Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 67/11
POSTANOWIENIE
Dnia 30 listopada 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
SSA Roman Dziczek
w sprawie z powództwa Pawła S.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 30 listopada 2011 r.,
zażalenia powoda na postanowienie o kosztach zawarte
w wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 14 czerwca 2011 r.,
oddala zażalenie i zasądza od powoda na rzecz pozwanego
kwotę 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania zażaleniowego.
2
Uzasadnienie
Powód Paweł S. domagał się zasądzenia od pozwanego PZU SA w W.
kwoty 5 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 stycznia 2010 r. Wyjaśnił, że
łączyła go z pozwanym umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej
posiadaczy pojazdów mechanicznych. Przedmiot powództwa stanowiła kwota
odpowiadająca świadczeniu, jakie powód - sprawca wypadku komunikacyjnego –
przekazał poszkodowanej, realizując obowiązek częściowego naprawienia szkody,
nałożony na niego na podstawie art. 67 § 3 k.k. w wyroku karnym. W postępowaniu
likwidacyjnym pozwany wypłacił poszkodowanej odszkodowanie pomniejszone o
kwotę 5 000 zł, którą otrzymała od powoda. Swoje roszczenie powód wywodził z
umowy ubezpieczenia łączącej strony.
Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo, natomiast Sąd Okręgowy wyrokiem z
dnia 14 czerwca 2011 r. zmienił jego wyrok w ten sposób, że powództwo oddalił.
Sąd odwoławczy stanął na stanowisku, że obowiązek naprawienia szkody nałożony
przez sąd karny jako środek karny lub środek probacyjny nie jest objęty łączącą
strony umową ubezpieczenia, ponieważ ma charakter karnoprawny i nie tylko
stanowi rekompensatę, ale także realizuje zadania prewencyjno-wychowawcze.
Zmieniając wyrok Sąd drugiej instancji zasądził do powoda na rzecz pozwanego
kwotę 550 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego. Jako podstawę
orzeczenia o kosztach wskazał art. 98 k.p.c.
Powód zażalił się na postanowienie o kosztach procesu w drugiej instancji.
Zarzucił naruszenie art. 102 k.p.c. przez jego niezastosowanie. Zdaniem
skarżącego zastosowanie wskazanego przepisu uzasadniały istotne wątpliwości
dotyczące wykładni art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 46 § 1 k.k. w zw. z art. 39 pkt. 5 k.k.,
które zostały rozstrzygnięte przez Sąd Okręgowy odmiennie niż w orzecznictwie
Sądu Najwyższego, w wyniku czego zapadło błędne orzeczenie, które powód
zamierza zaskarżyć skargą o stwierdzenie niezgodności prawomocnego wyroku
z prawem.
We wnioskach żalący domagał się zmiany zaskarżonego postanowienia
przez zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego od pozwanego na rzecz
3
powoda, ewentualne uchylenia zaskarżonego postanowienia i nieobciążanie
kosztami postępowania odwoławczego żadnej ze stron.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zastosowana przez Sąd Okręgowy, ustanowiona w art. 98 § 1 k.p.c., zasada
odpowiedzialności za wynik procesu jest podstawową regułą wyznaczającą stronę,
ponoszącą obciążenia finansowe wynikające z prowadzenia sporu sądowego.
Realizuje założenie, zgodnie z którym podmiot, którego żądania sąd uznał za
uzasadnione, powinien uzyskać od przeciwnika, niesłusznie odmawiającego
dobrowolnej realizacji tych roszczeń, zwrot niezbędnych kosztów poszukiwania
ochrony sądowej. Wyjątki od tej reguły wprowadzone zostały w celu złagodzenia jej
bezwzględności w wypadkach, w których jej stosowanie naruszałoby poczucie
sprawiedliwości. Przewiduje je art. 100 zd. 2, art. 101, art. 102 i art. 103 k.p.c.
Pierwszy umożliwia włożenie na stronę, która tylko w pewnym zakresie
przegrała, obowiązku zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli określenie należnej jej
przeciwnikowi sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu, a więc
kiedy wystąpienie z nadmiernym żądaniem znajdowało usprawiedliwienie w braku
pełnej orientacji powoda o stanie rozliczeń z przeciwnikiem lub w braku
precyzyjnych kryteriów wyznaczających rozmiar należnej sumy, której właściwą
wysokość określał sąd według swojej oceny.
Artykuł 101 k.p.c. z kolei przyznaje prawo do odzyskania poniesionych
kosztów pozwanemu, który przegrał proces, lecz swoim postępowaniem nie dał
powodu do jego wytoczenia, a żądanie uznał przy pierwszej czynności
procesowego.
Przeciwnej sytuacji dotyczy art. 103 k.p.c., który czyni z obowiązku zwrotu
kosztów sankcję dla strony, która niesumiennością lub oczywiście niewłaściwym
postępowaniem zawiniła ich powstanie.
Świadom tego, że nie do przewidzenia są wszystkie wypadki, w których
względy słuszności sprzeciwiać się będą mechanicznemu dostosowaniu
rozstrzygnięcia o kosztach do wyniku procesu, ustawodawca w art. 102 k.p.c.
przyznał sądowi prawo do przeprowadzenia oceny, czy w konkretnych
okolicznościach danej sprawy nie zachodzą inne szczególne przyczyny
4
przemawiające za częściowym lub nawet całkowitym odstąpieniem od obciążania
strony przegrywającej kosztami. Powołany przepis nie uprawnia natomiast sądu do
zasądzania na jego podstawie zwrotu kosztów na rzecz strony przegrywającej od
przeciwnika. Pierwszy z wniosków zawartych w zażaleniu powoda, dotyczący
takiego właśnie rozstrzygnięcia, nie znajduje więc podstawy w art. 102 k.p.c.
Zastosowanie tego przepisu mogłoby wyrazić się jedynie w nieobciążaniu powoda
kosztami postępowania odwoławczego, do czego zmierza wniosek ewentualny.
Przepis art. 102 k.p.c. ma charakter wyjątkowy, co akcentuje zawarte w nim
ograniczenie możliwości jego wykorzystania do wypadków szczególnie
uzasadnionych. W orzecznictwie wykształciły się pewne kryteria ocenne,
odwołujące się do okoliczności podmiotowych, wynikających z trudnego położenia
materialnego strony, jej sytuacji życiowej, ale także nawiązujące do przebiegu
procesu, charakteru sprawy (w szczególności kiedy cel prawny może być
osiągnięty wyłącznie na drodze sądowej). Nie jest to jednak zestaw zamknięty,
podstawowym punktem odniesienia pozostaje bowiem sędziowskie poczucie
słuszności oparte na obowiązujących w społeczeństwie przesłankach etycznych
(np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 9 lutego 2011 r., V CZ 98/10; z dnia
11 lutego 2011 r., I CZ 38/10 czy z dnia 22 lutego 2011 r., II PZ 1/11, wszystkie nie
publ.).
W rozpatrywanej sprawie, zdaniem skarżącego, przyczyną uzasadniająca
zastosowanie art. 102 k.p.c. powinny być wątpliwości związane z merytoryczną
zasadnością roszczenia powoda przejawiające się w rozbieżnym orzecznictwie
sądowym. Niejednolitość poglądów prawnych, także wówczas, kiedy znajduje
odbicie w odmiennych rozstrzygnięciach o analogicznych roszczeniach
w bliźniaczych okolicznościach faktycznych, nie świadczy o występowaniu
szczególnie uzasadnionego wypadku, jest bowiem naturalną, choć niekorzystną
z punktu widzenia pewności prawa, konsekwencją niejednoznaczności przepisów,
umożliwiającej ich różną wykładnię. Powstające wątpliwości, zwłaszcza jeśli
ujawniły się także w orzecznictwie, musza być uwzględniane przez stronę
występującą z roszczeniem w ramach oceny ryzyka związanego z wytoczeniem
sprawy na drogę sądową. W kategoriach szczególnego wypadku, którego dotyczyć
mógłby art. 102 k.p.c., oceniać byłoby można ewentualnie wytoczenie powództwa
5
w oparciu o utrwaloną, stabilną i jednoznaczną interpretację przepisów
stanowiących jego podstawę, od której następnie odstąpiono. Jednak także w tym
wypadku konieczna byłaby każdorazowo ocena konkretnych, indywidualnych
okoliczności danej sprawy, aby stwierdzić czy można uznać, że zawiedzione
oczekiwania strony uzasadniają jej szczególne potraktowanie w zakresie kosztów
procesu. Wypadek ten jednak nie zachodzi w rozpatrywanej sprawie. Powód
wystąpił z roszczeniem o wypłatę reszty odszkodowania ubezpieczeniowego
w okresie, kiedy w publikowanej uchwale Sądu Najwyższego z dnia 21 grudnia
2006 r. (III CZP 129/06, OSNC 2007/10/152), przytaczającej także zbliżone
merytorycznie wcześniejsze, niepublikowane orzeczenia tego Sądu, wyrażony
został pogląd, że sprawca wypadku komunikacyjnego, od którego zasądzono
nawiązkę na podstawie art. 46 § 2 i art. 48 k.k., nie może domagać się od
ubezpieczyciela – na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej
posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych
pojazdów – zwrotu nawiązki zapłaconej pokrzywdzonemu. Z uzasadnienia uchwały
wynikało ponadto, że pogląd Sądu dotyczy również nałożenia w orzeczeniu karnym
na sprawcę wypadku obowiązku naprawienia szkody. Odmienne stanowisko,
dopuszczające żądanie przez sprawcę wypadku komunikacyjnego od
ubezpieczyciela zwrotu świadczenia zapłaconego na rzecz pokrzywdzonego
w ramach realizacji środka karnego w postaci obowiązku naprawienia szkody Sąd
Najwyższy zajął dopiero w uchwale z dnia 13 lipca 2011 r. (III CZP 31/11, Biul. SN
2011/7/9), a więc wydanej dzień przed rozstrzygnięciem niniejszej sprawy przez
Sąd Okręgowy. Oczywiste jest, że powód nie mógł kierować się wykładnią zawartą
w tej uchwale wytaczając sprawę, skoro uczynił to ponad rok przed jej wydaniem.
Nawet zresztą gdyby pogląd przyjęty w uchwale występował w orzecznictwie także
wcześniej, obok konkurencyjnego stanowiska przeciwnego - subiektywne
przekonanie powoda, że wykładnia dla niego korzystna jest jedynie słuszna nie
wystarczyłoby do uznania niniejszego wypadku za uzasadniający zastosowanie art.
102 k.p.c.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu jest orzeczeniem akcesoryjnym i nie
może służyć do pośredniego zakwestionowania prawidłowości prawomocnego
orzeczenia o zgłoszonym powództwie, wobec czego argumentacja powoda oparta
6
na zarzucie, że Sąd drugiej instancji błędnie orzekł oddalając jego powództwo nie
podlega ocenie w niniejszym postępowaniu zażaleniowym.
Z przytoczonych względów zażalenie należało oddalić.
Orzeczenie o kosztach postępowania zażaleniowego uzasadnia art. 3941
§ 3
w zw. z art. 39821
, art. 391 § 1 i art. 98 § 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c. Wysokość
zasądzonego wynagrodzenia radcy prawnego wynika z postanowień § 2 ust. 1 i 2,
§ 6 pkt 2 i § 12 ust. 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz
ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę
prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).