Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 30 czerwca 2011 r.
Sygn. akt Ts 180/10

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Wojciech Hermeliński,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Bogdana G. w sprawie zgodności:
art. 28 § 1 oraz art. 30 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 182 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.


UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 30 lipca 2010 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 28 § 1 oraz art. 30 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) z art. 45 ust. 1 w związku z art. 182 Konstytucji, w zakresie, w jakim przepisy te uniemożliwiają udział czynnika społecznego w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości przez sądy pierwszej instancji.
Skarga została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego. Sąd Rejonowy w Pruszkowie – V Wydział Grodzki wyrokiem z 28 września 2009 r. (sygn. akt V K 151/09) uznał skarżącego za winnego zarzucanych mu czynów i wymierzył mu karę. Od tego wyroku skarżący wniósł apelację. Sąd Okręgowy w Warszawie – X Wydział Karny-Odwoławczy w wyroku z 10 marca 2010 r. (sygn. akt X Ka 69/10) orzekł o utrzymaniu zaskarżonego wyroku w mocy, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
Skarżący zarzucił zakwestionowanym przepisom k.p.k. naruszenie prawa do rzetelnego, sprawiedliwego sądu, a w szczególności prawa do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej oraz zagwarantowania bezstronności sądu przez wyłączenie z orzekania przed sądem pierwszej instancji ławników (art. 45 ust. 1 w związku z art. 182 Konstytucji). Skarżący podnosi, że przepisy będące przedmiotem skargi konstytucyjnej „w żadnym kontekście nie były wcześniej skarżone”, a zarzut ich niekonstytucyjności sprowadza się do „zarzutu skierowanego do Sądu orzekającego, przede wszystkim co do zasadności przeprowadzonego postępowania dowodowego w zakresie dopuszczanych dowodów, jak i oceny dowodów przeprowadzonych, tj. braku weryfikacji przez skład szerszy niż jednoosobowy”. Zdaniem skarżącego, sąd pierwszej instancji rozpoznający sprawę w składzie jednego sędziego zawodowego uczynił to nieprawidłowo, bezzasadnie oddalił bowiem wnioski dowodowe skarżącego oraz dokonał tendencyjnej oceny dowodów. Sytuacja taka nie miałaby miejsca, gdyby w składzie sądu zasiadali również ławnicy, dysponujący większym, jak podkreśla skarżący, doświadczeniem życiowym aniżeli sędzia. Tymczasem wskazane w petitum skargi przepisy, pozbawiły skarżącego możliwości rozpatrzenia jego sprawy i dokonania prawidłowych ustaleń przez sąd, w składzie którego zasiadaliby ławnicy, co doprowadziło do naruszenia art. 45 ust. 1 w związku z art. 182 Konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga jest szczególnym środkiem inicjowania postępowania kontrolnego przed Trybunałem Konstytucyjnym. Dopuszczalność korzystania ze skargi konstytucyjnej uzależniona jest od wypełnienia przez skarżącego dodatkowych (względem innych procedur kontrolnych realizowanych przed Trybunałem Konstytucyjnym) przesłanek, wynikających zarówno z treści art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i – rozwijających jego postanowienia – przepisów ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z art. 49 tej ustawy skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu, którego zasady i przebieg normowane są przy odpowiednim zastosowaniu art. 36 ustawy o TK. Celem wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej jest stwierdzenie dopełnienia przez skarżącego wszystkich przesłanek skargi konstytucyjnej, jak również przesądzenie, że sformułowane w niej zarzuty niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów nie są oczywiście bezzasadne (art. 36 ust. 3 ustawy o TK).
Skarżący zakwestionował konstytucyjność przepisów regulujących kwestie związane ze składem sądu. Zgodnie bowiem z art. 28 § 1 k.p.k. na rozprawie głównej sąd orzeka w składzie jednego sędziego, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej. Sędzia ma prawa i obowiązki przewodniczącego. Art. 30 § 1 k.p.k. określa, że: „na posiedzeniu sąd rejonowy i sąd okręgowy orzeka jednoosobowo, a sąd apelacyjny i Sąd Najwyższy – w składzie trzech sędziów, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej”. Zdaniem skarżącego prawo do sądu, wyrażone w art. 45 ust. 1 Konstytucji, realizowane jest poprzez zapewnienie prawa do „skorzystania z instytucji ławników”. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zarzut ten należy uznać za oczywiście bezzasadny.
Udział czynnika społecznego w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości został umożliwiony na podstawie art. 182 Konstytucji. Postanowienie to, zawarte w rozdziale VIII ustawy zasadniczej, stanowi zasadę ustrojową, na podstawie której dopuszczono obywateli do udziału w sferze zastrzeżonej wyłącznie dla sądów. Art. 182 sformułowany został w sposób bardzo ogólny. Ustrojodawca nie przesądził w nim, ani o formie, ani o zakresie czy etapie postępowania, na którym udział czynnika społecznego byłby niezbędny, powierzając to zadanie ustawodawcy zwykłemu. Doktryna podkreśla zatem, że w art. 182 Konstytucji trudno byłoby odnaleźć nakaz powszechnego wprowadzenia uczestnictwa obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości, czy nawet sugestię konstytucyjną, że preferować należy orzekanie z udziałem tego czynnika. Gdyby bowiem intencją twórców Konstytucji było ustanowienie szerokiego udziału czynnika niezawodowego w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości, to daliby temu wyraz w sposób mniej dystansujący się od formuł przyjętych w poprzednich przepisach konstytucyjnych (por. L. Garlicki, uwaga 3 do art. 182, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, t. 4, Warszawa 1999–2007). Należy podkreślić, że określenie zakresu udziału czynnika obywatelskiego w wymiarze sprawiedliwości, rodzaju spraw oraz etapu postępowań sądowych, w których uczestniczyć mają obywatele, powierzono wyłącznie ustawodawcy zwykłemu.
Mimo że nie budzi wątpliwości Trybunału, iż instytucja pełnienia czynności sędziowskich przez osoby niebędące sędziami zawodowymi służyć powinna przede wszystkim lepszej realizacji podmiotowego prawa określonego w art. 45 Konstytucji (por. wyrok z 24 października 2007 r., SK 7/06, OTK ZU nr 9/A/2007, poz. 108), to za oczywiście bezzasadne należy uznać twierdzenie skarżącego, że z prawa do sądu wynika prawo podmiotowe do rozpatrywania sprawy przez sąd, w składzie którego zasiadać będą obywatele. Trybunał podkreśla, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem prawo do sądu wyrażone w art. 45 ust. 1 Konstytucji obejmuje: (1) prawo do uruchomienia postępowania sądowego, (2) prawo do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej, zgodnie z zasadami sprawiedliwości, jawności i dwuinstancyjności, (3) prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia oraz (4) prawo do odpowiedniego ukształtowania ustroju i pozycji organów rozpoznających sprawy (zob. SK 7/06 oraz wyrok z 21 lipca 2009 r., K 7/09, OTK ZU nr 7/A/2009, poz. 113). Na podstawie art. 182 Konstytucji nie można wnosić jednak, jak czyni to skarżący, że uczestnictwo obywateli w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości stanowi konieczny element realizacji sprawiedliwości proceduralnej. Art. 182 Konstytucji wprowadza jedynie możliwość uczestniczenia czynnika społecznego w sferze zarezerwowanej dla sądów, nie przesądzając nawet, czy udział obywateli zostanie zrealizowany przez instytucję ławników czy sędziów przysięgłych. Analizowany przepis Konstytucji nie rozszerza ani nie doprecyzowuje zatem – przez, jak podnosi skarżący, wymóg obowiązkowej partycypacji ławników w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości na określonym etapie postępowania – prawa do sądu wynikającego z art. 45 ust. 1 ustawy zasadniczej, a stanowi jedynie „przyzwolenie dla ustawodawcy zwykłego na wprowadzenie udziału czynnika obywatelskiego” (por. Garlicki, op.cit.).
Trybunał podkreśla jednocześnie, że regulacja art. 182 Konstytucji może mieć znaczenie dla stwierdzenia naruszenia prawa do sądu w zakresie, w jakim art. 45 ust. 1 Konstytucji określa standardy organów rozpoznających sprawy. Pojęcie „sądu” w rozumieniu konstytucyjnym oraz prawa międzynarodowego oznacza bowiem sąd właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły, w którego składzie orzekającym zasiadać musi, niezależnie od możliwości udziału czynnika obywatelskiego, sędzia lub sędziowie zawodowi. Reasumując, należy stwierdzić, że z art. 45 ust. 1 w związku z art. 182 Konstytucji, wbrew twierdzeniom skarżącego, nie wynika prawo do rozpatrywania sprawy przez sąd pierwszej instancji, w składzie którego uczestniczyć musi czynnik społeczny.

Trybunał stwierdza, że zarzuty przedstawione w skardze konstytucyjnej skierowane są przede wszystkim przeciwko orzeczeniu sądu pierwszej instancji, które skarżący uznaje za nieprawidłowe ze względu na sposób przeprowadzenia postępowania dowodowego w sprawie, tendencyjną ocenę dowodów oraz „bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych”. Zarzuty dotyczące wadliwego przeprowadzenia postępowania dowodowego, mogą stanowić przedmiot kontroli sądu odwoławczego, należą bowiem do zakresu zarzutów dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego (art. 438 pkt 2 k.p.k.). W tym zatem zakresie skarżący miał możliwość uzyskania kontroli prawidłowości działania sądu pierwszej instancji. Zarzuty dotyczące prawidłowości postępowania dowodowego były bowiem przedmiotem rozpoznania przez Sąd Okręgowy w wyroku o sygn. akt XKa 69/10. Należy jednoznacznie stwierdzić, że Trybunał nie jest kolejnym w toku instancji organem legitymowanym do badania prawidłowości wydanego rozstrzygnięcia. Do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego nie należy kontrola prawidłowości ustaleń sądów (np. związanych ze stanem faktycznym) ani sprawowanie kontroli co do sposobu wykładni obowiązujących przepisów przez sądy orzekające w indywidualnych sprawach (por. postanowienia TK z: 21 czerwca 1999 r., Ts 56/99, OTK ZU nr 6/1999, poz. 143; 21 czerwca 2000 r., Ts 33/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 222; 7 sierpnia 2000 r., Ts 36/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 225; 10 czerwca 2008 r., Ts 71/08, OTK ZU nr 4/B/2008, poz. 178). Skarga konstytucyjna nie jest bowiem skargą na stosowanie prawa przez sądy orzekające w sprawie.


W tym stanie rzeczy należało odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.