Sygn. akt IV CSK 229/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSN Anna Owczarek
w sprawie z powództwa A. K.
przeciwko P. B., Agencji Nieruchomości Rolnych w W. i Skarbowi Państwa -
Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi
o ustalenie oraz o wydanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 30 stycznia 2014 r.,
skargi kasacyjnej powódki
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 października 2012 r.
uchyla zaskarżony wyrok oraz wyrok Sądu Okręgowego
w B. z dnia 4 lutego 2011 r., sygn. akt … 197/09 i
przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w B. do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powódka A. K. w pozwie domagała się ustalenia nieważności lub orzeczenia
bezskuteczności względnej, zawartej w dniu 10 września 2007 r. między
pozwanymi: Agencją Nieruchomości Rolnych (zwaną dalej: ANR) i P. B. umowy
dzierżawy działki rolnej o pow. 82,9 ha położonej w D. w Gminie R. oraz
stwierdzenia bezskuteczności wobec niej aneksu do tej umowy, na mocy którego
dzierżawa została przedłużona do 2022 r. W toku sprawy powódka zgłosiła dalsze
żądania: o ustalenie, że spadkobiercy H. M. zostali bezprawnie pozbawieni majątku
D. o pow. ponad 333 ha, o ustalenie że pozwanym nie przysługuje skuteczne
uprawnienie do władania nieruchomością, o wydanie objętej sporem nieruchomości
spadkobiercom i zakazanie zawierania kolejnych umów dzierżawy.
Na wniosek powódki postanowieniem z dnia 26 lipca 2010 r. został wezwany
do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Skarb Państwa – Minister Skarbu
Państwa.
W piśmie z dnia 12 października 2010 r., zawierającym przedmiotową
zmianę powództwa powódka wskazała, że oprócz roszczeń zgłoszonych w pozwie
wnosi o ustalenie, że majątek ziemski H. M. D. o pow. 317,99 ha został przejęty na
rzecz Skarbu Państwa w sposób sprzeczny z prawem, o ustalenie, że
spadkobiercy H. M. do dnia dzisiejszego nie zostali pozbawieni prawa własności
tego majątku w sposób legalny i z tego względu są nadal właścicielami tego
majątku, oraz o nakazanie wszystkim pozwanym aby wydali tę nieruchomość
spadkobiercom H. M.
Sąd Okręgowy w B. wyrokiem z dnia 4 lutego 2011 r. oddalił powództwo A.
K. przeciwko P. B., Agencji Nieruchomości Rolnych w W. i Skarbowi Państwa -
Ministrowi Skarbu Państwa „w części dotyczącej żądania ustalenia nieważności
umowy dzierżawy, ustalenia prawa własności nieruchomości oraz wydania
nieruchomości” (pkt 1) oraz odrzucił pozew w pozostałym zakresie (pkt 2).
Ustalił, że powódka A. K. jest jednym ze spadkobierców H. M. – byłej
właścicielki nieruchomości ziemskiej położonej w D., gmina R., powiat i.,
województwo k., o powierzchni ponad 300 ha. H. M. zmarła w dniu 5 sierpnia 1944
3
r. w W. Dla przedmiotowej nieruchomości pierwotnie urządzono księgę wieczystą
Kw D., tom I, karta 1, w której skład wchodzi między innymi sporna działka o pow.
około 82 ha, będąca przedmiotem żądania powódki o unieważnienie umowy
dzierżawy zawartej z pozwanym P. B.
Majątek ziemski D. został przejęty na rzecz Skarbu Państwa w dniu 12
sierpnia 1946 r. i w chwili obecnej wchodzi w skład Zasobu Własności Rolnej
Skarbu Państwa. W imieniu Skarbu Państwa prawo własności w stosunku do
przedmiotowej nieruchomości wykonuje Agencja Nieruchomości Rolnych Oddział
Terenowy w B. (dalej: „ANR”).
A. K. od początku lat 90-tych podejmowała czynności zmierzające do
odzyskania utraconego majątku w postaci szeregu pism kierowanych do pozwanej
Agencji oraz do Skarbu Państwa, które okazały bezskuteczne. W 2004 r.
ponownie wystąpiła do Agencji - w imieniu swoim i pozostałych spadkobierców
o umożliwienie im objęcia majątku wchodzącego w skład spadku w posiadanie.
Agencja wezwała powódkę do udokumentowania swoich roszczeń.
W dniu 30 stycznia 2006 r. ANR ogłosiła przetarg ustny na dzierżawę
przedmiotowej nieruchomości. Miał się on odbyć się w dniu 21 lutego 2006 r.,
jednakże już po wpłaceniu wadium przez powódkę, w dniu 14 lutego 2009 r.
przetarg został odwołany.
W dniu 27 marca 2006 r. ogłoszono kolejny przetarg na dzierżawę
przedmiotowych działek, jednakże tym razem powódka ze względu na warunki
przetargu nie mogła wziąć w nim udziału. Do przetargu przystąpił między innymi
pozwany P. B., który reprezentował w nim występującą jako jeden podmiot grupę
24 rolników. W wyniku licytacji, na dzierżawców, zostali wytypowani wskazani
wcześniej 24 rolnicy, jednakże ze względu na postępowanie wyjaśniające
dotyczące przebiegu i wyników przetargu, czynności mające na celu podpisanie z
nimi umowy zostały wstrzymane. Pomimo tego rolnicy ci rozpoczęli uprawę
gruntów bezumownie, o czym powiadomili pisemnie ANR.
W dniu 9 czerwca 2006 r. ze względu na naruszenie przepisów ustawy
z dnia 11 kwietnia 2003 r. o ukształtowaniu ustroju rolnego (jedn. tekst:
4
Dz. U. z 2012 r., poz. 803), (niespełnianie warunków przez grupę 24
rolników) przetarg ten został unieważniony zarządzeniem Prezesa ANR. W wyniku
przeprowadzonych w dniu 14 sierpnia 2007 r. rozmów z wiceprezesem ANR W. H.
rolnicy użytkujący bezumownie przedmiotową nieruchomość poinformowali go,
że gdyby wiedzieli o warunkach przetargu, to jedynym licytującym byłby
reprezentujący ich P. B.
Następnie w dniu 17 sierpnia 2007 r. 23 rolników zrzekło się roszczeń do ANR
dotyczących przedmiotu sporu na rzecz P. B. W dniu 31 sierpnia 2007 r. W. H.
cofnął decyzję o unieważnieniu przetargu, wskazując na brak przeszkód do
zawarcia umowy dzierżawy z P. B.
W dniu 10 września 2007 r. zawarto z pozwanym P. B. umowę dzierżawy
spornej działki o pow. ok. 82 ha na okres 8 lat. Pismem z dnia 18 września 2007 r.
P. B. wniósł o podpisanie aneksu do umowy między innymi przedłużającego okres
jej trwania z 8 na 15 lat, na co ANR w osobie Dyrektora Oddziału S.N. wyraziła
zgodę pismem z dnia 17 października 2007 r. Aneks został spisany przez strony
umowy w dniu 7 kwietnia 2008 r. Zawarty aneks do umowy dzierżawy przedłużał
okres trwania umowy do roku 2022, jak również w aneksie zmieniono
postanowienie paragrafu 3 tej umowy w ten sposób, że umożliwiono przedłużenie
jej trwania na dalsze lata w sytuacji, gdy na 3 miesiące przed jej wygaśnięciem
jedna ze stron wyrazi chęć jej przedłużenia i strony dojdą do porozumienia co do
istotnych postanowień.
Sąd Okręgowy ocenił, że powódka nie ma interesu prawnego w żądaniu
ustalenia nieważności umowy dzierżawy (art. 189 k.p.c.), gdyż przysługuje jej
jedynie prawo pierwszeństwa w nabyciu nieruchomości, gdyby ANR postanowiła ją
sprzedać, tymczasem procedura sprzedaży nie została rozpoczęta. Czyniło to
bezprzedmiotowym ustalanie, czy w toku przetargu na dzierżawę nieruchomości
doszło do jakichkolwiek nieprawidłowości, obejścia czy naruszenia prawa lub
naruszenia zasad współżycia społecznego. Pierwszeństwo w nabyciu
nieruchomości przed innymi podmiotami występuje wyłącznie w sytuacji gdy ANR
postanowiła o sprzedaży nieruchomości. Uprawnienie byłego właściciela, bądź jego
spadkobiercy aktualizuje się dopiero w chwili rozpoczęcia procedury mającej na
5
celu zbycie nieruchomości (art. 28 i 29 ustawy z dnia 19 października 1991 r.
o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, jedn. tekst: Dz. U.
z 2012 r., poz. 1187, dalej: „u.g.n.r.”).
Sąd pierwszej instancji uznał, że powództwo o ustalenie nieważności prawa
dzierżawy powinno być skierowane, przeciwko podmiotowi, z którym wytaczający
powództwo pozostaje w stosunku prawnym, gdy tymczasem skarżąca nie jest
stroną stosunku dzierżawy, ani nawet nie brała udziału w przetargu jako uczestnik.
Gdyby nawet powódka w przyszłości nabyła sporną nieruchomość, to wstąpiłaby
w prawa wydzierżawiającego. Podkreślił, że w sytuacji gdyby aktualny dzierżawca
wystąpił z wnioskiem o nabycie dzierżawionych przez niego gruntów, nadal
powódce przysługiwałoby pierwszeństwo, co wprost wynika z art. 29 ust. 1f u.g.n.r.
Tymczasem powód w procesie o ustalenie musi udowodnić, że ma interes
prawny w wytoczeniu powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu, który
przynajmniej potencjalnie stwarza zagrożenie dla jego prawnie chronionych
interesów, a sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego
zapewni powodowi ochronę jego praw przez definitywne zakończenie między tymi
stronami sporu lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu w przyszłości takiego
sporu, tj. obiektywnie odpadnie podstawa jego powstania (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, LEX nr 515730).
Z tych samych względów ocenił za bezpodstawne żądanie powódki uznania
bezskuteczności w odniesieniu do niej i dalszych spadkobierców byłej właścicielki
aneksu do umowy dzierżawy. Zwrócił uwagę, że roszczenie chronione na
podstawie art 59 k.c. nie musi być wprawdzie wymagalne, ale musi istnieć, a tę
przesłankę musi wykazać powód (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego
2006 r., I CK 389/05, LEX nr 201011). Zauważył także, że gdy dana umowa
uniemożliwia zadośćuczynienie roszczeniu osoby trzeciej, możliwe jest ustalenie
jej nieważności na podstawie art. 58 § 2 k.c. Niedopuszczalne jest jednak wtedy
oparcie się tylko na wiedzy stron o roszczeniu osoby trzeciej. Konieczną przesłanką
powództwa z art. 189 k.p.c. w zw. z art. 58 § 2 k.c. jest wykazanie interesu
prawnego i istnienia innych (poza wiedzą) okoliczności świadczących
o sprzeczności czynności fraudacyjnej z zasadami współżycia społecznego.
6
W wypadku gdy stan faktyczny sprawy odpowiada hipotezie art. 58 § 2 k.c.,
poszukiwanie ochrony prawnej w oparciu o art. 59 k.c. jest bezprzedmiotowe.
Sankcja w postaci bezwzględnej nieważności występuje z mocą wsteczną (ex tunc)
i nie istnieje czynność prawa, która miałaby być ubezskuteczniona (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 902/99, LEX nr 54357).
Sąd Okręgowy wskazał także, że roszczenie o wydanie nieruchomości
należało rozpoznać w świetle regulacji zawartej w art 2 ust. 1 lit. e dekretu PKWN
z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (Dz. U. z 1945 r., Nr 3,
poz. 13, dalej: „dekret”). Odwołując się do przeważającego nurtu judykatury wyraził
pogląd, że kwestia, czy dana nieruchomość podpada pod działanie art. 2 ust. 1 ust.
1 lit. e dekretu należy do kompetencji organu administracji i sąd powszechny nie
jest w tym zakresie uprawniony do orzekania. Z tego względu odrzucił pozew (art.
199 § 1 pkt 1 k.p.c. o żądanie ustalenia, „że Skarbowi Państwa nie przysługuje
prawo własności spornej nieruchomości, bowiem, w/w nieruchomość została
przejęta na rzez Skarbu Państwa w sposób sprzeczny z prawem i ustalenia prawa
własności przedmiotowej nieruchomości na rzecz powódki”. Podniósł, „że, żądanie
wydania nieruchomości powódce podlegało oddaleniu, jako przedwczesne,
z uwagi na brak – w chwili zamknięcia rozprawy – tytułu prawnego do władania w/w
nieruchomością przez powódkę”.
Wyrok Sądu pierwszej instancji zaskarżyła powódka w całości. Jej apelację
Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 23 października 2012 r. Za niesporną uznał
okoliczność, że przejęta nieruchomość rolna wyczerpywała hipotezę art. 2 ust. 1 lit.
e dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej. Wskazał, że podniesiony w apelacji
zarzut, iż Sąd Okręgowy nie wyjaśnił, kto miał być właścicielem tej nieruchomości
(w związku z tym, że H. M. zmarła dnia 5 sierpnia 1944 r., tj. przed wejściem w
życie dekretu) nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro
nieruchomość określana przez powódkę jako majątek „D." przeszła na własność
Skarbu Państwa z mocy tego dekretu o reformie rolnej, a Sąd Okręgowy -
powołując się na zaświadczenie (k. 63) podał, że do księgi wieczystej jako
właścicielka wpisana była H. M. Podniósł, że dopiero wtedy, gdyby Skarb Państwa
nie przejął nieruchomości na własność, jej właścicielami byliby jej spadkobiercy.
7
Sąd Apelacyjny podkreślił, że podstawą wpisu Skarbu Państwa do księgi
wieczystej jako właściciela przejętej nieruchomości był art. 1 ust. 1 dekretu z dnia
8 sierpnia 1946 r. o wpisywaniu w księgach hipotecznych (gruntowych) prawa
własności nieruchomości przejętych na cele reformy rolnej (Dz. U. Nr 39, poz.
233). Powódka nie wykazała więc braku formalnoprawnej podstawy wpisu Skarbu
Państwa, ani wynikającego z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach
wieczystych i hipotece (jedn. tekst: Dz. U. z 2013 r., poz. 707) domniemania
wiarygodności tego wpisu.
Okoliczności te zdaniem Sądu drugiej instancji wskazują, że powódka nie
jest właścicielką spornej nieruchomości, podobnie jak inni wskazani przez nią
spadkobiercy po H. M. Tym samym, za trafny uznał pogląd Sądu Okręgowego, że
nie ma podstawy do uwzględnienia jej roszczenia o wydanie nieruchomości. Wyrok
w tej części ocenił za nienaruszający art. 222 § 1 k.c. Nie znalazł też podstawy do
ustalenia, że wykreślenie H. M. z księgi wieczystej nastąpiło niezgodnie z
obowiązującymi wówczas przepisami, które pod rządem obecnie obowiązującej
Konstytucji nie zostały uznane za nieważne.
Wyraził zapatrywanie, że wskazane przez powódkę „żądanie ustalenia,
że pozwanemu Skarbowi Państwa nie przysługuje prawo do władania
nieruchomością” mieści się w żądaniu nakazania wydania jej spornej
nieruchomości. Ustalenie takie jest przesłanką rozstrzygnięcia żądania wydania
nieruchomości, jako dalej idącego, a zatem powódka nie ma więc interesu
prawnego w osobnym zgłoszeniu żądania tego ustalenia (art. 189 k.p.c.). Z uwagi
na niewykazanie, że jest właścicielką lub współwłaścicielką nieruchomości
określanej jako „D." nie ma też interesu prawnego w żądaniu ustalenia, że prawo
władania nieruchomością nie przysługuje też ANR, czy pozwanemu P. B. jako
dzierżawcy części nieruchomości. Tym samym stwierdził, że Sąd Okręgowy miał
podstawy do nieuwzględnienia tych roszczeń.
Wskazał, że osobnym zagadnieniem jest weryfikacja, czy przejęta przez
Skarb Państwa nieruchomość podpada pod działanie art. 2 ust. 1 lit. e dekretu, co
w konsekwencji odnosi się do żądanego przez powódkę ustalenia, że Skarbowi
Państwa nie przysługuje prawo własności przejętej nieruchomości. Za trafne w tej
8
kwestii ocenił stanowisko Sądu Okręgowego, że weryfikacja tej podstawy przejęcia
nieruchomości może nastąpić w postępowaniu administracyjnym, więc droga
procesu sądowego w postępowaniu cywilnym jest w tym zakresie niedopuszczalna.
Jednocześnie podniósł, że problematykę tę reguluje nadal obowiązujące
rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 1 marca 1945 r.
w sprawie wykonania dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. o przeprowadzeniu
reformy rolnej (Dz. U. Nr 10, poz. 51 ze zm., dalej: „rozporządzenie”), przewidujące
drogę postępowania administracyjnego, a nie sądowego w tej kwestii (§ 5
rozporządzenia).
Za chybione uznał wszystkie zarzuty skarżącej dotyczące braku i błędnych
ustaleń odnoszących się do sprzedaży nieruchomości na rzecz spadkobierców H.
M., stwierdzając, że powódka nie może wymusić na ANR sprzedaży
nieruchomości, skutkiem czego Sąd Okręgowy trafnie nie badał tych okoliczności
sprawy. Za bezpodstawne uznał też zarzuty odnoszące się do oddalenia
powództwa o ustalenie nieważności umowy dzierżawy zawartej przez ANR z P. B.
Wyraził pogląd, że skoro powódka nie wykazała, że przysługuje jej prawo
własności nieruchomości lub służy roszczenie o jej sprzedaż i nie była
uczestniczką postępowania przetargowego na dzierżawę, to nie ma interesu
prawnego w zgłoszeniu tego roszczenia (art. 189 k.p.c.). Z tego względu, jego
zdaniem nie zachodziła potrzeba przeprowadzania wskazanych przez powódkę
dowodów dotyczących postępowania przetargowego.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wywiodła powódka
opierając ją na obu podstawach naruszenia. W ramach naruszenia przepisów
postępowania zarzuciła naruszenie:
a) art. 2 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 42 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju
sądów powszechnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. Nr 427), przez przyjęcie,
że w sprawach dotyczących orzekania o prawach rzeczowych osób
pozbawionych nieruchomości w ramach reformy rolnej nie są właściwe sądy
powszechne,
9
b) art. 1 k.p.c. w zw. z § 5 rozporządzenia przez przyjęcie, że w sprawach
dotyczących orzekania o prawach rzeczowych osób pozbawionych
nieruchomości w ramach reformy rolnej nie są właściwe sądy powszechne,
c) art. 77 ust. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP przez uchylenie się przez Sąd od
rozpatrzenia sprawy w postępowaniu sądowym i wadliwe skierowanie powoda na
drogę postępowania administracyjnego,
d) art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powódka nie miała interesu prawnego
w ustaleniu ważności bądź nieważności umowy dzierżawy wskazanej w pozwie
nieruchomości o powierzchni 82,9 ha położonej w D. w Gminie R. zawartej
pomiędzy pozwanymi – P. B. i Agencją Nieruchomości Rolnych,
e) art. 384 k.p.c. w zw. z art. 366 k.p.c. przez przekroczenie granic apelacji
i dokonanie ustaleń na niekorzyść skarżącej tj. stwierdzenia, iż własność
nieruchomości przysługuje pozwanemu Skarbowi Państwa.
Podstawę naruszenia przepisów prawa materialnego skarżąca oparła na
obrazie:
a) art. 2 Konstytucji RP poprzez przyjęcie, że dekret o przeprowadzeniu reformy
rolnej jest ustawą obowiązującą w obecnym systemie prawnym,
b) art. 2 ust. 1 lit. e dekretu przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na
przyjęciu, że wskazana w pozwie nieruchomość rolna położona w D. została
przejęta przez Skarb Państwa na tej podstawie,
c) art. 140 k.c. w zw. z art. 29 ust. 1 pkt 1 u.g.n.r. zw. z art. 694 k.c. w zw. z art. 678
§ 1 k.c. przez błędną wykładnię i przyjęcie, że wydzierżawienie nieruchomości
nie narusza praw spadkobiercy byłego właściciela nieruchomości przejętej na
rzecz Skarbu Państwa.
W konkluzji wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w
części tj. w punkcie pierwszym i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego
rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
10
Skarga kasacyjna podlega rozpoznaniu w granicach zaskarżenia oraz
w granicach jej podstaw, niemiej w tym zakresie Sąd Najwyższy bada z urzędu
kwestię nieważności postępowania (art. 39813
§ 1 k.p.c.). Z unormowania tego
wynika, że skarżący nie musi takiego zarzutu podnosić, a gdy zwróci nawet uwagę
w skardze kasacyjnej na tej rangi uchybienie, to nie jest zobowiązany wykazywać
czy i jaki wpływ wywarło ono na wynik sprawy, gdyż nie ma to znaczenia
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1997 r., I CKN 825/97, OCNC
1998, nr 5, poz. 81 i z dnia 22 maja 1997 r., II CKN 70/97, niepublikowany). Skoro
w tej materii sąd działa z urzędu, to w tym przedmiocie nie obowiązuje
w postępowaniu kasacyjnym ani zakaz prowadzenia dowodów, ani czynienia
ustaleń (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2000 r., III CKN 416/98,
OSNC 2000, nr 12, poz. 220).
Z sentencji wyroku Sądu Okręgowego w B. z dnia 4 lutego 2011 r., wynika,
że zostało nim oddalone powództwo co do żądania ustalenia nieważności umowy
dzierżawy, żądanie ustalenia prawa własności nieruchomości oraz żądanie wydania
nieruchomości (pkt 1) i w pozostałym zakresie „pozew” został odrzucony (pkt 2).
Sąd Okręgowy, ogłaszając ten wyrok pouczył występującą bez fachowego
pełnomocnika powódkę tylko o prawie wniesienia od niego apelacji, a nie pouczył
o prawie wniesienia zażalenia w zakresie rozstrzygnięcia o odrzuceniu pozwu.
Z porównania takiego rozstrzygnięcia z przedmiotem procesu wynika,
że orzeczeniem formalnym dotyczącym niedopuszczalności drogi sądowej zostały
objęte także następujące roszczenia: żądanie ustalenia bezskuteczności względem
powódki, zawartej w dniu 10 września 2007 r. między pozwanymi: Agencją
Nieruchomości Rolnych i P. B. umowy dzierżawy działki rolnej o pow. 82,9 ha w D.
w Gminie R. oraz stwierdzenia bezskuteczności wobec niej aneksu do tej umowy,
na mocy którego dzierżawa została przedłużona do 2022 r.
Stosunek cywilnoprawny od administracyjnoprawnego odróżnia typ relacji
między stronami stosunku, z których jedna jest organem administracji. Gdy jest
ona oparta na zasadzie równości stron, a stosunek ma charakter równorzędny,
sprawa powstała na jego tle ma charakter cywilny. Gdy stosunek prawny nosi
natomiast cechy nierówności i podporządkowania, a świadczenia z nim związane
11
należą do zarządzającej i wykonawczej działalności organu administracji, spór
powstały na tle takiego stosunku ma z natury charakter administracyjny (por. np.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1999 r., I CKN 980/97, LEX nr
1215107).
W istocie jednak z zasady podziału i równowagi władz wynika zasada
autonomii orzecznictwa sądowego i administracyjnego będąca następstwem
przyporządkowania w drodze ustawy czyli tzw. przypisania normatywnego
określonych spraw do orzekania na drodze postępowania sądowego albo
administracyjnego. Wyznaczony przez ustawodawcę podział kompetencji między
władzą sądowniczą a administracyjną oznacza, że dla określonych spraw jedyną
dopuszczalną drogą ich rozstrzygnięcia jest postępowanie przed organami władzy
funkcjonującymi w odrębnych strukturach ustrojowo organizacyjnych. Wynika to
także z unormowania zawartego w art. 2 § 3 k.p.c. który stanowi,
że w postepowaniu sądowym nie są rozpoznawane sprawy cywilne, jeżeli
przepisy szczególne przekazują je do kompetencji innych organów.
Roszczenia: o ustalenie bezskuteczności względem powódki, zawartej
w dniu 10 września 2007 r. między pozwanymi: Agencją Nieruchomości Rolnych
i P. B. umowy dzierżawy działki rolnej o pow. 82,9 ha w D. w Gminie R. oraz o
stwierdzenie bezskuteczności wobec niej aneksu do tej umowy, na mocy którego
dzierżawa została przedłużona do 2022 r. są roszczeniami stricto cywilnoprawnymi
w rozumieniu wyżej zasygnalizowanym i ich rozpoznanie nie zostało wyłączone z
kompetencji sądów powszechnych. Sąd Okręgowy winien zatem o nich orzec
merytorycznie, a nie formalnie, skoro odrzucił „pozew” w pozostałym zakresie. Sąd
więc w istocie odrzucił pozew i do tych roszczeń pomimo że przynależą do drogi
sądowej, a więc naruszył 199 § 1 pkt 1 k.p.c.
Z kolei z dalszych roszczeń zgłoszonych przez powódkę w piśmie z dnia
12 października 2010 r., żądania ustalenia, że majątek ziemski H. M. D. o pow.
317,99 ha został przejęty na rzecz Skarbu Państwa w sposób sprzeczny z prawem,
także nie można było zakwalifikować tylko jako domaganie się ustalenia, że sporna
nieruchomość nie wchodzi w skład nieruchomości ziemskiej o której mowa w art. 2
ust. 1 lit. e dekretu. Zakres tych żądań jest różny. W pierwszym z nich mieszą się
12
także żądania ustalenia, że nie było podstaw do przejścia prawa własności na rzecz
Skarbu Państwa ex lege z mocy dekretu o reformie rolnej spornej nieruchomości
na podstawie art. 2 ust. 1 lit. b. c. i d dekretu.
Takie żądanie powódki było związane z tym, że Wojewódzki Urząd Ziemski
w B. w zaświadczeniu z dnia 12 sierpnia 1946 r. stwierdził, że nieruchomość
ziemska D. podpada pod działanie art. 2 ust. 1 lit. b, c, d i e dekretu. Droga sądowa
niewątpliwie występuje w zakresie ustalenia czy nastąpiło skuteczne przejęcie na
podstawie art. 2 ust. 1 lit. b, c. i d. dekretu a Sądy meriti w tej materii nie dokonały
szczegółowych ustaleń ani rozważań prawnych. Co do tego żądania, jak wynika z
uzasadnienia wyroku Sądu pierwszej instancji pozew został także w całości
odrzucony, gdyż ten organ rozstrzygający uznał, iż do jego rozpoznania
kompetentny jest organ administracyjny.
W sprawie może mieć zwłaszcza znaczenie wykluczenie przesłanki
określonej w art. 2 ust. 1 lit. b dekretu, gdyż w przeciwnym wypadku byłemu
właścicielowi lub jego spadkobiercom nie przysługuje pierwszeństwo w nabyciu
nieruchomości z zasobu ANR (art. 29 ust.1 w zw. z ust. 1a pkt 7 u.g.n.r.).
Z kolei w punkcie pierwszym sentencji wyroku z dnia 4 lutego 2011 r.
jednocześnie Sąd Okręgowy bez jakiegokolwiek ograniczenia między innymi oddalił
powództwo w całości co do żądania ustalenia prawa własności tego majątku
ziemskiego. Zakresy więc rozstrzygnięć pkt. 1 i 2 tego orzeczenia nie są rozłączne
pomimo że pierwsze z nich jest orzeczeniem co do istoty sprawy (merytorycznym),
a drugie formalnym (procesowym).
O tym, że Sądy meriti nie do końca „zapanowały” nad przedmiotem
rozstrzygnięcia przekonuje w szczególności to, że np. na podstawie motywów
zaskarżonych wyroków nie można odpowiedzieć, czy rozstrzygały o żądaniu
zakazania zawierania kolejnych umów dzierżawy. Tymczasem uzyskanie od
powódki jednoznacznego sprecyzowania żądań było konieczne nie tylko z uwagi na
ścisłe określenie zakresu drogi sądowej dla zgłaszanych żądań, ale przede
wszystkim zakresu prawomocności orzeczenia. Braki te są tego rodzaju,
że uzasadniają już uchylenie orzeczeń Sądów obydwu instancji.
13
Objęcie wyrokiem rozstrzygnięć stanowiących postanowienia formalne nie
powoduje utraty przez nie odrębności, polegającej na zróżnicowaniu sposobu
zaskarżenia (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2000 r.,
III CKN 1141/99, Lexis Nexis nr 394267). Postanowienia te są zaskarżalne
zażaleniem, jeżeli przynależą do kategorii postanowień kończących postępowanie
w sprawie. Zaskarżenie zawartego w wyroku postanowienia apelacją podlega
rozpoznaniu jako zażalenie, przy czym nie podlega ono wówczas odrzuceniu
z powodu niezachowania terminu do wniesienia zażalenia. Jest to wynikiem
założenia, że forma zaskarżenia powinna być dostosowana do rzeczywistej treści
orzeczenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1972 r., III CZP 27/71,
OSNCP 1973, Nr 1, poz. 1). Za przyjętym stanowiskiem przemawia zwłaszcza to,
że powódka występująca bez fachowego pełnomocnika w ogóle nie została
pouczona o prawie i terminie do wniesienia zażalenia od rozstrzygnięcia zawartego
w punkcie 2 wyroku Sądu Okręgowego z dnia 4 lutego 2011 r. i osobiście wniosła
apelację.
Wyrażony pogląd odnosi się także do wypadków, w których sąd, orzekając
wyrokiem co do istoty sprawy, orzeka jednocześnie o częściowym odrzuceniu
pozwu. Zawarte więc w apelacji zarzuty dotyczące odrzucenia pozwu w pozostałym
zakresie powinien był więc Sąd Apelacyjny rozpoznać jako zażalenie na to
postanowienie formalne. Tymczasem oddalając apelację w całości, wydał także
orzeczenie merytoryczne dotyczące rozstrzygnięcia formalnego „odrzuca pozew
w pozostałym zakresie”.
Jak wynika z powyższych uwag, orzeczenie to było błędne przede wszystkim
dlatego, że obejmowało swym zakresem także żądanie ustalenia bezskuteczności
względem powódki, zawartej w dniu 10 września 2007 r. między pozwanymi:
Agencją Nieruchomości Rolnych i P. B. umowy dzierżawy działki rolnej o pow. 82,9
ha w D. w Gminie R. oraz stwierdzenia bezskuteczności wobec niej aneksu do tej
umowy, na mocy którego dzierżawa została przedłużona do 2022 r. Sąd Apelacyjny
natomiast rozpoznając w istocie zawarte w apelacji zażalenie na zawarte w wyroku
orzeczenie „odrzuca pozew w pozostałym zakresie” stanowiące postanowienie
powinien był na podstawie art. 394 § 1 k.p.c. uchylić je co do tych roszczeń
14
należących do drogi sądowej i przekazać sprawę Sądowi pierwszej instancji do
rozpoznania.
Nawiązując bezpośrednio do zarzutów skargi kasacyjnej podnieść należy,
że akty prawne, na podstawie których znacjonalizowano własność prywatną należy
uznać za niegodziwe, niemniej skoro istniały, to spowodowały skutki w zakresie
prawa własności. Zgodnie bowiem z zasadą efektywności, prawo nie może nie
liczyć się z rzeczywistością. Fakty, które dokonały się wbrew prawu mogą być
z upływem czasu konwalidowane i tak stało się z aktami nacjonalizacyjnymi, które
z upływem lat były legitymizowane. Na tym stanowisku stanął Trybunał
Konstytucyjny, który w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 grudnia 2002 r. (K 32/02,
OTK 2002, nr 7, poz. 97) i postanowieniu z dnia 28 listopada 2001 r., SK 5/01 (OTK
2001, nr 8, poz. 266) wskazał, że brak konstytucyjno-prawnej legitymacji takich
organów jak PKWN, KRN czy Rządu Tymczasowego, nie może znieść
konsekwencji w postaci ignorowania faktu, iż efektywnie wykonywały władzę
państwową.
W postanowieniu Trybunału z dnia 28 listopada 2001 r. stwierdzono, że art. 2
ust. 1 lit. e dekretu o reformie rolnej utracił moc obowiązującą, gdyż został
skonsumowany „przez jednorazowe przejęcie z mocy prawa przez Skarb Państwa
własności określonych w tym przepisie nieruchomości”. Umorzenie uzasadniono
w ten sposób, że skutki omawianego przepisu nastąpiły w całości w przeszłości
wraz z przejściem na własność Skarbu Państwa określonych w nim nieruchomości.
Wskazano jednak wyraźnie, że obecnie skutki mogą być ustalone ex post w sposób
deklaratoryjny. Nie jest więc wykluczone wydawanie deklaratoryjnych rozstrzygnięć
o przejęciu lub nieprzejęciu własności nieruchomości na Skarb Państwa na
podstawie przepisów dekretu.
Choć więc podstawowe akty nacjonalizacyjne zostały wydane przez organy
pozakonstytucyjne, jednakże przez upływ czasu zostały uznane za legalne, a ich
skutki za nieodwracalne. Poza tym, Trybunał Konstytucyjny w uchwale z dnia
16 kwietnia 1996 r. (OTK 1996, nr 2, poz. 13) w sprawie ustalenia wykładni
powszechnie obowiązującej art. 2 ust. 1 lit. e dekretu PKWN o przeprowadzeniu
reformy rolnej podkreślił „że pełna ocena suwerenności i legalności PKWN należy
15
do polskiego ustawodawcy”. Stwierdził jednak, że wydane przez niego dekrety
funkcjonowały w polskim systemie prawnym ze skutkami takimi, jak ustawy i z tego
względu podlegać muszą powszechnie obowiązującej wykładni. Orzecznictwo więc
Trybunału Konstytucyjnego oraz ustawodawstwo po 1989 r. legitymizowało dekrety
i ich konsekwencje.
Na gruncie prawa pozytywnego zasada państwa prawa, oparta jest przede
wszystkim na kryterium legalności działania władzy publicznej i ma pierwszeństwo
przed zasadą słuszności. Sądy nie mają kompetencji do uznania bezprawności jako
niezgodnych z Konstytucją przepisów dekretu o reformie rolnej (por. np. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2004 r., IV CK 188/03, LEX nr 162072).
Z tego względu Sąd Najwyższy wskazał, że w orzecznictwie panuje zgoda,
iż niezależnie od zastrzeżeń, jakie budzi kwestia legalności PKWN, wydawane
przez niego dekrety stworzyły stan rzeczy w istocie nieodwracalny, zarówno
w wymiarze faktycznym, jak i prawnym, którego skutki, wobec milczenia
współczesnego ustawodawcy, należy zgodnie z zasadą efektywności przyjąć (por.
uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2005 r., III CZP 90/05,
OSNC 2006, nr 11, poz. 179 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2002 r.,
III CKN 273/01, LEX nr 77039).
Konsekwencją takiego stanowiska jest zapatrywanie, że przejście własności
nieruchomości ziemskich przeznaczonych na cele reformy rolnej, następowało na
rzecz Skarbu Państwa ex lege, (także gdy chodzi o nieruchomości ziemskie
wymienione w art. 2 ust. 1 lit e dekretu), gdyż zarówno w samym dekrecie, jak
i w przepisach z nim związanych nie ma postanowień, które uzasadniałyby inne
stanowisko (por. także postanowienie Kolegium Kompetencyjnego przy Sądzie
Najwyższym z dnia 6 listopada 1997, III KKO 7/97, OSNAPUS 1998, nr 18, poz.
554, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1999 r., III RN 165/98, OSNAPUS
2000, nr 3, poz. 90, z dnia 13 lutego 2003 r., III CKN 1492/02, Rejent 2004, nr 8, s.
183 i z dnia 24 czerwca 2004, III CK 536/02 LEX 172784, oraz uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 17 lutego 2011 r., III CZP 121/10, OSNC 2011, nr 10, poz.
109).
16
W wypadku, gdy mienie zostało przejęte z naruszeniem ówcześnie
obowiązującego prawa zasada demokratycznego państwa prawa wynikająca z art.
2 Konstytucji RP, powinna mieć zastosowanie, gdyż dotyczy ona usunięcia
wadliwych decyzji nacjonalizacyjnych z obrotu prawnego ze wszystkimi
konsekwencjami obejmującymi odwracalność nacjonalizacji. Wtedy może
wchodzić w rachubę przede wszystkim żądanie przywrócenia własności lub
żądanie odszkodowania.
Do zmiany ustroju zagadnienie drogi sądowej w sprawach „dekretowych”
ukształtowała uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 13 października
1951 r., C 427/51 (zasada prawna), której teza była następująca: „sąd powszechny
nie jest powołany do rozstrzygania o tym, czy w razie uchylenia w trybie art. 101
postępowania administracyjnego (Dz. U. z 1928 r. Nr 36, poz. 341), jako nieważnej
decyzji władzy administracyjnej uznającej, że nieruchomość ziemska jest
wyłączona spod działania przepisów o reformie rolnej, zostają zachowane prawa
rzeczowe osób trzecich, które prawa te wywodzą z czynności właściciela
nieruchomości dokonanych przed uchyleniem tej decyzji”. Na gruncie tej uchwały
przyjęto domniemanie drogi administracyjnej do rozpoznawania spraw z natury
cywilnych dotyczących reformy rolnej.
Odstąpienie od tej zasady nastąpiło w nowej rzeczywistości społeczno –
gospodarczej, już w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 27 września 1991 r.,
III CZP 90/91, OSNC 1992 nr 5, poz. 72), w której przyjęto, że zaświadczenie
wojewódzkiego urzędu ziemskiego stwierdzające, że nieruchomość jest
przeznaczona na cele reformy rolnej, stosownie do art. 2 ust. 1 lit. e dekretu nie
jest decyzją administracyjną (identycznie już Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
25 marca 1999 r. III RN 165/98, OSNAPUS 2000, nr 3, poz. 90). Sąd Najwyższy
wyraził w niej pogląd, że w razie zgłoszenia wniosku o wpisanie Skarbu Państwa do
księgi wieczystej na podstawie zaświadczenia o przeznaczeniu nieruchomości na
cele reformy rolnej, sędzia prowadzący księgi wieczyste jest uprawniony
i zobowiązany do zbadania, czy organ administracji ma ustawowe uprawnienie do
występowania z wnioskiem o wpis i czy forma i teść wniosku odpowiadają
przepisom ustawy, nie ma natomiast prawa badać, czy zachodzą inne materialne
przesłanki wniosku o dokonanie wpisu. Wpis dokonany w księdze wieczystej przy
17
uwzględnieniu powyższych warunków jest wpisem dokonanym prawidłowo
i wywołuje wszystkie skutki przez prawo przewidziane.
Sąd Najwyższy w uchwale tej podkreślił także, że prawodawca zdawał sobie
sprawę, że w praktyce mogą powstać wątpliwości co do tego, czy dana
nieruchomość przeszła na własność Skarbu Państwa na podstawie przepisów
o reformie rolnej. Dlatego § 5 ust. 1 rozporządzenia przewidział, że orzekanie
w sprawach, czy dana nieruchomość podpada pod działanie przepisu art. 2 ust. 1
lit. e dekretu, należy do kompetencji wojewódzkich urzędów ziemskich - które jak
wprost wynika to z § 5 ust. 2 rozporządzenia – orzekają o tym w formie decyzji, od
której stronom przysługuje prawo odwołania do Ministra Rolnictwa i Reform
Rolnych. Do rozpoznania zatem sprawy, czy dana nieruchomość podpada pod
działanie przepisu art. 2 ust. 1lit. e dekretu nie jest powołany sąd powszechny.
Wskazał też, że rozstrzygnięcie sprawy cywilnej, w której powództwo opiera
się na twierdzeniu, że wpis w księdze wieczystej Skarbu Państwa jako właściciela
nieruchomości dokonany na skutek błędnego stwierdzenia zaświadczeniem
Wojewódzkiego Urzędu ziemskiego, że nieruchomość jest przeznaczona na
podstawie art. 2 ust. 1 lit. e dekretu na cele reformy rolnej, zależy więc od
uprzedniej decyzji wojewody. W takim wypadku – gdy takie postępowanie się toczy
- sąd powinien postąpić stosownie do art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. W świetle więc
wyrażonego w omawianej uchwale stanowiska, to sąd powszechny ocenia
zasadność zaświadczenia stanowiącego podstawę wpisu Skarbu Państwa do
księgi wieczystej, za wyjątkiem szczególnego wypadku określonego w art. 5
rozporządzenia. Uchwała ta potwierdziła więc występowanie zasady domniemania
drogi sądowej dla spraw cywilnych dotyczących dekretu.
Kolegium Kompetencyjne przy Sądzie Najwyższym w powołanym już
postanowieniu z dnia 6 listopada 1997 r., III KKO 7/97 stanęło z kolei na stanowisku,
że spadkobierca osoby wymienionej w art. 2 ust. 1 lit. b dekretu ma interes prawny
w ustaleniu przez sąd nieistnienia przejścia z mocy prawa na rzecz Skarbu
Państwa nieruchomości stanowiącej własność tej osoby. Obalenie stanu
powstałego z mocy prawa nie może, np. gdy przesłanką przejęcia była własność
obywatela Rzeszy Niemieckiej, nastąpić w drodze decyzji administracyjnej, lecz
18
w drodze ewentualnego procesu cywilnego o ustalenie nieistnienia przejścia
nieruchomości z mocy prawa na rzecz Skarbu Państwa.
Postanowienie to, i omówiona uchwała, dały początek linii orzecznictwa
Sądu Najwyższego utrzymującej się do chwili obecnej, tj. domniemania w tych
sprawach jako z natury cywilnych, drogi sądowej, a wyłączenie jej tylko w wypadku
określonym w § 5 rozporządzenia (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
13 lutego 2003 r., III CKN 1492/00, Rejent 2004 r. nr 8, s. 183, z dnia 16 listopada
2004 r., III CK 322/04 i z dnia 14 września 2006 r., III CSK 119/06, niepublikowane).
Także w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego dominował od
lat pogląd zgodny ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, że nie ma przeszkód, aby
obecnie decyzja na podstawie § 5 rozporządzenia została wydana (por wyroki NSA
z dnia 15 listopada 1999 r., IV S.A. 1369/99, i z dnia 19 marca 1998 r., IV S.A.
1045/97, niepublikowane i z dnia 17 listopada 2000 r., IV S.A. 1189/00, LEX 75556).
Na gruncie orzecznictwa administracyjnego utrwaliła to stanowisko uchwała
7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 5 czerwca 2006 r., I OPS
2/06, (ONSA/ WSA 2006, nr 5, poz. 123). W jej tezie jednoznacznie stwierdzono,
że przepis § 5 rozporządzenia może stanowić podstawę do orzekania w drodze
decyzji administracyjnej o tym, czy dana nieruchomość lub jej część wchodzi
w skład nieruchomości ziemskiej, o której mowa w art. 2 ust. 1 pkt e dekretu.
Paragraf 5 rozporządzenia wyłącza z kompetencji sądu nie tylko orzekanie
w zakresie norm obszarowych, o których mowa w art. 2 ust. 1 lit. e dekretu, ale
także o tym, czy dana nieruchomość jest nieruchomością ziemską o charakterze
rolniczym w części bądź w całości. Naczelny Sąd Administracyjny wyjaśnił w niej
też, „że orzekanie na podstawie § 5 rozporządzenia o tym, czy dana nieruchomość
podpada pod działanie przepisów art. 2 ust. 1 lit. e dekretu nie było regułą, czy też
warunkiem formalnym, w każdej sprawie. Tryb ten był uruchamiany w sytuacjach
spornych, kiedy właściciel nieruchomości uważał, że jego nieruchomość z takich
czy innych względów nie spełnia warunków określonych w tym przepisie,
i w związku z tym powinna być wyłączona spod jego działania, czyli nie powinna
podlegać przejęciu na cele reformy rolnej w całości bądź części.”
19
Problem wyłączenia drogi sądowej w kwestii, czy dana nieruchomość
ziemska podpada pod hipotezę art. 2 ust. 1 lit. e dekretu „odżył” na nowo gdy
postanowieniem z dnia 1 marca 2010 r., P 107/08, Trybunał Konstytucyjny umorzył
postępowanie w sprawie stwierdzenia niezgodności z Konstytucją § 5 ust. 1
rozporządzenia, ze względu na utratę mocy obowiązującej tego aktu normatywnego
przed wydaniem orzeczenia. W uzasadnieniu wyraził pogląd, że z dniem 5 kwietnia
1958 r. doszło z mocy prawa na podstawie art. 9 ustawy o sprzedaży państwowych
nieruchomości rolnych oraz uporządkowaniu niektórych praw związanych
z przeprowadzeniem reformy rolnej i osadnictwa rolnego (Dz. U. Nr 17, poz. 71
ze zm.) do przejścia własności nieruchomości rolnych i leśnych, objętych we
władanie państwa do dnia wejścia w życie tej ustawy niezależnie od ich obszaru
oraz, że poza tym unormowaniem znalazły się wadliwie przejęte na podstawie
dekretu o reformie rolnej nieruchomości nie będące nieruchomościami rolnymi.
W związku z tym stwierdził, że w aktualnym stanie prawnym do orzekania
o prawach rzeczowych osób pozbawionych nieruchomości w ramach reformy
rolnej właściwe są sądy powszechne zgodnie z zasadą określoną w art. 1 k.p.c.
Wyraził pogląd, że art. 5 ust. 1 rozporządzenia nie ma mocy obowiązującej od
chwili zakończenia prowadzonych do lat pięćdziesiątych XX wieku działań
związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej i nie stanowi regulacji szczególnej,
o jakiej mowa w art. 2 § 3 k.p.c., na podstawie której orzekanie w przedmiocie
podpadania nieruchomości pod działanie dekretu o reformie rolnej mogłoby zostać
przekazane organom administracji.
Po tym orzeczeniu Sąd Najwyższy rzeczywiście w jednostkowym wyroku
z dnia 6 października 2010 r. II CSK 174/10 (LEX nr 621141) wyraził pogląd,
że istnieje podstawa do przyjęcia, iż w wypadkach gdy ostateczna decyzja
administracyjna w tym przedmiocie nie zapadła, to także zbadanie, czy sporna
nieruchomość podpadała pod działanie art. 2 ust. 1 lit. e dekretu przynależy do
drogi sądowej. Trzeba jednak zauważyć, że organ administracyjny postanowieniem
z dnia 27 marca 2009 r. zawiesił postępowanie administracyjne dotyczące spornej
w tej sprawie nieruchomości i dlatego istniała podstawa do zastosowania w niej
unormowania zawartego w art. 1991
§ 1 k.p.c., na które wyraźnie powołał się Sąd
Najwyższy.
20
W okresie późniejszym jednak zarówno orzecznictwo administracyjne, jak
i sądowe jednoznacznie potwierdziło ukształtowany wcześniej pogląd,
że w przedmiocie objęcia danej nieruchomości przepisem art. 2 ust. 1 lit. e dekretu
orzeka organ administracyjny na podstawie § 5 rozporządzenia (por. uchwałę
siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2011 r.,
I OPS 3/10, ONSA/WSA 2011, nr 2, poz. 23 i uchwałę Sądu Najwyższego z dnia
18 maja 2011 r., III CZP 21/11, OSNC 2011, nr 12, poz. 133).
W świetle więc powyższych uwag w sprawie częściowe wyłączenie drogi
sądowej mogłoby nastąpić tylko, jeżeli powódka precyzując zgłoszone żądania
wskazałaby, że w sprawie domaga się także aby sąd orzekł, że przedmiotowa
nieruchomość nie wchodziła w skład nieruchomości ziemskiej, o której mowa w art.
2 ust 1 lit e dekretu. Wszystkie inne zgłoszone przez nią roszczenia przynależą do
drogi sądowej i powinny zostać rozpoznane merytorycznie.
Roszczenie windykacyjne służy właścicielowi przeciwko osobie, która rzeczą
faktycznie włada, tak więc jego koniecznymi przesłankami jest nie tylko status
właściciela (współwłaściciela) i fakt, że nie włada on (sam lub przez inną osobę)
swoją rzeczą, ale także fakt, że rzeczą faktycznie włada pozwany - do tego
nieuprawniony (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1992 r.,
II CRN 99/92, LEX nr 9086). Biernie legitymowanym jest tylko faktycznie władający
rzeczą. Element fizycznego władania rzeczą występuje zarówno w konstrukcji
posiadania samoistnego, jak i zależnego (art. 336 k.c.). Jest to także niezbędny
element dzierżenia (art. 338 k.c.). Przesłanką skutecznego pozwania w procesie
windykacyjnym jest fizyczne władanie rzeczą przez pozwanego.
Nie z każdym posiadaniem łączy się fizyczne władztwo nad rzeczą. Dlatego
zarówno w literaturze, jak i w judykaturze przyjęto, że jeżeli niemający
tytułu prawnego posiadacz samoistny oddał rzecz (zachowując status posiadacza
21
samoistnego) w faktyczne władanie posiadaczowi zależnemu, roszczenie
windykacyjne może być skierowane wyłącznie wobec posiadacza zależnego,
np. najemcy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2005 r., II CK 526/04,
OSNC 2006, nr 2, poz. 37, z dnia 30 września 2004 r., IV CK 21/04, BSN 2005, nr 2
s. 14 i z dnia 31 marca 2004, II CK 102/02, niepubl.).
Brak przesłanek do uwzględnienia powództwa windykacyjnego sam przez
się nie wyklucza zasadności powództwa o ustalenie (art. 189 k.p.c.), np. w razie
oddalenia powództwa ze względu na brak legitymacji biernej Skarbu Państwa. Sąd
Apelacyjny nietrafnie założył też, że żądanie ustalenia „że pozwanemu Skarbowi
Państwa nie przysługuje prawo do władania sporną nieruchomością mieści” się
w żądaniu wydania nieruchomości. Są to odrębne roszczenia wymagające
odrębnego rozstrzygnięcia. Innym zagadnieniem jest kwestia, występowania
interesu prawnego powoda w wytoczeniu powództwa o ustalenie prawa własności
gdy występuje możliwość wystąpienia z powództwem windykacyjnym. W takim
wypadku w razie stwierdzenia braku interesu powoda w wystąpieniu z roszczeniem
określonym w art. 189 k.p.c. podlega ono oddaleniu.
Skoro wyżej zasygnalizowane względy czyniły uzasadnioną podstawę
naruszenia prawa procesowego, to Sąd Najwyższy był zwolniony od rozważenia
zarzutów dotyczących obrazy prawa materialnego. Skuteczne bowiem zgłoszenie
takiego zarzutu wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony stan
faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (por. np.
orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97, nr 9, poz.
128).
Ze wskazanych względów na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy
orzekł jak w sentencji.