Sygn. akt II CSK 30/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 października 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
SSA Agnieszka Piotrowska
w sprawie z powództwa A. W.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń -
Spółce Akcyjnej w W. Oddział w P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 19 października 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 1 lipca 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację
powoda (punkt II) co do kwoty 5390,76 i podwyższa zasądzoną
w punkcie I. 1 kwotę 43980 zł do kwoty 49370,76 zł (czterdzieści
dziewięć tysięcy trzysta siedemdziesiąt 76/100), a w pozostałej
części oddala skargę kasacyjną oraz zasądza od pozwanego na
rzecz powoda kwotę 329 zł (trzysta dwadzieścia dziewięć)
tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego z
dnia 30 marca 2010 r. w ten sposób, że zasądzoną na rzecz powoda A. W. od
pozwanego Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej w W. kwotę
16 346,40 zł podwyższył do kwoty 43980 zł, a koszty postępowania wzajemnie
zniósł, oddalił apelację powoda w pozostałej części oraz zasądził na jego rzecz
kwotę 1788,50 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Rozstrzygnięcie to oparte zostało na następujących ustaleniach
i wnioskach:
W dniu 20 lipca 1971 r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego
Państwowym Zakładem Ubezpieczeń umowę ubezpieczenia renty odroczonej
i w tym dniu wpłacił pierwszą składkę w wysokości 10000 st. zł, wykupując rentę
w wysokości 377,50 st. zł. Wypłata renty miała nastąpić po ukończeniu przez
powoda 60 roku życia. Była to umowa renty oszczędnościowej ze zwrotem
składek według taryfy XII. Ubezpieczyciel zobowiązał się do podwyższania
nominalnej sumy ubezpieczenia corocznie o 1,2% przez czas trwania umowy.
Następnie powód wpłacił w dniu 13 grudnia 1972 r. drugą składkę w wysokości
10000 st. zł i wykupił rentę w wysokości 356,60 st. zł. Trzecia składka wpłacona
została w dniu 21 grudnia 1972 r. w wysokości 50000 st. zł i związana była
z kupnem renty w wysokości 1686 st. zł. W dniu 30 grudnia 1974 r. wpłacona
została suma 50000 st. zł, a wykupiona renta wynosiła 1591 st. zł, zaś 15 sierpnia
1980 r. suma 25000 st. zł, odnosząca się do renty w wysokości 561 st. zł. Szósta
składka w wysokości 50000 st. zł wpłacona została w dniu 17 września 1980 r.
i uprawniała powoda do renty w wysokości 1122 st. zł. Łącznie powód wykupił rentę
w wysokości 5694,60 st. zł. Wskazana umowa była dwukrotnie zmieniana.
Aneksem z dnia 19 czerwca 1980 r. ubezpieczyciel zobowiązał się do corocznego
zwiększania renty o 6%, a następnie doszło, w dniu 9 grudnia 1982 r., do
uzupełnienia umowy przez zwiększenie zobowiązania ubezpieczyciela w 1981 r.
obejmujące podwyższenie renty o 12%, a od dnia 1 stycznia 1982 r. o 24,5%
3
rocznie. Powód uzyskał prawo do renty w dniu 11 grudnia 2006 r. Pozwany
wypłacał mu w 2007 r. rentę w wysokości po 910 zł miesięcznie. Powód pobiera
rentę z ZUS w wysokości 700 zł netto miesięcznie, prowadzi szklarnię
o powierzchni 1000 m2
i produkcję odzieży, zarabia z tego tytułu 800 do 1000 zł
miesięcznie, jest wraz z żoną współwłaścicielem trzech nieruchomości i trzech
samochodów. Powództwo obejmuje roszczenie o zapłatę różnicy pomiędzy rentą,
jaką powinien otrzymać, przy uwzględnieniu waloryzacji a faktycznie wypłaconą za
2007 r.
Sąd Okręgowy uznał, że były podstawy do zastosowania waloryzacji
należnego powodowi świadczenia w oparciu o art. 3581
§ 3 k.c., która jednak nie
powinna uwzględniać podwyższania renty objętego powołanymi zmianami umowy.
W drodze porównania wysokości renty wyliczonej na dzień 11 grudnia 2006 r.
na 47781,11 st. zł i przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w 1982 r.,
wynoszącego 11630,90 st. zł wyliczony został współczynnik 3,59. Odniesienie
go do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z pierwszego kwartału 2007 r.,
wynoszącego 2709,14 zł, było podstawą ustalenia renty na kwotę 6551,96 zł.
Sąd ten uznał, że skutki inflacji w 65% obciążają powoda, a pozwanego w 35%
i dokonał obniżenia wyliczonej renty do kwoty 2272,20 zł, którą następnie
pomniejszył o dokonywane przez pozwanego wypłaty. W ten sposób określił
pozostałą część zwaloryzowanej renty za 2007 r. na kwotę 16346,40 zł.
Sąd Apelacyjny uznał, że istotna zmiana siły nabywczej pieniądza
po powstaniu zobowiązania, uzasadniająca zmianę wysokości umówionego
świadczenia wymaga, stosownie do art. 3581
§ 3 k.c. rozważenia interesów
obu stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Określenie zatem miernika
waloryzacji musi opierać się na wszechstronnym rozważeniu okoliczności
konkretnej sprawy. Nakaz uwzględnienia interesów obu stron oznacza, że zamiar
i oczekiwania ubezpieczonego nie mogą być rozstrzygające, ponieważ należy brać
pod uwagę również okoliczności dotyczące ubezpieczyciela, który proponując
wysokość składki nie uwzględniał w rachunku ekonomicznym swojej działalności
przyszłego spadku siły nabywczej pieniądza. Obciążenie powoda następstwem
inflacji w stopniu wyższym niż pozwanego było niewłaściwe, krzywdzące powoda.
Pozwany jako profesjonalista, będący w dobrej kondycji finansowej, powinien skutki
4
zmiany siły nabywczej pieniądza ponosić co najmniej w takim samym stopniu,
jak powód. Nie zostało podzielone stanowisko Sądu pierwszej instancji, że celem
umowy było zapewnienie powodowi renty w wysokości odpowiadającej
przeciętnemu miesięcznemu wynagrodzeniu, jak też zastosowanie, bez bliższego
wyjaśnienia, wymienionego współczynnika. Sąd Apelacyjny uznał, że żądanie
waloryzacji renty jest uzasadnione, przy założeniu, że skutki inflacji
w równej mierze powinny ponosić obie strony. Określenie miernika zmiany
wysokości świadczenia pieniężnego oparte być powinno na wszystkich
okolicznościach sprawy. W pierwszej kolejności należało ustalić stosunki
majątkowe, rodzinne i osobiste oraz korzyści możliwe do osiągnięcia w przyszłości,
następnie wyważyć je, w granicach zasługujących na ochronę, przy utrzymaniu
właściwego stosunku między nimi. Słuszny interes powoda może i powinien być
uwzględniony, ale tylko do granic kolizji z interesem pozwanego. W równym stopniu
wymagają oceny okoliczności określające możliwości ubezpieczyciela, który
proponując składki w konkretnej wysokości, nie uwzględnił w rachunku
ekonomicznym swojej działalności przyszłego, znacznego spadku siły nabywczej
pieniądza. Istotne znaczenie mają również zasady współżycia społecznego.
Przedmiotem sądowej waloryzacji jest jedynie świadczenie ubezpieczyciela
w wysokości określonej w umowie, z uwzględnieniem jego podwyższania według
wyższej stopy procentowej 1,2% i 6%. Natomiast dalsze oprocentowanie
w rozmiarze 12% i 24,5% nastąpiło z inicjatywy pozwanego, nie było wynikiem
wpłacenia dalszej składki, ale miało na względzie wyższą, nieprzewidywaną
przy zawarciu umowy inflację. Wysokość renty w poszczególnych latach powinna
wynosić określoną jej wysokość, podwyższoną o umówiony wskaźnik
procentowy oraz okres, jaki pozostał do ukończenia przez powoda 60 roku życia.
W 1971 renta wynosić powinna 984,48 zł, w 1972 r. - 963,27 zł, w 1973 r. -
4538,71 zł, w 1974 r. - 4264,61 zł, w 1980 r. - 2625,48 zł. Odniesienie wysokości
renty do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w poszczególnych latach
wskazuje, że w 1971 r. renta stanowiła 41,75 % tego wynagrodzenia, 1972 r. 38%,
w 1973 r.153%, w 1974 r. 133% i w 1980 r. 43%. Łącznie suma wszystkich rent
stanowiła 409% przeciętnych wynagrodzeń. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie
netto w trzecim kwartale 2009 r. wynosiło 2236,12 zł, a przemnożenie tej kwoty
5
przez współczynnik 409% daje kwotę 9145,24 zł, która odpowiada wysokości
zwaloryzowanego świadczenia, zaś jego połowa stanowi należność powoda.
Tak ustalona wysokość renty odpowiada interesom obu stron i zgodna jest
z zasadami współżycia społecznego, skoro odpowiada dwukrotności przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia z trzeciego kwartału 2009 r. Wynagrodzenie to jest
optymalnym kryterium dla waloryzacji renty odroczonej, ponieważ służy temu
samemu celowi i nie prowadzi do nadmiernych korzyści, nieznajdujących
uzasadnienia w realiach ekonomicznych i w umowie. Suma rent za 2007 r.,
po pomniejszeniu o wypłacone przez pozwanego, obejmuje 43980 zł. Tak ustalona
renta nie podlega już waloryzacji umownej o 10,5% rocznie. Żądanie kwoty 172731
zł rażąco narusza interesy pozwanego.
Powód oparł skargę kasacyjną na podstawie przewidzianej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c., łącząc naruszenie prawa z niewłaściwym zastosowaniem art. 3581
§ 3 k.c., polegającym na przyjęciu metody, prowadzącej do ustalenia świadczenia
podlegającego zasądzeniu w wysokości, która nie uwzględnia podwyżki stóp
procentowych, dokonanej przez ubezpieczyciela w trakcie trwania umowy,
tak z jego inicjatywy, jak i z inicjatywy powoda w rozmiarze 12% i 24,5%.
Pominięcie i nieuwzględnienie uzgodnionej stawki waloryzacji po zakończeniu wpłat
w rozmiarze 10,5% stanowi o naruszeniu art. 3581
§ 2 k.c. Ponadto zarzucił,
że doszło do błędnego wyliczenia wysokości świadczenia, nawet
przy uwzględnieniu kryterium przyjętego przez Sąd. Skarżący domagał się
uchylenia zaskarżonego wyroku w części oddalającej jego apelację i przekazania
sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie uchylenia go i zasądzenia kwoty
156385 zł zamiast kwoty 43980 zł.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie jedynie w części dotyczącej
błędnego wyliczenia wysokości poszczególnych rent, należnych powodowi zgodnie
z postanowieniami umowy i uzgodnionego oprocentowania 1,2% i 6%, czego
skutkiem było błędne wyliczenie współczynnika, stanowiącego podstawę dokonanej
waloryzacji. Przy metodzie waloryzacji zastosowanej przez Sąd Apelacyjny
6
współczynnik ten powinien wynosić 449,37%, a nie 409%, a wysokość należnego
świadczenia obejmuje kwotę 49370,76 zł.
W przepisie art. 3581
§ 1 k.c. przewidziana została zasada nominalizmu,
odnosząca się do zobowiązań pieniężnych, których przedmiotem od chwili ich
powstania jest suma pieniężna. Wskazuje ona, że spełnienie takiego świadczenia
następuje przez zapłatę objętej umową sumy nominalnej, bez względu na spadek
lub wzrost siły nabywczej pieniądza i bez wyrównania powstałego na skutek tego
uszczerbku majątkowego, ponoszonego przez jedną ze stron umowy. Wyjątkiem od
tej zasady jest możliwość dokonania zmiany wysokości świadczenia objętego
umową, w zależności od zmian siły nabywczej pieniądza, na podstawie
odpowiedniego przeliczenia, z uwagi na to, że przedmiotem świadczenia jest nie
tyle suma jednostek pieniężnych, ile oznaczona wartość ekonomiczna, niezmienna
w czasie, a wyrażona jedynie w odpowiedniej sumie pieniężnej. Może być ona
dokonana w drodze ustawowej, przez wprowadzenie przepisami szczególnymi
bezpośredniej waloryzacji świadczeń pieniężnych, bądź ustawowych klauzul
waloryzacyjnych. Istnieje również możliwość zastrzeżenia przez strony w umowie,
w zakresie swobody układania stosunku prawnego według swego uznania (art.
3531
k.c.), prawa do zwaloryzowania umówionego świadczenia pieniężnego przy
zastosowaniu na przykład klauzuli towarowej, usług określonej kategorii lub złota,
jak też innego niż pieniądz polski miernika wartości W tej sytuacji umowa stron
uprzedza zmianę siły nabywczej pieniądza, co powoduje, że w momencie
spełniania świadczenia pieniężnego następuje automatyczne przeliczenie jego
wysokości przy użyciu wybranego miernika. Nie są objęte zakresem zastosowania
art. 3581
§ 2 k.c. umowy, przez które strony ponownie ustalają wysokość
świadczenia pieniężnego, ze względu na już zaistniałą inflację, ponieważ stanowi
to ponowne określenie sumy nominalnej, z reguły zmierzające do uniknięcia
waloryzacji sądowej. Odstępstwem od zasady nominalizmu jest również
przewidziana art. 3581
§ 3 k.c. waloryzacja sądowa. Zasadniczą, materialnoprawną
przesłankę jej stosowania stanowi istotna zmiana siły nabywczej pieniądza po
powstaniu zobowiązania, a zatem taka zmiana, która nie mieści się w zakresie
normalnego ryzyka umownego. Ustalenie jej dokonywane jest przez sąd przez
porównanie siły nabywczej pieniądza w chwili powstania zobowiązania oraz
7
w chwili orzekania. Istotna zmiana otwiera możliwość domagania się przez stronę
zmiany wysokości świadczenia. Dokonywanie ustaleń co do interesów stron i ich
oceny w świetle zasad współżycia społecznego następuje po stwierdzeniu,
że doszło do omawianej zmiany (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia
21 października 1994 r., III CZP 135/94, OSNC 1995/2/37). Postępowanie sądowe
zmierza do ustalenia pierwotnej wartości świadczenia, następnie ustalenia kwoty,
która odpowiada w chwili orzekania tej pierwotnej wartości oraz rozważenia
interesów stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Celem waloryzacji
sądowej jest usunięcie negatywnych konsekwencji zaistniałej zmiany
przez przywrócenie świadczeniu jego pierwotnej siły nabywczej,
z uwzględnieniem objętych przepisem, powyższych okoliczności. Przedmiotem
waloryzacji jest określone sumą pieniężną świadczenie pieniężne, będące
przedmiotem zobowiązania od chwili jego powstania, obejmujące zarówno
nominalną sumę, jak i jej podwyższanie przewidziane od początku postanowieniami
umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2001 r., V CKN 489/00,
OSNC 2002/7-8/104; z dnia 16 maja 2002 r., IV CK 107/02, niepubl; z dnia
12 lutego 2003 r., I CKN 1/01, niepubl.; postanowienie z dnia 6 stycznia 2005 r.,
III CZP 76/04, Prok. i Pr.- dodatek 2005/11/40; wyrok z dnia 15 czerwca 2005 r.,
IV CK 790/04, niepubl.). Natomiast podwyższenie nominalnej sumy ubezpieczenia
wprowadzone do umowy już po jej zawarciu, bez dodatkowej składki, wywołane
wyższą inflacją, stanowi w istocie waloryzację umowną, której nie można
uwzględniać przy dokonywaniu waloryzacji sądowej (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 15 czerwca 2005 r., IV CK 790/04). Możliwa jest waloryzacja sądowa
świadczenia pieniężnego na podstawie art. 3581
§ 3 k.c., także wówczas, gdy
strony przewidziały odpowiedni mechanizm waloryzacyjny w umowie, nawet jeśli
został on już wykorzystany (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 2005 r.,
I CK 690/04, niepubl., postanowienie z dnia 6 stycznia 2005 r., III CZP 76/04, wyrok
z dnia 14 stycznia 2011 r., II CSK 343/10, OSNC 2011/9/105), jeśli spełnione
zostaną przesłanki przewidziane w art. 3581
§ 3 k.c. Podkreślenia wymaga
odmienność przesłanek obu waloryzacji oraz odmienne rezultaty ich
przeprowadzenia. Jeśli zatem waloryzacja sądowa dawałaby stronie
wyższy poziom ochrony, to nie można odmówić jej skorzystania z niej, skoro
8
art. 3581
§ 3 k.c. nie zawiera wyłączenia takiej możliwości. Jednocześnie należy
zaznaczyć, że omówione przesłanki obu waloryzacji, jako samodzielnych środków
zmierzających do usunięcia skutków spadku siły nabywczej pieniądza, nie dają
podstaw do przyjęcia, że zastosowanie waloryzacji sądowej mogłoby dotyczyć
świadczenia już zwaloryzowanego przy zastosowaniu umownego mechanizmu
waloryzacyjnego. Nie jest bowiem możliwe takie jednoczesne korzystanie w obu
mechanizmów waloryzacyjnych. Wyrażony został przez Sąd Najwyższy pogląd
(por. wyrok z 7 listopada 1995 r., I PRN 40/95, OSNP 1996/12/168 i z dnia
22 kwietnia 2005 r., II CK 599/04, niepubl.) wyłączający możliwość dokonania
waloryzacji sądowej, jeśli strony zawarły w umowie klauzulę przewidzianą art. 3581
§ 2 k.c. W odniesieniu do roszczenia będącego przedmiotem pierwszego
orzeczenia wskazane zostało przez Sąd, że nie było ono oparte na art. 3581
§ 3
k.c., stanowiło natomiast wyraz realizacji klauzuli walutowej objętej umową stron.
W drugim orzeczeniu Sąd stwierdził, że objęcie w umowie przez strony klauzuli
walutowej, złotowej lub indeksowej prowadzi do wyeliminowania ujemnych skutków
zmiany siły nabywczej pieniądza, a zatem nie zostały spełnione przesłanki z art.
3581
§ 3 k.c. Nie ma podstaw do przyjęcia, że zmiana wysokości oprocentowania
sumy nominalnej po zaistnieniu inflacji, czy też przyjęcie innej metody zwiększenia
tego świadczenia, będące następstwem nieprzewidzianego w umowie rozmiaru
inflacji mogłoby wyłączyć stosowanie waloryzacji sądowej, przy założeniu
wykazania przesłanek przewidzianych art. 3581
§ 3 k.c.
Ugruntowane zostało w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. uchwałę
składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 1992 r., III CZP
126/91, OSNCP 1992/7-8/121, wyroki z dnia 23 listopada 1993 r., III CRN 46/93,
OSNC 1994/4/93, uchwałę z dnia 21 października 1994 r., III CZP135/94, OSNC
1995/2/37), podzielane w rozpoznawanej sprawie zapatrywanie, że na podstawie
art. 3581
§ 3 k.c. może być zmieniona wysokość nominalna renty miesięcznej,
określona w umowie ubezpieczenia renty odroczonej (art. 805 k.c.).
Powyższe względy prowadzą do wniosku, że w razie dokonywania na
podstawie art. 3581
§ 3 k.c. waloryzacji świadczenia pieniężnego w postaci objętej
umową ubezpieczenia renty odroczonej, jej przedmiotem jest renta nominalna
wraz z jej oprocentowaniem przewidzianym w umowie, bez późniejszego
9
podwyższania tego oprocentowania, związanego ze zwiększającą się inflacją, które
nie było połączone z obowiązkiem ubezpieczonego do zapłaty dodatkowej składki.
Nie zasługiwało na podzielenie kwestionowanie przez skarżącego dokonania
zaskarżonym wyrokiem waloryzacji bez uwzględnienia podwyższenia
oprocentowania renty do 12% rocznie, a następnie 24,5% rocznie w okresie
odroczenia oraz 10,5% rocznie po dniu płatności tego świadczenia. Wskazuje to
jednocześnie na niezasadność zarzutów niewłaściwego zastosowania art. 3581
§ 2 i 3 k.c.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy skorygował zaskarżony wyrok,
w oparciu o art. 39816
k.p.c., w odniesieniu do błędnego wyliczenia wysokości
należnego powodowi świadczenia, a w pozostałej części oddalił skargę kasacyjną
jako pozbawioną uzasadnionych podstaw, stosownie do art. 39814
k.p.c.