Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VPa 147/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 stycznia 2015 roku

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Piotrkowie Trybunalskim,

Wydział V w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Mastalerz

Sędziowie: SSO Magdalena Marczyńska

SSR del. Marzena Foltyn-Banaszczyk (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Marcelina Machera

po rozpoznaniu w dniu 13 stycznia 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji powoda M. W. od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie IV Wydziału Pracy z dnia 30 lipca 2014r. sygn. IV P 225/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda M. W. na rzecz pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B. kwotę 60,00

( sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za

instancję odwoławczą.

Sygn. akt V Pa 147/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 lipca 2014 roku wydanym w sprawie o sygn. akt IVP 225/13 Sąd Rejonowy – Sąd Pracy w Bełchatowie IV Wydział Pracy oddalił powództwo M. W. przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B. o przywrócenie do pracy oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 60,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:

Powód M. W. został zatrudniony w pozwanej Spółce
w pełnym wymiarze czasu pracy od 1 kwietnia 1987 roku. Pracował na stanowiskach robotnika magazynowego, wydawcy magazynowego, wartownika, a ostatnio od 1 stycznia 2000 roku na stanowisku wartownika – konwojenta w służbie ochrony. Powód posiadał licencję pracownika ochrony fizycznej pierwszego stopnia.

Zakres obowiązków M. W. został określony na piśmie w karcie stanowiska pracy. Do podstawowych obowiązków powoda należało m. in.: realizowanie obowiązków zgodnie z ustawą o ochronie osób i mienia oraz innymi aktami prawnymi stanowiącymi uzupełnienie problematyki ochronnej; ścisłe przestrzeganie instrukcji i dostosowywanie działań do postanowień w nich zawartych; ochrona powierzonego obiektu, obszaru, posterunku przed włamaniem, kradzieżą, pożarem, dewastacją oraz innymi zdarzeniami zagrażającymi mieniu i osobom; podejmowanie wszelkich dostępnych działań w celu właściwego zabezpieczenia oraz ochrony mienia i osób strzeżonego obiektu; prowadzenie wymaganej dokumentacji związanej z ochroną danego obiektu; zabezpieczanie miejsc i śladów stwierdzonych przestępstw przeciw mieniu i osobom; niezwłoczne meldowanie przełożonym, zleceniodawcy, organom ścigania o zaistniałych włamaniach, kradzieżach, dewastacjach i innych zdarzeniach zagrażających mieniu i osobom; wykonywanie innych prac zleconych przez przełożonych.

Przy ochronie obiektu Elektrowni (...) pracownicy służby ochrony (...) Sp. z o.o. zobowiązani byli do stosowania postanowień Instrukcji w przedmiocie systemu przepustkowego w zakresie ruchu osobowego i środków transportu w (...) S.A. stanowiącej załącznik do Zarządzenia Nr (...) Prezesa Zarządu – Dyrektora Generalnego (...) S.A. z dnia 27.11.2006 roku w sprawie systemu przepustkowego w zakresie ruchu osobowego i środków transportu (...) S.A. oraz Instrukcji o obowiązującym w (...) S.A. systemie przepustkowym dla ruchu materiałowego, stanowiącej załącznik do Zarządzenia Nr (...) Prezesa Zarządu (...) S.A. z dnia 16.12.2009 roku w sprawie systemu przepustowego dla ruchu materiałowego w (...) S.A. Pracownicy służby ochrony, w tym powód M. W. zostali zapoznani z treścią zarządzeń.

W dniu 30 sierpnia 2013 roku w godzinach 6.00 – 14.00 M. W. wraz z A. G. pełnił służbę na posterunku nr (...) na bramie towarowo – wjazdowej na teren Elektrowni (...). Tego dnia pracownik monitoringu A. Ł. zauważył przez kamerę, że do metalowego magazynu wkładane były kanistry z paliwem. Po jakimś czasie zauważył samochód R. (...), który podjechał bezpośrednio pod magazyn. Widział osoby, które zaczęły przenosić z magazynu do samochodu duże paczki okryte czarnym materiałem. Osoby te przenosiły także zgrzewki z wodą. W czasie załadunku A. Ł. ustalił numer rejestracyjny pojazdu. Następnie około godz. 9.40 udał się do dowódcy zmiany - K. A. (1) i poinformował go o zdarzeniu. Ten polecił A. Ł., aby ustawił kamery na bramy wyjazdowe
z zakładu. Następnie zadzwonił na posterunki na bramach, polecając przeprowadzenie szczegółowej kontroli tego pojazdu i równocześnie podał numer rejestracyjny samochodu . Na posterunek nr (...) K. A. (1) zadzwonił o godz. 9:43:05.

Telefoniczne polecenie przeprowadzenia szczegółowej kontroli samochodu R. (...) nr rej. (...) od K. A. (1) odebrał na posterunku nr (...) A. G., który przebywał w pomieszczeniu wartowni. W tym czasie M. W. kontrolował wjeżdżające i wyjeżdżające z Elektrowni pojazdy. Polecenie to A. G. przekazał powodowi, który jednak nie przeprowadził szczegółowej kontroli wskazanego pojazdu. Około godz. 9:47, kiedy do bramy wyjazdowej podjechał samochód R. (...) o nr rej. (...) powód podszedł do niego od strony pasażera, wziął przepustki, udał się do czytnika, odbił je, po czym wrócił do samochodu i oddał przepustki pasażerowi. Nie przeprowadził kontroli pojazdu, nie zostały otwarte ani tylne (bagażowe), ani boczne drzwi pojazdu. Kierowca i pasażer nie opuścili pojazdu. Samochód przebywał na posterunku około 35 sekund. Powód zerknął tylko na samochód, zauważył zgrzewki z wodą mineralną, która była wyszczególniona w przepustce materiałowej i nie przeprowadził dalszych czynności kontrolnych. Wyjazd samochodu nie został odnotowany w książce ruchu kołowego. Został zarejestrowany w systemie komputerowym poprzez odbicie karty w czytniku.

Samochodem R. (...) wywieziono z Elektrowni skradzione przedmioty: 9 zgrzewek wody mineralnej oraz olej napędowy w (...) kanistrach o poj. 30 litrów.

Zgodnie z instrukcją w przedmiocie systemu przepustkowego
w zakresie ruchu osobowego i środków transportu w (...) S.A. stanowiącej załącznik do Zarządzenia Nr (...) pasażerowie pojazdów mechanicznych i piesi zobowiązani są rejestrować fakt przekraczania granic terenu Elektrowni za pomocą wydanych im kart identyfikacyjnych poprzez bramki ruchu pieszego (pkt 1.3). Rejestracja zdarzeń wjazdu/wyjazdu pojazdu mechanicznego i kierowcy odbywa się przy terminalu na bramie. Pracownik Formacji Ochrony sprawdza ważność przepustki transportowej oraz rejestruje zdarzenie w systemie KD i (...) przy użyciu karty identyfikacyjnej kierowcy (pkt 3.10). Pracownicy Formacji Ochrony są upoważnieni i obowiązani do kontroli pojazdów i ich ładunku oraz mają obowiązek bieżącego rejestrowania wjazdów i wyjazdów wszelkich pojazdów w książce ruchu kołowego, a w szczególności odnotowywania w niej numerów przepustki transportowej i karty identyfikacyjnej kierowcy pojazdu (pkt 3.11). Pasażerowie każdego środka transportowego zobowiązani są przy wjeździe i wyjeździe do opuszczenia pojazdu i zarejestrowania zdarzenia wejścia/wyjścia zgodnie z postanowieniami pkt 1.3 instrukcji (pkt 3.12). Z kolei, zgodnie z instrukcją o obowiązującym w (...) S.A. systemie przepustowym dla ruchu materiałowego, stanowiącą załącznik do Zarządzenia Nr (...) pracownicy Formacji Ochrony mają obowiązek zabronić wywiezienia/wyniesienia materiałów poza teren zakładu m. in. gdy między materiałem wywożonym znajdują się inne materiały nie wyszczególnione w przepustce lub dowodzie (...) (rozdział VI pkt 2 ppkt 7).

Jak ustalił sąd Rejonowy w praktyce było tak, że pasażer posiadający przepustkę materiałową, czyli ponoszący odpowiedzialność za przewożony materiał, nie musiał opuszczać pojazdu i przechodzić przez bramkę ruchu pieszego. Na posterunku nr (...) w książce ruchu kołowego i materiałowego nie były odnotowywane samochody ze stałą przepustką transportową. Wyjazd takiego pojazdu rejestrowany był tylko w systemie komputerowym poprzez zbliżenie karty magnetycznej do czytnika. W czasie trwania zmiany przez bramę przejeżdża około 200 pojazdów.

W czasie zatrudnienia pozwany pracodawca zgłaszał uwagi do jakości pracy powoda. Kilkakrotnie powoda pozbawiono premii uznaniowej w części lub w całości za nieprawidłowe wykonywanie obowiązków i brak zaangażowania. Bezpośredni przełożony M. W. wystawił mu negatywną opinię, ponieważ powód niewłaściwie realizował powierzone mu obowiązki. W tym zakresie prowadził z nim rozmowy dyscyplinujące. Podobną opinię wystawił M. W. G. S..

Pismem z dnia 16 września 2013 roku pozwany pracodawca poinformował Związek Zawodowy (...) o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z M. W. bez wypowiedzenia z winy pracownika z powodu ciężkiego naruszenia przez niego podstawowych obowiązków pracownika ochrony

W piśmie z dnia 19 września 2013 roku związek zawodowy wyraził negatywną opinię w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę z powodem.

Oświadczeniem z dnia 24 września 2013 roku, doręczonym powodowi tego samego dnia, pozwana Spółka rozwiązała z M. W. umowę o pracę bez wypowiedzenia, na podstawie art. 30 § 1 pkt 3 w zw. z art. 52 § 1 pkt 1 kp, z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych przez powoda, polegającego na tym, że:

1.  w dniu 30.08.2013 roku, pełniąc służbę na posterunku (...).V (brama towarowa zachodnia Elektrownia (...)), nie wykonał wyraźnego polecenia służbowego szczegółowej kontroli pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...), w wyniku czego doszło do umożliwienia wywozu mienia pochodzącego z kradzieży – wykazując przy tym lekceważący stosunek do obowiązków pracowniczych, brak zaangażowania w wykonywanie obowiązków pracowniczych oraz naruszając obowiązek wykonywania poleceń służbowych,

2.  w dniu 30.08.2013 roku nie odnotował w książce ruchu kołowego na posterunku faktu wyjazdu pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...),

3.  w dniu 30.08.2013 roku pełniąc służbę na posterunku (...).V (brama towarowa zachodnia Elektrownia (...)), nie dopełnił formalności związanych z podstawowymi obowiązkami pracownika ochrony tj. kontroli i wypuszczenia bez wymaganych dokumentów, sprzeniewierzył się obowiązkom wynikającym z Zarządzenia nr (...) Prezesa Zarządu (...) S.A. z dnia 16.12.2009 roku w sprawie systemu przepustowego dla ruchu materiałowego w (...) Elektrowni (...) – wykazał lekceważący stosunek do obowiązków pracowniczych, brak zaangażowania w wykonywanie obowiązków pracowniczych, nie zastosował się do polecenia służbowego.

Stan faktyczny rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów załączonych do akt sprawy oraz zawartych w aktach osobowych powoda, a także na podstawie zeznań świadków: K. A. (1), A. G., G. S., M. T. i A. Ł.. Zeznania tych świadków Sąd Rejonowy ocenił jako spójne, wzajemnie się uzupełniające i wskazujące na logiczny ciąg zdarzeń. Natomiast częściowo stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie zeznań powoda M. W..

Za niewiarygodne Sąd Rejonowy uznał zeznania świadków K. A. (1), G. S., M. T. w tej części , w której świadkowie zeznali, że pracownicy mieli obowiązek wpisywania wszystkich pojazdów do ksiązki ruchu kołowego i to czynili. Z ustaleń Sądu I instancji wynika bowiem, że pomimo stosownych zapisów w instrukcji, praktyka była taka, że w książce ruchu kołowego i nie były odnotowywane samochody ze stałą przepustką transportową. Wyjazd takiego pojazdu rejestrowany był tylko w systemie komputerowym poprzez zbliżenie karty magnetycznej do czytnika. Jak wskazał Sąd Rejonowy wynika to z zeznań powoda i świadka A. G.. Dalej Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany akceptował taką praktykę, nie przedstawił w tym zakresie żadnych dowodów wskazujących na to, że zwracał uwagę na takie działania wartowników. W ocenie Sądu Rejonowego pracodawca musiał, posiadać wiedzę o tym, bowiem jasno wynika to z porównania zapisów w systemie komputerowym z zapisami w książce ruchu kołowego, do których miał ciągły dostęp.

Za niewiarygodne Sąd Rejonowy uznał zeznania powoda M. W. w części, w której twierdzi, że nie został poinformowany o obowiązku szczegółowej kontroli wskazanego pojazdu, a oświadczenie o otrzymaniu takiej informacji napisał tylko dlatego, że G. S. powiedział mu, iż za brak kontroli zostanie wyłącznie pozbawiony premii. Jak bowiem podniósł Sąd Rejonowy powód w zeznaniach wskazał, że informację o przeprowadzeniu szczegółowej kontroli otrzymał, kiedy samochód już odjeżdżał po oddaniu przepustek, a tym samym zeznania złożone przez powoda pozostają w sprzeczności z informacyjnymi wyjaśnieniami złożonymi przez niego w tym zakresie. Kontynuując swój wywód Sąd Rejonowy stwierdził, że wersja zdarzeń przedstawiona przez powoda na ostatnim terminie rozprawy była o tyle istotna, że mogła wpłynąć na przebieg postępowania dowodowego i wynik sprawy. W ocenie Sądu I instancji były to okoliczności kluczowe dla oceny zachowania powoda w kontekście postawionych mu zarzutów, a powód przez cały czas trwania postępowania tych okoliczności nie podnosił.

Jak uzasadniał Sąd Rejonowy w informacyjnych wyjaśnieniach powód podał, że otrzymał informację o obowiązku szczegółowej kontroli samochodu R. (...) zanim ten samochód przyjechał na posterunek. Natomiast w oświadczeniu napisał, że kontroli nie przeprowadził, ponieważ informację o niej otrzymał 2 minuty wcześniej i nie był skoncentrowany.

W ocenie Sądu Rejonowego skoro z M. W. został rozwiązany stosunek pracy, to nie miał podstaw, by obawiać się jakichkolwiek konsekwencji ze strony zakładu pracy. Tym bardziej niezrozumiałe jest składanie zeznań tej treści przed zamknięciem rozprawy. Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że twierdzenia powoda są nieprawdziwe i zostały przez niego przedstawione wyłącznie w celu uzyskania pozytywnego dla siebie rozstrzygnięcia.

W tych okolicznościach Sąd Rejonowy uznał, że powód otrzymał polecenie szczegółowej kontroli samochodu R. (...) o nr rej. (...) i polecenia tego nie wykonał.

Dodatkowo Sąd Rejonowy podniósł, że z nagrań z monitoringu wynika, iż powód nie wykonał żadnych czynności kontrolnych, a wziął jedynie przepustki od osób jadących samochodem w celu ich zbliżenia do czytnika. Oba nagrania przebiegu zdarzenia wykazały rozbieżność czasową (ok. 2 minut), co zdaniem Sądu I instancji oznacza tylko tyle, że zegary na poszczególnych kamerach nie były zsynchronizowane i nie wpływa to na przebieg zdarzenia. Na nagraniach widać moment przyjazdu samochodu R., podjęte czynności, a przede wszystkim brak jakiejkolwiek kontroli pojazdu przez powoda. Warunków takiej kontroli nie spełnia bowiem zdaniem Sądu Rejonowego spojrzenie na samochód.

Treść cytowanego przez Sąd Rejonowy przepisu, tj. art.52 § 1 kp stanowi, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie m. in. ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych (pkt 1) oraz popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem (pkt 2).

W razie rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia, pracownikowi przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. O przywróceniu do pracy lub odszkodowaniu orzeka sąd pracy (art. 56 § 1 kp).

Przepis art. 52 kp wymaga do rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę istnienia uzasadniającej je przyczyny, przy czym to pracodawcę obciąża obowiązek udowodnienia wskazanej przyczyny rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Pracodawca ma obowiązek wskazania w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika jego przyczyny. Oznacza to, że powinna być ona określona w sposób, który jednoznacznie wskazuje, na czym w opinii pracodawcy polega wina pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 1999 roku, I PKN 444/99 OSNAPiUS 2001, nr 9, poz. 313). W przypadku sporu przed Sądem Pracy, tak jak
w niniejszej sprawie, Sąd każdorazowo musi badać, czy wskazana w oświadczeniu pracodawcy przyczyna jest prawdziwa, czy została wskazana konkretnie i czy uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 13 maja 1998 roku, I PKN 105/98, OSNAPiUS 1999 nr 10, poz. 335).

Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 kp jest uważane przez judykaturę za nadzwyczajny sposób rozwiązania stosunku pracy. Powinno więc być stosowane przez pracodawcę wyjątkowo i z ostrożnością. Musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli lub rażącym niedbalstwie (wyr. Sądu Najwyższego z 21.06.2005 r., II PK 305/04, MP 2005 r., Nr 12).

W rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 kp ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych zachodzi wówczas, gdy zachowaniu pracownika (działanie lub zaniechanie) można przypisać winę umyślną lub rażące niedbalstwo (wyr. Sadu Najwyższego z 21.07.1999 r., I PKN 169/99, OSNAPiUS 2000, Nr 20, poz. 746). Oprócz bezprawności działania koniecznym warunkiem zastosowania art. 52 § 1 pkt 1 kp jest stosunek psychiczny sprawcy do skutków swojego postępowania, określony wolą i możliwością przewidywania (świadomością). W pojęciu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych mieści się wina umyślna oraz rażące niedbalstwo - rodzaj winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw swojego działania, chociaż rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną ostrożność i przezorność w działaniu (wyr. Sądu Najwyższego z 11.09.2001 r., I PKN 634/00, OSNP 2003, Nr 16, poz. 381). Bezprawność zachowania nie uzasadnia rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1 kp, jeżeli stosunek psychiczny pracownika do skutków postępowania określony jego świadomością nie wskazuje ani na winę umyślną, ani na rażące niedbalstwo (wyr. Sadu Najwyższego z 7.02.2008 r., II PK 162/07, OSNP 2009, Nr 7–8, poz. 98).

Artykuł 52 § 1 pkt 1 kp posługuje się pojęciem ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Zakres podstawowych obowiązków pracowniczych nie został w przepisach prawa pracy uregulowany. Przykładowe obowiązki pracownika zostały wymienione w art. 100 i jak wynika z treści tego przepisu, mogą one, mimo braku takiej deklaracji ustawodawczej, stanowić podstawowe obowiązki pracownicze lub stać się nimi w konkretnych sytuacjach. Ma to miejsce wówczas, gdy ich naruszenie będzie analizowane w powiązaniu z rodzajem wykonywanej pracy. Częstokroć podstawowe obowiązki pracownika są wyszczególnione w indywidualnym zakresie czynności.

Zgodnie z treścią art. 100 kp pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę. W szczególności pracownik jest obowiązany przestrzegać czasu pracy ustalonego w zakładzie pracy, przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku, dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie.

W ocenie Sądu Rejonowego z materiału dowodowego sprawy wynika, że zdarzenie wymienione w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem, miało miejsce. Pracodawca zarzucił powodowi, że w dniu 30.08.2013 roku pełniąc służbę na posterunku (...).V (brama towarowa zachodnia Elektrownia (...)), nie wykonał wyraźnego polecenia służbowego szczegółowej kontroli pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...), w wyniku czego doszło do umożliwienia wywozu mienia pochodzącego z kradzieży – wykazując przy tym lekceważący stosunek do obowiązków pracowniczych, brak zaangażowania w wykonywanie obowiązków pracowniczych oraz naruszając obowiązek wykonywania poleceń służbowych. Jako drugą przyczynę wskazał nie odnotowanie w tym dniu w książce ruchu kołowego na posterunku faktu wyjazdu pojazdu marki R. (...) o nr rej. (...). Trzeci zarzut wskazywał, że powód w dniu 30.08.2013 roku pełniąc służbę na posterunku (...).V (brama towarowa zachodnia Elektrownia (...)), nie dopełnił formalności związanych z podstawowymi obowiązkami pracownika ochrony, tj. kontroli i wypuszczenia bez wymaganych dokumentów, sprzeniewierzył się obowiązkom wynikającym z Zarządzenia nr (...) Prezesa Zarządu (...) S.A. z dnia 16.12.2009 roku w sprawie systemu przepustowego dla ruchu materiałowego w (...) Elektrowni (...) – wykazał lekceważący stosunek do obowiązków pracowniczych, brak zaangażowania w wykonywanie obowiązków pracowniczych, nie zastosował się do polecenia służbowego.

Powyższe zarzuty zdaniem Sądu Rejonowego dotyczą tego samego zdarzenia i łączą się ze sobą. Podstawowe obowiązki powoda zostały wymienione w karcie stanowiska pracy. Należało do nich m. in. ścisłe przestrzeganie instrukcji i dostosowywanie działań do postanowień w nich zawartych; ochrona powierzonego obiektu, obszaru, posterunku przed włamaniem, kradzieżą, pożarem, dewastacją oraz innymi zdarzeniami zagrażającymi mieniu i osobom; podejmowanie wszelkich dostępnych działań w celu właściwego zabezpieczenia oraz ochrony mienia i osób strzeżonego obiektu; prowadzenie wymaganej dokumentacji związanej z ochroną danego obiektu; wykonywanie innych prac zleconych przez przełożonych.

W ocenie Sądu Rejonowego wskazana przez pozwanego pierwsza z przyczyn rozwiązania umowy o pracę z powodem jest rzeczywista, gdyż powód w dniu 30 sierpnia 2013 roku nie wykonał polecenia szczegółowej kontroli pojazdu R. (...) o nr rej. (...). Informację o obowiązku takiej kontroli przekazał powodowi A. G., co wynika z jego zeznań, a także oświadczeń powoda i świadka. Równocześnie z bilingu rozmów wynika, że K. A. (1) o godz. 9:43:05 telefonował na posterunek nr (...).

Oceniając natomiast zachowanie powoda polegające na nie przeprowadzeniu kontroli wskazanego pojazdu, w kontekście przytoczonego wyżej orzecznictwa Sąd I instancji stwierdził, że zachowanie powoda było zawinione, albowiem jego zachowaniu można przypisać co najmniej rażące niedbalstwo. Zdaniem Sądu Rejonowego powód całkowicie zignorował następstwa swojego działania (zaniechania), chociaż z uwagi na rodzaj wykonywanych obowiązków i zajmowane stanowisko powinien zachować szczególną ostrożność i przezorność w działaniu. M. W. był długoletnim, doświadczonym pracownikiem pozwanego, znane mu były procedury obowiązujące przy wykonywaniu obowiązków.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, że pierwsza z przyczyn rozwiązania umowy o pracę z powodem łączy się ściśle z trzecim zarzutem nie dopełnienia formalności związanych z podstawowym obowiązkiem powoda tj. kontroli i wypuszczenia materiału bez wymaganych dokumentów. Brak kontroli pojazdu R. skutkował umożliwieniem wywozu mienia pochodzącego z kradzieży. Powód nie zastosował się do instrukcji o obowiązującym w (...) S.A. systemie przepustowym dla ruchu materiałowego, stanowiącej załącznik do Zarządzenia Nr (...) Prezesa Zarządu (...) S.A. z dnia 16.12.2009 roku w sprawie systemu przepustowego dla ruchu materiałowego w (...) S.A.

Powód miał obowiązek zabronić wywiezienia materiałów poza teren zakładu, gdyż między materiałem wywożonym na podstawie przepustki znajdowały się inne materiały nie wyszczególnione w przepustce lub dowodzie (...). Powód naruszył postanowienie zawarte w rozdziale VI pkt 2 ppkt 7 instrukcji.

W ocenie Sądu Rejonowego M. W. wykazał lekceważący stosunek do obowiązków pracowniczych, nie wykonał polecenia służbowego i nie zastosował obowiązujących procedur, czym naruszył podstawowe obowiązki wyszczególnione w karcie stanowiska pracy.

Powyższe przyczyny, w ocenie Sądu Rejonowego, uzasadniają rozwiązanie umowy o pracę z powodem bez wypowiedzenia z jego winy. Tym bardziej, że w czasie zatrudnienia powodowi wielokrotnie zwracano uwagę na niestaranne wykonywania obowiązków, a wykroczenie stanowiące podstawę rozwiązania stosunku pracy, nie było pierwszym.

Jeśli chodzi o drugi z zarzut postawiony powodowi, tj. nie odnotowanie w książce ruchu kołowego faktu wyjazdu pojazdu marki R. (...), to zdaniem Sądu I instancji, pomimo stosownych zapisów w instrukcji, praktyka była taka, że w książce ruchu kołowego i materiałowego nie były odnotowywane samochody ze stałą przepustką transportową. Wyjazd takiego pojazdu rejestrowany był tylko w systemie komputerowym poprzez zbliżenie karty magnetycznej do czytnika. Wynika to z zeznań powoda i świadka A. G.. Pozwany akceptował taką praktykę, nie przedstawił w tym zakresie żadnych dowodów na potwierdzenie, że zwracał uwagę pracownikom na takie działania. Pracodawca musiał posiadać wiedzę o tym, bowiem jasno wynika to z porównania zapisów w systemie komputerowym z zapisami w książce ruchu kołowego, do których miał ciągły dostęp. Dlatego też Sąd Rejonowy uznał, że drugi z zarzutów postawionych powodowi nie może go obciążać.

W kontekście wszystkich okoliczności Sąd Rejonowy nagannie ocenił zachowanie powoda, świadczące o całkowitym ignorowaniu poleceń przełożonych, lekceważącym stosunku do powierzonych obowiązków. Takie zachowanie powoda nie zasługuje na ochronę.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że rozwiązanie umowy o pracę przez pozwanego pracodawcę spełniały wymogi formalne, określone w przepisach prawa pracy. Pracodawca rozwiązał stosunek pracy w terminie określonym w art. 52 § 2 kp, po zasięgnięciu opinii zakładowej organizacji związkowej (§ 3). Również przyczyny rozwiązania umowy wskazane w oświadczeniu (1 i 3) Sąd Rejonowy ocenił jako rzeczywiste i uzasadniają rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Rejonowy na podstawie art. 56 § 1 i 2 kp, oddalił powództwo jako nieuzasadnione, a o kosztach procesu orzekł na podstawie art. 98 kpc, wyrażającego zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Wysokość kosztów Sąd Rejonowy ustalił na podstawie przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity - Dz.U.2013.poz. 490).

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją w całości powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zarzucając wyrokowi:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, iż w dniu 30 sierpnia 2013 r. powód otrzymał polecenie dokonania szczegółowej kontroli samochodu R. (...) o nr rej. (...), lecz polecenia tego nie wykonał, podczas gdy jest to okoliczność nieudowodniona oraz niewynikająca ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd I Instancji przyjął, iż powód miał wiedzę przed przyjazdem samochodu R. (...) o nr rej. (...) o konieczności szczegółowej kontroli ww. samochodu z uwagi na podejrzenie, iz samochodem tym wywożone jest mienie pochodzące z kradzieży tylko i wyłącznie na podstawie oświadczenia powoda z dnia 30.08.2013 r. oraz zeznań świadka A. G. z pominięciem okoliczności, w jakich oświadczenie powoda zostało złożone. Sąd I Instancji w zasadzie nie ustalił, jakiej treści polecenie zostało powodowi przekazane i czy miało to miejsce przed przyjazdem samochodu R. (...) na posterunek, na którym pracował powód;

II.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na rozstrzygnięcie, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, wyrażające się w:

- uznaniu za wiarygodne wewnętrznie niespójnych zeznań świadka A. G.. Z zeznań tych Sąd I Instancji wyciągnął wnioski z nich niewynikające i przyjął, iż powód, pomimo że w dniu 30 sierpnia 2013 r. zostało mu przekazane polecenie dokonania szczegółowej kontroli ww. samochodu, nie wypełnił tego polecenia, dopuszczając się tym samym ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Tymczasem z materiału dowodowego wynika, iż zachowanie powoda świadczy o tym, ze nie wiedział on o fakcie wywożenia samochodem R. (...) mienia pochodzącego z kradzieży. Gdyby bowiem taką wiedzę miał, to wówczas szczegółowa kontrola odbywałaby się przed posterunkiem, a samochód zostałby zatrzymany i nie wyjechałby poza teren Elektrowni,

- uznaniu za niewiarygodne informacyjnych wyjaśnień i zeznań powoda, a w konsekwencji przyjęcie, iż pozostają one w sprzeczności z tego powodu, że podczas wyjaśnień powód stwierdził, iż otrzymał informację o obowiązku szczegółowej kontroli ww. pojazdu, zaś w zeznaniach zaprzeczył, jakoby otrzymał polecenie szczegółowego skontrolowania samochodu, podczas gdy w wyjaśnieniach informacyjnych powód ani razu nie powiedział, iż zobowiązano go do przeprowadzenia szczegółowej kontroli, co potwierdza protokół z rozprawy z dnia 16.01.2014 r.;

III. naruszenie przepisów prawa materialnego :

1.  art. 52 § 1 pkt 1 k.p. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, iż zasadne było rozwiązanie z powodem stosunku pracy bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, podczas gdy mojemu mocodawcy nie można przypisać winy umyślnej ani rażącego niedbalstwa z uwagi na to, iż polecenie szczegółowej kontroli ww. pojazdu nie zostało mu przekazane w odpowiednim czasie, a zatem nie posiadając wiadomości na ten temat, w tym co do faktu, iż samochód ten przewozi mienie z kradzieży, nie mógł przejawiać negatywnego stosunku psychicznego do skutków swojego postępowania,

2.  art. 8 k.p. poprzez rozwiązanie z powodem umowy o pracę na podstawie art. 52 k.p. w ostatnim dniu, w którym upływał termin do złożenia takiego oświadczenia, pomimo iż przełożeni powoda zapewniali go wcześniej, iż jeżeli złoży oświadczenie o przyznaniu, że wiedział o wydanym mu rzekomo poleceniu, to wówczas zostanie mu zabrana wyłącznie premia i nie będą wyciągane żadne inne konsekwencje. Nadto pominięcie faktu, iż przełożeni powoda oraz pracownicy monitoringu mieli wiedzę o kradzieży bez mała dwie godziny przed wyjazdem samochodu R. (...) z terenu Elektrowni, a mimo to nie podjęli żadnych działań w odpowiednim czasie, aby zapobiec kradzieży, nie uprzedzili powoda o tym fakcie, a w konsekwencji przyczynili się do wyjazdu ww. samochodu poza teren Elektrowni (...). Pomimo tych okoliczności nikt poza powodem nie został ukarany, a tym bardziej zwolniony z pracy.

Konkludując powód wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi I instancji;

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania
z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm
przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powoda pozwany reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł o:

1/ oddalenie apelacji w całości,

2/ zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni aprobuje i przyjmuje za własne.

Z podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty zasadzane na naruszeniu przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego, gdyż oceny zasadności naruszenia prawa materialnego można dokonywać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia został ustalony zgodnie z zasadami procedury cywilnej (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 lipca 2004 roku, w sprawie II CK 409/03, LEX).

Należy w tym miejscu podkreślić, iż stawiany w środku odwoławczym przez skarżącego zarzut błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że wadliwe ustalenia będące konsekwencją błędnej oceny dowodów wynikają z naruszenia przez sąd orzekający uznanych reguł interpretacyjnych oraz braku logicznego powiązania faktów i niezrozumienia wynikających z nich treści.

Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy w pełni aprobuje i uznaje za własne. Zarzut apelującego błędu w ustaleniach faktycznych jest całkowicie chybiony.

Również nie może odnieść skutku zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. wyrażającym zasadę swobodnej oceny dowodów.

Zastosowanie swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c.) ma na celu ustalenie elementów podstawy faktycznej powództwa zgłoszonego w postępowaniu sądowym. Sąd musi bowiem przed rozstrzygnięciem o żądaniach stron ustalić czy ich twierdzenia o faktach znajdują podstawę w materiale dowodowym czy też nie. Swobodna ocena dowodów pozwala zatem w przypadku sprzeczności wniosków płynących z przeprowadzonych dowodów, np. sprzecznych zeznań świadków, jednym dać wiarę, a innym odmówić waloru wiarygodności. Jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy z dwóch przeciwstawnych źródeł wiedzy o zdarzeniach faktycznych, sąd ma prawo oprzeć swoje stanowisko w sprawie, wybierając to, które uzna za bardziej wiarygodne, korzysta bowiem ze swobody w zakresie oceny dowodów (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 31 marca 2004 roku, IIICK 410/01, Legalis).

Stosując tę zasadę według własnego przekonania, sąd jest zobowiązany przestrzegać zasad logicznego rozumowania, a więc może z zebranego materiału dowodowego wyciągać wnioski wyłącznie logicznie uzasadnione. Sąd może dać wiarę tym lub innym dowodom, czyli swobodnie oceniać zeznania świadków, nie może jednak na tle tych zeznań budować wniosków, które z nich nie wypływają. Przy ocenie dowodów, tj. ich wiarygodności i mocy, istotną rolę odgrywają zasady doświadczenia życiowego.

Wszechstronne rozważenie materiału zebranego w sprawie oznacza uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności ( stanowisko takie zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23.06.2003 roku, VCKN 417/01, LEX).

W tym zakresie należy brać pod uwagę cały materiał sprawy. W wyniku swobodnej oceny dowodów sąd dokonuje selekcji zebranego materiału dowodowego pod kątem widzenia istotności poszczególnych jego elementów. Dalszym założeniem prawidłowej oceny dowodów jest ich poprawna interpretacja, np. wykładnia dokumentu, wykładnia zeznań świadków.

Nie wystarczającym jest zatem stwierdzenie apelującego, że ustalenia faktyczne zostały dokonane z przekroczeniem granic swobodnej oceny dowodów, że pozostają one w sprzeczności z materiałem dowodowym, ani też wskazywanie stanu faktycznego, który zdaniem pozwanego, odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem dla skutecznego podniesienia zarzutu, umiejscowienie w realiach konkretnej sprawy przyczyn, dla których ocena dowodów nie spełnia kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c.

W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest sprzeczne z okolicznościami ustalonymi w toku postępowania na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonanej ocenie tego materiału dowodowego przez Sąd meritii.

Dokonana przez Sąd I instancji ocena materiału dowodowego i poczynione na tej podstawie ustalenia faktyczne mieściły się w granicach wyznaczonych przez art. 233 § 1 k.p.c. W zestawieniu ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, twierdzenia powoda stanowią jedynie polemikę z oceną dowodów przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy, bez równoczesnego wykazania, by ocena ta była sprzeczna z zasadami logicznego rozumowania, doświadczeniem życiowym lub z innych względów naruszała ww. przepis. Dla skutecznego postawienia zarzutu naruszenia przepisu nie jest zatem wystarczające, jak to ma miejsce w danej sprawie, przekonanie strony i innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając.

Ocena zeznań świadków należy do Sądu I instancji i nie ulega w zasadzie kontroli odwoławczej, jeżeli jest zgodna z okolicznościami sprawy i nie wykazuje błędu logicznego w rozumowaniu.

W sprawie kwestionowane przez powoda ustalenia faktyczne Sąd meritii dokonał na podstawie dowodów wskazanych w uzasadnieniu, których ocena nie została skutecznie podważona przez powoda.

W szczególności w świetle materiał dowodowego jaki zgromadził Sąd Rejonowy nie można zarzucić temu Sądowi, że wyprowadził logicznie błędny wniosek z ustalonych przez siebie okoliczności czy też że przyjął fakty ustalone bez dostatecznej podstawy (fakty, które nie zostały potwierdzone materiałem dowodowym), bądź przeciwnie – uznał za nieudowodnione pewne fakty mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale dowodowym, a jego wyrok nie odpowiada prawu.

Odnosząc się do przywołanych w apelacji informacyjnych wyjaśnień powoda, zeznań powoda z ostatniej rozprawy i zeznań świadka A. G., w ocenie Sądu Okręgowego, dokonana przez Sąd I instancji ocena tych dowodów mieści się w granicach wyznaczonych przez art. 233 § 1 k.p.c. Ocena wiarygodności zeznań świadka A. G. oraz zeznań i informacyjnych wyjaśnień powoda została dokonana przez Sąd Rejonowy w sposób szczegółowy i wnikliwy w konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym w postaci zeznań świadka A. Ł. i K. A. (1), treści oświadczenia złożonego przez samego powoda, po dokładnej analizie nagrań z monitoringu oraz wyciągu z billingu połączeń telefonicznych. Sąd Rejonowy dokonał zatem oceny całego materiału dowodowego na okoliczność przebiegu zdarzeń i ich kolejności w dniu 30 sierpnia 2013 roku. Przeprowadzona ocena materiału dowodowego pozwoliła w szczególności na ustalenie, że powód w chwili przyjazdu samochodu marki R. (...) o nr rej. (...) na posterunek (...).V (bramę towarową zachodnią Elektrowni (...)) posiadał wiedzę o konieczności przeprowadzenia szczegółowej kontroli przedmiotowego pojazdu. Okoliczność tę potwierdzają bowiem nie tylko zeznania A. G., który zeznał, iż otrzymał telefon od K. A. (1) – dowódcy zmiany, żeby zatrzymać samochód R. oraz dokonać jego sprawdzenia (k. 79). Informację tę, jak dokładnie w oparciu o billingi, zeznania świadka K. A. (1) i nagranie z monitoringu ustalił Sąd I instancji, świadek otrzymał o godzinie 9.43.05. Polecenie K. A. (1), świadek A. G. przekazał powodowi, gdy ten podszedł do okienka na wartownię z przepustką. Co prawda A. G. faktycznie nie stwierdził, że była to przepustka właśnie pojazdu R., jednakże zeznał, iż powód przyszedł z przepustką pojazdu do okienka wartowni, ponieważ wcześniej (tj. przed pojazdem marki R.) przejeżdżał jeden lub dwa inne pojazdy. Oznaczałoby to, że A. G. przekazał polecenie sprawdzenia pojazdu marki R. zanim pojazd ten przyjechał na posterunek (...) (...), a z całą pewnością nie po jego wyjeździe przez posterunek. Co jednakże istotne i symptomatyczne sam powód w informacyjnych wyjaśnieniach potwierdził zeznania A. G. co do okoliczności w jakich przekazano mu polecenie dowódcy zmiany K. A. (1). Powód bowiem wyjaśnił, iż polecenie kontroli przedmiotowego pojazdu przyjął A. G., w tym czasie powód podchodził już do tego pojazdu w celu kontroli. Wziął przepustkę od kierowcy i pasażera samochodu i podszedł do okienka posterunku. W tym czasie A. G. powiedział powodowi, że trzeba skontrolować pojazd. (k. 76). Prawidłowo zatem w świetle powyższego materiału dowodowego Sąd I instancji ustalił, iż powód w chwili przyjazdu samochodu marki R. (...) nr rej. (...) na posterunek (...) (...) miał wiedzę o poleceniu służbowym od K. A. (1) o przeprowadzeniu kontroli przedmiotowego pojazdu. Na powyższe wskazują również dalsze wyjaśnienia samego powoda, który wyjaśnił, iż faktycznie w jego ocenie dokonał on takiej kontroli, ponieważ „spojrzał na samochód, widział, że pojazd jest załadowany po samą górę”. Co więcej powód w sposób szczegółowy opisał pojazd, cel jego wyjazdu (do punktu L.), że był to pojazd firmy (...), że kierowca był pracownikiem firmy (...), zaś pasażer pracownikiem Elektrowni. Powód zapamiętał również, co było wyszczególnione w przepustce, że przepustkę miał pasażer i że leżała ona na kolanach pasażera. Pamiętał również jak była zapakowana woda i jak była ustawiona w pojeździe (k. 76-77). W sytuacji zatem, gdyby powód dowiedział się o konieczności przeprowadzenia kontroli danego pojazdu dopiero po jego wyjeździe, trudno uznać za możliwe zapamiętanie takich szczegółów z przejazdu danego pojazdu przez posterunek, skoro takich pojazdów, jak zeznał powód i świadkowie, przez posterunek przejeżdża na jednej zmianie około 200.

Powyższe wyjaśnienia korelują z oświadczeniem złożonym przez powoda w dniu 30 sierpnia 2013 roku. Przy czym, jak słusznie zauważył Sąd meritii, o ile oświadczenie mógłby powód złożyć w obawie przed zwolnieniem z pracy, o tyle informacyjne wyjaśnienia składał już po rozwiązaniu umowy o prace w trybie art. 52 kp. Powód nie miał zatem żadnych podstaw do wyjaśniania w sposób sprzeczny z rzeczywistym stanem rzeczy. Skarżący zresztą w żaden logiczny sposób w zeznaniach nie wyjaśnił zmiany swojego stanowiska i twierdzeń na okoliczność jego wiedzy o poleceniu służbowym K. A. (1). Co więcej również w pozwie i w toku całego postępowania powód nie kwestionował okoliczności, że w chwili przejazdu samochodu marki R. przez posterunek (...) (...) posiadał on wiedzę o konieczności dokonania kontroli tego pojazdu. Powód bowiem w pozwie i w toku postępowania do dnia ostatniej rozprawy nie przeczył istnieniu przyczyn rozwiązania stosunku pracy i ww. okoliczności, a jedynie podnosił, że przyczyny wskazane w rozwiązaniu umowy o pracę nie stanowią ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, gdyż wykonał polecenie kontroli pojazdu (k. 2v).

Zeznania powoda złożone na rozprawie przed jej zamknięciem są zatem niewiarygodne i całkowicie sprzeczne nie tylko z dotychczasowym stanowiskiem zajmowanym w sprawie przez powoda, ale również z całym materiałem dowodowym, w tym materiałem dowodowym gromadzonym na wniosek samego powoda. Sąd Okręgowy podziela w całości ocenę tych zeznań dokonaną przez Sąd I instancji.

Wbrew twierdzeniu skarżącego Sąd Rejonowy nie ustalił, iż powód wiedział o przewożeniu kradzionego mienia przez pojazd marki R. (...). Jednocześnie wbrew zarzutowi skarżącego Sąd I instancji szczegółowo ustalił jakie polecenie przekazał K. A. (1) A. G., a A. G. powodowi. Polecenie dotyczyło szczegółowej kontroli pojazdu o wskazanej przez K. A. (1) marce i numerach rejestracyjnych ( R. (...) (...) nr rej. (...)), co jednoznacznie wynikało zarówno z zeznań świadka K. A. (2) (k.78), zeznań A. G. (k.79), informacyjnych wyjaśnień powoda (k.76).

W sprawie natomiast żadnego znaczenia nie miała okoliczność czy powód wiedział o przyczynie, dla której miał skontrolować pojazd czy nie. Jak bowiem sam powód wyjaśniał, jeżeli trzeba skontrolować pojazd, to do tej kontroli podchodzi jeden wartownik, a drugi pisze przepustki. Musi przepisać całą przepustkę do książki ruchu materiałowego. Przebieg kontroli, zakres obowiązków, procedura przeprowadzenia kontroli była przy tym znana powodowi z racji obowiązującej go instrukcji w przedmiocie systemu przepustowego w zakresie ruchu osobowego i środków transport w (...) S.A., zarządzenia nr (...) Prezesa Zarządu (...) S.A. z dnia 16.12.2009 roku, szkoleń w jakich uczestniczył powód oraz z zakresu jego obowiązków jako wartownika.

Jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy zgodnie z instrukcją w przedmiocie systemu przepustkowego w zakresie ruchu osobowego i środków transportu w (...) S.A. stanowiącej załącznik do Zarządzenia Nr (...) pasażerowie pojazdów mechanicznych i piesi zobowiązani są rejestrować fakt przekraczania granic terenu Elektrowni za pomocą wydanych im kart identyfikacyjnych poprzez bramki ruchu pieszego (pkt 1.3). Rejestracja zdarzeń wjazdu/wyjazdu pojazdu mechanicznego i kierowcy odbywa się przy terminalu na bramie. Pracownik Formacji Ochrony sprawdza ważność przepustki transportowej oraz rejestruje zdarzenie w systemie (...) i (...) przy użyciu karty identyfikacyjnej kierowcy (pkt 3.10). Pracownicy Formacji Ochrony są upoważnieni i obowiązani do kontroli pojazdów i ich ładunku oraz mają obowiązek bieżącego rejestrowania wjazdów i wyjazdów wszelkich pojazdów w książce ruchu kołowego, a w szczególności odnotowywania w niej numerów przepustki transportowej i karty identyfikacyjnej kierowcy pojazdu (pkt 3.11). Pasażerowie każdego środka transportowego zobowiązani są przy wjeździe i wyjeździe do opuszczenia pojazdu i zarejestrowania zdarzenia wejścia/wyjścia zgodnie z postanowieniami pkt 1.3 instrukcji (pkt 3.12). Z kolei, zgodnie z instrukcją o obowiązującym w (...) S.A. systemie przepustowym dla ruchu materiałowego, stanowiącą załącznik do Zarządzenia Nr (...) pracownicy Formacji Ochrony mają obowiązek zabronić wywiezienia/wyniesienia materiałów poza teren zakładu m. in. gdy między materiałem wywożonym znajdują się inne materiały nie wyszczególnione w przepustce lub dowodzie (...) (rozdział VI pkt 2 ppkt 7).

Niezależnie zatem czy powód uzyskał wiedzę, iż pojazdem marki R. (...) (...) nr rej. (...) wywożone jest mienie pochodzące z kradzieży czy nie, a także czy polecenie służbowe K. A. (1) obejmowało zatrzymanie danego pojazdu czy nie, z zakresu obowiązków powoda wynikało jednoznacznie, iż to powód jako wartownik miał obowiązek zabronić wywiezienia materiałów poza teren zakładu, m. in. gdy między materiałem wywożonym znajdują się inne materiały nie wyszczególnione w przepustce lub dowodzie WZ, gdy stwierdzona jest niezgodność między ilością a rodzajem materiałów wyszczególnionych w przepustce lub dowodzie WZ a faktycznie wywożonymi materiałami.

Powód zatem winien w ramach swoich obowiązków, wynikających z ww. zarządzenia, przeprowadzić kontrolę pojazdu w taki sposób, aby ustalić ilość i rodzaj wywożonego towaru, porównać ilość i rodzaj materiałów wywożonych z terenu zakładu z przepustką materiałową i w przypadku stwierdzenia niezgodności zatrzymać przedmiotowy pojazd. Tym bardziej, w sytuacji gdy powód otrzymał polecenie służbowe od bezpośredniego przełożonego dokonania takiej kontroli wskazanego pojazdu.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż powód nie wykonał swoich obowiązków wynikających zarówno z zarządzenia nr (...), co stanowiło przyczynę nr (...) rozwiązania stosunku pracy, jak i z wynikającego z polecenia służbowego, co stanowiło przyczynę nr 1 rozwiązania stosunku pracy. Zarówno z informacyjnych wyjaśnień powoda, zeznań świadka K. A. (1), jak i obrazu zarejestrowanego kamerą monitoringu wynikało jednoznacznie, iż powód nie wykonał swoich obowiązków i nie wykonał kontroli pojazdu w sposób przewidziany przepisami zarządzenia oraz wynikający z polecenia służbowego, co potwierdza prawidłowość ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy oraz prawidłowość jego wnioskowania przy dokonywaniu oceny materiału dowodowego.

Tym samym zarzuty skarżącego naruszenia przez Sąd I instancji przepisów prawa procesowego należało uznać za całkowicie chybione. Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa procesowego, które mogłyby mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy.

Chybiony był również zarzut naruszenia przepisu prawa materialnego art. 52 § 1 pkt 1 kp.

Należy podkreślić, iż Sąd dokonując kontroli dokonanego przez pracodawcę rozwiązania umowy o pracę ustala czy pracodawca wypełnił wszystkie wynikające z przepisów prawa pracy wymogi formalne rozwiązania stosunku pracy oraz czy rozwiązanie umowy o pracę ze wskazanych przyczyn było zasadne.

Oba warunki przy tym zarówno formalne jak i materialny muszą być spełnione łącznie.

W sprawie wymogi formalne rozwiązania umowy o pracę były niesporne.

Istota sporu sprowadzała się do kwestionowania przez skarżącego zasadności rozwiązania umowy o pracę w trybie art. 52 kp.

Przepis art. 52 § 1 pkt 1 kp stanowi, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Z treści tego przepisu wynika, że naruszenie musi dotyczyć podstawowego obowiązku pracownika. Ocena, czy naruszenie obowiązku jest ciężkie, powinna uwzględniać stopień jego winy oraz zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. W użytym w powołanym przepisie pojęciu "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych" mieszczą się trzy elementy. Są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo. Odnośnie do stopnia winy w orzecznictwie ukształtował się jednolity pogląd, że powinna się ona przejawiać w umyślności (złej woli) lub rażącym niedbalstwie pracownika (np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 21 lipca 1999 r., I PKN 169/99, OSNAPiUS 2000, Nr 20, poz. 746; z dnia 21 września 2005 r., II PK 305/04, M.P.Pr. - wkładka 2005, nr 12, s. 16; z dnia 20 grudnia 2013 r. I PK 81/13, LEX). Są to dwie odrębne postacie winy. Rażące niedbalstwo, to rażące niedołożenie staranności wymaganej od pracownika. Wina w tej postaci może obejmować zarówno zachowania lekkomyślne, gdy pracownik przewiduje, że swoim zachowaniem uchybi obowiązkowi, ale bezpodstawnie przypuszcza, że do tego nie dojdzie, jak i przypadki niedbalstwa, polegającego na tym, że pracownik nie przewidział, że swoim zachowaniem naruszy obowiązek, ale mógł i powinien był to przewidzieć (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2002 r., I PKN 850/00, LEX nr 560530). Rażący charakter przejawia się w wyjątkowo lekceważącym stosunku pracownika do jego obowiązków. Rażące niedbalstwo jako element ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.) jest zaś postacią winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw jego działania, jeżeli rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną przezorność i ostrożność w działaniu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 września 2001 r., I PKN 634/00, OSNP 2003, Nr 16, poz. 381). Natomiast wina umyślna wyraża się w tym, że pracownik chce przez swoje zachowanie wyrządzić szkodę pracodawcy lub co najmniej świadomie się na to godzi. Sąd Najwyższy podkreślał wielokrotnie, że uzasadnioną przyczyną rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. nie musi być jedynie zawinione uchybienie pracownicze wywołujące istotną szkodę majątkową w mieniu pracodawcy. Taką przyczyną może być także zawinione działanie pracownika powodujące zagrożenie interesów pracodawcy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 września 1997 r., I PKN 274/97, OSNAPiUS 1998 Nr 13, poz. 396; z dnia 19 marca 1998 r., I PKN 570/97, OSNAPiUS 1999 Nr (...), poz. 163; OSP 1999 nr 7-8, poz. 131 z glosą A. Sobczyka oraz z dnia 16 listopada 2006 r., II PK 76/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 312; LEX/el 2008 z glosą J. Jankowiaka; z dnia 9 lipca 2009 r., II PK 46/09, LEX nr 533035; z dnia 6 lipca 2011 r., II PK 13/11, LEX nr 952560 oraz z dnia 24 lutego 2012 r., II PK 143/11, LEX nr 1217883). Interesu pracodawcy nie można przy tym sprowadzać jedynie do szkód majątkowych oraz interesu materialnego. Pojęcie to obejmuje także elementy niematerialne, jak np. dyscyplina pracy czy poszanowanie przez pracowników majątku pracodawcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2013 r., I PK 275/12, LEX nr 1380854).

Podzielając w pełni przedstawioną wyżej wykładnię art. 52 § 1 pkt 1 kp i przenosząc ją na grunt rozpoznawanej sprawy w świetle prawidłowo dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych, należy zauważyć, że Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny zachowania się powoda z uwzględnieniem zarówno stanowiska jakie zajmował, obowiązków jakie były przypisane do danego stanowiska, zakresu naruszeń, okoliczności naruszenia obowiązków i polecenia bezpośredniego przełożonego i skutków naruszeń tych obowiązków przez powoda dla pracodawcy. Sąd odniósł się zatem zarówno do bezprawności zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego) oraz naruszenia interesów pracodawcy. Słusznie zatem Sąd I instancji uznał, iż zachowanie powoda było zawinione i jego zachowaniu można przypisać co najmniej rażące niedbalstwo. Zachowanie to bowiem wyrażało się w całkowitym ignorowaniem przez pracownika zarówno zakresu podstawowych obowiązków wynikających z art. 100 kp, zakresu obowiązków powoda wskazanych w karcie stanowiska pracy, przepisów wewnętrznych pracodawcy jak i polecenia służbowego bezpośredniego przełożonego – dowódcy zmiany oraz następstw jego działania, które skutkowało dla pracodawcy powstaniem szkody.

Należy podnieść, iż pracodawca może wskazać kilka przyczyn rozwiązania stosunku pracy i jest ono uzasadnione w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 kp, jeżeli jedna z tych przyczyn okaże się prawdziwa.

Sąd Okręgowy podziela zatem stanowisko Sądu I instancji, iż w będącej przedmiotem osądu sprawie, wskazane powodowi w rozwiązaniu umowy o pracę przyczyny były prawdziwe, rzeczywiste i uzasadniały rozwiązanie umowy o pracę. W tym stanie rzeczy nie może być mowy o naruszeniu przepisu art. 52 § 1 pkt 1 kp.

Odnośnie zarzutu naruszenia przepisu art. 8 kp skarżący nie wykazał zasadności zarzutu naruszenia tego przepisu przez jego niezastosowanie. Należy podnieść, iż Sąd Najwyższy w szeregu orzeczeń stanął na stanowisku, że ocena, czy w konkretnym przypadku ma zastosowanie norma art. 8 kp, mieści się w granicach swobodnego uznania sędziowskiego. W sprawie nie doszło bowiem do przyczynienia się pozwanego do powstania szkody. Wbrew twierdzeniom skarżącego materiał dowodowy absolutnie nie daje podstaw do przyjęcia, iż pozwany wiedział o dokonaniu kradzieży dwie godziny przed wyjazdem pojazdu przez posterunek (...). Z zeznań świadka A. Ł. oraz nagrań z kamer monitoringu wynika, iż około godziny 8.28 A. Ł. widział, jak pojazd marki R. (...) podjeżdża pod magazyn i z samochodu do magazynu przenosi 4 kanistry. Około godziny 9.36 pod magazyn podjechał przedmiotowy pojazd, mężczyzna z magazynu wynosi duże pojemniki okryte ciemnym materiałem, drugi mężczyzna przenosi zgrzewki wody, wkłada do samochodu i około godziny 9.40 pojazd odjeżdża z magazynu. Powyższe okoliczności zatem dopiero łącznie z podejrzeniem, że pojazd będzie usiłował wyjechać z terenu zakładu można uznać za próbę dokonania czynu niedozwolonego. Samo przeniesienie kanistrów z samochodu do magazynu około godziny 8.30 nie mogło stanowić o wiedzy pracownika monitoringu o próbie kradzieży. Zdarzenie to nie dawało podstaw do powiadomienia posterunków, w tym powoda o próbie kradzieży, ani nie uzasadniało żadnych czynności w celu jej zapobieżenia ze strony pracowników monitoringu.

Powód nie wykazał również żadnym dowodem, że składając oświadczenie z dnia 30 sierpnia 2013 roku uzyskał od pracodawcy zapewnienie o braku rozwiązania stosunku pracy. Stosunek pracy został zaś rozwiązany nie ostatniego dnia, który przypadał na dzień 30 września 2013 roku (1 miesiąc) lecz w dniu 24 września 2013 roku, z uwzględnieniem dni potrzebnych na konsultację ze związkami zawodowymi reprezentującymi powoda.

Należy mieć na względzie, że konstrukcja nadużycia prawa podmiotowego (art. 8 KP) ma charakter wyjątkowy i może być zastosowana tylko po wykazaniu wyjątkowych okoliczności, których w niniejszej sprawie skarżący nie wykazał.

Mając na uwadze powyższe wobec braku uzasadnionych zarzutów apelacyjnych i wobec braku wystąpienia podstaw, które Sąd odwoławczy powinien wziąć pod uwagę z urzędu, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty zasądzone od powoda na rzecz pozwanego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 60,00 złotych określone w § 2 ust. 1 w związku z § 11 ust. 1 pkt 1 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. tekst jednolity z 2013 roku, poz. 490).