Sygn. akt I PK 172/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca)
SSA Agata Pyjas-Luty
w sprawie z powództwa W. O.
przeciwko Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji Spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością w R.
o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 11 lutego 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w O.
z dnia 3 kwietnia 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O.
do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach
postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Powód W. O. wniósł 12 kwietnia 2012 r. pozew przeciwko Zakładowi Usług
Komunalnych Spółka z o.o. w R. - obecnie działającemu jako Przedsiębiorstwo
Wodociągów i Kanalizacji Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w R., w którym
domagał się zasądzenia 19.290 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem
wypowiedzenie umowy o pracę. W odpowiedzi na pozew pozwana Spółka wniosła
o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy w K. wyrokiem z dnia 23 listopada 2012 r. zasądził od
pozwanej na rzecz powoda 19.290 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z
prawem rozwiązanie umowy o pracę, 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz
nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa 965 zł tytułem kosztów
sądowych, od których powód był zwolniony z mocy ustawy.
Sąd Rejonowy ustalił, że 22 czerwca 1999 r. zgromadzenie wspólników
pozwanej Spółki podjęło uchwałę o powołaniu powoda na stanowisko prezesa jej
zarządu. 27 kwietnia 2010 r. przewodniczący rady nadzorczej Spółki zawarł w jej
imieniu z powodem umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku prezesa
zarządu. W marcu 2012 r. nowo wybrana rada nadzorcza wyznaczyła posiedzenie,
na które został zaproszony powód. Od 21 marca 2012 r. powód przebywał na
zwolnieniu lekarskim i nie świadczył pracy. O niezdolności do pracy poinformował
telefonicznie 21 marca 2012 r. pracownika kadr. 26 marca 2012 r. powód stawił się
na posiedzenie rady nadzorczej, której przedmiotem była sytuacja pozwanej Spółki.
Powód złożył stosowne informacje co do finansów Spółki. W trakcie przerwy w
posiedzeniu wprowadzono punkt dotyczący odwołania powoda ze stanowiska
prezesa. W wyniku głosowania rada nadzorcza podjęła uchwałę odwołującą
powoda z dniem 26 marca 2012 r. ze stanowiska prezesa zarządu i jednocześnie
podjęła decyzję o wypowiedzeniu mu umowy o pracę z zachowaniem 3
miesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na 30 czerwca 2012 r. W tym
samym czasie zostało przygotowane pismo do powoda zatytułowane
„oświadczenie o odwołaniu z funkcji Prezesa Zarządu Zakładu Usług Komunalnych
Spółka z o. o w R.”, z którego wynikało między innymi, że na podstawie art. 70 § 1 i
2 k.p., uchwały nr 10/2012 rady nadzorczej z dnia 26 marca 2012 r. powód jest
3
odwołany ze stanowiska prezesa zarządu, odwołanie jest równoznaczne z
rozwiązaniem umowy o pracę za wypowiedzeniem, przyczyną odwołania jest brak
zaufania, a okres wypowiedzenia upłynie z dniem 30 czerwca 2012 r. Powód został
poinformowany o możliwości odwołania się do sądu pracy w terminie 7 dni od
otrzymania pisma. Pismo to podpisał przewodniczący rady nadzorczej. Wówczas
został poproszony powód, któremu odczytano uchwałę rady nadzorczej i
oświadczenie. Powód poinformował, że dokumentów nie przyjmie, gdyż jest na
zwolnieniu lekarskim. 27 marca 2012 r. wysłano powodowi listem poleconym na
adres domowy uchwałę rady nadzorczej i oświadczenie o odwołaniu z funkcji
prezesa. Powód dokumenty odebrał 10 kwietnia 2012 r. 30 marca 2012 r. powód
otrzymał skierowanie do specjalistycznej poradni psychiatrycznej w związku z
rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych. Powód pozostaje pod stałą opieką lekarza
psychiatry od maja 2012 r.
Sąd Rejonowy zważył, że powołanie członka zarządu Spółki przez właściwy
organ Spółki nie oznacza nawiązania stosunku pracy w drodze powołania w
rozumieniu art. 68 k.p., lecz tylko powierzenie określonej osobie funkcji członka
organu spółki. Wobec tego, stosunek pracy powoda wynikał z zawartej z nim
umowy o pracę, a nie z powołania, o którym stanowi art. 68 § 1 k.p. Oświadczenie
o odwołaniu, stanowiące załącznik do uchwały nr 10/2012 z 26 marca 2012 r., było
więc w istocie wypowiedzeniem umowy o pracę. Strona pozwana nie mogła
dokonać tego wypowiedzenia z uwagi na usprawiedliwioną nieobecność powoda w
pracy (art. 41 k.p.). Udział w posiedzeniu rady nadzorczej, na którą powód został
zaproszony nie może być traktowany jako świadczenie pracy. Na posiedzeniu
oceniana była sytuacja finansowa Spółki, konieczność podjęcia pewnych działań w
związku z upływem terminów umów, które przynosiły dochód Spółce. Powód czuł
się zobowiązany do osobistego przedstawienia sytuacji i zaprezentowania
koniecznych działań w celu zapewnienia prawidłowego funkcjonowania Spółki. Było
to też pierwsze posiedzenie nowo wybranej rady, a powód chciał osobiście
przedstawić sytuację Spółki i zapoznać się z radą. Powód tego dnia nie
podejmował decyzji w miejscu pracy, nie świadczył pracy, a stawił się jedynie na
posiedzenie rady. Dlatego złożone w takich okolicznościach wypowiedzenie umowy
o pracę naruszało art. 41 k.p. W ocenie Sądu pierwszej instancji powód 26 marca
4
2006 r. miał możliwość zapoznania się z uchwałą rady nadzorczej i oświadczeniem
„o odwołaniu z funkcji Prezesa Zarządu” - faktycznie wypowiadającym mu umowę o
pracę. Wobec tego termin 7 dni do wniesienia odwołania upłynął mu z dniem 2
kwietnia 2012 r., a powód pozew o zasądzenie odszkodowania złożył 12 kwietnia
2012 r., a więc po upływie 10 dni.
Sąd Rejonowy w K. przywrócił powodowi termin do wniesienia odwołania
uznając, że uchybienie terminowi do wniesienia odwołania nastąpiło bez jego winy
(art. 265 § 1 k.p.). Powód wniósł odwołanie niezwłocznie po odebraniu 10 kwietnia
2012 r. przesyłki wysłanej przez pozwaną spółkę. Ponadto w ocenie Sądu,
pouczenie zawarte w piśmie „oświadczenie o odwołaniu z funkcji Prezesa” z 26
marca 2012 r. było de facto prawidłowe, lecz traktowanie go przez pozwaną, jako
rozwiązania stosunku pracy w trybie art. 70 § 2 k.p., było wadliwe. W takim
wypadku powodowi przysługiwałby termin 14 dni do zgłoszenia żądania roszczenia
o odszkodowanie o którym mowa jest w art. 264 § 2 k.p. (wyrok SN z dnia 20
stycznia 2005 r., I PK 148/04, OSNP 2005 nr 19, poz. 302). Ponadto uchybienie
terminowi do wniesienia odwołania nie było znaczące. Sąd pierwszej instancji
podkreślił również, że powód po 26 marca 2012 r. otrzymał skierowanie od lekarza
rodzinnego do poradni zdrowia psychicznego w związku z rozpoznaniem zaburzeń
depresyjnych, a choroba może stanowić okoliczność wyłączającą winę pracownika
w uchybieniu terminu z art. 264 § 1 k.p. Również dalsze działania strony pozwanej
polegające na wysłaniu pisma wypowiadającego umowę o pracę i uchwały o
odwołaniu ze stanowiska przewodniczącego zarządu były niekonsekwentne,
bowiem w sytuacji, gdy powód został zapoznany z uchwałą rady nadzorczej, czy
też miał możliwość zapoznania się, to niecelowe było wysyłanie ich na jego adres
domowy i doprowadzenie powoda w ten sposób do przekonania że termin
odwołania biegnie od 10 kwietnia 2012 r., tj. od daty otrzymania korespondencji.
Wyrokiem zaskarżonym rozpoznawaną skargą kasacyjną Sąd Okręgowy, po
rozpoznaniu apelacji strony pozwanej, oddalił apelację i zasądził od pozwanej na
rzecz powoda 900 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.
Sąd odwoławczy stwierdził, że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych
ustaleń faktycznych i w konsekwencji trafnie rozstrzygnął o zasadności roszczenia
powoda. Rozpatrując apelacyjny zarzut naruszenia art. 41 k.p., Sąd uznał za
5
prawidłową ocenę sądu pierwszej instancji, zgodnie z którą udział w posiedzeniu
rady nadzorczej nie mógł być traktowany jako świadczenie pracy w rozumieniu
art. 41 k.p. Okoliczności ustalone przez Sąd Rejonowy jednoznacznie wskazują na
incydentalny charakter działań podjętych przez powoda. 26 marca 2012 r., ani też
od dnia 22 marca 2012 r. powód nie świadczył pracy. Jego uczestnictwo w
posiedzeniu rady było zdarzeniem incydentalnym, wynikającym z poczucia
obowiązku nawiązania współpracy z nowo powołaną radą nadzorczą i zapewnienia
możliwości dalszego funkcjonowania, a przede wszystkim zarobkowania Spółki.
Niedopuszczalna byłaby więc wykładnia art. 41 k.p., uznająca że działania powoda
zmierzające do ochrony interesów pracodawcy prowadzą do naruszenia jego praw
pracowniczych.
W kwestii twierdzeń apelacji, dotyczących bezzasadnego przywrócenia
powodowi terminu do złożenia powództwa o odszkodowanie, Sąd Okręgowy
stwierdził, że wniosek o przywrócenie tego terminu został złożony w piśmie
procesowym (karta 79), gdy powód powziął wiadomość, że pozwany kwestionuje
termin do wniesienia odwołania. Poza tym samo wytoczenie powództwa stanowiło
dostateczne objawienie woli przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Sąd
Okręgowy podzielił też pogląd Sądu pierwszej instancji, że pouczenie powoda o
terminie odwołania się od oświadczenia woli z 26 marca 2012 r. było wadliwe,
ponieważ wskazano w nim na odwołanie go ze stanowiska ze skutkiem
równoznacznym z wypowiedzeniem, a w takim wypadku pracownikowi
przysługiwałby, zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2005 r.
(I PK 148/04) 14 dniowy termin na wniesienie powództwa do sądu. Uznał również,
że niezrozumiałe było działanie pozwanej, która przyjmując, że oświadczenie woli o
wypowiedzeniu umowy o pracę zostało złożone powodowi 26 marca 2012 r.,
ponownie przesłała je za pośrednictwem poczty wraz z pouczeniem o możliwości
złożenia odwołania do sądu pracy. Takie działanie wskazuje, że pozwana
wprowadziła w błąd powoda oraz sugeruje i wskazuje, że oświadczenie woli z dnia
26 marca 2012 r. pozwana traktuje jako niedokonane.
Zważywszy na działania podjęte przez pozwaną, fakt, że uchybienie
terminowi do wniesienia odwołania nie było znaczące oraz fakt, że powód po 26
marca 2012 r. otrzymał skierowanie do Poradni Zdrowia Psychicznego w związku z
6
rozpoznaniem zaburzeń depresyjnych, na którym przebywał do września 2012 r., w
sytuacji gdy choroba może stanowić okoliczność wyłączającą winę pracownika w
uchybieniu terminu z art. 264 § 1 k.p., Sąd Okręgowy uznał apelację pozwanej za
niezasadną i dlatego ją oddalił.
W skardze kasacyjnej pełnomocnik strony pozwanej zaskarżył w całości
wyrok Sądu Okręgowego, zarzucając mu naruszenia prawa materialnego, przez
oczywiste naruszenie art. 41, 264 § 1 i 265 k.p., polegające na przyjęciu, że
pozwany pomimo obecności powoda w pracy w okresie niezdolności do pracy
stwierdzonej zaświadczeniem lekarskim i co najmniej wykazanej przez niego
gotowości do świadczenia pracy, bezprawnie wypowiedział powodowi umowę o
pracę, a nadto przyjęcie, że w sprawie zaistniały przesłanki do przywrócenia
powodowi terminu do złożenia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę,
pomimo uchybienia terminowi do złożenia odwołania i nieuprawdopodobnienia
przez powoda przesłanek przywrócenia terminu. Skarżący wniósł o uchylenie
zaskarżonego wyroku oraz o przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
W odpowiedzi na skargę pełnomocnik powoda wniósł o jej oddalenie i
zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego
według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga jest uzasadniona. W pierwszej kolejności wymaga rozważenia zarzut
naruszenia art. 264 § 1 i 265 k.p., ponieważ stwierdzenie przekroczenia terminu z
art. 264 § 1 k.p. prowadzi do oddalenia powództwa, co wyłącza potrzebę
rozważania zasadności i zgodności z przepisami rozwiązania umowy o pracę (zob.:
uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego, zasada prawna, z dnia 14 marca
1986 r., III PZP 8/86, OSNCP 1986 nr 12, poz. 194; wyroki SN z dnia: 23 listopada
2001 r., I PKN 693/00, OSNP 2003 nr 22, poz. 539; 4 listopada 2010 r., II PK
112/10, LEX nr 707870; 27 lipca 2011 r., II PK 21/11, LEX nr 1103021). Zgodnie z
art. 264 § 1 k.p., odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu
pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę.
7
Według zaś art. 265 k.p., jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie
czynności, o których mowa, między innymi w art. 264 § 1 k.p., sąd pracy na jego
wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu (§ 1), przy czym wniosek o
przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu siedmiu dni od dnia ustania
przyczyny uchybienia terminu, a we wniosku tym należy uprawdopodobnić
okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu (§ 2).
Na wstępie rozważań konieczne jest dokonanie oceny charakteru prawnego i
skuteczności oświadczenia woli pozwanego pracodawcy złożonego powodowi 26
marca 2012 r. Jak wynika z niespornych ustaleń faktycznych przyjętych w
podstawie zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego, w uchwale rady nadzorczej,
zawierającej to oświadczenie, wskazano w szczególności, że rada odwołuje
powoda ze stanowiska prezesa zarządu, co jest równoznaczne z rozwiązaniem
umowy o pracę za wypowiedzeniem, a okres wypowiedzenia upłynie z dniem 30
czerwca 2012 r. oraz poinformowano go o możliwości odwołania się do sądu pracy
w terminie 7 dni od otrzymania pisma. Nie ulega wątpliwości, że jak trafnie przyjęły
Sądy orzekające w sprawie, strony łączyła umowa o pracę, a nie stosunek pracy z
powołania strona, a pozwana, kwalifikując stosunek pracy powoda jako stosunek
pracy z powołania, złożyła oświadczenie woli o odwołaniu go ze stanowiska,
równoznacznym z wypowiedzeniem umowy o pracę w rozumieniu art. 70 § 1 - 2
k.p., zamiast oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę Nie oznacza to jednak
nieskuteczności rozważanej czynności, bowiem zgodnie z ustalonym stanowiskiem
Sądu Najwyższego, zasadą prawa pracy jest skuteczność jednostronnych
czynności prawnych rozwiązujących dokonanych przez pracodawcę bez względu
na ich wady (zob. uchwała składu 7 sędziów SN z dnia 17 listopada 2011 r., III PZP
6/11, OSNP 2013 nr 1-2, poz. 2 i orzecznictwo powołane w jej uzasadnieniu).
Wskazana wadliwość oświadczenia pracodawcy powoda nie ma jednak znaczenia
dla rozważanej kwestii terminu do złożenia powództwa („odwołania”) do sądu
pracy, ponieważ, wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, w obydwu wymienionych
wyżej wypadkach (tj. wypowiedzenia umowy o pracę i odwołania ze stanowiska
równoznacznego z wypowiedzeniem umowy o pracę) jest on taki sam. Jak bowiem
wynika z uzasadnienia wyroku z dnia 20 stycznia 2005 r., I PK 148/04, OSNP 2005
nr 19, poz. 302 (niezależnie od omyłkowego powołania w jego tezie i fragmencie
8
uzasadnienia art. 264 § 2 k.p.), do roszczenia pracownika o odszkodowanie z tytułu
odwołania ze stanowiska w sposób równoznaczny z wypowiedzeniem umowy o
pracę ma zastosowanie art. 264 § 1 k.p. W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wskazał
między innymi, że roszczenia objęte art. 45 § 1 k.p., a więc także roszczenie o
odszkodowanie, którego odwołany pracownik może dochodzić na podstawie art. 69
k.p., mogą być dochodzone tylko w terminie określonym w art. 264 § 1 k.p., który
jest także "przepisem dotyczącym umowy o pracę na czas nieokreślony" w
rozumieniu art. 69 k.p. Także w wyroku z dnia 14 listopada 2012 r., II PK 91/12,
LEX nr 1275126, Sąd Najwyższy uznał, że w rozpatrywanej sytuacji znajduje
zastosowanie art. 264 § 1 k.p. Wynika stąd, że powód, zgodnie zresztą z
pouczeniem zawartym w oświadczeniu pracodawcy, powinien był złożyć odwołanie
do sądu pracy w terminie 7 dni.
W tej sytuacji Sądy trafnie uznały, że powód złożył odwołanie do sądu pracy
z naruszeniem terminu wskazanego w art. 264 § 1 k.p. Jak wskazał Sąd Rejonowy,
którego ustalenia faktyczne i oceny prawne przyjął Sąd drugiej instancji, powód 26
marca 2006 r. miał możliwość zapoznania się z uchwałą rady nadzorczej i
oświadczeniem „o odwołaniu z funkcji Prezesa Zarządu” równoznacznym z
rozwiązaniem umowy o pracę za wypowiedzeniem, w związku z czym termin 7 -
dniowy do wniesienia odwołania upłynął mu z dniem 2 kwietnia 2012 r. Tymczasem
powód pozew o zasądzenie odszkodowania złożył 12 kwietnia 2012 r., a więc po
upływie 10 dni.
Sąd Okręgowy, podzielając argumentację i oceny prawne Sądu pierwszej
instancji, uznał, że w okolicznościach sprawy zostały spełnione warunki do
przywrócenia powodowi uchybionego terminu do złożenia odwołania od
wypowiedzenia umowy o pracę. Zapatrywanie to Sąd oparł na następujących
przesłankach: (-) powód złożył wniosek o przywrócenie terminu do złożenia
odwołania od wypowiedzenia w piśmie zamieszonym na karcie 79 akt, a poza tym
zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, wytoczenie powództwa daje wyraz
jego woli przywrócenia tego terminu; (-) pouczenie powoda o terminie odwołania się
od oświadczenia woli z 26 marca 2012 r. było wadliwe, ponieważ wskazano w nim
na odwołanie go ze stanowiska ze skutkiem równoznacznym z wypowiedzeniem, a
w takim wypadku pracownikowi przysługuje, zgodnie z wyrokiem Sądu
9
Najwyższego z dnia 20 stycznia 2005 r., I PK 148/04, OSNP 2005 nr 19, poz. 302,
14 dniowy termin na wniesienie powództwa do sądu; (-) przesłanie powodowi
oświadczenia o rozwiązaniu umowy za pośrednictwem poczty, po jego
wcześniejszym złożeniu 26 marca 2012 r., wprowadziło powoda w błąd, ponieważ
pozwana nie wskazała na jedynie informacyjne przekazanie tego pisma.
Niezwłocznie po jego otrzymaniu powód złożył pozew w terminie w nim
wskazanym. Poza tym przesyłka ta sugeruje, że oświadczenie woli z 26 marca
2012 r. pozwana traktuje jako niedokonane; (-) po 26 marca 2012 r. u powoda
rozpoznano zaburzenia depresyjne, a choroba może stanowić okoliczność
wyłączająca winę pracownika w uchybieniu terminowi z art. 264 § 1 k.p.
Wskazane wyżej argumenty nie są, w obecnym stanie sprawy,
przekonujące. Zgodnie z ustalonym orzecznictwem, sąd, stwierdziwszy
przekroczenie terminu wskazanego w art. 264 § 1 lub § 2 k.p., ma obowiązek
zbadać, czy wniosek o przywrócenie terminu (także zawarty implicite w pozwie)
wniesiony został w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia
terminowi (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2012 r., II PK 91/12,
LEX nr 1275126), a pracownik musi w terminie 7 dni od ustania przyczyny
usprawiedliwiającej uchybienie tego terminu uprawdopodobnić okoliczności
wskazujące, że termin został przekroczony bez jego winy. Z uzasadnienia
zaskarżonego wyroku nie wynika, aby powód uprawdopodobnił okoliczności
uzasadniające niezawinione przekroczenie rozważanego terminu. W szczególności
Sąd Okręgowy nie wskazał, z jakich stwierdzeń pozwu lub powołanego przez Sąd
pisma procesowego, zamieszczonego na karcie 79 akt, takie uprawdopodobnienie
wynika. Należy jednak zaznaczyć, że Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że
rygorystyczne traktowanie konieczności uzasadnienia wniosku o przywrócenie
terminu zgłoszonego na podstawie art. 265 k.p. zaprzeczałoby funkcji, jaką pełni
ten przepis (np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 29 marca 2007 r., II PK 224/06,
LEX nr 375697, 18 maja 2010 r., I PK 15/10, LEX nr 602201). Dotyczy to zwłaszcza
sytuacji, gdy okoliczności faktyczne ustalone w sprawie (np. nieprawidłowe
pouczenie przez pracodawcę) wskazują, jakie niezawinione przyczyny
spowodowały przekroczenie terminu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14
listopada 2012 r., II PK 91/12, LEX nr 1275126). Wynika stąd, że Sąd Najwyższy
10
odstąpił od wcześniejszego, rygorystycznego stanowiska, zgodnie z którym,
pracownik musi w terminie 7 dni od ustania przyczyny usprawiedliwiającej
uchybienie tego terminu, powołać się (uprawdopodobnić), a następnie udowodnić,
okoliczności uzasadniające, że termin został przekroczony bez jego winy (wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1998 r., I PKN 258/98, OSNP 1999 nr 17, poz.
547). W ocenie Sądu Najwyższego w obecnym składzie, niezależnie od
materialnoprawnego charakteru terminu z art. 264 § 1 k.p., pojęcie
uprawdopodobnienia okoliczności uzasadniających przywrócenie tego terminu,
nawiązuje do procesowych reguł uprawdopodobnienia, odmiennych od procesu
udowadniania. W szczególności, skoro kodeks pracy przewiduje
uprawdopodobnienie zamiast dowodu, to zachowanie szczegółowych przepisów o
postępowaniu dowodowym nie jest konieczne do przyjęcia, że uchybienie terminowi
z art. 264 § 1 k.p. nastąpiło bez winy pracownika (art. 243 k.p.c.).
Uprawdopodobnienie okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu z art. 264
§ 1 k.p. ma zatem miejsce już wtedy, gdy w świetle okoliczności sprawy, mimo
nieusuniętych wątpliwości, istnieją podstawy do przyjęcia, że uchybienie temu
terminowi nastąpiło bez winy pracownika. Do przyjęcia uprawdopodobnienia nie
jest konieczne usunięcie wszystkich wątpliwości (por. uzasadnienie postanowienia
SN z dnia 11 stycznia 2006 r., II CNP 13/05, OSNC 2006 nr 6, poz. 110).
Taka sytuacja nie występuje jednak w okolicznościach przyjętych w
podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku. W szczególności, wbrew poglądowi
Sądu Okręgowego, pouczenie powoda o terminie odwołania się od oświadczenia
woli z 26 marca 2012 r. nie było wadliwe, ponieważ jak wyżej wyjaśniono, do
roszczenia pracownika o odszkodowanie z tytułu odwołania ze stanowiska w
sposób równoznaczny z wypowiedzeniem umowy o pracę ma zastosowanie
art. 264 § 1 k.p. Nie można też zaakceptować poglądu Sądu Okręgowego, że
przesłanie powodowi oświadczenia o rozwiązaniu umowy za pośrednictwem
poczty, po jego wcześniejszym złożeniu 26 marca 2012 r., wprowadziło powoda w
błąd, ponieważ pozwana nie wskazała na jedynie informacyjne przekazanie tego
pisma. Powód odebrał list 10 kwietnia 2012 r., a termin na złożenie odwołania do
sądu upłynął 2 kwietnia tego roku. Późniejsze zdarzenie nie może logicznie rzecz
biorąc wpłynąć na decyzję dotyczącą zdarzenia wcześniejszego, którą należało
11
podjąć do terminu poprzedzającego zdarzenie późniejsze. Nie mogło więc ono
doprowadzić powoda do przekonania że termin odwołania biegnie od 10 kwietnia
2012 r. (od daty otrzymania listu). Z kolei stwierdzenie Sądu Okręgowego, że
działanie pozwanej (przesłanie pocztą oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy)
„sugeruje i wskazuje, że oświadczenie woli z 26 marca 2012 r. pozwany traktuje
jako niedokonane” ma charakter nieistotnego dla wywodu stwierdzenia faktu. Sąd
odwoławczy nie przedstawił bowiem oceny prawnej tego faktu, której prawidłowość
Sąd Najwyższy mógłby poddać kontroli kasacyjnej. Na marginesie jedynie należy
zauważyć, że zgodnie z ustaleniami przyjętymi w sprawie, oświadczenie o
wypowiedzeniu stosunku pracy zostało złożone powodowi skutecznie 26 marca
2012 r. Odwołanie tego oświadczenia mogłoby więc być skuteczne jedynie wtedy,
gdyby doszło do powoda jednocześnie z wypowiedzeniem (art. 61 § 1 zdanie
drugie k.c. w związku z art. 300 k.p.), co w sprawie nie miało miejsca.
Niewiele również wnosi do argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku stwierdzenie, że „po 26 marca 2012 r. u powoda rozpoznano
zaburzenia depresyjne, a choroba może stanowić okoliczność wyłączająca winę
pracownika w uchybieniu terminowi z art. 264 § 1 k.p.” Istotnie, w świetle
ustalonego orzecznictwa choroba może stanowiąc przyczynę wyłączającą winę
pracownika w uchybieniu terminowi na złożenie powództwa („odwołania”) (zob. np.
wyrok SN z dnia 11 maja 2006 r., II PK 277/05, OSNP 2007 nr 9-10, poz. 130).
Konieczne jest jednak uprawdopodobnienie przez pracownika, że jej charakter i
przebieg usprawiedliwiały niesprostanie temu wymaganiu. Tymczasem Sąd
Okręgowy nie przedstawił żadnych ustaleń wskazujących na to, że rozpoznane u
powoda po 26 marca 2012 r. zaburzenia depresyjne występowały już wcześniej i
mogły wpłynąć na jego zdolność do złożenia odwołania w terminie lub, że choroba
ze względu na którą korzystał ze zwolnienia lekarskiego w dniu wypowiedzenia mu
umowy pracę mogła mieć taki wpływ.
Wobec powyższego trafny okazał się zarzut naruszenia art. 265 § 1 k.p.,
bowiem w świetle przyjętych ustaleń faktycznych nie jest uzasadniony wniosek
Sądu Okręgowego, że powód nie odwołał się do sądu w terminie wymaganym
przez art. 264 § 1 k.p. bez swej winy. Sąd Okręgowy nie wskazał stanowczo żadnej
przyczyny usprawiedliwiającej uchybienie przez powoda terminowi do wniesienia
12
odwołania. Trafny jest również zarzut naruszenia art. 265 § 2 k.p., ponieważ Sąd
Okręgowy nie stwierdził, że powód wniósł wniosek o przywrócenie terminu (zawarty
w pozwie) w terminie 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi, ani nie
wskazał okoliczności uzasadniających jego przywrócenie. Ostatecznie trafnie
zarzucono też w skardze naruszenie przez zaskarżony wyrok art. 264 § 1 k.p.,
bowiem Sąd Okręgowy bezpodstawnie przyjął, że termin na złożenie przez powoda
odwołania od oświadczenia pozwanej o rozwiązaniu stosunku pracy wynosił 14 dni.
Uzasadniony jest również zarzut naruszenia art. 41 k.p. Zgodnie z tym
przepisem, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu
pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w
pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę
bez wypowiedzenia. W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się,
że jest to przepis szczególny, ustanawiający ochronę przed dokonaniem
pracownikowi wypowiedzenia umowy o pracę, a warunkiem tej ochrony jest
nieobecność pracownika w pracy spowodowana urlopem lub np. niezdolnością do
pracy z powodu choroby. Nie zakazuje on dokonywania wypowiedzenia umowy o
pracę w czasie istnienia przyczyny usprawiedliwiającej nieobecność, lecz w czasie
nieobecności pracownika w pracy z tej przyczyny. Niezdolność do pracy z powodu
choroby jest przyczyną usprawiedliwiającą nieobecność pracownika w pracy, sama
jednak niezdolność do pracy nie zastępuje i nie przesądza o nieobecności w pracy.
Omawiany przepis łączy zakaz wypowiedzenia umowy o pracę z faktyczną
nieobecnością pracownika w pracy, a nie łączy go z obecnością w czasie trwania
przyczyny usprawiedliwiającej nieobecność. Przez obecność w pracy należy przy
tym rozumieć stawienie się pracownika do pracy i świadczenie pracy, a więc
wykonywanie obowiązków wynikających z umowy o pracę lub też gotowość do jej
wykonywania (por. uchwałę pełnego składu Izby Administracyjnej, Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1993 r., I PZP
68/92, OSNC 1993 nr 9, poz. 140; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada
1997 r., I PKN 366/97, OSNP 1998 nr 17, poz. 505; wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 26 lutego 2003 r., I PK 69/02, Prawo Pracy 2003 nr 10; wyrok SN z dnia 5
maja 2010 r., II PK 343/09, LEX nr 603420). Przyczyna obecności w pracy ma
jednak istotne znaczenie dla oceny sytuacji pracownika wykonującego pracę w
13
czasie niezdolności do pracy. Sąd Najwyższy podkreślił, że pracownik, którego
niezdolność do pracy została stwierdzona zaświadczeniem lekarskim, może
pozostać w pracy z uwagi na niemożność opuszczenia stanowiska pracy, np.
wobec braku zastępcy, czy też do chwili przybycia innego pracownika do obsługi
maszyny lub też przybyć do pracy w celu załatwienia ważnych spraw dla zakładu
pracy. Również w takich wypadkach nie można mówić o bezskuteczności
wypowiedzenia umowy o pracę z powodu naruszenia art. 41 k.p., ponieważ nie
zostaje spełniona przesłanka tej ochrony w postaci nieobecności w pracy. Niemniej
jednak, sytuacja tego rodzaju powinna być oceniona w kontekście art. 45 § 1 k.p.,
co pozwoli wyeliminować przypadki niesprawiedliwego pozbawienia ochrony
stosunku pracy pracowników, którzy decydują się na wykonywanie swoich
obowiązków pracowniczych, mimo choroby (zob. uzasadnienie powołanych wyżej:
uchwały z dnia 11 marca 1993 r. (I PZP 68/92) oraz wyroku z dnia 26 lutego 2003 r.
(I PK 69/02). Zdaniem Sądu Najwyższego w obecnym składzie, wskazując na
konieczność oceny sytuacji pracownika „w kontekście art. 45 § 1 k.p.” Sąd
Najwyższy nawiązał w powołanych wyżej orzeczeniach do szerszego rozumienia
niezasadności wypowiedzenia, obejmującego nie tylko ocenę zasadności z punktu
widzenia samej przyczyny rozwiązania stosunku pracy, lecz także jego zgodności z
zasadami współżycia społecznego i ew. społeczno-gospodarczego przeznaczenia
prawa do wypowiedzenia (wynika to wyraźnie z okoliczności wydania ww. wyroku z
dnia 26 lutego 2003 r., I PK 69/02). W przeciwnym razie zaakcentowanie
konieczności rozważenia sytuacji pracownika „w kontekście art. 45 § 1 k.p.”
mijałoby się z celem wyrażenia tego poglądu, którym, jak wskazano, jest
wyeliminowanie wypadków niesprawiedliwego pozbawienia ochrony stosunku pracy
pracowników, którzy decydują się na wykonywanie swoich obowiązków
pracowniczych, mimo niezdolności do pracy. Należy bowiem zauważyć, że
przyznanie pracownikom w pewnych sytuacjach ochrony szczególnej przed
wypowiedzeniem stosunku pracy nie eliminuje ochrony powszechnej, której
ważnym elementem jest ocena zasadności wypowiedzenia. Wynika stąd, że w
razie stwierdzenia nieprzysługiwania pracownikowi ochrony szczególnej, sąd
zawsze jest zobowiązany do rozważenia, czy wypowiedzenie było uzasadnione.
Gdyby więc Sąd Najwyższy w powołanych wyżej orzeczeniach miał na uwadze
14
jedynie tak rozumianą ochronę, to akcentowanie jej istnienia byłoby zbędne,
ponieważ wynika ona z podstawowych zasad ochrony przed wypowiedzeniem.
Wobec tego należy uznać, że pracownik obecny w pracy (wykonujący obowiązki
wynikające z umowy o pracę lub też gotów do ich wykonywania), którego
niezdolność do pracy została stwierdzona zaświadczeniem lekarskim, nie korzysta
z ochrony przed wypowiedzeniem umowy o pracę ustanowionej w art. 41 k.p. Jeżeli
jednak pozostaje on w pracy lub przybywa do pracy w celu załatwienia spraw
ważnych dla pracodawcy lub zakładu pracy, to sąd powinien ocenić, czy
wypowiedzenie umowy jest uzasadnione w rozumieniu art. 45 § 1 k.p. oraz, czy
skorzystanie w takiej sytuacji przez pracodawcę z prawa wypowiedzenia umowy o
pracę nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (art. 8 k.p.).
Odnosząc powyższe uwagi do niniejszej sprawy należy stwierdzić, że Sąd
Okręgowy bezpodstawnie uznał, że powód korzystał z ochrony przewidzianej w
art. 41 k.p. W świetle ustaleń przyjętych w podstawie faktycznej zaskarżonego
wyroku, powód stawił się do pracy i wykonywał obowiązki wynikające z jego
stanowiska. W tym stanie rzeczy nie mógł zostać objęty ochroną z art. 41 k.p. Z
tego względu zarzut naruszenia art. 41 k.p. okazał się uzasadniony. W takiej
sytuacji Sąd mógł uznać, że przedmiotowe wypowiedzenie było wadliwe jedynie
wówczas, gdyby stwierdził, że naruszało ono zasady współżycia społecznego.
Oceny tej czynności prawnej z tego punktu widzenia Sąd Okręgowy jednak nie
dokonał.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego - na podstawie
art. 108 § 2 k.p.c. w związku z 39821
k.p.c.