Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 386/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 kwietnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Piotra S.
przeciwko Tomaszowi S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 6 kwietnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 3 grudnia 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Pozwem w postępowaniu nakazowym powód Piotr S. domagał się od
pozwanego Tomasza S. zapłaty kwoty 177 500 zł z ustawowymi odsetkami od
dnia 11 kwietnia 2002 r. do dnia zapłaty i kosztami procesu w oparciu o dołączony
do pozwu oryginał weksla opiewającego na kwotę 180 000 zł. Powód twierdził, że
pozwany wpłacił mu jedynie 2 500 zł, a gdy powód wezwał go do wykupu weksla,
podniósł, że zobowiązanie wekslowe uległo przedawnieniu. Wobec tego powód
wyjaśnił, że zarzut przedawnienia stanowi nadużycie prawa, skoro przyczyną
spóźnionego dochodzenia przez powoda roszczenia wekslowego był jego pobyt
w areszcie śledczym w okresie od 16 czerwca 2003 r. do 21 grudnia 2006 r.,
podczas którego doznał poważnego urazu głowy i ponad trzy miesiące
przebywał na oddziale psychiatrii sądowej aresztu. Stres związany z
pozbawieniem wolności, problemy zdrowotne, brak dostępu do weksla, a po
powrocie z aresztu – problemy z jego odnalezieniem po przeszukaniu
dokonanym przez policję w mieszkaniu usprawiedliwiały, zdaniem powoda
uchybienie terminowi.
Sąd Okręgowy 17 kwietnia 2007 r. wydał nakaz zapłaty w postępowaniu
nakazowym, zgodny z żądaniem pozwu.
W zarzutach od tego nakazu pozwany domagał się jego uchylenia
i podniósł zarzut przedawnienia wskazując, że termin płatności
przedstawionego weksla upłynął 10 kwietnia 2002 r., zatem – zgodnie z art. 70
zd. 1 w zw. z art. 103 i 104 prawa wekslowego – wynikające z niego roszczenie
w stosunku do pozwanego wystawcy przedawniło się z upływem trzech lat licząc
od dnia płatności weksla, a więc 10 kwietnia 2005 r. Pozwany sprzeciwił się
twierdzeniom powoda, jakoby uchylenie się od zapłaty z powodu przedawnienia
stanowiło nadużycie prawa z jego strony.
Powód otrzymał odpis zarzutów 19 listopada 2007 r. Ustosunkował się
do nich w piśmie z 6 grudnia 2007 r. – wskazał na kaucyjny charakter weksla,
wystawionego tytułem zabezpieczenia ustnej pożyczki w kwocie 180 000 zł,
jakiej udzielił pozwanemu 1 kwietnia 2001 r. w obecności świadka Bogdana O.
3
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 2 października 2008 r. utrzymał nakaz
zapłaty w mocy po ustaleniu, że powód udzielił pozwanemu pożyczki w kwocie
200 000 zł z terminem zwrotu do 10 kwietnia 2002 r., na podstawie ustnej umowy.
Była to jedna z kilku umów pożyczki między stronami. Jako
zabezpieczenie zwrotu tej pożyczki powód otrzymał częściowo wypełniony i
podpisany przez pozwanego weksel na kwotę 180 000 zł. Uzupełnił go jedynie
swoim nazwiskiem i słownie powtórzył wpisaną już przez pozwanego cyframi
sumę wekslową. Z pożyczonej kwoty pozwany oddał tylko 2 500 zł w dniu 17
maja 2002 r. i przekładał terminy zwrotu pożyczek. W okresie od 16 czerwca
2003 r. do 21 grudnia 2006 r. powód był tymczasowo aresztowany i
przebywał w areszcie śledczym. Po doznanym tam urazie głowy był
hospitalizowany od 5 kwietnia do 12 lipca 2004 r. na oddziale psychiatrii
sądowej tego aresztu. Po zwolnieniu w styczniu 2007 r. powód skontaktował się
z pozwanym, który zaprzeczył, aby był mu winien jakiekolwiek pieniądze.
Powód miał problemy ze znalezieniem weksli podpisanych przez
pozwanego, bo w jego mieszkaniu było przeprowadzone przeszukanie. Po
odszukaniu weksla załączonego do pozwu, pismem z 15 marca 2007 r. zwrócił
się do pozwanego z wezwaniem do wykupienia weksla 23 marca 2007 r.
Pozwany podniósł jednak, że roszczenie wekslowe jest przedawnione.
Sąd Okręgowy uwzględnił zarzut przedawnienia dochodzonego
roszczenia wekslowego wskazując, że zgodnie z treścią art. 70 zd. 1 w zw.
z art. 103 i 104 prawa wekslowego roszczenie z weksla wobec wystawcy
przedawniło się z upływem trzech lat licząc od dnia płatności weksla, tj.
10 kwietnia 2005 r. Sąd ten nie dopatrzył się okoliczności świadczących o tym,
że uchylenie się od zapłaty z powodu przedawnienia stanowiło nadużycie
prawa w rozumieniu art. 5 k.c., uznał bowiem, że długotrwały pobyt powoda
w areszcie śledczym nie usprawiedliwiał jego bezczynności, skoro powód mógł
dochodzić należności z weksla za pośrednictwem pełnomocnika.
Roszczenie powoda uznał jednak za uzasadnione na podstawie łączącego
strony stosunku podstawowego pożyczki, której zabezpieczenie stanowił weksel.
Przejście przez powoda na stosunek zobowiązaniowy, w związku z którym
został mu wręczony weksel kaucyjny ocenie Sądu Okręgowego nie stanowiło
4
zmiany powództwa, a samo żądanie znajdowało podstawę w treści art. 720
§ 1 k.c. Pozwany było zobowiązany do zwrotu pożyczki do 10 kwietnia 2002 r.
Zwrócił jednak tylko 2 500 zł, dlatego Sąd roszczenie uznał za uzasadnione do
wysokości 177 500 zł, ponieważ pozwany nie wykazał, aby pożyczkę zwrócił
także w tej części.
Sąd Apelacyjny, który rozpoznawał spór na skutek apelacji pozwanego,
zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uchylił nakaz zapłaty z dnia 17
kwietnia 2007 r. i oddalił powództwo, obciążając powoda kosztami procesu za
obie instancje.
Sąd Apelacyjny podzielił pogląd pozwanego, że Sąd Okręgowy
dopuścił do zmiany powództwa i rozpoznał nowe roszczenie powoda zamiast
pierwotnie zgłoszonego w pozwie wbrew zakazowi wynikającemu z art. 495 § 2
k.p.c. w wersji obowiązującej od 1 lipca 2000 r. (tj. po zmianie wprowadzonej
ustawą z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach
sądowych i egzekucji, Dz.U. Nr 48, poz. 554 z zm.). Powołany przepis stanowi,
iż w toku postępowania nakazowego nie można występować z nowymi
roszczeniami zamiast lub obok dotychczasowych. W myśl tego unormowania
nie jest dopuszczalna zmiana powództwa (art. 193 k.p.c.) z wyjątkami, o których
mowa w art. 495 § 2 zd. drugie k.p.c. i tylko pod warunkiem wystąpienia zmiany
okoliczności faktycznych po wydaniu nakazu.
Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że powód wystąpił pierwotnie z roszczeniem
o zapłatę z weksla w szczególnym trybie wekslowym w postępowaniu
nakazowym, będącym postępowaniem znacznie uproszczonym
i przyśpieszonym, dającym wierzycielowi pewne przywileje procesowe przy
jednoczesnym utrudnieniu obrony dłużnikowi. Wnosząc pozew opierał roszczenie
jedynie na wekslu, na podstawie weksla wydany został nakaz zapłaty i tylko
kwestia zasadności powództwa w oparciu o ten weksel była przedmiotem
zarzutów pozwanego. Dopiero po doręczeniu mu odpisu zarzutów, powód –
podtrzymując stanowisko, iż zarzut przedawnienia roszczenia z weksla jest
5
nieuzasadniony – powołał się także na nową podstawę swego roszczenia – fakt
zawarcia umowy pożyczki z pozwanym.
Sąd odwoławczy stwierdził, że art. 187 k.p.c. określa dwa konieczne
elementy powództwa: dokładnie określone żądanie oraz przytoczone przez
powoda okoliczności faktyczne uzasadniające to żądanie. Tak sprecyzowana
treść powództwa wyznacza zakres jego rozpoznania i stanowi przedmiot procesu.
Przedmiotowa zmiana powództwa polega na przekształceniu któregokolwiek
z tych elementów, a więc na zmianie żądania lub podstawy faktycznej. Postawę
faktyczną powództwa stanowi ogół okoliczności przytoczonych przez powoda
na uzasadnienie żądania. Zmianą podstawy faktycznej jest więc przytoczenie
odmiennych, nowych istotnych okoliczności faktycznych uzasadniających
żądanie dochodzone pozwem.
Odnosząc te uwagi do realiów rozpatrywanej sprawy Sąd Apelacyjny
wskazał, że podstawę faktyczną pozwu w postępowaniu nakazowym stanowił
wyłącznie weksel wystawiony przez pozwanego w dniu 1 kwietnia 2001 r., przy
czym powód nie podnosił, że jest to weksel kaucyjny, stanowiący
zabezpieczenie umowy pożyczki między stronami ani też, że przysługuje mu
również roszczenie o zwrot pożyczki. Późniejsze powołanie się na umowę
pożyczki stanowiło w tych okolicznościach próbę zmiany przedmiotowej
powództwa.
Sąd drugiej instancji zaznaczył, że jeszcze przed wejściem w życie
zmiany art. 495 § 2 k.p.c. z 2000 r. w doktrynie dominowało stanowisko
wykluczające dopuszczalność przekształcenia przedmiotowego powództwa
(w zakresie żądania jak i podstawy) po wniesieniu zarzutów, uzasadniane tym,
że skoro sąd orzeka tylko o utrzymaniu lub uchyleniu nakazu (art. 496 k.p.c.)
to przedmiotem jego oceny jest tylko to, czy nakaz zapłaty został prawidłowo
wydany i czy uzasadnione były zarzuty pozwanego. Takie stanowisko
przeważało również w orzecznictwie Sądu Najwyższego, czego dowodzi
uchwała połączonych izb – Izby Cywilnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych z dnia 24 kwietnia 1972 r., III PZP 17/70 (OSNC 1973/5/72),
w której wyłączono możliwość zmiany podstawy powództwa w postępowaniu
nakazowym, po przekazaniu sprawy sądowi na skutek zarzutów. W uchwale tej
6
jedynie w wypadku oparcia nakazu zapłaty na wekslu przyjęto dopuszczalność
powoływania się – w granicach nakazu – na podstawy faktyczne i prawne
wynikające z łączącego strony stosunku prawnego. Jednak dopuszczalność
sięgania do stosunku prawnego łączącego strony wiązano albo z powołaniem
się już w pozwie na obie podstawy (weksel i tzw. stosunek podstawowy) albo
z oparciem zarzutów skierowanych przeciwko nakazowi wydanemu na podstawie
weksla na okolicznościach wynikających ze stosunku podstawowego. Podobne
stanowisko przyjęto w uchwale z dnia 7 stycznia 1967 r. (III CZP 19/69,
OSNC 1968/5/79) i podtrzymano w wyrokach Sądu Najwyższego z dnia 3
października 2000 r., (I CKN 1120/98, OSNC 2001/3/44) i z dnia 23 stycznia
2002 r. (I PKN 786/00, OSNP 2002/18/8).
Sąd drugiej instancji podkreślił, że celem nowelizacji art. 495 § 2 k.p.c.
było – uproszczenie i przyspieszenie postępowania cywilnego, w tym
spowodowanie, by postępowania nakazowe, upominawcze i uproszczone były
bardziej skuteczną drogą sprawnego dochodzenia roszczeń. Tym bardziej więc
po nowelizacji uzasadniony jest pogląd, że zgłoszenie przez powoda roszczenia
ze stosunku podstawowego w rozpatrywanej sprawie stanowi
niedopuszczalną zmianę powództwa.
Sąd drugiej instancji zanegował możliwość odczytania art. 495 § 3 k.p.c.
jako drogi umożliwiającej stronie podniesienie wszelkich nowych okoliczności
faktycznych, zarzutów i wniosków dowodowych, niezgłoszonych w pozwie, o ile
wykaże, że nie mogła z nich skorzystać wcześniej, lub gdy potrzeba ich
powołania wynikła później. Odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego
uznał, że przewidziana w tym przepisie możliwość dotyczy tylko takich
twierdzeń i dowodów, które są związane z powództwem określonym w pozwie
i z twierdzeniami, zarzutami oraz dowodami zgłoszonymi przez stronę
przeciwną.
Jednocześnie Sąd odwoławczy zgodził się ze stanowiskiem Sądu
Okręgowego, że roszczenie wekslowe jest przedawnione co – w zestawieniu
z poglądem o niedopuszczalności przeniesienia rozważań na płaszczyznę
stosunku podstawowego – spowodowało zmianę orzeczenia Sądu pierwszej
instancji, bez roztrząsania dalszych zarzutów zawartych w apelacji.
7
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku powód oparł na podstawie
naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik
sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), ujętej w zarzutach uchybienia:
- art. 495 § 2 (w związku z art. 391 § 1) k.p.c. przez błędną ocenę, iż
dopuszczenie przez Sąd I instancji do przeniesienia sporu z płaszczyzny
stosunku prawa wekslowego na płaszczyznę stosunku cywilnoprawnego,
wynikającego z zawartej przez strony umowy pożyczki, nastąpiło wbrew
zakazowi zawartemu w tym przepisie;
- art. 495 § 3 (w związku z art. 391 § 1) k.p.c. przez przyjęcie, że przepis ten nie
uprawniał powoda do powołania po doręczeniu mu zarzutów od nakazu zapłaty
– faktów i dowodów dotyczących stosunku podstawowego w postaci umowy
pożyczki, podczas gdy dopiero po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty
zaistniała wskazana w art. 495 § 3 k.p.c. „potrzeba” przytoczenia dodatkowych
okoliczności,
- art. 382 k.p.c. przez bezpodstawne pominięcie części materiału zebranego
w postępowaniu,
- art. 386 § 1 w zw. z art. 496 k.p.c. przez uwzględnienie apelacji pozwanego,
pomimo jej bezzasadności.
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku
w całości i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawowym zagadnieniem wymagającym rozstrzygnięcia jest kwestia
interpretacji art. 495 § 2 i 3 k.p.c. w brzmieniu, jakie nadała im ustawa nowelizująca
z dnia 24 maja 2000 r. Jednakże analizę obowiązujących aktualnie przepisów,
podobnie jak uczynił to Sąd Apelacyjny, przeprowadzić należy na szerszym tle, biorąc
pod uwagę również stan poprzedni i uwzględniając specyfikę postępowania
nakazowego. Postępowanie to od początku stanowiło szczególny rodzaj
sformalizowanego postępowania odrębnego, przeznaczonego do ułatwionego
dochodzenia roszczeń o dużym stopniu wiarygodności. W kodeksie postępowania
cywilnego z 1930 r. nakaz zapłaty wierzytelności pieniężnej albo uiszczenia innych
8
rzeczy zamiennych mógł być wydany, jeżeli żądanie pozwu było uzasadnione w całości
dołączonymi do niego dokumentami bądź publicznymi, sporządzonymi przez władze
lub urzędy polskie, bądź prywatnymi, na których podpisy były uwierzytelnione przez sąd
lub notariusza w Polsce (art. 458, później art. 455 d.k.p.c. wg tekstu jedn. z 1950 r.) lub
też jeżeli zobowiązanie opierało się na wekslu lub czeku mających wszystkie warunki
ważności i nie nasuwających podejrzeń co do ich ważności (art. 459 potem art. 456
d.k.p.c.). W wypadku, kiedy z samego dokumentu, wekslu lub czeku wynikało, że
przeciwko roszczeniu mógłby być podniesiony zarzut przedawnienia, nakaz było można
wydać jedynie wówczas, gdy powód udowodnił w pozwie dokumentami publicznymi lub
uwierzytelnionymi przerwanie lub wstrzymanie biegu przedawnienia. Opierając się na
treści art. 465 d.k.p.c. (później oznaczonego jako art. 461) przyjmowano wówczas, że
przedmiotem postępowania, wywołanego zgłoszeniem przez pozwanego zarzutów
przeciwko wydanemu przez sąd nakazowi zapłaty, jest jedynie rozpoznanie
słuszności tych zarzutów i w wyniku tego postępowania sąd nie może zmienić
nakazu zapłaty z uwzględnieniem dodatkowo zgłoszonych przez powoda żądań
(por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 1937 r., I C 1239/36,
OSN(C) 1938/1/32), nie może także badać zasadności zarzutu potrącenia
zgłoszonego w zarzutach, gdyż przedmiotem badania pod względem prawno –
materialnym jest w tym postępowaniu tylko pytanie, czy roszczenie wekslowe,
objęte nakazem zapłaty, w chwili wydania tego nakazu prawnie istniało i było płatne
i czy wobec tego nakaz zapłaty słusznie został wydany (orzeczenie Sądu
Najwyższego z 4 lutego 1935 r., II C 2183/35, OSN(C) 1936/9/357).
Niedopuszczalne było powództwo wzajemne oraz przeciwstawienie roszczenia do
potrącenia, chyba, że było uzasadnione dokumentem.
Po wejściu w życie kodeksu postępowania cywilnego z 1964 r.
najistotniejsza zmiana polegała na przekazaniu czynności związanych
z wydawaniem nakazów zapłaty państwowym biurom notarialnym, natomiast
wymagania w zakresie sposobu wykazania roszczeń dochodzonych w tym
postępowaniu pozostały niezmienione (art. 485 i art. 486 k.p.c. w pierwotnym
brzmieniu). Także zakres postępowania po wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty
i katalog możliwych rozstrzygnięć wydanych przez sąd po rozpoznaniu tych
zarzutów pozostał co do zasady taki sam (art. 496 k.p.c.).
9
Pod rządami powyższych przepisów podjęte zostały dwie uchwały Sądu
Najwyższego o istotnym znaczeniu dla dalszej interpretacji przepisów
o postępowaniu nakazowym, odnoszące się do zagadnień występujących
w niniejszej sprawie. W pierwszej z nich (składu siedmiu sędziów) z dnia 7 stycznia
1967 r. (III CZP 19/66, OSNC 1968/5/79) przyjęto jako zasadę prawną, że
w postępowaniu tym dopuszczalne jest - po przekazaniu sprawy do sądu na skutek
zarzutów – powoływanie się na podstawę faktyczną i prawną wynikającą
z łączącego strony stosunku prawnego, w związku z którym został wystawiony
dokument uzasadniający wszczęcie postępowania nakazowego. W uchwale
rozważane były różne warianty powiązań pomiędzy wierzytelnością wekslową a jej
źródłem pozawekslowym, w tym także wypadek wystawienia weksla w celu
zabezpieczenie wierzytelności. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w takiej sytuacji
wierzycielowi przysługuje, obok roszczenia pierwotnego wynikającego ze stosunku
cywilnoprawnego, nowe roszczenie oparte na wekslu. Przedmiot obu tych roszczeń
jest ten sam i zaspokojenie wierzyciela następuje tylko raz, powodując wygaśnięcie
zobowiązania dłużnika z obu podstaw. Ponieważ weksel jedynie zabezpiecza
wierzytelność cywilną, to dłużnikowi przysługują przeciwko roszczeniu wekslowemu
wszystkie zarzuty, jakie mu przysługują przeciwko roszczeniu cywilnemu.
Zwracając uwagę na szczególne ograniczenia i utrudnienia formalne, jakie stwarza
dla dłużnika postępowanie nakazowe Sąd Najwyższy stwierdził, że nie mogą one
pozbawiać dłużnika prawa podnoszenia przeciwko roszczeniu z weksla zarzutów,
jakie mu przysługują na podstawie przepisów prawa materialnego, a jeżeli weksel
jest wystawiony in blanco – także zarzutu uzupełnienia weksla niezgodnie
z zawartym przez strony porozumieniem (art. 10 pr. weksl.). Z kolei podniesienie
przez dłużnika tego rodzaju zarzutów zmusza także wierzyciela – w celu ich
zwalczenia – do powoływania się na okoliczności faktyczne oraz na przepisy
prawne dotyczące tego stosunku. Jednakże przesunięcie sporu na poziom
stosunku podstawowego nie stanowi, w ocenie Sądu – zmiany powództwa, a to
dlatego, że jego przedmiotem pozostaje nadal roszczenie wekslowe, sąd zaś bada
jedynie i rozstrzyga, czy i w jakim zakresie podniesione przez dłużnika zarzuty,
oparte na stosunku cywilnoprawnym (art. 16 pr. weksl.) lub na zawartym przez
strony porozumieniu co do uzupełnienia weksla wystawionego in blanco (art. 10 pr.
10
weksl.), czynią roszczenie wekslowe powoda bezzasadnym. W rezultacie zarówno
zarzuty podniesione przez dłużnika, jak i twierdzenie faktyczne powoda zgłaszane
na ich odparcie mogą się obracać wyłącznie w granicach roszczenia objętego
wekslem.
Druga z uchwał podjęta została w składzie dwóch Izb Sądu Najwyższego
w dniu 24 kwietnia 1972 r. (III PZP17/70, OSNC 1973/5/72). Przyjęta teza,
stanowiąca odpowiedź na postawione wprost pytanie: „W jakim zakresie
dopuszczalna jest zmiana powództwa w postępowaniu nakazowym, po przekazaniu
sprawy do sądu na skutek zarzutów wniesionych przeciwko nakazowi zapłaty?”
brzmi: „W postępowaniu nakazowym, po przekazaniu sprawy sądowi na skutek
zarzutów, niedopuszczalne jest rozszerzenie powództwa ani przekształcenie
podmiotowe, ani też zmiana jego podstawy; jeżeli jednak nakaz zapłaty wydano na
podstawie wekslu gwarancyjnego, strony mogą – w granicach nakazu – powoływać
się na podstawy faktyczne i prawne, wynikające z łączącego je stosunku
prawnego.” W uzasadnieniu Sąd Najwyższy podkreślił dwufazowy przebieg
postępowania nakazowego, w którego pierwszej fazie przedmiotem badania są
jedynie dokumenty dostarczone przez powoda, a w drugiej – w zasadzie jedynie
zarzuty podniesione przez pozwanego. Ponieważ zarzuty skierowane są przeciwko
roszczeniu powoda ujętemu w nakazie, dlatego roszczenie to może być
przedmiotem drugiej fazy tylko w granicach przedmiotowych i tylko w stosunku do
osób wymienionych w nakazie. Zakres rozstrzygnięcia, jakie może zostać wydane
po rozpoznaniu zarzutów powoduje, że przegrana pozwanego w najmniej dla niego
korzystnym wypadku polega na utrzymaniu nakazu w mocy, to zaś wyklucza
dopuszczalność żądania przez powoda w drugiej fazie postępowania więcej lub
czegoś innego niż zostało zasądzone w nakazie, bądź też kierowania żądania
przeciwko komuś innemu niż pozwany (poza przypadkami tzw. podstawienia
procesowego). Jednakże w sytuacji, kiedy przedmiotem postępowania jest
roszczenie dochodzone na podstawie weksla Sąd Najwyższy, mając na uwadze
specyfikę zobowiązania wekslowego, dopuścił przejście na płaszczyznę stosunku
podstawowego nie tylko w sytuacji opisanej w uchwale III CZP 19/66, ale także
wtedy, kiedy powód już w pozwie powołał się na obydwie podstawy
odpowiedzialności pozwanego – ze stosunku podstawowego i z weksla oraz
11
wówczas (i na tą cześć uchwały powołuje się skarżący w skardze kasacyjnej) kiedy
roszczenie wekslowe z jakiegokolwiek powodu okaże się bezpodstawne, a powód
dopiero w drugiej fazie postępowania, chcąc „ratować” nakaz przytoczy
okoliczności dotyczące stosunku podstawowego. W tym ostatnim wypadku Sąd
Najwyższy powołał się na argumenty słusznościowe: priorytet stosunku
„podstawowego” wobec stosunku wynikającego z wręczenia wekslu, zasadę
równości stron w procesie, wymagającą, aby nie tylko pozwany mógł kwestionować
nakaz, ale także by powód mógł go bronić podnosząc argumenty wywiedzione ze
stosunku podstawowego, wreszcie – na ekonomię postępowania, z którą sprzeczne
byłoby uchylanie nakazu i oddalanie powództwa uzasadnionego na poziomie
stosunku podstawowego i zmuszanie powoda do wytaczania kolejnego procesu.
Po podjęciu powyższych uchwał nastąpiły zmiany w przepisach regulujących
postępowanie nakazowe.
Od 1 października 1990 r. postępowanie to w całości przeprowadzał sąd
(poprzednio nakaz zapłaty wydawało państwowe biuro notarialne). Na podstawie
obowiązujących wówczas regulacji zapadł wyrok Sądu Najwyższego z dnia
14 marca 1997 r. (I CKN 48/97, OSNC 1997/9/124) utrwalający stanowisko, że po
wniesieniu zarzutów od nakazu zapłaty, wydanego na podstawie weksla
gwarancyjnego, spór z płaszczyzny stosunku prawa wekslowego przenosi się na
ogólną płaszczyznę prawa cywilnego, a strony mogą powoływać się na podstawy
faktyczne i prawne wynikające z łączącego je stosunku prawnego, który jest
źródłem dochodzonego przez powoda roszczenia cywilnoprawnego nawet jeśli
okaże się, że roszczenie wekslowe nie istnieje.
Istotne zmiany w ukształtowaniu postępowania nakazowego nastąpiły
z dniem 1 lipca 1996 r. Uchylony został wówczas art. 489 k.p.c. przewidujący
zaskarżalne postanowienia o odmowie wydania nakazu zapłaty, uchylone zostały
przepisy wyłączające możliwość wniesienia powództwa wzajemnego i ograniczenia
dotyczące zarzutu potrącenia. W realiach tak ukształtowanego postępowania Sąd
Najwyższy podtrzymał dotychczasowe stanowisko co do możliwości
przekształcenia przedmiotu postępowania nakazowego po wniesieniu zarzutów.
W wyroku z dnia 24 października 2000 r. (V CKN 136/00, OSNC 2001/6/89)
potwierdził, że na tym etapie postępowania sąd może uwzględnić tzw. stosunek
12
podstawowy, jednak nie ma obowiązku działać w tym zakresie z urzędu (podobnie
w wyroku z dnia 10 kwietnia 2002 r., IV CKN 948/00, nie publ. poza bazą Lex
nr 55491), a w wyroku z dnia 7 czerwca 2001 r. (III CKN 394/00, nie publ. poza
bazą Lex nr 548749) podtrzymał stanowisko o niedopuszczalności podmiotowego
przekształcenia powództwa m. in. w sposób wymieniony w art. 194 k.p.c.,
odwołując się do sprzeczności takich rozwiązań z zasadą szybkości postępowania
nakazowego i formułą wyroku przewidziana w art. 496 k.p.c. Z kolei w wyrokach
z dnia 3 października 2000 r. (I CKN 1120/98, OSNC 2001/3/44) i z dnia 23 maja
2003 r. (III CKN 1192/00, nie publ. poza baza Lex 121720) powtórzył pogląd
o niedopuszczalności zmiany przedmiotowej powództwa po wniesieniu zarzutów
od nakazu zapłaty (w sprawach tych podstawą wydania nakazu zapłaty nie był
weksel lecz dokumenty wskazane w art. 485 § 1 k.p.c.). Jednocześnie Sąd ocenił,
że zmiany wprowadzone w wyniku nowelizacji z 1996 r., które strona skarżąca
odczytywała jako przejaw rozluźnienia rygorów formalnych postępowania
nakazowego, nie wpłynęły na zakres możliwych zmian przedmiotu orzekania
w drugiej fazie tego postępowania, skoro nie uległ przekształceniu sposób
wyrokowania ujęty w art. 496 k.p.c.
Kolejna istotna nowelizacja wprowadzona została wskazaną wcześniej
ustawą z 24 maja 2000 r. W jej wyniku wyraźnie zaznaczony został fakultatywny
charakter postępowania nakazowego (art. 4841
k.p.c.), przywrócono unormowanie
wyłączające dopuszczalność powództwa wzajemnego o ograniczenia dotyczące
potrącenia (art. 493 k.p.c.). Rozbudowano także art. 495 k.p.c. określający tryb
postępowania toczącego się po wniesieniu zarzutów. Znalazło się w nim
jednoznaczne wyłączenie możliwości dokonywania zmian podmiotowych
przewidzianych w art. 194-196 i art. 198 k.p.c. (§ 4) i wyraźnie sformułowane
ograniczenie możliwości przekształceń przedmiotowych (§ 2). Te ostatnie możliwe
są jedynie w razie zmiany okoliczności i tylko w formie zażądania zamiast
pierwotnego przedmiotu sporu jego wartości lub innego przedmiotu, a w sprawach
o świadczenie powtarzające się – także poprzez możliwość żądania świadczeń za
dalsze okresy. Zmiany spowodowały, że odżyły wcześniej podnoszone
w piśmiennictwie krytyczne oceny formułowane przeciwko dopuszczalności
przechodzenia na płaszczyznę stosunku podstawowego, wiązane dotąd
13
z zakresem wyrokowania w postępowaniu nakazowym.
Zwrócił na nie uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 listopada 2006 r.
(II CSK 205/06, OSNC 2007/9/139), w którym podstawą wydania nakazu był
weksel gwarancyjny stanowiący zabezpieczenie innej wierzytelności niż ta, której
dochodzeniu ostatecznie posłużył. Sąd Najwyższy w tym orzeczeniu podtrzymał
pogląd, że jeżeli już w pozwie powód wskaże obydwie podstawy swojego
roszczenia, to znaczy podstawę wynikającą ze stosunku podstawowego
i abstrakcyjne zobowiązanie wekslowe, możliwe jest rozważenie po wniesieniu
zarzutów zasadności żądania w oparciu o stosunek podstawowy i stwierdził, że
okoliczności i stanowisko stron w procesie usuwają konieczność wypowiadania się,
czy trafnie w doktrynie zakwestionowano aktualność dotychczasowego kierunku
orzecznictwa umożliwiającego powodowi – w sytuacji, w której powołał się on tylko
na dołączony do pozwu weksel, a roszczenie wekslowe okazało się bezpodstawne
– zmianę podstawy żądania przez przytoczenie faktów uzasadniających roszczenie
zabezpieczone wekslem. Kwestii tej trzeba natomiast poświecić uwagę
w rozpatrywanej obecnie sprawie.
Argumenty przeciwników dopuszczalności tego rodzaju zmian podstawy
roszczenia w postępowaniu nakazowym odwołują się do teoretycznych koncepcji
roszczenia procesowego, rozumianego jako połączone ze sobą konkretne żądanie
i uzasadniający je kompleks faktów, którego zmiana następuje w razie
transformacji każdego z tych elementów, a więc zarówno w wypadku
przekształcenia samego żądania (rozszerzenia roszczenia, wystąpienia o inny
przedmiot) jak i w wypadku przytoczenia innych faktów jako jego źródła. Nie sposób
im odmówić racji, skoro odpowiadają akceptowanej koncepcji przedmiotu
roszczenia, formułowanej na kanwie art. 187 k.p.c. (por. np. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 7 listopada 2007 r., II CSK 344/07, nie publ. poza baza Lex
nr 388844, z dnia 18 maja 2010 r., III PK 73/09 i III PK 74/09 baza Lex nr 602060
i 602061). O ile zatem zgodzić się można, że do zmiany podstawy faktycznej nie
dochodzi w wypadku, kiedy pozwany, przeciwko któremu został wydany nakaz
zapłaty z weksla, broni się treścią stosunku podstawowego aby podważyć
roszczenie wekslowe (w istocie przedmiotem badana jest nadal zasadność
zobowiązania wekslowego), ani wówczas kiedy powód od początku wiązał
14
abstrakcyjną wierzytelność wekslową z faktami dotyczącymi stosunku
podstawowego, które w takim wypadku nie są nowym elementem powództwa,
pojawiającym się po złożeniu zarzutów, o tyle trudno znaleźć argumenty broniące
koncepcji, że do zmiany nie dochodzi również w sytuacji, jaka ma miejsce
w niniejszej sprawie. Jeżeli bowiem powód domagał się wydania nakazu zapłaty
powołując się tylko na weksel, a pozwany ograniczał się do podważania
zobowiązania wekslowego z przyczyn immanentnie związanych z tym wekslem
(przedawnienie roszczenia wekslowego), to przywołanie w drugiej fazie
postępowania przez powoda w celu ratowania nakazu faktów ze stosunku
podstawowego stanowi zmianę podstawy faktycznej powództwa i nie wiąże się
z treścią weksla, lecz ma ten weksel zastąpić w roli uzasadnionej podstawy
zgłoszonego żądania. Taka sytuacja odpowiada przewidzianemu i zakazanemu
w art. 495 § 2 k.p.c. wystąpieniu z nowym roszczeniem (o zwrot pożyczki) zamiast
dotychczasowego (o zapłatę sumy wekslowej). Wobec ustanowionego wprost
zakazu argumentacja przytoczona w uchwale z 24 kwietnia 1972 r., odwołująca się
do takich wartości jak priorytet stosunku „podstawowego” wobec stosunku
wynikającego z wręczenia wekslu, zasada równości stron w procesie, czy
ekonomia procesowa tracą rację bytu. Wykorzystanie drogi postępowania
nakazowego stanowi uprawnienie, a nie obowiązek powoda. Decydując się na to
postępowanie odrębne, obwarowane szczególnymi wymaganiami formalnymi
i ograniczeniami proceduralnymi, podejmuje ryzyko negatywnych konsekwencji
swojego wyboru. Powinien więc odpowiednio dostosować swoje powództwo do
wybranego postępowania, zwłaszcza jeśli – co w niniejszej sprawie wynika już
z pozwu, przyznającego przedawnienie roszczeń z weksla – jest świadom słabości
abstrakcyjnej podstawy żądania opartego na tym dokumencie. Postępowanie
nakazowe wprowadza ograniczenia dla obydwu stron, są one cechą wyróżniająca
ten rodzaj postępowania i nie mogą być uchylane w imię hasłowo pojmowanego
dążenia do zapewnienia lepszej pozycji powoda, zwłaszcza że to on, a nie
pozwany kieruje swoje powództwo do tak skonstruowanego postępowania.
W świetle brzmienia art. 495 § 2 k.p.c. nie da się obronić argumentu o priorytecie
stosunku podstawowego, skoro może on być przedmiotem badania
w postępowaniu nakazowym i stanowić samodzielną podstawę roszczenia tylko
15
wówczas, kiedy zostanie przytoczony w ramach podstawy faktycznej żądania
i odpowiednio udowodniony. Argumenty wywodzone z ekonomiki procesowej nie
mają żadnego przełożenia na regulację zawartą w postępowaniu nakazowym.
W rezultacie stanowisko Sądu Apelacyjnego o wystąpieniu przez powoda
w drugiej fazie postępowania nakazowego z nowym, niedopuszczalnym
roszczeniem uznać należy za słuszne, a zarzut kasacyjny wadliwego zastosowania
art. 495 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. – za nieuzasadniony.
Zakaz dokonywania zmian powództwa w fazie rozpatrywania zarzutów od
nakazu zapłaty, poza sytuacjami wyraźnie dopuszczonymi w art. 495 § 2 k.p.c.,
rzutować musi także na interpretację przewidzianego w art. 495 § 3 k.p.c.
uprawnienia powoda do powoływania w na tym etapie postępowania nakazowego
nowych faktów, zarzutów i wniosków dowodowych. W orzecznictwie, na co trafnie
zwrócił uwagę Sąd odwoławczy, wskazując konkretne rozstrzygnięcia, uprawnienie
to łączone jest z koniecznością zapewnienia powodowi możliwości podjęcia walki
procesowej o swoje racje z pozwanym (w celu zagwarantowania równości stron).
Jednakże nie może stanowić drogi obejścia ustanowionego w art. 495 § 2 k.p.c.
zakazu występowania z nowymi roszczeniami zamiast albo obok dotychczasowych.
Skarżący nie ma też racji zarzucając naruszenie art. 382 k.p.c. przez
bezpodstawne pominięcie części materiału zebranego w postępowaniu, skoro
materiał ten dotyczył roszczenia opartego na stosunku podstawowym, który w realiach
niniejszej sprawy nie mógł być przedmiotem rozpoznania w postępowaniu nakazowym.
Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 386 § 1 w zw. z art. 496 k.p.c. przez
uwzględnienie apelacji pozwanego w sytuacji, kiedy rozstrzygniecie Sądu
Apelacyjnego było merytorycznie uzasadnione.
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu na
podstawie art. 39814
k.p.c.