Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX Ga 283/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 listopada 2014 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie IX Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Sławomir Boratyński– spr.

Sędziowie: SO Beata Błotnik

SR Beata Figaszewska (del. do SO)

Protokolant: st. sekr. sądowy Agnieszka Olszewska-Judin

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2014 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z powództwa Agencji Handlowo-Usługowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko D. B. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Radomiu z dnia 9 maja 2014 roku, sygn. akt V GC 744/13

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego D. B. (1) na rzecz powoda Agencji Handlowo-Usługowej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. kwotę 1200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję.

Sygn. akt IX Ga 283/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w Radomiu po rozpoznaniu na rozprawie sprawy z powództwa Agencja Handlowo – Usługowa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. przeciwko D. B. (1) o zapłatę kwoty 46 000 zł. utrzymał w mocy nakaz zapłaty wydany w dniu 31 sierpnia 2011 r. w sprawie prowadzonej pod sygnaturą V GNC 2363/11 .

Jako uzasadnienie wyroku wskazano ,że pozwem z dnia 8 sierpnia 2011 roku (data prezentaty Sądu) Agencja Handlowo- Usługowa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. wniosła o zasądzenie nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym od D. B. (1) kwoty 46.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 czerwca 2011 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu podniesiono, że pozwany pomimo wystawienia faktury nie uiścił na rzecz powódki całej należnej kwoty, wobec czego wystąpienie na drogę sądową stało się konieczne (pozew k. 2 - 3). Dnia 31 sierpnia 2011 roku Sąd Rejonowy w Radomiu wydał nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym, w którym nakazał pozwanemu D. B. (1), aby ten zapłacił stronie powodowej kwotę 46.000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 14 czerwca 2011 roku do dnia zapłaty z wynagrodzeniem pełnomocnika w kwocie 2.400 złotych i pozostałymi kosztami procesu w kwocie 592 złote (nakaz zapłaty k. 14). Przedmiotowy nakaz zapłaty został doręczony pozwanemu w dniu 12 września 2011 roku (zwrotne potwierdzenie odbioru k. 16). Dnia 20 września 2011 roku (data nadania w placówce pocztowej) pozwany wniósł zarzuty przeciw nakazowi zapłaty z dnia 31 sierpnia 2011 roku zaskarżając go w całości oraz wnosząc o uchylenie nakazu zapłaty i oddalenie powództwa oraz zasadzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wniesionych zarzutów pozwany podniósł, że nie łączyła go ze stroną powodową żadna umowa, a w związku z tym nie jest zobowiązany do żadnego świadczenia na jej rzecz (zarzuty k. 18-19).

Sąd Rejonowy ustalił ,że Agencja Handlowo-Usługowa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. i D. B. (1) prowadzą działalność gospodarczą w zakresie handlu produktami spożywczymi (d. odpis z rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego k. 7 - 8v, informacja z ewidencji działalności gospodarczej k. 9). M. C., wspólnik i jednocześnie członek zarządu powoda, wraz ze swoim ojcem K. C. (1) wyjechali na początku czerwca 2011 roku na Węgry, gdzie dokonywali zakupu owoców i warzyw, które następnie spółka eksportowała na teren Federacji Rosyjskiej. Przed wyjazdem K. C. (1) kilkakrotnie telefonicznie rozmawiał ze swoim partnerem handlowym D. B. (1), który zaproponował mu sprzedaż warzyw . K. C. (1) nie zgodził się na tę propozycję, informując jednocześnie D. B. (2), że wraz z synem sprowadzają czereśnie z W.. W trakcie rozmowy telefonicznej z dnia 8 czerwca 2011 roku D. B. (1) złożył zamówienie na czereśnie w cenie 8 złotych za kilogram. Strony ustaliły, że ma być dostarczony jeden TIR owoców. Zakupiony towar miał być dostarczony do G. (d. zeznania K. C. (1) k. 64v). Dnia 9 czerwca 2011 roku załadowano 15 ton czereśni, które przewoził swoim samochodem M. S. (d. zeznania M. S. k. 96v). Transport z owocami dojechał do G. na ulicę (...) w dniu 10 czerwca 2011 roku. O możliwości odebrania owoców D. B. (1) zawiadomił D. C. (1). Obaj oglądali czereśnie, w tym D. B. (1) sprawdzał ich jakość. Kiedy uznał, że jakość zamówionych owoców jest dobra wręczył D. C. (1) - wspólnikowi (...) Sp. z o.o. kwotę 50.000 złotych, którą wyjął z reklamówki (d. zeznania D. C. (1) k. 65, dowód wpłaty k. 10v). Po dojściu transakcji do skutku D. B. (1) poprosił kierującego TIR-em, aby zawiózł zakupione przez niego owoce na giełdę w miejscowości B. (d. zeznania D. C. (1) k. 65, zeznania M. S. k. 96v). W dniu 10 czerwca 2011 roku Agencja Handlowo - Usługowa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. wystawiła fakturę VAT o numerze (...) na sprzedaż 15000 kilogramów czereśni D. B. (1) (faktura k. 10). Dnia (...) syn D. K. B. przywiózł D. C. (2) kwotę 20.000 złotych tytułem zapłaty za zakupione czereśnie ( d. zeznania D. C. (1) k. 65, zeznania K. B. k. 72v, dowód wpłaty k. 10v). D. B. (1) wpłacił na rzecz powoda kwotę 10.000 złotych w dniu 17 czerwca 2011 roku (okoliczność przyznana, dowód wpłaty k. 10v).

W uzasadnieniu wyroku wskazano ,że powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o całokształt materiału dowodowego, jaki został zgromadzony w toku niniejszego procesu. Sąd ten dokonując ustaleń w przedmiotowej sprawie opierał się przede wszystkim na dowodach o charakterze osobowym, oceniając ich wiarygodność w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego. Dokumenty jakie zostały dołączone przez strony miały charakter pomocniczy i służyły przede wszystkim ocenie wiarygodności twierdzeń przedstawianych przez poszczególnych świadków, którzy byli słuchani przez Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie. Sąd I instancji dokonując oceny poszczególnych zeznań za niewiarygodne uznał twierdzenia K. B., w zakresie w jakim ten twierdził, że pieniądze, które wręczył D. C. (1) pochodziły od obywatela Ukrainy. Przeciw wiarygodności zeznań w tym zakresie przemawia przede wszystkim to, że świadek nie potrafił wskazać danych osoby, od której przyjął pieniądze oraz celu na jaki były przeznaczone. Równocześnie, jak przyznał sam świadek, obywatel Ukrainy, który miał dać mu kwotę 20.000 złotych nie legitymował go ani nie żądał od niego żadnego pokwitowania. Takie zachowanie wydaje się sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego, szczególnie biorąc pod uwagę to, że świadek nie znał osoby, która wręczała mu dość znaczną sumę pieniędzy. Z tych też powodów w tej części zeznania świadka K. B. zostały uznane za niewiarygodne i z tego powodu wyeliminowane z podstawy dokonanych ustaleń faktycznych. W pozostałej części zeznania tego świadka jako znajdujące potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zostały uznane za wiarygodne. Sąd I instancji przede wszystkim dał wiarę świadkowi w to, że w czerwcu 2011 roku wręczył D. C. (1) kwotę 20.000 złotych. Za niewiarygodne Sąd ten uznał również zeznania złożone przez P. C.. Jego twierdzenia są sprzeczne z innymi dowodami, jakie zostały przeprowadzone w niniejszej sprawie. Przede wszystkim Sąd I instancji nie dał wiary w te twierdzenia świadka, które odnoszą się do sytuacji, w której miał on wieść taksówką cudzoziemca. W ocenie tego Sądu jego zeznania miały tylko i wyłącznie na celu uwiarygodnienie wersji przedstawionej przez pozwanego. Szczególnie że w samych zeznaniach zachodzą sprzeczności, a świadek jest znajomym pozwanego. Sąd Rejonowy oddalił wniosek o przesłuchanie świadka V. P., który miał być słuchany na okoliczność ustalenia, kto był stroną umowy, odbiorcą czereśni, jaka była ustalona cena transakcyjna i z jakiego tytułu. W ocenie Sądu dowód ten był nieprzydatny do stwierdzenia okoliczności na wykazanie , których został powołany, bowiem nie jest prawdopodobne, aby świadek przyznał się do niezapłacenia za towar, który miał zakupić. Oddalając wniosek w tym zakresie Sąd I instancji miał również na uwadze to, że w jego ocenie sprawa została już wyjaśniona w sposób wystarczający do rozstrzygnięcia, a przeprowadzenie dowodu prowadziłoby do niepotrzebnego przedłużenia postępowania. Sąd wskazał ,że kilkakrotnie zakreślał stronie termin na przeprowadzenie tego dowodu , ale nie został on dotrzymany.

Sąd Rejonowy uznał ,że spór na gruncie niniejszej sprawy sprowadzał się do ustalenia, czy strony procesu łączyła umowa, jaki miała ona charakter i do jakich świadczeń na jej podstawie były one zobowiązane. Sąd Rejonowy wskazał , że kwestia ta stała się niezmiernie ważna, bowiem pozwany zaprzeczał temu, aby ze stroną powodową łączył go jakikolwiek stosunek prawny, podnosząc jednocześnie, że stroną umowy był obcokrajowiec, którego jedynie skontaktował ze spółką. Całokształt materiału dowodowego, jaki został zgromadzony w aktach niniejszej sprawy w ocenie Sądu I instancji nie dawał podstaw do uznania, że twierdzenia pozwanego w tym zakresie są wiarygodne. Sąd ten zwrócił uwagę na nieścisłości, jakie pojawiają się w wypowiedziach pozwanego. Początkowo twierdził on, że czereśnie stanowiące przedmiot umowy zostały zakupione przez obywatela Litwy, którego znał tylko z widzenia z giełdy w B.. Później wskazywał, że osoba ta miała na imię A., by w końcu stwierdzić, że zakupu dokonał obywatel Ukrainy V. P.. Jako dowód istnienia tej osoby przedstawiono wizytówkę (k.57), na której figuruje nieistniejące miasto , a numer telefonu zawiera jedną liczbę więcej niż jest to przyjęte w telefonii komórkowej. Jednocześnie jeżeli, jak twierdzi pozwany, znał kupującego tylko i wyłącznie z widzenia, to dlaczego wpłacił w jego imieniu kwotę 10.000 złotych, nie mając żadnej pewności, że kwota ta zostanie mu zwrócona. Gdyby więc przyjąć wersję pozwanego za prawdziwą jego zachowanie wydaje się nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Także fakt, że pieniądze były przekazywane przez pozwanego bądź jego syna w ocenie Sądu I instancji świadczy o tym, że to pozwany był stroną umowy. Również dokumenty przedstawione przez stronę powodową, w tym faktura VAT i dowody wpłaty, przemawiają w ocenie Sądu za tym, że to pozwany dokonał zakupu przedmiotowych owoców i to on powinien uiścić za nie ustaloną cenę. W ocenie Sądu Rejonowego przedstawiciele strony powodowej zdając sobie sprawę z odpowiedzialności karnej za wszelkie uchybienia w zakresie prowadzenia księgowości nie przedstawialiby przed Sądem dokumentacji księgowej, która jest w jakikolwiek sposób zafałszowana. Równocześnie Sąd ten nie uznał, aby za prawdziwością twierdzeń pozwanego przemawiał fakt, że faktura, jaka została wystawiona przez stronę powodową nie została przez niego podpisana. Zgodnie bowiem z treścią § 5 ust 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 marca 2011 roku w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2011 r. Nr 68, poz. 360 z późn. zm.) podpis nabywcy nie jest elementem koniecznym wystawionej faktury. Wszystkie powyższe okoliczności w ocenie tego Sądu jednoznacznie świadczą o tym, że to pozwany D. B. (1) był stroną umowy ze stroną powodową. Biorąc natomiast pod uwagę zakres świadczeń do jakich zobowiązane były strony, umowa jaka je łączyła była umową sprzedaży. Do jej zawarcia ustawa nie wymaga zachowania formy szczególnej, a zatem mogła ona być zawarta także za pośrednictwem rozmowy telefonicznej. Wystarczającym było złożenie przez obie strony skutecznych oświadczeń woli, co na gruncie niniejszej sprawy miało miejsce. Sąd Rejonowy uznał, że strony zawarły umowę na podstawie której strona powodowa była zobowiązana do dostarczenia pozwanemu określonej ilości owoców, a pozwany zobowiązał się do zapłacenia za te owoce ceny ustalonej na podstawie przelicznika 8 złotych za kilogram.

Jednocześnie Sąd I instancji nie uznał za prawdziwe twierdzeń pozwanego, w jakich ten powoływał się na to, że cena za kilogram czereśni została ustalona w przedziale między 5 a 6 złotych. Dokumenty przedstawione przez stronę powodową, szczególnie zaś informacje pochodzące z poszczególnych giełd świadczą o tym, że cena za kilogram czereśni wskazywana przez pozwanego mogła odnosić się tylko i wyłącznie do owoców krajowych, które w tym okresie były sprzedawane. Cena czereśni importowanych, a takie zakupił pozwany, wahała się w tym okresie w przedziale między 12,50 złotych na giełdzie w L. a 17 złotych na giełdzie w P.. W świetle tych danych twierdzenia pozwanego o cenie owoców należało uznać za nieprawdziwe. Ponadto w swych wyjaśnieniach pozwany sam podał widełki cenowe, określając ich górną granicę na 8 zł przy owocach dobrej jakości. A takiej klasy były właśnie czereśnie stanowiące przedmiot transakcji. W świetle powyższych okoliczności Sąd I instancji uznał, że strona powodowa dostarczyła pozwanemu zamówione przez niego owoce w ilości 15000 kilogramów po 8 złotych za kilogram. Pozwany natomiast jako kupujący powinien dokonać zapłaty ceny za dostarczony towar w łącznej wysokości 126 tysięcy złotych. Skoro pozwany do dnia zamknięcia rozprawy na poczet ceny uiścił łącznie kwotę 80.000 złotych (50.000 zł + 20.000 zł + 10.000 zł), był on winien stronie powodowej tytułem ceny sprzedaży jeszcze 46.000 złotych. Wobec powyższego Sąd Rejonowy uznał zasadność roszczenia strony powodowej w całości.

Rozstrzygnięcie o odsetkach oparte zostało na treści art. 481 § 1 k.c. Z faktury VAT oznaczonej numerem (...) wynika, że termin płatności za zakupioną czereśnię został oznaczony na dzień 13 czerwca 2011 roku. W tej sytuacji powódka od dnia następnego po tej dacie mogła naliczać odsetki. W świetle tych okoliczności także żądanie strony powodowej odnośnie odsetek było w pełni zasadne i zasługiwało na uwzględnienie.

Z uwagi na fakt, że w przedmiotowej sprawie całość żądania strony powodowej, w tym żądane przez nią koszty procesu zostało uwzględnione w wydanym w dniu 31 sierpnia 2011 r. nakazie zapłaty , a wniesione zarzutu okazały się bezzasadne , Sąd Rejonowy utrzymał w mocy nakaz zapłaty , o czym orzekł na podstawie art. 496 kpc w zw. z art. 535 kc .

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zawarte w powyższym wyroku zostało zaskarżone w całości przez stronę pozwaną . Zaskarżając przedmiotowy wyrok pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu . Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił :

- brak wyjaśnienia istoty sprawy ;

- naruszenie przepisów postępowania - art. 485 k.p.c. w zw. z art. 486 k.p.c. polegające na utrzymaniu w mocy nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym w sytuacji gdy brak było podstaw do wydania nakazu zapłaty ;

- naruszenie przepisów postępowania - art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, całkowicie jednostronnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie niniejszej ;

- naruszenie przepisów postępowania - art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka V. P., który zgodnie z twierdzeniami pozwanego miał być stroną transakcji ległej u podstaw sprawy niniejszej ;

- naruszenie przepisów postępowania - art. 479 12 § 1 k.p.c. oraz 495 § 3 k.p.c. poprzez dopuszczenie dowodów zgłoszonych przez stronę powodową po upływie terminu w przepisie tym wskazanym, w szczególności dowodu z zeznań świadka M. S. zgłoszony ponad roku po wniesieniu pozwu a pół roku po pierwszym terminie rozprawy w sprawie niniejszej, wreszcie 4 miesiące po zgłoszeniu wniosku o przesłuchanie świadka V. P. co wskazano jako uzasadnienie złożenia tego wniosku ;

- oparcie się przy wyrokowaniu na cenach transakcyjnych giełdy w P. i L. w sytuacji gdy strony nie dokonywały transakcji na tej giełdzie ponadto, nie jest znane źródło informacji o tych cenach .

Sąd Okręgowy Sąd Gospodarczy rozpoznając przedmiotową apelację ustalił i zważył co następuje :

Stosownie do przepisu art. 378 § 1 kpc sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji . Związanie granicami wniosków apelacji oznacza zaś , że sąd drugiej instancji nie może objąć swą kontrolą tej części orzeczenia sądu pierwszej instancji, która nie została zaskarżona. Sąd nie jest zaś związany treścią wniosku apelacyjnego co do sposobu rozstrzygnięcia. Oznacza to zatem , że mimo wniosku skarżącego o zmianę wyroku sąd drugiej instancji może go uchylić (i na odwrót). Wynika to z tego, że sąd ma obowiązek wydać prawidłowe orzeczenie i nie wiąże go w tym zakresie ocena prawna zawarta we wniosku apelacyjnym ( por. Komentarz do art. 378 Kodeksu postępowania cywilnego (Dz.U.64.43.296), [w:] A. Jakubecki (red.), J. Bodio, T. Demendecki, O. Marcewicz, P. Telenga, M.P. Wójcik , Kodeks postępowania cywilnego. Praktyczny komentarz, Zakamycze, 2005, wyd. II. ) . Podobne stanowisko zajął także Sąd Najwyższy uznając , iż sąd drugiej instancji nie jest związany wnioskami apelacji co do sposobu rozstrzygnięcia. Granice apelacji wyznacza nie tyle sam wniosek, co cały jej wywód i treść ( por. wyrok z dnia 6 grudnia 2001 r. , I PKN 714/00 , OSNP 2003/22/544 ).

Za całkowicie nieuzasadniony należało zatem uznać wniosek skarżącego o uchylenie zaskarżonego wyroku , a co za tym idzie i przekazanie sprawy do ponownego jej rozpoznania Sądowi I instancji. Z przepisu art. 386 § 2 i 4 kpc wynika, że uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji może nastąpić tylko w razie stwierdzenia nieważności postępowania, w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie zachodzi żadna ze wskazanych wyżej podstaw uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.

Postępowanie przed Sądem I instancji w ocenie Sądu Okręgowego nie jest dotknięte nieważnością. W niniejszym przypadku strona skarżąca jak wynika z treści apelacji i jej uzasadnienia na nieważność postępowania nawet się zresztą nie powoływała , zaś Sąd odwoławczy z urzędu nie stwierdził , aby w niniejszym przypadku nieważność postępowania miała miejsce .

Sąd Rejonowy rozpoznał także istotę sprawy wbrew zarzutowi zawartemu we wniesionej apelacji . Sąd ten dokonał bowiem analizy zasadność żądania pozwu z punktu widzenia okoliczności faktycznych przytoczonych, jako podstawa faktyczna pozwu oraz z punktu widzenia zarzutów podniesionych przez pozwanego w toku postępowania . Na podstawie poglądów dominujących w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się nadto , że nierozpoznanie istoty sprawy odnosi się do roszczenia będącego podstawą powództwa i zachodzi, gdy sąd pierwszej instancji nie orzekł w ogóle merytorycznie o żądaniach stron, zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominął merytoryczne zarzuty pozwanego. Przyjmuje się, że do nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji dojdzie w szczególności w razie oddalenia powództwa z uwagi na przyjęcie przedawnienia roszczenia, prekluzji lub braku legitymacji procesowej strony, której oceny sąd drugiej instancji nie podziela (zob. w szczególności wyrok SN z dnia 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22; wyrok SN z dnia 14 maja 2002 r., V CKN 357/00, Lex, nr 55513). Sąd Najwyższy przyjął, że oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania wyjaśniającego. Niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy (zob. wyrok SN z dnia 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98, OSNP 2000, nr 12, poz. 483). To samo należy także odnieść do ewentualnej sprzeczności ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym czy też samego przeprowadzenia przez sąd i instancji postępowania dowodowego w tym jego zakresu . W tym też zakresie nie może to być utożsamiane z brakiem rozpoznania istoty sprawy przez Sąd I instancji .

Wydanie wyroku przez Sąd Okręgowy w niniejszym postępowaniu wreszcie nie wymaga również przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Przed odniesieniem się jednakże do zarzutów zawartych we wniesionej apelacji na wstępie należy także podkreślić, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego sąd drugiej instancji, jako sąd orzekający merytorycznie, powinien dokonać samodzielnej oceny wyników postępowania dowodowego przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji i poczynić własne ustalenia faktyczne. Sąd ten może tym samym dokonywać ustaleń faktycznych sprzecznych z ustaleniami stanowiącymi podstawę zaskarżonego wyroku, nawet na podstawie dowodów przeprowadzonych wyłącznie w trakcie postępowania pierwszoinstancyjnego. Musi jednak w swojej działalności harmonizować ogólne (art. 227-315 k.p.c.) i szczególne (art. 381-382 k.p.c.) reguły postępowania dowodowego. Dokonanie przez sąd drugiej instancji odmiennych ustaleń bez przeprowadzania dodatkowych dowodów jest dopuszczalne i uzasadnione w szczególności wtedy, gdy dowody te mają jednoznaczną wymowę, a ocena sądu pierwszej instancji jest oczywiście błędna. Niezbędne jest wykazanie w czym tkwi wadliwość stanowiska sądu pierwszoinstancyjnego, dlaczego określone dowody dostarczają odmiennych wniosków, które z dowodów nie zasługują na wiarę, co sprawia, że wyłania się inny obraz stanu faktycznego sprawy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2003r., IV CKN 1752/00, LEX nr 78279; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2002r:, IV CKN 859/00, LEX nr 53923; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2002r., I CKN 567/99, LEX nr 53925 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2001 r., II UKN 339/00, OSNP 2003/1/21). Sąd odwoławczy ma nadto nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz jego własnej samodzielnej oceny, przy uwzględnieniu zasad wynikających właśnie z przepisu art. 233 § l kpc niezależnie od tego czy ustaleń dokonuje po przeprowadzeniu nowych dowodów bądź ponowieniu dotychczasowych, czy też wskutek podzielenia ustaleń dokonanych przez sąd pierwszej instancji. Obowiązek ten jest tym bardziej oczywisty, gdy strona wnosząca apelację zarzuca sądowi I instancji naruszenie przepisów postępowania , które miało wpływ na wynik sprawy albo tak jak w niniejszym przypadku błąd w ustaleniach faktycznych , a zatem brak wszechstronnego i bezstronnego rozpoznania zebranego w sprawie materiału dowodowego i uchybienie zasadom swobodnej oceny dowodów.

Przechodząc do konkretnych zarzutów w powyższym zakresie kierowanych pod adresem zaskarżonego orzeczenia należy wskazać , że zgodnie z przepisem art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Wyrażona w powołanym przepisie zasada swobodnej oceny dowodów w żadnym wypadku nie może oznaczać oceny dowolnej, naruszającej podstawowe zasady logiki i doświadczenia życiowego pomijającej dowody zgromadzone w danym postępowaniu, jednakże skuteczne podniesienie tego zarzutu wymaga wykazania, że określone fakty ustalone przez sąd nie wynikają z dowodów, na które sąd powołuje się bądź pozostają w sprzeczności z dowodami, które sąd w sposób sprzeczny z art. 233 § 1 kpc uznał za niewiarygodne, bądź że sąd oparł się na dowodach, które ocenił wadliwie za wiarygodne bądź przeprowadzonych w sposób nieprawidłowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2002 r., (...) 132/01, LEX nr 53144). Przyjmuje się zatem, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sadu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNP 2000/17/655). Kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodowej grupuje się zatem następująco: 1/doświadczenie życiowe, 2/inne źródła wiedzy, 3/poprawność logiczna, 4/prawdopodobieństwo wersji. Na marginesie należy także wskazać, że zastrzeżona dla sądu swobodna ocena dowodów nie opiera się na ilościowym porównaniu przedstawionych przez świadków i biegłych spostrzeżeń oraz wniosków, lecz na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym. Poprawność rozumowania sądu (sędziego) powinna być możliwa do skontrolowania (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 1967 r., I CR 58/67, (...) 1968 , nr 1, s. 22).

Warto tu ponadto wskazać ,że zarzut obrazy przepisu art. 233 § 1 kpc nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego dokonanych na podstawie zgodnej z interesem skarżącego oceny materiału dowodowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99 LEX nr 53136). Stwierdzić także należy, że jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub w przypadku, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00 LEX nr 56906). Same nawet bardzo poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykracza ona poza granice określone w art. 233 § 1 kpc nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska ( por. uchwała Sadu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r. III CZP 59/98, OSNC 1999/7-8/124).

Przedmiotowa apelacja tak wymaganych zarzutów w ocenie Sądu Okręgowego nie przedstawiła i nie wykazuje, aby ocena dowodów w powyższym zakresie oraz oparte na niej wnioski Sądu I instancji były dotknięte powyższymi uchybieniami. Sąd Okręgowy po wnikliwej analizie postępowania dowodowego przeprowadzonego przez Sąd I instancji nie doszukał się w przedmiotowej sprawie uchybień ze strony tegoż Sądu w zakresie oceny materiału dowodowego .

W tym miejscu należy również wskazać ,że obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 kpc ) , a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 kpc ) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 kc ). Samo twierdzenie strony postępowania nie jest natomiast dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 kpc) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2001 r. , I PKN 660/ 00 , Wokanda 2002/7-8/ 44 ). Sąd nie ma natomiast obowiązku działania w zastępstwie strony i dopuszczenia dowodu z urzędu nie wskazanego przez stronę , czy też przez jej pełnomocnika procesowego ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 2000 r. , (...) 661/00 , LEX nr 52781 , postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2000 r. , II CKN 1322/00 , LEX nr 51967 , wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2000 r. , III CKN 567/98 , LEX nr 52772 , wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 1998 r. , II UKN 182/98 , OSNP 1999/17/556 , wyrok z dnia 9 lipca 1998 r. , II CKN 657/ 97 , LEX nr 50630 , wyrok z dnia 25 czerwca 1998 r. , III CKN 384/98 , Biul.SN 1998/11/ 14 , wyrok z dnia 25 marca 1998 r. , CKN 656/97 , OSNC 1998/12/208 ). Regulacja ta dotyczy wszelkich okoliczności faktycznych, wyjąwszy te, które są powszechnie znane (art. 228 §1 k.p.c.), znane sądowi z urzędu (art. 228 §2 k.p.c.), przyznane przez stronę przeciwną w sposób wyraźny (art. 229 k.p.c.) lub dorozumiany (art. 230 k.p.c.), a także tych, które można wyprowadzić w drodze wnioskowania z innych, udowodnionych już faktów (art. 231 k.p.c.).

Sąd I instancji niezasadnie wydał wprawdzie nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym , gdyż dowody dołączone do pozwu nie spełniały wymogów określonych w przepisie art. 485 kpc , jak zasadnie to zarzuca apelacja , jednakże uchybienie to obecnie nie ma wpływu na ocenę przedmiotowego rozstrzygnięcia zaskarżonego wniesioną apelacją bowiem Sąd I instancji utrzymał nakaz zapłaty w mocy po przeprowadzeniu rozprawy stosownie do przepisu art. 496 kpc w tym zaś po przeprowadzeniu postępowania dowodowego , po przeprowadzeniu nowych dowodów , które Sąd ten ocenił prawidłowo . Utrzymanie nakazu zapłaty w mocy uzasadniały zatem nie tylko i wyłącznie dowody dołączone przez stronę powodową do pozwu , ale wyniki całego postępowania dowodowego , jakie przeprowadził Sąd Rejonowy . O ile zatem w dacie wytoczenia powództwa nie było podstaw do wydania przez Sąd I instancji nakazu zapłaty , to po przeprowadzeniu rozprawy i całego uzupełniającego postępowania dowodowego w sytuacji , gdy nakaz zapłaty taki został już wydany nie było podstaw do jego uchylenia tylko i wyłącznie z tego względu ,że przy jego wydaniu został naruszony przepis art. 485 kpc , skoro przeprowadzone przez Sąd Rejonowy uzupełniające postępowanie dowodowe wykazało zasadność jego wydania . Tak więc powyższe uchybienie Sądu Rejonowego w zakresie wydania nakazu zapłaty samo przez się nie może stanowić podstawy uwzględnienia zasadności wniesionej apelacji skoro postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd I instancji wywołane wniesionymi zarzutami od tego nakazu potwierdziło zasadność jego wydania oraz zasadność utrzymania go w mocy .

Przedmiotowego wyroku jak wynika z jego uzasadnienia nie oparto także na wydrukach odnoszących się do cen giełdowych , a Sąd I instancji wskazał tylko , że na tych giełdach cena była wyższa od ceny , którą uzgodniły strony w niniejszym postępowaniu . Cena za przedmiotowy towar , jak wynika z prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego została uzgodniona przez same strony , a tym samym brak jest podstaw , aby w tym zakresie przy ustalaniu jej wysokości istniała potrzeba odwoływania się do innych metod jej ustalania . Sąd I instancji zatem tylko posiłkowo powołał się na te dokumenty ustalając natomiast cenę jaką strony zawarły opierając się na materiale dowodowym osobowym . Prawdziwości tych dokumentów złożonych przez pełnomocnika strony powodowej w zakresie notowań giełdowych owoców pozwany , który również był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego nadto nie kwestionował w postepowaniu przed Sądem Rejonowym i ich nie podważał .

Sąd I instancji prawidłowo także ocenił zeznania świadka K. C. (1) , który zeznał że nie pamięta kto do kogo dzwonił . To z zeznań przesłuchanego w charakterze strony powodowej jej członka zarządu wynika ,że to pozwany zadzwonił do jego ojca , a nie z zeznań tego świadka jak to zarzuca apelacja .W ocenie Sądu Okręgowego powyższa rozbieżność w tych zeznaniach nie może jednakże dyskwalifikować ich wiarygodności, a zwłaszcza wiarygodności zeznań świadka K. C. , których wiarygodność we wniesionej apelacji próbuje podważyć apelujący .

Sąd I instancji zasadnie także oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka V. P. chociaż przesłanką w tym względzie winna być prekluzja dowodowa obowiązująca w sprawach gospodarczych , która obowiązywała zarówno stronę powodową , jak i stronę pozwaną w przedmiotowym postępowaniu , które zostało wszczęte przed wejściem w życie zmian likwidujących ten odrębny tryb postępowania . Stosowny wniosek dowodowy w tym zakresie winien być już zgłoszony w zarzutach od nakazu zapłaty , bowiem powód miał wiedzę o jego istnieniu , a na fakt że nie był nabywcą towaru pozwany powoływał się już w zarzutach od nakazu zapłaty ( k. 18 i nast. ) oraz w swoich informacyjnych wyjaśnieniach . Przedmiotowy wniosek zgłosił natomiast dopiero w piśmie procesowy , które wpłynęło do Sądu I instancji w dniu 6 marca ( k. 55 i nast. ) . W tym miejscu należy nadto wskazać ,że zgodnie z przepisem art. 217 § l kpc strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swych wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. Od tej reguły przepisy Kodeksu postępowania cywilnego przewidywał jednak wiele wyjątków, których źródłem było zarządzenie przewodniczącego (art. 207 § 3 kpc ) lub bezpośrednio przepisy prawa , które zobowiązują stronę procesu do zgłoszenia twierdzeń (okoliczności faktycznych), zarzutów i dowodów (wniosków dowodowych) w określonym terminie, co do zasady, pod rygorem utraty prawa powoływania tych informacji w dalszym toku postępowania. Przepisem takim był np. przepis art. 479 12 § l kpc czy przepis art. 479 14 kpc albo art. 479 14a kpc, odnoszące się do postępowania w sprawach gospodarczych , z których logicznie wynikało wyłączenie reguły, o której mowa właśnie w art. 217 kpc . Należy tu również przypomnieć, iż podstawową zasadą polskiego procesu cywilnego jest zasada kontradyktoryjności, która zakłada, iż inicjatywa dowodowa w toku postępowania należy do stron, natomiast możliwość powołania przez sąd dowodu z urzędu winna być wykorzystywana jedynie w okolicznościach o charakterze wyjątkowym, związanych na przykład z nieporadnością strony lub jej ułomnościami. Zasada kontradyktoryjności ma szczególne znaczenie w postępowaniu w sprawach gospodarczych. Jest tak z jednej strony dlatego, że w postępowaniu tym działają z założenia podmioty profesjonalne, które w ramach swej codziennej działalności spotykają się z koniecznością rozwiązywania rozmaitych zagadnień prawnych, z drugiej natomiast dlatego, iż postępowanie w sprawach gospodarczych cechować musi szybkość. Przedmiotowa sprawa miała nadto charakter sprawy gospodarczej już w chwili wytoczenia przedmiotowego powództwa . Zgodnie natomiast z przepisem art. 479 12 § 1 kpc w pozwie powód jest obowiązany podać wszystkie twierdzenia oraz dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, iż ich powołanie w pozwie nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później. W tym przypadku jednak dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być stosownie do brzmienia tego przepisu i tak powołane w terminie dwutygodniowym od dnia, w którym powołanie ich stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania. Podobna zasada odnosi się także w stosunku do pozwanego . Zasada wyrażona w powołanych przepisach czy w przepisach odnoszących się np. do postępowań wywołanych wniesieniem zarzutów czy sprzeciwu od nakazu zapłaty ( vide przepis z art. 479 14a kpc ) służy jednak nie tylko realizacji przyświecającego trybowi postępowania w sprawach gospodarczych postulatu sprawności i szybkości postępowania , ale jest ona jednocześnie wyrazem kierowanego do podmiotów gospodarczych oczekiwania podwyższonej staranności w zakresie prowadzonej przez nie działalności o charakterze profesjonalnym ( por. Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego autorstwa Tadeusza Erecińskiego , Jacka Gudowskiego i Marii Jędrzejewskiej , Część pierwsza : Postępowanie rozpoznawcze ,Tom I , Wydawnictwo Prawnicze , Warszawa 1997 r. , teza 1 do art. 479 12 , str. 774 ). Przepisy te wprowadzające zasadę pekluzji procesowej w zakresie zgłaszania twierdzeń zarzutów i dowodów na ich poparcie są zatem przepisami szczególnym w stosunku do art. 217 kpc i w sprawie niniejszej wyłączają jego stosowanie . Stanowisko to jest nadto zgodne z ustalonym w tym zakresie orzecznictwem Sądu Najwyższego ( por. uchwała z dnia 4 czerwca 2004 r. , III CZP 28/04 , Biul. SN 2004/6/5 , uchwała z dnia 17 lutego 2004 r. , III CZP 115/03 , Biul. SN 2004/2/5 , por. też wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 lutego 2003 r. , I ACa 14/03 , OSA 2003 /8/36 ) . Należy także wskazać , że odnosi się to do wszystkich wniosków dowodowych w tym również do wniosków dowodowych ewentualnych . Wskazanym obowiązkiem objęte są bowiem wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody, a zatem nie tylko te, które odnosiłyby się do ewentualnych twierdzeń i dowodów przedstawionych odpowiedzi na pozew , czy sprzeciwie od wyroku zaocznego albo też zarzutach czy sprzeciwie od nakazu zapłaty. Jeśli powód w pozwie nie poda zatem twierdzeń lub dowodów uzasadniających nie tylko jego legitymację procesową , ale również zgłoszone roszczenie, a pozwany z tego zaniedbania powoda wyprowadzi zarzut, to - zważywszy na uregulowanie przyjęte w art. 479 12 § 1 k.p.c. - powód nie będzie mógł zwalczać tego zarzutu okolicznościami, których, mimo obowiązku, nie powołał w pozwie ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2005 r. , I CK 410/04 , OSNC 2006/1/7 ) .To samo należy odnieść do strony pozwanej . Na stronie będącej podmiotem gospodarczym w tym także stronie pozwanej ciąży zatem obowiązek terminowego zgłoszenia wszelkich wniosków dowodowych stanowiący wyraz należytej dbałości o swoje interesy . Termin określony w powołanych powyżej przepisach przez ustawodawcę odnoszący się do powoda czy pozwanego podobnie jak każdy termin prekluzyjny, nie może być nadto przez sąd zmieniony ani przywrócony , co oznacza że wolą sądu , ani tym bardziej wolą samej strony nie podlega on ani skróceniu , ani też tym bardziej wydłużeniu.

Powyższe oznacza zatem ,że jeżeli zgłoszone roszczenie ma być uwzględnione, to powód musi podać w pozwie wszystkie okoliczności, które konstruują podstawę faktyczną powództwa ( to znaczy takie, bez których powództwo nie mogłoby być uwzględnione nawet gdyby pozwany potwierdził zaprezentowany przez powoda stan faktyczny i nie zgłosił żadnych zarzutów ) oraz wskazać środki dowodowe po temu . To samo tyczy się jak wskazano powyżej również pozwanego . W tym zakresie prekluzja procesowa występuje z całą mocą a praktyczne znaczenie tego stwierdzenia przekłada się na konieczność podania w pozwie wszystkich dowodów mających wykazać istnienie istotnego dla przyjęcia zasadności roszczenia faktu , późniejsze powoływanie bowiem dowodów dodatkowych będzie działaniem spóźnionym. Zasada koncentracji materiału procesowego jest zasadą opartą na zdrowym rozsądku, a jej celem jest jak wskazano to już powyżej niedopuszczanie do przewlekłości prowadzenia postępowania .Jak wskazywano to już powyżej powyższa zasada odnosi się również do pozwanego i zgłaszanych przez niego twierdzeń , zarzutów i dowodów na ich poparcie .

Warto tu także wskazać ,że niemożność powołania wszelkich twierdzeń , zarzutów i dowodów o której mowa w powyższych przepisach ma charakter obiektywny , nie zaś zależny od staranności powoda czy pozwanego w pozyskaniu określonej wiedzy czy skutecznego zgłoszenia dowodu i późniejszego doprowadzenia do jego przeprowadzenia ( por. Sąd Najwyższy w sprawie sygn. akt III CSK 292/08 z dnia 12 lutego 2009 r. ) . Termin określony w przywołanych przepisach przez ustawodawcę odnoszący się tak do powoda jak też do pozwanego podobnie jak każdy termin prekluzyjny, nie może być nadto przez sąd zmieniony ani przywrócony , co oznacza że wolą sądu , ani tym bardziej wolą samej strony nie podlega on ani skróceniu , ani też tym bardziej wydłużeniu. W tym zakresie Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym przedmiotową apelację podziela nadto pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 6 listopada 2008 r. wydanym w sprawie sygn. akt : I ACa 690/08 ( LEX nr 518086 ) .W orzeczeniu tym stwierdzono natomiast ,że stosownie do treści art. 479 12 § 1 k.p.c., gdy potrzeba powołania dowodu wyniknie później to powód niezwłocznie po jej pojawieniu się powinien taki dowód powołać, a nie może zrobić tego w wybranym przez siebie terminie byleby nastąpiło to przed zamknięciem rozprawy. O powstaniu "późniejszej potrzeby" przeprowadzenia dowodów nie zawnioskowanych mogą decydować zatem okoliczności wyjątkowe, które sprawiają, że od strony nie można było rozsądnie wymagać przewidzenia, że sformułowanie dodatkowego wniosku dowodowego będzie konieczne w celu wykazania zasadności powództwa czy też zasadności obrony strony przeciwnej . W odniesieniu nadto do dopuszczalności powołania wniosków dowodowych , które mają charakter tzw. „nowości” w zakresie wniosków dowodowych , w sytuacji gdy istniały one w dacie upływu terminu prekluzji procesowej, ale nie były stronie np. nawet wiadome czy znane , kwestię tę należy ocenić z uwzględnieniem obiektywnego miernika staranności, jakiej można oczekiwać od strony procesu należycie dbającej o swoje interesy . Należy tu pamiętać o tym , że jeżeli zasady doświadczenia życiowego nakazują sprawdzenie istnienia ewentualnych okoliczności faktycznych i potencjalnych źródeł dowodu, to w takim zakresie, w jakim można tego od strony było rozsądnie oczekiwać, jeżeli tego nie uczyniła (a mogła) przed upływem terminu prekluzji procesowej, to nie będzie mogła ona w ocenie Sądu Okręgowego skutecznie powołać tych faktów i dowodów po upływie tego terminu. Sąd I instancji winien zatem te dowody pominąć , jako spóźnione i nie brać ich pod uwagę przy rozstrzyganiu przedmiotowego roszczenia , a tym bardziej nie mógł opierać się na nich przy wydaniu orzeczenia w niniejszej sprawie co też niniejszym uczynił . Spóźnione twierdzenie strony — jako sprekludowane — sąd pomija, a więc traktuje je, jakby nie zostało zgłoszone, natomiast zarzuty i dowody oddala (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 marca 2006 r., IV CSK 123/2005, OSP 2007, nr 4, poz. 48). Zważywszy na fakt, że w w/w przepisie ustawodawca nie zawarł, z wyjątkiem kryterium temporalnego, żadnych innych kryteriów prekluzji, należy przyjąć, iż przepis ten dotyczy wszystkich spóźnionych twierdzeń, zarzutów i dowodów, bez względu na ich znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (por. uchwała Sądu Najwyższego z 17 lutego 2004 r., III CZP 115/2003, OSNC 2005, nr 5, poz. 77 z aprobującą glosą B. Wojciechowskiego, Pal. 2005, nr 9–10, s. 225).

Na marginesie należy także wskazać ,że zgłaszając powyższy wniosek dowodowy pozwany zobowiązał się nadto do stawiennictwa tego świadka przed Sądem I instancji . Od samego początku w zakresie twierdzeń co do tożsamości i narodowości rzekomego kontrahenta strony powodowej , w tym również w zakresie jego imienia istniała nadto sprzeczność w twierdzeniach strony pozwanej . Również z uchybieniem przepisom regulujących prekluzję dowodową strona pozwana zgłosiła wniosek dowodowy w zakresie faktur , które zostały dołączone do powyższego pisma . Prekluzją dowodową jest także objęty kolejny wniosek dowodowy pozwanego w zakresie wydruku oznaczonego jako : raport komunikatów pojazdu … . Na marginesie należy tylko wskazać ,że z wydruku tego znajdującego się na k. 75 i nast. nie wynika do kogo należy samochód , którego wydruk ten dotyczy . Nie wynika również z treści tego wydruku ani marka samochodu , ani też jego typ , a żaden ze świadków w swoich zeznaniach nie posługiwał się przedmiotowym numerem rejestracyjnym pojazdu .

Co się zaś tyczy dowodów z zeznań świadków zawnioskowanych przez stronę powodową , które według apelującego zostały także dopuszczone z uchybieniem przepisom o prekluzji dowodowej należy wskazać ,że po dopuszczeniu tych dowodów strona pozwana nie zgłosiła do protokołu żadnych zastrzeżeń . Należy w tym miejscu natomiast jeszcze raz zaznaczyć ,że strona ta była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego w postępowaniu przed Sądem I instancji .Zgłoszenie zastrzeżeń do protokołu w zakresie uchybień przywołanych we wniesionej apelacji w trybie art. 162 kpc w powyższym zakresie , uprawnia bowiem taką stronę do zgłoszenia stosownych zarzutów w tej części w postępowaniu odwoławczym . Zgodnie bowiem z treścią art. 162 k.p.c. strony mogą w toku posiedzenia, a jeżeli nie były obecne, na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do protokołu zaś stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżenia bez swojej winy. Przepis art. 162 dotyczy wprost postępowania sądu na posiedzeniu, jednak w uchwale z dnia 27 października 2005, III CZP 55/05 (OSNC 2006 z. 9, póz. 144) Sąd Najwyższy dopuścił możliwość stosowania art. 162 k.p.c. w stosunku do postanowień, także do zarządzeń przewodniczącego wydanych w toku sprawy na podstawie art. 362 k.p.c. bowiem stosuje się tu odpowiednio przepisy o postanowieniach. Z treści art. 162 k.p.c. oraz z jednolitych wypowiedzi piśmiennictwa i judykatury wynika, że skutkiem niepodniesienia przez stronę zarzutu naruszenia przepisów postępowania w sposób określony w tym przepisie jest bezpowrotna utrata tego zarzutu w dalszym toku postępowania, a więc także w postępowaniu wywołanym wniesieniem zażalenia oraz w postępowaniu apelacyjnym i kasacyjnym, chyba że chodzi o przepisy prawa procesowego , których naruszenie sąd powinien wziąć pod rozwagę z urzędu, albo że strona zgłosiła zastrzeżeń bez swej winy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 września 1998 roku, I PKN 322/98, OSNAPUS 1999, nr 20, poz. 641, z dnia 20 sierpnia 2001 roku, I PKN 580/00, OSNP 2003, nr 14, poz. 332, z dnia 10 grudnia 2005 roku, III CK 90/04, OSP 2006, z. 6, poz. 69, z dnia 3 lutego 2010 roku, II CSK 286/09, LEX 577532, z dnia 10 lutego 2010 roku, V CZP 234/09, LEX 589835, uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2008 r. , III CZP 50/08, OSNC 2009, z. 7-8, poz. 103, z dnia 27 października 2005 r. , III CZP 55/05, OSNC 2006, z. 9, poz. 144).

Niezgłoszenie przez stronę pozwaną zastrzeżeń w trybie art. 162 k.p.c. w zakresie dokonanego przez Sąd Rejonowy dopuszczenia wniosków dowodowych strony przeciwnej powoduje zatem , że apelujący nie może skutecznie powoływać na to naruszenie w postępowaniu apelacyjnym. Powyższe uchybienie nawet gdyby uznać ,że rzeczywiście do niego doszło , nie jest uchybieniem branym przez sąd pod uwagę z urzędu. Strona skarżąca nie wskazała także okoliczności, które wyjaśniałyby dlaczego nie złożyła zastrzeżenia wobec naruszenia tego ostatniego przepisu przed Sądem pierwszej instancji, a tym samym nie uprawdopodobniła braku swojej winy w zaniechaniu zgłoszenia zastrzeżenia. Tak więc Sąd odwoławczy w postępowaniu apelacyjnych w ogóle nie może uwzględniać uchybień procesowych, na które nie zwrócono uwagi przed sądem pierwszej instancji (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 października 2005 r., III CZP 55/05, OSNC 2006, nr 9, poz. 144 oraz powołanej wyżej uchwale z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07).

Przepis ten jest zatem adresowany do stron procesu i na nie nakłada powinność zgłaszania w stosownym czasie zastrzeżeń, pod rygorem utraty prawa powoływania ich w dalszym postępowaniu. Nałożenie takiego rygoru oznacza jednak również obowiązek sądu pominięcia sprekludowanych zastrzeżeń (art. 162 k.p.c.) bądź też sprekludowanych twierdzeń, zarzutów czy dowodów, w przeciwnym razie bowiem rygor, o jakim mowa, pozbawiony byłby znaczenia. Rygor ten jest przy tym złagodzony. W art. 162 k.p.c. utrata prawa powoływania zarzutów dotyczących procesowych uchybień sądu nie dotyczy takich uchybień co wskazano już powyżej , które sąd powinien brać pod rozwagę z urzędu, albo gdy strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez swej winy. Zastrzeżenie, o jakim mowa w art. 162 k.p.c., może w każdym razie dotyczyć jedynie takich uchybień popełnionych przy dokonywaniu czynności procesowych przez sąd, których podjęcie zostało stronom zakomunikowane poprzez wydanie postanowienia albo zarządzenia. Inaczej rzecz ujmując, aby strona mogła zwrócić uwagę sądu na uchybienie przepisom postępowania, musi wiedzieć, że sąd określoną czynność procesową podjął lub zamierza podjąć. Skoro nadto obowiązek uwzględniania z urzędu uchybień procesowych dotyczy tylko uchybień prowadzących do nieważności postępowania (art. 379 k.p.c.) oraz wymienionych w art. 202 k.p.c. , to obowiązek ten nie dotyczy jednocześnie naruszenia innych przepisów, nawet o charakterze bezwzględnie obowiązującym. Z akt przedmiotowego postępowania natomiast jednoznacznie wynika ,że po oddaleniu wniosków dowodowych strony powodowej na terminie rozprawy pełnomocnik powoda obecny na rozprawie nie zgłosił żadnych zastrzeżeń w trybie art. 162 kpc.

Jak wynika zatem z materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu strona pozwana jak trafnie to ustalił Sąd I instancji nie wykazała ,że nie była stroną przedmiotowej umowy . Brak zasadności tego zarzutu w sposób jednoznaczny potwierdziły między innymi zeznania świadków , które Sąd I instancji ocenił prawidłowo . Wbrew zarzutowi apelacji zeznania świadków zostały ocenione przez Sąd I instancji przez pryzmat całego materiału dowodowego .Ocena ta była wszechstronna , a nie jednostronna , jak zarzuca to apelacja .Warto tu także wskazać ,że o zasadności przedmiotowego roszczenia nie decyduje samo doręczenie faktury stronie pozwanej przez powódkę czy też pokwitowanie jej odbioru , gdyż faktura stanowi przede wszystkim dokument księgowy , który sam w sobie , a tym bardziej jego doręczenie stronie przeciwnej nie może przesądzać o zasadności roszczenia strony powodowej . W tym kontekście zasadność wystawionej przez stronę powodową spornej faktury potwierdziły jednak zeznania świadków ocenione przez Sąd I instancji prawidłowo . O zasadności roszczeń strony powodowej nie może przesądzać jak chce tego apelujący brak zamówienia na piśmie , dowodu doręczenia faktury pozwanemu czy też pisemnego dowodu wydania towaru skoro okoliczności te zostały przez stronę powodową wykazane przy pomocy innych środków dowodowych .

Tak więc w przedstawionym powyżej zakresie objętym tak osnową wniesionej apelacji jak i jej uzasadnieniem w ocenie Sądu Okręgowego rozumowanie Sądu I instancji jest logicznie poprawne . W konsekwencji Sąd Okręgowy w niniejszym składzie podziela w pełni te ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy oraz argumenty i dowody przedstawione na ich poparcie. Sąd Okręgowy podzielając je, przyjmuje za własne, co sprawia, iż nie zachodzi potrzeba ich powtarzania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1997 r., II UKN 61/97 – OSNAP 1998 nr 9, poz. 104 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1999 r., I PKN 521/98 – OSNAP 2000, nr 4, poz. 143). W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty apelacji są w tym zakresie zatem całkowicie bezpodstawne. Z ustaleń Sądu Okręgowego jednoznacznie wynika , że zarzuty i uzasadnienie apelacji w tym zakresie , w tym w zakresie oceny materiału dowodowego i zeznań świadków stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi poczynionymi przez Sąd I instancji ustaleniami i służy niewątpliwie wyłącznie narzuceniu własnego błędnego stanowiska co do wzajemnych relacji prawnych i wynikających z nich powinności stron oraz zmierza do uzyskania satysfakcjonującego stronę pozwaną rozstrzygnięcia.

Mając powyższe na względzie należało uznać ,że niezasadne są w całości zarzuty apelacji w zakresie naruszenia przepisów prawa procesowego do których odwoływały się zarzuty przywołane w apelacji i jej uzasadnieniu przez skarżącego . W tej sytuacji Sąd Okręgowy mając na względzie ,że apelacja strony pozwanej była całkowicie niezasadna uznał , iż winna ona być w całości oddalona na podstawie przepisu art. 385 kpc .

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu za II instancję uzasadnia treść art. 98 kpc, 99 kpc w zw. z art. 108 kpc i art. 109 kpc . Pozwany przegrał bowiem postępowanie odwoławcze w całości a strona powodowa , która w postępowaniu odwoławczym była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego poniosła koszty zastępstwa procesowego w tym postępowaniu .