Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 504/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 marca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Marian Kocon
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Bartłomieja P.
przeciwko Zakładowi Doświadczalnemu E. – S. Spółce Akcyjnej z siedzibą w P.
o ochronę praw autorskich i zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 25 marca 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 20 maja 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód – Bartłomiej P. wniósł o nakazanie pozwanemu Zakładowi
Doświadczalnemu „E.- S.” SA w P. dokonania czynności prowadzących do
usunięcia skutków naruszenia jego praw autorskich do obudowy ultrasonografu A.
oraz o zasądzenie od pozwanego kwoty 60.000 zł, jako wynagrodzenia za
korzystanie z jego praw autorskich do tego utworu. Jako podstawę roszczeń
wskazał art. 78 i art. 79 ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach
pokrewnych (tekst jedn. Dz. U. z 2006 r. Nr 96, poz. 631 ze zm.; dalej – pr. aut.).
Zakład Doświadczalny „E.- S.” SA w P. wniósł o oddalenie powództwa.
Wyrokiem z 10 marca 2010 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo,
a wyrokiem z 20 maja 2010 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda od tego
orzeczenia.
Za podstawę rozstrzygnięć Sądy obu instancji przyjęły ustalenie, że
w 1994 r. powód wykonywał na rzecz pozwanego prace graficzne, początkowo
w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej „A. I.”, a później w ramach
Sp. z o.o. „S. I.”. Pozwany jest zakładem doświadczalnym PAN projektującym,
konstruującym i produkującym urządzenia ultradźwiękowe, w szczególności
ultrasonografy. W 1995 r. pozwany zaplanował zmianę obudowy ultrasonografu TS-
1000 exd, tak by monitor wbudowany został do wnętrza aparatu, przy
pozostawieniu tych samych modułów i urządzeń. Powód zaproponował korektę
łuków i krawędzi na obudowie urządzenia i nadanie nowej formy plastycznej bryle
narysowanej przez pracownika pozwanego oraz pomoc w nawiązaniu kontaktu z
pracownią modelarską, która wykona prototyp obudowy. Powód uzyskał od
pozwanego niezbędne informacje, konieczne do wdrożenia projektu i w ramach
działalności Spółki „S. I.”, przy wykorzystaniu jej oprogramowania i komputera,
podjął pracę nad projektem obudowy ultrasonografu, zakończone przygotowaniem
modelu przestrzennego.
Powód przedstawił pozwanemu nowy wygląd obudowy w postaci
renderingów i trójwymiarowej animacji, zaś rysunki komputerowe przekazał do
pracowni modelarskiej, w której tworzony był model obudowy ultrasonografu.
Wykonanie modelu odbywało się etapami, w trakcie których pod nadzorem powoda
korygowano obudowę. W końcowej fazie wykonania modelu – formy obudowy
3
w modelarni obecny był pracownik pozwanego, który odebrał wykonany model
obudowy. Pozwany zapłacił pracowni modelarskiej za wykonanie modelu. Forma
obudowy przekazana została do firmy „U.” zajmującej się wykonywaniem obudów,
a tam wykonano nową formę, w której z udziałem pracownika pozwanego
wprowadzono zmiany w sposobie montażu osłony monitora (montaż od zewnątrz),
sposobie montażu rączki, w konstrukcji zagłębienia w górnej części obudowy
i zagłębienia na klawiaturę. Nową formę obudowy pozwany dostarczył do firmy,
w której wykonano model z laminatu, a na nim korygowano symetrię, promienie,
płaszczyznę, zagłębienie na klawiaturę i tylną ścianę obudowy. W trakcie
wdrażania obudowy do produkcji wykonawca obudów kontaktował się z powodem,
a dokumentację potrzebną do obróbki obudowy otrzymał od pracownika
pozwanego.
Współpraca pozwanego ze Spółką „S. I.” zakończyła się w lutym 1996 r.
Pozwany sprzedawał ultrasonograf w nowej obudowie z nazwą handlową A. od
jesieni 1996 r. do 2006 r. W lipcu i sierpniu 1995 r. oraz w marcu 1996 r. Spółka „S.
I.” wystawiła obciążające pozwanego faktury na łączną kwotę 4.000 zł za projekt
wzorniczy obudowy ultrasonografu TS-1000 exd (za trzy etapy). Pozwany zapłacił
należności stwierdzone tymi fakturami. W marcu 1997 r. powód zażądał od
pozwanego zawarcia umowy o tantiemowym rozliczeniu ze sprzedaży
ultrasonografów w wysokości 1% ceny sprzedaży, wskazując, że jest
współautorem urządzenia. Pozwany odmówił, uznając, że powód uczestniczył
w projektowaniu obudowy, a nie urządzenia i za to mu zapłacono. Powód
pozostawił w siedzibie pozwanego pismo datowane na 13 marca 1997 r.,
pochodzące od Spółki „S. I.”, wzywające pozwanego do zawarcia umowy
upoważniającej do wykorzystania projektu ultrasonografu, z zagrożeniem
wystąpienia o odszkodowanie za bezumowne korzystanie z projektu. Pismem
z 3 lipca 2002 r. powód wezwał pozwanego, by ten zaprzestał korzystania
z projektu autorskiego. Pozwany nie odpowiedział na wezwania.
Od 1999 r. pozwany rozpoczął produkcję ultrasonografów Desmin
początkowo w dwóch, a później w ośmiu wersjach, które różnią się od siebie
obudową i elektroniką. Obudowy do USG Desmin i Desmin-H oraz pozostałych
4
wersji obudowy tego ultrasonografu stworzone zostały przez pracowników
pozwanego.
Powód był prezesem jednoosobowego zarządu Spółki „S. I.”, jej jedynym
wspólnikiem, lecz nie zawał ze Spółką na piśmie umowy o pracę. Spółka ta w
latach 1995-1997 nie zatrudniała żadnych pracowników, choć prowadziła
działalność gospodarczą organizowaną przez powoda, z której powód czerpał
korzyści. Zamówienie na wykonanie dzieła zawsze przyjmowała Spółka, a powód
fizycznie to dzieło wykonywał korzystając z urządzeń Spółki (komputerów,
oprogramowania, lokalu). Spółka zbywała dzieło wytworzone przez powoda
i pobierała wynagrodzenie.
W świetle powyższych okoliczności, Sąd pierwszej instancji uznał, że powód
był twórcą obudowy ultrasonografu A., a dzieło to zostało ustalone, początkowo
w odręcznych szkicach, renderingach, a następnie w modelu obudowy
wykonanym pod nadzorem autorskim powoda. Od momentu ustalenia utworu stał
się on przedmiotem ochrony przewidzianej w prawie autorskim i przedmiotem
autorskich praw osobistych powoda. Obudowa Desmin jest natomiast dziełem
pracowników pozwanego, niezależnym od koncepcji i prototypu urządzenia A. Ma
ona cechy samodzielnej twórczości i cechy odróżniające od obudowy prototypu i
koncepcji stworzonej przez powoda. Powód nie jest „twórcą ultrasonografu", bo
ultrasonograf to przede wszystkim określone urządzenia elektroniczne,
a opracowanie obudowy dla nich nie uprawnia powoda do przypisania sobie
współautorstwa całego urządzenia.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, uzgodnienia, których dokonywał powód
z pracownikami pozwanego prowadziły do zawarcia między Spółką „S. I.”
a pozwanym ustnej umowy o sprzedaż projektu wzorniczego obudowy
ultrasonografu. Sprzedawcą była Spółka „S. I.”. Pozwany odebrał dzieło i zapłacił
za nie Spółce „S. I.”, która wystawiła fakturę. Spółki zawarły zwykłą umowę o
dzieło, lecz skoro dzieło stworzone przez powoda zawiera elementy twórcze, to do
stosunku prawnego łączącego strony w zakresie, w jakim dzieło jest utworem
stosować należy przepisy prawa autorskiego. Spółka „S. I.” wzywała następnie
pozwanego do zawarcia z nią, jako podmiotem majątkowych praw autorskich do
5
utworu stworzonego przez powoda, pisemnej umowy o korzystanie z projektu.
Powód nie pobierał wynagrodzenia autorskiego od swojej Spółki, pracował na jej
rzecz, a wszystko, co stworzył (jako twórca) stawało się tzw. „utworem
pracowniczym” (art. 12 i 13 pr. aut.). Sąd pierwszej instancji uznał, że gdyby
odrzucić stanowisko o pracowniczym charakterze utworu wykonanego przez
powoda, to należałoby przyjąć, że powoda i Spółkę „S. I.” łączyła umowa
przenosząca autorskie prawa majątkowe lub co najmniej umowa udzielenia licencji
niewyłącznej.
Sąd Apelacyjny zakwestionował stanowisko o pracowniczym charakterze
utworu wykonanego przez powoda i przyjął, że projekt obudowy nie był utworem
pracowniczym, gdyż nie powstał jako efekt wykonywania obowiązków ze stosunku
pracy. Powoda nie łączyła ze Spółką umowa o pracę, charakteryzująca się
obowiązkiem osobistego świadczenia pracy, odpłatnością i podległością
(podporządkowaniem) pracownika przełożonym oraz ryzykiem po stronie zakładu
pracy (art. 22 § 1 k.p.). Powoda nie łączyła też ze Spółką „S. I.” inna umowa (o
dzieło, zlecenie), choć niewątpliwie był on jedyną osobą działającą w imieniu tej
Spółki, jako jej jednoosobowy zarząd i faktyczny pracownik. Powód był autorem
spornego utworu, jak i każdego innego wytworzonego w tym czasie. Nigdy też nie
przeniósł formalnie na Spółkę „S. I.” żadnych praw autorskich w jakiejkolwiek
pisemnej formie, a w toku procesu jedynie deklarował, że miał dopiero zamiar tak
uczynić, w zależności od tego, czy jego utwór (obudowa USG A.) zostałby
wprowadzony do produkcji i obrotu. Sąd Apelacyjny zaakceptował jednak
stanowisko, że powód zawarł ze Spółką „S. I.” umowę o licencję niewyłączną (art.
53 w zw. z art. 41 ust. 2 pr. aut.). Za prawidłowe uznał także stanowisko Sądu
pierwszej instancji co do kwalifikacji umowy łączącej pozwanego i Spółkę „S.I.”.
Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych i umowa
zastrzegająca wyłączność korzystania z utworu (licencja wyłączna) wymagają
formy pisemnej pod rygorem nieważności (art. 53 i 67 ust. 5 pr. aut.), a umowa
licencyjna wskazania pól eksploatacji, na jakich prawo korzystania z utworu zostaje
przeniesione na nabywcę. Spółka „S. I.” i pozwany zwarli umowę o przeniesienie
autorskich praw majątkowych do projektu obudowy ultrasonografu bez zachowania
formy pisemnej, jednakże ta czynność dokonana bez zachowania wymaganej
6
formy spełnia wymagania stawiane innej czynności, a ocena jej skutków z punktu
widzenia tej innej czynności zmierza do utrzymania w mocy choćby ograniczonej
skuteczności oświadczeń woli złożonych przez strony. Na gruncie przepisów prawa
autorskiego można przyjąć konwersję nieważnej umowy o przeniesienie autorskich
praw majątkowych na umowę licencyjną niewyłączną. Obie Spółki wykonały
nieważną umowę (dostarczenie utworu odpowiadającego ustnym uzgodnieniom,
odebranie go i zapłacenie uzgodnionego wynagrodzenia), a przy tym pozostawały
w stałych kontaktach, współpracowały przy tworzeniu dzieła, jego wydaniu, a
ostatecznie przy wystawieniu faktur za poszczególne etapy wykonania dzieła.
Wykonanie nieważnej umowy samo przez się jej nie sanuje, nie eliminuje skutku
nieważności, niemniej jednak stanowi źródło nowej sytuacji prawnej, którego nie
można zignorować, gdyż strony składają oświadczenia woli po to, by wywołać
pewne skutki prawne. Pozwany zapłacił kwotę 4.000 zł za projekt wzorniczy
obudowy ultrasonografu i otrzymał ten projekt w formie szkiców i prototypu
obudowy od Spółki „S. I.”. Między Spółką „S. I.” a pozwanym doszło zatem do
zawarcia umowy, której przedmiotem było udzielenie zezwolenia na
nieograniczone w czasie korzystanie z utworu na wszystkich polach eksploatacji,
bowiem chociaż strony nie określiły wyraźnie tego pola eksploatacji, to art. 49 ust.
1 pr. aut. nakazuje w takiej sytuacji ustalić je w sposób zgodny z charakterem i
przeznaczeniem utworu oraz przyjętymi zwyczajami. Obie strony umowy miały
świadomość, że projektowana obudowa przeznaczona będzie do seryjnej produkcji
ultrasonografów, a zatem stronom znany był cel jej gospodarczego wykorzystania i
sposób dalszego dysponowania utworem, a wydanie prototypu obudowy nie było
tylko jednorazowym zezwoleniem na skorzystanie z projektu.
Skoro między Spółkami doszło do zawarcia umowy licencji niewyłącznej, to
legitymację czynną do wystąpienia z roszczeniami wynikającymi z tej umowy miała
Spółka „S. I.”, a nie powód. Powodowi przysługuje ochrona w zakresie osobistych
praw autorskich jako twórcy obudowy ultrasonografu, ale niemajątkowe dobra
twórcy podlegają ochronie, gdy dochodzi do bezprawnego zachowania,
dotyczącego określonego utworu, które godzi w opinię o twórcy. Zarówno powód
(jako twórca), jak i Spółka „S. I.”, co najmniej godzili się na korzystanie z utworu
przez pozwanego i za to korzystanie Spółka „S. I.” otrzymała wynagrodzenie.
7
Okoliczności te wyłączają zatem bezprawność zachowania pozwanego.
Bezzasadność dochodzonych roszczeń w zakresie udzielenia ochrony autorskich
praw majątkowych i osobistych była przesłanką do oddalenia tzw. roszczeń
informacyjnych, odnoszących się do rodzajów produkowanych przez pozwanego
ultrasonografów, ich ilości i ceny sprzedaży.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego z 20 maja 2010 r. wniósł
powód. Skarżący zarzucił, że wyrok ten zapadł z naruszeniem prawa materialnego,
to jest: - art. 41 ust. 2 pr. aut. przez jego niezastosowanie i uznanie, że pomiędzy
nim a Spółką „S. I.” oraz pomiędzy tą Spółką a pozwanym doszło do zawarcia
umowy licencji niewyłącznej, chociaż w umowach nie wymieniono pól eksploatacji
utworu i zakresu zezwolenia na korzystanie z niego; - art. 65 § 1 w zw. z art. 60
k.c. oraz art. 67 ust. 1 i ust. 5 (a contrario) pr. aut. w zw. art. 65 § 1 i § 2 k.c.
poprzez wyłożenie okoliczności dotyczących statusu i sposobu działania powoda w
Spółce „S. I.” jako uzasadniających przyjęcie, że doszło do przeniesienia przez
powoda na tę Spółkę praw do spornego utworu na podstawie umowy licencji
niewyłącznej; - art. 41 ust. 2, art. 67 ust. 3 w zw. z art. 67 ust. 1 i ust. 5 (a contrario)
pr. aut. w zw. art. 49 pr. aut. oraz art. 65 § 1 i § 2 k.c. poprzez przyjęcie, że Spółka
„S. I.” na podstawie udzielonej jej niewyłącznej licencji na korzystanie ze spornego
utworu udzieliła pozwanemu dalszej licencji na korzystanie z niego, bez ograniczeń
czasowych, na wszystkich polach eksploatacji; - art. 12 ust. 1 w zw. z art. 67 ust. 1
oraz ust. 5 (a contrario) pr. aut. poprzez jego zastosowanie na zasadzie analogii do
utworu niepracowniczego; - art. 203 k.h. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez ich
niezastosowanie; - art. 53 i art. 65 pr. aut. w zw. art. 65 § 1 i § 2 k.c. poprzez
przyjęcie konwersji nieważnej umowy przeniesienia praw autorskich dotyczących
spornego utworu na umowę licencji niewyłącznej; - art. 43 ust. 1, art. 45 pr. aut.
w zw. z 627 k.c. oraz 67 ust. 1 pr. aut. w zw. z art. 65 § 1 i § 2 k.c. poprzez
niezastosowanie tych przepisów i przyjęcie, że zawierając umowę o dzieło (art. 627
k.c.) o wartości 4.000 zł, Spółka „S. I.” i pozwany uzgodnili, iż pozwany,
z momentem przekazania mu egzemplarza spornego utworu, uzyska od Spółki „S.
I.” licencję na korzystanie z tego utworu na wszystkich polach eksploatacji; - art. 52
ust. 1 pr. aut. w zw. z art. 65 § 1 i § 2 k.c. poprzez przyjęcie, że przekazanie
pozwanemu egzemplarza spornego utworu wskazuje na to, iż wolą Spółki „S. I.” i
8
pozwanego było przekazanie pozwanemu, wraz z tym egzemplarzem, praw
autorskich do niego; - art. 2 ust. 2 pr. aut. poprzez jego niezastosowanie w związku
z błędną wykładnią pojęcia „opracowanie" i przyjęcie, że opracowaniem jest utwór,
który przejmuje wszystkie elementy utworu pierwotnego i zawiera dodatkowe
elementy, natomiast nie jest opracowaniem utwór stworzony przez innego twórcę; -
art. 79 w zw. z art. 17 w zw. art. 67 ust. 4 a conlrario pr. aut. i przyjęcie, że
legitymacja czynna do dochodzenia roszczeń przysługuje Spółce „S. I.”, nie zaś
powodowi; art. 68 oraz art. 67 ust. 4 a contrario pr. aut. w zw. z art. 17 i art. 79
pr. aut. w zw. z art. 65 § 1 i § 2 k.c. poprzez wadliwe wyłożenie oświadczenia woli
Spółki „S. I.” skierowanego do pozwanego 14 marca 1997 r., którym Spółka
domaga się od pozwanego zaprzestania korzystania ze spornego utworu, a było to
oświadczenie o wypowiedzeniu licencji niewyłącznej skutkujące powstaniem po
stronie powoda uprawnienia do dochodzenia od pozwanego roszczeń związanych z
korzystaniem z utworu za czas do zaprzestania korzystania z niego z końcem
2006 r.
Powód zarzucił nadto, że zaskarżony wyrok wydany został z naruszeniem
przepisów postępowania, to jest art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. poprzez
skonstruowanie uzasadnienia zaskarżanego wyroku w sposób wariantowy
i dokonanie kilku alternatywnych przypisań jednego ustalonego stanu faktycznego
pod różne podstawy prawne; - art. 6 k.c. w związku ze stosowaniem art. 52 ust. 1
pr. aut. oraz w związku z stosowaniem art. 67 ust. 1 i ust. 5 pr. aut. w zw. z art. 65
§ 1 i § 2 k.c.
Powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego ewentualnie o uchylenie tego wyroku oraz orzeczenie
co do istoty sprawy poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od
pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu.
Pozwana wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Skoro kasacja została oparta na obu podstawach wymienionych w art.
3931
k.p.c., to w pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty formalne
9
dotyczące dotychczasowego postępowania, w którym został ustalony stan
faktyczny będący podstawą wyrokowania. Dopiero wtedy, gdy okażą się one
nieuzasadnione, Sąd Najwyższy na podstawie ustaleń, którymi jest związany (art.
39813
§ 2 k.p.c.), może ocenić zasadność naruszenia prawa materialnego
(por. m.in. wyrok SN z 28 kwietnia 2005 r., II CK 495/04, nie publ., z 15 kwietnia
2004 r., IV CK 274/03, nie publ., z 23 marca 1997 r., II CKN 60/97, OSNC 1997,
nr 9, poz. 28).
Artykuł 328 § 2 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi
kasacyjnej tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie zawiera
wszystkich koniecznych elementów bądź zawiera oczywiste braki, które
uniemożliwiają kontrolę kasacyjną wyroku (por. m.in. wyrok SN z 9 września
2010 r., I CSK 679/10, nie publ. i powołane tu orzecznictwo). Wyjaśnienie
w uzasadnieniu wyroku jego podstawy prawnej powinno wskazywać te przepisy
prawne, które stanowią podstawę rozstrzygnięcia. Zaskarżony wyrok spełnia te
wymagania, bo skoro Sąd Apelacyjny oceniał zasadność zgłoszonego roszczenia
przy przyjęciu różnych wariantów odpowiedzialności pozwanego, to oczywistym
jest, że każdy z tych wariantów musiał powiązać z przepisami prawa materialnego,
które go usprawiedliwiały. Odrębną kwestią jest natomiast odpowiedź na pytanie,
czy Sąd właściwie zastosował wskazane przez siebie normy prawa materialnego.
Wadliwości w tym zakresie mogą być jednak podnoszone w ramach pierwszej
podstawy, wymienionej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.
2. W sprawie ustalone zostało, że powód jest autorem projektu wzorniczego
obudowy, w której pozwany w latach 1996-2006 r. wprowadzał na rynek
ultrasonograf A. Projekt ten powstał w efekcie zawarcia przez pozwanego ze
Spółką „S.I.” umowy o jego opracowanie. W wyniku prac projektowych powstał
utwór chroniony prawem autorskim. Autorem utworu mogła być tylko osoba
fizyczna, nie zaś spółka, a zatem powodowi przysługiwały osobiste i majątkowe
prawa autorskie do projektu obudowy.
Co do zasady, twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu
i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za
korzystanie z utworu (art. 17 pr. aut.).
10
Sąd Apelacyjny nie zaakceptował stanowiska Sądu Okręgowego, że
opracowany przez powoda projekt obudowy ultrasonografu był utworem
pracowniczym. Podstawą wyróżnienia tej kategorii utworów jest art. 12 pr. aut.
Zgodnie z ust. 1 tego przepisu, jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie stanowią
inaczej, pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania
obowiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa
majątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru
stron. Sąd Apelacyjny trafnie zauważył, że o zakwalifikowaniu stosunku prawnego,
w jakim pozostają strony jako umowy o pracę decyduje faktyczne zrealizowanie się
elementów charakterystycznych dla stosunku pracy, a mianowicie przede
wszystkim świadczenia pracy przez pracownika z zamiarem realizowania
obowiązków pracowniczych, czyli świadczenie pracy podporządkowanej (także –
poleceniom pracodawcy) w czasie i miejscu oznaczonym przez pracodawcę
(por. wyroki Sądu Najwyższego z 4 grudnia 1997 r., I PKN 394/97, OSNP 1998,
nr 20, poz. 595; z 28 października 1998 r., I PKN 416/98 OSNP, 1999, nr 24,
poz. 775; z 6 marca 2007 r., I UK 302/06, OSNP 2008, nr 7-8, poz. 110). Ustalenia
na temat zadań wykonywanych przez powoda w Spółce „S. I.” nie pozwalają na
przypisanie powodowi statusu pracownika tej Spółki. Powód nie był nikomu
podporządkowany organizacyjnie i służbowo, nie miał konkretnego zakresu
obowiązków, decydował o wszystkich sprawach Spółki, w której nie pracowała
żadna inna osoba. W sprawie nie wykazano nadto, żeby Spółka „S. I.” zawarła z
powodem umowę o pracę w sposób zgodny z art. 203 k.h. Dokonując wykładni
tego przepisu w aspekcie możliwości zawierania z członkami zarządu spółki prawa
handlowego umów o pracę Sąd Najwyższy w uchwale z 8 marca 1995 r., I PZP
7/95 (OSNAP 1995, nr 18, poz. 227), stwierdził, że umowa o pracę zawarta przez
jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, działającą przez
wspólnika, będącego prezesem jej jednoosobowego zarządu, z tym wspólnikiem,
jest nieważna. W wyroku z 19 stycznia 2010 r., I UK 281/09, LEX nr 577826, Sąd
Najwyższy przyjął, że umowa o pracę zawarta z członkiem zarządu spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością przez osobę nieumocowaną do tej czynności jest
bezwzględnie nieważna (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. i art. 210 k.s.h.).
11
Stworzenie utworu przez wspólnika spółki prawa handlowego, będącego
członkiem jej zarządu, niezwiązanego ze spółką umową o pracę obejmującą
obowiązek podejmowania działalności twórczej, nie uzasadnia prawa spółki do
utworu na podstawie art. 12 pr. aut.
W orzecznictwie wyrażony został wprawdzie pogląd, że członek zarządu
spółki kapitałowej może też wykonywać swoje czynności na podstawie innych
stosunków cywilnoprawnych niż umowa o pracę (por. wyrok Sąd Najwyższy
z 11 maja 2009 r., I UK 15/09; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie
z 12 listopada 2008 r., I ACa 227/08, Apel.-W-wa 2009, nr 3, poz. 22), ale o ile
byłyby to stosunki prawne nawiązane na podstawie umowy, to przy ocenie tego,
czy doszło do ich ważnego nawiązania należałoby uwzględnić wymagania
oznaczone w art. 203 k.h. Niezależnie jednak od powyższego, brak byłoby podstaw
do stwierdzenia, że utwór stworzony przez wspólnika spółki prawa handlowego,
będącego członkiem jej zarządu, a związanego ze spółką inną umową prawa
cywilnego niż umowa o pracę jest utworem, do którego stosuje się art. 12 pr. aut.
Sąd Apelacyjny uznał, że powód nie był związany ze Spółką „S. I.” umową
zlecenia, czy inną umową o świadczenie usług, a zatem w związku z takim
stosunkiem umownym Spółka nie mogła nabyć praw do projektu obudowy
wykonanego przez powoda.
3. Artykuł 41 pr. aut. stanowi, że autorskie prawa majątkowe mogą przejść
na inne osoby w drodze dziedziczenia lub na podstawie umowy, a nabywca
autorskich praw majątkowych może je przenieść na inne osoby, chyba że umowa
stanowi inaczej. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych lub umowa
o korzystanie z utworu (licencja), obejmuje pola eksploatacji wyraźnie w niej
wymienione.
W świetle powyższego rozważenia wymagała okoliczność, czy powód
przeniósł na Spółkę „S. I.” przysługujące mu majątkowe prawa autorskie do
projektu obudowy ultrasonografu oraz czy Spółka mogła je przenieść dalej, na
pozwanego. Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych i umowa
zastrzegająca wyłączność korzystania z utworu (licencja wyłączna) wymagają
formy pisemnej pod rygorem nieważności (art. 53 i art. 67 pkt 5 pr. aut.).
12
Niewątpliwie powód i Spółka „S. I.” nie zawarli w tej formie umów, które by
dotyczyły przeniesienia na Spółkę praw do utworu stworzonego przez powoda. Sąd
Apelacyjny zaakceptował jednak stanowisko alternatywnie rozważane przez Sąd
Okręgowy, że prawo do projektu obudowy zostało przeniesione przez powoda na
Spółkę „S.I.” na podstawie umowy o udzielenie Spółce licencji niewyłącznej. Do
zawarcia takiej umowy miało dojść przed zawarciem przez Spółkę „S. I.” z
pozwanym umowy o sprzedaż projektu wzorniczego i przed wydaniem projektu
pozwanemu, a zatem w okresie obowiązywania art. 203 k.h., którego
odpowiednikiem w aktualnym stanie prawym jest art. 210 k.s.h. Zgodnie z art. 203
k.h. w umowach pomiędzy spółką a członkami zarządu reprezentuje spółkę rada
nadzorcza lub pełnomocnicy powołani uchwałą wspólników. W zamyśle
ustawodawcy przepis ten miał chronić spółkę, jej wspólników i wierzycieli przed
niekorzystnymi dla spółki decyzjami jej zarządu, a znajdował zastosowanie, kiedy
podmioty te występowały po przeciwnych stronach sporu sądowego albo po
przeciwnych stronach umowy. Artykuł 203 k.h. ma zastosowanie nie tylko do
umowy o pracę (o czym była mowa wyżej), lecz do każdej umowy, którą członek
zarządu spółki miałby zawrzeć ze spółką, a niezachowanie oznaczonych nim
wymagań oznacza nieważność umowy. Sądy obu instancji uznały, że umowa
o udzielenie licencji niewyłącznej pomiędzy powodem i Spółką, w skład zarządu
której wchodził, została zawarta w formie ustnej, ale w ustaleniach tych Sądów nie
ma mowy o tym, czy przy zawieraniu umowy Spółka „S. I.” była reprezentowana
zgodnie z wymaganiami oznaczonymi w art. 203 k.h. W świetle ustaleń faktycznych
przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia nie można zatem odeprzeć zarzutów
skarżącego dotyczących naruszenia przez Sąd Apelacyjny art. 203 k.h. w zw. z art.
58 § 1 k.c.
4. Z zaakceptowanych przez Sąd Apelacyjny ustaleń Sądu Okręgowego
wynika, że projekt obudowy powstał w wykonaniu umowy o dzieło, przy czym
powierzającym wykonanie dzieła miał być pozwany, a wykonawcą – Spółka „S. I.”,
za którą działał powód. W innym znowu miejscu uzasadnienia Sąd jednak
stwierdził, że między pozwanym i Spółką „S. I.” doszło do zawarcia umowy o
sprzedaż projektu wzorniczego obudowy ultrasonografu, a zatem innej umowy niż
umowa o dzieło. O zawarciu którejś z tych umów w relacjach między spółkami ma
13
świadczyć okoliczność, że Spółka „S. I.” wystawiła fakturę za wykonanie projektu
wzorniczego, a pozwany za ten projekt zapłacił i został mu on wydany w formie
szkiców i prototypu obudowy. Z tych samych faktów Sąd Okręgowy wyprowadził
zaakceptowany przez Sąd Apelacyjny wniosek, że między Spółką „S. I.” a
pozwanym doszło do zawarcia umowy, której przedmiotem było udzielenie
zezwolenia na nieograniczone w czasie korzystanie z utworu – projektu
wzorniczego obudowy ultrasonografu na wszystkich polach eksploatacji, przy czym
umowa taka nie została zawarta na piśmie.
W stosunkach cywilnoprawnych jest wprawdzie możliwe zawarcie umowy
przez czynności konkludentne, niemniej jednak wnioskowanie o zawarciu takiej
umowy jest dopuszczalne wówczas, gdy ustalone okoliczności faktyczne sprawy
przemawiają za tym, że czynność miała miejsce między podmiotami uprawnionymi
do zaciągania pewnych zobowiązań i że strony czynności określiły przynajmniej
konieczne konstrukcyjne elementy umowy. Nie można wnioskować o zawarciu
przez Spółkę „S. I.” z pozwanym umowy o przeniesienie na niego autorskich praw
majątkowych do projektu wzorniczego obudowy ultrasonografu bez uprzedniego
stwierdzenia, że Spółce takie prawa przysługiwały, a w świetle rozważań
przeprowadzonych wyżej (pkt 2) w sprawie nie dokonano ustaleń pozwalających na
takie wnioski i oceny.
Sąd Apelacyjny przyjął jednak, że pomiędzy Spółką „S. I.” a pozwanym
doszło do zawarcia umowy przeniesienia autorskich praw majątkowych do projektu
wzorniczego obudowy ultrasonografu, przy czym z uwagi na niezachowanie formy
zastrzeżonej dla tej umowy pod rygorem nieważności (art. 53 pr. aut.) możliwa jest
konwersja czynności i przyjęcie, że Spółka „S. I.” udzieliła pozwanemu dalszej
licencji i zezwoliła mu na korzystanie z utworu na wszystkich polach eksploatacji.
Nie można wnioskować o udzieleniu przez Spółkę „S. I.” na rzecz pozwanego
dalszej licencji, w warunkach gdy nie zostały poczynione w sprawie ustalenia
pozwalające na stwierdzenie, że tej Spółce została ważnie udzielona licencja na
korzystanie z utworu przez jego twórcę. Zasadą przy tym jest, że licencjobiorca nie
może upoważnić innej osoby do korzystania z utworu w zakresie uzyskanej licencji,
chyba że jego umowa z twórcą stanowi inaczej (art. 67 ust. 3 pr. aut.). Gdyby
nawet przyjąć, że powód udzielił Spółce „S. I.” licencji niewyłącznej na korzystanie z
14
utworu, to z ustaleń dokonanych przez Sądy obu instancji nie wynika, jakie były
postanowienia tej umowy co do możliwości udzielenia dalszej licencji przez
licencjobiorcę. Zarzut naruszenia art. 67 ust. 3 pr. aut. okazał się zatem zasadny.
Dla przyjęcia, że pomiędzy stronami umowy o dzieło (art. 627 k.c.) doszło do
udzielenia zamawiającemu dorozumianej licencji niewyłącznej na korzystanie
z utworu będącego wynikiem wykonania tej umowy nie jest wystarczające
wykonanie i wydanie egzemplarza dzieła oraz jego przyjęcie przez zamawiającego
i zapłata wynagrodzenia. Zamawiający, który twierdzi, że po wykonaniu dzieła
udzielona mu nadto została licencja niewyłączna na korzystanie z utworu na
wszystkich polach eksploatacji powinien wykazać, że między nim a wykonawcą
zostało zawarte porozumienie, na mocy którego wykonawca wyraził zgodę na
korzystanie z utworu, a zapłacone przez zamawiającego wynagrodzenie
uwzględnia, poza wynagrodzeniem za wykonanie dzieła, także wynagrodzenie za
korzystanie z niego w zakresie udzielonej mu licencji.
5. W świetle ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia,
powoda należy uznać za autora projektu obudowy do ultrasonografu A., natomiast
obudowa ultrasonografu Desmin jest dziełem pracowników pozwanego,
niezależnym od koncepcji i prototypu urządzenia A. Ma ona cechy samodzielnej
twórczości i cechy odróżniające od obudowy prototypu i koncepcji stworzonej przez
powoda. Przy tych ustaleniach faktycznych nie sposób jest uznać, że projekt
obudowy ultrasonografu Desmin ma charakter opracowania projektu obudowy
ultrasonografu A. W sprawie nie zostały dokonane takie ustalenia faktyczne, które
by mogły uzasadniać tezę, iż projekt obudowy ultrasonografu Desmin ma charakter
opracowania utworu, jakim był projekt obudowy ultrasonografu A. W tej sytuacji nie
sposób jest uznać, że w sprawie doszło do naruszenia art. 2 ust. 2 pr. aut. poprzez
jego niezastosowanie w związku z błędną wykładnią pojęcia „opracowanie”.
Ustalenia faktyczne poczynione w sprawie nie pozwalają bowiem na zastosowanie
art. 2 ust. 2 pr. aut. do oceny projektu obudowy ultrasonografu Desmin.
6. Trafnie skarżący zarzuca, że Sąd Apelacyjny błędnie ocenił jego
legitymację do dochodzenia roszczeń przewidzianych przez art. 78 i 79 pr. aut.
Z roszczeniami zmierzającymi do ochrony autorskich praw majątkowych (art. 79
15
pr. aut.) może wystąpić uprawniony, a więc twórca lub pierwotny nabywca praw
autorskich albo ich następcy prawni, a także licencjobiorca wyłączny (art. 67 ust. 4
pr. aut.) oraz organizacje zbiorowego zarządzania. Powód bez wątpienia ma status
twórcy projektu obudowy, a z ustaleń Sądów nie wynika, by powód przeniósł na
inną osobę majątkowe prawa autorskie do tego utworu albo żeby udzielił licencji
wyłącznej na korzystanie z niego.
Autorskie prawa osobiste są ściśle związane z osobą twórcy i powstają
z chwilą ustalenia utworu. W razie naruszenia praw osobistych o udzielenie
ochrony zwrócić się może twórca, a po jego śmierci (przy braku odmiennej jego
woli) – osoby wskazane w art. 78 ust. 2 pr. aut. Trafnie Sąd Apelacyjny wskazał, że
przesłanką dla dochodzenia roszczeń przewidzianych tym przepisem jest
stwierdzenie bezprawności działania sprawcy naruszenia. W świetle wątpliwości,
jakie powstają w związku z oceną okoliczności, w jakich pozwany przystąpił do
korzystania z projektu przygotowanego przez powoda stwierdzenie, że jego
działanie nie było bezprawne jest przedwczesne.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 39815
k.p.c. oraz art. 108 § 2
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 39821
k.p.c., Sąd Najwyższy orzekł, jak
w sentencji.