stwierdzona w kwietniu
niewydolność mięśni krtani była małego stopnia, a szczelina niewielka - wielkości
1 mm. Przy czym świadek zaznaczył, że na wielkość tę może mieć wpływ budowa
anatomiczna krtani, jak również pora dnia. W ocenie świadka skoro przez okres 7
miesięcy utrzymał się stan stabilny, to nie było jego pogorszenia, bowiem przy
pogorszeniu stanu zdrowia negatywny obraz krtani utrzymuje się przez dłuższy
okres. Zdaniem świadka 10% uszczerbek na zdrowiu ubezpieczonej nie uległ
zwiększeniu..
Sąd Okręgowy, dokonując oceny zgromadzonego materiału
dowodowego i zasadności zaskarżonego rozstrzygnięcia, nie dopatrzył się
wadliwości postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Poczynione przez Sąd
Rejonowy ustalenia faktyczne, uzupełnione przed Sądem drugiej instancji, są
właściwe i kompletne, a wyprowadzone z nich wnioski nie budzą zastrzeżeń,
7
bowiem są w sposób spójny i logiczny uzasadnione. Sąd pierwszej instancji
zastosował też właściwe przepisy prawa materialnego.
Powyższy wyrok został zaskarżony skargą kasacyjną ubezpieczonej.
Skargę oparto na podstawie naruszenia przepisów postępowania mogącego mieć
istotny wpływ na przebieg postępowania, prowadzącego do jego nieważności, a
mianowicie art. 379 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. w związku z
art. 380 k.p.c. poprzez udział w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji
sędziego, który winien być wyłączony od orzekania w przedmiotowej sprawie w
Sądzie Okręgowym z mocy ustawy, bowiem przed Sądem Rejonowym jako
przewodniczący składu przeprowadzał część postępowania dowodowego, a w
szczególności oddalił wnioski dowodowe ubezpieczonej, co podlega kontroli
instancyjnej na podstawie art. 380 k.p.c.
Skarżąca wiosła o zniesienie postępowania dotkniętego nieważnością
i uchylenie skarżonego wyroku w całości oraz przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
W uzasadnieniu skargi wskazała, że w jej oceni w przedmiotowej
sprawie miało miejsce naruszenie art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 380
k.p.c., co ze względu na treść art. 379 pkt 4 k.p.c. skutkuje nieważnością
postępowania przed Sądem Odwoławczym. Mianowicie na rozprawie w dniach 21
kwietnia oraz 16 czerwca 2010 r. Sąd Rejonowy Wydział Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych prowadził postępowanie pod przewodnictwem sędziego sądu
rejonowego A. S.-K. Sędzia ten był także członkiem składu orzekającego w sprawie
w Sądzie drugiej instancji. Mając na względzie zapis art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. sędzia
powinien być wyłączony od orzekania z mocy ustawy na etapie postępowania
odwoławczego. Skarżącej znane jest stanowisko dominujące w orzecznictwie i
doktrynie, przejawiające się w stwierdzeniu, iż sam fakt brania udziału przez
sędziego w niższej instancji w postępowaniu rozpoznawczym, w tym dowodowym
nie oznacza jeszcze brania udziału w wydaniu zaskarżonego orzeczenia. Niemniej
kontrola instancyjna nie ogranicza się jedynie do oceny prawidłowości
rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji, w tym oceny zgromadzonego w sprawie
materiału dowodowego, lecz także - w oparciu o art. 380 k.p.c. - Sąd Odwoławczy
zobowiązany jest skontrolować zasadność tych postanowień, które w drodze
8
zażalenia zaskarżalne nie są. Tymczasem wyżej wskazany sędzia, jako
przewodniczący składu, prowadząc postępowanie dowodowe postanowieniem z
dnia 17 grudnia 2008 r. dopuścił dowód z opinii biegłego lekarza sądowego z
zakresu foniatrii.
Pismem z dnia 8 kwietnia 2009 r. ubezpieczona w całości zakwestionowała treść
opinii biegłego, co potwierdziła na rozprawie w dniu 21 kwietnia 2009 r. Nadto w
piśmie z dnia 5 czerwca 2009 r. wniosła ona o „analizę dokumentacji medycznej
przez lekarzy, biegłych sądowych z zakresu laryngologii i chorób zawodowych. W
kolejnym piśmie z dnia 22 czerwca 2009 r. odwołująca zwróciła się z wnioskiem „o
powołanie biegłego sądowego z zakresu wykonywania badań medycznych typu
USG". Z analizy akt sprawy wynika, iż Sąd I instancji - choć nie wydał formalnie
odrębnego postanowienia w tym przedmiocie - to jednak w sposób dorozumiany
oddalił powyższe wnioski dowodowe. Oczywiście ocena materiału dowodowego nie
może stanowić podstawy kasacyjnej, jednak wadliwe procedowanie Sądu I instancji
już tak. Powyższe wnioski dowodowe skarżąca złożyła, gdy przewodniczącym
składu był wskazany uprzednio sędzia. Lektura sprawy prowadzi do wniosku, iż
Sąd nie uwzględnił tych wniosków dowodowych, co jednak nie znalazło
odzwierciedlenia w należytej formie procesowej (postanowieniu). To jednak
uchybienie proceduralne nie może rodzić dla skarżącej negatywnych konsekwencji
w postaci niemożności podniesienia naruszenia art. 380 k.p.c. Byłoby nielogiczne,
gdyby sam fakt niewydania postanowienia oddalającego wnioski dowodowe stawiał
stronę w gorszej sytuacji od strony, w której postępowaniu wnioski dowodowe
zostałyby oddalone postanowieniem. Mając na uwadze powyższe należy dojść do
wniosku, iż sędzia, który oddalił wnioski dowodowe, co miało oczywisty wpływ na
przebieg procesu, orzekając w drugiej instancji kontrolował swoje decyzje w tym
zakresie. Apelacja od wyroku Sądu I instancji z dnia 15 lipca 2009 r. została
skierowana przeciwko całości rozstrzygnięcia, a zatem również względem
zgłoszonych, a nie uwzględnionych przez Sąd Rejonowy wniosków dowodowych w
zakresie powołania nowych biegłych. Konsekwencją powyższego jest nieważność
postępowania przed Sądem Odwoławczym, bowiem sędzia uprzednio wydający
orzeczenie kontrolowane je w trybie art. 380 k.p.c. (w zakresie oddalenia wniosków
dowodowych) biorąc udział w wydaniu wyroku oddalającego apelację. Tym samym
9
był „sędzią we własnej sprawie. Sędzia ten powinien w oparciu o art. 49 k.p.c.
samodzielnie wyłączyć się od udziału sprawie, jeśli przeprowadził znaczną część
postępowania przed Sądem pierwszej instancji, gdyż w oczywisty sposób wpływa
to na jego ocenę całokształtu sprawy i ostatecznie na treść wyroku Sądu
Odwoławczego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy rozpoznaje skargę kasacyjną w
granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw; w granicach zaskarżenia bierze
jednak z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. Podstawy skargi
kasacyjnej określa art. 3983
§ 1 k.p.c. W myśl tego przepisu, skargę kasacyjną
strona może oprzeć na podstawach: 1) naruszenia prawa materialnego przez
błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie, 2) naruszenia przepisów
postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Rozpoznanie skargi w granicach podstaw oznacza, że Sąd Najwyższy rozważa
jedynie zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego lub procesowego, które
zostały wyraźnie wskazane przez skarżącego. Inaczej mówiąc, Sąd Najwyższy nie
rozważa naruszenia przez Sąd drugiej instancji innych przepisów prawa - poza
wyraźnie sprecyzowanymi przez skarżącego - choćby ich naruszenie wynikało z
wywodów zawartych w uzasadnieniu skargi kasacyjnej. Podkreślenie związania
Sądu Najwyższego podstawami skargi kasacyjnej (czyli zarzutami naruszenia
konkretnych przepisów prawa) jest istotne w rozpoznawanej sprawie ze względu na
sposób skonstruowania przez skarżącego zarzutów w ramach procesowej
podstawy skargi naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 379 pkt4 w związku z
art. 48§1 pkt5 w związku z art. 380 k.p.c., prowadzącego do jego nieważności. Do
tak sprecyzowanych zarzutów ogranicza się zatem kognicja Sądu Najwyższego w
niniejszym przypadku.
Skarżąca upatruje naruszenia wskazanych przepisów w udziale sędziego
A. S. – K. w składzie Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w S. rozpoznającego i rozstrzygającego o apelacji ubezpieczonej od wyroku Sądu
Rejonowego Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w sytuacji gdy sędzia
10
ten prowadził postępowanie pierwszoinstancyjne i chociaż nie zasiadał w składzie
orzekającym w sprawie, to decydował o niewydaniu postanowienia o dopuszczeniu
zawnioskowanego przez stronę dowodu, a więc czynności niezaskarżalnej lecz
objętej kontrolą drugoinstancyjną.
Analizę słuszności powyższego zarzutu rozpocząć wypada od
przypomnienia, że zgodnie z art. 379 pkt 4 k.p.c. nieważność postępowania
zachodzi, jeżeli skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa albo
jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy.
Przesłanki wyłączenia sędziego z mocy ustawy określone zostały w art. 48 § 1 i 3
k.p.c. Wyłączenie z tych przyczyn zachodzi niezależnie od tego, czy sędzia jest
jedynym członkiem składu orzekającego oraz niezależnie od tego, jakie czynności
ma on podejmować w sprawie. Dotyczą one nie tylko sędziów zawodowych, ale
również ławników. Przyczynami wyłączenia sędziego są zaś powiązania między
nim a sprawą o charakterze powiązań podmiotowych (art. 48 § 1 pkt 1 – 3) lub
przedmiotowych (art. 48 § 1 pkt 4 – 6 i § 3). W tej ostatniej grupie okoliczności
mieści się także wymieniona w art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. sytuacja, gdy sędzia brał
udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia w niższej instancji.
Instytucja wyłączenia sędziego od rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy jest
jedną z proceduralnych gwarancji unormowanej w art. 45 ust. 1 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej zasady prawa do sądu. Zgodnie z tym przepisem sąd
jest jedynym organem powołanym do rozpoznania sprawy i powinien on spełniać
kumulatywnie cztery kryteria, a mianowicie być: 1/ sądem właściwym; 2/ sądem
niezależnym; 3/ sądem bezstronnym i 4/ sądem niezawisłym. Omawiana instytucja
zapewnia realizację konstytucyjnej zasady prawa obywatela do bezstronnego i
niezawisłego sądu.
Warto zauważyć, że art. 45 ust. 1 Konstytucji uwzględnia zasadniczo zasady
wyrażone w art. 6 ust. 1 zdanie pierwsze Konwencji o ochronie praw człowieka i
podstawowych Wolności i art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i
Politycznych. Problematyka prawa do rzetelnego procesu była zaś przedmiotem
orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczącego art. 6
wspomnianej Konwencji. Odnosząc się do kwestii wyłączenia sędziego w oparciu o
zarzut "braku bezstronności obiektywnej" podkreślono w nim, że "bezstronność
11
sądu może być zagrożona, jeśli sędzia bierze udział w różnych, następujących po
sobie stadiach postępowania w tej samej sprawie" (sprawa Schmidt przeciwko
Austrii, 9 grudnia 1987 r., skarga numer 11831/85, DR 54/144). Podnoszono
również, że "sąd musi także wykazywać zewnętrzne znamiona niezawisłości"
(Delcourt przeciwko Belgiii, 17 stycznia 1970 r., A 53, par. 27).
Jak wyjaśnił Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 lipca
2004r., SK 19/02 (OTK-A 2004 nr 7, poz. 67), nakaz zachowywania zewnętrznych
znamion niezawisłości dowodzi, że ważne jest nie tylko to, by sędzia orzekający w
sprawie zachowywał się zawsze rzeczywiście zgodnie ze standardami
niezawisłości i bezstronności, lecz także by w ocenie zewnętrznej zachowanie
sędziego odpowiadało takim standardom. Reguły wyłączenia sędziego służą
bowiem budowie społecznego zaufania do wymiaru sprawiedliwości. Jeśli zatem
aprobowałoby się możliwość orzekania w kolejnych stadiach postępowania przez
sędziego, który w ten sposób kontrolowałby swoje własne rozstrzygnięcia, nie
utrwalałoby to obrazu sądu jako działającego w warunkach bezstronności.
Instytucja wyłączenia sędziego (zarówno z urzędu, jak i na jego własny wniosek) w
równej mierze służy zapewnieniu realnej bezstronności sądu, jak i umacnianiu
autorytetu wymiaru sprawiedliwości przez usuwanie choćby pozorów braku
bezstronności.
Jednocześnie jednak w uzasadnieniu wyroku z dnia 23 października 2006
r., SK 42/04 (OTK ZU-A 2006 nr 9, poz. 125) Trybunał Konstytucyjny wskazał, że
wymienione w art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. przyczyny wyłączenia sędziego zostały
określone w taki sposób, iż nie dają podstawy do interpretacji rozszerzającej ani
ograniczającej, są one oparte na związkach sędziego z przedmiotem postępowania
i zapewniają realizację konstytucyjnej zasady prawa obywatela do bezstronnego
sądu. Wynikające z powołanego przepisu wyłączenie sędziego z mocy ustawy w
sprawach, w których w instancji niższej (nie tylko bezpośrednio niższej) brał udział
w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jest w tym zakresie jedną z gwarancji
procesowych służących zapewnieniu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji,
sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez niezależny i bezstronny sąd.
Zapewnienie takiej procedury nie wymaga, aby wyłączenie dotyczyło nie tylko
wydania zaskarżonego orzeczenia, ale poszczególnych czynności procesowych.
12
Takie wymaganie mogłoby – paradoksalnie – niekiedy przyczynić się w praktyce
sadowej do znacznego wydłużenia, a czasem wręcz do zablokowania rozstrzygania
spraw. Trybunał przypomniał, że prawo do sądu nie ma bezwzględnego i
absolutnego charakteru. Gwarancje konstytucyjne operują zestawem najbardziej
podstawowych środków, od których zależy urzeczywistnienie sensu i znaczenia
prawa do sądu, a w konsekwencji ustawodawca dysponuje stosunkowo szerokim
zakresem swobody ukształtowania procedur sądowych. Nieuzasadnione jest więc
przyjmowanie imperatywu tworzenia rozwiązań, które odtwarzałyby - w odniesieniu
do każdej kategorii spraw, bez względu na jej specyfikę i inne racje, związane
najczęściej z postulatem efektywności stosowanych procedur - ten sam idealny,
abstrakcyjny model postępowania, bo taki zresztą nie istnieje. Podobny pogląd
został wyrażony w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 czerwca 2006r.,
SK 55/05 ( OTK – A 2006 nr 6, poz. 67).
Takie też stanowisko prezentowane jest w orzecznictwie Sądu Najwyższego.
W uzasadnieniu uchwały z 18 marca 2005 r., III CZP 97/04 ( OSNC 2006 nr 2, poz.
24) Sąd Najwyższy wyraził pogląd, zgodnie z którym przez wzięcie przez sędziego
udziału w wydaniu zaskarżonego orzeczenia (art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c.) rozumie się
uczestniczenie sędziego w składzie sądu, który wydał to orzeczenie. Wzięciem
przez sędziego udziału w wydaniu zaskarżonego orzeczenia nie jest natomiast
uczestniczenie sędziego w poszczególnych czynnościach procesowych
poprzedzających wydanie tego orzeczenia. Nie jest nim także wzięcie przez
sędziego udziału w poszczególnych częściach (fazach) postępowania
odbywającego się w ramach danej instancji, poprzedzającego wydanie
zaskarżonego orzeczenia, a w szczególności jego uczestniczenie w wydaniu
orzeczenia kończącego określoną część takiego postępowania. Stosownie do art.
323 k.p.c., który ustala nieprzekraczalne granice realizacji zasady bezpośredniości
w postępowaniu cywilnym, wyrok może być wydany jedynie przez sędziów, przed
którymi odbyła się rozprawa poprzedzająca bezpośrednio jego wydanie; inaczej niż
jest to np. w postępowaniu karnym (art. 402 § 2 k.p.k. i art. 404 § 2 k.p.k.) w
postępowaniu cywilnym wszystkie czynności procesowe prowadzące do
rozstrzygnięcia sprawy, dokonywane przed rozprawą poprzedzającą bezpośrednio
wydanie wyroku, mogą być dokonane przez innych sędziów niż ci, którzy brali
13
udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia. Z tych przyczyn art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c.
nie jest podstawą wyłączenia z mocy ustawy od rozpoznania sprawy w instancji
wyższej sędziego, który wprawdzie uczestniczył w postępowaniu prowadzonym w
instancji niższej, ale nie brał udziału w wydaniu orzeczenia zaskarżonego do
instancji wyższej. Również w innych swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy
podkreślał, że wynikający z art. 48§1 pkt5 k.p.c. zakaz dotyczy wyłącznie sytuacji,
w której sędzia brałby udział w rozpoznaniu środka zaskarżenia wniesionego od
orzeczenia wydanego z jego udziałem. Nie ma zatem odniesienia do przypadków,
gdy w sprawie w niższej instancji sędzia wydawał jedynie zarządzenia z tytułu
sprawowanej funkcji przewodniczącego wydziału ( wyrok z dnia 1 lipca 1999r., I
PKN 132/99, OSNAPiUS 2000 nr 18, poz. 686) lub podejmował czynności w
postępowaniu międzyinstancyjnym (postanowienia z dnia 22 sierpnia 1974r., II CZ
160/74, LEX nr 7574 i z dnia 22 sierpnia 1974r., II CZ 161/74, LEX nr 7575 oraz z
dnia 22 kwietnia 2002r., I PZ 21/02, OSNP 2004 nr 6, poz. 103), czy wreszcie brał
udział w wydaniu wyroku częściowego nieobjętego zaskarżeniem i opartego na
innej podstawie faktycznej i prawnej albo uczestniczył we wstępnej fazie czynności
procesowych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, co do którego została
następnie stwierdzone przewlekłość ( postanowienie z dnia 15 listopada 2007r., II
PZ 51/07, OSNP 2009 nr 3 – 4, poz. 44), bądź brał udział w wydaniu wyroku
następnie uchylonego przez sąd wyższej instancji wraz z poprzedzającą go decyzją
organu rentowego do ponownego rozpoznania przez ten organ ( wyrok z dnia 6
grudnia 2005r., III UYK 122/05, LEX nr 327997). Nie uzasadnia wyłączenia
sędziego z mocy ustawy także sytuacja, gdy uczestniczył on tylko w części
postępowania rozpoznawczego – przygotowując lub przeprowadzając
postępowanie dowodowe - lecz nie wyrokował w sprawie. Taki udział co najwyżej
mógłby uzasadniać wyłączenie sędziego na jego żądanie lub na wniosek strony w
trybie art. 49 k.p.c. ( uchwały Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 1963 r., III PO
10/63, OSNCP 1963 nr 11, poz. 239; OSPiKA 1963 nr 12, poz. 320 z notką K.P.; z
dnia 28 listopada 1986 r., III CZP 76/86, OSNPG 1987 nr 8-9, poz. 31; z dnia 18
października 1990 r., III CZP 59/90, OSNCP 1991 nr 5-6, poz. 58; Palestra 1992 nr
7-8, s. 94 z glosą S. Dalki oraz z dnia 11 października 1995 r., III CZP 136/95, OSP
1996 nr 4, poz. 80 z glosą J. Gudowskiego; wyroki: z dnia 10 listopada 1998r., I
14
PKN 362/98, OSNP 1999 nr 24, poz. 787;z dnia 6 maja 2003 r., I CK 416/02,
LexPolonica nr 1546702; z dnia 23 listopada 2006 r., II UK 93/06, OSNP 2007 nr 23
– 24, poz. 360; z dnia 9 stycznia 2007 r., II PK 135/06, OSNP 2008 nr 3-4, poz. 37;
z dnia 23 stycznia 2008 r., II PK 125/07, OSNP 2009 nr 5 – 6, poz. 66; z dnia 5
sierpnia 2008r., I UK 44/08, OSNP 2009 nr 23 – 24, poz. 326 i z dnia 16 grudnia
2009 r., I CSK 281/09, OSNC 2010 nr 6, poz. 92 oraz postanowienia z dnia 7
października 1963 r., III CR 86/63, OSNCP 1964 nr 11, poz. 226 ; z dnia 16
stycznia 1987 r., I CR 385/86, OSNCP 1988 nr 5, poz. 66 i z dnia 29 marca 2005r.,
II PK 299/04, LEX nr 603767).
Wracając na grunt niniejszej sprawy wypada stwierdzić, że sędzia Sądu
Rejonowego – Centrum A. S. – K., uczestnicząca w rozpoznaniu i rozstrzygnięciu
przez Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sprawy z apelacji
ubezpieczonej od wyroku wspomnianego Sądu Rejonowego z dnia 15 lipca 2009 r.,
nie brała udziału w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, chociaż prowadziła
częściowo postępowanie rozpoznawcze w pierwszej instancji wydając w dniu 17
grudnia 2008 r. postanowienie o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego lekarza
foniatry, a następnie na rozprawach w dniu 21 kwietnia 2009r. i 16 czerwca 2009r.
zasięgając pisemnej opinii uzupełniającej tegoż biegłego oraz wzywając autorkę
opinii do stawiennictwa celem wydania opinii ustanej. Dowód z ustnej opinii
biegłego został jednak przeprowadzony w innym składzie, który zadecydował o
zamknięciu rozprawy i wydaniu wyroku.
Skarżąca sugeruj jednak, że przyczyną wyłączenia sędziego A. S. – K. od
rozpoznania apelacji od wyroku Sądu pierwszej instancji jest fakt, iż sędzia w toku
postępowania apelacyjnego kontrolowała swoją wcześniejszą decyzję o
niedopuszczeniu zawnioskowanego przez stronę dowodu z opinii biegłych lekarzy
specjalistów z zakresu laryngologii i chorób zawodowych, jaka miałaby być wydana
na podstawie analizy dokumentacji medycznej pacjentki i po przeprowadzeniu
stosownych badań.
Prawdą jest, że tak w doktrynie jak i w judykaturze przyjmuje się, iż udział
w wydaniu zaskarżonego orzeczenia jako przesłanka wyłączenia sędziego z mocy
ustawy oznacza uczestniczenie nie tylko w wydaniu tego orzeczenia, od którego
15
wniesiono środek zaskarżenia, ale także w wydaniu postanowień mających wpływ
na rozstrzygnięcie sprawy, które zapadły w toku postępowania i nie podlegały
zaskarżeniu, lecz mogą być rozpoznawane w trybie art. 380 k.p.c. przez sąd drugiej
instancji ( A. Zieliński, K. Flaga – Gieruszyńska, Kodeks postępowania cywilnego.
Komentarz, C.H. Beck 2009, komentarz do art. 48 oraz postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 15 listopada 2007r., II PZ 51/07, OSNP 2009 nr 3 – 4, poz. 44).
Należy przy tym pamiętać, że objęcie przez sąd wyższej instancji kontrolą
niezaskarżalnego postanowienia wydanego w trakcie rozpoznawania sprawy
zakończonej orzeczeniem, od którego wniesiono środek odwoławczy, następuje na
wyraźny wniosek strony.
W przedmiotowej sprawie sytuacja taka nie miała miejsca. Sędzia A. S. –
K. nie wydała postanowienia o oddaleniu wspomnianego wniosku ubezpieczonej o
przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza. Co więcej –
postanowienie tej treści w ogóle nie zapadło w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym. Oczywiście nieustosunkowanie się przez Sąd Rejonowy do
wniosku dowodowego strony stanowi uchybienie procesowe, jednakże obciąża
ono skład orzekający w sprawie. Sędzia A. S. – K. zakończyła bowiem swój udział
w prowadzeniu sprawy w trakcie postępowania rozpoznawczego, które było
następnie kontynuowane w zmienionym składzie sędziowskim i to ten skład
zadecydował o zamknięciu rozprawy mimo nieprzeprowadzenia wskazanego przez
stronę dowodu i nieodniesienia się do jej wniosku w tym zakresie. W konsekwencji
kontrolą Sądu drugiej instancji w trybie art. 380 k.p.c. nie było objęte sugerowane
przez skarżącą postanowienie dowodowe wydane ( a właściwie – niewydane) z
udziałem tegoż sędziego.
Konkludując wypada stwierdzić, że w niniejszej sprawie nie zachodzi
zarzucana przez skarżącą nieważność postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 4 w
związku z art. 48 § 1 pkt 5 w związku z art. 380 k.p.c.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej sugeruje się również naruszenie przez
sędziego A. S. – K. przepisu art. 49 k.p.c., polegające na niezgłoszeniu przez nią
żądania wyłączenia od rozpoznania sprawy w drugiej instancji, jednakże tego
rodzaju zarzut nie został podniesiony w ramach podstaw kasacyjnych, a udział w
sprawie sędziego podlegającego wyłączeniu na swoje żądanie lub wniosek strony
16
nie implikuje uwzględnianej przez Sąd Najwyższy z urzędu nieważności
postępowania w rozumieniu art. 379 pkt 4 k.p.c., skoro w przepisie tym mowa jest
jedynie o nieważności spowodowanej udziałem w rozpoznaniu sprawy sędziego
wyłączonego z mocy ustawy, a skatalogowanych w tym artykule przesłanek owej
nieważności nie można interpretować rozszerzająco.
Mając powyższe na uwadze, z mocy art. 398¹4
k.p.c. orzeczono zatem o
oddaleniu skargi kasacyjnej.