Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 145/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Antoni Górski (przewodniczący)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSA Barbara Trębska (sprawozdawca)
Protokolant Agnieszka Łuniewska
w sprawie z powództwa Nowego Szpitala w K. Spółki
z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K.
przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia w W. -
Oddziałowi Wojewódzkiemu w Z.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6 listopada 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 19 września 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Nowy Szpital w K. Sp. z o.o. z siedzibą w K. wniósł o zasądzenie od
Narodowego Funduszu Zdrowia w W. kwoty 3.730.296,27 zł z ustawowymi
odsetkami od kwot i dat wskazanych w piśmie procesowym z dnia 29 lutego 2012 r.
i o zasądzenie kosztów procesu.
Pozwany NFZ z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie
kosztów procesu.
Wyrokiem z dnia 10 sierpnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Z. zasądził od
pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.441.464,54 zł z ustawowymi odsetkami od
dnia 27 stycznia 2012 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałym zakresie,
orzekł o kosztach procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 13 kwietnia 2007 r. Powiat G. powołał
powodową spółkę jako Powiatową Spółkę Komunalną Sp. z o.o. w K., która
utworzyła Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Powiatowej Spółki Komunalnej
Sp. z o.o. „Szpital L." w K., w celu przejęcia zadań Samodzielnego Publicznego
Zakładu Opieki Zdrowotnej w K. (dalej SPZOZ), którego sytuacja finansowa w
2007 r. była bardzo zła. Powiat G. poszukiwał partnera strategicznego, który stałby
się udziałowcem nowo powstałej spółki oraz posiadał środki finansowe na dalsze
prowadzenie Szpitala w K. Uchwałą Rady Powiatu G. z dnia 25 lipca 2007 r.
SPZOZ w K. został postawiony w stan likwidacji. W uchwale postanowiono, że
osobom korzystającym dotychczas ze świadczeń zdrowotnych likwidowanego
Zakładu, świadczenia te w pełnym zakresie zostaną zapewnione m.in. przez
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Powiatowa Spółka Komunalna Sp. z o.o.
„Szpital L." w K., po zarejestrowaniu w rejestrze zakładów opieki zdrowotnej
prowadzonym przez Wojewodę L. Na jego też rzecz miała być dokonana sprzedaż,
najem lub dzierżawa mienia likwidowanego Zakładu. Decyzją Wojewody L. z dnia
13 sierpnia 2007 r. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Powiatowa Spółka
Komunalna Sp. z o.o. „Szpital L." w K. został wpisany do rejestru zakładów opieki
zdrowotnej. W tym samym dniu, na mocy umowy sprzedaży udziałów Powiat G.
będący właścicielem 100 udziałów o wartości nominalnej 500 zł każdy w
3
Powiatowej Spółce Komunalnej Sp. z o.o. w K. zbył na rzecz Zakładu Usług
Konsultingowych K. H. Sp. z o.o. z siedzibą w S. 51 przysługujących mu w Spółce
udziałów. Powódka została wyłoniona w drodze przetargu jako podmiot
kontynuujący działalność likwidowanego szpitala w K. Już w sierpniu jej
przedstawiciele pojawili się w SPZOZ w K. w likwidacji, gdyż zależało im, aby nie
doszło do zaprzestania działalności przez szpital. Nieodpłatnie przekazała też leki,
aby postawiony w stan likwidacji szpital mógł funkcjonować do końca sierpnia 2007
r. Pracownicy szpitala zostali poinformowani, że będą zatrudnieni na nowych
warunkach przez powodową Spółkę. Niektórym nie odpowiadała wysokość
zaproponowanego wynagrodzenia. Przedstawiciele powódki obiecywali, że będą
dochodzić od pozwanego środków na wzrost wynagrodzeń.
W wykonaniu postanowień umowy z dnia 13 sierpnia 2007 r. doszło do
zawarcia w dniu 29 października 2007 r. porozumienia pomiędzy Powiatem G. a
Zakładem Usług Konsultingowych K. H. Sp. z o.o. w S., które określiło wzajemne
działania zmierzające do zapewnienia realizacji zadań ochrony zdrowia na terenie
Powiatu G. ze szczególnym uwzględnieniem funkcjonowania Szpitala w K.
Obejmowały one prowadzenie Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej na bazie
majątku i pracowników likwidowanego SPZOZ. Wskazano nadto, że świadczone
przez SPZOZ usługi medyczne zgodnie z zawartymi z NFZ kontraktami na dzień
31 sierpnia 2007 r., stanowić będą minimalny zakres usług realizowanych przez
NZOZ. Zobowiązania wynikające z powyższego porozumienia zostały wykonane,
tj. powódka przejęła zadania i majątek SPZOZ w K. z dniem 1 września 2007 r.
oraz zatrudniła jego 287 pracowników. Nie przejęła jednak kontraktów w
przedmiocie świadczenia usług medycznych łączących SPZOZ z pozwanym, z
uwagi na jego duże zadłużenie i liczne zajęcia komornicze. Umowy te rozwiązano z
dniem 31 sierpnia 2007 r., a powódka zawierała z pozwanym umowy o
świadczenie opieki zdrowotnej na podstawie nowych konkursów. W dniu 27
sierpnia 2007 r. strony zawarły umowy o udzielenie świadczeń opieki zdrowotnej
na okres od 1 września 2007 r. do 31 grudnia 2009 r. Według pozwanego nie miał
on możliwości prawnych na przekazanie powódce środków na wzrost wynagrodzeń.
Zakres świadczeń medycznych udzielanych przez powódkę na podstawie
łączących ją z pozwanym umów był taki sam jak u poprzednika. Decyzją Wojewody
4
L. z dnia 29 lutego 2008 r. SPZOZ w K. w likwidacji został wykreślony z rejestru
zakładów opieki zdrowotnej. Szpital ten na mocy umów z NFZ w 2006 roku i do 30
sierpnia 2007 r. otrzymywał dodatkowe środki przeznaczone na wzrost
wynagrodzeń pracowników zatrudnionych według stanu na dzień 30 czerwca 2006
r., stosownie do przepisów ustawy o przekazywaniu środków finansowych
świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń. Gdyby w dalszym ciągu SPZOZ
świadczył usługi medyczne w oparciu o kontrakty zawarte z NFZ, za okres od
września do grudnia 2007 r. oraz w 2008 r. otrzymałby kwotę 3.441.464,55 zł na
podwyżki dla pracowników wynikające z ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o
przekazaniu środków finansowych świadczeniobiorcom na wzrost wynagrodzeń dla
pracowników. Powódka kwoty tej nie otrzymała.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał,
że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części. Wskazał, że istota sporu
sprowadzała się do zagadnienia, czy powódka nabyła prawo do uzyskania wzrostu
świadczeń z NFZ na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 22 lipca 2006 r.
o przekazaniu środków finansowych świadczeniobiorcom na wzrost wynagrodzeń
(Dz. U. Nr 149, poz. 1076 ze zm.), mimo że nie miała zawartych umów o udzielenie
świadczeń opieki zdrowotnej w dniu 30 czerwca 2006 r. Zgodnie z art. 3 ust. 1 tej
ustawy kwota, o której mowa w art. 136 pkt 5 ustawy o świadczeniach, w umowach
zawartych na rok 2006, w okresie od 1 października 2006 r. do 31 grudnia 2006 r.,
wzrasta z mocy prawa o równowartość 7,5 % kosztów pracy w poszczególnych
rodzajach świadczeń opieki zdrowotnej, w 2007 r. - o równowartość 30 %
w stosunku do podwojonej kwoty zobowiązania, o której mowa w art. 136 pkt 5
ustawy o świadczeniach, w umowach zawartych na rok 2006 za okres I półrocza
2006 r., według stanu na dzień 30 czerwca 2006 r. Zgodnie zaś z art. 10 c ust. 1
ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. w umowach zawieranych na 2008 r. ze
świadczeniodawcami, którzy uzyskali środki finansowe zgodnie z art. 3 ust. 1 i 2
kwota zobowiązania, o której mowa w art. 136 pkt 5 ustawy o świadczeniach
zawiera równowartość środków przekazanych na wzrost tej kwoty w 2007 r.,
zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt 2 i ust. 2 ustawy.
Sąd pierwszej instancji uznał, że wejście w życie ustawy z 22 lipca 2006 r.
spowodowało powstanie stosunku obligacyjnego między SPZOZ w K. jako
5
wierzycielem a Narodowym Funduszem Zdrowia jako dłużnikiem. Stosunek ten
powstał obok istniejącego już stosunku prawnego między publicznym zakładem
opieki zdrowotnej a jego pracownikami. SPZOZ w K. na podstawie umowy z
pozwanym, w roku 2006 i do 30 sierpnia 2007 r. otrzymał dodatkowe środki
przeznaczone na wzrost wynagrodzeń pracowników zatrudnionych według stanu
na dzień 30 czerwca 2006 r., stosownie do przepisów ustawy o przekazywaniu
środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że w podobnej jak niniejsza sprawie, Sąd
Najwyższy w uchwale z dnia 25 czerwca 2009 r., III CZP 35/09, rozstrzygał kwestię,
czy zakończenie likwidacji zakładu opieki zdrowotnej po wejściu w życie omawianej
ustawy, tj. po dniu 6 września 2006 r. i kontynuowanie dotychczasowej działalności
przez inny podmiot na bazie mienia zlikwidowanego zakładu, spowoduje przejście
na ten nowy podmiot wierzytelności wynikających m.in. z ustawy z dnia 22 lipca
2006 r. Sąd Najwyższy podniósł, że za odpowiedzią pozytywną przemawia
ukształtowane orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące wykładni art. 231
k.p.,
zgodnie z którą likwidacja zakładu pracy, w wyniku której majątek
dotychczasowego pracodawcy jest wykorzystywany do wykonywania tych samych
zadań, czemu towarzyszy przejęcie części pracowników, jest przejęciem zakładu
pracy przez nowego pracodawcę w rozumieniu art. 231
k.p. Nadto, likwidacja,
o której mowa w art. 60 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki
zdrowotnej połączona z utworzeniem innego podmiotu, który kontynuuje
działalność zlikwidowanego szpitala, jest także przejęciem zakładu pracy
w rozumieniu art. 231
k.p., co potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 26 lipca
2003 r., III CZP 6/03 (OSNC 2004, Nr 1, poz. 4). Zgodnie z art. 60 ust. 4b u.z.o.z.
uchwała o likwidacji ma m.in. wskazywać podmiot, który przejmie prawa
i obowiązki likwidowanego zakładu oraz określenie zakresu tych praw
i zobowiązań. Wierzytelności, których źródłem jest ustawa z dnia 22 lipca 2006 r.
przechodzą na nowy podmiot, który świadczy usługi medyczne wykorzystując
dotychczasowych pracowników, są one bowiem związane ze stosunkiem pracy.
Reasumując, Sąd Najwyższy stwierdził, że gdy zakończenie likwidacji publicznego
samodzielnego zakładu opieki zdrowotnej nastąpiło po dniu 6 września 2006 r. to
na podmiot kontynuujący dotychczasową działalność na bazie mienia
6
i pracowników zlikwidowanego zakładu przechodzą wierzytelności, których
źródłem jest ustawa z dnia 22 lipca 2006 r.
Uwzględniając powyższe, Sąd Okręgowy uznał, że powódka co do zasady
nabyła wierzytelności, których źródłem jest ustawa z dnia 22 lipca 2006 r.
Przemawia za tym fakt, że jest ona faktycznym następcą zlikwidowanego SPZOZ
w K. Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej od dnia 1 września 2007 r. rozpoczął
świadczenie usług medycznych na bazie majątku przejętego od zlikwidowanego
szpitala oraz jego pracowników, których zatrudnił na podstawie umów o pracę.
Powódka kontynuowała dotychczasową działalność zlikwidowanego SPZOZ w
zakresie nie mniejszym, niż realizowany w oparciu o dotychczasowych
pracowników tego Zakładu oraz na tym samym mieniu, na którym były one
wykonywane przez zatrudnionych tam pracowników. Nastąpiło zatem przejęcie
zakładu pracy przez nowego pracodawcę, tj. powodową Spółkę w rozumieniu art.
231
k.p. W tych okolicznościach, w oparciu o wyżej wymienione wskazania Sądu
Najwyższego, Sąd uznał, że przeszły na powódkę wierzytelności wynikające ze
stosunku obligacyjnego powstałego pomiędzy zlikwidowanym SPZOZ a pozwanym
na mocy postanowień ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. Sąd podkreślił, że powódka
jeszcze przed formalnym rozpoczęciem świadczenia usług medycznych wspierała
darowiznami medycznymi swojego poprzednika, aby w ogóle mógł on
funkcjonować. W tej sytuacji personel medyczny uprzednio zatrudniony w SPZOZ
w K. nie powinien ponosić negatywnych konsekwencji w postaci obniżenia
otrzymywanego wynagrodzenia w związku z likwidacją tego podmiotu i
kontynuowaniem zatrudnienia u powódki. Z powyższych względów, Sąd
Okręgowy uwzględnił powództwo w zakresie kwoty 3.441.464,54 zł z ustawowymi
odsetkami, według wyliczenia pozwanego, przy założeniu wartości kontraktów
łączących go z poprzednikiem powódki.
Po rozpoznaniu apelacji obu stron od powyższego orzeczenia, Sąd
Apelacyjny wyrokiem z dnia 19 września 2013 r., uwzględniając apelację
pozwanego, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo o
zapłatę kwoty 3.441.461,54 zł z ustawowymi odsetkami i obciążył powódkę
kosztami procesu; oddalił apelację powódki i orzekł o kosztach postepowania
apelacyjnego.
7
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia Sądu pierwszej instancji stanowiące
podstawę faktyczną rozstrzygnięcia, jednak dokonał odmiennej oceny prawnej
dochodzonego roszczenia. Stwierdził, że powołana przez Sąd pierwszej instancji
uchwała Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2009 r., III CZP 35/09 i poglądy w niej
wyrażone nie przystają do realiów niniejszej sprawy. Wskazał, że w sprawie
rozstrzyganej przez Sąd Najwyższy, powód - nowo utworzony Niepubliczny Zakład
Opieki Zdrowotnej zawarł z Narodowym Funduszem Zdrowia umowy o udzielenie
świadczeń na lata 2006 i 2007, podczas których realizował świadczenia medyczne
i z tego tytułu uzyskał prawo do „środków podwyżkowych". Powód zatem zawarł
z pozwanym nowe umowy na okres od dnia 1 września 2006 r. do 31 grudnia
2006 r., i w oparciu o nie, a nie następstwo faktyczne pomiędzy likwidowanym
SPZOZ a NZOZ, Sąd Najwyższy rozstrzygnął, że art. 3 ust. 1 w zw. z art. 8
cytowanej ustawy ma zastosowanie do świadczeniodawcy, którego w dniu
30 czerwca 2006 r. nie wiązała umowa z NFZ o udzielanie świadczeń w zakresie
opieki zdrowotnej, a który po tym dniu, a przed dniem wejścia w życie ustawy,
przejął mienie zlikwidowanego publicznego samodzielnego zakładu opieki
zdrowotnej, wstąpił w stosunki pracy z pracownikami zakładu pracy i kontynuował
dotychczasową działalność tego zakładu realizując świadczenia z zakresu opieki
zdrowotnej w okresie ostatnich 4 miesięcy 2006 r. i przez cały rok 2007 r.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego w niniejszej natomiast sprawie decydujące jest
ustalenie, że powódka nie jest świadczeniodawcą w rozumieniu art. 10c ust. 1 pkt 1
i 2, który uzyskał środki finansowe zgodnie z art. 3 ust. 1 i 2 cytowanej ustawy.
Przepisy wymagają uprzedniego, tj. w latach 2006 i 2007, uzyskania środków przez
świadczeniodawcę od pozwanego. Powódka zaś rozpoczęła udzielanie świadczeń
zdrowotnych jedynie na bazie zlikwidowanego SPZOZ w K. Nie jest więc następcą
prawnym tego zakładu w rozumieniu przepisów prawa cywilnego, jeśli chodzi o
przeniesienie własności przedsiębiorstwa. Konsekwencją bowiem nabycia
przedsiębiorstwa zlikwidowanego szpitala byłoby również przejęcie zadłużenia,
czego powódka chciała uniknąć. Jako niezasadną uznał Sąd interpretację powódki,
zgodnie z którą w wyniku udzielania na bazie zlikwidowanego szpitala świadczeń
zdrowotnych przejęła ona wierzytelności wobec innych podmiotów, nie ponosząc
jednocześnie żadnej odpowiedzialności za długi. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w
8
sprawie niniejszej nie znajduje zastosowania art. 231
k.p., który ma charakter
ochronny jedynie w stosunku do pracowników, a nie pracodawcy.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że powódka nie przejęła kontraktów
w przedmiocie świadczenia usług medycznych łączących zlikwidowany szpital
z pozwanym z uwagi na duże zadłużenie poprzednika. Za wyjątkiem okoliczności,
że w przeważającej mierze zakres świadczonych przez powódkę usług jako
szpitala pokrywa się z zakresem świadczeń zlikwidowanego SPZOZ, to jest
w istocie następstwa faktycznego, nie ma żadnego powiązania pomiędzy
umowami, które łączyły zlikwidowany szpital z NFZ, a umowami, które zawierała
powódka. Nie ma w tej sytuacji żadnej więzi prawnej pomiędzy powódką
a pozwanym, która uzasadniałaby ustalenie, że przejęte zostały dochodzone
w niniejszym procesie wierzytelności. Nie został spełniony warunek konieczny
wynikający z art. 10 c ust. 1 pkt 2 przedmiotowej ustawy. Powódka nie uzyskała
bowiem środków finansowych zgodnie z art. 3 ust. 2. Nie bez znaczenia jest
zdaniem Sądu treść uchwały Rady Powiatu G. z dnia 25 lipca 2007 r. w sprawie
likwidacji SPZOZ w K., na mocy której zlikwidowano tę placówkę, a jej
zobowiązania i należności po zakończeniu likwidacji stały się zobowiązaniami i
należnościami Powiatu G. Natomiast należność dochodzona pozwem, przy
uwzględnieniu powyższych rozważań, w ogóle nie powstała.
Z powyższych względów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony i oddalił
powództwo, co do zasądzonej przez Sąd pierwszej instancji kwoty 3.441.464,54 zł
z ustawowymi odsetkami. Uwzględnienie apelacji pozwanego na skutek przyjęcia,
że roszczenie powódki jest niezasadne, skutkowało oddaleniem apelacji powódki.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku powódka zarzuciła
naruszenie prawa materialnego, a to:
- art. 1 ust.1 pkt 1 w zw. z art. 2 pkt 5 i art. 5 ust. 1 pkt 1 i art. 6 ustawy z dnia
22 lipca 2006 r. o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na
wzrost wynagrodzeń (Dz. U. z 2006 r., nr 149, 1076 ze zm.) przez niezastosowanie
i pominięcie przy rozstrzygnięciu istoty świadczeń przyznanych ustawą i ich celu,
- art. 3 ust.1 pkt 2 ustawy jw. przez jego niezastosowanie i przyjęcie, że w dacie
przejęcia pracowników przez powódkę wierzytelności wobec pozwanego jeszcze
9
nie istniały i że powódka nie nabyła z mocy prawa roszczenia o środki podwyżkowe
w roku 2007,
- art. 10c ust. 1 pkt 2 ustawy jw. przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu,
że warunek uzyskania środków finansowych zgodnie z art. 10c ust. 1 ustawy
wymaga uprzedniego, w latach 2006 i 2007, uzyskania środków przez danego
świadczeniodawcę, nie znajduje zaś zastosowania w przypadku
świadczeniodawcy, który przejął pracowników zlikwidowanego SP ZOZ oraz
faktycznie kontynuującego działalność zlikwidowanego zakładu w oparciu o jego
mienie,
- art. 3 ust.1 pkt 2, art. 10c w zw. z art. 1 ust.1 pkt 1, art. 2 pkt 5 oraz z art. 5 ust.1
pkt 1 tej ustawy oraz w związku z art 231
k.p. przez błędną wykładnię przez
przyjęcie, że w przypadku przejścia części zakładu pracy na nowego pracodawcę
przepis art. 231
k.p. nie może mieć zastosowania do przejścia na nowego
świadczeniodawcę wierzytelności w zakresie środków podwyżkowych,
- art. 3 ust.1 pkt 2 oraz art. 10c ust. 1 pkt 2 ustawy jw. w związku z art. 24
Konstytucji RP przez błędną wykładnię tych przepisów prowadzącą do
sprzeczności z Konstytucją poprzez pozbawienie pracowników zlikwidowanego
SPZOZ, zatrudnionych przez podmiot kontynuujący działalność i zadania
zlikwidowanego pracodawcy w oparciu o jego mienie, ochrony oraz świadczeń na
podwyżki wynagrodzeń, co prowadzi do sprzeczności z konstytucyjną zasadą
ochrony pracy,
- art. 231
k.p. przez nieprawidłową wykładnię i przyjęcie, iż przepis ten ma
ochronny charakter jedynie w stosunku do pracowników,
- art. 60 ust. 4 b ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej
(Dz. U. Nr 91, poz. 408 ze zm.) przez jego niezastosowanie i pominięcie,
że przepis ten stanowi samoistną podstawę sukcesji, niezależnie od następstwa
prawnego przewidzianego przepisami prawa cywilnego.
Zarzucając powyższe, wniosła skarżąca o uchylenie zaskarżonego wyroku
w całości i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego, ewentualnie o uchylenie
wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy zgodnie z żądaniem pozwu, to
10
jest zasądzenie na rzecz powódki od pozwanej kwoty 3.730.296,27 zł wraz
z odsetkami ustawowymi od kwot i za okresy wskazane w pozwie oraz kosztami
postępowania za wszystkie instancje, w tym kosztami zastępstwa procesowego
w podwójnej wysokości przewidzianej przepisami.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Ustawa z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu środków finansowych
świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń (Dz. U. z 2006 r., Nr 149, poz. 1076
ze zm., dalej także jako „ustawa z dnia 22 lipca 2006 r.” lub „ustawa podwyżkowa”),
incydentalnie tylko, na określony czas (włącznie z 2008 r.) regulowała zasady
wzrostu wynagrodzeń pracowników zakładów opieki zdrowotnej będących
świadczeniodawcami w rozumieniu ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r.
o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U.
Nr 210, poz.135 ze zm., dalej jako „ustawa o świadczeniach). Źródłem
zobowiązania Narodowego Funduszu Zdrowia w zakresie powiększenia kwot
określanych w umowach na podstawie art. 136 pkt 5 ustawy o świadczeniach (tzw.
limitów), o kwoty wskazane w art. 3 ust. 1 ustawy podwyżkowej, pozostawał
wyłącznie tenże przepis ustawy, a zatem wzrost wynagrodzeń zwiększył kwoty
zobowiązania NFZ z mocy samego prawa. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa
Sądu Najwyższego, ustawa z dnia 22 lipca 2006 r. dotyczyła środków
przeznaczonych tylko na wynagrodzenia i pozostawała bez wpływu na ceny
świadczeń zdrowotnych (por. niepubl. wyroki: z dnia 6 kwietnia 2011 r., I CSK
470/10, z dnia 20 stycznia 2012 r., I CSK 187/11, z dnia 17 kwietnia 2013 r., I CSK
526/12). Ustawa ta szczegółowo określała zasady wydatkowania środków na
wzrost wynagrodzeń (art. 5), zastrzegając, że środki niewykorzystane lub
wykorzystane sprzecznie z ustawą, podlegają zwrotowi do NFZ (art. 6).
Niewątpliwie zatem rację ma skarżąca, że świadczenia uzyskiwane na podstawie
ustawy podwyżkowej pozostawały ściśle związane ze stosunkiem pracy, a ich
rzeczywistym beneficjentem byli pracownicy świadczeniodawcy jako jedyni
uprawnieni do ich uzyskania.
Omawiana ustawa w art. 3 ust. 1 określała stopę wzrostu wynagrodzeń
w umowach zawartych na 2006 (w okresie od 1 października do 31 grudnia) i 2007
11
rok, ustalaną w stosunku do kwoty zobowiązania, o której mowa w art. 136 pkt 5
ustawy o świadczeniach (tzw. limitu) w umowach zawartych na 2006 r. za okres
pierwszego półrocza 2006 r. według stanu na dzień 30 czerwca 2006 r. Zapis ten
oznaczał, że ustawa obejmowała swym działaniem tylko tych świadczeniodawców,
którzy wykonywali umowy o udzielenie świadczeń z zakresu opieki zdrowotnej
w pierwszym półroczu 2006 roku i miały zawartą umowę w dniu 30 czerwca 2006 r.
Należał do nich niewątpliwie SPZOZ w K., postawiony w stan likwidacji uchwałą
Rady Powiatu G. z dnia 25 lipca 2007 r. Umowy jakie miał zawarte z NFZ
obowiązywały do dnia 31 sierpnia 2007 r., tj. do dnia prowadzenia działalności
leczniczej. Do tego też czasu pracownicy zatrudnieni w likwidowanej placówce
otrzymywali wynagrodzenia z uwzględnieniem ich wzrostu wynikającego z ustawy
z dnia 22 lipca 2006 r. Począwszy od 1 września 2007 r. działalność leczniczą na
bazie majątku SPZOZ oraz jego pracowników kontynuowała powodowa spółka,
specjalnie w tym celu powołana przez organ założycielski SPZOZ. Ona też
podpisała nowe umowy o udzielenie świadczeń zdrowotnych z NFZ, obowiązujące
od 1 września 2007 r. Nie ulega kwestii, że do tego czasu powódka nie była
świadczeniodawcą w rozumieniu ustawy podwyżkowej, a zatem nie spełniała
wymogów określnych w jej art. 3 ust. 1 do uzyskania z mocy prawa wzrostu
wynagrodzeń w przepisie tym przewidzianego. Poza sporem było, że umowy jakie
strony zawarły nie uwzględniały tej regulacji.
Na tle powyższych niespornych faktów oraz przedstawionego stanu
prawnego, z którego powódka wywodzi swe roszczenie, rozważenia wymaga
zagadnienie, czy w przypadku likwidacji publicznego zakładu opieki zdrowotnej
spełniającego wymogi art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 22 lipca 2006 r., a postawionego
w stan likwidacji po wejściu w życie tej ustawy, znajduje ona zastosowanie do
świadczeniodawcy, który kontynuuje działalność zlikwidowanego zakładu
z wykorzystaniem jego mienia oraz pracowników, a który nie był stroną umowy
z NFZ w dniu 30 czerwca 2006 r. Ustawa podwyżkowa kwestii tej nie reguluje i nie
odnosi się do sytuacji likwidacji jednego świadczeniodawcy i przejęcia jego
działalności przez innego, zatrudniającego pracowników zlikwidowanego zakładu.
Sąd Okręgowy i Sąd Apelacyjny kwestię tę rozstrzygnęły natomiast odmiennie.
Sąd pierwszej instancji powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone
12
w uchwale z dnia 25 czerwca 2009 r. w sprawie III CZP35/09 (OSNC 2010/2/23)
udzielił pozytywnej odpowiedzi na powyższe pytanie, uznając, że powódka przejęła
likwidowany na podstawie art. 60 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach
opieki zdrowotnej ( Dz. U. Nr 91, poz. 408 ze zm.), SPZOZ w K. nad O.
w rozumieniu art. 231
k.p., a tym samym przejęła wierzytelności, których źródłem
jest ustawa z dnia 22 lipca 2006 r. W ocenie natomiast Sądu Apelacyjnego
stanowisko i argumentacja Sądu Najwyższego przedstawione w wymienionej
uchwale są nieadekwatne do okoliczności niniejszej sprawy, gdyż w stanie
faktycznym sprawy rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy powód zawarł z NFZ
umowy na lata 2006 i 2007 i w oparciu o nie, a nie następstwo faktyczne po
zlikwidowanym zakładzie opieki zdrowotnej, Sąd Najwyższy uznał,
że świadczeniodawcy przysługują środki przewidziane ustawą z dnia 22 lipca
2006 r. Nadto Sąd drugiej instancji przyjął, że przepis art. 231
k.p. nie ma w tej
sprawie zastosowania i nie ma następstwa prawnego powódki w stosunku do
zlikwidowanego SPZOZ, ani w rozumieniu prawa cywilnego ani kodeksu spółek
handlowych.
Stanowisko Sądu Apelacyjnego jest niesłuszne, a to z następujących
względów.
Po pierwsze, wbrew jego wypowiedzi, przedstawiony obszernie przez Sąd
pierwszej instancji pogląd Sądu Najwyższego zawarty w uchwale III CZP 35/09,
znajduje odniesienie także do okoliczności niniejszej sprawy. Pominął Sąd drugiej
instancji, że Sąd Najwyższy w motywach uchwały rozważał dwie różne sytuacje
wynikłe w związku z likwidacją publicznego zakładu opieki zdrowotnej i przejęcia
jego działalności przez nowego świadczeniodawcę, w aspekcie przesłanek
wymaganych ustawą z dnia 22 lipca 2006 r. do wzrostu wynagrodzeń pracowników.
Istotnie bowiem, w sprawie III CZP 35/09, do likwidacji SPZOZ doszło jeszcze
przed wejściem z życie ustawy podwyżkowej, bo w dniu 31 sierpnia 2006 r.,
a z dniem 1 września 2006 r. na bazie jego majątku oraz pracowników,
świadczenie usług medycznych kontynuował nowoutworzony NZOZ, który nie
przejął kontraktów z NFZ likwidowanego zakładu, lecz zawarł nowe, obowiązujące
od 1 września 2006 r. W takim stanie faktycznym sprawy Sąd Najwyższy wywiódł
zastosowanie art. 3 ust 1 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. do
13
świadczeniodawcy, którego w dniu 30 czerwca 2006 r. nie wiązała umowa z NFZ,
z umów jakie świadczeniodawca ten zawarł z NFZ jeszcze przed wejściem w życie
ustawy podwyżkowej. Inna natomiast sytuacja, którą Sąd Najwyższy rozważał
i uznał za wywołującą mniej wątpliwości, była zbliżona do zaistniałej w sprawie
niniejszej. Chodziło mianowicie o przypadek, gdy likwidacja świadczeniodawcy
spełniającego wymogi art. 3 ust. 1 ustawy podwyżkowej, została zakończona po
wejściu ustawy w życie (tj. po 6 września 2006 r.), a jego działalność na bazie jego
mienia i pracowników jest kontynuowana przez inny zakład opieki zdrowotnej (która
to sytuacja miała miejsce w sprawie niniejszej). W takich to okolicznościach
faktycznych Sąd Najwyższy rozpatrywał kwestię przejścia wierzytelności
samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej w likwidacji wynikających
z ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. na nowy podmiot, który kontynuuje jego
działalność na bazie jego majątku. W konkluzji rozważań w tym zakresie,
omówionych przez Sąd pierwszej instancji, Sąd Najwyższy stwierdził, że gdy
zakończenie likwidacji publicznego samodzielnego zakładu opieki zdrowotnej
nastąpiło po dniu 6 września 2006 r., na podmiot kontynuujący dotychczasową
działalność na bazie mienia i pracowników zlikwidowanego zakładu przechodzą
wierzytelności, których źródłem jest ustawa z dnia 22 lipca 2006 r. Sąd Najwyższy
w składzie obecnym pogląd powyższy podziela.
Po drugie, o ile za słuszne należy uznać stanowisko Sądu Apelacyjnego,
że powódka nie jest następcą prawnym SPZOZ w K. w rozumieniu prawa
cywilnego i kodeksu spółek handlowych, o tyle nie sposób podzielić poglądu, że w
okolicznościach sprawy niniejszej nie ma zastosowania art. 231
k.p. Jak się wydaje,
Sąd drugiej instancji zbyt wielką wagę nadał temu, że powódka nie przejęła
odpowiedzialności za zobowiązania (długi) zlikwidowanego zakładu opieki
zdrowotnej. Z tego bowiem faktu wywodzi nie tylko brak następstwa prawnego oraz
brak podstaw do zastosowania art. 231
k.p. Tymczasem przepis ten, stanowiący o
skutkach dla pracowników w przypadku przejścia zakładu pracy lub jego części na
innego pracodawcę, nie uzależnia jego stosowania od następstwa prawnego
nowego pracodawcy w stosunku do tego, którego zakład przejął. Celem tego
przepisu jest ochrona pracowników przed utratą miejsc pracy oraz pogorszeniem
warunków zatrudnienia w sytuacji, gdy przejmujący zakład pracy dotychczasowego
14
pracodawcy prowadzi w nim nadal taką samą lub podobną działalność, z czego
wynika możliwość dalszego zatrudnienia pracowników (por. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 14 marca 2012 r., I PK 116/11, OSNP 2013/5-6/51, z dnia 7
marca 2012 r., II PK 233/11, niepubl.).
Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego (przytoczonym
także w uchwale III CZP 35/09) przez przejęcie zakładu w rozumieniu art. 231
k.p.
rozumie się wszelkie czynności i zdarzenia, w wyniku których na inną osobę
przechodzą składniki majątkowe, z którymi związane było zatrudnienie
pracowników. Przepis ten ma zastosowanie także w przypadku faktycznego tylko
przejścia majątku i zadań zakładu pracy na innego pracodawcę (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 29 sierpnia 1995 r., I PRN 38/95, OSNAPiUS 1996/6/83) oraz,
gdy w następstwie likwidacji pracodawcy należący do niego przed likwidacją zakład
pracy przechodzi na innego pracodawcę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 lipca 1995 r., O PRN 36/95, OSNAPiUS 1996/3/47). Ma też zastosowanie
wówczas, gdy nowy pracodawca przejmuje zadania i składanki majątkowe zakładu
dotychczasowego pracodawcy na podstawie umowy z podmiotem trzecim, do
którego należało dysponowanie tymi zadaniami i składnikami (por. wyroki Sądu
Najwyższego: z dnia 18 września 2008 r., II PK 10/08, OSNP 2010/3-4/40, z dnia
4 lutego 2010 r., III PK 49/09, niepubl., z dnia 7 marca 2012 r., II PK 233/11,
niepubl.). W ostatnim z powołanych orzeczeń Sąd Najwyższy, przywołując liczne
rozstrzygnięcia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, wskazał, że ocena, czy
nastąpiło przejęcie zakładu musi być odniesiona do konkretnych okoliczności
faktycznych danej sprawy. Należy przeprowadzić test porównawczy istotnych
okoliczności przemawiających za uznaniem, że doszło do przejęcia zakładu pracy
z konkretnymi ustaleniami faktycznymi w sprawie. Istotne okoliczności, które należy
ocenić to: czy zostały zbyte składniki materialne, czy większość pracowników
została przejęta przez nowego pracodawcę, czy przejęta została obsługa klientów
zakładu, stopień podobieństwa między działalnością prowadzoną przed i po
przejęciu zakładu.
W rozpoznawanej sprawie wszystkie wymienione okoliczności zaistniały.
Powódka przejęła majątek zlikwidowanego SPZOZ w K. oraz zdecydowaną
większość jego pracowników, kontynuowała tę samą działalność polegającą na
15
świadczeniu usług opieki zdrowotnej dla tych samych świadczeniobiorców. Nie
może zatem ulegać wątpliwości, że przejęła zakład likwidowanego pracodawcy ze
skutkiem z art. 231
§ 1 k.p.
Po trzecie, nadając znaczenie normatywne okoliczności, że powódka nie
przejęła zobowiązań likwidowanego zakładu, pomija Sąd Apelacyjny, że zasady
likwidacji samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej określa ustawa
z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnych ( Dz. U. z 1991 r., nr 91,
poz. 408 ze zm.), a w szczególności jej art. 60, który dotyczy samodzielnych
publicznych zakładów opieki zdrowotnej posiadających ujemny wynik finansowy.
Zakresem zastosowania tego przepisu objęto zatem likwidację samodzielnego
publicznego zakładu opieki zdrowotnej z powodów finansowych, a więc
niemożności pokrycia przez zakład jego ujemnego wyniku finansowego,
a w konsekwencji także ciążących na tej jednostce zobowiązań. Dlatego też,
zgodnie z art. 60 ust. 6 tej ustawy, zobowiązania i należności postawionego w stan
likwidacji samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej stają się
zobowiązaniami i należnościami jego organu założycielskiego z dniem zakończenia
czynności likwidacyjnych (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2005 r.,
III CZP 34/05, OSNC 2006/6/97). Dzieje się tak także wówczas, gdy z likwidacją
zadłużonego zakładu opieki zdrowotnej połączone jest utworzenie innego podmiotu,
który kontynuuje działalność zlikwidowanego szpitala, co z uwagi na wymogi art. 60
ust. 4b pkt 4 oraz art. 43 ust. 1 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej jest normą,
skoro w myśl tych przepisów uchwała o likwidacji publicznego zakładu opieki
zdrowotnej powinna określać sposób i formę zapewnienia osobom korzystającym
z oznaczonych rodzajowo świadczeń zdrowotnych likwidowanego zakładu dalsze,
nieprzerwane udzielanie takich świadczeń, bez istotnego ograniczenia ich
dostępności, co następuje przez wskazanie podmiotu, który przejmie prawa
i obowiązki likwidowanego zakładu, oraz określenie zakresu tych praw
i obowiązków. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 2004 r.,
zasada, że źródłem sukcesji generalnej może być tylko ustawa nie zostaje
naruszona w sytuacji, w której ustawodawca zastrzega w przepisie art. 60 ust. 4b
pkt 4 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej wyraźne uprawnienie dla określonego
ustawą podmiotu do wskazania sukcesora, a podmiot ten z tego uprawnienia
16
korzysta. W takiej sytuacji zmienia się tylko sposób realizacji przez ustawodawcę
jego woli w przedmiocie określenia sukcesora, a mianowicie w miejsce wyraźnego
wskazania sukcesora w konkretnym przepisie ustawy, ustawodawca wskazuje inny
konkretny podmiot jako uprawniony w określonym ustawą trybie do bezpośredniego
wykonania przysługujących ustawodawcy prerogatyw (V CK 111/04, niepubl.).
Skoro zatem powódka – jak wynika to z niespornych ustaleń – została
utworzona przez organ założycielski likwidowanego SPZOZ w K. w celu przejęcia
działalności tego zakładu, to jest oczywistym, że nie mogła ona przejąć jego
zobowiązań. Nie oznacza to jednak, że pozostaną one niezaspokojone. Wszak w
myśl art. 60 ust. 6 powołanej wyżej ustawy odpowiedzialność za nie ponosi organ
założycielski, czyli w tym przypadku Powiat G.
Po czwarte, nie jest uzasadnione stanowisko Sądu Apelacyjnego, że w chwili
przejęcia pracowników przez powódkę nie istniały jeszcze wierzytelności wobec
pozwanego wynikające z ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. Wejście w życie ustawy
z dnia 22 lipca 2006 r. spowodowało powstanie stosunku obligacyjnego między
SPZOZ w K. jako wierzycielem a NFZ jako dłużnikiem, obok istniejącego już
stosunku prawnego między zakładem a jego pracownikami (por. powoływaną wyżej
uchwałę III CZP 35/09 z dnia 25 czerwca 2009 r.). Likwidacja zakładu opieki
zdrowotnej po wejściu w życie ustawy podwyżkowej, z jednoczesnym przejęciem
jego działalności, majątku i pracowników przez nowo utworzonego w tym celu przez
organ założycielski likwidowanego zakładu, świadczeniodawcę ze skutkami
wynikającymi z art. 231
k.p., spowodowało przejście na tegoż świadczeniodawcę
wierzytelności wynikających z ustawy z 22 lipca 2006 r. Słusznie wywodzi skarżący,
że wierzytelności te nie mogły wygasnąć, w sytuacji gdy ich beneficjenci -
pracownicy SPZOZ w likwidacji – pozostawali w zatrudnieniu u nowego
świadczeniodawcy, który kontynuował działalność zlikwidowanego zakładu. Nie
ulega kwestii, że przysługujące im z mocy ustawy uprawnienie do wzrostu
wynagrodzeń pozostawało w związku ze stosunkiem pracy i jako takie podlegało
reżimowi kodeksu pracy i nie wymagało dla przejścia na nowego pracodawcę na
podstawie art. 231
k.p., następstwa prawnego w rozumieniu prawa cywilnego.
Przepis ten wprowadza zasadę następstwa nowego pracodawcy w zakresie
stosunków pracowniczych, przy czym powstaje ono z mocy prawa (automatycznie),
17
a nie w następstwie uzgodnień między zainteresowanymi pracodawcami (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2012 r., I PK 10/12, niepubl.).
Mając na uwadze powyższe, uznać należy, że przejście na powódkę
wierzytelności wynikających z ustawy podwyżkowej prowadzi do wniosku,
że należy ją traktować jako świadczeniodawcę, który uzyskał środki finansowe
zgodnie z art. 3 ust. 1 i 2 ustawy, a zatem któremu przysługują także dalsze środki
na wzrost wynagrodzeń w 2008 r., na podstawie art. 10c ust. 1 tej ustawy.
Po piąte, przy wykładni przepisów ustawy podwyżkowej w okolicznościach
faktycznych niniejszej sprawy, nie sposób pominąć aspektu społecznego,
aksjologicznego i konstytucyjnych wartości określonych w art. 24 i 32 Konstytucji
RP, na co zasadnie zwraca uwagę skarżący. Celem ustawy podwyżkowej był
określony w niej wzrost wynagrodzeń pracowników publicznych zakładów opieki
zdrowotnej. Ustawa ta nie przewidziała rozwiązania w sytuacji dokonanych już po
wejściu jej w życie przekształceń własnościowych po stronie świadczeniodawcy,
czy przejęcia – z uwagi na złą sytuację finansową - jego działalności, mienia
i pracowników przez innego świadczeniodawcę w celu kontunuowania działalność
leczniczej, zapewniającej opiekę zdrowotną mieszkańcom. Przyjęcie stanowiska
prezentowanego przez Sąd Apelacyjny prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego
pokrzywdzenia pracowników dotychczasowego świadczeniodawcy przejętych przez
nowy zakład opieki zdrowotnej, przez pozbawienie ich z dniem przejścia do nowego
pracodawcy podwyżek wynagrodzeń na podstawie ustawy z dnia 22 lipca 2006 r.
To oni zatem byliby obciążeni skutkami zadłużeń publicznych zakładów opieki
zdrowotnej, mimo, że na sytuacje tę nie mieli wpływu. Trafna jest konstatacja Sądu
Okręgowego zwracającego uwagę na nierówne traktowanie pracowników
niezlikwidowanych do 31 sierpnia 2007 r. zakładów opieki zdrowotnej
i pracowników zlikwidowanych świadczeniodawców po wejściu w życie ustawy
podwyżkowej, nadal zatrudnionych przez podmioty kontynuujące działalność
zlikwidowanego zakładu. Otóż ci pierwsi otrzymywali środki na wzrost wynagrodzeń
zgodnie z ustawą, natomiast ci drudzy zostaliby ich pozbawieni, mimo
wykonywania takiej samej pracy, w tym samym miejscu, na tym samym mieniu, na
rzecz tych samych świadczeniobiorców. Brak jest jakichkolwiek powodów natury
18
prawnej lub aksjologicznej dla takiego zróżnicowania sytuacji pracowników
w obrębie tej samej grupy pracowniczej.
Mając na uwadze powyższe jako zasadne należało uznać zarzuty skargi
kasacyjnej dotyczące naruszenia prawa materialnego, a to art. 3 ust. 1 i 2, art. 10c
ust. 1 ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. oraz art. 231
k.p., co skutkuje uwzględnieniem
skargi i uchyleniem zaskarżonego wyroku do ponownego rozpoznania przez Sąd
drugiej instancji (art. 39815
§ 1 k.p.c.), który rozstrzygnie także o kosztach
postępowania kasacyjnego ( art. 108 § 2 w zw. z art. 39821
k.p.c.).