Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 715/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 października 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Iwona Koper
SSA Marek Machnij (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Millennium Leasing Spółki z o.o.
przeciwko Beacie W. i Marianowi W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 26 października 2011 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 czerwca 2010 r.,
1) oddala skargę kasacyjną,
2) zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę
1800 (jeden tysiąc osiemset) złotych tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 24 czerwca 2010 r. oddalił apelację
pozwanych od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 28 kwietnia 2009 r. i zasądził od
nich solidarnie na rzecz powoda kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania apelacyjnego.
Z przyjętych w sprawie ustaleń faktycznych wynikało, że umową z dnia
28 marca 2002 r. spółka Bel Leasing sp. z o.o., będąca poprzednikiem
prawnym powoda, zawarła z pozwanym Marianem W. umowę leasingu
operacyjnego koparko - ładowarki. Zabezpieczenie wykonania umowy stanowił
weksel własny in blanco, wystawiony przez korzystającego i poręczony przez jego
żonę. Zgodnie z deklaracją wekslową weksel mógł zostać wypełniony w wypadku
naruszenia umowy leasingowej na kwotę odpowiadającą zobowiązaniom
pozwanego z w/w umowy.
W związku z uchybieniem przez pozwanego terminu zapłaty raty
leasingowej, pismem z dnia 17 września 2004 r. został on wezwany przez powoda
do zapłaty zaległości do dnia 24 września 2004 r. pod rygorem wypowiedzenia
umowy ze skutkiem natychmiastowym. Zaległa należność nie została uregulowana,
a ponadto nie zostały uiszczone kolejne raty leasingowe. Wobec tego pismem
z dnia 9 listopada 2004 r. powód wypowiedział umowę leasingu, wzywając
pozwanego do zapłaty zaległej należności z odsetkami umownymi. Wezwał
go także do zwrotu przedmiotu leasingu. Po otrzymaniu wypowiedzenia pozwany
dokonał spłaty zadłużenia oraz zwrócił się do powoda o wznowienie umowy
leasingowej, strony nie osiągnęły jednak porozumienia w tym przedmiocie.
Pismem z dnia 16 lutego 2005 r. pozwany zakwestionował skuteczność
wypowiedzenia umowy, twierdząc, że nie dotarło do niego zawiadomienie
o wyznaczeniu dodatkowego terminu do spłaty zadłużenia.
W dniu 14 października 2005 r. powód wezwał pozwanych
do wykupu weksla własnego uzupełnionego na kwotę 176.971,10 zł, a po
bezskutecznym upływie terminu do uiszczenia należności wniósł do Sądu
3
Okręgowego o wydanie nakazu zapłaty. Nakaz zapłaty w postępowaniu
nakazowym został wydany w dniu 30 listopada 2005 r.
W wyniku wniesionych przez pozwanych zarzutów od nakazu zapłaty, Sąd
Okręgowy wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2009 r. utrzymał ten nakaz w mocy co do
kwoty 151.982,41 zł, a w pozostałym zakresie uchylił nakaz zapłaty oraz oddalił
powództwo co do kwoty 1.830 zł i umorzył postępowanie co do kwoty 23.158,79 zł,
odnośnie do której powództwo zostało cofnięte (będącej sumą wpłat dokonanych
przez pozwanego po wypowiedzeniu umowy). Na zasądzoną kwotę składało się
odszkodowanie umowne z odsetkami, odsetki od zaległych rat leasingowych oraz
koszty windykacji.
Zdaniem Sądu Okręgowego, powód w sposób skuteczny wypowiedział
umowę leasingu, prawidłowo doręczając wezwanie do zapłaty zaległej należności
wystosowane zgodnie z art. 70913
k.c. i punktem 4.5. ogólnych warunków umowy
leasingu (dalej jako: „o.w.u.l.”), do rąk księgowej zatrudnionej przez pozwanego.
Ponadto Sąd wskazał na treść punktu 10.7 o.w.u.l., zgodnie z którym po
wypowiedzeniu umowy leasingobiorca zobowiązany jest do niezwłocznego zwrotu
przedmiotu leasingu oraz zapłaty zaległych rat leasingowych.
Oddalając apelację pozwanych, Sąd drugiej instancji wskazał, że powód
w dostateczny sposób wykazał prawidłowe doręczenie pisma z dnia 17 września
2004 r., przedstawiając dowód nadania go listem poleconym na adres pozwanego.
Dokument ten, zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2004 r.
sygn. akt II CK 358/02 (niepubl.), stanowi dowód prima facie, rodzący domniemanie
doręczenia, które może zostać obalone przeciwdowodem przez adresata
oświadczenia. Pozwany nie udowodnił jednak, że w tej sprawie nie doszło do
doręczenia, które umożliwiało mu zapoznanie się z treścią oświadczenia stosownie
do art. 61 § 1 k.c. Księgowa, będąca jego pracownikiem i, co więcej zajmująca się
m.in. załatwianiem w jego imieniu spraw związanych z umową leasingu, była,
zdaniem Sądu drugiej instancji, w pełni uprawniona do odbioru tej korespondencji.
Sąd Apelacyjny zwrócił także uwagę na niekonsekwencję pozwanego, który
prawidłowość doręczenia pisma z dnia 17 września 2004 r., zaczął kwestionować
dopiero w lutym 2005 r.
4
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, strona pozwana nie wykazała także, iż powód
miał wolę reaktywowania wypowiedzianej umowy oraz że doszło do złożenia
finansującemu wniosku o prolongatę terminu spłaty zadłużenia lub reaktywowanie
umowy, tym bardziej, że zgodnie z punktem 10.3. o.w.u.l. wniosek ten powinien
zostać złożony na piśmie pod rygorem nieważności. Również te okoliczności nie
wskazywały więc na nieskuteczność oświadczenia o wypowiedzeniu umowy.
Odnosząc się do zarzutu niepoprawnego obliczenia przez powoda sumy
wekslowej, Sąd Apelacyjny stwierdził, że dowód w tym zakresie nie obciążał
remitenta, lecz wystawcę weksla. Pozwani nie zakwestionowali jednak skutecznie,
by – wobec treści art. 70915
k.c. i punktu 10.7. o.w.u.l. – obliczenie to dokonane
zostało w sposób błędny. Wprawdzie wskutek wypowiedzenia umowy leasingu
powód zwolnił się z wynikającego z pkt 7.3. o.w.u.l. obowiązku przeniesienia na
korzystającego własności przedmiotu leasingu po zapłaceniu przez niego ustalonej
ceny w wysokości 871,28 CHF, uzyskując tym samym korzyść majątkową,
odpowiadającą różnicy między rzeczywistą wartością maszyny w dniu
wypowiedzenia umowy a umówioną kwotą, jednak strona pozwana,
reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, nie wykazała aktualnej wartości
przedmiotu leasingu, lecz wskazywała jedynie na jego wartość z chwili zakupu,
nieadekwatną w odniesieniu do maszyny używanej.
W skardze kasacyjnej od tego wyroku pozwani zarzucili naruszenie prawa
materialnego, a mianowicie art. 70913
§ 2 k.c. w zw. z punktem 4.5. o.w.u.l. w zw.
z art. 6 k.c. i art. 61 k.c. przez przyjęcie, że doszło do spełnienia przesłanek
wypowiedzenia umowy leasingu pomimo braku prawidłowego doręczenia pisma
powoda z dnia 17 września 2004 r., art. 70915
k.c. w zw. z art. 10 ustawy z dnia
28 kwietnia 1936 r. Prawo wekslowe (Dz.U. Nr 37, poz. 282 ze zm., dalej jako:
„Prawo wekslowe”), art. 65 k.c. i art. 5 k.c. przez niepomniejszenie zasądzonego
świadczenia o należności uzyskane przez powoda w związku ze zwrotem na jego
rzecz przedmiotu leasingu oraz art. 65 k.c. w zw. z art. 6 k.c. przez przyjęcie, że nie
wykazali oni udzielenia przez powoda zgody na prolongatę terminu płatności rat
i w konsekwencji uznanie, że doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy
leasingu. Ponadto podnieśli zarzut sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych
z zebranym w sprawie materiałem dowodowym przez błędne przyjęcie,
5
że w sprawie doszło do spełnienia przesłanek wypowiedzenia umowy w postaci
skutecznego doręczenia oświadczenia o nowym terminie spłaty rat oraz przez
nieuwzględnienie wyrażenia przez powoda zgody na przedłużenie umowy leasingu.
Skarżący domagali się zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie powództwa
i orzeczenie o kosztach postępowania, ewentualnie – jego uchylenia i przekazania
sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną powódka wniosła o jej oddalenie
i zasądzenie kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c. podstawą skargi nie mogą być zarzuty
dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Niedopuszczalny jest zatem zarzut
sprzeczności istotnych ustaleń Sądu Apelacyjnego z treścią zebranego w sprawie
materiału dowodowego. Sąd Najwyższy nie weryfikuje prawidłowości ustaleń
faktycznych przyjętych przez Sąd drugiej instancji za podstawę wydania
zaskarżonego orzeczenia. Ponadto stosownie do art. 39813
§ 2 k.p.c. Sąd
Najwyższy przy rozpoznawaniu skargi kasacyjnej jest związany ustaleniami
faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia.
Nie jest więc możliwe badanie przez Sąd Najwyższy, czy skarżący zasadnie
twierdzą, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do
przyjęcia, iż Helena K. była przez nich zatrudniona w charakterze księgowej i
odebrała adresowaną do nich przesyłkę od powoda. Niedopuszczalne są także
zarzuty skarżących, że Sąd Apelacyjny błędnie uznał, iż pozwany, dokonując wpłat
na zaległe raty, nie miał zgody powoda na przedłużenie umowy leasingowej, a tym
samym mogła ona zostać skutecznie wypowiedziana.
Podkreślić należy, że sposób sformułowania tych zarzutów kasacyjnych i ich
uzasadnienia jest w istotnym zakresie bardzo zbliżony do sposobu ich
sformułowania i uzasadnienia w treści apelacji pozwanych od wydanego
w tej sprawie wyroku Sądu pierwszej instancji. Świadczy to o braku należytego
dostrzeżenia przez autora skargi różnicy między apelacją a skargą kasacyjną oraz
odmiennego zakresu orzekania przez sąd odwoławczy i Sąd Najwyższy.
6
W istocie skarżący w znacznej części niemal powtarzają za apelacją swoje
wcześniejsze zarzuty i wywody dotyczące prawidłowości podstawy faktycznej
wydanego w niniejszej sprawie rozstrzygnięcia.
W podobny sposób sformułowane zostały także niektóre zarzuty naruszenia
prawa materialnego. W szczególności w ramach zarzutu naruszenia art. 70913
§ 2
k.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 61 k.c. pozwani faktycznie zmierzają do
zakwestionowania prawidłowości przyjętych przez sądy obu instancji ustaleń
faktycznych odnoszących się do istnienia podstaw do dokonania przez powoda
wypowiedzenia umowy leasingowej. Na obecnym etapie postępowania nie jest
zatem dopuszczalne kwestionowanie w skardze kasacyjnej przyjętych przez Sąd
odwoławczy ustaleń, według których wskazana przez skarżących osoba jest
zatrudniona w przedsiębiorstwie pozwanego i przekazała mu pismo, które zostało
do niego przesłane przez powoda listem poleconym.
Możliwe jest jedynie rozważenie, czy zgodnie z art. 61 k.c. taki sposób
złożenia oświadczenia woli może zostać uznany za skuteczny. Chodzi wyłącznie
o prawną ocenę, czy przyjęte przez Sąd Apelacyjny ustalenia faktyczne, zgodnie
z którymi powód wysłał wezwanie z dnia 17 września 2004 r. do zapłaty zaległych
rat leasingowym pod rygorem rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym,
które to wezwanie zostało odebrane przez zatrudnioną przez pozwanego osobę,
może zostać uznane na podstawie art. 61 § 1 k.c. za równoznaczne z dojściem
tego oświadczenia do jego adresata w taki sposób, że mógł zapoznać się z jego
treścią.
W tym zakresie Sąd Apelacyjny trafnie stwierdził, że w niniejszej sprawie
wystarczające było wykazanie przez powoda, że wysłał to wezwanie listem
poleconym, natomiast pozwani mogli obalić wynikające z takiego sposobu złożenia
oświadczenia domniemanie, że nie mieli możliwości zapoznania się z jego treścią
(zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2010 r. sygn. akt II CSK 454/09,
OSNC 2010, nr 10, poz. 142).
Zwrócić trzeba uwagę na to, że przede wszystkim adresat może doskonale
wiedzieć, czy i ewentualnie z jakich przyczyn przeznaczony dla niego list polecony
faktycznie do niego nie dotarł. Takie okoliczności na ogół nie są natomiast znane
7
nadawcy przesyłki poleconej, zwłaszcza wówczas – tak jak było w niniejszej
sprawie – gdy taki list nie zostanie do niego zwrócony przez operatora pocztowego.
W takim wypadku nadawca może bowiem pozostawać w usprawiedliwionym
okolicznościami przekonaniu, że jego oświadczenie dotarło do adresata, skoro list
polecony nie został mu zwrócony jako niedoręczony. Nie można więc uznać, iż Sąd
Apelacyjny naruszył art. 6 k.c. przez błędne rozłożenie między stronami ciężaru
dowodu co do faktów istotnych w świetle art. 61 § 1 k.c.
Sąd Apelacyjny zasadnie uznał ponadto, iż pozwani nie obalili skutecznie
tego domniemania. Wziąć bowiem trzeba przede wszystkim pod uwagę,
że pozwani – oprócz ogólnikowego kwestionowania prawidłowości doręczenia tego
wezwania – w gruncie rzeczy nigdy nie powoływali się wprost na to, iż konkretna
przesyłka polecona wcale do nich nie dotarła albo że nie została im faktycznie
przekazana przez osobę, która ją za nich odebrała. Taka okoliczność nie wynikała
również ze wskazywanych przez nich zeznań świadka Heleny K., która w ogóle nie
wypowiedziała się ani co do tego, czy odebrała to wezwanie, ani co do tego, czy
przekazała je pozwanym.
Przyjęta przez Sąd Apelacyjny ocena dokonanych ustaleń faktycznych nie
naruszała zatem przepisu art. 61 § 1 k.c. Pozwani nie wykazali bowiem takich
okoliczności faktycznych, które pozwoliłyby im skutecznie zakwestionować
ustalenie, iż wezwanie z dnia 17 września 2004 r. dotarło do nich w taki sposób,
że jedynie od ich decyzji zależało, czy zapoznają się z jego treścią.
Z punktu widzenia prawa materialnego nie budzi zastrzeżeń ani wysłanie
tego wezwania na adres siedziby przedsiębiorstwa pozwanego (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 17 czerwca 2009 r. sygn. akt IV CSK 53/09, LEX nr 610182),
ani jego odebranie przez ich pracownika lub ogólniej – przez osobę, która działała
w tym przedsiębiorstwie. Niezależnie od eksponowanej przez skarżących
okoliczności, czy ta osoba była przez nich zatrudniona jako pracownik, czy
wykonywała czynności w ich przedsiębiorstwie na innej podstawie, decydująca jest
bowiem faktyczna możliwość odebrania przez tą osobę danej przesyłki poleconej
i jej przekazania adresatowi, tj. pozwanemu (por. m.in. powołany przez Sąd
Apelacyjny wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2004 r. sygn. akt II CK
8
358/02, Wokanda 2004, nr 9, str. 6).
W związku z tym ustalony przez Sąd Apelacyjny fakt, że wysłane przez
powoda listem poleconym wezwanie do zapłaty zostało odebrane przez osobę,
która wykonywała czynności w przedsiębiorstwie pozwanego, umożliwiał uznanie
zgodnie z art. 61 § 1 k.c., iż to oświadczenie dotarło do leasingobiorcy w sposób
umożliwiający mu zapoznanie się z jego treścią. Pozwany nie wykazał bowiem,
aby wysłane w ten sposób oświadczenie w rzeczywistości jednak do niego w ogóle
nie dotarło.
Bezpodstawny jest zatem również zarzut naruszenia art. 70913
§ 2 k.c.,
skoro z przyjętych ustaleń faktycznych wynika, że pozwany został skutecznie
wezwany przez powoda do zapłaty zaległych rat leasingowych z zagrożeniem,
iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu umowa leasingowa
zostanie wypowiedziana ze skutkiem natychmiastowym.
Nieuzasadniony jest także zarzut naruszenia art. 65 k.c. w zw. z art. 6 k.c.
Z ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych, które zgodnie z art. 39813
§ 2 k.c.
są wiążące dla Sądu Najwyższego, nie wynika, aby powód wyraził pozwanym
zgodę na prolongatę terminu do zapłaty jakichkolwiek zaległych rat leasingowych,
która uniemożliwiałaby mu skorzystanie z możliwości złożenia oświadczenia
o wypowiedzeniu umowy. Stanowisko pozwanych jest ponadto niekonsekwentne,
ponieważ nie wynika z niego jednoznacznie, czy chodzi im o wyrażenie zgody
przez powoda przed dokonaniem przez niego wypowiedzenia umowy leasingowej
pismem z dnia 9 listopada 2004 r., czy o późniejsze negocjacje stron, które miały
na celu ewentualne anulowanie tego wypowiedzenia lub ponowne nawiązanie tej
umowy (określane jako jej „wznowienie”). W niniejszej sprawie nie ulega natomiast
wątpliwości, że do jakiegokolwiek porozumienia między stronami co do kontynuacji
umowy leasingowej w ogóle nie doszło, tym bardziej, iż zgodnie z art. 7092
k.c. jego
zawarcie wymagałoby zachowania formy pisemnej zastrzeżonej pod rygorem
nieważności.
Na koniec, bezpodstawne są zarzuty naruszenia art. 70915
k.c. w zw. z art.
10 Prawa wekslowego oraz w zw. z art. 65 i art. 5 k.c. Dotyczą one przy tym przede
wszystkim pozwanego, jako wystawcę weksla in blanco i dłużnika ze stosunku
9
podstawowego, którego dotyczył ten weksel. Pozwana odpowiada bowiem za ten
weksel wyłącznie jako poręczyciel wekslowy, więc zgodnie z art. 32 ust. 1 Prawa
wekslowego tak samo, jak osoba, za którą udzieliła poręczenia wekslowego.
O zakresie jej odpowiedzialności co do zasady i co do wysokości decyduje zatem
zakres odpowiedzialności pozwanego, będącego wystawcą weksla.
Z art. 10 Prawa wekslowego wynika, że jeżeli weksel in blanco, został
uzupełniony niezgodnie z zawartym porozumieniem, dłużnik wekslowy nie może
wobec posiadacza weksla zasłaniać się zarzutem, iż nie zastosowano się do tego
porozumienia, chyba że posiadacz nabył weksel w złej wierze albo przy nabyciu
dopuścił się rażącego niedbalstwa. Ten przepis dotyczy zgodności uzupełnienia
weksla in blanco z treścią porozumienia wekslowego zawartego między wystawcą
a remitentem weksla. Nie odnosi się natomiast do ustalenia wysokości
zobowiązania ze stosunku podstawowego, które zgodnie z treścią porozumienia
wekslowego określa dopuszczalną wysokość sumy wekslowej, na jaką weksel
in blanco może zostać uzupełniony. W niniejszej sprawie o tym, na jaką kwotę
weksel in blanco mógł być wypełniony przez powoda, nie decydowała więc
bezpośrednio treść art. 10 Prawa wekslowego, lecz treść stosunku podstawowego.
Tym samym istotna była przede wszystkim treść umowy leasingu łączącej powoda
z pozwanym oraz przepisy, regulujące tą umowę.
Także przepis art. 5 k.c. nie mógł mieć istotnego znaczenia dla sposobu
wykładni umowy stron w zakresie ustalenia ich obowiązków, zwłaszcza wysokości
zobowiązania leasingobiorcy wobec leasingodawcy po rozwiązaniu umowy.
Ustalenie wysokości tego zobowiązania regulowane było postanowieniami
umowy leasingu wraz ze stanowiącymi integralną część tej umowy ogólnymi
warunkami umowy leasingu oraz przez przepisy kodeksu cywilnego, dotyczące
umowy leasingu. Przepis art. 5 k.c. nie może bezpośrednio wpływać na ustalenie
wysokości zadłużenia leasingobiorcy. Dopiero po ustaleniu jego wysokości
zgodnie z treścią umowy i obowiązującymi przepisami można byłoby
ewentualnie oceniać, czy żądanie zapłaty konkretnej kwoty nie jest w danym
wypadku sprzeczne z zasadami, o których mowa w tym przepisie. Ten przepis nie
może jednak wpływać na sposób wykładni art. 70915
k.c. w kierunku postulowanym
przez skarżących.
10
Decydujące znaczenie ma więc treść tego ostatniego przepisu.
W tym zakresie wziąć trzeba pod uwagę, że Sąd Apelacyjny uznał zgodnie
ze stanowiskiem skarżących, iż stosownie do powyższego przepisu zasadnie
domagali się oni uznania wartości zwróconego przedmiotu leasingu
za korzyść leasingodawcy podlegającą zaliczeniu na poczet należności
obciążających leasingobiorcę z tytułu wszystkich przewidzianych w umowie
a niezapłaconych rat leasingowych. To stanowisko jest zgodne z poglądami
wyrażanymi w piśmiennictwie, a także orzecznictwie, w którym wskazuje się,
że korzyścią leasingodawcy w rozumieniu art. 70915
k.c. w razie natychmiastowego
rozwiązania umowy może być wartość zwróconego przedmiotu leasingu.
W wyroku z dnia 9 września 2010 r. sygn. akt I CSK 641/09 (OSNC – ZD
2011, nr 2, poz. 35) Sąd Najwyższy uznał, że o wysokości korzyści, uzyskanej
przez finansującego wskutek rozwiązania umowy leasingu, rozstrzyga wartość
odzyskanego przedmiotu leasingu, ponieważ tą korzyść należy wiązać przede
wszystkim z odzyskaniem przez finansującego możliwości decydowania o dalszych
losach tego przedmiotu, np. oddania go w leasing na podstawie nowej umowy.
W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2010 r. sygn. akt I CSK 216/09
(LEX 577676) wskazano natomiast, że na podstawie art. 70915
k.c. uwzględnione
mogą zostać korzyści związane ze sprzedażą przedmiotu leasingu lub oddaniem
go w leasing, dzierżawę oraz najem. Także w wyroku z dnia 14 lipca 2010 r.
sygn. akt V CSK 4/10 (OSNC 2011, nr 3, poz. 29) Sąd Najwyższy wskazał,
że na podstawie art. 70915
k.c. uwzględnieniu podlegają korzyści płynące z faktu
odzyskania przedmiotu leasingu przez finansującego i zrobienia z niego użytku
przez sprzedaż, oddanie w dzierżawę, najem lub zawarcie nowej umowy leasingu.
Można zatem zgodzić się z pozwanymi, że co do zasady dochodzona od
nich przez powoda należność z tytułu niezapłaconych rat leasingowych powinna
zostać zmniejszona o wartość odzyskanego przez finansującego przedmiotu
leasingu. Nie chodzi jednak o sprzeczność zachowania powoda z treścią art. 5 k.c.
wskutek jednoczesnego żądania zapłaty wszystkich przewidzianych w umowie
a niezapłaconych rat oraz zwrotu przedmiotu leasingu. Przedmiot leasingu,
zarówno w czasie trwania umowy leasingu, jak i po jej rozwiązaniu ze skutkiem
natychmiastowym, stanowił bowiem własność leasingodawcy. Bezpodstawne było
11
więc oczekiwanie przez pozwanych, aby po dokonaniu przez nich zapłaty zaległych
rat leasingowych powód miał obowiązek pozostawić im przedmiot umowy.
Zgodnie z treścią umowy nawet w razie jej prawidłowego wykonania przez
pozwanego, tj. zapłacenia wszystkich rat w umówionym terminie, nie
następowałoby automatyczne nabycie własności przedmiotu leasingu przez
korzystającego, lecz byłby on jedynie uprawniony do jej wykupu za cenę określoną
w umowie, która - jak wynika z dokonanych przez Sąd Apelacyjny ustaleń
faktycznych – odpowiadała kwocie 871,28 CHF plus podatek VAT.
Decydujące znaczenie w niniejszej sprawie ma zatem ustalenie przez Sąd
Apelacyjny, że pozwani w ogóle nie powoływali się na uzyskanie przez powoda
korzyści wskutek pozbawienia ich możliwości nabycia prawa własności przedmiotu
leasingu po dokonaniu zapłaty powyższej kwoty. Sąd Apelacyjny trafnie uznał,
że korzyść powoda nie odpowiadała wskazywanej przez pozwanych wartości
przedmiotu leasingu, zwłaszcza tej wartości, która została przyjęta przez strony
w chwili zawarcia umowy leasingu, czyli wartości tego przedmiotu w stanie nowym,
lecz jedynie różnicy między rzeczywistą wartością zachowanego przez
leasingodawcę prawa własności maszyny a kwotą 871,28 CHF, jaką mógłby on
uzyskać za nią w razie jej wykupu przez pozwanego po zakończeniu leasingu.
Podstawę nieuwzględnienia przez Sąd drugiej instancji stanowiska
skarżących nie stanowiła więc sugerowana przez nich błędna wykładnia art. 70915
k.c., polegająca na braku pomniejszenia należności obciążających pozwanych
o wartość korzyści uzyskanych przez powoda w wyniku wcześniejszego
rozwiązania umowy w postaci wartości odebranej maszyny. Wynikało to bowiem
ze stwierdzenia, że pozwani nie powoływali się na taką postać korzyści powoda,
ponieważ wskazywali na wartość przedmiotu leasingu z chwili zawarcia umowy,
wobec czego nie wykazali także, jaka była wysokość korzyści uzyskanej przez
powoda wskutek wypowiedzenia umowy z przyczyn leżących po stronie
korzystającego. Natomiast jakiekolwiek inne korzyści powoda nie tylko nie zostały
przez pozwanych udowodnione, ale nawet nie były przez nich wskazane.
Powyższe ustalenia faktyczne są zgodnie z art. 39813
§ 2 k.p.c. wiążące dla
Sądu Najwyższego. W związku z tym skarżący nie mogą ich obecnie kwestionować
12
w skardze kasacyjnej lub powoływać się na dokonanie przez Sąd Apelacyjny
błędnej oceny okoliczności dotyczących wartości korzyści uzyskanych przez
powoda. Podstawy skargi nie może bowiem stanowić żądanie dokonania
odmiennych ustaleń faktycznych lub ich odmiennej oceny. Nie można zatem
w ogóle analizować, czy Sąd Apelacyjny prawidłowo uznał, że pozwani nie
udowodnili wysokości tych korzyści, zwłaszcza że skarżący w istocie nie zgłosili
w skardze żadnych zarzutów dotyczących naruszenia przepisów procesowych,
które w dopuszczalny sposób pozwalałyby na ocenę prawidłowości ustaleń Sądu
drugiej instancji w tym przedmiocie.
Nie ma więc również podstaw do stwierdzenia, że naruszony został przepis
art. 70915
k.c., skoro brak jego zastosowania nie wynikał z zarzucanej Sądowi
Apelacyjnemu wadliwej wykładni tego przepisu, lecz z uznania przez ten Sąd,
iż dokonane ustalenia faktyczne nie dają możliwości jego zastosowania w niniejszej
sprawie zgodnie ze stanowiskiem pozwanych.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy na mocy art. 39814
k.p.c. oddalił skargę
kasacyjną jako pozbawioną uzasadnionych podstaw. O kosztach postępowania
kasacyjnego orzeczono stosownie do wyniku sporu w oparciu o przepisy art.
108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 109, art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 39821
w zw. z art. 391
§ 1 k.p.c.
jw